W nocy z niedzieli na poniedziałek 9/10 kwietnia 1944, w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 1” do okupowanej Polski skoczyło czterech Cichociemnych – żołnierzy Armii Krajowej w służbie specjalnej. Tej nocy przeprowadzono także operację „Weller 2”.
Od początku, tj. od końca sierpnia 1940 do 30 sierpnia 1944 zrzuty organizował oficer wywiadu mjr / ppłk. dypl. Jan Jaźwiński, najpierw jako szef Samodzielnego Referatu „S”, od 4 maja 1942 do stycznia 1944 jako szef Wydziału Specjalnego (S) w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie, od stycznia do 30 sierpnia 1944 jako komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy)
Operacje zrzutowe planowano w ścisłej współpracy z Komendą Główną Armii Krajowej (która organizowała odbiór zrzutów w okupowanej Polsce) oraz brytyjską organizacją rządową Special Operations Executive (SOE, Kierownictwo Operacji Specjalnych) – która użyczała Polakom samolotów (głównie „polskich”, tj. brytyjskich przydzielonych Polakom oraz brytyjskich).
Oddział VI (Specjalny) zajmował się organizacją zrzutów, ich przyjmowanie odbywało się wg. ustalonego „Planu czuwania”. Zrzuty skoczków oraz zaopatrzenia przyjmowało ok. 642 placówek odbiorczych (część z nich to te same placówki o innych kryptonimach). Przed rozpoczęciem sezonu operacyjnego Wydział S (Specjalny) w Oddziale VI Sztabu Naczelnego Wodza przekazywał do zajmującej się zrzutami w Komendzie Głównej Armii Krajowej komórki „Syrena” dane o aktualnych zasięgach samolotów. W oparciu o te dane sporządzano dwutygodniowy „Plan czuwania” placówek odbiorczych (zrzutowisk) na terenie Kraju. W każdym rejonie czuwały kolejno po cztery serie placówek przez cztery dni. Wydział S informował „Syrenę” o planowanych operacjach lotniczych, liczbie skoczków oraz zaopatrzenia (zasobniki, paczki oraz niekiedy tzw. bagażniki, czyli zaopatrzenie zabierane bezpośrednio przez skoczków, w specjalnych doczepianych do nich workach).
Zrzuty organizowano w czterech tzw. sezonach operacyjnych: próbnym (od 15 lutego 1941 do 30 kwietnia 1942), „Intonacja” (od 1 sierpnia 1942 do 30 kwietnia 1943), „Riposta” (od 1 sierpnia 1943 do 31 lipca 1944) oraz „Odwet” (od 1 sierpnia do 31 grudnia 1944).
Zobacz najnowszą wersję bazy danych nt. zrzutów:
BAZA ZRZUTÓW DLA ARMII KRAJOWEJ
zobacz – WYKAZ SKOKÓW CICHOCIEMNYCH
81 operacji przerzutowych 316 Cichociemnych (alfabetycznie):
ADOLPHUS (2 CC) | ATTIC (2 CC) | BEAM (3 CC) | BELT (5 CC) | BOOT (5 CC) | BRACE (3 CC) | BRICK (4 CC) | CHICKENPOX (5 CC) | CHISEL (4 CC) | CELLAR (2 CC) | COLLAR (6 CC) | CRAVAT (6 CC) | DOOR (3 CC) | FILE (4 CC) | FLOOR (4 CC) | FRESTON (1 CC) | GAUGE (4 CC) | GIMLET (6 CC) | HAMMER (3 CC) | JACEK 1 (6 CC) | JACKET (4 CC) | KAZIK 1 (6 CC) | KAZIK 2 (1 CC) | LATHE (3 CC) | LEGGING (5 CC) | MEASLES (6 CC) | MOST 1 (Wildhorn I) (2 CC) | MOST 2 (Wildhorn II) (2 CC) | MOST 3 (Wildhorn III) (4 CC) | NEON 1 (2 CC) | NEON 2 (3 CC) | NEON 3 (2 CC) | NEON 4 (3 CC) | NEON 5 (3 CC) | NEON 6 (3 CC) | NEON 7 (3 CC) | NEON 8 (3 CC) | NEON 9 (poległo 3 CC) NEON 10 (3 CC) | OXYGEN 8 (2 CC) | PLIERS (poległo 3 CC) | POLDEK 1 (6 CC, poległ 1) | PRZEMEK 1 (6 CC) | RASP (3 CC) | RHEUMATISM (4 CC) | RIVET (4 CC) | RUCTION (2 CC) | SAW (4 CC, poległ 1) | SCREWDRIVER (3 CC) | SHIRT (5 CC) | SMALLPOX (6 CC) | SPOKESHAVE (3 CC) | STASZEK 2 (6 CC) | STEP (3 CC) | STOCK (4 CC) | TILE (4 CC) | WACEK 1 (6 CC) | WALL (4 CC) | WELLER 1 (4 CC) | WELLER 2 (3 CC) | WELLER 3 (4 CC) | WELLER 4 (4 CC) | WELLER 5 (4 CC) | WELLER 6 (4 CC) | WELLER 7 (3 CC) | WELLER 10 (4 CC) | WELLER 11 (4 CC) | WELLER 12 (4 CC) | WELLER 14 (3 CC) | WELLER 15 (4 CC) | WELLER 16 (4 CC) | WELLER 17 (6 CC) | WELLER 18 (5 CC, poległ 1) | WELLER 21 (4 CC) | WELLER 23 (5 CC) | WELLER 26 (6 CC) | WELLER 27 (5 CC) | WELLER 29 (6 CC) | WELLER 30 (6 CC) | WILDHORN I (Most 1) (2 CC) | WILDHORN II (Most 2) (2 CC) | WILDHORN III (Most 3) (4 CC) | WINDOW (4 CC) | VICE (4 CC) | (6 CC poległo w drodze do Polski, 3 CC podczas skoku, 1 CC skakał dwukrotnie)
Przeprowadzono także operacje zrzutowe materiałowe (z zaopatrzeniem dla AK) oraz operację zrzutu Retingera „Salamander”
1941 – 3 operacje / 8 CC: luty – 1 (2 CC), listopad – 1 (2 CC), grudzień – 1 (4 CC) | 1942 – 15 operacji / 72 CC: styczeń – 1 (5 CC), marzec – 4 (21 CC), kwiecień – 1 (6 CC), wrzesień – 4 (21 CC), październik – 5 (19 CC) | 1943 – 31 operacji / 99 CC: styczeń – 3 (10 CC), luty – 8 (30 CC), marzec – 9 (29 CC), wrzesień – 10 (28 CC), październik – 1 (2 CC) | 1944 – 33 operacje / 138 CC: kwiecień – 16 (55 CC), maj – 8 (41 CC), lipiec – 2 (10 CC), wrzesień – 1 (6 CC), październik – 2 (12 CC), listopad – 2 (7 CC), grudzień – 2 (7 CC) | (uwaga: po odejściu mjr / ppłk dypl. Jana Jaźwińskiego przeprowadzono tylko 7 operacji)
sezon „Riposta”, operacja: „Weller 1”
Do okupowanej Polski skoczyli Cichociemni – żołnierze Armii Krajowej w służbie specjalnej:
ppłk. dypl. cc Felicjan Ludwik Majorskiewicz ps. „Iron”, „Stoem”, Zwykły Znak Spadochronowy nr 2993, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1597, ur. 20 listopada 1904 w Woli (powiat lipnowski), zm. 21 lutego 1975 w Warszawie – podpułkownik dyplomowany, inżynier, oficer Wojska Polskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Armii Krajowej, Komendy Głównej AK, uczestnik kampanii norweskiej, Powstania Warszawskiego, więzień niemieckich obozów jenieckich: Muhlberg, Falingbostel, Gross-Born, Sandbostel, Lubeka, Bergen-Belsen (1944-1945), cichociemny
Znajomość języków: francuski; szkolenia (kursy): m.in. Wyższa Szkoła Wojenna, spadochronowy, walki konspiracyjnej, odprawowy (STS 43, Audley End), i in. W dniu wybuchu wojny miał 34 lata; w dacie skoku do Polski 39 lat. Pochodził z rodziny chłopskiej
por. mar. / kpt. cc Zygmunt Włodzimierz Gromnicki ps. „Gula”, „Grom”, „Alecki”, „Konduktor”, „Gromowski”, Zwykły Znak Spadochronowy nr 3247, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1455, ur. 2 maja 1911 w Kołomyi (obecnie Ukraina), zm. 18 sierpnia 1994 w Szczecinie – kapitan, oficer Wojska Polskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, wywiadu morskiego Armii Krajowej, Komendy Głównej AK, uczestnik kampanii francuskiej, Powstania Warszawskiego, więzień niemieckich obozów jenieckich: Ożarów, Łambinowice, Gross-Born, Lubeka (1944-1945), więzień UB (1952-1953), cichociemny
Znajomość języków: brak danych; szkolenia (kursy): m.in. wywiadu morskiego (Oficerski Kurs Doskonalący Administracji Wojskowej, Glasgow), spadochronowy, odprawowy (Ośrodek Wyszkolenia nr 10, Ostuni), i in. W dniu wybuchu wojny miał 28 lat; w dacie skoku do Polski 32 lata. Syn maszynisty kolejowego
st. sierż. cc Albin Łakomy ps. „Twornik”, „Brzęczyk”, vel Tomasz Sarnek, Zwykły Znak Spadochronowy nr 2548, ur. 16 lutego 1915 w Kamionnej (powiat międzychodzki), zm. 2 czerwca 1994 w Poznaniu – starszy sierżant lotnictwa, podoficer Wojska Polskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie (Polskich Sił Powietrznych), Armii Krajowej, Komendy Okręgu Lublin AK, uczestnik kampanii wrześniowej, więzień UB, skazany (1952-1954), łącznościowiec, cichociemny
Znajomość języków: brak danych; szkolenia (kursy): m.in. łączności (Ośrodek Wyszkoleniowy Sekcji Dyspozycyjnej Oddziału Specjalnego Sztabu Naczelnego Wodza, Auchtertool), spadochronowy, walki konspiracyjnej, odprawowy (Audley End), i in. W dniu wybuchu wojny miał 24 lata; w dacie skoku do Polski 29 lat. Syn kowala
st. sierż. / por. cc Edward Kowalik ps. „Ciupuś”, „Drobnostka”, „Edward”, vel Edward Ślusarski, vel Edward Ciupiński, vel Zbigniew Gembarski, vel Edward Sarama, Zwykły Znak Spadochronowy nr 2547, ur. 3 stycznia 1916 w Warszawie, zm. 26 października 1987 w Warszawie – porucznik lotnictwa, podoficer Wojska Polskiego, oficer Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Armii Krajowej, radiomechanik, radiotelegrafista, instruktor łączności Komendy Głównej AK, obsługiwał m.in. łączność KG AK z Oddziałem VI (Specjalnym) SNW w Londynie, uczestnik Powstania Warszawskiego, żołnierz wyklęty, więzień NKWD (Łódź, Moskwa, 1945), łącznościowiec, cichociemny
Znajomość języków: niemiecki; szkolenia (kursy): m.in. łączności (Ośrodek Wyszkoleniowy Sekcji Dyspozycyjnej Oddziału Specjalnego Sztabu Naczelnego Wodza, Polmont), spadochronowy, walki konspiracyjnej, odprawowy (STS 43, Audley End), in. W dniu wybuchu wojny miał 23 lata; w dacie skoku do Polski 28 lat. Pochodził z rodziny urzędniczej, syn podoficera W.P.
Samolot Halifax JP-180 „V” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Pertyszak) wystartował z lotniska Campo Casale. Dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: XXXVIII.
Zrzut na placówkę odbiorczą „Koc 1” 117 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Nieporęt, 9 km od Radzymina. Skoczkowie przerzucili 276 tys. dolarów w banknotach oraz 6 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także dziewięć zasobników oraz sześć paczek, wraz ze skoczkami w czterech nalotach na placówkę odbiorczą w godz. 00.05 – 00.12. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy o godz. 6.15, po locie trwającym 10 godzin 55 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczych przerzutów do Polski odnotował:
„Dnia 9/10/IV.44 startowała trzecia operacja. Przebieg: – „Dep. [depesza] 560 /74/, z dnia 10.IV.44. Lawina [dowódca AK gen. Tadeusz Bór-Komorowski] KKP/S. Wczoraj zadysp. osiemnaście, zefir do was czternaście i do Czech jeden. Wykonane tylko pięć – na 2568 [placówkę odbiorczą] IMBRYK, KOC, JASKÓŁKA, KONICZYNA, TULIPAN. Cztery zawróciły – zły met. na trasie. Cztery były nad 2568 KACZKA, KONOPIE, ŚLIWA, JEMIOŁA, MAHOŃ, ale nie otrzymały ani 1482 [lampy sygnalizacyjnej nr. 1] ani 1944 [sygnału świetlnego placówki odbiorczej]. Dane o 21.30 na TOPAZ podam osobno. Uwaga: bast. JASKÓŁKA miał 182 czerwoną ale nadał literę G jak Gustaw, – nadawać tylko białą. 2568 TULIPAN podał lit. O jak Olga i lit. B jak Bolek. D.c. w cz II. Kwit. sześć jeden, zero, cz. I., II., oraz sześć jeden jeden. – to jest całość 1811 [planu czuwania placówek odbiorczych] na poza 2816. Brak 3954 [położenia] EUREK, LATARNIA i HAK. – Sopia [mjr dypl. Jan Jaźwiński] 560/74 [numer depeszy].
Część II. dep. 560/74/: Pieniądze i poczta. 1/ Na KOC – 7219 [skoczek] Iron, Gula, Twornik, Ciupuś, pięć pasów z dol.pap. Nr. 03573-74, 05337, 20465-66 – ogółem dwa, siedem, sześć tys., dwa z dol. złot. Nr 15551-52 – ogółem sześć tys., jeden pas Nr. SN – 20 (nie otwierać, dostarczyć do KG). Bag. Nr. MN-10 – jedenaście paczek ze znak. 150.000 i jedna ze znak. 99.800. Poczta: Nr 3/44 cyl. I i II plus załączniki, 3/44 pakiet 1 i 2 plus dwie paczki 500-A i 500-C.
2/ Na IMBRYK – 7219 – Osa, Łobuz, Starba i jeden kmieć Pływak – cztery pasy z dol. pap. Nr. 15554, trzy tys. sześćset plus jeden pas – SN-19 (nie otwierać, dostarczyć do KG), dwa pasy DR-71-18 i 57-17. Przesyłka: L-3, 4, 5 plus DR-94/19. Sopia 560/74/”. W części III – zasobniki – 12T, 8L, 5GR, 9S,2KMN, 6KM,2Ł, 3ŁS, 1SM i paczki 7REW, 10AMS, 9AMB, 1S, 5T, 4RD, 3MIN, 1MN, 2DR, 4AMBN, 1EU, 1SF.(…)” (s. 284/288/306)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Początkowo Cichociemnych przerzucano z brytyjskich lotnisk RAF: Foulsham (2), Linton-on-Ouse (2), Leakenheath (9), Newmarket (2), Stradishall (6). Kilku Cichociemnych prawdopodobnie przerzucono z lotniska RAF Grottaglie. Od 27 marca 1942 do 21 września 1943 samoloty startowały z lotniska RAF Tempsford – w 43 operacjach lotniczych SOE przerzuciły do okupowanej Polski 158 Cichociemnych oraz w kilkudziesięciu operacjach lotniczych zaopatrzenie dla Armii Krajowej (zrzuty materiałowe). Od 22 grudnia 1943 do końca 1944 samoloty startowały z lotniska Campo Casale k. Brindisi – w operacjach SOE przerzuciły do okupowanej Polski 133 Cichociemnych oraz w kilkudziesięciu operacjach lotniczych zaopatrzenie dla Armii Krajowej (zrzuty materiałowe).
Niestety, w tych operacjach byliśmy uzależnieni od brytyjskiego SOE, które użyczało nam samolotów oraz stale ograniczało loty ze zrzutami do Polski. Brytyjską politykę można zasadnie zdefiniować jako „kroplówka zrzutowa” dla Armii Krajowej… Należy zauważyć, że Brytyjczycy nie dotrzymywali własnych ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym) ws. lotów ze zrzutami do Polski. W sezonie operacyjnym 1941/42 zaplanowano 30 lotów do Polski, wykonano tylko 11. W sezonie 1942/43 zaplanowano 100, wykonano zaledwie 46. W sezonie 1943/44 zaplanowano 300, wykonano tylko 172. Ogółem na 430 zaplanowanych (uzgodnionych z SOE) lotów do Polski wykonano tylko 229, czyli trochę ponad połowę. Zasadne jest zatem założenie, że wielkość zrzutów do Polski mogłaby być dwukrotnie większa, gdyby Brytyjczycy dotrzymywali słowa…
Ponadto polskie załogi zdecydowaną większość lotów w operacjach specjalnych wykonywały do innych krajów. W 1944 roku na 1282 wykonane loty Polacy polecieli tylko w 339 lotach do Polski…
Według moich obliczeń cała pomoc zaopatrzeniowa SOE dla Armii Krajowej zmieściłaby się w jednym pociągu towarowym. Byliśmy zależni od użyczanych nam samolotów SOE. Brytyjczycy nie dotrzymywali swoich ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym), stale ograniczali loty do Polski, realizowali paskudną politykę „kroplówki zrzutowej” dla Armii Krajowej.
Do Polski zrzucono ledwo 670 ton zaopatrzenia (4802 zasobniki, 2971 paczek, 58 bagażników), z czego odebrano 443 tony. W tym samym czasie SOE zdecydowało o zrzuceniu do Jugosławii ponad sto dziesięć razy więcej, tj. 76117 ton zaopatrzenia, do Francji 10485 ton, a do Grecji 5796 ton…
Całe wsparcie finansowe Brytyjczyków dla Polski stanowiło zaledwie ok. 2/3 wydatków Wielkiej Brytanii na wojnę, poniesionych (statystycznie) JEDNEGO dnia. Po wojnie wystawili Polsce „fakturę”, m.in. zabierając część polskiego złota. Przerzucono do Polski 316 Cichociemnych, choć przeszkoliliśmy do zadań specjalnych 533 spadochroniarzy. Tak bardzo Brytyjczycy wspierali Polaków oraz pomagali Polsce…
Operacje przerzutowe do Kraju – sprawozdania (wszystkie sezony operacyjne)
w: Sprawozdanie z działalności Wydziału „S” Oddz. Specj. N.W. 1942-1944
Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW II.52.353
Informacje nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii – Lista Krzystka
Zobacz najnowszą wersję bazy danych nt. zrzutów:
BAZA ZRZUTÓW DLA ARMII KRAJOWEJ
Ogółem zrzucono do Polski 64 ekipy skoczków. Ekipę stanowił zespół osób (Cichociemnych, także kurierów) zestawiony do przerzutu jednym samolotem. Ekipy nie miały nazw (za wyjątkiem jednej), oznaczano je kolejnymi numerami rzymskimi. Ostatnią ekipę (misja brytyjska) jednak wyjątkowo oznaczono nie numerem, ale nazwą: Freston, tożsamą z nazwą operacji lotniczej.
Skaczących spadochroniarzy Cichociemnych nazywano początkowo chomikami (od pseudonimu jednego z inicjatorów łączności z Krajem, Jana Górskiego ps. Chomik), zrzutkami, ptaszkami, skoczkami. Nazwa Cichociemni przyjęła się z czasem. Skaczących kurierów nazywano podobnie jak Cichociemnych, ale najczęściej kociakami (od nazwiska ministra Stanisława Kota).
Numery ekip nie zawsze były przypisane do jednej operacji lotniczej, w której skoczków przerzucano do Kraju. Jedną ekipę składającą się z kilku, nawet kilkunastu skoczków, niejednokrotnie zrzucano do Polski tej samej nocy – ale kilkoma samolotami, w ramach różnych operacji lotniczych.
Składy ekip podajemy w kolejności alfabetycznej (bez kurierów). Jedna z ekip (nie ma w wykazie) składała się tylko z dwóch kurierów.
numeracja ekip przyjęta przez Oddział VI (Specjalny) Sztabu Naczelnego Wodza
Uwaga: tabelę można przeszukiwać oraz sortować, klikając wybraną kolumnę
Tabelę można przeszukiwać, wpisując dowolny ciąg znaków
Autor wykazu – Ryszard M. Zając, wnuk por. cc. Józefa Zająca
zobacz – wykaz zrzutów Cichociemnych
zobacz – sezony operacyjne
zobacz – zrzuty
CICHOCIEMNI (The Silent Unseen) – patriotic rap MC Sobieski, muzyka: Patryk Bielewicz, production: Anima Villis
Felicjan Ludwik Majorkiewicz
Zwykły Znak Spadochronowy nr 2993, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1597
po wojnie wg. Tochmana tajny współpracownik UB, TW Jaworski
Uczył się w Siedlcach, następnie od 1920 w Państwowej Szkole Budowlanej w Warszawie. W 1924 zdał egzamin dojrzałości w Państwowym Gimnazjum im. J. Lelewela w Warszawie. Od kwietnia 1924 w Szkole Podchorążych Piechoty w Warszawie, po jej ukończeniu od lipca 1925 na praktyce w 4 Pułku Strzelców Podhalańskich. Od 1 października 1925 do 15 sierpnia 1927 w Oficerskiej Szkole Inżynierii, ukończył ją z 2 lokatą, otrzymał złotą szablę honorową od prezydenta R.P. Ignacego Mościckiego. Awansowany na stopień podporucznika 15 sierpnia 1927, skierowany na kurs Obozu Szkolnego Saperów w Warszawie.
Od 15 sierpnia 1928 do marca 1932 przydzielony jako dowódca plutonu oraz kompanii w 1 Batalionie Saperów Legionów w Modlinie. Awansowany na stopień porucznika 15 sierpnia 1929. Od lutego do kwietnia 1934 uczestnik kursu wstępnego Wyższej Szkoły Wojennej w Rembertowie, następnie zastępca dowódcy saperów Korpusu Ochrony Pogranicza „Hoszcza” w Hoszczy nad Horyniem.
Od września 1934 do września 1934 słuchacz Wyższej Szkoły Wojennej (XV promocja), po jej ukończeniu mianowany oficerem dyplomowanym. Od marca 1937 przydzielony jako I oficer sztabu 18 Dywizji Piechoty w Łomży. Awansowany na stopień kapitana ze starszeństwem od 19 marca 1937. Od 1 listopada 1938 dowódca kompanii Ośrodka Sapersko – Pionierskiego 18 Dywizji Piechoty w Łomży, od 31 sierpnia 1939 pełnomocnik szefa III Oddziału (operacyjnego) w sztabie Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Narew”.
W kampanii wrześniowej 1939 jako pełnomocnik szefa III Oddziału (operacyjnego) w sztabie Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Narew”, uczestniczył w walkach na szlaku Łomża – Śniadowo – Zambrów – Wysokie Mazowieckie – Osowiec – Brańsk – Siemiatycze – Brześć n. Bugiem – Kowel – Dubno- Stanisławów.
18 września przekroczył w Kutach granicę z Rumunią, do 11 października internowany. Po otrzymaniu paszportu w ambasadzie R.P. w Bukareszcie, 21 listopada 1939 dotarł do Marsylii (Francja). 22 listopada w Bessieres wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, od grudnia 1939 przydzielony jako szef Oddziału III operacyjnego 1 Dywizji Piechoty Grenadierów. Od lutego 1940 szef Oddziału III sztabu Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich. Awansowany na stopień majora ze starszeństwem od 19 kwietnia 1940.
Od 24 kwietnia do 15 czerwca 1940 uczestnik kampanii norweskiej, następnie w rejonie Brestu (Francja). Po upadku Francji oraz rozwiązaniu SBSP, od 18 czerwca w strefie nieokupowanej we Francji, od 15 lipca w Tuluzie, do sierpnia w grupie płk. Władysława Kamionki. Od 11 sierpnia do 14 września jako zastępca dowódcy ppłk. Wacława Kobylińskiego w obozie Carpiagne w rejonie Marsylii.
Na rozkaz gen. bryg. Juliusza Kleeberga, konspiracyjnego dowódcy WP we Francji wraz z grupą żołnierzy podjął próbę przekroczenia w rejonie Pau granicy z Hiszpanią, aresztowany, przez kilka dni w obozie koncentracyjnym w Guers w Pirenejach. Po zwolnieniu w sztabie PSZ w nieokupowanej części Francji, jako instruktor do spraw szkolenia w obozach oficerskich. Od lipca 1941 do 20 marca 1942 dowódca ośrodka dla podoficerów w Bagnols les Bains. Od 29 marca w Hiszpanii, 21 kwietnia przekroczył granicę z Portugalią, aresztowany, od 26 kwietnia do 11 maja 1942 osadzony w więzieniu w Lizbonie.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po zwolnieniu z więzienia, od 13 maja do 5 lipca w Gibraltarze, 14 lipca dotarł do Greenock (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od 5 sierpnia 1942 do kwietnia 1943 przydzielony jako szef Oddziału III 1 Brygady Strzelców.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, m.in. od maja do października 1943 uczestnik brytyjskiego kursu walk ulicznych w Londynie. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 4 sierpnia 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień podpułkownika ze starszeństwem od 10 kwietnia 1944, przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 9/10 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 1” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: XXXVIII), z samolotu Halifax JP-180 „V” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Pertyszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Koc 1” 117 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Nieporęt, 9 km od Radzymina. Razem z nim skoczyli: por. mar. Zygmunt Gromnicki ps. Gula, st. sierż. Edward Kowalik ps. Ciupuś, st. sierż. Albin Łakomy ps. Twornik. Skoczkowie przerzucili 276 tys. dolarów w banknotach oraz 6 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także dziewięć zasobników oraz sześć paczek, wraz ze skoczkami w czterech nalotach na placówkę odbiorczą w godz. 00.05 – 00.12. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy o godz. 6.15, po locie trwającym 10 godzin 55 minut.
Felicjan Majorkiewicz: „Jesteśmy już nad Polską. Mijamy Tatry i schodzimy na pułap około 100 m. Lecimy wzdłuż Wisły na północ. Teraz już nie odrywam twarzy od okienka, oczy moje śledzą zachłannie widok na ziemi. Jesteśmy już nad Dęblinem. Nagle widzę nieforemne czarne plamy, które znikają szybko, zjawisko to powtarza się kilkakrotnie. Podświadomie ogarnie mnie lęk, lecz nie umiem sobie tego wytłumaczyć. Dopiero gdy byliśmy już daleko za Dęblinem, bombardier – dyspozytor powiedział nam, że przelatywaliśmy nad okolicą lotniska i te czarne plamy to były myśliwce,które prawdopodobnie odbywały swój pierwszy samodzielny lot. Podobno w tym wypadku pilot myśliwca nic nie widzi i nie dostrzega najbliższego otoczenia, tak jest pochłonięty prowadzeniem samolotu (…).
Minuty mijają błyskawicznie, zbliżamy się do celu. Wszyscy jesteśmy podnieceni. Szybko podchodzę do „dziury” i wsuwam nogi do środka. (…) cały zamieniam się w słuch. Czekam z biciem serca na komendę „Go!” )…) Czas wyczekiwania okropnie się dłuży, pilot robi kilka okrążeń. Wreszcie lotnicy dostrzegli krzyż świateł, lecz na radość już nie było czasu. Bombardier – dyspozytor naciska guzik zwalniający zasobniki. Równocześnie załoga wyrzuca paczki. Wodzę rozwinięte czasze spadochronów, które wolno opadają w dół. Robimy następne okrążenie w czasie którego nawigator – dyspozytor po raz ostatni sprawdza zaczepienie taśm naszych spadochronów.
W tym momencie światło koloru zielonego nad drzwiami kabiny pilota zamienia się na czerwone i słyszę upragnioną komendę „Go!”. Podnoszę kciuk do góry i natychmiast odbijam się od krawędzi „dziury” i lecę w dół. W pewnym momencie odczuwam gwałtowne szarpnięcie w ramionach – to rozwinęła się czasza mojego spadochronu. Rękoma chwytam wyprężone linki i z radością rozglądam się wokół Upojenie lotem trwa krótko. Radosne dotknięcie stopami ojczystej ziemi, wykonuję przewrotkę i już stoję na nogach.”
Felicjan Majorkiewicz – Dane nam było przeżyć. Szkice historyczne, wspomnienia, materiały, IW PAX 1972, s. 174-175
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 9/10.IV.44. startowała trzecia operacja. Przebieg: – L.dz. 559/73. Dep. [depesza] 560/74, z dnia 10.IV.44. Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca AK] KKP/S. Wczoraj z zadysponowanych osiemnaście, zefir do was czternaście i do Czech jeden. Wykonanie tylko pięć – na 2568 [placówki odbiorcze] – IMBRYK, KOC, JASKÓŁKA, KONICZYNA, TULIPAN. Cztery zawróciły – zły met. [komunikat meteorologiczny] na trasie. Cztery były na 2568 KACZKA, KONOPIE, ŚLIWA, JEMIOŁA, MAHOŃ, ale nie otrzymały ani 1482 [światła placówki odbiorczej – lampy sygnalizacyjnej nr 1] ani 1944 [sygnału świetlnego placówki odbiorczej]. Dane o 2103 [zrzut] na TOPAZ podam osobno. Uwaga: bast. [bastion – placówka odbiorcza zdolna jednej nocy do przyjęcia zrzutu z kilku samolotów] JASKÓŁKA miał 1482 czerwoną ale nadał literę G jak Gustaw – nadawać tylko białą. 2568 TULIPAN podał lit. O jak Olga i lit. B jak Bolek. (…)
Pieniądze i poczta. 1/ na KOC – 7219 [skoczek] Iron, Gula, Twornik, Ciupuś, pięć pasów z dol. pap. Nr. 03573-74, 05337, 20465-66 – ogółem dwa, siedem, sześć tys., dwa z dol. złot. Nr. 15551-52 – ogółem sześć tys., jeden pas Nr SN -20 (nie otwierać, dostarczyć do KG). Bag. Nr. MN-10 – jedenaście paczek ze znal. 150.000 i jedna ze znak. 99.800. Poczta: Nr 3/44 cylk. I i II plus załączniki, 3/44 pakiet 1 i 2 plus dwie paczki 500-A i 500-C. (…)” (s. 284/288/306)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku od 12 kwietnia w Warszawie, do 27 kwietnia aklimatyzacja do realiów okupacyjnych, następnie przydzielony do Oddziału III (operacyjno – szkoleniowego) Komendy Głównej AK, wydziału walki bieżącej. Od 26 lipca w sztabie Komendy Głównej AK.
W Powstaniu Warszawskim jako oficer operacyjny Oddziału III (operacyjno-szkoleniowego) Komendy Głównej AK, m.in. redagował meldunki sytuacyjne przekazywane do Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. Walczył na Woli, Starówce oraz w Śródmieściu.
Podczas walk ranny w nogę, od 5 października w niewoli, osadzony w polskim, następnie od 14 października w niemieckim szpitalu w Zeithain. Od 16 listopada w obozach i oflagach: Muhlberg, od 20 grudnia Bergen – Belsen, od 13 stycznia 1945 w Fallingbostel, od 23 stycznia Gross – Born, od 21 kwietnia w Sandbostel, następnie w Lubece. 2 maja 1945 uwolniony przez żołnierzy brytyjskich.
Zbigniew S. Siemaszko – Okoliczności rozpoczęcia Powstania Warszawskiego
w: Zeszyty Historyczne, Instytut Literacki Paryż 1985, zeszyt 72, s. 159-176
Od 10 maja 1945 w Wielkiej Brytanii, 11 maja zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. Przydzielony do sztabu I Korpusu Polskich Sił Zbrojnych w Szkocji, do 11 lipca 1946 szef Oddziału Operacyjnego. Od 9 września 1945 w Polskim Korpusie Przysposobienia i Rozmieszczenia. Ukończył kurs podyplomowy, do 15 stycznia 1947 słuchacz Wydziału Politechnicznego w Londynie.
5 sierpnia 1947 powrócił do Polski, nie został przyjęty do LWP. Od 1948 inwigilowany i rozpracowywany przez Informację Wojskową oraz WUBP w Warszawie.
Od 1 listopada 1947 inżynier i kierownik robót Towarzystwa Zakładów Przemysłowo – Budowlanych Franciszek Martens i A.D. Daab w Warszawie (budowy w Łodzi, Szczecinie, lotnisko Okęcie). Od 16 października 1948 do 31 marca 1970 kierownik Działu Technicznego, następnie kierownik Działu Produkcji, potem zastępca naczelnego inżyniera w Warszawskim Przedsiębiorstwie Budownictwa Przemysłowego „Dźwigar”. Za pracę na budowie trasy W-Z odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. Od 1 kwietnia 1970 na emeryturze.
12 maja 1953 zwerbowany jako TW „Jaworski” do współpracy agenturalnej z Wydziałem I Departamentu III Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie. Wg. dokumentów MBP, przekazywał m.in. dość wartościowe materiały dotyczące byłego ppłk Szydłowskiego Adama (…), byłego płk Wacława Kobylińskiego (…) Na spotkania przychodzi punktualnie z opracowywanymi doniesieniami, spotkania odbywają się w mieszkaniu kontaktowym kryptonim „Kamiński” 3 razy w miesiącu (…).
Przekazywał również informacje dot. innych Cichociemnych, m.in. Edwarda Kowalika, Kazimierza Iranka-Osmeckiego. Aktywnie uczestniczył w rozpracowywaniu czołowych działaczy emigracji w Londynie, w tym m.in. Józefa Hartmana. Od 7 sierpnia 1953 do 28 grudnia 1961 otrzymał od bezpieki jako wynagrodzenie i zwrot kosztów 9094 zł. MSW zaakceptowało zaniechanie dalszej współpracy 25 lutego 1970.
Zmarł 21 lutego 1975, pochowany na Powązkach Wojskowych – kw. B20, rz. 4, gr. 9.
Filip Musiał – Trudna prawda
w: Biuletyn informacyjny AK nr 11 (295) listopad 2014, s. 54 – 59
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie cichociemnych przez komunistyczny aparat represji
w: Biuletyn informacyjny AK nr 11 (295) listopad 2014, s. 60 – 72
Syn Ludwika, właściciela gospodarstwa rolnego oraz Zofii z domu Szmakfefer. W 1946 zawarł w Londynie związek małżeński z Danuta z domu Starzyk, primo voto Kaczorowską (1915-1972). Mieli dwóch synów.
Twórczość
Autor książek, m.in. Narwik, Wydawnictwo MON, Warszawa 1957, Dane nam było przeżyć, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1972, Lata chmurne – lata dumne, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1983.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
vel Tomasz Sarnek
Zwykły Znak Spadochronowy nr 2548
Po ukończeniu pięciu klas Gimnazjum Państwowego w Rawiczu, 1 września 1932 wstąpił do Szkoły Podoficerów Lotnictwa dla Małoletnich w Bydgoszczy.
Po jej ukończeniu 30 czerwca 1935 jako radiomechanik w stopniu kaprala, od 1 sierpnia 1935 przydzielony jako dowódca drużyny łączności 21 Eskadry Liniowej 2 Pułku Lotniczego w Krakowie.
W kampanii wrześniowej 1939 w 21 Eskadrze Liniowej 2 Pułku Lotniczego w Krakowie, przemianowanej na 21 Eskadrę Bombową Lekką, w składzie 2 Dywizjonu Brygady Bombowej. Jednostka dysponowała 10 samolotami PZL.23B Karaś, 1 samolotem Fokker F.VIIB/3m oraz 1 samolotem RWD-8. Podczas kampanii wrześniowej załogi 21 EBL wykonały 32 zadania bojowe, zrzuciły ok. 10 ton bomb, zestrzeliły dwa Messerschmitty.
18 września przekroczył w rejonie Zaleszczyk granicę z Tumunią, internowany w obozie Turnu – Severin. Pod koniec marca 1940 uciekł, przez Bałkany dotarł do Francji. 7 kwietnia 1940 w bazie lotniczej w Lyonie wstąpił do Polskich Sił Powietrznych pod dowództwem francuskim. Przydzielony do patrolu klucza myśliwców kpt. Tadeusza Opulskiego, m.in. w obronie miejscowości Romorantin-Lanthenay.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany, od 27 czerwca 1940 w Wielkiej Brytanii. 5 sierpnia 1940 wstąpił do Polskich Sił Powietrznych pod dowództwem brytyjskim (nr służbowy RAF: 784516), ,Od 9 września 1940 w bazie PSP w Blackpool, od 12 września przydzielony do 308 Dywizjonu Myśliwskiego „Krakowskiego”, operującego z lotnisk w Speke, Bagington k. Coventry, Chibolton k. Andover, Norholt, następnie przydzielony do 300 Dywizjonu Bombowego Ziemi Mazowieckiej.
Od 12 grudnia 1940 do 28 grudnia 1942 jako radiomechanik uczestniczył w lotach bojowych w obronie Wielkiej Brytanii oraz nad Europą pólnocno – zachodnią. W lipcu 1941 awansowany na stopień plutonowego, przydzielony ponownie do bazy PSP w Blackpool.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Zbigniew S. Siemaszko – Ośrodek Cichociemnych Łącznościowców
Anstruther – Auchtertool – Polmont
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
20 grudnia 1942 zgłosił się ochotniczo do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w radiotelegrafii dla lotnictwa oraz w dywersji, m.in. ukończył kurs łączności w Cowdenbeath (Szkocja). Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 4 marca 1943 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień sierżanta ze starszeństwem od 1 marca 1943. Przez Algier przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 9/10 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 1” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: XXXVIII), z samolotu Halifax JP-180 „V” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Pertyszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Koc 1” 117 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Nieporęt, 9 km od Radzymina. Razem z nim skoczyli: por. mar. Zygmunt Gromnicki ps. Gula, st. sierż. Edward Kowalik ps. Ciupuś, ppłk. dypl. Felicjan Majorkiewicz ps. Iron. Skoczkowie przerzucili 276 tys. dolarów w banknotach oraz 6 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także dziewięć zasobników oraz sześć paczek, wraz ze skoczkami w czterech nalotach na placówkę odbiorczą w godz. 00.05 – 00.12. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy o godz. 6.15, po locie trwającym 10 godzin 55 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 9/10.IV.44. startowała trzecia operacja. Przebieg: – L.dz. 559/73. Dep. [depesza] 560/74, z dnia 10.IV.44. Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca AK] KKP/S. Wczoraj z zadysponowanych osiemnaście, zefir do was czternaście i do Czech jeden. Wykonanie tylko pięć – na 2568 [placówki odbiorcze] – IMBRYK, KOC, JASKÓŁKA, KONICZYNA, TULIPAN. Cztery zawróciły – zły met. [komunikat meteorologiczny] na trasie. Cztery były na 2568 KACZKA, KONOPIE, ŚLIWA, JEMIOŁA, MAHOŃ, ale nie otrzymały ani 1482 [światła placówki odbiorczej – lampy sygnalizacyjnej nr 1] ani 1944 [sygnału świetlnego placówki odbiorczej]. Dane o 2103 [zrzut] na TOPAZ podam osobno. Uwaga: bast. [bastion – placówka odbiorcza zdolna jednej nocy do przyjęcia zrzutu z kilku samolotów] JASKÓŁKA miał 1482 czerwoną ale nadał literę G jak Gustaw – nadawać tylko białą. 2568 TULIPAN podał lit. O jak Olga i lit. B jak Bolek. (…)
Pieniądze i poczta. 1/ na KOC – 7219 [skoczek] Iron, Gula, Twornik, Ciupuś, pięć pasów z dol. pap. Nr. 03573-74, 05337, 20465-66 – ogółem dwa, siedem, sześć tys., dwa z dol. złot. Nr. 15551-52 – ogółem sześć tys., jeden pas Nr SN -20 (nie otwierać, dostarczyć do KG). Bag. Nr. MN-10 – jedenaście paczek ze znal. 150.000 i jedna ze znak. 99.800. Poczta: Nr 3/44 cylk. I i II plus załączniki, 3/44 pakiet 1 i 2 plus dwie paczki 500-A i 500-C. (…)” (s. 284/288/306)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, mieszkał przy ul. Sękocińskiej 16 u Jana Zawadzkiego. Po aklimatyzacji, od 11 kwietnia do 2 maja 1944 przydzielony do Oddziału V (łączność) Komendy Okręgu Lublin AK, jako oficer teletechniczny oraz dowódca plutonu w oddziale radiołączności „Pająk”, dowodzonym przez por. Leona Rembarza ps. Dołęga.
Uczestniczył w szkoleniu żołnierzy, brał udział w wielu akcjach bojowych, m.in. pod Pilaszkowicami, Pamięcinem, Walentynowem, Kolonią Krzczonów.
W październiku 1944 pod fałszywą tożsamością Tomasz Sarnek wstąpił do LWP, zagrożony aresztowaniem w sierpniu 1945 uciekł. Zamieszkał w Poznaniu, podjął pracę, do 1948 jako mechanik w jednostce samochodowej, następnie w przedsiębiorstwie „Centra”, później zastępca dyrektora ds. handlowych Centrali Handlowej Przemysłu Drzewnego w Poznaniu. W 1951 ukończył Technikum Przemysłu Drzewnego w Poznaniu, zdał egzamin dojrzałości.
12 listopada 1952 aresztowany przez UB w Warszawie, osadzony w więzieniu w Marszawie na Mokotowie przy ul. Rakowieckiej, ciężko przesłuchiwany. 20 stycznia 1953 przez Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie, po uwzględnieniu amnestii, skazany na dwa i pół roku więzienia, osadzony w więzieniu mokotowskim.
11 lutego 1954 Najwyższy Sąd Wojskowy uchylił wyrok sądu I instancji oraz postępowanie umorzył. 12 marca 1954 zwolniony z więzienia Warszawa – Mokotów. Podjął pracę, m.in. jako kierownik sklepu meblowego w Poznaniu przy ul. Marcinkowskiego. W 1976 przeszedł na emeryturę. Zmarł 2 czerwca 1994 w Poznaniu, pochowany na cmentarzu komunalnym Miłostowo – pole 41, kwatera 2, rząd 9, grób 7.
5 września 1966 Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił w całości wyroki: Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie oraz Najwyższego Sądu Wojskowego, stwierdzając że działał na rzecz bytu niepodległego państwa polskiego.
Zbigniew S. Siemaszko – Cichociemni Łącznościowcy
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Syn Antoniego, kowala oraz Anny z domu Kwaśniewskiej. W 1938 zawarł związek małżeński z Ireną z domu Sobkowiak (1920-1987). Mieli synów: Jerzego (1939-1996) technologa przetwórstwa mięsnego, Ryszarda (ur. 1952) technika mikrobiologii, właściciela sklepu RTV oraz Andrzeja (ur. 1953) zaopatrzeniowca.
Po śmierci żony, 11 marca 1989 w Poznaniu zawarł związek małżeński z Janiną z domu Augustyniak, primo voto Liberacką.
W 1989 powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
ps.: „Ciupuś”, „Drobnostka”, „Edward”
vel Edward Ślusarski, vel Edward Ciupiński, vel Zbigniew Gembarski, vel Edward Sarama
Zwykły Znak Spadochronowy nr 2547
po wojnie wg. Tochmana tajny współpracownik UB, TW Bil, Bill
Od 1922 uczył się w szkole powszechnej, od 1929 w Szkole Rzemieślniczej Przemysłowej w Warszawie, ukończył ją w 1932 jako elektromechanik. Od 14 października 1932 w Szkole Podoficerów Technicznych Lotnictwa dla Małoletnich w Bydgoszczy, ukończył ją 19 czerwca 1935 jako radiomechanik lotniczy, awansowany na stopień kaprala. Przydzielony jako podoficer technicznej łączności lotniczej do 62 eskadry na lotnisku w Skniłowie 6 Pułku Lotniczego, dowódca drużyny łączności obsługującej urządzenia radiowe i oświetlenia na samolotach eskadry.
W kampanii wrześniowej 1939 w obsłudze radiostacji dowodzenia w walkach powietrznych 3 dywizjonu myśliwskiego 6 Pułku Lotniczego. Wraz z żołnierzami Pułku 19 września przekroczył w Kutach granicę z Rumunią, internowany w obozach Turda oraz Corugea.
8 grudnia uciekł, przez Turcję, Liban, Syrię i Grecję dotarł 22 stycznia 1940 statkiem do Marsylii (Francja). Od 23 stycznia w obozie Carpiagne, od 29 stycznia w Septfonds, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim 21 marca 1940 Przydzielony do obsługi radiostacji lotniskowej dywizjonu Armes de L’Air nr 145 w Lyonie.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany statkiem „Arandora Star”, 27 czerwca dotarł do Liverpoolu (Wielka Brytania). Od 1 lipca 1940 w obozie RAF w Gloucester, 5 sierpnia 1940 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony jako operator radiowy dywizjonu w Hereford.
Od 25 listopada 1940 w 309 Dywizjonie Ziemi Czerwieńskiej, od 15 marca 1941 do 23 marca 1942, następnie od 22 kwietnia do 30 maja 1942 oraz od 11 czerwca do 29 grudnia 1942 uczestniczył w lotach operacyjnych dywizjonu w obronie Wielkiej Brytanii.
Od 23 marca do 22 kwietnia 1942 uczestnik szkolenia specjalistów technicznych lotnictwa w Cosford w zakresie zarządzenia i organizacji pracy obsługi radiowej w dywizjonach bojowych. Od 30 maja do 11 czerwca 1942 uczestnik kursu w Gatwick, od 28 grudnia 1942 przydzielony do bazy Polskich Sił Powietrznych w Blackpool. Od 3 stycznia uczestnik czteromiesięcznego kursu w Cowdenbeath (Szkocja) w zakresie organizowania łączności radiowej w warunkach bojowych, w konspiracji oraz systemu napraw radiostacji.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Zbigniew S. Siemaszko – Ośrodek Cichociemnych Łącznościowców
Anstruther – Auchtertool – Polmont
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od 1 maja 1943 w dyspozycji Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością łączności radiowej dla lotnictwa, jako radiomechanik i operator oraz w dywersji. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 4 marca 1943 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień plutonowego ze starszeństwem od 1 marca 1943. Przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 9/10 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 1” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: XXXVIII), z samolotu Halifax JP-180 „V” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Pertyszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Koc 1” 117 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Nieporęt, 9 km od Radzymina. Razem z nim skoczyli: por. mar. Zygmunt Gromnicki ps. Gula, st. sierż. Albin Łakomy ps. Twornik, ppłk. dypl. Felicjan Majorkiewicz ps. Iron. Skoczkowie przerzucili 276 tys. dolarów w banknotach oraz 6 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także dziewięć zasobników oraz sześć paczek, wraz ze skoczkami w czterech nalotach na placówkę odbiorczą w godz. 00.05 – 00.12. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy o godz. 6.15, po locie trwającym 10 godzin 55 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 9/10.IV.44. startowała trzecia operacja. Przebieg: – L.dz. 559/73. Dep. [depesza] 560/74, z dnia 10.IV.44. Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca AK] KKP/S. Wczoraj z zadysponowanych osiemnaście, zefir do was czternaście i do Czech jeden. Wykonanie tylko pięć – na 2568 [placówki odbiorcze] – IMBRYK, KOC, JASKÓŁKA, KONICZYNA, TULIPAN. Cztery zawróciły – zły met. [komunikat meteorologiczny] na trasie. Cztery były na 2568 KACZKA, KONOPIE, ŚLIWA, JEMIOŁA, MAHOŃ, ale nie otrzymały ani 1482 [światła placówki odbiorczej – lampy sygnalizacyjnej nr 1] ani 1944 [sygnału świetlnego placówki odbiorczej]. Dane o 2103 [zrzut] na TOPAZ podam osobno. Uwaga: bast. [bastion – placówka odbiorcza zdolna jednej nocy do przyjęcia zrzutu z kilku samolotów] JASKÓŁKA miał 1482 czerwoną ale nadał literę G jak Gustaw – nadawać tylko białą. 2568 TULIPAN podał lit. O jak Olga i lit. B jak Bolek. (…)
Pieniądze i poczta. 1/ na KOC – 7219 [skoczek] Iron, Gula, Twornik, Ciupuś, pięć pasów z dol. pap. Nr. 03573-74, 05337, 20465-66 – ogółem dwa, siedem, sześć tys., dwa z dol. złot. Nr. 15551-52 – ogółem sześć tys., jeden pas Nr SN -20 (nie otwierać, dostarczyć do KG). Bag. Nr. MN-10 – jedenaście paczek ze znal. 150.000 i jedna ze znak. 99.800. Poczta: Nr 3/44 cylk. I i II plus załączniki, 3/44 pakiet 1 i 2 plus dwie paczki 500-A i 500-C. (…)” (s. 284/288/306)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych, następnie przydzielony do Wydziału Lotnictwa Oddziału III Komendy Głównej AK jako dyspozycyjny radiomechanik. Obsługiwał łączność radiową Komendy Głównej AK z Oddziałem VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie, naprawiał radiostacje z terenu, ponadto instruktor na kursach łączności, organizowanych w Warszawie przy ul. Kopernika.
Zbigniew S. Siemaszko – Łączność radiowa Sztabu N.W. w przededniu Powstania Warszawskiego
w: Instytut Literacki Paryż, 1964, Zeszyty Historyczne nr 6, s. 64 – 116
W Powstaniu Warszawskim, początkowo na Okęciu, później w Śródmieściu Południowym. Przydzielony jako radiomechanik do obsługi radiostacji Wydziału Lotnictwa „Bociany” Oddziału III Komendy Głównej AK (ul. Wilcza 14 oraz 9), wraz z Cichociemnymi: por. Ignacym Batorem ps. Opór oraz sierż. Władysławem Hauptmanem ps. Gapa.
23 sierpnia lekko ranny od miotacza min. Od 17 września dowódca zapasowej radiostacji Wydziału Lotnictwa „Bociany” Oddziału III Komendy Głównej AK (ul. Wilcza 9). Walczył w Śródmieściu Południowym. 25 września 1944 na rozkaz wyszedł kanałami z Warszawy, uruchomił radiostacje w Brwinowie, Milanówku i Częstochowie.
Aleksander Dobraczyński – Kanały warszawskie. Ich rola podczas Powstania Warszawskiego 1944 r.
w: Koło Byłych Żołnierzy AK – Oddział Londyn, polishresistance-ak.org
Pozostał w konspiracji. Od stycznia 1945 radiooperator oraz radiomechanik uruchomionej przez siebie radiostacji Wydziału Lotnictwa KG AK oraz Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj w Łodzi. 30 maja 1945, wskutek donosu informatora UB ps. Krzak, aresztowany przez NKWD, w miejscu nadawania radiostacji, w Łodzi przy ul. Bandurskiego 27/13. Wraz z Nim, w jego mieszkaniu w Łodzi przy ul. Lipowej 23/5, NKWD aresztowało Cichociemnych: ppor. Piotra Nowaka ps. Oko, ppor. Władysława Hauptmana ps. Gapa, a także sierż. Michała Wiśniewskiego ps. Prusak oraz łączniczkę Krystynę Ożarowską ps. Krystyna.
Do czerwca 1945 osadzony w więzieniu w Łodzi, przy ul. Kopernika 29, od 6 czerwca w więzieniu NKWD na Łubiance (miał być świadkiem w „procesie szesnastu”), od 26 czerwca ponownie w Łodzi.
Oskarżony o to, że „brał udział w związku mającym na celu obalenie demokratycznego Państwa Polskiego – organizacji A.K.„. 4 października 1945 zwolniony. 28 września 1945 Wojskowy Sąd Okręgu Łódzkiego w Łodzi orzekł o zwolnieniu na podstawie dekretu o amnestii z 2 sierpnia 1945. 11 października 1945 ujawnił się przed Komisją Likwidacyjną AK w Warszawie, zweryfikowany przez LWP jako podporucznik rezerwy w łączności lotniczej.
15 stycznia 1946 zwerbowany przez Wydział II Departamentu I (wywiad) MBP, jako tajny współpracownik ps. Bil, Bill. Po kilkunastu miesiącach odmówił współpracy z UB, karnie zwolniony z pracy, po kolejnych sześciu miesiącach podjął współpracę. Wyrejestrowany prawdopodobnie w 1956.
Od 26 listopada 1945 podjał pracę w obsłudze techniczno radiowej na Okęciu PLL LOT. Szykanowany przez UB, wzywany na przesłuchania, 11 stycznia 1947 zwolniony z pracy. Od 1 lutego 1947 do 30 czerwca w Zakładach Elektro – Mechanicznych inż. Czesława Sadowskiego, od 15 lipca ponownie w obsłudze technicznej łączności i radionawigacji PLL LOT, wykładowca na kursach dla radiooperatorów pokładowych oraz naziemnych, kierownik sekcji technicznej Wydziału Łączności i Radionawigacji PLL LOT.
W maju 1948 zdał egzamin dojrzałości w V Miejskim Liceum dla Dorosłych w Warszawie. W listopadzie 1956 obronił tytuł inżyniera łączności w zakresie radionawigacji na Wydziale Elektrycznym Politechniki Gdańskiej. Od 1 stycznia 1960 w Zarządzie Ruchu Lotniczego i Lotnisk Komunikacyjnych, od 1 kwietnia 1964 starszy inspektor Wydziału Ruchu Lotniczego PLL LOT, od 21 stycznia 1965 kierownik Wydziału Łączności, od 20 listopada w przedstawicielstwie PLL LOT w Nowym Jorku (USA). Od 31 stycznia 1981 na emeryturze, od 1 sierpnia na pół etatu jako specjalista ds. łączności w Wydziale łączności PLL LOT. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 października 1983. Od 1962 członek PZPR, współzałożyciel Lotniczego Koła ZBOWiD przy PLL LOT, koła NOT. Zmarł 26 października 1987 w Warszawie, pochowany na Cmentarzu Bródnowskim – kw. 75G, rz. 4, gr. 11.
Zbigniew S. Siemaszko – Cichociemni Łącznościowcy
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
przez komunistyczny aparat represji na wybranych przykładach cichociemnych
w: Politycznie obcy!, IPN Szczecin, 2016, s. 131 – 157
Syn Wacława, urzędnika, podoficera WP oraz Teofili z domu Niedzielskiej. W 1944 zawarł związek małżeński z Jadwigą z domu Gembarską. Mieli córkę Elżbietę (ur. 1945), urzędniczkę, zamężną Kobusz oraz syna Ryszarda (ur. 1947), mgr elektroniki, absolwenta Politechniki Warszawskiej.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Gula”, „Grom”, „Alecki”, „Konduktor”, „Gromowski”
Zygmunt Włodzimierz Gromnicki
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3247, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1455
Od 1926 uczył się w III Państwowym Gimnazjum im. S. Staszica w Stanisławowie, w 1931 zdał egzamin dojrzałości. Od 11 sierpnia 1931 w Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim, po jej ukonczeniu 30 czerwca 1932 praktyka w 11 Karpackim Pułku Artylerii Polowej (Lekkiej) we Włodzimierzu Wołyńskim 11 Karpackiej Dywizji Piechoty. 12 września 1932 przeniesiony do rezerwy.
Od 1932 sekretarz w III Państwowym Gimnazjum im. S. Staszica w Stanisławowie. W 1937 podjął studia na Wydziale Budowlanym Politechniki Lwowskiej, po roku zrezygnował. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1934.
W kampanii wrześniowej 1939 zmobilizowany, przydzielony jako dowódca plutonu, następnie baterii z 11 Karpackiego Pułku Artylerii Polowej (Lekkiej), przydzielonego do oddziału Obrony Narodowej.
17 września 1939 przekroczył granicę z Węgrami, internowany. Uciekł, przez Jugosławię i Włochy dotarł 7 grudnia 1939 do Francji. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do 3 baterii 1 Wileńskiego Pułku Artylerii Lekkiej 1 Dywizji Grenadierów.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Uczestnik kampanii francuskiej, m.in. w walkach w Lotaryngii oraz w rejonie Lagarde nad kanałem Marna – Ren. Po rozwiązaniu dywizji 21 czerwca 1940 dotarł do nieokupowanej części Francji, następnie do Afryki Północnej. Od 13 grudnia 1941 do października 1942 oficer łącznikowy polskiej Misji Morskiej w Gibraltarze. M.in. rozpracowywał tereny potencjalnej inwazji, podróżował jako kurier do Marsylii, stamtąd do Oranu, do Nicei, stamtąd do Algieru. 23 grudnia 1940 odznaczony Krzyżem Walecznych.
Halina Waszczuk-Bazylewska – Od WW-72 do „Liceum”
w: Niepodległość i Pamięć 1997 r., nr 4/1 (7) [1], s. 153-176
19 listopada 1942 odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami. Od 28 listopada 1942 w Wielkiej Brytanii, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do Marynarki Wojennej.
dr Andrzej Suchcitz – Wywiad Armii Krajowej
źródło: Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej – Oddział Londyn
www.polishresistance-ak.org
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w wywiadzie, m.in. na Oficerskim Kursie Doskonalącym Administracji Wojskowej (kamuflaż polskiej szkoły wywiadu, zwanej przez Cichociemnych „kursem gotowania na gazie”) jako specjalista wywiadu morskiego. Odbył praktykę w kierownictwie Marynarki Wojennej. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 5 listopada 1943 w Chicheley, przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy). Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 9 kwietnia 1944.
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 9/10 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 1” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: XXXVIII), z samolotu Halifax JP-180 „V” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Pertyszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Koc 1” 117 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Nieporęt, 9 km od Radzymina. Razem z nim skoczyli: st. sierż. Edward Kowalik ps. Ciupuś, st. sierż. Albin Łakomy ps. Twornik, ppłk. dypl. Felicjan Majorkiewicz ps. Iron. Skoczkowie przerzucili 276 tys. dolarów w banknotach oraz 6 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także dziewięć zasobników oraz sześć paczek, wraz ze skoczkami w czterech nalotach na placówkę odbiorczą w godz. 00.05 – 00.12. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy o godz. 6.15, po locie trwającym 10 godzin 55 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 9/10.IV.44. startowała trzecia operacja. Przebieg: – L.dz. 559/73. Dep. [depesza] 560/74, z dnia 10.IV.44. Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca AK] KKP/S. Wczoraj z zadysponowanych osiemnaście, zefir do was czternaście i do Czech jeden. Wykonanie tylko pięć – na 2568 [placówki odbiorcze] – IMBRYK, KOC, JASKÓŁKA, KONICZYNA, TULIPAN. Cztery zawróciły – zły met. [komunikat meteorologiczny] na trasie. Cztery były na 2568 KACZKA, KONOPIE, ŚLIWA, JEMIOŁA, MAHOŃ, ale nie otrzymały ani 1482 [światła placówki odbiorczej – lampy sygnalizacyjnej nr 1] ani 1944 [sygnału świetlnego placówki odbiorczej]. Dane o 2103 [zrzut] na TOPAZ podam osobno. Uwaga: bast. [bastion – placówka odbiorcza zdolna jednej nocy do przyjęcia zrzutu z kilku samolotów] JASKÓŁKA miał 1482 czerwoną ale nadał literę G jak Gustaw – nadawać tylko białą. 2568 TULIPAN podał lit. O jak Olga i lit. B jak Bolek. (…)
Pieniądze i poczta. 1/ na KOC – 7219 [skoczek] Iron, Gula, Twornik, Ciupuś, pięć pasów z dol. pap. Nr. 03573-74, 05337, 20465-66 – ogółem dwa, siedem, sześć tys., dwa z dol. złot. Nr. 15551-52 – ogółem sześć tys., jeden pas Nr SN -20 (nie otwierać, dostarczyć do KG). Bag. Nr. MN-10 – jedenaście paczek ze znal. 150.000 i jedna ze znak. 99.800. Poczta: Nr 3/44 cylk. I i II plus załączniki, 3/44 pakiet 1 i 2 plus dwie paczki 500-A i 500-C. (…)” (s. 284/288/306)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, od kwietnia 1944 przydzielony do Oddziału II (wywiad) Komendy Głównej AK, jako oficer wywiadu morskiego ekspozytury „Lombard”, w referacie „Zachód” Wydziału Wywiadu Ofensywnego „Stragan”.
Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
Maciej Żuczkowski – Wywiad Armii Krajowej
w: Pamięć.pl nr 4-5/2012, Instytut Pamięci Narodowej Warszawa, s. 44 – 49
Andrzej Pepłoński – Współdziałanie Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza
z Secret Intelligence Service w okresie II wojny światowej
w: Słupskie Studia Historyczne 2003 r. nr 10, s. 149-165
W Powstaniu Warszawskim od 1 sierpnia 1944 oficer do zleceń kpt. Zbigniewa Rubach – Połubińskiego ps. Admirał, szefa Kwatery Głównej Komendy Okręgu Warszawa AK, nadal przydzielony do Oddziału II (wywiad) KG AK.
Po kapitulacji Powstania do maja 1945 w niemieckiej niewoli, osadzony w Ożarowie, następnie w Łambinowicach, później w oflagu Gross-Born i Lubece. 2 maja 1945 uwolniony przez wojska brytyjskie.
11 maja 1945 dotarł do Wielkiej Brytanii, zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza. Ponownie wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Zdemobilizowany 28 marca 1947.
20 czerwca 1948 powrócił do Polski. Podjął pracę jako kierownik wydziału kontroli w Państwowym Przedsiębiorstwie Budowlanym, następnie od 1951 zastępca dyrektora ds. technicznych w Okręgowym Zarządzie Kin w Szczecinie.
23 lipca 1952 aresztowany przez UB, przewieziony do Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie, prawdopodobnie osadzony w więzieniu na Rakowieckiej, zwolniony 13 czerwca 1953.
Od listopada 1968 naczelnik wydziału produkcji pomocniczej w Zjednoczeniu Budownictwa Rolniczego. Od listopada 1976 na emeryturze. W 1972 awansowany na stopień kapitana. Zmarł 18 sierpnia 1994 w Szczecinie. Pochowany na Cmentarzu Centralnym – kwatera 86E, rząd 8, grób 6.
Syn Władysława maszynisty kolejowego oraz Olgi z domu Teichman. W 1936 zawarł związek małżeński z Teodozją z domu Kliszcz (1912-1985) nauczycielką. Mieli syna Wacława (ur. 1949) magistra ekonomii.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii