vel Zygmunt Marek
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1194
Od 1920 uczył się w Gimnazjum im. Stanisława Małachowskiego w Płocku, następnie w Gimnazjum im. F. Fabianiego w Radomsku. W 1931 zdał egzamin dojrzałości. Wstąpił do Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty w Różanie nad Narwią, następnie w Szkole Podchorążych Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej.
Od sierpnia 1931 w Szkole Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie, po jej ukończeniu awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 15 sierpnia 1933. Przydzielony do 11 eskadry liniowej, następnie jako obserwator 13 eskadry towarzyszącej 1 Pułku Lotniczego w Warszawie. Od października 1936 oficer techniczno – materiałowy w bazie 1 Pułku Lotniczego. W 1936 ukończył półroczny kurs łączności w Zegrzu.
Od października 1937 obserwator bombowy (bombardier) 211 eskadry bombowej. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 19 marca 1938. W 1938 ukończył Szkołę Nauk Politycznych. Od 30 sierpnia 1939 oficer techniczny radio 4 dywizjonu 1 Brygady Pościgowej.
W kampanii wrześniowej 1939 do 4 września w rejonie Błonia (Radzików), następnie do 10 września wraz z 4 dywizjonem w rejonie Otwocka i Lublina. 22 września w rejonie miejscowości Serafiniec przekroczył granicę z Rumunią. Od 29 września do 7 października pracował w polskiej ambasadzie w Bukareszcie. Zatrzymany, od 8 października internowany w obozie Turnu Severin. Uciekł, po uzyskaniu paszportów w grupie 6 Polaków 10 listopada w rejonie Jamu Mare przekroczył granicę z Jugosławią.
Od 11 listopada w Belgradzie, od 18 listopada w Atenach (Grecja), do 28 listopada pracował w polskiej ambasadzie w Atenach. Statkiem m/s „Pułaski” wypłynął z Aten, 2 grudnia 1939 dotarł do Marsylii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do Bazy Lotniczej w Lyonie, następnie do grupy Szkoleniowej w Rennes.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany z Bordeaux, dotarł do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Od czerwca w obozie w Blackpool, następnie w ośrodku szkoleniowym w Benson, przydzielony do 305 Dywizjonu Bombowego Ziemii Wielkopolskiej im. Marszałka J. Piłsudskiego.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od 15 października przeniesiony z Inspektoratu Lotnictwa, od 17 października 1941 w dyspozycji Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Od 16 kwietnia 1942 zwolniony z Polish Air Force, przeniesiony do armii. Przeszkolony ze specjalnością w lotnictwie oraz dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 7 kwietnia 1942 w Londynie. Awansowany na stopień kapitana ze starszeństwem od 4 września 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 3/4 września 1942 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Rheumatism” (dowódca operacji: F/L Stanisław Król, ekipa skoczków nr: IX), z samolotu Halifax W-7774 „T” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Stanisław Kłosowski, pilot – F/S Franciszek Sobkowiak / nawigator – F/L Stanisław Król / radiotelegrafista – F/S Walenty Wasilewski / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Ugór”, w okolicach miejscowości Łyszkowice, 3,2 km od Czatolina. Razem z nim skoczyli: mjr. dypl. Jan Lech ps. Granit, por. dypl. Stanisław Sędziak ps. Warta, mjr. dypl. Wincenty Ściegienny ps. Las oraz kurierzy: por. Adam Cużytek ps. Roman i bomb. Stanisław Stach ps. Marian. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (1/2 września) zadanie nie mogło zostać wykonane. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy, po locie trwającym 12 godzin 20 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 3.IX. „yellow warning”. O godz. 12.15 mjr. Suliński wyjechał, aby odprawić nawigatorów. O godz. 14.30 „red warning” – ekipy wyjechały na lotnisko. Odprawa ekip na lotnisku odbyła się w spokojnym tempie. Kontrola zarządzeń została dokonana z dobrym wynikiem. Komunikat meteorologiczny zapowiadał dobrą pogodę, poczynając od Danii i nad Polską – w Anglii padał deszcz.
Nie bez wzruszenia, nastąpił start dwóch samolotów do Polski: – lot 11/18, ekipa ob. Las (Reumatismus), na plac. odb. „Ugór”, nawigator – kpt. obs. Król, godz. 18.45; – lot 14/19, ekipa ob. Zrąb (Measles) na plac. odb. „Żaba”, nawigator – por. obs. Wodzicki, godz. 18.50. Nawigatorzy zdawali sobie sprawę z niebezpieczeństwa zderzenia się podczas krążenia nad rej. plac. odb., które leżą bardzo blisko siebie. (…)
Dnia 3.IX. – powróciły oba samoloty. Po wylądowaniu stwierdzono: – lot 11/18 – kpt. obs. Król – dokonał zrzutu wprost na plac. odb. „Ugór”. Sygnał świetlny plac. odb. doskonale widoczny. Wszystkie spadochrony rozwinęły się; – lot 14/19 – por. obs. Wodzicki – dokonał zrzutu wprost na plac. odb. „Żaba”. Sygnał świetlny plac. odb. doskonale widoczny. Wszystkie spadochrony rozwinęły się”. (s. 92)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, następnie przydzielony jako pomocnik kierownika, od stycznia 1943 kierownik działu organizacyjnego Wydziału Lotnictwa Oddziału III Komendy Głównej AK. Od 1 lipca 1943 przydzielony jako pełniący obowiązki kierownika, następnie zastępca kierownika referatu lotniczego Oddziału IV (kwatermistrzowskiego) Obszaru Lwów AK. 1 lipca 1944 zwolniony z funkcji. Pod koniec października wcielony do LWP.
Ujawnił się w lutym, ponownie w październiku 1945. Od 1946 zaopatrzeniowiec w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, w 1948 zagrożony aresztowaniem przez UB porzucił pracę, ukrywał się do 1955. Od maja 1955 kierownik wydziału w Wojewódzkim Związku Spółdzielczości Pracy, od stycznia 1957 kierownik w Rozlewni Piwa i Wytwórni Wód Gazowanych w Otwocku.
Od lutego 1961 w Przedsiębiorstwie Hydrologicznym Rolnictwa, od listopada 1963 w Przedsiębiorstwie Zaopatrzenia Rolnictwa w Wodę, od lipca 1964 w Stołecznych Zakładach Wyrobów Gumowych i z Tworzyw Sztucznych Przemysłu Terenowego w Warszawie Kawęczynie. Zmarł 8 października 1965 w Warszawie, pochowany na warszawskich Powązkach.
Syn Stanisława, rolnika i gajowego oraz Anastazji z domu Popławskiej. W 1936 zawarł związek małżeński z Janiną z domu Plewińską (1911-2005) urzędniczką. Mieli dwóch synów: Zbigniewa (ur. 1940) nauczyciela matematyki oraz Ryszarda (ur. 1947) informatyka w GUS.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
vel Alfred Karczewski vel Alfred Sadowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3161, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1563
Był jednym z 26 spośród 316 Cichociemnych, urodzonych poza granicami II R.P. W 1930 ukończył Średnią Państwową Szkołę Techniczną w Wilnie im. marszałka J. Piłsudskiego, do 1931 na praktyce w biurze technicznym Głównego Urzędu Pocztowego w Wilnie. Od września 1931 w kompanii łączności w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty w Zambrowie. Po jej ukończeniu we wrześniu 1932 awansowany na stopień plutonowego podchorążego, praktyka w plutonie łączności 6 Pułku Piechoty Legionów.
W latach 1932 – 1934 praktyka, następnie do 1936 praca na kolei przy instalacji oraz konserwacji urządzeń sygnalizacyjnych i elektrycznych. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1935. Od 1936 technik rejonowy PKP oraz zawiadowca odcinka sygnałowego w Lidzie. Uprawiał narciarstwo.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany, wyreklamowany przez PKP, przydzielony do DOK III w Grodnie.
24 marca 1940 aresztowany w Moskwie, zesłany do łagru w Workucie (Workutłag), obłast Komi. Zwolniony po układzie Sikorski – Majski we wrześniu 1941, od 16 marca 1942 w Armii Polskiej gen. Andersa, przydzielony jako dowódca plutonu łączności, następnie kompanii łączności do Zapasowego Batalionu Łączności w Osrodku Organizacji Armii w Guzar.
Od 1 maja do 12 czerwca 1942 uczestnik Kursu Oficerów Łączności przy Batalionie Szkolnym 1 Pułku Łączności w m.p. Wielikaja Aleksiejewskaja. Od czerwca dowódca Samodzielnego Sztabowego Plutonu Łączności, zapewniającego łączność z dowództwem Armii gen. Andersa Ośrodkowi Organizacji Armii w Guzar.
Od lipca 1942 w Krasnowodsku, od 11 sierpnia wraz ze swoim plutonem oraz Szkołą Junaczek. 16 sierpnia wyruszył statkiem „Łazar Kaganowicz”, 19 sierpnia dotarł do Pahlewi w Persji. 24 sierpnia transportem samochodowym wyruszył do Khanawuin w Iraku. Od 1 listopada pełnił obowiązki dowódcy plutonu V Batalionu Łączności 5 Dywizji Piechoty 3 Brygady Strzelców.
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. 12 stycznia wypłynął, 20 maja 1943 dotarł do Wielkiej Brytanii. Od 29 maja w dyspozycji Oddziału Personalnego Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji oraz łączności; uczestnik m.in. kursu kierowców w Centrum Wyszkolenia Pancernego i Technicznego. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 10 października 1943. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 15 grudnia 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 24/25 maja 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 23” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: LIV), z samolotu Halifax JP-180 „V” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Petryszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą Koliber-2” 306 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Zabierzów Bocheński, 11 km od Bochni, na skraju Puszczy Niepołomickiej. Razem z nim skoczyli: por. Bronisław Konik ps. Sikora, por. Zbigniew Matula ps. Radomyśl, kpt. Michał Nowakowski ps. Harpun, ppor. Zbigniew Wilczkiewicz ps. Kij oraz kurier ppor. Jan Nodzyński ps. Łuk. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (10/11 maja) zadanie nie mogło być wykonane. Zrzucono dwanaście zasobników oraz cztery paczki, wraz ze skoczkami w trzech nalotach na placówkę odbiorczą, w godz. 00.52 – 01.02.
W swoim pamiętniku mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„W okresie od 1 maja 1944 r. nadeszło do mnie ponad 60 depesz związanych z opracowaniem planu przerzutu zwanego „Odwet” jaki ma rozpocząć się od 1 sierpnia b.r. Tatar zastrzegł sobie wyłącznie koordynację tego planu z dowódcą AK. Tę masę depesz charakteryzuje zupełna nieznajomość organizacji i kompetencji władz brytyjskich, tak we Włoszech jak i w Londynie. Usiłuję cierpliwie naświetlić sytuację i warunki pracy Bazy Jutrzenka, kładąc nacisk na przysłanie załóg polskich. Załogi te są w kompetencji Air Ministry i polskiego Inspektora Lotnictwa. Ciągle mam nadzieję, że szef Sztabu gen. Kopański dotrzyma swego przyrzeczenia, że osobiście dopilnuje wysłania załóg dla polskiego dyonu. Nie rozumiem dlaczego gen. Kopański milczy i nawet nie odpowiada mnie, kto te załogi wstrzymuje. (…)
W rezultacie mam obecnie: bardzo dobrą współpracę z dowódcą AK i bardzo dobrze funkcjonujący aparat przyjęcia zrzutów w Kraju. Ze strony szefa Sztabu NW i podległego mu O. Spec. mam tylko masę depesz zupełnie błędnych i ani jednego awiza o przysłaniu załóg polskich. To wszystko co przychodzi z O. Sp. nie ma żadnego logicznego związku z pracą Bazy i kiedy przyjdzie czas na opracowanie planu przerzutu trzeba to będzie zrobić na Bazie Jutrzenka. (…)
25 maja otrzymałem pocztę prywatną, drogą przez kuriera SOE z Londynu we Włoszech. Jeden list od Wandy, wypełniony ściśle prywatnymi sprawami, drugi list od Podoskiego. Pod podaje używając kryptonimów: (…) Perkins [szef polskiej sekcji SOE] rozmawiał dwukrotnie z Tatarem. Ja tłumaczyłem. Perkins powiedział mnie: Wystarczą te dwa razy. Tatar damned fool [głupi jak but – tłum Kajetan Bieniecki] nie ma pojęcia o roli A.K., albo usiłuje zniszczyć A.K. w oczach Aliantów albo, na co wskazują dane z wywiadu brytyjskiego, kontaktuje się ze znanym nam agentem ambasady sowieckiej. Nominacja Tatara na pewno nie pomoże ani Sosnkowskiemu ani też Mikołajczykowi, który go popiera.” (Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego, przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki, Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6, tom II, s. 55-57)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku do 20 czerwca 1944 w miejscowości Uście Solne, następnie do 15 lipca 1944 aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie. Przydzielony do komórki łączności z oflagami na terenie Niemiec, zajmował się m.in. wysyłaniem aparatów radiowych do oflagów.
W Powstaniu Warszawskim początkowo w plutonie por. „Fregaty” 44 kompanii Wojskowej Służby Ochrony Powstania IX Zgrupowania Batalionu „Kiliński”. Pomagał cichociemnemu por. Michałowi Busłowiczowi ps. Bociek w produkcji butelek zapalających (do zwalczania czołgów). Od 8 sierpnia przydzielony, od 15 sierpnia dowódca kompanii łączności Grupy „Północ”, na miejsce rannego dotychczasowego dowódcy, Cichociemnego kpt. Zygmunta Sawickiego ps. Samulik. 2 września przeszedł kanałami ze Starego Miasta do Śródmieścia. Po rozwiązaniu Grupy „Północ”, od 5 września dowódca kompanii łączności Komendy Okręgu Warszawskiego w Śródmieściu oraz zastępca szefa łączności Komendy Okręgu Warszawskiego (Wydział V).
21 sierpnia odznaczony Krzyżem Walecznych, awansowany na stopień kapitana, ze starszeństwem od 5 września 1944. Walczył na Starym Mieście, w nocy 2 września przeszedł kanałami oraz podjął walkę w Śródmieściu. Dowódca kompani łączności Komendy Okręgu Warszawskiego oraz zastępca szefa łączności Komendy Okręgu Warszawskiego w rejonie Warszawa – Śródmieście. Po kapitulacji Powstania w niewoli niemieckiej, osadzony w obozach: Fallingbostel, Bergen-Belsen, Grossborn, Sandbostel, oflag X-C Lubeka. 2 maja 1945 uwolniony przez żołnierzy brytyjskiej 11 Dywizji Pancernej.
Piotr Dubaniewicz – Cichociemny Bronisław Konik ps. „Sikora”
w: Niepodległość i Pamięć 1998 r., nr 5/1 (10), s. 343 – 354
11 maja 1945 zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie (Wielka Brytania). Wstąpił ponownie do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjski, od 30 maja w Centrum Wyszkolenia Piechoty. Zdemobilizowany 21 lutego 1947.
Pozostał na emigracji, pracował jako technik – kreślarz. Działał aktywnie w środowisku polonijnym, m.in. w Stowarzyszeniu Polskich Kombatantów. Zmarł 31 marca 1981 w Rugby (Warwickshire, Wielka Brytania). Pochowany na Rugby Watt Lane Cemetery (sektor H).
Syn Stanisława urzędnika oraz Tekli z domu Słudzińskiej. W 1978 zawarł związek małżeński z Janiną Dąbrowską. Mieli pasierbicę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Zoll”, „Witold”, „Cybina”, „Ziemski”
Witold Marian Pokładecki vel Zbigniew Radecki
Zwykły Znak Spadochronowy nr 2549
W 1927 ukończył matematyczno – przyrodnicze Gimnazjum Marii Magdaleny w Poznaniu, nie zdawał matury. Podczas nauki w szkole działał w harcerstwie. W 1929 jako drużynowy 9 Poznańskiej Drużyny Harcerskiej uczestnik zlotu harcerskiego w Poznaniu z okazji 10-lecia niepodległości Polski.
Od 1931 przez dwa lata odbywał służbę wojskową w 3 Pułku Lotniczym w Poznaniu, od stycznia do kwietnia 1932 uczestnik kursu łączności, następnie szkoła podoficerska, ćwiczenia w rezerwie w 1934 oraz 1935. Od 1935 przydzielony jako radiotelegrafista Oddziału II (wywiad) Dowództwa Okręgu Korpusu nr VII w Poznaniu, od 1937 Oddziału II Sztabu Głównego w Warszawie.
W 1935 współorganizator zlotu 25-lecia Harcerstwa Polskiego w Spale. W latach 1936-1937 jako podharcmistrz komendant hufca ZHP „Poznań-Śródka”.
Od 1936 w składzie jednego z trzech plutonów goniometrycznych, pracował na terenie woj. tarnopolskiego i stanisławowskiego przy wykrywaniu nielegalnych radiostacji nadawczo – odbiorczych, głównie sowieckich. Kilka dni przed wybuchem wojny skierowany w okolice Gdańska.
3 września 1939 powrócił do Warszawy, 7 września ewakuowany wraz ze Sztabem Naczelnego Wodza. 18 września przekroczył granicę polsko-węgierską, nie internowany. Na początku grudnia wyruszył przez Jugosławię, statkiem „Pułaski” na Maltę, następnie do Marsylii.
Wstapił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, od 5 grudnia przydzielony do Polskich Sił Powietrznych w Le Bourget du Lac oraz Ośrodka Łączności PSP w Royal Bron pod Paryżem. Przeszkolony na francuskim sprzęcie łączności.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji wraz z grupą żołnierzy ewakuowany, dotarł do St. Jean de Luz, 23 czerwca wypłynął statkiem „Arandora Star”, po dwóch dniach dotarł do Liverpoolu (Wielka Brytania).
Wstapił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do Polskich Sił Powietrznych, do 15 listopada 1940 jako radiotelegrafista do bazy Blackpool, następnie jako dowódca radiostacji goniometrycznej do 309 Dywizjonu Ziemi Czerwińskiej, stacjonującego na lotnisku Dunino k. St. Andrews. Od 15 marca 1941 do 29 grudnia 1942 uczestnik lotów rozpoznawczych nad niemieckimi umocnieniami na wybrzeżu francuskim, belgijskim i holenderskim.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w kraju, dzięki informacji o takiej możliwości, uzyskanej od kolegi Cichociemnego Ignacego Batora. Od 20 grudnia 1942 przeniesiony do Sekcji Dyspozycyjnej Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością w łączności, od stycznia 1943 na kursie łączności w Cowdenbeath (Szkocja), ukończył także Szkołę Podchorążych Łączności. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 4 marca 1943 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” (baza nr 11) w Latiano nieopodal Brindisi we Włoszech.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 3/4 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 5” (dowódca operacji: F/O Antoni Freyer, ekipa skoczków nr: XXXIV), z samolotu Halifax JP-207 „E” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/S Henryk Bober, pilot – F/S Stanisław Kozłowski / nawigator – F/O Antoni Freyer / radiotelegrafista – Sgt. Alfred Pawlitta / mechanik pokładowy – Sgt. Jan Prymus / strzelec – Sgt. Jan Wernikowski / despatcher – Sgt. Stanisław Gojdź). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 19.28 z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Pierzyna” 137 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Malcanów, 10 km od Mińska Mazowieckiego. Razem z nim skoczyli: sierż. Stanisław Biedrzycki ps. Opera, ppor. Jan Bieżuński ps. Orzyc, kpt. Zygmunt Sawicki ps. Samulik. Skoczkowie przerzucili 498 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK. Zrzucono również dziewięć zasobników i sześć paczek, zawierających broń oraz sprzęt. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (24/25 lutego) nie można było wykonać zadania. Samolot pomyślnie powrócił na macierzyste lotnisko o godz. 4.56, po 8 godzinach 28 minutach lotu.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dn. 3/4.IV.44 miała miejsce pierwsza udana operacja do Kraju. Przebieg: – L.dz. 529(66). Depesza – szyfr. Dn. 4.IV.1944. Lawina KKP/S [depesza szyfrowana do dowódcy AK gen. Tadeusza Komorowskiego]. Wczoraj, zefir szesnaście. Wykonane na pewno dwanaście: po jednym na 2568 [placówkę odbiorczą] – ZEGAR, PIERZYNA, BALIA, TARNINA, GUZIK, MUSZKA, RYBITWA, BYK i WANNA. Dwa na bast. [bastion – placówka odbiorcza zdolna do przyjęcia zrzutu z kilku samolotów] BARAN i jeden na bast. KUFEL. Wynik 7401 [zrzutu] na 2568 KOC i drugiego 2103 na bast. KUFEL podam osobno. Wróciły z 7401 dwa – skierowany na ZAMEK albo JASKÓŁKA i na MORWA albo TULIPAN.
Te cztery 2568 [placówka odbiorcza] nie dały ani 1944 [sygnał świetlny placówki odbiorczej] ani 1482 [sygnał świetlny nr 1]. Pierwszy dobry z duetem polskim [udany zrzut samolotu z polską załogą]. Drugi 2103 na WANNA nie wystartował. Basty [bastiony] BYK i BARAN – dałem bilę [depeszę operacyjną] o skierowaniu jeden i dwa 2103. Na ZEGAR dwa kmiecie [kurierzy]. Na PIERZYNA i KOC po czterech 7219 [skoczków] dla Was. Wykaz pieniędzy i poczty w cz. II [w części drugiej depeszy] i paczek w cz. III.
Uwaga: w rej. ZAMEK, JASKÓŁKA i na trasie duży ruch samolot. niem. – może to zdezorient. 2568. W rej. MORWA i TULIPAN dużo ognisk. 1944 na PIERZYNA nie dobrze ustawiony – nie widać skąd wiatr. 2568 ŚCIGACZ nie dał 1944 i 2103 wykonany na RYBITWA. Na BYK i BARAN duet 4429 [samolot z załogą brytyjską] – z pułapu ponad 400 m. Pilnie dajcie sytuację w rej. Leon 864. Brak łączności bezpośredniej. Wzmocnić 2933 i dokładna sygnalizacja. D.c. w cz. II” (s. 283 /287)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Awansowany na stopień podporucznika czasu wojny, ze starszeństwem od 4 kwietnia 1944. Po aklimatyzacji do realiów okupacyjnych przydzielony jako oficer referatu lotniczego oraz instruktor Oddziału III (operacyjnego) Okręgu Kielce AK.
Dowódca plutonu łączności, w rejonie Częstochowy i Skarżyska – Kamiennej szkolił załogi obsługujące radiostacje na potrzeby referatu lotniczego, wyznaczania placówek odbiorczych dla Cichociemnych oraz do odbioru zrzutów. Od czerwca 1944 przy II batalionie 3 Pułku Piechoty Legionów AK, mieszkał m.in. w Skarżysku – Kamiennej, razem z Cichociemnym Stanisławem Krzymowskim, także w Tomaszowie Mazowieckim, Częstochowie oraz Kielcach.
Stanisław Chojnowski – Operacje lotnicze – zrzuty cichociemnych
w Obwodzie „Mewa-Kamień” podczas drugiej wojny światowej
w: Rocznik Mińsko-Mazowiecki 2012, nr 20 s. 59-75
Po rozwiązaniu AK działał w Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj, m.in. w Kielcach i Łodzi, nadawał z radiostacji w swoim mieszkaniu w Kutnie. Jego narzeczona Janina działała jako łączniczka Delegatury. W Częstochowie spotkał się z Cichociemnym Zygmuntem Sawickim. 7 czerwca 1945 aresztowany przez UB, podczas zasadzki (w trzw.”kotle”) w konspiracyjnym lokalu w Łodzi. Osadzony, bity i torturowany w więzieniu śledczym w Łodzi przy ul. Kilińskiego, od 31 lipca w więzieniu przy ul. Szterlina 16, następnie przy ul. Kopernika 29.
Oskarżony o konspiracyjną działalność przeciwko „ustrojowi Polski Demokratycznej”, 28 września 1945 wraz z narzeczoną oraz 15 innymi oskarżonymi zwolniony wskutek umorzenia postępowania przez Wojskowy Sąd Okręgu Łódzkiego.
29 września 1945 wraz z narzeczoną wyjechał do Kutna, dzieki znajomości w starostwie zatrudniony do prowadzenia placówki UNRRA (United Nations Relief and Rehabilitation Administration, ang. Administracja Narodów Zjednoczonych do spraw Pomocy i Odbudowy). Później kierownik domów wypoczynkowych „Lech” oraz „Syrena” w Szklarskiej Porębie.
Inwigilowany i nękany przez UB, zmuszony w 1952 do opuszczenia Szklarskiej Poręby. Od lutego 1952 kierownik planowania, następnie kierownik organizacji robót Poznańskiego Przedsiębiorstwa Elektryfikacji Rolnictwa. Od 5 sierpnia 1974 na emeryturze. Zmarł 23 sierpnia 1993 w Poznaniu, pochowany na Cmentarzu Komunalnym Junikowo, pole 38, grób 025.
Krzysztof Adam Tochman – Uzupełnienia do „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 99, s. 207 – 211, Instytut Literacki, Paryż 1992 r.
Syn Franciszka tapicera oraz Stanisławy z domu Jankowiak. 12 grudnia 1945 zawarł związek małżeński z Janiną Drozdowską (1917-1992), łączniczką AK w Kutnie. Mieli troje dzieci: Witolda (ur. 1948) kierowcę, Ewę zamężną Lesiak (ur. 1950) mgr pielęgniarstwa oraz Przemysława (ur. 1954) kierowcę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Wilhelm Jerzy Pluta
vel Jerzy Misiak, vel Roman Grabowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0110
Uczył się w gimnazjum w Mikołowie, w 1931 zdał egzamin dojrzałości. Pracował m.in. jako górnik, jako technik drogowy przy budowie dróg oraz jako kierowca. W 1931 podjął studia na kierunku miernictwo lądowe, na Politechnice Lwowskiej, w 1939 obronił tytuł inżyniera miernika.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany, do 16 września 1939 w obronie Lwowa. 31 października 1939 przekroczył granicę z Węgrami, dotarł do Francji. 25 grudnia 1939 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim.
Od 5 stycznia 1940 uczestnik kursu Szkoły Podchorążych Artylerii w Camp de Coëtquidan, po jej ukończeniu 10 czerwca 1940 przydzielony do 1 Pułku Artylerii Lekkiej 1 Dywizji Grenadierów.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany z Le Verdon 22 czerwca 1940, dotarł do Wielkiej Brytanii 26 czerwca,
1 lipca 1940 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Przydzielony do 1 baterii 1 Pułku Artylerii Ciężkiej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od 1 lipca 1942 w dyspozycji Oddziału Personalnego Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, wywiadzie oraz fałszowaniu dokumentów. Od 1 sierpnia uczestnik „Oficerskiego Kursu Doskonalącego Administracji Wojskowej” w Glasgow (polska szkoła wywiadu, zwana przez Cichociemnych „kursem gotowania na gazie”). Przeszkolony także w fałszowaniu dokumentów, prawdopodobnie w STS 38 w Briggens, pod okiem doświadczonego polskiego fałszerza Jerzego Maciejewskiego, przedwojennego pracownika Samodzielnego Referatu Technicznego Oddziału II (wywiad) Sztabu Generalnego WP. Po szkoleniu, wg. oceny ppłk. dypl. Mayera – „Teorię fałszerstw dokumentów opanował dobrze. Ma kwalifikacje do osobistej pracy technicznej przy podrabianiu dokumentów. Nadaje się na kierownika działu dokumentów w laboratorium wywiadowczo – konspiracyjnym”. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 26 października 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 grudnia 1942.
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 19/20 marca 1943 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Beam” (dowódca operacji: F/O Jerzy Polkowski, ekipa skoczków nr: XXVII), z samolotu Halifax BB-340 „D” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/O Jan Polnik, pilot – F/S Bronisław Wojno / nawigator – F/O Jerzy Polkowski / mechanik pokładowy – Sgt. Henryk Chętkowski / i in. ). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 17.45 z lotniska RAF Tempsford pod Londynem, zrzut na placówkę odbiorczą „Mewa” 958 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Odrowąż, Wielka Dąbrówka, 12 km od Opoczna. Razem z nim skoczyli: ppor. Ignacy Konstanty ps. Szmaragd, ppor. Wiktor Wiącek ps. Kanarek. Zrzucono także sześć zasobników oraz 2 paczki. Samolot szczęśliwie powrócił na lotnisko Driffield w hrabstwie York (Wielka Brytania) po locie trwającym 13 godzin 5 minut.
Marek Ney-Krwawicz – Bezpieczeństwo służby a życie codzienne żołnierza Armii Krajowej
na przykładzie Komendy Sił Zbrojnych w Kraju
w: Dzieje Najnowsze, rocznik LI – 2019, nr 3, s. 179-209, ISSN 0419-8824
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„W dn. 16, 19, 20.III. zostały wysłane następujące loty: Lot Nr.: 45/59, PIPE, (…) 6 paczek: M 1, M 2, M 3, M 4, PLT, R., placówka zasadn. Bratek, zapas. Wrona, nawigator squ/ldr. Boxer, załoga brytyjska, start godz. 18.00; Lot Nr.: 46/60, ekipa ATTIC, ludzie: Baba i 2, (…) 0 1, 0 2, 0 3, 0 4, PLT, R., placówka zasadn. Żaba, zapas. Rej. 2, nawigator kpt. obs. Gryglewicz, załoga polska, start godz. 18.05; Lot Nr.: 47/61, LOCK, 6 paczek: 0 1, 0 2, 0 3, 0 4, PLT, R., placówka zasadn. Kaczka, zapas. Wrona, nawigator por. obs. Polkowski, załoga polska, start godz. 17.55; 19.III.43. – z awizowanych przez S.O.E. 7-9 lotów, Lot Nr.: 48/62, ekipa BEAM, ludzie: Kanarek i 2, (…) 6 paczek: 01, 02, 03, 04, PLT, R., placówka zasadn. Mewa, zapas. Jajo, nawigator por. obs. Polkowski, załoga polska, start godz. 17.50; Lot Nr.: 49/63, KEY, 6 paczek: 01, 02, 03, 04, PLT, R., placówka zasadn. Jawor, zapas. Herb, nawigator squ/ldr Boxer, załoga brytyjska, start godz. 17.40; Lot Nr.: 50/64, KNOB, 6 paczek: M 1, M 2, M 3, M 4, PLT, R., placówka zasadn. Osa, zapas. Igła, nawigator kpt. obs. Gryglewicz, załoga polska, start godz. 17.35; 20.III. z zapowiedzianych 4 lotów, wystartowały: Lot Nr.: 52/66, GLASS, 6 paczek: 0 1, 0 2, 0 3, 0 4, PLT, R., placówka zasadn. Sokół, zapas. Gęś, nawigator por. obs. Gembik, załoga polska, start godz. 17.50; Lot Nr.: 53/67, BASIN, 6 paczek: 0 1, 0 2, 0 3, 0 4, PLT, R., placówka zasadn. Rak, zapas. Zatoka, nawigator kpt. obs. Kuźnicki, załoga polska, start godz. 17.55.
W/g relacji nawigatorów: – lot 45/59 wykonany całkowicie na plac. BRATEK, – lot 46/60 wykonany całkowicie na plac. Żaba, – lot 47/61 wykonany całkowicie na plac. KACZKA, – lot 48/62 wykonany całkowicie na plac. Mewa, – lot 49/63 wykonany całkowicie na plac. HERB, plac. JAWOR nie dała 1944 [sygnałów świetlnych], – lot 50/64 wykonany całkowicie na plac. Narcyz, – lot 51/65 powrócił – plac. OSA i IGŁA nie dały 1944, – lot 52/66 wykonany całkowicie na plac. SOKÓŁ, – lot 53/67 zawrócił od 3-go stopnia – nawalił silnik – niedopływała oliwa (…).” (s. 166)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
Podczas skoku odniósł kontuzję, leczony w Skorkowicach u Rapackich. Od kwietnia 1943 aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, mieszkał u Ściłowskich przy ul. Koszykowej 15.
Po aklimatyzacji przydzielony do Wydziału Legalizacji (Centralne Biuro legalizacji) Oddziału I Komendy Głównej AK o kryptonimach „Park”, „Leta”, „Izba”, pracownik, następnie kierownik Pracowni „Dokumenty Podróży”.
Od lipca 1944 instruktor Kedywu Okręgu Śląsk AK, oficer dywersji Inspektoratu Rejonowego Rybnik. Szkolił żołnierzy grup dywersyjnych, uczestniczył w akcjach dywersyjnych w rejonie Rybnika, Żor, Wodzisławia, Skoczowa.
Mariusz Olczak, Archiwum Akt Nowych – Wydział Legalizacji i Techniki Oddziału II KG AK
Kryptonimy 198, C-8, 518, Wd-68, 218, Agaton
źródło: stanislawjankowskiagaton.pl
Dziękujemy Rodzinie kpt. cc Stanisława Jankowskiego za życzliwą zgodę na udostępnienie prezentacji na naszym portalu
Pozostał w konspiracji do 1946, następnie ujawnił się. Podjął pracę w Polskim Radiu w Katowicach, od 1949 inżynier miernik, póxniej asystent naczelnego inżyniera kopalni „Pokój” w Rudzie Śląskiej. W 1970 przeszedł na rentę.
Działał w Naczelnej Organizacji Technicznej oraz w ZBOWiD. Zmarł 15 lutego 1986 w Rudzie Śląskiej, pochowany na cmentarzu w dzielnicy Nowy Bytom.
Syn Jana, górnika, oraz Katarzyny z domu Sander. Zawarł związek małżeński z Joanną z domu Wons (1913-1976), kierowniczką restauracji. Mieli syna Piotra (ur. 1952), mgr inż mechanika.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0013
Urodził się w sobotę 31 sierpnia 1912 o godz. 3.oo w drewnianej chacie, w niewielkiej wiosce Janowice na Kielecczyźnie, w rodzinie chłopskiej. Ojciec Jan prowadził gospodarstwo rolne, matka Zofia niewielki sklepik z podstawowymi artykułami. Mieli kilkoro dzieci: Mariannę (ur. 1906-1910), Agnieszkę (1909-1997), Zofię (1915-1916), Katarzynę (1917-2004), Józefa Wawrzyńca (1921-1999). Od najmłodszych lat Janek pomagał w gospodarstwie. Uczył się w Szkole Powszechnej w Janowicach, po ukończeniu w 1923 czwartej klasy, od 1924 uczeń Państwowego Gimnazjum Męskiego im. J. Chreptowicza w Ostrowcu Świętokrzyskim. Nauka nie szła mu za dobrze, ale w 1932 zdał egzamin dojrzałości. Podczas nauki w szkole działał w harcerstwie, był chłopcem wesołym, chętnie grał w piłkę nożną, ręczną, tańczył, pływał oraz jeździł na łyżwach. W grudniu 1931 pracował jako komisarz spisowy w drugim powszechnym spisie ludności Rzeczypospolitej Polskiej.
Od 11 sierpnia 1932 do 23 czerwca 1933 uczestnik VII kursu w Wołyńskiej Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim, od 13 sierpnia przydzielony do 2 baterii szkolnej. Awansowany na stopień bombardiera, ze starszeństwem od 1 lutego 1933. Po ukończeniu kursu awansowany na stopień plutonowego podchorążego rezerwy artylerii, następnie praktyka podoficerska jako dowódca plutonu 7 baterii 10 Pułku Artylerii Ciężkiej w Przemyślu. 20 września przeniesiony do rezerwy, 21 września 1933 awansowany na stopień ogniomistrza. Awansowany na stopień podporucznika 1 stycznia 1935.
Zgłosił się do służby w Policji Państwowej, od 11 grudnia 1933 jako posterunkowy; od 2 stycznia do 2 czerwca 1934 uczestnik szkolenia w 1 kompanii szkolnej Normalnej Szkoły Fachowej dla Szeregowych Policji Państwowej w Mostach Wielkich (woj. lwowskie). Po jego ukończeniu pod koniec 1934 przeniesiony do służby w Urzędzie Śledczym w Warszawie oraz przydzielony do ochrony osobistej premiera Leona Kozłowskiego. Awansowany na stopień starszego posterunkowego 1 lutego 1935. Po dymisji rządu, od marca 1935 przydzielony do ochrony osobistej premiera Walerego Sławka.
Od 16 lipca 1935 przydzielony do komendy policji w Kowlu, 1 marca 1936 awansowany na stopień przodownika PP. Od 1 września 1936 komendant posterunku policji państwowej w Kisielinie (powiat horochowski). Od 3 lipca 1937 uczestnik Kursu Specjalnego Szeregowych Kandydatów na Oficerów Szkoły Oficerów Policji Państwowej. Jednym z uczestników kursu był późniejszy Cichociemny, przodownik policji Piotr Szewczyk. Po ukończeniu kursu 29 kwietnia 1938, awansowany 1 maja 1938 na stopień starszego przodownika PP.
Przydzielony do Grupy Rezerwy Policyjnej (jednostka prewencyjna) w Golędzinowie, od 30 maja 1938 dowódca 1 plutonu 1 kompanii GRP. Jego bezpośrednim przełożonym był Eugeniusz Janczyszyn, późniejszy instruktor kursu odprawowego kandydatów na Cichociemnych w Audley End. Od 27 lipca 1938 uczestnik czterotygodniowych ćwiczeń rezerwy w 2 Pułku Artylerii Ciężkiej w Chełmie. 28 września 1938 odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi, 1 maja 1939 awansowany na pierwszy oficerski stopień – aspiranta Policji Państwowej. Od 19 maja 1939 dowódca 3 kompanii Grupy Rezerwy Policyjnej. Od 26 czerwca do 19 sierpnia 1939 uczestnik ośmiotygodniowego kursu oficerów zwiadu artylerii w Mazowieckiej Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii im. gen. Józefa Bema w Zambrowie.
Od 28 sierpnia 1939, decyzją premiera Sławoj – Składkowskiego Policję Państwową włączono w skład Sił Zbrojnych R.P. Podczas kampanii wrześniowej 1939 nadal jako dowódca 3 kompanii Grupy Rezerwy Policyjnej w ochronie mostów na Pilicy, na odcinku Nowe Miasto nad Pilicą – Białobrzegi. Od 5 września 1939 w obronie Nowego Miasta nad Pilicą. Wobec przeważających sił wroga skierował kompanię do Warszawy, wysadził most oraz powrócił do stolicy.
21 września wraz z kompanią przekroczył granicę z Węgrami w rejonie Jabłonnej, internowany w Felsopakony – puszta (filia obozu nr 1/16 w Inarcs), następnie komendant obozu w Laszlo Major. Wraz z grupą oficerów organizator ucieczek Polaków do Polskich Sił Zbrojnych powstających we Francji. Z tego powodu osadzony w cytadeli w Budapeszcie, następnie w obozie karnym w Jolsva, po symulowanym ostrym bólu brzucha przeniesiony do szpitala w Budapeszcie, stamtąd 2 lutego 1940 uciekł.
11 lutego 1940, po trzecim podejściu przekroczył granicę z Jugosławią, następnie pojechał pociągiem do Włoch, później przez Wenecję, Mediolan i Turyn dotarł do Francji. 19 lutego 1940 w Bessieres wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, od 11 listopada przydzielony do 4 Pułku Artylerii Lekkiej 4 Dywizji Piechoty.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji, 19 czerwca 1940 ewakuowany z portu La Pallice w La Rochelle brytyjskim transportowcem ss „Alderpool”, 22 czerwca dotarł do Plymouth (Wielka Brytania).
Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Początkowo w Glasgow, od 27 czerwca 1940 w nieodległym Biggar, potem w Eliock. Przydzielony do 4 Dywizjonu Artylerii Lekkiej 4 Brygady Kadrowej Strzelców, 9 października 1941 przemianowanej na 1 Samodzielną Brygadę Spadochronową.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju w październiku 1940. Od stycznia 1941 uczestnik szkoleń dla cichociemnych. Awansowany na stopień porucznika 20 marca 1941. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, 7 października 1941 przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Zamieszkał w Londynie przy ul. Sloane Street, w mieszkaniu p. Atkinson, trzy dni później zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 10 października 1941 przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), płk Józefa Smoleńskiego ps. Łukasz. 1 listopada 1941 przerzucony na stację wyczekiwania STS 17 w Brickendonbury Manor, Brickendon, Hertford (Hertfordshire).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 7/8 listopada 1941 w próbnym sezonie operacyjnym, w operacji lotniczej „Ruction” (dowódca operacji: F/O Stanisław Król, ekipa skoczków nr: I), z samolotu Halifax L-9612 (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/O Tadeusz Jasiński, pilot – Sgt. Franciszek Sobkowiak / nawigator – F/O Stanisław Król / radiotelegrafista – Sgt. Walenty Wasilewski / mechanik pokładowy – Sgt. Jerzy Sołtysiak / strzelec – Sgt. Rudolf Mol / oficer łącznikowy – WC Roman Rudkowski / despatcher – Sgt. Józef Chodyra). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.20 z lotniska RAF Linton-on-Ouse, zrzut ok. godz. 23 na placówkę odbiorczą „Ugór” w okolicach miejscowości Czatolin, Łyszkowice, 20 km od Skierniewic. Razem z nim skoczyli: por. Niemir Bidziński ps. Ziege Karol oraz kurier Delegatury Rządu na Kraj ppor. Napoleon Segieda ps. Wera. Skoczkowie przerzucili m.in. ok. 30 tys. dolarów, cztery radiostacje, dwa odbiorniki radiowe, zapasowe akumulatory, przywieźli m.in. korespondencję dla Komendy Głównej ZWZ, także instrukcję w sprawie harcerstwa.
Samolot podczas zrzutu skoczków wypuścił klapy, a nawet podwozie, aby ułatwić im skok, znacznie zmniejszając prędkość. Niestety, w drodze powrotnej, wskutek silnego oblodzenia, miał awarię systemu hydraulicznego, leciał nadal z wypuszczonym podwoziem, co zwiększało znacznie zużycie paliwa. Nad Danią samolot został ostrzelany przez niemiecką artylerię przeciwlotniczą. Po obliczeniach ustalono, że powrót do Wielkiej Brytanii wymaga jeszcze trzech i pół godziny lotu, a paliwa pozostało jedynie na godzinę i piętnaście minut. Wobec braku paliwa zdecydowano o awaryjnym lądowaniu na polu w Szwecji, w rejonie miejscowości Tomelilla. Zgodnie z procedurami załoga spaliła samolot, nad ranem została internowana (potem uciekła z obozu internowania).
W „Dzienniku czynności” mjr Jan Jaźwiński, oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 5.XI. godz. 09.00 ekipa skoczków wyruszyła z Londynu na pkt. wyczekiwania. (…) W dn. 5.XI. na lotnisku Liton przeprowadzona została próba dotycząca skoku z samolotu. W wyniku tej próby zakwestionowana została przez stronę polską waga obciążenia spadochronu spec. typu „A” zawierającego radiostację „S-Fon” [do łączności pomiędzy pilotem a ziemią – przyp RMZ]. Na konferencji polsko – brytyjskiej zadecydowano, że radiostacje „S-Fon” zrzucane będą na osobnym spadochronie – wraz z bagażem, a jeden ze skoczków dostanie spadochron normalny.
Lot został zdecydowany przez ppłk. Rudkowskiego, decyzja potwierdzona przez płk. Withley – dcę lotniska. (…) Przebieg lotu był następujący: – godz. 18.20 – start zupełnie dobry, – 01.30 – depesza odebrana przez Grupę Lotn., nadana przez samolot o 23.25 – „Zadanie wykonane. Podwozie opuszczone”. (Prawdopodobnie wypuścili podwozie dla zwolnienia lotu przy zrzucie i nie mogli go potem wciągnąć bo zamarzło). 06.30 – depesza odebrana przez Grupę Lotn., nadana przez samolot o godz. 03.45 – „Mamy benzyna na … godzin. Lądujemy w Szwecji”. (…) Lot powrotny trwał ok. 4 g. 30 min. Samolot wylądował w rej. Ystad w Szwecji. Dokładny czas lotu i szybkość nieznane.” (s. 15)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Wojciech Königsberg – Jan Piwnik „Ponury” (1912-1944)
w: Biuletyn informacyjny AK nr 6 (290) czerwiec 2014, s. 38 – 49
Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122
Po skoku początkowo na kwaterze w Dańku (u Józefa Kocemby), po trzech dniach w Kalenicach, u sierż Józefa Wilka ps. Topór. Następnie we wsi Kapera, odjechali (każdy ze skoczków osobno) do Warszawy ze stacji kolejowej Płyćwia, ubezpieczani przez trzech żołnierzy AK. Zasobniki zrzutowe ukryto początkowo w Czatolinie, następnie w gospodarstwie Kazimierskich w Bocheniu. Zrzut został zauważony przez Niemców, Główna Komendantura Polowa w Piasecznie powiadomiła o nim właściwą placówkę Abwehry.
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych, mieszkał w Warszawie przy ul. Złotej 2 lub 3. Od grudnia 1941 do 9 kwietnia 1942 szef odbioru zrzutów w Komórce Przerzutów Powietrznych „Syrena” Komendy Głównej AK. Organizował placówki odbiorcze, opracowywał zasady oraz plany czuwania placówek, nadzorował odbiór zrzutów. Podczas tej pracy poznał Emilię Malessę ps. Marcysia, 27 listopada 1943 w Warszawie zawarli związek małżeński. Przewidziany jako dowódca ochrony Delegata Rządu na Kraj Cyryla Ratajskiego ps. Górski.
Od 15 maja, na własną prośbę przydzielony jako dowódca II Odcinka organizacji dywersyjnej Wachlarz, utworzonej na wyraźne życzenie brytyjskiego Special Operations Executive (SOE). Odcinek obejmował swym zasięgiem województwo wołyńskie oraz kierunek wschodni (Równe – Zwiahel – Żytomierz – Kijów). W marcu 1943 podlegało mu 147 żołnierzy.
W sierpniu (dotychczas podawano że w lipcu) 1942 aresztowany przez żandarmerię niemiecką w Zwiahlu wraz ze swym zastępcą, Cichociemnym por. Janem Rogowskim ps. Czarka. Według różnych źródeł postawiono im zarzut przemytu lub włóczęgostwa. Uciekli po kilku tygodniach, skrajnie wyczerpani wskutek niedożywienia (dzienną rację stanowił litr zupy z liści i kawałek suchego chleba) oraz ciężkiej pracy. Według jednych relacji zostali brygadzistami w grupie pracującej w lesie, w innych przez kilkanaście godzin dziennie obierali ziemniaki w obozie. Według zgodnych informacji, uciekli po dwóch tygodniach, w końcu września dotarli do Warszawy. Tam zachorował na czerwonkę. Podczas jego nieobecności dowódcą II Odcinka mianowano Cichociemnego, por. Tadeusza Klimowskiego ps. Klon.
Po wyzdrowieniu powrócił do Warszawy. 31 grudnia mianowany przez gen Stefana Roweckiego ps. Grot dowódcą akcji uwolnienia z więzienia w Pińsku żołnierzy Wachlarza, m.in. Cichociemnego kpt. Alfreda Paczkowskiego ps. Wania. Brawurową akcję przeprowadzono 18 stycznia 1943 o godz. 17.oo, zakończyła się sukcesem, po 15 minutach uwolniono ok. 40 więźniów. Uczestniczyli w niej Cichociemni: Jan Rogowski ps. Czarka (jako zastępca dowódcy akcji), Michał Fijałka ps. Kawa oraz Wacław Kopisto ps. Kra. Za jej przeprowadzenie, wraz z Janem Rogowskim ps. Czarka, odznaczony Orderem Virtuti Militari, 13 lutego 1943 przez gen. Stefana Roweckiego ps. Grot, w mieszkaniu Danuty Chądzyńskiej w Warszawie, przy ul. Rakowieckiej 59A.
Wojciech Lewicki – Spisani na straty
w: Kombatant, biuletyn UdSKiOR, styczeń 2013 r. nr 1 (265) s. 20 – 22
Po rozwiązaniu Wachlarza przydzielony do Kedywu, m.in. jako instruktor w szkole dywersji o kryptonimie „Zagajnik”, zorganizowanej przez Cichociemnego ppłk. Henryka Krajewskiego ps. Trzaska. Szkoła funkcjonowała do lipca 1944, przeszkolono w niej ok. 1200 żołnierzy AK. Oprócz Niego instruktorami byli także m.in. Cichociemni: rtm Jerzy Sokołowski ps. Mira, por. Stanisław Kotorowicz ps. Crown, por. Zbigniew Bąkiewicz ps. Zabawka, kpt. Alfred Paczkowski ps. Wania, por. Jan Rogowski ps. Czarka, por. Jan Marek ps. Walka, por. Ewaryst Jakubowski ps. Brat, por. Zbigniew Piasecki ps. Orlik.
Halina Czermińska-Żelaźniewicz ps. Urszula – Ludzie z „Zagajnika” 1942-1944
w: Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej,
teczka 492/WSK: Czermińska-Żelaźniewicz Halina ps. Urszula, s. 11 – 40
Kujawsko – Pomorska Biblioteka Cyfrowa
(bardzo dziękujemy Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej za życzliwą zgodę na publikację):
Od 4 czerwca 1943 szef Kedywu Okręgu Kielce AK oraz dowódca „Zgrupowań Partyzanckich AK Ponury” o największej liczebności ok. 350 żołnierzy. Uzbrojenie oddziałów w brytyjskie pistolety maszynowe „Sten” zapewniał inż. Kazimierz Czerniewski ps. Korebko, który uruchomił ich konspiracyjną produkcję w niemieckiej fabryce uzbrojenia „Tański i Spółka” w Suchedniowie.
Bazą wypadową Zgrupowania stał się początkowo kompleks leśny na wzgórzu Kamień Michniowski k. Michniowa, od połowy czerwca 1943 tradycyjna baza partyzancka, ok. 35 ha trudno dostępnego terenu na wzniesieniu 326 (tzw. Kropka) w Puszczy Świętokrzyskiej, w pobliżu uroczyska Wykus.
W skład Zgrupowań wchodziły:
Wojciech Borzobohaty – Zgrupowanie Partyzanckie „Ponury” „Nurt”
w: Biuletyn informacyjny AK nr 08 (328) sierpień 2017, s. 21 – 31
W nocy z 2 na 3 lipca 1943 żołnierze Zgrupowania przeprowadzili akcję dywersyjną pomiędzy stacjami Suchedniów i Łączna na dwa niemieckie pociągi pospieszne oraz jeden towarowy. 12 lipca 1943, w odwecie za przeprowadzoną akcję, Niemcy spacyfikowali wieś Michniów.
W odpowiedzi partyzanci zatrzymali w pobliżu Michniowa pociąg osobowy na trasie Skarżysko – Kielce oraz zabili prawie wszystkich jadących nim Niemców. Podczas tej akcji ciężko ranny został jego przyjaciel, por. Jan Rogowski ps. Czarka. W odwecie, 13 lipca 1943 Niemcy ponownie, jeszcze bardziej krwawo spacyfikowali Michniów – spalili wszystkie zabudowania oraz wymordowali aż 204 mieszkańców.
Waldemar Kowalski – Pacyfikacja Michniowa – symbol martyrologii wsi polskiej
w: Kombatant – biuletyn UdSKiOR, lipiec – sierpień 2018 r., nr 7-8 (331-332) s. 30 – 33
Nie powiodła się obława niemiecka na partyzantów, zorganizowana 19 lipca 1943. Wskutek polecenia Komendy Okręgu, na jego rozkaz żołnierze Zgrupowania rozdzielili się. „Ponury” przeniósł się w Lasy Starachowickie, następnie w Lasy Osieczyńskie. „Robot” wraz z żołnierzami udał się w Koneckie, „Nurt” w Lasy Siekierzyńskie, „Mariański” w Góry Świętokrzyskie.
Oddziały samodzielnie przeprowadzały akcje, m.in. 4 września Waldemar Szwiec ps. Robot przeprowadził akcję na stację kolejową Wólka Plebańska oraz zaatakował pociąg z Koluszek do Rozwadowa. W akcji poległ Cichociemny – ppor. Rafał Niedzielski ps. Rafał, siostrzeniec gen. dyw. Felicjana Sławoja-Składkowskiego.
Zarządził koncentrację oddziałów Zgrupowania na 16 września 1943, w celu wręczenia sztandaru. Niemcy zorganizowali obławę, zaatakowali tego dnia o świcie. Oddziały partyzanckie Zgrupowania przebiły się przez obławę, po trzech dniach przybyły na spotkanie na Łysicy w Górach Świętokrzyskich. 4 października ponownie rozdzielił Zgrupowanie.
7 października zaatakowany przez znaczne siły Niemców w młynie Władysława Cioka we wsi Rejów pod Skarżyskiem, gdzie zorganizowano odprawę z udziałem szefa Kedywu KG AK płk Emilem Fieldorfem ps. „Nil”. Uczestniczący w odprawie oficerowie dotarli do pobliskiego lasku, zginął kpr. Andrzej Pasek ps. Jędrek z drużyny osłonowej.
Tydzień później, 14 października 1943 w Wielkiej Wsi (powiat Końskie), podczas niemieckiej obławy poległ przebywający tam na leczeniu Waldemar Szwiec ps. Robot wraz z żołnierzami swojej ochrony.
28 października Niemcy przeprowadzili kolejną obławę na partyzantów Zgrupowania, z udziałem ok. 30 tys. żołnierzy Wermachtu, SS i „własowców”. Pozycje partyzanckie ostrzeliwała niemiecka artyleria, ponadto w obławie uczestniczyły trzy samoloty szturmowe i jeden zwiadowczy, krążąc na niskim pułapie, zrzucały wiązki granatów, bomby małego kalibru, ostrzeliwały partyzantów z broni pokładowej. Wskutek obławy poległo 27 partyzantów z oddziału por. Jana Kosińskiego ps. „Jacek” oraz 9 z oddziału Jana Piwnika ps. Ponury. Po wydostaniu się z okrążenia zarządził częściową demobilizację Zgrupowania.
Po tej klęsce wzmógł się trwający od dłuższego czasu konflikt z Komendą Okręgu AK, zarzucającą Janowi Piwnikowi narażanie ludności cywilnej na represje oraz skupienie się na dowodzeniu Zgrupowaniem i braku aktywności jako szef Kedywu Okręgu Radomsko – Kieleckiego. 7 października zrzekł się funkcji szefa Kedywu, 2 stycznia 1944 odwołany przez szefa Kedywu KG AK płk Emila Fieldorfa ps. „Nil” z funkcji dowódcy Zgrupowań. Funkcję dowódcy objął Cichociemny – por. Eugeniusz Kaszyński ps. Nurt.
4 stycznia 1944 na drodze pomiędzy Radomiem a Białobrzegami, w zasadzce na moście rzeki Pilicy pod Białobrzegami, podczas transportowania z Warszawy w kierunku Opatowa pięciu ton zaopatrzenia dla Zgrupowania: mundurów, odzieży, bielizny, butów, skóry, noży kieszonkowych, lin konopnych, plecaków itp. aresztowany został Cichociemny Jan Rogowski ps. Czarka. Torturowany, nikogo nie wydał, 16 lutego 1944 został rozstrzelany.
Według późniejszych ustaleń, za dwukrotną pacyfikację Michniowa, obławy na partyzantów Zgrupowania, atak na młyn, atak we Wsi Wielkiej, śmierć Cichociemnych: Waldemara Szwieca ps. Robot oraz Jana Rogowskiego ps. Czarka,, wykrycie fabryki stenów w Suchedniowie oraz inne akcje Niemców odpowiedzialny jest zdrajca w szeregach AK.
Był nim łącznik Zgrupowania „Ponurego” z KG AK, uczestnik akcji w Pińsku, ppor. Jerzy Wojnowski ps. Motor, od 14 lutego 1943 współpracujący z gestapo pod pseudonimami „Mercedes”, „Garibaldi”.
28 stycznia 1944 na polecenie kontrwywiadu KG AK, agent gestapo Jerzy Wojnowski został przez Cichociemnego Eugeniusza Kaszyńskiego ps. Nurt na kwaterze w Milejowicach aresztowany i przesłuchany. Potem został wyprowadzony na drogę do Przełęczy Witosławskiej i tam zastrzelony przez jednego z najstarszych żołnierzy Zgrupowań chor. Tomasza Wagę ps. Szort. Ciało zdrajcy zakopano przy drodze twarzą do dołu…
kpt. Edward Paszkiel ps. „Pozew” – Ostatnie chwile „Motora”
Przydzielony do Inspektora Komendy Głównej AK, Cichociemnego mjr. Macieja Kalenkiewicza ps. Kotwicz, uprawnionego do uporządkowania sytuacji w Okręgu AK Nowogródek. Wraz z nim 20 lutego 1944 wyjechał z Warszawy na Nowogródczyznę. Uczestniczył 12 marca 1944 w składzie Wojskowego Sądu Specjalnego, w osądzeniu dotychczasowego dowódcy Zgrupowania „Nadniemeńskie” por. Józefa Świda ps. Lech.
Od 14 marca 1944 dowódca Ośrodka Szkolenia Strzeleckiego w Hołdowie, następnie komendant „Kedywu ośrodka Szczuczyn. Od 1 maja 1944 dowódca 7 batalionu 77 Pułku Piechoty okręgu Nowogródek AK, w sile ok. 700 żołnierzy. Batalion w składzie czterech kompanii, dowódcą 4 kompanii został Cichociemny por. Jan Woźniak ps. Kwaśny, zastępcą dowódcy 1 kompanii Cichociemny ppor. Gustaw Heczko ps. Skorpion. Ponadto w składzie batalionu Cichociemni: kpt. Mieczysław Szczepański ps. Dębina, por. Jerzy Buyno ps. Grzegżółka, ppor. Tadeusz Nowobilski ps. Dzwon oraz ppor. Aleksander Tarnawski ps. Upłaz (3 kompania).
Przeprowadził kilka akcji bojowych, m.in. dowodził 29 kwietnia nieudaną akcją przejęcia Szczuczyna, w maju zdobył niemieckie punkty obrony (Stützpunkt) w Wasiliszkach oraz Skrzybowicach, 8 czerwca rozbił niemieckie wsparcie z Nowego Dworu do Juchnowicz.
Poległ 16 czerwca 1944 ok. godz. 16.30, podczas udanego ataku na umocniony punkt obrony Niemców (Stützpunkt) w Bohdanach pod Jewłaszami. Trafiony serią z karabinu maszynowego w brzuch, w ostatnich słowach powiedział: Powiedz żonie i rodzicom, że ich bardzo kochałem i że umieram jak Polak. I pozdrówcie Góry Świętokrzyskie… Pochowany 18 czerwca 1944 w Wawiórce k. Lidy, w pogrzebie uczestniczyło kilka tysięcy osób. Pośmiertnie awansowany na stopień majora, odznaczony Virtuti Militari.
Po osiemnastu latach starań, 17 września 1987 Jego prochy sprowadzono z Nowogródczyzny, 12 czerwca 1988 zostały złożone w krypcie kościoła w opactwie OO. Cystersów w Wąchocku.
Zbigniew S. Siemaszko – Wileńsko-Nowogródzkie telegramy. Lato 1944
w: Zeszyty Historyczne, Instytut Literacki Paryż 1985, zeszyt 73, s. 109-147
[Teodor Cetys, Ludwik Fortuna, Maciej Kalenkiewicz, Adolf Pilch, Jan Piwnik, Stanisław Sędziak
Kazimierz Szternal, Adam Szydłowski, Aleksander Tarnawski, Stanisław Winter]
Marek Jedynak – Środowisko Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury” – „Nurt”
w: Biuletyn informacyjny AK nr 08 (328) sierpień 2017, s. 64 – 71
Syn Jana rolnika oraz Zofii Kłonica. Miał rodzeństwo, siostry: Mariannę (ur. 1906-1910), Agnieszkę (1909-1997), Zofię (1915-1916), Katarzynę (1917-2004) oraz brata Józefa Wawrzyńca (1921-1999).
27 listopada 1943 zawarł związek małżeński z Emilią z Izdebskich (1909-1949), primo voto Malessa, tertio voto Staniul, ps. Marcysia, kpt. AK, kierownikiem Wydziału Łączności Zagranicznej AK-WiN. Nie mieli dzieci.
Jego bratanicą jest sędzia Barbara Piwnik, b. minister sprawiedliwości (2001-2002).
Od 1969, corocznie w weekend przypadający najbliżej daty śmierci Jana Piwnika ps. Ponury, na Wykusie oraz w Wąchocku odbywają się uroczystości upamiętniające Cichociemnych: „Ponurego”, „Nurta” oraz Ich żołnierzy.
W 1984 na rynku w Wąchocku postawiono pomnik Jana Piwnika „Ponurego”.
Od 1991 Jan Piwnik jest patronem policji w garnizonie świętokrzyskim, w tym roku na elewacji Pałacu Mostowskich w Warszawie (obecnie siedziba Komendy Stołecznej Policji) odsłonięto tablicę ku czci Cichociemnych – oficerów i podoficerów Policji Państwowej.
Na tablicy upamiętniono: mjr cc Bolesława Kontryma ps. Żmudzin, mjr cc Zygmunta Milewicza ps. Róg, mjr. cc Jana Piwnika ps. Ponury, kpt. cc Franciszka Cieplika ps. Hatrak, kpt. cc Piotra Szewczyka ps. Czer, rtm. cc Józefa Zabielskiego ps. Żbik, por. cc Tadeusza Starzyńskiego ps. Ślepowron, ppor. cc Tadeusza Kobylińskiego ps. Hiena, plut. cc Michała Paradę ps. Mapa.
Cichociemny Zygmunt Milewicz nie był oficerem Policji Państwowej, ale w kampanii wrześniowej 1939 został przydzielony do Wojewódzkiej Komendy Policji Państwowej w Krakowie.
Ponadto czterech Cichociemnych wywodziło się z rodzin policyjnych: kpt. cc Marian Leśkiewicz, syn starszego przodownika policji, kpt. cc Michal Nowakowski, syn komisarza Policji Państwowej, kpt cc Stanisław Skowroński ps. Widelec, syn komendanta posterunku Policji oraz kpt. cc Henryk Zachmost ps. Zorza, syn policjanta.
W grudniu 2016 Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych dla uczczenia pamięci 316 Cichociemnych wyprodukowała w limitowanej serii stu egzemplarzy paszport testowy „Cichociemni”.
W listopadzie 2021 w Bodzentynie, przy rondzie Żołnierzy „Ponurego” i „Nurta” upamiętniono Cichociemnych: Jana Piwnika ps. Ponury oraz Eugeniusza Kaszyńskiego ps. Nurt, umieszczając tam głaz z pamiątkową tablicą.
W czerwcu 2024 Wojciech Königsberg opublikował książkę pt. Pułkownik „Ponury”. Biografia cichociemnego Jana Piwnika, Znak Horyzont 2024, ISBN: 978-83-240-8740-2, EAN: 9788324087402, 848 stron, format 150×235.
Zobacz recenzję – Pułkownik „Ponury” – anatomia legendy
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także
Posłuchaj relacji z archiwum Radia Wolna Europa (cykl Walki i prace Armii Krajowej):
vel Julian Biodrowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 4447, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1575
po wojnie wg. Tochmana tajny współpracownik UB, TW Rewera, Wanda
Uczył się w szkole powszechnej w Oskrzesińcach (pow. rohatyński), następnie przez rok w gimnazjum w Rohatynie, później w humanistycznym Gimnazjum im. J. Piłsudskiego w Stanisławowie. W 1938 zdał egzamin dojrzałości. Działał w Związku Harcerstwa Polskiego, grał w piłkę nożna w WCKS „Rewera”. Uprawiał kajakarstwo, turystykę górską.
Od września 1938 uczestnik Kursu Podchorążych Rezerwy przy 48 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych 11 Karpackiej Dywizji Piechoty, po jego ukończeniu w lipcu 1939 awansowany na stopień kaprala podchorążego, przydzielony jako dowódca drużyny.
W chwili wybuchu wojny we wrześniu 1939 na praktyce w 48 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych w Stryju, w Ośrodku Zapasowym 11 Karpackiej Dywizji Piechoty, nie uczestniczył w walkach. Po agresji ZSRR w nocy 17/18 września 1939 wraz z oddziałem przekroczył granicę z Węgrami, internowany m.in. w obozach Esztergom nad Dunajem i Siklos. Uciekł, po kilku próbach w rejonie Bares przekroczył granicę z Jugosławią 24 marca 1941. Dotarł do Salonik (Grecja), Istambułu (Turcja), następnie do portu Mersin, statkiem do Hajfy (Palestyna, obecnie Izrael).
1 maja 1941 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, przydzielony jako dowódca drużyny 3 kompanii 1 batalionu piechoty Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich w Latrun. Uczestnik walk na Pustyni Libijskiej, od 18 sierpnia do 19 grudnia 1941 w obronie Tobruku, 15 – 16 grudnia 1941 w bitwie pod Ghazalą. Za udział w walkach odznaczony Krzyżem Walecznych. Od drugiej połowy marca 1942 wraz z Brygadą przez Egipt, Palestynę, Jordanię dotarł do Iraku, po jej przeformowaniu w 3 Dywizję Strzelców Karpackich awansowany na stopień plutonowego podchorążego. Od 3 maja 1942 przydzielony jako dowódca 3 plutonu 3 kompanii kpt. Stanisława Trondowskiego (późniejszego Cichociemnego). 1 lipca 1943 awansowany na stopień podporucznika.
Kazimierz Stasierski – Polscy uchodźcy na Węgrzech w latach 1939 – 1945
w: Przegląd Historyczny 1961, nr 52/2, s. 247-273
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przerzucony z Bliskiego Wschodu drogą morską, od listopada 1943 w Ostuni (Włochy). Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 16 lutego 1944 w Ośrodku Wyszkolenia (Baza nr 10, brytyjski kryptonim „Impudent”) w Ostunii przez komendanta bazy, oficera Oddziału VI (Specjalnego) płk Leopolda Krizara ps. Czeremosz. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 sierpnia 1944. Od 2 kwietnia 1944 na stacji wyczekiwania „B” Głównej Bazy Przerzutowej w Latiano nieopodal Brindisi, 7 maja 1944 przesunięty na stację wyczekiwania „A”. Od 2 czerwca czasowo ponownie na stacji wyczekiwania „B”, otrzymał urlop wypoczynkowy od 19 do 26 czerwca 1944. Od 6 lipca ponownie na stacji wyczekiwania „A”.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 30/31 lipca 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Jacek 1” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: LVIII), z samolotu Liberator KG-890 „S” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/S Zbigniew Szostak / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Józef Witek / strzelec – W/O Stanisław Malczyk / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Solnica” 110 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Osowiec, 7 km od Grodziska Mazowieckiego. Razem z nim skoczyli: ppłk. Jacek Bętkowski ps. Topór 2, kpt. Franciszek Malik ps. Piorun 2, por. Stanisław Ossowski ps. Jastrzębiec 2, kpt. Zbigniew Specylak ps. Tur 2, ppor. Władysław Śmietanko ps. Cypr. Był to czwarty lot tej ekipy, w poprzednich (10/11 maja, 19/20 maja, 30/31 maja) nie można było wykonać zadania. Operacja zrzutowa w nocy 10/11 maja 1944 oznaczona była kryptonimem „Weller 28”, w składzie ekipy zamiast Cichociemnego Władysława Śmietanko był mjr Jan Szaciłło. Skoczkowie przerzucili 444,9 tys. dolarów w banknotach, 14,4 tys. dolarów w złocie oraz 260 tys. marek na potrzeby AK. Zrzucono także wraz ze skoczkami dwanaście zasobników oraz osiem paczek, w sześciu nalotach na placówkę odbiorczą, w godz. 00.52 – 01.10.
Tej nocy przeprowadzono także nieudaną operację „Jurek-1”, podczas której z samolotu „Halifax” JP-220 „C” (załoga: pilot – W/O Henryk Jastrzębski, pilot – W/O Jan Cholewa, nawigator – F/O Stanisław Kleybor, radiotelegrafista – W/O Edmund Marchlewski, despatcher – F/S Antoni Imielski, mechanik – F/S Emil Szczerba, strzelec – F/S Tadeusz Ruman) na bastion „Noteć” 117 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), położony w widłach Luciąży i Pilicy, 10 km od stacji kolejowej Piotrków, w okolicy miejscowości Łazy Duże, miało skoczyć 6 skoczków: ppor. mar Jerzy Straszak ps. Osęka, por. Stefan Mitan ps. Nemo, kpt. Stanisław Wieliczko ps. Czerwony oraz 3 skoczków, których dane nie są znane. Załoga nie odnalazła placówki i zawróciła do bazy, ta ekipa skoczków nie została przerzucona do Polski w innej operacji.
Tej nocy przeprowadzono również nieudaną operację „Staszek-1”, podczas której z samolotu „Liberator” KG-827 „U” (załoga: pilot – F/L Jan Mioduchowski, pilot – F/L Zygmunt Radecki, nawigator – F/L Edmund Helwig, radiotelegrafista – W/O Franciszek Obuch, mechanik – Sgt. Marian Baran, strzelec – W/O Edward Stasiak, strzelec – F/S Tadeusz Piziura) na bastion „Klosz” 108 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), położony 23 km na południe od Grójca, w okolicy miejscowości Przybyszew, Helenów, miało skoczyć 6 skoczków: por. mar Lech Buntkowski ps. Stanica, por. mar. Bernard Kierzkowski ps. Okoń, ppor. Kazimierz Czerwiński ps. Bryzga oraz 3 skoczków, których dane nie są znane. Mógł wśród nich być por. mar. Aleksander Charłoziński ps. Chart, który 6 lipca przeniesiony został na stację oczekiwania „A”. Załoga nie odnalazła placówki i zawróciła do bazy, ta ekipa skoczków nie została przerzucona do Polski w innej operacji, za wyjątkiem Cichociemnego Kazimierza Czerwińskiego, który skoczył do Polski w nocy 18/19 listopada 1944 w operacji lotniczej „Kazik 2”.
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Jacek Bętkowski: Trzeci raz. (…) Musi się udać, bo już zaczynają się z nas koledzy nabijać, nazywając naszą ekipę „Latający Holender” (…) Po raz czwarty. (…) Jesteśmy w tym samym składzie: „Piorun”, „Jastrzębiec”, „Tur”, „Rewera” i radiotelegrafista. Zabieram także dwa pasy z dolarami i młynarkami. Sporo tego. Każdy z nas ma dwa steny. Przyrzekam sobie, że tym razem nie wrócimy. Lecimy wzdłuż Wisły. Wszędzie blackout. W Warszawie również. Ale wreszcie są światła. Samolot kołuje. Action Station – Go, Go, Go, Go! Skaczą wszyscy, jak było ustalone. Nareszcie i ja rzucam się w dziurę. Szarpnięcie – spadochron się otworzył i lekko opadam w dół. Rozglądam się, jest krzyż ze świateł, tylko dość daleko i w prawo w skos. Zniosło mnie poważnie od placówki. Patrzę pod nogi, ziemia zbliża się gwałtownie. Robię przewrotkę, zrzucam spadochron. Nareszcie stało się, jestem w kraju.
Jacek Bętkowski – Do czterech razy sztuka, w: Drogi Cichociemnych, Bellona Warszawa 2013, ISBN 978-83-11-11807-2, s. 105-108
Po skoku dotarł 1 sierpnia 1944 ok. godz. 14 (trzy godziny przed wybuchem Powstania) do ustalonego lokalu konspiracyjnego w Warszawie, przy ul. Natolińskiej 6, u Stefanii Dowgiałło ps. Stefa.
W Powstaniu Warszawskim początkowo jako ochotnik w III Rejonie Śródmieście – Obwód I, dowodzonym przez mjr. Władysława Brzezińskiego ps. Ratusz, walczył w rejonie ulic na zachód od ul. Marszałkowskiej. Następnie w Zgrupowaniu „Kryska” na Czerniakowie. Od 7 sierpnia 1944 adiutant dowódcy odcinka taktycznego „Topór”, Cichociemnego ppłk. Jacka Bętkowskiego ps. Topór oraz oficer operacyjny, a także instruktor oddziałów szturmowych Odcinka. Uczestniczył w organizacji obrony i walkach w rejonie ulic: Wspólnej, Emilii Plater, gmachu Politechniki, ul. Noakowskiego, także w atakach na Niemców w gmachu Urzędu Telekomunikacji przy ul. Nowogrodzkiej. Za udział w tych walkach odznaczony Krzyżem Walecznych po raz drugi. Walczył w Śródmieściu Południowym.
Po kapitulacji Powstania w niemieckiej niewoli, w obozach i oflagach: Ożarów, Kostrzyń, Sandbostel, Murnau. 29 kwietnia 1945 wyzwolony przez żołnierzy oraz czołgi 3 Armii USA gen. George Pattona.
por. cc Julian Piotrowski – Z Brindisi pod Grodzisk Mazowiecki
w: Biuletyn Stowarzyszenia Klub Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari
Warszawa, kwiecień – czerwiec 2004 r., nr 2, s. 40 – 43
25 czerwca 1945 zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. Podjął studia ekonomiczne na Uniwersytecie Londyńskim w Londynie.
Po odnalezieniu matki we Wrocławiu, powrócił do Polski 29 października 1948, przez Gdynię i Poznań, zamieszkał wraz z matką we Wrocławiu.
Od września 1949 planista we Wrocławskiej Fabryce Pomp, od 1 marca 1951 w Społecznym Przedsiębiorstwie Budowlanym (późniejszym Zjednoczeniu Budownictwa Przemysłowego nr 1), kierownik działu, następnie zastępca dyrektora we Wrocławskim Zjednoczeniu Budownictwa Przemysłowego nr 1.
Na początku 1950 Rejonowa Komenda Uzupełnień we Wrocławiu „zweryfikowała” mu stopień porucznika na szeregowca (przywrócony przez Wojewódzki Sztab Wojskowy w 1985). Przez co najmniej trzy lata inwigilowany i szykanowany przez UB, wielokrotnie zatrzymywany i przesłuchiwany. 24 sierpnia 1950 zwerbowany do współpracy z UB jako TW Rewera, Wanda, nie stawiał się na niektóre spotkania agenturalne. 27 września 1956 napisał list do WUBP o zwolnienie go z współpracy ze względu na wyrzuty sumienia. Wyrejestrowany 4 kwietnia 1958.
W 1967 ukończył studia oraz obronił dyplom magistra prawa na Wydziale Prawa Administracyjnego Uniwersytetu Wrocławskiego. Od 1 stycznia 1971 naczelnik wydziału Zjednoczenia Budownictwa Przemysłowego „Zachód”, od czerwca 1978 kierownik działu spraw pracowniczych Wrocławskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego nr 2. Od 1 lutego 1981 na emeryturze. Działał społecznie, m.in. w Związku Zawodowym Budowlanych, Polskim Klubie Działkowców, Stowarzyszeniu Kombatantów Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Światowym Związku Żołnierzy AK, Kole i Zespole Cichociemnych w Warszawie. 15 sierpnia 1995 awansowany na stopień kapitana. Zmarł 18 maja 2008 we Wrocławiu.
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
przez komunistyczny aparat represji na wybranych przykładach cichociemnych
w: Politycznie obcy!, IPN Szczecin, 2016, s. 131 – 157
Syn Józefa, technika, kierownika gorzelni oraz Marii z domu Bułki. W 1950 zawarł związek małżeński ze Stanisławą z domu Wesołowską (ur. 1927). Mieli córkę Mirosławę (ur. 1951) i syna Jerzego (ur. 1952).
Miał młodszych braci Mieczysława i Zbigniewa.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii