vel Adam Kmiecik, vel Tadeusz Mróz
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0202
po wojnie wg. Tochmana tajny współpracownik UB, TW Dzwon
W 1937 ukończył Gimnazjum Państwowe im. Marcina Wadowity w Wadowicach, zdał egzamin dojrzałości.
W lipcu 1938 ukończył kurs Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty przy 20 Pułku Piechoty w Krakowie. Po nim uczestniczył w letnim obozie podchorążych w Czarnym Dunajcu, potem przydzielony do 12 Pułku Piechoty. 15 września 1938 przeniesiony do rezerwy.
W sierpniu 1939 zmobilizowany, przydzielony do plutonu taborów przy 12 Pułku Piechoty 6 Dywizji Piechoty. W kampanii wrześniowej jako dowódca drużyny, walczył w rejonie Tarnów – Przeworsk – Przemyśl – Brody. Od 18 do 23 września we Lwowie, przekroczył granicę sowiecko-niemieckiej strefy okupacyjnej, do 11 marca 1940 w Generalnej Guberni.
Po trzeciej próbie, 13 marca pokonał granicę ze Słowacją. 16 marca dotarł na Węgry, uzyskał paszport w Budapeszcie, przez Jugosławię 20 kwietnia dotarł do Marsylii. Zgłosił się do obozu Camp de Carpiagne, 26 kwietnia 1940 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, 24 maja przydzielony do samodzielnego batalionu strzelców w Coëtquidan.
Uczestniczył w kampanii francuskiej jako dowódca drużyny w szeregach 10 Brygady Kawalerii Pancernej, m.in. walkach o Montbard. 17 czerwca dwukrotnie ranny w lewą nogę, do 3 sierpnia w szpitalu.
Osadzony w niewoli niemieckiej, w obozie w Troyes, następnie w twierdzy Laon. Uciekł do nieokupowanej Francji, w październiku 1940 dotarł do Marsylii i Voiron k. Grenoble. W 1941 podjął studia dla obcokrajowców z literatury francuskiej na uniwersytecie w Montpelier.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
W lipcu 1942 wraz z grupą ochotników dopłynął barką do Gibraltaru, pod koniec lipca 1942 dotarł do Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od 9 sierpnia 1942 przydzielony do 24 Pułku Ułanów 10 Brygady Kawalerii Pancernej 1 Dywizji Pancernej gen. Maczka.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji i broni pancernej. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 23 września 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. W grudniu 1943 przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 10” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: XLIV), z samolotu Halifax JP-222 „E” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Petryszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, rzut na zapasową placówkę odbiorczą „Przycisk” 317 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w rejonie miejscowości Kazimierzów, Aleksandrów-Czerwona Niwa-Kurdwanów, 7 km od Sochaczewa. Planowana placówka odbiorcza „Chochla” o godz. 00.14 nie czuwała (nie odpowiedziała na nadawany sygnał). Razem z nim skoczyli: rtm. Andrzej Czaykowski ps. Garda, kpt. Leopold Skwierczyński ps. Aktor, ppłk. dypl. Adam Szydłowski ps. Poleszuk. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (12/13 kwietnia) nie można było wykonać zadania. Skoczkowie przywieźli m.in. 216 tys. dolarów i 6 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także dziewięć zasobników oraz sześć paczek, wraz ze skoczkami w pięciu nalotach na placówkę w godz. 00.20 – 00.40. Samolot powrócił szczęśliwie do bazy po locie trwającym dziesięć godzin.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„[Depesza] Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca AK] KKP/S. Wczoraj zefir cztery nasze [cztery samoloty z polskimi załogami] i osien 4429 [Anglików]. Wykonane trzy nasze na 2568 [placówki odbiorcze] OBRAZ, KANAPA, PRZYCISK i pięć 4429 na 2568 JAWOR, GRAB, SASANKA, KOSZ i PRZETAK. Jeden 4429 zrzucił tylko paczki na 2568 PIETRUSZKA. Uwaga: 2103 [zrzut] skierowany na CHOCHLA nie dostał 1944 [sygnałów świetlnych placówki odbiorczej] i wykonał na PRZYCISK. Pieniądze i mat. w cz. II i III. Sopja 605/90.
Cz. II. Pieniądze i poczta: 1/ Na PRZYCISK -7219 [skoczek] POLESZUK, GARDA, AKTOR, DZWON. Cztery pasy z dol. pap. Nr 05338, 03579, 20468-69, razem dwa, jeden. sześć tys. Dwa pasy z dol. złot. 15549, 15556, – razem sześć tys. Poczta: 19/43 cyl. I, II, III, IV. Dwa pasy z kokainą ozn. SN-1, SN-2. Bagażnik DR-4 [Delegatury Rządu] – zawartość cztery pasy pieniężne oznaczone – DR-75/18, 52/16, 62/17, 77/18.” (s. 285/289/307)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, początkowo formalnie przydzielony do Okręgu Kraków AK, później faktycznie do Okręgu Nowogródek AK. Od czerwca 1944 w 3 kompanii ppor. Jana Wasiewicza ps. „Lew”, od lipca przydzielony jako oficer 7 batalionu 77 Pułku Piechoty Okręgu Nowogródek AK, w sile ok. 700 żołnierzy, dowodzonego przez Cichociemnego Jana Piwnika ps. Ponury.
Ponadto w składzie batalionu Cichociemni: dowódca 4 kompanii por. Jan Woźniak ps. Kwaśny, zastępca dowódcy 1 kompanii ppor. Gustaw Heczko ps. Skorpion oraz kpt. Mieczysław Szczepański ps. Dębina, ppor. Tadeusz Nowobilski ps. Dzwon, ppor. Aleksander Tarnawski ps. Upłaz (3 kompania).
Uczestniczył w akcji Ostra Brama, wraz z grupą ppłk Janusza Szlaskiego ps. Prawdzic wycofywał się przed Sowietami, wraz z grupą osób przedostał się do Grodna. Pod koniec lipca 1944, podczas przeprawy przez Bug w okolicach Drohiczyna, wydany przez przewoźnika Sowietom. Aresztowany, zesłany do łagru w rejonie Archangielska, m.in. w obozach Riazań, Diagilewo.
wspomnienia Tadeusza Nowobilskiego, źródło: blog rodzinny
Powrócił z zesłania do kraju 15 listopada 1947. Od 1948 podjął pracę w Urzędzie Skarbowym w Wadowicach. 28 czerwca 1950 aresztowany przez UB, uciekł. Do 1954 pracował jako robotnik w Nadleśnictwie Chojnów nieopodal Legnicy. Ujawnił się w 1952 w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie. Według danych IPN podjął współpracę z UB jako tajny współpracownik ps. Dzwon.
Do 1960 główny księgowy Nadleśnictwa Lwówek Śląski, następnie rewident Zarządu Lasów Państwowych we Wrocławiu. 1 kwietnia 1979 przeszedł na emeryturę. W 1979 uczestniczył w zjeździe absolwentów wadowickiego gimnazjum z udziałem papieża Jana Pawła II (Karola Wojtyły). Zmarł 18 lutego 1989 w Lwówku Śląskim, pochowany na cmentarzu komunalnym – sektor II, rząd 9, grób 16.
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
przez komunistyczny aparat represji na wybranych przykładach cichociemnych
w: Politycznie obcy!, IPN Szczecin, 2016, s. 131 – 157
Syn Jana, nauczyciela wiejskiego. Miał siedmioro rodzeństwa. Zawarł związek małżeński z Barbarą Banaś (ur. 1927). Mieli syna Jacka (ur. 1950) leśnika oraz córkę Magdalenę (ur. 1957), ekonomistkę, zamężną Frątczak.
saga rodu Nowobilskich – źródło: blog rodzinny
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także:
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3157
Był jednym z 26 spośród 316 Cichociemnych, urodzonych poza granicami II R.P. Uczył się w szkole powszechnej w Porzeczu nad Jasiołdą (Białoruś), następnie w Gimnazjum i Liceum im. J. Piłsudskiego w Pińsku, w 1937 zdał egzamin dojrzałości. Od września w Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim, od maja 1938 w pułku manewrowym w Komorowie – Leśnej. Od lipca 1938 dowódca plutonu 2 baterii II Dywizjonu Artylerii Konnej w Dubnie. Od października 1938 w Szkole Podchorążych Artylerii w Toruniu, od sierpnia 1938 na praktyce w 6 Pułku Artylerii Lekkiej w Krakowie.
Od września 1939 oficer mobilizacyjny w V Ośrodku Zapasowym Artylerii w Krakowie, od 5 września dowódca oddziału sformowanego z pozostałości rezerw Ośrodka, z rozkazem doprowadzenia do zgrupowania kpt. Józefa Sozańskiego. M.in. przez Wolę Duchacką, Wojnicz, Dąbrowę Tarnowską, Kolbuszową, Janów Lubelski, Biłgoraj, Zamość dotarł do Żółkiewki.
Od 22 września w niewoli niemieckiej, osadzony w Annopolu, następnie do 1 października w obozie jenieckim w Kielcach, potem do 18 października w Częstochowie. 20 października zbiegł z transportu jeńców do Austrii.
W nocy z 10 na 11 grudnia przekroczył granicę ze Słowacją, 20 grudnia granicę z Węgrami, tam internowany. 29 grudnia aresztowany podczas przekraczania granicy Węgier i Jugosławii, następnie odesłany do Węgier. Przekroczył granicę ponownie w noc sylwestrową, do 4 stycznia 1940 r. w Zagrzebiu, następnie do 10 stycznia w Splicie.
16 stycznia dotarł do Marsylii (Francja), wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Początkowo w obozie de Carpiagne, od 20 stycznia w Paryżu, od 2 lutego w Ośrodku Wyszkolenia Oficerów Artylerii w La Roche-sur-Yon. Od 5 kwietnia instruktor w Centrum Szkolenia Artylerii w Coëtquidan. Od 1 czerwca przydzielony jako oficer 2 baterii 3 Pułku Artylerii Lekkiej 3 Dywizji Piechoty.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany z St. Nazaire okrętem brytyjskim, 21 czerwca 1940 dotarł do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony jako młodszy oficer 1 baterii 1 Dywizjonu Artylerii Lekkiej, następnie jako pierwszy oficer ogniowy do 1 Brygady Strzelców. Do 16 lipca w obozach polskich Coatbridge, Crawford, następnie Symington. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 września 1939.
W 1941 uczestnik kursu oficerskiego w North Berwick, następnie półroczny staż w oddziałach brytyjskich, od 2 czerwca w Haddington. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 lipca 1943.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, 23 września 1943 zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 4/5 maja 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 17” (dowódca operacji: F/O Edward Bohdanowicz, ekipa skoczków nr: XLIX), z samolotu Halifax JP-177 „P” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/S Zygmunt Wieczorek, pilot – F/O Edward Bohdanowicz / strzelec – F/S Tadeusz Ruman / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Mewa-1” 222 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Dalechowice, 15 km od Skalbmierza. Razem z nim skoczyli: por. Tadeusz Stanisław Jaworski ps. Bławat, ppor. Zdzisław Luszowicz ps. Szakal, por. Antoni Nosek ps. Kajtuś, por. Mieczysław Szczepański ps. Dębina, por. Czesław Trojanowski ps. Litwos. Skoczkowie przerzucili 321,3 tys. dolarów w banknotach oraz 21,5 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK.
Zrzucono także wraz ze skoczkami dwanaście zasobników oraz cztery paczki w czterech nalotach samolotu na placówkę odbiorczą, w godz. 00.49 – 01.01. Z drugiego samolotu pół godziny później zrzucono dwanaście zasobników oraz dwanaście paczek, w dwóch nalotach na placówkę. Część zaopatrzenia uległa uszkodzeniu. Oba samoloty wróciły szczęśliwie do bazy, po locie trwającym (odpowiednio) dziewięć godzin 24 minuty oraz dziewięć godzin 45 minut.
opr. Mateusz Serwatowski – O zrzutach Cichociemnych na Ziemi Proszowskiej
w: Stowarzyszenie Historyczno-Eksploracyjne „Bojowe Schrony Proszowice”
W swoim pamiętniku, mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Gen. Tatar oznajmił, że przybywa w charakterze pełnomocnika dowódcy AK wraz z dwoma oficerami, którzy pracować będą w O.Sp. jako eksperci znający możliwości przyjęcia zrzutów lotniczych w Kraju. Zaproponowałem: Chciałbym zapoznać pana generała z możliwościami Bazy Jutrzenka, która obecnie i w najbliższych miesiącach jest jedynym źródłem przerzutu do AK. Gen. Tatar odpowiedział: Nie jestem zainteresowany ani Bazą Jutrzenka, ani też możliwościami przerzutu lotniczego w ogóle. Przybywam z misją. W wykonaniu mojej misji zrobię wszystko co uważam za celowe dla Polski. (…)
W ciągu następnej półtorej godz. Tatar wygłosił tyradę zarzutów w stosunku do polityki rządu RP przed wojną oraz rządu RP na emigracji. Podkreślił brak zrozumienia obecnej sytuacji tak w Londynie jak i też w Kraju, podał przykładowo masę nazwisk ludzi w Londynie, Raczkiewicz, Hełczyński, Zaleski, Ciechanowski w Washingtonie oraz w Kraju, gen. Bór-Komorowski, gen. Pełczyński szef Sztabu AK, płk Iranek-Osmecki szef Wywiadu AK oraz delegat Rządu na Kraj, partia ludowa z Witosem na czele, ONR i inne mniejsze ugrupowania partyjne. Poza tym szereg osób, których nie znałem. O Mikołajczyku wyraził się: Mikołajczyk ma niewątpliwie trudności, gdyż zbyt dużo jego przeciwników ma kontakt z Anglikami i w Washingtonie.
Nie przerywałem tej tyrady, gdyż Tatar operował ogólnikami bez podania konkretnych faktów. Cała ta tyrada ujawniła dwa istotne punkty. Jest zupełnie ciemny politycznie oraz jest zdecydowanie pod wpływem agentur prosowieckich. Jego formułowanie zarzutów przypominają często dosłownie oświadczenia Majskiego, Litwinowa, Mołotowa oraz Bogomołowa jakie dawali i dają prasie brytyjskiej i amerykańskiej w stosunku do Polski. Zarzuca Anglikom ich dwuznaczną grę, nie zarzuca nic Amerykanom. (…)
Wyszedłem zmęczony tą sowiecką propagandą wyrażoną przez pełnomocnika dowódcy AK. Postanowiłem wyjaśnić tę „misję Tatara” nim sformułuję konkretne wnioski. Pojechałem do stacji wyczekiwania polityków przybyłych z Kraju. (…) na stacji zastałem tylko reprezentanta delegata Rządu w Kraju. (…) Delegat [Zygmunt Berezowski]: Znam pana majora z opinii, jaką dał mnie o panu dowódca AK. Powiem panu szczerze, że dowódca AK i delegat Rządu w Kraju są zadowoleni, że pozbyli się z Kraju Tatara. Tatar ma zbyt przeciwne poglądy dotyczące stosunku do Sowietów. Praca z nim na terenie Kraju nie jest teraz możliwa. Zresztą jest on bardzo trudny we współpracy nawet w normalnych warunkach. (…)
[mjr dypl. Jaźwiński:] odnoszę wrażenie, że jest zbyt duża różnica poglądów Tatara w stosunku do poglądów dowódcy AK i delegata Rządu. Rozumiem, że najłatwiej było pozbyć się jego z Kraju. Jeżeli jednak ta różnica poglądów polega na stosunku do Sowietów to zjawienie się Tatara w Londynie może mieć bardzo poważne i nieobliczalne skutki. Tatar może działać w Londynie jako pełnomocnik dowódcy AK. Obawiam się, że Tatar może najłatwiej porozumieć się z Mikołajczykiem, który od dłuższego już czasu idzie po linii przypodobania się Sowietom względnie prosowieckim grupom brytyjskim i amerykańskim, aby uzyskać uznanie rządów obu aliantów, a w szczególności Roosevelta. Mikołajczyk i Tatar są podobni, politycznie ciemni, żądni władzy. Wątpię, aby byli uznani przez Churchilla, czy nawet Roosevelta, ale mogą być użyci, aby obaj alianci mogli umyć ręce od zobowiązań w stosunku do Polski. (…).” (Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego (przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki), Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6, tom II, s. 36-40)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po aklimatyzacji do realiów okupacyjnych, od ok. 10 czerwca w Warszawie.
W Powstaniu Warszawskim od 3 sierpnia 1944, jako dowódca plutonu kompanii dowodzonej przez Cichociemnego kpt. Tomasza Wierzejskiego ps. Zgoda batalionu „Czata 49”.
8 sierpnia ranny podczas ciężkich walk na Woli, w rejonie ul. Karolkowej, Żytniej i Okopowej. Od 11 sierpnia walczył w rejonie ul. Okopowej i Dzikiej, 12 sierpnia uczestniczył w odbiciu Stawek. Potem na Muranowie oraz wraz z plutonem w obronie Starego Miasta, w rejonie szpitala św. Jana Bożego.
Od 26 sierpnia dowódca kompanii „Zgody” w batalionie „Czata 49”, przejął dowodzenie po rannym kpt. Tomaszu Wierzejskim. Ponownie ranny (w obie ręce) podczas walk na Starym Mieście. Przedarł się z kompanią do Śródmieścia, walczył m.in. na Czerniakowie w rejonie ul. Rozbrat, Łazienkowskiej, Czerniakowskiej i Zagórnej, a także przy ul. Ludnej. W Powstaniu walczył na Woli, Starym Mieście oraz w Śródmieściu o Czerniakowie. Odznaczony Virtuti Militari.
Prawdopodobnie poległ 22 września 1944 po przeprawieniu się przez Wisłę na Pragę. Według relacji Cichociemnego płk. Kazimierza Iranka – Osmeckiego został aresztowany oraz rozstrzelany przez NKWD. Według innych relacji miał być więziony przez Sowietów w Odessie.
Dokumenty Cichociemnego Cezarego Nowodworskiego
Krzysztof Adam Tochman – Uzupełnienia do „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 99, s. 207 – 211, Instytut Literacki, Paryż 1992
Syn Wacława zesłańca syberyjskiego z Tomska, administratora majątku Porzecze oraz Praksedy Marcew. Rodziny nie założył. Miał siostrę Helenę (ur. 1914) łączniczkę polskiego oddziału partyzanckiego „Kościuszko”, działającego w rejonie Pińska. Przez wiele lat bezskutecznie poszukiwała brata.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
vel Michał Bondarczuk, Michał Szarzyński
po wojnie Michał Sarzyński albo Michał Szarzyński
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3152
Uczył sie w szkole powszechnej w Stanisławowie (obecnie Ukraina), od 1921 w Państwowym Gimnazjum w Jaworowie (obecnie Ukraina), w 1931 zdał egzamin dojrzałości. Wstąpił do Wojska Polskiego, od 15 października 1931 w 26 Pułku Piechoty we Lwowie (obecnie Ukraina). Od 14 listopada na kursie unitarnym (podstawowym) Szkoły Podchorążych Piechoty w Różanie, ukończył także wojskowy kurs szybowcowy kat. „A”, „B”, „C”. Od 1 października 1932 w Szkole Podchorążych Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej, po jej ukończeniu 12 sierpnia 1933 na praktyce jako dowódca drużyny 9 kompanii 38 Pułku Piechoty Strzelców Lwowskich w Przemyślu 24 Dywizji Piechoty. 21 lutego 1934 przeniesiony do rezerwy, awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1935.
Od 1932 urzędnik w Starostwie Powiatowym we Lwowie, po zdaniu egzaminu dla urzędników II kat. kierownik referatu ogólnoadministracyjnego. Od 1934. do 1936 zastępca sekretarza Wydziału Powiatowego. W latach 1934 – 1938 działał w Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół” oraz AZS Lwów.
W 1933 podjął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie, w 1938 obronił dyplom magistra praw, następnie na praktyce dla urzędników I kat. w Urzędzie Wojewódzkim w Białymstoku. Po zdaniu egzaminu na referendarza, od 1938 sekretarz Wydziału Powiatowego w Wołkowysku.
W sierpniu 1936 oraz od września do października 1938 uczestnik ćwiczeń rezerwy 38 Pułku Piechoty Strzelców Lwowskich. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1937. Od 1 maja 1939 uczestnik rocznych ćwiczeń w 26 Pułku Piechoty przed powołaniem do korpusu sądowego.
W kampanii wrześniowej 1939 przydzielony do 26 Pułku Piechoty 5 Dywizji Piechoty w obronie Warszawy, Przedmościa „Praga”. 28 września ranny w nogę, do 30 października na leczeniu w szpitalu. Po wyjściu ze szpitala przekroczył granicę okupacji niemiecko – sowieckiej, dotarł do Lwowa, 15 listopada wstąpił do Związku Walki Zbrojnej.
19 lipca 1940 aresztowany przez NKWD, osadzony w więzieniu we Lwowie, 15 lutego 1941 wywieziony do łagru w Starobielsku, następnie od 16 lipca 1941 do łagru w Workucie, 160 km od koła podbiegunowego (Republika Komi).
Po układzie Sikorski – Majski 16 września 1941 zwolniony z łagru, pracował w kołchozach. 6 lutego 1942 wstąpił do Armii Polskiej gen. Andersa, przydzielony jako dowódca 2 kompanii w batalionie ciężkich karabinów maszynowych oraz dowódca Szkoły Podoficerskiej 23 Pułku Piechoty 7 Dywizji Piechoty w Kermine.
Po ewakuacji Armii Polskiej do Iranu, od 15 sierpnia 1942 pod dowództwem brytyjskim. Do 2 stycznia 1943 w Iranie, następnie w Iraku (Bliski Wschód)
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Do 29 maja 1943 w drodze z Iraku do Wielkiej Brytanii. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 15 grudnia 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. W kwietniu 1944 przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy). Awansowany na stopień kapitana ze starszeństwem od 24 maja 1944.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 24/25 maja 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 23” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: LIV), z samolotu Halifax JP-180 „V” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Petryszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Koliber-2” 306 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Zabierzów Bocheński, 11 km od Bochni, na skraju Puszczy Niepołomickiej. Razem z nim skoczyli: por. Bronisław Konik ps. Sikora, por. Zbigniew Matula ps. Radomyśl, por. Alfred Pokultinis ps. Fon, ppor. Zbigniew Wilczkiewicz ps. Kij oraz kurier ppor. Jan Nodzyński ps. Łuk. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (10/11 maja) zadanie nie mogło być wykonane. Zrzucono dwanaście zasobników oraz cztery paczki, wraz ze skoczkami w trzech nalotach na placówkę odbiorczą, w godz. 00.52 – 01.02.
W swoim pamiętniku mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia dla Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„W okresie od 1 maja 1944 r. nadeszło do mnie ponad 60 depesz związanych z opracowaniem planu przerzutu zwanego „Odwet” jaki ma rozpocząć się od 1 sierpnia b.r. Tatar zastrzegł sobie wyłącznie koordynację tego planu z dowódcą AK. Tę masę depesz charakteryzuje zupełna nieznajomość organizacji i kompetencji władz brytyjskich, tak we Włoszech jak i w Londynie. Usiłuję cierpliwie naświetlić sytuację i warunki pracy Bazy Jutrzenka, kładąc nacisk na przysłanie załóg polskich. Załogi te są w kompetencji Air Ministry i polskiego Inspektora Lotnictwa. Ciągle mam nadzieję, że szef Sztabu gen. Kopański dotrzyma swego przyrzeczenia, że osobiście dopilnuje wysłania załóg dla polskiego dyonu. Nie rozumiem dlaczego gen. Kopański milczy i nawet nie odpowiada mnie, kto te załogi wstrzymuje. (…)
W rezultacie mam obecnie: bardzo dobrą współpracę z dowódcą AK i bardzo dobrze funkcjonujący aparat przyjęcia zrzutów w Kraju. Ze strony szefa Sztabu NW i podległego mu O. Spec. mam tylko masę depesz zupełnie błędnych i ani jednego awiza o przysłaniu załóg polskich. To wszystko co przychodzi z O. Sp. nie ma żadnego logicznego związku z pracą Bazy i kiedy przyjdzie czas na opracowanie planu przerzutu trzeba to będzie zrobić na Bazie Jutrzenka. (…)
25 maja otrzymałem pocztę prywatną, drogą przez kuriera SOE z Londynu we Włoszech. Jeden list od Wandy, wypełniony ściśle prywatnymi sprawami, drugi list od Podolskiego. Pod podaje używając kryptonimów: (…) Perkins [szef polskiej sekcji SOE] rozmawiał dwukrotnie z Tatarem. Ja tłumaczyłem. Perkins powiedział mnie: Wystarczą te dwa razy. Tatar damned fool [głupi jak but – tłum Kajetan Bieniecki] nie ma pojęcia o roli A.K., albo usiłuje zniszczyć A.K. w oczach Aliantów albo, na co wskazują dane z wywiadu brytyjskiego, kontaktuje się ze znanym nam agentem ambasady sowieckiej. Nominacja Tatara na pewno nie pomoże ani Sosnkowskiemu ani też Mikołajczykowi, który go popiera.” (Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego, przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki, Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6, tom II, s. 55-57)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, następnie przydzielony do komórki łączności kurierskiej o kryptonimie „Zagroda” Oddziału V (łączność) Komendy Głównej AK.
W Powstaniu Warszawskim, w 3 Batalionie Pancernym AK (Zgrupowanie „Golski”) jako adiutant kpt. Stefana Golędzinowskiego ps. Golski, dowódcy Zgrupowania, następnie jako II oficer taktyczny, później dowódca pododcinka „Politechnika” Zgrupowania „Golski”. Walczył w Śródmieściu Południowym.
Po kapitulacji Powstania wyszedł z Warszawy wraz z ludnością cywilną, w drodze do obozu w Pruszkowie uciekł na Okęciu.
Piotr Dubaniewicz – Cichociemny Bronisław Konik ps. „Sikora”
w: Niepodległość i Pamięć 1998 r., nr 5/1 (10), s. 343 – 354
Pozostał w konspiracji, działał w Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj oraz Zrzeszeniu Wolność i Niezawisłość, mieszkał w Zalesiu, następnie w Lublinie. Zgłosił się do Edwarda Bertolda, ówczesnego ministra rolnictwa i reform rolnych oraz działacza PSL, na jego polecenie organizował urzędy ziemskie w województwie pomorskim, następnie komisarz ziemski w Wojewódzkim Urzędzie Ziemskim w Inowrocławiu.
25 stycznia 1946 aresztowany przez WUBP w Bydgoszczy pod zarzutem przekupstwa i malwersacji, wskutek intrygi Igora Szantyra, wiceprezesa Wojewódzkiego Urzędu Ziemskiego w Bydgoszczy, osadzony w więzieniu w Inowrocławiu. 20 maja 1946 uciekł z więzienia, zamieszkał w Krakowie jako Michał Szarzyński
Od 1946 zastępca naczelnika Komisji Mieszkaniowej w Zarządzie Miejskim Wrocławia, w 1947 naczelnik wydziału w Centrali Ogrodniczej, do 1 kwietnia 1948 w Izbie Przemysłowo – Handlowej. Później naczelnik wydziału w Ministerstwie Przemysłu i Handlu, od 1 marca 1949 w Związku Zrzeszeń Prywatnych Przemysłu Elektrycznego i Metalurgicznego, następnie naczelnik wydziału w Ogólnopolskim Zrzeszeniu Drutów i Gwoździ. Od 1 lipca 1949 m.in. jako kierownik sekcji w dziale administracyjnym Centralnego Zarządu Przemysłu Mięsnego.
Od 25 maja 1951 rozpracowywany agenturalnie przez UBP m. st. Warszawy, m.in. przez Andrzeja Bogusławskiego-Prusa ps. Andrzej, vel Byczek, informatorów ps. 333, Kazimierz, Rybak oraz szczególnie przez Bronisława Stacherskiego TW Jurek.
26 lutego 1952 aresztowany przez Wydział I UBP, osadzony w areszcie MBP. 16 sierpnia 1952 oskarżony o przywłaszczenie mienia, korupcję, ucieczkę z więzienia, posługiwanie się fałszywymi dokumentami. 8 listopada 1952 przez Sąd Wojewódzki m.st. Warszawy skazany na pięć lat więzienia (wobec innych oskarżonych zastosowano ustawę o amnestii). 1 marca 1954 prokurator wniósł o umorzenie sprawy w związku z amnestią.
27 sierpnia 1959 aresztowany, osadzony w więzieniu Warszawa II, oskarżony o współudział w korupcji w związku z załatwianiem dla siebie mieszkania. 11 kwietnia 1960 przez Sąd Wojewódzki dla m.st. Warszawy skazany na cztery lata więzienia, osadzony w Kamińsku. 25 września 1961 Sąd Najwyższy utrzymał wyrok w mocy.
Od 13 września 1961 osadzony w więzieniu w Barczewie, zachorował m.in. na ciężkie zapalenie opon mózgowych. Pomimo uzyskania 28 października 1961 zgody na przerwę w odbywaniu wyroku, w niewyjaśnionych okolicznościach zmarł w więzieniu w Barczewie 13 grudnia 1961.
Krzysztof Adam Tochman – Uzupełnienia do „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 99, s. 207 – 211, Instytut Literacki, Paryż 1992 r.
Andrzej Bogusławski – Jeszcze o „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 101, s. 212 – 217, Instytut Literacki, Paryż 1992 r.
Memoriał Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”
do Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych
Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2015
Syn Michała, komisarza Policji Państwowej oraz Marii z domu Kuciel. W 1957 zawarł związek małżeński z Genowefą z domu Dąbrowską (ur. 1927). Mieli córkę Grażynę (ur. 1956).
W 1991 na elewacji Pałacu Mostowskich w Warszawie (obecnie siedziba Komendy Stołecznej Policji) odsłonięto tablicę ku czci Cichociemnych – oficerów i podoficerów Policji Państwowej.
Na tablicy upamiętniono: mjr cc Bolesława Kontryma ps. Żmudzin, mjr cc Zygmunta Milewicza ps. Róg, mjr. cc Jana Piwnika ps. Ponury, kpt. cc Franciszka Cieplika ps. Hatrak, kpt. cc Piotra Szewczyka ps. Czer, rtm. cc Józefa Zabielskiego ps. Żbik, por. cc Tadeusza Starzyńskiego ps. Ślepowron, ppor. cc Tadeusza Kobylińskiego ps. Hiena, plut. cc Michała Paradę ps. Mapa.
Cichociemny Zygmunt Milewicz nie był oficerem Policji Państwowej, ale w kampanii wrześniowej 1939 został przydzielony do Wojewódzkiej Komendy Policji Państwowej w Krakowie. Ponadto czterech Cichociemnych wywodziło się z rodzin policyjnych: kpt. cc Marian Leśkiewicz, syn starszego przodownika Policji, kpt. cc Michal Nowakowski, syn komisarza Policji Państwowej, kpt cc Stanisław Skowroński ps. Widelec, syn komendanta posterunku Policji oraz kpt. cc Henryk Zachmost ps. Zorza, syn policjanta.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Piotr Edward Nowak
vel Tadeusz Strojny, vel Feliks Gajkiewicz, vel Zdzisław Marchwicki, vel Zdzisław Marcinkowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1566, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1622
W 1932 ukończył 6 klasę Gimnazjum im Królowej Jadwigi w Krakowie. Do 1938 służba zasadnicza w 1 Pułku Radiotelegraficznym w Warszawie. Do sierpnia 1939 elektromonter w Domu Bankowym Artura Holzera w Krakowie.
24 sierpnia 1939 zmobilizowany, przydzielony do samodzielnej kompanii łączności 5 Batalionu Telegraficznego w Krakowie 21 Dywizji Piechoty Górskiej w Cieszynie. 21 września przekroczył granicę z Węgrami, internowany w Inte. Uciekł, w grupie 5 osób przepłynął łódką Drawę, dotarł do Jugosławii, następnie przez Zagrzeb, Wenecję, Mediolan, Modane dotarł do koszar Bessieres w Paryżu (Francja).
28 grudnia 1939 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do Centrum Wyszkolenia Łączności, oddelegowany do obsługi radiostacji rządowej (łączność z ambasadą R.P. w Sztokholmie), następnie do 30 czerwca 1940 zastępca dowódcy plutonu kompanii łączności 3 Dywizji Piechoty.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany z La Rochelle, dotarł 24 czerwca do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Od 27 czerwca przydzielony do Centrum Wyszkolenia Łączności, od 1 października w 1 Dywizjonie Pociągów Pancernych w Ipswich (pociąg „C”).
Od 10 grudnia 1941 w Ośrodku Radio Sztabu Naczelnego Wodza w Dover House w Stanmore pod Londynem. Od stycznia 1942 przydzielony do 11 kompanii łączności. Od 29 czerwca 1942 w 1 Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Zbigniew S. Siemaszko – Ośrodek Cichociemnych Łącznościowców
Anstruther – Auchtertool – Polmont
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w radiotelegrafii oraz dywersji, zaprzysiężony na rotę ZW/-AK 5 października 1942 w Audley End (STS 43) przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Awansowany na stopień sierżanta 21 grudnia 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 19/20 lutego 1943, w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Spokeshave” (dowódca operacji: F/O Mieczysław Kuźnicki, ekipa skoczków nr: XXII), z samolotu Halifax DT-620 „T” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – W/O Stanisław Mierniczek, pilot – F/S Leopold Pęczek / nawigator – F/O Mieczysław Kuźnicki / radiotelegrafista – F/S Edward Janik / mechanik pokładowy – Sgt. Henryk Chętkowski / strzelec – F/O Zdzisław Markiewicz). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.45 z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Pies” 712 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Radzice, 9 km od Odrzywołu. Razem z nim skoczyli: plt. Kazimierz Człapka ps. Pionek, ppor. Czesław Pieniak ps. Bór oraz kurier ppor. Jerzy Lerski ps. Jur. Był to trzeci lot tej ekipy, w poprzednich (25/26 stycznia oraz 16/17 lutego) zadanie nie mogło zostać wykonane. Skoczkowie przerzucili 300 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK. Zrzucono także 6 zasobników oraz 2 bagażniki. Po zrzucie samolot szczęśliwie powrócił do bazy, po locie trwającym 13 godzin 25 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„19.II. Doszła do skutku operacja na pozostałą jeszcze w grupie „B” plac. odb.: – lot 24/38, ekipa SPOKSHAVE, nawig. kpt. Kuźnicki, plac. odb. PIES, start godz. 18.50 – 4 skoczków, 2 bag. A., 6=7904, 300000 dol. oraz paczki polit. DR 30, 31, 32/13. Wynik operacji, wg. meldunku mawigatora – wprost na plac. odb. – podany do Kraju depeszą L.Dz. 750/Sp..
U w a g a: Rozważając wnioski z doświadczeń dotychczasowych i biorąc pod uwagę możliwości, jakie niewątpliwie można stworzyć, poszukując śmiało przy każdej pomyślniejszej okazji, Szef Wydz. „S” postanowił forsować realizację koncepcji zrzutów na BASTIONY, to zn. plac. odb. zdolne do przyjęcia jednej nocy kilku zrzutów. Jest to forma przejściowa do REJONÓW ODBIORCZYCH. W obu wypadkach zachować 1944 [sygnały świetlne placówek odbiorczych] oraz wyposażyć w EUREKĘ i SFON [urządzenia do łączności pilot – ziemia] – celem umożliwienia zrzutów bez względu na warunki atm. jakie samoloty zastaną w REJONIE ODB.
Koncepcja ta będzie realną z chwilą, gdy uda się znaleźć w Kraju obszar terenu wzgl. dość obszerne rejony izolowane od wglądu wroga przynajmniej na okres potrzebny do ewakuacji zrzutu – ok. 48 godz. Koncepcja ta będzie niezbędną, gdy uda się tu namówić Amerykanów wzgl. Anglików do wysłania, choć dorywczo, np. 1-3 dyonów Liberatorów (bombowców) tylko z containerami – przykrycie operacji takiej zapewniło by kilka lub kilkanaście bombowców, skierowanych na pkty skąd mógłby wyjść pościg wroga.” (s. 151)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Tadeusz Wojtaszko – Podporucznik Piotr Nowak „Oko”, „Piotruś” – żołnierz legenda
w: Biuletyn informacyjny ŚZŻAK WiN, Lublin, grudzień 2003 nr 4 (41) s. 17-22
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych, mieszkał u Zuzanny Zachwalskiej przy ul. Słupeckiej 2a, następnie u Marii Kozickiej przy ul. Czerwonego Krzyża 4/20. Od marca 1943 przydzielony jako radiotelegrafista do 1 plutonu kompanii radiołączności „Kram” Oddziału V Komendy Głównej AK oraz jako instruktor łączności w kompanii „Omnibus”.
Od lipca 1943 przydzielony do Okręgu Lublin AK, pracował na radiostacji AP-1 (tzw. „pipsztok”) o kryptonimie „Wanda 28”, będącej w dyspozycji oddziału partyzanckiego AK dowodzonego przez por. Aleksandra Sarkisowa ps. Szaruga. Jako pierwszy nawiązał łączność pomiędzy Okręgiem Lublin AK a centralą radiową Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, tj. radiostacją nr 94 o kryptonimie „Mewa”, zlokalizowaną w Bazie nr 11 w Mesagne przy Via Appia Antica, 15 km od Brindisi. Nawiązywał łączność radiową z okolic Bełżyc, Poniatowej, Kraśnika, Krasnegostawu, Chodla, Niedrzwicy, Tadawca oraz Matczyna.
W listopadzie 1943 wyjeżdżał do Zwierzyńca (powiat zamojski), pomagając w uruchomieniu radiostacji nr 77 obsługiwanej przez Cichociemnego por. Mieczysława Kwarcińskiego ps. Leszcz, także do Białej Podlaskiej, gdzie pomagał w uruchomieniu radiostacji Cichociemnemu ppor. Stanisławowi Kujawińskiemu ps. Żonkil.
W nocy 15/16 kwietnia 1944 jako dowódca radiostacji uczestniczył w operacji lotniczej „Wildhorn I” (Most 1), podczas której na polowym lotnisku w okolicach miejscowości Matczyn, 35 km od Lublina, wylądował samolot Dakota FD-919 „I” (267 Dywizjon RAF). Samolotem przylecieli Cichociemni: mjr Narcyz Łopianowski ps. Sarna oraz por. Tomasz Kostuch ps. Bryła.
Samolotem z okupowanej Polski do Londynu odlecieli: gen. Stanisław Tatar ps. Turski, ppłk. Marian Dorotycz-Malewicz ps. Roch, por. Andrzej Pomian ps. Dowmuntt oraz wysłannik Delegata Rządu Zygmunt Berezowski i przedstawiciel Stronnictwa Ludowego Stanisław Ołtarzewski. W związku z ta operacją ponownie nawiązał łączność z centralą radiową Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, tj. radiostacją nr 94 o kryptonimie „Mewa”, zlokalizowaną w Bazie nr 11 w Mesagne przy Via Appia Antica, 15 km od Brindisi. Za postawę wobec wroga w czasie konspiracji oraz skutecznie przeprowadzoną łączność podczas operacji „Most 1” 3 maja 1944 odznaczony Krzyżem Walecznych.
Od maja 1944 w Zgrupowaniu Oddziałów Partyzanckich 9 Pułku Piechoty Legionów AK, dowodzonego przez mjr Stanisława Prusa ps. Adam, w lasach Florianki k. Zwierzyńca. Uczestniczył w nocy 3/4 maja 1944 w przyjęciu zrzutu materiałowego na placówkę odbiorczą „Hipopotam” (Florianka). Od czerwca ponownie w kompanii radiołączności „Kram” Oddziału V Komendy Głównej AK.
W Powstaniu Warszawskim w tzw. II rzucie Komendy Głównej AK (Leszno). Uczestniczył w uruchomieniu radiostacji powstańczej nr 02 Obszaru Warszawa AK (ul. Moniuszki 9). Od 9 sierpnia do 10 września radiotelegrafista radiostacji nr 03 Komendy Okręgu Warszawskiego AK (ul. Nowy Świat 41, szkoła przy ul. Górskiego, fabryka „Tungsram” przy ul. 6 sierpnia). 27 sierpnia przeszedł kanałami na Stare Miasto, w celu usunięcia awarii radiostacji Grupy „Północ” (ul. Freta), po naprawie powrócił do Śródmieścia.
10 września wyruszył na Mokotów, 11 września uruchomił radiostację przy ul. Szustra, dowodzoną przez Cichociemnego kpt. Tadeusza Burdzińskiego ps. Zenon (Mokotów). 14 września 1944 awansowany na stopień podporucznika. Walczył w Śródmieściu oraz na Mokotowie. 26 września, po ewakuacji z Mokotowa do Śródmieścia, wraz z Cichociemnym kpt. Tadeuszem Burdzińskim ps. Zenon, po kilkunastu godzinach wędrówki kanałami, wyszli włazem na ul Dworkowej, osadzeni w niewoli, początkowo Fort Mokotowski, następnie Pruszków, potem obóz jeniecki w Skierniewicach. Po trzech dniach pobytu w obozie uciekł, dzięki pomocy pracownika browaru Adama Kaczorowskiego, który wywiózł go w beczkowozie strażackim służącym do dostarczania wody.
Od połowy października 1944 do wkroczenia Armii Czerwonej do Częstochowy w styczniu 1945 dowódca plutonu radiowego Wydziału Lotnictwa Komendy Głównej AK.
Aleksander Dobraczyński – Kanały warszawskie. Ich rola podczas Powstania Warszawskiego 1944 r.
w: Koło Byłych Żołnierzy AK – Oddział Londyn, polishresistance-ak.org
Zbigniew S. Siemaszko – Łączność radiowa Sztabu N.W. w przededniu Powstania Warszawskiego
w: Instytut Literacki Paryż, 1964 r., Zeszyty Historyczne nr. 6, s. 64 – 116
Pozostał w konspiracji, działał w Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj, przeniósł się do Łodzi, utrzymywał łączność z Oddziałem VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza. Za całokształt służby 30 września 1944 odznaczony przez Komendanta Głównego AK Orderem Virtuti Militari.
30 maja 1945, wskutek donosu informatora UB ps. Krzak, aresztowany przez NKWD, w miejscu nadawania radiostacji oraz mieszkaniu Cichociemnego st. sierż. Edwarda Kowalika ps. Ciupuś (aresztowany w Łodzi przy ul. Bandurskiego 27/13), w Łodzi przy ul. Lipowej 23/5. Wraz z Nim NKWD aresztowało Cichociemnego ppor. Władysława Hauptmana ps. Gapa, a także sierż. Michała Wiśniewskiego ps. Prusak oraz łączniczkę Krystynę Ożarowską ps. Krystyna. Wywieziony do Moskwy, osadzony w więzieniu na Łubiance (miał być świadkiem w tzw. procesie szesnastu). Oskarżony o to, że „brał udział w związku mającym na celu obalenie demokratycznego Państwa Polskiego – organizacji A.K.”.
W październiku 1945 przewieziony samolotem do Łodzi, 4 października 1945 zwolniony. 28 września 1945 Wojskowy Sąd Okręgu Łódzkiego w Łodzi orzekł o zwolnieniu na podstawie dekretu o amnestii z 2 sierpnia 1945. Po wojnie Cichociemny mjr Tadeusz Burdziński wspominał: „Ppor. łącz. NOWAK Piotr ps. „Oko” (b. sierżant) – podlegał mnie. Aresztowany razem z ppor. Kowalikiem Edwardem przez NKWD w Łodzi w początkach czerwca 1945 r. Zdaje się – nie miał przy sobie kompromitujących materiałów, przy badaniach ładnie się zachował i trzymał. Dnia 18.10.1945 r. był na wolności, gdyż szukał do mnie kontaktu. Zwolniony na podstawie amnestii”.
Od 1946 radiotelegrafista w PLL „LOT”, od 1951 elektromonter w WSS „Społem”, od 3 marca 1952 w Zakładach Przemysłu Skórzanego „Luxbut” początkowo jako elektromonter, następnie do 30 września 1960 jako główny energetyk. Pracował następnie jako magazynier w Zarządzie Ruchu Lotniczego na Okęciu, od 1977 nawigator naziemny w Oddziale Nawigacyjnym. W 1982 przeszedł na emeryturę. Zmarł w Pruszkowie 14 października 1992. Pochowany na cmentarzu Powązki Wojskowe w Warszawie, kw. A II, rząd 7 grób 26
Zbigniew S. Siemaszko – Cichociemni Łącznościowcy
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Syn Franciszka, górnika kopalni soli w Wieliczce oraz Karoliny z domu Wincencik. W 1945 zawarł związek małżeński z Krystyną z domu Ożarowską (ur. 1923), łączniczką AK ps. Krystyna, aresztowaną przez NKWD, więzioną na Łubiance, zwolnioną 4 października 1945. Mieli córkę Annę Katarzynę (ur. 1953) handlowca, po mężu Kapturkiewicz.
W 1984 zawarł związek małżeński z Adelą z domu Szwejkowską (ur. 1925), urzędniczką, primo voto Kacprzak, obecnie Kacprzak – Nowak.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Horyń”, „Sieć”, „Pelargonia”, „Jacek”, „Olszynka”
Józef Czesław Nowacki
vel Franciszek Stabrowski, vel Józef Czesław Szeląg
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1763, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1634
po wojnie wg. Tochmana tajny współpracownik SB, TW Walewski
Od 1927 uczył się w szkole powszechnej w Toruniu, od 1933 w Gimnazjum im. M. Kopernika w Chełmnie. Podczas nauki działał w harcerstwie, zdobył uprawnienia instruktora. Od 1935 do wybuchu wojny uczył się w Gimnazjum i Liceum im. T. Kościuszki w Równem.
3 grudnia 1939 aresztowany przez Sowietów w pasie przygranicznym, podczas próby przekroczenia granicy z Węgrami. Zesłany do łagrów nad rzeką Usą w rejonie miasta Peczora w republice Komi. Zwolniony z łagru 16 września 1941, po układzie Sikorski – Majski
3 kwietnia 1942 wstąpił do Armii Polskiej gen. Andersa, przydzielony do 24 Pułku Piechoty 7 Dywizji Piechoty, skierowany do Szkoły Podchorążych 8 Dywizji Piechoty. Po ewakuacji armii z ZSRR od 15 sierpnia 1942 w Iranie, w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Od 24 kwietnia 1942 przydzielony do Sekcji Dyspozycyjnej Sztabu Naczelnego Wodza, skierowany do Szkoły Podchorążych Łączności.
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Zbigniew S. Siemaszko – Ośrodek Cichociemnych Łącznościowców
Anstruther – Auchtertool – Polmont
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w łączności, awansowany na stopień kaprala podchorążego 21 kwietnia 1943, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 10 lipca 1943 w Audley End (STS 43) przez komendanta STS 43, oficera Oddziału VI (Specjalnego), płk Józefa Hartmana ps. Sławek. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 14 września 1954.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 14/15 września 1943 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Neon 10” (dowódca operacji: F/O Władysław Krywda, ekipa skoczków nr: XXX), z samolotu Halifax JD-319 „A” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/O Zbigniew Sancewicz, pilot – F/O Michał Goszczyński / nawigator – F/O Władysław Krywda / radiotelegrafista – F/S Tadeusz Łuksza / mechanik pokładowy – Sgt. Antoni Mentlak / strzelec – Sgt. Andrzej Godecki / despatcher – F/L Eligiusz Zaleski). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 17.56 z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Dywan” 200 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), 14 km od Łowicza. Razem z nim skoczyli: ppor. Ryszard Chmieloch ps. Błyskawica, ppor. Henryk Ostrowiński ps. Smyk. Skoczkowie przerzucili 333 tys. dolarów w banknotach, 1,425 tys. w złocie, 2,8 tys. marek niemieckich oraz 240 rubli na potrzeby AK. Zrzucono także 6 zasobników oraz 1 paczkę. Nad Danią samolot został ostrzelany przez niemiecka artylerię przeciwlotniczą. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 13 godzin 25 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dn. 14.IX. uruchomiony został Plan Startu – wariant 12 samolotów: Lot Nr. 53/83, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza Żyto I, zapasowa Żyto II, nawigator por. Gębik (V), godz. startu 18.23, paczki zestaw OW-X2, Lot Nr. 54/84, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza Groch I, zapasowa Groch II, nawigator kpt. Zbucki (Z), godz. startu 18.21, paczki zestaw OW-Pl, Lot Nr. 65/85, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza Proso II, zapasowa Proso II, nawigator S/L Pitt (S), godz. startu 18.32, paczki zestaw OW-Pl, Lot Nr. 66/86, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza KOC I, zapasowa Koc II, nawigator por. Wasilewski (T), godz. startu 18.09, pieniądze 348.000 dol, paczki zestaw DR 50/16, MD-EU, Lot Nr. 67/87, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza CZAJNIK, zapasowa Patelnia, nawigator por. Malinowski (W), godz. startu 18.06, pieniądze 417.000 dol. 100.000 Rm., paczki zestaw OW-EU, Lot Nr. 68/88, zawartość 0-6-1, placówka zasadnicza KUFER, zapasowa Teczka, nawigator F/L Hart (k), godz. startu 17.59, paczki zestaw OW-Pl, Lot Nr. 69/89, zawartość 0-6-1, placówka zasadnicza KUFER, zapasowa Teczka, nawigator F/S James (E), godz. startu 17.53, paczki zestaw OW-Pl, Lot Nr. 70/90, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza SPODEK, zapasowa Waza, nawigator por. Freyer (L), godz. startu 17.55, pieniądze 252.000 dol. 100.000 Rm., paczki zestaw DR 51/16 OWB-SA-PLT 16, Lot Nr. 71/91, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza PIERZYNA, zapasowa Kołdra, nawigator F/L Milno (Q), godz. startu 18.04, pieniądze 423.000 dol., paczki zestaw OWB-SA-SF, Lot Nr. 72/92, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza PIERZYNA, zapasowa Kołdra, nawigator F/L Parris (M), godz. startu 17.59, paczki zestaw OW-Pl, Lot Nr. 73/93, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza WANNA, zapasowa Dywan, nawigator por. Krywda (A), godz. startu 17.57, pieniądze 333.000 dol. 1425 dol. zł. 2800 Rm. zł o 240 rb. zł. , paczki zestaw OW-SF, Lot Nr. 74/94, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza WANNA, zapasowa Dywan, nawigator P/O Armstrong (D) – nie wystartował (paczki zestaw Flat 14-OW-Pl),
Pogoda startu bardzo ładna. Wiatr pomyślny. Jednak duży niepokój. Szef Wydz. „S” stwierdził w samolotach „T, W, L, Q i A”, że zestawy zaczepiono wg. planu załad. Sygnał – melodia – nadany prawidłowo [przez BBC]. Żadnych depesz o spaleniu plac. odb. wzgl. odwołaniu czy zmianach.
Dn. 15.IX. Wynik lotu – bardzo niepomyślny – bardzo duże straty. – wykonane loty (Nr. – plac. odb.): 64/94 – GROCH I, 65/85 – PROSO II, 66/86 – KOC I, 67/87 – CZAJNIK, 70/80 – SPODEK i 75/95 – DYWAN. Razem sześć: 5 – polskie załogi i jedna – angielska załoga. – zaginione loty (missing): 63/83 – ŻYTO, 68/88 – KUFER, 69/89 – KUFER, 71/91 – PIERZYNA. Razem – cztery; jedna polska (doskonały nawigator por. Gębik) i trzy angielskie (najlepsze w Dyonie 138). – wrócił: – nie znalazł plac. odb. – 72/92 – PIERZYNA – załoga angielska. – nie wystartował: 74/94 – WANNA – załoga angielska. Nic nie wiadomo, czy z pośród zaginionych i ile samolotów wykonało zadanie – gdzie zostało zestrzelonych – w drodze do Polski czy z powrotem.” (s. 195)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, od 15 października 1943 przydzielony do kompanii instruktorskiej „Omnibus” Oddziału V (łączności) Komendy Głównej AK, następnie jako instruktor oddelegowany do Inspektoratu Rejonowego Piotrków Trybunalski Okręgu Łódź AK. Uczestnik walk z żandarmerią, m.in. we wrześniu 1944, podczas dyslokacji radiostacji „Wanda 54”.
Zbigniew S. Siemaszko – Cichociemni Łącznościowcy
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Po apelu gen. Bora uczestnik marszu na Warszawę, wraz z oddziałem Stanisława Sawickiego ps. Leiman oraz radiostacją „Wanda 85”., dotarli do Skierniewic. Od października 1944 dowódca plutonu radio Podokręgu Piotrków Trybunalski AK (radiostacje: „Wanda 54”, „Wanda 55”, „Wanda 56”, „Wanda 85”). Prowadził łączność m.in. z radiostacji w Spale oraz Nadleśnictwie Konewka. Od grudnia 1944 oficer radio, od lipca 1945 szef Oddziału V (łączności) Komendy Okręgu Łódź AK
13 sierpnia 1945 ujawnił się w Pabianicach. Zweryfikowany jako podporucznik LWP ze starszeństwem od 15 września 1945. Od 1945 studia na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej w Poznaniu, 30 stycznia 1953 obronił dyplom lekarza. Od 1946 podjął pracę w Laboratorium Analiz Lekarskich Ubezpieczalni Społecznej w Poznaniu, od 1948 starszy asystent w Ośrodku Badawczo – Leczniczym Chorób Zawodowych Akademii Medycznej w Poznaniu. Od 1949 lekarz przemysłowy w Poznańskich Zakładach Elektrotechnicznych, od 1959 dyrektor Przychodni Medycyny Przemysłowej w Poznaniu.
Od końca lat czterdziestych podjął współpracę z WUBP w Szczecinie oraz w Poznaniu, jako tajny współpracownik ps. Walawski. Uczestniczył w prowadzonym przez UB rozpracowaniu Cichociemnych – łącznościowców, m.in. Przemysława Bystrzyckiego.
W 1954 uzyskał specjalizację II stopnia w zakresie higieny pracy, w 1958 specjalizację II stopnia medycyny przemysłowej. W latach 1960 – 1964 na szkoleniach m.in. w Holandii, ZSRR, Austrii, Włoszech, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii. Od 1962 do 1964 wykładowca Centralnego Ośrodka Doskonalenia Kadr Kierowniczych w Warszawie, konsultant medycyny przemysłowej woj. warszawskiego. Obronił dyplom doktora medycyny po zakończeniu studiów doktoranckich na Wydziale Lekarskim Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie. Do 1966 w Ghanie jako ekspert medycyny przemysłowej Międzynarodowej Organizacji Pracy. W latach 1967 – 1968 wykładowca Centralnego Ośrodka Doskonalenia Kadr Kierowniczych w Warszawie, następnie ekspert medycyny przemysłowej MOP w Nigerii. W latach 1968 – 1972 doradca prezesa w Komisji Organizacji Zarządzania, w 1972 główny specjalista w Urzędzie Rady Ministrów (obecnie Kancelaria Premiera). W latach 1976-1982 ekspert MOP w Iranie oraz Kenii, w latach 1982 – 1986 doradca wicepremiera.
Pełnił wiele funkcji społecznych, m.in. w latach 1954 – 1957 przewodniczący Komisji Zdrowia ZG Związku Zawodowego Metalowców, od 1959 do 1961 przewodniczący Podkomisji Higieny Pracy CRZZ. W 1961 wstąpił do PZPR. W latach 1959 – 1964 członek Komisji Problemowej Medycyny Pracy PAN w Warszawie, w latach 1966 – 1976 sekretarz Polskiego Komitetu Ergonomii i Ochrony Pracy NOT w Warszawie, przewodniczący Komisji Ergonomii ZG TNOiK w Warszawie.
Filip Musiał – Trudna prawda
w: Biuletyn informacyjny AK nr 11 (295) listopad 2014, s. 54 – 59
Krzysztof Tochman – Rozpracowanie cichociemnych przez komunistyczny aparat represji
w: Biuletyn informacyjny AK nr 11 (295) listopad 2014, s. 60 – 72
Syn Wacława, naczelnika urzędu skarbowego w Równem oraz Marty z domu Krupka. Zawarł związek małżeński z Anną Zofią z domu Bajkowską, dentystką. Mieli troje dzieci: Małgorzatę (ur. 1945), Tomasza (ur. 1952) i Julię (ur. 1960).
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Kajtuś”, „Reneta”, „Polan”, „Hogbod”
vel Antoni Niechrzyński
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3123, Bojowy Znak Spadochronowy nr 2021
W 1933 ukończył gimnazjum w Kościanie, wstąpił do Korpusu Kadetów nr 3 w Rawiczu, w 1937 zdał egzamin dojrzałości. Do 10 października 1938 w Szkole Podchorążych Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim, następnie do 10 sierpnia 1939 w Szkole Podchorążych Artylerii w Toruniu. Przydzielony do 23 Pułku Artylerii Lekkiej Górnośląskiej 23 Dywizji Piechoty, awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 września 1939.
Uczestniczył w kampanii wrześniowej 1939 jako oficer zwiadowczy baterii Ośrodka Zapasowego 23 oraz 5 Pułku Artylerii Lekkiej, a także 2 Pułku Artylerii Przeciwlotniczej. Walczył w obronie Lwowa, m.in. naprowadzając na cel ogień artylerii. Po kapitulacji Lwowa nie poszedł na punkt zborny Sowietów, rzekomo po przepustkę na powrót do domu. Dzięki temu uniknął zamordowania w Katyniu.
Do 5 grudnia 1939 we Lwowie, m.in. nawiązał kontakt z kolegą ze szkoły podchorążych, późniejszym Cichociemnym – ppor. Mieczysławem Szczepańskim ps. Dębina. 7 grudnia przekroczył granicę z Węgrami, internowany do 19 stycznia 1940 w Domoszlo. Wraz z Mieczysławem Szczepańskim przez Jugosławię dotarł do portu Split, następnie greckim statkiem „Patris” 17 lutego 1940 do Marsylii (Francja).
1 marca 1940 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, od 20 marca przydzielony do francuskiego 52 Pułku Artylerii Lekkiej na Linii Maginota. Od 7 maja w ośrodku 3 Dywizji Piechoty w Ludeac, od 20 maja jako dowódca plutonu w 3 baterii przeciwpancernej 3 Dywizji Piechoty.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany 20 czerwca, następnego dnia dotarł do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od 17 lipca 1940 oficer zwiadowczy 2 baterii 1 dywizjonu 1 Brygady Strzelców. Od 1 lipca 1941 do 4 stycznia 1942 instruktor Szkoły Podchorążych Artylerii w Coupar Anguse (Szkocja), następnie oficer obserwacyjny 2 baterii 1 dywizjonu.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1943. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 23 września 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Od lutego 1944 przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano, nieopodal Brindisi we Włoszech.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 4/5 maja 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 17” (dowódca operacji: F/O Edward Bohdanowicz, ekipa skoczków nr: XLIX), z samolotu Halifax JP-177 „P” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/S Zygmunt Wieczorek, pilot – F/O Edward Bohdanowicz / strzelec – F/S Tadeusz Ruman / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Mewa-1” 222 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Dalechowice, 15 km od Skalbmierza. Razem z nim skoczyli: por. Tadeusz Stanisław Jaworski ps. Bławat, ppor. Zdzisław Luszowicz ps. Szakal, por. Cezary Nowodworski ps. Głóg, por. Mieczysław Szczepański ps. Dębina, por. Czesław Trojanowski ps. Litwos. Skoczkowie przerzucili 321,3 tys. dolarów w banknotach oraz 21,5 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także wraz ze skoczkami dwanaście zasobników oraz cztery paczki w czterech nalotach samolotu na placówkę odbiorczą, w godz. 00.49 – 01.01. Z drugiego samolotu pół godziny później zrzucono dwanaście zasobników oraz dwanaście paczek, w dwóch nalotach na placówkę. Część zaopatrzenia uległa uszkodzeniu. Oba samoloty wróciły szczęśliwie do bazy, po locie trwającym (odpowiednio) dziewięć godzin 24 minuty oraz dziewięć godzin 45 minut.
opr. Mateusz Serwatowski – O zrzutach Cichociemnych na Ziemi Proszowskiej
w: Stowarzyszenie Historyczno-Eksploracyjne „Bojowe Schrony Proszowice”
W swoim pamiętniku, mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Gen. Tatar oznajmił, że przybywa w charakterze pełnomocnika dowódcy AK wraz z dwoma oficerami, którzy pracować będą w O.Sp. jako eksperci znający możliwości przyjęcia zrzutów lotniczych w Kraju. Zaproponowałem: Chciałbym zapoznać pana generała z możliwościami Bazy Jutrzenka, która obecnie i w najbliższych miesiącach jest jedynym źródłem przerzutu do AK. Gen. Tatar odpowiedział: Nie jestem zainteresowany ani Bazą Jutrzenka, ani też możliwościami przerzutu lotniczego w ogóle. Przybywam z misją. W wykonaniu mojej misji zrobię wszystko co uważam za celowe dla Polski. (…)
W ciągu następnej półtorej godz. Tatar wygłosił tyradę zarzutów w stosunku do polityki rządu RP przed wojną oraz rządu RP na emigracji. Podkreślił brak zrozumienia obecnej sytuacji tak w Londynie jak i też w Kraju, podał przykładowo masę nazwisk ludzi w Londynie, Raczkiewicz, Hełczyński, Zaleski, Ciechanowski w Washingtonie oraz w Kraju, gen. Bór-Komorowski, gen. Pełczyński szef Sztabu AK, płk Iranek-Osmecki szef Wywiadu AK oraz delegat Rządu na Kraj, partia ludowa z Witosem na czele, ONR i inne mniejsze ugrupowania partyjne. Poza tym szereg osób, których nie znałem. O Mikołajczyku wyraził się: Mikołajczyk ma niewątpliwie trudności, gdyż zbyt dużo jego przeciwników ma kontakt z Anglikami i w Washingtonie. Nie przerywałem tej tyrady, gdyż Tatar operował ogólnikami bez podania konkretnych faktów. Cała ta tyrada ujawniła dwa istotne punkty. Jest zupełnie ciemny politycznie oraz jest zdecydowanie pod wpływem agentur prosowieckich. Jego formułowanie zarzutów przypominają często dosłownie oświadczenia Majskiego, Litwinowa, Mołotowa oraz Bogomołowa jakie dawali i dają prasie brytyjskiej i amerykańskiej w stosunku do Polski. Zarzuca Anglikom ich dwuznaczną grę, nie zarzuca nic Amerykanom. (…)
Wyszedłem zmęczony tą sowiecką propagandą wyrażoną przez pełnomocnika dowódcy AK. Postanowiłem wyjaśnić tę „misję Tatara” nim sformułuję konkretne wnioski. Pojechałem do stacji wyczekiwania polityków przybyłych z Kraju. (…) na stacji zastałem tylko reprezentanta delegata Rządu w Kraju. (…) Delegat [Zygmunt Berezowski]: Znam pana majora z opinii, jaką dał mnie o panu dowódca AK. Powiem panu szczerze, że dowódca AK i delegat Rządu w Kraju są zadowoleni, że pozbyli się z Kraju Tatara. Tatar ma zbyt przeciwne poglądy dotyczące stosunku do Sowietów. Praca z nim na terenie Kraju nie jest teraz możliwa. Zresztą jest on bardzo trudny we współpracy nawet w normalnych warunkach. (…)
[mjr dypl. Jaźwiński:] odnoszę wrażenie, że jest zbyt duża różnica poglądów Tatara w stosunku do poglądów dowódcy AK i delegata Rządu. Rozumiem, że najłatwiej było pozbyć się jego z Kraju. Jeżeli jednak ta różnica poglądów polega na stosunku do Sowietów to zjawienie się Tatara w Londynie może mieć bardzo poważne i nieobliczalne skutki. Tatar może działać w Londynie jako pełnomocnik dowódcy AK. Obawiam się, że Tatar może najłatwiej porozumieć się z Mikołajczykiem, który od dłuższego już czasu idzie po linii przypodobania się Sowietom względnie prosowieckim grupom brytyjskim i amerykańskim, aby uzyskać uznanie rządów obu aliantów, a w szczególności Roosevelta. Mikołajczyk i Tatar są podobni, politycznie ciemni, żądni władzy. Wątpię, aby byli uznani przez Churchilla, czy nawet Roosevelta, ale mogą być użyci, aby obaj alianci mogli umyć ręce od zobowiązań w stosunku do Polski. (…).” (Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego (przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki), Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6, tom II, s. 36-40)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Od 20 czerwca przydzielony do Okręgu Białystok AK, 22 lipca wraz z Cichociemnym por. Zdzisławem Winiarskim wyruszył z Warszawy w rejon Białegostoku. W związku z ofensywą sowiecką zmuszony do powrotu, od 30 lipca ponownie w Warszawie.
W Powstaniu Warszawskim, na propozycję przypadkowo spotkanego Cichociemnego, kpt. Adama Borysa ps. Pług, dowódcy Batalionu „Parasol”, miał dołączyć do tego batalionu. Po wybuchu Powstania kontakt się urwał, bez przydziału dołączył jako ochotnik do punktu oporu AK w rejonie ul. Pługa. Przedzierał się do Śródmieścia wzdłuż ul. Filtrowej. Ok 9 sierpnia razem z mieszkańcami ul. Filtrowej zatrzymany przez oddział SS-Sturmbrigade RONA Bronisława Kamińskiego, wraz z innymi kolejką EKD wywieziony w kierunku na Grodzisk Mazowiecki. Uciekł z pociągu w Podkowie Leśnej, pieszo dotarł do Puszczy Kampinoskiej. Po napotkaniu Cichociemnego por. Adolfa Pilcha ps. Dolina, dowódcy Pułku „Palmiry – Młociny”, 20 sierpnia dołączył do oddziału idącego na pomoc walczącej Warszawie. Nie udało im się przedrzeć.
Od listopada 1944 przydzielony do Okręgu Kraków AK, przypadkowo aresztowany przez gestapo, osadzony w więzieniu na Montelupich. Zwolniony po wstawiennictwie właściciela firmy budowlanej inż. Oppmana, gdzie był fikcyjnie zatrudniony. Od 10 listopada 1944 do 15 stycznia 1945 przydzielony jako dowódca skadrowanego dywizjonu artylerii 106 Dywizji Piechoty AK. Awansowany na stopień kapitana ze starszeństwem od 1 stycznia 1945, m.in. szkolił partyzantów.
Zamieszkał na wsi w pobliżu Miechowa, 15 lutego 1945 aresztowany przez UB, 20 marca zwolniony. Podjął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Z powodu groźby ponownego aresztowania, dowództwo AK zaleciło mu wyjazd na Zachód, wraz z byłym senatorem, gen. Edwardem Kleszczyńskim. Przez Czechy dotarli do Niemiec, 3 września 1945. zameldował się w komendzie miasta w Maczkowie (Haren nad rzeką Ems w Dolnej Saksoni).
30 października 1945 zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. Pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii. W latach 1946 – 1949 studiował inżynierię na Uniwersytecie Londyńskim, w 1949 uzyskał tytuł Bachelor of Science (licencjat) in Civil Engirecring.
Do 1953 w Biurze Projektów „Walter C. Andrews & Parners” oraz w firmie budowlanej „Truscon” w Londynie, następnie jako inżynier w „Sir Bruce White Wolve Barry & Partners”. Od 1959 ponownie w Biurze Projektów „Walter C. Andrews & Parners”, także jako udziałowiec. Od 1975 we własnej firmie projektującej mosty i obiekty biurowe. M.in. zaprojektował „Croydon Flyower” w dzielnicy Londynu Croydon, molo portowe w Sheerness oraz molo w Lerwick (Szkocja). W latach 1976 – 1984 projektował obiekty w Nigerii.
Aktywny działacz w środowisku polonijnym Wielkiej Brytanii, m.in. sekretarz Rady Wojska (1987-1994) oraz Federacji Organizacji Kombatanckich PSZ. Od 1987 wiceprezes, od 1997 prezes Koła Cichociemnych w Wielkiej Brytanii. Autor publikacji w prasie polonijnej.
Zmarł w 2007 roku w Londynie, pochowany na cmentarzu Gunnersbury – Sq. LA (Londyn, Wielka Brytania).
Krzysztof Adam Tochman – Uzupełnienia do „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 99, s. 207 – 211, Instytut Literacki, Paryż 1992 r.
Syn Jana rolnika oraz Leokadii z domu Konopczyńskiej. W 1950 zawarł związek małżeński z Teresą z domu Robakowską (ur. 1929). Mieli troje dzieci: syna Ryszarda Antoniego (ur. 1959) inżyniera oraz dwie córki: Alinę (ur. 1956) prawnika i Danutę (ur. 1963) lekarza weterynarii.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii