Zdzisław Rudolf Luszowicz
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3176, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1975
W 1925 ukończył szkołę powszechną „Instytut Marii” w Krakowie, następnie uczył się w III Państwowym Gimnazjum im. Króla Jana III Sobieskiego w Krakowie. W 1922 zdał egzamin dojrzałości. Podjął studia z filologii klasycznej na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, w 1937 obronił pracę dyplomową. Ukończył także Studium Pedagogiczne na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Od 21 września 1937 uczestnik Dywizyjnego Kursu Podchorążych Rezerwy Piechoty przy 20 Pułku Piechoty w Krakowie, od 27 lipca 1938 na praktyce w 8 kompanii strzeleckiej 20 Pułku Piechoty Ziemi Krakowskiej. 14 września 1938 przeniesiony do rezerwy. W latach 1938 – 1939 nauczyciel w Prywatnym Gimnazjum Żeńskim Kaplińskiej w Krakowie.
29 lipca 1939 zmobilizowany do odbycia ćwiczeń rezerwy, przydzielony do 20 Pułku Piechoty 6 Dywizji Piechoty. Uczestniczył w budowie umocnień polowych w rejonie miejscowości Suszec Pszczyński oraz Brzeźce. Wraz z 9 kompanią strzelecką w dniach 1-9 września oraz z batalionem „Stadion” w dniach 9-27 września walczył w rejonie miejscowości Brzeźce oraz Biskupice. Pod koniec września w niewoli sowieckiej, uciekł, ponownie w niewoli od 29 września 1939. Zesłany do łagru, do pracy w kamieniołomach w okolicy miejscowości Skola, następnie w obozie w Starobielsku.
Zwolniony po układzie Sikorski – Majski, od 26 sierpnia 1941 w Armii Polskiej w ZSRR. Przydzielony jako zastępca dowódcy plutonu specjalnego zwiadowców pieszych 18 Pułku Piechoty 6 Dywizji Piechoty. W maju 1942 ukończył kurs dowódców plutonów artylerii przeciwpancernej, mianowany dowódcą plutonu zwiadowców konnych i plutonu specjalnego. Od 15 sierpnia 1942 pod dowództwem brytyjskim, służył na Bliskim Wschodzie: w Iranie, Iraku, Palestynie. Od 1 września 1942 w dywizjonie przeciwpancernym 6 Pułku Artylerii Lekkiej.
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. 12 stycznia 1943 wyruszył, 20 maja dotarł do Wielkiej Brytanii, od 28 maja 1943 przydzielony do Sekcji Dyspozycyjnej Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, 15 grudnia 1943 zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Od 9 kwietnia 1944 na stacji wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy). Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 10 października 1943.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 4/5 maja 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 17” (dowódca operacji: F/O Edward Bohdanowicz, ekipa skoczków nr: XLIX), z samolotu Halifax JP-177 „P” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/S Zygmunt Wieczorek, pilot – F/O Edward Bohdanowicz / strzelec – F/S Tadeusz Ruman / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Mewa 1”, w okolicach miejscowości Dalechowice, 15 km od Skalbmierza. Razem z nim skoczyli: por. Tadeusz Stanisław Jaworski ps. Bławat, por. Antoni Nosek ps. Kajtuś, por. Cezary Nowodworski ps. Głóg, por. Mieczysław Szczepański ps. Dębina, por. Czesław Trojanowski ps. Litwos. Skoczkowie przerzucili 321,3 tys. dolarów w banknotach oraz 21,5 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK.
Zrzucono także wraz ze skoczkami dwanaście zasobników oraz cztery paczki w czterech nalotach samolotu na placówkę odbiorczą, w godz. 00.49 – 01.01. Z drugiego samolotu pół godziny później zrzucono dwanaście zasobników oraz dwanaście paczek, w dwóch nalotach na placówkę. Część zaopatrzenia uległa uszkodzeniu. Oba samoloty wróciły szczęśliwie do bazy, po locie trwającym (odpowiednio) dziewięć godzin 24 minuty oraz dziewięć godzin 45 minut.
opr. Mateusz Serwatowski – O zrzutach Cichociemnych na Ziemi Proszowskiej
w: Stowarzyszenie Historyczno-Eksploracyjne „Bojowe Schrony Proszowice”
W swoim pamiętniku, mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Gen. Tatar oznajmił, że przybywa w charakterze pełnomocnika dowódcy AK wraz z dwoma oficerami, którzy pracować będą w O.Sp. jako eksperci znający możliwości przyjęcia zrzutów lotniczych w Kraju. Zaproponowałem: Chciałbym zapoznać pana generała z możliwościami Bazy Jutrzenka, która obecnie i w najbliższych miesiącach jest jedynym źródłem przerzutu do AK. Gen. Tatar odpowiedział: Nie jestem zainteresowany ani Bazą Jutrzenka, ani też możliwościami przerzutu lotniczego w ogóle. Przybywam z misją. W wykonaniu mojej misji zrobię wszystko co uważam za celowe dla Polski. (…)
W ciągu następnej półtorej godz. Tatar wygłosił tyradę zarzutów w stosunku do polityki rządu RP przed wojną oraz rządu RP na emigracji. Podkreślił brak zrozumienia obecnej sytuacji tak w Londynie jak i też w Kraju, podał przykładowo masę nazwisk ludzi w Londynie, Raczkiewicz, Hełczyński, Zaleski, Ciechanowski w Washingtonie oraz w Kraju, gen. Bór-Komorowski, gen. Pełczyński szef Sztabu AK, płk Iranek-Osmecki szef Wywiadu AK oraz delegat Rządu na Kraj, partia ludowa z Witosem na czele, ONR i inne mniejsze ugrupowania partyjne. Poza tym szereg osób, których nie znałem. O Mikołajczyku wyraził się: Mikołajczyk ma niewątpliwie trudności, gdyż zbyt dużo jego przeciwników ma kontakt z Anglikami i w Washingtonie. Nie przerywałem tej tyrady, gdyż Tatar operował ogólnikami bez podania konkretnych faktów. Cała ta tyrada ujawniła dwa istotne punkty. Jest zupełnie ciemny politycznie oraz jest zdecydowanie pod wpływem agentur prosowieckich. Jego formułowanie zarzutów przypominają często dosłownie oświadczenia Majskiego, Litwinowa, Mołotowa oraz Bogomołowa jakie dawali i dają prasie brytyjskiej i amerykańskiej w stosunku do Polski. Zarzuca Anglikom ich dwuznaczną grę, nie zarzuca nic Amerykanom. (…)
Wyszedłem zmęczony tą sowiecką propagandą wyrażoną przez pełnomocnika dowódcy AK. Postanowiłem wyjaśnić tę „misję Tatara” nim sformułuję konkretne wnioski. Pojechałem do stacji wyczekiwania polityków przybyłych z Kraju. (…) na stacji zastałem tylko reprezentanta delegata Rządu w Kraju. (…) Delegat [Zygmunt Berezowski]: Znam pana majora z opinii, jaką dał mnie o panu dowódca AK. Powiem panu szczerze, że dowódca AK i delegat Rządu w Kraju są zadowoleni, że pozbyli się z Kraju Tatara. Tatar ma zbyt przeciwne poglądy dotyczące stosunku do Sowietów. Praca z nim na terenie Kraju nie jest teraz możliwa. Zresztą jest on bardzo trudny we współpracy nawet w normalnych warunkach. (…)
[mjr dypl. Jaźwiński:] odnoszę wrażenie, że jest zbyt duża różnica poglądów Tatara w stosunku do poglądów dowódcy AK i delegata Rządu. Rozumiem, że najłatwiej było pozbyć się jego z Kraju. Jeżeli jednak ta różnica poglądów polega na stosunku do Sowietów to zjawienie się Tatara w Londynie może mieć bardzo poważne i nieobliczalne skutki. Tatar może działać w Londynie jako pełnomocnik dowódcy AK. Obawiam się, że Tatar może najłatwiej porozumieć się z Mikołajczykiem, który od dłuższego już czasu idzie po linii przypodobania się Sowietom względnie prosowieckim grupom brytyjskim i amerykańskim, aby uzyskać uznanie rządów obu aliantów, a w szczególności Roosevelta. Mikołajczyk i Tatar są podobni, politycznie ciemni, żądni władzy. Wątpię, aby byli uznani przez Churchilla, czy nawet Roosevelta, ale mogą być użyci, aby obaj alianci mogli umyć ręce od zobowiązań w stosunku do Polski. (…).” (Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego (przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki), Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6, tom II, s. 36-40)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja w Warszawie, do 16 lipca mieszkał wraz z Cichociemnym Marianem Golarzem-Teleszyńskim w mieszkaniu przy ul. Barokowej 3. Do 9 czerwca instruktor dywersji w Inspektoracie Rejonowym Miechów AK, następnie w Warszawie jako instruktor Kedywu. Od 17 lipca przydzielony do 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK. Uczestniczył w walkach o Lublin. Po rozbrojeniu dywizji 25 lipca w Skrobowie, w składzie grupy dowodzonej przez Cichociemnego ppłk. Henryka Krajewskiego ps. Trzaska.
11 grudnia 1944 aresztowany pod fałszywym nazwiskiem w warszawskim mieszkaniu przy ul. Zamienieckiej, wynajmowanym przez Cichociemnego por. Bronisława Konika ps. Sikora, przez funkcjonariuszy UB, por. Józefa Światłę (Izaak Fleischfarb) oraz chor. Józefa Czereśnię. W „kotle” aresztowano 17 osób, w tym także Cichociemnych: ppłk. Henryka Krajewskiego ps. Trzaska (pod fałszywą tożsamością Henryk Jezierski), por. Bronisława Konika ps. Sikora, por. Mariana Golarza ps. Góral 2. Po kilku dniach przekazany sowieckiemu NKWD, pomimo bicia do nieprzytomności na przesłuchaniach nie wydał nikogo. Wywieziony do obozu nr 13 w Stalinogorsku (obecnie Nowomoskowsk, obwód tulski, Rosja). Spośród ok. stu aresztowanych w sprawie, większość zesłano do obozów pracy za Ural, ponad 1/3 nigdy nie wróciła.
dr Krzysztof A. Tochman – Zdzisław Luszowicz „Szakal” (1914-2010)
w: Biuletyn IPN nr 5-6 (114 – 115) maj – czerwiec 2010, s. 175 – 177
Dariusz Rogut – Polacy w sowieckich obozach kontrolno-filtracyjnych (1944-1946)
w: Dzieje Najnowsze, 2004 nr 36/4, s. 85-109
Album 27. WDP AK udostępniony przez inicjatora jego digitalizacji
mgr inż Grzegorza Fijałkę – syna Cichociemnego Michała Fijałki
Kalendarium działań 27 WDP AK
Zwolniony z łagru we wrześniu 1945 powrócił do kraju, do Otwocka. 9 października 1945 wraz z kuzynem Krzysztofem Zawrzykrajem uciekł z Polski przez Czechosłowację, następnie od 28 października w ośrodku dla polskich oficerów w Murnau am Staffelsee (Bawaria). Na rozkaz gen. Andersa wyruszył do Włoch, od 25 stycznia 1946 w ośrodku w Porto San Giorgio.
Od 1 lutego 1946 ponownie wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, przydzielony do Wydziału Oświaty Korpusu, uczył łaciny w Gimnazjum i Liceum Pomocniczej Wojskowej Służby Kobiet w Porto San Giorgio. Po przeniesieniu szkoły do Wielkiej Brytanii, od 1947 uczył także w Szkole Młodszych Ochotniczek w obozie wojskowym Foxley koło Herefordu. Tam poznał swoją przyszłą żonę Zofię Zaborowską.
Od 25 czerwca 1947 do 24 czerwca 1949 w Polskim Korpusie Przysposobienia i Rozmieszczenia. W 1949 ukończył kurs języka angielskiego dla polskich nauczycieli, uczył angielskiego w polskiej szkole w obozie Diddington (Huntingdonshire), następnie oficer oświatowy w hostelu Wheaton Aston k. Staffordu.
W 1949 zweryfikowany jako nauczyciel przez brytyjski Education Departament, uczył historii w polskich szkołach sobotnich. Od 1961 inspektor polskich szkół Stowarzyszenia Polskich Kombatantów, następnie także szkół parafialnych oraz Polskiej macierzy Szkolnej. Zamieszkał z rodziną w Codsall. Aktywnie działał w organizacjach społecznych i polonijnych, m.in. jako prezes Zrzeszenia Parafian Polskich w Staffordzie. W latach 1983 – 1988 członek Rady Narodowej RP w Wielkiej Brytanii. Autor odczytów o Polsce i jej kulturze w szkołach angielskich, publikował liczne artykuły w prasie polonijnej oraz angielskiej.
Zmarł 28 lutego 2010 w Waterbeck (Szkocja, Wielka Brytania). Pochowany cmentarzu w Stafford (Wielka Brytania), nr grobu B823. Dziękuję Marcinowi Kunickiemu za ustalenie lokalizacji grobu w Wielkiej Brytanii.
Symboliczne groby w Polsce: na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie – kwatera XXVIIIA, rząd południowo – wschodni, miejsce: narożnik oraz na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie – kw. D18 (kolumbarium).
Syn Józefa mistrza tapicerskiego oraz Marii z domu Kędzierskiej. W 1947 zawarł związek małżeński z Zofią z domu Bednarek (1914-1993), primo voto Zaborowską, wdowie po Stefanie Zaborowskim, zamordowanym w obozie koncentracyjnym.
Mieli syna Leszka (ur. 1949) dziennikarza BBC oraz trzy córki: Marię (ur. 1947) zamężną Turner, Weronikę (ur. 1954) zamężną Carse, Urszulę (ur. 1957) zamężną Haines.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Lawina”, „Bryk”, „Smerek”, „Kurzawa”, „Marcin”, „Wojtek”, „Kuba”
Wojciech Józef Lipiński
vel Wojciech Kopczewski, vel Wojciech Przesiecki
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1696, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1639
po wojnie wg. Tochmana tajny współpracownik UB, TW Set, Heros
Uczył się w szkole powszechnej w Bliżynie, następnie w Gimnazjum i Liceum im. A. Witkowskiego w Skarżysku – Kamiennej, w 1939 zdał egzamin dojrzałości. Pasjonat lotnictwa szybowcowego, podczas nauki w liceum podczas każdych wakacji podejmował naukę pilotażu, zdobywając kolejne uprawnienia pilota szybowcowego, finalnie kat. „C”.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany. 20 listopada 1939 przekroczył granicę ze Słowacją, przez Węgry, Jugosławię, Włochy dotarł 20 grudnia 1939 do Francji.
5 stycznia 1940 w Camp de Coëtquidan wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Przydzielony do 4 kompanii 2 batalionu 2 Pułku Grenadierów Wielkopolskich im. Bolesława Chrobrego 1 Dywizji Grenadierów, następnie drużynowy 1 kompanii 2 Batalionu Strzelców Podhalańskich 1 Półbrygady Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich. Uczestnik kampanii norweskiej, bitwy o Narvik, ranny 29 maja 1940, odznaczony Virtuti Militari.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany statkiem do Liverpoolu (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od 26 lipca 1940 przydzielony do 2 kompanii 1 Batalionu Strzelców Podhalańskich 1 Brygady Strzelców. W czerwcu 1940 awansowany na stopień kaprala z cenzusem.
Od 11 listopada 1940 do 11 stycznia 1941 uczestnik kursu młodszych podoficerów przy 1 Batalionie Strzelców Podhalańskich, następnie od 2 maja kursu Szkoły Podchorążych Piechoty w Dundee. Po jego ukończeniu 1 września 1941 awansowany na stopień kaprala podchorążego. Ukończył kurs kierowców samochodowych, ponownie przydzielony do 1 Batalionu Strzelców Podhalańskich, jako instruktor plutonu jugosłowiańskiego w Kirkcaldy. 21 grudnia 1941 awansowany na stopień plutonowego podchorążego.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od 28 grudnia 1941 przeniesiony do Ośrodka Szkoleniowego Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza (prawdopodobnie w Polmont). Przeszkolony ze specjalnością w wywiadzie, od 16 maja 1942 uczestnik „Oficerskiego Kursu Doskonalącego Administracji Wojskowej” (kamuflaż polskiej szkoły wywiadu, zwanej przez Cichociemnych „kursem gotowania na gazie”) w Glasgow. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 29 grudnia 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 13 marca 1943.
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 13/14 marca 1943 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Brick” (dowódca operacji: S/L Boxer A.H.C., ekipa skoczków nr: XXIV), z samolotu Halifax DT-627 „P” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – S/L Boxer A.H.C. / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 19.oo z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Wół” 601 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w rejonie miejscowości Piła, Stara Kuźnica, 14 km od miejscowości Końskie. Razem z nim skoczyli: ppor. Longin Jurkiewicz ps. Mysz, mjr Franciszek Koprowski ps. Dąb, ppor. Janusz Messing ps. Bekas. Skoczkowie przerzucili 543 tys. dolarów w banknotach oraz 126 tys. marek na potrzeby AK. Zrzucono także sześć zasobników oraz 2 paczki. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 13 godzin 15 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 13.III.43. uruchomiony został Plan Startu – wariant „osiem 2103” [zrzutów]; jak następuje: Lot Nr.: 36/47, ekipa BRICK, ludzi: Dąb plus 3 (…) placówka zasadn. Wół, zapas. Żaba, nawigator squ/ldr Boxer, załoga brytyjska, start godz. 18.40; Lot Nr.: 37/38, ekipa WINDOW, ludzi: Wołk plus 3 (…) placówka zasadn. Żbik, zapas. Hiena, nawigator kpt. obs. Kużnicki, załoga polska, start godz. 18.35; Lot Nr.: 38/49, ekipa TILE, ludzi: Sum plus 3 (…) placówka zasadn. Olcha, zapas. rej.3, nawigator por. obs. Gembik, załoga polska, start godz. 18.30; Lot Nr.: 39/50, ekipa STOCK, ludzi: Antoni plus 3 (…) placówka zasadn. Koza, zapas. Bratek, nawigator kpt. obs. Ławreńczuk, załoga polska, start godz. 18.50; Lot Nr.: 40/51, ekipa DOOR, ludzi: Ulewa plus 3 (…) placówka zasadn. Kra, zapas. Bat, nawigator F/Lt.. Austin, załoga brytyjska, start godz. 18.45; Lot Nr.: 41/52, SLATE, 6 paczek: M1, M2, M3, M4, PLT, R. (…) placówka zasadn. Wrona, nawigator F/o Wynne, załoga brytyjska, start godz. 19.05; Lot Nr.: 42/53, YARD, 6 paczek: 01, 02, 03, 04, 05, R. (…) placówka zasadn. Kaczka, nawigator F/o Foster, załoga brytyjska, start godz. 19.00; Lot Nr.: 43/54, AREA, 6 paczek: M1, M2, M3, M4, 05, R. (…) placówka zasadn. Kot, nawigator kpt. obs. Gryglewicz, załoga polska, start godz. 18.55;”.
Dn. 14.III. nawigatorzy zameldowali: – lot 36/47 wykonany na plac. odb. WÓŁ, zrzut jak plan. (543.000 dol. i 126.000 Rm), .- lot 37/48 wykonany na plac. odb. ŻBIK, zrzut jak plan. (744.000 dol.), – lot 38/49 wykonany na plac. odb. OLCHA, zrzut jak plan. (616.500 dol. i 547.000 Rm), – lot 39/50 wykonany na plac. odb. KOZA, zrzut jak plan. (450.000 dol. i 10.000 peset), – lot 40/51 wykonany na plac. odb. KRA, zrzut jak plan. (395.000 dol.), – lot 41/52 – nawalił dopływ benzyny – 20 min. od plac. – samolot zawrócił, – lot 42/53 – nawigator twierdzi, że plac. odb. nie dała 1944 [sygnałów świetlnych]. DZIĘKI CI WIELKI BOŻE! Wspaniała i szczęśliwa defilada – d l a K r a j u !
Nastrój załóg, ekip i Wydz. „S”: w r e s z c i e w y s t a r t o w a l i ś m y. Łącznie przerzucono, w sześciu wykonanych lotach – na placówki: 20 ludzi, 2.748.000 dol., 673.000 Rmk., 10.000 peset, trzy poczty (…) i 6 paczek mat. ” (s. 164)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
Podczas podróży pociągiem z Niekłania do Warszawy, w związku z kontrolą podróżnych, aresztowany pod fałszywym nazwiskiem przez gestapo na stacji Tomaszów Mazowiecki wraz z Cichociemnym ppor. Janusz Messing ps. Bekas, osadzeni w tamtejszym więzieniu, torturowany, nie ujawnił się, nikogo nie wydał.
Poprzez współwięźnia, członka AK nawiązali kontakt ze strukturami AK. Po przekupieniu szefa gestapo w Tomaszowie Mazowieckim, także w związku z epidemią tyfusu plamistego, na który ciężko zachorował, zwolnieni 7 maja 1943. Ewakuowany do szpitala w Warszawie na leczenie.
Maciej Żuczkowski – Wywiad Armii Krajowej
w: Pamięć.pl nr 4-5/2012, Instytut Pamięci Narodowej Warszawa, s. 44 – 49
Po wyleczeniu z tyfusu, przydzielony do Oddziału II (wywiad) Komendy Głównej AK jako oficer wywiadu ofensywnego AK, wydziału wywiadu zagranicznego o kryptonimie „Stragan”, referatu „Wschód” o kryptonimie „Pralnia”. Służył m.in. jako kurier na odcinku III „Południe”, wyjeżdżał m.in. do Lublina, Lwowa, Kijowa. Od jesieni 1943 zastępca kierownika ośrodka wywiadowczego o kryptonimie „54 KK” obejmującego obszar Białorusi oraz Polesia.
Po wkroczeniu Sowietów, w lipcu 1944 odmówił wykonania zadania nawiązania łączności z ośrodkiem wywiadowczym w Lwowie mjr „Grodzickiego”. Krótko działał w strukturach Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, w trakcie tej działalności utrzymywał kontakty konspiracyjne m.in. z Cichociemnymi: Piotrem Szewczykiem ps. Czer vel Piotrem Brzegiem oraz Henrykiem Januszkiewiczem ps. Spokojny.
dr Andrzej Suchcitz – Wywiad Armii Krajowej
źródło: Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej – Oddział Londyn
www.polishresistance-ak.org
Po apelu z 8 września 1945 o ujawnienie się oraz skorzystanie z amnestii, wystosowanym przez płk Jana Mazurkiewicza ps. Radosław, ujawnił się w listopadzie 1945. Do 1948 poszukiwany jako „Wojciech Kopczewski”, agent brytyjskiego Secret Intelligence Service, przez Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego. W zainteresowaniu operacyjnym Wydziału I UBP m. st. Warszawy oraz Wydziału I Departamentu III MBP oraz MSW. Od 1949 rozpracowywany wraz z innymi oficerami wywiadu KG AK, DSZ i WIN. 28 marca 1950 zwerbowany do współpracy z UB jako tajny współpracownik ps. „Set”, prawdopodobnie później ps. „Heros”, uczestnik rozpracowywania emigracji w Wielkiej Brytanii.
Do 1946 pracował jako referent w Centralnym Urzędzie Planowania, następnie starszy referent w Państwowej Agencji Gospodarczej, do 1953 kierownik referatu prasowego, naczelnik Wydziału Organizacyjnego oraz zastępca dyrektora Gabinetu Ministra Budowy Miast i Osiedli. Do 1965 dyrektor w Centralnym Zarządzie Zakładów Prefabrykacji, w latach 1964-1965 także pełnomocnik Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych ds. budowy Cementowni „Nowiny”. Od kwietnia 1965 wicedyrektor Puławskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego, od 1967 dyrektor Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego „Budomontaż”, od 1971 do ukończenia budowy w 1980 dyrektor Zarządu Budowy Zamku Królewskiego w Warszawie. W latach 1980-1983 pełnomocnik prezydenta Warszawy ds. budownictwa oświaty i służby zdrowia, od września 1983 pracownik Stołecznego Przedsiębiorstwa Budowlanego. Od stycznia 1985 na emeryturze.
Wieloletni redaktor naczelny warszawskiego miesięcznika „Miasto”, wyjeżdżał do Czechosłowacji (1960), Bułgarii i Jugosławii (1971), Węgier (1973), Turcji i Grecji (1974), a także Afryki (1984), Wielkiej Brytanii oraz Norwegii. W maju 1970 awansowany na stopień porucznika, 23 kwietnia 2003 na stopień kapitana. Zmarł 5 października 2004 w Legionowie, pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie – kw. D18 (kolumbarium).
Andrzej Pepłoński – Współdziałanie Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza
z Secret Intelligence Service w okresie II wojny światowej
w: Słupskie Studia Historyczne 2003, nr 10, s. 149-165
Syn Mariana, kierownika Spółdzielni Spożywców w Skarżysku oraz Marii z domu Szmurłło. W 1966 zawarł związek małżeński z Grażyną z domu Fijałkowską (ur. 1933), mgr inż arch. Nie mieli dzieci.
Jego brat Wojciech Zdzisław Lipiński w 1940 został rozstrzelany przez Niemców.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Karp”, „Ostrożny”, „Andrzej”
Artur Józef Linowski vel Adam Latecki
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1125
Był jednym z co najmniej osiemnastu Cichociemnych, wywodzących się z warstw najwyższych, nierzadko arystokratycznych. Byli to potomkowie: księżniczki katalońskiej i hiszpańskiego admirała, tureckiego emira, wojewody malborskiego, pomorskiego i kasztelana chełmińskiego, szambelana papieskiego, siostrzeńcy: premiera R.P. i generała; bratanek prezydenta Warszawy, także pochodzący z uznanych rodów szlacheckich, rodzin wielkich przedsiębiorców i naukowców: światowej sławy antropologa, córki Emila Wedla, wicedyrektora „Książnica-Atlas” S.A., posłów na Sejm R.P., itp.
Uczył się w tzw. gimnazjum biskupim w Kielcach, w 1931 zdał egzamin dojrzałości. Od 1931 studiował na Wydziale Rolniczym Państwowej Wyższej Szkoły Gospodarstwa Wiejskiego w Cieszynie, w 1934 obronił tytuł dyplomowanego rolnika. Od 19 września 1934 w Szkole Podchorążych Kawalerii w Grudziądzu, po jej ukończeniu 17 lipca 1935 przydzielony jako zastępca dowódcy plutonu 1 szwadronu 24 Pułku Ułanów w Kraśniku. Od 1 października 1935 przeniesiony do rezerwy. Podjął pracę w majątku Radków, będącym własnością rodziców. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1937. Uczestniczył w ćwiczeniach 24 Pułku Ułanów oraz 3 Pułku Ułanów Śląskich w Tarnowskich Górach w maju 1938.
Zmobilizowany 31 sierpnia 1939, przydzielony do 10 Pułku Ułanów Litewskich w Białymstoku, następnie dowódca 4 plutonu 2 szwadronu 103 Pułku Szwoleżerów Rezerwowej Brygady Kawalerii. Uczestniczył w walkach w rejonie Wołkowyska, Kamionki pod Grodnem, Jezior, przejścia rzeko Niemen pod Hożą, Ostaszy, przejścia Kanału Augustowskiego pod Kaletami, w Lasach Augustowskich.
24 września pod Kaletami przekroczył granicę z Litwą, internowany w Birsztanach do 14 października 1939. Uciekł, przez Belgię dotarł do Francji. 31 grudnia 1939 w Bessieres (Paryż) wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Od 4 stycznia 1940 przydzielony do ośrodka werbunkowego 4 Dywizji Piechoty.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany 19 czerwca z La Rochelle, dotarł 21 czerwca do Plymouth (Wielka Brytania). 1 lipca 1940 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do 7 Brygady Kadrowej Strzelców, od 18 marca 1941 o 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od 25 lipca 1942 w dyspozycji Oddziału Personalnego Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 24 sierpnia 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 października 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 1/2 października 1942 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Chisel” (dowódca operacji: F/O Mariusz Wodzicki, ekipa skoczków nr: XV), z samolotu Halifax W-7776 „U” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – W/O Stanisław Kłosowski, pilot – W/O Franciszek Zaremba / nawigator – F/O Mariusz Wodzicki / radiotelegrafista – F/O Franciszek Pantkowski / mechanik pokładowy – Sgt. Czesław Kozłowski / strzelec – F/S Tadeusz Madejski / despatcher – Sgt. Zdzisław Nowiński). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.oo z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Rak” 206 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Łupiny, 11 km od Siedlec. W drodze powrotnej, po locie trwającym 13 godzin i 30 minut, samolot przymusowo lądował z braku benzyny, rozbijając się. Pilot Stanisław Kłosowski mistrzowsko wylądował na kamienistym terenie w rejonie przylądka Flamborough (hrabstwo York, Wielka Brytania), załoga szczęśliwie się uratowała. W Dzienniku bojowym 138 Eskadry odnotowano: St. sierż Kłosowski w tym wypadku wykazał dużo odwagi i przytomności oraz umiejętności powzięcia decyzji w trudnej sytuacji ratując całą załogę. (LOT.A.V.35/10A, IPiMS)
Razem z nim skoczyli: por. Eugeniusz Kaszyński ps. Nurt, ppor. Waldemar Szwiec ps. Robot, por. Adam Trybus ps. Gaj. Skoczków podjął oddział Batalionów Chłopskich z rejonu Wiśniew, dowodzony przez Mariana Grzebisza ps.Wicher. Podczas skoku poplątane linki spadochronu poraniły Mu szyję. Łącznie w czterech operacjach lotniczych: Gimlet, Chisel, Hammer, (1/2 października 1942) oraz Lathe (2/3 października 1942) przerzucono do okupowanej Polski 17 Cichociemnych, 945,3 tys. dolarów, 16 zasobników z zaopatrzeniem dla AK, a także 5 bagażników dla Delegatury Rządu (859 tys. marek, 3 radiostacje, 3 odbiorniki radiowe, 2 generatory, leki i in.).
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Z 12 dni czuwania, pomyślna pogoda miała miejsce tylko w ostatnich dwóch dniach – 1.X. i 2.X. Przed 10 dni trwała zła pogoda w środkowej strefie lotów (Rzesza i Bałtyk). W dniu 1.x. wystartowały trzy samoloty. W dniu 2.X. wystartował jeden samolot – czwarta ekipa tego okresu. Według relacyj nawigatorów, we wszystkich czterech przypadkach zrzut nastąpił wprost na placówki odbiorcze, które dały umówiony sygnał świetlny.
Do dnia 10.X.42 nie nadeszła depesza z Kraju o przyjęciu zrzutu, ani też żadna inna depesza związana z lotami. Wskazywałoby to na trudności (…) w Dowództwie Armii Krajowej – Wydziale przyjęcia lotów. W dniu 2.X. wszystkie trzy samoloty lądować musiały poza lotniskiem Tempsford – mgła. Samolot por. Wodzickiego uległ kraksie – lądował przymusowo poza lotniskiem. Załoga wyszła bez obrażeń. Był to samolot wypożyczony. Stan naszych samolotów nie uległ więc zmianie.
W okresie 21.IX. – 2.X.42 r. (1 i 2.X.42) zostało przerzuconych do Kraju: – 17 ludzi, 16 containerów i 5 bagażników na spadochronach wspólnych ze skoczkami, – 945.300 dol. USA oraz pieniądze MSWewn. dla Delegata Rządu. Jakościowo, przerzucony został następujący materjał: 3 PLT, 1 KM.AM, 21 PLS, 6 SAB, 5 KOL, 5 MIN, 4 Ł, 2 COLT, 4 SZ, 6 GR, 5 SW, 2 CH i w bagażnikach: 1 W/T.A., 2 W/T.B., 3 odbiorniki, 2 generatory, 36 apteczek, 18 but. zastrzyków, 6 kompl. map oraz materiał chemiczny i fotograficzny. (…)
Dnia 14.X.42. r. nadeszła depesza Kaliny (824 z dn. 6.X.42), treści następującej: „Rak, Bór, Zamek i Osa zrzut przyjęły w porządku. Dwa containery nowego typu otworzyły się w powietrzu, trzy celki uszkodzone”. Piękna depesza!” (s. 97-99)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Hubert Królikowski – Zrzut na placówkę „Puchacz”. O zrzutach i placówkach odbiorczych
w powiecie siedleckim podczas II wojny światowej
w: Szkice Podlaskie 2006, nr 14 s. 71-90
Grzegorz Rutkowski – Udział Batalionów Chłopskich
w odbiorze zrzutów lotniczych z Zachodu na terenie okupowanej Polski
w: „Zimowa Szkoła Historii Najnowszej 2012. Referaty”, IPN, Warszawa 2012, s. 15 – 25
Od listopada 1941 przydzielony do Kedywu Okręgu Łódź AK, od grudnia 1942 zastępca Cichociemnego por. Adama Trybusa ps. Gaj, szefa Kedywu Inspektoratu Rejonowego Piotrów Trybunalski AK. Od stycznia 1943 nadal Jego zastępca jako szefa Kedywu Okręgu Łódź AK. Organizował struktury Kedywu w Obwodzie Tomaszów Mazowiecki AK, wspierając działania oficera dywersji Tadeusza Frydeckiego ps. Kruk w Obwodzie Rawa Mazowiecka AK. Zorganizował i przeszkolił oddział partyzancki, który rozpoczął działalność w połowie lipca 1943.
Wczesnym rankiem 2 lipca 1943 aresztowany wraz z „Krukiem” w mieszkaniu Jana i Józefy Piecków we wsi Kurzeszyn (powiat rawski), po odprawie dowódców patroli dywersyjnych. Przewieziony do siedziby gestapo w Tomaszowie Mazowieckim. Po wstępnych przesłuchaniach popełnił samobójstwo, rozgryzając posiadaną kapsułkę z cyjankali.
Syn Adama, właściciela ziemskiego majątku Radków oraz Anny Marii z domu Kosickiej. Rodziny nie założył.
Miał rodzeństwo: siostrę Anielę (1907-1986) zamężną Popławską oraz braci: Adama (1908-1977) i Aleksandra (1918-1943).
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W lipcu 1984 odsłonięto poświęconą Mu tablicę pamiątkową w kościele pw. Najświętszej Marii Panny Królowej Korony Polskiej w Tomaszowie Mazowieckim.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3121, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1988
W latach 1920 – 1925 uczył się w szkole powszechnej im. P. Skargi w Jarosławiu, następnie do 1929 w tamtejszym gimnazjum. Po czwartej klasie wstąpił do Korpusu Kadetów nr 3 w Rawiczu, w maju 1934 zdał egzamin dojrzałości.
Od września 1934 do lipca 1935 w Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim, od 15 lipca 1935 do 14 października 1937 w Szkole Podchorążych Artylerii w Toruniu. Awansowany na stopień podporucznika, przydzielony jako dowódca plutonu 3 baterii 13 Dywizjonu Artylerii Konnej w Brodach. Od stycznia do 1 lipca 1939 uczestnik Kursu Aplikacyjnego Obserwatorów Lotnictwa w Centrum Wyszkolenia Lotnictwa w Dęblinie. od 14 lipca obserwator 222 Eskadry Bombowej 1 Pułku Lotniczego w Warszawie.
Od 1 września 1939 oficer łącznikowy dywizjonów bombowych Brygady Bombowej. Ewakuowany 11 września kolumną samochodową do Brześcia, następnie do Włodzimierza Wołyńskiego. W Młynowie pod Dubnem przekazał swoją kolumnę samochodową, pod Buczaczem przyłączył się do kolumny dowodzonej przez ppłk. Suszyńskiego. 17 września wraz z żołnierzami kolumny wzięto do niewoli sowieckiej.
Uciekł w nocy, dotarł następnego dnia do Monasterzysk, przyłączył się do transportu pilotów, wraz z nimi przekroczył 21 września granicę z Rumunią. Internowany w obozie w Dragasani, przez Węgry, Jugosławię i Grecję dotarł 16 października do Marsylii (Francja), następnego dnia do koszar Bessieres w Paryżu. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, początkowo w obozie oficerskim dla lotników w Salon de Provence, 26 listopada skierowany do Stacji Zbornej Le Bourqet.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Od 5 stycznia 1940 w Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, początkowo w bazie lotniczej Eastchurch, następnie Blackpool. Od 11 maja 1940 na kursie obserwatorów lotniczych. Od 23 sierpnia przydzielony do 304 Dywizjonu Bombowego Ziemi Śląskiej im. ks. J. Poniatowskiego w Bramcote, od 1 grudnia jako nawigator na lotnisku w Scyrston (hrabstwo Nottingham). Mianowany na stopień porucznika 20 marca 1941.
Od 24 kwietnia 1941 uczestnik prawie wszystkich lotów bojowych dywizjonu (samoloty typu „Wellington”), m.in. w czerwcu bombardował port w Havrze (6), Osnabruck (12), Duisburg (21), Kolonię (24). Podczas tego ostatniego nalotu jego samolot został zaatakowany i ostrzelany przez niemieckie myśliwce, wylądował bez podwozia w Barston. Za ten lot odznaczony 28 czerwca Krzyżem Walecznych po raz trzeci i czwarty. 10 września 1941 odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari. W lipcu uczestniczył w bombardowaniach Btemy, Emden, Kolonii i Osnabruck.
Od kwietnia 1942 instruktor nawigacji w brytyjskiej szkole nawigatorów w South Cernej, 1 września awansowany na stopień kapitana. Od lutego do maja 1943 uczestnik taktycznego kursu informacyjnego w Londynie, brał udział w lotach do okupowanej Polski ze zrzutami zaopatrzenia dla Armii Krajowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji i lotnictwie, 15 grudnia 1943 zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 27/28 kwietnia 1944, w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 21” (Dowódca operacji: S/L Stanisław Król, ekipa skoczków: XLVII), z samolotu Liberator EV-978 „R” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – W/O Stanisław Kłosowski, pilot – F/L Zygmunt Radecki / nawigator – S/L Stanisław Król / radiotelegrafista – W/O Henryk Ptasiewicz / mechanik pokładowy – Sgt. Stanisław Masłoń / strzelec – F/S Janusz Barcz / despatcher – W/O Józef Chodyra). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Koza” 420 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Bychawka, Bystrzyca, 18 km od Lublina. Razem z nim skoczyli: płk. Jan Biały ps. Kadłub, mjr Jerzy Iszkowski ps. Orczyk, kpt. Edmund Marynowski ps. Sejm. Skoczkowie przerzucili m.in. 360 tys. dolarów oraz 10,8 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także dwanaście zasobników oraz sześć paczek, wraz ze skoczkami w trzech nalotach na placówkę odbiorczą od godz. 01.15.
Dziesięć minut wcześniej z drugiego samolotu – Halifaxa JP-171 „P” – zrzucono dziewięć zasobników oraz dwanaście paczek w trzech nalotach na placówkę odbiorczą, w godz. 00.57 – 01.05. Oba samoloty szczęśliwie powróciły do bazy, po locie trwającym (odpowiednio) dziewięć godzin i 40 minut oraz 9 godzin i 45 minut. Zrzut przyjmował oddział partyzancki ppor. Aleksandra Sarkisowa ps. Szaruga oraz oddział Batalionów Chłopskich z placówki terenowej Bychawka.
Tadeusz Wyrwa – Lotny Oddział AK „Szarugi” na Lubelszczyźnie
w: Zeszyty Literackie nr 113, s. 214-220, Instytut Literacki, Paryż, 1995
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Na zakończenie operacyj w kwietniu 1944.r. Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca Armii Krajowej] nadesłał do Sopja [mjr. dypl. Jaźwiński, komendant Głównej bazy Przerzutowej pod Brindisi] następującą dep. (L.dz.679/GBP, nr. stac. 4723-S): – Gratuluję Wam i załodze wykonania 8079 [lot dwustronny, operacja Most 1, 15/16-04-1944]. Stwierdzam pomyślny rozwój akcji 2103 [zrzutów lotniczych] pod Waszym kierownictwem. Wszystkim załogom, które przyczyniły się do zaopatrzenia nas w sprzęt, wyrażam podziękowanie. (…) Lawina 732.25.IV.44.
W depeszy 3114 (Spec-11-17.IV.44.r. (Nr. stac. 616.S) podano: Naczelny Wódz i Szef Sztabu polecili przekazać Panu Majorowi [mjr. dypl. Jaźwińskiemu], Eskadrze [1586 Eskadrze Specjalnego Przeznaczenia] i Bazie [Główna Baza Przerzutowa w Latiano pod Brindisi] gratulacje”. (s. 290 (312)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Grzegorz Rutkowski – Udział Batalionów Chłopskich
w odbiorze zrzutów lotniczych z Zachodu na terenie okupowanej Polski
w: „Zimowa Szkoła Historii Najnowszej 2012. Referaty”, IPN, Warszawa 2012, s. 15 – 25
Po aklimatyzacji do realiów okupacyjnych przydzielony jako oficer operacyjno – taktyczny w Wydziale Lotnictwa Oddziału III Komendy Głównej AK.
W Powstaniu Warszawskim początkowo odcięty od KG AK walczył ze swym oddziałem liczącym ok stu żołnierzy jako dowódca plutonu odbioru zrzutów 1 kompanii „Zetesa”, Pułk „Palmiry – Młociny”.
Później w Puszczy Kampinoskiej, w Pułku „Palmiry-Młociny” Grupy „Kampinos”. 27 września wyrwał się z oddziałem z okrążenia niemieckiego pod Żyrardowem – Jaktorowem, 13 października dołączył do 25 Pułku Piechoty „Ziemi Piotrkowskiej”. 27 października walczył pod Białym Ługiem z oddziałami Wermachtu, SS oraz Ostlegionu. Od 30 października zastępca dowódcy 25 Pułku Piechoty, mjr Rudolfa Majewskiego ps. Leśniak.
Tego dnia, w miejscu stacjonowania pułku, w rejonie Białaczowa (na południe od Opoczna) spotkał się z mjr Nikołajem Kałmykowem vel Gromow, dowódcą sowieckiej specgrupy „Arsenał”, składającej się z 10 agentów NKGB USRS, zrzuconej 27/28 października 1944 w rejonie wsi Siucice (kilkanaście km od Skotnik nad Pilicą). W jej składzie był jeden Polak, także agent NKGB USRS Antoni Przybyła vel Kempiński, który zdezerterował do Armii Czerwonej z jednostki w której służył: elitarnej 1 Dywizji Pancernej SS „Leibstandarte SS Adolf Hitler”. Grupa miała wykonywać zadania dywersyjno – wywiadowcze, likwidować osoby z wyższej kadry niemieckiej armii, wywiadu i kontrwywiadu, struktur państwowych. Grupa miała także werbować spośród miejscowych Polaków prosowieckich agentów.
Sowieckim agentom zakazano starć zbrojnych z oddziałami niemieckimi oraz „polskimi nacjonalistami”. Podczas skoku grupa została rozproszona, dwóch skoczków (Polaka Antoniego Przybyłę oraz Niemca Wernera Prochnowa) napotkał patrol AK i przyprowadził do m.p. 25 Pułku Piechoty AK. Pozostali skoczkowie z sowieckiej grupy (wraz z dowódcą) również zostali wykryci przez żołnierzy AK, którzy zaproponowali im dołączenie do dwóch współtowarzyszy przebywających już w obozowisku 25 PP.
Nie znający rzeczywistego składu oraz celów grupy Cichociemny Bronisław Lewkowicz udzielił sowieckim skoczkom pomocy, m.in. przekazał dane o miejscu stacjonowania Niemców oraz użyczył radiostacji w celu nadania przez nich meldunku do Kijowa. Tego samego dnia grupa agentów „Gromowa” wyruszyła w okolice Zdyszowic; dwa dni później w rejonie Kamockiej Woli nawiązała kontakt z oddziałem AL, dowodzonym przez por. Jerzego Stelaka ps. Kruk. Jednym z dwóch żołnierzy tego oddziału, którzy pierwsi napotkali sowieckich agentów, był Ryszard Nazarewicz ps. Stefan, późniejszy piewca komunistycznej partyzantki.
Nota bene, wchodzący w skład sowieckiej grupy „Arsenał’ jedyny Polak Antoni Przybyła w końcu listopada 1944 uciekł z grupy i przeszedł do 25 PP AK. Pod koniec stycznia 1945 sowieccy współtowarzysze z grupy „Arsenał” odnaleźli go w Piotrkowie, uprowadzili do wsi Błogie k/ Sulejowa, a następnie 29 stycznia 1945 rozstrzelali w lasku Zajączkowa, po oskarżeniu o zdradę ZSRR i dezercję do oddziału „nacjonalistyczno – burżuazyjnej’ Armii Krajowej. Sowiecka grupa „Arsenał” zwiększyła swą liczebność do 26 osób, po przyjęciu 16 zbiegłych z niewoli żołnierzy Armii Czerwonej, którzy przetrwali dzięki służbie w 25 Pułku Piechoty AK.
Cichociemny Bronisław Lewkowicz poległ 4 listopada 1944 podczas starcia z oddziałami własowców w okolicach leśniczówki Huta, podczas przemarszu Pułku ze skraju Lasów Przysuskich na południe, trzykrotnie trafiony z karabinu maszynowego. Pochowany pod leśniczówką, po wojnie po ekshumacji pochowany w zbiorowej mogile 29 żołnierzy Armii Krajowej, na cmentarzu parafialnym w Gielniowie (mazowieckie, pow. przysuski).
polskie stopnie wojskowe:
brytyjskie stopnie wojskowe:
Syn Szczepana dyrektora Kasy Mieszczańskiej oraz Kamilli z domu Wilk. Rodziny nie założył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
Na zbiorowej mogile na cmentarzu parafialnym w Gielniowie znajduje się tablica poświęcona kilkudziesięciu żołnierzom i oficerom Armii Krajowej, poległych w rejonie miejscowości: Przysucha, Końskie, Opoczno.
Tablica poświęcona Jego pamięci znajduje się także w kościele parafii NMP Królowej Polski w Tomaszowie Mazowieckim.
W Jarosławiu znajduje się Rondo im. Bronisława Lewkowicza.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
vel Kazimierz Lenek
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1869, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1644
Był jednym z 26 spośród 316 Cichociemnych, urodzonych poza granicami II R.P. Uczył się w Gimnazjum Mechanicznym w Białymstoku. W chwili wybuchu wojny miał dwadzieścia lat…
17 kwietnia 1941 wcielony do Armii Czerwonej, przydzielony do sowieckiego 55 pułku piechoty (Czugajew). W czerwcu 1941 zesłany do przymusowej pracy w tzw. strojbacie – do Samodzielnego Batalionu Budowlanego (Osobyj Stroitielny Batalion) w Swierdłowsku.
Po układzie Sikorski – Majski zwolniony w lutym 1942, w marcu 1942 wstąpił do Armii Polskiej gen. Andersa w Czok – Pak, przydzielony do 8 Batalionu Saperów 8 Dywizji Piechoty.
Od kwietnia w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty 8 Dywizji Piechoty w El Khassa (Palestyna). Przerzucony przez Irak, Iran, Palestynę, Afrykę Południową dotarł 24 września 1942 do Wielkiej Brytanii, przydzielony do Obozu Rozdzielczego.
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od 5 października 1942 przydzielony do Sekcji Dyspozycyjnej Sztabu Naczelnego Wodza. Do 17 kwietnia 1943 uczestnik kursu radiotelegrafistów w Ośrodku Wyszkoleniowym Sekcji Dyspozycyjnej Sztabu Naczelnego Wodza, 12 lutego awansowany na stopień starszego strzelca podchorążego. Przeszkolony ze specjalnością w radiotelegrafii, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 10 lipca 1943 w Audley End (STS 43) przez komendanta STS, oficera Oddziału VI (Specjalnego), płk Józefa Hartmana ps. Sławek. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 14 września 1943.
Miał skoczyć ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 14/15 września 1943 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Neon 9” (dowódca operacji:F/L Milne A.J.M., ekipa skoczków nr: XXX), z samolotu „Halifax” JD-269 „Q” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/L Milne A.J.M. / bombardier – P/O Wilson T.R. / nawigator – F/O Maclean I. / radiotelegrafista – P/O Rollins P.E. / mechanik pokładowy – F/S Suttleworth F. / strzelec – P/O Scarles J.R., Smythe E.J.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.04 z lotniska RAF Tempsford, zrzut miał nastąpić na placówkę odbiorczą „Pierzyna” 206 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), 10 km. od Mińska Mazowieckiego. Skoczkowie mieli przerzucić 432 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK, planowano także zrzucić sześć zasobników oraz jedną paczkę.
Samolot którym leciał został zestrzelony ok. godz. 20.40, podczas lotu nad wybrzeżem Danii, w okolicach miejscowości Esbjerg; płonący samolot spadł na tory kolejowe 6 km na północ od Esbjerg (Dania). Razem z nim polegli Cichociemni: ppor. Władysław Siakiewicz ps. Mruk, ppor. Ryszard Skowroński ps. Lechita oraz załoga samolotu. Wszyscy pochowani na cmentarzu Fovrfeld Gravlund w Esbjerg (Dania), symboliczne groby Cichociemnych znajdują się na BCW na Cytadeli w Poznaniu.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dn. 14.IX. uruchomiony został Plan Startu – wariant 12 samolotów: Lot Nr. 53/83, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza Żyto I, zapasowa Żyto II, nawigator por. Gębik (V), godz. startu 18.23, paczki zestaw OW-X2, Lot Nr. 54/84, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza Groch I, zapasowa Groch II, nawigator kpt. Zbucki (Z), godz. startu 18.21, paczki zestaw OW-Pl, Lot Nr. 65/85, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza Proso II, zapasowa Proso II, nawigator S/L Pitt (S), godz. startu 18.32, paczki zestaw OW-Pl, Lot Nr. 66/86, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza KOC I, zapasowa Koc II, nawigator por. Wasilewski (T), godz. startu 18.09, pieniądze 348.000 dol, paczki zestaw DR 50/16, MD-EU,
Lot Nr. 67/87, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza CZAJNIK, zapasowa Patelnia, nawigator por. Malinowski (W), godz. startu 18.06, pieniądze 417.000 dol. 100.000 Rm., paczki zestaw OW-EU, Lot Nr. 68/88, zawartość 0-6-1, placówka zasadnicza KUFER, zapasowa Teczka, nawigator F/L Hart (k), godz. startu 17.59, paczki zestaw OW-Pl, Lot Nr. 69/89, zawartość 0-6-1, placówka zasadnicza KUFER, zapasowa Teczka, nawigator F/S James (E), godz. startu 17.53, paczki zestaw OW-Pl, Lot Nr. 70/90, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza SPODEK, zapasowa Waza, nawigator por. Freyer (L), godz. startu 17.55, pieniądze 252.000 dol. 100.000 Rm., paczki zestaw DR 51/16 OWB-SA-PLT 16, Lot Nr. 71/91, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza PIERZYNA, zapasowa Kołdra, nawigator F/L Milno (Q), godz. startu 18.04, pieniądze 423.000 dol., paczki zestaw OWB-SA-SF, Lot Nr. 72/92, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza PIERZYNA, zapasowa Kołdra, nawigator F/L Parris (M), godz. startu 17.59, paczki zestaw OW-Pl, Lot Nr. 73/93, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza WANNA, zapasowa Dywan, nawigator por. Krywda (A), godz. startu 17.57, pieniądze 333.000 dol. 1425 dol. zł. 2800 Rm. zł o 240 rb. zł. , paczki zestaw OW-SF, Lot Nr. 74/94, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza WANNA, zapasowa Dywan, nawigator P/O armstrong (D) – nie wystartował (paczki zestaw Flat 14-OW-Pl),
Pogoda startu bardzo ładna. Wiatr pomyślny. Jednak duży niepokój. Szef Wydz. „S” stwierdził w samolotach „T, W, L, Q i A”, że zestawy zaczepiono wg. planu załad. Sygnał – melodia – nadany prawidłowo [przez BBC]. Żadnych depesz o spaleniu plac. odb. wzgl. odwołaniu czy zmianach.
Dn. 15.IX. Wynik lotu – bardzo niepomyślny – bardzo duże straty. – wykonane loty (Nr. – plac. odb.): 64/94 – GROCH I, 65/85 – PROSO II, 66/86 – KOC I, 67/87 – CZAJNIK, 70/80 – SPODEK i 75/95 – DYWAN. Razem sześć: 5 – polskie załogi i jedna – angielska załoga. – zaginione loty (missing): 63/83 – ŻYTO, 68/88 – KUFER, 69/89 – KUFER, 71/91 – PIERZYNA. Razem – cztery; jedna polska (doskonały nawigator por. Gębik) i trzy angielskie (najlepsze w Dyonie 138). – wrócił: – nie znalazł plac. odb. – 72/92 – PIERZYNA – załoga angielska. – nie wystartował: 74/94 – WANNA – załoga angielska. Nic nie wiadomo, czy z pośród zaginionych i ile samolotów wykonało zadanie – gdzie zostało zestrzelonych – w drodze do Polski czy z powrotem.” (s. 195)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Zbigniew S. Siemaszko – Ośrodek Cichociemnych Łącznościowców
Anstruther – Auchtertool – Polmont
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Zbigniew S. Siemaszko – Cichociemni Łącznościowcy
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Mieczysław Wieliczko – Raport o „strojbatach”
w: Annales Uniwersitatis Mariae Curie-Skłodowska. Sectio F, Historia 63, 2008, s. 119-133
Syn Leonarda oraz Emilii z domu Kamockiej. Rodziny nie założył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0835
W 1922 ukończył szkołę średnią w Toruniu. Po jej ukończeniu handlował zbożem. Od lutego 1930 do września 1931 w Szkole Podoficerskiej 67 Pułku Piechoty w Brodnicy. Po ukończeniu szkoły awansowany na stopień kaprala. W 1934 oraz w 1937 powołany na ćwiczenia rezerwy.
17 sierpnia 1939 zmobilizowany, przydzielony do 17 Pułku Piechoty 24 Dywizji Piechoty w Rzeszowie. Wraz ze swoją jednostką walczył w składzie Armii „Karpaty” w rejonie Tarnowa, Pilzna, Strzyżowa oraz Birczy. 21 września przekroczył granicę z Rumunią, internowany.
Od 1 stycznia 1940 we Francji, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do 5 Pułku Strzelców Pieszych 2 Dywizji Strzelców Pieszych. Walczył wraz z jednostką, m.in. 19 – 19 czerwca w rejonie St. Hippolyte oraz Maiche.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
20 czerwca 1940 przekroczył granicę ze Szwajcarią, przez Pireneje, Maroko, Gibraltar dotarł 28 sierpnia do Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do 2 batalionu 1 Brygady Strzelców. Awansowany na stopień sierżanta ze starszeństwem od 1 stycznia 1941.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, 23 września 1943 zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Awansowany na stopień starszego sierżanta.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 19/20 maja 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 18” (dowódca operacji: F/L Kazimierz Wünsche, ekipa skoczków nr: LII), z samolotu Liberator BZ-965 „S” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/L Zbigniew Szostak, pilot – P/O Jacek Błocki / nawigator – F/L Kazimierz Wünsche / radiotelegrafista – F/S Józef Witek / mechanik pokładowy – Sgt. Stanisław Wileniec / strzelec – F/S Stanisław Malczyk / despatcher – F/S Stanisław Jarecki). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Jaśmin” 302 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Bronowice i Opatkowice (9 km od Puław). Podczas skoku zginął kpt. dypl. Jan Serafin, wskutek nieotwarcia spadochronu. Razem z nim skoczyli: por. Rudolf Dziadosz ps. Zasaniec, kpt. dypl. Ludwik Fortuna ps. Siła, kpt. dypl. Jan Serafin ps. Czerchawa, ppor. Zdzisław Winiarski ps. Przemytnik oraz kurier Delegatury Rządu na Kraj strz. Franciszek Klima ps. Oszczep. Był to drugi lot tej ekipy, podczas poprzedniego (10/11 maja) zadanie nie mogło być wykonane. Zrzucono także dwanaście zasobników oraz sześć paczek, wraz ze skoczkami w czterech nalotach na placówkę odbiorczą, w godz. 00.10 – 00.35. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy, po locie trwającym 9 godzin 10 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 14.V.44 SOPIA [mjr dypl. Jan Jaźwiński] nadał depeszę L.744: (…) W czasie wizyty Gubbinsa [gen. Colins Gubbins, szef SOE] przedstawiłem wraz z Królem [mjr naw. Stanislaw Król, dowódca 1586 Eskadry Specjalnego Przeznaczenia] nast. najpilniejsze postulaty. 1. danie etatu dla [polskiego] dyonu spec. 301, 2. Wyposażenie dyonu 301 w Liberatory, 3/ wstrzymanie przezbrojenia dynonu bryt. 148 [148 Dywizjon Specjalnego przeznaczenia RAF] 4/ zapewnienie uzbrojenia niem, wyłącznie dla Kraju. Poza tym umotywowałem celowość i możność akcji 2301 [zrzutów] bez przerwy letniej. Gubbins doradził działać ad. pkt. 1-3 przez MAAF [Mediterranean Allied Air Forces, dowództwo Śródziemnomorskich Alianckich Sił Powietrznych] i obiecał poprzeć w rozmowie z marsz. Slessor [brytyjski minister lotnictwa]. (…)
Dnia 18.V.44 SOPIA nadał depeszę L.767: (…) Przedstawiam wnioski: 1/ SAMOLOTY – (…) Podkreślam konieczność bezwzględnego doboru tylko dobrych załóg. Inaczej, jak to miało miejsce, zbyt duży procent lotów niewykonanych, wzgl. źle wykonanych i stąd w dużej mierze trudności w organizacji przyjęcia lotów w Kraju. 2/ Organizacja trasy północnej. Umożliwi to zaopatrzenie obszarów płnc. – zach. i płnc. – wsch. Kraju już od wczesnej jesieni 3/ Przygotowanie do przejścia na zrzuty masowe. Równocześnie ze staraniami o decyzję Combinet Chiefs od Staff w USA [Komitet Połączonych Szefów Sztabów] o użycie do tego celu dyonów Liberatorów z terenu Włoch i Anglii, potrzebne przygotowanie: a/ rezerwy mat. woj. – ponad plan przerzutu normalnego plus containery i spadochrony, b/ części samolotowych, potrzebnych dla przystosowania bombowców do tego celu.Jest to b. proste i łatwe, jednak musi być gotowe, aby Liberator w ciągu godziny przystosować z bombowca na spec. [samolot specjalny do zrzutu zasobników z zaopatrzeniem] lub odwrotnie. Przy użyciu Lila [Liberatorów] ameryk. – zrzuty masowe dzienne. Zrzuty nocne z Włoch tylko dyonami spec. a z Anglii również i dyonami Lancaster. Ze strony AK – organizacja bastionów [placówek odbiorczych zdolnych do przyjęcia jednej nocy zrzutu z kilku samolotów] na dowolną dla nich mozliwą ilość samolotów. (…).” (s. 292/286/314 – 293/287/315)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Od czerwca przydzielony jako dowódca plutonu 82 Pułku Piechoty 30 Poleskiej Dywizji Piechoty AK, także jako łącznik dowódcy tej dywizji ppłk. Henryka Krajewskiego ps. Leśny.
Po rozbrojeniu dywizji, 18 sierpnia 1944 w rejonie Otwocka (Glinianki, Siwianki) aresztowany przez NKWD. Osadzony początkowo w miejscowości Dębe Wielkie, następnie przez Siedlce, Terespol, Brześć wywieziony do Moskwy. Zesłany do łagru NKWD nr 178 w Diagilewie pod Riazaniem, od kwietnia 1945 w łagrze NKWD nr 179 w Diagilewie.
Krzysztof Adam Tochman – Uzupełnienia do „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 99, s. 207 – 211, Instytut Literacki, Paryż 1992 r.
Powrócił do Polski w listopadzie 1947. Pół roku później, 20 maja 1948 w Toruniu zmarł na gruźlicę.
Syn Jana oraz Marianny z domu Szkodzińskiej. Przed wojną zawarł związek małżeński z Ludwiką z domu Konarzewską. Mieli dwóch synów: Gwidona (ur. 1934) oraz Witolda (ur. 1937).
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii