Edwin Mikołaj Scheller-Czarny
vel Mikołaj Bereżański, vel Wojciech Połański, vel Wojciech Koronowski, vel Wiesław Kwiatkowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1274
Był jednym z co najmniej osiemnastu Cichociemnych, wywodzących się z warstw najwyższych, nierzadko arystokratycznych. Byli to potomkowie: księżniczki katalońskiej i hiszpańskiego admirała, tureckiego emira, wojewody malborskiego, pomorskiego i kasztelana chełmińskiego, szambelana papieskiego, siostrzeńcy: premiera R.P. i generała; bratanek prezydenta Warszawy, także pochodzący z uznanych rodów szlacheckich, rodzin wielkich przedsiębiorców i naukowców: światowej sławy antropologa, córki Emila Wedla, wicedyrektora „Książnica-Atlas” S.A., posłów na Sejm R.P., itp.
Uczył się w szkołach powszechnych w Toruniu, Nieświeżu, Wołożynie, Poznaniu (rodzina często zmieniała miejsce zamieszkania w związku z przydziałami ojca – wojskowego), następnie w Gimnazjum im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu oraz Gimnazjum Państwowym i Liceum im. J. Piłsudskiego w Bydgoszczy. W maju 1939 zdał egzamin dojrzałości. Od maja 1939 w XI batalionie Junackich Hufców Pracy w Nowogrodzie nad Narwią, pracował przy fortyfikacjach.
3 września 1939 spontanicznie, wraz z harcerzami, kolejarzami, młodzieżą PW uczestniczył w walkach z niemieckimi dywersantami w Bydgoszczy. 4 września jako ochotnik wstąpił do Wojska Polskiego, przydzielony do 8 kompanii 62 Pułku Piechoty 15 Dywizji Piechoty. Wraz z pułkiem walczył w składzie Armii „Pomorze” w rejonie Strzelc Kujawskich, Brzozy, Gąbina, Bzury, Kampinosu, 13 września lekko ranny w nogę, walczył do 27 września w obronie Warszawy. Leczony w szpitalu przy Al. Ujazdowskich 37, pod koniec października osadzony w niemieckim obozie w Pruszkowie.
30 października uciekł, powrócił do Bydgoszczy, następnie od połowy listopada w Warszawie. Podjął pracę jako sanitariusz w szpitalu, następnie przez Kraków, Rawę Ruską, Lwów, Bolechów dotarł 15 grudnia 1939 do granicy z Węgrami. Internowany w cytadeli w Budapeszcie, następnie w obozach dla uchodźców w Gyöngyös, Leanyfalu, później do 27 stycznia 1940 ponownie w cytadeli w Budapeszcie.
W nocy 1/2 lutego 1940 dotarł pociągiem do granicy z Francją w Modane. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, skierowany do obozu w Bressuire, następnie przydzielony do 5 Pułku Strzelców Pieszych 2 Dywizji Strzelców Pieszych. Od 1 maja do 17 czerwca na kursie Szkoły Podchorążych Piechoty w Coëtquidan, następnie we francuskim oddziale broniącym tzw. reduty bretońskiej.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Po upadku Francji ewakuowany z La Rochelle, 22 czerwca dotarł do Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Od 18 lipca 1940 przydzielony 3 batalionu strzelców 1 Brygady Strzelców. Od 20 stycznia do 19 kwietnia 1941 uczestnik I kursu Szkoły Podchorążych Piechoty w Dundee; ukończył kurs z wynikiem bardzo dobrym.
Halina Waszczuk-Bazylewska – Od WW-72 do „Liceum”
w: Niepodległość i Pamięć 1997 r., nr 4/1 (7) [1], s. 153-176
dr Andrzej Suchcitz – Wywiad Armii Krajowej
źródło: Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej – Oddział Londyn
www.polishresistance-ak.org
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w wywiadzie, ukończył kurs „commando”, spadochronowy, od 20 maja do 27 grudnia 1942 uczestnik Oficerskiego Kursu Doskonalącego Administracji Wojskowej w Glasgow (kryptonim polskiej szkoły wywiadu, zwanej przez Cichociemnych „kursem gotowania na gazie”). Po kursie praktyka w Oddziale II (wywiad) Sztabu Naczelnego Wodza, zaprzysiężony na rotę ZWZ-AK 29 grudnia 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 13 marca 1943.
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 13/14 marca 1943 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Tile” (dowódca operacji: F/O Karol Gębik, ekipa skoczków nr: XXIV), z samolotu Halifax DT-725 „J” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/O Jan Miszewski, pilot – F/O Stanisław Machej / nawigator – F/O Karol Gębik, F/O Jerzy Polkowski / radiotelegrafista – F/S Janusz Antoniewicz / mechanik pokładowy – Sgr. March – RAF / strzelec – F/S Marian Koc / despatcher – F/S Kazimierz Pacut). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.30 z lotniska RAF Tempsford pod Londynem, zrzut na placówkę odbiorczą „Olcha” 606 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), ok. 9 km od Kielc. Razem z nim skoczyli: por. Oskar Farenholc ps. Sum, por. Janusz Prądzyński ps. Trzy, ppor. Jan Rostworowski ps. Mat. Skoczkowie przerzucili 616,5 tys. dolarów w banknotach oraz 547 tys. marek na potrzeby AK. Zrzucono także sześć zasobników oraz dwie paczki. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 12 godzin 16 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 13.III.43. uruchomiony został Plan Startu – wariant „osiem 2103” [zrzutów]; jak następuje: Lot Nr.: 36/47, ekipa BRICK, ludzi: Dąb plus 3 (…) placówka zasadn. Wół, zapas. Żaba, nawigator squ/ldr Boxer, załoga brytyjska, start godz. 18.40; Lot Nr.: 37/38, ekipa WINDOW, ludzi: Wołk plus 3 (…) placówka zasadn. Żbik, zapas. Hiena, nawigator kpt. obs. Kużnicki, załoga polska, start godz. 18.35; Lot Nr.: 38/49, ekipa TILE, ludzi: Sum plus 3 (…) placówka zasadn. Olcha, zapas. rej.3, nawigator por. obs. Gembik, załoga polska, start godz. 18.30; Lot Nr.: 39/50, ekipa STOCK, ludzi: Antoni plus 3 (…) placówka zasadn. Koza, zapas. Bratek, nawigator kpt. obs. Ławreńczuk, załoga polska, start godz. 18.50; Lot Nr.: 40/51, ekipa DOOR, ludzi: Ulewa plus 3 (…) placówka zasadn. Kra, zapas. Bat, nawigator F/Lt.. Austin, załoga brytyjska, start godz. 18.45; Lot Nr.: 41/52, SLATE, 6 paczek: M1, M2, M3, M4, PLT, R. (…) placówka zasadn. Wrona, nawigator F/o Wynne, załoga brytyjska, start godz. 19.05; Lot Nr.: 42/53, YARD, 6 paczek: 01, 02, 03, 04, 05, R. (…) placówka zasadn. Kaczka, nawigator F/o Foster, załoga brytyjska, start godz. 19.00; Lot Nr.: 43/54, AREA, 6 paczek: M1, M2, M3, M4, 05, R. (…) placówka zasadn. Kot, nawigator kpt. obs. Gryglewicz, załoga polska, start godz. 18.55;”.
Dn. 14.III. nawigatorzy zameldowali: – lot 36/47 wykonany na plac. odb. WÓŁ, zrzut jak plan. (543.000 dol. i 126.000 Rm), .- lot 37/48 wykonany na plac. odb. ŻBIK, zrzut jak plan. (744.000 dol.), – lot 38/49 wykonany na plac. odb. OLCHA, zrzut jak plan. (616.500 dol. i 547.000 Rm), – lot 39/50 wykonany na plac. odb. KOZA, zrzut jak plan. (450.000 dol. i 10.000 peset), – lot 40/51 wykonany na plac. odb. KRA, zrzut jak plan. (395.000 dol.), – lot 41/52 – nawalił dopływ benzyny – 20 min. od plac. – samolot zawrócił, – lot 42/53 – nawigator twierdzi, że plac. odb. nie dała 1944 [sygnałów świetlnych]. DZIĘKI CI WIELKI BOŻE! Wspaniała i szczęśliwa defilada – d l a K r a j u !
Nastrój załóg, ekip i Wydz. „S”: w r e s z c i e w y s t a r t o w a l i ś m y. Łącznie przerzucono, w sześciu wykonanych lotach – na placówki: 20 ludzi, 2.748.000 dol., 673.000 Rmk., 10.000 peset, trzy poczty (…) i 6 paczek mat. ” (s. 164)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych u „ciotki” Zofii Podoskiej ps. Frania, mieszkał w Warszawie, przy ul. Oboźnej, następnie na ul. Czarneckiego 21.
Elżbieta Skerska – Edwin Mikołaj Scheller – Czarny „Fordon” – cichociemny
w: Biuletyn Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej 2017 (nr 67), s. 92 – 97
Maciej Żuczkowski – Wywiad Armii Krajowej
w: Pamięć.pl nr 4-5/2012, Instytut Pamięci Narodowej Warszawa, s. 44 – 49
Po aklimatyzacji przydzielony jako oficer Referatu Centralnego i Kolejowego wywiadu ofensywnego do Oddziału II (wywiad) Komendy Głównej AK. Od czerwca 1943 zastępca kierownika ekspozytury wywiadu o kryptonimie „E23” w Lublinie.
15 lutego 1944 aresztowany przez gestapo pod fałszywą tożsamością w konspiracyjnym mieszkaniu w Lublinie przy ul. Żmigród. Osadzony „Pod Zegarem” oraz na Zamku Lubelskim, przesłuchiwany w ciężkim śledztwie (pytano także o… niego), torturowany, nie załamał się. Przez strażnika na zamku przekazał informacje ze śledztwa, ostrzegł zagrożonych aresztowaniem. Po ok. trzech miesiącach, dzięki staraniu narzeczonej (późniejszej żony) Izabelli Kowalewskiej oraz wsparciu KG AK i Komendy Okręgu Lublin AK, 27 maja 1944 wykupiony z rąk gestapo. Leczony z obrażeń po śledztwie pod Lublinem (chodził o lasce), od czerwca w Piasecznie.
W Powstaniu Warszawskim stan zdrowia nie pozwalał mu walczyć (wskutek obrażeń odniesionych w wyniku tortur gestapo wciąż chodził o lasce), ponadto utracił kontakt z Komendą Główną AK. Współpracował wywiadowczo z oddziałami Pułku „Baszta”, por. Bolesława Ostrowskiego ps. Lanca oraz por. Mariana Ślifierza ps. Wirski. Wraz z żoną zajmował się także zbieraniem lekarstw dla Powstańców. Zagrożony aresztowaniem, w październiku 1944 wraz z żoną wyjechał do Krakowa, następnie do Piotrkowa Trybunalskiego.
24 sierpnia 1948 Naczelny Wódz odznaczył Go Orderem Wojennym Virtuti Militari – „za wyróżniające się męstwo w akcjach bojowych podczas konspiracji i walk Powstania Warszawskiego”. Muzeum Powstania Warszawskiego, po mojej interwencji (patrz pkt. 27) wpisało Go do bazy uczestników Powstania. Instytut Pamięci Narodowej – zapewne „dzięki” Krzysztofowi Tochmanowi – wciąż nie chce uznać Go za uczestnika Powstania Warszawskiego…
Andrzej Pepłoński – Współdziałanie Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza
z Secret Intelligence Service w okresie II wojny światowej
w: Słupskie Studia Historyczne 2003 nr 10, s. 149-165
W styczniu 1945 powrócił z żoną do Bydgoszczy, zamieszkali w mieszkaniu jego rodziców. Powrócił do Piaseczna, następnie wyjechał do Łodzi, podjął pracę w Szkole Samochodowej. Odnowił kontakty konspiracyjne, zaangażował się w działania Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, m.in. zorganizował 12 osobowy oddział dyspozycyjny DSZ. W maju 1945 oddział został oddany do dyspozycji Komendzie Okręgu Pomorskiego DSZ, w związku z licznymi aresztowaniami w okręgu, we wrześniu 1945 oddział rozwiązano. 15 września 1945 ujawnił się jako były żołnierz AK w Wojewódzkim Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Bydgoszczy.
W nocy 17 listopada 1945 aresztowany w mieszkaniu w Bydgoszczy przy ul. św. Antoniego z Padwy 6, osadzony w więzieniu w Gdańsku. Tego samego dnia aresztowano jego żonę Izabellę (była w 5 miesiącu ciąży). Wraz z 36 innymi osobami oskarżony o to, że w czasie wojny i po wojnie (…) brał czynny udział w nielegalnym związku pod nazwą „Armia Krajowa”, mającym na celu obalenie demokratycznego ustroju Państwa Polskiego”… 7 czerwca 1946 wyrokiem Rejonowego Sądu Wojskowego w Gdańsku wraz z żoną uwolniony od zarzutów, zwolniony z więzienia w stanie skrajnego wyczerpania: choroba serca, opuchlizna głodowa. Po aresztowaniu, wskutek tortur podczas śledztwa żona poroniła, utracili dziecko.
Po odzyskaniu wolności wyjechał do Szczecina, do 1947 bezskutecznie poszukiwał pracy, prześladowany przez UB. Pozostawał na utrzymaniu żony, od 1946 podjął studia na kierunku handel zagraniczny, w szczecińskiej filii Akademii Handlowej w Poznaniu, w październiku 1951 zdobył dyplom wyższych studiów ekonomicznych I stopnia.
Od listopada 1947 w „Baticulu”, zwolniony w lutym 1948, od marca w Zarządzie Portu Szczecin, w maju 1950 zwolniony, następnie w Zakładach Zbytu Energii w Szczecinie. Po zaleceniu władz wyjechał do Inowrocławia, podjął pracę w Narodowym Banku Polskim, zwolniony. Do 1956 w Fabryce Wyrobów Lutowniczych, następnie do 1966 kierownik wydziału eksploatacji Zarządu Portu Szczecin, później starszy projektant w Biurze Projektów Budownictwa Morskiego. W 1968 na dziewięciomiesięcznej delegacji w Indiach, przy opracowywaniu projektów rozbudowy portów w stanach Kerala oraz Mysore. W maju 1980 przeszedł na emeryturę, do 1990 pracował na pół etatu. Zmarł 1 lutego 1999 w Szczecinie.
Syn Bronisława oficera Korpusu Ochrony Pogranicza oraz Zuzanny z domu Strehlau. W 1944 zawarł związek małżeński z Izabellą z domu Kowalewską (1915-1984), żołnierzem ZWZ-AK ps. Janka, vel Zofia Zakrzewska, vel Irena Szeller. Stracili dziecko, gdy poroniła w 5 miesiącu ciąży, w trakcie tortur podczas śledztwa po aresztowaniu w listopadzie 1945.
W 1986 zawarł związek małżeński z Teresą z domu Szuksztów herbu Pobóg (ur. 1932) primo voto Pajewską. Ma dwoje pasierbów: Zbigniewa Pajewskiego (ur. 1957) mgr leśnictwa oraz Mirosławę Pajewską (ur. 1961) mgr pedagogiki, po mężu Patyna.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Dżyn”, „Krzemień”, „Samulik”
vel Jan Szymańczyk
Zwykły Znak Spadochronowy nr 2542
W 1913 wraz z rodziną przeniósł się do miejscowości Siodło (powiat Mińsk Mazowiecki)), tam od 1917 uczył się w szkole powszechnej. Od 1923 uczył się w Gimnazjum Państwowym im Bolesława Prusa w Siedlcach, w 1930 zdał egzamin dojrzałości.
W 1930 podjął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, od 12 sierpnia 1931 służba wojskowa w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty w Zambrowie, od 28 września 1932 w Szkole Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. Po jej ukończeniu 11 sierpnia 1934 awansowany na stopień podporucznika, przydzielony jako oficer łączności dywizjonu szkolnego, następnie dowódca plutonu łączności 24 eskadry rozpoznawczej 2 Pułku Lotniczego w Krakowie.
We wrześniu 1939 ewakuowany przez Lwów, Stanisławów, Kuty. 17 września przekroczył granicę polsko – rumuńską, internowany w obozie Campulung, którego został polskim komendantem. Uciekł, przez Bukareszt (Ruminia) dotarł do portu Balczyk.
Wyruszył statkiem „Patris” do Bejrutu, potem do Tuluzy, od stycznia 1940 we Francji. 23 stycznia 1940 w Camp de Carpiagne wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, początkowo w Ośrodku Polskich Sił Powietrznych w Lyonie.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany do Wielkiej Brytanii statkiem „Arandora Star”, dotarł do Liverpoolu 27 czerwca. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do Centrum Wyszkolenia Lotnictwa w Blackpool (Wielka Brytania). Od 10 września 1940 do lutego 1942 oficer łączności w 309 dywizjonie myśliwsko – rozpoznawczym.
Ukończył Szkołę dla Obserwatorów i Nawigatorów nr 1 RAF w Prestwick, odbył szkolenie dla członków załóg. Od 9 kwietnia 1941 do 26 maja 1942 oficer łączności, uczestnik lotów bojowych w 309 Dywizjonie Mysliwsko – Rozpoznawczym im. Ziemi Czerwieńskiej, stacjonującym w Renfrew.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w kraju. Przeszkolony ze specjalnością w łączności, od 27 maja na szkoleniu łączności radiowej dla lotnictwa. 1 marca 1943 awansowany na stopień kapitana, zaprzysiężony na Rotę ZWZ/AK 4 marca 1943 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi we Włoszech.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 3/4 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 5” (dowódca operacji: F/O Antoni Freyer, ekipa skoczków nr: XXXIV), z samolotu Halifax JP-207 „E” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/S Henryk Bober, pilot – F/S Stanisław Kozłowski / nawigator – F/O Antoni Freyer / radiotelegrafista – Sgt. Alfred Pawlitta / mechanik pokładowy – Sgt. Jan Prymus / strzelec – Sgt. Jan Wernikowski / despatcher – Sgt. Stanisław Gojdź). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 19.28 z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Pierzyna” 137 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Malcanów, 10 km od Mińska Mazowieckiego. Razem z nim skoczyli: sierż. Stanisław Biedrzycki ps. Opera, ppor. Jan Bieżuński ps. Orzyc, ppor. Marian Pokładecki ps. Zoll. Skoczkowie przerzucili 498 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK. Zrzucono również 9 zasobników i 6 paczek, zawierających broń oraz sprzęt. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (24/25 lutego) nie można było wykonać zadania. Samolot pomyślnie powrócił na macierzyste lotnisko o godz. 4.56, po 8 godzinach 28 minutach lotu.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dn. 3/4.IV.44 miała miejsce pierwsza udana operacja do Kraju. Przebieg: – L.dz. 529(66). Depesza – szyfr. Dn. 4.IV.1944. Lawina KKP/S [depesza szyfrowana do dowódcy AK gen. Tadeusza Komorowskiego]. Wczoraj, zefir szesnaście. Wykonane na pewno dwanaście: po jednym na 2568 [placówkę odbiorczą] – ZEGAR, PIERZYNA, BALIA, TARNINA, GUZIK, MUSZKA, RYBITWA, BYK i WANNA. Dwa na bast. [bastion – placówka odbiorcza zdolna do przyjęcia zrzutu z kilku samolotów] BARAN i jeden na bast. KUFEL. Wynik 7401 [zrzutu] na 2568 KOC i drugiego 2103 na bast. KUFEL podam osobno. Wróciły z 7401 dwa – skierowany na ZAMEK albo JASKÓŁKA i na MORWA albo TULIPAN.
Te cztery 2568 [placówka odbiorcza] nie dały ani 1944 [sygnał świetlny placówki odbiorczej] ani 1482 [sygnał świetlny nr 1]. Pierwszy dobry z duetem polskim [udany zrzut samolotu z polską załogą]. Drugi 2103 na WANNA nie wystartował. Basty [bastiony] BYK i BARAN – dałem bilę [depeszę operacyjną] o skierowaniu jeden i dwa 2103. Na ZEGAR dwa kmiecie [kurierzy]. Na PIERZYNA i KOC po czterech 7219 [skoczków] dla Was. Wykaz pieniędzy i poczty w cz. II [w części drugiej depeszy] i paczek w cz. III. Uwaga: w rej. ZAMEK, JASKÓŁKA i na trasie duży ruch samolot. niem. – może to zdezorient. 2568. W rej. MORWA i TULIPAN dużo ognisk. 1944 na PIERZYNA nie dobrze ustawiony – nie widać skąd wiatr. 2568 ŚCIGACZ nie dał 1944 i 2103 wykonany na RYBITWA. Na BYK i BARAN duet 4429 [samolot z załogą brytyjską] – z pułapu ponad 400 m. Pilnie dajcie sytuację w rej. Leon 864. Brak łączności bezpośredniej. Wzmocnić 2933 i dokładna sygnalizacja. D.c. w cz. II” (s. 283 /287)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, mieszkał przy ul. Widok 7/7 u Janiny (ps. Janka) i Karola Kwiesińskich. Przydzielony jako zastępca kierownika referatu łączności lotniczej w Wydziale Lotnictwa Oddziału III (operacyjno – szkoleniowy) Komendy Głównej AK.
Stanisław Chojnowski – Operacje lotnicze – zrzuty cichociemnych
w Obwodzie „Mewa-Kamień” podczas drugiej wojny światowej
w: Rocznik Mińsko-Mazowiecki 2012, nr 20 s. 59-75
W Powstaniu Warszawskim, od 7 sierpnia szef łączności Sztabu Grupy „Północ” płk. Karola Ziemskiego ps. Wachnowski. Jego zastępcą był Cichociemny kpt. Tadeusz Burdziński ps. Malina. Zorganizował łączność ze zgrupowaniami oraz punktami obserwacyjnymi (Zamek Królewski), także punkt podsłuchowy w budynku PAST-y. Współpracował m.in. z Cichociemnym sierż. Stanisławem Biedrzyckim ps. Opera, obsługującym jedną z radiostacji Grupy „Północ”. Walczył na Starym Mieście, ranny 24 sierpnia, kanałami przerzucony do Śródmieścia.
Po kapitulacji Powstania wyszedł z ludnością cywilną, przez Ursynów, Żyrardów, Mszczonów dotarł do Rudnik k. Częstochowy. Od października kierownik referatu łączności lotniczej w Wydziale Lotnictwa KG AK w Częstochowie.
Przeniósł się do Rudnik, następnie pracował jako główny księgowy w nadleśnictwie Rędziny. Prowadził sklep papierniczy i spożywczy w Wałbrzychu, od 1946 gospodarstwo rolne w Cieszowie. Od 1948 główny księgowy spółdzielni produkcyjnej w Starych Bogaczewiczach, przewodniczący Gminnej Rady Narodowej, prezes Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”, ładowacz w kopalni „Thorez” w Wałbrzychu. Od stycznia 1958 zastępca dyrektora ds. technicznych Przedsiębiorstwa Oczyszczania Miasta w Wałbrzychu. Od 1973 na rencie inwalidzkiej. Od 1962 do 1970 instruktor obrony przeciwlotniczej, od 1973 do 1977 członek Aeroklubu Krakowskiego. Zmarł 14 lutego 1995, pochowany na Cmentarzu Wojskowym w Krakowie przy ul. Prandoty.
Syn Aleksandra rolnika oraz Pauliny Żołędowskiej. W 1939 zawarł związek małżeński z Kazimierą Drobniak (ur. 1919). Mieli 2 synów: Stefana (ur. 1945) i Zbigniewa (ur. 1950).
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
vel Zbigniew Bura
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0101, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1635
Do 1930 mieszkał w Biadolinach, następnie w Tarnowie, uczył się w szkole powszechnej, następnie w gimnazjum. Od 1930 w Korpusie Kadetów w Rawiczu, w 1934 zdał tam egzamin dojrzałości.
Od 1934 w Szkole Podchorążych Piechoty w Ostrowi – Komorowie. Po ukończeniu awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 15 października 1936. Przydzielony jako dowódca plutonu 1 kompanii karabinów maszynowych 1 batalionu 8 Pułku Piechoty Legionów w Lublinie.
W kampanii wrześniowej 1939 jako dowódca 3 kompanii karabinów maszynowych 1 batalionu 8 Pułku Piechoty Legionów 3 Dywizji Piechoty, w składzie Armii „Prusy”. Wraz z jednostką uczestniczył w bitwach w rejonie Samsonowa (6 września), Iłży (8-9 września), Puław (10-11 września). Po odwrocie w kierunku Rejowca i połączeniu z 3 batalionem 8 pp Leg., uczestniczył 22-23 września w bitwie pod Tarnawatką (znanej jako II bitwa pod Tomaszowem Lubelskim), podczas której pułk został rozbity. Ranny, wzięty do niewoli niemieckiej, osadzony w obozie przejściowym w Krasnobrodzie, uciekł.
21 września 1939 w Jabłonicy przekroczył granicę z Węgrami, internowany w Godello. Uciekł, po otrzymaniu dokumentów w ambasadzie RP w Budapeszcie, przez Jugosławię i Włochy 30 grudnia 1939 dotarł do Modane (Francja).
Po przyjeździe do Paryża zweryfikowany w koszarach Bessieres, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Przydzielony jako dowódca 3 plutonu 2 kompanii 1 batalionu 3 Pułku Grenadierów Śląskich, awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 3 maja 1940. Uczestnik kampanii francuskiej, w ciężkich walkach w rejonie kanału Marna – Ren, ranny pod Lagarde. Od 25 czerwca 1940 w niewoli niemieckiej, osadzony w oflagu VI A Soest, następnie VI B Dössel. 24 czerwca 1941 wraz z jeńcami: Belgami i Holendrami uciekł z obozu podziemnym tunelem.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Od 1 sierpnia 1941 w drodze do Gibraltaru, wraz z grupą polskich żołnierzy, w tym późniejszymi Cichociemnymi: Janem Serafinem, Ryszardem Nuszkiewiczem, Ottonem Wiszniewskim. Przekroczyli granicę z Hiszpanią, 1 września 1941 dotarł do Madrytu (Hiszpania). Aresztowany przez patrol żandarmerii, osadzony we frankistowskim obozie koncentracyjnym Miranda de Ebro, prowadzonym przy wsparciu gestapo i SS (jego komendantem był gestapowiec Paul Winzer).
Obóz otaczał dwumetrowy, kamienny mur z drutem kolczastym oraz budkami strażniczymi co 50 metrów. Wyżywienie było dramatycznie niewystarczające, zwykle składało się z wodnistej, rzadkiej zupy nazywanej przez więźniów pomyjami, oraz kawałka wyschniętej, starej ryby. Stale brakowało wody, w nieogrzewanych, brudnych i przeludnionych barakach roiło się od insektów. Szerzyły się choroby zakaźne, m.in. tyfus.
W obozie dla ok. 1,2 tys. osób osadzono na przełomie 1942/43 aż 3,5 tys. więźniów. Polacy byli jedną z najliczniejszych grup narodowościowych.
Więźniów traktowano jak przestępców, najmniejszy sprzeciw karano sadystycznym biciem i osadzaniem w izolatce. Podobnie karano za drobne przewinienia, np. wychylenie się z kolejki po posiłek. Codzienne apele trwały tak długo, że więźniowie mdleli z wyczerpania. Bicie i chłosta były codziennością. Więźniowie pracowali m.in. przy noszeniu kamieni z kamieniołomu do rzeki. 22 stycznia 1942 uciekł podczas obozowego meczu bokserskiego, zakopany przez kolegów w śmieciach, następnie wywieziony na taczce poza druty obozu.
Dokumenty Rady Ministrów dot. osadzenia Polaków w obozie Miranda de Ebro
żródło: Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego, Archives Reference Nr PRM.81/3
Dotarł do Lizbony (Portugalia), po otrzymaniu dokumentów w polskiej placówce dyplomatycznej wyruszył morzem do Gibraltaru, 13 kwietnia 1942 dotarł do Glasgow (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od 5 lipca uczestnik szkoleń dla Cichociemnych, przeszkolony ze specjalnością w dywersji, m.in. do sierpnia 1942 uczestnik kursu podstaw wywiadu (STS 31, Bealieu), od 29 sierpnia do 10 października 1942 uczestnik kuru odprawowego, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 26 października 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Podczas szkoleń kierownik jednego z kursów specjalnych.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 20/21 lutego 1943 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Rivet” (dowódca operacji: F/O Radomir Walczak, ekipa skoczków nr: XXIII), z samolotu Halifax DT-620 „T” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S/ Karol Twardawa, pilot – F/S Tadeusz Żabicki / nawigator – F/O Radomir Walczak / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę „Okoń”, w okolicach miejscowości Okoń, Nakło, 11 km od Koniecpola. Razem z nim skoczyli: por. Marian Garczyński ps. Skała, ppor. Henryk Jachciński ps. Kret, ppor. Lech Rydzewski ps. Grom. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (17/18 lutego) zadanie nie mogło być wykonane. Skoczkowie przerzucili 398 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK. Zrzucono także sześć zasobników oraz dwa bagażniki. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 13 godzin 30 minut. Zrzut przyjął oddział por. Aleksandra Kuśnierskiego ps. Sęp.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„O godz. 11.oo zarządzono pogotowie do wykonania czterech naszych operacyj: RIVET, FILE, BRICK i WINDOW. O godz. 11.30 wezwano Szefa Wydziału „S” do Naczelnego Wodza – N.W. zapytał: „Jak Pan uważa – czy ja powinienem przybyć na start ekip?” Szef Wydz. „S” odpowiedział: „Jedno jest niewątpliwe, że obecność Pana generała utwierdzi ministrów brytyjskich w przekonaniu, że Pan generał żywo interesuje się operacjami do Kraju – to wpłynie b. pozytywnie na dalsze szybsze rozwiązanie zagadnienia przerzutu. (…)”.
20.II. doszły do skutku następujące operacje: – lot 28/39, ekipa RIVET, nawig. por. Walczak (ostatni jego lot w obecnej turze operacyjnej), plac. odb. zasadn. OKOŃ, zapas. GĘŚ, start godz. 18.40 – 4 skoczków, 2 bag. A., 6-7904 i 398000 dol., – lot 31/40, ekipa FILE, nawigator por. Gębik, plac. odb. zasadn. SŁOŃ, zapas. KALINA, start godz. 18.52 – 4 skoczków, 2 bag. A., 6-7904 i 192000 dol.
21.II. Wynik lotów, w/g meldunków nawigatorów – wprost na plac. odb. zasadn. – OKOŃ i SŁOŃ.” (s. 154)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, po aklimatyzacji przydzielony od 20 marca do Obszaru Lwów AK, następnie do Kedywu Okręgu Lwów AK jako dowódca ośrodka dywersyjnego Dzielnicy Wschód w Inspektoracie Lwów Miasto AK. Instruktor wyszkolenia patroli sabotażowo – dywersyjnych, uczestnik wielu bojowych akcji dywersyjnych, m.in. nieudanej akcji zdobycia broni w rejonie kościoła św. Elżbiety we Lwowie (czerwiec 1943), wraz z Cichociemnym por. Piotrem Szewczykiem ps. Czer udanej akcji pozyskania materiałów wybuchowych na Czartowskiej Skale (lipiec 1943).
26 listopada 1943 w rejonie Winnik wysadził pociąg z transportem amunicji na szlaku kolejowym Lwów – Krasne, po ewakuacji do miejscowości Lesienice zmarł na zawał serca. Pochowany na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie obok kwatery Obrońców Lwowa.
Syn Szczepana (Stefana, wg. Krzysztofa Tochmana), rolnika oraz Honoraty z domu Solak. Rodziny nie założył
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Lech Teodor Walerian Rydzewski vel Marek Klimczak
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0080
po wojnie wg. Tochmana tajny współpracownik SB, TW Kret
Uczył się w Gimnazjum im Króla Stefana Batorego we Lwowie, w 1928 zdał egzamin dojrzałości. Podjął studia na Wydziale Mechanicznym Politechniki Lwowskiej. Działał w Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół” oraz w klubie piłki nożnej.
Podjął pracę jako laborant w Instytucie Gazowym „Gazolina” we Lwowie, od 15 września 1938 jako referent bhp w Warsztatach Przetwórczych Wspólnoty Interesów w Chorzowie.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany, wraz z pracownikami od 3 września w Tarnopolu, przygotowywał warsztaty do produkcji zbrojeniowej. 19 września pod Czerniowcami przekroczył granicę z Rumunią, internowany w obozie dla cywilów Curtea de Arges. Uciekł, w ambasadzie R.P. w Bukareszcie otrzymał paszport, przez Jugosławię i Włochy dotarł 14 listopada do Modane (Francja).
Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, od 16 listopada 1939 skierowany do Szkoły Podchorążych Piechoty w Camp de Coëtquidan.
Po jej ukończeniu 15 kwietnia 1940 awansowany na stopień kaprala podchorążego, przydzielony jako instruktor 7 Pułku Piechoty 3 Dywizji Piechoty. Uczestnik walk nad Loarą.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany z wyspy Ile de Yeu, 24 czerwca 1940 dotarł do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, do 27 kwietnia 1942 przydzielony do 3 batalionu 1 Brygady Strzelców.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji oraz łączności, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 24 sierpnia 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień podporucznika 20 lutego 1943.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 20/21 lutego 1943 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Rivet” (dowódca operacji: F/O Radomir Walczak, ekipa skoczków nr: XXIII), z samolotu Halifax DT-620 „T” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S/ Karol Twardawa, pilot – F/S Tadeusz Żabicki / nawigator – F/O Radomir Walczak / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę „Okoń”, w okolicach miejscowości Okoń, Nakło, 11 km od Koniecpola. Razem z nim skoczyli: por. Marian Garczyński ps. Skała, ppor. Henryk Jachciński ps. Kret, por. Kazimierz Rzepka ps. Ognik. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (17/18 lutego) zadanie nie mogło być wykonane. Skoczkowie przerzucili 398 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK. Zrzucono także sześć zasobników oraz dwa bagażniki. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 13 godzin 30 minut. Zrzut przyjął oddział por. Aleksandra Kuśnierskiego ps. Sęp.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„O godz. 11.oo zarządzono pogotowie do wykonania czterech naszych operacyj: RIVET, FILE, BRICK i WINDOW. O godz. 11.30 wezwano Szefa Wydziału „S” do Naczelnego Wodza – N.W. zapytał: „Jak Pan uważa – czy ja powinienem przybyć na start ekip?” Szef Wydz. „S” odpowiedział: „Jedno jest niewątpliwe, że obecność Pana generała utwierdzi ministrów brytyjskich w przekonaniu, że Pan generał żywo interesuje się operacjami do Kraju – to wpłynie b. pozytywnie na dalsze szybsze rozwiązanie zagadnienia przerzutu. (…)”.
20.II. doszły do skutku następujące operacje: – lot 28/39, ekipa RIVET, nawig. por. Walczak (ostatni jego lot w obecnej turze operacyjnej), plac. odb. zasadn. OKOŃ, zapas. GĘŚ, start godz. 18.40 – 4 skoczków, 2 bag. A., 6-7904 i 398000 dol., – lot 31/40, ekipa FILE, nawigator por. Gębik, plac. odb. zasadn. SŁOŃ, zapas. KALINA, start godz. 18.52 – 4 skoczków, 2 bag. A., 6-7904 i 192000 dol.
21.II. Wynik lotów, w/g meldunków nawigatorów – wprost na plac. odb. zasadn. – OKOŃ i SŁOŃ.” (s. 154)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku w majątku Cichociemnego por. Artura Linowskiego w Radkowie, następnie aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie. Mieszkał u Romana i Władysławy Jarzemskich przy ul. Niegolewskiego 6, po miesiącu u Haliny Krigier przy ul. Zamenhoffa, następnie u Stanisławy Świątkiewicz przy ul. Felińskiego.
Od czerwca 1943 przydzielony do Okręgu Nowogródek AK, Inspektorat Baranowicze. 7 czerwca wyruszył z Warszawy, po przybyciu do Baranowicz dowódca oddziału partyzanckiego AK w Puszczy Nalibockiej. Uczestnik bojowej akcji na konwój niemiecki na drodze pomiędzy Antonowem a Jeremiczami.
Od przełomu sierpnia i września 1943 dowódca 2 kompanii Zgrupowania Stołpeckiego AK. 1 grudnia 1943 w rejonie Derewna uprowadzony przez partyzantkę sowiecką gen. NKWD Dubowa – Sidoruka, wywieziony do Moskwy, osadzony w więzieniu NKWD na Łubiance.
Od 28 września 1944 w więzieniu sowieckiego kontrwywiadu wojskowego SMIERSZ, następnie od października zesłany do łagrów: początkowo w Riazaniu, następnie Czerepowca k. Wołogdy.
26 czerwca 1944 odznaczony Virtuti Militari za szczególne męstwo w akcjach bojowych. Po zwolnieniu z zesłania, powrócił z sowieckich łagrów do Polski 4 listopada 1947.
Od 1948 kierownik Działu Pracy i Płacy Zakładów Wyrobów Kutych w Sosnowcu, od 1952 główny technolog w Fabryce Kos w Wapiennicy. 25 lutego obronił dyplom inżyniera mechanika w zakresie kuźnictwa na Politechnice Śląskiej w Gliwicach, w grudniu 1966 ukończył studia pedagogiczne dla nauczycieli szkół zawodowych.
Według danych IPN podjął współpracę z SB jako tajny współpracownik TW Kret. Od 1 marca 1962 zastępca głównego technologa, kierownik Działu Organizacji Zarządzania i Normowania oraz kierownik Ośrodka Informacji Technicznej Fabryki Nakryć Stołowych „Gerlach” w Drzewicy. Od 1 września 1967 nauczyciel przedmiotów zawodowych w Zespole Szkół Zawodowych przy tej fabryce. Od 1969 na rencie.
Członek PZPR, przewodniczący Zarządu Miejskiego PRON oraz ZBOWiD. 12 czerwca 1985 odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Autor wierszy, m.in. opublikowanych w „Paszport z jedwabiu”, Ossolineum, Drzewica 1970. Zmarł 9 sierpnia 1988 w Drzewicy, pochowany na miejscowym cmentarzu.
Syn Bolesława, inżyniera oraz Wacławy z domu Wójcickiej. Dwukrotnie zawarł związek małżeński: z Maria z domu Kulczycką oraz Heleną z domu Boruch (1918-1992). Mieli syna Lecha (ur. 1952)
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
vel Franciszek Borysewicz, vel Krystyn Matusiak, vel Franciszek Mysłowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1054
Do 1930 uczył się w szkole powszechnej w Libuszy, następnie w gimnazjum w Dębowcu, od 1932 w Państwowym Gimnazjum im. Marcina Kromera w Gorlicach. W 1937 zdał egzamin dojrzałości. Od 21 września 1937 do 30 maja 1938 uczestnik dywizyjnego kursu podchorążych rezerwy piechoty przy 19 Pułku Piechoty 5 Dywizji Piechoty we Lwowie. Od 1 lipca 1938 praktyka jako dowódca drużyny w 40 Pułku Piechoty.
Od 12 października 1938 w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty w Komorowie k. Ostrowi Mazowieckiej, od 1 sierpnia zastępca dowódcy plutonu w 19 Pułku Piechoty. Awansowany na stopień podporucznika, ze starszeństwem od 1 września 1939.
W kampanii wrześniowej 1939 jako dowódca drużyny w Ośrodku Zapasowym 5 Dywizji Piechoty, od 10 września dowódca placówki „Cytadela”. Po agresji sowieckiej i kapitulacji Lwowa 22 września aresztowany przez Ukraińców w Lubieniu Wielkim, następnego dnia zwolniony. W listopadzie wraz z kolegą, późniejszym Cichociemnym Bronisławem Kamińskim ps. Golf przekroczyli w rejonie Cisnej granicę z Węgrami, internowany w obozie dla cywilnych uchodźców w Bekecs-Serens.
1 stycznia 1940 uciekł, wyruszył przez Jugosławię, Włochy, 23 stycznia dotarł do Francji. Przydzielony jako dowódca plutonu 3 kompanii 3 batalionu Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich.Uczestniczył w kampanii norweskiej, bitwie o Narvik jako dowódca plutonu w 2 półbrygadzie, odznaczony Krzyżem Walecznych. Ewakuowany, od 15 czerwca w Brest (Francja), walczył w rejonie Dol.
Po upadku Francji, 20 czerwca w dziewięcioosobowej grupie wypłynął kutrem rybackim na wyspę Jersey, następnie statkiem dotarł 21 czerwca do Wielkiej Brytanii. Przydzielony jako zastępca dowódcy plutonu 1 Batalionu Strzelców Podhalańskich, od 3 czerwca przydzielony do 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ-AK 19 stycznia 1942 w Londynie, przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Awansowany na stopień porucznika, ze starszeństwem od 1 września 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 1/2 września 1942 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Chickenpox” (dowódca operacji: F/O Radomir Walczak, ekipa skoczków nr: X), z samolotu Halifax W-7775 „R” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Stanisław Jensen, pilot – P/O Kazimierz Szrajer / nawigator – F/O Radomir Walczak / radiotelegrafista – Sgt. Franciszek Janik / mechanik pokładowy – Sgt. Berwick G.A. – RAF / strzelec – Sgt. Władysław Nalepa, Sgt. Rozprym). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Igła”, w okolicach miejscowości Mariew, Stanisławów (Kampinos), 13 km od Ożarowa Mazowieckiego. W drodze do Polski, nad Holandią, niemiecki myśliwiec ME-110 ostrzelał samolot, podziurawił skrzydła, kadłub oraz statecznik Halifaxa, pomimo tego przeprowadzono zrzut o godz. 00.33. Razem z nim skoczyli: por. Bolesław Jabłoński ps. Kalia, por. Władysław Kochański ps. Bomba, por. Stanisław Winter ps. Stanley, por. Jan Woźniak ps. Kwaśny. Samolot pomyślnie wrócił do bazy po 11 godzinach 45 minutach lotu.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 30.VIII. Air Ministry zarządziło „red warning” dla trzech samolotów – trzech ekip. Gotowość ekip do wyjazdu na lotnisko uzyskano według planu – godz. 14.30. O godz. 14.30 lot został odwołany na skutek niepomyślnych warunków atmosferycznych.
Dnia 1.IX. – o godz. 12.oo – „yellow warning”, który trwał do godz. 16.10. Ekipy czekały w pełnej gotowości. O godz. 16.30 zarządzono lot. Ekipy udały się na lotnisko. Na skutek tak długiego wyczekiwania, odprawa ekip na lotnisku odbyła się w bardzo pospiesznym tempie. (…)
Nastąpiła wspaniała chwila – start trzech samolotów do Polski – po raz pierwszy w historii lotów do Polski: – lot 11/15, ekipa ob. Las (Reumatismus), na plac. odb. „Ugór”, nawigator – kpt. obs. Król, godz. 19.oo; – lot 12/16, ekipa od. Żmudzin (Smallpox) na plac. odb. „Rogi”, nawigator – por. obs. Wodzicki, godz. 18.44; – lot 12a/17, ekipa ob. Kalia (Chikenpox), na plac. odb. „Igła”, nawigator – por. obs. Walczak, godz. 18.55.
(…) Duch ekip – doskonały. Załogi – jak zawsze – wspaniałe. (…) – lot 12a/17 – por. obs. Walczak – dokonał zrzutu wprost na plac. odb. „Igła” o godz. 0.33. Sygnał świetlny plac. odb. doskonale widoczny. Wszystkie spadochrony rozwinęły się. (…) W drodze z Anglii, na wysokości Holandii, samolot został zaatakowany przez Messerschmitta i został podziurawiony (skrzydła, kadłub i statecznik). Na skutek uszkodzenia systemu elektrycznego jeden container został w samolocie. Samolot przeznaczono do rozbiórki. Samolot lądował o godz. 06.40. Czas lotu – 11. godz. 45 minut..” (s. 91)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Od 3 września w Warszawie, po aklimatyzacji do realiów okupacyjnych, przydzielony do Okręgu Nowogródek AK, od 1 stycznia 1943 zastępca komendanta ośrodka Stołpce Inspektorat Rejonowy Baranowicze. Od stycznia 1944 komendant tego ośrodka, szkolił patrole dywersyjne, organizował pierwszy oddział partyzancki por. Kaspra Miłaszewskiego ps. Lewald. W czerwcu 1943 oddział w sile ok. 650 żołnierzy stacjonował w rejonie miejscowości Drywiezna, niedaleko od jeziora Kromań.
Od 1 kwietnia 1944 zastępca dowódcy Zgrupowania Stołpeckiego AK, Cichociemnego por. Adolfa Pilcha ps. Góra. Podczas ewakuacji z Puszczy Nalibockiej dowodził kolumną marszową, przeprowadzając przez ok. 400 km ok. 500 żołnierzy do Kampinosu. Odznaczony Krzyżem Walecznych 3 maja 1944.
Pod koniec lipca zachorował, wyjechał na leczenie do Warszawy, mieszkał na Ochocie, przy ul. Sękocińskiej 16/16. Odcięty od oddziału nie uczestniczył w walkach w Powstaniu Warszawskim. 12 sierpnia zatrzymany przez Niemców, wywieziony do obozu w Pruszkowie. Dzięki pomocy dr Dobrowolskiego trafił do szpitala w Tworkach, uciekł z transportu. Dotarł do Milanówka, pracował w szpitalu jako sanitariusz, używając nazwiska Borysewicz.
Od przełomu grudnia i stycznia 1945 ponownie w oddziale Cichociemnego por. Adolfa Pilcha ps. Góra. Po demobilizacji oddziału, wraz z por. por. Adolfem Pilchem przez Żarnowiec i Jędrzejów wyruszył do Krakowa, następnie do Libuszy.
Pozostał w konspiracji, działał w Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj. Po otrzymaniu powołania do wojska, uprzedzony o grożącym aresztowaniu, w połowie maja 1945 wyjechał do Tarnowa. Pracował jako ogrodnik w Bursie św. Kazimierza przy ul. Lipowej 11. W maju 1947 wyjechał do Gdańska, jako Krystyn Matusiak podjął pracę w firmie budowlanej „Ars Technika”. Od lutego 1948 pracował jako robotnik i dozorca w firmie „Bazalt w Szczecinie.
Zagrożony ciągle aresztowaniem, w maju 1948 nielegalnie przedostał się do amerykańskiej strefy w Berlinie Zachodnim, umieszczony w obozie dla uchodźców przy ul. Albechstrasse 14 a. Po weryfikacji przez wywiad, w lipcu 1948 przetransportowany do Wisebaden, następnie do Quakenbruck. 30 października dotarł do Harwick w Wielkiej Brytanii. Awansowany na stopień kapitana, ze starszeństwem od 1 stycznia 1945.
Działał w Delegaturze Zagranicznej Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. W listopadzie 1950 Delegatura zawarła umowę z władzami amerykańskimi w sprawie współpracy w działaniach na terenie komunistycznej Polski. Dzięki otrzymanemu wsparciu, także finansowemu, Delegatura rozpoczęła szkolenie dywersantów, którzy mieli zostać przerzuceni do kraju. Współpracowała z komórką ds. łączności z krajem „Zbiornica”, powołaną w Londynie
Pierwszy kurs trwał od lutego do 31 lipca 1952, obejmował głównie obsługę radiostacji, szkolenie spadochronowe, posługiwanie się bronią oraz sprzętem bojowym, walkę wręcz, ale także podstawy dywersji, sabotażu, minerstwa, terenoznawstwa, przetrwania w terenie oraz udzielania pierwszej pomocy. Istotną częścią szkolenia były zajęcia praktyczne oraz terenowe.
Delegatura Zagraniczna Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, współpracowała m.in. z komórką ds. łączności z krajem o kryptonimie „Zbiornica”, powołaną w związku z likwidacją Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Kierował nią Bohdan Sałaciński vel Andrzej Pomian, delegat gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego ds. kontaktów z konspiracją w Polsce, działał w niej m.in. Cichociemny Bohdan Kwiatkowski. Jej kierownikiem łączności oraz emisariuszem był Cichociemny Adam Boryczka. Na terenie RFN działał Cichociemny Stanisław Kolasiński ps. Ulewa; szefem placówki łączności w Mannheim był Cichociemny Franciszek Rybka ps. Kula.
Delegatura m.in. zorganizowała trzy szkolenia: dwa w Niemczech, jedno w Londynie, na których przygotowywano dywersantów WiN do pracy konspiracyjnej w komunistycznej Polsce. Dwaj przeszkoleni kursanci – Dionizy Sosnowski oraz Stefan Skrzyszowski, w nocy 4/5 listopada 1952 zostali zrzuceni w okolicach Koszalina, po starcie samolotu z polską załogą z lotniska w Wiesbaden. Obaj aresztowani 6 grudnia 1952, skazani na śmierć przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie 18 lutego 1953, wyrok wykonano 15 maja 1953. Ich szczątki odnaleziono dopiero w maju 2013 w kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach.
Zaangażowani w działalność WiN byli nieświadomi zdrady Stefana Sieńki, byłego kierownika Biura Studiów Wydziału Informacji IV Zarządu Głównego WiN. Umożliwiło to kadrowemu pracownikowi UB Henrykowi Wendrowskiemu ps. Zygmunt, Józef, pozorowanie utworzenia tzw. V Komendy WiN, w ramach gry operacyjnej MBP i NKWD pod kryptonimem „Cezary”.
Wojciech Frazik – Operacja „Cezary”
w: Biuletyn IPN 2008 nr 1-2, s. 167 – 170
Wojciech Frazik – Agent „Roman” – członek tzw. V Komendy WiN
w: Aparat represji w Polsce Ludowej 1944-1989, IPN Rzeszów 2011, nr 1 (8-9) s. 139 – 151
Franciszek Grabowski – Ostiary i nie tylko.
Lotnicy polscy w operacjach specjalnych SIS, OPC i CIA w latach 1949-1965,
w: Pamięć i Sprawiedliwość 2009, nr 8/1 (14), s. 305-341
Pozostał na emigracji w Londynie, w latach 1950 – 1982 prowadził zakład zegarmistrzowski. Działał w środowisku polonijnym, przez wiele lat sekretarz Koła Cichociemnych w Londynie, także tenor chóru kościoła św. Andrzeja Boboli oraz Stowarzyszenia Chórów Polskich w Londynie. Zmarł 13 czerwca 1986, podczas urlopu na Majorce (Hiszpania), pochowany na londyńskim cmentarzu North Sheen (zwany też Fulham New Cemetery) – 16G 362.
Dziękuję Marcinowi Kunickiemu – Polskie Miejsca w Wielkiej Brytanii za ustalenie lokalizacji grobu.
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie cichociemnych przez komunistyczny aparat represji
w: Biuletyn informacyjny AK nr 11 (295) listopad 2014, s. 60 – 72
Syn Wojciecha rolnika oraz Marianny z domu Fik. W 1957 zawarł w Londynie związek małżeński z Irminą (ur. 1930) z domu Bartnicką. Mieli dwóch synów: Wojciecha (ur. 1959) mikrobiologa oraz Andrzeja (ur. 1962).
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Mirecki”, „Paprocki”, „Osa”, „Papa”, „Witold”
Tadeusz Maciej Runge
vel Jan Kurcz, vel Witold Mirecki
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0025, Bojowy Znak Spadochronowy nr 2005
Od 1908 do 1910 uczył się w gimnazjum w Brodach, do 1914 w Żółkwi, następnie w Wiedniu, Lwowie. Od 1917 ponownie w Żółkwi, zdał egzamin dojrzałości. Działał w harcerstwie, w 1914 uczestniczył w obozie harcerskim w Skolem. Od września 1914 w Legionie Wschodnim we Lwowie, zwolniony z powodów zdrowotnych. Od maja 1915 powołany do Armii Austriackiej, w 1916 ukończył szkołę oficerską w Jagendorf, przydzielony do 30 batalionu feldjegrów (Cieszyn, Wiedeń, Lwów).
W listopadzie 1917 uciekł, dotarł do Królestwa Kongresowego, wstąpił do Polskiej Organizacji Wojskowej, początkowo zastępca komendanta, następnie komendant obwodu Kozienice. Uczestnik sformowania kompanii, jej dowódca oraz uczestnik walk z Ukraińcami pod Lwowem (9 listopada – 27 grudnia 1918), w składzie Grupy płk. W. Sikorskiego. Od 28 grudnia wraz z kompanią na odcinku frontu lwowskiego Peresenkówka – Zimna Woda, w składzie 24 Pułku Piechoty. W styczniu 1919 ranny pod Peresenkówką. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 czerwca 1919.
Uczestnik I Powstania Śląskiego, sformował trzy bataliony, w sierpniu 1919 dowódca odcinka w Jaworznie.
Od 2 lutego 1920 do 7 lipca młodszy oficer, dowódca kompanii marszowej 32 Pułku Piechoty 11 Dywizji Piechoty. Od sierpnia dowódca 7 kompanii 42 Pułku Piechoty 18 Dywizji Piechoty, od września dowódca kompanii ciężkich karabinów maszynowych. Uczestnik wojny polsko – bolszewickiej. Od 1 marca 1921 do 1 lutego 1922 uczestnik kursu pirotechnicznego, następnie od 3 marca 1922 do 14 marca 1923 oficer broni i gazowy 42 Pułku Piechoty. Od 1 sierpnia 1923 uczestnik kursu, od października 1924 przydzielony jako instruktor i wykładowca w Centralnej Szkole Strzelniczej w Toruniu.
Od czerwca 1926 dowódca 2 kompanii ciężkich karabinów maszynowych 42 Pułku Piechoty, od listopada 1927 przydzielony, od marca 1928 dowódca kompanii 2 batalionu ciężkich karabinów maszynowych w Różanie. Awansowany na stopień kapitana, ze starszeństwem od 1 stycznia 1928. Od lipca 1929 oficer mobilizacyjny pułku oraz dowódca 2 kompanii ciężkich karabinów maszynowych 21 Pułku Piechoty „Dzieci Warszawy”. Po przeniesieniu do rezerwy od 23 maja 1931 przydzielony do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, po ukończeniu kursu administracji publicznej naczelnik Wydziału Społeczno – Politycznego (Bezpieczeństwa) w Urzędzie Wojewódzkim w Lublinie, od listopada 1932 w Komisariacie Rządu na m.st. Warszawę. Od listopada 1937 naczelnik Wydziału Społeczno – Politycznego (Bezpieczeństwa) w Urzędzie Wojewódzkim w Nowogródku.
W kampanii wrześniowej 1939 naczelnik w Urzędzie Wojewódzkim w Nowogródku, po agresji ZSRR na Polskę 17 września wraz z wojewodą wyruszył z Nowogródka, dotarł z rodziną na Łotwę, internowany w Sigaldzie. Po zwolnieniu, przez Szwecję dotarł do Francji, 1 grudnia 1939 w obozie dla oficerów w Parthenay wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Od 1 kwietnia 1940 w obozie w Sables d’Or.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne 2002, nr 4 , s. 115 – 143
Po upadku Francji, 18 czerwca 1940 ewakuowany z St. Brienne, dotarł następnego dnia do Falamouth (Wielka Brytania), 1 lipca wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Od 2 sierpnia przydzielony jako adiutant 12 batalionu kadrowego strzelców 4 Brygady Kadrowej Strzelców (późniejszej 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej).
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony m.in. na kursie strzeleckim (31 stycznia – 28 lutego 1941), samochodowym w Leven (1-12 kwietnia 1941) oraz spadochronowym. zaprzysiężony na rotę AK 10 listopada 1941 w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. Wskutek sprzeciwu antysanacyjnego ministra Stanisława Kota i Stanisława Mikołajczyka oraz gen. Władysława Sikorskiego (w związku z wcześniej pełnionymi przezeń funkcjami w przedwojennej administracji cywilnej) odwołano planowany jego skok do okupowanej Polski w grudniu 1941. Podnoszonych zarzutów natury moralnej nie potwierdził Sąd Honorowy dla Oficerów, który umorzył sprawę. Od 25 czerwca 1942 w 4 batalionie 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, rekomendowany jako szef sekcji wyszkoleniowej w sztabie brygady. Od listopada 1943 przydzielony do Oddziału Personalnego Sztabu Naczelnego Wodza. Awansowany na stopień majora ze starszeństwem od 10 kwietnia 1944.
W związku z zaplanowanym skokiem do Polski, ówczesny minister spraw wewnętrznych (potem kiepski premier) Stanisław Mikołajczyk interweniował w SOE, aby odwołać z lotu do Polski dwóch (jak to określił) „agentów antyrządowych” – kpt. Tadeusza Runge i mjr Macieja Kalenkiewicza. Była to haniebna, polityczna ingerencja ludowców w wewnętrzne sprawy wojska oraz element partyjnej, antypolskiej gry władz partii ludowej przeciwko zrzutom dla Armii Krajowej oraz w celu przejęcia kontroli nad Oddziałem VI (Specjalnym).
W rozmowie z mjr dypl. Janem Jaźwińskim płk Józef Spychalski oceniając postępowanie Mikołajczyka powiedział – Hańbą jest, aby minister rządu RP używał pomocy obcego państwa przeciw własnej Ojczyźnie („Dramat dowódcy”, t. I, s. 345-346). O działaniach polityków „ludowych” czytaj – Chytre chłopy z partii ludowej oraz Zasobnik pełen złota.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 9/10 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 2” (dowódca operacji: F/L Kazimierz Wünsche, ekipa skoczków nr: XXXIX), z samolotu Liberator BZ-965 „S” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/L Zbigniew Szostak, pilot – P/O Jacek Błocki / nawigator – F/L Kazimierz Wünsche / radiotelegrafista – F/S Józef Witek / mechanik pokładowy – Sgt. Stanisław Wileniec / strzelec – F/S Stanisław Malczyk / despatcher – F/S Stanisław Jarecki). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale w Brindisi (Włochy), zrzut na placówkę „Imbryk” 118 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Dąbrówka, Kołaków, 15 km od stacji kolejowej Tłuszcz (powiat radzymiński). Razem z nim skoczyli: ppor. Stefan Bałuk ps. Starba, kpt. Benon Łastowski ps. Łobuz oraz kurier Delegatury Rządu na Kraj kpr. Henryk Waniek ps. Pływak. Skoczkowie przerzucili także m.in. 216 tys. dolarów oraz 3,6 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK, a także dwa pasy z pieniędzmi dla Delegatury Rządu. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (24/25 lutego) nie można było wykonać zadania. Zrzucono także dwanaście zasobników oraz sześć paczek, w trzech nalotach w godz. 00.35 – 01.05, dwa razy po dwóch skoczków, a na końcu zaopatrzenie. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 11 godzin.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 9/10/IV.44 startowała trzecia operacja. Przebieg: – „Dep. [depesza] 560 /74/, z dnia 10.IV.44. Lawina [dowódca AK gen. Tadeusz Bór-Komorowski] KKP/S. Wczoraj zadysp. osiemnaście, zefir dfo was czternaście i do Czech jeden. Wykonane tylko pięć – na 2568 [placówkę odbiorczą] IMBRYK, KOC, JASKÓŁKA, KONICZYNA, TULIPAN. Cztery zawróciły – zły met. na trasie. Cztery były nad 2568 KACZKA, KONOPIE, ŚLIWA, JEMIOŁA, MAHOŃ, ale nie otrzymały ani 1482 [lampy sygnalizacyjnej nr. 1] ani 1944 [sygnału świetlnego placówki odbiorczej]. Dane o 21.30 na TOPAZ podam osobno. Uwaga: bast. JASKÓŁKA miał 182 czerwoną ale nadał literę G jak Gustaw, – nadawać tylko białą. 2568 TULIPAN podał lit. O jak Olga i lit. B jak Bolek. D.c. w cz II. Kwit. sześć jeden, zero, cz. I., II., oraz sześć jeden jeden. – to jest całość 1811 [planu czuwania placówek odbiorczych] na poza 2816. Brak 3954 [położenia] EUREK, LATARNIA i HAK. – Sopia [mjr dypl. Jan Jaźwiński] 560/74 [numer depeszy].
Część II. dep. 560/74/: Pieniądze i poczta. 1/ Na KOC – 7219 [skoczek] Iron, Gula, Twornik, Ciupuś, pięć pasów z dol.pap. Nr. 03573-74, 05337, 20465-66 – ogółem dwa, siedem, sześć tys., dwa z dol. złot. Nr 15551-52 – ogółem sześć tys., jeden pas Nr. SN – 20 (nie otwierać, dostarczyć do KG). Bag. Nr. MN-10 – jedenaście paczek ze znak. 150.000 i jedna ze znak. 99.800. Poczta: Nr 3/44 cyl. I i II plus załączniki, 3/44 pakiet 1 i 2 plus dwie paczki 500-A i 500-C.
2/ Na IMBRYK – 7219 – Osa, Łobuz, Starba i jeden kmieć Pływak – cztery pasy z dol. pap. Nr. 15554, trzy tys. sześćset plus jeden pas – SN-19 (nie otwierać, dostarczyć do KG), dwa pasy DR-71-18 i 57-17. Przesyłka: L-3, 4, 5 plus DR-94/19. Sopia 560/74/”. W części III – zasobniki – 12T, 8L, 5GR, 9S,2KMN, 6KM,2Ł, 3ŁS, 1SM i paczki 7REW, 10AMS, 9AMB, 1S, 5T, 4RD, 3MIN, 1MN, 2DR, 4AMBN, 1EU, 1SF.(…)” (s. 284/288/306)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku oraz aklimatyzacji do realiów okupacyjnych w Warszawie przydzielony do Kedywu Komendy Głównej AK jako kierownik Centrali Zaopatrzenia Terenu, następca Cichociemnego, ppłk. Henryka Krajewskiego ps. Wicher.
Centrala Zaopatrzenia Terenu o kryptonimach „Zegar”, „Stadion”, „Czata” funkcjonowała w Warszawie, podlegała KG AK, podlegały jej cztery ekspozytury (tzw. bazy) okręgów wschodnich: Wołyń AK (kryptonim: „Godzina 1”), Brześć AK („Godzina 2”), Nowogródek AK („Godzina 3” oraz okręgu Kielce AK. Zaopatrzeniem dla oddziałów Zgrupowania por. Jana Piwnika ps. Ponury, we współpracy z CZT zajmował się Cichociemny por. Jan Rogowski ps. Czarka.
Zadaniem CZT było wsparcie jednostek bojowych, zwłaszcza Kedywu AK poprzez zaopatrywanie ich w ludzi, broń, sprzęt, lekarstwa itp. Funkcjonowała także odrębna (nie podporządkowana CZT) piąta baza – ekspozytura Okręgu Wilno AK. Bazy zajmowały się m.in. odbiorem zrzutów (Cichociemnych oraz zaopatrzenia), a także zakupem broni, werbunkiem, transportem i in. Bazy terenowe funkcjonowały pod kryptonimem „Zagroda”, od września 1943 pod kryptonimem „Start”, od stycznia 1944 „Godzina”. Każda z baz miała własny, kilkuosobowy personel (m.in. komendant, zastępca, oficer materiałowy, oficer transportowy), lokal konspiracyjny oraz magazyny.
Od maja do lipca 1944, w związku z przygotowaniami do akcji „Burza”, CZT zasilała w ludzi oraz sprzęt okręgi: Polesie AK, Nowogródek AK, Lublin AK. W związku z przygotowaniami do Powstania Warszawskiego, w lipcu 1944 z personelu Centrali Zaopatrzenia Terenu sformowano batalion „Czata 49”, w sile ok. 120 żołnierzy w 6 plutonach (później wzmocniony do ok. 300 żołnierzy).
Bartosz Nowożycki – Centrala Zaopatrzenia Terenu 1943-1944 r. [Tadeusz Runge]
w: Biuletyn informacyjny AK nr 12 (212), grudzień 2007, s. 49-52
Grzegorz Rutkowski – Techniki przerzutu zaopatrzenia dla AK
w: Biuletyn informacyjny AK nr 1 (309), styczeń 2016, s. 13 – 19
W Powstaniu Warszawskim jako dowódca sformowanego z pracowników Centrali Zaopatrzenia Terenu Batalionu „Czata 49” Zgrupowania „Radosław”, w sile początkowo 120 żołnierzy, następnie wzmocniony do ok. 300 żołnierzy kolejnymi oddziałami, włączonymi w jego skład:
Oddział: | Dowódca: |
pluton kompanii warszawskiej 27 DP AK | por. Zdzisław Zołociński ps. Piotr |
pluton kompanii warszawskiej 27 DP AK | por. Marek Szymański ps. Czarny |
pluton kompanii warszawskiej 27 DP AK | por. Zbigniew Ścibor – Rylski ps. Motyl |
oddział „Zgody” | Cichociemny kpt. Tomasz Wierzejski ps. Zgoda |
drużyna „Andrzeja” | por. Antoni Sławski ps. Andrzej |
pluton (z bazy wileńskiej) | por. Marian Czarnecki ps. Ruski |
pluton (z bazy wileńskiej) | por. Franciszek Gramza ps. Franek |
pluton (z bazy wileńskiej) | por. Józef Kaczmarek ps. Rolicz |
pluton (z bazy wileńskiej) | ppor. Henryk Walewski ps. Bronek |
pluton (z bazy wileńskiej) | ppor. Jan Byczkowski ps. Cedr |
pluton (z bazy wileńskiej) | ppor. Kazimierz Augustowski ps. Jagoda |
pluton młodzieżowy | pchor. Mieczysław Kurzyna ps. Miecz |
drużyna kurierów V Oddz. Ł.K. KG AK | ppor. Zenon Ziemba ps. Stanisław |
pluton służby sanitarnej | N.N., ps. Bolek |
grupa łączniczek i sanitariuszek | (Konfederacja Narodu) |
Batalion „Czata 49” uczestniczył początkowo w ciężkich walkach na Woli, w rejonie ul. Okopowej, Żytniej, Dzielnej, Wolskiej, Młynarskiej, Karolkowej, cmentarza ewangelickiego. Następnie, od 10 sierpnia w obronie Starego Miasta, w rejonie ul. Stawki oraz Muranowa, w nocy 21/22 sierpnia uczestniczył w natarciu na Dworzec Gdański.
Dowodzony przezeń batalion „Czata 49” walczył w szpitalu Jana Bożego, na ul. Sapieżyńskiej, Bonifraterskiej. 28 sierpnia Niemcy zbombardowali kwatery powstańcze batalionu przy ul Franciszkańskiej 12 oraz Mławskiej 3, ok. 60 żołnierzy poległo. W nocy 30/31 sierpnia 95 – osobowa grupa szturmowa, dowodzona przez kpt. Zbigniewa Ścibor – Rylskiego ps. Motyl oraz por. Zdzisława Zołocińskiego ps. Piotr uczestniczyła w nieudanym desancie kanałami na tyły niemieckie przy pl. Bankowym, wspierającym przebijanie się Powstańców ze Starówki do Śródmieścia.
Aleksander Dobraczyński – Kanały warszawskie. Ich rola podczas Powstania Warszawskiego 1944 r.
w: Koło Byłych Żołnierzy AK – Oddział Londyn, polishresistance-ak.org
W dniach 31 sierpnia – 2 września 1944, batalion w sile 252 żołnierzy przedarł się kanałami do Śródmieścia, zajął pozycje na Skarpie Czerniakowskiej. W nocy 14/15 września wycofany z rejonu ul. Rozbrat i Łazienkowskiej na pozycje ul. Czerniakowska, Zagórna. Stoczył ciężkie walki w rejonie ul. Ludnej, Okrąg. W nocy 18/19 września batalion wycofał się nad Wisłę, w rejon ul. Solec.
Od 20 września batalion przeszedł kanałami na Mokotów, 25 września batalion w sile 90 żołnierzy walczył w rejonie ul. Wiktorskiej. od 25 września ewakuacja batalionu w sile 87 żołnierzy kanałami do Śródmieścia. Ogółem podczas walk lub wskutek odniesionych ran poległo co najmniej 125 żołnierzy batalionu Czata 49, ok. 387 zostało rannych. Żołnierze i oficerowie batalionu otrzymali 23 ordery Virtuti Militari oraz 102 Krzyże Walecznych.
Grzegorz Jasiński – Broń w Powstaniu Warszawskim
w: Biuletyn Informacyjny AK, sierpień 2018, nr 8 (340), s. 15 – 26
Dowódca batalionu dwukrotnie ranny (na Starym Mieście): w głowę ok. 20 sierpnia oraz w rękę 28 sierpnia. Awansowany na stopień podpułkownika ze starszeństwem od 2 października 1944. Po kapitulacji Powstania w obozach niemieckich w Pruszkowie i Skierniewicach, 15 listopada uciekł, do 19 lipca 1945 ukrywał się m.in. w Milanówku, następnie w Podkowie Leśnej.
Wyjechał z Polski, 5 września zameldował się w 1 Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej, stacjonującej w Bersenbrück (Niemcy), 8 września przesłuchany w Lubece, zweryfikowany, przetransportowany do Wielkiej Brytanii. 17 września zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie.
Do grudnia 1945 na leczeniu w szpitalu wojennym nr 4, następnie przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) SNW, od 13 marca 1946 do 13 lutego 1947 w Ośrodku Szkoleniowym Piechoty I Korpusu Polskiego. Od 24 września 1946 do 23 września 1948 w Polskim Korpusie Przysposobienia i Rozwoju.
Pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii, mieszkał w Londynie. Pracował jako portier. Przyjechał do Polski na krótko w 1971 oraz w 1972, w 1973 powrócił na stałe, zamieszkał w Warszawie. Zmarł w Warszawie 21 grudnia 1975, pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie – kw. IIC28 rz. 19 gr. 2.
Syn Tadeusza, starosty oraz Anny z domu Paprockiej. Przed wojną zawarł związek małżeński z Janiną z domu Brudkiewicz (1894-1944), nauczycielką, działaczką PPS. Mieli trzech synów: Zbigniewa (1821-1993), Adama (ur. 1923) i Jerzego (1925-1979). W 1945 zawarł związek mażeński z Anną z domu Nowosielską, lekarzem pediatrą. Po powrocie do Polski zawarł związek z Heleną z domu Maciuch, następnie z Julią z domu Ruszczyńską.
2 lutego 1941 żona wraz z synem Adamem aresztowana przez Niemców przy ul. Złotej 51, rozstrzelana na Pawiaku, okoliczności śmierci syna Adama nieznane.
Syn Jerzy po aresztowaniu pod fałszywym nazwiskiem usiłował uciec do Szwecji, aresztowany, osadzony w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen. Przeżył wojnę, ukończył weterynarię na Uniwersytecie Wrocławskim.
Syn Zbigniew walczył w kampanii wrześniowej, trzykrotnie aresztowany przez Sowietów, uciekał, w listopadzie 1939 aresztowany w Augustowie, więziony w Grodnie, skazany na 8 lat łagrów. Przeżył wojnę, w 1944 krótko w LWP, pracował jako ekonomista.
Leon Bazała (1918-1920) | Jacek Bętkowski (1920) | Jan Biały (1918-1920) | Niemir Bidziński (1920) | Romuald Bielski (1919-1920) | Adolf Gałacki (1918-1920) | Stanisław Gilowski (1918-1920) | Jan Górski (1919-1920) | Antoni Iglewski (1915-1920) | Kazimierz Iranek-Osmecki (1913, 1916, 1920) | Wacław Kobyliński (1918-1920) | Bolesław Kontrym (1917-1918) | Franciszek Koprowski (1919-1920) | Tadeusz Kossakowski (1909-1920) | Julian Kozłowski (1918-1919) | Henryk Krajewski (1918-1920) | Leopold Krizar (1918-1920) | Stanisław Krzymowski (1914-1920) | Adolf Łojkiewicz (1918-1920) | Narcyz Łopianowski (1918-1920) | Zygmunt Milewicz (1918-1920) | Przemysław Nakoniecznikoff-Klukowski (1913-1921) | Leopold Okulicki (1914-1920) | Mieczysław Pękala-Górski (1918-1920) | Edward Piotrowski (1918-1920) | Jan Różycki (1917-1920) | Roman Rudkowski (1914-1920) | Tadeusz Runge (1917-1920) | Józef Spychalski (1916-1920) | Tadeusz Starzyński (1920) | Tadeusz Stocki (1920) | Aleksander Stpiczyński (1917-1920) | Witold Strumpf (1920) | Adam Szydłowski (1918-1920) | Wincenty Ściegienny (1918-1920) | Witold Uklański (1917-1921) | Józef Zabielski (1920) | Józef Zając (1920) | Wiktor Zarembiński (1920) | Bronisław Żelkowski (1920)
Projekt realizowany w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości oraz odbudowy polskiej państwowości
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii