• cichociemni@elitadywersji.org

Tag Archives: Armia Krajowa

płk. Józef Hartman – “ojciec cichociemnych”

Józef  Sławomir Hartman
ps. “Roch”, “Sławek”, “Tata”

Jozef_Slawomir_Hartman-190x250 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"

płk Józef Hartman

Zwykły Znak Spadochronowy nr 0010

 

ur. 27 października 1898 w Swaryszowie k. Jędrzejowa, zm. 24 kwietnia 1979 w Londynie – pułkownik Wojska Polskiego II Rzeczypospolitej, wieloletni adiutant prezydenta Ignacego Mościckiego, żołnierz Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, komendant ośrodka szkoleniowego cichociemnych w Audley End STS 43, szef wyszkolenia Oddziału VI Sztabu Naczelnego Wodza, nazywany “ojcem cichociemnych”

 


41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"Spis treści:


 

W 1910 ukończył szkołę powszechną w Tarnawie k. Jędrzejowa, następnie rozpoczął naukę w gimnazjum w Szczekocinach. W roku szkolnym 1913-1914 uczęszczał na kursy pedagogiczne w Warszawie. W latach 1916 – 1917 uczył się w Publicznym Seminarium Nauczycielskim Męskim w Jędrzejowie. Ukończył je uzyskując uprawnienia nauczyciela “w publicznych szkołach ludowych z językiem wykładowym polskim”. Od czerwca 1917 do lipca 1920 kierował szkołą w Krzcięcicach.

 

Działalność niepodległościowa

Hartman_Jozef-Stanislaw-Cieszyn-1931-300x313 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"

Por. Józef Hartman z bratem Stanisławem, Cieszyn 1931

odznaka-PDS-163x200 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"

Odznaka PDS

Podczas nauki w gimnazjum w Jędrzejowie, jako szesnastolatek związał się z Polskimi Drużynami Strzeleckimi oraz ukończył w 1914 kurs strzelecki. 3 maja 1916 wstąpił do Polskiej Organizacji Wojskowej (POW) w Jędrzejowie, przyjmując pseudonim Roch. W 1917 zdał maturę  oraz ukończył kurs instruktorski POW w Kielcach, następnie w 1917 kurs podoficerski w Jędrzejowie.

17 listopada 1917, protestując przeciwko powołaniu Rady Regencyjnej zorganizował wraz z ok. 200 członkami POW demonstrację na rynku w Jędrzejowie.  W starciu z oddziałami austriackimi i niemieckimi ranny (ugodzony bagnetem w nogę). Następnego dnia  aresztowany przez komendanta żandarmerii w Sędziszowie i osadzony w więzieniu w Kielcach. Uciekł dzięki pomocy POW.

 

Służba w Wojsku Polskim
Pilsudski-Hartman-PIC_1-A-56-2-300x216 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"

Marszałek Józef Piłsudski wpisuje się do księgi pamiątkowej harcerzy. Za Marszałkiem w mundurze (z kałamarzem w ręce) por. Józef Hartman. Sulejówek, 19 marca 1926.
źródło: NAC

Wstąpił ochotniczo do wojska w lipcu 1920. Przydzielony do 25. Pułku Piechoty w Miechowie, na front wyruszył z 204 Batalionem Ochotniczym 4 Pułku Piechoty Legionów. Walczył w Bitwie Warszawskiej. Po rozwiązaniu batalionu, jego kompanię wcielono do 2 Pułku Strzelców Podhalańskich. Walczył z bolszewikami m.in. w Bitwie Nemeńskiej, bitwie pod Kockiem (14-16 sierpnia 1920). 22 września 1920 ranny podczas bolszewickiego kontrnatarcia wzdłuż linii kolejowej Grodno – Kuźnica. Po zakończeniu działań wojennych wraz z pułkiem dołączył do garnizonu w Krośnie.

Mościcki_Hartman_Kryński-300x194 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"

Prezydent R.P.  Ignacy Mościcki z adiutantami: mjr. Józef Hartman, kpt. Stefan Kryński

Od 14 lutego do 30 czerwca 1921 w Szkole Podchorążych Piechoty w Warszawie.  11 lipca 1921 skierowany na staż w 1 Pułku Piechoty Legionów w Wilnie jako dowódca plutonu. Od lutego 1925 do marca 1931 w Batalionie Manewrowym przy Centrum Wyszkolenia Piechoty w Rembertowie jako dowódca plutonu, dowódca plutonu szkoleniowego oraz w zastępstwie – dowódca kompanii.

W 1923 poznał marszałka Józefa Piłsudskiego, jako dowódca jego plutonu ochronnego podczas pobytu w Druskiennikach i Świątnikach.  Od 1925 często bywał w dworku Piłsudskich w Sulejówku, opiekował się córkami, pomagał w ogrodzie. W czasie “przewrotu majowego” 1926 walczył po stronie Marszałka przeciwko wojskom rządowym, m.in. w okolicach mostu Kierbedzia i placu Zamkowego.

Piłsudski-Mościcki-Hartman-300x150 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"

Pogrzeb Marszałka Józefa Piłsudskiego. Trzeci od lewej prezydent RP Ignacy Mościcki, czwarty od lewej adiutant prezydenta kpt. Józef Hartman. 17 maja 1935, Warszawa, Pola Mokotowskie.

Od marca 1931 przez rok dowodził plutonem w Batalionie Podchorążych Rezerwy Piechoty 5A w Cieszynie. W 1932 przeniesiony do Departamentu Piechoty Ministerstwa Spraw Wojskowych. W 1934 ukończył kurs spadochronowy w Jabłonnie, zorganizowany przez 2 Batalion Balonowy.

Od 24 stycznia 1934, po rekomendacji Józefa Piłsudskiego adiutant przyboczny Prezydenta RP prof. Ignacego Mościckiego. Występował obok Prezydenta R.P. w mundurze Dywizji Górskiej, której był żołnierzem, stając się symbolem Wojska Polskiego. Weteran POW, wojny z bolszewikami był przystojnym blondynem mającym 190 cm wzrostu, władał biegle (w mowie i piśmie) językami: angielskim, francuskim i rosyjskim.

 

 

II wojna światowa
Hartman_Audley-End-1941-43-249x350 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"

Jako spadochroniarz, Audley End, 1941-1943

Zwykly_znak_spadochronowy-120x300 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"Po wybuchu wojny 17 września 1939 przekroczył granicę polsko – rumuńską wraz z Prezydentem RP. Zakończył służbę jako adiutant Prezydenta RP w grudniu 1939.  Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, od stycznia 1940 przydzielony jako dowódca kompanii oraz  instruktor kursu broni przeciwpancernej w Nemours.

W lipcu ewakuowany wraz z polskimi żołnierzami do Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Jesienią odnowił przedwojenną znajomość z kursu spadochronowego z kpt. Maciejem Kalenkiewiczem. Jego przyjacielem był kpt. Jan Górski, obaj przedstawili gen. Władysławowi Sikorskiemu nowatorską koncepcję łączności lotniczej z Krajem. Za zgodą Naczelnego Wodza dołączył do Nich obu. Otrzymał zadanie wyszkolenia specjalistów różnego rodzaju, przeznaczonych do skoku do Polski, dla wsparcia Armii Krajowej.

Hartman-skan13441-300x253 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"Jako jeden z pierwszych odbył szkolenie dywersyjne, m.in. kurs strzelecki w Inverlochy Castle oraz kurs organizatorów walki konspiracyjnej w Briggens.  1 kwietnia 1941 zaprzysiężony jako żołnierz Związku Walki Zbrojnej (ZWZ), przyjął pseudonim Sławek. Ukończył kurs spadochronowy (Znak Spadochronowy nr 0010) w STS 51 Ringway pod Manchesterem oraz rozpoczął kurs łączności w Dunkeld.

W jego trakcie przeniesiony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Nie został zrzucony do Polski ze względu na duże ryzyko dekonspiracji – był zbyt powszechnie znany jako długoletni adiutant Prezydenta Mościckiego (jego wizerunek był przed wojną publikowany w prasie). Gen. Sikorski miał powiedzieć – “zamiast wysyłać go do Polski, strzelcie mu od razu w łeb. Na jedno wyjdzie”…

 

“Ojciec cichociemnych”
Józef-Hartman-12-300x195 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"

Audley End. Mjr Józef Hartman podczas ćwiczeń z pistoletem maszynowym Thompson, 1941 – 1943. IPMS, sygn. arch. kol. 604/9. Żródło: Karolina Brąkowska, Łukasz Karolewski, Pułkownik Józef Hartman, wyd. NAC oraz Fundacja im. Cichociemnych Spadochroniarzy AK, s. 91

button-zrzuty_200-150x150 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"W związku z ryzykiem dekonspiracji uczestniczył jedynie w dwóch wyprawach komandosów na wybrzeże Francji.

W latach 1941-1943 dowódca kursu walki konspiracyjnej w Briggens. Od lipca 1942 jako polski komendant Ośrodka Wyszkolenia Oddziału Specjalnego Sztabu Naczelnego Wodza (STS 43) w Audley End k. Saffron Walden, hrabstwo Essex (Wielka Brytania). Odpowiadał za szkolenie kandydatów na Cichociemnych; w ośrodku organizowano dwa kluczowe kursy specjalne: kurs walki konspiracyjnej oraz kończący cykl szkoleń kurs odprawowy. Ośrodkiem kierował wraz z komendantem brytyjskim – płk. Terrym Roper – Caldbeckiem, przy czym Brytyjczycy odpowiadali za administrację, zakwaterowanie, wyżywienie, zaopatrzenie i ochronę obiektu.

Kierownik Wydziału Wyszkolenia Sztabu Naczelnego Wodza, szef Wydziału w Oddziale Specjalnym Sztabu NW. Od lipca 1944 zastępca szefa Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Aktywnie uczestniczył w szkoleniu wszystkich cichociemnych. Za swój  ojcowski stosunek nazywany “tatą” oraz “ojcem cichociemnych”…

 

Mówił o Cichociemnych:

audley-end-29-250x181 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"

Audley End (STS 43)

Wszyscy nasi i moi chłopcy “sami wybierani” – najpiękniejszy kwiat wojska – byli innym, niezwykłym wojskiem! Ich zespoły nigdy nie stanęły na zbiórce w całości, nie defilowali przy dźwiękach orkiestr. Nie otrzymali sztandaru, nie mieli dnia swojego święta i nie weszli do boju całym oddziałem! “Sami wybierani” wchodzili do akcji bojowej indywidualnie, tracąc przy tym dotychczasową swoją osobowość cywilną i żołnierską. Śmierć czyhała na nich od chwili oderwania się od ziemi angielskiej, towarzyszyła długo na własnej ziemi, a gdy ich dosięgła była okrutna!

Katarzyna Brąkowska, Łukasz Karolewski – Pułkownik Józef Hartman
NAC, Fundacja im. Cichociemnych, Warszawa, 2018, ISBN 978-83-927590-8-9

 

Po wojnie

Audey-End-komendanci-228x350 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"

Komendanci Audley End: brytyjski, płk. Terry Roper – Caldbeck i polski, mjr. Józef Hartman

Józef-Hartman-14-300x219 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"

Audley End. Komendant ośrodka mjr Józef Hartman składa meldunek gen. Władysławowi Sikorskiemu, 28 sierpnia 1942, CAW WBH – spis nr 2381/13 zał. 104, sygn. A.27902. Żródło: Karolina Brąkowska, Łukasz Karolewski, Pułkownik Józef Hartman, wyd. NAC oraz Fundacja im. Cichociemnych Spadochroniarzy AK, s. 91

2 grudnia 1945 przeniesiony do Oddziału Szkolenia Zawodowego Sztabu NW, w 1946 mianowany kierownikiem Komisji Likwidacyjnej Specjalnej Sztabu Głównego. Po rozwiązaniu Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, od stycznia 1947 w Polskim Korpusie Przysposobienia i Rozmieszczenia. Dokumentował przebieg służby, awansów, odznaczeń skoczków, emisariuszy, żołnierzy zdemobilizowanych pomagając im otrzymać prawo przebywania na terenie Wielkiej Brytanii.

13 sierpnia 1948 zakończył służbę wojskową, w 1964 mianowany przez gen. Władysława Andersa na stopień pułkownika.  Pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii, mieszkał w Londynie. Władze PRL pozbawiły go obywatelstwa, oskarżały m.in. o szpiegostwo. W 1959 przyjął obywatelstwo brytyjskie.

Schorowany, udzielał się w środowisku kombatanckim, działał w londyńskim Kole Cichociemnych Spadochroniarzy AK. Pracował w Głównej Komisji Weryfikacyjnej AK. Mój Dziadek Cichociemny był sekretarzem Koła Cichociemnych w Londynie oraz podwładnym płk Hartmana w Głównej Komisji Weryfikacyjnej AK, mieszkał w Londynie przy tej samej ulicy, nieopodal mieszkania płk Józefa Hartmana.

zzz-Brog-KOL_023_0021-191x250 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"

Pismo ppłk Józefa Hartmana, “ojca Cichociemnych” z 11 października 1946

Do końca zajmował się losem Cichociemnych, pisał listy, zbierał publikacje o Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie i Armii Krajowej, spotykał się z byłymi podwładnymi. Po śmierci każdego Cichociemnego, dla uczczenia jego pamięci sadził w swym ogrodzie przed domem krzak róży (posadził ich ponad sto).

koperta-Hartman__Kobylinski-Waclaw-KOL_023_0108--300x162 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"Utrzymywał kontakty z rodziną marszałka Józefa Piłsudskiego, także z prezydentem Ignacym Mościckim (do jego śmierci) i  jego żoną. W latach 1956 – 1978 napisał 220 listów do Marii Mościckiej oraz otrzymał od niej 191 osobistych odpowiedzi. Gdy w 1965  uległ wypadkowi samochodowemu, na skutek czego odniósł ciężkie obrażenia i przebywał 8 miesięcy w szpitalu, otrzymał w prezencie od żony prezydenta futro prof. Mościckiego.

Nie mając prawa do brytyjskiej emerytury żył bardzo skromnie i podejmował się prostych prac, m.in. salowego w szpitalu oraz pomywacza naczyń w restauracji. Zmarł 24 kwietnia 1979 w swoim mieszkaniu przy 10 Ambassador Close w Londynie.  Urnę z prochami pochowano na cmentarzu New Brentford Cemetery w Londynie.

 

Życie rodzinne

Hartman-rodzina-277x350 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"

Rodzina Hartmanów: Od lewej, stoją: Jan, Jadwiga, Tadeusz, Stanisław, siedzą: Małgorzata, Karol, Emma (żona Stanisława)

audley-end-2-250x199 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"

Audlet End (STS 43)

Syn Karola Hartmana i Małgorzaty z domu Białek. Dziadkowie Fryderyk i Karolina byli niepiśmiennymi, bezrolnymi chłopami zamieszkującymi u gospodarzy, utrzymującymi się z pracy własnych rąk. Oboje byli luteranami pochodzenia niemieckiego. Rodzina przeszła na katolicyzm, ojciec Karol ochrzczony w obrządku rzymskim. Na początku XX w. Karol Hartman został leśniczym w majątku Bugaj. W podziękowaniu za wzorową służbę otrzymał od pracodawcy leśniczówkę w Szałasie oraz cztery hektary ziemi.

Miał czterech braci: Antoniego, Stanisława, Jana i Tadeusza oraz siostrę Jadwigę. 15 lutego 1947 zawarł związek małżeński z Grace Leborgne, wdową po angielskim pilocie doświadczalnym.

 

Awanse

 

Ordery i odznaczenia
polskie:

brytyjskie:

belgijskie:

francuskie:

estońskie:
Hartman-grob-300x241 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"

Górb mjr Józefa Hartmana i jego żony Grace


rumuńskie:
  • Pour le Merite – 1938
  • Steave Romanniei in gradul de ofiter – 1938
  • Medalia Amintirei Carol drugiej klasy – 1939
  • Order Korony Rumunii – 1939

węgierskie:
Hartman-grob-229x300 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"

Fot. Tomasz M. Muskus. Dziękujemy 🙂


włoskie:
  • Commenndatore deil’ordina della Cirina d’Italia – 1939

 

button-publikacje_200-300x101 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"

 

Hartman_500px-220x300 płk. Józef Hartman - "ojciec cichociemnych"

okładka albumu pt. Pułkownik Józef Hartman – do pobrania plik pdf

Źródła:
  • informacje własne
  • Wikipedia
  • Roman Lewicki, Wojciech Markert, Józef Sławomir Hartman 1898-1979 Adiutant prezydenta i Ojciec Cichociemnych, OW Ajaks, Pruszków 2004
  • Katarzyna Brąkowska, Łukasz Karolewski – (pdf do pobrania) Pułkownik Józef Hartman, wyd. Narodowe Archiwum Cyfrowe oraz Fundacja im. Cichociemnych Spadochroniarzy AK

 

Zobacz także:

 

 


Tł.

Instrukcja

 
Cichociemni byli żołnierzami Armii Krajowej w służbie specjalnej.

 


41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 InstrukcjaSpis treści:


 

Oto instrukcja dla Cichociemnych:

 

37-550-1-1-232x300 Instrukcja

skoczek po wylądowaniu
w zbiorach NAC

S Z T A B   N A C Z E L N E G O   W O D Z A
O d d z i a ł   S p e c j a l n y
L.dz. 2525/tjn. 43

Londyn, dnia dnia 1.VI. 1943r.

 

Tajne!
Nr ewid. 01

INSTRUKCJA DLA ŻOŁNIERZY
PRZERZUCANYCH DROGĄ LOTNICZĄ
DO KRAJU
 

 

I. Tajemnica lotu

A. Na terenie W. Brytanii

Instrukcja_skoczkowie_16-XI-1942-r.-1-250x214 InstrukcjaWszystkie bez wyjątku czynności związane z lotem do Kraju są ścisłą tajemnicą wojskową. Bezwzględne przestrzeganie tej tajemnicy jest podstawowym warunkiem powodzenia samych lotów oraz całości akcji lotniczej w Kraju, jak również jedynym sposobem zabezpieczenia przed represjami rodziny skoczka.

Istnieją dowody, że wywiad niemiecki stale usiłuje zdobyć wiadomości związane z lotami łącznikowymi. W związku z tym skoczkowie zobowiązani są do przestrzegania następujących zasad:

  1. Utrzymanie do końca wojny ścisłej tajemnicy odnośnie sposobów szkolenia, rozmieszczenia stacyj wyszkoleniowych, nazwisk instruktorów i słuchaczy kursów oraz wszelkich wiadomości, związanych z przyszłą pracą w Kraju.
  2. Nie przyjmowanie od nikogo żadnych zleceń do Kraju, za wyjątkiem udzielonych służbowo przez Oddział Specjalny Sztabu, zgodnie z rozkazem Naczelnego Wodza z dnia 5.VIII.1942 r., który brzmi:
    Szef Oddziału Sztabu N.W. zapewni:
    – pouczenie i zobowiązanie kandydatów do Kraju do przestrzegania zakazu przyjmowania poczty względnie jakichkolwiek zleceń ustnych czy pisemnych pochodzących od osób z poza personelu Oddziału Specjalnego Sztabu N.W., wyznaczonego dla odprawy żołnierzy udających się do Kraju i łącznika M.S. Wewn. odnośnie kurierów politycznych…
    – izolację kandydatów powołanych na kurs odprawowy, a szczególnie przebywających na stacji wyczekiwania, od wszelkich kontaktów z osobami postronnymi
  3. Zlikwidowanie do końca kursu odprawowego wszelkich stosunków osobistych i korespondencji prywatnej.
  4. Nie przeprowadzania prywatnie żadnych tranzakcyj otrzymaną odprawą pieniężną tak w W. Brytanii, jak i po przyjeździe do Kraju. Pieniądze odprawowe przeznaczone są wyłącznie na koszty utrzymania w Kraju i wydawanie ich przed odlotem jest nadużyciem służbowym.
  5. Przed odlotem każdy żołnierz podpisuje zobowiązanie następującej treści:

M.p., dnia…..194…

D E K L A R A C J A
KOL_023_0321-Zając-Józef-deklaracja-2-300x276 Instrukcja

Deklaracja cc Józefa Zająca przed skokiem do okupowanej Polski. Źródło: Studium Polski Podziemnej, Londyn

Ja niżej podpisany (stopień nazwisko i imię)…………………………
zobowiązuję się słowem honoru, że do końca wojny:

    1. Zachowam całkowitą tajemnicę co do drogi, jaką przerzucony zostałem do Kraju, i co do charakteru mojej pracy. Zachowanie tajemnicy obowiązuje mnie również wobec wszystkich organów Armii w Kraju, za wyjątkiem odpowiedzi na zapytania skierowane do mnie w drodze służbowej.
    2. Nie będę nadużywał alkoholu, szczególnie w lokalach publicznych.
    3. Nie będę prowadził żadnej czynnej akcji politycznej.
    4. Rozkaz dotyczący przydziału wykonam bez zastrzeżeń, wybierając przydział jedynie w wypadku dania mi prawa wyboru przez moich przełożonych.
    5. Moje stosunki z rodziną uzależnię od wskazówek udzielonych mi przez władze Armii Krajowej. W żadnym wypadku nie będę starał się nawiązywać stosunków z rodziną z pominięciem władz Armii Krajowej.
      Prócz tego oświadczam, że nie biorę ze sobą żadnych przedmiotów lub pism nie ujawnionych odprawiającym mnie oficerom Oddz. Spec. Sztabu. N.W.
      Podpis.

 

B. Na terenie Polski

Podaję się do wiadomości wyciąg z pisma Dowódcy Armii Krajowej L.dz. 4133, dotyczący warunków pracy konspiracyjnej w Kraju:
“…Koniecznym jednak jest, byście przysyłali do nas nie tylko tych, którzy mają odwagę skoczyć, lecz z pośród nich, którzy potrafią się dostosować do bardzo trudnych warunków naszej konspiracji. Do tej pory przysyłani ludzie stanowią typ w większości bardzo trudno naginający się do tutejszych wymogów, wyłamują się spod kontroli, dość samowolni i gadatliwi. Trzeba przeciętnie 4-6 tygodni dużego wysiłku by ich opanować i utemperować. Trzeba, byście ich przed odlotem gruntownie pouczali o zasadach konspiracji i warunkach bezpieczeństwa w Kraju oraz byście ich zobowiązali do zachowania tajemnicy z zakresu życia wojskowego i stosunków politycznych na emigracji i stosunków z Aliantami. Każdy chce widzieć w nich żołnierzy o wysokich wartościach osobistych, wysokim poczuciu dyscypliny wojskowej, przybywających do zasilenia nas w walce, nie zaś emisariuszy tamtejszego gadulstwa i plotkarstwa.

 

Instrukcja dla żołnierzy przerzucanych drogą lotniczą do Kraju z 16 listopada 1942

 

II. Wyposażenie skoczka

KOL_023_0321-Zając-Józef-deklaracja-300x188 Instrukcja

Zgłoszenie cc Józefa Zająca do służby w okupowanym kraju. Źródło: Studium Polski Podziemnej, Londyn

W czasie trwania kursu odprawowego, słuchacze zostaną zaopatrzeni w następujące przedmioty wyposażenia osobistego:

  • ubranie cywilne
  • płaszcz
  • obuwie
  • sweter wełniany
  • nakrycie głowy
  • szalik
  • dwie koszule
  • dwie pary ciepłych kalesonów
  • trzy pary ciepłych skarpetek
  • trzy chustki do nosa
  • ciepłe rękawiczki
  • ręcznik
  • teczka na bieliznę
  • podwiązki
  • pasek do spodni lub szelki
  • dwa krawaty
  • zestaw dokumentów osobistych
  • papierosy niemieckie
  • ostrza do golenia pochodzenia niemieckiego

We własnym zakresie należy wystarać się o zestaw niezbędnych przyborów toaletowych i zestaw do czyszczenia ubrania i butów.

Przed przyjściem na stację wyczekiwania, każdy skoczek otrzymuje odprawę pieniężną w dolarach papierowych i złotych oraz pewną ilość waluty niemieckiej (Reichsmarki) i złotych (Młynarki). Na zapakowanie odprawy dolarowej, każdy żołnierz otrzymuje metalową puszkę. Pieniądze niemieckie oraz Młynarki przewozi się w portmonetce.

soe-bron-204x300 InstrukcjaKażdy żołnierz przygotowany do lotu do Kraju otrzymuje również na kursie odprawowym następujący ekwipunek spadochronowy:

  • kombinezon
  • hełm z okularami
  • dwa bandaże elastyczne na kostki
  • dwie gumowe wkładki do butów
  • dwa pistolety automatyczne
  • amunicję do pistoletów (po 50 sztuk na pistolet)
  • dwa magazynki zapasowe
  • nóż składany
  • łopatkę
  • latarkę elektryczną z zapasową baterią
  • kompas
  • płaską butelkę na alkohol
  • apteczkę
  • płótno impregnowane gumą, do wykonania woreczków na broń i amunicję.

Poza wyżej wymienionymi przedmiotami wyposażenia osobistego oraz ekwipunku spadochronowego, wolno zabrać ze sobą jedynie te przedmioty prywatne (zegarek, zapalniczka itp.), które są ściśle związane z legendą. Zezwolenie na zabranie tych przedmiotów może wydać komendant kursu odprawowego w czasie ostatecznej kontroli legend.

Na stacji wyczekiwania skoczkowie otrzymują dodatkowo następujące przedmioty ekwipunku spadochronowego:

  • spadochron plecowy typu “X” lub
  • szelki do spadochronu typu “A”
  • zestaw map rejonu lądowania
  • spis sprzętu zrzuconego z daną ekipą
  • porcję żywności
  • truciznę (tabletka “L”)

Ponadto każdy skoczek może otrzymać do przewiezienia pasy z pieniędzmi służbowymi i pocztą służbową.

W sprawozdaniu L.dz. 4133, Dowódca Armii Krajowej podaje co następuje:

“…Trzeba im [skoczkom] kategorycznie zakazać przywożenia ze sobą osobistych przedmiotów, poza osobistym uzbrojeniem. Wszystko, co jest dodatkowym służbowym wyekwipowaniem, może być wysłane wyłącznie w służbowym zasobniku.
Przywożenie przez skoczków w prywatnych paczkach i kieszeniach pończoch, majtek, bluzek, swetrów damskich, obuwia, skóry, herbaty, kawy, czekolady, prywatnych listów, zleceń do i od grup politycznych – demoralizuje i krzywdzi w wysokim stopniu nasz ideowo pracujący personel odbiorczy i ewakuacyjny (w większości inteligenci), który z narażeniem życia przeprowadza odbiór i ewakuację; poza tym obniża to w społeczeństwie wysoki do tej pory urok wojska emigracyjnego. Nasza opinia społeczna aprobuje tylko momenty bohaterstwa i nie znosi żadnych prywat, toteż i tu z właściwą krańcowością wymaga, by drogi służbowe wykorzystywane były wyłącznie dla służby; przyklaśnie tylko jeśli spadochroniarze wykorzystają każdą kieszeń na przewóz zapasowej amunicji i broni, potrzebnej do walki, a nie upominków, zwłaszcza, że za dolary wszystkie potrzebne części ekwipunku cywilnego tanio tu jeszcze kupią. Nam sprawa ewakuacji ich rzeczy prywatnych sprawia ogromny kłopot, zwłaszcza, że często i w nerwowym zeskoku, gubią ich część w terenie, później zaś wymagają od nas poszukiwań tych przedmiotów. Naraża nas to na dodatkowe koszty i trudy. Zabrońcie skoczkom rozdarowywania pamiątek lub części wyposażenia członkom placówek, ze względów konspiracyjnych i trudności kontroli

Wyposażenie osobiste i ekwipunek spadochronowy skoczka powinien być rozmieszczony w sposób następujący:

Zasada:

  1. W kombinezonie: przedmioty, które służą w podróży samolotem, i te które oddaje się po wylądowaniu na placówce, względnie które są potrzebne przy pracy po wylądowaniu poza placówką.
  2. W teczce: przedmioty, które by się porzucało w czasie pościgu.
  3. W płaszczu: przybory pokrywkowe i podróżne.
  4. W ubraniu: przedmioty, które zwykle posiada się przy sobie oraz te, które zakopuje się jako ostatnie w razie lądowania poza placówką.

Szczegóły:

cc-skoczek-176x300 Instrukcja

kombinezon Cichociemnych

1) Kombinezon:

  • wewnątrz:
    • – kieszeń tylna: teczka;
    • – kieszeń prawa:
      a) część zewnętrzna (kieszeń duża): amunicja i przybory do konserwacji oraz czyszczenia broni (amunicja posegregowana w woreczkach),
      b) część wewnętrzna (mała kieszeń górna): apteczka,
      c) kieszeń wewnętrzna (mała kieszeń dolna): butelka z rumem, oraz woreczki na broń (w razie zakopywania) wraz z zapasem taśmy izolacyjnej i wazeliny;
    • – kieszeń lewa: łopatka z trzonkiem. Uwaga: skoczek, który skacze ze spadochronem typu “A”, nie zabiera łopatki i może użyć tę kieszeń na jeden z pistoletów.
  • zewnątrz:
    • – dwie kieszenie po bokach: dwa pistolety przymocowane dodatkowo sznurkami, (dostatecznie długimi) do zapinki kieszeni, oraz cztery magazynki (2 w pistoletach)- magazynki załadowane, pistolety niezarepetowane;
    • – kieszeń na lewym rękawie: nóż składany;
    • – kieszeń na lewym udzie: latarka elektryczna.
      Uwaga: rozmieszczenie powyższe przesuwa środek ciężkość skoczka na uda.

2) Teczka:
zapasowa bielizna, przybory toaletowe, zestaw przyborów do czyszczenia ubrań i butów.

3) Płaszcz:
– kieszeń zewnętrzna – porcja żywności;
– kieszeń wewnętrzna – zestaw map 1:300 000

cc-fiolka-cyjanek-245x300 Instrukcja

Fiolka z trucizną (cyjanek)

4) Ubranie:
– dokumenty osobiste (paszportowe);
– pieniądze podręczne (Reichsmarki, Młynarki) w portfelu i portmonetce;
– spis sprzętu przerzuconego z daną ekipą;
– kompas;
– mapy 1:000 000 rejonu lądowania;
– odprawa pieniężna w zaplombowanej puszce;
– trucizna;
Na ubranie nakłada się pasy z pieniędzmi służbowymi.

 

III. Stacja Wyczekiwania

STS20-Chalfont-St-Giles-1-300x183 Instrukcja

Stacja wyczekiwania STS 20

Po pomyślnym ukończeniu kursu odprawowego, żołnierze wyznaczeni do lotu do Kraju przechodzą na Stację Wyczekiwania i oddani zostają do wyłącznej dyspozycji Szefa Wydziału “S” Oddz. Spec. Szt. N.W. Na Stację Wyczekiwania, żołnierze wyznaczeni do lotu do Kraju przychodzą podzieleni na ekipy oznaczone kolejnymi numerami.

Przełożonym skoczków na Stacji Wyczekiwania jest tzw. senior grupy, mianowany każdorazowo przez Szefa Wydziału “S”. Tok życia na Stacji Wyczekiwania uregulowany jest przepisami, których kopia umieszczona jest na tablicy. Wszyscy skoczkowie obowiązani są do bezwzględnego przestrzegania tych przepisów, oraz wszelkich zarządzeń angielskiego komendanta stacji i polskiego seniora grupy. Początek prac przygotowawczych do przerzutu określony jest przez oficera łącznikowego (odprawiającego) z Wydziału “S”.

Ekipy operacyjne zostają oznaczone angielskimi kryptonimami; skoczkowie otrzymują indywidualny numer w ekipie – według kolejności wyskoku. Równocześnie zostaje wyznaczony dowódca ekipy, którego uprawnienia określają punkty 2 i 3 “Rozkazu Lotu” w sposób następujący:
2. Dowódcę i członków ekipy skoczków podporządkowuje rozkazom dowódcy samolotu na czas od chwili wejścia na pokład do chwili wyskoczenia. Wszystkie rozkazy dowódcy samolotu muszą być bezwzględnie i sprawnie wykonane. Dotyczy to przede wszystkim miejsca i czasu, w którym ma być dokonany skok. 3. Dowódca ekipy skoczków ma uprawnienia dowódcy oddziału na polu walki w stosunku do wszystkich członków ekipy, które dowódca ekipy zarządza według swego uznania.”

Od chwili przybycia na Stację Wyczekiwania, skoczkowie używają zamiast nazwisk – wyłącznie swoich numerów i kryptonimów ekipy. W czasie pobytu na Stacji Wyczekiwania zabronione jest utrzymywanie jakichkolwiek stosunków towarzyskich poza terenem Stacji – nawet drogą korespondencyjną.

Po przybyciu na Stację Wyczekiwania, ekipy operacyjne otrzymują ekwipunek operacyjny i służbowy – jak w rozdziale II niniejszej instrukcji – po czym dokładnie go dopasowują.

W przeddzień możliwości lotu podane zostaną skoczkom następujące dane:

  • położenie placówki odbiorczej i rejonu zapasowego;
  • hasła rozpoznawcze placówki;
  • adresy kontaktowe i hasła na prowincji oraz w Warszawie.

Wszystkie te dane skoczkowie muszą opanować na pamięć, co powinno być połączone z szczegółowym studium mapy 1:100 000.
W dniu odlotu, oficer odprawiający z Wydziału “S” zamieni skoczkom resztę oszczędności w walucie angielskiej na dolary. W ten sposób uzupełniona odprawa pieniężna zostanie następnie ostatecznie opakowana, wodoszczelnie, odpowiedni oznaczona i zaplombowana

 

IV. Przelot

Handley_Page_Halifax_Mk_III_ExCC-300x143 InstrukcjaNa czas przelotu, ekipa podporządkowana jest rozkazom dowódcy samolotu, który przekazuje swoje rozkazy przez operatora spadochronowego, towarzyszącego ekipie.

Skoczkowie zajmują miejsca w samolocie, według kolejności numerów do wyskoku i – wybrawszy najdogodniejszą pozycję – wsuwają się w śpiwór, który jest takich rozmiarów, że pozwala na wejście do niego w pełnym ekwipunku spadochronowym.
W razie zagrożenia – tylko dowódca samolotu może może wydać rozkaz do skoku.
W czasie lotu, zwykle nad morzem, próbowane są karabiny maszynowe samolotu.

Co najmniej na 15 minut przed osiągnięciem rejonu placówki, podany zostaje sygnał pogotowia i dopiero wówczas należy rozpocząć przygotowania do skoku.

 

 

V. Skok i lądowanie

cc-skok-z-samolotu-250x166 Instrukcja

Skok z samolotu…

Sam skok zostaje wykonany na rozkaz dowódcy samolotu przekazany ekipie przez operatora spadochronowego. Kolejność wyskoku – jak ustalona poprzednio. Należy pamiętać, że po skoku nocnym trudniejsza jest do oceny szybkość spadania oraz kierunek wiatru.
Przed skokiem operator spadochronowy informuje ekipę, czy zrzut dokonany zostaje na placówkę odbiorczą, czy też na rejon zapasowy.

 

VI. Czynności po wylądowaniu

A. W razie zrzutu na placówkę odbiorczą

Wypadek ten ma miejsce przy każdym normalnie przeprowadzonym zrzucie.
Po wymianie z personelem placówki hasła i odzewu, ekipa przechodzi w całości pod rozkazy dowódcy placówki, który od tamtej chwili przejmuje całkowitą odpowiedzialność za dalszą ewakuację skoczków i sprzętu.

zasobnik-5-300x300 Instrukcja

jeden z zasobników zrzutowych

Dowódca ekipy zobowiązany jest wręczyć posiadany spis przywiezionego sprzętu Delegatowi Dowództwa Armii Krajowej, obecnemu na placówce, podczas gdy zastępca dowódcy ekipy wręcza 2-gi egzemplarz spisu dowódcy placówki.

Następnie wszyscy skoczkowie oddają Delegatowi Dowództwa, zgodnie ze spisem przywiezionego sprzętu, przydzielone im na czas lotu pasy z pieniędzmi służbowymi, przywiezioną pocztę, zaplombowane paczki z pieniędzmi odprawowymi oraz cały ekwipunek spadochronowy, łącznie z pistoletami. Zgodnie z decyzją Dowódcy Armii Krajowej – broń skoczków, z momentem znalezienia się w Kraju, przechodzi na wyekwipowanie służbowe Armii Krajowej.

Oddanie pieniędzy własnych na placówce ma na celu zabezpieczenie ich przerzutu na miejsce przeznaczenia skoczków. Za ich dostarczenie, organy Armii Krajowej ponoszą pełną odpowiedzialność. W razie utraty puszki z pieniędzmi przez organy ewakuacyjne, skoczek otrzyma równowartość wypłaconej mu w Anglii odprawy dolarowej.

Po odebraniu sprzętu wymienionego w spisie, na żądanie dowódcy ekipy Delegat powinien pokwitować w odpowiedni sposób odbiór sprzętu.

Skoczkowie otrzymują na placówce odpowiednią ilość waluty miejscowej na podróż do Warszawy. Zależnie od miejscowych warunków bezpieczeństwa, wyjazd w dalszą drogę z miejsca wylądowania następuje zaraz, następnego dnia, lub też w parę dni po wylądowaniu. Decyzja w tym względzie leży w rękach Delegata.
Skoczkom nie wolno rozdawać personelowi placówki żadnych upominków. Nie wolno placówce ujawniać posiadanych adresów kontaktowych tak z prowincji jak i w Warszawie. Adresy można ujawnić tylko Delegatowi lub dowódcy placówki na wyraźny rozkaz.

 

B. W razie zrzutu w pobliżu placówki odbiorczej.

Zdarzyć się może, że na skutek pomyłki nawigatora, lub silnego wiatru, skoczkowie wraz z zasobnikami wylądują w pewnej odległości od placówki odbiorczej. W takim wypadku należy starać się nawiązać łączność z placówką, posługując się posiadanymi mapami. Jeżeli zrzut nastąpił zbyt daleko od placówki – ekipa postępuje tak jak w wypadku zrzutu na rejon zapasowy (patrz pkt. C niniejszego rozdziału).

Zasobniki, które w tym wypadku zostały zrzucone, należy pozostawić na miejscu zrzutu, a cały ekwipunek spadochronowy i pozostały sprzęt starać się przenieść z dala od lądowiska i ukryć (zakopać) w dogodnym miejscu. Ekipa otrzyma adresy kontaktowe na ten wypadek i na te adresy należy się udać.

 
C. W razie zrzutu na rejon zapasowy
soe-pedzel-kompas_1-250x189 Instrukcja

Pędzel do golenia z kompasem

Rejonem zapasowym nazywa się dozorowany, obszar, posiadający dogodne warunki do lądowania, w sąsiedztwie którego znajdują się adresy kontaktowe, gotowe do udzielenia pomocy zgłaszającym się skoczkom. Zrzut na rejon zapasowy może mieć miejsce tylko w wyjątkowo, to znaczy wtedy, jeżeli pilot stwierdzi, że w rejonie, w którym winna się znajdować placówka, nie otrzymuje umówionego sygnału świetlnego, a posiada instrukcję lotu w tym wypadku na rejon zapasowy. Na rejon zapasowy zrzucani są tylko skoczkowie. Zasobniki pozostają w samolocie.

Po wylądowaniu, skoczkowie powinni zorientować się szybko w terenie i zwinąwszy spadochrony postarać się o nawiązanie między sobą łączności za pomocą umówionych znaków (sygnały latarką, głosy zwierząt). W razie niemożności odszukania się, każdy skoczek działa dalej na własną rękę.

Po odnalezieniu się, należy szybko kolejno:

  1. Zbadać okolicę z punktu widzenia bezpieczeństwa. Gdyby się okazało, że lądowanie było obserwowane przez osoby obce, należy zmusić je do milczenia, nie wahając się przed ich zabiciem w razie jakiejkolwiek wątpliwości.
  2. Przed przystąpieniem do dalszej pracy, dowódca ekipy obowiązany jest zorganizować ubezpieczenie.
  3. Jeżeli nie istnieje bezpośrednie zagrożenie, należy wówczas przystąpić do starannego zatarcia śladów lądowania, zakopując w pierwszym rzędzie ekwipunek spadochronowy. Dowódca ekipy obowiązany jest sprawdzić, czy wszystkie możliwe do usunięcia ślady, zostały zatarte.
  4. Po opuszczeniu rejonu lądowania i zakopaniu ekwipunku spadochronowego, należy jeszcze w ciągu nocy podejść jak najbliżej adresów kontaktowych. Przed świtem, po znalezieniu odpowiedniego miejsca, łatwego do odszukania, należy ukryć (zakopać) pocztę, pasy z pieniędzmi służbowymi, puszki z pieniędzmi własnymi, broń i bagażniki.
    Każdy skoczek w ekipie powinien móc odnaleźć, lub opisać, oba miejsca ukrycia (zakopania) ekwipunku spadochronowego i sprzętu służbowego.
  5. Po ukryciu (zakopaniu) sprzętu służbowego, należy podzielić się w ekipie na mniejsze grupy i przybrać wygląd odpowiedni do posiadanej legendy. Po nadejściu dnia, należy udać się na adresy kontaktowe w grupach najwyżej dwuosobowych. W drodze na adres kontaktowy, należy się upewnić, czy ma nie ma się przy sobie kompromitujących przedmiotów, a w szczególności map.
  6. Jeżeli rejon lądowania jest bezpośrednio zagrożony, należy starać się uratować przede wszystkim pieniądze i pocztę, w drugiej kolejności – zawartość bagażników i opuścić jak najszybciej rejon lądowania.
  7. Z chwilą nawiązania kontaktu z Organizacją, za pośrednictwem adresu kontaktowego – skoczkowie przechodzą pod dowództwo władz Armii Krajowej i postępują dalej w myśl otrzymanych na miejscu instrukcyj. Na adresie kontaktowym należy ujawnić miejsce ukrycia ekwipunku spadochronowego oraz sprzętu służbowego.

 

Dowódca Armii Krajowej podaje w sprawozdaniu L.dz. 4133 następujące instrukcje co do postępowania w razie lądowania poza placówką:

Przy zeskoku poza placówką, podczas zabezpieczania zrzutu, lub zacierania śladów, w stosunku do naszej ludności lepiej stosować terror; odwoływanie się do uczuć patriotycznych może dać rezultat gdy się ma do czynienia z jedną osobą, w stosunku do grupy ludzi użycie terroru powinno być regułą. Poza lepszym rezultatem w działaniu, chroni jeszcze ludność przed represjami okupanta. W razie potrzebnej pomocy udawać tzw. szmuglerów, handlarzy żywnością – typ popularny, któremu ludność pomaga przy wymijaniu rewizji. Jeśli ma się do czynienia z dobrym Polakiem, można się podać za zbiega robót z Niemiec, lub z niewoli. Wystrzegać się volksdeutschów. Na adresach kontaktowych nie podawać swego charakteru, przyjmujący może nie wiedzieć kim skoczkowie są. Hasła i adresy powinny być zachowane w najściślejszej tajemnicy, nie mogą być pod żadnym pozorem zapisywane i podane nikomu, poza osobami, które muszą o nich wiedzieć. Adresy powinny być zakonspirowane w stosunku do personelu placówki.”

Szef Oddziału Spec. Sztabu N.W.
(-)  Protasewicz
ppłk. dypl.

 

 
Vademecum oficera

Zobacz także:

 

 

Mocarstwa wobec Polski

 


41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 Mocarstwa wobec PolskiSpis treści:


 
1 września 1939
niemcy-sowieci-300x194 Mocarstwa wobec Polski

sojusz okupantów…

Nad ranem 1 września 1939 Niemcy (III Rzesza), bez wypowiedzenia wojny, napadły na Polskę, co zapoczątkowało II wojnę światową oraz niemieckie zbrodnie na masową skalę. Uczestniczyło w niej, wg. szacunków ok. 1,7 miliarda ludzi, w tym ok. 110 mln z bronią, poniosło śmierć ok 50 -78 mln osób. Polska poniosła największe straty – zginęło ponad sześć milionów obywateli, straty materialne współcześnie oszacowano na 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych. Niemcy nigdy nie rozliczyli się ze swych zbrodni, obecnie wmawiają światu, że za ogrom zbrodni nie odpowiadają Niemcy lecz (lud który już wyginął) “naziści”…

W dniu hitlerowskiej agresji,  Polska miała zawarte traktaty z Francją (od 1921) oraz Wielką Brytanią (od 26 sierpnia 1939). Zobowiązywały one naszych sojuszników do wypowiedzenia wojny III Rzeszy. Ograniczyli się oni jednak do postawienia, dopiero dwa dni po agresji, ultimatum wzywającego Hitlera do zaprzestania agresji oraz wycofania wojsk. Nie ostrzegli nas wcześniej – choć już następnego  dnia wiedzieli – o pakcie Ribentropp-Mołotow, podpisanym 23 sierpnia 1939.

Niemcy-napadly-na-Polske-300x210 Mocarstwa wobec Polski12 września 1939 w Abbeville premierzy: Wielkiej Brytanii – Neville Chamberlain oraz Francji – Edouard Daladier zdecydowali, że los Polski będzie zależał od wyniku wojny. Ta zbrodnicza obojętność wobec losu Polaków oraz niepodległości naszego państwa była faktycznie stałą cechą wielkich mocarstw podczas wojny oraz po jej zakończeniu.

1-wrzesnia-1939-179x250 Mocarstwa wobec PolskiNie podjęto żadnych działań militarnych wobec hitlerowskich Niemiec, choć wówczas mogło to zatrzymać wybuch II wojny światowej. Potwierdził to niemiecki marszałek Wilhelm Keitel podczas procesu w Norymberdze.

Podobnie gen. Alfred Jodl – “W roku 1939 byliśmy oczywiście w stanie zniszczyć samotną Polskę, ale nigdy nie było w naszych możliwościach, ani w 1938 roku, ani w 1939, odparcie koncentrycznego ataku sojuszników. I jeżeli nie przegraliśmy już w 1939 roku, to tylko dlatego, że w czasie kampanii polskiej mniej więcej 110 francuskich i brytyjskich dywizji zachowało się kompletnie biernie, mając za przeciwnika jedynie 23 niemieckie dywizje“.

Bierność “sojuszników” Polski zachęciła do agresji ZSRR, który napadł na Polskę 17 września 1939 zajmując część wschodnich terenów II Rzeczypospolitej, zgodnie z ustaleniami zawartymi z hitlerowskimi Niemcami w pakcie Ribbentrop – Mołotow. Także ten napad pozostał bez reakcji mocarstw zachodnich. Uważały one zabrane nam tereny za białoruskie lub ukraińskie. Opowiadały się za przebiegiem wschodniej granicy Polski zgodnie z propozycją linii demarkacyjnej z 1920 pomiędzy wojskami polskimi a bolszewickimi, zwanej linią Curzona. Tereny Rzeczpospolitej zagarnięte przez Rosję poza nią miały być zwrócone Polsce po wojnie. Linia Curzona wcale jednak nie respektowała realiów etnograficznych, m.in. odbierała nam polską Wileńszczyznę, miała dwie sprzeczne wersje dotyczące Lwowa.

 

Grudzień 1939 – Sytuacja w Polsce pod okupacją
w: dokumenty Prezydium Rady Ministrów (archiwum Liebermanowej)
żródło: Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego sygn. PRM.12  s. 5-25

 

Polska samotna

17-wrzesnia-1939-300x207 Mocarstwa wobec PolskiFrancja i Wielka Brytania nie uczyniły w 1939 nic dla naszej obrony, choć nie uznały rozbioru Polski. Stany Zjednoczone ogłosiły neutralność wobec wojny. Zachodnie mocarstwa naiwnie liczyły na obalenie Hitlera przez wewnętrzną opozycję w III Rzeszy. Wielka Brytania chciała ugasić pożar wojny kosztem Polski. W marcu 1940 brytyjski premier Chamberlain przekonywał wysłannika prezydenta USA, że pokój jest możliwy do osiągnięcia, jeśli np. Gdańsk zostanie włączony do Niemiec.

Internowany w Rumunii prezydent II Rzeczpospolitej Ignacy Mościcki 30 września 1939 zrezygnował z prezydentury i mianował swym następcą Władysława Raczkiewicza.  Ten zrezygnował umową paryską z części swych uprawnień prezydenckich.  Mianował premierem rządu R.P. na uchodźstwie oraz Naczelnym Wodzem Polskich Sił Zbrojnych gen. broni Władysława Sikorskiego. W maju 1940 upadła Francja.

 

Wielka Brytania sojusznikiem
1940-churchil-sikorski-300x219 Mocarstwa wobec Polski

Churchill i Sikorski, 1940

10 maja 1940 nowym premierem Wielkiej Brytanii został Winston Spencer Churchill. Zakończyła się ugodowa i kunktatorska polityka angielska wobec Hitlera. Ale rozpoczęła się (o czym Polacy przekonali się znacznie później) oszukańcza gra Wielkiej Brytanii wobec Polski, której niepodległość mało obchodziła Brytyjczyków…

winston-churchill-300x168 Mocarstwa wobec Polski

Winston Churchill

19 czerwca 1940 nowy premier brytyjski spotkał się z gen. Władysławem Sikorskim. Zapewnił o prowadzeniu wojny z Hitlerem oraz angielskim wsparciu dla polskiego wojska. Brytyjczycy potrzebowali Polski, która była wówczas ich jedynym sojusznikiem. Potrzebowali polskiego wywiadu, o jakości pracy którego świadczył polski sukces złamania “Enigmy”. Potrzebowali polskiego doświadczenia w dywersji i spadochroniarstwie – których przed wojną wcale nie było w Wielkiej Brytanii. 

Brytyjczycy potrzebowali Polski, aby realizować starą brytyjską “tradycję” walki o brytyjskie interesy cudzą krwią. Zostaliśmy sojusznikami, ale nie przeszkodziło to Wielkiej Brytanii proponować Stalinowi w październiku 1940  uznania zajętych terenów Polski jako rosyjskich. Stalin zignorował propozycję.

Po napaści Hitlera na ZSRR 22 czerwca 1941  już 12 lipca Wielka Brytania zawarła porozumienie z ZSRR. Jego ubocznym efektem był układ z 30 lipca 1941 (zwany układem Sikorski – Majski) o normalizacji stosunków pomiędzy rządem R.P. na wychodźstwie a ZSRR. Na jego mocy ogłoszono tzw. amnestię dla Polaków uwięzionych w Rosji oraz utworzenie z nich Armii Polskiej w ZSRR.

sikorski-majski-300x186 Mocarstwa wobec Polski

Podpisywanie układu Sikorski – Majski. Od lewej: Władysław Sikorski, Anthony Eden, Winston Churchill, Iwan Majski

Uwolniony z więzienia NKWD na Łubiance były oficer rosyjskiej armii, gen. dywizji Władysław Anders 11 sierpnia 1941 został przez Sikorskiego mianowany dowódcą Polskich Sił Zbrojnych w ZSRR.  Wtedy także rozpoczęło się poszukiwanie w ZSRR polskich oficerów. Dopiero w kwietniu 1943 ujawniono, że zostali zamordowani w Katyniu

uklad-sikorski-majski-250x188 Mocarstwa wobec PolskiUkład Władysława Sikorskiego z ambasadorem ZSRR Ivanem Majskim pominął kwestię przyszłej granicy polsko-rosyjskiej.  Brytyjczycy nie chcieli poruszać tej sprawy, a uzależnieni od nich Polacy nie potrafili jej rozegrać, choć Stalin był wówczas słaby. Sikorskiemu udało się jednak zablokować uznanie granicy polsko-rosyjskiej z czerwca 1941 układem pomiędzy Wielką Brytanią a ZSRR z 26 maja 1942.  Nie milkną kontrowersje, że zapłacił za to swoją tragiczną śmiercią 4 lipca 1943 w gibraltarskiej katastrofie.

Prezydent R.P. Władysław Raczkiewicz odmówił podpisania układu, wskutek czego miał on status zwykłego protokołu, nie został ogłoszony w Dzienniku Ustaw ani nie został zarejestrowany w Sekretariacie Ligi Narodów. Podpisanie układu spowodowało kryzys w rządzie, dymisję trzech ministrów oraz rozwiązanie 3 września 1941 przeciwnej mu I Rady Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej (Ignacy Jan Paderewski, Tadeusz Bielecki, Stanisław Mikołajczyk, Herman Lieberman).

Według sowieckich dokumentów, 11 sierpnia 1941 szef NKWD Ławrientij Beria przekazał Stalinowi notatkę nr 2434/B, proponując zwolnienie z obozów ok. 360 tys. Polaków, w tym 125 jeńców wojennych oraz funkcjonariuszy służby cywilnej. Mieli oni stanowić skład osobowy nowo formowanych jednostek Polskich Sił Zbrojnych w ZSRR.

 

ZSRR przeciwnikiem
armia-andersa-rosja-300x213 Mocarstwa wobec Polski

armia Andersa, Rosja, początek 1942 r.

Od jesieni 1941 Wielka Brytania zabiegała o przeniesienie tworzonej w ZSRR polskiej armii na Środkowy Wschód. W lutym 1942  ZSRR zażądał wysłania na front uzbrojonej przezeń 5 Wileńskiej Dywizji Piechoty. Anders odmówił. Od początku formowania polskiej armii w ZSRR narastał konflikt w związku z przyjmowaniem do Polskich Sił Zbrojnych w ZSRR wszystkich, którzy mieli obywatelstwo polskie przed wybuchem wojny (Polaków, Żydów, Ukraińców, Białorusinów). Według Sowietów, powinny być przyjmowane jedynie osoby narodowości polskiej. W grudniu 1941, po odparciu niemieckiego ataku na Moskwę Stalin odmówił podwyższenia stanu liczebnego formowanej polskiej armii. Pomimo zgłaszania się ochotników z zesłania i łagrów nie wyraził także zgody na ich przydział do jednostek polskich poza ZSRR.  W kwietniu 1942 Stalin zakończył rekrutację do polskiej armii, powiadamiając o tym rząd R.P. miesiąc później.  Wiosną 1942 jednostki armii Andersa przeniesiono w okolice Taszkientu (Uzbekistan).

armia-andersa-szlak-300x194 Mocarstwa wobec PolskiW lipcu 1942 Stalin zaakceptował brytyjskie prośby, armię Andersa przerzucono do Iranu, okupowanego przez wojska brytyjskie i sowieckie. Churchill wyraził zgodę, aby wraz z armią Andersa przyjąć tysiące polskich cywilów, w tym dzieci. Stalin wykorzystał polski exodus do oskarżenia rządu R.P. na wychodźstwie o “niechęć do walki z Niemcami”. Relacje polsko-rosyjskie stały się fatalne. Po stronie polskiej wpłynęło na to wiele czynników. Osobisty, ostry spór pomiędzy generałami Sikorskim i Andersem. Parcie Andersa do wyprowadzenia armii polskiej z ZSRR, które potwierdził (przekraczając swoje uprawnienia) frazą w protokole ewakuacyjnym: “rząd polski nie uważa za możliwe użycie na froncie radziecko – niemieckim oddziałów formowanych w ZSRR”.

Faktycznie Anders był jedynym zwolennikiem wyprowadzenia polskiej armii z ZSRR, gen. Sikorski uważał to za zło konieczne, przeciwny był ambasador rządu R.P. na uchodźstwie w ZSRR, prosowiecki Stanisław Kot. Zdaniem niektórych historyków, wyprowadzenie polskiej armii z ZSRR było sprzeczne z polską racją stanu oraz ułatwiło później Stalinowi sowietyzację Polski. Pewnie by jej nie zatrzymało, ale z pewnością choć trochę osłabiło. Jednak nie wydaje się, aby kontrolowana przez Sowietów armia Andersa miała szansę przynieść Polsce prawdziwą wolność.

Po exodusie Polaków do Iranu Sowieci odmówili zgody na połączenie rodzin żołnierzy. Rozpoczęli akcję tzw. paszportyzacji, narzucając pozostałym w ZSRR Polakom sowieckie obywatelstwo. Wtedy to już zachodnich mocarstw nie interesowało. Ujawnienie zbrodni katyńskiej w kwietniu 1943 oraz polski apel do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża o jej zbadanie spowodowało zerwanie przez Rosję w nocy 25/26 kwietnia 1943 stosunków dyplomatycznych z rządem RP.

Andrzej Chmielarz – Teheran
w: Biuletyn informacyjny AK nr 11 (247) listopad 2010, s. 22 – 25

 

Konferencja w Teheranie
konferencja-teheran-300x211 Mocarstwa wobec Polski

“wielka trójka” w Teheranie

Wielka trójka przywódców koalicji antyhitlerowskiej konferowała w Teheranie, od 28 listopada do 1 grudnia 1943.  Uzgodniono na niej nową granicę Polski i ZSRR według tzw. linii Curzona. Stalin przyjął w tej sprawie propozycję Churchila:

“W zasadzie stwierdza się, że państwo polskie i naród polski mają mieć swoją siedzibę między tzw. linią Curzona i linią Odry, włączając do Polski Prusy Wschodnie i Opole, lecz ścisłe wyznaczenie linii granicznej wymaga starannych studiów i możliwie przesiedlenia ludności w niektórych punktach”.

Dokonano także m.in. podziału Europy oraz Niemiec na alianckie strefy okupacyjne. Polska znalazła się w sowieckiej strefie okupacyjnej. Przez terytorium R.P. miały przebiegać linie komunikacyjne pomiędzy ZSRR a radziecką strefą okupacyjną Niemiec, przylegającą do Polski.  W związku z wyborami prezydenckimi w USA jesienią 1944, na wniosek Roosevelta utajniono postanowienia konferencji dotyczące Polski. Rząd R.P. na wychodźstwie nie miał wiedzy jakie jest rzeczywiste stanowisko Wielkiej Brytanii oraz USA w sprawie Polski. Zostaliśmy oszukani.

Katyn-300x214 Mocarstwa wobec PolskiW styczniu 1944 ZSRR ogłosił wyniki pokazowego śledztwa w sprawie mordu katyńskiego, przeprowadzonego przez  komisję akademika Nikołaja Burdenki. Odpowiedzialnością za wymordowanie ok. 11 tys. Polaków (wg. tej komisji), w tym ok. 10 tys. oficerów wojska i policji, obarczono Niemców. Prowadzone od dłuższego czasu brytyjskie próby przekonania przedstawicieli Polski do ustępstw terytorialnych na wschodzie przyniosły tylko częściowy skutek. Ówczesny premier Stanisław Mikołajczyk 15 lutego 1944 wyraził gotowość wytyczenia na wchód od Wilna i Lwowa tymczasowej linii demarkacyjnej, która miała być punktem wyjścia do powojennych rokowań na temat nowego przebiegu polskiej granicy wschodniej. 

1024px-Curzon_linia-300x273 Mocarstwa wobec PolskiBrytyjski premier Churchill postawę brytyjskich władz streścił w wypowiedzi ze stycznia 1944, adresowanej do swego ministra Edena: Uważam, że nie powinniśmy dawać im najmniejszej nadziei na dalszą pomoc ani uznanie, jeśli z całego serca nie poprą decyzji, które osiągnęliśmy z sowieckim sojusznikiem. Muszą być bardzo głupi, jeżeli wyobrażają sobie, że zamierzamy rozpocząć nową wojnę z powodu polskiej granicy wschodniej. Narody, które okazały się niezdolne do obrony swojego własnego kraju, muszą zaakceptować rozsądne wskazania od tych, którzy zdołali się obronić i oferują perspektywę wolności i niepodległości.

katyn-2-300x207 Mocarstwa wobec PolskiRoosevelt zabiegał o głosy amerykańskiej Polonii w zbliżających się w listopadzie 1944 wyborach prezydenckich, dlatego nie ujawniał stanowiska, jakie zajęły na konferencji teherańskiej Stany Zjednoczone. Jeszcze w czerwcu 1944 zapewniał polskiego premiera Stanisława Mikołajczyka, że podejmie starania, aby w Polsce pozostał Lwów, Tarnopol i Drohobycz oraz aby otrzymała Królewiec. W tym samym czasie wysłał Stalinowi zapewnienie, że teherańskie uzgodnienia są niezmienne.

23 czerwca 1944 załamały się  prowadzone przez premiera Stanisława Mikołajczyka oraz przewodniczącego Rady Narodowej Stanisława Grabskiego próby negocjacji z sowieckim ambasadorem Wiktorem Lebiediewem. Tego dnia Armia Czerwona rozpoczęła ofensywę “wyzwalania” Kresów Wschodnich. Armia Krajowa wzmogła Operację Burza.  Wkraczający do Polski Rosjanie realizowali własną, zbrodniczą politykę. Sowieckie służby bezpieczeństwa: NKWD oraz kontrwywiad wojskowy Smiersz dokonywały aresztowań i rozbrojeń oddziałów AK. Żołnierzy Armii Krajowej rozstrzeliwano (m.in. w Rozryszczu, Przebrażu, Łozowie i Antonówce) bądź wcielano do armii Berlinga. Oficerów AK wywożono w głąb Rosji. Ogółem sowieckie służby bezpieczeństwa, głównie NKWD, osadziło w więzieniach i obozach ok. 50 tys. żołnierzy AK, uczestniczących w Akcji Burza. Towarzyszył temu terror wobec Polaków zamieszkałych na Kresach, kilkanaście tysięcy wymordowano. Tylko z Wilna przymusowo deportowano 35 tys. mieszkających tam Polaków. Mocarstwa milczały.

 

Konferencja w Jałcie

31 grudnia 1944 został ustanowiony przez Stalina marionetkowy “Rząd Tymczasowy”.  Został uznany przez ZSRR, Czechosłowację i Jugosławię oraz wymienił przedstawicieli z Francją. Jako komisarza tego rządu Stalin ustanowił gen. Iwana Sierowa. Od 1 lutego 1945 marionetkowy rząd organizował swoją administrację (powoływał wojewodów, starostów, wójtów) na terenach zajętych przez ZSRR po wyparciu hitlerowców. Do 8 maja 1945 zorganizował ją na całym powojennym terytorium Polski, za wyjątkiem Szczecina, kontrolowanego przez wojskową administrację sowiecką, do zakończenia konferencji w Jałcie.

konferencja-jalta-300x246 Mocarstwa wobec Polski

przywódcy mocarstw w Jałcie

W  dniach 4 – 11 lutego 1945 przywódcy koalicji antyhitlerowskiej: Winston Churchill, Franklin Delano Roosvelt oraz Józef Stalin spotkali się na konferencji w pałacu Potockich w Liwadii, w okolicach Jałty na Krymie. Podczas tego spotkania, zwanego konferencją jałtańską (konferencją krymską), zaakceptowano zabór polskich Kresów przez ZSRR, ponadto przyznano ZSRR “zwierzchnictwo” nad Polską oraz 1/3 terytorium Niemiec (Turyngia, Saksonia, Mekleburgia, Brandemburgia, Pomorze Przednie). W zamian z aneksję Kresów Polska miała otrzymać dotychczas niemieckie: Ziemię Lubuską, Pomorze Zachodnie, Prusy Wschodnie, Śląsk oraz Wolne Miasto Gdańsk.

13 lutego 1945 premier emigracyjnego rządu w Londynie Tomasz Arciszewski odrzucił postanowienia z Jałty. 21 lutego 1945  parlament Polski Podziemnej – Rada Jedności Narodowej, na spotkaniu w Podkowie Leśnej  uznała postanowienia z Jałty, podkreślając że powzięte w Jałcie postanowienia, bez udziału i zgody przedstawicieli Państwa Polskiego, narzucają Polsce ciężkie i krzywdzące warunki. Na konferencji w Jałcie przedstawiciele mocarstw wyrazili zgodę na utworzenie Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej w Warszawie oraz zobowiązani go do przeprowadzenia wolnych, nieskrępowanych wyborów na zasadzie powszechnego głosowania. W myśl ustaleń z zachodnimi aliantami, skład tego rządu miał został uzupełniony o “Polaków z kraju i zagranicy”

 

21 lutego 1945 gen. Władysław Anders spotkał się z brytyjskim premierem Winstonem Churchillem. Ten zapytał – Nie jest Pan zadowolony z konferencji jałtańskiej? Gen. Anders odpowiedział:

Wladyslaw_Anders-252x350 Mocarstwa wobec PolskiMało powiedzieć, że nie jestem zadowolony. Uważam że stało się wielkie nieszczęście. Na takie załatwienie sprawy naród polski nie zasłużył i my walczący tutaj nie mogliśmy tego oczekiwać.

Polska pierwsza krwawiła w tej wojnie i poniosła ogromne straty. Była sojuszniczką Wielkiej Brytanii od początku i w najcięższych dla niej chwilach. Na obczyźnie zdobyliśmy się na największy wysiłek, na jaki stać było żołnierza, w powietrzu, na morzu i lądzie. W Kraju zorganizowaliśmy największy ruch oporu przeciwko Niemcom. Żołnierz walczył o Polskę, walczył o wolność swojego Narodu. Co dzisiaj, my dowódcy, mamy powiedzieć żołnierzowi?

Rosja sowiecka, która do roku 1941 była w ścisłym sojuszu z Niemcami, zabiera nam obecnie połowę naszego terytorium, a w pozostałej części chce ustanowić swoje rządy. Wiemy z doświadczenia, do czego to zmierza.

 

Na to Churchill:

churchill-287x350 Mocarstwa wobec Polski
Wy sami jesteście temu winni. Już od dawna namawiałem was do załatwienia sprawy granic z Rosją sowiecką i oddania jej ziem na wschód od linii Curzona.

Gdybyście mnie posłuchali, dzisiaj cała sprawa wyglądałaby inaczej. Myśmy wschodnich granic Polski nigdy nie gwarantowali.

Mamy dzisiaj dosyć wojska i waszej pomocy nie potrzebujemy. Może Pan swoje dywizje zabrać. Obejdziemy się bez nich.

 

 

Tajna dyplomacja Churchilla i Roosevelta w sprawie Polski (1940-1945)

Jan Karski – Tajna dyplomacja Churchilla i Roosevelta w sprawie Polski (1940-1945)
w: Zeszyty Historyczne, Instytut Literacki Paryż 1986, zeszyt 78, s. 14-24

 

 

Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej

Na początku lutego 1945 Stalin kontrolował już całe terytorium Rzeczpospolitej oraz miał własny “polski” rząd (Rząd Tymczasowy). Wielka Brytania i USA nie uczyniły zbyt wiele, aby podważyć stalinowską politykę faktów dokonanych. Podczas konferencji w Jałcie Stalin uzyskał angielską i amerykańską zgodę na przekształcenie Rząd Tymczasowego w uznawany przez zachodnie mocarstwa Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej. Miał on zostać uzupełniony o niekomunistycznych polityków emigracyjnych i krajowych, którzy mieli otrzymać 25 proc. tek w zrekonstruowanym rządzie. Wielka Brytania i USA zignorowały przy tym fakt istnienia legalnego rządu R.P. w Londynie.

15 czerwca 1945 rząd R.P. w Londynie oświadczył, że  w obliczu tych tragicznych realiów tworzenie legalnego i niezależnego rządu jedności narodowej, opartego na woli ludzi swobodnie wyrażonej, praktycznie jest niemożliwe jak długo Republika Polska jest okupowana przez sowiecką armię i sowiecką policję polityczną (NKWD) oraz jak długo Polska jest odcięta od swych Zachodnich Sprzymierzeńców i całego cywilizowanego świata.

trjn-300x188 Mocarstwa wobec Polski

Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej, 1945

28 czerwca 1945 powstał zdominowany przez komunistów TRJN, w składzie: Edward Osóbka-Morawski (PPS) – prezes Rady Ministrów, minister spraw zagranicznych, Władysław Gomułka (PPR) – I wiceprezes Rady Ministrów, Stanisław Mikołajczyk (SL, od 22 sierpnia 1945 PSL) – II wiceprezes Rady Ministrów, minister rolnictwa i reform rolnych, Władysław Kiernik (PSL) – minister administracji publicznej, Jerzy Sztachelski (PPR) – minister aprowizacji i handlu, Stanisław Radkiewicz (PPR) – minister bezpieczeństwa publicznego, Stefan Matuszewski (PPS) – minister informacji i propagandy, Jan Rabanowski (SD) – minister komunikacji, Władysław Kowalski (SL) – minister kultury i sztuki, Stanisław Tkaczow (PPR) – minister lasów, marszałek Polski Michał Żymierski (PPR) – minister obrony narodowej, prof. Michał Kaczorowski (PPS) – minister odbudowy, Czesław Wycech (PSL) – minister oświaty, Mieczysław Thugutt (SL) – nominalnie minister poczt i telegrafów, kierownikiem ministerstwa był Tadeusz Kapeliński (SL), Jan Stańczyk (PPS) – minister pracy i opieki społecznej, Hilary Minc (PPR) – minister przemysłu, Konstanty Dąbrowski (PPS) – minister skarbu, Wincenty Rzymowski (SD) – minister spraw zagranicznych, Henryk Świątkowski (PPS) – minister sprawiedliwości, Franciszek Litwin (SL) – minister zdrowia.

Dzień później TRJN został uznany jako legalny rząd Polski przez Szwecję i Francję,  5 lipca przez USA i Wielką Brytanię. Wkrótce uznały go także inne państwa koalicji antyhitlerowskiej. TRJN nie został przez zachodnich aliantów dopuszczony do udziału w kwietniu 1945 w konferencji założycielskiej ONZ, ale 16 października 1945 podpisał kartę Narodów Zjednoczonych, wskutek czego Polska stała się współzałożycielem ONZ.

 

Konferencja w Poczdamie
konferencja-poczdam-300x227 Mocarstwa wobec Polski

konferencja w Poczdamie

Przywódcy koalicji antyhitlerowskiej obradowali w dniach 17 lipca – 2 sierpnia 1945  w pałacu Cecilienhof w Poczdamie. Ich celem było przyjęcie ustaleń dotyczących likwidacji skutków II wojny światowej, losów Niemiec oraz zasad funkcjonowania świata po wojnie. Dla Polski, w której rządził już prostalinowski rząd, szczególnie istotne były dwie kwestie: granicy z Niemcami oraz odszkodowań wojennych.

Zachodnie mocarstwa, które zgodziły się na oddanie Polski do sowieckiej strefy wpływów, nie chciały przyjąć ustaleń w sprawie granicy na Odrze i Nysie. Churchil twierdził, że nigdy się na to nie zgodzi, ale przed konferencją przegrał wybory parlamentarne, od 28 lipca brytyjskim premierem został Clement Attlee. Zresztą brytyjski premier Churchill – który oszukiwał nas praktycznie przez całą wojnę – rok wcześniej, 2 sierpnia 1944 bredził w brytyjskim parlamencie – “Armie rosyjskie stoją obecnie u wrót Warszawy. Przynoszą one za sobą oswobodzenie Polski. Ofiarują Polakom wolność, suwerenność, niepodległość.”

Wielka trójka wynegocjowała milczące uznanie granicy Polski na Odrze i Nysie w zamian za zmniejszenie  wielkości odszkodowań wojennych, jakie ZSRR żądał od pokonanych Niemiec. Efektem tej decyzji była zgoda na wysiedlenie milionów Niemców z terytoriów przyznanych Polsce. Naiwnie przyjęto zapewnienia Stalina, że TRJN przeprowadzi w Polsce wolne wybory.

Zachodni alianci z premedytacją milczeli, gdy przed konferencją, w czerwcu 1945, niezgodnie z prawem międzynarodowym Stalin urządził “proces szesnastu” przywódców Polski Podziemnej. Jako jeden z nielicznych negatywnie ocenił “proces szesnastu”  George Orwell

Polacy zostali oskarżeni o to, że usiłowali zachować niepodległość własnego państwa, jednocześnie przeciwstawiając się narzuconemu ich krajowi marionetkowemu rządowi, jak również o to, że pozostali wierni rządowi w Londynie, który był w tym czasie uznawany przez cały świat, wyjąwszy ZSRR.

 

Gwarantem nowego europejskiego ładu miała być m.in. w miarę jednorodna etnicznie Polska. Na konferencji poczdamskiej TRJN aktywnie zabiegali o uznanie zachodniej granicy Polski na Odrze i Nysie Łużyckiej, co było także w interesie ZSRR. Ostatecznie, gwarancją granicy polsko niemieckiej stały się dopiero: podpisana w związku ze zjednoczeniem RFN “Umowa o końcowej regulacji w sprawie Niemiec” (traktat 2+4) z 12 września 1990 oraz polsko-niemiecki traktat o potwierdzeniu istniejącej granicy z 14 listopada 1990. Rzekomy “pierwszy niekomunistyczny rząd” Tadeusza Mazowieckiego nie potrafił nic innego wynegocjować dla Polski w zamian za zjednoczenie Niemiec…. ZSRR był skłonny wówczas m.in. oddać nam Lwów, ale rządzący wówczas Polską nawet nie podjęli żadnych rozmów w tej sprawie. Rząd Mazowieckiego nie upomniał się też o należne Polsce i Polakom reparacje od Niemiec…

Polskie straty wojenne nie zostały nigdy odpowiednio zrekompensowane. Zgodnie z poczdamskimi ustaleniami mocarstw, Polska miała otrzymać 15 proc. z wyegzekwowanych przez ZSRR odszkodowań z majątku znajdującego się w sowieckiej strefie okupacyjnej w Niemczech. Nigdy jednak nie udało się nawet ustalić, ile to jest te 15 proc. Ostatecznie, protokołem z 4 lipca 1957 rządy ZSRR i PRL potwierdziły, że Polska otrzymała 7,5 proc. reparacji i rezygnuje z reszty. 14 stycznia 1946 w Paryżu państwa zachodnie zawarły umowę w sprawie reparacji wojennych od Niemiec. W ramach tego narzędzia reparacyjnego odzyskaliśmy ok. 3859 kg złota monetarnego Banku Gdańskiego (64 proc.) zagrabionego przez Niemców.

Henryk Stańczyk – Konferencja w Poczdamie i jej skutki dla Polski
w: Niepodległość i Pamięć,  2019 nr 4 (68)

 

 

Polska sowiecka

polnocna-grupa-1-300x201 Mocarstwa wobec PolskiSpowodowane przez Niemców straty wojenne Polski to śmierć ok. 6 mln Polaków (w tym Żydów, będących obywatelami Polski) oraz straty materialne szacowane na co najmniej 930 mld dolarów. ZSRR zagarnęła obszar Kresów Wschodnich o powierzchni ok. 178 tys. km. kw. (51,5 proc. terytorium II Rzeczpospolitej). Otrzymaliśmy “Ziemie Odzyskane” o powierzchni ok. 101 tys. km. kw.

Zmiana granic była rażąco niezgodna z zasadami powojennej polityki międzynarodowej, zadeklarowanej przez Wielką Brytanię i USA w Karcie Atlantyckiej. Polska nie miała jednak nic do gadania, staliśmy się tylko zapleczem sowieckiej strefy okupacyjnej w Niemczech.

polnocna-grupa-2-300x199 Mocarstwa wobec PolskiW trakcie pościgu za faszystami przez Polskę przemaszerowało ok. miliona żołnierzy Armii Czerwonej. Od stycznia 1945 grabieżą polskiego mienia dla ZSRR zajęło się ok. 108 tys. żołnierzy specjalnie utworzonych “oddziałów trofiejnych” (zdobycznych). Zdemontowano i wywieziono ok. 1,2 tys. przedsiębiorstw, tysiące kilometrów linii kolejowych, elektrycznych, telefonicznych, surowce, płody rolne i bydło.  Tylko do 1 stycznia 1948 do ZSRR wyjechało ok. 283 tys. wagonów zagrabionego Polsce mienia. Jego wartość, według cen przedwojennych, to ok. 54 mld dolarów. W 1946 na terenie Polski – na nasz koszt – przebywało ok. 300 tys. żołnierzy Armii Czerwonej.  Aż do października 1992  stacjonowała w Polsce Północna Grupa Wojsk Armii Radzieckiej, koszty i straty z tym związane szacuje się na ok. 63 mld zł. 

“Dzięki” zachodnim mocarstwom, także kiepskiej polityce rodzimych decydentów, Polska na długie lata stała się łupem ZSRR. Mentalnie do dzisiaj spora część Polaków nie potrafi się od tej zależności wyzwolić…

 

Tadeusz Panecki – Sprawa polska w II wojnie światowej
w: Niepodległość i Pamięć 2019 nr 4 (68), s. 127-152

 

Józef Smoliński – Wysiłek wojenny Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie (1939-1945)
w: Niepodległość i Pamięć 2019, nr 4 (68) s. 91-125

 

 

 


Tł..

Armia Krajowa

 


41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 Armia KrajowaSpis treści:


 

Zobacz najnowszą wersję bazy danych nt. zrzutów:
BAZA ZRZUTÓW DLA ARMII KRAJOWEJ

 

Orzel_AK-244x300 Armia Krajowa

Armia Krajowa – zakonspirowane siły zbrojne Polskiego Państwa Podziemnego, działające na terytorium II Rzeczypospolitej, okupowanym przez hitlerowskie Niemcy oraz ZSRR. Armia Krajowa była wojskową strukturą Polskiego Państwa Podziemnego, jej elitą byli Cichociemni.

Jej protoplastą były: Służba Zwycięstwu Polski utworzona 27 września 1939 oraz Związek Walki Zbrojnej powołany 13 listopada 1939 przez władze R.P.  14 lutego 1942 rozkazem Naczelnego Wodza – generała broni  Władysława Sikorskiego – została przemianowana na Armię Krajową.

Była najliczniejszą, najdłużej działającą, a także stosującą najbardziej zróżnicowane formy walki najsprawniejszą, najlepiej zorganizowaną  formacją zbrojną w okupowanej Europie. Była podziemnym Wojskiem Polskim. Niezwykłe jest także to, że Jej prymatem była walka o niepodległość Polski ponad partyjnymi i politycznymi uprzedzeniami.

W skład Armii Krajowej weszły m.in. oddziały: części Narodowej Organizacji Wojskowej (od 1942), Konfederacji Narodu (od sierpnia 1943), części Narodowych Sił Zbrojnych (od 1944), części Batalionów Chłopskich (od 1943), Gwardii Ludowej WRN (od 1940).

Zanim kraj upadł, polskie władze położyły fundament pod rozległą organizację zbrojnego oporu. W kraju pozostało dziewięciuset Polaków wyszkolonych w walce partyzanckiej, a w trzystu podziemnych schronach w całym kraju zmagazynowano materiały wybuchowe, granaty, karabiny i pistolety. Polska spośród wszystkich okupowanych krajów najbardziej odrzuciła kolaborację. Jej Armia Krajowa (od 14 lutego 1942 roku, wcześniej od listopada 1939 – Związek Walki Zbrojnej) – największy, najbardziej zaawansowany i najlepiej zorganizowany ruch oporu w całej Europie – nie pozostawiła żadnej wątpliwości, że oczekuje od Polaków, że przeciwstawią się Niemcom w każdy możliwy sposób – poczynając od odmawiania współpracy, a kończąc na dywersji i sabotażu
Lyne Olson, Wyspa ostatniej nadziei. Anglicy, Polacy i inni, s. 188

 

Fenomen Polskiego Państwa Podziemnego

polskie-panstwo-podziemne-300x215 Armia Krajowa Polskie Państwo Podziemne – funkcjonujące podczas II wojny św. w okupowanej Polsce konspiracyjne struktury polskiego państwa, podległe rządowi na uchodźstwie (najpierw we Francji, potem w Wielkiej Brytanii) były fenomenem na skalę światową. Nie było nigdy nigdzie na świecie tak rozbudowanej oraz tak sprawnie funkcjonującej struktury.

Podczas wojny Polska miała na emigracji rząd w Londynie oraz Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie. W okupowanym kraju funkcjonowała wojskowa struktura PPP – Armia Krajowa, także podziemne sądy, wydające wyroki, które egzekwowali żołnierze AK. Cywilną strukturą Polskiego Państwa Podziemnego była Delegatura Rządu na Kraj.

Przez całą okupację działały tajne komplety, czyli podziemne szkoły. Na terenie Generalnej Guberni działało ok 2 tys. szkół średnich. Podziemne uczelnie podczas wojny wyszkoliły w konspiracji ok. 10 tys. studentów. Przez cały czas okupacji wydawano podziemną prasę (ok. 1400 tytułów) oraz książki. Na przełomie 1943/44 łączny nakład prasy podziemnej wynosił ok. 250 tys. czasopism, 65,5 tys. broszur oraz ok. 120 tys. ulotek. Działały także podziemne teatry, organizowano koncerty, wieczory poetyckie. Pieniądze na funkcjonowanie struktur wojskowych oraz cywilnych Polskiego Państwa Podziemnego dostarczali głównie (89 proc.) Cichociemni; w części dotyczącej struktur cywilnych także kurierzy polityczni…

Marek Ney-Krwawicz – Fenomen Polskiego Państwa Podziemnego
w: Biuletyn informacyjny AK nr 1 (237) styczeń 2010, s. 12 – 16

 

Marek Ney-Krwawicz – Armia Krajowa w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego
w: Biuletyn informacyjny AK nr 2 (262) luty 2012, s. 7 – 10

 

Konspiracyjna Armia Krajowa

rota-przysiegi-AK_ozn-300x157 Armia KrajowaDziałająca w konspiracji Armia Krajowa składała się wyłącznie z ochotników, w szczytowym okresie swego istnienia liczyła aż 390 tys. żołnierzy! Liczebnie była liczniejsza niż Wojsko Polskie na początku 1939. Była armią bez koszar. W 1944 służyło w niej 10,8 tys. oficerów, w większości żołnierzy zawodowych. Stanowiska dowódcze, na różnych szczeblach, obejmowały także osoby cywilne. Przy tej liczebności wojska brakowało zawodowej kadry dowódczej. Cichociemni mieli wydatnie pomóc w przygotowaniu i przeprowadzeniu powstania powszechnego w Kraju! Mieli wesprzeć realizację celu strategicznego oraz taktycznego AK.

Celem władz polskich podczas II wojny światowej było odzyskanie niepodległości oraz odbudowa państwa w granicach co najmniej z sierpnia 1939, z przyłączeniem obszaru Prus Wschodnich, Gdańska, Pomorza i Śląska Opolskiego.

Celem strategicznym Armii Krajowej było przeprowadzenie w Polsce, w końcowej fazie wojny zwycięskiego powstania powszechnego. Celem taktycznym było prowadzenie walki bieżącej: wywiad, sabotaż, represje, dywersja. Według tajnego brytyjskiego raportu z 25 listopada 1941, w Związku Walki Zbrojnej służyło wówczas 121 tys. żołnierzy, w tym niespełna 3,8 tys. oficerów. Zaledwie 35 tys. miało broń…

 

Patryk Pleskot – W różnorodności siła. Pluralizm ideowy Armii Krajowej
w: Biuletyn informacyjny AK nr 2 (262) luty 2012, s. 25 – 29

 

 

Dywersja i wywiad

CC-prezentacja_51-300x224 Armia KrajowaDziałalność Armii Krajowej szczególnie koncentrowała się na dywersji, sabotażu oraz wywiadzie. W latach 1942 – 1945 oddziały żołnierzy Polski Walczącej przeprowadziły ponad 110 tys. akcji zbrojnych oraz dywersyjnych, w tym ponad 2,3 tys. na transport (m.in. wykolejono 1,3 tys. pociągów z wojskiem i uzbrojeniem). Zabito w walce ponad 150 tys. niemieckich żołnierzy i policjantów oraz kolaborantów.

Wywiad AK m.in. zdobył informacje o konstrukcji oraz ustalił miejsce produkcji rakiet V1 i V2 w Peenemünde na wyspie Uznam. Najbardziej znaczącym sukcesem polskiego wywiadu było rozpracowanie niemieckiego systemu szyfrowania informacji, znanego jako Enigma. Już w 1942 Polacy dostarczyli dokumenty opisujące strukturę całości niemieckich sił lądowych i powietrznych. 

W wywiadzie ofensywnym AK służyło 37 Cichociemnych, m.in. płk dypl. cc Kazimierz Iranek – Osmecki kierował wywiadem oraz kontrwywiadem AK; kpt. cc Stanisław Jankowski kierował Wydziałem Legalizacji i Techniki KG AK, mjr cc Stefan Ignaszak kierował rozpracowaniem tajnej niemieckiej “bomby latającej” V-1 i V-2.

“(…) wyrażam uznanie Armii Krajowej za dokonany wysiłek w ostatnim roku i zapewniam Pana, że uważamy ją dzisiaj za najlepiej zorganizowaną i najbardziej sprawną armię podziemną w Europie

gen. Collin Gubbins (SOE) w liście z 1 maja 1943 do gen. Tadeusza Klimeckiego (szef Sztabu Naczelnego Wodza)

 

CC-prezentacja_56-300x224 Armia KrajowaWkład polskiego wywiadu w wysiłek aliantów 1945 ocenił oficer łącznikowy MI6 (1940-1946) komandor Wilfred Dunderdalespośród 45 770 raportów wywiadowczych z okupowanej Europy, które dotarły w czasie wojny do aliantów, 22 047, czyli 48 procent, pochodziło ze źródeł polskich. (…) Wynika z tego, że w ciągu ostatnich pięciu lat polscy agenci w Europie pracowali bez przerwy i że dostarczyli oni, mimo wielkiego zagrożenia dla siebie i swoich rodzin, wielką ilość materiału wszelkiego rodzaju i obejmującego wiele tematów”.

W 2004 oraz w 2005 opublikowano ustalenia Polsko-Brytyjskiej Komisji Historycznej pt. Polsko – brytyjska współpraca wywiadowcza podczas II wojny światowej, (wyd. Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych, Warszawa 2004, 2005 ISBN 83-89115-11-5 oraz ISBN 83-89115-37-9. W 2005 brytyjski rząd oficjalnie potwierdził że ok. połowa tajnych raportów dla aliantów z okupowanej Europy pochodziła od Polaków.

 

Formacje dywersyjne

Armia_krajowa_struktury-256x300 Armia KrajowaW trakcie swych działań AK tworzyła specjalne formacje dywersyjne: (20-04-1940) Związek Odwetu,  (sierpień 1940) Wachlarz, (maj 1942) Organizację Specjalnych Akcji Bojowych Osa. 22 stycznia 1943 powołano Kierownictwo Dywersji (Kedyw) KG AK. Skupiał Związek Odwetu, Wachlarz, Tajna Organizację Wojskową oraz grupy bojowe Szarych Szeregów.

W czerwcu 1943 powołano Agat (akronim: anty-gestapo), którego dowódcą został Cichociemny, kpt. Adam Borys ps. Pług. W styczniu 1944 jednostka zmieniła nazwę na Pegaz (przeciw-gestapo), a w czerwcu 1944 na Parasol. Przeprowadziła wiele spektakularnych akcji, m.in. przeciwko hitlerowskim dygnitarzom, w tym zamach na kata Warszawy – Franza Kutscherę.

We wszystkich formacjach dywersyjnych walczyli Cichociemni – w Związku Odwetu walczyło 6 CC, zastępcą komendanta był jeden z Nich – mjr cc Henryk Krajewski ps. Trzaska. W “Wachlarzu” walczyło 27 Cichociemnych, połowa z zrzuconych wówczas do Polski. Dowodzili wszystkimi odcinkami “Wachlarza”. W “Kedywie” walczyło 146 Cichociemnych. Ponadto szkolili żołnierzy AK, m.in. w konspiracyjnej szkole dywersji Kedywu “Zagajnik”; jej komendantem był także Cichociemny ppłk cc Henryk Krajewski

 

Cichociemni

41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 Armia KrajowaCichociemni – byli wysokiej klasy specjalistami, przeszkolonymi w dywersji, sabotażu, łączności, wywiadzie – żołnierzami Armii Krajowej w służbie specjalnej. Tylko Cichociemni byli rekrutowani, selekcjonowani, szkoleni oraz ekspediowani do Polski przez Oddział VI (Specjalny) Sztabu Naczelnego Wodza. Wywodzili się z Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim oraz Armii Polskiej gen. Andersa. Ochotniczo zgłosili się do służby w okupowanym kraju, po nieraz wielomiesięcznym przeszkoleniu specjalnym na wielu specjalistycznych kursach byli przerzucani drogą lotniczą do okupowanej Polski.  Stanowili elitę wojskowych struktur Polskiego Państwa Podziemnego. Obejmowali w Armii Krajowej odpowiedzialne funkcje we wszystkich pionach oraz na rozmaitych szczeblach dowodzenia, z funkcją Dowódcy AK włącznie. Podstawowym zadaniem Cichociemnych było wsparcie Armii Krajowej w konspiracyjnej walce w okupowanej Polsce, także przygotowywanie powstania powszechnego, które planowano rozpocząć w ostatniej fazie wojny w Polsce oraz odtworzenie Sił Zbrojnych R.P. po wojnie – także w Polsce.

W strukturach dowodzenia Armii Krajowej służyło bardzo wielu Cichociemnych – w Komendzie Głównej AK aż 92 CC (w tym komendant główny gen. cc Leopold Okulicki. 8 CC było komendantami lub zastępcami komendantów Okręgów AK, 7 CC szefami sztabów. Ponadto kilkudziesięciu Cichociemnych pełniło funkcje dowódcze w Komendach Obszarów i Okręgów AK, w strukturach Kedywu w obszarach i okręgach, byli także dowódcami oddziałów dyspozycyjnych KG AK oraz oddziałów partyzanckich AK. 169 Cichociemnych walczyło w dywersji i partyzantce, 37 w wywiadzie AK, 24 w sztabach, 22 w służbach lotniczych. Cała sieć łączności Armii Krajowej oparta była na służbie 50 Cichociemnych pracujących na polskich radiostacjach typu AP11 Cichociemnych miało specjalność pancerną, 3 legalizacji czyli fałszowania dokumentów. W Powstaniu Warszawskim walczyło 95 Cichociemnych.

Cichociemni w Armii Krajowej, nie byli formalnie istniejącą jednostką, stali się prekursorami współczesnych jednostek specjalnych. Działania powietrznodesantowe, operacje specjalne, przeprowadzane z użyciem specjalnie wyszkolonych, elitarnych formacji komandosów, są obecnie kluczowym elementem wszelkich strategii oraz  doktryn militarnych na świecie. W Polsce Ich tradycje kontynuuje Jednostka Wojskowa GROM.

 

 

Kazimierz Iranek-Osmecki – Charakter i oblicze polskiego podziemia wojskowego
Londyn 1951 r.  w: Biuletyn informacyjny AK  nr 2 (262) luty 2012, s. 14 – 24

 

Status prawny Armii Krajowej
AK-pomnik-266x300 Armia Krajowa

pomnik Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego w Warszawie

Związek Walki Zbrojnej, później Armia Krajowa miał dosyć specyficzny status prawny. Niektórzy historycy błędnie uważają AK za integralną część Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, a nawet stawiają między nimi znak równości, wprowadzając do publicznego obiegu termin PSZ/AK. Niektórzy politycy akceptują publicznie nawet oczywistą bzdurę, jakoby Cichociemni żołnierze Armii Krajowej rzekomo “stali na czele alianckich operacji wojennych”. To błędne uproszczenia.

Wszyscy żołnierze (w czynnej służbie wojskowej) w okupowanej Polsce stanowili Armię Krajową (choć nie wszyscy się podporządkowali AK, nie wszystkie organizacje scalono) i podlegali dowódcy AK (a nie bezpośrednio Naczelnemu Wodzowi, dowodzącemu PSZ na Zachodzie). Oczywiście dotyczyło to także Cichociemnych.

Rubens-900-300x166 Armia Krajowa

Siedziba Naczelnego Wodza – hotel Rubens, Londyn

Dowódca Armii Krajowej miał wobec żołnierzy Armii Krajowej uprawnienia Naczelnego Wodza do czasu przybycia na terytorium RP NW funkcjonującego na obczyźnie – stanowił tak dekret Prezydenta RP z 1 września 1942 “O tymczasowej organizacji władz na ziemiach Rzeczpospolitej” (powtórzony ze zmianami 26 kwietnia 1944). Polscy żołnierze w okupowanej Polsce byli zatem żołnierzami Armii Krajowej, a nie żołnierzami PSZ; podlegali dowódcy AK. Z dekretu nie wynika, aby AK była częścią PSZ, natomiast wynika, że Dowódca AK podlegał Naczelnemu Wodzowi w Londynie (nota bene, był przezeń wyznaczony).

Art. 12 ust. 1 dekretu Prezydenta R.P. stanowił:
“Na czas nieobecności Naczelnego Wodza dowództwo Sił Zbrojnych na ziemiach Rzeczpospolitej sprawuje wyznaczony przez Naczelnego Wodza i podległy jemu bezpośrednio Komendant Sił Zbrojnych w Kraju”.

Droga do ostatecznego przyjęcia tego dekretu znakomicie ilustruje realność “dowodzenia Armią Krajową” przez Naczelnego Wodza w Londynie – otóż Prezydent RP podpisał ten dekret 1 września 1942, w październiku1942 został wysłany do Delegata Rządu na Kraj, po otrzymaniu poprawek z okupowanej Polski dekret został wydany… 26 kwietnia 1944, tj. po prawie dwudziestu miesiącach…

Oddz-VI-01-250x220 Armia Krajowa

Siedziba Oddziału VI

Dowódca Armii Krajowej dysponował niezwykle szeroką autonomią działania. W praktyce dowodził AK samodzielnie, choć wykonywał rozkazy Naczelnego Wodza. Jego “autonomia” była głównie efektem realistycznego podejścia, tj. ówczesnej technicznej niemożliwości bezpośredniego dowodzenia z zagranicy – zwłaszcza na poziomie operacyjnym – konspiracyjnymi strukturami w okupowanym kraju.

Pośrednio tą autonomię dowódcy Armii Krajowej podkreślał także status Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie, który był niejako “ambasadą AK” w sztabie Naczelnego Wodza. Był on bowiem INSTYTUCJĄ ŁĄCZNIKOWĄ pomiędzy Naczelnym Wodzem a Dowódcą Armii Krajowej. Warto w tym kontekście zauważyć, że początkowo nawet nosił nazwę “Samodzielny Wydział Krajowy”.

Jak podkreśla jeden z jego szefów płk dypl Marian Utnik:

“W stosunku do konspiracyjnych organizacji wojskowych w Polsce gen. Sosnkowski był komendantem głównym ZWZ, a w kraju byli jego podkomendni (…) Oddział VI spełniał więc rolę sztabu operacyjnego komendanta głównego ZWZ”. Po agresji Niemiec na ZSRR zasadniczo zmieniły się “rola i zadanie Oddziału VI, który z organu dowodzenia stał się w zasadzie organem łącznikowym komendanta głównego AK przy naczelnym wodzu w Londynie (…) Jako łącznik między konspiracją wojskową w Polsce a Sztabem NW w Londynie Oddział VI wykonywał wiele prac, z których jedne cechuje charakter stały, a inne okresowy lub tylko jednorazowy.
(Marian Utnik – Oddział łącznikowy Komendanta Głównego AK przy Naczelnym Wodzu na emigracji (VI Oddział Sztabu Naczelnego Wodza) część I, w: Wojskowy Przegląd Historyczny, Warszawa 1981, nr 3 s. 130-158)

Naczelny Wódz dopiero 3 września 1941 (po dwóch latach okupacji) w depeszy do ZWZ oraz Delegata Rządu Na Kraj stwierdził, że UWAŻA organizację wojskową w Kraju za część dowodzonych przez siebie Polskich Sił Zbrojnych. Z formalnoprawnego punktu widzenia depesza NW nie może być uznana za źródło prawa, nawet w ówczesnej wojennej sytuacji. Z jej treści wynika, iż Naczelny Wódz wyraził tylko osobisty pogląd.

Przed przystąpieniem AK do realizacji Akcji Burza, dowódca AK wystąpił do Naczelnego Wodza, aby alianci uznali Armię Krajową za część składową sił sprzymierzonych. Pomimo sprzeciwu ZSRR zachodni alianci: USA oraz Wielka Brytania zareagowali przychylnie. W deklaracji brytyjskiej z 29 sierpnia 1944, ogłoszonej na antenie radiowej BBC, stwierdzono, że “Polska Armia Krajowa obecnie zmobilizowana stanowi siłę kombatancką, będącą integralną częścią Polskich Sił Zbrojnych”. Polityczne deklaracje na antenie radiowej państw obcych, choć sojuszniczych, nie mogą być jednak uznane za źródło polskiego prawa, nawet w wojennej rzeczywistości. Statusu AK jako części PSZ nie uznawali: ZSRR oraz Niemcy, którzy jednak wyjątkowo respektowali go jedynie wobec części żołnierzy AK idących do niewoli po kapitulacji Powstania Warszawskiego. Częściowo respektowali, z obawy o traktowanie przez aliantów niemieckich jeńców wojennych…

Reasumując, konspiracyjna organizacja wojskowa w okupowanej Polsce – Armia Krajowa – była strukturą podległą Dowódcy AK, zaś dowódca AK miał wobec niej uprawnienia Naczelnego Wodza, choć sam jemu podlegał. Status żołnierzy AK potwierdza rozkaz Naczelnego Wodza (znoszący nazwę ZWZ) z 14 lutego 1942, w którym czytamy m.in.  – “Wszyscy żołnierze w czynnej służbie wojskowej w Kraju stanowią Armię Krajową (…)”. 15 sierpnia 1942 Naczelny Wódz gen. Władysław Sikorski zarządził podporządkowanie Dowódcy AK wszystkich organizacji wojskowych działających na terenie Polski. Jak zauważa prof. Marek Ney-Krwawicz, na podstawie art. 13 Dekretu Prezydenta R.P. z 27 maja 1942 “O organizacji najwyższych władz wojskowych” dowódca AK dowodził Siłami Zbrojnymi w Kraju i kierował całością operacji wojskowych w Kraju.(Armia Krajowa – podziemne Wojsko Polskie, w: Zeszyt Naukowy Muzeum Wojska 1989, nr 3 s. 120-121)

umowa-gb-pl_P9112440-156x250 Armia Krajowa

umowa brytyjsko – polska, definiująca status PSZ

Z treści dekretu Prezydenta RP, także statusu prawnego Oddziału VI (Specjalnego), ustanowionego przecież legalnym rozkazem Naczelnego Wodza jasno wynika, że Armia Krajowa była strukturą wojskową odrębną od Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie (choć przez Sztab Naczelnego Wodza wspieraną) oraz podlegała jedynie swojemu Dowódcy. Komendant Główny Armii Krajowej w okupowanej Polsce podlegał Naczelnemu Wodzowi w Londynie, ale w praktyce miał niezwykle szeroką autonomię w dowodzeniu AK.

Teza o AK jako rzekomej “części” Polskich Sił Zbrojnych pod dowództwem brytyjskim formowana była (nadal jest) na użytek polityczny i jest prawnym nonsensem. Status PSZ w Wielkiej Brytanii  regulowała  umowa z 5 sierpnia 1940 pomiędzy rządami: Wielkiej Brytanii oraz R.P., zatwierdzona przez brytyjski parlament 22 sierpnia 1940 ustawą Allied Forces Act. Art. 1 tej umowy stwierdzał jednoznacznie, że Polskie Siły Zbrojne (składające się z sił lądowych, morskich i powietrznych) zostaną zorganizowane pod dowództwem brytyjskim jako siły sprzymierzone. W tej umowie nie ma słowa o Armii Krajowej. Poza przywołanym wcześniej dekretem Prezydenta R.P. – określającym rzeczywisty status prawny Armii Krajowej –  nie istnieje żaden akt prawny, który miałby sytuować Armię Krajową jako “część PSZ”. Naczelny Wódz mógł wygłaszać na ten temat różne opinie, podobnie różne (polityczne) deklaracje mogli składać przedstawiciele rządów obcych państw. Jednak ani deklaracje Naczelnego Wodza, ani deklaracje przedstawicieli jakichkolwiek obcych rządów nie były i nie mogą być uznane za źródło polskiego prawa (za podstawę prawną), nawet w realiach wojennych… 

Reasumując – Armia Krajowa była częścią Sił Zbrojnych, podległych Naczelnemu Wodzowi (podlegała NW pośrednio, poprzez podległość dowódcy AK). Propagandyści twierdzący, że Armia Krajowa była rzekomo “częścią Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie” powinni konsekwentnie przyjąć za prawdziwe bzdurne twierdzenie, że w takim razie Armia Krajowa znajdowała się również pod dowództwem brytyjskim…

Cichociemni byli żołnierzami Armii Krajowej w służbie specjalnej.
Żołnierzami PSZ byli wcześniej, przed przerzutem do Polski…

Marek Ney-Krwawicz – Polskie Państwo Podziemne. Aspekty wojskowe
w: Polski wiek XX: II wojna światowa
Bellona i Muzeum Historii Polski, Warszawa 2010, s. 119-154

 
Finanse Armii Krajowej

500_zł_1940_awers-300x167 Armia KrajowaCC-prezentacja_55-300x224 Armia KrajowaDziałalność Armii Krajowej finansowana była początkowo (do końca 1941) z kasy polskiego Ministerstwa Skarbu w Londynie, do Polski przerzucono w tym okresie ok. 100 tys. dolarów. Od wiosny 1940 do końca 1942 w kontrolowanej przez Niemców Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych w Warszawie, produkującej dla niemieckiego okupanta banknoty i inne dokumenty, funkcjonowała konspiracyjna organizacja – Podziemna Wytwórnia Banknotów (PWB). Grupa pracowników PWPW, dowodzona przez ppor. Czesława Lecha ps. Biały, na potrzeby Polskiego Państwa Podziemnego produkowała w konspiracji banknoty, dokumenty legalizacyjne, kartki żywnościowe, talony na obuwie itp. Według historyków, do końca 1942 PWB “wyprodukowała” dla AK (właściwie przejęła z produkcji PWPW dla Niemców) aż ok. 18 milionów (!!!) “młynarek” (potoczna nazwa banknotów od nazwiska prezydenta Banku Emisyjnego w Polsce Feliksa Młynarskiego). 12 sierpnia 1943 Armia Krajowa zdobyła w akcji “Góral” aż ok. 105 mln zł, równowartość ok. miliona dolarów po czarnorynkowym kursie. W lipcu 1943 przez kuriera dostarczono do Wielkiej Brytanii klisze banknotów 50, 100 i 500 zł, próby papierów, znaków wodnych oraz farb, co umożliwiło wyprodukowanie w ośrodku SOESTS 38 w Briggens (Wielka Brytania) ok. 50 mln okupacyjnych złotych dla Armii Krajowej.

CC-prezentacja_54-300x224 Armia Krajowa

W kwietniu 1942 amerykański prezydent Franklin Delano Roosevelt przekazał dla krajowych organizacji konspiracyjnych 1,5 mln dolarów dotacji. W lutym 1943 prezydent USA przekazał na potrzeby polskiej konspiracji dotację w wysokości 2,5 mln dolarów; w czerwcu 1944 rząd londyński otrzymał 10 mln dolarów amerykańskiej dotacji. Brytyjskie SOE zadaniowało wywiad AK, otwierając na operację “Big Scheme” (Wachlarz) ok. 3 mln dolarów kredytu. Od stycznia 1944 do końca marca 1945 brytyjski wywiad – Intelligence Service przekazywał za pośrednictwem Oddziału II (wywiad) Sztabu Naczelnego Wodza 0,5 mln dolarów kwartalnej dotacji na prowadzenie polskiego wywiadu; łącznie przekazano ok. 3 mln dolarów. Wszystkie dotacje w dolarach i złocie z przeznaczeniem do wysyłki do okupowanej Polski wyniosły łącznie ok. 20 mln dolarów; część z tego przekazano Delegaturze Rządu na Kraj.

CC-prezentacja_53-300x224 Armia Krajowa

Głównym źródłem finansowania AK były właśnie te środki finansowe, przekazywane do Kraju początkowo przez kurierów trasami lądowymi (ok. 12 proc.), po uruchomieniu zrzutów drogą lotniczą przez Cichociemnych. Później waluty obce przerzucano głównie drogą lotniczą, natomiast okupacyjne złotówki w większości trasami lądowymi. Pieniądze ze zrzutów docierały do Oddziału IV (kwatermistrzostwo) Komendy Głównej AK dopiero po kilku tygodniach. Kwoty w obcych walutach wymagały powolnej wymiany na “czarnym rynku”, aby nie doprowadzić do obniżki cen. Ogółem przerzucane przez kurierów oraz Cichociemnych kwoty nie wystarczały na wszystkie potrzeby.

Budżet ZWZ w 1941 wynosił ok. 517 tys. USD, w 1942 wydatki oszacowano na kwotę 4 mln USD! W 1943 budżet AK wynosił ok. 10 mln USD, w 1944 ok. 20 mln USD (Studium Polski Podziemnej – Armia Krajowa w dokumentach 1939-1945, wyd. Gryf Printers, Londyn 1990, t. II, s. 147; Instrukcja nr 10, w: Armia Krajowa w dokumentach, t. II, s. 175).

Grzegorz Rutkowski – Środki pieniężne przerzucone drogą lotniczą
dla Polskiego Państwa Podziemnego
w: Dzieje Najnowsze 2018, nr 2, s. 5 – 20

 

Przygotowanie powstania powszechnego w Polsce

Idea przeprowadzenia w Kraju powszechnego powstania zbrojnego, mającego bezpośrednio poprzedzić wkroczenie na terytorium R.P. regularnych wojsk polskich, pojawiła się już w listopadzie 1939. Przygotowaniami w okresie francuskim zajmowało się tzw. Biuro generała Sosnkowskiego. Pod tą kamuflażowa nazwą  funkcjonowała Komenda Główna ZWZ, kierowana przez dowódcę ZWZ gen. broni Kazimierza Sosnkowskiego.

powstanie-powszechne-227x350 Armia Krajowa

“Zasady walki powstańczej”, druk: Tajne Wojskowe Zakłady Wydawnicze KG AK, kwiecień 1943

W ostatniej dekadzie grudnia 1939 odbyła się pierwsza wewnętrzna konferencja KG ZWZ w Paryżu, w sprawie przyszłego powstania powszechnego, z udziałem m.in. płk. dypl. Stanisława Sosabowskiego. 30 grudnia 1939 kpt. Jan Górski skierował do gen. Sosnkowskiego swój pierwszy raport w sprawie utworzenia lotniczej łączności z Krajem. Przygotował opracowanie pt. “Użycie lotnictwa dla łączności i transportów wojskowych drogą powietrzną do Kraju oraz dla wsparcia powstania. Stworzenie jednostek wojsk powietrznych”. Wobec braku reakcji ponowił raport 21 stycznia 1940.

Wreszcie 14 lutego 1940 wraz z kpt. Maciejem Kalenkiewiczem złożyli w tej sprawie trzeci raport. Kpt. Jan Górski podkreślał w nim: “Głównym zadaniem wojsk polskich we Francji jest jak najwydajniejsze i jak najbardziej bezpośrednie działanie na korzyść Kraju. Taką właśnie jego formą jest wsparcie powstania przez desanty oddziałów wojsk polskich tworzonych we Francji.”

W kwietniu 1940 kpt. Kalenkiewicz opracował “Plan wsparcia i osłony powstania w Kraju“. W ostatniej dekadzie kwietnia 1940 obaj kapitanowie zostali przeniesieni do “Biura gen. Sosnkowskiego”, gdzie pracowali nad planami wsparcia drogą lotniczą powstania powszechnego. W maju złożyli do Sztabu Naczelnego Wodza memorandum w tej sprawie.

29 czerwca 1940, po rozwiązaniu dotychczasowej komendy Głównej ZWZ na obczyźnie, z części jej składu utworzono w sztabie Naczelnego Wodza  Samodzielny Wydział Krajowy, ze względów bezpieczeństwa nazywany Odziałem VI, potem Oddziałem Specjalnym Sztabu NW. 10 października 1940 Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych gen. Władysław Sikorski wydał rozkaz L.408/III w sprawie przygotowania Polskich Sił Zbrojnych do możliwości przerzucenia transportem lotniczym do kraju, do bezpośredniego wsparcia i osłony Powstania.

Brytyjski wywiad wojskowy MI (R) w swoim raporcie  dla War Office z 17 lipca 1940 nt. krótko- i długoterminowej strategii współpracy z Polakami uznał możliwość wywołania powstania powszechnego w Polsce, zalecając nawiązanie ścisłej współpracy pomiędzy brytyjskim wywiadem wojskowym a Oddziałem II Sztabu Naczelnego Wodza. Więcej info – Powstanie niezbyt powszechne

W marcu 1941 kpt. Jan Górski oraz kpt. Maciej Kalenkiewicz  przedłożyli studium strategiczne – Uderzenie powierzchniowe [powietrznodesantowe] jako nowa forma walki zaczepnej.

 

Komenda Główna AK w dokumencie “Zasady walki powstańczej” podkreślała:

powstanie musi charakteryzować długotrwałe, precyzyjne w szczegółach przygotowanie, a następnie krótkie, gwałtowne, powszechne i jednoczesne uderzenie, które poprzez postawienie wszystkiego na jedną kartę i działanie niezwykle śmiałe powinno doprowadzić do rozstrzygnięcia w ciągu niewielu godzin powstańczej nocy.”

 

Meldunek Operacyjny nr 54

AK-okregi-250x223 Armia KrajowaPierwszy plan powstania powszechnego, jako “Meldunek Operacyjny nr 54” w zaszyfrowanej postaci w lutym 1941 wysłano do Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. Gdy “Meldunek” był opracowywany, Polska była okupowana przez hitlerowców i sowietów. Gdy dotarł do Sztabu NW, Niemcy napadły na ZSRR (22 czerwca 1941). Nawiązanie współpracy wojskowej pomiędzy Wielką Brytanią a ZSRR (w tym także pomiędzy SOE a NKWD) spowodowało faktyczne zaniechanie planu wsparcia powstania w Polsce oraz zmniejszenie pomocy militarnej dla Armii Krajowej.

Sztab Naczelnego Wodza przez pewien czas nie miał świadomości zmiany brytyjskich priorytetów. Dla zrealizowania przygotowywanego powstania, przygotowywano reorganizację Polskich Sił Powietrznych. Planowano do końca 1942 utworzenie 12 dywizjonów myśliwskich oraz 4 dywizjony bombowców nurkujących.

Orzel-WP-274x300 Armia Krajowa

Orzełek Wojska Polskiego

Istotnym elementem planu było przygotowanie 2-3 batalionów oddziałów specjalnych. Część z nich miała wylądować w Polsce jeszcze przed wybuchem powstania. Wśród nich miały być:

  • zaporowe oddziały minerskie, wysadzające drogi i linie kolejowe oraz instalujące zapory przeciwczołgowe
  • specjalne oddziały szturmowe, wyspecjalizowane w przejmowaniu oraz niszczeniu lotnisk i obiektów lotniczych
  • partyzanckie oddziały dywersyjne, niszczące łączność oraz kluczowe obiekty wojskowe
  • oddziały łączności, zapewniające sprawny system dowodzenia wojskami powstańczymi

W “Meldunku Operacyjnym nr 54” zaplanowano zrzucenie przynajmniej po jednym batalionie spadochroniarzy w 4 kluczowych dla sukcesu powstania obszarach Polski, tzw. bazie. Były to polskie ziemie etniczne z silnie rozwiniętą konspiracją wojskową: teren GG (bez Galicji Wschodniej), Zagłębie Dąbrowskie, dawne województwo łódzkie, ziemia płocka, zachodnia część dawnego województwa białostockiego oraz rejon Brześcia nad Bugiem. Za niezbędny warunek sukcesu powstania uznano opanowanie obszaru pomiędzy Warszawą, Łodzią, Krakowem, Rzeszowem i Lublinem oraz opanowanie najważniejszych ośrodków, tzw. ognisk walki, tj. celów istotnych dla oporu lub dla powstania. Więcej info – Powstanie niezbyt powszechne

 

27 grudnia 1941 mjr dypl. cc Jan Górski w swoim pamiętniku zanotował:

Nasz polski pogląd na sposób przeprowadzenia głównej rozgrywki wojennej z Niemcami został dwukrotnie aprobowany przez N.W. [Naczelnego Wodza] i zatwierdzony jego podpisami w rozkazach 408/II tj. 40 oraz 841/III tj. 41.1  (red: wszystkie siły na powstanie powszechne przeznaczyć!).

Rozkazy te wymagają dużego wysiłku w celu doprowadzenia do ich realizacji. Powstaje zagadnienie natury strategicznej wymagające tak samo jednolitego kierownictwa i doboru najlepszych naszych sił. W ramach całego wysiłku anglo-amerykańskiego, europejska kampania kontynentalna odegra bez wątpienia najpoważniejszą rolę. Sposób przeprowadzenia tej kampanii ujęły wyżej wymienione rozkazy. Do dziś dnia nie wysuwa się innego poglądu na tę sprawę. Chyba wśród tych, co widzą rozwiązanie w zwycięstwie Rosji (…) tak na prawdę rozpacz, że rozkazy są, ale działania?

niepublikowane, źródło:  archiwum rodzinne Michała Górskiego  Dziękujemy za  wyrażenie zgody na publikację na naszym portalu.

 

raport-154-234x300 Armia Krajowa

Pierwsza strona odszyfrowanego “Raportu 154”, z archiwum SPP

Raport Operacyjny nr 154

Po agresji hitlerowskiej na Rosję, KG AK opracowała zmodyfikowany plan powstania, znany jako “Raport Operacyjny nr 154”. Wysłano go do Londynu we wrześniu 1942, zawierał także postulaty dotyczące wykorzystania lotnictwa na potrzeby przygotowywanego powstania.

26 lutego 1943 Szef Sztabu Naczelnego Wodza  zatwierdził wariant nr 2 planu Lotniczego Wsparcia Powstania. W marcu 1943 Raport Operacyjny 154 został rozszyfrowany w Sztabie Naczelnego Wodza. W oparciu o niego przygotowano dla Naczelnego Wodza referat streszczający istotę planu.

Po tragicznej śmierci gen. Sikorskiego nie zmalało w Sztabie Naczelnego Wodza tempo przygotowań do lotniczego wsparcia powstania powszechnego w Kraju. Prowadzono je w porozumieniu z Dowództwem Armii Krajowej. Z planem powstania połączono plan OSZ, czyli Odtwarzania Sił Zbrojnych.

W 1943, po przełomie stalingradzkim na froncie wschodnim, w sytuacji pogarszania się stosunków radziecko – polskich, w tym wobec ujawnienia w kwietniu 1943 grobów polskich oficerów w Katyniu, kwestionowania granicy wschodniej przez ZSRR, dowództwo AK sygnalizowało potrzebę zmiany koncepcji powstania. Miałoby ono być przeprowadzane strefami, poczynając od wschodu. Wyodrębniono dwie strefy: od Wilna po Lwów oraz na terenach od linii Białystok – Brześć – Bug – San, na których wybuch powstania miał być zależny od wkraczania wojsk sowieckich.

Dla przygotowania planowanego powstania powszechnego w okupowanej Polsce założono zrzucenie 300 zestawów zasobników OW (“Ognisko Walki”) oraz 40 zestawów MD (minersko – dywersyjnych); łącznie ok. 200 ton  zaopatrzenia. Założono straty w zrzutach ok. 25 proc. (85 zestawów), czyli łącznie zapotrzebowano 425 zestawów zasobników, co wymagało 450 lotów z zaopatrzeniem.

Planowano że możliwe będzie wykonanie ok. 200 lotów w operacjach specjalnych SOE. Plan zakładał zrzucenie także w tych operacjach ok. 800 spadochroniarzy (po 4 skoczków w każdej operacji). Pozostałe 250 lotów miało być zorganizowane dzięki pomocy amerykańskiej, w 3-4 operacjach masowych zrzutów z ok. 30-40 samolotów (8-12 zasobników na samolot). Wszystkie te plany pokrzyżowała prosowiecka postawa brytyjskiego Foreign Office (od którego było zależne SOE)…  Więcej info – Powstanie niezbyt powszechne

 

Marek Ney-Krwawicz – Organizacja prac nad powstaniem powszechnym w kraju
w Sztabie Naczelnego Wodza na obczyźnie. Zarys problemu
Kwartalnik Historyczny, Warszawa 1995, tom 102, nr 2-3 s. 197-208, ISSN 0023-5903

 

Instrukcja dla Kraju

26 października 1943 rząd R.P. kierowany przez Naczelnego Wodza przyjął “Instrukcję dla Kraju”, w której przewidywano dwie alternatywy powstania:

  • “Rząd Polski po uzgodnieniu z Aliantami dochodzi do przekonania, że należy dać rozkaz do powstania”, jego głownym celem ma być “opanowanie jak największego obszaru Rzeczypospolitej, jako podstawy do przywrócenia na ziemiach Polski suwerenności Państwa Polskiego i odtworzenia Sił Zbrojnych w Kraju”
  • w przypadku braku zgody aliantów, w sytuacji załamania niemieckiego frontu, wezwanie Kraju “do wzmożonej akcji sabotażowo-dywersyjnej przeciw Niemcom. Akcja ta jednak ma wtedy tylko charakter polityczno – demostracyjny i ochronny“.

 

W “Instrukcji” przyjęto, że:

  • w przypadku nawiązania stosunków dyplomatycznych z ZSRR, rząd miał ujawnić administrację podziemną Polski, odtwarzać Polskie Siły Zbrojne oraz współpracować z Sowietami. W przypadku “przywracania (…) stanu bezprawnej inkorporacji” na ziemiach wschodnich [nie przewidziano inkorporacji całej Polski – przyp. RMZ] rząd miał złożyć protest “u Narodów Zjednoczonych“.;
  • w przypadku braku stosunków dyplomatycznych z ZSRR, wkroczenie wojsk sowieckich miały poprzedzać wystąpienia zbrojne przeciwko Niemcom. W razie sowieckich aresztowań “przedstawicieli ruchu podziemnego” oraz represji wobec Polaków, organizacje podziemne miały “przejść do akcji samoobrony“.

W obu w/w przypadkach zastrzeżono, że “wystąpienia czynne  [czytaj: zbrojne – przyp. RMZ} należy ograniczyć do niezbędnych aktów samoobrony”.

 

“Instrukcja” przewidywała także dość surrealistyczny wariant “porozumienia niemiecko-sowieckiego”, naiwnie zalecając – “władze Krajowe i Siły Zbrojne w Kraju schodzą głębiej pod ziemię, zawieszają działania zbrojne, z wyjątkiem najkonieczniejszych aktów samoobrony i oczekują na dalsze decyzje Rządu, rezerwując swe siły do ostatecznego zrywu w momencie zbliżania się Armii Alianckich“.

Zauważano także, że “postulat przewiezienia naszych wojsk spadochronowych do Kraju może być utrzymany jako słuszny, aczkolwiek stanowi on tylko szczegół nie wpływający zasadniczo na warunki uruchomienia powstania“.

Uwagi Naczelnego Wodza oraz Instrukcja dla Kraju z 26 października 1943
w: dokumenty Sztabu Naczelnego Wodza i Ministerstwa Spraw Wojskowych / MON
źródło: Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego sygn. A.XII.1/39 s. 8-10

 

Jeszcze 27 listopada 1944 szef Sztabu Naczelnego Wodza gen. Stanisław Kopański pisał w depeszy do gen. Leopolda Okulickiego“Prawdopodobieństwo ogólnego powstania na ziemiach polskich pod okupacją niemiecką w obecnych warunkach coraz bardziej maleje, niemniej jednak nie może być całkowicie wykluczone, toteż nie może być wyeliminowane z przygotowań AK.

1-SBS-1-152x300 Armia KrajowaPrace sztabowe nad planami wsparcia powstania powszechnego w Kraju, prowadzone w Sztabie Naczelnego Wodza na obczyźnie, stanowiły duże przedsięwzięcie, angażujące w różnym stopniu prawie wszystkie oddziały Sztabu NW i Inspektorat Polskich Sił Powietrznych. (…) Prace te były istotnym fragmentem polskiej myśli wojskowej lat II wojny światowej, a z koncepcji wsparcia powstania oddziałami desantowymi narodziła się pierwsza w historii naszej armii jednostka powietrznodesantowa, jaką była 1 Samodzielna Brygada Spadochronowa, organizowana z myślą o wsparciu krajowego powstania powszechnego.
Marek Ney-Krwawicz, Organizacja prac nad powstaniem powszechnym w kraju w Sztabie Naczelnego Wodza na obczyźnie. Zarys problemu, Kwartalnik Historyczny, 102 (3-4), Warszawa 1995, s. 197?208, ISSN 0023-5903

Podstawowym zadaniem Cichociemnych było wsparcie Armii Krajowej w konspiracyjnej walce w okupowanej przez Niemców i Sowietów Polsce, także przygotowywanie powstania powszechnego, które planowano rozpocząć w ostatniej fazie wojny w Polsce oraz odtworzenie Sił Zbrojnych R.P. po wojnie – także w Polsce. Więcej info – Powstanie niezbyt powszechne

 

Akcja Burza

Akcja-Burza-297x300 Armia KrajowaW rozkazie z 20 listopada 1943 Dowódca AK  nakazał przeprowadzenie Akcji Burza, czyli operacji wojskowej AK przeciwko Niemcom, prowadzonej bezpośrednio przed wkroczeniem na terytorium II Rzeczypospolitej Armii Czerwonej. Zgodnie z rozkazem, oddziały AK miały nękać oddziały niemieckie oraz koncentrować się na działaniach dywersyjnych, szczególnie na trasach komunikacyjnych. Zakazano działań zbrojnych przeciwko Rosjanom, poza niezbędnymi aktami samoobrony.

Po wkroczeniu na dany teren oddziałów Armii Czerwonej, według tego rozkazu AK miała występować jako gospodarz.  “Miejscowy dowódca polski winien zgłosić się wraz z mającym się ujawnić przedstawicielem cywilnej władzy administracyjnej u dowódcy oddziałów sowieckich i stosować się do jego życzeń“.

Operacja “Burza” trwała od momentu przekroczenia przez Armię Czerwoną granicy polsko-radzieckiej z 1939,  tj. na Wołyniu od 4 stycznia 1944 do stycznia 1945. Wzięło w niej udział ok. 100 tys. żołnierzy i oficerów. Więcej informacji o tej operacji – na stronie Akcji Burza.

 

Powstanie Warszawskie

Powstanie-Warszawskie-flaga-300x188 Armia KrajowaByło jednym z najważniejszych wydarzeń w najnowszej historii Polski. Powstanie Warszawskie rozpoczęło się  1 sierpnia 1944 o godz. 17.oo, trwało 63 dni, zakończyło się formalnie podpisaniem 3 października 1944 po północy zawieszenia broni. Do 5 października 1944 trwało wychodzenie z miasta do niewoli zwartych oddziałów powstańczych.

Była to jedna z największych i najbardziej zaciętych bitew miejskich II wojny światowej, porównywalna z walkami w Stalingradzie. Powstanie objęło część lewobrzeżnych dzielnic Warszawy, mały obszar prawobrzeżnego obszaru stolicy oraz Puszczę Kampinoską i Legionowo. Wzięło w nim udział ok. 50 tys. żołnierzy Armii Krajowej, także kilka tysięcy żołnierzy NSZ, AL, ZWM, KB, PAL. Poległo ok. 16 tys., 20 tys. zostało rannych, 15 tys. wzięto do niewoli.

Do dzisiaj trwają kontrowersje w związku z decyzją o wybuchu Powstania. Po jego wybuchu Armia Czerwona wstrzymała ofensywę na kierunku warszawskim. Rosja nie udzieliła Powstaniu żadnej pomocy, pomoc USA oraz Wielkiej Brytanii miała bardzo ograniczony charakter. Komendant Główny Armii Krajowej gen. Stefan Grot-Rowecki był przekonany o wrogiej postawie Sowietów wobec Polski i Polaków, jeszcze przed ich wkroczeniem na terytorium II Rzeczypospolitej chciał stawić im opór. Jednak uniemożliwiła to m.in. postawa zachodnich aliantów, dbających o własne interesy i karmionych sowiecką propagandą.

Więcej info – Powstanie Warszawskie. W Powstaniu walczyło 95 Cichociemnych, 18 poległo. 

 
Proces szesnastu

proces-szesnastu-300x213 Armia KrajowaMarionetkowy “Rząd Tymczasowy” ustanowiony przez Stalina został uznany przez ZSRR, Czechosłowację i Jugosławię. Od 1 lutego 1945 organizował swoją administrację (powoływał wojewodów, starostów, wójtów) na terenach zajętych przez ZSRR po wyparciu hitlerowców. W dniach 4-11 lutego 1945 przywódcy koalicji antyhitlerowskiej: Winston Churchill, Franklin Delano Roosvelt oraz Józef Stalin spotkali się na konferencji w pałacu Potockich w Liwadii, w okolicach Jałty na Krymie. Podczas tego spotkania, zwanego konferencją jałtańską (konferencją krymską), zaakceptowano zabór polskich Kresów przez ZSRR, ponadto przyznano ZSRR “zwierzchnictwo” nad Polską oraz 1/3 terytorium Niemiec (Turyngia, Saksonia, Mekleburgia, Brandemburgia, Pomorze Przednie). W zamian za aneksję Kresów Polska miała otrzymać dotychczas niemieckie: Ziemię Lubuską, Pomorze Zachodnie, Prusy Wschodnie, Śląsk oraz Wolne Miasto Gdańsk.

13 lutego 1945 premier emigracyjnego rządu w Londynie Tomasz Arciszewski odrzucił postanowienia z Jałty. 21 lutego 1945 parlament Polski Podziemnej – Rada Jedności Narodowej, na spotkaniu w Podkowie Leśnej  uznała postanowienia z Jałty, podkreślając że powzięte w Jałcie postanowienia, bez udziału i zgody przedstawicieli Państwa Polskiego, narzucają Polsce ciężkie i krzywdzące warunki. Na konferencji w Jałcie przedstawiciele mocarstw wyrazili zgodę na utworzenie Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej w Warszawie oraz zobowiązani go do przeprowadzenia wolnych, nieskrępowanych wyborów na zasadzie powszechnego głosowania.

W takiej, bardzo niekorzystnej sytuacji politycznej dowództwo AK przyjęło sowieckie “zaproszenie do rozmów”. Było ono w istocie grą operacyjną gen. Iwana Sierowa z NKWD (zbrodniarz stalinowski, współodpowiedzialny za mord w Katyniu). Pierwszą propozycję spotkania otrzymał Cichociemny, gen. Leopold Okulicki ps. Niedźwiadek, ostatni Komendant Główny AK, wówczas komendant NIE. Na posiedzeniu 21 lutego 1945 RJN jednomyślnie odradziła pójście na takie spotkanie. 4 marca 1945 odbyło się wstępne spotkanie w Pruszkowie delegacji AK z pełnomocnikiem Sierowa, płk Konstantinem Pimienowem. Według powojennych ustaleń, był oficerem sowieckiego kontrwywiadu wojskowego Smiersz naczelnikiem grupy operacyjnej NKWD w Radomiu. Ręczył “słowem honoru” za bezpieczeństwo Polaków.

Proces_szesnastu_-_tablica_pamiątkowa-300x169 Armia Krajowa

tablica przed willą w Pruszkowie, ul. Armii Krajowej

Rozmowy z gen. Sierowem miały się odbyć 28 marca 1945 w willi w Pruszkowie przy ul. Pęcickiej 3 (obecnie ul. Armii Krajowej). 27 marca przybyli: delegat rządu i wicepremier na kraj Jan Stanisław Jankowski, ostatni Komendant Główny AK, Komendant Główny “NIE”, Cichociemny gen. Leopold Okulicki, przewodniczący Rady Jedności Narodowej Kazimierz Pużak (PPS “Wolność, Równość, Niepodległość”),  tłumacz, wiceminister Departamentu Informacji Delegatury RP na Kraj Józef Stemler-Dąbski. Następnego dnia dotarli: Antoni Pajdak (PPS-WRN), Stanisław Jasiukowicz, Kazimierz Kobylański, Zbigniew Stypułkowski i Aleksander Zwierzyński (Stronnictwo Narodowe), Józef Chaciński i Franciszek Urbański  (Stronnictwo Pracy), Adam Bień, Kazimierz Bagiński i Stanisław Mierzwa (Stronnictwo Ludowe) oraz Eugeniusz Czarnowski i Stanisław Michałowski (Zjednoczenie Demokratyczne). NKWD zdradziecko aresztowało wszystkich i następnego dnia wywiozło na Okęcie, skąd odlecieli specjalnym samolotem do Moskwy. Osadzono Ich w więzieniu NKWD na Łubiance.

W pokazowym procesie szesnastu (18-21 czerwca 1945), przeprowadzonym z pogwałceniem prawa międzynarodowego, 12 osób skazano,  3 uniewinniono. Antoni Pajdak został skazany w odrębnym procesie. Mocarstwa zachodnie zaakceptowały stalinowskie wyroki.

Cichociemny, gen. Leopold Okulicki otrzymał najwyższy wyrok – 10 lat więzienia. Do 24 grudnia 1946 więziony w celi nr 62 w więzieniu NKWD na Łubiance, tego dnia zamordowany.

 

Jako jeden z nielicznych negatywnie ocenił proces George Orwell

Polacy zostali oskarżeni o to, że usiłowali zachować niepodległość własnego państwa, jednocześnie przeciwstawiając się narzuconemu ich krajowi marionetkowemu rządowi, jak również o to, że pozostali wierni rządowi w Londynie, który był w tym czasie uznawany przez cały świat, wyjąwszy ZSRR.

 

Gen. Leopold Okulicki ps. Niedżwiadek przed sowieckim sądem w Moskwie

 

Andrzej Chmielarz – Moskiewski proces przywódców Polskiego Państwa Podziemnego,  biuletyn AK  marzec 2017

 

 

Historię bohaterstwa Armii Krajowej kończą:

  • zdrada aliantów oddających Polskę do rosyjskiej “strefy wpływów”,
  • zaakceptowany przez świat niezgodny z prawem międzynarodowym “proces szesnastu” przywódców Polski Podziemnej,
  • morderstwo w celi moskiewskiego więzienia na Łubiance ostatniego dowódcy AK Cichociemnego gen. Leopolda Okulickiego,
  • nawet zdrada we własnych szeregach – żądnego władzy, prosowieckiego, chciwego megalomana bez zasad moralnych gen. Stanisława Tatara – który doprowadził do samobójczej “akcji Burza”, podjudzał do tragicznie zakończonego Powstania Warszawskiego oraz sparaliżował powojenną walkę o wolną Polskę m.in. organizując fałszywą “centralę konspiracyjną Hel”, defraudując państwowe pieniądze funduszu “Drawa” oraz przekazując władzom “Polski Ludowej” ok. 3 tys. teczek personalnych i dokumentów Oddziału VI (Specjalnego)…

 

 

Zobacz także – Zaopatrzenie Armii Krajowej

 

 

Źródła:
  • informacje własne (archiwum portalu)
  • Magdalena Hulas – Goście czy intruzi? Rząd polski na uchodźstwie wrzesień 1939 – lipiec 1943, Instytut Historii PAN, Warszawa 1996, ISBN 83-86301-20-1
  • Iwan Rafał – Cichociemni – rekrutacja, szkolenie i przerzut do Polski, w: Koło Historii : materiały Koła Naukowego Historyków Studentów Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Tom 10 (2008) s. 77-106
  • prof. Marek Ney-Krwawicz – Organizacja prac nad powstaniem powszechnym w kraju w Sztabie Naczelnego Wodza na obczyźnie Kwartalnik Historyczny 3-4/1995, ISSN 0023-5903 (pdf)
  • Tadeusz Dubicki, Daria Nałecz, Tessy Stirling – Polsko – brytyjska współpraca wywiadowcza podczas II wojny światowej. t. I. Ustalenia Polsko – Brytyjskiej Komisji Historycznej, Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych, Warszawa 2004, s.209, ISBN 83-89115-11-5
  • Powstańcza burza i jej skutki (pdf)
  • Grzegorz Mazur – Agonia Armii Krajowej 1944 – 1945  Instytut Literacki, Zeszyty Historyczne 114  (pdf)
  • Grzegorz Rutkowski – Środki pieniężne przerzucone drogą lotniczą dla Polskiego Państwa Podziemnego, w: Dzieje Najnowsze 2018, nr 2, s. 5-20
  • Waldemar Grabowski – Podziemny rząd – Delegatura Rządu RP na Kraj  Niepodległość i Pamięć 22/2015 (pdf)
  • Jan Karski – Tajna dyplomacja Churchilla i Roosevelta w sprawie Polski  Instytut Literacki, Zeszyty Historyczne 78  (pdf)
  • Andrzej Chmielarz – Moskiewski proces przywódców Polskiego Państwa Podziemnego, biuletyn AK  marzec 2017 s. 1-12
  • Valentine Ian – Baza 43. Cichociemni, wyd. Wołoszański, 2004, s.32, ISBN 83-89344-09-2
  • Mieczysław Czerski – Produkcja banknotów przez Związek Walki Zbrojnej i Armię Krajową, w: Biuletyn Numizmatyczny nr 10-12 (258-260), październik – grudzień 1989, s. 3-9

 

 

 


Tł..

Vademecum kierowcy

kubelwagen-300x133 Vademecum kierowcyProgram szkolenia Cichociemnych był bardzo wszechstronny, obejmował cztery bloki szkoleniowe: kursy zasadnicze, specjalnościowe, uzupełniające oraz praktyki.

Wszyscy CC musieli przejść kurs spadochronowy i tzw. odprawowy. Pozostałe kursy dostosowane były indywidualnie do specjalności danego skoczka.

Uczestnicy polskiego kursu motorowego uczyli się m. im. z “Vademecum kierowcy”.

 

Zeskanowaliśmy w całości egzemplarz, który należał do cichociemnego,  Kazimierza Bernaczyka ps. Rango:

Vade Mecum Żołnierza – Kierowcy, Wydawnictwo I Brygady Strzelców, 1941 r.
skan: Fundacja dla Demokracji

Dziękujemy

 

(Podziękowania w układzie alfabetycznym)

Dziękujemy: Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego | Akademia Górniczo – Hutnicza | Archiwum Politechniki Warszawskiej | Archiwum Szkoły Głównej Handlowej | Archiwum Uniwersyteckie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego | Archiwum Uniwersytetu Warszawskiego, ponownie | Arolsen Archives | Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy Końskie | Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki | Crypto Museum | Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych | Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej | Michał Górski | Kancelaria Sejmu R.P. | Wojciech Korkuć | Jednostka Wojskowa GROM | Marszałek Sejmu R.P. | Miejska Biblioteka Publiczna im. J. Śniegonia w Wiśle | Muzeum Armii Krajowej | Muzeum II Wojny Światowej | Muzeum Gross – Rosen | Muzeum Historyczne Miasta Krakowa | Muzeum Powstania Warszawskiego | Narodowe Archiwum Cyfrowe | OO Dominikanie | Ośrodek Badań Historii Wojskowej Muzeum Wojska w Białymstoku | Państwowe Muzeum Auschwitz – Birkenau | Politechnika WarszawskaPolska Wytwórnia Papierów Wartościowych | Służba Ochrony Państwa | Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego | Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej | Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu | Uniwersytet Jagielloński | Uniwersytet Morski | Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu | Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych | Urząd Miasta Katowice

 


41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 Dziękujemy(Podziękowania w układzie chronologicznym)

Dziękujemy:


 

Projekt  CICHOCIEMNI  dziękuje:

 

16-02-29-GROM-e1561903721365-1024x479 Dziękujemy

Dziękujemy Dowództwu Generalnemu Rodzajów Sił Zbrojnych
za wyrażoną zgodę na digitalizację archiwaliów w Jednostce Wojskowej GROM

 

* * *

16-03-15_podziekowanie_Sejm_-1024x722 Dziękujemy

Dziękujemy Panu Markowi Kuchcińskiemu, Marszałkowi Sejmu RP
za życzliwe wsparcie Projektu Cichociemni

 

* * *

17-06-06_GROM_protokol-podziekowanie-1024x477 Dziękujemy

Dziękujemy Dowództwu, Żołnierzom i pracownikom JW GROM
za życzliwe wsparcie naszych działań nie tylko podczas digitalizacji archiwaliów dot. Cichociemnych

 

* * *

mpw-1024x414 Dziękujemy

Dziękujemy Panu Janowi Ołdakowskiemu, Dyrektorowi Muzeum Powstania Warszawskiego
za życzliwe umożliwienie  nam przez Muzeum digitalizacji archiwaliów dot. Cichociemnych

 

* * *

nac-1024x408 Dziękujemy

Dziękujemy Panu dr Wojciechowi Woźniakowi, Dyrektorowi Narodowego Archiwum Cyfrowego
za życzliwe udostępnienie nam zbiorów NAC dot. Cichociemnych oraz zgodę na ich publikację

 

* * *

korkuc_wojciech Dziękujemy

Dziękujemy Panu Wojciechowi Korkuć, wybitnemu polskiemu artyście
za życzliwe wyrażenie zgody na publikację na naszym portalu plakatów dot. Cichociemnych

 

* * *

Michel-Gorski-240x300 Dziękujemy

Dziękujemy Panu Michałowi Górskiemu, wnukowi współtwórcy CC  mjr dypl. cc Jana Górskiego ps. Chomik
za stałe życzliwe wsparcie oraz wyrażenie zgody na publikację zdjęć z archiwum rodzinnego

 

* * *

biuletyn-AK Dziękujemy

Dziękujemy Redakcji miesięcznika Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej
“Biuletyn Informacyjny” za życzliwe wyrażenie zgody na publikację artykułów na naszym portalu

 

* * *

auschwitz-birkenau-300x95 Dziękujemy

Dziękujemy Dyrekcji Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu
oraz Kierownikowi Archiwum Panu dr Wojciechowi Płosa
za życzliwe udostępnienie nam plików dot. Cichociemnych do publikacji na naszym portalu

 

* * *

crypto-museum-1 Dziękujemy

Dziękujemy Panu Paul’owi Reuvers’owi oraz  Crypto Museum
za życzliwą zgodę na wykorzystanie treści na stronie CryptoMuseum.com do publikacji na naszym portalu

 

* * *

biblioteka-konskie-1 Dziękujemy

Dziękujemy Panu Dariuszowi Kowalczykowi, Dyrektorowi Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Końskie
oraz Pracownikom Biblioteki za życzliwe udostępnienie publikacji
monografii II Zgrupowania Zgrupowań Partyzanckich AK “Ponury” pt. “Robotowcy 1943”

 

* * *

csli-zegrze Dziękujemy

Dziękujemy Panu płk dr Ireneusz Fura Komendantowi Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki
oraz Pracownikom Biblioteki CSŁiI za życzliwe wyrażenie zgody na digitalizację i udostępnienie publikacji
dotyczących Cichociemnych łącznościowców, w tym instrukcji radiostacji zrzutowej AP-5

 

* * *

FGEZ-2-300x65 Dziękujemy

Dziękujemy Pani Dorocie Zawackiej-Wakarecy oraz Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej
 za życzliwe wyrażenie zgody na publikację na naszym portalu artykułów z Biuletynu Fundacji

 

* * *

muzeum-krakow-1-300x56 Dziękujemy

Dziękujemy Muzeum Historycznemu Miasta Krakowa
za życzliwe wyrażenie zgody na publikację na naszym portalu artykułu z “Zeszytów Naukowych”

 

* * *

Dominikanie-Freta-1-1024x273 Dziękujemy

Dziękujemy  przeorowi OO Dominikanów O. Mirosławowi Sanderowi OP
oraz  O. Zdzisławowi Górnickiemu OP   z klasztoru Ojców Dominikanów w Warszawie, ul. Freta 10
za życzliwą pomoc i udostępnienie fotografii

 

* * *

ABW-300x79 Dziękujemy

Dziękujemy   Agencji  Bezpieczeństwa  Wewnętrznego
za życzliwą pomoc i udostępnienie unikalnych fotografii  radiostacji  AP-4  oraz  OSB

 

* * *

PWPW Dziękujemy

Dziękujemy Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych
za życzliwe udostępnienie oraz zgodę na publikację paszportu testowego “Cichociemni”

 

* * *

Kombatant-300x89 Dziękujemy

Dziękujemy  Urzędowi do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych
oraz   Redakcji i Autorom Biuletynu “Kombatant”
za życzliwe wyrażenie zgody na publikację artykułów z biuletynu na naszym portalu

 

* * *

muzeum-ak Dziękujemy

Dziękujemy Muzeum Armii Krajowej im. gen. Emila Fieldorfa “Nila” w Krakowie
za życzliwe udostępnienie muzealiów oraz wyrażenie zgody na ich publikację na naszym portalu

 

* * *

Gross-Rosen-300x88 Dziękujemy

Dziękujemy Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy
za życzliwe udostępnienie źródłowych informacji o Cichociemnych

 

* * *

politechnika-warszawska-300x115 Dziękujemy
Dziękujemy prof. dr hab. inż. Krzysztofowi Zaremba rektorowi  Politechniki Warszawskiej
oraz pracownikom Archiwum Politechniki Warszawskiej

za życzliwe udostępnienie źródłowych dokumentów dotyczących Tadeusza Heftmana

 

* * *

sggw-250x59 Dziękujemy

Dziękujemy  prof. dr hab. Michałowi Jerzemu Zasadzie  rektorowi  Szkoły Głownej Gospodarstwa Wiejskiego
oraz Pracownikom Archiwum Centralnego SGGW
za życzliwe udostępnienie źródłowych dokumentów dotyczących Cichociemnych
studentów SGGW:   Wiesława Ipohorskiego-LenkiewiczaJanusza Messinga  oraz  Wacława Zaorskiego

 

* * *

umg-250x95 Dziękujemy

Dziękujemy prof. dr. hab. inż. kpt. ż.w. Adamowi Weintrit rektorowi Uniwersytetu Morskiego w Gdyni
oraz Pani Joannie Stasiak kustoszowi Sali Tradycji UMG
za życzliwe udzielenie pomocy dot. Cichociemnych
studentów UMG: Norberta Gołuńskiego oraz Bogusława Żórawskiego

 

* * *

agh-250x96 Dziękujemy

Dziękujemy prof. dr hab. inż. Jerzemu Lisowi  rektorowi Akademii Górniczo – Hutniczej
oraz Pracownikom Archiwum AGH
za życzliwe udostępnienie źródłowych dokumentów dotyczących Cichociemnych
studentów AGH: Bronisława Gruna oraz Wacława Pijanowskiego

 

* * *

ue-poznan-250x68 Dziękujemy

Dziękujemy prof. dr hab. Maciejowi Żukowskiemu  rektorowi Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu
oraz Pracownikom Archiwum UE w Poznaniu
za życzliwe udostępnienie źródłowych dokumentów dotyczących Cichociemnego
studenta UE:  Henryka Januszkiewicza

 

* * *

uj-krak-250x84 Dziękujemy

Dziękujemy prof. dr hab. Jackowi Popielowi rektorowi Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie
oraz prof. dr hab Krzysztofowi Ożogowi, dyrektorowi i  Pracownikom Archiwum UJ w Krakowie
za życzliwe udostępnienie źródłowych dokumentów dotyczących Cichociemnych studentów UJ:
 Władysława Godzika, Henryka Jachcińskiego, Ignacego Konstanty, Walerego Krokay, Zbigniewa Mrazka
Piotra Szewczyka, Adama Szydłowskiego, Zbigniewa Waruszyńskiego, Stanisława Wintera

 

* * *

um-katowice-250x82 Dziękujemy

Dziękujemy dr Marcinowi Krupie prezydentowi Katowic
oraz Zofii Kusztal kierownikowi Archiwum Urzędu Miasta Katowice
za życzliwą pomoc, digitalizację i udostępnienie dokumentacji wieży spadochronowej w Katowicach

 

* * *

Archiwum-uw Dziękujemy

Dziękujemy Barbarze Krzyżanowskiej zastępcy dyrektora Archiwum Uniwersytetu Warszawskiego
za życzliwą pomoc i udostępnienie pracy magisterskiej dot. Centrali Zaopatrzenia Terenu

 

* * *

pw.-250x63 Dziękujemy

Dziękujemy Markowi Sołtyski Kierownikowi Sekretariatu Szkoły Działu Ewidencji Studentów Politechniki Warszawskiej
za życzliwą pomoc i udostępnienie źródłowych dokumentów dotyczących studentów PW: Jerzy Bichniewicz, Jan Górski, Teodor Hoffman, Stefan Jasieński, Maciej Kalenkiewicz, Bohdan Kwiatkowski, Władysław Maksyś, Jan Rogowski, Jan Różycki,Aleksander Stpiczyński, Witold StrumpfAndrzej Świątkowski, Jan Walter

 

* * *

sgh-250x67 Dziękujemy

Dziękujemy Małgozacie Buzak Kierownik Archiwum Szkoły Głównej Handlowej
za życzliwą pomoc i udostępnienie źródłowych dokumentów
dotyczących studentów SGH: Kazimierz Bernaczyk-Słoński, Andrzej Prus-Bogusławski, Longin Jurkiewicz

 

* * *

Archiwum-uw Dziękujemy

Dziękujemy Krzysztofowi Pileckiemu Dyrektorowi Archiwum Uniwersytetu Warszawskiego
za życzliwą pomoc i udostępnienie źródłowych dokumentów dotyczących studentów UW:  Stefan Bałuk, Leon Bazała, Tadeusz Burdziński, Jerzy Emir-Hassan, Bolesław Jabłoński, Stanisław Jankowski, Jan Jokiel, Zygmunt Milewicz, Jan Rostworowski, Zygmunt Sawicki, Zenon Sikorski, Leopold Skwierczyński, Kazimierz Smolski, Tadeusz Starzyński, Wiesław Szpakowicz, Waldemar Szwiec, Czesław Trojanowski, Józef Zabielski

 

* * *

Arolsen-archives-250x29 Dziękujemy

Dziękujemy  Arolsen Archives, centrum dokumentacji zbrodni niemieckich
za życzliwą pomoc i udostępnienie źródłowych dokumentów dotyczących 9 spośród 13 Cichociemnych, zamordowanych przez Niemców w obozach koncentracyjnych: Tadeusz Benedyk, Oskar Farenholc, Jan Górski, Tadeusz Jaworski, Hieronim Łagoda, Zbigniew Piasecki, Adam Riedl, Jan Rostworowski, Józef Spychalski.

 

* * *

katolicki-uniwersytet-lubelski-250x60 Dziękujemy

Dziękujemy Markowi Pawelcowi Dyrektorowi Archiwum Uniwersyteckiego
Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego
za życzliwą pomoc i udostępnienie źródłowych dokumentów
dotyczących studentów KUL: Kazimierz Osuchowski, Leonard Zub-Zdanowicz

 

* * *

muzeum-wojska-bialystok-300x109 Dziękujemy

Dziękujemy Łukaszowi Radulskiemu  Kierownikowi Ośrodka Badań Historii Wojskowej
Muzeum Wojska w Białymstoku, za życzliwą pomoc w kwerendzie źródłowych publikacji

 

* * *

kancelaria-sejmu-300x67 Dziękujemy

Dziękujemy Christianowi Młynarkowi  Zastępcy Szefa Kancelarii Sejmu R.P.
za życzliwą pomoc umożliwiającą kwerendy w warszawskich archiwach: CAW oraz AAN

 

* * *

uniwersytet-przyrodniczy-poznan-300x60 Dziękujemy

Dziękujemy prof. dr hab. Krzysztofowi Szoszkiewicz  Rektorowi Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu
oraz mgr inż. Aleksandrze Nijakiej – Link z Archiwum UP w Poznaniu
za życzliwą pomoc pomoc i udostępnienie źródłowych dokumentów
dotyczących studentów: Adam Borys, Czesław Rossiński

 

* * *

sop-300x94 Dziękujemy

Dziękujemy ppłk SOP  Pawłowi Olszewskiemu  Komendantowi Służby Ochrony Państwa
za życzliwe wyrażenie zgody na wizytę w Sali Tradycji SOP

 

 

* * *

mbp-wisla Dziękujemy

Dziękujemy dr Renacie Czyż oraz Pracownikom Miejskiej Biblioteki Publicznej im. J. Śniegonia w Wiśle
za życzliwe udostępnienie publikacji nt. Cichociemnego Adolfa Pilcha

 

 

* * *

muzeum-2-ws Dziękujemy

Dziękujemy dr hab. Grzegorzowi Berendt  oraz dr Markowi Grzegorzowi Szymaniakowi
a także Pracownikom Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku
za życzliwe udostępnienie fotografii łącznościowców

* * *

 

Dziękujemy wszystkim Osobom oraz Instytucjom
upamiętniającym 316 Cichociemnych