Jan Benedykt Różycki vel Jan Rzepecki
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0239, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1602
Do 12 roku życia uczył się w domu, w 1912 ukończył szkołę powszechną w Nietulisku Fabrycznym. Od 1913 mieszkał w Warszawie, uczył się w Prywatnym Gimnazjum Filologicznym im. E. Konopczyńskiego, od czwartej klasy szkoły powszechnej dorabiał sobie korepetycjami. 10 czerwca 1919 zdał egzamin dojrzałości w gimnazjum im. E. Konopczyńskiego. Od 1913 do 1921 roku harcerz, od 1915 zastępowy 3 Warszawskiej Drużyny Harcerzy.
Od września 1918 jako ochotnik w Polskiej Organizacji Wojskowej, od 11 listopada 1918 do 19 czerwca 1919 jako kanonier w 1 Pułku Artylerii Polowej 1 Dywizji Piechoty Legionów. Brał udział 11 listopada 1918 w rozbrajaniu Niemców w Warszawie. Od czerwca 1919 jako ułan, w IV szwadronie 13 pułku Ułanów Wileńskich W grudniu 1920 awansowany na stopień kaprala. W latach 1919-1920 uczestnik walk z bolszewikami m.in. pod Gierwanami, Twerczem, Milteganami, Janowem, Tykocinem, Zasulem, Mińskiem, Zabłociem, Mikańcami, Pozełwą. Za udział w walkach odznaczony Krzyżem Walecznych.
Zdemobilizowany w marcu 1921, rozpoczął studia na Wydziale Inżynierii Lądowej Politechniki Warszawskiej. Od 20 maja do 8 lipca 1921 jako kapral uczestniczył w III Powstaniu Śląskim, przydzielony do pociągu pancernego nr 3 „Pieron”, walczył pod Gliwicami oraz w Łabędach. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 lipca 1925.
8 lipca 1921 powrócił do Warszawy, kontynuował studia, pracował do 1925 m.in. jako technik, kierownik robót żelbetowych w Przedsiębiorstwie Robót Kolejowych i Budowlanych „Tor” S.A. w Warszawie, w latach 1925-1926 m.in. przy budowie gmachów Sejmu i Senatu. Od 15 września 1926 do końca maja 1927 m.in. kierownik robót na budowie lotniska Warszawa-Okęcie.
26 czerwca 1930 obronił dyplom inżyniera dróg i mostów. Pracował m.in. jako kierownik przebudowy 110 km drogi Kraków – Zakopane, ulic w Zakopanem oraz dróg do Kuźnic i Kościeliska. Był w 1/3 współautorem projektów tych ulic, dróg i mostów. W latach 1932 – 1939 był także wykładowcą drogownictwa, m.in. dla inżynierów i kierowników powiatowych zarządów dróg. Współautor pierwszego zespołu maszyn do układania nawierzchni betonowej, autor metody mechanicznego osuszania i powstrzymywania osuwisk przy drodze Kraków – Zakopane. Kilkakrotnie uczestniczył w ćwiczeniach rezerwy w 1 Pułku Ułanów Krechowieckich, awansowany na stopień porucznika, ze starszeństwem od od 1 stycznia 1935. Uprawiał narciarstwo, jazdę konną, turystykę górską. Władał biegle językiem francuskim i rosyjskim, pisał i czytał ponadto w języku niemieckim, łacinie oraz grece.
Filip Musiał – Dziedzictwo niepodległości
w: Pamięć.pl, Biuletyn IPN, 2013, nr 4 (13), s. 48-50, ISSN 20847319
We wrześniu 1939 nie zmobilizowany. Od 1 września jako dowódca grupy kilkudziesięciu ochotników (robotników budowlanych), walczył wraz z 1 Pułkiem Piechoty KOP „Snów 1” (odcinek Chabówka) w obronie Wysokiej, następnie pod Górą Ludwiki. Od 3 września dowódca plutonu saperów zmotoryzowanych 10 Brygady Kawalerii Pancernej.
19 września na rozkaz przekroczył granicę polsko-węgierską, internowany wraz z oddziałem w twierdzy Komaron. Uciekł, 13 października dotarł do Francji, w Camp de Coëtquidan wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Przydzielony jako dowódca plutonu i zastępca dowódcy kompanii 2 Pułku 1 Dywizji Grenadierów. Brał udział m.in. w walkach w Lotaryngii i Alzacji oraz na Linii Maginota.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji, 4 lipca 1940 przekroczył granicę francusko-szwajcarską, internowany. W obozie w Winterthur wykładał podstawy konspiracji w tajnej szkole podchorążych. Jako asystent prof. Thomana prowadził badania laboratoryjne nad bitumizowanymi fillerami (wypełniaczami) w drogownictwie. Za zgodą gen. bryg. Prugara-Ketlinga 1 października 1942 opuścił Szwajcarię z zamiarem dotarcia do Wielkiej Brytanii. 1 października 1942 przez „zieloną granicę” przedostał się do Francji, 21 listopada przekroczył granicę z Andorą, następnie 25 listopada granicę z Hiszpanią. W listopadzie 1942 p.o. komendanta miasta Grenoble. Aresztowany 29 listopada, osadzony w więzieniu La Modelo w Barcelonie.
Po interwencji PCK zwolniony 5 stycznia 1943, podjął pracę w PCK w Barcelonie organizując pomoc dla 180 więźniów, głównie Żydów. 15 czerwca dotarł do Madrytu, następnie do Portugalii, angielskim holownikiem, następnie łodzią patrolową dotarł 24 czerwca 1943 do Gibraltaru (Wielka Brytania). Jako najstarszy stopniem dowódca kompanii zbiorczej, wizytowanej przez Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego uczestniczył w asyście w kondukcie na ORP „Orkan” po tragicznej śmierci generała w katastrofie gibraltarskiej. 15 lipca wyruszył z Gibraltaru, 24 lipca dotarł do Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do Ośrodka Rozpoznawczego skadrowanej 1 Dywizji Grenadierów.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989, 2008
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, m.in. od 16 sierpnia do 10 września 1943 uczestnik kursu szturmowego 1 Dywizji Grenadierów, później krótki staż w oddziałach brytyjskich. Uczestnik kursu motorowego, następnie półroczny staż w oddziałach brytyjskich. Uczestnik kursu dywersyjno – strzeleckiego (STS 25, Inverlochy), sabotażu przemysłowego (STS 17, Brickendonbury), łączności lotnik – ziemia: „Eureka – Rebeka” (STS 40) i in. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 12 kwietnia 1944 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi we Włoszech.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 października 1944 w sezonie operacyjnym „Odwet”, w operacji lotniczej „Wacek 1” (dowódca operacji: F/L Roman Chmiel, ekipa skoczków nr: LX), z samolotu Liberator KG-994 „R” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/L Edmund Ladro, pilot – Sgt. Zenon Przybylak / nawigator – F/L Roman Chmiel / radiotelegrafista – W/O Edward Gągała / mechanik pokładowy – Sgt. Henryk Zientek / strzelec – W/O Antoni Lewkonowicz / despatcher – W/O Stanisław Zieliński). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 16.45 z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Newa” 611 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Tomawa, Żerechowa Kolonia, 19 km od Piotrkowa Trybunalskiego. Razem z nim skoczyli: sierż. Władysław Flont ps. Grandziarz, ppor. Władysław Godzik ps. Skrzat, kpt. Teodor Hoffman ps. Bugaj, płk. dypl. Wacław Kobyliński ps. Dziad, mjr Mieczysław Pękala ps. Bosak. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (7/8 października) nie można było wykonać zadania. Skoczkowie przerzucili 544,8 tys. dolarów w banknotach oraz 7,2 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także 12 zasobników oraz 3 paczki. Zrzutu dokonano w pięciu nalotach na placówkę, w godz. 21-50 – 22.00: najpierw sprzęt, potem skoczkowie.
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku awansowany na stopień rotmistrza ze starszeństwem od 18 października 1944. Przydzielony do Podokręgu Piotrków AK, od listopada 1944 do 10 stycznia 1945 komendant Rejonu Obwodu Piotrków AK.
Kazimierz Stępień – Cichociemni na Ziemi Piotrkowskiej
w: Biuletyn informacyjny AK nr 10 (198) październik 2006, s. 39 – 43
26 lutego 1945 zarejestrował się w RKU Warszawa powiat, 12 października ujawnił się w Komisji Likwidacyjnej AK. Po zdemobilizowaniu od 6 marca 1945 kierownik Oddziału Dróg i Mostów, od października 1948 naczelnik Wydziału Komunikacyjnego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie. Od grudnia 1946 do września 1947 rzeczoznawca Ministerstwa Komunikacji przy zakupach maszyn kolejowych i drogowych.
23 sierpnia 1949 aresztowany przez UB w Krakowie pod fałszywymi zarzutami łapówkarstwa oraz… spowodowania katastrofy samolotu, w której zginął tragicznie gen. Sikorski. Na początku 1950 jego syn Bohdan Różycki reaktywował grupę antysowieckich byłych licealistów, aby zbrojnie odbić ojca z więzienia. 22 kwietnia 1950 jego syn zginął podczas trzeciej akcji rozbrojeniowej. 30 października 1950 skazany na 4 lata więzienia. 13 marca 1953 po amnestii zwolniony, potem uniewinniony.
Henryk Kanik – Z dziejów harcerstwa polskiego
w: Zeszyty Historyczne, Instytut Literacki Paryż 1978, zeszyt 46, s. 208-209
W latach 1953-1956 projektant w Biurze Studiów i Projektów Transportu Drogowego i Lotniczego, od 1955 kierownik pracowni gruntów w Instytucie Badań Drogowych. Od października 1955 wykładowca Politechniki Wrocławskiej, w 1956 jako kierownik Katedry Budowy Dróg i Ulic, od 26 września 1957 jako docent, od 4 kwietnia 1966 jako profesor nadzwyczajny. Od września 1968 do sierpnia 1971 dyrektor Instytutu Inżynierii Ladowej, następnie do emerytury we wrześniu 1971 kierownik Zakładu Dróg, Ulic i Mostów. Od 1 lutego 1980 do 31 grudnia 1989 pracował na pół etatu jako specjalista.
Pełnił wiele funkcji, m.in. przewodniczący Podsekcji Dróg w Komitecie Inżynierii PAN, przez wiele lat przewodniczący Wydziału Nauk Technicznych Wrocławskiego Towarzystwa Naukowego, we władzach Naczelnej Organizacji Technicznej, Związku Inżynierów Drogowych, Związku Pracowników Drogowych. Władał biegle językiem niemieckim, francuskim, angielskim i rosyjskim. Zmarł 6 września 1991 we Wrocławiu, pochowany na tamtejszym cmentarzu św. Wawrzyńca.
Antoni Szydło – Prof. Jan Różycki – oddany Polsce i nauce
w: Pryzmat nr 238, maj/czerwiec 2010, s. 69-72
17 listopada 2005 roku na wewnętrznym dziedzińcu gmachu głównego Politechniki Wrocławskiej odsłonięto pomnik prof. Jana Benedykta Różyckiego. Na pomniku znajduje się napis: „Profesor Politechniki Wrocławskiej / Inżynier dróg i mostów / Uczestnik wojny 1920 r. / III powstania śląskiego / Żołnierz września 1939 / Kampanii francuskiej / Armii Krajowej / Cichociemny / Więzień UB”.
Upamiętniony nadaniem imienia profesora Jana Różyckiego dziedzińcowi gmachu głównego Politechniki Wrocławskiej oraz umieszczeniem nazwiska na tablicy wybitnie zasłużonych dla Politechniki Wrocławskiej, w gmachu głównym uczelni.
Syn Wincentego, urzędnika i Janiny z domu Gardeckiej. Miał brata Kazimierza. W 1927 zawarł związek małżeński z Janiną z Kuźmickich (ur. 1901). Mieli dwoje dzieci: syna Bohdana (1931-1950) oraz córkę Ewę (ur. 1937), absolwentkę architektury Politechniki Warszawskiej.
Syn Bohdan Różycki, harcerz „Zawiszaków” Szarych Szeregów, w wieku 13 lat uczestniczył w Powstaniu Warszawskim jako łącznik ps. Polan oraz doręczyciel poczty polowej. W 1947 w swoim Liceum im. Jana III Sobieskiego w Krakowie zorganizował niejawne kółko samokształceniowe, które miało przeciwdziałać sowietyzacji. W 1950 reaktywował organizację, aby zbrojnie odbić ojca z więzienia. Wraz z przyjacielem przeprowadził dwie akcje rozbrojenia milicjantów. 22 kwietnia 1950 przeprowadzili trzecią, nieudaną akcję rozbrojeniową w pobliżu Wawelu. Bohdan zginął w strzelaninie z MO, jego przyjaciela z liceum Marka Kublińskiego po brutalnym śledztwie skazano na śmierć, wyrok wykonano na podwórzu krakowskiego więzienia przy ul. Montelupich…
Leon Bazała (1918-1920) | Jacek Bętkowski (1920) | Jan Biały (1918-1920) | Niemir Bidziński (1920) | Romuald Bielski (1919-1920) | Adolf Gałacki (1918-1920) | Stanisław Gilowski (1918-1920) | Jan Górski (1919-1920) | Antoni Iglewski (1915-1920) | Kazimierz Iranek-Osmecki (1913, 1916, 1920) | Wacław Kobyliński (1918-1920) | Bolesław Kontrym (1917-1918) | Franciszek Koprowski (1919-1920) | Tadeusz Kossakowski (1909-1920) | Julian Kozłowski (1918-1919) | Henryk Krajewski (1918-1920) | Leopold Krizar (1918-1920) | Stanisław Krzymowski (1914-1920) | Adolf Łojkiewicz (1918-1920) | Narcyz Łopianowski (1918-1920) | Zygmunt Milewicz (1918-1920) | Przemysław Nakoniecznikoff-Klukowski (1913-1921) | Leopold Okulicki (1914-1920) | Mieczysław Pękala-Górski (1918-1920) | Edward Piotrowski (1918-1920) | Jan Różycki (1917-1920) | Roman Rudkowski (1914-1920) | Tadeusz Runge (1917-1920) | Józef Spychalski (1916-1920) | Tadeusz Starzyński (1920) | Tadeusz Stocki (1920) | Aleksander Stpiczyński (1917-1920) | Witold Strumpf (1920) | Adam Szydłowski (1918-1920) | Wincenty Ściegienny (1918-1920) | Witold Uklański (1917-1921) | Józef Zabielski (1920) | Józef Zając (1920) | Wiktor Zarembiński (1920) | Bronisław Żelkowski (1920)
Projekt realizowany w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości oraz odbudowy polskiej państwowości
W 1989 r. powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Jacek Marian Antoni Nałęcz-Przetocki
vel Edward Lipiński, vel Jacek Rudnik
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0124, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1612
Uczył się w Szkole Powszechnej Braci Szkolnych, następnie w X Państwowym Gimnazjum Humanistycznym we Lwowie, w 1937 zdał egzamin dojrzałości.
W 1937 podjął studia na Wydziale Mechanicznym Politechniki Lwowskiej, do czasu wybuchu wojny ukończył II rok. Uzyskał półdyplom Politechniki. Działał w Stowarzyszeniu św. Wincentego a Paulo.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany. 17 września przekroczył granicę z Rumunią w rejonie Zaleszczyk, przez Jugosławię i Grecję dotarł do Marsylii (Francja). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Od 28 października 1939 do 15 stycznia 1940 w Szkole Podchorążych Piechoty, od 16 stycznia do 15 czerwca 1940 w Szkole Podchorążych Artylerii w Camp de Coëtquidan. Po jej ukończeniu przydzielony do 10 Pułku Artylerii Lekkiej.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany do Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od 25 czerwca 1940 przydzielony do 16 Dywizjonu Artylerii Motorowej. Od 11 października 1941 do 13 czerwca 1942 odkomenderowany na studia politechniczne w Dundee.
Działał w ruchu harcerskim, członek honorowy „Rover Scout Crew”, w patrolu „White Eagle”. Od 14 czerwca 1941 przydzielony do 10 Pułku Artylerii Lekkiej, od 7 sierpnia 1942 na stażu w oddziałach brytyjskich.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
2 maja 1941 zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, uczestnik kursów m.in. w STS 25 (Inverlochy), STS 31 (Bealieu), spadochronowego, walki konspiracyjnej oraz odprawowego w STS 43 (Audley End) zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 29 listopada 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 grudnia 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 17/18 lutego 1943 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Floor” (dowódca operacji: S/L Boxer A.H.C., ekipa skoczków nr: XXI), z samolotu Halifax DT-627 „P” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – S/L Boxer A.H.C. / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.40 z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Puchacz” 710 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicy miejscowości Łepki, Mordy, 17 km od Siedlec. Razem z nim skoczyli: ppor. Tadeusz Benedyk ps. Zahata, por. Józef Czuma ps. Skryty, ppor. Piotr Szewczyk ps. Czer. Pułap zrzutu był za niski, a szybkość za duża, podczas lądowania kontuzje odnieśli: Józef Czuma oraz Piotr Szewczyk. Skoczkowie przerzucili 339 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK, zrzucono także sześć zasobników oraz dwa bagażniki. Skoczków podjął oddział Batalionów Chłopskich z rejonu Łosice, dowodzony przez Szczepana Raczyńskiego ps. Śmiały. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 12 godzin 50 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„O godz. 9.oo Szef Wydziału „S” przekazał do S.O.E. plan startu na dz.17-19.II.: = lot 28/35, ekipa RIVET, pilot sgt. Smith, plac. PIES i rej. zapas. start godz. 18.42 = 4 skoczków, 2 bag. A,6=7904 i pieniądze, = lot 29/36, ekipa FLOOR, pilot squ/ldr. Boxer, plac. PUHACZ i rej zapas., start godz. 18.40 = 4 skoczków, 2 bag. A,6=7904, 339000 dol., = lot 30/37, ekipa WALL, nawig. kpt. Kuźnicki, plac. LIS i rej. zapas., start godz. 18.52 (opóźniony powrotem lotu 28/35) = 4 skoczków, 2 bag. A,6=7904, 450000 dol.
Start nastąpił 17.II. = jak wyżej. Lot 28/35 zawrócił tuż po starcie – nawalił szybkościomierz. Na lot o 90 min. później Szef Wydz. „S” nie zgodził się – załoga angielska, mało czasu na odszukanie plac. w terminie jej czuwania.
18.II. Wynik operacji, w/g meldunków nawigatorów, jest następujący: = lot 29/36 i 30/37 wykonane całkowicie – na plac. odb. 1944 [sygnały świetlne placówki odbiorczej] dobrze widoczne. CHWAŁA CI WIELKI BOŻE .” (s. 151)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, po aklimatyzacji od 20 marca 1943 przydzielony do Kedywu Okręgu Lwów AK, od sierpnia dowódca ośrodka dywersyjnego w Drohobyczu. Zorganizował i przeszkolił patrole dywersyjne, m.in. w Drohobyczu, Samborze, Borysławiu. Uczestnik wielu bojowych akcji rozbrojeniowych i dywersyjnych, m.in. wysadzenia niemieckich transportów kolejowych w grudniu 1943 w rejonie Rajłowa i Jakubowej Woli, 19 marca 1944 na szlaku kolejowym Drohobycz – Sambor.
25 maja 1944 poległ w ataku na budynek stacji kolejowej w Rychcicach, w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach, prawdopodobnie pochowany na cmentarzu przy ul. Truskawieckiej.
Hubert Królikowski – Zrzut na placówkę „Puchacz”. O zrzutach i placówkach odbiorczych
w powiecie siedleckim podczas II wojny światowej
w: Szkice Podlaskie 2006, nr 14 s. 71-90
Grzegorz Rutkowski – Udział Batalionów Chłopskich
w odbiorze zrzutów lotniczych z Zachodu na terenie okupowanej Polski
w: „Zimowa Szkoła Historii Najnowszej 2012. Referaty”, IPN, Warszawa 2012, s. 15 – 25
Syn Mariana inżyniera oraz Krystyny z domu Mars. Rodziny nie założył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Zoll”, „Witold”, „Cybina”, „Ziemski”
Witold Marian Pokładecki vel Zbigniew Radecki
Zwykły Znak Spadochronowy nr 2549
W 1927 ukończył matematyczno – przyrodnicze Gimnazjum Marii Magdaleny w Poznaniu, nie zdawał matury. Podczas nauki w szkole działał w harcerstwie. W 1929 jako drużynowy 9 Poznańskiej Drużyny Harcerskiej uczestnik zlotu harcerskiego w Poznaniu z okazji 10-lecia niepodległości Polski.
Od 1931 przez dwa lata odbywał służbę wojskową w 3 Pułku Lotniczym w Poznaniu, od stycznia do kwietnia 1932 uczestnik kursu łączności, następnie szkoła podoficerska, ćwiczenia w rezerwie w 1934 oraz 1935. Od 1935 przydzielony jako radiotelegrafista Oddziału II (wywiad) Dowództwa Okręgu Korpusu nr VII w Poznaniu, od 1937 Oddziału II Sztabu Głównego w Warszawie.
W 1935 współorganizator zlotu 25-lecia Harcerstwa Polskiego w Spale. W latach 1936-1937 jako podharcmistrz komendant hufca ZHP „Poznań-Śródka”.
Od 1936 w składzie jednego z trzech plutonów goniometrycznych, pracował na terenie woj. tarnopolskiego i stanisławowskiego przy wykrywaniu nielegalnych radiostacji nadawczo – odbiorczych, głównie sowieckich. Kilka dni przed wybuchem wojny skierowany w okolice Gdańska.
3 września 1939 powrócił do Warszawy, 7 września ewakuowany wraz ze Sztabem Naczelnego Wodza. 18 września przekroczył granicę polsko-węgierską, nie internowany. Na początku grudnia wyruszył przez Jugosławię, statkiem „Pułaski” na Maltę, następnie do Marsylii.
Wstapił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, od 5 grudnia przydzielony do Polskich Sił Powietrznych w Le Bourget du Lac oraz Ośrodka Łączności PSP w Royal Bron pod Paryżem. Przeszkolony na francuskim sprzęcie łączności.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji wraz z grupą żołnierzy ewakuowany, dotarł do St. Jean de Luz, 23 czerwca wypłynął statkiem „Arandora Star”, po dwóch dniach dotarł do Liverpoolu (Wielka Brytania).
Wstapił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do Polskich Sił Powietrznych, do 15 listopada 1940 jako radiotelegrafista do bazy Blackpool, następnie jako dowódca radiostacji goniometrycznej do 309 Dywizjonu Ziemi Czerwińskiej, stacjonującego na lotnisku Dunino k. St. Andrews. Od 15 marca 1941 do 29 grudnia 1942 uczestnik lotów rozpoznawczych nad niemieckimi umocnieniami na wybrzeżu francuskim, belgijskim i holenderskim.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w kraju, dzięki informacji o takiej możliwości, uzyskanej od kolegi Cichociemnego Ignacego Batora. Od 20 grudnia 1942 przeniesiony do Sekcji Dyspozycyjnej Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością w łączności, od stycznia 1943 na kursie łączności w Cowdenbeath (Szkocja), ukończył także Szkołę Podchorążych Łączności. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 4 marca 1943 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” (baza nr 11) w Latiano nieopodal Brindisi we Włoszech.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 3/4 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 5” (dowódca operacji: F/O Antoni Freyer, ekipa skoczków nr: XXXIV), z samolotu Halifax JP-207 „E” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/S Henryk Bober, pilot – F/S Stanisław Kozłowski / nawigator – F/O Antoni Freyer / radiotelegrafista – Sgt. Alfred Pawlitta / mechanik pokładowy – Sgt. Jan Prymus / strzelec – Sgt. Jan Wernikowski / despatcher – Sgt. Stanisław Gojdź). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 19.28 z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Pierzyna” 137 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Malcanów, 10 km od Mińska Mazowieckiego. Razem z nim skoczyli: sierż. Stanisław Biedrzycki ps. Opera, ppor. Jan Bieżuński ps. Orzyc, kpt. Zygmunt Sawicki ps. Samulik. Skoczkowie przerzucili 498 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK. Zrzucono również dziewięć zasobników i sześć paczek, zawierających broń oraz sprzęt. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (24/25 lutego) nie można było wykonać zadania. Samolot pomyślnie powrócił na macierzyste lotnisko o godz. 4.56, po 8 godzinach 28 minutach lotu.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dn. 3/4.IV.44 miała miejsce pierwsza udana operacja do Kraju. Przebieg: – L.dz. 529(66). Depesza – szyfr. Dn. 4.IV.1944. Lawina KKP/S [depesza szyfrowana do dowódcy AK gen. Tadeusza Komorowskiego]. Wczoraj, zefir szesnaście. Wykonane na pewno dwanaście: po jednym na 2568 [placówkę odbiorczą] – ZEGAR, PIERZYNA, BALIA, TARNINA, GUZIK, MUSZKA, RYBITWA, BYK i WANNA. Dwa na bast. [bastion – placówka odbiorcza zdolna do przyjęcia zrzutu z kilku samolotów] BARAN i jeden na bast. KUFEL. Wynik 7401 [zrzutu] na 2568 KOC i drugiego 2103 na bast. KUFEL podam osobno. Wróciły z 7401 dwa – skierowany na ZAMEK albo JASKÓŁKA i na MORWA albo TULIPAN.
Te cztery 2568 [placówka odbiorcza] nie dały ani 1944 [sygnał świetlny placówki odbiorczej] ani 1482 [sygnał świetlny nr 1]. Pierwszy dobry z duetem polskim [udany zrzut samolotu z polską załogą]. Drugi 2103 na WANNA nie wystartował. Basty [bastiony] BYK i BARAN – dałem bilę [depeszę operacyjną] o skierowaniu jeden i dwa 2103. Na ZEGAR dwa kmiecie [kurierzy]. Na PIERZYNA i KOC po czterech 7219 [skoczków] dla Was. Wykaz pieniędzy i poczty w cz. II [w części drugiej depeszy] i paczek w cz. III.
Uwaga: w rej. ZAMEK, JASKÓŁKA i na trasie duży ruch samolot. niem. – może to zdezorient. 2568. W rej. MORWA i TULIPAN dużo ognisk. 1944 na PIERZYNA nie dobrze ustawiony – nie widać skąd wiatr. 2568 ŚCIGACZ nie dał 1944 i 2103 wykonany na RYBITWA. Na BYK i BARAN duet 4429 [samolot z załogą brytyjską] – z pułapu ponad 400 m. Pilnie dajcie sytuację w rej. Leon 864. Brak łączności bezpośredniej. Wzmocnić 2933 i dokładna sygnalizacja. D.c. w cz. II” (s. 283 /287)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Awansowany na stopień podporucznika czasu wojny, ze starszeństwem od 4 kwietnia 1944. Po aklimatyzacji do realiów okupacyjnych przydzielony jako oficer referatu lotniczego oraz instruktor Oddziału III (operacyjnego) Okręgu Kielce AK.
Dowódca plutonu łączności, w rejonie Częstochowy i Skarżyska – Kamiennej szkolił załogi obsługujące radiostacje na potrzeby referatu lotniczego, wyznaczania placówek odbiorczych dla Cichociemnych oraz do odbioru zrzutów. Od czerwca 1944 przy II batalionie 3 Pułku Piechoty Legionów AK, mieszkał m.in. w Skarżysku – Kamiennej, razem z Cichociemnym Stanisławem Krzymowskim, także w Tomaszowie Mazowieckim, Częstochowie oraz Kielcach.
Stanisław Chojnowski – Operacje lotnicze – zrzuty cichociemnych
w Obwodzie „Mewa-Kamień” podczas drugiej wojny światowej
w: Rocznik Mińsko-Mazowiecki 2012, nr 20 s. 59-75
Po rozwiązaniu AK działał w Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj, m.in. w Kielcach i Łodzi, nadawał z radiostacji w swoim mieszkaniu w Kutnie. Jego narzeczona Janina działała jako łączniczka Delegatury. W Częstochowie spotkał się z Cichociemnym Zygmuntem Sawickim. 7 czerwca 1945 aresztowany przez UB, podczas zasadzki (w trzw.”kotle”) w konspiracyjnym lokalu w Łodzi. Osadzony, bity i torturowany w więzieniu śledczym w Łodzi przy ul. Kilińskiego, od 31 lipca w więzieniu przy ul. Szterlina 16, następnie przy ul. Kopernika 29.
Oskarżony o konspiracyjną działalność przeciwko „ustrojowi Polski Demokratycznej”, 28 września 1945 wraz z narzeczoną oraz 15 innymi oskarżonymi zwolniony wskutek umorzenia postępowania przez Wojskowy Sąd Okręgu Łódzkiego.
29 września 1945 wraz z narzeczoną wyjechał do Kutna, dzieki znajomości w starostwie zatrudniony do prowadzenia placówki UNRRA (United Nations Relief and Rehabilitation Administration, ang. Administracja Narodów Zjednoczonych do spraw Pomocy i Odbudowy). Później kierownik domów wypoczynkowych „Lech” oraz „Syrena” w Szklarskiej Porębie.
Inwigilowany i nękany przez UB, zmuszony w 1952 do opuszczenia Szklarskiej Poręby. Od lutego 1952 kierownik planowania, następnie kierownik organizacji robót Poznańskiego Przedsiębiorstwa Elektryfikacji Rolnictwa. Od 5 sierpnia 1974 na emeryturze. Zmarł 23 sierpnia 1993 w Poznaniu, pochowany na Cmentarzu Komunalnym Junikowo, pole 38, grób 025.
Krzysztof Adam Tochman – Uzupełnienia do „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 99, s. 207 – 211, Instytut Literacki, Paryż 1992 r.
Syn Franciszka tapicera oraz Stanisławy z domu Jankowiak. 12 grudnia 1945 zawarł związek małżeński z Janiną Drozdowską (1917-1992), łączniczką AK w Kutnie. Mieli troje dzieci: Witolda (ur. 1948) kierowcę, Ewę zamężną Lesiak (ur. 1950) mgr pielęgniarstwa oraz Przemysława (ur. 1954) kierowcę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
vel Julian Biodrowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 4447, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1575
po wojnie wg. Tochmana tajny współpracownik UB, TW Rewera, Wanda
Uczył się w szkole powszechnej w Oskrzesińcach (pow. rohatyński), następnie przez rok w gimnazjum w Rohatynie, później w humanistycznym Gimnazjum im. J. Piłsudskiego w Stanisławowie. W 1938 zdał egzamin dojrzałości. Działał w Związku Harcerstwa Polskiego, grał w piłkę nożna w WCKS „Rewera”. Uprawiał kajakarstwo, turystykę górską.
Od września 1938 uczestnik Kursu Podchorążych Rezerwy przy 48 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych 11 Karpackiej Dywizji Piechoty, po jego ukończeniu w lipcu 1939 awansowany na stopień kaprala podchorążego, przydzielony jako dowódca drużyny.
W chwili wybuchu wojny we wrześniu 1939 na praktyce w 48 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych w Stryju, w Ośrodku Zapasowym 11 Karpackiej Dywizji Piechoty, nie uczestniczył w walkach. Po agresji ZSRR w nocy 17/18 września 1939 wraz z oddziałem przekroczył granicę z Węgrami, internowany m.in. w obozach Esztergom nad Dunajem i Siklos. Uciekł, po kilku próbach w rejonie Bares przekroczył granicę z Jugosławią 24 marca 1941. Dotarł do Salonik (Grecja), Istambułu (Turcja), następnie do portu Mersin, statkiem do Hajfy (Palestyna, obecnie Izrael).
1 maja 1941 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, przydzielony jako dowódca drużyny 3 kompanii 1 batalionu piechoty Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich w Latrun. Uczestnik walk na Pustyni Libijskiej, od 18 sierpnia do 19 grudnia 1941 w obronie Tobruku, 15 – 16 grudnia 1941 w bitwie pod Ghazalą. Za udział w walkach odznaczony Krzyżem Walecznych. Od drugiej połowy marca 1942 wraz z Brygadą przez Egipt, Palestynę, Jordanię dotarł do Iraku, po jej przeformowaniu w 3 Dywizję Strzelców Karpackich awansowany na stopień plutonowego podchorążego. Od 3 maja 1942 przydzielony jako dowódca 3 plutonu 3 kompanii kpt. Stanisława Trondowskiego (późniejszego Cichociemnego). 1 lipca 1943 awansowany na stopień podporucznika.
Kazimierz Stasierski – Polscy uchodźcy na Węgrzech w latach 1939 – 1945
w: Przegląd Historyczny 1961, nr 52/2, s. 247-273
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przerzucony z Bliskiego Wschodu drogą morską, od listopada 1943 w Ostuni (Włochy). Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 16 lutego 1944 w Ośrodku Wyszkolenia (Baza nr 10, brytyjski kryptonim „Impudent”) w Ostunii przez komendanta bazy, oficera Oddziału VI (Specjalnego) płk Leopolda Krizara ps. Czeremosz. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 sierpnia 1944. Od 2 kwietnia 1944 na stacji wyczekiwania „B” Głównej Bazy Przerzutowej w Latiano nieopodal Brindisi, 7 maja 1944 przesunięty na stację wyczekiwania „A”. Od 2 czerwca czasowo ponownie na stacji wyczekiwania „B”, otrzymał urlop wypoczynkowy od 19 do 26 czerwca 1944. Od 6 lipca ponownie na stacji wyczekiwania „A”.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 30/31 lipca 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Jacek 1” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: LVIII), z samolotu Liberator KG-890 „S” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/S Zbigniew Szostak / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Józef Witek / strzelec – W/O Stanisław Malczyk / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Solnica” 110 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Osowiec, 7 km od Grodziska Mazowieckiego. Razem z nim skoczyli: ppłk. Jacek Bętkowski ps. Topór 2, kpt. Franciszek Malik ps. Piorun 2, por. Stanisław Ossowski ps. Jastrzębiec 2, kpt. Zbigniew Specylak ps. Tur 2, ppor. Władysław Śmietanko ps. Cypr. Był to czwarty lot tej ekipy, w poprzednich (10/11 maja, 19/20 maja, 30/31 maja) nie można było wykonać zadania. Operacja zrzutowa w nocy 10/11 maja 1944 oznaczona była kryptonimem „Weller 28”, w składzie ekipy zamiast Cichociemnego Władysława Śmietanko był mjr Jan Szaciłło. Skoczkowie przerzucili 444,9 tys. dolarów w banknotach, 14,4 tys. dolarów w złocie oraz 260 tys. marek na potrzeby AK. Zrzucono także wraz ze skoczkami dwanaście zasobników oraz osiem paczek, w sześciu nalotach na placówkę odbiorczą, w godz. 00.52 – 01.10.
Tej nocy przeprowadzono także nieudaną operację „Jurek-1”, podczas której z samolotu „Halifax” JP-220 „C” (załoga: pilot – W/O Henryk Jastrzębski, pilot – W/O Jan Cholewa, nawigator – F/O Stanisław Kleybor, radiotelegrafista – W/O Edmund Marchlewski, despatcher – F/S Antoni Imielski, mechanik – F/S Emil Szczerba, strzelec – F/S Tadeusz Ruman) na bastion „Noteć” 117 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), położony w widłach Luciąży i Pilicy, 10 km od stacji kolejowej Piotrków, w okolicy miejscowości Łazy Duże, miało skoczyć 6 skoczków: ppor. mar Jerzy Straszak ps. Osęka, por. Stefan Mitan ps. Nemo, kpt. Stanisław Wieliczko ps. Czerwony oraz 3 skoczków, których dane nie są znane. Załoga nie odnalazła placówki i zawróciła do bazy, ta ekipa skoczków nie została przerzucona do Polski w innej operacji.
Tej nocy przeprowadzono również nieudaną operację „Staszek-1”, podczas której z samolotu „Liberator” KG-827 „U” (załoga: pilot – F/L Jan Mioduchowski, pilot – F/L Zygmunt Radecki, nawigator – F/L Edmund Helwig, radiotelegrafista – W/O Franciszek Obuch, mechanik – Sgt. Marian Baran, strzelec – W/O Edward Stasiak, strzelec – F/S Tadeusz Piziura) na bastion „Klosz” 108 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), położony 23 km na południe od Grójca, w okolicy miejscowości Przybyszew, Helenów, miało skoczyć 6 skoczków: por. mar Lech Buntkowski ps. Stanica, por. mar. Bernard Kierzkowski ps. Okoń, ppor. Kazimierz Czerwiński ps. Bryzga oraz 3 skoczków, których dane nie są znane. Mógł wśród nich być por. mar. Aleksander Charłoziński ps. Chart, który 6 lipca przeniesiony został na stację oczekiwania „A”. Załoga nie odnalazła placówki i zawróciła do bazy, ta ekipa skoczków nie została przerzucona do Polski w innej operacji, za wyjątkiem Cichociemnego Kazimierza Czerwińskiego, który skoczył do Polski w nocy 18/19 listopada 1944 w operacji lotniczej „Kazik 2”.
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Jacek Bętkowski: Trzeci raz. (…) Musi się udać, bo już zaczynają się z nas koledzy nabijać, nazywając naszą ekipę „Latający Holender” (…) Po raz czwarty. (…) Jesteśmy w tym samym składzie: „Piorun”, „Jastrzębiec”, „Tur”, „Rewera” i radiotelegrafista. Zabieram także dwa pasy z dolarami i młynarkami. Sporo tego. Każdy z nas ma dwa steny. Przyrzekam sobie, że tym razem nie wrócimy. Lecimy wzdłuż Wisły. Wszędzie blackout. W Warszawie również. Ale wreszcie są światła. Samolot kołuje. Action Station – Go, Go, Go, Go! Skaczą wszyscy, jak było ustalone. Nareszcie i ja rzucam się w dziurę. Szarpnięcie – spadochron się otworzył i lekko opadam w dół. Rozglądam się, jest krzyż ze świateł, tylko dość daleko i w prawo w skos. Zniosło mnie poważnie od placówki. Patrzę pod nogi, ziemia zbliża się gwałtownie. Robię przewrotkę, zrzucam spadochron. Nareszcie stało się, jestem w kraju.
Jacek Bętkowski – Do czterech razy sztuka, w: Drogi Cichociemnych, Bellona Warszawa 2013, ISBN 978-83-11-11807-2, s. 105-108
Po skoku dotarł 1 sierpnia 1944 ok. godz. 14 (trzy godziny przed wybuchem Powstania) do ustalonego lokalu konspiracyjnego w Warszawie, przy ul. Natolińskiej 6, u Stefanii Dowgiałło ps. Stefa.
W Powstaniu Warszawskim początkowo jako ochotnik w III Rejonie Śródmieście – Obwód I, dowodzonym przez mjr. Władysława Brzezińskiego ps. Ratusz, walczył w rejonie ulic na zachód od ul. Marszałkowskiej. Następnie w Zgrupowaniu „Kryska” na Czerniakowie. Od 7 sierpnia 1944 adiutant dowódcy odcinka taktycznego „Topór”, Cichociemnego ppłk. Jacka Bętkowskiego ps. Topór oraz oficer operacyjny, a także instruktor oddziałów szturmowych Odcinka. Uczestniczył w organizacji obrony i walkach w rejonie ulic: Wspólnej, Emilii Plater, gmachu Politechniki, ul. Noakowskiego, także w atakach na Niemców w gmachu Urzędu Telekomunikacji przy ul. Nowogrodzkiej. Za udział w tych walkach odznaczony Krzyżem Walecznych po raz drugi. Walczył w Śródmieściu Południowym.
Po kapitulacji Powstania w niemieckiej niewoli, w obozach i oflagach: Ożarów, Kostrzyń, Sandbostel, Murnau. 29 kwietnia 1945 wyzwolony przez żołnierzy oraz czołgi 3 Armii USA gen. George Pattona.
por. cc Julian Piotrowski – Z Brindisi pod Grodzisk Mazowiecki
w: Biuletyn Stowarzyszenia Klub Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari
Warszawa, kwiecień – czerwiec 2004 r., nr 2, s. 40 – 43
25 czerwca 1945 zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. Podjął studia ekonomiczne na Uniwersytecie Londyńskim w Londynie.
Po odnalezieniu matki we Wrocławiu, powrócił do Polski 29 października 1948, przez Gdynię i Poznań, zamieszkał wraz z matką we Wrocławiu.
Od września 1949 planista we Wrocławskiej Fabryce Pomp, od 1 marca 1951 w Społecznym Przedsiębiorstwie Budowlanym (późniejszym Zjednoczeniu Budownictwa Przemysłowego nr 1), kierownik działu, następnie zastępca dyrektora we Wrocławskim Zjednoczeniu Budownictwa Przemysłowego nr 1.
Na początku 1950 Rejonowa Komenda Uzupełnień we Wrocławiu „zweryfikowała” mu stopień porucznika na szeregowca (przywrócony przez Wojewódzki Sztab Wojskowy w 1985). Przez co najmniej trzy lata inwigilowany i szykanowany przez UB, wielokrotnie zatrzymywany i przesłuchiwany. 24 sierpnia 1950 zwerbowany do współpracy z UB jako TW Rewera, Wanda, nie stawiał się na niektóre spotkania agenturalne. 27 września 1956 napisał list do WUBP o zwolnienie go z współpracy ze względu na wyrzuty sumienia. Wyrejestrowany 4 kwietnia 1958.
W 1967 ukończył studia oraz obronił dyplom magistra prawa na Wydziale Prawa Administracyjnego Uniwersytetu Wrocławskiego. Od 1 stycznia 1971 naczelnik wydziału Zjednoczenia Budownictwa Przemysłowego „Zachód”, od czerwca 1978 kierownik działu spraw pracowniczych Wrocławskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego nr 2. Od 1 lutego 1981 na emeryturze. Działał społecznie, m.in. w Związku Zawodowym Budowlanych, Polskim Klubie Działkowców, Stowarzyszeniu Kombatantów Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Światowym Związku Żołnierzy AK, Kole i Zespole Cichociemnych w Warszawie. 15 sierpnia 1995 awansowany na stopień kapitana. Zmarł 18 maja 2008 we Wrocławiu.
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
przez komunistyczny aparat represji na wybranych przykładach cichociemnych
w: Politycznie obcy!, IPN Szczecin, 2016, s. 131 – 157
Syn Józefa, technika, kierownika gorzelni oraz Marii z domu Bułki. W 1950 zawarł związek małżeński ze Stanisławą z domu Wesołowską (ur. 1927). Mieli córkę Mirosławę (ur. 1951) i syna Jerzego (ur. 1952).
Miał młodszych braci Mieczysława i Zbigniewa.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1428, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1637
Uczył się w szkole powszechnej, do 1937 działał w Związku Harcerstwa Polskiego. Do 1939 w gimnazjum, po jego ukończeniu zdał egzamin dojrzałości.Po gimnazjum miał zamiar rozpocząć studia, został przyjęty, ale rozpoczęcie nauki uniemożliwił wybuch wojny.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany, miał 19 lat. 28 grudnia przekroczył w rejonie Starej Lubovni granicę ze Słowacją (wg. Krzysztofa Tochmana). Według relacji jego brata Jana Lecha, granicę ze Słowacją przekroczył wspólnie ze starszym bratem oraz 2 oficerami (kpt. Hetnał z 17 PAL oraz por. Bochenek z 44 PP) 2 stycznia 1940 w rejonie Starego Sącza przez Prehybę w Beskidzie Sądeckim.
Według relacji brata, przejechali taksówką przez Słowację, w rejonie Koszyc przekroczyli tego samego dnia granicę z Węgrami. Po otrzymaniu paszportu w ambasadzie w Budapeszcie wyruszył (prawdopodobnie nadal z bratem oraz 2 oficerami) do Francji. Według relacji brata, przekroczenie granicy z Francją 22 stycznia o godz. 17.oo w Madene.
31 stycznia 1940 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do 6 Kresowego Pułku Strzelców Pieszych 2 Dywizji Strzelców Pieszych. Od 1 maja do 19 czerwca w Szkole Podchorążych Piechoty w Camp de Coëtquidan.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany, 26 czerwca dotarł do Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim.
Przydzielony do 1 Batalionu Strzelców 1 Samodzielnej Brygady Strzelców, od odznaki zwanej początkowo „Kratkowanymi Lwiątkami”, następnie „zielonymi diabłami”. Do 31 sierpnia 1941 w Szkole Podchorążych w Dundee, awansowany na stopień kaprala podchorążego 11 maja 1943, następnie na stażu w oddziałach brytyjskich.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 4 sierpnia 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. 25 sierpnia przeniesiony do Sekcji Dyspozycyjnej Sztabu Naczelnego Wodza, przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 14/15 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 11” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: XLII), z samolotu Halifax JP-180 „V” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Petryszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 19.45 z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Kura 1” 230 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Koniusze, na polach Makocic i Szczytnik na północ od Proszowic, 17 km od Krakowa. Razem z nim skoczyli: ppor. Bronisław Kamiński ps. Golf, ppor. Jerzy Niemczycki ps. Janczar, ppor. Józef Wątróbski ps. Jelito. Skoczkowie przerzucili 255,9 tys. dolarów w banknotach oraz 10,8 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także dwanaście zasobników oraz sześć paczek, wraz ze skoczkami w dwóch nalotach na placówkę odbiorczą o godz. 23.50. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy o godz. 03.45, po locie trwającym 8 godzin.
opr. Mateusz Serwatowski – O zrzutach Cichociemnych na Ziemi Proszowskiej
w: Stowarzyszenie Historyczno-Eksploracyjne „Bojowe Schrony Proszowice”
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 14/15.IV.44. startowała piąta operacja. Przebieg jak dep. [depesza] Sopja [mjr dypl. Jan Jaźwiński] 585/86 – 'Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca AK] KKP/S. Wczoraj załad zefir pięć naszych [samolotów z polskimi załogami] i osiem 4429 [Anglików]. Wykonane trzy nasze na 2568 [placówki odbiorcze] POLANA, TOPAZ i KURA i pięć 4429 – dwa na WYDRA i po jednym na FOKA, SZMATA i TUR. Pieniądze i mat. w cz. II i III [depeszy].
Uwaga: dwa 2103 [zrzuty] skierowane na MYŚLIWIEC i PANCERNIK zmieniłem na skutek złego met. [złego komunikatu meteorologicznego] z Leon 864 na 2568 TYGIEL i KOPER – młode duety [pilot i nawigator] – nie znalazły. Drugie 2103 na FOKA i SZMATA – zbłądziły. 2103 na BOGUSŁAW nie dostał 1482 [sygnału lampy nr 1 z placówki odbiorczej] i 1944 [sygnału świetlnego placówki odbiorczej] i wykonał na bast. [zrzucił zrzut na bastion, tj. placówkę zdolną przyjąć jednej nocy zrzut z więcej niż jednego samolotu] TUR. 2103 na SOSNA zbłądził, w drodze powrotnej nawaliły dwa silniki, wrócił – ładunek do morza. Duży procent niewykonanych – młode duety i mało naszych 2262 [samolotów]. (…)” (s. 284/288/306)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku oraz aklimatyzacji do realiów okupacyjnych przydzielony do Kedywu Podokręgu Rzeszów AK. Awansowany na stopień podporucznika 15 maja 1944.
Po aresztowaniu 24 marca 1944 przez gestapo Cichociemnego płk Józefa Spychalskiego ps. Czarny, komendanta Okręgu Kraków AK, w związku z przygotowywaną akcją odbicia, w nocy 7/8 maja 1944 w akcji „Luty”, wraz z Cichociemnymi: ppor. Józefem Wątróbskim ps. Jelito ppor. Bronisławem Kamińskim ps. Golf, ppor. Jerzym Niemczyckim ps. Janczar oraz żołnierzami krakowskiego „Żelbetu”: Leszkiem Korolem ps. Chrystian, Henrykiem Walczakiem ps. Waligóra oraz Zygmuntem Szewczykiem ps. Tygrys, wyruszył z transportem broni zrzutowej do magazynu w piętrowym, drewnianym domu kpr. Józefa Bobera ps. Karp, znajdujących się na granicy Łęgu i Głębinowa pod Krakowem. Drogę 28 km miała pokonać ok. setka żołnierzy AK, przerzucająca 50 stenów, dwa granatniki PIAT, dwa rkm-y, amunicję, ok. stu granatów oraz 100 kg „plastiku” oraz sprzętu saperskiego. Transport złożono w drewnianej przybudówce (szopie) do drewnianego domku na drodze z Krakowa do wsi Łęg, ok. 4 km od miasta.
Na miejscu pozostało jedenastu żołnierzy AK, w tym czterech Cichociemnych. Gestapo zostało powiadomione prawdopodobnie przez wcześniej przypadkowo napotkanych oraz wypuszczonych przez dowódcę transportu – dwóch granatowych policjantów (tzw. Policja Polska Generalnego Gubernatorstwa) z posterunku w Czyżynach: plut. Jana Dąbrowieckiego oraz kpr. Tadeusza Bukojemskiego. Wbrew ustaleniom z dowódcą transportu AK, zawiadomienie złożyli natychmiast komendantowi, po przybyciu na posterunek. O godz. 3.38 Dąbrowiecki wysłał telefonogram do Gestapo. Po wojnie, w październiku 1945, za swój czyn został skazany przez Specjalny Sąd Karny w Krakowie na karę śmierci, którą zamieniono potem na 10 lat więzienia. Drugie zawiadomienie prawdopodobnie miał złożyć konfident Gestapo Władysław Noworyta, który w tym celu pojechał do Krakowa, widziano go później jak miał wskazywać drogę Niemcom.
Wczesnym popołudniem żołnierze AK zostali otoczeni przez dziesięcioosobowy oddział, wyposażony w karabin maszynowy, dowodzony przez SS-Sturmscharführera Ericha Vollbrechta. Wspierać ich miał podobnej wielkości oddział policji ochronnej Schupo. Cichociemny ppor. Bronisław Kamiński ps. Golf zdecydował się pozostać na miejscu wraz z trzema młodymi żołnierzami AK, aby ułatwić pozostałym odskok. 8 maja 1944 prawie wszyscy polegli podczas próby uwolnienia się z zasadzki.
Zginęli żołnierze krakowskiego „Żelbetu”: Zygmunt Szewczyk ps. Tygrys, Henryk Walczak ps. Waligóra oraz Leszek Korol ps. Chrystian. Bezpośrednio w czasie walki współpracujący z konspiracją Ignacy Marciniak ze Schupo zastrzelił Władysława Noworytę, którego Niemcy potem uznali za jednego z „bandytów”. W trakcie walki zabito SS-Sturmscharführera Erwina Steinke, prawdopodobnie także PolizeiOberwachtmeistera Karla Sperbera ze Schupo.
Podczas tej akcji zginęły także 3 osoby cywilne: dziewięcioletni Kazimierz Pawlikowski wraz z babcią Eloonorą Tynor, a także dzień później ranna Anna Stachowicz. Zabudowania Niemcy spalili. Z okrążenia zdołał się wyrwać jedynie Cichociemny ppor. Jerzy Niemczycki ps. Janczar. Po wojnie polegli ze zbiorowej mogiły zostali ekshumowani w czerwcu 1945, pochowani na cmentarzu w Luborzycy pod Krakowem.
Pochowany na warszawskim Cmentarzu Wojskowym na Powązkach – kw. A25 rz. 8 gr. 6/7.
dr Dawid Golik – Potyczka w Łęgu. W 80 rocznicę
starcia żołnierzy Armii Krajowej z Niemcami 8 maja 1944
Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Krakowie, Kraków maj 2024, ISBN 978-83-965352-7-6
Krzysztof Tochman – Uzupełnienia do „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 99, s. 207 – 211, Instytut Literacki, Paryż 1992
Syn Stanisława i Kazimiery z domu Markowskiej. Młodszy brat Cichociemnego mjr dypl. Jana Kazimierza Lecha ps. Granit. Rodziny nie założył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1979 w Łęgu (obecnie Kraków, dzielnica XIV Czyżyny), przy ul. Centralnej, na skwerze obok domów nr 3 i 4 odsłonięto pomnik – słup z czterech granitowych ciosów, upamiętniający 6 żołnierzy Armii Krajowej (w tym 3 Cichociemnych) oraz 3 osoby cywilne.
Po wojnie w miejscu walki (obecnie dzielnica Krakowa – Nowa Huta) przy ul. Szafrańskiej 34 wmurowano tablicę pamiątkową ku czci poległych. 8 maja 1980 odsłonięto i poświęcono w tym miejscu pomnik ku czci Poległych.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii