• cichociemni@elitadywersji.org

Tag Archives: Elżbieta Zawacka

Operacja Neon 4

 

Operacja zrzutowa – Neon 4

 

JAN-JAZWINSKI-foto-D-Jazwinska-Piotr-Hodyra-1-260x350 Operacja Neon 4

mjr / ppłk dypl.
Jan Jaźwiński

W nocy z czwartku na piątek 9/10 września 1943, w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Neon 4” do okupowanej Polski skoczyło dwóch Cichociemnych – żołnierzy Armii Krajowej w służbie specjalnej oraz jedna kurierka, po wojnie uznana za Cichociemną.

 

ozn_Dziennik-czynnosci-mjr-Jazwinskiego_600px-300x161 Operacja Neon 4Od początku, tj. od końca sierpnia 1940 do 30 sierpnia 1944 zrzuty organizował oficer wywiadu mjr / ppłk. dypl. Jan Jaźwiński, najpierw jako szef Samodzielnego Referatu „S”, od 4 maja 1942 do stycznia 1944 jako szef Wydziału Specjalnego (S) w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie, od stycznia do 30 sierpnia 1944 jako komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy)

Operacje zrzutowe planowano w ścisłej współpracy z Komendą Główną Armii Krajowej (która organizowała odbiór zrzutów w okupowanej Polsce) oraz brytyjską organizacją rządową Special Operations Executive (SOE, Kierownictwo Operacji Specjalnych) – która użyczała Polakom samolotów (głównie „polskich”, tj. brytyjskich przydzielonych Polakom oraz brytyjskich).

Oddział VI (Specjalny) zajmował się organizacją zrzutów, ich przyjmowanie odbywało się wg. ustalonego „Planu czuwania”. Zrzuty skoczków oraz zaopatrzenia przyjmowało ok. 642 placówek odbiorczych (część z nich to te same placówki o innych kryptonimach). Przed rozpoczęciem sezonu operacyjnego Wydział S (Specjalny) w Oddziale VI Sztabu Naczelnego Wodza przekazywał do zajmującej się zrzutami w Komendzie Głównej Armii Krajowej komórki „Syrena” dane o aktualnych zasięgach samolotów. W oparciu o te dane sporządzano dwutygodniowy „Plan czuwania” placówek odbiorczych (zrzutowisk) na terenie Kraju. W każdym rejonie czuwały kolejno po cztery serie placówek przez cztery dni. Wydział S informował „Syrenę” o planowanych operacjach lotniczych, liczbie skoczków oraz zaopatrzenia (zasobniki, paczki oraz niekiedy tzw. bagażniki, czyli zaopatrzenie zabierane bezpośrednio przez skoczków, w specjalnych doczepianych do nich workach).

Zrzuty organizowano w czterech tzw. sezonach operacyjnych: próbnym (od 15 lutego 1941 do 30 kwietnia 1942), „Intonacja” (od 1 sierpnia 1942 do 30 kwietnia 1943), „Riposta” (od 1 sierpnia 1943 do 31 lipca 1944) oraz „Odwet” (od 1 sierpnia do 31 grudnia 1944).

Zobacz najnowszą wersję bazy danych nt. zrzutów:
BAZA ZRZUTÓW DLA ARMII KRAJOWEJ

zobacz – WYKAZ SKOKÓW CICHOCIEMNYCH

 

81 operacji przerzutowych 316 Cichociemnych (alfabetycznie):
ADOLPHUS (2 CC) | ATTIC (2 CC) | BEAM (3 CC) | BELT (5 CC) | BOOT (5 CC) | BRACE (3 CC) | BRICK (4 CC) | CHICKENPOX (5 CC) | CHISEL (4 CC) | CELLAR (2 CC) | COLLAR (6 CC) | CRAVAT (6 CC) | DOOR (3 CC) | FILE (4 CC) | FLOOR (4 CC) | FRESTON (1 CC) | GAUGE (4 CC) | GIMLET (6 CC) | HAMMER (3 CC) | JACEK 1 (6 CC) | JACKET  (4 CC) | KAZIK 1 (6 CC) | KAZIK 2 (1 CC) | LATHE (3 CC) | LEGGING (5 CC) | MEASLES (6 CC) | MOST 1 (Wildhorn I) (2 CC) | MOST 2 (Wildhorn II) (2 CC) | MOST 3 (Wildhorn III) (4 CC) | NEON 1 (2 CC) | NEON 2 (3 CC) | NEON 3 (2 CC) | NEON 4 (3 CC) | NEON 5 (3 CC) | NEON 6 (3 CC) | NEON 7 (3 CC) | NEON 8 (3 CC) | NEON 9 (poległo 3 CC) NEON 10 (3 CC) | OXYGEN 8 (2 CC) | PLIERS (poległo 3 CC) | POLDEK 1 (6 CC, poległ 1) | PRZEMEK 1 (6 CC) | RASP (3 CC) | RHEUMATISM (4 CC) | RIVET (4 CC) | RUCTION (2 CC) | SAW (4 CC, poległ 1) | SCREWDRIVER (3 CC) | SHIRT (5 CC) | SMALLPOX (6 CC) | SPOKESHAVE (3 CC) | STASZEK 2 (6 CC) | STEP (3 CC) | STOCK (4 CC) | TILE (4 CC) | WACEK 1 (6 CC) | WALL (4 CC) | WELLER 1 (4 CC) | WELLER 2 (3 CC) | WELLER 3 (4 CC) | WELLER 4 (4 CC) | WELLER 5 (4 CC) | WELLER 6 (4 CC) | WELLER 7 (3 CC) | WELLER 10 (4 CC) | WELLER 11 (4 CC) | WELLER 12 (4 CC) | WELLER 14 (3 CC) | WELLER 15 (4 CC) | WELLER 16 (4 CC) | WELLER 17 (6 CC) | WELLER 18 (5 CC, poległ 1) | WELLER 21 (4 CC) | WELLER 23 (5 CC) | WELLER 26 (6 CC) | WELLER 27 (5 CC) | WELLER 29 (6 CC) | WELLER 30 (6 CC) | WILDHORN I (Most 1) (2 CC) | WILDHORN II (Most 2) (2 CC) | WILDHORN III (Most 3) (4 CC) | WINDOW (4 CC) | VICE (4 CC) |  (6 CC poległo w drodze do Polski, 3 CC podczas skoku, 1 CC skakał dwukrotnie)
Przeprowadzono także operacje zrzutowe materiałowe (z zaopatrzeniem dla AK) oraz operację zrzutu Retingera „Salamander”

1941 – 3 operacje8 CCluty – 1 (2 CC), listopad – 1 (2 CC), grudzień – 1 (4 CC)  |  1942 – 15 operacji / 72 CCstyczeń – 1 (5 CC), marzec – 4 (21 CC), kwiecień – 1 (6 CC), wrzesień – 4 (21 CC), październik – 5 (19 CC)  |  1943 – 31 operacji / 99 CCstyczeń – 3 (10 CC), luty – 8 (30 CC), marzec – 9 (29 CC), wrzesień – 10 (28 CC), październik – 1 (2 CC)  |  1944 33 operacje / 138 CC: kwiecień – 16 (55 CC), maj – 8 (41 CC), lipiec – 2 (10 CC), wrzesień – 1 (6 CC), październik – 2 (12 CC), listopad – 2 (7 CC), grudzień – 2 (7 CC) |  (uwaga: po odejściu mjr / ppłk dypl. Jana Jaźwińskiego przeprowadzono tylko 7 operacji)

 


sezon „Riposta”, operacja: „Neon 4”


 

Do okupowanej Polski skoczyli Cichociemni – żołnierze Armii Krajowej w służbie specjalnej:

Polonczyk-Boleslaw-KOL_023_0221-1-183x250 Operacja Neon 4

kpt. cc Bolesław Polończyk

AK-opaska-300x201 Operacja Neon 4por. / kpt. cc Bolesław Jan Polończyk ps. „Kryształ”, „Porfir”, vel Bolesław Jan Górka, Zwykły Znak Spadochronowy nr 0152, ur. 8 września 1906 w Dobczycach, zm. 29 lutego 1996 w Myślenicach – kapitan, inżynier górniczy, oficer Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, Armii Krajowej, zastępca kierownika Oddziału III Komendy Okręgu Lublin AK, kierownik komórki odbioru zrzutów Okręgu Lublin AK, więzień NKWD, sowieckich Jegolsk (1944-1946), Cichociemny

Znajomość języków: niemiecki, angielski; szkolenia (kursy): m.in. ppanc. (Granville), dywersyjno – strzelecki (STS 25, Inverlochy), sabotażu przemysłowego, kolejowego (STS 17, Brickendonbury Manor), angielskie prawo jazdy (motocyklowe), walki konspiracyjnej, odprawowy (STS 43, Audley End), i in. W dniu wybuchu wojny miał 32 lata; w dacie skoku do Polski 37 lat. Syn rolnika

 

Serafinski-Fryderyk-KOL_023_0249-181x250 Operacja Neon 4

ppłk cc Fryderyk Serafiński

AK-opaska-300x201 Operacja Neon 4ppor. / ppłk cc Fryderyk Marian Serafiński ps. „Drabina”, „Szkot”, „Arpad”, vel Marian Skrocki, vel Stanisław Potocki, vel Stanisław Przybysiak, Zwykły Znak Spadochronowy nr 0141, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1983, ur. 30 grudnia 1911 w Stanisławowie (obecnie Ukraina), zm. 31 maja 2006 w Pruszkowie – podpułkownik artylerii, urzędnik, instruktor pożarniczy, żołnierz Wojska Polskiego, oficer Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Armii Krajowej, Okręgu Radom-Kielce AK, m.in. uczestnik kampanii wrześniowej, dowódca 1 kompanii szturmowej 1 batalionu „Las” 74 Pułku Piechoty 7 Dywizji Piechoty AK, oficer Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, WiN, żołnierz wyklęty, więzień UB (Częstochowa, 1945), Cichociemny

Znajomość języków: ukraiński, ruski; szkolenia (kursy): m.in. instruktor Szkoły Podchorążych Artylerii, dywersyjno – strzelecki (STS 25, Inverlochy), podstaw wywiadu (STS 31, Bealieu), sabotażu przemysłowego, komunikacyjnego (STS 17, Brickendonbury Manor), spadochronowy (STS 51, Ringway), prowadzenia pojazdów (samochody osobowe, ciężarowe, motocykle), walki konspiracyjnej, odprawowy (STS 43, Audley End), i in. W dniu wybuchu wojny miał 27 lat; w dacie skoku do Polski 31 lat. Syn majstra w warsztatach kolejowych

 

oraz kurierka KG AK, po wojnie uznana za Cichociemną:

Zawacka-Elzbieta-KOL_023_0326-179x250 Operacja Neon 4

gen. bryg. cc Elżbieta Zawacka

AK-opaska-300x201 Operacja Neon 4kpt. / gen. bryg. cc Elżbieta Zawacka ps. „Zelma”, „Sulica”, „Zo”, vel Elisabeth Kubitza, vel Elise Riviere, vel Elizabeth Watson, vel Elżbieta Grochowska, vel Elżbieta Nowak, vel Elizabeth van Braunug, ur. 19 marca 1909 w Toruniu, zm. 10 stycznia 2009 w Toruniu – generał brygady, profesor nauk humanistycznych, nauczycielka, żołnierz Wojska Polskiego, oficer Działu Łączności Zagranicznej Oddziału Łączności Konspiracyjnej Komendy Głównej Związku Walki Zbrojnej, Armii Krajowej, kurierka Komendy Głównej AK, w sztabie Wojskowej Służby Kobiet KG AK, oficer Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, uczestniczka obrony Lwowa, Powstania Warszawskiego, więzień UB (Fordon, Grudziądz, Bojanów, 1951-1955), działaczka na rzecz praw kobiet, kurierka – po wojnie uznana za cichociemną.

Dodać należy, że w dacie skoku nie miała praw żołnierza Armii Krajowej, służyła w pomocniczej służbie wojskowej (Wojskowa Służba Kobiet). Sytuację prawną kobiet unormował  dopiero dekret Prezydenta R.P. z 27 października 1943 o ochotniczej służbie kobiet, dopuszczający je do pełnienia służby zasadniczej w Wojsku Polskim.

Znajomość języków: niemiecki; szkolenia (kursy): spadochronowy. W dniu wybuchu wojny miała 30 lat; w dacie skoku do Polski 34 lata. Córka urzędnika sądowego

 

 

Tempsford-300x222 Operacja Neon 4

Lotnisko RAF, Tempsford

Halifax_II_S_W7773-250x156 Operacja Neon 4Samolot  Halifax JD-171 „P”  (138 Dywizjon RAF, załoga:  pilot – W/O Stanisław Kłosowski, pilot – W/O Wincenty Mąka / nawigator – S/L Stanisław Król / radiotelegrafista – W/O Henryk Ptasiewicz / mechanik pokładowy – Sgt. Stanisław Masłoń / strzelec – F/S Janusz Barcz / despatcher – W/O Józef Chodyra) wystartował  o godz. 18.15 z lotniska RAF Tempsford. Dowódca operacji: S/L Stanisław Król, ekipa skoczków nr: XXIX.

Zrzut  na placówkę odbiorczą „Solnica” 107 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Osowiec, Podkowa Leśna,  7 km na południe od Grodziska Mazowieckiego. Skoczkowie przerzucili 252 tys. dolarów w banknotach oraz 100 tys. marek na potrzeby AK. Zrzucono także sześć zasobników i jedną paczkę. W drodze na zrzutowisko samolot został ostrzelany nad Danią przez niemiecką artylerię przeciwlotniczą, w drodze powrotnej zaatakowały go dwa niemieckie myśliwce – Messerschmitty. Podziurawiony Halifax, na resztkach paliwa, szczęśliwie powrócił jednak na tajne lotnisko RAF Tempsford.

 

Mechanik pokładowy Stanisław Masłoń: „Parę minut przed startem przyjechała limuzyna z (…) skoczkami, w tym jedna kobieta, piękna blondynka. Cichociemni zajęli swoje miejsce i o godz. 18.15 nastąpił start (…) Mijaliśmy snem pogrążone wioski i miasteczka, aż dotarliśmy do miejsca placówki. Trzy światełka w trójkącie, wymiana sygnałów i przelot z zrzutami, najpierw skoczków, a za drugim zasobniki. Zadanie wykonane, ostry skręt na kurs do Anglii (…).

Trasa powrotna biegła przez Danię i tu rozpoczęły się kłopoty. Zostaliśmy zaatakowani przez dwa myśliwca (…) Strzelali jak do kaczki, pociski przeszywały kadłub i płaty skrzydeł, które miały dźwięk, jakby ktoś rzucał garściami grochu o ścianę. Lecieliśmy na resztkach paliwa i trzeba było przełączyć na zapasowe zbiorniki, by silniki nie przestały równo grać, co zrobiłem z dużym trudem, bo samolotem rzucało a zawory były umieszczone za tylnym wzmocnieniem skrzydeł. (…) Naszym ocaleniem były małe chmurki, umiejętność pilota i duża doza szczęścia. (…) Z trudnością dowlekliśmy się do bazy w Tempsford (…)”.

Masłoń, „Królewska załoga”, Jednodniówka, XV Zjazd Lotników, 1984, w: Kajetan Bieniecki: Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Arcana, Kraków 1994, ISBN 83-86225-10-6, s. 86

 

Elżbieta Zawacka: „(…) Nad Danią nasz Halifax został ostrzelany przez niemiecką artylerię przeciwlotniczą. Od wybrzeży szwedzkich zeszliśmy na wysokość około 300 metrów przelatując dawniejszą granicę Polski. Pod nami była wstęga Wisły, która miała nas doprowadzić do miejsca zrzutu. Wkrótce samolot zatoczył łuk, szukając świateł na polanie. Było nas troje „ptaszków”. Jako jedyna kobieta miałam skakać pierwsza. Otworzono klapę w podłodze, nad którą usiadłam oczekując rozkazu. Równocześnie z okrzykiem sierżanta: Go! zsunęłam się w ciemność. Po kilku sekundach, silne szarpnięcie i ujrzałam nad sobą olbrzymią czaszę spadochronu. Opadałam powoli w dół i wkrótce dotknęłam stopami polskiej ziemi. W ciemności słychać było głosy biegnących żołnierzy placówki AK. Dowódca (przyjętym zwyczajem) chwytał w objęcia ludzi stamtąd. Ściskając mnie odskoczył nagle z okrzykiem – Kobieta!” Kopf, „Zo”, Kobieta i życie 1981 nr 31, w: Kajetan Bieniecki: Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Arcana, Kraków 1994, ISBN 83-86225-10-6, s. 86-87

 

Jan-Jazwinski-251x350 Operacja Neon 4W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczych przerzutów do Polski odnotował:

Dn. 9.IX. wszedł w życie Plan Startu – wariant 7 lotów – to zn. na wszystkie placówki przyjęte przez Air Min. na dzień 9.IX.43. Plan ten jest następujący: – op. Nr. 53/76, Neon 1 – (3-6-1), plac. odb. GARNEK lub SITO, nawig. kpt. ZBUCKI, op. Nr. 54/77, Neon 4 – (3-6-1), plac. odb. Solnica lub Latarnia II, nawig. mjr KRÓL, – op. Nr. 58/78, FLAT 1 – (0-6-6), plac. odb. KILIM lub SERWETKA, nawig. por. FREYER, – op. Nr. 59/79, FLAT 2 – (0-6-6), plac. odb. Lichtarz lub Łuczywo, nawig. por. KRYWDA. – op. Nr. 60/80, FLAT 6 – (0-6-6), plac. odb. Bast. RYGIEL lub Klamka, nawig. kpt. KUŹMICKI, – op. Nr. 61/81, FLAT 7 – (0-6-6), plac. odb. Bast. RYGIEL lub Klamka, nawig. por. MALINOWSKI, – op. Nr. 62/82, FLAT 8 – (0-6-6), plac. odb. POKRYWA lub OBRAZ, nawig. kpt. Gębik.

ozn_Dziennik-czynnosci-mjr-Jazwinskiego_600px-300x161 Operacja Neon 4W czasie od godz. 18.05 do godz. 18.43 wystartowały wszystkie loty, za wyjątkiem lotu Nr. 61/81 – nawalili mechanicy bryt. – za późno przygotowali samolot. W ten sposób został niewykorzystany Bast. RYGIEL.

Dn. 10.IX. Wynik operacji: – wykonano loty Nr. 54/76, 58/78, 59/79 i 62/92. – na plac. odb. zasadn. SOLNICA, KILIM, LICHTARZ i POKRYWA. – zawrócił z drogi lot Nr. 60/80 – rozbity zbiornik z benzyną – z konwoju na Baltyk o lot Nr. 53/76 – nawigator skalkulował, że braknie mu czasu na powrót w nocy. (…) W ekipie Neon 1 przerzuceni zostali skoczkowie: Kryształ, Drabina i Zofja (1-sza kobieta – skoczek). Pieniądze – dol. am. 252000, rmk. 100000. .” (s. 191)

Zobacz:  Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek

 

 

Elżbieta Skerska – Operacja „Neon 4”
w: Biuletyn Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej 2017 (nr 67), s. 86 – 91

 

Trasy lotów ze zrzutami Cichociemnych oraz materiałowymi:
trasy-przelotow Operacja Neon 4

 


 

Początkowo Cichociemnych przerzucano z brytyjskich lotnisk RAF: Foulsham (2), Linton-on-Ouse (2), Leakenheath (9), Newmarket (2), Stradishall (6). Kilku Cichociemnych prawdopodobnie przerzucono z lotniska RAF Grottaglie. Od 27 marca 1942 do 21 września 1943 samoloty startowały z lotniska RAF Tempsford – w 43 operacjach lotniczych SOE przerzuciły do okupowanej Polski 158 Cichociemnych oraz w kilkudziesięciu operacjach lotniczych zaopatrzenie dla Armii Krajowej (zrzuty materiałowe). Od 22 grudnia 1943 do końca 1944 samoloty startowały z lotniska Campo Casale k. Brindisi – w operacjach SOE przerzuciły do okupowanej Polski 133 Cichociemnych oraz w kilkudziesięciu operacjach lotniczych zaopatrzenie dla Armii Krajowej (zrzuty materiałowe).

Niestety, w tych operacjach byliśmy uzależnieni od brytyjskiego SOE, które użyczało nam samolotów oraz stale ograniczało loty ze zrzutami do Polski. Brytyjską politykę można zasadnie zdefiniować jako „kroplówka zrzutowa” dla Armii Krajowej… Należy zauważyć, że Brytyjczycy nie dotrzymywali własnych ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym) ws. lotów ze zrzutami do Polski. W sezonie operacyjnym 1941/42 zaplanowano 30 lotów do Polski, wykonano tylko 11. W sezonie 1942/43 zaplanowano 100, wykonano zaledwie 46. W sezonie 1943/44 zaplanowano 300, wykonano tylko 172. Ogółem na 430 zaplanowanych (uzgodnionych z SOE) lotów do Polski wykonano tylko 229, czyli trochę ponad połowę. Zasadne jest zatem założenie, że wielkość zrzutów do Polski mogłaby być dwukrotnie większa, gdyby Brytyjczycy dotrzymywali słowa…

Ponadto polskie załogi zdecydowaną większość lotów w operacjach specjalnych wykonywały do innych krajów. W 1944 roku na 1282 wykonane loty Polacy polecieli tylko w 339 lotach do Polski…

 

cc-bagaznik2_ozn-145x250 Operacja Neon 4

„Bagażnik” skoczka

Według moich obliczeń cała pomoc zaopatrzeniowa SOE dla Armii Krajowej zmieściłaby się w jednym pociągu towarowym. Byliśmy zależni od użyczanych nam samolotów SOE. Brytyjczycy nie dotrzymywali swoich ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym), stale ograniczali loty do Polski, realizowali paskudną politykę „kroplówki zrzutowej” dla Armii Krajowej.

Do Polski zrzucono ledwo 670 ton zaopatrzenia (4802 zasobniki, 2971 paczek, 58 bagażników), z czego odebrano 443 tony. W tym samym czasie SOE zdecydowało o zrzuceniu do Jugosławii ponad sto dziesięć razy więcej, tj. 76117 ton zaopatrzenia, do Francji 10485 ton, a do Grecji 5796 ton…

Całe wsparcie finansowe Brytyjczyków dla Polski stanowiło zaledwie ok. 2/3 wydatków Wielkiej Brytanii na wojnę, poniesionych (statystycznie) JEDNEGO dnia. Po wojnie wystawili Polsce „fakturę”, m.in. zabierając część polskiego złota. Przerzucono do Polski 316 Cichociemnych, choć przeszkoliliśmy do zadań specjalnych 533 spadochroniarzy. Tak bardzo Brytyjczycy wspierali Polaków oraz pomagali Polsce…

 

Operacje przerzutowe do Kraju – sprawozdania (wszystkie sezony operacyjne)
w: Sprawozdanie z działalności Wydziału „S” Oddz. Specj. N.W. 1942-1944
Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW II.52.353

 

 

Zobacz także:

Informacje nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii – Lista Krzystka

 

Źródła:
  • Informacje własne (archiwum portalu)
  • Kajetan Bieniecki – Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Arcana, Kraków 1994, ISBN 83-86225-10-6
  • Jan Jaźwiński – Dziennik czynności, SPP sygn. SK 16.9, Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW – 1769/89
  • Jan Jaźwiński –  Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego (przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki), tom I i II, Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6
  • Zespół akt Oddziału VI Sztabu Głównego Naczelnego Wodza z lat 1940-1949 – Centralne Archiwum Wojskowe, sygn. II.52
  • Andrzej Paweł Przemyski – Z pomocą żołnierzom Podziemia, WKiŁ Warszawa 1991, ISBN 83-206-0833-3

 

 

Elzbieta Zawacka – Cichociemna czy agent?

 


41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?Spis treści:


 

Kontrowersje:  Elżbieta Zawacka – Cichociemna czy agent?

Zobacz także – Ogniska ignorancji oraz  Lans na kłamstwach i po trupach…
Feministyczne kłamstwa

 

Zawacka-Elzbieta-KOL_023_0326-179x250 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?

gen. Elżbieta Zawacka

Takie pytanie należy postawić publicznie, w związku z reklamowaną dość silnie okładką książki Clare Mulley pt.  „Agent ZO. The Untold Story of Fearles WW2 Resistance Fighter Elżbieta Zawacka” („Agent ZO. Nieopowiedziana historia bojowniczki ruchu oporu z czasów II wojny światowej, Elżbiety Zawackiej”). Reklama książki mocno przedwczesna, ma bowiem zostać opublikowana ponoć za niespełna rok, w lipcu 2024. [Aktualizacja – ma być opublikowana w maju 2024].

W zasadzie na tytułowe pytanie można odpowiedzieć krótko: Elżbieta Zawacka ps. Zo nie była ani Cichociemną, ani agentką – a na pewno nie mogła być równocześnie Cichociemną i agentką. Cichociemni byli bowiem żołnierzami Armii Krajowej w służbie specjalnej, działali w wojskowych strukturach Polskiego Państwa Podziemnego. Ale jak to – nie była ani Cichociemną, ani agentką? No właśnie, jednak niezupełnie, rzeczowa odpowiedź wymaga szerszego wyjaśnienia.

 

kobieta-szpieg-176x250 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?Kontrowersje wokół rzekomo „agenturalnej” działalności Cichociemnej Elżbiety Zawackiej pojawiły się niedawno m.in. po licznych wpisach na Facebooku brytyjskiej pisarki Clare Mulley, nadzwyczaj postępowej, walczącej piórem o ukazanie przykładów pozytywnego zaangażowania kobiet w heroiczne sprawy. W pierwszej swojej książce pt. „Kobieta, która uratowała dzieci: biografia Eglantyny Jebb” przybliżyła postać rzeczywiście zasłużonej dla praw dziecka pionierki postrzegania małoletnich jako pełnoprawnych uczestników życia społecznego, założycielki organizacji Save the Children. Jest ona porównywana do Janusza Korczaka, pioniera partnerskiej postawy wobec dzieci.

fundacja-zawackiej-300x112 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?W dorobku pisarskim Autorki znajduje się także książka pt. „Kobieta szpieg. Polka w służbie Jego Królewskiej Mości” (tytuł brytyjski: The Spy Who Loved: the Secrets and Lives of Christine Granville, Britain’s First Female Special Agent of World War II) nt. wybitnej Polki, agentki SOE – Krystyny Skarbek. Ta lektura wciąż na mnie czeka… Publikacje Clare Mulley cieszą się uznaniem czytelników i recenzentów, więc podjęcie przez nią jako temat najnowszej książki biografii Cichociemnej Elżbiety Zawackiej budzi dość zrozumiałe dreszcze emocji, zwłaszcza w Fundacji Generał Zawackiej.

 

Cichociemni nie byli agentami!

41a__ERRATA-sledzinski-znak-nie-kupuj-smieci-300x220 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?Od dłuższego czasu funkcjonuje w przestrzeni publicznej rażąco nieprawdziwe kłamstwo, jakoby „Cichociemni byli agentami SOE”. To ordynarne i ubliżające Cichociemnym kłamstwo zostało rozpowszechnione zwłaszcza za sprawą fałszerza historii nr 1  – wraz z nierzetelnym Wydawnictwem ZNAK – pseudohistoryka Kacpra Śledzińskiego i jego dramatycznie nierzetelnej książki pt. „Cichociemni. Elita polskiej dywersji” , w której na 417 stronach opublikowano co najmniej 246 błędów i nieścisłości.

We wznowieniu tej skandalicznie kłamliwej książki w 2022 roku, na jej okładce opublikowano… hitlerowskiego skoczka spadochronowego „w roli cichociemnego, elity polskiej dywersji” (sic!!!).  Pseudohistoryk Kacper Śledziński w swym (udającym książkę popularnonaukową) śmieciu wydanym razem ze „Znakiem” wielokrotnie kłamie, jakoby Cichociemni byli rzekomo „agentami SOE”. Nawet bredzi w piramidalny sposób:  „Cichociemni należeli do międzynarodowej grupy agentów SOE (…) istotą ich działania były szeroko pojęte operacje specjalne na terenie różnych krajów Europy, Afryki i Azji” (str. 113).

Więcej info:

 

TOCHMAN-KLAMIE-247x250 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?Do grona fałszerza historii nr 2 oraz 3  dołączyli także dwaj naukowcy z IPN (sic!), obaj z tytułem doktorskim (co przeczy mitowi, że naukowcy nie mogą pisać głupot) – dr Krzysztof Tochman oraz dr Waldemar Grabowski. Obaj uporczywie, prowadzą od wielu lat istotną dezinformację, sprzeczną także ze stanowiskiem Studium Polski Podziemnej w Londynie polegającą na kłamliwym określaniu jako „cichociemnych” spadochroniarzy Akcji Kontynentalnej – którzy byli właśnie agentami SOE!

Dr Krzysztof Tochman  opublikował dwie broszury o fałszywych tytułach: „Cichociemni na Bałkanach we Włoszech i we Francji” (to nie złośliwość, naprawdę w tytule nie ma znaków interpunkcyjnych – RMZ) oraz jeszcze bardziej niedorzecznym: „Zapomniani Cichociemni z Wydziału Spraw Specjalnych MON PSZ na Zachodzie” (nie było czegoś takiego jak „MON PSZ”, ani na wschodzie, ani na zachodzie, ani w innych stronach świata). 

Dr Waldemar Grabowski propaguje od lat kłamliwą teorię, że nie było 316 Cichociemnych, ale więcej – ilu, tego sam nie wie. Zastanawia się, czy za „cichociemnych” (cudzysłów użyty świadomie) nie należałoby uznać „spadochroniarzy zrzuconych w Polsce, ale wysłanych przez MSW, a także spadochroniarzy zrzuconych zarówno przez MON, jaki i MSW w innych krajach europejskich (Francja, Albania, Jugosławia, Włochy, Niemcy i Austria)”  Takie brednie z całą powagą rozpowszechniała niegdyś nawet  Fundacja im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej (sic!!!).

Okazuje się, że nawet tytuł doktora nie jest gwarancją, że jego nosiciel nie rozgłasza bzdur. Nota bene, czekam cierpliwie – wciąż bezskutecznie – kiedy dr Tochman czy dr Grabowski, czy też może Instytut Pamięci Narodowej (też na liście fałszerzy historii) podadzą mnie do sądu za publiczne nazwanie ich kłamcami i nierzetelnymi historykami – abym mógł przed sądem wykazać że są kłamcami i nierzetelnymi historykami….

 

English Heritage o „agentach SOE’

Z rzekomymi „cichociemnymi – agentami SOE” jest trochę tak, jak z „polskimi obozami koncentracyjnymi” – te rażąco kłamliwe frazy są wciąż prostowane i wciąż powracają… W maju 2022 brytyjska organizacja pozarządowa English Heritage opiekująca się zabytkami budownictwa w Anglii należącymi do „zbioru dziedzictwa narodowego” (National Heritage Collection) opublikowała na swojej stronie taką treść:

W tym roku [2022 – RMZ] przypada 80. rocznica powstania Stacji 43 w Audley End, bazy szkoleniowej polskiej sekcji Special Operations Executive (SOE) podczas II wojny światowej. Polscy agenci przybyli w kwietniu 1942 roku, a działania rozpoczęły się 1 maja. (…)  do Polski skoczyło 316 agentów SOE [tak niezgodnie z prawdą historyczną w oryginalnym brytyjskim tekście, podkreślenie własne – RMZ], większość z nich przeszkoliła się w Audley End. Ci dzielni mężczyźni i jedna niezwykła kobieta byli znani jako Cichociemni – Silent Unseen…

 

english-Heritage-300x168 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?3 maja 2022 na stronie oraz w grupie na Facebooku opublikowałem post zatytułowany „Brytyjskie kłamstwo w 80 rocznicę Audley End”. W poście podkreśliłem m.in.- Zmuszony jestem zaprotestować wobec bezczelnie kłamliwego twierdzenia, jakoby Cichociemni rzekomo byli „agentami SOE” – Cichociemni nie byli agentami SOE – tylko żołnierzami Armii Krajowej w służbie specjalnej. Byli szkoleni m.in. w brytyjskim ośrodku STS 43 Audley End, ale przez Polaków. W żadnej chwili nie podlegali SOE, po skoku otrzymali przydziały służbowe w Armii Krajowej i podlegali KG AK.”

 

Na szczęście, po mojej interwencji brytyjska organizacja przyznała, że Cichociemni nie byli „agentami SOE” (Special Operations Executivelecz żołnierzami polskiej Armii Krajowej 1f642 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?

Dr Andrew Hann (Properties Historians, Team Leader, Curatorial Department) był uprzejmy napisać do mnie dwa maile. W pierwszym napisał m.in „Dziękujemy za wiadomość e-mail zwracającą uwagę na błędy na naszej stronie internetowej związane z działaniem STS 43 w Audley End. Pragniemy zapewnić, że doskonale wiemy, iż Polacy szkolący się w Audley End w latach 1942-44 nie byli „agentami SOE”, ale spadochroniarzami sił specjalnych Armii Krajowej.”

W drugim mailu m.in. – „(…) Dziękuję za wskazanie błędu. Zawsze staramy się zachować najwyższy standard dokładności historycznej naszych treści, zarówno na stronie, jak i online.  (…)  Muszę przyznać, że bardzo interesujące było dla mnie badanie cichociemnych przez ostatnie kilka lat, a Twoja własna strona internetowa była dla mnie i moich kolegów bardzo przydatnym źródłem informacji.”

Bardzo dziękuję dr Andrew Hann, że zechciał sprostować błąd, a nawet był miły wobec mnie, pomimo mojej „napaści”. 🙂 

 

Elżbieta Zawacka – „Agent ZO”

agent-zo-okladka-162x250 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?W sierpniu 2023, kilka dni temu, natknąłem się na posty na Fb, zachwalające nową książkę Clare Mulley pt.  „Agent ZO. The Untold Story of Fearles WW2 Resistance Fighter Elżbieta Zawacka” („Agent ZO. Nieopowiedziana historia bojowniczki ruchu oporu z czasów II wojny światowej, Elżbiety Zawackiej”).

agent-zo-268x250 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?Książka ma się ukazać w przyszłym roku, na razie więc możemy sobie polizać okładkę. Nie znam Autorki, ani też – przyznaję ze wstydem – nie czytałem żadnej Jej książki (muszę to niebawem nadrobić). Jednak treść okładki zapowiadanej publikacji książkowej – po wcześniejszych moich perypetiach z kłamstwami o „cichociemnych – agentach” –  mocno mnie zbulwersowała.

 

Napisałem więc do Autorki:  „Okładka zawiera nieprawdziwą treść – Cichociemni nie byli agentami 🙁 tylko żołnierzami Armii Krajowej w służbie specjalnej. W szczególności NIE BYLI AGENTAMI SOE  / The cover contains false content – Cichociemni were not agents 🙁 but soldiers of the National Army in special service. In particular, THEY ARE NOT SOE AGENTS  (tłumaczenie translatorem, niestety)

 

zawacka-agent-275x250 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?Clare Mulley była uprzejma odpowiedzieć:  „Thank you for your comment. She was indeed the only female member of the Cichociemni to parachute back to Poland. Their training in the UK was supported by SOE P (Poland) section, while they reported to the Polish government in exile in London, then to the Home Army in Poland. All in the book. 'Agent” here refers not specifically to SOE or MI6 agent, but to the role as understood by British readers. Thanks again.”

Tłumaczenie Google – „Dziękuję za Twój komentarz. Była rzeczywiście jedyną kobietą spośród Cichociemnych, która zeskoczyła na spadochronie z powrotem do Polski. Ich szkolenie w Wielkiej Brytanii było wspierane przez sekcję SOE P (Polska), podczas gdy podlegali polskiemu rządowi na uchodźstwie w Londynie, a następnie Armii Krajowej w Polsce. Wszystko w książce. „Agent” nie odnosi się tutaj konkretnie do agenta SOE lub MI6, ale do roli, jaką rozumieją brytyjscy czytelnicy. Dzięki jeszcze raz.”

 

Na to zripostowałem – „British readers are not deprived of their minds to see the difference between a secret army soldier and a foreign service agent. A similiar distortion was once published by British Heritage [mój błąd, powinno być English Heritage – RMZ], after my intervention they corrected it. (no 39)  [tu link do strony Informacja o realizacji projektu]   Brytyjscy czytelnicy nie są pozbawieni rozumu, aby nie dostrzec różnicy między żołnierzem tajnej armii a agentem służb zagranicznych. Podobne przekłamanie opublikowało kiedyś British Heritage [mój błąd, powinno być English Heritage – RMZ], po mojej interwencji je poprawili (nr 39) [tu link do strony Informacja o realizacji projektu]  

 

 

Równie poczytna jak Harry Potter…

Minczykowska-3-220x250 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?

Moje protesty pod licznymi wpisami nt. zapowiadanej książki (oraz zachwytami nad okładką) wywołały reakcję dr Katarzyny Minczykowskiej, Autorki książki pt. CICHOCIEMNA. Generał Elżbieta Zawacka „Zo” (wyd. OW RYTM, Warszawa, 2014). W odpowiedzi na mój komentarz: „Niestety, autorka [Clare Mulley – RMZ] KŁAMIE na okładce, jakoby Cichociemna Elżbieta Zawacka była rzekomo czyimś „agentem” 🙁 Cichociemni byli żołnierzami Armii Krajowej w służbie specjalnej, a nie brytyjskimi agentami 🙁 Napisałem do autorki, tutaj mój post

 

Minczykowska-Cichociemna-Zawacka-167x250 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?dr Katarzyna Minczykowska odpowiedziała:  „Racja,  Cichociemni nie byli agentami SOE, ale „Zo” była nie tylko „cichociemną”. Zanim została „cc” sama stworzyła sporą (składającą się z kilkuset osób) siatkę wywiadowczą, współpracowała z „Dwójką”, a w Audley End doskonaliła się właśnie w kwestiach wywiadowczych, nie dla Brytyjczyków (bo – jak  mawiała – za Anglików nie chciała umierać), ale na potrzeby KG AK, przede wszystkim „Zagrody”. 

W okładce nowej książki o naszej polskiej bohaterce, o której wciąż niewielu słyszało, mi najbardziej nie pasuje fotka Elżbiety, zupełnie niezwiązana z jej działalnością wojenną, zaczerpnięta z indeksu studenckiego (1927), w żaden sposób niewyrażająca charyzmy i siły „Zo”, ale ta foteczka na okładce to drobiazg.

Minczykowska-5-214x250 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?Najważniejsze, że powstaje opowieść o gen. Zawackiej, adresowana nie tylko do polskiego czytelnika. I tym się zachwycamy. To jest tu istotą sprawy. Gdy wydawałam „Cichociemną” wydawca mi z przekąsem powiedział, że nie mam co liczyć na duży nakład i honorarium, „bo to nie Harry Potter” :)) mimo że pierwsza biografia „Zo” dostała pierwszą nagrodę „Klio” [tu link do strony „Nagrody Klio rozdane” – RMZ], więc musiała być nie najgorsza, skoro niezależne jury uznało, że była najlepsza 🙂 No, ale to Polska właśnie 🙁  Liczymy, że Clare Mulley uda się wydać książkę o „Zo” równie poczytną jak „Harry”, co jeśli się uda będzie zasługą tyleż autorki co wydawcy. I tego im życzę.”

 

Minczykowska-6-227x250 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?Wymieniliśmy jeszcze kilka uwag, m.in. ripostowałem:  „w Pani książce o Zo nie znalazłem info o działalności Zo jako agenta… Konspiracja a działalność agenturalna na rzecz wywiadu to odrębne kwestie… skoro wg. Pani tytuł jest ok, to poczekam na książkę. Ale Brytyjczycy stale kłamią o CC, zresztą  u nas wiele tych kłamstw jest powtarzanych… np. że CC byli agentami SOE, że Anglicy organizowali nam zrzuty, że oni szkolili CC itd.”

Napisałem też – nie jestem przeciwny jakiejkolwiek książce tylko utożsamianiu cc z agentami. Zo była kurierką a nie cc, co sama mówiła. Nie znam aż tak dobrze Jej życiorysu, ale w audley end nie szkolono w wywiadzie. Nie po to zresztą pojechała do GB, it. itd. Temat na dłuższą rozmowę. Ale jeśli CC nazywa się agentem to jest fałsz.”

prof. zw. dr hab. Józef Półturzycki – Spór o Elżbietę Zawacką – żołnierza i pedagoga
[recenzja książki: Katarzyna Minczykowska, Cichociemna generał Elżbieta Zawacka Zo, OW Rytm, 2014]
w: Rocznik andragogiczny nr 21, Uniwersytet Warszawski, s. 317-331

 


Elżbieta Zawacka – Cichociemna czy agentka?

Przejdźmy zatem do kwestii zasadniczej, czyli udzielenia odpowiedzi na dwa pytania:

  1. czy Elżbieta Zawacka była Cichociemną?
  2. czy Elżbieta Zawacka była agentem / agentką?


 

Czy Elżbieta Zawacka była Cichociemną?
elzbieta_zawacka_1943 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?

Elżbieta Zawacka, 1943 źródło: Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej

Elżbieta Zawacka nie była Cichociemną, ale uznajemy Ją za Cichociemną. Jak to rozumieć? – już wyjaśniam. Elżbieta Zawacka była m.in. kurierką Komendy Głównej AK, pracowała również w sztabie Wojskowej Służby Kobiet. Nigdy nie była Cichociemnym, czyli żołnierzem Armii Krajowej w służbie specjalnej, nigdy też nie została – jak Cichociemniprzeszkolona do służby specjalnej. Oddział VI (Specjalny) Sztabu Naczelnego Wodza, który rekrutował, szkolił i ekspediował żołnierzy do służby specjalnej w Armii Krajowej nie traktował jej jako „cichociemnej”, ponieważ jej nie zrekrutował, nie szkolił ani nie przydzielił żadnych zadań.

 

Prof. zw. dr hab. Józef Półturzycki, w artykule pt. Spór o Elżbietę Zawacką – żołnierza i pedagoga (patrz pdf powyżej), będącym recenzją książki Katarzyny Minczykowskiej pt. Cichociemna generał Elżbieta Zawacka Zo zauważa:

Jedna z uwag, jakie wypada zgłosić wobec tekstu książki Katarzyny Minczykowskiej o życiu i działalności profesor Elżbiety Magdaleny Zawackiej, jest to sprawa tytułu Cichociemna. Generał Elżbieta Zawacka „Zo”. Nie jest to bowiem tytuł adekwatny do treści książki, a także do form aktywności Elżbiety Zawackiej w czasie wojny i okupacji. (…) Była aktywnym kurierem i emisariuszem. Jej szczególnym wyczynem okazała się wyprawa z Warszawy do Naczelnego Wodza w Londynie. Zawacka spełniła ważną funkcję i przekazała raport oraz bogate informacje o sytuacji w kraju, a zwłaszcza o działalności Armii Krajowej. Kłopot był tylko z powrotem do kraju. Planowano dokonać zrzutu na teren Francji, Szwajcarii lub Lizbony, ale ostatecznie zdecydowano o skoku z cichociemnymi z samolotu nad krajem. Zawacka przyjęła ten wariant i przygotowywała się do takiej formy powrotu. Odbyła ćwiczenia skoków spadochronowych z wieży i samolotu, a następnie została dołączona do zespołu, który odlatywał do kraju w nocy z 9 na 10 września 1943 roku. (…) 

Na wyprawę do kraju nie otrzymała żadnych zadań czy instrukcji, a także nie otrzymała – jak inni cichociemni – sześciomiesięcznego uposażenia, zaś po wylądowaniu udała się do Warszawy do swoich zadań w „Zagrodzie”. W Wielkiej Brytanii nie przeszła żadnego merytorycznego kursu dla cichociemnych, których szkolenie trwało dość długo, na przykład w szkole wywiadu był to okres 8 miesięcy. Zawacka nie brała udziału w kursach, ale prowadziła zajęcia na temat sytuacji w kraju i zasad działalności podziemnej w czasie okupacji. Przyjęto natomiast nazywać Elżbietę Zawacką cichociemną, co zwłaszcza z czasem zaczęło się upowszechniać. (s. 320-321)

 

W dalszej części swojej publikacji prof. zw. dr hab. Józef Półturzycki podkreśla – „Na stronie 142 w przypisie autorka podaje, że „sama Elżbieta Zawacka nie nazywała siebie cichociemną. Uważała, że była kurierem, a kurier w jej mniemaniu i w opinii innych żołnierzy „Zagrody” był żołnierzem znacznie lepiej przygotowanym do działań konspiracyjnych, kimś lepszym niż cichociemny… (s. 321). Dodać należy, że później akceptowała określanie jej jako „cichociemnej”.  Profesor Półturzycki reasumując podkreśla – „Myślę, że możemy także oczekiwać uczciwego wyjaśnienia tytułowego określenia „cichociemna”, bo jak sama Elżbieta Zawacka mówiła „cichociemną nie byłam, wykonałam tylko skok” (s. 331)

 

 Warto podkreślić także, że Cichociemni byli nie tylko żołnierzami Armii Krajowej w służbie specjalnej, ale także – jako jedyni polscy spadochroniarze przeszkoleni na Zachodzie – Skoczkami do Kraju. Listę 316 Cichociemnych spisano dopiero po wojnie – jako listę skoczków odznaczonych Znakiem [Spadochronowym] dla Skoczków do Kraju – znalazła się na niej m.in. Elżbieta Zawacka oraz Jan Nowak Jeziorański (także kurier).  Przeciwko kształtowi tej listy nie protestował nikt, w tym żaden z kilkudziesięciu żyjących wtedy Cichociemnych. Skoro sami Cichociemni przyjęli wymienionych kurierów do swojego grona – nie można tego obecnie kwestionować.

 

 

Czy Elżbieta Zawacka była agentem / agentką?
cc-Zawacka-234x350 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?

Elżbieta Zawacka
kolor – Mirosław Szponar

Elżbieta Zawacka nie była agentem / agentką. Trafnie wskazuje dr Katarzyna Minczykowska, Autorka biograficznej książki pt. CICHOCIEMNA. Generał Elżbieta Zawacka „Zo”, że w jej misji do Londynu  „Komendant Główny AK, gen. Stefan Rowecki, powierzył Zawackiej dwa zadania: 1/ miała ona wpłynąć na Sztab NW [Naczelnego Wodza – RMZ], by ten usprawnił ze swej strony łączność z krajem oraz 2/ miała przekonać władze wojskowe i polityczne na emigracji o konieczności prawnego uregulowania służby kobiet w Wojsku Polskim” (s. 113).

Prawie zupełnie w zgodzie z prawdą obiektywną argumentuje dr Katarzyna Minczykowska,  że Elżbieta Zawacka „(…) stworzyła sporą (składającą się z kilkuset osób) siatkę wywiadowczą, współpracowała z „Dwójką”  chociaż nie sposób znaleźć uzasadnienia do wywodu, iż rzekomo Elżbieta Zawacka   „w Audley End doskonaliła się właśnie w kwestiach wywiadowczych”.  Żadne źródło – w tym książka dr Minczykowskiej – nie podaje takich rewelacji, nadto Audley End (STS 43) nie był ośrodkiem szkolenia specjalistów wywiadu, lecz ośrodkiem w którym przeprowadzano kursy: walki konspiracyjnej oraz odprawowy. Cichociemnych ze specjalnością w wywiadzie szkolono w polskiej szkole wywiadu, zorganizowanej w Londynie, potem w Glasgow, pod kamuflażową nazwą „Oficerski Kurs Doskonalący Administracji Wojskowej”.

Należy zauważyć, że Cichociemna Elżbieta Zawacka organizowała struktury Wojskowej Służby Kobiet (które wykonywały również zadania wywiadowcze) oraz trasy i placówki kurierskie, również dla Oddziału II (tzw. „dwójki”, czyli dla wywiadu). Wcale jednak z tego – że wykonywała zadania pomocnicze na rzecz wywiadu – nie wynika, że Cichociemna Elżbieta Zawacka  sama była agentem / agentką wywiadu. Wbrew pozorom różnica jest zasadnicza. Nota bene, byłoby strasznym marnotrawstwem ze strony polskiego wywiadu, gdyby taką rzekomą „agentkę”, która sama się ponoć w tym fachu „doskonaliła”, wykorzystywać nadal jako kurierkę w pracy „Zagrody” KG AK – zamiast w wywiadzie, tj. do zbierania informacji wywiadowczych…

Dodam jeszcze, że każdy żołnierz ZWZ-AK miał obowiązek przekazywania przełożonym informacji nt. działań okupantów (AK liczyła ok. 390 tys. osób), czyli wprost zajmował się działalnością wywiadowczą – a nie organizowaniem struktur łączności jak Elżbieta Zawacka. Byłoby jednak absurdem wywodzenie, iż rzekomo podczas II wojny światowej działało w Polsce 390 tys. agentów polskiego wywiadu. Nieporozumienia w kwestii – czy ktoś był czy nie był agentem wywiadu – wynikają z tego, że wypowiadają się na ten temat osoby o niewielkiej bądź znikomej wiedzy o funkcjonowaniu jakichkolwiek struktur wywiadu.

 

Podsumowanie

RZ-notatka-msw-245x250 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?1993-07-23_GW_Pomaranczowa_alternatywa_sprost-284x250 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?Przy okazji dyskusji o „agencie Zawackiej” niebanalny przykład z mojego własnego życia. Otóż w grudniu 1983 (kiedy „knułem w konspirze”) kontrwywiad wojskowy PRL aresztował mnie w Warszawie (patrz obok fragment tajnej notatki MSW o moim zatrzymaniu), po spotkaniu z II sekretarzem Ambasady Stanów Zjednoczonych w Polsce Panią Ewą Groening, nota bene rezydentką CIA w Polsce.

Na szczęście prl-owscy kontrwywiadowcy nie mieli pewności, czy II sekretarz ambasady faktycznie jest z CIA, nie nagrała im się też nasza rozmowa (zapewne miała ze sobą zagłuszarkę, na szczęście). Choć więc chcieli ze mnie zrobić agenta CIA, jakoś się wywinąłem. 

W czasach „konspiry” kilkakrotnie spotkałem się potajemnie m.in. z konsulem USA w Krakowie Panem Steven’em Black’iem, dostarczając pokaźne paczki z „bibułą, tj. nielegalną wtedy tzw. prasą bezdebitową. Kilka razy rozmawialiśmy nawet o bieżącej polityce 🙂 w uniemożliwiającej podsłuch tzw. klatce Faraday’a w siedzibie krakowskiego konsulatu.

Czy to oznacza, że jednak byłem agentem CIA? Oczywiście nie – choć z punktu widzenia prawa (art. 130 k.k.), działalnością agenturalną jest każde uczestnictwo w działalności obcego wywiadu. Jak można poczytać w komentarzach prawniczych, przestępstwo szpiegostwa można popełnić z zamiarem bezpośrednim  albo ewentualnym. W obu przypadkach „niezbędny jest element świadomości sprawcy, że ma do czynienia z obcym wywiadem”.

RZ-sprostowanie-gw-300x164 Elzbieta Zawacka - Cichociemna czy agent?Przeciętny człowiek gubi się w tych subtelnościach, a trzeba bardzo uważać, zanim nazwie się kogokolwiek „agentem wywiadu”, bo to może być kosztowne (na gruncie prawa cywilnego) lub spotkać się z represją karną za zniesławienie (na gruncie prawa karnego).

W lipcu 1993, w związku z kampanią wyborczą do Sejmu R.P.  „Gazeta Wyborcza” opublikowała w sporym nakładzie, na rozkładówce, artykuł o mnie pt. „Pomarańczowa alternatywa – Czerwone Zagłębie”  (miałem być ową „pomarańczową alternatywą”). W tekście Lidia Ostałowska napisała – niezgodnie z prawdą – iż rzekomo postanowiłem „zostać szpiegiem CIA”. Podałem redakcję „GW’ do sądu, no i musiała sprostować że „nieprawdziwe jest stwierdzenie, że wnioskodawca „postanawia zostać szpiegiem CIA”. 🙂

 

Na miejscu Clare Mulley bardzo uważałbym z tytułem na okładce jej przyszłej książki pt.  „Agent ZO. The Untold Story of Fearles WW2 Resistance Fighter Elżbieta Zawacka”. W sądzie nie obroni oczywiście nieprawdziwej tezy, że Cichociemna Elżbieta Zawacka była czyimkolwiek „agentem”, zwłaszcza wywiadu. Wykazałem w tej publikacji, że nie była także Cichociemną, choć można obronić tezę, że niezgodnie z prawdą historyczną – ale grzecznościowo – można Ją uznać za Cichociemną w uznaniu jej zasług, także dlatego że wcześniej zrobili to, po wojnie, pozostali przy życiu Cichociemni – których głos jest akurat w tej kwestii rozstrzygający.

Autorka ma świadomość, że określenie gen. Zawadzkiej mianem „agenta” jest nieprawdziwe, bowiem przyznaje – Wszystko w książce. „Agent” nie odnosi się tutaj konkretnie do agenta SOE lub MI6, ale do roli, jaką rozumieją brytyjscy czytelnicy.” Wydaje się więc, że z okładką książki i słowem „agent” w jej tytule jest trochę tak jak z „zupką chińską z Radomia” ze znanego kabaretowego skeczu – zupka nie jest wcale chińska, to tylko chwyt marketingowy. Ale działa!  – słyszymy na kabaretowej scenie…

Ryszard M. Zając

19 sierpnia 2023

 

PS.

Zgodnie z banalnym i powszechnym rozumieniem tego pojęcia (patrz np. Wikipedia) – „agent wywiadu” to osoba zwerbowana, wyszkolona, kierowana i zatrudniona w celu zbierania i przekazywania informacji 😜 Ciekawe jaki wywiad (którego państwa) rzekomo Elżbietę Zawacką „zwerbował, wyszkolił, kierował i zatrudnił w celu zbierania informacji”?  Pytanie mocno retoryczne, a nawet dla Elżbiety Zawackiej mocno obraźliwe…  🙁 Ale jej zwolennicy bezrozumnie twierdzą, że była agentem… Czyim?

 

 

Cichociemni – w Powstaniu Warszawskim

 

Cichociemni byli żołnierzami Armii Krajowej w służbie specjalnej

 


41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 Cichociemni - w Powstaniu WarszawskimSpis treści:


 

powstanie-warszawskie-23-300x198 Cichociemni - w Powstaniu WarszawskimW Powstaniu Warszawskim (będącym elementem Akcji Burza) uczestniczyło – według moich ustaleń zweryfikowanych w oparciu o dane m.in. Muzeum Powstania Warszawskiego (baza uczestników Powstania) – 95 Cichociemnych (dotąd podawano 91, w oparciu o dane IPN).  Oprócz 95 Cichociemnych uczestniczących w Powstaniu, kolejnych 4 Cichociemnych było obecnych w Warszawie podczas Powstania, ale z różnych powodów nie uczestniczyli w nim (są w wykazie).

Cichociemny ppor. Edwin Scheller – Czarny ps. Fordon, leczył się po torturach gestapo (chodził o lasce), nie mógł walczyć zbrojnie, ale  uczestniczył w Powstaniu współpracując wywiadowczo z oddziałami Pułku Baszta oraz wraz z żona zbierał lekarstwa dla Powstańców…

Spośród Cichociemnych uczestniczących w Powstaniu Warszawskim, co najmniej 20 było rannych lub ciężko rannych (niektórzy kilkakrotnie), 18 poległo w walce lub zmarło z powodu odniesionych ran.

Spośród dziewięciu osób z dowództwa Powstania Warszawskiego, dwóch było Cichociemnymi: gen. Leopold Okulicki ps. Kobra, I zastępca szefa sztabu Komendy Głównej Armii Krajowej oraz płk. Kazimierz Iranek – Osmecki ps. Heller, szef Oddziału II (wywiad) Komendy Głównej Armii Krajowej.

Ponadto dziewięciu Cichociemnych było w składzie Komendy Głównej Armii Krajowej (I rzut), pięciu Cichociemnych w składzie KG AK (II rzut) oraz dwóch Cichociemnych w dowództwie oddziału łączności nr 39 / osłonowego KG AK.  

Cichociemni pełnili funkcje dowódcze w oddziałach Armii Krajowej, służyli w wywiadzie AK oraz pracowali na wszystkich radiostacjach Powstania Warszawskiego, o kryptonimach: Wanda 1, 2, 3, 4, 7, 9, 13, 23, 23A.

Ryszard M. Zając – Cichociemni w Powstaniu Warszawskim
w: Biuletyn Informacyjny AK nr 6 (410) czerwiec 2024, s. 15-23

 

WYKAZ CICHOCIEMNYCH
W POWSTANIU WARSZAWSKIM

Uwaga: tabelę można przeszukiwać oraz sortować, klikając wybraną kolumnę.
Można wybrać dowolną ilość wierszy, bez wpływu na wynik wyszukiwania.
Tabelę można przeszukiwać, wpisując dowolny ciąg znaków
Kliknij w imię i nazwisko aby przejść do biogramu na naszym portalu
Kolumna „MPW” zawiera link do biogramu cc na stronie Muzeum Powstania Warszawskiego

Autor wykazu – Ryszard M. Zając, wnuk por. cc. Józefa Zająca

Na urządzeniach mobilnych aby zobaczyć całość należy przewinąć w poziomie

Stopień (skok)Stopień akt.Nazwisko imięPseudonimPrzydział w PowstaniuUwagiDzielnicaMPW
ppor.gen. bryg.Bałuk StefanStarbaod 8-09 oficer odziału łączności / osłony KG AK | do 13-08 dca drużyny plutonu "Agaton", batalion "Pięść"Wola, Stare Miasto, Śródmieście Południowe1944.pl
ppor. lot.por. lot.Bator IgnacyOpórIII Oddział KG AK Wydział Lotnictwa "Bociany"poległ po 5-08-1944 prawdopodobnie ul. ChałubińskiegoŚródmieście1944.pl
por.mjr.Bąkiewicz ZbigniewZabawkaoficer Oddziału VI KG AK | od 29-09 oficer Batalionu "Ostoja"Śródmieście Południowe1944.pl
ppor. art.ppor.Benedyk TadeuszZahataprzydział nie ustalony (IV Obwód "Grzymała")Ochota1944.pl
mjr. piech.płkBętkowski JacekTopór 2dca odcinka taktycznego "Topór" Podobwód Śródmieście PołudnieŚródmieście Południowe1944.pl
ppłk. pil.płk. pil.Biały JanKadłubIII Oddział KG AK Wydział Lotnictwa "Bociany"1944.pl
sierż. lot.st. sierż. lot.Biedrzycki StanisławOperaIII Oddział KG AK | radiotelegrafista Grupy "Północ" | od ok. 5-09 radiostacja Wydziału Lotnictwa KG AK (ul. Wilcza)ciężko ranny 14-09, poległ 17-09-1944Stare Miasto, Śródmieście Południowe1944.pl
mjr. sap.ppłk. sap.Bielski RomualdBejIII Oddział KG AKzaginał1944.pl
pchor. piech.ppor.Bienias JanOsterbadca pododdziału w kompanii "Zgody" nast.. kompanii "Piotra", Czata 49poległ ok. 7-09-19441944.pl
por. sap.mjr. sap.Bilski KazimierzRumod 12-08 dca Batalionu "Rum"Śródmieście1944.pl
por. art.ppłk.Borys AdamPługdo 6-08 dca Batalionu Parasol, Zgrupowanie Radosław1944.pl
por. łączn.mjr. łączn.Burdziński TadeuszMalinadca zgrupowania radiostacji | od 16-08 także zca szefa łączności Sztab Grupy Północ | od ok. 1-09 dca radiostacji nr 3 | od 11-09 radiostacji "Zenona" (Mokotów)Stare Miasto, Śródmieście, Mokotów1944.pl
ppor. piech.por. piech.Busłowicz MichałBociekodwodowa Brygada "Młot" | od 24-08 oficer broni | dca 1 plutonu batalion "Wigry" Stare Miasto1944.pl
rtm.mjr.Czaykowski Andrzej Gardado 19 sierpnia zca dcy 2 batalionu Pułk "Baszta" | do 15-09 dca Batalionu "Ryś" | później zca dcy Batalionu "Oaza-Ryś" | zca dcy Pułku "Waligóra" p.o. dcy Zgrupowania "Mokotów"rannyMokotów1944.pl
plut. lot.por. Człapka KazimierzPionekradiotelegrafista radiostacji 23 ArannyŻoliborz1944.pl
pchor. piech.ppor. piech.Dąbrowski AdamPutidca 3 plutonu oddział osłony Komendy Okręgu Warszawskiego AKpoległ 6-09-1944 w gmachu PKOŚródmieście1944.pl
kpt. łączn.ppłk. łącz.Dzikielewski FeliksOliwoficer Dowództwa Wojsk Łączności KG AK1944.pl
por. mar.kpt.Gałacki AdolfMaszopOddział II (informacyjno - wywiadowczy) KG AK1944.pl
ppor.kpt.Gaworski TadeuszLawaod 17-08 dca plutonu specjalnego, od 17-09 dca kompanii szturmowej Pułk "Palmiry - Młociny"Puszcza Kampinoska1944.pl
ppor. mar. cwppor.Gołuński Norbert BombramOddział II KG AK, oficer kontrwywiadu i bezpieczeństwa Komendy Podobwodu Śródmieście PołudnioweŚródmieście Południowe1944.pl
ppor. mar.kpt.Gromnicki ZygmuntGulaOddział II KG AK, oficer szefa kwatery Komendy Okręgu WarszawskiegoŚródmieście1944.pl
ppor. piech.kpt. piech.Grun Bronisław Szybnie uczestniczył w walkachPraga
pchor. art.ppor. art.Harasymowicz StanisławLalkadca drużyny kompania "Zgoda | od 6-08 dca plutonu „Mieczyków”, Czata 49poległ 10-08-19441944.pl
kpr. lot.ppor. lot. Hauptman WładysławGaparadiostacja Wydziału Lotnictwa KG AK (ul. Wilcza)Śródmieście Południowe1944.pl
por.rtm. kaw.Ignaszak StefanDrozdOddział II KG AK, oficer informacyjny Zgrupowania "Golski"Śródmieście Południowe1944.pl
ppłk.płk.Iranek Osmecki KazimierzHellerszef Oddziału II KG AK1944.pl
ppor. piech.por. piech.Jachciński Henryk Kretdca plutonu ckm kompania "Gustawa" Reduta "Kaliska" | od 19-08 dca plutonu ckm kompania "Gustawa" batalion "Ryś"Ochota, Mokotów1944.pl
pchor. piech.por.Jakubowski Ewaryst Bratadiutant dcy Brygady Broda 53, Zgrupowanie Radosławpoległ 31-08-19441944.pl
ppor.kpt.Jankowski StanisławAgatonod 4-09 dca odziału łączności / osłony KG AK | od 2-08 do 13-08 dca plutonu "Agaton", batalion "Pięść"1944.pl
ppor. piech.kpt. piech.Jaworski Tadeusz StanisławBławatod 15-09 dca 3 kompanii batalionu "Odwet 2" Zgrupowania "Golski" | od 26-08 do 2-09 dca plutonu szturmowego | wcześniej oficer batalionu "Iwo"dwukrotnie rannyŚródmieście Południowe1944.pl
ppor. art.kpt. art.Jeziorański Nowak JanZychOddział VI KG AK, radiostacja Błyskawica1944.pl
por. pil.mjr. pil.Jokiel JanLigotanie uczestniczył w walkachOchota
kpt. piech.ppłk.Kamieński JanCozasoficer Oddziału | od października szef Oddziału III KG AKWola, Stare Miasto, Śródmieście Północ, Śródmieście Południowe1944.pl
ppor. piech.mjr. piech.Klimowski TadeuszKlonod 12-09 dca batalionu "Ostoja", wcześniej zca dcy batalionu "Iwo"Śródmieście Południowe1944.pl
pchor. piech.ppor. piech.Konstanty Ignacy Szmaragdpluton saperów II Obwód "Żywiciel"Żoliborz1944.pl
por. piech.mjr.Kontrym BolesławŻmudzindca 4 kompanii Zgrupowanie "Bartkiewicz", także dca odcinka taktycznego Królewska - Kredytowa - pl. Małachowskiegoczterokrotnie rannyŚródmieście Śródmieście Północ1944.pl
gen. dyw.gen. dyw.Kossakowski TadeuszKrystynekod 28-08 kierownictwo produkcji środków walki Komendy Podobwodu Śródmieście Południowe | od 8-09 także dowódca Legii OficerskiejŚródmieście Południowe1944.pl
ppor. br. panc.ppłk. br. panc.Kostuch TomaszBryłado 27-08 adiutant Komendanta Podobwodu Śródmieście Południowe | od 27-08 oficer odcinka taktycznego "Sarna"Śródmieście Południowe1944.pl
st. sierż. lotn.por. łączn. lot.Kowalik EdwardCiupuśOddział III KG AK, radiostacja Wydziału Lotnictwa KG AK (ul. Wilcza)Śródmieście Południowe1944.pl
por. piech.kpt. piech.Kozłowski JulianCichybatalion "Oaza" | oficer Pułk "Waligóra"poległ ok. 18/19-08-1944Mokotów, Wilanów1944.pl
ppor. sap.kpt. sap.Kryszczukajtis MirosławSzaryszef służb saperskich Komendy Podobwodu Śródmieście Południowepoległ 17-09-1944 na ul. MokotowskiejŚródmieście Południowe1944.pl
por. br. panc.mjr. br. panc.Kwiatkowski BohdanLewarod 14-08 oficer operacyjny Komendy Podobwodu Śródmieście Południowe | od 28-08 szef sztabu Komendy PodobwoduŚródmieście Południowe1944.pl
kpt. lot.mjr. lot.Lewkowicz BronisławKursoficer plutonu odbioru zrzutów 1 kompania "Zetesa" Pułk "Palmiry - Młociny"Puszcza Kampinoska1944.pl
kpt. uzbr.mjr. uzbr.Łojkiewicz AdolfRyśod 25-08 dca Zgrupowania "Leśnik", m.in.. obrona PWPWranny1944.pl
rtm. kaw.ppłk. kaw.Łopianowski NarcyzSarnaod 13-08 dca odcinka taktycznego "Sarna"dwukrotnie rannyŚródmieście Południowe1944.pl
ppor. art.por.Majewicz StefanHrubyzamordowany na Pawiaku
mjr. sap.ppłk.Majorkiewicz FelicjanIronoficer operacyjny Oddziału III KG AK1944.pl
st. strz. łączn.mjr. łączn.Makarenko AnatolTłokoficer radio Komendy Obszaru Warszawskiego | dca radiostacji nr 02rannyŚródmieście1944.pl
por. piech.mjr. dypl. piech.Malik FranciszekPiorun 2dca Batalionu "Piorun", wcześniej zca dcy odcinka taktycznego "Litwin" | 23-08 dowodził atakiem na "Małą PAST-ę"Śródmieście Południowe1944.pl
por. lot. tech.kpt. lot.Marynowski EdmundSejmOddział III KG AK, oficer kompanii lotniczej „Bazy Warszawskiej”Śródmieście Południowe1944.pl
pchor.por.Messing Janusz BekasOddział II KG AK, oficer batalionu "Odwet 2" Zgrupowania "Golski"Śródmieście Południowe1944.pl
por.kpt.Mich StefanJeższef Oddziału III KG AK | do 10-09 dca kompanii "Koszta" | od 10-09 dca Zgrupowania "Sosna" | 19 - 23-08 m.in. udział w ataku na gmach PAST-yŚródmieście1944.pl
ppor. piech.por.Miciek WładysławMłotprzydział nie ustalonypoległ 6-08-1944 na ul. ElektoralnejWola1944.pl
por.kpt.Milewicz ZygmuntRógdo ok 1-09 komórka odbioru zrzutów | od września zca dcy batalion Czata 49rannyŚródmieście1944.pl
pchor. br. panc.por.Mrazek ZbigniewAminiusoficer do zleceń dcy Pułku "Baszta"rannyMokotów1944.pl
ppor. art.mjr. art.Nosek AntoniKajtuśIV Obwód "Grzymała", przydział nie ustalonyOchota1944.pl
sierż. łączn.ppor. łączn.Nowak PiotrOkood 9-08 radiotelegrafista radiostacji nr 3 Komendy Okręgu Warszawskiego | od 11-09 radiostacji "Zenona" (Mokotów)Śródmieście, Mokotów1944.pl
por. piech.kpt. piech.Nowakowski Michał Harpunp.o. adiutanta dcy, następnie II oficer taktyczny i dca pododcinka Zgrupowania "Golski"Śródmieście Południowe1944.pl
por. art.kpt. art.Nowodworski CezaryGłógod 3-08 dca plutonu, od 26-08 dca kompanii "Zgody", Czata 49dwukrotnie ranny, poległ 22-09 (przeprawa Wisły)Stare Miasto, Śródmieście1944.pl
płk. piech.gen. bryg.Okulicki LeopoldNiedźwiadekod 6-09 p.o. szefa sztabu KG AKŚródmieście Północ oraz Południowe1944.pl
por. piech.kpt.Ossowski StanisławJastrzębiec 2dca kompanii szturmowej odcinka taktycznego "Bogumił"ciężko ranny w walkach o ambasadę chińskąŚródmieście Południowe1944.pl
ppor. piech.por. piech.Osuchowski KazimierzRosomakdca plutonu saperskiego z miotaczami ognia odcinek taktyczny "Bogumił"poległ 9-08-1944 w rejonie SejmuŚródmieście Południowe1944.pl
por.ppłk.Paczkowski AlfredWaniazca szefa Komendy Obwodu Mokotów, Oddział III KG AKMokotów1944.pl
sierż. łączn.sierż.Parada Michał Maparadiotelegrafista kompania radio Komendy Okręgu Warszawskiegopoległ 10-08-1944Śródmieście1944.pl
ppor. piech.por. piech.Pentz KarolSkała 2dca 6 kompanii "Wawer" Zgrupowanie batalionu "Kiliński"ciężko ranny, poległ 9-09-1944Śródmieście1944.pl
pchor. łączn.por. łączn.Pieniak Czesław Bórdo 16-09 dca kompanii "Radio" Komendy Okręgu WarszawskiegoŚródmieście1944.pl
por. tech lot.mjr. tech lot.Pijanowski Wacław Dymdoradca techniczy w wytwórniach środków walki (Krucza 13, Wilcza 9, Marszłkowska 79)Śródmieście Południowe1944.pl
pchor. piech.mjr.Pilch AdolfGóra, Dolinadca Pułk "Palmiry - Młociny"Puszcza Kampinoska1944.pl
ppor. piech.kpt. piech.Piotrowski JulianRewera 2adiutant dowódcy odcinka taktycznego "Topór"Śródmieście Południowe1944.pl
por. piech.kpt. piech.Pokultinis AlfredFondca kompani łączności Grupy "Północ" | od 5-09 dca kompani łączności Komendy Okręgu WarszawskiegoStare Miasto, Śródmieście1944.pl
ppor.rtm. kaw.Prądzyński Janusz TrzyOddział II KG AK, adiutant dowódcy Zgrupowania "Golski"Śródmieście Południowe1944.pl
por. br. panc.kpt. br. panc.Rachwał BronisławGlinoficer operacyjny Komenda Obwodu Śródmieściepoległ 2-09-1944 na ul. JasnejŚródmieście1944.pl
kpt. piech.ppłk.Runge TadeuszOsadca Batalionu Czata 49, Zgrupowanie RadosławWola, Stare Miasto, Śródmieście1944.pl
ppor. piech.kpt.Rybka FranciszekKulanie uczestniczył w walkachOchota
por. obs.kpt.Sawicki ZygmuntSamulikod 7-08 szef łączności Sztab Grupy "Północ"rannyStare Miasto1944.pl
pchor.ppor. Scheller Czarny EdwinFordonnie uczestniczył w walkach (chodził o lasce po torturach gestapo), odznaczony VM za udział w Powstaniuwspółpracował wywiadowczo z oddziałami Pułku "Baszta", zbierał leki dla PowstańcówOkręg Warszawa1944.pl
por. adm. lot.mjr. lot.Skwierczyński LeopoldAktorprzydział nieustalony, IV Obwód "Grzymała"1944.pl
por. art.kpt. art.Specylak Skrzypecki Zbigniew Tur 2zca dcy Zgrupowania "Kryska" oraz dca Batalionu "Tur"ciężko rannyŚródmieście Południowe1944.pl
pchor. łączn.por. łączn.Starzyński LeszekMalewaradiotelegrafista Komendy Obszaru WarszawskiegoŚródmieście1944.pl
ppor. piech.kpt. piech.Starzyński TadeuszŚlepowronOddział II KG AK, referat 998 (kontrwywiad)Śródmieście1944.pl
ppor.kpt. piech.Strumpf WitoldSudoficer kwatermistrzostwa Komendy Podobwodu Śródmieście PołudnioweŚródmieście Południowe1944.pl
kpt. piech.płk.Szternal KazimierzZrywod ok. 1-06 szef sztabu i zca dcy Pułku "Baszta" | od 25 września p.o. dcy Pułku "Baszta"rannyMokotów1944.pl
rtm. kaw.ppłk.Szymański JerzyBogaoficer operacyjny Komendy Podobwodu Śródmieście Północ | od 28-08 oficer sztabu Komendy podokręguŚródmieście Południowe1944.pl
pchor. łącz.ppor.Śmietanko WładysławCyprradiotelegrafista radiostacji nr 02 Komenda Obszaru WarszawskiegoŚródmieście1944.pl
kpt. lot.mjr. pil.Tajchman Michał MikitaKomenda Obszaru Warszawskiego, referat lotnictwapoległ 4-08-19441944.pl
ppor. piech.ppor.Tomaszewski TadeuszWąwózpluton "Motyla", batalion Czata 49, Zgrupowanie "Radosław"ciężko ranny 5-08-1944 r., zaginał1944.pl
por. piech.kpt. piech.Trojanowski CzesławLitwosdca grupy technicznej Batalionu KB "Sokół"trzykrotnie ciężko rannyŚródmieście Południowe1944.pl
pchor. kaw.rtm. kaw.Ulm ZygmuntSzybkioficer ordynansowy Zgrupowanie "Róg" | we wrześniu zca dcy kompanii (Śródmieście)Stare Miasto, Śródmieście1944.pl
kpt. sap.mjr. sap.Wierzejski TomaszZgoda 2do 28-08 dca kompanii "Zgody", Batalion Czata 49trzykrotnie ranny, w tym ciężko Stare Miasto, Śródmieście1944.pl
pchor. piech.ppor.Wilczkiewicz ZbigniewKijdca plutonu w 9 kompanii "Romańskiego" | 1 kompania IV Zgrupowanie "Gurt"Śródmieście1944.pl
pchor. piech.por. piech.Winiarski ZdzisławPrzemytnikdo ok. 1-09 oficer 6 kompanii "Wawer" Zgrupowanie batalionu "Kiliński" | potem dca plutonu i zca dcy 1 kompanii batalionu RumWola, Śródmieście1944.pl
pchor. piech.kpt. piech.Wiszniewski OttonTopoladca plutonu kompanii "Radio" Komendy Okręgu Warszawskiego | dca radiostacji nr 265 | od 8-08 radiostacji nr 266, 267, 268Śródmieście1944.pl
por. art.kpt. art.Witkowski LudwikKosadca oddziału osłony Komendy Okręgu Warszawskiego AKŚródmieście1944.pl
mjr. łączn.mjr.Wolniak BogusławMiętaoficer Dowództwa Wojsk Łączności KG AK (II rzut)1944.pl
pchor. piech.por. piech.Zabierek LechWulkanoficer do zleceń dcy Pułk "Palmiry - Młociny", zca dcy kompaniiPuszcza Kampinoska1944.pl
plut. pchor.por. piech.Zając JózefKolankodo 9-09 zca dowódcy 9 kompanii "Romańskiego" Zgrupowanie batalionu "Kiliński" | od 9-09 zca dowódcy 9 kompanii "Rimańskiego" Batalion "Rum"dwukrotnie rannyŚródmieście1944.pl
por.gen. bryg.Zawacka ElżbietaZoreferentka w sztabie Wojskowej Służby Kobiet KG AKŚródmieście Północ1944.pl
ppor. mar. cwkpt. mar. cwŻórawski BogusławMistralOddział II KG AK1944.pl
pchor. art.ppor. art.Żychiewicz Antoni PiotrPrzerwado połowy sierpnia uczestniczył w walkach, ujęty przez NiemcówMokotów

Weryfikacji w/w danych nt. Cichociemnych dokonano poprzez analizę Ich biogramów, opublikowanych wspomnień oraz danych z innych źródeł. Źródła danych dotyczących każdego Cichociemnego wskazano na stronie z Jego biogramem.

 

Lista Cichociemnych  wraz z ich przydziałem w AK
według stanu na koniec lipca 1944

 

AK_powstanie_warszawskie-300x219 Cichociemni - w Powstaniu WarszawskimKomenda Główna AK  (I rzut):
 
powstanie_warszawskie_21-300x200 Cichociemni - w Powstaniu Warszawskim

Powstanie Warszawskie
w zbiorach NAC

Oddział łączności nr 39 / oddział osłonowy KG AK:
 
Komenda Główna AK  (II rzut):

 

Zgrupowanie Radosław
37-1613-1-300x220 Cichociemni - w Powstaniu Warszawskim

Żołnierze Batalionu Miotła w rejonie włazu kanałowego, ul. Warecka
w zbiorach NAC

Brygada Broda 53:
 
Batalion Parasol:
  • kpt. Adam Borys ps. Pług – dowódca batalionu do 6 sierpnia, ciężko ranny
 
Batalion Czata 49:
  • mjr Tadeusz Runge ps. Witold, Osa – dowódca batalionu
  • mjr Zygmunt Milewicz ps. Róg, Witold – od września zca dowódcy batalionu, ranny
  • kpt. Tomasz Wierzejski ps. Zgoda 2 – dowódca kompanii „Zgody” do 28 sierpnia, ciężko ranny
  • por. Cezary Nowodworski ps. Głóg – od 3 sierpnia dowódca plutonu w kompanii „Zgody”, od 26 sierpnia dowódca kompanii, dwukrotnie ranny, poległ 22 września podczas próby przeprawy Wisły na praski brzeg
  • powstanie-warszawskie-19-300x190 Cichociemni - w Powstaniu Warszawskim

    Powstanie Warszawskie
    w zbiorach NAC


    ppor. Jan Bienias ps. Osterba – dowódca pododdziału w kompanii „Zgody”, ranny, poległ
  • ppor. Stanisław Harasymowicz ps. Lalka – dowódca drużyny w kompanii „Zgody”, od 6 sierpnia dowódca plutonu „Mieczyków”, poległ 10 sierpnia
  • ppor. Tadeusz Tomaszewski ps. Wąwóz, ranny, zaginął

 

Batalion „Pięść”:
  • por. Stanisław Jankowski ps. Burek, Agaton – dowódca plutonu „Agaton” do 13 sierpnia
  • por. Stefan Bałuk ps. Starba, Kubuś – dowódca drużyny w plutonie „Agaton” do 13 sierpnia
 
Zgrupowanie „Leśnik”:
  • mjr Adolf Łojkiewicz ps. Ryś 2 – szef sztabu, od 25 sierpnia dowódca zgrupowania, ranny

 

Stare Miasto
powstanie-warszawskie-17-300x188 Cichociemni - w Powstaniu Warszawskim

Powstanie Warszawskie
w zbiorach NAC

Sztab Grupy „Północ”:
  • ppor. Michał Busłowicz ps. Bociek – od 24 sierpnia oficer broni, wcześniej w odwodowej brygadzie „Młot”, ranny, we wrześniu w Śródmieściu dowódca 1. plutonu w resztce batalionu „Wigry”
  • kpt. Zygmunt Sawicki ps. Samulik – od 7 sierpnia szef łączności, ranny
  • kpt. Tadeusz Burdziński ps. Malina, Zenon – dowódca zgrupowania radiostacji, od 16 sierpnia także zastępca szefa łączności
  • sierż. Stanisław Biedrzycki ps. Opera, Wrona – radiotelegrafista Grupy „Północ”
  • por. Alfred Pokultinis ps. Fon – dowódca kompanii łączności Grupy „Północ”
 
Zgrupowanie „Róg”:
  • ppor. Zygmunt Ulm ps. Szybki – oficer ordynansowy zgrupowania, we wrześniu w Śródmieściu zastępca dowódcy kompanii

 

Śródmieście
37-1613-2-205x300 Cichociemni - w Powstaniu Warszawskim

Żołnierz plutonu „Rafałków” z Powiśla
w zbiorach NAC

Komenda Okręgu Warszawskiego:
  • por. Ludwik Witkowski ps. Kosa – dowódca oddziału osłonowego kwatery Komendy Okręgu
  • ppor. Adam Dąbrowski ps. Puti – dowódca 3. plutonu w oddziale osłonowym kwatery Komendy Okręgu, poległ
  • por. Zygmunt Gromnicki ps. Gula – Oddział II KG AK, oficer do zleceń szefa kwatery Komendy Okręgu
  • por. Alfred Pokultinis ps. Fon – od 5 września dowódca kompanii łączności Okręgu
  • ppor. Czesław Pieniak ps. Bór, Mak – dowódca kompanii radio Okręgu do 16 września
  • ppor. Otton Wiszniewski ps. Topola – dowódca plutonu w kompanii radio
  • plut. Michał Parada ps. Mapa, Dąb – radiotelegrafista w kompanii radio, poległ 10 sierpnia
  • st. sierż. Piotr Nowak ps. Oko – od 9 sierpnia radiotelegrafista radiostacji nr 03, od 11 września radiostacji „Zenona” na Mokotowie
  • kpt. Tadeusz Burdziński ps. Malina, Zenon – od ok. 1 września dowódca radiostacji 03, od 11 września radiostacji na Mokotowie
 
Komenda Obszaru Warszawskiego:
37-1587-219x300 Cichociemni - w Powstaniu Warszawskim

Żołnierz z powstańczym miotaczem ognia podczas walk o PAST-ę
w zbiorach NAC

  • kpt. dypl. Stefan Mich ps. Jeż, Kmita – szef Oddziału III KG AK, do 10 września dowodził w linii kompanią „Koszta”
  • mjr Michał Tajchman ps. Nikita –  Referat Lotnictwa, poległ 4 sierpnia 1944 r.
  • ppor. Anatol Makarenko ps. Tłok, Goździk – oficer radio, dowódca radiostacji nr 02, ranny
  • ppor. Władysław Śmietanko ps. Cypr – radiotelegrafista radiostacji 02
  • ppor. Leszek Starzyński ps. Malewa – radiotelegrafista
 
Komenda Obwodu Śródmieście:
 
Zgrupowanie „Sosna”:
  • kpt. dypl. Stefan Mich ps. Jeż, Kmita – od 10 września dowódca zgrupowania
 
Zgrupowanie „Bartkiewicz”:
37-1586-4-1-218x300 Cichociemni - w Powstaniu Warszawskim

Płonący gmach PAST-y podczas Powstania
w zbiorach NAC

 
Zgrupowanie batalionu „Kiliński”:
  • por. Karol Pentz ps. Skała 2 – dowódca 6. kompanii „Wawer”, zmarł z odniesionych ran
  • ppor. Zdzisław Winiarski ps. Przemytnik –  do ok. 1 września oficer 6. kompanii „Wawer”
  • por. Józef Zając ps. Kolanko – do 9 września zastępca dowódcy 9. kompanii „Romańskiego”
  • ppor. Zbigniew Wilczkiewicz ps. Kij – dowódca plutonu w 9. kompanii, następnie w Zgrupowaniu „Gurt”
 
Batalion „Rum”:
  • kpt. dypl. Kazimierz Bilski ps. Rum – dowódca batalionu
  • ppor. Zdzisław Winiarski ps. Przemytnik – od ok. 1 września dowódca plutonu i zastępca dowódcy 1. kompanii
  • por. Józef Zając ps. Kolanko (mój Dziadek) – od 9 września nadal zastępca dowódcy 9. kompanii „Romańskiego”, ranny.

 

Śródmieście Południowe
Komenda Podobwodu Śródmieście Południowe:
37-1683-5-1-300x221 Cichociemni - w Powstaniu Warszawskim

Jeńcy niemieccy wzięci do niewoli w gmachu PAST-y
w zbiorach NAC

  • kpt. Bohdan Kwiatkowski ps. Lewar – oficer operacyjny, od 28 sierpnia szef sztabu Podobwodu
  • mjr dypl. Jerzy Szymański ps. Boga – oficer operacyjny, od 28 sierpnia oficer sztabu
  • por. Mirosław Kryszczukajtis ps. Szary – szef służb saperskich, poległ
  • por. Witold Strumpf ps. Sud, Fosa – oficer kwatermistrzostwa
  • gen. dyw. Tadeusz Kossakowski ps. Krystynek – od 28 sierpnia kierownictwo produkcji środków walki, wcześniej w walce, od 8 września także dowódca Legii Oficerskiej
  • por. Tomasz Kostuch ps. Bryła – do 27 sierpnia adiutant Komendanta Podobwodu
  • ppor. Norbert Gołuński ps. Bombram – Oddział II KG AK, oficer kontrwywiadu i bezpieczeństwa
 
Odcinek taktyczny „Topór”:
37-1683-6-300x228 Cichociemni - w Powstaniu Warszawskim

Jeńcy niemieccy z PAST-y, wprowadzani do Żandarmerii AK ul. Jasna
w zbiorach NAC

 
Zgrupowanie „Golski”:
  • por. Stefan Ignaszak ps. Drozd, Nordyk – Oddział II KG AK, oficer informacyjny zgrupowania
  • por. Janusz Prądzyński ps. Trzy, Janek – Oddział II KG AK, adiutant dowódcy zgrupowania
  • kpt. Michał Nowakowski ps. Harpun – p.o. adiutanta, następnie II oficer taktyczny i dowódca pododcinka
  • por. Tadeusz Stanisław Jaworski ps. Bławat – od 15 września dowódca 3. kompanii w batalionie „Odwet 2”
  • ppor. Janusz Messing ps. Bekas – Oddział II KG AK, oficer batalionu „Odwet 2”
 
Batalion „Piorun”:
  • kpt. Franciszek Malik ps. Piorun 2 – dowódca batalionu, wcześniej zastępca dowódcy odcinka taktycznego „Litwin”
  • kpt. Edmund Marynowski ps. Sejm – Oddział III KG AK, oficer kompanii lotniczej „Bazy Warszawskiej”
37-1601-3-222x300 Cichociemni - w Powstaniu Warszawskim

Powstańcy warszawscy: ojciec i syn na ul. Wareckiej
w zbiorach NAC

 
Odcinek taktyczny „Sarna”:
 
Batalion KB „Sokół”:
 
Batalion „Ostoja”:
  • kpt. Tadeusz Klimowski ps. Ostoja – od 12 września dowódca batalionu, wcześniej zastępca dowódcy batalionu „Iwo”
  • por. Zbigniew Bąkiewicz ps. Zabawka, Andrzej – od 29 września oficer batalionu
 
Odcinek taktyczny „Bogumił”:
  • por. Stanisław Ossowski ps. Jastrzębiec 2 – dowódca kompanii szturmowej odcinka, ciężko ranny
  • por. Tadeusz Stanisław Jaworski ps. Bławat – od 26 sierpnia do 2 września dowódca plutonu szturmowego, wcześniej oficer batalionu „Iwo”, dwukrotnie ranny;
  • por. Kazimierz Osuchowski ps. Rosomak – dowódca patrolu saperskiego z miotaczami ognia, poległ
powstanie-warszawskie-kilinski-300x200 Cichociemni - w Powstaniu Warszawskim

Żołnierze batalionu Kiliński

 
Zgrupowanie „Kryska”:
  • kpt. Zbigniew Specylak ps. Tur 2 – zastępca dowódcy zgrupowania oraz dowódca batalionu „Tur”, ciężko ranny
 
Radiostacja Wydziału Lotnictwa KG AK  (ul. Wilcza):
 
Wytwórnie środków walk  (ul.: Krucza 13, Wilcza 9, Marszałkowska 79):

 

Ochota (Reduta „Kaliska”):
  • ppor. Henryk Jachciński ps. Kret – dowódca plutonu ckm w kompanii „Gustawa”
  • ppor. Tadeusz Benedyk ps. Zachata  –  przydział nie ustalony,  IV Obwód „Grzymała”
  • por. Antoni Nosek ps. Kajtuś – przydział nie ustalony,  IV Obwód „Grzymała”
  • kpt. Leopold Skwierczyński ps. Aktor –  przydział nie ustalony,  IV Obwód „Grzymała”

 

Mokotów
powstanie-warszawskie-20-300x216 Cichociemni - w Powstaniu WarszawskimKomenda Obwodu Mokotów:
 
Pułk „Baszta”:
  • mjr Kazimierz Szternal ps. Zryw – od ok. 1 czerwca szef sztabu i zastępca dowódcy pułku, od 25 września p.o. dowódcy pułku, ranny
  • ppor. Zbigniew Mrazek ps. Aminius – oficer do zleceń dowódcy pułku, ranny
  • rotm. Andrzej Czaykowski ps. Garda – do 19 sierpnia zastępca dowódcy 2. batalionu
 
Pułk „Waligóra”: 
  • rotm. Andrzej Czaykowski ps. Garda – do 15 września dowódca batalionu „Ryś”, następnie zastępca dowódcy batalionu „Oaza-Ryś”, potem zastępca dowódcy pułku, ranny, p.o. dowódcy Zgrupowania „Mokotów” po przejściu kanałem do Śródmieścia
  • ppor. Henryk Jachciński ps. Kret – od 19 sierpnia dowódca plutonu ckm w kompanii „Gustawa” batalionu „Ryś”
  • kpt. Julian Kozłowski ps. Cichy – poległ podczas uderzenia na Wilanów

 

Żoliborz:
  • plut. Kazimierz Człapka ps. Pionek, Sokół – radiotelegrafista radiostacji 23 A, ranny
  • ppor. Ignacy Konstanty ps. Szmaragd – pluton saperów II Obwód „Żywiciel”

 

Puszcza Kampinoska
Pułk „Palmiry-Młociny”:
  • por. Adolf Pilch ps. Góra, Dolina – dowódca pułku
  • ppor. Lech Zabierek ps. Wulkan – oficer do zleceń dowódcy pułku, zastępca dowódcy kompanii
  • por. Tadeusz Gaworski ps. Lawa – od 17 sierpnia dowódca szturmowej kompanii lotniczej, do Kampinosu dotarł po wyprowadzeniu oddziału z Warszawy po nieudanym ataku na Okęcie i przemarszu przez lasy Sękocińskie i Chojnowskie
  • mjr Bronisław Lewkowicz ps. Kurs – oficer specjalnego plutonu odbioru zrzutów

Pozostali

 

37-1616-3-300x218 Cichociemni - w Powstaniu Warszawskim

Chłopcy roznoszący wodę podczas Powstania
w zbiorach NAC

Przydział nie ustalony:

por. Władysław Miciek ps. Młot, Mazepa – poległ 6 sierpnia 1944 na Woli | ppor. Antoni Żychiewicz ps. Przerwa – krótko uczestniczył w walkach na Mokotowie, w połowie sierpnia ujęty przez Niemców.

 

Udziału w walkach nie wzięli:

płk. Jan Biały ps. Kadłub, po ataku na Okęcie powrócił do konspiracji | por. Bronisław Grun ps. Szyb, został na Pradze | por. Jan Jokiel ps. Ligota – po ataku na Okęcie pozostał na Ochocie | por. Stefan Majewicz ps. Hruby, Jontek, zamordowany w sierpniu więzień Pawiaka | por. Franciszek Rybka ps. Kula, został na Ochocie


 

Znak-Spadochronowy-AK-219x350 Cichociemni - w Powstaniu Warszawskim

Znak Spadochronowy AK

1 sierpnia 1944 w Warszawie i Puszczy Kampinoskiej działało blisko stu Cichociemnych. Część miało tam stałe przydziały, niektórzy przyjechali tuż po skoku do okupowanego kraju.

Gen. dyw. Tadeusz Kossakowski ps. „Krystynek” w nocy 29/30 maja 1944 przerzucony do Polski w operacji Wildhorn II (Most 2) pod Tarnowem. Powstanie wybuchło, zanim zdążył objąć stanowisko w Komendzie Głównej AK. Przez dwa pierwsze dni walk budował barykadę na ul. Kruczej. Potem walczył jako szeregowy, dowodził nim podchorąży. Dopiero 15 sierpnia został kierownikiem powstańczych wytwórni broni. Podlegało mu ok. 800 ludzi, organizował warsztaty naprawy uzbrojenia, produkcji miotaczy ognia. Pod jego dowództwem wyprodukowano 35 tys. granatów.

Kpt. Zbigniew Specylak ps. Tur 2 skoczył w nocy  30/31 lipca 1944 niedaleko Grodziska Mazowieckiego. Następnego dnia przyjechał do Warszawy, zdążył się zameldować w lokalu konspiracyjnym. O godz. 17 wybuchły walki. Nie mając kontaktu z podziemiem, na kilka dni dołączył do grupy ochotników, którzy uzbrojeni w butelki z benzyną polowali na niemieckie czołgi. Dopiero po 13 dniach walk objął na Czerniakowie dowództwo baonu, który od jego pseudonimu nazwano „Tur”.

 

Jacek Sawicki – Grupa Kampinos w Powstaniu Warszawskim
w: Biuletyn Informacyjny AK, wrzesień 2021, nr 9, s. 20-29

 

do góry strony

 

 

 

Źródła:
  • informacje własne (archiwum portalu)
  • Krzysztof Tochman – Słownik biograficzny cichociemnych, t. I, Kasperski Meble, Oleśnica, ISBN 83-902499-0-1
  • Krzysztof Tochman – Słownik biograficzny cichociemnych, t. II, Abres, Rzeszów, ISBN 83-902499-5-2
  • Krzysztof Tochman – Słownik biograficzny cichociemnych, t. III, Stowarzyszenie Ostoja, Zwierzyniec – Rzeszów, ISBN 83-910535-4-7
  • Krzysztof Tochman – Słownik biograficzny cichociemnych, t. IV, Stowarzyszenie Ostoja, Zwierzyniec – Rzeszów, 978-83-933857-0-6

 

Elżbieta Zawacka – Cichociemna

40_Znak-Spadochronowy-AK-187x300 Elżbieta Zawacka - Cichociemnaps.: „Zelma”, „Sulica”, „Zo”

vel Elisabeth Kubitza, vel Elise Riviere, vel Elizabeth Watson, vel Elżbieta Grochowska, vel Elżbieta Nowak, vel Elizabeth van Braunug

nie przydzielono Znaku Spadochronowego
(podczas pobytu w Wielkiej Brytanii nie podała swoich danych osobowych oficerom Oddziału VI (Specjalnego)

 

Zawacka-Elzbieta-elitadywersji-org-188x250 Elżbieta Zawacka - Cichociemna

gen. bryg. cc Elżbieta Zawacka
Fotografia z dokumentu urzędowego
edytowana cyfrowo, mojego autorstwa,
przekazana do domeny publicznej

© CC BY elitadywersji.org

AK-opaska-300x201 Elżbieta Zawacka - Cichociemnaur. 19 marca 1909 w Toruniu, zm. 10 stycznia 2009 w Toruniu – generał brygady, profesor nauk humanistycznych, nauczycielka, żołnierz pomocniczej służby wojskowej, Wojska Polskiego, Działu Łączności Zagranicznej Oddziału Łączności Konspiracyjnej Komendy Głównej ZWZ/AK, kurierka KG AK, kolporter Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, uczestniczka obrony Lwowa, Powstania Warszawskiego, więzień UB (Fordon, Grudziądz, Bojanów, 1951-1955), feministka
Podczas wojny nie była cichociemną, tj. żołnierzem Armii Krajowej w służbie specjalnej, zrekrutowanym, przeszkolonym i przerzuconym do Polski przez Oddział VI (Specjalny) Sztabu Naczelnego Wodza. Do 27 października 1943 nie była żołnierzem AK, służyła w formacji pomocniczej – Wojskowa Służba Kobiet; była kurierką KG AK, została dopiero po wojnie uznana za cichociemną, podobnie jak kurier Jan Nowak Jeziorański. Przez wojnę i wiele lat po wojnie uważała się za kogoś lepszego niż Cichociemni. Zgodnie z prawdą mówiła „cichociemną nie byłam, wykonałam tylko skok”. Gdy zorientowała się, że opinia społeczna wyżej ceni Cichociemnych niż kurierów przeistoczyła się w „jedyną cichociemną”, aby grzać się w blasku Ich chwały…
Znajomość języków: niemiecki; szkolenie: uczestniczyła tylko w kursie spadochronowym. W dniu wybuchu wojny miała 30 lat 5 miesięcy; w dacie skoku do Polski 34 lata 5 miesięcy. Córka urzędnika sądowego. Obecnie za sprawą egzaltowanych feministek rozpowszechniane są niedorzeczne opinie, że była rzekomo „agentem” („Agent Zo”), a także oczywiste bzdury iż miała odegrać „wiodącą wolę w Powstaniu Warszawskim oraz wyzwoleniu Polski”. Fundacja Generał Zawackiej nierzetelnie akceptuje te kłamstwa, aby tylko o Zawackiej było głośno 🙁

 


41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 Elżbieta Zawacka - CichociemnaSpis treści:


 

zobacz – Kontrowersje: Elżbieta Zawacka – Cichociemna czy agent?

zobacz – Ogniska ignorancji oraz  Lans na kłamstwach i po trupach…
Feministyczne kłamstwa

 

cc-Zawacka-234x350 Elżbieta Zawacka - Cichociemna

Elżbieta Zawacka
kolor – Mirosław Szponar

W latach 1915 – 1922 uczyła się w niemieckiej szkole wydziałowej, następnie w Miejskim Gimnazjum Żeńskim  w Toruniu. W 1927 zdała egzamin dojrzałości, następnie na Wydziale Matematyczno – Przyrodniczym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W czerwcu 1935 zdobyła dyplom magistra filozofii w zakresie matematyki.

Od września 1931 nauczycielka matematyki, fizyki i ćwiczeń cielesnych w średniej szkole niemieckiej w Sompolnie k. Konina. Od września 1934 w szkole średniej sióstr Urszulanek w Otorowie (pow. Szamotuły). W latach 1935-1936 nauczycielka fizyki i gramatyki, opiekunka koła sportowego w Miejskim Gimnazjum Żeńskim w Toruniu. W latach 1936-1937 nauczycielka matematyki w Państwowym Gimnazjum Żeńskim i Liceum Raciborzanek w Tarnowskich Górach. Od 1930  społeczna instruktorka i komendantka Przysposobienia Wojskowego Kobiet, w powiatach: Koło, Szamotuły, Tarnowskie Góry. Od 1938 komendantka Rejonu Śląskiego PWK.

 

 

II wojna światowa
elzbieta_zawacka_1943 Elżbieta Zawacka - Cichociemna

Elżbieta Zawacka, 1943 r. źródło: Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej

AK-opaska-300x201 Elżbieta Zawacka - CichociemnaWe wrześniu 1939 zmobilizowana jako instruktorka Przysposobienia Wojskowego Kobiet, 2 września wraz z drużyną instruktorek ewakuowana z Katowic. Pieszo, m.in. przez Olkusz, Racławice, Sandomierz, Kraśnik dotarła 8 września do Lublina. Przydzielona do Lwowa, początkowo jako komendantka Kobiecej Służby Przeciwlotniczej Komitetu Obywatelskiego Obrony Lwowa, następnie przy produkcji przeciwczołgowych butelek zapalających w drużynach ppanc. Lwowskiego Kobiecego Batalionu Pomocniczej Służby Wojskowej.

cc-Zawacka-sprawozd-250x181 Elżbieta Zawacka - CichociemnaPo kapitulacji Lwowa, w październiku 1939 powróciła do Torunia. Pod koniec października dotarła do Warszawy, wstąpiła do Służby Zwycięstwu Polsce. Zaprzysiężona 2 listopada 1939, obrała pseudonim „Zelma”, przydzielona na Śląsk.  Wraz z Organizacją Orła Białego współorganizatorka Zagłębiowskiego Podokręgu SZP-ZWZ, szef łączności w sztabie, następnie szef łączności Okręgu ZWZ Śląsk. Kurierka jego dowódcy, ppłk Henryka Kowalówki, ps. Oset, Topola. Współorganizowała tajne nauczanie w Zagłębiu Dąbrowskim.

ZAWACKA_Zo-182x300 Elżbieta Zawacka - Cichociemna

książka Katarzyny Minczykowskiej pt. Elżbieta Zawacka. „Zelma”, „Sulica”, „Zo”, wyd. Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej, Toruń 2016

Od grudnia 1940 w Dziale Łączności Zagranicznej Oddziału Łączności Konspiracyjnej Komendy Głównej ZWZ, pod pseudonimem „Zo”. Jako kurierka wyjeżdżała co jakiś czas do Berlina. Do kwietnia 1942 posługując się fałszywymi dokumentami przekroczyła granicę – wg. własnej relacji – ponad sto razy. W zdecydowanej większości była to granica Generalnego Gubernatorstwa pomiędzy Katowicami a Sosnowcem, którą przekraczała tramwajem. Podczas pobytów w Warszawie uczestniczyła w tajnym nauczaniu, w latach 1941 – 1942 studiowała pedagogikę społeczną na tajnych kompletach Wolnej Wszechnicy Polskiej. Od wiosny 1942 ponownie na Śląsku, objęła funkcję kierowniczki referatu WSK Okręgu Śląskiego Armii Krajowej. Pod ps. „Sulica” zorganizowała struktury obwodu WSK, rozpoczęła szkolenia.

Zawacka-Elzbieta-spec-220x250 Elżbieta Zawacka - CichociemnaJako kurierka KG AK kontaktowała się z rezydentem polskiego wywiadu w Berlinie kpt. Alfonsem Jakubiańcem, ps. Kuba, ekspediującym przekazywaną pocztę przez Szwecję do Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. 22 maja 1942 – wg. własnej, wewnętrznie sprzecznej relacji – ponoć śledzona przez agentów gestapo od Sosnowca wyskoczyła z pociągu w rejonie Żyrardowa. Poszukiwana listem gończym (Fahndungsbuch nr 237).

Od czerwca 1942 emisariuszka Komendanta Głównego AK, 20 grudnia wysłana do Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie w celu „usprawnienia łączności kurierskiej” oraz unormowania sytuacji prawnej kobiet w AK. Zgodnie bowiem z ustawą z 1938 kobiety mogły służyć tylko w pomocniczej służbie wojskowej, nie mogły wydawać rozkazów ani być awansowane na stopnie wojskowe. Przez Berlin i Strasburg dotarła do Paryża, wobec „spalenia” trasy, w grudniu 1942 wróciła do Warszawy.

17 lutego 1943 wyruszyła ponownie z dwoma meldunkami KG AK dla Naczelnego Wodza. Dotarła do Paryża, następnie przez Vichy, Tuluzę, Foix i Tarascom do granicy z Andorą, następnie z Hiszpanią. 29 marca w konsulacie angielskim w Barcelonie nawiązała kontakt ze Sztabem NW w Londynie. Koleją dojechała do Bristolu, 4 maja 1943 zameldowała się w Oddziale VI Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. Odmówiła podania danych personalnych, oficerowi Oddziału VI ewidentnie skłamała, że jest „żoną kapitana dyplomowanego służby stałej”…. Wbrew hagiograficznym wersjom biogramu Zawackiej, w rzeczywistości w najmniejszym stopniu nie zrealizowała zadania „usprawnienia łączności”, z wielu powodów. Głównym powodem była jej zarozumiałość, arogancja oraz ostry konflikt personalny pomiędzy nią a oficerami Oddziału VI (Specjalnego). W jego wyniku sformułowano nawet opinię o treści:

1. Mało inteligentna lecz bardzo sprytna; fantastyczny przerost ambicji osobistej. 2. Niczym nie skrępowana ciekawość i wścibskość. 3. Nielojalna i skłonna do nadużywania zaufania dla celów egoistycznych. 4. Nieprzytomna feministka i pionierka ruchu „wyzwolenia” i równouprawnienia kobiet. 5. Histeryczka. 6. Przyjechała i zameldowała się 3/4.V.1943. 7. Odmówiła złożenia pis.[emnego] meldunku i podania danych personalnych. 8. W pierwszej połowie maja przyjęta przez śp. N.W. [Naczelnego Wodza], na gros pytań odpowiadała „nie wiem” – wobec czego N.W. zrezygnował z rozmowy. 9. W końcu sierpnia przyjęta przez Szefa Sztabu – przedstawiła opracowany przez Bilskiego meldunek. 10. W pierwszych dniach września – u Min. O.N. Kukiela kilka razy przyszła ubrana w mundur z dystynkcjami of.[icera] – kapitana. 11. Zo 10/11 odleciała i wg. raportu lotnika wylądowała szczęśliwie.

Po wojnie, w oświadczeniu z 18 października 1976 przyznała, iż w/w opinia mogła zostać wywołana – „(…) moją – bynajmniej nie tajoną – a może zbyt ostro i emocjonalnie wyrażoną oceną efektywności pracy O.VI w zakresie łączności lądowej (…)” (Studium Polski Podziemnej w Londynie, sygn. Kol.023.0326.22). Hagiografka Zawackiej, Katarzyna Minczykowska w swej książce przyznaje jednym zdaniem (w… „Kalendarium życia Elżbiety Zawackiej”, sic!), że „skutkiem misji było nieznaczne usprawnienie łączności KG AK ze Sztabem Naczelnego Wodza w Londynie (…)” – jednak nie podaje, na czym ów rzekomy sukces „nieznacznego usprawnienia łączności” miał polegać. (Cichociemna. Elżbieta Zawacka. „Zelma”, „Sulica”, „Zo”, wyd. Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej, Toruń 2016, s.315)

Nie potrafiła się porozumieć z dwoma generałami pełniącymi funkcję Naczelnego Wodza. Szefowi Sztabu Naczelnego Wodza przedłożyła cudzy raport ws. łączności lądowej, opracowany przez mjr. dypl. Kazimierza Bilskiego. Według jej własnej relacji, podczas spotkania z gen. Władysławem Sikorskim, Naczelny Wódz „nie był zainteresowany jej raportem, a cały czas opowiadał jak to mu rzucają kłody pod nogi.” Według relacji oficerów Oddziału VI na wiele pytań Naczelnego Wodza odpowiadała „nie wiem”. Drugie spotkanie z Naczelnym Wodzem, którym po katastrofie w Gibraltarze został gen. Kazimierz Sosnkowski, również miało osobliwy przebieg.  Według relacji oficerów Oddziału VI (Specjalnego) „audiencja u Naczelnego Wodza była właściwie jej monologiem, pełnym zarzutów, oskarżeń przeciw wszystkiemu i przeciw wszystkim”. Na audiencję u Naczelnego Wodza oraz spotkania z ministrem obrony narodowej Zawacka bezprawnie ubrała się w mundur kapitana, chociaż nie miała żadnego stopnia wojskowego (sic!). Według jej oświadczenia z 18 października 1976 – „(…) dystynkcje kapitana WP nie wydawały mi się przerostem ambicji (…)” (Studium Polski Podziemnej w Londynie, sygn. Kol.023.0326.22). Według jej własnej relacji miała otrzymać awans na stopień kapitana dopiero  2 października 1944, tj. ponad rok później…

Zawacka jak każdy kurier przybyły z kraju, udzielała informacji o aktualnych realiach okupacyjnych Polski w trakcie szkolenia Oficerskiego Kursu Doskonalącego Administracji Wojskowej (kamuflaż szkoły wywiadu) w Glasgow. Po katastrofie w Gibraltarze wezwana do Oddziału VI w celu identyfikacji (na fotografii) towarzyszącego gen. Sikorskiemu kuriera KG AK Jana Gralewskiego ps. Pankrac. Fakt ten stał się podstawą do nieprawdziwych opowieści feministek wyolbrzymiających jej rolę, jakoby Zawacka rzekomo „zaangażowała się w pierwsze śledztwa po katastrofie w Gibraltarze”.

Przecz cztery miesiące pobytu w Wielkiej Brytanii głównym motywem jej działania było przekonywanie do uznania kobiet za żołnierzy służby zasadniczej, odwiedzała także kobiece jednostki angielskie i belgijskie. Pomimo iż nie podała w Oddziale VI (Specjalnym) nawet własnych danych personalnych, nie została zrekrutowana przez Oddział Specjalny, który nie przydzielił jej żadnych zadań wojskowych – jej hagiografka Katarzyna Minczykowska w swojej książce niedorzecznie wywodzi, iż „9 września 1943” Elżbieta Zawacka „wstąpiła do Cichociemnych”. W rzeczywistości rekrutacją do grona Cichociemnych zajmowali się oficerowie Sztabu Naczelnego Wodza – głównie Oddziału VI (Specjalnego). Nie można było „wstąpić do Cichociemnych”, nie istniała taka procedura…

Podkreślić także należy, że zgodnie z ustawą o powszechnym obowiązku wojskowym z 9 kwietnia 1938  kobiety w wojsku (także w Armii Krajowej) mogły służyć jedynie w pomocniczej służbie wojskowej, nie mogły wydawać rozkazów ani być awansowane na stopnie wojskowe. Opowieści, że Zawacka została rzekomo „cichociemną” podczas pobytu w Londynie są kompletną bzdurą także i z tego powodu, że zgodnie z ówczesnym prawem nie była nawet pełnoprawnym żołnierzem lecz służyła w formacji pomocniczej. Sytuację prawną kobiet unormował  dopiero dekret Prezydenta R.P. z 27 października 1943 o ochotniczej służbie kobiet, dopuszczający je do pełnienia służby zasadniczej w Wojsku Polskim.

 

„Zo” Elżbieta Zawacka, IPN tv Bydgoszcz 2016 r.

 

Kurierka do Oddziału VI (Specjalnego)
STS20-Chalfont-St-Giles-300x183 Elżbieta Zawacka - Cichociemna

STS20 Chalfont St Giles

button-zrzuty_200-150x150 Elżbieta Zawacka - Cichociemna Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów). 

 

SZKOLENIA__20220602_115242_kolor_ozn_1000px-2-300x238 Elżbieta Zawacka - Cichociemna

Uproszczony diagram rekrutacji i szkolenia Cichociemnych  (CAW sygn. II.52.359.29) UWAGA – diagram nie obejmuje wszystkich kursów ani ośrodków

Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.

Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)”  (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)

 

Tempsford-300x222 Elżbieta Zawacka - Cichociemna

Lotnisko RAF, Tempsford

Elżbieta Zawacka nie była Cichociemną, lecz kurierką. Oddział VI (Specjalny) Sztabu Naczelnego Wodza, który rekrutował, szkolił i ekspediował żołnierzy do służby specjalnej w Armii Krajowej nie mógł traktować jej jako „cichociemnej”, ponieważ jej nie zrekrutował, nie przeszkolił ani nie przydzielił żadnych zadań wojskowych. Co więcej – Oddział VI (Specjalny) Sztabu Naczelnego Wodza nie znał nawet jej danych osobowych, bo… arogancko odmówiła ich podania, dodatkowo kłamiąc iż jest żoną oficera (kapitana).

Ponadto, zgodnie z prawem, Zawacka nie była nawet wówczas pełnoprawnym żołnierzem Armii Krajowej – lecz służyła w formacji pomocniczej. Sytuację prawną kobiet w wojsku unormował dopiero dekret Prezydenta R.P. z 27 października 1943 o ochotniczej służbie kobiet, dopuszczający je do pełnienia służby zasadniczej w Wojsku Polskim.

 

Uznawana jest grzecznościowo za Cichociemną, ponieważ po wojnie Cichociemni przyjęli Ją do swego grona. Ukończyła kurs spadochronowy. Wg. jej własnej relacji szkolenie spadochronowe „poszło jej dobrze”. W rzeczywistości to kłamstwo – „poszło” bowiem bardzo fatalnie – po pierwszym skoku ćwiczebnym skręciła obie kostki, bowiem skakała w nieodpowiednim (chybotliwym) obuwiu. Skręcenie obu kostek w normalnych warunkach spowodowałoby wyeliminowanie jej z kursu, ale w tym przypadku zakończyło się dla niej pomyślnie. 

Zawacka-Elzbieta-KOL_023_0326_26-odprawa-pieniezna-152x250 Elżbieta Zawacka - CichociemnaOczekiwała na lot do Polski w ośrodku SOE w Pollards Park House, Chalfont, St. Giles, Buckinghamshire, gdzie znajdowały się: stacja wyczekiwania (na lot do Polski) „Marta” (STA XXA) oraz Specjalna Szkoła Treningowa (STS 20B), szkoląca m.in. w zakresie „czarnej propagandy”. Przez dziesięć dni mieszkała tam w jednym pokoju z Sue Ryder. Rzeczy osobiste (m.in. torebka, piżama, bielizna i in.) zdała do depozytu 14 grudnia 1943 w STS 46 (Chicheley) jako Elizabeth Watson. Przed odlotem jako „Zo” otrzymała odprawę pieniężną: zaliczkę na diety i koszty podróży – 20 złotych, 25 marek niemieckich, 40 dolarów USA oraz odprawę bezzwrotną – 50 dolarów USA w banknotach i 40 dolarów USA w złotych monetach. Na dokumencie odnotowano m.in. „(…) Ob. Zo jest na uposażeniu krajowym (…)”  (Studium Polski Podziemnej w Londynie, sygn. Kol.023.0326.26).

Na skok do Polski ubrała się w sukienkę zakupioną w Wielkiej Brytanii, naturalnie z brytyjskimi potnikami, co mogło zdekonspirować ją podczas ewentualnego aresztowania i rewizji. Katarzyna Minczykowska – hagiografka Zawackiej – twierdzi w książce, nie podając racjonalnych podstaw tego wywodu, że nie były to brytyjskie potniki (wkładki pod pachami), lecz ponoć… brytyjska metka sukienki. Twierdzi także, że odpowiedzialna za to zagrożenie nie jest Zawacka, lecz… oficer który przed skokiem niewystarczająco dokładnie ją sprawdził. Jednym tchem hagiografka Zawackiej jednak przyznaje, że Zawacka nie chciała się ona poddać drobiazgowej rewizji przed skokiem… Czyli oficer rzekomo „niedokładnie sprawdził” chociaż Zawacka odmówiła poddania się takiemu sprawdzeniu… Podobnie winą za niewłaściwe obuwie podczas pierwszego, ćwiczebnego skoku spadochronowego (w konsekwencji za skręcenie obu kostek) obarczona została nie Zawacka, która założyła prywatne obuwie – lecz… prowadzący szkolenie spadochronowe…

Jak zauważa Józef Borzyszkowski – „skorzystała z jedynej możliwości powrotu do kraju – zrzutu lotniczego razem z „cichociemnymi” po wcześniejszym przeszkoleniu spadochronowym. Stąd jako jedyna kobieta zaistniała w naszej powojennej świadomości historycznej jako „cichociemny w spódnicy”, choć niezgodnie z rzeczywistością…” (Elżbieta Zawacka (1909-2009), Acta Cassubiana 2009, nr 11, s.486-487)

 

Skoczyła ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 9/10 września 1943 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Neon 4” (dowódca operacji: S/L Stanisław Król, ekipa skoczków nr: XXIX), z samolotu Halifax JD-171 „P” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – W/O Stanisław Kłosowski, pilot – W/O Wincenty Mąka / nawigator – S/L Stanisław Król / radiotelegrafista – W/O Henryk Ptasiewicz / mechanik pokładowy – Sgt. Stanisław Masłoń / strzelec – F/S Janusz Barcz / despatcher – W/O Józef Chodyra). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz:  Lista Krzystka

Start o godz. 18.15 z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Solnica” 107 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Osowiec, Podkowa Leśna, 7 km na południe od Grodziska Mazowieckiego. Razem z nią skoczyli: por. Bolesław Polończyk ps. Kryształ, ppor. Fryderyk Serafiński ps. Drabina. Skoczkowie przerzucili 252 tys. dolarów w banknotach oraz 100 tys. marek na potrzeby AK. Zrzucono także sześć zasobników i jedną paczkę. W drodze na zrzutowisko samolot został ostrzelany nad Danią przez niemiecką artylerie przeciwlotniczą, w drodze powrotnej zaatakowały go dwa niemieckie myśliwce – Messerschmitty. Podziurawiony Halifax, na resztkach paliwa, szczęśliwie powrócił jednak na tajne lotnisko RAF Tempsford.

 

Halifax-mk3-300x225 Elżbieta Zawacka - Cichociemna

Handley Page Halifax

Mechanik pokładowy Stanisław Masłoń: „Parę minut przed startem przyjechała limuzyna ze (…) skoczkami, w tym jedna kobieta, piękna blondynka. Cichociemni zajęli swoje miejsce i o godz. 18.15 nastąpił start (…) Mijaliśmy snem pogrążone wioski i miasteczka, aż dotarliśmy do miejsca placówki. Trzy światełka w trójkącie, wymiana sygnałów i przelot z zrzutami, najpierw skoczków, a za drugim zasobniki. Zadanie wykonane, ostry skręt na kurs do Anglii (…).

Trasa powrotna biegła przez Danię i tu rozpoczęły się kłopoty. Zostaliśmy zaatakowani przez dwa myśliwca (…) Strzelali jak do kaczki, pociski przeszywały kadłub i płaty skrzydeł, które miały dźwięk, jakby ktoś rzucał garściami grochu o ścianę. Lecieliśmy na resztkach paliwa i trzeba było przełączyć na zapasowe zbiorniki, by silniki nie przestały równo grać, co zrobiłem z dużym trudem, bo samolotem rzucało a zawory były umieszczone za tylnym wzmocnieniem skrzydeł. (…) Naszym ocaleniem były małe chmurki, umiejętność pilota i duża doza szczęścia. (…) Z trudnością dowlekliśmy się do bazy w Tempsford (…)”. Masłoń, „Królewska załoga”, Jednodniówka, XV Zjazd Lotników, 1984, w: Kajetan Bieniecki: Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Arcana, Kraków 1994, ISBN 83-86225-10-6, s. 86

 

1994-lotnicze-wsparcie-AK-209x300 Elżbieta Zawacka - CichociemnaElżbieta Zawacka:  „(…) Nad Danią nasz Halifax został ostrzelany przez niemiecką artylerię przeciwlotniczą. Od wybrzeży szwedzkich zeszliśmy na wysokość około 300 metrów przelatując dawniejszą granicę Polski. Pod nami była wstęga Wisły, która miała nas doprowadzić do miejsca zrzutu. Wkrótce samolot zatoczył łuk, szukając świateł na polanie. Było nas troje „ptaszków”. Jako jedyna kobieta miałam skakać pierwsza. Otworzono klapę w podłodze, nad którą usiadłam oczekując rozkazu. Równocześnie z okrzykiem sierżanta: Go! zsunęłam się w ciemność. Po kilku sekundach, silne szarpnięcie i ujrzałam nad sobą olbrzymią czaszę spadochronu. Opadałam powoli w dół i wkrótce dotknęłam stopami polskiej ziemi. W ciemności słychać było głosy biegnących żołnierzy placówki AK. Dowódca (przyjętym zwyczajem) chwytał w objęcia ludzi stamtąd. Ściskając mnie odskoczył nagle z okrzykiem – Kobieta!” Kopf, „Zo”, Kobieta i życie 1981 nr 31, w: Kajetan Bieniecki: Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Arcana, Kraków 1994, ISBN 83-86225-10-6, s. 86-87

 

zobacz – Kontrowersje: Elżbieta Zawacka – Cichociemna czy agent?

zobacz – Ogniska ignorancji oraz  Lans na kłamstwach i po trupach…
Feministyczne kłamstwa

 

Jan-Jazwinski-251x350 Elżbieta Zawacka - CichociemnaW „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:

Dn. 9.IX. wszedł w życie Plan Startu – wariant 7 lotów – to zn. na wszystkie placówki przyjęte przez Air Min. na dzień 9.IX.43. Plan ten jest następujący: – op. Nr. 53/76, Neon 1 – (3-6-1), plac. odb. GARNEK lub SITO, nawig. kpt. ZBUCKI, op. Nr. 54/77, Neon 4 – (3-6-1), plac. odb. Solnica lub Latarnia II, nawig. mjr KRÓL, – op. Nr. 58/78, FLAT 1 – (0-6-6), plac. odb. KILIM lub SERWETKA, nawig. por. FREYER, – op. Nr. 59/79, FLAT 2 – (0-6-6), plac. odb. Lichtarz lub Łuczywo, nawig. por. KRYWDA. – op. Nr. 60/80, FLAT 6 – (0-6-6), plac. odb. Bast. RYGIEL lub Klamka, nawig. kpt. KUŹMICKI, – op. Nr. 61/81, FLAT 7 – (0-6-6), plac. odb. Bast. RYGIEL lub Klamka, nawig. por. MALINOWSKI, – op. Nr. 62/82, FLAT 8 – (0-6-6), plac. odb. POKRYWA lub OBRAZ, nawig. kpt. Gębik.

ozn_Dziennik-czynnosci-mjr-Jazwinskiego_600px-300x161 Elżbieta Zawacka - CichociemnaW czasie od godz. 18.05 do godz. 18.43 wystartowały wszystkie loty, za wyjątkiem lotu Nr. 61/81 – nawalili mechanicy bryt. – za późno przygotowali samolot. W ten sposób został niewykorzystany Bast. RYGIEL.

Dn. 10.IX. Wynik operacji: – wykonano loty Nr. 54/76, 58/78, 59/79 i 62/92. – na plac. odb. zasadn. SOLNICA, KILIM, LICHTARZ i POKRYWA. – zawrócił z drogi lot Nr. 60

/80 – rozbity zbiornik z benzyną – z konwoju na Baltyk o lot Nr. 53/76 – nawigator skalkulował, że braknie mu czasu na powrót w nocy. (…)

W ekipie Neon 1 przerzuceni zostali skoczkowie: Kryształ, Drabina i Zofja (1-sza kobieta – skoczek). Pieniądze – dol. am. 252000, rmk. 100000. .” (s. 191)

Zobacz:  Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek

 

Po skoku ponownie przydzielona do działu łączności Komendy Głównej AK. W marcu 1944 utworzona przez nią siatka uległa kompletnej dezorganizacji wskutek aresztowania przez gestapo jednej osoby, następnie aż ok. stu siedemdziesięciu osób (sic!). Jak można przypuszczać, sieć zorganizowana była z naruszeniem podstawowych zasad konspiracji oraz sygnalizacji, skoro aresztowanie zaledwie jednej osoby doprowadziło do tak gigantycznej fali aresztowań i paraliżu sieci. Zagrożona aresztowaniem ukryła się w klasztorze sióstr Niepokalanek w Szymanowie k. Sochaczewa.  Od lipca 1944 ponownie w Warszawie, jako referentka w sztabie Wojskowej Służby Kobiet Komendy Głównej AK.

Aleksandra Pietrowicz – Legendarna „Zo”
w: Biuletyn informacyjny AK nr 11 (295) listopad 2014, s. 18 – 28

 

Elżbieta Skerska – Operacja „Neon 4”
w: Biuletyn Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej 2017 (nr 67), s. 86 – 91

 

 

Powstanie Warszawskie

button-cc-pw__ Elżbieta Zawacka - Cichociemna

W Powstaniu Warszawskim nadal jako referentka w sztabie Wojskowej Służby Kobiet KG AK (II rzut). Najpierw oczekiwała na jakikolwiek przydział bojowy, potem – także według własnej relacji – „kontrolowała kuchnie i punkty sanitarne”. Nie ma żadnej racjonalnej informacji gdzie i po co przeprowadzała te domniemane „kontrole”, ile ich było oraz co z nich miało wyniknąć. Według jej własnej relacji, udział Zawackiej w Powstaniu miał charakter „incydentalny”. Obecnie rozpowszechniane są rażąco nieprawdziwe opowieści, jakoby Elżbieta Zawacka rzekomo „odegrała wiodącą rolę w Powstaniu Warszawskim oraz wyzwoleniu Polski”…  Fundacja gen. Zawackiej nie raczy prostować tych niedorzecznych enuncjacji…  Zobacz artykuł – Lans na kłamstwach i po trupach.

Według jej własnej relacji awansowana na stopień kapitana 2 października 1944. Tego dnia  wyruszyła z Warszawy do Krakowa, aby „odtworzyć łączność kurierską KG AK” (łączność radiowa funkcjonowała bez większych problemów). W grudniu 1944 zorganizowała przerzut do Szwajcarii  emisariusza „Zycha”, czyli Zdzisława Jeziorańskiego vel Jana Nowaka oraz jego żony „Grety” (Jadwiga Wolska vel Zaleska). Wytyczyła szlak kurierski przez południowe Niemcy i Austrię do Szwajcarii. Dzięki koleżankom z WSK miała zorganizować pomocnicze placówki kurierskie w Katowicach, Sosnowcu i Wiedniu.

W ostatniej trasie kurierskiej w styczniu 1945, przewiozła pocztę Komendanta Głównego AK gen. Leopolda Okulickiego ps. Niedźwiadek do bazy w Kappel k. Freiburga. Powróciła z kurierką Wacławą Zastocką ps. Baśka, przez Wiedeń do Sosnowca, następnie do Częstochowy i Krakowa. Tam zdemobilizowana.

zobacz publikację IPN – Generał brygady Elżbieta Zawacka (1909 – 2009):

 

Zbigniew S. Siemaszko – Cichociemni Łącznościowcy
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu

 

 

Po wojnie
Tablica_pamiątkowa_gen_Zawacka_ul_Gagarina_132-138_Torun-269x300 Elżbieta Zawacka - Cichociemna

tablica na budynku przy ul. Gagarina 132-138 w Toruniu

2014-Cichociemna-General-Elzbieta-Zawadzka-Zo-OWRytm-500px-207x300 Elżbieta Zawacka - CichociemnaW lutym 1945 powróciła do Torunia, następnie wyjechała do Warszawy. Nawiązała kontakt z mjr Zofią Franio ps. Doktor, szefową łączności i kolportażu Obszaru Centralnego Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj. Mianowana szefem łączności i kolportażu Obszaru Zachodniego DSZ, od marca 1945 w Poznaniu, zorganizowała komórkę DSZ, kolportaż prasy podziemia niepodległościowego m.in. w Ostrowie, Lesznie, Gnieźnie, Środzie, Wrześni, Łodzi, Gdyni, Toruniu, Bydgoszczy i Szczecinie. Na przełomie sierpnia i września 1945 podjęła nieudaną próbę wyjazdu do polskich środowisk kobiecych na Zachodzie. Do czerwca 1946 kolportowała niepodległościową prasę WIN.

Pod koniec 1946 podjęła studia z pedagogiki społecznej na Uniwersytecie Łódzkim.  Od czerwca 1946 referentka szkolenia w Państwowym Urzędzie Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego w Gdańsku i Warszawie. Od 1947 komendantka Centrum Wyszkolenia Instruktorek. Od stycznia 1948 nauczycielka matematyki w szkołach dla dorosłych w Łodzi, Toruniu oraz w liceum w Olsztynie. W latach 1948 – 1951 podjęła studia doktoranckie.

Elżbieta Zawacka – „Przejście” (fragmenty wspomnień, Toruń czerwiec 2007 r.)
w: Biuletyn IPN nr 1 – 2 (96-97) styczeń – luty 2009, s. 176 – 183

 

Wojciech Markert – Służba kurierska Elżbiety Zawackiej ps. „Zo”
w: Biuletyn informacyjny AK nr 1 (321) styczeń 2017, s. 20 – 25

 

cc-Zawacka-01-213x300 Elżbieta Zawacka - Cichociemna5 września 1951 aresztowana przez funkcjonariuszy UB w Olsztynie, po roku śledztwa oskarżona o kontakt z Cichociemnym mjr Andrzejem Czaykowskim ps. Garda, jako „jedna z agentek siatki szpiegowskiej Czaykowskiego”. Oskarżona także  o…  przechowywanie „banknotu 10-cio dolarowego”.  23 stycznia 1952 wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie skazana na pięć lat więzienia. Po rewizji Naczelnego Prokuratora Wojskowego oraz ponownym rozpatrzeniu sprawy 26 sierpnia skazana na 7 lat więzienia.  Po skardze rewizyjnej obrońcy (na korzyść) oraz Naczelnej Prokuratury Wojskowej (na niekorzyść), 23 października ponownie uchylono wyrok. 

Po rozpoznaniu sprawy po raz trzeci, wyrokiem z 28 listopada przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazana na dziesięć lat więzienia. Osadzona początkowo w więzieniu w Fordonie, następnie w Grudziądzu i Bojanowie. Po amnestii zwolniona 24 lutego 1955.

cc-Zawacka-02-213x300 Elżbieta Zawacka - CichociemnaDo 1965 nauczycielka, min. w szkołach w Toruniu. W 1995 obroniła stopień doktora nauk humanistycznych, wykładowca, adiunkt w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Gdańsku (późniejszy Uniwersytet Gdański). Do 1975 obroniła  habilitację oraz zdobyła docenturę. Do sierpnia 1978 docent na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, Mianowana profesorem nauk humanistycznych w 1996. Represjonowana przez funkcjonariuszy bezpieki.

cc-Zawacka-03-211x300 Elżbieta Zawacka - CichociemnaOd 1 września 1978 na emeryturze, zaangażowana w dokumentowanie wojennej historii konspiracji pomorskiej, głównie działań kobiet na frontach II wojny światowej. Od 1981 wiceprzewodnicząca Rady Kombatantów  przy NSZZ „S” w Gdańsku, szefowa Komisji Historycznej. W stanie wojennym represjonowana.

W 1986 inicjatorka Klubu Historycznego AK, pod koniec 1988 współzałożycielka Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej, późniejszego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. W 1989 założycielka fundacji „Archiwum Pomorskie Armii Krajowej”, od 2002 pod nazwą Fundacja „Archiwum i Muzeum Pomorskie AK oraz Wojskowej Służby Polek”, od marca 2002 Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej. Archiwum i Muzeum Pomorskie AK oraz Wojskowej Służby Polek. Dożyła prawie stu lat, po śmierci pochowana na cmentarzu św. Jerzego w  Toruniu.

 


Uwaga – biografia Elżbiety Zawackiej (właściwie bardziej adekwatnym sformułowaniem byłoby: „hagiografia”) została napisana przez Katarzynę Minczykowską, jej podwładną w Fundacji Generał Zawackiej, w większości na podstawie (często wewnętrznie sprzecznych) niespójnych relacji ustnych Elżbiety Zawackiej oraz sfinansowana m.in. przez fundację imienia Zawackiej. Książka ta nie respektuje podstawowych zasad krytycznej analizy źródeł historycznych.

Również biogram Elżbiety Zawackiej w Wikipedii został napisany… przez wolontariusza Fundacji Generał Zawackiej, na podstawie tej samej książki K. Minczykowskiej (czyli na podstawie bezkrytycznego powtórzenia wewnętrznie sprzecznych opowieści Zawackiej). Reasumując – oba kluczowe biogramy powstały w znacznej mierze na podstawie niespójnych opowieści (nawet kłamstw) Elżbiety Zawackiej o niej samej.

Gdy relacje te są wzajemnie sprzeczne, zarówno Fundacja jak i Zawacka „wybierały” najbardziej korzystną dla niej wersję. Zawacka niejednokrotnie relacjonowała zupełnie odmiennie – sprzecznie ze sobą – różne wydarzenia ze swego życia lub też pomijała niekorzystne dla siebie wątki; w jej biografii nie zawsze to odnotowano.

Przez wiele lat podczas wojny oraz po wojnie Elżbieta Zawacka uważała samą siebie za „kogoś lepszego niż cichociemny”, gdy jednak opinia publiczna wyżej oceniała cichociemnych od kurierów, zaczęła uważać się za „cichociemną”…

Reasumując, biografia Elżbiety Zawackiej w sporej mierze jest efektem różnych zabiegów „koloryzacyjnych”, podkreślających jej domniemane zasługi. Nie odmawiając Zawackiej zasług należy podkreślić, że niestety, jej biografia nie jest napisana rzetelnie, a zasługi te są w dużym stopniu znacznie wyolbrzymione…


prof. zw. dr hab. Józef Półturzycki – Spór o Elżbietę Zawacką – żołnierza i pedagoga
[recenzja książki: Katarzyna Minczykowska, Cichociemna generał Elżbieta Zawacka Zo, OW Rytm, 2014]
w: Rocznik andragogiczny nr 21, Uniwersytet Warszawski, s. 317-331

 

 

Generał Elżbieta Zawacka

 

 

Awanse

 

Odznaczenia
 

 

Upamiętnienie

Elżbieta_Zawacka_pomnik_Torun-300x225 Elżbieta Zawacka - Cichociemna

pomnik Elżbiety Zawackiej ps. Zo, odsłonięty w Toruniu 23 września 2014

W styczniu 1993 Rada Miejska Torunia nadała Jej tytuł Honorowego Obywatela Miasta.

W 2002  otrzymała od prezesa IPN  nagrodę „Kustosz Pamięci Narodowej”.

9 marca 2002 Fundacja „Archiwum i Muzeum Pomorskie AK oraz Wojskowej Służby Polek”. przyjęła nazwę Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej. „Archiwum i Muzeum Pomorskie AK oraz Wojskowej Służby Polek”.

W 2005 powstał film dokumentalny pt. „Elżbieta Zawacka. Miałam szczęśliwe życie” (zobacz film na You Tube) Fundacji Filmowej Armii Krajowej dla Muzeum Powstania Warszawskiego.

W 2008 została Honorowym Obywatelem Piastowa.

W 2009 imię gen. bryg. prof. Elżbiety Zawackiej przyjęły: Biblioteka Pedagogiczna w Toruniu (4 listopada), Szkoła Podoficerska Wojsk Lądowych w Zegrzu (8 listopada); 19 marca 2010 Gimnazjum nr 2 w Toruniu oraz Zasadnicza Szkoła Zawodowa nr 1 i Technikum nr 1 w Zespole Szkół Ekonomicznych w Toruniu.

W 2013 Jej imię otrzymał Region Wsparcia Teleinformatycznego w Bydgoszczy (11 czerwca) oraz nowy most drogowy w Toruniu (24 października).

Tablica_most_Elzbieta_Zawacka_Torun-300x225 Elżbieta Zawacka - Cichociemna

tablica na moście drogowym im. Elżbiety Zawackiej w Toruniu

23 września 2014 odsłonięto w Toruniu pomnik Elżbiety Zawackiej ps. Zo. W tym samym roku Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej oraz Oficyna Wydawnicza „Rytm” opublikowała hagiograficzną „biografię” gen. Elżbiety Zawackiej, autorstwa jej podwładnej oraz wieloletniej współpracowniczki Katarzyny Minczykowskiej, w książce pt. Cichociemna. Generał Elżbieta Zawacka 1909-2009. Publikacja otrzymała nagrodę Klio I stopnia w kategorii autorskiej.

W 2014 w Toruniu odsłonięto pamiątkową tablicę na budynku przy ul. Gagarina 132-138, w którym mieszkała gen. prof. Elżbieta Zawacka.

We wrześniu 2016 IPN Bydgoszcz opublikował film pt.  „Zo” Elżbieta Zawacka (zobacz na You Tube)

cc-Zawacka-scan_049-300x214 Elżbieta Zawacka - Cichociemna

Z paszportu „Cichociemni”, żródło: PWPW

W grudniu 2016 Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych dla uczczenia pamięci 316 Cichociemnych wyprodukowała w limitowanej serii stu egzemplarzy paszport testowy „Cichociemni”.

W marcu 2018 Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej wyprodukowała poświęcony gen. Elżbiecie Zawackiej teaser pt. „Emisariuszka„,  obecnie przygotowuje pełnometrażowy film fabularny (zobacz stronę Fundacji).

4 października 2018 Regionalne Centrum Informatyki Bydgoszcz  przyjęło imię gen. Elżbiety Zawackiej ps. „Zo” jako patrona.

1 marca 2019 imię Generał Elżbiety Zawackiej nadano 8 Kujawsko – Pomorskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej.

 

 

Życie rodzinne
Torun_grob_gen_Zawacka-225x300 Elżbieta Zawacka - Cichociemna

grób gen. prof. Elżbiety Zawackiej na cmentarzu św. Jerzego w Toruniu

Córka Władysława, urzędnika Sądu Powiatowego oraz Marii z domu Nowak. Rodziny nie założyła.

 

 

Zobacz:
  • reportaż Żanety Walentyn pt. „Bo ja nazywam się cichociemna”, Polskie Radio  (nagranie dźwiękowe – wywiad z gen. prof. Elżbietą Zawacką)
  • film dokumentalny pt. „Elżbieta Zawacka. Miałam szczczęśliwe życie” (zobacz film na You Tube)
  • film IPN tv Bydgoszcz pt.  „Zo” Elżbieta Zawacka (zobacz na You Tube)
  • audycja TV Trwam pt. Elżbieta Zawacka. „Zelna”, „Sulica”, „Zo” (zobacz na You Tube)
  • zbiory Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej on-line w Kujawsko-Pomorskiej Bibliotece Cyfrowej

 

 

Miałam szczęśliwe życie

 

 

Upamiętnienie Cichociemnych

jw-grom-pomnik-cc-4-300x248 Elżbieta Zawacka - Cichociemnajw-grom-pomnik-cc-3-300x238 Elżbieta Zawacka - CichociemnaW 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).

15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.

Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej

W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).

pomnik-cc-warszawa-761x642-300x253 Elżbieta Zawacka - Cichociemna

Pomnik CC w Warszawie

7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.

cc-boening-300x199 Elżbieta Zawacka - CichociemnaW 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).

W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.

cc-monety-300x157 Elżbieta Zawacka - Cichociemnacc-pomnik-powazki--300x213 Elżbieta Zawacka - CichociemnaW 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).

Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.

Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”

sala-tradycji-grom Elżbieta Zawacka - Cichociemna

Sala Tradycji Jednostki Wojskowej GROM

button-publikacje_200-300x101 Elżbieta Zawacka - Cichociemna

Źródła:
  • informacje własne (archiwum portalu)
  • Teka personalna – Oddział Specjalny Sztabu Naczelnego Wodza, w zbiorach Studium Polski Podziemnej w Londynie, sygn. Kol.023.0326
  • Krzysztof Tochman – Słownik biograficzny cichociemnych, t. 3, s. 123-131, Rzeszów 2002, Ostoja, ISBN 83-910535-4-7
  • Kajetan Bieniecki – Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Arcana Kraków 1994, ISBN 83-86225-10-6
  • Józef Borzyszkowski – Elżbieta Zawacka (1909-2009), Acta Cassubiana 2009, nr 11, s. 484-492
  • Katarzyna Minczykowska – Elżbieta Zawacka. „Zelma”, „Sulica”, „Zo”, wyd. Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej, Toruń 2016
  • Katarzyna Minczykowska – Elżbieta Zawacka. „Zelma”, „Sulica”, „Zo”, wyd. Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej, Toruń 2016 – publikacja elektroniczna (jęz. ang.), pdf do pobrania – Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej
  • biogram na stronie zawacka.pl

 

Zobacz także biogram w Wikipedii

 

12