Kazimierz Jan Niepla po wojnie Kazimierz Niepliński
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1872
Uczył się w Gimnazjum Państwowym nr 1 w Stanisławowie, w 1939 ukończył pierwszą klasę licealną. W chwili wybuchu wojny miał zaledwie 17 lat.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany, z uwagi na zbyt młody wiek. 10 lutego 1940 wraz z rodzicami oraz czwórką rodzeństwa aresztowany przez NKWD, wywieziony w głąb Rosji. Zmuszony do niewolniczej pracy w kopalni złota Bieriezowski w obwodzie swierdłowskim (Ural).
Po układzie Sikorski – Majski zwolniony z sowieckiego łagru, 6 marca 1942 w Czok-Pak wstąpił do Armii Polskiej gen. Andersa. Przydzielony do 2 kompanii 24 Pułku Piechoty 24 Dywizji Piechoty, skierowany na szkolenie do Szkoły Podchorążych Piechoty.
Od 1 kwietnia do września 1942 w Iranie, Iraku oraz Palestynie, nadal jako elew Szkoły Podchorążych Piechoty. Po ewakuacji Armii Polskiej gen. Andersa do Iranu, w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim.
Od 24 września 1942 w Wielkiej Brytanii, od 5 października 1942 do 17 kwietnia 1943 w Szkole Podchorążych Łączności. Przywdzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Awansowany na stopień starszego strzelca 21 lutego 1943, mianowany podchorążym 17 kwietnia 1943.
28 sierpnia 1943 podpisał deklarację o zachowaniu tajemnicy co do drogi jaką ma zostać przerzucony do Kraju. W opinii z kursu odprawowego kpt. Jan Lipiński napisał: „Przygotowany do prac w Kraju”.
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Zbigniew S. Siemaszko – Ośrodek Cichociemnych Łącznościowców
Anstruther – Auchtertool – Polmont
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w radiotelegrafii, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 10 lipca 1943 w Audley End (STS 43) przez komendanta STS 43, oficera Oddziału VI (Specjalnego), płk Józefa Hartmana ps. Sławek. Awansowany na stopień podporucznika, ze starszeństwem od 9 kwietnia 1944. Przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy). W opinii służbowej odnotowano: „Inteligentny, spokojny. Patriotyzm bardzo duży – zdolny do poświęceń. Odważny (…) Ambitny, koleżeński. Wyszkolony dobrze”.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 8/9 kwietnia 1944, w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 6” (dowódca operacji: F/O Antoni Freyer, ekipa skoczków nr: XXXVI), z samolotu Halifax JP-207 „E” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/S Stanisław Kozłowski, pilot – F/S Henryk Bober / nawigator – F/O Antoni Freyer / radiotelegrafista – F/S Alfred Pawlitta / mechanik pokładowy – Sgt. Jan Prymus / strzelec – F/S Jan Wernikowski / despatcher – F/S Stanisław Gojdź). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Nil 1” 133 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Zamożna Wola i Rozprza. Razem z nim skoczyli radiotelegrafiści: plt. Władysław Hauptman ps. Gapa, ppor. Jerzy Sztrom ps. Pilnik, ppor. Henryk Zachmost ps. Zorza. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (17/18 marca 1944) zadanie nie mogło zostać wykonane. Skoczkowie przerzucili 488,6 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK. Przerzucono także dziewięć zasobników i sześć paczek w dwóch nalotach w godz. 00.30 – 00.39. Wcześniej na placówkę odbiorczą z drugiego samolotu zrzucono dziewięć zasobników i dwanaście paczek w pięciu nalotach w godz. 00.03 – 00.10. Z powodu zrzutu ze zbyt małej wysokości część sprzętu uległa zniszczeniu.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dn. 8/9.IV.44. startowała druga operacja. Przebieg: – L.dz. 559/73. Depeza – szyfr. Dn. 9.IV.1944. Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca AK] KKP/S. Wczoraj z zadysponowanych dwadzieścia 2262 [samolotów] – zefir siedemnaście do Was i jeden do Czech. Wykonane u Was dwanaście i jeden do Czech. Po jednym na 2568 [placówki odbiorcze] – POLANA, WILK, ZYDEL, JODŁA, MIRT, PALMA, SITO, TCHÓRZ, TASAK i BORÓWKA oraz dwa na bast. [bastion – placówka odbiorcza zdolna przyjąć jednej nocy zrzut z więcej niż jednego samolotu] NIL. Wszystkie 2262 wróciły. Wykaz pieniędzy i poczty w cz.II. [w części drugiej depeszy], 7904 [zasobników zrzutowych] i paczek w cz. III.
Na bast. JASKÓŁKA dałem dwa 2262 – dla obu bast. dał sygnał zagrożenia – czerwone światło. Jeden 7689 na 2568 [placówkę odbiorczą] zapas. PALMA, drugi wrócił. 2569 RAKIETA ani też zapas. ŚCIGACZ nie dały ani 1944 [sygnału świetlnego placówki odbiorczej] ani 1482 [światła lampy sygnalizacyjnej nr 1]. Drugi 2262 na bast. POLANA wykonał zrzut na bast. WILK, bo POLANA dała mu 1944 Panna [sygnał świetlny placówki odbiorczej wskazujący kierunek wiatru] i dwie różne litery [dwie różne litery – hasła]. 2568 SAMOWAR i BUK albo nie dały 1944 i 1482 albo 2262 zbłądziły. Na 2568 OLEANDER 2262 wrócił ze startu. Drugi 2262 na bast. TCHÓRZ dostał 1944 ale ustąpił pierwszemu swej kolejki do zrzutu. Potem bast. nie dał mu ani 1944 ani 1482.
Uwaga: nie nadawać litery rozpozn. [hasła] światłem czerwonym – zawsze tylko białym. Na bast. WILK zbyt dużo latarek migało – może być tylko jedna 1482 i biała – inaczej pomyłki w odczytaniu litery. Duże pożary w Chełmie i Hrubieszowie oraz ogień art. Uwaga. Wanda trzy, trzy [radiostacja o kryptonimie Wanda 33] dała bilę [depeszę operacyjną] że bast. POLANA przyjął jeden 2103 [zrzut]. Nadałem bilę – POLANA 482 – sześć – 482 POLANA oraz TOPAZ 260 – jeden – 260 TOPAZ. Łączę od Jutrzenka [Główna Baza Przerzutowa w Latiano nieopodal Brindisi] dla Was gorące życzenia w dn. Wielkiejnocy (…).” (s. 283/287/305)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku przydzielony jako radiotelegrafista plutonu radiołączności do Oddziału V (łączność) Komendy Okręgu Wilno AK. Przydzielony do organizacji NIE, jako radiooperator Obszaru Północno-Wschodniego. Prawdopodobnie w celu podjęcia nowych zadań 17 lipca 1944 wyruszył z Warszawy, przedostał się przez front, dotarł zajętego przez Sowietów Wilna.
Niestety, komendantem tego obszaru „NIE” mianowano ppłk Lubosława Krzeszowskiego ps. Ludwik, szefa sztabu Komendy Okręgu Wilno AK. Według ustaleń historyka Janusza Kurtyki, od 1940 był agentem sowieckiego wywiadu. Zadenuncjował kierownictwo organizacji NIE oraz członków sztabu, w tym Cichociemnego Kazimierza Nieplę. W wyniku denuncjacji 8 sierpnia 1944 aresztowany przez NKWD w Wilnie, skazany na dziesięć lat łagrów. Osadzony na półwyspie Tajmyr, w Norylsku na wiecznej zmarzlinie (Kraj Krasnojarski).
Zbigniew S. Siemaszko – Cichociemni Łącznościowcy
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
9 stycznia 1954 powrócił z zesłania w stanie skrajnego wycieńczenia. Podjął pracę jako pracownik umysłowy w Przedsiębiorstwie Budowy Linii Kablowych w Warszawie, od kwietnia 1954 starszy referent w Zespole Gospodarstw Wikliniarskich „Las” w Oldrzyszowicach.
Od czerwca 1955 kierownik warsztatów mechanicznych, następnie ekonomista Rejonowego Kierownictwa Robót Wodno – Melioracyjnych w Opolu. Do marca 1964 sprzedawca w Przedsiębiorstwie Upowszechniania Prasy i Książki „Ruch” w Opolu, później m.in. kierownik działu gospodarczego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej urzędu Miejskiego w Lewinie Brzeskim.
8 sierpnia 1961 rozkazem MON awansowany ponownie na stopień podporucznika, przeniesiony do rezerwy. Od 4 października do 14 listopada 1962 dowódca plutonu piechoty 33 Nyskiego Pułku Zmechanizowanego, od 13 czerwca do 12 września 1966 dowódca plutonu piechoty Opolskiego Pułku Obrony Terytorialnej. Od 1966 członek PZPR. Zmarł 26 czerwca 1968 w Lewinie Brzeskim, pochowany na Cmentarzu Parafialnym – sektor 3, rząd 1, grób 10.
Krzysztof Adam Tochman – Uzupełnienia do „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 99, s. 207 – 211, Instytut Literacki, Paryż 1992 r.
Syn Jana, rolnika oraz Agnieszki z domu Mazurek. W 1955 zawarł związek małżeński z Janiną z domu Jabłońską (ur. 1932), secundo voto Andrzejczak, tertio voto Radosz. Nie mieli dzieci.
Miał czworo rodzeństwa: trzech braci: Władysława, Stanisława, Zygmunta oraz siostrę Annę.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
1 marca 2015 w Lewinie Brzeskim, na placu przy kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny odsłonięto tablicę – Pamięci Żołnierzy i Działaczy podziemia niepodległościowego z lat 1939 – 1956, na której Go wymieniono.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Jerzy Marian Niemczycki vel Jerzy Orłowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3079
Od 1933 uczył się w Korpusie Kadetów nr 1 Nr 1 im. Marszałka Józefa Piłsudskiego we Lwowie, przydzielony do 6 kompanii, naukę ukończył w 1939.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany, uczestniczył w obronie Lwowa przed Niemcami i Sowietami, w składzie kadeckiej kompanii ochotniczej. 20 września wraz z oddziałem Wojska Polskiego przekroczył granicę z Węgrami. Dotarł do Budapesztu, po uzyskaniu dokumentów w ambasadzie RP, przez Jugosławię dotarł 20 grudnia 1939 do Francji. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, skierowany do Szkoły Podoficerskiej przy 2 Dywizji Strzelców Pieszych.
Od 1 maja 1940 w Szkole Podchorążych Piechoty w Coëtquidan, po jej ukończeniu przydzielony do 2 Dywizji Strzelców Pieszych, przemianowanej na 1 Dywizję Grenadierów. Wraz z jednostką uczestniczył w kampanii francuskiej, na południowym odcinku obrony Belfortu, następnie w rejonie wzgórz Clos du Doubs, później Damprichard, Saint-Hippolyte, Trévillers.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji, w czerwcu 1940 ewakuowany z portu La Rochelle, pod koniec czerwca dotarł do Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do 2 Batalionu Strzelców 1 Brygady Strzelców w Ciupar k. Perth.
20 sierpnia 1942 ukończył Szkołę Podchorążych Piechoty w Dundee, awansowany na stopień plutonowego podchorążego. Przydzielony do 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju, przydzielony do Sekcji Dyspozycyjnej Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji oraz łączności, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 4 sierpnia 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy) 20 grudnia 1943, awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 15 kwietnia 1944.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 14/15 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 11” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: XLII), z samolotu Halifax JP-180 „V” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Petryszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 19.45 z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Kura 1” 230 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Koniusze, na polach Makocic i Szczytnik na północ od Proszowic, 17 km od Krakowa. Razem z nim skoczyli: ppor. Bronisław Kamiński ps. Golf, ppor. Włodzimierz Lech ps. Powiślak, ppor. Józef Wątróbski ps. Jelito. Skoczkowie przerzucili 255,9 tys. dolarów w banknotach oraz 10,8 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także dwanaście zasobników oraz sześć paczek, wraz ze skoczkami w dwóch nalotach na placówkę odbiorczą o godz. 23.50. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy o godz. 03.45, po locie trwającym 8 godzin.
opr. Mateusz Serwatowski – O zrzutach Cichociemnych na Ziemi Proszowskiej
w: Stowarzyszenie Historyczno-Eksploracyjne „Bojowe Schrony Proszowice”
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 14/15.IV.44. startowała piąta operacja. Przebieg jak dep. [depesza] Sopja [mjr dypl. Jan Jaźwiński] 585/86 – 'Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca AK] KKP/S. Wczoraj załad zefir pięć naszych [samolotów z polskimi załogami] i osiem 4429 [Anglików]. Wykonane trzy nasze na 2568 [placówki odbiorcze] POLANA, TOPAZ i KURA i pięć 4429 – dwa na WYDRA i po jednym na FOKA, SZMATA i TUR. Pieniądze i mat. w cz. II i III [depeszy].
Uwaga: dwa 2103 [zrzuty] skierowane na MYŚLIWIEC i PANCERNIK zmieniłem na skutek złego met. [złego komunikatu meteorologicznego] z Leon 864 na 2568 TYGIEL i KOPER – młode duety [pilot i nawigator] – nie znalazły. Drugie 2103 na FOKA i SZMATA – zbłądziły. 2103 na BOGUSŁAW nie dostał 1482 [sygnału lampy nr 1 z placówki odbiorczej] i 1944 [sygnału świetlnego placówki odbiorczej] i wykonał na bast. [zrzucił zrzut na bastion, tj. placówkę zdolną przyjąć jednej nocy zrzut z więcej niż jednego samolotu] TUR. 2103 na SOSNA zbłądził, w drodze powrotnej nawaliły dwa silniki, wrócił – ładunek do morza. Duży procent niewykonanych – młode duety i mało naszych 2262 [samolotów]. (…)” (s. 284/288/306)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po aklimatyzacji do realiów okupacyjnych przydzielony do Kedywu Podokręgu Rzeszów AK. Po aresztowaniu 24 marca 1944 przez gestapo Cichociemnego płk Józefa Spychalskiego ps. Czarny, komendanta Okręgu Kraków AK, w związku z przygotowywaną akcją odbicia, w nocy 7/8 maja 1944 w akcji „Luty”, wraz z Cichociemnymi: ppor. Józefem Wątróbskim ps. Jelito ppor. Bronisławem Kamińskim ps. Golf, ppor. Włodzimierzem Lechem ps. Powiślak oraz żołnierzami krakowskiego „Żelbetu”: Leszkiem Korolem ps. Chrystian, Henrykiem Walczakiem ps. Waligóra oraz Zygmuntem Szewczykiem ps. Tygrys, wyruszył z transportem broni zrzutowej spod Proszowic do konspiracyjnego magazynu w piętrowym, drewnianym domu kpr. Józefa Bobera ps. Karp, znajdującym się na granicy Łęgu i Głębinowa pod Krakowem. pod Krakowem. Drogę 28 km miała pokonać ok. setka żołnierzy AK, przerzucająca 50 stenów, dwa granatniki PIAT, dwa rkm-y, amunicję, ok. stu granatów oraz 100 kg „plastiku” oraz sprzętu saperskiego. Transport złożono w drewnianej przybudówce (szopie) do drewnianego domku na drodze z Krakowa do wsi Łęg, ok. 4 km od miasta.
Na miejscu pozostało jedenastu żołnierzy AK, w tym czterech Cichociemnych. Gestapo zostało powiadomione prawdopodobnie przez wcześniej przypadkowo napotkanych oraz wypuszczonych przez dowódcę transportu – dwóch granatowych policjantów (tzw. Policja Polska Generalnego Gubernatorstwa) z posterunku w Czyżynach: plut. Jana Dąbrowieckiego oraz kpr. Tadeusza Bukojemskiego. Wbrew ustaleniom z dowódcą transportu AK, zawiadomienie złożyli natychmiast komendantowi, po przybyciu na posterunek. O godz. 3.38 Dąbrowiecki wysłał telefonogram do Gestapo. Po wojnie, w październiku 1945, za swój czyn został skazany przez Specjalny Sąd Karny w Krakowie na karę śmierci, którą zamieniono potem na 10 lat więzienia. Drugie zawiadomienie prawdopodobnie miał złożyć konfident Gestapo Władysław Noworyta, który w tym celu pojechał do Krakowa, widziano go później jak miał wskazywać drogę Niemcom.
Wczesnym popołudniem żołnierze AK zostali otoczeni przez dziesięcioosobowy oddział, wyposażony w karabin maszynowy, dowodzony przez SS-Sturmscharführera Ericha Vollbrechta. Wspierać ich miał podobnej wielkości oddział policji ochronnej Schupo. Cichociemny ppor. Bronisław Kamiński ps. Golf zdecydował się pozostać na miejscu wraz z trzema młodymi żołnierzami AK, aby ułatwić pozostałym odskok. 8 maja 1944 prawie wszyscy polegli podczas próby uwolnienia się z zasadzki.
Zginęli żołnierze krakowskiego „Żelbetu”: Zygmunt Szewczyk ps. Tygrys, Henryk Walczak ps. Waligóra oraz Leszek Korol ps. Chrystian. Bezpośrednio w czasie walki współpracujący z konspiracją Ignacy Marciniak ze Schupo zastrzelił Władysława Noworytę, którego Niemcy potem uznali za jednego z „bandytów”. W trakcie walki zabito SS-Sturmscharführera Erwina Steinke, prawdopodobnie także PolizeiOberwachtmeistera Karla Sperbera ze Schupo.
Podczas tej akcji zginęły także 3 osoby cywilne: dziewięcioletni Kazimierz Pawlikowski wraz z babcią Eloonorą Tynor, a także dzień później ranna Anna Stachowicz. Zabudowania Niemcy spalili. Po wojnie polegli ze zbiorowej mogiły zostali ekshumowani w czerwcu 1945, pochowani na cmentarzu w Luborzycy pod Krakowem.
Z okrążenia zdołał się wyrwać jedynie Cichociemny ppor. Jerzy Niemczycki ps. Janczar. Przydzielony do Inspektoratu Rejonowego Przemyśl AK jako instruktor Obwodu Łańcut AK, na Podkarpaciu do połowy marca 1945.
dr Dawid Golik – Potyczka w Łęgu. W 80 rocznicę
starcia żołnierzy Armii Krajowej z Niemcami 8 maja 1944
Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Krakowie, Kraków maj 2024, ISBN 978-83-965352-7-6
Pozostał w konspiracji, działał w Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj, współpracował m.in. z Cichociemnym Tadeuszem Żelechowskim ps. Ring. W połowie sierpnia 1945 wraz z Nim udał się na teren Ziem Odzyskanych w Kłodzku. Pod fałszywą tożsamością Jerzy Orłowski podjął pracę jako kierownik działu handlowego w Państwowej Centrali Handlowej, wstąpił do Stronnictwa Demokratycznego. 18 marca 1947 ujawnił się jako cichociemny w UBP w Warszawie, powrócił do prawdziwego nazwiska.
28 września 1948 uciekł z Polski wraz z Cichociemnym Tadeuszem Żelechowskim ps. Ring oraz Elżbietą Unger. Przez „zieloną granicę” do Czechosłowacji przeprowadził ich przewodnik Sonkiennik. W Bratysławie nawiązali kontakt z Tadeuszem Chciukiem oraz kurierem rządu emigracyjnego Wacławem Felczakiem ze Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Zamieszkali w domku letniskowym nad Dunajem.
Na początku października, dzięki pomocy przewodników, przez Wiedeń dotarli do Innsbrucku, następnie do Francji. Służył tam w polskich kompaniach wartowniczych przy Armii USA. Od połowy lat pięćdziesiątych do 1960 rozpracowywany w sprawie ewidencyjno – obserwacyjnej przez Powiatowy Urząd ds. Bezpieczeństwa Publicznego w Kłodzku, Służbę Bezpieczeństwa w Pińczowie oraz Komendę Powiatową MO w Kazimierzy Wielkiej. W 1957 wyemigrował do USA, prawdopodobnie podjął pracę w FBI. Zmarł 7 września 2006 w Wauwatosa (Wisconsin, USA).
Syn Tadeusza oraz Ireny z domu Nowackiej. W 1963 zawarł związek małzeński z Barbarą z domu Pyzik. Mieli córkę Ewę, zamężną Melenchuk.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Mocny”, „Twardy”, „Rafał”
Rafał Andrzej Niedzielski vel Stanisław Zagórski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0037
Był jednym z co najmniej osiemnastu Cichociemnych, wywodzących się z warstw najwyższych, nierzadko arystokratycznych. Byli to potomkowie: księżniczki katalońskiej i hiszpańskiego admirała, tureckiego emira, wojewody malborskiego, pomorskiego i kasztelana chełmińskiego, szambelana papieskiego, siostrzeńcy: premiera R.P. i generała; bratanek prezydenta Warszawy, także pochodzący z uznanych rodów szlacheckich, rodzin wielkich przedsiębiorców i naukowców: światowej sławy antropologa, córki Emila Wedla, wicedyrektora „Książnica-Atlas” S.A., posłów na Sejm R.P., itp.
Do 1935 uczył się w gimnazjum w Siedlcach, następnie w Korpusie Kadetów nr 1 im. Marszałka Józefa Piłsudskiego we Lwowie, w 1938 uzyskał tzw. małą maturę. Podczas nauki w szkole działał w Związku Harcerstwa Polskiego.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany. 28 października przekroczył granicę ze Słowacją, przez Węgry, Jugosławię, Włochy dotarł w listopadzie do Francji.
14 listopada w Coëtquidan wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, skierowany do Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty przy 7 Pułku Piechoty w Guer. Po jej ukończeniu przydzielony do 10 Brygady Kawalerii Pancernej w Arpageon. Od 11 czerwca uczestniczył w walkach kampanii francuskiej w składzie 5 kompanii samodzielnego batalionu mjr Zgorzelskiego.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji, 27 czerwca 1940 wraz z jednostką ewakuowany z Port Vendre przez Oran, Caso, Gibraltar do Wielkiej Brytanii, 19 lipca dotarł do Liverpoolu. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do II szwadronu 24 Pułku Ułanów 10 Brygady Kawalerii Pancernej. Od 1 grudnia 1940 w plutonie łączności 24 Pułku Ułanów. Od 28 marca 1941 przydzielony do 4 Brygady Kadrowej Strzelców, przemianowanej później na 1 Samodzielną Brygadę Spadochronową.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Podczas wpisywania do ewidencji podał rok 1921 w dacie urodzenia, dodając sobie dwa lata, aby zakwalifikować się do skoku do Polski. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, ukończył m.in. kurs spadochronowy w Manchesterze oraz kurs dywersyjny w STS 25 w Inverlochy Castle k. Fort William (hrabstwo Highland, Szkocja, Wielka Brytania). Opinia wystawiona podczas szkolenia – Inteligentny. Wytrzymałość fizyczna i nerwowa duża, posiada dużą siłę charakteru do znoszenia trudów fizycznych. Duże zdolności organizacyjne i dowódcze. Pracuje nad sobą. Nastawienie do pracy wojskowej – ideowe. Patriotyzm zdolny do poświęceń. Lojalność – bez zastrzeżeń. Wiadomości ogólne i wojskowe – duże. Ogólnie dobry. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 13 stycznia 1942 w Londynie, przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Awansowany na stopień podporucznika, ze starszeństwem od 27 marca 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 27/28 marca 1942 w próbnym sezonie operacyjnym, w operacji lotniczej „Boot” (dowódca operacji: F/O Antoni Voelnagel, ekipa skoczków nr: V), z samolotu Halifax L-9613 „V” (załoga: pilot – F/O Ryszard Zygmuntowicz, pilot – F/O Krzysztof Dobromirski / nawigator – F/O Antoni Voelnagel / radiotelegrafista – Sgt. Leon Wilmański / mechanik pokładowy – Sgt. Czesław Mądracki / strzelec – Sgt. Mieczysław Wojciechowski, F/S Wacław Żuk / despatcher – Sgt. Jerzy Sołtysiak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Piątek 27 marca 1942 był długo wyczekiwany przez dwie polskie załogi samolotów latających w specjalnych operacjach lotniczych SOE, tj. Special Operations Executive (ang. Kierownictwo Operacji Specjalnych). Po lotach w operacjach do Austrii i Czechosłowacji zaplanowano dziewiąty lot do okupowanej Polski, od trzech lat pierwszy do Polski dla załogi pilota Ryszarda Zygmuntowicza. Były też inne powody do radości: z internowania w Szwecji powróciła trzecia polska załoga, 14 marca brytyjski 138 Dywizjon RAF przeniesiono ze Stradishall na nowe, ściśle tajne lotnisko RAF Tempsford k. Bedford pod Londynem, Polacy dostali też nowego „Halifaxa”, na którego czekano sześć tygodni.
Start o godz. 20.oo z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Trawa” w okolicach miejscowości Przyrów, 34 km od Częstochowy. Zrzutu dokonano o godz. 02.00, wskutek zbyt dużej prędkości samolotu skoczkowie oraz zasobniki rozrzucone na obszarze 3 km. Razem z nim skoczyli: por. Zbigniew Bąkiewicz ps. Zabawka, ppor. Lech Łada ps. Żagiew, por. Jan Rostek ps. Dan, por. Tadeusz Śmigielski ps. Ślad oraz kurier Delegatury Rządu na Kraj ppor. Leszek Janicki ps. Maciej. Był to drugi lot tej ekipy, poprzedni (27/28 lutego) nie mógł zostać wykonany.
Samolot miał problemy techniczne, bowiem nie działał szybkościomierz, pilot zmniejszył prędkość „na wyczucie” wypuszczając dodatkowo klapy (które obniżały prędkość). Po zrzucie okazało się, że wskutek awarii hydraulicznej klap nie można schować, więc starannie obliczono czy wystarczy paliwa na powrót. Udało się powrócić, ale najpierw nad Kopenhagą samolot oświetliły niemieckie reflektory przeciwlotnicze i samolot musiał robić uniki przed ostrzałem, a potem, ok 20 mil od lądu napotkał siedem Messerschmittów na patrolu linii brzegowej. Na szczęście ukryli się w niewielkich chmurkach i Niemcy ich nie zauważyli. O godz. 8 rano załoga samolotu pomyślnie wylądowała – ale bez hamulców, bo te także zawiodły – na lotnisku Leconfield k. Hull (hrabstwo York).
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 27.III. – doszedł do skutku 9-ty lot do Polski (…). Według relacji nawigatora kpt. Voelnagla – zrzut został dokonany wprost na plac. „Trawa”. (…).
W dniu 28.III. przybył mjr. Wilkinson [SOE] i zdał relację z przebiegu starań o samoloty typu Liberator [na potrzeby zrzutów do Polski]. Dnia 26.III. miało miejsce posiedzenie Imperialnego Gabinetu Obrony [Imperial War Cabinet] (obecnie: premier Churchill, min. lotnictwa Sinclair, marsz. Portal, gen. Brooke oraz minister blokady lord Selborne wraz z brig. Gubbinsem). Premier dał wyraz ważności operacyj lotniczych do Polski mówiąc, że „lepiej jest zrzucić 5 ton materiału w Polsce, niż 5 ton bomb w Niemczech” (niezbyt to silny wyraz). Jednak pozycja Air Ministry jest taka, że w tej chwili nie można uzyskać Liberatorów. Tak niewielka ilość samolotów tego typu, którą dysponuje Marynarka Wojenna jest użyta do zwalczania łodzi podwodnych. Sytuacja na Atlantyku jest b. krytyczna. Z tego względu zadecydowano, że jest niemożliwością zabrać Liberatory od Marynarki Wojennej (…) ustalono, że Air Ministry wyda rozkaz dla Bomber Command, że Halifaxy dyonu 138 [realizującego zrzuty m.in. do Polski] są najważniejszymi maszynami w Bomber Command. (…) Mjr. Wilkinson ubolewał w imieniu brig. Gubbinsa, że inicjatywa Szefa Sztabu N.W. [Naczelnego Wodza] dała tak nikłe wyniki. (s. 57-58)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po aklimatyzacji do realiów okupacyjnych, w kwietniu 1942 wraz z Cichociemnym por. Aleksandrem Kułakowskim ps. Rywal przydzielony jako dowódca patrolu dywersyjnego w Winnicy na I Odcinek Wachlarza, obejmujący także: Lwów, Tarnopol, Płoskirów, Żmerynkę, Dniepropietrowsk. Od marca 1943 dowódca oddziału dyspozycyjnego Kedywu Obszaru Lwów AK. W czerwcu 1943 aresztowany przez niemiecką żandarmerię w Zagnańsku, podczas przejazdu z Warszawy do Lwowa.
Uciekł, przyłączył się do Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury”. Od 15 czerwca 1943 zastępca dowódcy Zgrupowania nr 2 dowodzonego przez Cichociemnego ppor. Waldemara Szwieca ps. Robot, od 3 lipca także dowódca 1 plutonu „warszawskiego”, po rannym Cichociemnym ppor. Janie Rogowskim ps. Czarka.
Uczestniczył we wszystkich działaniach Zgrupowania, m.in. z Cichociemnym ppor. Waldemarem Szwiecem ps. Robot oraz Cichociemnym por. Eugeniuszem Kaszyńskim ps. Nurt wziął udział w ataku na pociąg pod Łączną (2/3 lipca), w akcjach odwetowych za Michniów, akcji na pociąg pod posterunkiem blokowym Podłazie (12/13 lipca), akcji kolejowej w Wąsoszy (19/20 sierpnia), ataku na Końskie (31 sierpnia/1 września).
Poległ 4 września 1943 podczas ataku na niemiecki pociąg urlopowy, na stacji Wólka Plebańska, raniony śmiertelnie w głowę. Pochowany na partyzanckim cmentarzu w okolicach Wólki Zychowej, ekshumowany jesienią 1946, pochowany w kwaterze partyzanckiej na cmentarzu parafialnym w Końskich.
Wojciech Borzobohaty – Zgrupowanie Partyzanckie „Ponury” „Nurt”
w: Biuletyn informacyjny AK nr 08 (328) sierpień 2017, s. 21 – 31
Marek Jedynak – Środowisko Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury” – „Nurt”
w: Biuletyn informacyjny AK nr 08 (328) sierpień 2017, s. 64 – 71
Bartłomiej Szyprowski – Sprawa kradzieży pieniędzy cichociemnych z placówki „Trawa”
i rozwiązanie jej przez podziemny wymiar sprawiedliwości
w: Przegląd Historyczno-Wojskowy 16 (67)/1 (251) 2015 r., s. 158-178
Syn Tadeusza (1877-1953) dyrektora Państwowego Seminarium Nauczycielskiego Męskiego w Szczebrzeszynie, ochotnika w wojnie polsko – bolszewickiej oraz Mirosławy Wincentyny z domu Składkowskiej (1888-1945), nauczycielki, siostry premiera, gen. dyw. Felicjana Sławoja Składkowskiego (był jego ojcem chrzestnym). Rodziny nie założył.
Miał 2 siostry: Ewę (1920-1943) łączniczkę ZWZ, zamordowaną w Auschwitz-Birkenau oraz Marię (ur. 1922), łączniczkę AK. Jego dziadkowie: Andrzej Niedzielski i Wincenty Składkowski brali udział w powstaniu styczniowym 1863 – 1864.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Posłuchaj relacji z archiwum Radia Wolna Europa (cykl Walki i prace Armii Krajowej):
ps.: „Kruk 2”, „Garda”, „Czarny”, „Błyskawica 2”
Zwykły Znak Spadochronowy nr 4404
Był jednym z 26 spośród 316 Cichociemnych, urodzonych poza granicami II R.P. Uczył się w gimnazjum w Tbilisi, w 1909 za udział w strajku szkolnym aresztowany w wieku 13 lat, relegowany z gimnazjum. Do 1913 uczył się w średniej szkole handlowej w Tbilisi. Od 1913 członek Związku Strzeleckiego, polskiej organizacji działającej konspiracyjnie przy „Domu Polskim” w Tbilisi. 6 sierpnia 1915 powołany do Cesarskiej Armii Rosyjskiej, ukończył szkołę oficerską, awansowany na stopień podporucznika, walczył na froncie kaukaskim i perskim.
Po rewolucji bolszewickiej 1917 wstąpił do Polskiej Oddzielnej Brygady na Kaukazie, po jej rozbrojeniu przez Niemców, od 26 czerwca 1918 w Polskiej Organizacji Wojskowej, od listopada 1918 dowódca kompanii karabinów maszynowych oraz batalionu 4 Dywizji Piechoty. Po przybyciu z dywizją do Polski, dowódca 3 batalionu ckm 28 Pułku Piechoty, wraz z nim uczestniczył w wojnie polsko – bolszewickiej. 22 maja 1920 ranny pod Gołbią (stracił prawe oko). W dniach 14-17 sierpnia walczył w obronie Warszawy pod Wólką Radzymińską i Modrem. Odznaczony Virtuti Militari, 3 maja 1922 awansowany na stopień kapitana, ze starszeństwem od 1 czerwca 1919.
W 1923 mianowany dowódcą batalionu 5 Pułku Strzelców Podhalańskich w Przemyślu. Od 1923 kwatermistrz 28 Pułku Piechoty Strzelców Kaniowskich 10 Dywizji Piechoty. Od 26 kwietnia 1928 przydzielony jako komendant rejonu Przysposobienia Wojskowego do 27 Dywizji Piechoty w Kowlu. Od 28 czerwca 1933 zastępca dowódcy 63 Pułku Piechoty, od 21 kwietnia 1937 zastępca dowódcy Brygady Korpusu Ochrony Pogranicza „Podole”.
W kampanii wrześniowej 1939 dowódca 163 Pułku Piechoty 36 Rezerwowej Dywizji Piechoty (Armia Odwodowa „Prusy”). 7 września uczestniczył w ciężkich walkach pod Kazanowem. Od 8 września jako dowódca 36 Rezerwowej Dywizji Piechoty, uczestniczył w walkach na południe od Baraku, w rejonie szosy Skarżysko-Kamienna – Szydłowiec. Wobec braku amunicji, żywności i leków 10 września rozwiązał dywizję, następnego dnia przeprawił się przez Wisłę w rejonie Solec – Józefów.
Od 2 września w niewoli sowieckiej, 10 września przekroczył granicę z Węgrami, do 20 kwietnia 1940 internowany. Od września 1940 na Bliskim Wschodzie (Palestyna) jako dowódca batalionu oficerskiego. Od grudnia 1940 dowódca batalionu ćwiczebnego Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich, od maja 1942 dowódca 9 batalionu 3 Dywizji Strzelców Karpackich, od października zastępca dowódcy, od kwietnia do 10 grudnia 1943 dowódca 2 Brygady Strzelców Karpackich.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony na kursach dla Cichociemnych, od stycznia 1944 m.in. uczestnik kursu spadochronowego. 20 marca 1944 przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 29 marca 1944 w Bazie Nr 10 (Ostuni, Włochy) przez komendanta bazy, oficera Oddziału VI (Specjalnego), płk Leopolda Krizara ps. Czeremosz. Awansowany na stopień pułkownika ze starszeństwem od 22 września 1944.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 21/22 września 1944 w sezonie operacyjnym „Odwet”, w operacji lotniczej „Przemek 1” (dowódca operacji: F/O Stanisław Kleybor, ekipa skoczków nr: LIX), z samolotu Liberator KG-834 „U” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – W/O Henryk Jastrzębski, pilot – W/O Jan Cholewa / nawigator – F/O Stanisław Kleybor / radiotelegrafista – P/O Zygmunt Nowicki / mechanik pokładowy – F/S Emil Szczerba / strzelec – F/S Antoni Imielski / despatcher – F/O Józef Bednarski). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.50 z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Rozmaryn” 213 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Czaryż, 6 km od Secemina. Razem z nim skoczyli: ppor. Marian Leśkiewicz ps. Wygoda, ppor. Zenon Sikorski ps. Pożar, por. Tadeusz Sokół ps. Bug 2, mjr Aleksander Stpiczyński ps. Klara, plt. Kazimierz Śliwa ps. Strażak. Skoczkowie przerzucili 303 tys. dolarów w banknotach, 3,6 tys. dolarów w złocie oraz 3 miliony złotych na potrzeby AK. Zrzucono także dwanaście zasobników i dwie paczki, razem ze skoczkami w czterech nalotach na placówkę odbiorczą w godz. 00.12 – 00.25. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy o godz. 05.50 po locie trwającym 11 godzin. Zrzut skoczków oraz broni przyjął oddział 1 batalionu 3 Pułku Piechoty Legionów AK, dowodzony przez kpt. Jerzego Niemcewicza ps. Kłos.
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku w dyspozycji Komendanta Głównego AK, aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w 74 Pułku Piechoty 7 Dywizji Piechoty AK, uczestniczył w walkach Kieleckiego Korpusu AK, m.in. w walkach w rejonie Radków – Krasów, w zastępstwie mjr. Antoniego Wiktorowskiego jako dowódca 2 Pułku Piechoty Legionów oraz pod Zakrzowem. Kierował reorganizacją pułków 2 Dywizji Piechoty Legionów.
Od 29 października 1944 komendant Okręgu Kraków AK, używał pseudonimów: „Kruk 2” oraz „Garda”. Od grudnia 1944 podjął się rekonstrukcji sztabu oraz uporządkowanie spraw w inspektoracie rejonowym Podokręgu Rzeszowskiego AK. Pod koniec 1944 sowieckie organy bezpieczeństwa: NKWD oraz „SMIERSZ” przeprowadzały aresztowania dowództwa oraz kadry oficerskiej AK. Żołnierzy AK zatrzymywali i aresztowali funkcjonariusze UB.
19 stycznia 1945 wydał rozkaz rozwiązania struktur AK w swoim okręgu. Autor „Wytycznych na okres po rozwiązaniu AK” z 17 stycznia 1945, w których m.in. podkreślał że rząd polski w Londynie jest jedyną prawowitą władzą naczelną państwa polskiego, zaś „ani rząd lubelski, ani tzw. wojsko polskie nie działają w imieniu narodu polskiego, bo naród polski nie dał im do tego prawa”. Podkreślał także – „Sowiety i ich agentury wchodzą z hymnem narodowym, z orzełkami polskimi i okrzykami na cześć wolnej i demokratycznej Polski. Społeczeństwo zmaltretowane okupacją niemiecką zbyt łatwo ulega tej fikcyjnej wolności. (…) Nową okupację musimy przetrwać i utrzymać jak najwięcej ludzi przy życiu”.
Stanisław Piwowarski – Ostatni komendant Okręgu Krakowskiego Armii Krajowej
pułkownik Przemysław Nakoniecznikoff – Klukowski (1896-1957), pseud. „Kruk II” – „Garda” – „Czarny”
w: Krzysztofory. Zeszyty Naukowe Muzeum Historycznego Miasta Krakowa nr 23 (2005 r.)
Dawid Golik – W akcie samoobrony. Aktywizacja podziemia niepodległościowego w Małopolsce wiosną 1945 r.
w: Biuletyn IPN nr 3 (136), marzec 2017, s. 19 – 29
Pozostał w konspiracji, m.in. kierował przerzutem członków AK zagrożonych aresztowaniem, a także wspomagał legalizację kilku tysięcy żołnierzy AK z okręgów: krakowskiego, lwowskiego, tarnopolskiego i stanisławowskiego.Według ustaleń historyka Janusza Kurtyki, przydzielony do sztabu Obszaru Południowego Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj.
W połowie marca 1945, przed udaniem się dowódcy AK na rozmowy z władzami sowieckimi, przez gen. Leopolda Okulickiego mianowany II Zastępcą Dowódcy Armii Krajowej. Po aresztowaniach oficerów Oddziału Vk (Łączność Konspiracyjna), 20 kwietnia 1945 w Krakowie, w lokalu konspiracyjnym przy ul. św. Tomasza 22/15, aresztowany przez NKWD oraz „SMIERSZ”. Według historyków, przyczyną aresztowań była infiltracja niezidentyfikowanego dotąd agenta sowieckiego wywiadu. Po aresztowaniu więziony w piwnicach WUBP w Krakowie przy ul. Inwalidów. 24 kwietnia 1945 szef NKWD Ławrientij Beria przesłał Józefowi Stalinowi meldunek o jego aresztowaniu.
23 maja 1945 wraz z innymi aresztowanymi oficerami przewieziony na lotnisko w Czyżynach, stamtąd samolotem przetransportowany na lotnisko Wnukowo, następnie do więzienia NKWD na Łubiance. Po aresztowaniach w Krakowie NKWD tylko w dwóch transportach, przerzuciło do Woroszyłogradu 1584 osoby, do Krasnowodzka (Turkmenistan) – 1476 osób.
Po trzech latach śledztwa skazany na 10 lat łagru, zesłany na Syberię, prawdopodobnie w rejonie Krasnojarska, pracował niewolniczo w tartaku. Na początku 1953 jego łagierniczy los ujawniono w audycji Radia Wolna Europa, dzięki relacji młodego Polaka, Henryka Ufnala, który zbiegł z łagru w rejonie Krasnojarska.
Po zwolnieniu z zesłania powrócił do Polski latem 1955, zamieszkał w Krakowie, przy ul. św. Tomasza 22/15. Pracował jako kierownik zakładu w Spółdzielni Pracy „Mikrokolor” w Krakowie. Zmarł na raka 17 sierpnia 1957 w Krakowie, pochowany 20 sierpnia 1957 na cmentarzu Rakowickim w Krakowie, po kilku miesiącach ekshumowany, pochowany w rodzinnym grobowcu Müllerów w Lubaczowie. Na tablicy nagrobnej błędna informacja o stopniu „generała brygady”. Upamiętniony inskrypcją na grobowcu rodzinnym na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie – kw. 51, rz. 6, gr. 23/24 (grób symboliczny).
Syn Franciszka, urzędnika i działacza socjalistycznego i Elżbiety z domu Klukowskiej. W 1924 zawarł związek małżeński z Ireną z domu Wiśniewską (1905-1941), po jej zesłaniu do sowchozu im. Lenina we wsi Pieszczanka (obwód semipałatyński) zmarła z wycieńczenia. Mieli syna Przemysława Wiktora (ur. 1925), żołnierza Armii gen. Andersa.
Prawdopodobnie w 1957 zawarł związek małżeński z Jadwigą Bieleń, z domu Müller (1916-1959), wdową po por. Mieczysławie Janie Bieleniu, więzionym w obozie w Starobielsku, zamordowanym przez Sowietów.
Brat stryjeczny i cioteczny: działacza państwowego II RP Bronisława Nakoniecznikow – Klukowskiego, komendanta Narodowych Sił Zbrojnych Stanisława Nakoniecznikoff – Klukowskiego.
Leon Bazała (1918-1920) | Jacek Bętkowski (1920) | Jan Biały (1918-1920) | Niemir Bidziński (1920) | Romuald Bielski (1919-1920) | Adolf Gałacki (1918-1920) | Stanisław Gilowski (1918-1920) | Jan Górski (1919-1920) | Antoni Iglewski (1915-1920) | Kazimierz Iranek-Osmecki (1913, 1916, 1920) | Wacław Kobyliński (1918-1920) | Bolesław Kontrym (1917-1918) | Franciszek Koprowski (1919-1920) | Tadeusz Kossakowski (1909-1920) | Julian Kozłowski (1918-1919) | Henryk Krajewski (1918-1920) | Leopold Krizar (1918-1920) | Stanisław Krzymowski (1914-1920) | Adolf Łojkiewicz (1918-1920) | Narcyz Łopianowski (1918-1920) | Zygmunt Milewicz (1918-1920) | Przemysław Nakoniecznikoff-Klukowski (1913-1921) | Leopold Okulicki (1914-1920) | Mieczysław Pękala-Górski (1918-1920) | Edward Piotrowski (1918-1920) | Jan Różycki (1917-1920) | Roman Rudkowski (1914-1920) | Tadeusz Runge (1917-1920) | Józef Spychalski (1916-1920) | Tadeusz Starzyński (1920) | Tadeusz Stocki (1920) | Aleksander Stpiczyński (1917-1920) | Witold Strumpf (1920) | Adam Szydłowski (1918-1920) | Wincenty Ściegienny (1918-1920) | Witold Uklański (1917-1921) | Józef Zabielski (1920) | Józef Zając (1920) | Wiktor Zarembiński (1920) | Bronisław Żelkowski (1920)
Projekt realizowany w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości oraz odbudowy polskiej państwowości
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
po wojnie Bruno Mark Nadolczak
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1661, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1495
Od 1921 w Polsce, w 1932 zdał egzamin dojrzałości w Gimnazjum Humanistycznym w Czarnkowie nad Notecią. Od września 1932 przez rok służył jako ochotnik w Szkole Podchorążych Piechoty Rezerwy przy 14 Dywizji Piechoty, przydzielony jako zastępca dowódcy plutonu w 58 Pułku Piechoty w Poznaniu.
Od 1 stycznia 1935 w Korpusie Służby Granicznej. Od czerwca 1936 służba w wywiadzie w Niemczech, od września 1937 przez rok w Ekspozyturze Inspektoratu Ceł w Gdańsku.
1 września 1939 zmobilizowany, przydzielony do Korpusu Straży Granicznej, adiutant komendanta Obwodu Brodnica. Do 3 września uczestniczył w walkach z Niemcami w Borach Tucholskich w Grupie Operacyjnej „Wschód”, następnie od 7 września w obronie Warszawy, na odcinku Warszawa Zachód, w składzie 360 Pułku Piechoty. Do stycznia 1940 w niewoli niemieckiej, uciekł.
Przekroczył granicę polsko-węgierską w lutym 1940, w kwietniu 1940 dotarł do Francji. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, do 20 czerwca jako dowódca 3 batalionu 7 pułku piechoty 3 Dywizji Piechoty.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Od 24 czerwca 1940 w Wielkiej Brytanii, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Przydzielony m.in. jako instruktor 3 Brygady Kadrowej Strzelców i Brygady Szkolnej. Jeden z czterech adiutantów gen. Władysława Sikorskiego.
Halina Waszczuk-Bazylewska – Od WW-72 do „Liceum”
w: Niepodległość i Pamięć 1997 r., nr 4/1 (7) [1], s. 153-176
dr Andrzej Suchcitz – Wywiad Armii Krajowej
źródło: Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej – Oddział Londyn
www.polishresistance-ak.org
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w wywiadzie, ukończył „Oficerski Kurs Doskonalący Administracji Wojskowej w Glasgow” (kryptonim polskiej szkoły wywiadu, zwanej przez Cichociemnych „kursem gotowania na gazie”). Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 5 listopada 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy). Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 marca 1944.
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 października 1944 w sezonie operacyjnym „Odwet”, w operacji lotniczej „Poldek 1” (dowódca operacji: F/O Stanisław Kleybor, ekipa skoczków nr: LX), z samolotu Liberator KH-151 „S” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – W/O Henryk Jastrzębski, pilot – F/S Ludwik Skoczylas / nawigator – F/O Stanisław Kleybor / radiotelegrafista – P/O Zygmunt Nowicki / mechanik pokładowy – F/S Emil Szczerba / strzelec – F/O Józef Bednarski / despatcher – F/S Antoni Imielski). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi (Włochy), zrzut na zapasową placówkę odbiorczą „Newa” 611 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Tomawa, Żerechowa – Kolonia, 19 km od Piotrkowa Trybunalskiego. Razem z nim skoczyli: mjr Jerzy Emir-Hassan ps. Turek 2, ppłk. Leopold Krizar ps. Czeremosz, kpr. Aleksander Makagonow ps. Wschód, ppor. Stefan Przybylik ps. Gruch, płk. Roman Rudkowski ps. Rudy. Podczas skoku wskutek nieotwarcia spadochronu, w okolicy miejscowości Dziebałtów (gmina Końskie) zginął Leopold Krizar ps. Czeremosz, został tam pochowany.
Skoczkowie przerzucili 528 tys. dolarów w banknotach oraz 7,2 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także 12 zasobników oraz 4 paczki.
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Bruno Nadolczak: „Nie bałem się lotu. Latałem już przecież niejednokrotnie, choć bez skutku. Nie odczuwałem już radosnego lęku, jaki towarzyszy pierwszej wyprawie (…) Otrzeźwiła mnie bajkowa kolorowość Adriatyku. Nie lubię mórz, ale Adriatyk trzeba uwielbiać. Nigdy się nie można nasycić jego pięknem. (…) Ze wszystkich stron z dołu unosiła się istna lawa ognia. Gdy wystawiłem nos poza boczne okno, oczy mi wręcz oślepły. Wzięto nas widocznie z bliska w reflektory, toteż cel dla nich z dołu był jak na dłoni. (…)
Wykidajło (…) kazał stanąć w kolejności skoku. Podał również każdemu linkę, każąc się nawzajem przypinać. Otworzył dziurę i dosunął do niej paki. Znak, że nadlatujemy. (…) czułem wyraźnie suchość w gardle. W pewnej chwili zabrzmiał krzyk: – Światła! Ciała nasze zelektryzował silny prąd. Przeszedł momentalnie wszystkich, jakbyśmy byli szeregiem ogniw połączonych. Maszyna położyła się w pierwszą rundę, wymieniając sygnały z ziemią. Trzymając słuchawki intercome’u na uszach wykidajło krzyknął: – Światła zgadzają się! – Zaraz też doskoczył do pak i gdy samolot nadszedł na światła w dole, wygarnął wszystkie. W tym samym czasie z komory bombowej poszły zasobniki (…) Ręka wykidajły opada gwałtownie w dół i jednocześnie rozlega się: – Go! (…)
Jest chwila kompletnej zatraty istnienia, dopóki suchy trzask czaszy, wzdętej gęstością powietrza, znów nie przywróci życiu. I oto już mózg odbiera wrażenia, niby wyświetlanej w zwolnionym tempie taśmy filmu. Więc najpierw walnięcie całym ciężarem ciała na długość linek w bok. Potem jakby zatrzymanie się w pewnym punkcie przestrzeni. Teraz cały horyzont przekręca się powoli o 360 stopni. Półkole nieba spada na miejsce ziemi, a ta dźwiga się w górę. Zgaszenie czaszy ustawia ziemię i niebo na właściwym miejscu. Wysokość, niczym ruchome schody, zstępuje razem ze mną, w dół i zasnute mrokiem kontury ziemi nabierają wyrazistości. Jest kępa rozczochranych drzew, jest pusta przy niej przestrzeń, jakieś punkciki w ruchu – ro pewnie ludzie.
W pewnej chwili ruchome schody stają w miejscu i ziemia zaczyna nagle wstępować w górę – szybko, szybko, coraz szybciej! Teraz uwaga! Linki w dłoniach silniej, podciągnąć się w rękach do góry, nogi razem! Uwaga!… Ostre półkole przewrotki do tyłu. Klęczę, głową dotykając ziemi – jest cisza, kompletna cisza. Jest dobrze – bardzo dobrze… Odgłos biegu dwóch ludzi i automatyczny nawrót do czujności. (…) Ktoś bierze mnie w ramiona i szlocha. Ten drugi mocno ściska ręce. Znów chwila ciszy, potem słowa: – Rok czekaliśmy na was…”
Bruno Nadolczak – „Silniki grają równo”, w: Drogi Cichociemnych, Koło Cichociemnych Spadochroniarzy AK, Veritas Londyn 1961, s. 50 – 56.
Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
Po skoku i aklimatyzacji do realiów okupacyjnych, przydzielony jako zastępca szefa Oddziału II (informacyjno-wywiadowczego) Podokręgu Piotrków Okręgu Łódź AK. 1 grudnia awansowany na stopień kapitana.
Maciej Żuczkowski – Wywiad Armii Krajowej
w: Pamięć.pl nr 4-5/2012, Instytut Pamięci Narodowej Warszawa, s. 44 – 49
Andrzej Pepłoński – Współdziałanie Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza
z Secret Intelligence Service w okresie II wojny światowej
w: Słupskie Studia Historyczne 2003 r. nr 10, s. 149-165
Kazimierz Stępień – Cichociemni na Ziemi Piotrkowskiej
w: Biuletyn informacyjny AK nr 10 (198) październik 2006, s. 39 – 43
Po rozwiązaniu AK działał w Zrzeszeniu Wolność i Niezawisłość, autor raportu o sowieckim ludobójstwie i zsyłkach Polaków. 1 marca 1945 aresztowany przez NKWD w Łodzi, zwolniony 25 marca. Do września zastępca szefa Oddziału II Delegatury Sił Zbrojnych Okręgu Poznań, następnie w Zrzeszeniu „Wolność i Niepodległość” Okręg Poznań.
Wspominał otwarcie i jednoznacznie: „Z końcem grudnia 1944 Brytyjczycy zawiesili operacje do Polski z powietrza. Kurierzy dochodzili drogą naziemną i z reguły wpadali w ręce UB na melinach kontaktowych (…) Doszliśmy w kraju do przekonania, że Londyn jest źródłem wsyp. Między innymi w tej sprawie wybrałem się do Londynu. W Kopenhadze poprosiłem brytyjską misję wojskową o przekazanie wiadomości do O. Spec. celem odebrania mnie. Odpowiedź przyszła, a w jej wyniku zostałem osadzony w twierdzy. I pewnie długo wygrzewałbym się na jej blankach, gdyby nie komendant twierdzy, oficer duński, który zawiadomił dowódcę Dyw. Pancernej na okupacji w Niemczech. Przysłany oficer przewiózł mnie do Brygady Spadochronowej.
W Londynie przekonałem się bez większych trudności, że wyjście każdego kuriera do kraju oraz adresy kontaktowe w Polsce były przekazywane urzędującej w stolicy W. Brytanii misji warszawskiej [przedstawicielom władz „Polski Ludowej” – RMZ]. Nie było natomiast wpadek na osi Baza włoska – kraj, będącej w dyspozycji „Hańczy” [ppłk Dorotycz-Malewicz – przyp. RMZ] (…). Londyn [czytaj: renegaci z grupy Tatara – przyp. RMZ] sypał własne podziemie w kraju.
21 kwietnia 1945 zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. Po demobilizacji podjął studia na Uniwersytecie Cambridge. Poszukiwany przez PRL-owską bezpiekę.
Od 1953 wraz z żoną w USA, początkowo na Manhattanie (Nowy Jork), New Brighton, Stapleton (1954). Od połowy lat 80-tych mieszkał w Annandale, następnie na Staten Island, od 2004 Cold Spring. Pracował początkowo jako tłumacz języka francuskiego dla Linii Parowcowych Barber, następnie jako szef jej sekcji ubezpieczeniowej.
Od 1964 do końca urzędowania delegat wojskowy na USA prezydenta R.P. na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego. W 1953 współzałożyciel Koła Polskich Spadochroniarzy w USA. Do 1959 ostatni prezes Komitetu Narodowego Amerykanów Polskiego pochodzenia, w 1956 współautor rezolucji w sprawie wydarzeń poznańskich.
Zmarł 11 września 2010 w North Cape Center – Cape May (New Yersey, USA), pochowany na cmentarzu wojskowym w „amerykańskiej Częstochowie” – Doylestown w stanie Pensylwania.
Memoriał Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”
do Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych
Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2015
Syn Jana i Hilarii z d. Grzegorek. Zawarł związek małżeński z Aldoną z d. Popławską. Mieli troje dzieci: Ewę, Marię (po mężu Bannister) i Jana Cosgrove.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także:
Zbigniew Stanisław Mrazek
vel Zbigniew Męcina, vel Tomasz Gandera
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3133, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1587
Przeprowadził się wraz z rodziną z Męciny Wielkiej do Jasła, od 1918 uczył się w tamtejszym gimnazjum, od 1925 w II Gimnazjum Państwowym im. Karola Szajnochy we Lwowie, 12 maja 1926 zdał egzamin dojrzałości. W 1926 podjął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie, następnie kontynuował je na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, w 1930 obronił dyplom magistra prawa.
Po aplikacji zdał 1 kwietnia 1933 egzamin sędziowski, podjął pracę jako asesor sądowy w okręgu Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Postanowieniem Ministra Sprawiedliwości z 12 kwietnia 1934 mianowany podprokuratorem Sądu Okręgowego w Rzeszowie. W 1938 – jako najmłodszy prokurator w Polsce – mianowany wiceprokuratorem Sądu Okręgowego w Katowicach.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany, ewakuowany wraz z Sądem Okręgowym do Lwowa. 19 września 1939 przekroczył granicę z Rumunią, po uzyskaniu dokumentów w konsulacie RP w Bukareszcie dotarł do Francji.
21 listopada 1939 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do 2 kompanii ciężkich karabinów maszynowych w Szkole Podoficerskiej w Camp de Coëtquidan. Od 1 marca do 15 maja 1940 na praktyce instruktorskiej w 3 Pułku Piechoty, następnie do 17 czerwca 1940 w Szkole Podchorążych Piechoty w Camp de Coëtquidan.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany 23 czerwca 1940 z portu Le Verdon sur Mer, brytyjskim statkiem „Delius” dopłynął do Plymouth (Wielka Brytania). 1 lipca 1940 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Od 1 sierpnia 1940 podjął naukę w Szkole Podchorążych Broni Pancernej w Crawford, po jej ukończeniu awansowany na stopień sierżanta podchorążego 8 października 1940 przydzielony jako zastępca dowódcy plutonu do 1 batalionu czołgów 16 Brygady Pancernej.
Po przeformowaniu jednostki, od 1 września 1941 zastępca dowódcy plutonu 3 Pułku Pancernego 16 Brygady Pancernej, od 1 marca 1942 dowódca plutonu na kursie kierowców 16 Brygady Pancernej w Chirnside oraz Nisbet Mouse. Od 1 maja 1943, jako zastępca oficera technicznego, uczestnik kursu szturmowego w Batalionie Strzelców Podhalańskich, od 3 czerwca 1943 na stażu w jednostkach brytyjskich.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, propagandzie i broni pancernej, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 5 listopada 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Od 13 listopada 1943 w dyspozycji Sztabu Naczelnego Wodza. W styczniu 1944 przez Algier przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy). Dowódca kursu odprawowego kpt. Jan Lipiński w opinii napisał: „Przygotowany do prac w Kraju. Wysoka inteligencja. Duży wpływ na otoczenie. Typ dodatni. Będzie b. dobrym konspiratorem. Zasługuje na wyróżnienie.” Awansowany na stopień podporucznika broni pancernej ze starszeństwem od 1 marca 1944.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 12/13 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 14” (dowódca operacji: F/O Antoni Błażewski, ekipa skoczków nr: XLI), z samolotu Halifax JW-272 „D” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Jan Dziedzic, pilot – F/S Henryk Gołębiowski / nawigator – F/O Antoni Błażewski / radiotelegrafista – F/S Jerzy Koper / mechanik pokładowy – Sgt. Józef Zubrzycki / strzelec – F/O Stefan Czekalski / despatcher – F/S Stefan Kułach). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Mysz” 242 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Bełżyce (13 km od Lublina). Razem z nim skoczyli: ppor. Adam Benrad ps. Drukarz, ppor. Tadeusz Żelechowski ps. Ring oraz kurier Delegatury Rządu na Kraj plt. Jan Ciaś ps. Kula. Skoczkowie przerzucili 171 tys. dolarów, 6 tys. dolarów w złocie, dwa pasy z pieniędzmi dla Delegatury Rządu. Zrzucono także dziewięć zasobników i sześć paczek, dwa zasobniki uszkodziły się, dwie paczki rozbiły wskutek nieotwarcia spadochronów. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy o godz. 06.15, po locie trwającym 10 godzin 55 minut. Zrzut przyjął oddział partyzancki AK dowodzony przez ppor. Aleksandra Sarkisowa ps. Szaruga. Oddział funkcjonował od września 1943 do lipca 1944, jego najwyższy stan osobowy to 120 żołnierzy.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dn. 12/13.IV.44 startowała czwarta operacja. Przebieg jak dep. Sopja 582(79) – Lawina KKP/S [depesza szyfrowana do dowódcy AK gen. Tadeusza Komorowskiego]. Wczoraj załadowanych trzynaście. Zefir dwanaście. Wykonały trzy duety nasze [trzy samoloty z polskimi załogami] na 2568 [placówkę odbiorczą] – WIESZAK, MYSZ i LICHTARZ. Duety 4429 [samoloty z brytyjskimi załogami] na skutek chodzenia na wysokim pułapie i mgły przyziemnej nic nie znalazły i wróciły. Nasz Lila [Liberator] był nad MICHAŁ i WACŁAW, ale obie nie dały ani 1482 [sygnał świetlny nr 1] ani 1944 [sygnał świetlny placówki odbiorczej].
Uwaga: Na LICHTARZ 7689 [zrzut] bez 7219 [skoczków], gdyż w drugim i nast. nalotach nie dostał ani 1482 ani 1944. Jeden 7904 [zasobnik zrzutowy] AMPPANC nie odczepił się. Dziś ponawiam trzy 2103 [zrzuty] na WYDRA i BOGUSŁAW oraz po jednym LILA [Liberator] na POLANA i TOPAZ oraz po jednym Hala [Halifax] na MYŚLIWIEC i PANCERNIK. Wykaz pieniędzy w cz. II i mat. w cz. III. Cz. II dep. 572(79): Pieniądze i poczta: 1/ Na WIESZAK – 7219 [skoczek] Strwiąż, Mema, Maszop, Turkuć – osiem pasów z dol. pap. Nr. 03563-66, 04428, 09446, 18480, 20267 – ogółem cztery, pięć, sześć tys. Bag. DR-7 [Delegatury Rządu] – cztery paczki DR-110-20 Nr. 1, 111-21, 113 i 114-21. Bag. DR-8 – cztery paczki DR-103-20 Nr. 1, 110-20 Nr. 2, 112-21, 115-21. Poczta: DR 91 do 93/19 – dwie paczki ozn. X-1 i X-2. 2/ Na Mysz – 7219 Aminius, Ring, Drukarz plus 1 kmieć [kurier DR] Kula – trzy pasy z dol. pap. 03575-76, 03578, ogółem jeden, siedem, jeden tys. trzysta, dwa pasy z dol. złot, Nr. 15545, 15559 – ogółem sześć tys. jeden pas ozn. SN-5 dla KG, dwa pasy DR-60/17 i 73/18. Bag. DR-9 – sześć paczek DR-103-20 Nr 2 i 3, 107-109-20 Nr 1, 110-20 Nr. 3 Bag. DR-10 – dwie walizy ozn. DR-100-20 i DR-102-20. Przesyłki służb.: DR-81 i 82/18. Poczta: 17/43 cyl. II plus zał. Nr. 2. Sopja 572(79) [podpis mjr. Jaźwińskiego i numer depeszy] (s. 284 (288)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku kilka dni w oddziale „Szarugi”, następnie w Warszawie, przydzielony do komórki „Kratka” Komendy Głównej AK, utrzymującej łączność z więźniami Pawiaka. Przydzielony do Okręgu Wilno AK, jednak przydział nie został zrealizowany.
W Powstaniu Warszawskim od 1 sierpnia wraz z kolegą Cichociemnym mjr Kazimierzem Szternalem ps. Zryw (szefem sztabu Pułku „Baszta”) dołączył do Pułku „Baszta”, przydzielony jako oficer do zleceń ppłk. Stanisława Kamińskiego ps. Daniel, komendanta Rejonu VI Obwodu V Mokotów AK. Po zranieniu ppłk Daniela, przydzielony jako oficer do zleceń pełniącego obowiązki dowódcy Pułku „Baszta” mjr Kazimierza Szternala ps. Zryw. Walczył na Mokotowie, ranny w głowę.
Po kapitulacji Powstania w niemieckiej niewoli, osadzony w obozach: Pruszków, Skierniewice oraz Stalagu X B Sandbostel, następnie oflagu VII A Murnau.
28 kwietnia 1945 dotarł do oddziałów USA, następnie Polskiej Misji Wojskowej w Paryżu, po dotarciu do Londynu zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza. Ponownie wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od 26 lipca 1945 przydzielony do Ośrodka Szkoleniowego Broni Pancernej w Catterick (Yorkshire). Od 19 grudnia 1945 w 5 Pułku Pancernym 16 Samodzielnej Brygady Pancernej I Korpusu Polskiego. Zdemobilizowany z PSZ 11 października 1946.
W kwietniu 1947 powrócił z rodziną do Polski, zamieszkał w Sopocie. Od 21 czerwca 1949 r. podjął pracę jako adwokat w okręgu Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.
Szykanowany przez UB, w pierwszej połowie lutego 1950 aresztowany. 24 lutego 1950 decyzją prezydenta Sopotu nakazano Mu opuszczenie z rodziną miasta i obszaru nadmorskiego, skonfiskowano mieszkanie z wyposażeniem, zakazano prowadzenia praktyki adwokackiej. W latach 1956-1957 bezskutecznie zabiegał o rehabilitację i odzyskanie mieszkania. Szykany przypłacił zdrowiem, m.in. operowany z powodu wrzodów żołądka na tle nerwowym.
Od 15 maja 1950 podjął pracę jako starszy instruktor, kierownik Działu Organizacji Pracy i Płacy w Centralnym Zarządzie Gazownictwa w Warszawie. Od 20 czerwca 1952 radca prawny Gorzowskich Zakładów Włókien Sztucznych (w budowie). 28 czerwca 1958 ponownie wpisany na listę adwokatów Wojewódzkiej Izby Adwokackiej w Gdańsku. Zamieszkał w Szczecinie, podjął pracę w szczecińskim oddziale Biura Projektów Gospodarki Wodno – Ściekowej i Ochrony Atmosfery „Biprowod” w Warszawie. Od 16 lutego 1973 z powodów zdrowotnych na emeryturze, zamieszkał w Cieplicach Śląskich (obecnie Jelenia Góra). Zmarł w sanatorium Bukowiec niedaleko Kowar (obecnie Kowary), pochowany na cmentarzu w Cieplicach (obecnie Jelenia Góra). Symboliczny grób na warszawskim Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Krzysztof Adam Tochman – Uzupełnienia do „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 99, s. 207 – 211, Instytut Literacki, Paryż 1992 r.
Syn Stanisława (1866-1924) wiertacza w firmie prowadzącej poszukiwania naftowe oraz Heleny z domu Strokołowskiej (1881-1969). W 1934 zawarł związek małżeński z Michaliną z domu Czajka (1909-1988), absolwentkę prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Mieli córkę Ewę (ur. 1935), inż. ceramiki, zamężną Zieleniewską.
W 1947 w Szkocji zawarł związek małżeński z Wandą z domu Dzwonkowską (1913-2006), kosmetyczką. Mieli syna Piotra (ur. 1947). Później zawarł związek małżeński z Elżbietą z domu Przybysz (ur. 1923), sekretarką.
Wg. relacji Rodziny, uprawiał szybownictwo, narciarstwo, grał w tenisa ziemnego, wielokrotnie spływał przełomami Dunajca, lubił grać w bridge’a. Nie przywiązywał wagi do dóbr materialnych. Lubił operę, której słuchał także m.in. w bazie Cichociemnych we Włoszech. Był zapalonym wędkarzem i piechurem.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także: