ps.: „Wicher”, „Eryk”, „Bąk”, „Trzaska”, „Leśny”
vel Henryk Turowski, vel Henryk Jezierski, vel Henryk Rogowski, vel Wasyl Biszko, vel Hieronim Kalendak
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0050
Do 1913 uczył się w szkole początkowej w Janowcu Kościelnym. Podczas nauki założył tajną drużynę skautową. Podjął naukę w Seminarium Nauczycielskim im. S. Konarskiego w Warszawie, po jego ukończeniu we wrześniu 1918 zdobył dyplom nauczyciela szkoły powszechnej. W latach 1917 – 1918 członek Polskiej Organizacji Wojskowej.
6 listopada wstąpił w Mławie jako ochotnik do Wojska Polskiego, od 11 listopada w Szkole Podchorążych Piechoty w Warszawie. W dniach 11 – 13 listopada uczestniczył w rozbrajaniu Niemców w Warszawie. Od 26 czerwca 1919 przydzielony do 2 kompanii Batalionu Zapasowego 31 Pułku Piechoty Strzelców Kaniowskich. Od 24 lipca instruktor Szkoły Podoficerskiej oraz zastępca komendanta szkoły.
Od 11 grudnia 1919 dowódca kompanii Batalionu Zapasowego 31 Pułku Piechoty Strzelców Kaniowskich, od 23 kwietnia 1920 dowódca 4 kompanii marszowej, następnie dowódca 2 kompanii ciężkich karabinów maszynowych 31 PPSK 10 Dywizji Piechoty. Uczestniczył w walkach z bolszewikami w składzie 31 PP, 2 sierpnia 1920 ciężko ranny pod Kurkami nad Bugiem. Powrócił po leczeniu do jednostki 13 grudnia, awansowany na stopień porucznika 1 marca 1921, dowódca plutonu, następnie kompanii, adiutant 31 Pułku Piechoty Strzelców Kaniowskich. Awansowany na stopień kapitana, ze starszeństwem od 1 stycznia 1932.
Od 1 września 1933 dowódca kompanii karabinów maszynowych 63 Pułku Piechoty w Toruniu, od listopada 1937 instruktor oraz dowódca kompanii Korpusu Kadetów nr 2 w Chełmie. Od maja 1938 dowódca 2 batalionu 67 Pułku Piechoty 4 Dywizji Piechoty w Brodnicy, komendant dywizyjnej Szkoły Podchorążych Piechoty. Awansowany na stopień majora, ze starszeństwem od 19 marca 1939.
29 sierpnia 1939 mianowany dowódcą formowanego Ośrodka Zapasowego 4 Dywizji Piechoty w Rzeszowie, dotarł do Rzeszowa 28 sierpnia, ewakuowany wraz z Ośrodkiem 5 września do Przemyśla, następnie do Nadwórnej. 18 września wraz z Ośrodkiem przekroczył w rejonie Jabłonnicka (Przełęcz Tatarska) granicę z Węgrami, internowany w Visegradzie nad Dunajem. 11 grudnia 1939 wraz z późniejszym Cichociemnym kpt. dypl. Janem Kamieńskim ps. Cozas oraz 2 oficerami uczestniczył w nieudanej ucieczce Dunajem. Po ostrzelaniu łodzi oraz śmierci przewodnika aresztowany, osadzony w twierdzy w Budzie (obecnie Budapeszt), następnie ponownie w Visegradzie nad Dunajem. Uciekł 26 stycznia 1940, dotarł do Budapesztu.
Przez Jugosławię i Włochy dotarł 3 stycznia do granicy włosko – francuskiej w Modane, następnie do koszar Bessieres w Paryżu. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Od 18 lutego w obozie w Châteaubrian, przydzielony jako dowódca 3 batalionu 8 Pułku Piechoty 4 Dywizji Piechoty w Plélan-le-Grand (Bretania, Francja). Od kwietnia do maja uczestnik kursu dowódców batalionów w Centrum Wyszkolenia Piechoty w Mourmelon-le-Grand (Szampania, Francja).
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji i rozwiązaniu jednostki wraz z grupą oficerów wyruszył w kierunku portu Saint – Nazaire, ewakuowany z portu La Turballe angielskim kontrtorpedowcem, 21 czerwca dotarł do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Od 3 lipca w obozie pod Crawford oraz Biggar, przydzielony do oddziału rozpoznawczego 4 Brygady Kadrowej Strzelców, następnie na stażu w First Lancashire Regiment (angielski batalion piechoty). Od jesieni w oddziale nr 114 w obronie wybrzeża morskiego nad zatoką Firth of Forth, następnie od stycznia 1941 w oddziale nr 116 w Lundin Links k. Leven oraz Anstruther.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, m.in. w marcu 1941 na kursie dywersyjnym w Fort William, kursie szoferskim (kierowców) oraz w maju na kursie spadochronowym. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 29 października 1941 w Londynie, przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Awansowany na stopień podpułkownika ze starszeństwem od 6 stycznia 1942. Opinia przełożonych: „Bardzo lojalny i zdyscyplinowany o bardzo wysokim poziomie godności osobistej. Ideowy i oddany służbie. O dużym temperamencie i rzutkości umysłu. W pracy sumienny i bardzo pilny. Wyniki w pracy bardzo dobre.”
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 6/7 stycznia 1942 w okresie próbnym, w operacji lotniczej „Shirt” (dowódca operacji: F/O Mariusz Wodzicki, ekipa skoczków nr: III), z samolotu Halifax L-9618 „W” (załoga: pilot – Sgt. Julian Pieniążek, pilot – Sgt. Stanisław Kłosowski / nawigator – F/O Mariusz Wodzicki / radiotelegrafista – P/O Ignacy Bator / mechanik pokładowy – Sgt. Czesław Kozłowski / strzelec – Sgt. Zdzisław Nowiński, F/O Michał Tajchman / despatcher – Sgt. Bronisław Karbowski). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska RAF Lakenheat (obecnie lotnisko USAF) o godz. 19.55, zrzut o godz. 02.10 na placówkę odbiorczą „Kocioł”, w okolicach miejscowości Cegłów, Stefanówka, 7 km od Mińska Mazowieckiego. Razem z nim skoczyli: por. Tadeusz Klimowski ps. Klon, ppor. Jan Marek ps. Walka, por. Zbigniew Piasecki ps. Orlik, kpt. Jan Smela ps. Wir oraz kurier Delegatury Rządu na Kraj ppor. Benedykt Moszyński ps. Andrzej. Zrzucono także trzy zasobniki (czwarty pozostał w samolocie, z powodu usterki wyrzutnika), wraz ze skoczkami, o godz. 02.55. Samolot szczęśliwie (choć na resztkach paliwa) powrócił na lotnisko RAF Attlebridge w hrabstwie Norfolk (Wielka Brytania), po locie trwającym 12 godzin 45 minut.
Henryk Krajewski: „Nareszcie w dniu 6 stycznia 1942 roku rano powiadomiono nas telefonicznie z Londynu, że będzie odlot. Wcześniej podano nam obiad i zaraz wyjeżdżamy na lotnisko. Po drodze kapitan Jaźwiński powiedział mi poufnie, że poprzedni lot był nieudany. Samolot nie trafił na placówkę odbiorczą. Dokładnych wiadomości brak, ale wiadomo, że są straty. Pytał: czy mimo to skoczymy? Odpowiedziałem tak, i żeby o poprzednim skoku nie mówił. Dodałem, że nawet gdy nie znajdziemy placówki odbiorczej, będziemy skakać. Na lotnisku już czekali na nas gotowi do odlotu lotnicy Polscy. To dobrze!
Wypiliśmy tylko herbatę, bo w hangarze nic więcej do jedzenia nie było. Jeszcze ostatnia drobiazgowa rewizja, aby nawet angielskiego kurzu nie wywieźć z Anglii. Oddajemy swoje dokumenty osobiste wojskowe oraz gotówkę w funtach, którą mieliśmy przy sobie. Odbieramy pasy i gwoździe [specjalne metalowe pojemniki w kształcie stożka, pozwalające na wkopanie ich nogą w ziemię – przyp. RMZ] z pieniędzmi dla władz konspiracyjnych w kraju. Każdy dostaje pas wyładowany dolarami i po kilka „gwoździ”, to jest pudełek z grubej blachy, aby je w przypadku nietrafienia na placówkę odbiorczą czasowo ukryć w ziemi. W pasach jest nam niewygodnie, gwoździe ciążą. Ubieramy się w kombinezony spadochronowe. Ostatnie pożegnanie i zaraz odlatujemy. (…)
Zbudził nas lotnik, mówiąc, że jesteśmy nad Polską. Odsłaniam otwór do skoku i z zainteresowaniem patrzymy na ziemię. Białe, ledwo dostrzegalne światełka (…) Wyraźnie widać na rynku miasta samochody nakryte plandekami. Po przelocie za miasto lotnik podaje, że widzi sygnały (…) Samolot zatoczył koło. Pogotowie! „Baczność” i zaraz zielone światełko „go” (skok). Momentalnie znikł w dziurze Vir i za nim Klon i ja. Po twarzy powiało mroźne powietrze. Głośno huknął nad głową rozwijający się spadochron, poczułem lekkie poderwanie i zaraz zobaczyłem pod sobą białe gołe pole. Lądowałem twardo, szybko ściągnąłem linki i zwinąłem spadochron.”
Henryk Krajewski w: Eugeniusz Hull – Państwowość podziemna w narracjach cichociemnych. Wspomnienia wojenne z lat 1939-1945 Henryka Krajewskiego, wyd. Adam Marszałek Toruń, ISBN 978-83-7780-980-8, s. 133-134
W „Dzienniku czynności” mjr Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, szef samodzielnego Referatu „S”, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 9.I. – depesza od Wartskiego, drogą przez MSWewn. treści następującej: „Z paczki Michała (3-ci lot) jeden lekko ranny w rękę, dalsi dwaj są już u nas. (…).
L.dz. 121/VI – od Kaliny L.9, – Zrzut 6/7 nastąpił na wieś Stefanówka, poza godziną czuwania placówki, przy dwukrotnym alarmie w Wacławie [Warszawie]. 8 osób przybyło, lecz Wicher się jeszcze do nas nie zgłosił. Containery i pieniądze zostawiono u chłopów. Adres w Cegłowie i Wacławie …… spalone. Aktualny adres …… Dalsze szczegóły zrzutów później. Kalina 8.I.42 r.
L.dz. 145/VI, od Kaliny L.19 z dn. 12.I.42 r. używajcie zasobników przedzielnych, zrzucone koło kotła były b. ciężkie. Wydłużcie zasięg na płdn., w płnc. części GG robi się ciasno. Niestosowanie się do naszych warunków może łączność lotniczą zupełnie położyć.” (s. 33)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Stanisław Chojnowski – Operacje lotnicze – zrzuty cichociemnych
w Obwodzie „Mewa-Kamień” podczas drugiej wojny światowej
w: Rocznik Mińsko-Mazowiecki 2012, nr 20 s. 59-75
Po skoku dotarł na punkt kontaktowy w Cegłowie, następnie wraz z Cichociemnym Zbigniewem Piaseckim ps. Orlik oraz Janem Markiem ps. Walka dotarli do miejscowości Dębe Wielkie. Przez Mińsk Mazowiecki wyruszył do Warszawy, wobec „spalenia” punktów kontaktowych (ul. Krucza 22/34 oraz pl. Zbawiciela) dotarł do mieszkania rodziców żony (Wilanowska 8), następnie nawiązał kontakt z ZWZ poprzez żonę gen. bryg. Mikołaja Bołtucia.
Aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, w tym czasie wyruszył po zakopane w rejonie zrzutu pasy z pieniędzmi dla AK oraz spotkał się z zastępcą Komendanta Głównego ZWZ-AK gen. bryg. Tadeuszem Komorowskim ps. Bór, przekazując mu rozkazy oraz instrukcje Naczelnego Wodza.
Od lutego 1942 przydzielony jako zastępca szefa Związku Odwetu Komendy Głównej ZWZ-AK płk Franciszka Niepokólczyckiego ps. Szubert, Teodor oraz jako „Eryk”, oficer wyszkoleniowy Związku Odwetu, także jako konsultant w Biurze Studiów i Dziale Produkcji. Ukończył kurs dywersyjny ZO, prowadził sprawy operacyjne ZO, uczestniczył w odprawach szefów Okręgów ZO. W nocy 7/8 października 1942 uczestniczył w dywersyjnej akcji bojowej o kryptonimie „Wieniec”, m.in. w zdetonowaniu ładunku wybuchowego pod Płudami, na szlaku kolejowym Warszawa – Modlin.
Od listopada 1942 szef Oddziału IV Wyszkoleniowego KG AK. W grudniu 1942 zorganizował szkołę dywersji o kryptonimie „Zagajnik”, dowodził całością działań szkoły, był też autorem używanego podczas szkoleń podręcznika pt. „Partyzantka”. Wydano ponadto podręczniki: kpt. inż Zbigniewa Lewandowskiego ps. Szyna pt. „Dywersja” oraz inż. Mirosława Panufnika ps. „Jan”, „Tel-1”, „Wilhelm”, pt. „Teletechnik”. Szkoła funkcjonowała do lipca 1944, po zakończeniu szkolenia każdy kursant zdawał egzamin. W konspiracyjnej szkole dywersji „Zagajnik” przeszkolono aż ok. 1200 żołnierzy AK.
Zadaniem „Zagajnika” było szkolenie sabotażystów i dywersantów Kedywu KG AK oraz instruktorów i specjalistów dywersji Okręgów AK. Według dostępnych danych, w lipcu 1943 Oddział dysponował 8 wykładowcami oraz 12 łączniczkami. Jak wspomina „Urszula”, Stanisław Tyski ps. „Stefan”, „Tomek”, w porozumieniu z „Erykiem”, później z mjr Wiktorem Marcinkowskim ps. „Grań” – „organizował łączność tej komórki, ustalał pracę lokali, montował grupy słuchaczy, układał harmonogramy zajęć i zestawy eksponatów ćwiczeniowych, prowadził powielanie instrukcji i podręczników”.
Do podstawowych zadań „Zagajnika” należało prowadzenie kursów szkolenia dywersyjnego dla Komendy Głównej AK i podległych jej organizacji terenowych (…) cały zespół ludzi – kierownictwo, wykładowcy, łączniczki. Związani byliśmy wzajemną ufnością i szacunkiem, a każdy z poczucia obowiązku starał się wnieść własny wkład w ulepszenie naszej pracy (…) Wśród wykładowców byli pracownicy wyższych uczelni: doc. dr Stanisław Bretsznajder („Robert”), eks-nauczyciele szkół średnich (prof. Kazimierz Dembowski, „Chemik 2”), specjaliści z różnych resortów (inż. Zbigniew Lewandowski – „Szyna”), wyżsi wojskowi, często zajmujący przed wojną wysokie, kluczowe stanowiska …” (Halina Czermińska-Żelaźniewicz, Ludzie z „Zagajnika” 1942-1944, w: Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej, 492/WSK, s. 11-40)
Byli wśród nich także dwaj inżynierowie Politechniki Warszawskiej: inż Kazimierz Koterba ps. „M-1”, po wojnie rektor Politechniki Gliwickiej oraz inż Stanisław Lisowski ps. „As”, „M-2”.
Każdy kurs trwał od jednego do trzech tygodni, uczestniczyło w każdym z nich zazwyczaj 3-4 słuchaczy, równolegle przeprowadzano sześć szkoleń. Wykład trwał z reguły ok. czterech godzin. Szkolenia odbywały się w kilkunastu warszawskich mieszkaniach osób zaangażowanych w konspirację. Pierwszym lokalem, w którym dokonywano „podjęcia” kandydatów na szkolenie było „skromne mieszkania krawcowej w robotniczej dzielnicy Warszawy, na Karolkowej, na Woli.”
Wśród wykładowców przeważali Cichociemni. por. Jan Piwnik ps. „Donat” oraz por. Jan Rogowski ps. „Czarka” prowadzili zajęcia z taktyki. „Donat” relacjonował dowodzoną przez siebie akcję na więzienie w Pińsku, „Urszula” robiła notatki, później przygotowała konspekt dla innych wykładowców. Patrząc na nią Cichociemny Jan Piwnik żartował – „Dobrze, że to wszystko sama pani pisze, bo ja miałem zawsze dwójkę z polskiego”. Cichociemny por. Stanisław Kotorowicz ps. Crown od listopada 1942 wykładał minerstwo, najczęściej w mieszkaniu p. Gomólińskich, w „Szklanych Domach” na Żoliborzu. Minerstwa uczył także mjr Wiktor Marcinkowski ps. Grań”.
Podstaw sabotażu i dywersji uczyli Cichociemni: od wiosny 1943 rtm Jerzy Sokołowski ps. „Mira” oraz por. Jan Marek ps. „Walka”, „Bebi”, który wcześniej był instruktorem w „Wachlarzu”. Cichociemny por. Zbigniew Bąkiewicz ps. „T-2”, „Zabawka” od marca 1943 nauczał podstawowych technik judo w mieszkaniu na ul. Czerniakowskiej, gdzie szkolili się pełni entuzjazmu chłopcy z Powiśla. Wykładowcami „Zagajnika” byli również Cichociemni: por. Ewaryst Jakubowski ps. Brat, a także pełny werwy por. Zbigniew Piasecki ps. „Orlik”. Cichociemny kpt. Alfred Paczkowski ps. „Wania” prowadził zajęcia medyczne, pierwszy raz miało to miejsce w położonej na Żoliborzu willi płk Stanisława Sosabowskiego. Jednym ze słuchaczy był syn pułkownika – student medycyny, pchor. Stanisław Sosabowski.
Każda z 12 łączniczek miała przydzielone (zwykle w swoim rejonie zamieszkania) zespoły kilkunastu lokali, w których odbywały się zajęcia szkoleniowe. W grupie łączniczek była m.in. polonistka Joanna Dembowska ps. „Teresa”, dyrektor świetnego prywatnego gimnazjum Krystyny Malczewskiej w Warszawie. Jej mąż chemik był wykładowcą „Zagajnika”, a jego dwaj bratankowie żołnierzami AK. Ponadto: Jadwiga Zylberowa ps. „Ewa”, Joanna Zeltzer ps. „Danuta”, Cezaria Iljin-Szymańska ps. „Kaja”, siostra jednego z „Hubalczyków”, inż. Julia Doktorowicz-Hrebnicka-Reymanowa ps. „Elżbieta”, Julia Kindlerowa-Hłasko ps. „Julia”, Maria Włodarska-Rybicka ps. Mysz.
W mieszkaniu przy ul. Wilanowskiej 18/20 szkolili się chłopcy z „Parasola”. Do przeprowadzania szkoleń wykorzystywano także mieszkania: na Rakowieckiej, na Fortach Mokotowskich, na ul. Jotejki.
Zgodnie z zasadami konspiracji, odrębne lokale miały grupy kursantów spoza AK, m.in. w mieszkaniu w okolicy pl. Żelaznej Bramy szkolono żołnierzy Konfederacji Narodu. Być może szkolenie przeprowadzał, także związany z Konfederacją, Cichociemny por. Jan Marek ps. „Walka”, „Bebi”. Wszystkich obowiązywały bardzo surowe reguły konspiracyjnego bezpieczeństwa. Sprawdziły się, bo choć przeszkolono az ok. 1,2 tys. osób, nigdy nie było żadnej „wsypy”.
Łączniczką mocno zaangażowaną w działalność „Zagajnika” była Halina Czermińska – Żelaźniewicz ps. Urszula, zaprzyjaźniona od lat dziecięcych z Cichociemnym rtm. Andrzejem Czaykowskim ps. Garda. Poniżej Jej relacja (bardzo dziękujemy Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej za życzliwą zgodę na publikację):
Halina Czermińska-Żelaźniewicz ps. Urszula – Ludzie z „Zagajnika” 1942-1944
w: Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej,
teczka 492/WSK: Czermińska-Żelaźniewicz Halina ps. Urszula, s. 11 – 40
Kujawsko – Pomorska Biblioteka Cyfrowa
Od sierpnia 1943 jako „Trzaska” kierownik Centrali Zaopatrzenia Terenu o kryptonimach „Zegar”, „Stadion”, „Czata”. Funkcjonowała ona w Warszawie, podlegała KG AK, podlegały jej cztery ekspozytury (tzw. bazy) okręgów wschodnich: Wołyń AK (kryptonim: „Godzina 1”), Brześć AK („Godzina 2”), Nowogródek AK („Godzina 3”) oraz okręgu Kielce AK. Zaopatrzeniem dla oddziałów Zgrupowania por. Jana Piwnika ps. Ponury, we współpracy z CZT zajmował się Cichociemny por. Jan Rogowski ps. Czarka.
Zadaniem CZT było wsparcie jednostek bojowych, zwłaszcza Kedywu AK poprzez zaopatrywanie ich w ludzi, broń, sprzęt, lekarstwa itp. Funkcjonowała także odrębna (nie podporządkowana CZT) piąta baza – ekspozytura Okręgu Wilno AK. Bazy zajmowały się m.in. odbiorem zrzutów (Cichociemnych oraz zaopatrzenia), a także zakupem broni, werbunkiem, transportem i in. Bazy terenowe funkcjonowały pod kryptonimem „Zagroda”, od września 1943 pod kryptonimem „Start”, od stycznia 1944 „Godzina”. Każda z baz miała własny, kilkuosobowy personel (m.in. komendant, zastępca, oficer materiałowy, oficer transportowy), lokal konspiracyjny oraz magazyny. Więcej info – Centrala Zaopatrzenia Terenu.
Od maja do lipca 1944, w związku z przygotowaniami do akcji „Burza”, CZT zasilała w ludzi oraz sprzęt okręgi: Polesie AK, Nowogródek AK, Lublin AK. W związku z przygotowaniami do Powstania Warszawskiego, w lipcu 1944 z personelu Centrali Zaopatrzenia Terenu sformowano batalion „Czata 49”, w sile ok. 120 żołnierzy w 6 plutonach (później wzmocniony do ok. 300 żołnierzy).
Bartosz Nowożycki – Centrala Zaopatrzenia Terenu 1943-1944 r.
w: Biuletyn informacyjny AK nr 12 (212), grudzień 2007, s. 49-52
Grzegorz Rutkowski – Techniki przerzutu zaopatrzenia dla AK
w: Biuletyn informacyjny AK nr 1 (309), styczeń 2016, s. 13 – 19
Na przełomie kwietnia i maja 1944 przydzielony jako komendant Okręgu Polesie AK (Brześć) o kryptonimie „Twierdza”, kierownikiem „Czaty” mianowano Cichociemnego mjr. Tadeusza Runge ps. Witold. Od czerwca jako „Leśny” dowódca 30 Dywizji Piechoty AK, formowanej z oddziałów partyzanckich Okręgu Polesie AK. W skład dywizji włączono:
Podczas pierwszej koncentracji w lipcu 1944, oddziały liczyły ok 270 – 280 żołnierzy, w tym 40 z oddziałów Konfederacji Narodu. Do końca lipca liczebność dywizji wzrosła do ok. tysiąca żołnierzy, w tym oddział Uderzeniowych Batalionów Kadrowych AK z obwodu Sokołów Podlaski ppor. Czesława Grądzkiego oraz prawdopodobnie oddział Narodowych Sił Zbrojnych ppor. F. Malinowskiego ps. Buksa. W sztabie Dywizji funkcję oficera operacyjnego pełnił Cichociemny por. Alfred Whitehead ps. Dolina.
Żołnierze 30 Dywizji Piechoty AK uczestniczyli w wielu walkach z Niemcami, m.in. atakowali transporty na szlaku Wysokie Litewskie – Drohiczyn, pod Adamowem, Wilanowem, w rejonie stacji kolejowej Nurzec, pod Boratyńcem Lackim oraz Boratyńcem Ruskim. Opanowali w całości Lasy Nurzeckie. Gdy pułk żołnierzy sowieckich obsadził w nich drogę Wysokie Litewskie – Drohiczyn, żołnierze 82 Pułku Piechoty osłaniali ich pozycje w rejonie miejscowości Wilanowo. Nawiązano kontakt taktyczny z oddziałami III Korpusu Kawalerii Sowieckiej gen. Plijewa.
Spotkał się z dowódcą sił sowieckich, gen. Florenkowem, w celu utrzymania łączności ustalono wymianę oficerów łącznikowych przy obu sztabach. Na prośbę gen. Florenkowa 7 patroli 82 Pułku Piechoty rozpoznało umocnienia niemieckie wzdłuż rzeki Bug, na odcinku od Mielnika do Drohiczyna. Dwa patrole z rozpoznania nie powróciły. Wobec braku łączności z KG AK, wysłał do sąsiedniego Okręgu Białystok AK Cichociemnego st. sierż. Aleksandra Lewandowskiego ps. Wiechlina, po kilku dniach powrócił z informacją o wstrzymaniu mobilizacji do akcji „Burza” wobec wrogiego nastawienia Sowietów do AK.
30 lipca otrzymał od dowództwa 65 Armii Czerwonej polecenie przejścia z Tokar do Orzeszkowa koło Hajnówki. Po opóźnieniu wymarszu o dobę nakazał zwolnienie każdego żołnierza, który nie chciał się temu podporządkować. 31 lipca ok. 200 żołnierzy udało się we wskazany rejon. Po drodze wyzwolili kilka miejscowości, m.in. Sarnaki. Podjęto próbę marszu na pomoc Powstaniu Warszawskiemu, docierając do miejscowości Siwianka oraz Glinianka w rejonie Otwocka.
W czasie gdy poszukiwał kwater dla żołnierzy w Otwocku, gdzie udał się wraz Cichociemnym por. Marianem Golarzem vel Teleszyńskim ps. Góral 2, dwiema łączniczkami oraz żołnierzami osłony, 19 sierpnia żołnierze zostali w Siwiance rozbrojeni przez Sowietów. Po przewiezieniu do miejscowości Dębe Wielkie pod Warszawą, żołnierzy wywieziono do obozu w Majdanku k. Lublina, oficerów w głąb Rosji.
Pozostał w Otwocku, nawiązał kontakt z miejscowymi dowódcami AK, na naradzie 24 sierpnia 1944 w Świdrze porzucono nierealny zamiar dotarcia ze zbrojną pomocą do Warszawy. Dotarł do stolicy, zamieszkał przy ul. Żurawiej 18, współorganizował wydawanie na powielaczu konspiracyjnej gazetki „Alarm”. W wynajmowanym przez Cichociemnego, por. Bronisława Konika ps. Sikora, mieszkaniu w Warszawie przy ul. Zamienieckiej, uczestniczył w naradach z udziałem oficerów 27 Dywizji Piechoty AK, w celu ustalenia sposobu przedarcia się na pomoc Powstaniu Warszawskiemu.
11 grudnia 1944 aresztowany pod fałszywą tożsamością Henryk Jezierski, w „kotle” zorganizowanym przez por. UB i NKWD Józefa Światło, w mieszkaniu przy ul. Zamienieckiej. W „kotle” aresztowano 17 osób, w tym także Cichociemnych: por. Bronisława Konika ps. Sikora, ppor. Zdzisława Luszowicza ps. Szakal, por. Mariana Golarza ps. Góral 2.
Osadzony w najcięższym więzieniu karno – śledczym nr III, tzw. „Toledo” lub „11 listopada” w Warszawie przy ul. Namysłowskiej 6, bestialsko przesłuchiwany w ciężkim śledztwie, torturowany przez funkcjonariuszy UB oraz NKWD kopaniem po nerkach, głowie, piszczelach, biciem gumowymi pałkami po całym ciele (m.in. połamane żebra). Nie ujawnił że jest Cichociemnym, nikogo nie wydał.
23 kwietnia 1945 wyrokiem Wojskowego Sądu Okręgowego Warszawa – Praga skazany za przynależność do AK na 10 lat więzienia. Spośród ok. stu aresztowanych w sprawie, większość zesłano do obozów pracy za Ural, ponad 1/3 nigdy nie wróciła.
28 lipca 1945 w rejonie stacji kolejowej Bąkowiec uwolniony z transportu ok. 120 osób do więzienia we Wronkach, przez żołnierzy Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, z oddziału por. Zygmunta Kęski ps. Świt. Ukrywał się przez kilka tygodni w Otwocku, następnie ujawnił przed Komisją Likwidacyjną AK w Warszawie. 6 listopada 1945 prezydent KRN warunkowo zawiesił wykonywanie wyroku na dwa lata, 12 września 1950 szef Najwyższego Sądu Wojskowego uznał wyrok za niebyły.
Od lutego 1946 we Wrocławiu, kierownik ekspozytury Zjednoczenia Energetycznego Okręgu Dolnośląskiego, od 1 marca 1946 kierownik zaopatrzenia Rejonowego Centrum Aprowizacji ZAOD. Pracował m.in. do 30 grudnia 1965 jako zastępca kierownika zaopatrzenia w Zakładach Sprzętu Motoryzacyjnego WSK Wrocław – Techniczna Obsługa Rolnictwa. Do 31 grudnia 1969 jako kierownik działu zaopatrzenia w Zakładzie Produkcji Uszczelnień Technicznych ZZG „INCO”, 1 stycznia 1970 przeszedł na emeryturę.
Mieszkał z córką w Wołominie, napisał „Wspomnienia wojenne 1939 – 1945” (cz. I i II, Wrocław – Wołomin 1973). Zostały opublikowane w książce Eugeniusza Hula pt. Państwowość podziemna w narracjach cichociemnych (wyd. Adam Marszałek, Toruń 2014). Zmarł w Wołominie 16 grudnia 1989, pochowany na warszawskim Cmentarzu Wojskowym na Powązkach – kw. H III rz. 3 gr. 23.
Syn Teofila oraz Marianny z domu Turowskiej. W 1930 zawarł związek małżeński z Mirosławą z domu Wodzinowską (1908-1970). Mieli dwie córki: Marię (ur. 1931) inż elektryka po mężu Borkowską oraz Joannę (ur. 1939) mgr geologii po mężu Stolarczyk.
Leon Bazała (1918-1920) | Jacek Bętkowski (1920) | Jan Biały (1918-1920) | Niemir Bidziński (1920) | Romuald Bielski (1919-1920) | Adolf Gałacki (1918-1920) | Stanisław Gilowski (1918-1920) | Jan Górski (1919-1920) | Antoni Iglewski (1915-1920) | Kazimierz Iranek-Osmecki (1913, 1916, 1920) | Wacław Kobyliński (1918-1920) | Bolesław Kontrym (1917-1918) | Franciszek Koprowski (1919-1920) | Tadeusz Kossakowski (1909-1920) | Julian Kozłowski (1918-1919) | Henryk Krajewski (1918-1920) | Leopold Krizar (1918-1920) | Stanisław Krzymowski (1914-1920) | Adolf Łojkiewicz (1918-1920) | Narcyz Łopianowski (1918-1920) | Zygmunt Milewicz (1918-1920) | Przemysław Nakoniecznikoff-Klukowski (1913-1921) | Leopold Okulicki (1914-1920) | Mieczysław Pękala-Górski (1918-1920) | Edward Piotrowski (1918-1920) | Jan Różycki (1917-1920) | Roman Rudkowski (1914-1920) | Tadeusz Runge (1917-1920) | Józef Spychalski (1916-1920) | Tadeusz Starzyński (1920) | Tadeusz Stocki (1920) | Aleksander Stpiczyński (1917-1920) | Witold Strumpf (1920) | Adam Szydłowski (1918-1920) | Wincenty Ściegienny (1918-1920) | Witold Uklański (1917-1921) | Józef Zabielski (1920) | Józef Zając (1920) | Wiktor Zarembiński (1920) | Bronisław Żelkowski (1920)
Projekt realizowany w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości oraz odbudowy polskiej państwowości
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Henryk Stefan Jerzy Maciej Kożuchowski
vel Henryk Kosten
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0063
Od 1919 uczył się w szkole powszechnej, następnie od 1926 w Korpusie Kadetów nr 2 w Chełmnie, w 1931 zdał egzamin dojrzałości. Od sierpnia 1931 w Szkole Podchorążych Artylerii w Toruniu, po jej ukończeniu w sierpniu 1933 przydzielony do 25 Pułku Artylerii Lekkiej w Kaliszu 25 Dywizji Piechoty. Awansowany na stopień podporucznika 15 sierpnia 1933, na stopień porucznika ze starszeństwem od 19 marca 1936.
Uczestnik kursu narciarskiego w Zakopanem (1934 – 1935), szybowcowego w Ustianowej (1935 – 1936), obserwatorów lotniczych artyleryjskich w Poznaniu (1936). Od marca do maja 1938 uczestnik kursu przygotowawczego Wyższej Szkoły Wojennej w Rembertowie, od listopada 1938 do czerwca 1939 uczestnik kursu Wyższej Szkoły Wojennej (XIX promocja). Po jego ukończeniu mianowany oficerem dyplomowanym, przydzielony do 21 Dywizji Piechoty Górskiej w Bielsku – Białej.
W kampanii wrześniowej 1939 jako oficer informacyjny sztabu 21 Dywizji Piechoty Górskiej Grupy Operacyjnej „Bielsko” w składzie Armii „Kraków”, wraz ze sztabem na szlaku Bogumin – Cieszyn – Istebna – Pszczyna – Mogilno – Radłowo – Nidek – Lubaczów – Biłgoraj oraz w rejonie rzeki Tanew. Od 16 września w niewoli niemieckiej, uciekł, 17 września ponownie w niewoli, 19 września ponownie uciekł, dotarł do Rzeszowa, od 24 września w rejonie Podkowy Leśnej, Józefowa, od 29 września w Warszawie. ok. 17 października przekroczył granicę z Łotwą, dotarł do Dyneburga, do 29 października internowany w obozie Walmiera. Od 30 października zatrudniony przy robotach leśnych, po zranieniu w nogę 9 listopada wyjechał na leczenie do Rygi.
Eriks Jekabsons (Ryga) – Uchodźcy wojskowi i cywilni z Polski na Łotwie (1939 – 1940)
w: Studia z Dziejów Rosji i Europy Środkowo-Wschodniej, XXX, s. 129-148, ISSN 1230-5057
Po otrzymaniu paszportu w polskim konsulacie, przez Szwecję, Holandię, Belgię dotarł 27 listopada do Tignes (Francja). 29 listopada 1939 w obozie Bessieres (Paryż) wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Przydzielony jako oficer operacyjny i łączności 1 i 3 dywizjonu 2 Pułku Artylerii Lekkiej 2 Dywizji Strzelców Pieszych. Uczestniczył w kampanii francuskiej, 20 czerwca 1940 w walkach w rejonie granicy ze Szwajcarią, od 26 czerwca w niemieckiej niewoli, 29 czerwca uciekł.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji dotarł 2 lipca do Szwajcarii, przedostał się do nieokupowanej części Francji. Przez Hiszpanię dotarł 16 sierpnia do Lizbony (Portugalia), następnie do Gibraltaru, 3 września do Liverpoolu (Wielka Brytania).
Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony jako oficer baterii 7 Dywizjonu Kadrowego Artylerii Lekkiej 7 Brygady Kadrowej Strzelców.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, m.in. od 26 czerwca 1941 w ośrodku szkoleniowym 4 Brygady Kadrowej Strzelców, 9 października 1941 przemianowanej na 1 Samodzielną Brygadę Spadochronową. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 4 kwietnia 1942, na Stacji XVIII, Frogmore Park, Hertfordshire, Wielka Brytania. Awansowany na stopień kapitana ze starszeństwem od 8 kwietnia 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 8/9 kwietnia 1942 w próbnym sezonie operacyjnym, w operacji lotniczej „Cravat” (dowódca operacji: F/O Mariusz Wodzicki, ekipa skoczków nr: VIII), z samolotu Halifax L-9618 „W” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Julian Pieniążek, pilot – F/S Stanisław Kłosowski / nawigator – F/O Mariusz Wodzicki / radiotelegrafista – P/O Ignacy Bator / mechanik pokładowy – Sgt. Czesław Kozłowski / strzelec – Sgt. Zdzisław Nowiński / despatcher – F/S Tadeusz Madejski). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 19.35 z lotniska RAF Tempsford, zrzut o godz. 01.20 na placówkę odbiorczą „Łąka”, w okolicach miejscowości Guźnia, Drzewicz, 10 km od Łowicza. Razem z nim skoczyli: por. Adam Boryczka ps. Brona, kpt. dypl. Teodor Cetys ps. Wiking, kpt. dypl. Stefan Mich ps. Jerz, por. Roman Romaszkan ps. Tatar, por. dypl. Alfred Zawadzki ps. Kos. Samolot zrzucił skoczków oraz jedną paczkę w pierwszym nalocie na placówkę odbiorczą, o godz. 01.20. Cztery zasobniki miały zostać zrzucone w drugim nalocie, jednak placówka odbiorcza wygasiła światła. W drodze powrotnej samolot ok. godz. 02.55 w rejonie Szczecina został silnie ostrzelany przez niemiecką artylerię przeciwlotniczą, jednak szczęśliwie powrócił na lotnisko RAF Tempsford o godz. 05.15, po locie trwającym 12 godzin 15 minut. Był to ostatni zrzut w pierwszym, próbnym sezonie operacyjnym.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 8.VI. doszedł do skutku lot do Polski – 9-ta ekspedycja (12-ty lot). Lot odbył się w ciężkich warunkach atmosferycznych. Zrzut nastąpił na plac. odb. [placówkę odbiorczą] „Łąka”.
(…) Na Wachlarz wysłane pół miliona dol. Zapotrzebowanie ogółem 3 miliony dol. Transfery przez plac. O.VI. – wstrzymane. Na wywiad przysłane będzie 400.000 dolarów i złoto.
(…) L.dz.1342/VI, od Kal.L.284 – „Łąka zrzut przyjęła. Dwu containerów szukają, reszta w porządku. Zrzucono z wiatrem.” (s. 60)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, po aklimatyzacji przydzielony jako szef Oddziału III (operacyjno – szkoleniowego) Komendy Okręgu Łódź AK.
5 grudnia 1942 aresztowany w Łodzi przez gestapo, osadzony w więzieniu przy ul. Andstata. W śledztwie podał fikcyjne dane zmyślonych osób. Zagrożony karą śmierci, w więzieniu zgłosił się do pracy jako stolarz. Pracował na strychu bloku więziennego, przylegającego bezpośrednio do ulicy.
W czerwcu 1943, w niedzielę, przez dach wydostał się na zewnątrz, po dachach sąsiednich budynków uciekł z więzienia. W związku z podejrzeniami o sfingowanie ucieczki oskarżony o zdradę przez Wojskowy Sąd Specjalny Państwa Podziemnego w Łodzi, zaocznie skazany na karę śmierci, pomimo braku dowodów domniemanej zdrady. Wyrok wykonano na początku lipca 1943 w rejonie wsi Michałów k. Czarnocina (powiat Tomaszów Mazowiecki). Według innych, mniej wiarygodnych relacji, wyrok miał zostać wykonany w Łodzi.
Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122
W rzeczywistości falę aresztowań po Jego zatrzymaniu przez gestapo wywołały donosy konfidenta gestapo oraz treść dokumentów, jakie gestapo przejęło wraz z aresztowaniem kurierki AK, a także jej zeznania wymuszone biciem. Zespół Cichociemnych w Warszawie, który wystąpił do Zarządu Koła Cichociemnych w Londynie o rehabilitację śp. Henryka Kożuchowskiego – niesłusznie straconego za rzekomą zdradę Narodu Polskiego – w swym wniosku podkreślił:
„Główny argument do rehabilitacji daje właściwie sam Komendant Okręgu, który sąd powoływał i wyrok zatwierdził, stwierdzając jednoznacznie, że główny zarzut zdrady nie miał w ogóle miejsca, a zarówno sąd jak i on sam uległ presji środowiska, które nie przyjęło do swego grona „nowego” kpt Hora, który wiedząc o pracy w terenie i dętych sprawozdaniach do wyższych instancji próbował te rzeczy prostować. Wkrótce potem został aresztowany, a po a u t e n t y c z n e j ucieczce z więzienia oskarżony, sądzony i stracony za rzekomą zdradę”
(Wniosek Zespołu Cichociemnych w Warszawie do Zarządu Koła Cichociemnych w Londynie, w zbiorach Studium Polski Podziemnej, sygn. KOL.023.0125.75)
W październiku 1979 Michał Stempkowski, komendant okręgu Łódź AK wyraził zgodę na przeprowadzenie postępowania rehabilitacyjnego niesłusznie skazanego na śmierć Cichociemnego. W pisemnym oświadczeniu przyznał:
„Zarówno sposób powołania Sądu, a głownie przeprowadzone dochodzenie zawierało wiele błędów, nieścisłości, nie uwzględniono informacji o sprawie własnego O.II. [wywiadu AK – przyp. RMZ] , co zostało stwierdzone dopiero po wojnie.”
19 stycznia 1980 Komisja Rehabilitacyjna w składzie: płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki (przewodniczący), ppłk Jacek Bętkowski, kpt. Adolf Pilch, kpt. Franciszek Rybka oraz por. Fabiola Paulińska po analizie dokumentów i zeznań świadków jednogłośnie uwolniła od wszystkich zarzutów i zrehabilitowała śp. kpt. dypl. Henryka Kożuchowskiego. 1 lutego 1980 orzeczenie Komisji zatwierdził gen. bryg. Tadeusz Pełczyński, były szef sztabu Komendy Głównej Armii Krajowej.
Zobacz także – Skazany za uczciwość
Dokumenty dot. rehabilitacji Cichociemnego Henryka Kożuchowskiego
(w zbiorach Studium Polski Podziemnej w Londynie, sygn. Kol.023.0125
Syn Stefana, urzędnika oraz Gertrudy z domu Obojskiej. W 1939 zawarł związek małżeński z Janiną z domu Rudzką (ur. 1917). Mieli syna Jerzego (ur. 1943).
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Julian Jan Kozłowski
vel Edward Milewski, vel Henryk Bielecki, vel Stefan Kowalczyk, vel Julian Jan Krupa, vel Nowak, vel Januszkiewicz
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0968
Do 1905 mieszkał z rodzicami w Warszawie, następnie wraz z rodziną zamieszkał w Narwie, potem Weissensteinie, później w Tallinie (Estonia), w związku z wysiedleniem ojca za działalność w ruchu niepodległościowym. Uczył się w domu, później w niemieckiej Szkole Realnej w Tallinie. Od 1914 wraz z ojcem zamieszkał w Piotrogrodzie (obecnie Sankt Petersburg), uczył się w polskiej Szkole Realnej Macierzy Szkolnej. W 1918 zdał egzamin dojrzałości.
Od 1915 działacz harcerski, założył drużynę harcerską w Irkucku oraz Nowonikołajewsku (obecnie Nowosybirsk). Współorganizator kursu instruktorskiego, współzałożyciel pisma „Harcerz Polski na Syberii”, wydawanego w Nowonikołajewsku. Członek Naczelnej Komendy Harcerstwa Polskiego na Syberię.
Zgłosił się do I Korpusu dowodzonego przez gen. Dowbór – Muśnickiego, ale wskutek rozpoczęcia walk z bolszewikami nie dotarł w rejon Orszy, do oddziału do którego został przydzielony. Skierowany do Murmańska zawrócił wskutek działań na froncie karelskim, Przez Wołogdę, Ufę, Jekaterynburg i Syberię wyruszył na Daleki Wschód. W rejonie Czyty (Kraj Zabajkalski, Rosja) aresztowany przez bolszewików, oskarżony o wspieranie kontrrewolucji. Osadzony w więzieniu w kopalniach czeremchowskich k. Irkucka. Po przekupieniu strażnika uciekł.
24 czerwca 1918 jako ochotnik wstąpił w Irkucku do 3 Pułku Strzelców Polskich im. Henryka Dąbrowskiego 5 Dywizji Strzelców Polskich, wchodzącej w skład Armii Polskiej gen. Hallera. Uczestnik walk z bolszewikami w rejonie Stawgorodu oraz Barnaułu, m.in. w obsłudze pociągu pancernego „Kraków”. Od 10 stycznia 1920 w niewoli sowieckiej, osadzony w więzieniu w Krasnojarsku, uciekł wraz z dwoma innymi więźniami, ale po pokonaniu 150 km zostali schwytani, ponownie osadzony. Chorował m.in. na tyfus plamisty oraz szkorbut. W styczniu 1921 uciekł z fałszywym paszportem na nazwisko Januszkiewicz. Ponownie schwytany, osadzony w więzieniu w Tomsku. W nadziei na kolejną ucieczkę zgłosił się do pracy w kopalni Aużerka. Uciekł, przeszedł pieszo zimą ok. 700 km wzdłuż linii kolei transsyberyjskiej, cudem przeżył, odratowany przez jednego z kolejarzy. Przez Syberię i Rosję dotarł 3 maja 1921 do Polski. Od 5 maja 1921 w 2 Pułku Piechoty Strzelców Syberyjskich w Kartuzach, od 25 sierpnia 1921 na urlopie, od 1 października 1923 przeniesiony do rezerwy w stopniu plutonowego.
W październiku 1921 podjął studia na Wydziale Budowy Maszyn Politechniki Warszawskiej, przerwał je po roku z powodu trudności finansowych. W latach 1922 – 1925 nauczyciel oraz kierownik szkoły powszechnej w Świsłoczy (powiat wołkowyski). Od 1925 do 1927 studia w Państwowym Instytucie Wychowania Fizycznego (późniejszym Centralnym Instytucie Wychowania Fizycznego) w Warszawie. W 1927 nauczyciel ćwiczeń cielesnych (WF) w Seminarium Nauczycielskim w Białymstoku, w latach 1928 – 1936 nauczyciel gimnastyki w zakładach naukowych Liceum Krzemienieckiego, następnie Gimnazjum Państwowym im. T. Czackiego oraz w Seminarium Nauczycielskim.
Działacz społeczny i sportowy, wprowadził system doboru młodzieży szkolnej do grup sportowych uwzględniający ich predyspozycje fizyczne, organizował boiska do siatkówki, koszykówki, tenisa, hokeja. Współinicjator Krzemienieckiego Klubu Sportowego oraz Policyjnego Klubu Sportowego. Organizator produkcji nart w starszych klasach szkoły, wycieczek i zawodów narciarskich m.in. dla uczniów i nauczycieli. Przed sezonem 1932/1933 współorganizator budowy dużej skoczni narciarskiej, animator rozwoju ośrodka sportów zimowych w Krzemieńcu: narciarstwa, hokejowego, łyżwiarskiego i saneczkarskiego. W 1927 kierownik grupy biorącej udział w największej w Polsce imprezie sportowej – ponad tysiąckilometrowym (1023 km) rajdzie narciarskiego Suwałki – Hoverla w Czarnohorze. 27 lutego 1927 wraz z grupą zdobył szczyt.
Animator rozwoju sportów lekkoatletycznych, organizator wycieczek i obozów treningowych dla uczniów, także dorocznych zawodów pomiędzy Liceum Krzemienieckim a Gimnazjum im. Ks. Sułkowskich w Rydzynie. Animator rozwoju sportów wodnych, pływania oraz wędkowania na rzece Ikwie. Współorganizator lotniska szybowcowego w Kulikowie pod Krzemieńcem, organizator dorocznych zawodów motocyklowych.
W 1927 instruktor na harcerskim kursie instruktorskim WF i Przysposobienia Wojskowego w Pomiechówku, w 1929 zastępca kierownika tego kursu w Rydzynie. Od 1927 komendant hufca Przysposobienia Wojskowego w Białymstoku, od 1928 komendant hufca PW w Krzemieńcu. Od 1933 w zarządzie Wołyńskiego Związku Lekkoatletycznego, kierownik koła szybowcowego Okręgu Wołyń Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej. W styczniu 1934 zdobył drugie miejsce w skokach narciarskich (pierwsze zajął były mistrz Polski Józef Lankosz). W 1937 zwycięzca wyścigu motocyklowego na 30 km oraz zdobywca drugiego miejsca a jeździe figurowej motocyklem na torze przeszkód. Od 1937 prezes zarządu okręgu wołyńskiego Związku Narciarskiego i Związku Motocyklowego na Wołyniu. Uprawiał kajakarstwo, był szybownikiem oraz instruktorem szybownictwa, zdobywał nagrody i wyróżnienia w strzelectwie.
Od 6 lipca do 29 sierpnia 1931 uczestnik skróconego kursu Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty w Śremie, po jego ukończeniu awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 września 1931. Uczestnik ćwiczeń 43 Pułku Piechoty: od 26 czerwca do 29 lipca 1933, od 6 do 31 lipca 1935, od 31 lipca do 25 sierpnia 1937, przydzielony do 43 PP jako dowódca plutonu ckm. Awansowany na stopień porucznika 19 marca 1939.
W kampanii wrześniowej 1939 jako ochotnik, do 17 września jako łącznik pomiędzy garnizonami Łuck, Dubna i Równe. Po agresji sowieckiej na Polskę przez Złoczów, Stanisławów i Nadwórną dotarł na Węgry.
Od 23 września internowany w obozie oficerskim Balatonelle. Od 5 stycznia 1940 w obozie żołnierskim w Magyarovar, od 8 stycznia zastępca dowódcy kompanii, od 2 lutego dowódca kompanii. Uciekł 25 kwietnia, przez Jugosławię, następnie statkiem „Patris” dotarł 12 maja do Marsylii (Francja). W Carpiagne wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do ośrodka szkoleniowego oficerów w Val Andre.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany z Brestu, 19 czerwca 1940 dotarł do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, początkowo w obozie Crawford, później w Douglas, następnie w Broughton. Od listopada w dywizjonie przeciwpancernym 10 Brygady Kawalerii Pancernej, następnie w obsłudze karabinów maszynowych pociągu pancernego „C” w Ipswich. Od sierpnia 1941 przydzielony do 4 Brygady Kadrowej Strzelców, późniejszej 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 7 kwietnia 1942 w Londynie. Awansowany na stopień kapitana ze starszeństwem od 3 września 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 3/4 września 1942 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Measles” (dowódca operacji: F/O Mariusz Wodzicki, ekipa skoczków nr: XII), z samolotu Halifax W-7773 „S” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/O Julian Pieniążek, pilot – F/O Krzysztof Dobromirski / nawigator – F/O Mariusz Wodzicki / radiotelegrafista – F/O Franciszek Pantkowski / mechanik pokładowy – Sgt. Czesław Kozłowski / strzelec – F/S Tadeusz Madejski, F/S Wacław Żuk). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z tajnego lotniska RAF Tempsford, ok. 70 km od Londynu, zrzut na placówkę „Żaba” w okolicach miejscowości Stachlew, 12 km od Łowicza. Razem z nim skoczyli: ppor. Jan Grycz ps. Dziadzio, por. Wincenty Michalczewski ps. Mir, por. Kazimierz Smolski ps. Sosna, kpt. Wacław Zaorski ps. Ryba, mjr. Wiktor Zarembiński ps. Zrąb. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy, po locie trwającym 11 godzin 45 minut.
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Marek Ney-Krwawicz – Bezpieczeństwo służby a życie codzienne żołnierza Armii Krajowej
na przykładzie Komendy Sił Zbrojnych w Kraju
w: Dzieje Najnowsze, rocznik LI – 2019, nr 3, s. 179-209, ISSN 0419-8824
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 3.IX. „yellow warning”. O godz. 12.15 mjr. Suliński wyjechał, aby odprawić nawigatorów. O godz. 14.30 „red warning” – ekipy wyjechały na lotnisko. Odprawa ekip na lotnisku odbyła się w spokojnym tempie. Kontrola zarządzeń została dokonana z dobrym wynikiem. Komunikat meteorologiczny zapowiadał dobrą pogodę, poczynając od Danii i nad Polską – w Anglii padał deszcz.
Nie bez wzruszenia, nastąpił start dwóch samolotów do Polski: – lot 11/18, ekipa ob. Las (Reumatismus), na plac. odb. „Ugór”, nawigator – kpt. obs. Król, godz. 18.45; – lot 14/19, ekipa ob. Zrąb (Measles) na plac. odb. „Żaba”, nawigator – por. obs. Wodzicki, godz. 18.50. Nawigatorzy zdawali sobie sprawę z niebezpieczeństwa zderzenia się podczas krążenia nad rej. plac. odb., które leżą bardzo blisko siebie. (…)
Dnia 3.IX. – powróciły oba samoloty. Po wylądowaniu stwierdzono: – lot 11/18 – kpt. obs. Król – dokonał zrzutu wprost na plac. odb. „Ugór”. Sygnał świetlny plac. odb. doskonale widoczny. Wszystkie spadochrony rozwinęły się; – lot 14/19 – por. obs. Wodzicki – dokonał zrzutu wprost na plac. odb. „Żaba”. Sygnał świetlny plac. odb. doskonale widoczny. Wszystkie spadochrony rozwinęły się”. (s. 92)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, później przydzielony do Wydziału Legalizacji (fałszowanie dokumentów) Oddziału I Komendy Głównej AK.
Od grudnia 1942 szef Wydziału Legalizacji (Centralne Biuro Legalizacji) KG AK, działającego pod kryptonimami: „Park”, „Leta”, „Izba”.
Mariusz Olczak, Archiwum Akt Nowych – Wydział Legalizacji i Techniki Oddziału II KG AK
Kryptonimy 198, C-8, 518, Wd-68, 218, Agaton
źródło: stanislawjankowskiagaton.pl
Dziękujemy Rodzinie kpt. cc Stanisława Jankowskiego za życzliwą zgodę na udostępnienie prezentacji na naszym portalu
Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122
Od czerwca 1943 w Delegaturze Rządu na Kraj, jako zastępca Kazimierza Banacha, Okręgowego Delegata Rządu na Wołyń, od sierpnia 1943 po jego odwołaniu przejął funkcję. Ponadto pełnił funkcję Wojewódzkiego Komendanta Państwowego Korpusu Bezpieczeństwa w okręgu Wołyń. Na początku marca 1944 aresztowany przez Niemców. Uciekł, powrócił do Warszawy.
W Powstaniu Warszawskim w dyspozycji dowódcy V Rejonu Obwodu Mokotów, przydzielony do batalionu „Oaza”, następnie oficer Pułku „Waligóra”.
Walczył na Mokotowie oraz Wilanowie. Poległ w nocy 18/19 sierpnia 1944 podczas ataku jako dowódca plutonu na Pałac Wilanowski, trafiony serią z ciężkiego karabinu maszynowego. Pochowany w zbiorowej mogile obok kościoła w Wilanowie, po ekshumacji w marcu 1945 pochowany na cmentarzu w Wilanowie.
Syn Adolfa, sędziego oraz Ludwiki z domu Bobińskiej. Miał dwójkę starszego rodzeństwa: siostrę Kazimierę (ur. 1894) oraz brata Witolda (ur. 1896).
W 1922 zawarł związek małżeński z Felicją z domu Król (1891-1975). Mieli córkę Jadwigę (1923-1989) magister chemii, zamężną Nagórniewicz.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
27 września 1998 przy Cmientarzu Wilanowskim w Warszawie umieszczono głaz z tablicą, upamiętniającą atak na Pałac w Wilanowie oraz poległych: ppłk Mieczysława Sokołowskiego ps. Grzymała oraz Cichociemnego kpt. Juliana Kozłowskiego ps. Cichy.
Leon Bazała (1918-1920) | Jacek Bętkowski (1920) | Jan Biały (1918-1920) | Niemir Bidziński (1920) | Romuald Bielski (1919-1920) | Adolf Gałacki (1918-1920) | Stanisław Gilowski (1918-1920) | Jan Górski (1919-1920) | Antoni Iglewski (1915-1920) | Kazimierz Iranek-Osmecki (1913, 1916, 1920) | Wacław Kobyliński (1918-1920) | Bolesław Kontrym (1917-1918) | Franciszek Koprowski (1919-1920) | Tadeusz Kossakowski (1909-1920) | Julian Kozłowski (1918-1919) | Henryk Krajewski (1918-1920) | Leopold Krizar (1918-1920) | Stanisław Krzymowski (1914-1920) | Adolf Łojkiewicz (1918-1920) | Narcyz Łopianowski (1918-1920) | Zygmunt Milewicz (1918-1920) | Przemysław Nakoniecznikoff-Klukowski (1913-1921) | Leopold Okulicki (1914-1920) | Mieczysław Pękala-Górski (1918-1920) | Edward Piotrowski (1918-1920) | Jan Różycki (1917-1920) | Roman Rudkowski (1914-1920) | Tadeusz Runge (1917-1920) | Józef Spychalski (1916-1920) | Tadeusz Starzyński (1920) | Tadeusz Stocki (1920) | Aleksander Stpiczyński (1917-1920) | Witold Strumpf (1920) | Adam Szydłowski (1918-1920) | Wincenty Ściegienny (1918-1920) | Witold Uklański (1917-1921) | Józef Zabielski (1920) | Józef Zając (1920) | Wiktor Zarembiński (1920) | Bronisław Żelkowski (1920)
Projekt realizowany w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości oraz odbudowy polskiej państwowości
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
vel Ryszard Jurkowski vel Ryszard Małyk
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0079, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1636
Uczył się na wydziale mechanicznym w Śląskich Technicznych Zakładach Naukowych w Katowicach, w 1938 zdał egzamin dojrzałości. Od 30 września 1938 słuchacz Szkoły Podchorążych Saperów Rezerwy w Modlinie.
W kampanii wrześniowej 1939 od 4 września przydzielony do Dowództwa Saperów w Warszawie, awansowany na stopień kaprala podchorążego, ze starszeństwem od czerwca 1939. Ewakuowany, 19 września 1939 przekroczył granicę z Rumunią w Kutach. Internowany w kilku obozach do 20 stycznia 1940. Uciekł, 23 marca 1940 dotarł do Francji. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do Centrum Wyszkolenia Saperów w Angers.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji 24 czerwca 1940 dotarł do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do 1 Samodzielnej Kompani Saperów 1 Brygady Strzelców.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 24 kwietnia 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień podporucznika 1 października 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 1/2 października 1942 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Gimlet” (dowódca operacji: F/L Stanisław Król, ekipa skoczków nr: XIV), z samolotu Halifax W-7774 „T” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Franciszek Sobkowiak, pilot – P/O Kazimierz Szrajer / nawigator – F/L Stanisław Król / radiotelegrafista – F/S Walenty Wasilewski / mechanik pokładowy – Sgt. Jerzy Sołtysiak / strzelec – F/S Rudolf Mol, Sgt. Janusz Barcz). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.oo z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Zamek” 210 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Pawłowice i Życzyn, 16 km od Dęblina. Razem z nim skoczyli: ppor. Marian Gołębiewski ps. Ster, ppor. Stanisław Jagielski ps. Gacek, ppor. Ewaryst Jakubowski ps. Brat, por. Władysław Klimowicz ps. Tama, ppor. Jan Poznański ps. Pływak. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 12 godzin 45 minut. Skoczków podjęła kompania Batalionów Chłopskich z rejonu Stężyca dowodzona przez Jana Ptaszka ps. Rzutny.
Łącznie w czterech operacjach lotniczych: Gimlet, Chisel, Hammer, (1/2 października 1942) oraz Lathe (2/3 października 1942) przerzucono do okupowanej Polski 17 Cichociemnych, 945,3 tys. dolarów, 16 zasobników z zaopatrzeniem dla AK, a także 5 bagażników dla Delegatury Rządu (859 tys. marek, 3 radiostacje, 3 odbiorniki radiowe, 2 generatory, leki i in.).
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, organizator lotniczego wsparcia dla Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Z 12 dni czuwania, pomyślna pogoda miała miejsce tylko w ostatnich dwóch dniach – 1.X. i 2.X. Przed 10 dni trwała zła pogoda w środkowej strefie lotów (Rzesza i Bałtyk). W dniu 1.x. wystartowały trzy samoloty. W dniu 2.X. wystartował jeden samolot – czwarta ekipa tego okresu. Według relacyj nawigatorów, we wszystkich czterech przypadkach zrzut nastąpił wprost na placówki odbiorcze, które dały umówiony sygnał świetlny.
Do dnia 10.X.42 nie nadeszła depesza z Kraju o przyjęciu zrzutu, ani też żadna inna depesza związana z lotami. Wskazywałoby to na trudności (…) w Dowództwie Armii Krajowej – Wydziale przyjęcia lotów. W dniu 2.X. wszystkie trzy samoloty lądować musiały poza lotniskiem Tempsford – mgła. Samolot por. Wodzickiego uległ kraksie – lądował przymusowo poza lotniskiem. Załoga wyszła bez obrażeń. Był to samolot wypożyczony. Stan naszych samolotów nie uległ więc zmianie.
W okresie 21.IX. – 2.X.42 r. (1 i 2.X.42) zostało przerzuconych do Kraju: – 17 ludzi, 16 containerów i 5 bagażników na spadochronach wspólnych ze skoczkami, – 945.300 dol. USA oraz pieniądze MSWewn. dla Delegata Rządu. Jakościowo, przerzucony został następujący materjał: 3 PLT, 1 KM.AM, 21 PLS, 6 SAB, 5 KOL, 5 MIN, 4 Ł, 2 COLT, 4 SZ, 6 GR, 5 SW, 2 CH i w bagażnikach: 1 W/T.A., 2 W/T.B., 3 odbiorniki, 2 generatory, 36 apteczek, 18 but. zastrzyków, 6 kompl. map oraz materiał chemiczny i fotograficzny. (…)
Dnia 14.X.42. r. nadeszła depesza Kaliny (824 z dn. 6.X.42), treści następującej: „Rak, Bór, Zamek i Osa zrzut przyjęły w porządku. Dwa containery nowego typu otworzyły się w powietrzu, trzy celki uszkodzone”. Piękna depesza!” (s. 97-99)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Grzegorz Rutkowski – Udział Batalionów Chłopskich
w odbiorze zrzutów lotniczych z Zachodu na terenie okupowanej Polski
w: „Zimowa Szkoła Historii Najnowszej 2012. Referaty”, IPN, Warszawa 2012, s. 15 – 25
Od października 1942 jako instruktor w Okręgu Wołyń AK. Od połowy 1943 komendant Obwodu Zdołbunów (Inspektorat Rejonowy Równe). W sierpniu 1943 aresztowany przez gestapo w Zdołbunowie pod nazwiskiem Ryszard Małyk. 18 listopada 1943 poległ, rozstrzelany wraz z grupą więźniów, w masowej egzekucji w więzieniu w Równem.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę Pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych – spadochroniarzy z Anglii i Włoch, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
Na początku 2016 jako prezes Fundacji dla Demokracji wystąpiłem (bezskutecznie) do prezydenta Sosnowca Arkadiusza Chęcińskiego (PO) o uhonorowanie Ryszarda Kowalskiego przez nadanie Jego imienia jednej z ulic w mieście.
W rocznicę powołania Armii Krajowej, 14 lutego 2019 wystąpiłem (bezskutecznie) z wnioskiem o godne uhonorowanie Ryszarda Kowalskiego do Rady Miejskiej w Sosnowcu.
Syn Aleksandra i Marii z domu Jurkowskiej. Rodziny nie założył.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
zobacz: biogram w Wikipedii
vel Jerzy Sołtysik, vel Wiesław Skorupa
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0155, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1969
W związku z rewolucją bolszewicką w Rosji uciekł wraz z rodziną, zamieszkał z rodzicami w Będzinie. W latach 1918-1931 mieszkał w Sosnowcu, następnie do 1937 w pobliskich Maczkach (obecnie dzielnica Sosnowca). Uczył się w w I Państwowym Gimnazjum Męskim im. Bolesława Prusa w Sosnowcu, następnie w Gimnazjum Państwowym im. Waleriana Łukasińskiego w Dąbrowie Górniczej, w 1937 zdał egzamin dojrzałości.
Instruktor (odznaka PW II stopnia) Przysposobienia Wojskowego. Od 21 września 1937 w Szkole Podchorążych Rezerwy Saperów w Modlinie, od 3 stycznia 1938 w Szkole Podchorążych Piechoty, od 29 lipca 1938 w Szkole Podchorążych Saperów w Warszawie, po jej ukończeniu 30 sierpnia 1939 awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 września 1939.
W kampanii wrześniowej 1939 jako zastępca dowódcy plutonu saperów 4 Pułku Saperów w składzie Armii „Kraków”. Wraz z jednostką na szlaku bojowym Przemyśl – Sambor – Drohobycz – Dolina – Jezupol – Stanisławów. 21 września 1939 przekroczył granicę z Węgrami, internowany w obozach Lengeltoti, Nagykanizsa, Murakeresztur. 30 listopada 1939 uciekł, przez Zagrzeb (Jugosławia), Włochy dotarł do Francji. 6 grudnia 1939 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim.
Do 15 stycznia 1940 w punkcie zbornym w Paryżu, następnie mianowany aspirantem, przydzielony jako instruktor do Szkoły Podchorążych Saperów w Angers, później jako dowódca plutonu 3 batalionu saperów 3 Dywizji Piechoty.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany z St. Jean de Luz 21 czerwca 1940, statkiem m/s „Batory” dotarł 24 czerwca 1940 do Plymouth (Wielka Brytania). 1 lipca 1940 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim.
Od 2 lipca 1940 przydzielony do oddziału saperów w Crawford, od 7 sierpnia do 1 Batalionu Saperów w rejonie Elgin. Od 10 października 1940 w 3 Brygadzie Kadrowej Strzelców, od 18 czerwca 1942 przydzielony do Ośrodka Szkoleniowego Saperów, od 29 września do 1 kompanii saperów, następnie na półrocznym stażu w jednostkach brytyjskich, później ponownie w Centrum Wyszkolenia Saperów.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od 30 stycznia 1943 w dyspozycji Oddziału Personalnego Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 31 stycznia 1943 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1943.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 marca 1943 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Attic” (dowódca operacji: F/L Józef Gryglewicz, ekipa skoczków nr: XXVI), z samolotu Halifax DT-727 „K” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Tadeusz Żabicki, pilot – F/S Karol Twardawa / nawigator – F/L Józef Gryglewicz / radiotelegrafista – F/S Andrzej Reiss / mechanik pokładowy – Sgt. Stanisław Roehr / strzelec – Sgt. Stefan Miniakowski, F/S Romuald Małachowski). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.oo z lotniska RAF Tempsford pod Londynem, zrzut na placówkę odbiorczą „Żaba” 609 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Stachlew, 12 km od Łowicza. Razem z nim skoczyli: por. Ezechiel Łoś ps. Ikwa oraz kurier ppor. Roman Litwin. Zrzucono także sześć zasobników oraz dwa bagażniki. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 12 godzin 20 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia dla Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„W dn. 16, 19, 20.III. zostały wysłane następujące loty: Lot Nr.: 45/59, PIPE, (…) 6 paczek: M 1, M 2, M 3, M 4, PLT, R., placówka zasadn. Bratek, zapas. Wrona, nawigator squ/ldr. Boxer, załoga brytyjska, start godz. 18.00; Lot Nr.: 46/60, ekipa ATTIC, ludzie: Baba i 2, (…) 0 1, 0 2, 0 3, 0 4, PLT, R., placówka zasadn. Żaba, zapas. Rej. 2, nawigator kpt. obs. Gryglewicz, załoga polska, start godz. 18.05; Lot Nr.: 47/61, LOCK, 6 paczek: 0 1, 0 2, 0 3, 0 4, PLT, R., placówka zasadn. Kaczka, zapas. Wrona, nawigator por. obs. Polkowski, załoga polska, start godz. 17.55; 19.III.43. – z awizowanych przez S.O.E. 7-9 lotów, Lot Nr.: 48/62, ekipa BEAM, ludzie: Kanarek i 2, (…) 6 paczek: 01, 02, 03, 04, PLT, R., placówka zasadn. Mewa, zapas. Jajo, nawigator por. obs. Polkowski, załoga polska, start godz. 17.50; Lot Nr.: 49/63, KEY, 6 paczek: 01, 02, 03, 04, PLT, R., placówka zasadn. Jawor, zapas. Herb, nawigator squ/ldr Boxer, załoga brytyjska, start godz. 17.40; Lot Nr.: 50/64, KNOB, 6 paczek: M 1, M 2, M 3, M 4, PLT, R., placówka zasadn. Osa, zapas. Igła, nawigator kpt. obs. Gryglewicz, załoga polska, start godz. 17.35; 20.III. z zapowiedzianych 4 lotów, wystartowały: Lot Nr.: 52/66, GLASS, 6 paczek: 0 1, 0 2, 0 3, 0 4, PLT, R., placówka zasadn. Sokół, zapas. Gęś, nawigator por. obs. Gembik, załoga polska, start godz. 17.50; Lot Nr.: 53/67, BASIN, 6 paczek: 0 1, 0 2, 0 3, 0 4, PLT, R., placówka zasadn. Rak, zapas. Zatoka, nawigator kpt. obs. Kuźnicki, załoga polska, start godz. 17.55.
W/g relacji nawigatorów: – lot 45/59 wykonany całkowicie na plac. BRATEK, – lot 46/60 wykonany całkowicie na plac. Żaba, – lot 47/61 wykonany całkowicie na plac. KACZKA, – lot 48/62 wykonany całkowicie na plac. Mewa, – lot 49/63 wykonany całkowicie na plac. HERB, plac. JAWOR nie dała 1944 [sygnałów świetlnych], – lot 50/64 wykonany całkowicie na plac. Narcyz, – lot 51/65 powrócił – plac. OSA i IGŁA nie dały 1944, – lot 52/66 wykonany całkowicie na plac. SOKÓŁ, – lot 53/67 zawrócił od 3-go stopnia – nawalił silnik – niedopływała oliwa (…).” (s. 166)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie. Po aklimatyzacji przydzielony do organizacji dywersyjnej Kedyw Okręgu Lwów AK, jako zastępca kpt. Adama Brudkowskiego vel Andrzeja Kwiatkowskiego ps. Andrzej, Irena, dowódcy Kedywu Okręgu Lwów AK.
Uczestnik wielu akcji bojowych i dywersyjnych, m.in. latem 1943 uczestniczył wraz z Cichociemnym por. Stanisławem Kolasińskim ps. Ulewa oraz kpt. Adamem Brudkowskim ps. Andrzej w akcji na magazyn materiałów wybuchowych na Czortkowskiej Skale. Wraz z Cichociemnym mjr Janem Lechem ps. Granit w pierwszych dniach grudnia 1943 uczestniczył w nieudanej akcji odbicia uwięzionych w Rawie Ruskiej. Podczas powrotu z tej akcji zatrzymany przez patrol żandarmerii na rogatkach Lwowa, uciekł, został ostrzelany, ranny.
Instruktor szkolenia dywersyjnego, organizator zakupów broni, transportu materiałów zrzutowych, autor planu przeprowadzenia akcji Burza na terenie Okręgu Lwów AK. Od 22 lipca 1944, podczas walk o Lwów oficer ds. zleceń specjalnych kpt. Adama Brudkowskiego ps. Andrzej, dowódcy zgrupowania Kedywu na Politechnice Lwowskiej, odwodu 5 Dywizji Piechoty AK „Dzieci Lwowskich” (szkoła św. Marii Magdaleny oraz kościół).
Po aresztowaniach 31 lipca 1944 oficerów i żołnierzy AK przez NKWD nadal w konspiracji, działał w organizacji NIE jako Wiesław Skorupa. Od początku 1945 pracował jako magazynier w piekarni, mieszkał w Lwowie przy pl. św. Zofii.
W związku z kradzieżą oleju w piekarni aresztowany 27 kwietnia 1945 pod zarzutem sabotażu, osadzony w więzieniu jako przestępca kryminalny. Rozpoznany przez agentkę NKWD Zofię Sienkiewiczową, byłą łączniczkę AK. Skazany na dziesięć lat łagrów, zesłany do Workuty.
Powrócił z zesłania do Polski 27 kwietnia 1955, zamieszkał u siostry, Anny Jałowieckiej. Od 26 maja 1955 asystent projektanta, następnie projektant, starszy projektant w Zakładach Azotowych w Kędzierzynie – Koźlu. W 1962 ukończył Technikum Mechaniczne dla Pracujących. Od 1 maja 1978 na emeryturze. Zmarł 27 stycznia 1989 w Kedzierzynie – Koźlu, pochowany na miejscowym cmentarzu komunalnym „Kuźniczki”.
Syn Jana oraz Emilii z domu Januszewicz. W 1945 zawarł związek małżeński z Anną z domu Ryszkiewicz (1910-1989), łączniczką AK ps. „Kama”, aresztowaną podczas starań o Jego uwolnienie na pięć lat łagru w Workucie oraz pięć lat zsyłki do Krasnojarskiego Kraju.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Ciupuś”, „Drobnostka”, „Edward”
vel Edward Ślusarski, vel Edward Ciupiński, vel Zbigniew Gembarski, vel Edward Sarama
Zwykły Znak Spadochronowy nr 2547
po wojnie wg. Tochmana tajny współpracownik UB, TW Bil, Bill
Od 1922 uczył się w szkole powszechnej, od 1929 w Szkole Rzemieślniczej Przemysłowej w Warszawie, ukończył ją w 1932 jako elektromechanik. Od 14 października 1932 w Szkole Podoficerów Technicznych Lotnictwa dla Małoletnich w Bydgoszczy, ukończył ją 19 czerwca 1935 jako radiomechanik lotniczy, awansowany na stopień kaprala. Przydzielony jako podoficer technicznej łączności lotniczej do 62 eskadry na lotnisku w Skniłowie 6 Pułku Lotniczego, dowódca drużyny łączności obsługującej urządzenia radiowe i oświetlenia na samolotach eskadry.
W kampanii wrześniowej 1939 w obsłudze radiostacji dowodzenia w walkach powietrznych 3 dywizjonu myśliwskiego 6 Pułku Lotniczego. Wraz z żołnierzami Pułku 19 września przekroczył w Kutach granicę z Rumunią, internowany w obozach Turda oraz Corugea.
8 grudnia uciekł, przez Turcję, Liban, Syrię i Grecję dotarł 22 stycznia 1940 statkiem do Marsylii (Francja). Od 23 stycznia w obozie Carpiagne, od 29 stycznia w Septfonds, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim 21 marca 1940 Przydzielony do obsługi radiostacji lotniskowej dywizjonu Armes de L’Air nr 145 w Lyonie.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany statkiem „Arandora Star”, 27 czerwca dotarł do Liverpoolu (Wielka Brytania). Od 1 lipca 1940 w obozie RAF w Gloucester, 5 sierpnia 1940 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony jako operator radiowy dywizjonu w Hereford.
Od 25 listopada 1940 w 309 Dywizjonie Ziemi Czerwieńskiej, od 15 marca 1941 do 23 marca 1942, następnie od 22 kwietnia do 30 maja 1942 oraz od 11 czerwca do 29 grudnia 1942 uczestniczył w lotach operacyjnych dywizjonu w obronie Wielkiej Brytanii.
Od 23 marca do 22 kwietnia 1942 uczestnik szkolenia specjalistów technicznych lotnictwa w Cosford w zakresie zarządzenia i organizacji pracy obsługi radiowej w dywizjonach bojowych. Od 30 maja do 11 czerwca 1942 uczestnik kursu w Gatwick, od 28 grudnia 1942 przydzielony do bazy Polskich Sił Powietrznych w Blackpool. Od 3 stycznia uczestnik czteromiesięcznego kursu w Cowdenbeath (Szkocja) w zakresie organizowania łączności radiowej w warunkach bojowych, w konspiracji oraz systemu napraw radiostacji.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Zbigniew S. Siemaszko – Ośrodek Cichociemnych Łącznościowców
Anstruther – Auchtertool – Polmont
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od 1 maja 1943 w dyspozycji Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością łączności radiowej dla lotnictwa, jako radiomechanik i operator oraz w dywersji. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 4 marca 1943 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień plutonowego ze starszeństwem od 1 marca 1943. Przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 9/10 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 1” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: XXXVIII), z samolotu Halifax JP-180 „V” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Pertyszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Koc 1” 117 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Nieporęt, 9 km od Radzymina. Razem z nim skoczyli: por. mar. Zygmunt Gromnicki ps. Gula, st. sierż. Albin Łakomy ps. Twornik, ppłk. dypl. Felicjan Majorkiewicz ps. Iron. Skoczkowie przerzucili 276 tys. dolarów w banknotach oraz 6 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także dziewięć zasobników oraz sześć paczek, wraz ze skoczkami w czterech nalotach na placówkę odbiorczą w godz. 00.05 – 00.12. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy o godz. 6.15, po locie trwającym 10 godzin 55 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 9/10.IV.44. startowała trzecia operacja. Przebieg: – L.dz. 559/73. Dep. [depesza] 560/74, z dnia 10.IV.44. Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca AK] KKP/S. Wczoraj z zadysponowanych osiemnaście, zefir do was czternaście i do Czech jeden. Wykonanie tylko pięć – na 2568 [placówki odbiorcze] – IMBRYK, KOC, JASKÓŁKA, KONICZYNA, TULIPAN. Cztery zawróciły – zły met. [komunikat meteorologiczny] na trasie. Cztery były na 2568 KACZKA, KONOPIE, ŚLIWA, JEMIOŁA, MAHOŃ, ale nie otrzymały ani 1482 [światła placówki odbiorczej – lampy sygnalizacyjnej nr 1] ani 1944 [sygnału świetlnego placówki odbiorczej]. Dane o 2103 [zrzut] na TOPAZ podam osobno. Uwaga: bast. [bastion – placówka odbiorcza zdolna jednej nocy do przyjęcia zrzutu z kilku samolotów] JASKÓŁKA miał 1482 czerwoną ale nadał literę G jak Gustaw – nadawać tylko białą. 2568 TULIPAN podał lit. O jak Olga i lit. B jak Bolek. (…)
Pieniądze i poczta. 1/ na KOC – 7219 [skoczek] Iron, Gula, Twornik, Ciupuś, pięć pasów z dol. pap. Nr. 03573-74, 05337, 20465-66 – ogółem dwa, siedem, sześć tys., dwa z dol. złot. Nr. 15551-52 – ogółem sześć tys., jeden pas Nr SN -20 (nie otwierać, dostarczyć do KG). Bag. Nr. MN-10 – jedenaście paczek ze znal. 150.000 i jedna ze znak. 99.800. Poczta: Nr 3/44 cylk. I i II plus załączniki, 3/44 pakiet 1 i 2 plus dwie paczki 500-A i 500-C. (…)” (s. 284/288/306)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych, następnie przydzielony do Wydziału Lotnictwa Oddziału III Komendy Głównej AK jako dyspozycyjny radiomechanik. Obsługiwał łączność radiową Komendy Głównej AK z Oddziałem VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie, naprawiał radiostacje z terenu, ponadto instruktor na kursach łączności, organizowanych w Warszawie przy ul. Kopernika.
Zbigniew S. Siemaszko – Łączność radiowa Sztabu N.W. w przededniu Powstania Warszawskiego
w: Instytut Literacki Paryż, 1964, Zeszyty Historyczne nr 6, s. 64 – 116
W Powstaniu Warszawskim, początkowo na Okęciu, później w Śródmieściu Południowym. Przydzielony jako radiomechanik do obsługi radiostacji Wydziału Lotnictwa „Bociany” Oddziału III Komendy Głównej AK (ul. Wilcza 14 oraz 9), wraz z Cichociemnymi: por. Ignacym Batorem ps. Opór oraz sierż. Władysławem Hauptmanem ps. Gapa.
23 sierpnia lekko ranny od miotacza min. Od 17 września dowódca zapasowej radiostacji Wydziału Lotnictwa „Bociany” Oddziału III Komendy Głównej AK (ul. Wilcza 9). Walczył w Śródmieściu Południowym. 25 września 1944 na rozkaz wyszedł kanałami z Warszawy, uruchomił radiostacje w Brwinowie, Milanówku i Częstochowie.
Aleksander Dobraczyński – Kanały warszawskie. Ich rola podczas Powstania Warszawskiego 1944 r.
w: Koło Byłych Żołnierzy AK – Oddział Londyn, polishresistance-ak.org
Pozostał w konspiracji. Od stycznia 1945 radiooperator oraz radiomechanik uruchomionej przez siebie radiostacji Wydziału Lotnictwa KG AK oraz Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj w Łodzi. 30 maja 1945, wskutek donosu informatora UB ps. Krzak, aresztowany przez NKWD, w miejscu nadawania radiostacji, w Łodzi przy ul. Bandurskiego 27/13. Wraz z Nim, w jego mieszkaniu w Łodzi przy ul. Lipowej 23/5, NKWD aresztowało Cichociemnych: ppor. Piotra Nowaka ps. Oko, ppor. Władysława Hauptmana ps. Gapa, a także sierż. Michała Wiśniewskiego ps. Prusak oraz łączniczkę Krystynę Ożarowską ps. Krystyna.
Do czerwca 1945 osadzony w więzieniu w Łodzi, przy ul. Kopernika 29, od 6 czerwca w więzieniu NKWD na Łubiance (miał być świadkiem w „procesie szesnastu”), od 26 czerwca ponownie w Łodzi.
Oskarżony o to, że „brał udział w związku mającym na celu obalenie demokratycznego Państwa Polskiego – organizacji A.K.„. 4 października 1945 zwolniony. 28 września 1945 Wojskowy Sąd Okręgu Łódzkiego w Łodzi orzekł o zwolnieniu na podstawie dekretu o amnestii z 2 sierpnia 1945. 11 października 1945 ujawnił się przed Komisją Likwidacyjną AK w Warszawie, zweryfikowany przez LWP jako podporucznik rezerwy w łączności lotniczej.
15 stycznia 1946 zwerbowany przez Wydział II Departamentu I (wywiad) MBP, jako tajny współpracownik ps. Bil, Bill. Po kilkunastu miesiącach odmówił współpracy z UB, karnie zwolniony z pracy, po kolejnych sześciu miesiącach podjął współpracę. Wyrejestrowany prawdopodobnie w 1956.
Od 26 listopada 1945 podjał pracę w obsłudze techniczno radiowej na Okęciu PLL LOT. Szykanowany przez UB, wzywany na przesłuchania, 11 stycznia 1947 zwolniony z pracy. Od 1 lutego 1947 do 30 czerwca w Zakładach Elektro – Mechanicznych inż. Czesława Sadowskiego, od 15 lipca ponownie w obsłudze technicznej łączności i radionawigacji PLL LOT, wykładowca na kursach dla radiooperatorów pokładowych oraz naziemnych, kierownik sekcji technicznej Wydziału Łączności i Radionawigacji PLL LOT.
W maju 1948 zdał egzamin dojrzałości w V Miejskim Liceum dla Dorosłych w Warszawie. W listopadzie 1956 obronił tytuł inżyniera łączności w zakresie radionawigacji na Wydziale Elektrycznym Politechniki Gdańskiej. Od 1 stycznia 1960 w Zarządzie Ruchu Lotniczego i Lotnisk Komunikacyjnych, od 1 kwietnia 1964 starszy inspektor Wydziału Ruchu Lotniczego PLL LOT, od 21 stycznia 1965 kierownik Wydziału Łączności, od 20 listopada w przedstawicielstwie PLL LOT w Nowym Jorku (USA). Od 31 stycznia 1981 na emeryturze, od 1 sierpnia na pół etatu jako specjalista ds. łączności w Wydziale łączności PLL LOT. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 października 1983. Od 1962 członek PZPR, współzałożyciel Lotniczego Koła ZBOWiD przy PLL LOT, koła NOT. Zmarł 26 października 1987 w Warszawie, pochowany na Cmentarzu Bródnowskim – kw. 75G, rz. 4, gr. 11.
Zbigniew S. Siemaszko – Cichociemni Łącznościowcy
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
przez komunistyczny aparat represji na wybranych przykładach cichociemnych
w: Politycznie obcy!, IPN Szczecin, 2016, s. 131 – 157
Syn Wacława, urzędnika, podoficera WP oraz Teofili z domu Niedzielskiej. W 1944 zawarł związek małżeński z Jadwigą z domu Gembarską. Mieli córkę Elżbietę (ur. 1945), urzędniczkę, zamężną Kobusz oraz syna Ryszarda (ur. 1947), mgr elektroniki, absolwenta Politechniki Warszawskiej.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii