ps.: „Poleszuk”, „Jehudo”, „Maurycy”
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3236
W latach 1908 – 1915 uczeń szkoły powszechnej w Radzyminie, po wybuchu I wojny światowej, od 1915 uczył się w gimnazjum państwowym w Permie (Rosja), egzamin dojrzałości zdał w Warszawie. Działał w harcerstwie.
Od 15 lipca 1918 jako ochotnik w 5 Dywizji Strzelców, jednego z oddziałów polskich formowanych na Syberii. W 1919 awansowany na stopień kaprala, odbył służbę wojskową jako dowódca drużyny w 3 kompanii 1 Pułku Strzelców im. Tadeusza Kościuszki. Uczestniczył w walkach z bolszewikami pod Kalatówką, na froncie ufimskim, następnie po przydziale do sztabu 5 Dywizji, pod Tarą, na stepach Kałundyjskich oraz pod Barnaułem. Od 11 stycznia 1920 w niewoli bolszewickiej, uciekł 3 lipca 1921, pod fałszywym nazwiskiem powrócił do Polski.
W lipcu 1923 uzyskał świadectwo dojrzałości. Od 27 lipca 1923 w 82 Syberyjskim Pułku Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, od października w Oddziale IV Sztabu Generalnego. Od sierpnia do grudnia 1922 w Szkole Oficerskiej w Grudziądzu, w marcu 1923 awansowany na stopień podporucznika. Od 1 maja 1923 w 1 Pułku Strzelców Podhalańskich jako dowódca plutonu. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1925.
Od 27 lutego 1925 przydzielony jako dowódca plutonu, następnie dowódca 4 kompanii 16 Batalionu Granicznego Korpusu Ochrony Pogranicza. Od 1 kwietnia 1930 dowódca plutonu, następnie kompanii 4 Pułku Piechoty 2 Dywizji Piechoty Legionów w Kielcach.
Od października 1930 podjął studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego, następnie od września 1931 do października 1933 słuchacz Wyższej Szkoły Wojennej. Po jej ukończeniu mianowany oficerem dyplomowanym, przydzielony do sztabu 16 Dywizji Piechoty. Awansowany na stopień kapitana 1 stycznia 1934, przydzielony do dowództwa Obozu Warownego „Śląsk”. Awansowany na stopień majora ze starszeństwem od 19 marca 1939.
W kampanii wrześniowej 1939 jako szef sztabu Obozu Warownego „Śląsk”, w składzie grupy operacyjnej gen. bryg. Jana Jagmina – Sadowskiego Armii „Kraków”. 19 września ranny w walce pod Maziłami, do 8 października w niewoli niemieckiej. Po ucieczce przeszedł 15 października przez Tatry i Słowację na Węgry.
15 listopada dotarł do Francji, do Camp de Coëtquidan. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, szef sztabu 1 Dywizji Grenadierów, od maja 1940 dowódca 2 batalionu 1 pułku Grenadierów Warszawy.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji przedostał się przez Wogezy do nieokupowanej strefy. Od 9 lipca jako polski komendant obozów Camp de Carpiagne i Camp de Garrique. W Carpiagne poznał późniejszych Cichociemnych: Jana Serafina, Wacława Kobylińskiego, Ryszarda Nuszkiewicza.
W czerwcu 1941 wraz z grupą żołnierzy, przez Marsylię, Nimes, Perpignan oraz Pireneje przekroczył granicę francusko – hiszpańską. Aresztowany, od 1 sierpnia 1941 osadzony we frankistowskim obozie koncentracyjnym Miranda de Ebro, prowadzonym przy wsparciu gestapo i SS (jego komendantem był gestapowiec Paul Winzer).
Obóz otaczał dwumetrowy, kamienny mur z drutem kolczastym oraz budkami strażniczymi co 50 metrów. Wyżywienie było dramatycznie niewystarczające, zwykle składało się z wodnistej, rzadkiej zupy nazywanej przez więźniów pomyjami, oraz kawałka wyschniętej, starej ryby. Stale brakowało wody, w nieogrzewanych, brudnych i przeludnionych barakach roiło się od insektów. Szerzyły się choroby zakaźne, m.in. tyfus.
W obozie dla ok. 1,2 tys. osób osadzono na przełomie 1942/43 aż 3,5 tys. więźniów. Polacy byli jedną z najliczniejszych grup narodowościowych. Więźniów traktowano jak przestępców, najmniejszy sprzeciw karano sadystycznym biciem i osadzaniem w izolatce. Podobnie karano za drobne przewinienia, np. wychylenie się z kolejki po posiłek. Codzienne apele trwały tak długo, że więźniowie mdleli z wyczerpania. Bicie i chłosta były codziennością. Więźniowie pracowali m.in. przy noszeniu kamieni z kamieniołomu do rzeki. Zwolniony z obozu 20 listopada 1942.
Dokumenty Rady Ministrów dot. osadzenia Polaków w obozie Miranda de Ebro
żródło: Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego, Archives Reference Nr PRM.81/3
Przez Gibraltar dotarł do Wielkiej Brytanii 6 stycznia 1943. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od 22 stycznia przydzielony jako oficer sztabowy do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Zaprzysiężony na Rotę AK 23 stycznia 1943 w Londynie przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Od września 1943 uczestnik szkoleń dla cichociemnych. m.in. odprawowego w Audley End. Przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano, nieopodal Brindisi (Włochy).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 10” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: XLIV), z samolotu Halifax JP-222 „E” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Petryszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na zapasową placówkę odbiorczą „Przycisk” 317 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicy miejscowości Kazimierzów, Aleksandrów-Czerwona Niwa-Kurdwanów, 7 km od Sochaczewa. Planowana placówka odbiorcza „Chochla” o godz. 00.14 nie czuwała (nie odpowiedziała na nadawany sygnał). Razem z nim skoczyli: rtm. Andrzej Czaykowski ps. Garda, ppor. Tadeusz Nowobilski ps. Dzwon, kpt. Leopold Skwierczyński ps. Aktor. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (12/13 kwietnia) nie można było wykonać zadania. Skoczkowie przywieźli m.in. 216 tys. dolarów i 6 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także dziewięć zasobników oraz sześć paczek, wraz ze skoczkami w pięciu nalotach na placówkę w godz. 00.20 – 00.40. Samolot powrócił szczęśliwie do bazy po locie trwającym dziesięć godzin.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„[Depesza] Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca AK] KKP/S. Wczoraj zefir cztery nasze [cztery samoloty z polskimi załogami] i osien 4429 [Anglików]. Wykonane trzy nasze na 2568 [placówki odbiorcze] OBRAZ, KANAPA, PRZYCISK i pięć 4429 na 2568 JAWOR, GRAB, SASANKA, KOSZ i PRZETAK. Jeden 4429 zrzucił tylko paczki na 2568 PIETRUSZKA. Uwaga: 2103 [zrzut] skierowany na CHOCHLA nie dostał 1944 [sygnałów świetlnych placówki odbiorczej] i wykonał na PRZYCISK. Pieniądze i mat. w cz. II i III. Sopja 605/90.
Cz. II. Pieniądze i poczta: 1/ Na PRZYCISK -7219 [skoczek] POLESZUK, GARDA, AKTOR, DZWON. Cztery pasy z dol. pap. Nr 05338, 03579, 20468-69, razem dwa, jeden. sześć tys. Dwa pasy z dol. złot. 15549, 15556, – razem sześć tys. Poczta: 19/43 cyl. I, II, III, IV. Dwa pasy z kokainą ozn. SN-1, SN-2. Bagażnik DR-4 [Delegatury Rządu] – zawartość cztery pasy pieniężne oznaczone – DR-75/18, 52/16, 62/17, 77/18.” (s. 285/289/307)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Od 26 czerwca 1944 komendant Podokręgu Nowogródek AK. W operacji Ostra Brama miał kierować natarciem na Wilno, następnie przewidziany jako dowódca 19 Dywizji Piechoty AK.
Aresztowany 17 lipca 1944 przez NKWD w Wilnie, w budynku przy ul. Kościuszki 14. Osadzony przy ul. Ofiarnej, w celi nr 25. Zesłany do łagru, od lutego 1946 w Ostaszkowie, następnie w łagrze w Kalininie. Od maja lub czerwca 1947 ponownie w łagrze w Ostaszkowie, potem od października 1947 w Morszańsku.
Zbigniew S. Siemaszko – Wileńsko-Nowogródzkie telegramy. Lato 1944
w: Zeszyty Historyczne, Instytut Literacki Paryż 1985, zeszyt 73, s. 109-147
[Teodor Cetys, Ludwik Fortuna, Maciej Kalenkiewicz, Adolf Pilch, Jan Piwnik, Stanisław Sędziak
Kazimierz Szternal, Adam Szydłowski, Aleksander Tarnawski, Stanisław Winter]
Powrócił do Polski z zesłania 14 listopada 1947. Trzeciego dnia po powrocie do Polski zmarł mu syn Jacek, wskutek ran odniesionych w Powstaniu Warszawskim. Od lutego 1948 do 31 stycznia 1949 w Państwowej Centrali Handlowej w Gdańsku, od 16 lutego 1949 do 15 października 1950 jako referent w Centrali Zbytu Produktów Przemysłu Węglowego. Od 1 grudnia 1950 księgowy w Gdańskich Zakładach Gastronomicznych, od 17 października 1953 jako księgowy, zaopatrzeniowiec, kierownik w Warsztatach Wyrobu Drobnej Galanterii Metalowej „Galmet” w Gdyni. Od listopada 1955 do marca 1957 instruktor handlu i planista w Wojewódzkim Związku Spółdzielczości Pracy w Gdańsku.
Od lipca 1957 prezes Koła Oficerów Rezerwy przy Wojskowej Komendzie Rejonowej Gdańsk – Miasto, członek zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Oficerów Rezerwy. Zmarł 4 października 1960 w Gdyni. Pochowany na cmentarzu Srebrzysko w Gdańsku.
Syn Stanisława oraz Anny Banasiak. Zawarł związek małżeński ze Stanisławą z Wielkoszów. Mieli syna Jacka (ur. 1926), zmarł w listopadzie 1947 wskutek ran odniesionych w Powstaniu Warszawskim. W 1956 zawarł związek małżeński z Bożeną z Szeremietiewów (ur. 1923), secundo voto Pietraszkiewicz. Nie mieli dzieci.
Leon Bazała (1918-1920) | Jacek Bętkowski (1920) | Jan Biały (1918-1920) | Niemir Bidziński (1920) | Romuald Bielski (1919-1920) | Adolf Gałacki (1918-1920) | Stanisław Gilowski (1918-1920) | Jan Górski (1919-1920) | Antoni Iglewski (1915-1920) | Kazimierz Iranek-Osmecki (1913, 1916, 1920) | Wacław Kobyliński (1918-1920) | Bolesław Kontrym (1917-1918) | Franciszek Koprowski (1919-1920) | Tadeusz Kossakowski (1909-1920) | Julian Kozłowski (1918-1919) | Henryk Krajewski (1918-1920) | Leopold Krizar (1918-1920) | Stanisław Krzymowski (1914-1920) | Adolf Łojkiewicz (1918-1920) | Narcyz Łopianowski (1918-1920) | Zygmunt Milewicz (1918-1920) | Przemysław Nakoniecznikoff-Klukowski (1913-1921) | Leopold Okulicki (1914-1920) | Mieczysław Pękala-Górski (1918-1920) | Edward Piotrowski (1918-1920) | Jan Różycki (1917-1920) | Roman Rudkowski (1914-1920) | Tadeusz Runge (1917-1920) | Józef Spychalski (1916-1920) | Tadeusz Starzyński (1920) | Tadeusz Stocki (1920) | Aleksander Stpiczyński (1917-1920) | Witold Strumpf (1920) | Adam Szydłowski (1918-1920) | Wincenty Ściegienny (1918-1920) | Witold Uklański (1917-1921) | Józef Zabielski (1920) | Józef Zając (1920) | Wiktor Zarembiński (1920) | Bronisław Żelkowski (1920)
Projekt realizowany w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości oraz odbudowy polskiej państwowości
W 1989 powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
vel Tadeusz Charkowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 4380
Uczył się w Szkole Powszechnej w Maksymówce, po ukończeniu trzech klas w Szkole Powszechnej im. J. Słowackiego w Tarnopolu, następnie w Państwowym Gimnazjum w Tarnopolu. W 1935 zdał egzamin dojrzałości. W latach 1936 – 1939 studiował na Wydziale Medycznym Uniwersytetu Lwowskiego.
Od września 1935 do czerwca 1936 w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty przy 12 Dywizji Piechoty, po jej ukończeniu mianowany podchorążym. W 1938 awansowany na stopień podporucznika.
31 sierpnia 1939 zmobilizowany, przydzielony do 51 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych. Wyruszył do Rzeszowa, następnie przez Lwów dotarł do Złoczowa, przydzielony do Ośrodka Zapasowego 12 Dywizji Piechoty. 19 września uczestniczył w walkach z wojskami sowieckimi w Monasterzyskach, rozbrojony, osadzony w niewoli. 28 września uciekł, dotarł do Lwowa, zmienił nazwisko na Charkowski, wstąpił do Związku Walki Zbrojnej. 26 kwietnia 1940 wyruszył ze Lwowa w kierunku granicy z Węgrami, 28 kwietnia 1940 aresztowany przez Sowietów w miejscowości Zakla, przy próbie przekroczenia granicy. Osadzony w Stanisławowie, Starobielsku, Moskwie, następnie zesłany do łagrów: Jercewo, Mostowica, Onofrówka w Obwodzie Archangielskim.
Po układzie Sikorski – Majski, zwolniony z łagru 18 listopada 1941. Początkowo nie przyjęty do Armii Polskiej gen. Andersa, od 2 stycznia do 8 lutego 1942 pracował jako lekarz. 12 lutego 1942 wstąpił do Armii Polskiej gen. Andersa, przydzielony do 1 kompanii karabinów maszynowych 25 Pułku Piechoty 9 Dywizji Piechoty.
Ewakuowany wraz z Armią, od 26 marca w Palestynie, przydzielony jako młodszy oficer w oddziale przeciwpancernym 4 batalionu 3 Dywizji Strzelców Karpackich. Od 21 marca 1943 przydzielony do sztabu Brygady Strzelców Karpackich.
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
W lipcu 1943 zgłosił się do służby w Kraju. Przerzucony z Bliskiego Wschodu do bazy nr 10 w Ostuni (Włochy). Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 29 marca 1944 przez komendanta bazy, oficera Oddziału VI (Specjalnego), płk Leopolda Krizara ps. Czeremosz. Awansowany na stopień porucznika, ze starszeństwem od 22 września 1944.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 21/22 września 1944 w sezonie operacyjnym „Odwet”, w operacji lotniczej „Przemek 1” (dowódca operacji: F/O Stanisław Kleybor, ekipa skoczków nr: LIX), z samolotu Liberator KG-834 „U” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – W/O Henryk Jastrzębski, pilot – W/O Jan Cholewa / nawigator – F/O Stanisław Kleybor / radiotelegrafista – P/O Zygmunt Nowicki / mechanik pokładowy – F/S Emil Szczerba / strzelec – F/S Antoni Imielski / despatcher – F/O Józef Bednarski). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.50 z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Rozmaryn” 213 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Czaryż, 6 km od Secemina. Razem z nim skoczyli: ppor. Marian Leśkiewicz ps. Wygoda, płk. Przemysław Nakoniecznikoff-Klukowski ps. Kruk 2, ppor. Zenon Sikorski ps. Pożar, mjr Aleksander Stpiczyński ps. Klara, plt. Kazimierz Śliwa ps. Strażak. Skoczkowie przerzucili 303 tys. dolarów w banknotach, 3,6 tys. dolarów w złocie oraz 3 miliony złotych na potrzeby AK. Zrzucono także dwanaście zasobników i dwie paczki, razem ze skoczkami w czterech nalotach na placówkę odbiorczą w godz. 00.12 – 00.25. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy o godz. 05.50 po locie trwającym 11 godzin. Zrzut skoczków oraz broni przyjął oddział 1 batalionu 3 Pułku Piechoty Legionów AK, dowodzony przez kpt. Jerzego Niemcewicza ps. Kłos.
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku przydzielony do Okręgu Kielce AK jako dowódca 5 kompanii 2 batalionu 2 Pułku Piechoty Legionów (2 Dywizji Piechoty AK). uczestniczył w akcjach bojowych m.un. w walkach z Niemcami w rejonie Radkowa, Lipna, Chotowa. Od października 1944 przydzielony jako oficer do zleceń specjalnych komendanta Okręgu Kraków AK, Cichociemnego płk. Przemysława Nakoniecznikoffa ps. Kruk 2, przydział nie został zrealizowany, utknął na punkcie kontaktowym w Raszkowie. Do połowy stycznia 1945 instruktor dywersji, szkolił żołnierzy terenowych oddziałów AK. Awansowany na stopień porucznika, ze starszeństwem od 22 września 1944.
Ujawnił się w Warszawie, latem 1945 aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa w Katowicach. Skazany na cztery lata więzienia za… przynależność do Armii Krajowej, osadzony w więzieniu w Zabrzu, następnie we Wronkach. Zwolniony po amnestii wiosną 1947.
W latach 1949 – 1950 kontynuował studia na Wydziale Medycznym, na Uniwersytecie Jagiellońskim, w 1952 zdobył dyplom lekarza medycyny. Od kwietnia 1952 do stycznia 1953 lekarz Brygady Rolnej przy Komendzie Wojewódzkiej Powszechnej Organizacji „Służba Polsce” w Opolu, następnie do 1 marca 1956 stażysta w Szpitalu Miejskim w Nowym Sączu. Pracował m.in. w Przychodni Rejonowej nr 1, jako kierownik Przychodni Chorób Płuc dla Dzieci, inspektor pediatrii, lekarz Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. Od 1978 kierownik Sekcji Metodyczno – Organizacyjnej Wojewódzkiej Przychodni Przeciwgruźliczej w Nowym Sączu. W 1956 uzyskał I stopień, w 1953 II stopień specjalizacji w zakresie pediatrii, w marcu 1967 II stopień specjalizacji w zakresie chorób płuc u dzieci. Organizator Przychodni Przeciwalergicznej w Nowym Sączu. Zmarł 21 czerwca 1980 w Warszawie, pochowany w Nowym Sączu.
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie cichociemnych przez komunistyczny aparat represji
w: Biuletyn informacyjny AK nr 11 (295) listopad 2014, s. 60 – 72
Syn Józefa rolnika oraz Pauliny z domu Nahaj. W 1947 zawarł związek małżeński z Danutą Marią z domu Kubicką (ur. 1918). Nie mieli dzieci.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
vel Roman Diaczek, vel Tadeusz Kostecki, vel Zygmunt Radecki, vel Wacław Jaworski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1074
Do 1916 mieszkał w majątku Józin hr. Józefa Potockiego, gdzie się urodził. Po wybuchu sowieckiej rewolucji, uciekając przed narastającą wrogością Ukraińców, przenosił się wraz z rodziną do kolejnych majątków hr. Potockiego: Wolica, Wielkie Puzyrki, Kremeńczuk, na początku sierpnia 1920 do wsi Husów w majątku hr. Oborskiego.
W wigilię 24 grudnia 1920, na polecenie władz polskich, rodzina powróciła do splądrowanego domu w Józinie, zamieszkali w Kremeńczukach, od 1922 przez trzy lata w Krasówce. Uczyła go, wraz z braćmi, guwernantka Julia Krasucka. Wobec szykan sowieckiej władzy, dzięki pomocy Gorsa, ciotecznego brata ojca (posła Czechosłowacji w Moskwie), rodzina otrzymała zgodę na repatriację do Polski. Od czerwca 1926 mieszkał z rodziną w Kurowicach k. Łańcuta, 15 września przyjęty do IV klasy, uczył się w Państwowym Gimnazjum im. H. Sienkiewicza w Łańcucie. W 1931 zdał egzamin dojrzałości, w 1937 ukończył studia w Wyższej Szkole Handlu Zagranicznego we Lwowie.
Od 19 września 1934 do 15 czerwca 1935 uczestnik dywizyjnego kursu podchorążych rezerwy piechoty przy 54 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych w Tarnopolu. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1938. Od 1937 w biurze prawno – administracyjnym ordynacji hr. Alfreda Potockiego w Łańcucie.
3 września 1939 zmobilizowany, przydzielony jako dowódca 2 plutonu 7 kompanii 3 batalionu 154 Rezerwowego Pułku Piechoty 45 Rezerwowej Dywizji Piechoty, od 7 września w 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej.
19 września w rejonie Rafajłowej przekroczył granicę z Rumunią, internowany w Komarom, w twierdzy Belsovar, w obozie pełnił funkcję dowódcy kompanii. Uciekł 26 lutego 1940, przez Budapeszt i rzekę Drawę dotarł do Jugosławii, następnie statkiem „Patris” dopłynął w nocy 19 marca do Marsylii (Francja). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Początkowo w Rezerwowym Obozie Wyszkoleniowym Oficerów w Vichy oraz Legii Oficerskiej w Chateubrant, następnie w batalionie przeciwpancernym francuskiej dywizji.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji, pociągiem przez Montpellier, Seta, Tuluzę, 23 czerwca 1940 dotarł do portu Saint Jean de Luz, następnie statkiem „Arandora Star” dopłynął 27 czerwca do Liverpoolu (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Początkowo w obozie w Crawford, następnie w Moffat przydzielony do 3 batalionu 3 Brygady Kadrowej Strzelców. Tam zaprzyjaźnił się m.in. z późniejszym Cichociemnym Adamem Trybusem ps. Gaj.
Od września wraz z kompanią w Berty Hill, po kilku miesiącach w rejonie Cowdenbeath. Tam zaręczył się z dziennikarką May Cavanagh ze Szkocji. Od wiosny 1941 w Dunfermline niedaleko Edynburga, następnie od lipca 1941 w Carnoustie. Od sierpnia 1941 przydzielony do 4 Brygady Kadrowej Strzelców, 4 października przemianowanej na 1 Samodzielną Brygadę Spadochronową w Leven.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, m.in. w Largo House, w Fort William (Inverlochy Castle, STS 25), STS nr 38 w Briggens, na kursie „kancelaryjnym” (podrabianie dokumentów) w Londynie, kursie spadochronowym w Ringway (STS 51), kursie łączności w Dundee, narciarskim w górach Highlandu (Szkocja), dywersji przemysłowo – kolejowej w STS 17 nieopodal Stevenage pod Londynem.
Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 7 kwietnia 1942 w Londynie, przeniesiony wraz z ekipą XI na stację wyczekiwania w rejonie Cambridge, następnie na kwaterze w Letchworth na północ od Londynu. Od połowy lipca uczestnik kursu odprawowego w STS 43 Audley End, prowadzonym przez współtwórcę Cichociemnych kpt. Jana Górskiego (później przybrał pseudonim Chomik). Od połowy sierpnia na stacji wyczekiwania STS nr 18 nieopodal Cambridge, 1 września przetransportowany wraz z ekipą na lotnisko Tempsford pod Londynem.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 1/2 września 1942, w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Smallpox” (dowódca operacji: F/O Mariusz Wodzicki, ekipa XI), z samolotu Halifax W-7773 „S” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/O Julian Pieniążek, pilot – F/O Krzysztof Dobromirski / nawigator – F/O Mariusz Wodzicki / radiotelegrafista – P/O Franciszek Pantkowski / mechanik pokładowy – Sgt. Czesław Kozłowski / strzelec – F/S Tadeusz Madejski, F/S Wacław Żuk). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.45 z lotniska RAF Tempsford, zrzut w dwóch nalotach na placówkę odbiorczą „Rogi”, na terenie nadleśnictwa Łoś – Rogatki, w okolicach miejscowości Bogatki, 16 km na północny wschód od Grójca. Razem z nim skoczyli: por. Mieczysław Eckhardt ps. Bocian, ppor. Michał Fijałka ps. Kawa, kpt. Bolesław Kontrym ps. Żmudzin, por. Hieronim Łagoda ps. Lak, por. Leonard Zub-Zdanowicz ps. Ząb. Samolot leciał przez trzy godziny w bardzo silnej burzy z wyładowaniami elektrycznymi, nad Danią został ostrzelany przez niemiecką artylerię przeciwlotniczą. Halifax szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 12 godzin 5 minut.
Wacław Kopisto: „Na podstawie nadawanych sygnałów świetlnych z ziemi obserwator i nawigator samolotu rozpoznali miejsce przeznaczone do przyjęcia zrzutu (…) Wkrótce samolot zrobił dodatkowe okrążenie celem obniżenia pułapu i ustawienia się na kierunek zrzutu, tj. pod wiatr. Było to wskazane sygnałami świetlnymi w formie „pod strzałkę”.
Niebawem usiedliśmy na miejscach według ustalonej kolejności skoków. Oczyma sprawdzaliśmy przypięcie linki od spadochronu do zaczepów w samolocie. Po chwili dyspozytor otworzył klapę przykrywającą otwór w podłodze samolotu. Zapalenie się zielonego światełka zelektryzowało nas. Wpatrzeni w dyspozytora czekaliśmy już teraz tylko na jego rozkaz do skoku „go” (idż – skacz). Po jego usłyszeniu zaczęliśmy skakać w przewidzianej kolejności. Wyskok z samolotu odbył się sprawnie. Na dole czekał nas teren lądowiska zróżnicowany – pola i łąki poprzecinane miedzami i zaroślami. Na ziemi (…) wszystko było przygotowane na nasze przyjęcie. Najbliżsi członkowie placówki wkrótce znaleźli się przy poszczególnych skoczkach, a inni przy kontenerach, rj. zasobnikach z bronią i materiałami. Sześć tych zasobników zostało zrzuconych równocześnie z samolotu.
Zgodnie z ustaleniami – ja mając numer kolejny skoku trzeci – oczekiwałem na miejscu innych skoczków. Wkrótce z wyjątkiem „Dora” doszli do mnie pozostali koledzy oraz kilku żołnierzy z placówki odbiorczej. Następnie cała ta grupa przeszła do wytypowanego miejsca zbiórki na skraju lasu. Tam złożono spadochrony, kombinezony, hełmy ochronne i pozostałe osobiste wyposażenie skoczków. Pasy z pieniędzmi przywiezionymi dla organizacji oddaliśmy do rąk komendanta placówki, którym był kpt. Edward Ziółkowski. Wobec braku „Dora” – „Żmudzin” wysłał mnie i „Kawę” z naszymi odbiorcami na poszukiwania. Po znalezieniu jego ze złamaną nogą w wyniku niefortunnego lądowania donieśliśmy go do placówki.”
Wacław Kopisto – Moje pokręcone losy, maszynopis nieopublikowany, fragm. w: Krzysztof A. Tochman, Major Wacław Kopisto. Cichociemny, oficer AK, sybirak, Libra Rzeszów 2010, ISBN 978-83-89183-58-3, s. 47-48
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S),organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 30.VIII. Air Ministry zarządziło „red warning” dla trzech samolotów – trzech ekip. Gotowość ekip do wyjazdu na lotnisko uzyskano według planu – godz. 14.30. O godz. 14.30 lot został odwołany na skutek niepomyślnych warunków atmosferycznych.
Dnia 1.IX. – o godz. 12.oo – „yellow warning”, który trwał do godz. 16.10. Ekipy czekały w pełnej gotowości. O godz. 16.30 zarządzono lot. Ekipy udały się na lotnisko. Na skutek tak długiego wyczekiwania, odprawa ekip na lotnisku odbyła się w bardzo pospiesznym tempie. (…)
Nastąpiła wspaniała chwila – start trzech samolotów do Polski – po raz pierwszy w historii lotów do Polski: – lot 11/15, ekipa ob. Las (Reumatismus), na plac. odb. „Ugór”, nawigator – kpt. obs. Król, godz. 19.oo; – lot 12/16, ekipa ob. Żmudzin (Smallpox) na plac. odb. „Rogi”, nawigator – por. obs. Wodzicki, godz. 18.44; – lot 12a/17, ekipa ob. Kalia (Chikenpox), na plac. odb. „Igła”, nawigator – por. obs. Walczak, godz. 18.55.
(…) Duch ekip – doskonały. Załogi – jak zawsze – wspaniałe. (…) – lot 12/16 – por. obs. Wodzicki – dokonał zrzutu wprost na plac. odb. „Rogi”. Sygnał świetlny plac. odb. dobrze widoczny. Wszystkie spadochrony rozwinęły się. Samolot wykonał dwa okrążenia. Samolot lądował o godz. 06.50. Czas lotu – 12. godz. 06 minut..” (s. 91)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku dotarł do Warszawy, na Dworzec Południowy, następnie aklimatyzacja do realiów okupacyjnych, mieszkał przy ul. Pogonowskiego (obecnie Zaułek) 23, od 20 września przy ul. Słupeckiej 4. Od października 1942 w dyspozycji Wachlarza, szkolił patrole dywersyjne, początkowo przydzielony do II Odcinka „Wachlarza” (Wołyń), przydział nie zrealizowany w związku z przejęciem przez gestapo fałszywych dokumentów Cichociemnych wraz z ich zdjęciami.
1 stycznia 1943 przydzielony do akcji uwolnienia żołnierzy „Wachlarza” z więzienia w Pińsku. 18 stycznia 1943, wraz z Cichociemnymi: Janem Rogowskim ps. Czarka oraz Michałem Fijałką ps. Kawa uczestniczył w brawurowej akcji oddziału AK dowodzonego przez Cichociemnego Jana Piwnika ps. Ponury. Akcję przeprowadzono 18 stycznia 1943 o godz. 17.oo, zakończyła się sukcesem, po 15 minutach uwolniono ok. 40 więźniów, m.in. Cichociemnego Alfreda Paczkowskiego ps. Wania. 3 lutego odznaczony Krzyżem Walecznych po raz pierwszy.
Wojciech Lewicki – Spisani na straty
w: Kombatant, biuletyn UdSKiOR, styczeń 2013 r. nr 1 (265) s. 20 – 22
Od lutego 1943 dowódca Kedywu Inspektoratu Rejonowego Łuck Okręg Wołyń. Szkolił i organizował samoobronę polskiej ludności (stanowiła ok. 20 proc. mieszkańców) przed bandami UPA, w rejonie Łucka, Włodzimierza Wołyńskiego, Horochów, Przebraża oraz Antonówki, położonej 20 km od Łucka. Uczestniczył w akcjach bojowych, m.in. 11 i 27 lipca 1943 w obronie Antonówki przed atakiem UPA, organizował akcje bojowe przeciwko Niemcom. Formował i szkolił patrole dywersyjne oraz oddziały partyzanckie „Drzazgi”, „Piotrusia Małego”, „Krwawej Łuny”, przeprowadził akcje likwidacyjne, m.in. szefa ukraińskiej policji w Łucku, zastępcy burmistrza Skorobogatowa. 19 stycznia 1944 stoczył ciężką walkę z Ukraińcami w rejonie Kraki, 10 km od Bielin. 3 maja 1944 odznaczony przez Dowódcę AK Krzyżem Srebrnym Virtuti Militari.
Henryk Świderski – Historie wojenne
w: Niepodległość i Pamięć 1995, t. 2 nr 3 (4), s. 221 – 244
3 kwietnia 1944 aresztowany w Łucku przez NKWD podczas organizowania przerzutu broni oraz amunicji z melin AK. Pomimo iż ujawnił się jako angielski spadochroniarz, przez miesiąc przesłuchiwany w śledztwie, następnie przewieziony do Kijowa, osadzony w izolatce więzienia Ministerstwa Bezpieczeństwa Ukrainy, przy Korolenki 34.
W więzieniu Łukianówka (Włukianówka) w Kijowie maltretowany psychicznie i fizycznie, karany tzw. „stójką”, karcerem, nieustannie przesłuchiwany w celu wymuszenia nieprawdziwych zeznań. Oskarżony o to, że „jako emisariusz rządu emigracyjnego w Londynie został wysłany na tereny Związku Radzieckiego w celu zorganizowania powstania przeciwko władzy radzieckiej i oderwania tej części terytorium, która w 1939 dobrowolnie przyłączyła się do ZSRR”. W trwającym od 11 do 18 października 1944 procesie skazany na śmierć przez rozstrzelanie, do 6 stycznia 1945 w celi śmierci. Decyzją Najwyższego Kolegium Wojennego Trybunału w Moskwie wyrok śmierci zamieniono na 10 lat obozu pracy (łagrów).
Pracował niewolniczo w łagrach Kołymy, Komi i Magadanu. Wywieziony do łagru pod Kaniowem, od lutego do maja 1945 pracował przy rozbiórce wysadzonego przez Niemców mostu na Dnieprze. Następnie w obozie w Kotłasie, w fabryce mostów. Wskutek skrajnego wycieńczenia i szkorbutu przez 3 miesiące w obozowym lazarecie.
Od stycznia 1949 wywieziony na środkową Syberię, w rejon Tajszetu, pracował niewolniczo przy budowie szlaku kolejowego w kierunku na Brack. Wywieziony przez tranzytowy łagier Wanino w rejonie Sachalina, od października 1949 na Magadanie, w łagrze Bierłag o zaostrzonym rygorze (dla więźniów politycznych), pracował na budowach przy 40 stopniowym mrozie (odmroził obie nogi). Zwolniony z łagru 5 maja 1953 z nakazem przymusowego osiedlenia w Magadanie, nieustannie inwigilowany przez NKWD. Repatriowany do Polski dopiero w październiku 1955.
dr Wojciech F. Marciniak – Problematyka pracy w łagrach na Kołymie
w relacjach polskich więźniów z lat 1944-1956
w: Letnia Szkoła Historii Najnowszej 2008. Referaty, Warszawa 2009, s. 80 – 89
3 grudnia 1955 przybył do punktu repatriacyjnego w Żurawicy. Od 1 stycznia 1956 jako starszy księgowy w tuczarni w Załężu, od 1 kwietnia w Rzeszowskich Okręgowych Zakładach Tuczu Przemysłowego w Rzeszowie. Od 1 stycznia 1958 starszy księgowy w Okręgowym Przedsiębiorstwie Gospodarki Zwierzętami Rzeźnymi, od 1 stycznia 1959 starszy instruktor księgowości w Wojewódzkim Zjednoczeniu Przemysłu Mięsnego, od 1 maja 1962 zastępca głównego księgowego, od 1 lipca 1967 pełniący obowiązki, a od 1 stycznia 1969 główny księgowy Zjednoczenia, przemianowanego na Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Przemysłu Mięsnego. Rozpracowywany przez PRL-wską bezpiekę.
1 lipca 1979 przeszedł na emeryturę. Zmarł 21 lutego 1993 w Rzeszowie, pochowany na cmentarzu komunalnym Wilkowyja. Pośmiertnie awansowany na stopień majora.
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
przez komunistyczny aparat represji na wybranych przykładach cichociemnych
w: Politycznie obcy!, IPN Szczecin, 2016, s. 131 – 157
Filip Musiał – Trudna prawda
w: Biuletyn informacyjny AK nr 11 (295) listopad 2014, s. 54 – 59
Syn Wiktora rządcy majątku hr. Józefa Potockiego (Józin k. Starokonstantynowa na Wołyniu), od 1926 zarządca majątku hr. Ledochowskiego (Smordwo k. Dubna), od 1931 majątków hr. Alfreda Potockiego (Kurowice, Paluchów) oraz Wacławy z domu Orłoś.
W 1990 ukazała się książka Wacława Kopisto pt. „Droga cichociemnego do łagrów Kołymy”, wydana przez Oficynę Wydawniczą Wolumen.
Jedna z alei w Rzeszowie została nazwana Jego imieniem.
W 2010 wybitny znawca problematyki Cichociemnych, dr Krzysztof Adam Tochman (pracownik naukowy IPN Oddział w Rzeszowie) opublikował w wydawnictwie Libra Rzeszów książkę pt. „Major Wacław Kopisto. Cichociemny, oficer AK, sybirak”.
W grudniu 2016 Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych dla uczczenia pamięci 316 Cichociemnych wyprodukowała w limitowanej serii stu egzemplarzy paszport testowy „Cichociemni”.
14 sierpnia 2019, z inicjatywy Telewizji Polskiej Oddział w Rzeszowie oraz Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie, przed budynkiem TVP S.A. w Rzeszowie odsłonięto tablicę upamiętniającą mjr cc Wacława Kopistę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także:
Posłuchaj relacji z archiwum Radia Wolna Europa (cykl Walki i prace Armii Krajowej):
Andrzej Rudolf Czaykowski
vel Aleksander Wasilewski, vel Tomasz Sulikowski, vel Witold Andrzej Sienkiewicz
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0323, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1457
Był jednym z co najmniej osiemnastu Cichociemnych, wywodzących się z warstw najwyższych, nierzadko arystokratycznych. Byli to potomkowie: księżniczki katalońskiej i hiszpańskiego admirała, tureckiego emira, wojewody malborskiego, pomorskiego i kasztelana chełmińskiego, szambelana papieskiego, siostrzeńcy: premiera R.P. i generała; bratanek prezydenta Warszawy, także pochodzący z uznanych rodów szlacheckich, rodzin wielkich przedsiębiorców i naukowców: światowej sławy antropologa, córki Emila Wedla, wicedyrektora „Książnica-Atlas” S.A., posłów na Sejm R.P., itp.
Od wiosny 1918 po przeprowadzce rodziny do Warszawy, uczył się w Gimnazjum im. Władysława IV, następnie Gimnazjum im. J. Lelewela, później w gimnazjum w Kutnie. Działał w Związku Harcerstwa Polskiego, w gimnazjum w Kutnie założył drużynę harcerską.
Od 1929 uczył się w Korpusie Kadetów nr 1 we Lwowie, w 1932 zdał egzamin dojrzałości. Od 15 czerwca 1932 w Szkole Podchorążych Kawalerii w Grudziądzu. Wydawca pisma „Tętent”, autor wierszy. Po jej ukończeniu 15 sierpnia 1934 awansowany na stopień podporucznika, przydzielony jako dowódca plutonu 3 szwadronu 1 Pułku Ułanów Krechowieckich im. płk. B. Mościckiego w Augustowie.
W kampanii wrześniowej 1939 dowódca plutonu łączności 1 Pułku Ułanów Krechowieckich im. Bolesława Mościckiego Suwalskiej Brygady Kawalerii. Po ciężkich walkach pod Olszewem wraz z plutonem przebił się do Wołkowyska, włączony w skład 2 szwadronu. Po agresji sowieckiej na Polskę 17 września walczył pod Grodnem, 24 września dotarł do granicy z Litwą, internowany w Olicie, następnie w Rakiszkach. 28 grudnia uciekł, przed Kowno dotarł do Wilna. 7 lutego 1940 wstąpił do Związku Walki Zbrojnej w Wilnie, tam zaprzysiężony na rotę ZWZ.
11 lutego 1940 jako kurier oficerski komendanta Okręgu Wilno ZWZ wyruszył do Warszawy, do komendanta ZWZ gen. Stefana Roweckiego ps. Kalina. Po przekroczeniu granicy w rejonie Oszmiany 13 lutego 1940 aresztowany przez Sowietów, osadzony w więzieniu Berezwecz. Skazany na pięć lat łagrów, wywieziony do obozu w Kargopolu, w rejonie Archangielska. Po układzie Sikorski – Majski zwolniony 15 października 1941, następnie 26 listopada 1941 wstąpił w Buzułuku do Armii Polskiej gen. Andersa, przydzielony jako dowódca plutonu szwadronu przybocznego gen. Władysława Andersa.
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
W połowie grudnia 1942 zgłosił się do służby w Kraju. Zrezygnował z możliwości uczestnictwa w kursie Wyższej Szkoły Wojennej. Przez Bagdad, Suez, Durban (Afryka Południowa), Rio de Janeiro (Brazylia), Nowy Jork (USA) dotarł 20 maja 1943 do Glasgow (Wielka Brytania), przydzielony do dyspozycji Oddziału Personalnego Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji i odbiorze zrzutów, ponownie zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 3 września 1943 w Londynie przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień rotmistrza 10 października 1943, przerzucony do Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano, nieopodal Brindisi (Włochy).
Od 1 stycznia 1944 instruktor podczas kursu odprawowego w STS 46 (STS – Special Training School, Specjalna Szkoła Treningowa), w Michley k. Newport, Chichely Hall (niedaleko Bletchley), hrabstwo Worcester, od 16 lutego 1944 oficer operacyjny Bazy nr 11 (G.B.P.) w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy). Od 11 kwietnia 1944 na Stacji Wyczekiwania „A”.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 10” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: XLIV), z samolotu Halifax JP-222 „E” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Petryszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na zapasową placówkę odbiorczą „Przycisk” 317 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicy miejscowości Kazimierzów, Aleksandrów-Czerwona Niwa-Kurdwanów, 7 km od Sochaczewa. Planowana placówka odbiorcza „Chochla” o godz. 00.14 nie czuwała (nie odpowiedziała na nadawany sygnał).
Razem z nim skoczyli: ppor. Tadeusz Nowobilski ps. Dzwon, kpt. Leopold Skwierczyński ps. Aktor, ppłk. dypl. Adam Szydłowski ps. Poleszuk. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (12/13 kwietnia) nie można było wykonać zadania. Skoczkowie przywieźli m.in. 216 tys. dolarów i 6 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także dziewięć zasobników oraz sześć paczek, wraz ze skoczkami w pięciu nalotach na placówkę w godz. 00.20 – 00.40. Samolot powrócił szczęśliwie do bazy po locie trwającym dziesięć godzin.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„[Depesza] Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca AK] KKP/S. Wczoraj zefir cztery nasze [cztery samoloty z polskimi załogami] i osiem 4429 [Anglików]. Wykonane trzy nasze na 2568 [placówki odbiorcze] OBRAZ, KANAPA, PRZYCISK i pięć 4429 na 2568 JAWOR, GRAB, SASANKA, KOSZ i PRZETAK. Jeden 4429 zrzucił tylko paczki na 2568 PIETRUSZKA. Uwaga: 2103 [zrzut] skierowany na CHOCHLA nie dostał 1944 [sygnałów świetlnych placówki odbiorczej] i wykonał na PRZYCISK. Pieniądze i mat. w cz. II i III. Sopja 605/90.
Cz. II. Pieniądze i poczta: 1/ Na PRZYCISK -7219 [skoczek] POLESZUK, GARDA, AKTOR, DZWON. Cztery pasy z dol. pap. Nr 05338, 03579, 20468-69, razem dwa, jeden. sześć tys. Dwa pasy z dol. złot. 15549, 15556, – razem sześć tys. Poczta: 19/43 cyl. I, II, III, IV. Dwa pasy z kokainą ozn. SN-1, SN-2. Bagażnik DR-4 [Delegatury Rządu] – zawartość cztery pasy pieniężne oznaczone – DR-75/18, 52/16, 62/17, 77/18.” (s. 285/289/307)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych, mieszkał w Warszawie przy ul. Marszałkowskiej 94/6 u Marii Natanson. 20 kwietnia 1944 przydzielony do Komendy Głównej AK, Oddziału V, jako zastępca kierownika Komórki Przerzutów Powietrznych „M II-Import”. 28 lipca 1944 przeniesiony na własną prośbę do jednostki liniowej – zawiązku Warszawskiej Dywizji Pancernej „Baszta”. Przydzielony jako zastępca dowódcy 2 Batalionu „Olza”.
Walczył w Postaniu Warszawskim, początkowo (do 15 sierpnia) jako zastępca dowódcy 2 batalionu Pułku „Baszta”, na północnym odcinku Mokotowa. Rozkazem dowódcy tego odcinka wysłany na Sadybę (daleki Czerniaków). Rozkazem bojowym dowódcy ośrodka walki „Mokotów” z 18 sierpnia 1944 mianowany dowódcą oddziałów wydzielonych z „Baszty” w celu wykonania wypadu na Wilanów i umożliwienia przebicia się oddziałów z Lasów Kabackich. Po pomyślnym wykonaniu zadania przydzielony jako oficer taktyczny rejonu V-go.
23 sierpnia 1944 wyznaczony organizatorem oraz dowódcą batalionu składanego „Ryś” Pułku „Waligóra”, z zadaniem odbicia opanowanego przez npla rejonu Sielce, zadanie zostało wykonane. Wraz z batalionem uczestnik ciężkich walk na Mokotowie oraz Sielcach, 14 września ranny, ulega ciężkiej kontuzji lewej nogi podczas bombardowania bronionego odcinka. Zastępca dowódcy połączonych batalionów „Oaza-Ryś” kpt. Jacka Wyszogrodzkiego ps. Janusz. Pomimo ran w służbie do 17 września 1944, następnie do 23 września na leczeniu. Po zranieniu ppłk Waligóry powraca do służby, dowodzi odcinkiem wschodnim ośrodka walki Mokotów.
28 września o godz. 5.oo, na rozkaz komendanta obwodu V płk. Karola, wraz z grupą żołnierzy przeszedł kanałami do Śródmieścia Południowego, następnie dowódca grupy mokotowskiej oraz zastępca dowódcy odcinka taktycznego, dowodzonego przez Cichociemnego mjr. Narcyza Łopianowskiego ps. Sarna. Za niezwykłą dzielność 1 października 1944 odznaczony Virtuti Militari, awansowany na stopień majora.
Od 5 października 1944 w sztabie dowódcy Śródmieścia Południe płk Sławbora. Po upadku Powstania, 6 października wyszedł z grupą żołnierzy do Ożarowa. Tego samego dnia wieczorem, wraz z płk Sławborem uciekł, dotarł do Milanówka. Od 10 października 1944 w składzie odtworzonej Komendy Głównej AK, nadal jako zastępca szefa Komórki Przerzutów Powietrznych „Syrena”, od 24 grudnia 1944 w Oddziale III (operacyjnym) Komendy Głównej Armii Krajowej.
29 grudnia 1944 aresztowany w Częstochowie przez gestapo, osadzony w więzieniu w Częstochowie, potem Tomaszowie Mazowieckim, następnie Montelupich w Krakowie. Nie został zdekonspirowany, w połowie stycznia 1945 wywieziony do obozu Gross-Rosen, następnie Mittelbau-Dora k. Nordhausen. 11 kwietnia 1945 uwolniony przez żołnierzy amerykańskich.
Aleksander Dobraczyński – Kanały warszawskie. Ich rola podczas Powstania Warszawskiego 1944 r.
w: Koło Byłych Żołnierzy AK – Oddział Londyn, polishresistance-ak.org
Od maja 1945 w Wielkiej Brytanii, zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. Wstąpił ponownie do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od czerwca 1945 przydzielony do 12 Pułku Ułanów Podolskich 3 Dywizji Strzelców Karpackich, od lutego 1946 zastępca dowódcy pułku. Z pisma mjr Kwiecińskiego z 6 kwietnia 1946 wynika, że przesłał oświadczenie dot. przebiegu służby dla kolegów – Cichociemnych, w tym por. Józefa Zająca ps. Kolanko (mojego Dziadka). Od kwietnia 1947 w Londynie, zdemobilizowany 25 lipca 1947. Działał w Stowarzyszeniu Polskich Kombatantów, m.in. jako wiceprezes.
Po rozmowach z ministrem spraw wewnętrznych rządu R.P. na uchodźstwie, gen. Romanem Odzierzyńskim, 29 lipca 1949 powrócił do kraju jako Tomasz Sulikowski. 13 sierpnia 1951 w Krakowie aresztowany przez UB w Krakowie przy ul. Łobzowskiej 43/11. Osadzony w więzieniu w Warszawie przy ul. Rakowieckiej.
30 kwietnia 1953 przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie, pod zarzutem szpiegostwa skazany na śmierć i utratę praw publicznych. 31 sierpnia 1953 Najwyższy Sąd Wojskowy utrzymał wyrok. 10 października 1953 rozstrzelany w więzieniu mokotowskim w Warszawie. W egzekucji uczestniczył członek składu sędziowskiego por. Stefan Michnik.
Miejsce pochówku nieznane, prawdopodobnie Służew, symboliczny grób na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie w Kwaterze „Na Łączce”.
Krzysztof Adam Tochman – Uzupełnienia do „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 99, s. 207 – 211, Instytut Literacki, Paryż 1992 r.
Andrzej Bogusławski – Jeszcze o „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 101, s. 212 – 217, Instytut Literacki, Paryż 1992
Syn Witolda, ziemianina oraz Haliny z domu Przegonia-Kryńskiej. Rodziny nie założył
W 1980 w lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto tablicę Pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
4 września 1993 w Warszawie na placu przy kościele św. Antoniego odsłonięto poświęconą Mu tablicę pamiątkową.
W grudniu 2016 Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych dla uczczenia pamięci 316 Cichociemnych wyprodukowała w limitowanej serii stu egzemplarzy paszport testowy „Cichociemni”.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz: