W nocy z piątku na sobotę 7/8 listopada 1941, w próbnym okresie operacyjnym, w operacji lotniczej „Ruction” do okupowanej Polski skoczyło dwóch Cichociemnych – żołnierzy Armii Krajowej w służbie specjalnej oraz kurier polityczny.
Od początku, tj. od końca sierpnia 1940 do 30 sierpnia 1944 zrzuty organizował oficer wywiadu mjr / ppłk. dypl. Jan Jaźwiński, najpierw jako szef Samodzielnego Referatu „S”, od 4 maja 1942 do stycznia 1944 jako szef Wydziału Specjalnego (S) w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie, od stycznia do 30 sierpnia 1944 jako komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy)
Operacje zrzutowe planowano w ścisłej współpracy z Komendą Główną Armii Krajowej (która organizowała odbiór zrzutów w okupowanej Polsce) oraz brytyjską organizacją rządową Special Operations Executive (SOE, Kierownictwo Operacji Specjalnych) – która użyczała Polakom samolotów (głównie „polskich”, tj. brytyjskich przydzielonych Polakom oraz brytyjskich).
Oddział VI (Specjalny) zajmował się organizacją zrzutów, ich przyjmowanie odbywało się wg. ustalonego „Planu czuwania”. Zrzuty skoczków oraz zaopatrzenia przyjmowało ok. 642 placówek odbiorczych (część z nich to te same placówki o innych kryptonimach). Przed rozpoczęciem sezonu operacyjnego Wydział S (Specjalny) w Oddziale VI Sztabu Naczelnego Wodza przekazywał do zajmującej się zrzutami w Komendzie Głównej Armii Krajowej komórki „Syrena” dane o aktualnych zasięgach samolotów. W oparciu o te dane sporządzano dwutygodniowy „Plan czuwania” placówek odbiorczych (zrzutowisk) na terenie Kraju. W każdym rejonie czuwały kolejno po cztery serie placówek przez cztery dni. Wydział S informował „Syrenę” o planowanych operacjach lotniczych, liczbie skoczków oraz zaopatrzenia (zasobniki, paczki oraz niekiedy tzw. bagażniki, czyli zaopatrzenie zabierane bezpośrednio przez skoczków, w specjalnych doczepianych do nich workach).
Zrzuty organizowano w czterech tzw. sezonach operacyjnych: próbnym (od 15 lutego 1941 do 30 kwietnia 1942), „Intonacja” (od 1 sierpnia 1942 do 30 kwietnia 1943), „Riposta” (od 1 sierpnia 1943 do 31 lipca 1944) oraz „Odwet” (od 1 sierpnia do 31 grudnia 1944).
Zobacz najnowszą wersję bazy danych nt. zrzutów:
BAZA ZRZUTÓW DLA ARMII KRAJOWEJ
zobacz – WYKAZ SKOKÓW CICHOCIEMNYCH
81 operacji przerzutowych 316 Cichociemnych (alfabetycznie):
ADOLPHUS (2 CC) | ATTIC (2 CC) | BEAM (3 CC) | BELT (5 CC) | BOOT (5 CC) | BRACE (3 CC) | BRICK (4 CC) | CHICKENPOX (5 CC) | CHISEL (4 CC) | CELLAR (2 CC) | COLLAR (6 CC) | CRAVAT (6 CC) | DOOR (3 CC) | FILE (4 CC) | FLOOR (4 CC) | FRESTON (1 CC) | GAUGE (4 CC) | GIMLET (6 CC) | HAMMER (3 CC) | JACEK 1 (6 CC) | JACKET (4 CC) | KAZIK 1 (6 CC) | KAZIK 2 (1 CC) | LATHE (3 CC) | LEGGING (5 CC) | MEASLES (6 CC) | MOST 1 (Wildhorn I) (2 CC) | MOST 2 (Wildhorn II) (2 CC) | MOST 3 (Wildhorn III) (4 CC) | NEON 1 (2 CC) | NEON 2 (3 CC) | NEON 3 (2 CC) | NEON 4 (3 CC) | NEON 5 (3 CC) | NEON 6 (3 CC) | NEON 7 (3 CC) | NEON 8 (3 CC) | NEON 9 (poległo 3 CC) NEON 10 (3 CC) | OXYGEN 8 (2 CC) | PLIERS (poległo 3 CC) | POLDEK 1 (6 CC, poległ 1) | PRZEMEK 1 (6 CC) | RASP (3 CC) | RHEUMATISM (4 CC) | RIVET (4 CC) | RUCTION (2 CC) | SAW (4 CC, poległ 1) | SCREWDRIVER (3 CC) | SHIRT (5 CC) | SMALLPOX (6 CC) | SPOKESHAVE (3 CC) | STASZEK 2 (6 CC) | STEP (3 CC) | STOCK (4 CC) | TILE (4 CC) | WACEK 1 (6 CC) | WALL (4 CC) | WELLER 1 (4 CC) | WELLER 2 (3 CC) | WELLER 3 (4 CC) | WELLER 4 (4 CC) | WELLER 5 (4 CC) | WELLER 6 (4 CC) | WELLER 7 (3 CC) | WELLER 10 (4 CC) | WELLER 11 (4 CC) | WELLER 12 (4 CC) | WELLER 14 (3 CC) | WELLER 15 (4 CC) | WELLER 16 (4 CC) | WELLER 17 (6 CC) | WELLER 18 (5 CC, poległ 1) | WELLER 21 (4 CC) | WELLER 23 (5 CC) | WELLER 26 (6 CC) | WELLER 27 (5 CC) | WELLER 29 (6 CC) | WELLER 30 (6 CC) | WILDHORN I (Most 1) (2 CC) | WILDHORN II (Most 2) (2 CC) | WILDHORN III (Most 3) (4 CC) | WINDOW (4 CC) | VICE (4 CC) | (6 CC poległo w drodze do Polski, 3 CC podczas skoku, 1 CC skakał dwukrotnie)
Przeprowadzono także operacje zrzutowe materiałowe (z zaopatrzeniem dla AK) oraz operację zrzutu Retingera „Salamander”
1941 – 3 operacje / 8 CC: luty – 1 (2 CC), listopad – 1 (2 CC), grudzień – 1 (4 CC) | 1942 – 15 operacji / 72 CC: styczeń – 1 (5 CC), marzec – 4 (21 CC), kwiecień – 1 (6 CC), wrzesień – 4 (21 CC), październik – 5 (19 CC) | 1943 – 31 operacji / 99 CC: styczeń – 3 (10 CC), luty – 8 (30 CC), marzec – 9 (29 CC), wrzesień – 10 (28 CC), październik – 1 (2 CC) | 1944 – 33 operacje / 138 CC: kwiecień – 16 (55 CC), maj – 8 (41 CC), lipiec – 2 (10 CC), wrzesień – 1 (6 CC), październik – 2 (12 CC), listopad – 2 (7 CC), grudzień – 2 (7 CC) | (uwaga: po odejściu mjr / ppłk dypl. Jana Jaźwińskiego przeprowadzono tylko 7 operacji)
sezon próbny, operacja: „Ruction”
Do okupowanej Polski skoczyli Cichociemni – żołnierze Armii Krajowej w służbie specjalnej:
kpt. cc Niemir Stanisław Bidziński ps. „Ziege”, „Bonifacy”, vel Karol Ziege vel Stanisław Urbański, Zwykły Znak Spadochronowy nr 0024, ur. 14 lutego 1904 we Lwowie, zm. 4 stycznia 1988 w Warszawie – kapitan lotnictwa, uczestnik walk o niepodległość Polski (1920), oficer Wojska Polskiego, Polskich Sł Zbrojnych na Zachodzie, Sztabu Naczelnego Wodza, Armii Krajowej, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, dwukrotnie kurier Naczelnego Wodza, cichociemny
Znajomość języków: brak danych; szkolenia (kursy): m.in. spadochronowy (STS 51, Ringway), i in. W dniu wybuchu wojny miał 35 lat; w dacie skoku do Polski 37 lat. Syn legionisty, urzędnika wodociągów we Lwowie
por. / płk cc Jan Piwnik ps. „Ponury”, „Donat”, Zwykły Znak Spadochronowy nr 0013, ur. 31 sierpnia 1912 w Janowicach (pow. ostrowiecki, obecnie pow. opatowski), zm. 16 czerwca 1944 w Bohdanach pod Jewłaszami (Białoruś) – pułkownik, harcerz, aspirant Policji Państwowej, oficer Wojska Polskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, Armii Krajowej, szef odbioru zrzutów w Komórce Przerzutów Powietrznych „Syrena” Komendy Głównej AK, dowódca II Odcinka „Wachlarza”, instruktor szkoły dywersji Kedywu „Zagajnik”, legendarny dowódca Zgrupowań Partyzanckich AK, dowódca akcji na więzienie w Pińsku, cichociemny
Znajomość języków: francuski, rosyjski; szkolenia (kursy) m.in.: zwiadowców artylerii, łączności, motorowy, dywersyjno – strzelecki (STS 25, Inverlochy), 4 BKS, walki konspiracyjnej (STS 38, Briggens), spadochronowy (STS 51, Ringway), i in. W dniu wybuchu wojny miał 27 lat; w dacie skoku do Polski 29 lat. Pochodził z rodziny chłopskiej
W tej operacji zrzutowej skoczył także kurier polityczny Delegatury Rządu na Kraj ppor. Napoleon Siegieda ps. Wera
Pomiędzy pierwszym a drugim zrzutem Cichociemnych brytyjska Special Operations Executive – jeszcze przed zawarciem umowy z sowieckim NKWD – wykonała co najmniej trzy zrzuty do Polski co najmniej dziewięciu sowieckich agentów NKWD, zobacz – Spadochroniarze Stalina. Tak bardzo Brytyjczycy pomagali Polsce...
Samolot Halifax L-9612 (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/O Tadeusz Jasiński, pilot – Sgt. Franciszek Sobkowiak / nawigator – F/O Stanisław Król / radiotelegrafista – Sgt. Walenty Wasilewski / mechanik pokładowy – Sgt. Jerzy Sołtysiak / strzelec – Sgt. Rudolf Mol / oficer łącznikowy – WC Roman Rudkowski / despatcher – Sgt. Józef Chodyra) wystartował o godz.18.20 z lotniska RAF Linton-on-Ouse. Dowódca operacji: F/O Stanisław Król, ekipa skoczków nr: I.
Zrzut ok. godz. 23 na placówkę odbiorczą „Ugór” w okolicach miejscowości Czatolin, Łyszkowice, 20 km od Skierniewic. Skoczkowie przerzucili m.in. ok. 30 tys. dolarów, cztery radiostacje, dwa odbiorniki radiowe, zapasowe akumulatory, przywieźli m.in. korespondencję dla Komendy Głównej ZWZ, także instrukcję w sprawie harcerstwa.
Samolot podczas zrzutu skoczków wypuścił klapy, a nawet podwozie, aby ułatwić im skok, znacznie zmniejszając prędkość. Niestety, w drodze powrotnej, wskutek silnego oblodzenia, miał awarię systemu hydraulicznego, leciał nadal z wypuszczonym podwoziem, co zwiększało znacznie zużycie paliwa. Nad Danią samolot został ostrzelany przez niemiecką artylerię przeciwlotniczą. Po obliczeniach ustalono, że powrót do Wielkiej Brytanii wymaga jeszcze trzech i pół godziny lotu, a paliwa pozostało jedynie na godzinę i piętnaście minut. Wobec braku paliwa zdecydowano o awaryjnym lądowaniu na polu w Szwecji. Zgodnie z procedurami załoga spaliła samolot, nad ranem została internowana.
Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122
W „Dzienniku czynności” mjr Jan Jaźwiński, oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, organizator lotniczego wsparcia dla Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 5.XI. godz. 09.00 ekipa skoczków wyruszyła z Londynu na pkt. wyczekiwania. (…) W dn. 5.XI. na lotnisku Liton przeprowadzona została próba dotycząca skoku z samolotu. W wyniku tej próby zakwestionowana została przez stronę polską waga obciążenia spadochronu spec. typu „A” zawierającego radiostację „S-Fon” [do łączności pomiędzy pilotem a ziemią – przyp RMZ]. Na konferencji polsko – brytyjskiej zadecydowano, że radiostacje „S-Fon” zrzucane będą na osobnym spadochronie – wraz z bagażem, a jeden ze skoczków dostanie spadochron normalny.
Lot został zdecydowany przez ppłk. Rudkowskiego, decyzja potwierdzona przez płk. Withley – dcę lotniska. (…) Przebieg lotu był następujący: – godz. 18.20 – start zupełnie dobry, – 01.30 – depesza odebrana przez Grupę Lotn., nadana przez samolot o 23.25 – „Zadanie wykonane. Podwozie opuszczone”. (Prawdopodobnie wypuścili podwozie dla zwolnienia lotu przy zrzucie i nie mogli go potem wciągnąć bo zamarzło). 06.30 – depesza odebrana przez Grupę Lotn., nadana przez samolot o godz. 03.45 – „Mamy benzyna na … godzin. Lądujemy w Szwecji”. (…) Lot powrotny trwał ok. 4 g. 30 min. Samolot wylądował w rej. Ystad w Szwecji. Dokładny czas lotu i szybkość nieznane.” (s. 15)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Początkowo Cichociemnych przerzucano z brytyjskich lotnisk RAF: Foulsham (2), Linton-on-Ouse (2), Leakenheath (9), Newmarket (2), Stradishall (6). Kilku Cichociemnych prawdopodobnie przerzucono z lotniska RAF Grottaglie. Od 27 marca 1942 do 21 września 1943 samoloty startowały z lotniska RAF Tempsford – w 43 operacjach lotniczych SOE przerzuciły do okupowanej Polski 158 Cichociemnych oraz w kilkudziesięciu operacjach lotniczych zaopatrzenie dla Armii Krajowej (zrzuty materiałowe). Od 22 grudnia 1943 do końca 1944 samoloty startowały z lotniska Campo Casale k. Brindisi – w operacjach SOE przerzuciły do okupowanej Polski 133 Cichociemnych oraz w kilkudziesięciu operacjach lotniczych zaopatrzenie dla Armii Krajowej (zrzuty materiałowe).
Niestety, w tych operacjach byliśmy uzależnieni od brytyjskiego SOE, które użyczało nam samolotów oraz stale ograniczało loty ze zrzutami do Polski. Brytyjską politykę można zasadnie zdefiniować jako „kroplówka zrzutowa” dla Armii Krajowej… Należy zauważyć, że Brytyjczycy nie dotrzymywali własnych ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym) ws. lotów ze zrzutami do Polski. W sezonie operacyjnym 1941/42 zaplanowano 30 lotów do Polski, wykonano tylko 11. W sezonie 1942/43 zaplanowano 100, wykonano zaledwie 46. W sezonie 1943/44 zaplanowano 300, wykonano tylko 172. Ogółem na 430 zaplanowanych (uzgodnionych z SOE) lotów do Polski wykonano tylko 229, czyli trochę ponad połowę. Zasadne jest zatem założenie, że wielkość zrzutów do Polski mogłaby być dwukrotnie większa, gdyby Brytyjczycy dotrzymywali słowa…
Ponadto polskie załogi zdecydowaną większość lotów w operacjach specjalnych wykonywały do innych krajów. W 1944 roku na 1282 wykonane loty Polacy polecieli tylko w 339 lotach do Polski…
Według moich obliczeń cała pomoc zaopatrzeniowa SOE dla Armii Krajowej zmieściłaby się w jednym pociągu towarowym. Byliśmy zależni od użyczanych nam samolotów SOE. Brytyjczycy nie dotrzymywali swoich ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym), stale ograniczali loty do Polski, realizowali paskudną politykę „kroplówki zrzutowej” dla Armii Krajowej.
Do Polski zrzucono ledwo 670 ton zaopatrzenia (4802 zasobniki, 2971 paczek, 58 bagażników), z czego odebrano 443 tony. W tym samym czasie SOE zdecydowało o zrzuceniu do Jugosławii ponad sto dziesięć razy więcej, tj. 76117 ton zaopatrzenia, do Francji 10485 ton, a do Grecji 5796 ton…
Całe wsparcie finansowe Brytyjczyków dla Polski stanowiło zaledwie ok. 2/3 wydatków Wielkiej Brytanii na wojnę, poniesionych (statystycznie) JEDNEGO dnia. Po wojnie wystawili Polsce „fakturę”, m.in. zabierając część polskiego złota. Przerzucono do Polski 316 Cichociemnych, choć przeszkoliliśmy do zadań specjalnych 533 spadochroniarzy. Tak bardzo Brytyjczycy wspierali Polaków oraz pomagali Polsce…
Operacje przerzutowe do Kraju – sprawozdania (wszystkie sezony operacyjne)
w: Sprawozdanie z działalności Wydziału „S” Oddz. Specj. N.W. 1942-1944
Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW II.52.353
Informacje nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii – Lista Krzystka
Zobacz najnowszą wersję bazy danych nt. zrzutów:
BAZA ZRZUTÓW DLA ARMII KRAJOWEJ
Ogółem zrzucono do Polski 64 ekipy skoczków. Ekipę stanowił zespół osób (Cichociemnych, także kurierów) zestawiony do przerzutu jednym samolotem. Ekipy nie miały nazw (za wyjątkiem jednej), oznaczano je kolejnymi numerami rzymskimi. Ostatnią ekipę (misja brytyjska) jednak wyjątkowo oznaczono nie numerem, ale nazwą: Freston, tożsamą z nazwą operacji lotniczej.
Skaczących spadochroniarzy Cichociemnych nazywano początkowo chomikami (od pseudonimu jednego z inicjatorów łączności z Krajem, Jana Górskiego ps. Chomik), zrzutkami, ptaszkami, skoczkami. Nazwa Cichociemni przyjęła się z czasem. Skaczących kurierów nazywano podobnie jak Cichociemnych, ale najczęściej kociakami (od nazwiska ministra Stanisława Kota).
Numery ekip nie zawsze były przypisane do jednej operacji lotniczej, w której skoczków przerzucano do Kraju. Jedną ekipę składającą się z kilku, nawet kilkunastu skoczków, niejednokrotnie zrzucano do Polski tej samej nocy – ale kilkoma samolotami, w ramach różnych operacji lotniczych.
Składy ekip podajemy w kolejności alfabetycznej (bez kurierów). Jedna z ekip (nie ma w wykazie) składała się tylko z dwóch kurierów.
numeracja ekip przyjęta przez Oddział VI (Specjalny) Sztabu Naczelnego Wodza
Uwaga: tabelę można przeszukiwać oraz sortować, klikając wybraną kolumnę
Tabelę można przeszukiwać, wpisując dowolny ciąg znaków
Autor wykazu – Ryszard M. Zając, wnuk por. cc. Józefa Zająca
zobacz – wykaz zrzutów Cichociemnych
zobacz – sezony operacyjne
zobacz – zrzuty
CICHOCIEMNI (The Silent Unseen) – patriotic rap MC Sobieski, muzyka: Patryk Bielewicz, production: Anima Villis
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0013
Urodził się w sobotę 31 sierpnia 1912 o godz. 3.oo w drewnianej chacie, w niewielkiej wiosce Janowice na Kielecczyźnie, w rodzinie chłopskiej. Ojciec Jan prowadził gospodarstwo rolne, matka Zofia niewielki sklepik z podstawowymi artykułami. Mieli kilkoro dzieci: Mariannę (ur. 1906-1910), Agnieszkę (1909-1997), Zofię (1915-1916), Katarzynę (1917-2004), Józefa Wawrzyńca (1921-1999). Od najmłodszych lat Janek pomagał w gospodarstwie. Uczył się w Szkole Powszechnej w Janowicach, po ukończeniu w 1923 czwartej klasy, od 1924 uczeń Państwowego Gimnazjum Męskiego im. J. Chreptowicza w Ostrowcu Świętokrzyskim. Nauka nie szła mu za dobrze, ale w 1932 zdał egzamin dojrzałości. Podczas nauki w szkole działał w harcerstwie, był chłopcem wesołym, chętnie grał w piłkę nożną, ręczną, tańczył, pływał oraz jeździł na łyżwach. W grudniu 1931 pracował jako komisarz spisowy w drugim powszechnym spisie ludności Rzeczypospolitej Polskiej.
Od 11 sierpnia 1932 do 23 czerwca 1933 uczestnik VII kursu w Wołyńskiej Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim, od 13 sierpnia przydzielony do 2 baterii szkolnej. Awansowany na stopień bombardiera, ze starszeństwem od 1 lutego 1933. Po ukończeniu kursu awansowany na stopień plutonowego podchorążego rezerwy artylerii, następnie praktyka podoficerska jako dowódca plutonu 7 baterii 10 Pułku Artylerii Ciężkiej w Przemyślu. 20 września przeniesiony do rezerwy, 21 września 1933 awansowany na stopień ogniomistrza. Awansowany na stopień podporucznika 1 stycznia 1935.
Zgłosił się do służby w Policji Państwowej, od 11 grudnia 1933 jako posterunkowy; od 2 stycznia do 2 czerwca 1934 uczestnik szkolenia w 1 kompanii szkolnej Normalnej Szkoły Fachowej dla Szeregowych Policji Państwowej w Mostach Wielkich (woj. lwowskie). Po jego ukończeniu pod koniec 1934 przeniesiony do służby w Urzędzie Śledczym w Warszawie oraz przydzielony do ochrony osobistej premiera Leona Kozłowskiego. Awansowany na stopień starszego posterunkowego 1 lutego 1935. Po dymisji rządu, od marca 1935 przydzielony do ochrony osobistej premiera Walerego Sławka.
Od 16 lipca 1935 przydzielony do komendy policji w Kowlu, 1 marca 1936 awansowany na stopień przodownika PP. Od 1 września 1936 komendant posterunku policji państwowej w Kisielinie (powiat horochowski). Od 3 lipca 1937 uczestnik Kursu Specjalnego Szeregowych Kandydatów na Oficerów Szkoły Oficerów Policji Państwowej. Jednym z uczestników kursu był późniejszy Cichociemny, przodownik policji Piotr Szewczyk. Po ukończeniu kursu 29 kwietnia 1938, awansowany 1 maja 1938 na stopień starszego przodownika PP.
Przydzielony do Grupy Rezerwy Policyjnej (jednostka prewencyjna) w Golędzinowie, od 30 maja 1938 dowódca 1 plutonu 1 kompanii GRP. Jego bezpośrednim przełożonym był Eugeniusz Janczyszyn, późniejszy instruktor kursu odprawowego kandydatów na Cichociemnych w Audley End. Od 27 lipca 1938 uczestnik czterotygodniowych ćwiczeń rezerwy w 2 Pułku Artylerii Ciężkiej w Chełmie. 28 września 1938 odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi, 1 maja 1939 awansowany na pierwszy oficerski stopień – aspiranta Policji Państwowej. Od 19 maja 1939 dowódca 3 kompanii Grupy Rezerwy Policyjnej. Od 26 czerwca do 19 sierpnia 1939 uczestnik ośmiotygodniowego kursu oficerów zwiadu artylerii w Mazowieckiej Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii im. gen. Józefa Bema w Zambrowie.
Od 28 sierpnia 1939, decyzją premiera Sławoj – Składkowskiego Policję Państwową włączono w skład Sił Zbrojnych R.P. Podczas kampanii wrześniowej 1939 nadal jako dowódca 3 kompanii Grupy Rezerwy Policyjnej w ochronie mostów na Pilicy, na odcinku Nowe Miasto nad Pilicą – Białobrzegi. Od 5 września 1939 w obronie Nowego Miasta nad Pilicą. Wobec przeważających sił wroga skierował kompanię do Warszawy, wysadził most oraz powrócił do stolicy.
21 września wraz z kompanią przekroczył granicę z Węgrami w rejonie Jabłonnej, internowany w Felsopakony – puszta (filia obozu nr 1/16 w Inarcs), następnie komendant obozu w Laszlo Major. Wraz z grupą oficerów organizator ucieczek Polaków do Polskich Sił Zbrojnych powstających we Francji. Z tego powodu osadzony w cytadeli w Budapeszcie, następnie w obozie karnym w Jolsva, po symulowanym ostrym bólu brzucha przeniesiony do szpitala w Budapeszcie, stamtąd 2 lutego 1940 uciekł.
11 lutego 1940, po trzecim podejściu przekroczył granicę z Jugosławią, następnie pojechał pociągiem do Włoch, później przez Wenecję, Mediolan i Turyn dotarł do Francji. 19 lutego 1940 w Bessieres wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, od 11 listopada przydzielony do 4 Pułku Artylerii Lekkiej 4 Dywizji Piechoty.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji, 19 czerwca 1940 ewakuowany z portu La Pallice w La Rochelle brytyjskim transportowcem ss „Alderpool”, 22 czerwca dotarł do Plymouth (Wielka Brytania).
Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Początkowo w Glasgow, od 27 czerwca 1940 w nieodległym Biggar, potem w Eliock. Przydzielony do 4 Dywizjonu Artylerii Lekkiej 4 Brygady Kadrowej Strzelców, 9 października 1941 przemianowanej na 1 Samodzielną Brygadę Spadochronową.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju w październiku 1940. Od stycznia 1941 uczestnik szkoleń dla cichociemnych. Awansowany na stopień porucznika 20 marca 1941. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, 7 października 1941 przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Zamieszkał w Londynie przy ul. Sloane Street, w mieszkaniu p. Atkinson, trzy dni później zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 10 października 1941 przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), płk Józefa Smoleńskiego ps. Łukasz. 1 listopada 1941 przerzucony na stację wyczekiwania STS 17 w Brickendonbury Manor, Brickendon, Hertford (Hertfordshire).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 7/8 listopada 1941 w próbnym sezonie operacyjnym, w operacji lotniczej „Ruction” (dowódca operacji: F/O Stanisław Król, ekipa skoczków nr: I), z samolotu Halifax L-9612 (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/O Tadeusz Jasiński, pilot – Sgt. Franciszek Sobkowiak / nawigator – F/O Stanisław Król / radiotelegrafista – Sgt. Walenty Wasilewski / mechanik pokładowy – Sgt. Jerzy Sołtysiak / strzelec – Sgt. Rudolf Mol / oficer łącznikowy – WC Roman Rudkowski / despatcher – Sgt. Józef Chodyra). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.20 z lotniska RAF Linton-on-Ouse, zrzut ok. godz. 23 na placówkę odbiorczą „Ugór” w okolicach miejscowości Czatolin, Łyszkowice, 20 km od Skierniewic. Razem z nim skoczyli: por. Niemir Bidziński ps. Ziege Karol oraz kurier Delegatury Rządu na Kraj ppor. Napoleon Segieda ps. Wera. Skoczkowie przerzucili m.in. ok. 30 tys. dolarów, cztery radiostacje, dwa odbiorniki radiowe, zapasowe akumulatory, przywieźli m.in. korespondencję dla Komendy Głównej ZWZ, także instrukcję w sprawie harcerstwa.
Samolot podczas zrzutu skoczków wypuścił klapy, a nawet podwozie, aby ułatwić im skok, znacznie zmniejszając prędkość. Niestety, w drodze powrotnej, wskutek silnego oblodzenia, miał awarię systemu hydraulicznego, leciał nadal z wypuszczonym podwoziem, co zwiększało znacznie zużycie paliwa. Nad Danią samolot został ostrzelany przez niemiecką artylerię przeciwlotniczą. Po obliczeniach ustalono, że powrót do Wielkiej Brytanii wymaga jeszcze trzech i pół godziny lotu, a paliwa pozostało jedynie na godzinę i piętnaście minut. Wobec braku paliwa zdecydowano o awaryjnym lądowaniu na polu w Szwecji, w rejonie miejscowości Tomelilla. Zgodnie z procedurami załoga spaliła samolot, nad ranem została internowana (potem uciekła z obozu internowania).
W „Dzienniku czynności” mjr Jan Jaźwiński, oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 5.XI. godz. 09.00 ekipa skoczków wyruszyła z Londynu na pkt. wyczekiwania. (…) W dn. 5.XI. na lotnisku Liton przeprowadzona została próba dotycząca skoku z samolotu. W wyniku tej próby zakwestionowana została przez stronę polską waga obciążenia spadochronu spec. typu „A” zawierającego radiostację „S-Fon” [do łączności pomiędzy pilotem a ziemią – przyp RMZ]. Na konferencji polsko – brytyjskiej zadecydowano, że radiostacje „S-Fon” zrzucane będą na osobnym spadochronie – wraz z bagażem, a jeden ze skoczków dostanie spadochron normalny.
Lot został zdecydowany przez ppłk. Rudkowskiego, decyzja potwierdzona przez płk. Withley – dcę lotniska. (…) Przebieg lotu był następujący: – godz. 18.20 – start zupełnie dobry, – 01.30 – depesza odebrana przez Grupę Lotn., nadana przez samolot o 23.25 – „Zadanie wykonane. Podwozie opuszczone”. (Prawdopodobnie wypuścili podwozie dla zwolnienia lotu przy zrzucie i nie mogli go potem wciągnąć bo zamarzło). 06.30 – depesza odebrana przez Grupę Lotn., nadana przez samolot o godz. 03.45 – „Mamy benzyna na … godzin. Lądujemy w Szwecji”. (…) Lot powrotny trwał ok. 4 g. 30 min. Samolot wylądował w rej. Ystad w Szwecji. Dokładny czas lotu i szybkość nieznane.” (s. 15)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Wojciech Königsberg – Jan Piwnik „Ponury” (1912-1944)
w: Biuletyn informacyjny AK nr 6 (290) czerwiec 2014, s. 38 – 49
Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122
Po skoku początkowo na kwaterze w Dańku (u Józefa Kocemby), po trzech dniach w Kalenicach, u sierż Józefa Wilka ps. Topór. Następnie we wsi Kapera, odjechali (każdy ze skoczków osobno) do Warszawy ze stacji kolejowej Płyćwia, ubezpieczani przez trzech żołnierzy AK. Zasobniki zrzutowe ukryto początkowo w Czatolinie, następnie w gospodarstwie Kazimierskich w Bocheniu. Zrzut został zauważony przez Niemców, Główna Komendantura Polowa w Piasecznie powiadomiła o nim właściwą placówkę Abwehry.
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych, mieszkał w Warszawie przy ul. Złotej 2 lub 3. Od grudnia 1941 do 9 kwietnia 1942 szef odbioru zrzutów w Komórce Przerzutów Powietrznych „Syrena” Komendy Głównej AK. Organizował placówki odbiorcze, opracowywał zasady oraz plany czuwania placówek, nadzorował odbiór zrzutów. Podczas tej pracy poznał Emilię Malessę ps. Marcysia, 27 listopada 1943 w Warszawie zawarli związek małżeński. Przewidziany jako dowódca ochrony Delegata Rządu na Kraj Cyryla Ratajskiego ps. Górski.
Od 15 maja, na własną prośbę przydzielony jako dowódca II Odcinka organizacji dywersyjnej Wachlarz, utworzonej na wyraźne życzenie brytyjskiego Special Operations Executive (SOE). Odcinek obejmował swym zasięgiem województwo wołyńskie oraz kierunek wschodni (Równe – Zwiahel – Żytomierz – Kijów). W marcu 1943 podlegało mu 147 żołnierzy.
W sierpniu (dotychczas podawano że w lipcu) 1942 aresztowany przez żandarmerię niemiecką w Zwiahlu wraz ze swym zastępcą, Cichociemnym por. Janem Rogowskim ps. Czarka. Według różnych źródeł postawiono im zarzut przemytu lub włóczęgostwa. Uciekli po kilku tygodniach, skrajnie wyczerpani wskutek niedożywienia (dzienną rację stanowił litr zupy z liści i kawałek suchego chleba) oraz ciężkiej pracy. Według jednych relacji zostali brygadzistami w grupie pracującej w lesie, w innych przez kilkanaście godzin dziennie obierali ziemniaki w obozie. Według zgodnych informacji, uciekli po dwóch tygodniach, w końcu września dotarli do Warszawy. Tam zachorował na czerwonkę. Podczas jego nieobecności dowódcą II Odcinka mianowano Cichociemnego, por. Tadeusza Klimowskiego ps. Klon.
Po wyzdrowieniu powrócił do Warszawy. 31 grudnia mianowany przez gen Stefana Roweckiego ps. Grot dowódcą akcji uwolnienia z więzienia w Pińsku żołnierzy Wachlarza, m.in. Cichociemnego kpt. Alfreda Paczkowskiego ps. Wania. Brawurową akcję przeprowadzono 18 stycznia 1943 o godz. 17.oo, zakończyła się sukcesem, po 15 minutach uwolniono ok. 40 więźniów. Uczestniczyli w niej Cichociemni: Jan Rogowski ps. Czarka (jako zastępca dowódcy akcji), Michał Fijałka ps. Kawa oraz Wacław Kopisto ps. Kra. Za jej przeprowadzenie, wraz z Janem Rogowskim ps. Czarka, odznaczony Orderem Virtuti Militari, 13 lutego 1943 przez gen. Stefana Roweckiego ps. Grot, w mieszkaniu Danuty Chądzyńskiej w Warszawie, przy ul. Rakowieckiej 59A.
Wojciech Lewicki – Spisani na straty
w: Kombatant, biuletyn UdSKiOR, styczeń 2013 r. nr 1 (265) s. 20 – 22
Po rozwiązaniu Wachlarza przydzielony do Kedywu, m.in. jako instruktor w szkole dywersji o kryptonimie „Zagajnik”, zorganizowanej przez Cichociemnego ppłk. Henryka Krajewskiego ps. Trzaska. Szkoła funkcjonowała do lipca 1944, przeszkolono w niej ok. 1200 żołnierzy AK. Oprócz Niego instruktorami byli także m.in. Cichociemni: rtm Jerzy Sokołowski ps. Mira, por. Stanisław Kotorowicz ps. Crown, por. Zbigniew Bąkiewicz ps. Zabawka, kpt. Alfred Paczkowski ps. Wania, por. Jan Rogowski ps. Czarka, por. Jan Marek ps. Walka, por. Ewaryst Jakubowski ps. Brat, por. Zbigniew Piasecki ps. Orlik.
Halina Czermińska-Żelaźniewicz ps. Urszula – Ludzie z „Zagajnika” 1942-1944
w: Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej,
teczka 492/WSK: Czermińska-Żelaźniewicz Halina ps. Urszula, s. 11 – 40
Kujawsko – Pomorska Biblioteka Cyfrowa
(bardzo dziękujemy Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej za życzliwą zgodę na publikację):
Od 4 czerwca 1943 szef Kedywu Okręgu Kielce AK oraz dowódca „Zgrupowań Partyzanckich AK Ponury” o największej liczebności ok. 350 żołnierzy. Uzbrojenie oddziałów w brytyjskie pistolety maszynowe „Sten” zapewniał inż. Kazimierz Czerniewski ps. Korebko, który uruchomił ich konspiracyjną produkcję w niemieckiej fabryce uzbrojenia „Tański i Spółka” w Suchedniowie.
Bazą wypadową Zgrupowania stał się początkowo kompleks leśny na wzgórzu Kamień Michniowski k. Michniowa, od połowy czerwca 1943 tradycyjna baza partyzancka, ok. 35 ha trudno dostępnego terenu na wzniesieniu 326 (tzw. Kropka) w Puszczy Świętokrzyskiej, w pobliżu uroczyska Wykus.
W skład Zgrupowań wchodziły:
Wojciech Borzobohaty – Zgrupowanie Partyzanckie „Ponury” „Nurt”
w: Biuletyn informacyjny AK nr 08 (328) sierpień 2017, s. 21 – 31
W nocy z 2 na 3 lipca 1943 żołnierze Zgrupowania przeprowadzili akcję dywersyjną pomiędzy stacjami Suchedniów i Łączna na dwa niemieckie pociągi pospieszne oraz jeden towarowy. 12 lipca 1943, w odwecie za przeprowadzoną akcję, Niemcy spacyfikowali wieś Michniów.
W odpowiedzi partyzanci zatrzymali w pobliżu Michniowa pociąg osobowy na trasie Skarżysko – Kielce oraz zabili prawie wszystkich jadących nim Niemców. Podczas tej akcji ciężko ranny został jego przyjaciel, por. Jan Rogowski ps. Czarka. W odwecie, 13 lipca 1943 Niemcy ponownie, jeszcze bardziej krwawo spacyfikowali Michniów – spalili wszystkie zabudowania oraz wymordowali aż 204 mieszkańców.
Waldemar Kowalski – Pacyfikacja Michniowa – symbol martyrologii wsi polskiej
w: Kombatant – biuletyn UdSKiOR, lipiec – sierpień 2018 r., nr 7-8 (331-332) s. 30 – 33
Nie powiodła się obława niemiecka na partyzantów, zorganizowana 19 lipca 1943. Wskutek polecenia Komendy Okręgu, na jego rozkaz żołnierze Zgrupowania rozdzielili się. „Ponury” przeniósł się w Lasy Starachowickie, następnie w Lasy Osieczyńskie. „Robot” wraz z żołnierzami udał się w Koneckie, „Nurt” w Lasy Siekierzyńskie, „Mariański” w Góry Świętokrzyskie.
Oddziały samodzielnie przeprowadzały akcje, m.in. 4 września Waldemar Szwiec ps. Robot przeprowadził akcję na stację kolejową Wólka Plebańska oraz zaatakował pociąg z Koluszek do Rozwadowa. W akcji poległ Cichociemny – ppor. Rafał Niedzielski ps. Rafał, siostrzeniec gen. dyw. Felicjana Sławoja-Składkowskiego.
Zarządził koncentrację oddziałów Zgrupowania na 16 września 1943, w celu wręczenia sztandaru. Niemcy zorganizowali obławę, zaatakowali tego dnia o świcie. Oddziały partyzanckie Zgrupowania przebiły się przez obławę, po trzech dniach przybyły na spotkanie na Łysicy w Górach Świętokrzyskich. 4 października ponownie rozdzielił Zgrupowanie.
7 października zaatakowany przez znaczne siły Niemców w młynie Władysława Cioka we wsi Rejów pod Skarżyskiem, gdzie zorganizowano odprawę z udziałem szefa Kedywu KG AK płk Emilem Fieldorfem ps. „Nil”. Uczestniczący w odprawie oficerowie dotarli do pobliskiego lasku, zginął kpr. Andrzej Pasek ps. Jędrek z drużyny osłonowej.
Tydzień później, 14 października 1943 w Wielkiej Wsi (powiat Końskie), podczas niemieckiej obławy poległ przebywający tam na leczeniu Waldemar Szwiec ps. Robot wraz z żołnierzami swojej ochrony.
28 października Niemcy przeprowadzili kolejną obławę na partyzantów Zgrupowania, z udziałem ok. 30 tys. żołnierzy Wermachtu, SS i „własowców”. Pozycje partyzanckie ostrzeliwała niemiecka artyleria, ponadto w obławie uczestniczyły trzy samoloty szturmowe i jeden zwiadowczy, krążąc na niskim pułapie, zrzucały wiązki granatów, bomby małego kalibru, ostrzeliwały partyzantów z broni pokładowej. Wskutek obławy poległo 27 partyzantów z oddziału por. Jana Kosińskiego ps. „Jacek” oraz 9 z oddziału Jana Piwnika ps. Ponury. Po wydostaniu się z okrążenia zarządził częściową demobilizację Zgrupowania.
Po tej klęsce wzmógł się trwający od dłuższego czasu konflikt z Komendą Okręgu AK, zarzucającą Janowi Piwnikowi narażanie ludności cywilnej na represje oraz skupienie się na dowodzeniu Zgrupowaniem i braku aktywności jako szef Kedywu Okręgu Radomsko – Kieleckiego. 7 października zrzekł się funkcji szefa Kedywu, 2 stycznia 1944 odwołany przez szefa Kedywu KG AK płk Emila Fieldorfa ps. „Nil” z funkcji dowódcy Zgrupowań. Funkcję dowódcy objął Cichociemny – por. Eugeniusz Kaszyński ps. Nurt.
4 stycznia 1944 na drodze pomiędzy Radomiem a Białobrzegami, w zasadzce na moście rzeki Pilicy pod Białobrzegami, podczas transportowania z Warszawy w kierunku Opatowa pięciu ton zaopatrzenia dla Zgrupowania: mundurów, odzieży, bielizny, butów, skóry, noży kieszonkowych, lin konopnych, plecaków itp. aresztowany został Cichociemny Jan Rogowski ps. Czarka. Torturowany, nikogo nie wydał, 16 lutego 1944 został rozstrzelany.
Według późniejszych ustaleń, za dwukrotną pacyfikację Michniowa, obławy na partyzantów Zgrupowania, atak na młyn, atak we Wsi Wielkiej, śmierć Cichociemnych: Waldemara Szwieca ps. Robot oraz Jana Rogowskiego ps. Czarka,, wykrycie fabryki stenów w Suchedniowie oraz inne akcje Niemców odpowiedzialny jest zdrajca w szeregach AK.
Był nim łącznik Zgrupowania „Ponurego” z KG AK, uczestnik akcji w Pińsku, ppor. Jerzy Wojnowski ps. Motor, od 14 lutego 1943 współpracujący z gestapo pod pseudonimami „Mercedes”, „Garibaldi”.
28 stycznia 1944 na polecenie kontrwywiadu KG AK, agent gestapo Jerzy Wojnowski został przez Cichociemnego Eugeniusza Kaszyńskiego ps. Nurt na kwaterze w Milejowicach aresztowany i przesłuchany. Potem został wyprowadzony na drogę do Przełęczy Witosławskiej i tam zastrzelony przez jednego z najstarszych żołnierzy Zgrupowań chor. Tomasza Wagę ps. Szort. Ciało zdrajcy zakopano przy drodze twarzą do dołu…
kpt. Edward Paszkiel ps. „Pozew” – Ostatnie chwile „Motora”
Przydzielony do Inspektora Komendy Głównej AK, Cichociemnego mjr. Macieja Kalenkiewicza ps. Kotwicz, uprawnionego do uporządkowania sytuacji w Okręgu AK Nowogródek. Wraz z nim 20 lutego 1944 wyjechał z Warszawy na Nowogródczyznę. Uczestniczył 12 marca 1944 w składzie Wojskowego Sądu Specjalnego, w osądzeniu dotychczasowego dowódcy Zgrupowania „Nadniemeńskie” por. Józefa Świda ps. Lech.
Od 14 marca 1944 dowódca Ośrodka Szkolenia Strzeleckiego w Hołdowie, następnie komendant „Kedywu ośrodka Szczuczyn. Od 1 maja 1944 dowódca 7 batalionu 77 Pułku Piechoty okręgu Nowogródek AK, w sile ok. 700 żołnierzy. Batalion w składzie czterech kompanii, dowódcą 4 kompanii został Cichociemny por. Jan Woźniak ps. Kwaśny, zastępcą dowódcy 1 kompanii Cichociemny ppor. Gustaw Heczko ps. Skorpion. Ponadto w składzie batalionu Cichociemni: kpt. Mieczysław Szczepański ps. Dębina, por. Jerzy Buyno ps. Grzegżółka, ppor. Tadeusz Nowobilski ps. Dzwon oraz ppor. Aleksander Tarnawski ps. Upłaz (3 kompania).
Przeprowadził kilka akcji bojowych, m.in. dowodził 29 kwietnia nieudaną akcją przejęcia Szczuczyna, w maju zdobył niemieckie punkty obrony (Stützpunkt) w Wasiliszkach oraz Skrzybowicach, 8 czerwca rozbił niemieckie wsparcie z Nowego Dworu do Juchnowicz.
Poległ 16 czerwca 1944 ok. godz. 16.30, podczas udanego ataku na umocniony punkt obrony Niemców (Stützpunkt) w Bohdanach pod Jewłaszami. Trafiony serią z karabinu maszynowego w brzuch, w ostatnich słowach powiedział: Powiedz żonie i rodzicom, że ich bardzo kochałem i że umieram jak Polak. I pozdrówcie Góry Świętokrzyskie… Pochowany 18 czerwca 1944 w Wawiórce k. Lidy, w pogrzebie uczestniczyło kilka tysięcy osób. Pośmiertnie awansowany na stopień majora, odznaczony Virtuti Militari.
Po osiemnastu latach starań, 17 września 1987 Jego prochy sprowadzono z Nowogródczyzny, 12 czerwca 1988 zostały złożone w krypcie kościoła w opactwie OO. Cystersów w Wąchocku.
Zbigniew S. Siemaszko – Wileńsko-Nowogródzkie telegramy. Lato 1944
w: Zeszyty Historyczne, Instytut Literacki Paryż 1985, zeszyt 73, s. 109-147
[Teodor Cetys, Ludwik Fortuna, Maciej Kalenkiewicz, Adolf Pilch, Jan Piwnik, Stanisław Sędziak
Kazimierz Szternal, Adam Szydłowski, Aleksander Tarnawski, Stanisław Winter]
Marek Jedynak – Środowisko Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury” – „Nurt”
w: Biuletyn informacyjny AK nr 08 (328) sierpień 2017, s. 64 – 71
Syn Jana rolnika oraz Zofii Kłonica. Miał rodzeństwo, siostry: Mariannę (ur. 1906-1910), Agnieszkę (1909-1997), Zofię (1915-1916), Katarzynę (1917-2004) oraz brata Józefa Wawrzyńca (1921-1999).
27 listopada 1943 zawarł związek małżeński z Emilią z Izdebskich (1909-1949), primo voto Malessa, tertio voto Staniul, ps. Marcysia, kpt. AK, kierownikiem Wydziału Łączności Zagranicznej AK-WiN. Nie mieli dzieci.
Jego bratanicą jest sędzia Barbara Piwnik, b. minister sprawiedliwości (2001-2002).
Od 1969, corocznie w weekend przypadający najbliżej daty śmierci Jana Piwnika ps. Ponury, na Wykusie oraz w Wąchocku odbywają się uroczystości upamiętniające Cichociemnych: „Ponurego”, „Nurta” oraz Ich żołnierzy.
W 1984 na rynku w Wąchocku postawiono pomnik Jana Piwnika „Ponurego”.
Od 1991 Jan Piwnik jest patronem policji w garnizonie świętokrzyskim, w tym roku na elewacji Pałacu Mostowskich w Warszawie (obecnie siedziba Komendy Stołecznej Policji) odsłonięto tablicę ku czci Cichociemnych – oficerów i podoficerów Policji Państwowej.
Na tablicy upamiętniono: mjr cc Bolesława Kontryma ps. Żmudzin, mjr cc Zygmunta Milewicza ps. Róg, mjr. cc Jana Piwnika ps. Ponury, kpt. cc Franciszka Cieplika ps. Hatrak, kpt. cc Piotra Szewczyka ps. Czer, rtm. cc Józefa Zabielskiego ps. Żbik, por. cc Tadeusza Starzyńskiego ps. Ślepowron, ppor. cc Tadeusza Kobylińskiego ps. Hiena, plut. cc Michała Paradę ps. Mapa.
Cichociemny Zygmunt Milewicz nie był oficerem Policji Państwowej, ale w kampanii wrześniowej 1939 został przydzielony do Wojewódzkiej Komendy Policji Państwowej w Krakowie.
Ponadto czterech Cichociemnych wywodziło się z rodzin policyjnych: kpt. cc Marian Leśkiewicz, syn starszego przodownika policji, kpt. cc Michal Nowakowski, syn komisarza Policji Państwowej, kpt cc Stanisław Skowroński ps. Widelec, syn komendanta posterunku Policji oraz kpt. cc Henryk Zachmost ps. Zorza, syn policjanta.
W grudniu 2016 Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych dla uczczenia pamięci 316 Cichociemnych wyprodukowała w limitowanej serii stu egzemplarzy paszport testowy „Cichociemni”.
W listopadzie 2021 w Bodzentynie, przy rondzie Żołnierzy „Ponurego” i „Nurta” upamiętniono Cichociemnych: Jana Piwnika ps. Ponury oraz Eugeniusza Kaszyńskiego ps. Nurt, umieszczając tam głaz z pamiątkową tablicą.
W czerwcu 2024 Wojciech Königsberg opublikował książkę pt. Pułkownik „Ponury”. Biografia cichociemnego Jana Piwnika, Znak Horyzont 2024, ISBN: 978-83-240-8740-2, EAN: 9788324087402, 848 stron, format 150×235.
Zobacz recenzję – Pułkownik „Ponury” – anatomia legendy
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także
Posłuchaj relacji z archiwum Radia Wolna Europa (cykl Walki i prace Armii Krajowej):