Zobacz najnowszą wersję bazy danych nt. zrzutów:
BAZA ZRZUTÓW DLA ARMII KRAJOWEJ
Ogółem zrzucono do Polski 64 ekipy skoczków. Ekipę stanowił zespół osób (Cichociemnych, także kurierów) zestawiony do przerzutu jednym samolotem. Ekipy nie miały nazw (za wyjątkiem jednej), oznaczano je kolejnymi numerami rzymskimi. Ostatnią ekipę (misja brytyjska) jednak wyjątkowo oznaczono nie numerem, ale nazwą: Freston, tożsamą z nazwą operacji lotniczej.
Skaczących spadochroniarzy Cichociemnych nazywano początkowo chomikami (od pseudonimu jednego z inicjatorów łączności z Krajem, Jana Górskiego ps. Chomik), zrzutkami, ptaszkami, skoczkami. Nazwa Cichociemni przyjęła się z czasem. Skaczących kurierów nazywano podobnie jak Cichociemnych, ale najczęściej kociakami (od nazwiska ministra Stanisława Kota).
Numery ekip nie zawsze były przypisane do jednej operacji lotniczej, w której skoczków przerzucano do Kraju. Jedną ekipę składającą się z kilku, nawet kilkunastu skoczków, niejednokrotnie zrzucano do Polski tej samej nocy – ale kilkoma samolotami, w ramach różnych operacji lotniczych.
Składy ekip podajemy w kolejności alfabetycznej (bez kurierów). Jedna z ekip (nie ma w wykazie) składała się tylko z dwóch kurierów.
numeracja ekip przyjęta przez Oddział VI (Specjalny) Sztabu Naczelnego Wodza
Uwaga: tabelę można przeszukiwać oraz sortować, klikając wybraną kolumnę
Tabelę można przeszukiwać, wpisując dowolny ciąg znaków
Autor wykazu – Ryszard M. Zając, wnuk por. cc. Józefa Zająca
zobacz – wykaz zrzutów Cichociemnych
zobacz – sezony operacyjne
zobacz – zrzuty
CICHOCIEMNI (The Silent Unseen) – patriotic rap MC Sobieski, muzyka: Patryk Bielewicz, production: Anima Villis
Zbigniew Franciszek Wilczkiewicz
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3076, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1598
Do wybuchu wojny uczył się w gimnazjum, podczas nauki działał w Związku Harcerstwa Polskiego. W chwili wybuchu wojny miał osiemnaście lat.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany ze względu na młody wiek. 18 września w rejonie Ławocznej przekroczył granicę z Węgrami. Od 15 grudnia 1939 we Francji, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do 3 Pułku Grenadierów 1 Dywizji Grenadierów. Podczas pobytu w obozie PSZ we Francji zdał egzamin dojrzałości.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji 22 czerwca 1940 dotarł do Wielkiej Brytanii. 13 października 1940 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do 1 Batalionu Strzelców Podhalańskich 1 Brygady Strzelców.
Od 3 maja 1942 uczestnik kursu Szkoły Podchorążych Piechoty w Dundee. Po jej ukończeniu awansowany na stopień kaprala podchorążego, ze starszeństwem od 1 sierpnia 1942. Od 3 maja 1942 do 16 maja 1943 przydzielony ponownie do 1 Batalionu Strzelców Podhalańskich 1 Brygady Strzelców, następnie staż w oddziałach brytyjskich.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę AK 4 sierpnia 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Awansowany na stopień podporucznika, ze starszeństwem od 25 maja 1944. Przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 24/25 maja 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 23” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: LIV), z samolotu Halifax JP-180 „V” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Petryszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Koliber-2” 306 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Zabierzów Bocheński, 11 km od Bochni, na skraju Puszczy Niepołomickiej. Razem z nim skoczyli: por. Bronisław Konik ps. Sikora, por. Zbigniew Matula ps. Radomyśl, kpt. Michał Nowakowski ps. Harpun, por. Alfred Pokultinis ps. Fon oraz kurier ppor. Jan Nodzyński ps. Łuk. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (10/11 maja) zadanie nie mogło być wykonane. Zrzucono dwanaście zasobników oraz cztery paczki, wraz ze skoczkami w trzech nalotach na placówkę odbiorczą, w godz. 00.52 – 01.02.
W swoim pamiętniku mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„W okresie od 1 maja 1944 r. nadeszło do mnie ponad 60 depesz związanych z opracowaniem planu przerzutu zwanego „Odwet” jaki ma rozpocząć się od 1 sierpnia b.r. Tatar zastrzegł sobie wyłącznie koordynację tego planu z dowódcą AK. Tę masę depesz charakteryzuje zupełna nieznajomość organizacji i kompetencji władz brytyjskich, tak we Włoszech jak i w Londynie. Usiłuję cierpliwie naświetlić sytuację i warunki pracy Bazy Jutrzenka, kładąc nacisk na przysłanie załóg polskich. Załogi te są w kompetencji Air Ministry i polskiego Inspektora Lotnictwa. Ciągle mam nadzieję, że szef Sztabu gen. Kopański dotrzyma swego przyrzeczenia, że osobiście dopilnuje wysłania załóg dla polskiego dyonu. Nie rozumiem dlaczego gen. Kopański milczy i nawet nie odpowiada mnie, kto te załogi wstrzymuje. (…)
W rezultacie mam obecnie: bardzo dobrą współpracę z dowódcą AK i bardzo dobrze funkcjonujący aparat przyjęcia zrzutów w Kraju. Ze strony szefa Sztabu NW i podległego mu O. Spec. mam tylko masę depesz zupełnie błędnych i ani jednego awiza o przysłaniu załóg polskich. To wszystko co przychodzi z O. Sp. nie ma żadnego logicznego związku z pracą Bazy i kiedy przyjdzie czas na opracowanie planu przerzutu trzeba to będzie zrobić na Bazie Jutrzenka. (…)
25 maja otrzymałem pocztę prywatną, drogą przez kuriera SOE z Londynu we Włoszech. Jeden list od Wandy, wypełniony ściśle prywatnymi sprawami, drugi list od Podolskiego. Pod podaje używając kryptonimów: (…) Perkins [szef polskiej sekcji SOE] rozmawiał dwukrotnie z Tatarem. Ja tłumaczyłem. Perkins powiedział mnie: Wystarczą te dwa razy. Tatar damned fool [głupi jak but – tłum Kajetan Bieniecki] nie ma pojęcia o roli A.K., albo usiłuje zniszczyć A.K. w oczach Aliantów albo, na co wskazują dane z wywiadu brytyjskiego, kontaktuje się ze znanym nam agentem ambasady sowieckiej. Nominacja Tatara na pewno nie pomoże ani Sosnkowskiemu ani też Mikołajczykowi, który go popiera.” (Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego, przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki, Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6, tom II, s. 55-57)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Od 7 czerwca 1944 w Warszawie, do 25 lipca aklimatyzacja do realiów okupacyjnych. Podczas aklimatyzacji ukończył kurs komendantów obwodów. Przydzielony jako dowódca plutonu batalionu „Kiliński”.
W Powstaniu Warszawskim od 26 lipca przydzielony wraz z dwoma podoficerami AK do grupy Cichociemnych: ppor. Józefa Zająca ps. Kolanko (mój Dziadek) oraz por. Tadeusza Jaworskiego ps. Bławat. Drużyna liczyła 18 żołnierzy. 1 sierpnia 1944 otrzymali rozkaz udania się na ul. Nowogrodzką. Nie dotarli do celu z powodu strzelaniny z dużym oddziałem niemieckim. Wycofali się w kierunku na pkt. 2 – ul. Bagno. Tam wraz z kilkoma ochotnikami zbudowali barykady u zbiegu ulic Świętokrzyskiej z Zielną, od strony Ogrodu Saskiego. Przyłączyli się do oddziału walczącego o zdobycie PAST-y przy ul. Zielnej. W walkach zginął dowódca i zastępca dowódcy oddziału.
Wraz ze swoją grupą walczył z czołgami i piechotą niemiecką w rejonie ulic: Bagno – Świętokrzyska – Próżna, Zielna – gmach PAST-y. Od 5 sierpnia w batalionie „Kiliński”, wraz z Cichociemnym ppor. Józefem Zającem ps. Kolanko, mianowanym zastępcą dowódcy 9 kompanii tego batalionu. Bronią rejonu pl. Grzybowskiego oraz ulic: Grzybowska – Ceglana – Graniczna – Żelazna Brama – Królewska – Marszałkowska – Zielna – Świętokrzyska, ew. dojścia do Pl. Bankowego.
6 sierpnia wieczorem wraz z Cichociemnym Józefem Zającem ps. Kolanko oraz trzema żołnierzami wyruszył na rekonesans na zajętą przez Niemców, płonącą ul. Graniczną od strony Żelaznej Bramy. Z podwórza ul. Królewskiej 16 przeszli przejściem na tyły oficyn przy ul. Granicznej, potem piwnicami w okolice pl. Żelaznej Bramy. Drugą stronę ulicy zajmowali już Niemcy. W jednym z pomieszczeń wzięli do niewoli czterech niemieckich żołnierzy, zdobywając cztery karabiny oraz pistolet Parabellum. Ppor. „Kolanko” został ranny lekko w obie nogi wskutek postrzału z granatnika; wskutek rekonesansu uwolnili oraz ewakuowali rannego w nogi radiotelegrafistę wraz z radiostacją.
Wraz z kompanią walczył o utrzymanie placówki „Królewska 16” (budynek naprzeciwko ruin giełdy), położonej na obrzeżu Ogrodu Saskiego (róg Placu Grzybowskiego, Granicznej oraz Królewskiej; z drugiej strony Zielnej i Świętokrzyskiej. Pośrodku „PAST-a”). Placówka nazywana była Twierdzą Królewska 16 z powodu zaciętych walk – Niemcy atakowali ją ponad 30 razy, z użyciem lotnictwa, granatników, kompanii piechoty oraz dwóch czołgów – za każdym razem ataki Niemców były bezskuteczne.
Cichociemny por. cc Józef Zając ps. Kolanko: „Wraz ze skoczkiem „Kijkiem” [ppor cc Zbigniewem Wilczkiewiczem ps. Kij] i kilku młodymi ludźmi, którzy zjawili się na konspiracyjnej jeszcze melinie przy placu Grzybowskim, dołączyliśmy w chwili wybuchu Powstania do oddziału atakującego wielki gmach centrali telefonów przy ul. Zielnej, tzw. dużą Pastę. Drużyna nasza liczyła 18 ludzi. Uzbrojeni byliśmy w granaty ręczne, butelki z benzyną oraz stena. Niemców było w gmachu ponad 100. (…)
Zostałem zastępcą dowódcy kompanii i dowódcą obrony taktycznej całego odcinka, który ciągnął się od ulicy Granicznej przez plac Grzybowski, wzdłuż ulicy Świętokrzyskiej i Zielnej aż do ruin Giełdy, najważniejsza jego część biegła wzdłuż ulicy Królewskiej. Był to spory kawał miasta, a dopóki inicjatywa była w naszych rękach, starałem się zająć jeszcze więcej terenu. (…)
Niemcy nie zostawiali nas w spokoju ani na jeden dzień. Stale trzymali nas pod ogniem czołgów, dział, granatników i Goliatów (parę tych miniaturowych czołgów z materiałem wybuchowym udało nam się na czas rozwalić). W czasie jednego natarcia na placówkę na rogu ulicy Zielnej i Królewskiej cały budynek stanął w płomieniach. Niedługo zmienił się w jedną dymiącą ruinę. Nasi zajęli rozżarzone jeszcze piwnice, aby nie dopuścić do połączenia się Niemców z „Pasty” z atakującymi.”
(Ze wspomnień por. cc Józefa Zająca pt. „Służba na odcinku”, w: „Drogi Cichociemnych”, wyd. I, II, III, Veritas, Londyn, 1954, 1961, 1972, Bellona, Warszawa, 1993, 2008, 2009, 2010, 2013, 2015, 2019)
Po rozbiciu batalionu „Kiliński”, od 9 września jako kompania „Romański” w 1 Batalionie Szturmowym Rum, dowódca plutonu 9 kompanii „Romańskiego”, następnie 1 kompanii IV Zgrupowania „Gurt”. Walczył w Śródmieściu, 3 października odznaczony Krzyżem Walecznych.
Po kapitulacji Powstania Warszawskiego w niewoli niemieckiej, osadzony w oflagu VII-A Murnau. 29 kwietnia 1945 uwolniony przez żołnierzy amerykańskich.
Piotr Dubaniewicz – Cichociemny Bronisław Konik ps. „Sikora”
w: Niepodległość i Pamięć 1998 r., nr 5/1 (10), s. 343 – 354
25 czerwca 1945 zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. Pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii. Dalsze losy nieznane.
Syn Rudolfa oraz Genowefy z domu Szupernak.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
vel Alfred Karczewski vel Alfred Sadowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3161, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1563
Był jednym z 26 spośród 316 Cichociemnych, urodzonych poza granicami II R.P. W 1930 ukończył Średnią Państwową Szkołę Techniczną w Wilnie im. marszałka J. Piłsudskiego, do 1931 na praktyce w biurze technicznym Głównego Urzędu Pocztowego w Wilnie. Od września 1931 w kompanii łączności w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty w Zambrowie. Po jej ukończeniu we wrześniu 1932 awansowany na stopień plutonowego podchorążego, praktyka w plutonie łączności 6 Pułku Piechoty Legionów.
W latach 1932 – 1934 praktyka, następnie do 1936 praca na kolei przy instalacji oraz konserwacji urządzeń sygnalizacyjnych i elektrycznych. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1935. Od 1936 technik rejonowy PKP oraz zawiadowca odcinka sygnałowego w Lidzie. Uprawiał narciarstwo.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany, wyreklamowany przez PKP, przydzielony do DOK III w Grodnie.
24 marca 1940 aresztowany w Moskwie, zesłany do łagru w Workucie (Workutłag), obłast Komi. Zwolniony po układzie Sikorski – Majski we wrześniu 1941, od 16 marca 1942 w Armii Polskiej gen. Andersa, przydzielony jako dowódca plutonu łączności, następnie kompanii łączności do Zapasowego Batalionu Łączności w Osrodku Organizacji Armii w Guzar.
Od 1 maja do 12 czerwca 1942 uczestnik Kursu Oficerów Łączności przy Batalionie Szkolnym 1 Pułku Łączności w m.p. Wielikaja Aleksiejewskaja. Od czerwca dowódca Samodzielnego Sztabowego Plutonu Łączności, zapewniającego łączność z dowództwem Armii gen. Andersa Ośrodkowi Organizacji Armii w Guzar.
Od lipca 1942 w Krasnowodsku, od 11 sierpnia wraz ze swoim plutonem oraz Szkołą Junaczek. 16 sierpnia wyruszył statkiem „Łazar Kaganowicz”, 19 sierpnia dotarł do Pahlewi w Persji. 24 sierpnia transportem samochodowym wyruszył do Khanawuin w Iraku. Od 1 listopada pełnił obowiązki dowódcy plutonu V Batalionu Łączności 5 Dywizji Piechoty 3 Brygady Strzelców.
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. 12 stycznia wypłynął, 20 maja 1943 dotarł do Wielkiej Brytanii. Od 29 maja w dyspozycji Oddziału Personalnego Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji oraz łączności; uczestnik m.in. kursu kierowców w Centrum Wyszkolenia Pancernego i Technicznego. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 10 października 1943. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 15 grudnia 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 24/25 maja 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 23” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: LIV), z samolotu Halifax JP-180 „V” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Petryszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą Koliber-2” 306 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Zabierzów Bocheński, 11 km od Bochni, na skraju Puszczy Niepołomickiej. Razem z nim skoczyli: por. Bronisław Konik ps. Sikora, por. Zbigniew Matula ps. Radomyśl, kpt. Michał Nowakowski ps. Harpun, ppor. Zbigniew Wilczkiewicz ps. Kij oraz kurier ppor. Jan Nodzyński ps. Łuk. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (10/11 maja) zadanie nie mogło być wykonane. Zrzucono dwanaście zasobników oraz cztery paczki, wraz ze skoczkami w trzech nalotach na placówkę odbiorczą, w godz. 00.52 – 01.02.
W swoim pamiętniku mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„W okresie od 1 maja 1944 r. nadeszło do mnie ponad 60 depesz związanych z opracowaniem planu przerzutu zwanego „Odwet” jaki ma rozpocząć się od 1 sierpnia b.r. Tatar zastrzegł sobie wyłącznie koordynację tego planu z dowódcą AK. Tę masę depesz charakteryzuje zupełna nieznajomość organizacji i kompetencji władz brytyjskich, tak we Włoszech jak i w Londynie. Usiłuję cierpliwie naświetlić sytuację i warunki pracy Bazy Jutrzenka, kładąc nacisk na przysłanie załóg polskich. Załogi te są w kompetencji Air Ministry i polskiego Inspektora Lotnictwa. Ciągle mam nadzieję, że szef Sztabu gen. Kopański dotrzyma swego przyrzeczenia, że osobiście dopilnuje wysłania załóg dla polskiego dyonu. Nie rozumiem dlaczego gen. Kopański milczy i nawet nie odpowiada mnie, kto te załogi wstrzymuje. (…)
W rezultacie mam obecnie: bardzo dobrą współpracę z dowódcą AK i bardzo dobrze funkcjonujący aparat przyjęcia zrzutów w Kraju. Ze strony szefa Sztabu NW i podległego mu O. Spec. mam tylko masę depesz zupełnie błędnych i ani jednego awiza o przysłaniu załóg polskich. To wszystko co przychodzi z O. Sp. nie ma żadnego logicznego związku z pracą Bazy i kiedy przyjdzie czas na opracowanie planu przerzutu trzeba to będzie zrobić na Bazie Jutrzenka. (…)
25 maja otrzymałem pocztę prywatną, drogą przez kuriera SOE z Londynu we Włoszech. Jeden list od Wandy, wypełniony ściśle prywatnymi sprawami, drugi list od Podoskiego. Pod podaje używając kryptonimów: (…) Perkins [szef polskiej sekcji SOE] rozmawiał dwukrotnie z Tatarem. Ja tłumaczyłem. Perkins powiedział mnie: Wystarczą te dwa razy. Tatar damned fool [głupi jak but – tłum Kajetan Bieniecki] nie ma pojęcia o roli A.K., albo usiłuje zniszczyć A.K. w oczach Aliantów albo, na co wskazują dane z wywiadu brytyjskiego, kontaktuje się ze znanym nam agentem ambasady sowieckiej. Nominacja Tatara na pewno nie pomoże ani Sosnkowskiemu ani też Mikołajczykowi, który go popiera.” (Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego, przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki, Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6, tom II, s. 55-57)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku do 20 czerwca 1944 w miejscowości Uście Solne, następnie do 15 lipca 1944 aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie. Przydzielony do komórki łączności z oflagami na terenie Niemiec, zajmował się m.in. wysyłaniem aparatów radiowych do oflagów.
W Powstaniu Warszawskim początkowo w plutonie por. „Fregaty” 44 kompanii Wojskowej Służby Ochrony Powstania IX Zgrupowania Batalionu „Kiliński”. Pomagał cichociemnemu por. Michałowi Busłowiczowi ps. Bociek w produkcji butelek zapalających (do zwalczania czołgów). Od 8 sierpnia przydzielony, od 15 sierpnia dowódca kompanii łączności Grupy „Północ”, na miejsce rannego dotychczasowego dowódcy, Cichociemnego kpt. Zygmunta Sawickiego ps. Samulik. 2 września przeszedł kanałami ze Starego Miasta do Śródmieścia. Po rozwiązaniu Grupy „Północ”, od 5 września dowódca kompanii łączności Komendy Okręgu Warszawskiego w Śródmieściu oraz zastępca szefa łączności Komendy Okręgu Warszawskiego (Wydział V).
21 sierpnia odznaczony Krzyżem Walecznych, awansowany na stopień kapitana, ze starszeństwem od 5 września 1944. Walczył na Starym Mieście, w nocy 2 września przeszedł kanałami oraz podjął walkę w Śródmieściu. Dowódca kompani łączności Komendy Okręgu Warszawskiego oraz zastępca szefa łączności Komendy Okręgu Warszawskiego w rejonie Warszawa – Śródmieście. Po kapitulacji Powstania w niewoli niemieckiej, osadzony w obozach: Fallingbostel, Bergen-Belsen, Grossborn, Sandbostel, oflag X-C Lubeka. 2 maja 1945 uwolniony przez żołnierzy brytyjskiej 11 Dywizji Pancernej.
Piotr Dubaniewicz – Cichociemny Bronisław Konik ps. „Sikora”
w: Niepodległość i Pamięć 1998 r., nr 5/1 (10), s. 343 – 354
11 maja 1945 zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie (Wielka Brytania). Wstąpił ponownie do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjski, od 30 maja w Centrum Wyszkolenia Piechoty. Zdemobilizowany 21 lutego 1947.
Pozostał na emigracji, pracował jako technik – kreślarz. Działał aktywnie w środowisku polonijnym, m.in. w Stowarzyszeniu Polskich Kombatantów. Zmarł 31 marca 1981 w Rugby (Warwickshire, Wielka Brytania). Pochowany na Rugby Watt Lane Cemetery (sektor H).
Syn Stanisława urzędnika oraz Tekli z domu Słudzińskiej. W 1978 zawarł związek małżeński z Janiną Dąbrowską. Mieli pasierbicę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
vel Michał Bondarczuk, Michał Szarzyński
po wojnie Michał Sarzyński albo Michał Szarzyński
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3152
Uczył sie w szkole powszechnej w Stanisławowie (obecnie Ukraina), od 1921 w Państwowym Gimnazjum w Jaworowie (obecnie Ukraina), w 1931 zdał egzamin dojrzałości. Wstąpił do Wojska Polskiego, od 15 października 1931 w 26 Pułku Piechoty we Lwowie (obecnie Ukraina). Od 14 listopada na kursie unitarnym (podstawowym) Szkoły Podchorążych Piechoty w Różanie, ukończył także wojskowy kurs szybowcowy kat. „A”, „B”, „C”. Od 1 października 1932 w Szkole Podchorążych Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej, po jej ukończeniu 12 sierpnia 1933 na praktyce jako dowódca drużyny 9 kompanii 38 Pułku Piechoty Strzelców Lwowskich w Przemyślu 24 Dywizji Piechoty. 21 lutego 1934 przeniesiony do rezerwy, awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1935.
Od 1932 urzędnik w Starostwie Powiatowym we Lwowie, po zdaniu egzaminu dla urzędników II kat. kierownik referatu ogólnoadministracyjnego. Od 1934. do 1936 zastępca sekretarza Wydziału Powiatowego. W latach 1934 – 1938 działał w Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół” oraz AZS Lwów.
W 1933 podjął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie, w 1938 obronił dyplom magistra praw, następnie na praktyce dla urzędników I kat. w Urzędzie Wojewódzkim w Białymstoku. Po zdaniu egzaminu na referendarza, od 1938 sekretarz Wydziału Powiatowego w Wołkowysku.
W sierpniu 1936 oraz od września do października 1938 uczestnik ćwiczeń rezerwy 38 Pułku Piechoty Strzelców Lwowskich. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1937. Od 1 maja 1939 uczestnik rocznych ćwiczeń w 26 Pułku Piechoty przed powołaniem do korpusu sądowego.
W kampanii wrześniowej 1939 przydzielony do 26 Pułku Piechoty 5 Dywizji Piechoty w obronie Warszawy, Przedmościa „Praga”. 28 września ranny w nogę, do 30 października na leczeniu w szpitalu. Po wyjściu ze szpitala przekroczył granicę okupacji niemiecko – sowieckiej, dotarł do Lwowa, 15 listopada wstąpił do Związku Walki Zbrojnej.
19 lipca 1940 aresztowany przez NKWD, osadzony w więzieniu we Lwowie, 15 lutego 1941 wywieziony do łagru w Starobielsku, następnie od 16 lipca 1941 do łagru w Workucie, 160 km od koła podbiegunowego (Republika Komi).
Po układzie Sikorski – Majski 16 września 1941 zwolniony z łagru, pracował w kołchozach. 6 lutego 1942 wstąpił do Armii Polskiej gen. Andersa, przydzielony jako dowódca 2 kompanii w batalionie ciężkich karabinów maszynowych oraz dowódca Szkoły Podoficerskiej 23 Pułku Piechoty 7 Dywizji Piechoty w Kermine.
Po ewakuacji Armii Polskiej do Iranu, od 15 sierpnia 1942 pod dowództwem brytyjskim. Do 2 stycznia 1943 w Iranie, następnie w Iraku (Bliski Wschód)
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Do 29 maja 1943 w drodze z Iraku do Wielkiej Brytanii. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 15 grudnia 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. W kwietniu 1944 przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy). Awansowany na stopień kapitana ze starszeństwem od 24 maja 1944.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 24/25 maja 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 23” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: LIV), z samolotu Halifax JP-180 „V” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Petryszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Koliber-2” 306 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Zabierzów Bocheński, 11 km od Bochni, na skraju Puszczy Niepołomickiej. Razem z nim skoczyli: por. Bronisław Konik ps. Sikora, por. Zbigniew Matula ps. Radomyśl, por. Alfred Pokultinis ps. Fon, ppor. Zbigniew Wilczkiewicz ps. Kij oraz kurier ppor. Jan Nodzyński ps. Łuk. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (10/11 maja) zadanie nie mogło być wykonane. Zrzucono dwanaście zasobników oraz cztery paczki, wraz ze skoczkami w trzech nalotach na placówkę odbiorczą, w godz. 00.52 – 01.02.
W swoim pamiętniku mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia dla Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„W okresie od 1 maja 1944 r. nadeszło do mnie ponad 60 depesz związanych z opracowaniem planu przerzutu zwanego „Odwet” jaki ma rozpocząć się od 1 sierpnia b.r. Tatar zastrzegł sobie wyłącznie koordynację tego planu z dowódcą AK. Tę masę depesz charakteryzuje zupełna nieznajomość organizacji i kompetencji władz brytyjskich, tak we Włoszech jak i w Londynie. Usiłuję cierpliwie naświetlić sytuację i warunki pracy Bazy Jutrzenka, kładąc nacisk na przysłanie załóg polskich. Załogi te są w kompetencji Air Ministry i polskiego Inspektora Lotnictwa. Ciągle mam nadzieję, że szef Sztabu gen. Kopański dotrzyma swego przyrzeczenia, że osobiście dopilnuje wysłania załóg dla polskiego dyonu. Nie rozumiem dlaczego gen. Kopański milczy i nawet nie odpowiada mnie, kto te załogi wstrzymuje. (…)
W rezultacie mam obecnie: bardzo dobrą współpracę z dowódcą AK i bardzo dobrze funkcjonujący aparat przyjęcia zrzutów w Kraju. Ze strony szefa Sztabu NW i podległego mu O. Spec. mam tylko masę depesz zupełnie błędnych i ani jednego awiza o przysłaniu załóg polskich. To wszystko co przychodzi z O. Sp. nie ma żadnego logicznego związku z pracą Bazy i kiedy przyjdzie czas na opracowanie planu przerzutu trzeba to będzie zrobić na Bazie Jutrzenka. (…)
25 maja otrzymałem pocztę prywatną, drogą przez kuriera SOE z Londynu we Włoszech. Jeden list od Wandy, wypełniony ściśle prywatnymi sprawami, drugi list od Podolskiego. Pod podaje używając kryptonimów: (…) Perkins [szef polskiej sekcji SOE] rozmawiał dwukrotnie z Tatarem. Ja tłumaczyłem. Perkins powiedział mnie: Wystarczą te dwa razy. Tatar damned fool [głupi jak but – tłum Kajetan Bieniecki] nie ma pojęcia o roli A.K., albo usiłuje zniszczyć A.K. w oczach Aliantów albo, na co wskazują dane z wywiadu brytyjskiego, kontaktuje się ze znanym nam agentem ambasady sowieckiej. Nominacja Tatara na pewno nie pomoże ani Sosnkowskiemu ani też Mikołajczykowi, który go popiera.” (Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego, przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki, Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6, tom II, s. 55-57)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, następnie przydzielony do komórki łączności kurierskiej o kryptonimie „Zagroda” Oddziału V (łączność) Komendy Głównej AK.
W Powstaniu Warszawskim, w 3 Batalionie Pancernym AK (Zgrupowanie „Golski”) jako adiutant kpt. Stefana Golędzinowskiego ps. Golski, dowódcy Zgrupowania, następnie jako II oficer taktyczny, później dowódca pododcinka „Politechnika” Zgrupowania „Golski”. Walczył w Śródmieściu Południowym.
Po kapitulacji Powstania wyszedł z Warszawy wraz z ludnością cywilną, w drodze do obozu w Pruszkowie uciekł na Okęciu.
Piotr Dubaniewicz – Cichociemny Bronisław Konik ps. „Sikora”
w: Niepodległość i Pamięć 1998 r., nr 5/1 (10), s. 343 – 354
Pozostał w konspiracji, działał w Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj oraz Zrzeszeniu Wolność i Niezawisłość, mieszkał w Zalesiu, następnie w Lublinie. Zgłosił się do Edwarda Bertolda, ówczesnego ministra rolnictwa i reform rolnych oraz działacza PSL, na jego polecenie organizował urzędy ziemskie w województwie pomorskim, następnie komisarz ziemski w Wojewódzkim Urzędzie Ziemskim w Inowrocławiu.
25 stycznia 1946 aresztowany przez WUBP w Bydgoszczy pod zarzutem przekupstwa i malwersacji, wskutek intrygi Igora Szantyra, wiceprezesa Wojewódzkiego Urzędu Ziemskiego w Bydgoszczy, osadzony w więzieniu w Inowrocławiu. 20 maja 1946 uciekł z więzienia, zamieszkał w Krakowie jako Michał Szarzyński
Od 1946 zastępca naczelnika Komisji Mieszkaniowej w Zarządzie Miejskim Wrocławia, w 1947 naczelnik wydziału w Centrali Ogrodniczej, do 1 kwietnia 1948 w Izbie Przemysłowo – Handlowej. Później naczelnik wydziału w Ministerstwie Przemysłu i Handlu, od 1 marca 1949 w Związku Zrzeszeń Prywatnych Przemysłu Elektrycznego i Metalurgicznego, następnie naczelnik wydziału w Ogólnopolskim Zrzeszeniu Drutów i Gwoździ. Od 1 lipca 1949 m.in. jako kierownik sekcji w dziale administracyjnym Centralnego Zarządu Przemysłu Mięsnego.
Od 25 maja 1951 rozpracowywany agenturalnie przez UBP m. st. Warszawy, m.in. przez Andrzeja Bogusławskiego-Prusa ps. Andrzej, vel Byczek, informatorów ps. 333, Kazimierz, Rybak oraz szczególnie przez Bronisława Stacherskiego TW Jurek.
26 lutego 1952 aresztowany przez Wydział I UBP, osadzony w areszcie MBP. 16 sierpnia 1952 oskarżony o przywłaszczenie mienia, korupcję, ucieczkę z więzienia, posługiwanie się fałszywymi dokumentami. 8 listopada 1952 przez Sąd Wojewódzki m.st. Warszawy skazany na pięć lat więzienia (wobec innych oskarżonych zastosowano ustawę o amnestii). 1 marca 1954 prokurator wniósł o umorzenie sprawy w związku z amnestią.
27 sierpnia 1959 aresztowany, osadzony w więzieniu Warszawa II, oskarżony o współudział w korupcji w związku z załatwianiem dla siebie mieszkania. 11 kwietnia 1960 przez Sąd Wojewódzki dla m.st. Warszawy skazany na cztery lata więzienia, osadzony w Kamińsku. 25 września 1961 Sąd Najwyższy utrzymał wyrok w mocy.
Od 13 września 1961 osadzony w więzieniu w Barczewie, zachorował m.in. na ciężkie zapalenie opon mózgowych. Pomimo uzyskania 28 października 1961 zgody na przerwę w odbywaniu wyroku, w niewyjaśnionych okolicznościach zmarł w więzieniu w Barczewie 13 grudnia 1961.
Krzysztof Adam Tochman – Uzupełnienia do „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 99, s. 207 – 211, Instytut Literacki, Paryż 1992 r.
Andrzej Bogusławski – Jeszcze o „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 101, s. 212 – 217, Instytut Literacki, Paryż 1992 r.
Memoriał Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”
do Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych
Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2015
Syn Michała, komisarza Policji Państwowej oraz Marii z domu Kuciel. W 1957 zawarł związek małżeński z Genowefą z domu Dąbrowską (ur. 1927). Mieli córkę Grażynę (ur. 1956).
W 1991 na elewacji Pałacu Mostowskich w Warszawie (obecnie siedziba Komendy Stołecznej Policji) odsłonięto tablicę ku czci Cichociemnych – oficerów i podoficerów Policji Państwowej.
Na tablicy upamiętniono: mjr cc Bolesława Kontryma ps. Żmudzin, mjr cc Zygmunta Milewicza ps. Róg, mjr. cc Jana Piwnika ps. Ponury, kpt. cc Franciszka Cieplika ps. Hatrak, kpt. cc Piotra Szewczyka ps. Czer, rtm. cc Józefa Zabielskiego ps. Żbik, por. cc Tadeusza Starzyńskiego ps. Ślepowron, ppor. cc Tadeusza Kobylińskiego ps. Hiena, plut. cc Michała Paradę ps. Mapa.
Cichociemny Zygmunt Milewicz nie był oficerem Policji Państwowej, ale w kampanii wrześniowej 1939 został przydzielony do Wojewódzkiej Komendy Policji Państwowej w Krakowie. Ponadto czterech Cichociemnych wywodziło się z rodzin policyjnych: kpt. cc Marian Leśkiewicz, syn starszego przodownika Policji, kpt. cc Michal Nowakowski, syn komisarza Policji Państwowej, kpt cc Stanisław Skowroński ps. Widelec, syn komendanta posterunku Policji oraz kpt. cc Henryk Zachmost ps. Zorza, syn policjanta.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Zbigniew Mieczysław Marian Andrzej Matula
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3164
Uczył się w szkole powszechnej w Radomyślu Wielkim, po jej ukończeniu wraz z rodziną przeprowadził się do Krakowa, tam w 1936 zdał egzamin dojrzałości. Od 1937 w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty przy 20 Pułku Piechoty w Krakowie, po jej ukończeniu od 1938 w Szkole Podchorążych Piechoty w Ostrowi – Komorowie. Po ukończeniu awansowany na stopień kaprala podchorążego.
W kampanii wrześniowej 1939 zmobilizowany do 85 Pułku Piechoty w Nowej Wilejce, następnie przydzielony do batalionu mjr. Lubowieckiego, w składzie Ośrodka Zapasowego 77 Pułku Piechoty. Uczestniczył w walkach z wojskiem sowieckim pod Grodnem, następnie wraz z batalionem wycofał się do granicy litewskiej.
23 września 1939 przekroczył w Kodziach granicę z Litwą, internowany, osadzony w obozie w Olicie, od 13 października w Birsztanach, następnie od 15 grudnia do 10 lipca 1940 w obozie oficerskim w Kalwarii. Po wkroczeniu wojsk sowieckich na Litwę, 10 lipca 1940 wywieziony w głąb ZSRR, od 13 lipca 1940 osadzony w łagrze w Kozielsku (Kałuska oblast), następnie od 2 lipca 1941 w łagrze w Griazowcu (Wołogodzka oblast ).
Stanisław Jaczyński – Polscy jeńcy wojenni obozu NKWD w Griazowcu
wobec radzieckiej indoktrynacji i penetracji wywiadowczej
w: Przegląd Historyczno – Wojskowy 2012, nr 13 (64)/ 3 (240). s. 19-42
Zwolniony po układzie Sikorski – Majski, 7 września dotarł do Tatiszczewa, 15 września 1941 wstąpił do Armii Polskiej gen. Andersa, przydzielony jako dowódca plutonu 6 kompanii 15 Pułku Piechoty 5 Dywizji Piechoty.
15 października awansowany na stopień plutonowego podchorążego, skierowany jako dowódca plutonu do Szkoły Podchorążych Piechoty przy 5 Dywizji Piechoty. Po jej ukończeniu awansowany na stopień podporucznika 11 grudnia 1941. Od 16 czerwca 1942 przydzielony do 6 kompanii 15 Pułku Piechoty, początkowo w Iraku, następnie w Palestynie.
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od 20 maja 1943 w Wielkiej Brytanii. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, m.in. w 3 batalionie 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej. Awansowany na stopień porucznika 10 października 1943, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 15 grudnia 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 24/25 maja 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 23” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: LIV), z samolotu Halifax JP-180 „V” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Petryszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Koliber-2” 306 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Zabierzów Bocheński, 11 km od Bochni, na skraju Puszczy Niepołomickiej. Razem z nim skoczyli: por. Bronisław Konik ps. Sikora, kpt. Michał Nowakowski ps. Harpun, por. Alfred Pokultinis ps. Fon, ppor. Zbigniew Wilczkiewicz ps. Kij oraz kurier ppor. Jan Nodzyński ps. Łuk. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (10/11 maja) zadanie nie mogło być wykonane. Zrzucono dwanaście zasobników oraz cztery paczki, wraz ze skoczkami w trzech nalotach na placówkę odbiorczą, w godz. 00.52 – 01.02.
W swoim pamiętniku mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„W okresie od 1 maja 1944 r. nadeszło do mnie ponad 60 depesz związanych z opracowaniem planu przerzutu zwanego „Odwet” jaki ma rozpocząć się od 1 sierpnia b.r. Tatar zastrzegł sobie wyłącznie koordynację tego planu z dowódcą AK. Tę masę depesz charakteryzuje zupełna nieznajomość organizacji i kompetencji władz brytyjskich, tak we Włoszech jak i w Londynie. Usiłuję cierpliwie naświetlić sytuację i warunki pracy Bazy Jutrzenka, kładąc nacisk na przysłanie załóg polskich. Załogi te są w kompetencji Air Ministry i polskiego Inspektora Lotnictwa. Ciągle mam nadzieję, że szef Sztabu gen. Kopański dotrzyma swego przyrzeczenia, że osobiście dopilnuje wysłania załóg dla polskiego dyonu. Nie rozumiem dlaczego gen. Kopański milczy i nawet nie odpowiada mnie, kto te załogi wstrzymuje.(…)
W rezultacie mam obecnie: bardzo dobrą współpracę z dowódcą AK i bardzo dobrze funkcjonujący aparat przyjęcia zrzutów w Kraju. Ze strony szefa Sztabu NW i podległego mu O. Spec. mam tylko masę depesz zupełnie błędnych i ani jednego awiza o przysłaniu załóg polskich. To wszystko co przychodzi z O. Sp. nie ma żadnego logicznego związku z pracą Bazy i kiedy przyjdzie czas na opracowanie planu przerzutu trzeba to będzie zrobić na Bazie Jutrzenka. (…)
25 maja otrzymałem pocztę prywatną, drogą przez kuriera SOE z Londynu we Włoszech. Jeden list od Wandy, wypełniony ściśle prywatnymi sprawami, drugi list od Podolskiego. Pod podaje używając kryptonimów: (…) Perkins [szef polskiej sekcji SOE] rozmawiał dwukrotnie z Tatarem. Ja tłumaczyłem. Perkins powiedział mnie: Wystarczą te dwa razy. Tatar damned fool [głupi jak but – tłum Kajetan Bieniecki] nie ma pojęcia o roli A.K., albo usiłuje zniszczyć A.K. w oczach Aliantów albo, na co wskazują dane z wywiadu brytyjskiego, kontaktuje się ze znanym nam agentem ambasady sowieckiej. Nominacja Tatara na pewno nie pomoże ani Sosnkowskiemu ani też Mikołajczykowi, który go popiera.” (Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego, przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki, Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6, tom II, s. 55-57)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Piotr Dubaniewicz – Cichociemny Bronisław Konik ps. „Sikora”
w: Niepodległość i Pamięć 1998 r., nr 5/1 (10), s. 343 – 354
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, po aklimatyzacji przydzielony do Okręgu Kraków AK, jako oficer broni Inspektoratu Rejonowego Tarnów. Od 1 sierpnia do 22 października 1944 dowódca 2 plutonu 4 kompanii „Ewa” 1 batalionu „Barbara” 16 Pułku Piechoty AK. Uczestniczył w wielu akcjach bojowych, m.in. na szlaku Góra Marcina – Machowa – Podlesie – Ratówki – Tuchów – Rychwałd Sucha Góra – Jamna – Lichwin.
Po rozwiązaniu batalionu dowódca samodzielnego oddziału partyzanckiego (25 osób). 31 października 1944, w miejscu zakwaterowania oddziału, we wsi Słona nieopodal Zakliczyna poległ wskutek zdrady, w starciu z żandarmerią niemiecką, osłaniając odwrót swojego oddziału. Pochowany w Brzozowej. W 1956 ekshumowany, pochowany w Zbilitowskiej Górze.
Syn Eugeniusza, właściciela apteki oraz Jadwigi z domu Tomaszewskiej. Rodziny nie założył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
8 października 1978 we wsi Słona nieopodal Zakliczyna, na miejscu Jego śmierci odsłonięto pomnik.
30 maja 1987 w Radomyślu Wielkim wmurowano tablicę pamiątkową na ścianie domu, w którym się urodził.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Bronisław Karol Konik vel Bronisław Kwiatkowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3159
Uczył się w szkole powszechnej w Przemyślu, następnie w II Państwowym Gimnazjum i Liceum im. prof. Kazimierza Morawskiego, od 1933 w Liceum Handlowym Koedukacyjnym, w 1935 zdał egzamin dojrzałości.
Od 20 września 1935 do 1 czerwca 1936 uczestnik kursu Dywizyjnej Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty przy 39 Pułku Piechoty Strzelców Lwowskich 24 Dywizji Piechoty w Jarosławiu. Od 28 lipca 1936 dowódca plutonu karabinów maszynowych 17 Pułku Piechoty, od 19 września przeniesiony do rezerwy w stopniu plutonowego podchorążego.
Od 4 października do 13 listopada 1937 uczestnik ćwiczeń rezerwy jako dowódca plutonu karabinów maszynowych 17 Pułku Piechoty. 22 września 1938 awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1938, przydzielony jako dowódca 3 plutonu ciężkich karabinów maszynowych 39 Pułku Piechoty Strzelców Lwowskich. W latach 1937 – 1939 pracownik PKP na stacji Rozwadów.
W kampanii wrześniowej 1939 zmobilizowany, przydzielony jako dowódca plutonu oraz kompanii 38 Pułku Piechoty Strzelców Lwowskich 24 Dywizji Piechoty, w składzie Armii „Karpaty”. Walczył w rejonie Tarnowa (5 września), Pilzna, Strzyżowa, Birczy. 8 września ranny pod Ropczycami, od 9 września w szpitalu w Rzeszowie. Uznany przez Niemców za szeregowca, 3 października wyszedł ze szpitala.
Od października w konspiracji w Rozwadowie, w poszukiwaniu kontaktów próbował dotrzeć do Lwowa, przekraczając nowo utworzoną granicę „niemiecko – sowiecką” w rejonie Sieniawy.
29 grudnia 1939 aresztowany przez NKWD, oskarżony o szpiegostwo, do kwietnia 1940 osadzony w Przemyślu, następnie wywieziony do Kirowogradu (Ukraina) k. Odessy. Skazany na 5 lat łagru, wywieziony do Charkowa, następnie do łagru w Kandałakszy za kręgiem polarnym, na półwyspie Kolskim.
Zmuszony do niewolniczej pracy przy budowie odlewni aluminium, kopał wykopy pod fundamenty przy mrozach dochodzących do – 50 stopni. Po zbombardowaniu obozu przez Niemców 22 czerwca 1941, wraz z innymi więźniami wywieziony w kierunku Workuty. W ok. 30 osobowej grupie maszerował ok. 3 dni przez tundrę, dotarł do szpitalnego obozu w Sangrodku.
Po układzie Sikorski – Majski, od 4 października 1941 przeniesiony do pracy przy zbiorze bawełny w kołchozie w rejonie Samarkandy, uciekł do Samarkandy, następnie przetransportowany do Kermine (obecnie Nawoi, Uzbekistan).
21 lutego 1942 wstąpił do Armii Polskiej w ZSRR, przydzielony jako dowódca plutonu, następnie kompanii 22 Pułku Piechoty 27 Dywizji Piechoty. Ewakuowany z Rosji, od 2 września 1942 w Pahlevi (Iran, obecnie Bandar-e Anzali), następnie Khanagin (Irak, obecnie Chanakin). Od 5 stycznia 1943, przez Afrykę Południową, Rio de Janeiro, Nowy Jork, w grupie dowodzonej przez późniejszego Cichociemnego Michała Nowakowskiego, wraz z przyszłymi Cichociemnymi: Zbigniewem Matulą oraz Alfredem Pokultinisem 20 maja 1943 dotarł do Wielkiej Brytanii.
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, przeszkolony ze specjalnością w dywersji, m.in. na kursie języka niemieckiego, wywiadu, łączności, szyfrów, walki wręcz, na noże, strzeleckim, motorowym w Stirling, chemicznym, minerskim, „domowej” produkcji materiałów wybuchowych, przetrwania, a także spadochronowym w Largo House pod Leven i w Ringway oraz odprawowym i walki konspiracyjnej w Audley End. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 15 grudnia 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przerzucony na stację wyczekiwania nr 16 pod Londynem, następnie – po przebazowaniu od 22 grudnia 1943 polskiej 1586 Eskadry Specjalnego Przeznaczenia na lotnisko Campo Cassale w Brindisi (Włochy) – na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Vade Mecum Żołnierza – Kierowcy, 1941
skan: Fundacja dla Demokracji, źródło: JW GROM
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 24/25 maja 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 23” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: LIV), z samolotu Halifax JP-180 „V” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Petryszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Koliber-2” 306 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Zabierzów Bocheński, 11 km od Bochni, na skraju Puszczy Niepołomickiej. Razem z nim skoczyli: por. Zbigniew Matula ps. Radomyśl, kpt. Michał Nowakowski ps. Harpun, por. Alfred Pokultinis ps. Fon, ppor. Zbigniew Wilczkiewicz ps. Kij oraz kurier ppor. Jan Nodzyński ps. Łuk. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (10/11 maja) zadanie nie mogło być wykonane. Zrzucono dwanaście zasobników oraz cztery paczki, wraz ze skoczkami w trzech nalotach na placówkę odbiorczą, w godz. 00.52 – 01.02.
W swoim pamiętniku mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„W okresie od 1 maja 1944 r. nadeszło do mnie ponad 60 depesz związanych z opracowaniem planu przerzutu zwanego „Odwet” jaki ma rozpocząć się od 1 sierpnia b.r. Tatar zastrzegł sobie wyłącznie koordynację tego planu z dowódcą AK. Tę masę depesz charakteryzuje zupełna nieznajomość organizacji i kompetencji władz brytyjskich, tak we Włoszech jak i w Londynie. Usiłuję cierpliwie naświetlić sytuację i warunki pracy Bazy Jutrzenka, kładąc nacisk na przysłanie załóg polskich. Załogi te są w kompetencji Air Ministry i polskiego Inspektora Lotnictwa. Ciągle mam nadzieję, że szef Sztabu gen. Kopański dotrzyma swego przyrzeczenia, że osobiście dopilnuje wysłania załóg dla polskiego dyonu. Nie rozumiem dlaczego gen. Kopański milczy i nawet nie odpowiada mnie, kto te załogi wstrzymuje. (…)
W rezultacie mam obecnie: bardzo dobrą współpracę z dowódcą AK i bardzo dobrze funkcjonujący aparat przyjęcia zrzutów w Kraju. Ze strony szefa Sztabu NW i podległego mu O.Spec. mam tylko masę depesz zupełnie błędnych i ani jednego awiza o przysłaniu załóg polskich. To wszystko co przychodzi z O. Sp. nie ma żadnego logicznego związku z pracą Bazy i kiedy przyjdzie czas na opracowanie planu przerzutu trzeba to będzie zrobić na Bazie Jutrzenka. (…)
25 maja otrzymałem pocztę prywatną, drogą przez kuriera SOE z Londynu we Włoszech. Jeden list od Wandy, wypełniony ściśle prywatnymi sprawami, drugi list od Podolskiego. Pod podaje używając kryptonimów: (…) Perkins [szef polskiej sekcji SOE] rozmawiał dwukrotnie z Tatarem. Ja tłumaczyłem. Perkins powiedział mnie: Wystarczą te dwa razy. Tatar damned fool [głupi jak but – tłum Kajetan Bieniecki] nie ma pojęcia o roli A.K., albo usiłuje zniszczyć A.K. w oczach Aliantów albo, na co wskazują dane z wywiadu brytyjskiego, kontaktuje się ze znanym nam agentem ambasady sowieckiej. Nominacja Tatara na pewno nie pomoże ani Sosnkowskiemu ani też Mikołajczykowi, który go popiera.” (Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego (przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki), Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6, tom II, s. 55-57)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku awansowany na stopień porucznika, ze starszeństwem od 25 maja 1944. Aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, początkowo przy ul. Grottgera 5, następnie przy Nowogrodzkiej 18. Przydzielony do Obszaru Lwów AK, 15 lipca wyruszył z Warszawy wraz z Cichociemnym por. Kazimierzem Bernaczykiem ps. Rango. Od 16 lipca 1944 we Lwowie, od 19 lipca przydzielony do Kedywu Okręgu Stanisławów, jednak przydział nie został zrealizowany, w związku z akcją Burza oraz ofensywą sowiecką. Wraz z por. „Rango” w składzie odtworzonego 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich 5 Dywizji Piechoty AK.
Znając Sowietów, nie zgłosił się na zorganizowaną przez nich „odprawę” 31 lipca 1944 w gmachu przy ul. Kochanowskiego 27 oraz w pałacu Biesiadeckich we Lwowie, dzięki czemu uniknął aresztowania. To samo doradził Cichociemnemu por. Kazimierzowi Bernaczykowi ps. Rango, razem wyjechali z Lwowa.
W trakcie ewakuacji ze Lwowa na zachód uczestniczył w wypadku samochodowym, w którym obrażenia odniósł por. „Rango” (złamana noga, zmiażdżona miednica). Po umieszczeniu Go w szpitalu w Nisku, dotarł do Rozwadowa, następnie przez Lublin do Warszawy, zamieszkał u znajomej w Świdrze k. Otwocka. Po spotkaniu Cichociemnych: por. Mariana Golarza ps. Góral 2 oraz ppor. Zdzisława Luszowicza ps. Szakal, w składzie 30 Poleskiej Dywizji Piechoty AK, dowodzonej przez Cichociemnego ppłk. Henryka Krajewskiego ps. Trzaska.
Piotr Dubaniewicz – Cichociemny Bronisław Konik ps. „Sikora”
w: Niepodległość i Pamięć 1998 r., nr 5/1 (10), s. 343 – 354
Po wkroczeniu Armii Czerwonej do Warszawy – Pragi, zamieszkał w wynajmowanym mieszkaniu w Warszawie przy ul. Zamienieckiej, w którym organizowano narady z udziałem oficerów 27 Dywizji Piechoty AK, m.in. Cichociemnego ppłk. Henryka Krajewskiego ps. Trzaska, w celu ustalenia sposobu przedarcia się na pomoc Powstaniu Warszawskiemu.
10 grudnia 1944 aresztowany (pod fałszywą tożsamością) przed wynajmowanym mieszkaniem, przez por. UB i NKWD por. Józefa Światłę (Izaak Fleischfarb) oraz chor. Józefa Czereśnię. W „kotle” aresztowano jeszcze 17 osób, w tym Cichociemnych: ppłk. Henryka Krajewskiego ps. Trzaska (pod fałszywą tożsamością Henryk Jezierski), ppor. Zdzisława Luszowicza ps. Szakal, por. Mariana Golarza ps. Góral 2.
Osadzony w piwnicznych celach placówki NKWD w Otwocku (prawdopodobnie przy ul. Legionów), ciężko przesłuchiwany oraz torturowany przez NKWD i por. Józefa Światłę (Izaak Fleischfarb). Żaden z Cichociemnych nie wydał nikogo.
Sławomir Kalbarczyk – Sowieckie represje wobec polskiego podziemia niepodległościowego
w Warszawie i okolicach na przełomie 1944 i 1945 roku
w: Pamięć i Sprawiedliwość 2002 nr 1/2 s. 139-155
Ok. 28 grudnia 1944 wywieziony do obozu nr 13 w Stalinogorsku (obecnie Nowomoskowsk, obwód tulski, Rosja), pracował niewolniczo w kopalni. We wrześniu 1945 zwolniony z łagru, transportem kolejowym przewieziony do Polski. Spośród ok. stu aresztowanych w sprawie, większość zesłano do obozów pracy za Ural, ponad 1/3 nigdy nie wróciła.
Dariusz Rogut – Polacy w sowieckich obozach kontrolno-filtracyjnych (1944-1946)
w: Dzieje Najnowsze, 2004 nr 36/4, s. 85-109
Od 20 września 1945 w Warszawie, zamierzał wyemigrować z kraju wraz z Cichociemnym ppor. Zdzisławem Luszowiczem ps. Szakal, ale nie dotarł na umówione spotkanie, pozostał w Polsce. 14 kwietnia 1947 ujawnił się w UBP w Warszawie. Na początku 1946 w Krakowie pomógł zdobyć fałszywe dokumenty koledze, Cichociemnemu Michałowi Nowakowskiemu.
Od 1947 referent, następnie naczelnik wydziału w PZU, po zwolnieniu w lutym 1952 ponownie w PZU, od 1960 w TUiR „Warta” w Warszawie.
We wrześniu 1952 przez Józefa Światłę (Izaak Fleischfarb) indagowany w UB w sprawie rzekomo rozstrzelanego Cichociemnego Michała Nowakowskiego, który ok. miesiąc później przyszedł do jego mieszkania.
Od 1974 na emeryturze, mieszkał na Żoliborzu. Zmarł 30 grudnia 2001 w Warszawie, pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, w Panteonie Żołnierzy Polski Walczącej
Syn Władysława malarza złotnika oraz Joanny z domu Sikora. Przed wojną zawarł związek małżeński, mieli syna Stanisława (ur. 1940) mechanika.
W 1949 zawarł związek małżeński z Heleną z domu Gałązka (ur. 1921). Mieli syna Andrzeja (ur. 1950) inżyniera oraz córkę Barbarę (ur. 1953) księgową.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii