ps.: „Rachim”, „Wygoda”, „Rachiń”, „Dolina”
Marian Alfred Tadeusz Leśkiewicz vel Marian Petryk
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3433
Do 1929 uczył się w szkole powszechnej w Dolinie, od 1935 w Prywatnym Gimnazjum im. Zygmunta Krasińskiego w Lublinie. W 1939 zdał egzamin dojrzałości.
13 kwietnia 1940 wraz z rodziną wywieziony przez Sowietów do miejscowości Biełaja Glinka (rejon Karabałyk, obwód Kustanaj, Kazachstan). Do 14 listopada 1941 pracował niewolniczo jako robotnik rolny w Aktiubińskim Zernosowchozie.
Zwolniony po układzie Sikorski – Majski, wstąpił do Armi Polskiej gen. Andersa, przydzielony do 1 plutonu 1 kompanii 1 batalionu 16 Pułku Piechoty 6 Dywizji Piechoty (Tockoje – Jakkobak). Od 16 lipca 1942 przydzielony do plutonu ochrony sztabu 6 Dywizji Piechoty (Szachrisjabz – Krasnowodosk), od 29 października w Pahlevi (Iran), od 28 stycznia 1943 w Quizil Ribat (Irak).
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Zbigniew S. Siemaszko – Ośrodek Cichociemnych Łącznościowców
Anstruther – Auchtertool – Polmont
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w radiotelegrafii, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 19 stycznia 1944 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi. Od 25 kwietnia na praktyce w ośrodku łączności bazy Latiano w Mesagne. Awansowany na stopień podporucznika 21 września 1944.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 21/22 września 1944 w sezonie operacyjnym „Odwet”, w operacji lotniczej „Przemek 1” (dowódca operacji: F/O Stanisław Kleybor, ekipa skoczków nr: LIX), z samolotu Liberator KG-834 „U” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – W/O Henryk Jastrzębski, pilot – W/O Jan Cholewa / nawigator – F/O Stanisław Kleybor / radiotelegrafista – P/O Zygmunt Nowicki / mechanik pokładowy – F/S Emil Szczerba / strzelec – F/S Antoni Imielski / despatcher – F/O Józef Bednarski). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.50 z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Rozmaryn” 213 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Czaryż, 6 km od Secemina. Razem z nim skoczyli: płk. Przemysław Nakoniecznikoff-Klukowski ps. Kruk 2, ppor. Zenon Sikorski ps. Pożar, por. Tadeusz Sokół ps. Bug 2, mjr Aleksander Stpiczyński ps. Klara, plt. Kazimierz Śliwa ps. Strażak.
Skoczkowie przerzucili 303 tys. dolarów w banknotach, 3,6 tys. dolarów w złocie oraz 3 miliony złotych na potrzeby AK. Zrzucono także dwanaście zasobników i dwie paczki, razem ze skoczkami w czterech nalotach na placówkę odbiorczą w godz. 00.12 – 00.25. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy o godz. 05.50 po locie trwającym 11 godzin. Zrzut skoczków oraz zaopatrzenia dla Armii Krajowej przyjął oddział 1 batalionu 3 Pułku Piechoty Legionów AK, dowodzony przez kpt. Jerzego Niemcewicza ps. Kłos.
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Przydzielony jako radiotelegrafista sztabu 2 Dywizji Piechoty Okręgu Kielce AK, następnie radiotelegrafista sztabu 2 Pułku Piechoty Legionów AK Cichociemnego kpt. Eugeniusza Kaszyńskiego ps. Nurt, później przy dowodzonym przezeń oddziale leśnym AK obsługiwał radiostację nr 53.
Uczestniczył w ciężkich walkach m.in. w rejonie Radkowa (26 września), Lipna (29 października), Chotowa (30 października). Po dekoncentracji Zgrupowania 2 Dywizji Piechoty Legionów AK od 22 listopada we wsi Przyłączek, następnie od 2 grudnia w majątku Piotrkowice (pow. jędrzejowski), utrzymywał łączność radiową do lutego 1945.
Zbigniew S. Siemaszko – Cichociemni Łącznościowcy
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Pod fałszywą tożsamością jako Marian Petryk w kwietniu 1945 wstąpił do LWP, skierowany do 3 Oficerskiej Szkoły Piechoty w Tomaszowie Mazowieckim. Po jej ukończeniu, od 31 października 1945 w Oficerskiej Szkole Inżynieryjno – Saperskiej we Wrocławiu, uczył się także w gimnazjum drogowym. Awansowany na stopień podporucznika, przydzielony jako dowódca 2 plutonu 2 kompanii oraz dowódca plutonu szkolnego1 batalionu saperów 1 Warszawskiej Dywizji Piechoty we Wrocławiu.
Co najmniej od 1946 rozpracowywany przez Informację Wojskową, co najmniej od 1960 rozpracowywany przez SB, w 1961 podjęto próbę zwerbowania, 23 listopada 1961 ostatecznie zaniechano werbunku.
Po ukończeniu kursu doskonalenia oficerów we Wrocławiu, od 15 czerwca 1951 przydzielony do 72 batalionu saperów 25 Dywizji Piechoty w Siedlcach. Awansowany na stopień porucznika, od 16 czerwca 1951 przydzielony do 17 czerwca 1952 jako szef sztabu oraz pełniący obowiązki dowódcy batalionu. Do 15 grudnia 1954 szef saperów 62 Pułku Piechoty oraz pełniący obowiązki szefa saperów 18 Dywizji Piechoty w Ełku, od 18 grudnia 1956 szef saperów 6 Pomorskiej Dywizji Piechoty w Krakowie. Po zadenuncjowaniu przez kolegę aresztowany przez Informację Wojskową, następnie zwolniony z wojska.
Od 7 stycznia 1957 do 31 grudnia 1969 inspektor kontroli technicznej i technik bhp w rejonowej Zbiornicy Złomu w Krakowie, od 1 stycznia 1970 do 31 lipca 1977 starszy inspektor kontroli technicznej w Przedsiębiorstwie Przeróbki Złomu. Od września 1961 do kwietnia 1963 podjął naukę na Wydziale Ekonomicznym Studium Nauk Społecznych w Krakowie. Od 1 sierpnia 1977 na emeryturze wojskowej. Zmarł 18 maja 1992 w Krakowie.
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
przez komunistyczny aparat represji na wybranych przykładach cichociemnych
w: Politycznie obcy!, IPN Szczecin, 2016, s. 131 – 157
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie cichociemnych przez komunistyczny aparat represji
w: Biuletyn informacyjny AK nr 11 (295) listopad 2014, s. 60 – 72
Syn Teodora, starszego przodownika policji oraz Stefanii Petroneli z domu Soroczyńskiej. W 1950 zawarł związek małżeński z Krystyną z domu Cichorzewską (ur. 1926). Mieli dwie córki: Zofię (ur. 1952) księgową, Marię (ur. 1953) oraz syna Ryszarda (ur. 1956) technika.
W 1991 na elewacji Pałacu Mostowskich w Warszawie (obecnie siedziba Komendy Stołecznej Policji) odsłonięto tablicę ku czci Cichociemnych – oficerów i podoficerów Policji Państwowej.
Na tablicy upamiętniono: mjr cc Bolesława Kontryma ps. Żmudzin, mjr cc Zygmunta Milewicza ps. Róg, mjr. cc Jana Piwnika ps. Ponury, kpt. cc Franciszka Cieplika ps. Hatrak, kpt. cc Piotra Szewczyka ps. Czer, rtm. cc Józefa Zabielskiego ps. Żbik, por. cc Tadeusza Starzyńskiego ps. Ślepowron, ppor. cc Tadeusza Kobylińskiego ps. Hiena, plut. cc Michała Paradę ps. Mapa.
Cichociemny Zygmunt Milewicz nie był oficerem Policji Państwowej, ale w kampanii wrześniowej 1939 został przydzielony do Wojewódzkiej Komendy Policji Państwowej w Krakowie. Ponadto czterech Cichociemnych wywodziło się z rodzin policyjnych: kpt. cc Marian Leśkiewicz, syn starszego przodownika policji, kpt. cc Michal Nowakowski, syn komisarza Policji Państwowej, kpt cc Stanisław Skowroński ps. Widelec, syn komendanta posterunku Policji oraz kpt. cc Henryk Zachmost ps. Zorza, syn policjanta.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1428, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1637
Uczył się w szkole powszechnej, do 1937 działał w Związku Harcerstwa Polskiego. Do 1939 w gimnazjum, po jego ukończeniu zdał egzamin dojrzałości.Po gimnazjum miał zamiar rozpocząć studia, został przyjęty, ale rozpoczęcie nauki uniemożliwił wybuch wojny.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany, miał 19 lat. 28 grudnia przekroczył w rejonie Starej Lubovni granicę ze Słowacją (wg. Krzysztofa Tochmana). Według relacji jego brata Jana Lecha, granicę ze Słowacją przekroczył wspólnie ze starszym bratem oraz 2 oficerami (kpt. Hetnał z 17 PAL oraz por. Bochenek z 44 PP) 2 stycznia 1940 w rejonie Starego Sącza przez Prehybę w Beskidzie Sądeckim.
Według relacji brata, przejechali taksówką przez Słowację, w rejonie Koszyc przekroczyli tego samego dnia granicę z Węgrami. Po otrzymaniu paszportu w ambasadzie w Budapeszcie wyruszył (prawdopodobnie nadal z bratem oraz 2 oficerami) do Francji. Według relacji brata, przekroczenie granicy z Francją 22 stycznia o godz. 17.oo w Madene.
31 stycznia 1940 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do 6 Kresowego Pułku Strzelców Pieszych 2 Dywizji Strzelców Pieszych. Od 1 maja do 19 czerwca w Szkole Podchorążych Piechoty w Camp de Coëtquidan.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany, 26 czerwca dotarł do Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim.
Przydzielony do 1 Batalionu Strzelców 1 Samodzielnej Brygady Strzelców, od odznaki zwanej początkowo „Kratkowanymi Lwiątkami”, następnie „zielonymi diabłami”. Do 31 sierpnia 1941 w Szkole Podchorążych w Dundee, awansowany na stopień kaprala podchorążego 11 maja 1943, następnie na stażu w oddziałach brytyjskich.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 4 sierpnia 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. 25 sierpnia przeniesiony do Sekcji Dyspozycyjnej Sztabu Naczelnego Wodza, przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 14/15 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 11” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: XLII), z samolotu Halifax JP-180 „V” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Petryszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 19.45 z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Kura 1” 230 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Koniusze, na polach Makocic i Szczytnik na północ od Proszowic, 17 km od Krakowa. Razem z nim skoczyli: ppor. Bronisław Kamiński ps. Golf, ppor. Jerzy Niemczycki ps. Janczar, ppor. Józef Wątróbski ps. Jelito. Skoczkowie przerzucili 255,9 tys. dolarów w banknotach oraz 10,8 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także dwanaście zasobników oraz sześć paczek, wraz ze skoczkami w dwóch nalotach na placówkę odbiorczą o godz. 23.50. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy o godz. 03.45, po locie trwającym 8 godzin.
opr. Mateusz Serwatowski – O zrzutach Cichociemnych na Ziemi Proszowskiej
w: Stowarzyszenie Historyczno-Eksploracyjne „Bojowe Schrony Proszowice”
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 14/15.IV.44. startowała piąta operacja. Przebieg jak dep. [depesza] Sopja [mjr dypl. Jan Jaźwiński] 585/86 – 'Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca AK] KKP/S. Wczoraj załad zefir pięć naszych [samolotów z polskimi załogami] i osiem 4429 [Anglików]. Wykonane trzy nasze na 2568 [placówki odbiorcze] POLANA, TOPAZ i KURA i pięć 4429 – dwa na WYDRA i po jednym na FOKA, SZMATA i TUR. Pieniądze i mat. w cz. II i III [depeszy].
Uwaga: dwa 2103 [zrzuty] skierowane na MYŚLIWIEC i PANCERNIK zmieniłem na skutek złego met. [złego komunikatu meteorologicznego] z Leon 864 na 2568 TYGIEL i KOPER – młode duety [pilot i nawigator] – nie znalazły. Drugie 2103 na FOKA i SZMATA – zbłądziły. 2103 na BOGUSŁAW nie dostał 1482 [sygnału lampy nr 1 z placówki odbiorczej] i 1944 [sygnału świetlnego placówki odbiorczej] i wykonał na bast. [zrzucił zrzut na bastion, tj. placówkę zdolną przyjąć jednej nocy zrzut z więcej niż jednego samolotu] TUR. 2103 na SOSNA zbłądził, w drodze powrotnej nawaliły dwa silniki, wrócił – ładunek do morza. Duży procent niewykonanych – młode duety i mało naszych 2262 [samolotów]. (…)” (s. 284/288/306)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku oraz aklimatyzacji do realiów okupacyjnych przydzielony do Kedywu Podokręgu Rzeszów AK. Awansowany na stopień podporucznika 15 maja 1944.
Po aresztowaniu 24 marca 1944 przez gestapo Cichociemnego płk Józefa Spychalskiego ps. Czarny, komendanta Okręgu Kraków AK, w związku z przygotowywaną akcją odbicia, w nocy 7/8 maja 1944 w akcji „Luty”, wraz z Cichociemnymi: ppor. Józefem Wątróbskim ps. Jelito ppor. Bronisławem Kamińskim ps. Golf, ppor. Jerzym Niemczyckim ps. Janczar oraz żołnierzami krakowskiego „Żelbetu”: Leszkiem Korolem ps. Chrystian, Henrykiem Walczakiem ps. Waligóra oraz Zygmuntem Szewczykiem ps. Tygrys, wyruszył z transportem broni zrzutowej do magazynu w piętrowym, drewnianym domu kpr. Józefa Bobera ps. Karp, znajdujących się na granicy Łęgu i Głębinowa pod Krakowem. Drogę 28 km miała pokonać ok. setka żołnierzy AK, przerzucająca 50 stenów, dwa granatniki PIAT, dwa rkm-y, amunicję, ok. stu granatów oraz 100 kg „plastiku” oraz sprzętu saperskiego. Transport złożono w drewnianej przybudówce (szopie) do drewnianego domku na drodze z Krakowa do wsi Łęg, ok. 4 km od miasta.
Na miejscu pozostało jedenastu żołnierzy AK, w tym czterech Cichociemnych. Gestapo zostało powiadomione prawdopodobnie przez wcześniej przypadkowo napotkanych oraz wypuszczonych przez dowódcę transportu – dwóch granatowych policjantów (tzw. Policja Polska Generalnego Gubernatorstwa) z posterunku w Czyżynach: plut. Jana Dąbrowieckiego oraz kpr. Tadeusza Bukojemskiego. Wbrew ustaleniom z dowódcą transportu AK, zawiadomienie złożyli natychmiast komendantowi, po przybyciu na posterunek. O godz. 3.38 Dąbrowiecki wysłał telefonogram do Gestapo. Po wojnie, w październiku 1945, za swój czyn został skazany przez Specjalny Sąd Karny w Krakowie na karę śmierci, którą zamieniono potem na 10 lat więzienia. Drugie zawiadomienie prawdopodobnie miał złożyć konfident Gestapo Władysław Noworyta, który w tym celu pojechał do Krakowa, widziano go później jak miał wskazywać drogę Niemcom.
Wczesnym popołudniem żołnierze AK zostali otoczeni przez dziesięcioosobowy oddział, wyposażony w karabin maszynowy, dowodzony przez SS-Sturmscharführera Ericha Vollbrechta. Wspierać ich miał podobnej wielkości oddział policji ochronnej Schupo. Cichociemny ppor. Bronisław Kamiński ps. Golf zdecydował się pozostać na miejscu wraz z trzema młodymi żołnierzami AK, aby ułatwić pozostałym odskok. 8 maja 1944 prawie wszyscy polegli podczas próby uwolnienia się z zasadzki.
Zginęli żołnierze krakowskiego „Żelbetu”: Zygmunt Szewczyk ps. Tygrys, Henryk Walczak ps. Waligóra oraz Leszek Korol ps. Chrystian. Bezpośrednio w czasie walki współpracujący z konspiracją Ignacy Marciniak ze Schupo zastrzelił Władysława Noworytę, którego Niemcy potem uznali za jednego z „bandytów”. W trakcie walki zabito SS-Sturmscharführera Erwina Steinke, prawdopodobnie także PolizeiOberwachtmeistera Karla Sperbera ze Schupo.
Podczas tej akcji zginęły także 3 osoby cywilne: dziewięcioletni Kazimierz Pawlikowski wraz z babcią Eloonorą Tynor, a także dzień później ranna Anna Stachowicz. Zabudowania Niemcy spalili. Z okrążenia zdołał się wyrwać jedynie Cichociemny ppor. Jerzy Niemczycki ps. Janczar. Po wojnie polegli ze zbiorowej mogiły zostali ekshumowani w czerwcu 1945, pochowani na cmentarzu w Luborzycy pod Krakowem.
Pochowany na warszawskim Cmentarzu Wojskowym na Powązkach – kw. A25 rz. 8 gr. 6/7.
dr Dawid Golik – Potyczka w Łęgu. W 80 rocznicę
starcia żołnierzy Armii Krajowej z Niemcami 8 maja 1944
Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Krakowie, Kraków maj 2024, ISBN 978-83-965352-7-6
Krzysztof Tochman – Uzupełnienia do „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 99, s. 207 – 211, Instytut Literacki, Paryż 1992
Syn Stanisława i Kazimiery z domu Markowskiej. Młodszy brat Cichociemnego mjr dypl. Jana Kazimierza Lecha ps. Granit. Rodziny nie założył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1979 w Łęgu (obecnie Kraków, dzielnica XIV Czyżyny), przy ul. Centralnej, na skwerze obok domów nr 3 i 4 odsłonięto pomnik – słup z czterech granitowych ciosów, upamiętniający 6 żołnierzy Armii Krajowej (w tym 3 Cichociemnych) oraz 3 osoby cywilne.
Po wojnie w miejscu walki (obecnie dzielnica Krakowa – Nowa Huta) przy ul. Szafrańskiej 34 wmurowano tablicę pamiątkową ku czci poległych. 8 maja 1980 odsłonięto i poświęcono w tym miejscu pomnik ku czci Poległych.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Granit”, „John”, „Buła”, „Czerwony”, „Wrak”, „Beryl”, „Czarny”, „Truteń”, „Cer”, „Bez”
Jan Kazimierz Lech
vel Jan Dziedziejko, vel Jan Rożek
Uczył się w szkole powszechnej, następnie od 1918 do 1926 w gimnazjum w Mławie. Po ukończeniu siódmej klasy, od 1926 do 14 lipca 1927 w Szkole Podchorążych Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej, następnie do 30 października na praktyce w 67 Pułku Piechoty 4 Dywizji Piechoty.
Od 31 października 1927 w Oficerskiej Szkole Piechoty, po jej ukończeniu 14 sierpnia 1928 awansowany na stopień podporucznika, ze starszeństwem od 15 sierpnia 1928. W latach 1929 – 1936 przydzielony do 57 Pułku Piechoty Karola II Króla Rumunii, początkowo jako dowódca plutonu, następnie dowódca kompanii w szkole podoficerskiej, na dywizyjnym kursie podchorążych, później jako oficer oświatowy, informacyjny, kierownik WF w Pułku. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1932. Od 16 września 1933 do 22 lipca 1934 na kursie instruktorów WF w Centralnym Instytucie Wychowania Fizycznego.
W latach 1932 – 1936 studia na Wydziale Ekonomii i Nauk Politycznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, w 1937 obronił tytuł magistra ekonomii i nauk politycznych.
Od stycznia do czerwca 1936 słuchacz Centrum Wyszkolenia Piechoty w Rembertowie, od lipca 1936 dowódca kompanii karabinów maszynowych 57 Pułku Piechoty 14 Dywizji Piechoty. Od listopada 1936 do października 1938 słuchacz Wyższej Szkoły Wojennej w Warszawie (XVII promocja), po jej ukończeniu mianowany oficerem dyplomowanym. Od 1 listopada 1938 jako oficer operacyjny sztabu 17 Wielkopolskiej Dywizji Piechoty.
W kampanii wrześniowej 1939 do 21 września oficer operacyjny w sztabie 27 Dywizji Piechoty, następnie w sztabie 25 Dywizji Piechoty, w obronie Warszawy w składzie Armii „Poznań” (według Krzysztofa Tochmana). Według osobistej relacji, od 1 do 17 września 1939 oficer operacyjny sztabu 17 Dywizji Piechoty, następnie od 22 do 30 września 1939 jako pomocnik oficera operacyjnego w sztabie 25 Dywizji Piechoty, w obronie Warszawy (patrz szczegółowa relacja w dokumentach). Odznaczony Krzyżem Walecznych.
Według Krzysztofa Tochmana, od 11 listopada do 10 grudnia 1939 w niewoli niemieckiej, m.in. w Gnieźnie. Według osobistej relacji (patrz w dokumentach), „w celu uniknięcia niewoli” do 5 listopada ukrywał się w szpitalu PCK na ul. Piusa 24.
Według własnej relacji granicę ze Słowacją przekroczył wspólnie z młodszym bratem Włodzimierzem Lechem oraz 2 oficerami (kpt. Hetnał z 17 PAL oraz por. Bochenek z 44 PP) 2 stycznia 1940 w rejonie Starego Sącza, przez Prehybę w Beskodzie Sądeckim. Następnie przejechali taksówką przez Słowację, w rejonie Koszyc przekroczyli tego samego dnia granicę z Węgrami. Po otrzymaniu paszportu w ambasadzie w Budapeszcie, wyruszył (prawdopodobnie nadal z bratem oraz 2 oficerami) do Francji. Według osobistej relacji (patrz w dokumentach), przekroczył granicę z Francją w Madene, 22 stycznia o godz. 17.oo. Według relacji Krzysztofa Tochmana, dotarł do Francji 21 stycznia 1940 „przez Węgry, Jugosławię i Włochy”.
kpt. dypl. Jan Lech – Załącznik do zeszytu ewidencyjnego
w: 17 Dywizja Piechoty – sztab, kompania sztabowa, sygn. B.I.36b, s. 38 – 51
Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie
Od stycznia 1940 we Francji, dotarł do Camp de Coëtquidan. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim.
Przydzielony do sztabu 4 Dywizji Piechoty jako oficer łącznikowy Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji oraz rozwiązaniu brygady, przedostał się do nieokupowanej części Francji, następnie 27 lipca 1940 przekroczył granicę z Hiszpanią. Dotarł do Portugalii, następnie 16 sierpnia wyruszył statkiem z Lizbony, dotarł 3 września 1940 do Liverpoolu (Wielka Brytania).
Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od 18 października 1940 przydzielony do 3 Brygady Kadrowej Strzelców, 16 października 1941 do Armii Polskiej w ZSRR, następnie 6 listopada ponownie do 3 Brygady Kadrowej Strzelców. Od 7 grudnia przydzielony do 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, m.in. od 15 kwietnia do 25 maja 1941 uczestniczył w IV kursie strzeleckim oraz od 8 sierpnia do 8 września 1941 w kursie języka angielskiego. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 6 lutego 1942 w Londynie, awansowany na stopień majora ze starszeństwem od 3 września 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 3/4 września 1942 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Rheumatism” (dowódca operacji: F/L Stanisław Król, ekipa skoczków: IX), z samolotu Halifax W-7774 „T” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Stanisław Kłosowski, pilot – F/S Franciszek Sobkowiak / nawigator – F/L Stanisław Król / radiotelegrafista – F/S Walenty Wasilewski / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Ugór”, w okolicach miejscowości Łyszkowice, 3,2 km od Czatolina. Razem z nim skoczyli: kpt. Zygmunt Policiewicz ps. Świerk, por. dypl. Stanisław Sędziak ps. Warta, mjr. dypl. Wincenty Ściegienny ps. Las oraz kurierzy: por. Adam Cużytek ps. Roman i bomb. Stanisław Stach ps. Marian. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (1/2 września) zadanie nie mogło zostać wykonane. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy, po locie trwającym 12 godzin 20 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 3.IX. „yellow warning”. O godz. 12.15 mjr. Suliński wyjechał, aby odprawić nawigatorów. O godz. 14.30 „red warning” – ekipy wyjechały na lotnisko. Odprawa ekip na lotnisku odbyła się w spokojnym tempie. Kontrola zarządzeń została dokonana z dobrym wynikiem. Komunikat meteorologiczny zapowiadał dobrą pogodę, poczynając od Danii i nad Polską – w Anglii padał deszcz.
Nie bez wzruszenia, nastąpił start dwóch samolotów do Polski: – lot 11/18, ekipa ob. Las (Reumatismus), na plac. odb. „Ugór”, nawigator – kpt. obs. Król, godz. 18.45; – lot 14/19, ekipa ob. Zrąb (Measles) na plac. odb. „Żaba”, nawigator – por. obs. Wodzicki, godz. 18.50. Nawigatorzy zdawali sobie sprawę z niebezpieczeństwa zderzenia się podczas krążenia nad rej. plac. odb., które leżą bardzo blisko siebie. (…)
Dnia 3.IX. – powróciły oba samoloty. Po wylądowaniu stwierdzono: – lot 11/18 – kpt. obs. Król – dokonał zrzutu wprost na plac. odb. „Ugór”. Sygnał świetlny plac. odb. doskonale widoczny. Wszystkie spadochrony rozwinęły się; – lot 14/19 – por. obs. Wodzicki – dokonał zrzutu wprost na plac. odb. „Żaba”. Sygnał świetlny plac. odb. doskonale widoczny. Wszystkie spadochrony rozwinęły się”. (s. 92)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122
Po aklimatyzacji do realiów okupacyjnych, od stycznia 1943 przydzielony jako szef Oddziału III Komendy Obszaru Lwów AK, od 15 marca 1943 szef sztabu Komendy Okręgu Lwów AK, od 25 marca do kwietnia 1944 II zastępca komendanta Okręgu Lwów AK. Uczestnik wielu akcji bojowych, m.in. 30 sierpnia 1943 ranny w starciu z Niemcami pod Lubieniem Wielkim, podczas poszukiwania miejsca na placówkę odbiorczą (zrzutową). Wraz z Cichociemnym por. Jerzym Kowalskim ps. Baba w pierwszych dniach grudnia 1943 uczestniczył w nieudanej akcji odbicia uwięzionych w Rawie Ruskiej.
Ok. 15 kwietnia 1944 wraz z żołnierzami Narodowej Organizacji Wojskowej wpadł w zasadzkę w Lasach Janowskich, ciężko ranny w nogę. Przesłuchiwany przez gestapo, osadzony prawdopodobnie jako Jan Rożek w więzieniu we Lwowie przy ul. Łąckiego. Prawdopodobnie 24 czerwca 1944 wywieziony z gangreną nogi na rozstrzelanie na Piaski – piaszczysty teren za cmentarzem żydowskim w Lwowie przy ul. Janowskiej, miejsce wielu egzekucji. Pochowany na warszawskim Cmentarzu Wojskowym na Powązkach – kw. A25 rz. 8 gr. 6/7.
Syn Stanisława i Kazimiery z domu Markowskiej. Starszy brat Cichociemnego ppor. Włodzimierza Lecha ps. Powiślak. Zawarł związek małżeński z Ireną z domu Poniatowską. Mieli syna Romana (ur. 1940).
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Bohdan Kazimierz Kwiatkowski vel Bolesław Kosiński
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0210, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1458
Od 1906 mieszkał z rodziną w Warszawie, od 1913 uczeń Państwowego Gimnazjum im. Adama Mickiewicza, od 1918 w Gimnazjum im. E. Konopczyńskiego, w 1924 zdał egzamin dojrzałości. Od 1924 studia na Wydziale Chemicznym Politechniki Warszawskiej, podczas studiów odbył praktykę w rafinerii „Aquila” w Ploesti, w latach 1930 – 1934 uczył fizyki i chemii w szkołach wieczorowych, w latach 19 32 – 1933 asystent prof. Iwanowskiego w katedrze technologii fermentacji produktów spożywczych. W 1934 r. obronił tytuł inżyniera chemika.
Od października 1931 do 30 czerwca 1932 w Batalionie Podchorążych Rezerwy Piechoty nr 7 w Śremie. Przeszkolony w Centrum Wyszkolenia Broni Pancernej w Wyszkowie, od lipca 1932 przydzielony jako dowódca plutonu czołgów „TK” do 3 Pułku Pancernego w Modlinie. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1945.
Od 1934 doradca techniczny w Ministerstwie Przemysłu i Handlu, od 1937 zastępca dyrektora oddziału spółki „Wspólnota Interesów Górniczo-Hutniczych” w Katowicach. Wraz z prof. Dominikiem pracował nad nowatorską metodą produkcji tlenku żelazawo-żelazowego z wypalonego pirytu.
Zmobilizowany w sierpniu 1939, przydzielony do Ośrodka Zapasowego Broni Pancernej nr 1, następnie jako dowódca plutonu 3 batalionu czołgów „A” walczył w rejonie Katowic oraz Chorzowa.
19 września przekroczył granicę polsko – węgierską, dotarł do Francji. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Od 21 października w Centrum Wyszkolenia Broni Pancernej, następnie w 2 batalionie czołgów 10 Brygady Kawalerii Pancernej.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji 28 czerwca 1940 dotarł do Wielkiej Brytanii, Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od 1 lipca oficer ds. technicznych 2 batalionu czołgów. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 grudnia 1941 Do 12 kwietnia 1943 w 2 dywizjonie pociagów pancernych w Ashford – Kent.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji i broni pancernej, do 28 października na szkoleniu z broni pancernej. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 3 września 1943 w Londynie przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przeniesiony jako oficer techniczny oraz instruktor szkolenia do Bazy nr 10 w Ostuni (Włochy). Awansowany na stopień kapitana 11 maja 1944, ze starszeństwem od 1 marca 1944.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 10/11 maja 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 27” (dowódca operacji: F/O Władysław Krywda, ekipa skoczków: LI), z samolotu Liberator EV-978 „R” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/L Michał Goszczyński, pilot – F/S Józef Bielicki / nawigator – F/O Władysław Krywda / radiotelegrafista – F/S Stanisław Karabanik / mechanik pokładowy – Sgt. Jerzy Neciuk / strzelec – W/O Zygmunt Skopiński / despatcher – W/O Romuald Małachowski). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start (prawdopodobnie) z lotniska Grottaglie nieopodal Brindisi, zrzut miał nastąpić na placówkę odbiorczą „Nil-2” 123 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), 19 km od Piotrkowa Trybunalskiego, w okolicach miejscowości Żerechowa. Dzień wcześniej, tj. 9 maja w miejscu planowanego zrzutu walkę z Niemcami stoczył oddział partyzancki „Burza”. W związku z tym zrzutu dokonano kilka kilometrów dalej, w okolicy wsi Ślepietnica. W operacji uczestniczyły dwa samoloty, z jednego zrzucono skoczków, dwanaście zasobników oraz sześć paczek, z drugiego dziewięć zasobników oraz sześć paczek. Razem z nim skoczyli: ppor. Kazimierz Bernaczyk-Słoński ps. Rango, ppor. Jan Bienias ps. Osterba, ppor. Zdzisław Straszyński ps. Meteor, ppor. Zygmunt Ulm ps. Szybki oraz kurier Delegatury Rządu na Kraj ppor. Stanisław Niedbał-Mostowin ps. Bask. Z „Liberatora” zrzucono skoczków oraz zasobniki w ciągu 9 minut, od godz. 00.50, w trzech nalotach na placówkę odbiorczą.
Dwadzieścia cztery minuty wcześniej, w godz. 00.20 – 00.24, Halifax JP-252 „D”, także z polską załogą, w dwóch nalotach na placówkę odbiorczą zrzucił dziewięć zasobników oraz dwanaście paczek. Oba samoloty szczęśliwie powróciły do bazy: Liberator lądował szczęśliwie w bazie po locie trwającym dziesięć godzin, „Halifax” wylądował w bazie o godz. 5.25 po 9 godzinach 30 minutach lotu.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 14.V.44 SOPIA [mjr dypl. Jan Jaźwiński] nadał depeszę L.744: (…) W czasie wizyty Gubbinsa [gem. Colins Gubbins, szef SOE] przedstawiłem wraz z Królem [mjr naw. Stanislaw Król, dowódca 1586 Eskadry Specjalnego Przeznaczenia] nast. najpilniejsze postulaty. 1. danie etatu dla [polskiego] dyonu spec. 301, 2. Wyposażenie dyonu 301 w Liberatory, 3/ wstrzymanie przezbrojenia dynonu bryt. 148 [148 Dywizjon Specjalnego przeznaczenia RAF] 4/ zapewnienie uzbronienia niem, wyłącznie dla Kraju. Poza tym umotywowałem celowość i możność akcji 2301 [zrzutów] bez przerwy letniej. Gubbins doradził działać ad. pkt. 1-3 przez MAAF [Mediterranean Allied Air Forces, dowództwo Śródziemnomorskich Alianckich Sił Powietrznych] i obiecał poprzeć w rozmowie z marsz. Slessor [brytyjski minister lotnictwa]. (…)
Dnia 18.V.44 SOPIA nadał depeszę L.767: (…) Przedstawiam wnioski: 1/ SAMOLOTY – (…) Podkreślam konieczność bezwzględnego doboru tylko dobrych załóg. Inaczej, jak to miało miejsce, zbyt duży procent lotów niewykonanych, wzgl. źle wykonanych i stąd w dużej mierze trudności w organizacji przyjęcia lotów w Kraju. 2/ Organizacja trasy północnej. Umożliwi to zaopatrzenie obszarów płnc. – zach. i płnc. – wsch. Kraju już od wczesnej jesieni 3/ Przygotowanie do przejścia na zrzuty masowe. Równocześnie ze staraniami o decyzję Combinet Chiefs od Staff w USA [Komitet Połączonych Szefów Sztabów] o użycie do tego celu dyonów Liberatorów z terenu Włoch i Anglii, potrzebne przygotowanie: a/ rezerwy mat. woj. – ponad plan przerzutu normalnego plus containery i spadochrony, b/ części samolotowych, potrzebnych dla przystosowania bombowców do tego celu.Jest to b. proste i łatwe, jednak musi być gotowe, aby Liberator w ciągu godziny przystosować z bombowca na spec. [samolot specjalny do zrzutu zasobników z zaopatrzeniem] lub odwrotnie. Przy użyciu Lila [Liberatorów] ameryk. – zrzuty masowe dzienne. Zrzuty nocne z Włoch tylko dyonami spec. a z Anglii również i dyonami Lancaster. Ze strony AK – organizacja bastionów [placówek odbiorczych zdolnych do przyjęcia jednej nocy zrzutu z kilku samolotów] na dowolną dla nich możliwą ilość samolotów. (…).” (s. 292/286/314 – 293/287/315)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Do 31 maja w oddziale partyzanckim „Burza”, od czerwca instruktor w ośrodku pancernym Komendy Obszaru Warszawa AK.
Kazimierz Stępień – Cichociemni na Ziemi Piotrkowskiej
w: Biuletyn informacyjny AK nr 10 (198) październik 2006, s. 39 – 43
W Powstaniu Warszawskim jako dowódca patrolu przeciwpancernego, następnie od 14 sierpnia oficer operacyjny Komendy Podobwodu Śródmieście Południowe, od 28 sierpnia do 5 października szef sztabu Komendy Podobwodu. Walczył w Śródmieściu Południowym, m.in. o budynki PASTy oraz YMCA.
Po kapitulacji Powstania wyszedł z Warszawy, uniknął niewoli, przydzielony jako oficer do zleceń komendanta Armii Krajowej, Cichociemnego – gen. Leopolda Okulickiego ps. Niedźwiadek. Wraz ze składem KG AK w Pruszkowie, Milanówku, Podkowie Leśnej i Częstochowie.
19 grudnia aresztowany na ulicy w Częstochowie przez gestapo, przesłuchiwany, od 30 grudnia osadzony w Tomaszowie Mazowieckim, następnie od 8 stycznia 1945 w więzieniu w Krakowie przy ul. Montelupich. Od 16 stycznia w obozach koncentracyjnych: Gross – Rosen, od 8 lutego Mittelbau – Dora k. Nordhausen, od 10 kwietnia Bergen Belsen.
16 kwietnia uwolniony z obozu przez żołnierzy angielskich. Dotarł do Londynu 7 maja 1945, przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, awansowany na stopień majora ze starszeństwem od 1 stycznia 1945. D0 11 lutego 1947 w PSZ, następnie do 6 listopada 1948 w Polskim Korpusie Przysposobienia i Rozmieszczenia.
Pozostał na emigracji w Londynie, przewodniczący Koła Cichociemnych, współzałożyciel Stowarzyszenia Polskich Kombatantów oraz Stowarzyszenia Byłych Żołnierzy AK, od 1948 jego pracownik.
Bohdan Kwiatkowski – Sabotaż i dywersja, Biblioteczka Żołnierza AK
odbitka z Kwartalnika Wojskowo – Historycznego „Bellona” zeszyt I/49, s. 3-21
reprint 2022, Instytut Pamięci Narodowej Oddział we Wrocławiu
Współpracował z Delegaturą Zagraniczną WiN oraz komórką ds. łączności z krajem „Zbiornica”. Została ona powołana w związku z likwidacją Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, kierował nią Bohdan Sałaciński vel Andrzej Pomian, delegat gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego ds. kontaktów z konspiracją w Polsce. Na terenie RFN także działał w niej Cichociemny Stanisław Kolasiński ps. Ulewa; szefem placówki łączności w Mannheim był Cichociemny Franciszek Rybka ps. Kula. Prawdopodobnie we współpracy ze „Zbiornicą” oraz CIA do Polski został zrzucony w 1946 Cichociemny Zdzisław Sroczyński oraz w drugiej dekadzie maja 1952 Cichociemny Benon Łastowski.
Delegatura m.in. zorganizowała trzy szkolenia: dwa w Niemczech, jedno w Londynie, na których przygotowywano dywersantów WiN do pracy konspiracyjnej w komunistycznej Polsce. Pierwszy kurs trwał od lutego do 31 lipca 1952, obejmował głównie obsługę radiostacji, szkolenie spadochronowe, posługiwanie się bronią oraz sprzętem bojowym, walkę wręcz, ale także podstawy dywersji, sabotażu, minerstwo, terenoznawstwo, przetrwania w terenie oraz udzielania pierwszej pomocy. Istotną częścią szkolenia były zajęcia praktyczne oraz terenowe.
Dwaj przeszkoleni kursanci – Dionizy Sosnowski oraz Stefan Skrzyszowski, w nocy 4/5 listopada 1952 zostali zrzuceni w okolicach Koszalina, po starcie samolotu z polską załogą z lotniska w Wiesbaden. Obaj aresztowani 6 grudnia 1952, skazani na śmierć przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie 18 lutego 1953, wyrok wykonano 15 maja 1953. Ich szczątki odnaleziono dopiero w maju 2013 w kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach.
Zaangażowani w działalność WiN byli nieświadomi zdrady Stefana Sieńki, byłego kierownika Biura Studiów Wydziału Informacji IV Zarządu Głównego WiN. Umożliwiło to kadrowemu pracownikowi UB Henrykowi Wendrowskiemu ps. Zygmunt, Józef, pozorowanie utworzenia tzw. V Komendy WiN, w ramach gry operacyjnej MBP i NKWD pod kryptonimem „Cezary”.
Wojciech Frazik – Operacja „Cezary”
w: Biuletyn IPN 2008 nr 1-2, s. 167 – 170
Wojciech Frazik – Agent „Roman” – członek tzw. V Komendy WiN
w: Aparat represji w Polsce Ludowej 1944-1989, IPN Rzeszów 2011, nr 1 (8-9) s. 139 – 151
Franciszek Grabowski – Ostiary i nie tylko.
Lotnicy polscy w operacjach specjalnych SIS, OPC i CIA w latach 1949-1965,
w: Pamięć i Sprawiedliwość 2009, nr 8/1 (14), s. 305-341
Współautor publikacji Biura Historycznego Sztabu PSZ pt. Armia Krajowa, t. III, opracował rozdziały pt. Sabotaż i Dywersja, Historia Polskich Oddziałów Partyzanckich oraz pt. Okres końcowy walk Armii Krajowej. Redaktor obu londyńskich wydań książki pt. Drogi cichociemnych.
Od października 1949 wykładowca m.in. chemii nieorganicznej w Polish University College, kierownik laboratoriów chemicznej analizy jakościowej i ilościowej. Od sierpnia 1951 na emigracji w Kanadzie, od sierpnia 1955 na emigracji w USA. Zamieszkał w Chicago, wieloletni prezes tamtejszego oddziału Związku Żołnierzy AK. Zmarł 1 kwietnia 1971 w Chicago, pochowany 16 kwietnia w Warszawie, na cmentarzu Powązkowskim (d. Wojskowym).
Syn Kazimierza nauczyciela szkoły średniej oraz Celiny z domu Gajewskiej. Pierwszą jego żoną była Jadwiga z domu Górska. W 1960 zawarł związek małżeński z Marią Kaszubską mgr farmacji.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Ziut”, „Jaskółka”, „Leszcz”
Mieczysław Józef Kwarciński
vel Józef Bartołomowicz, vel Mieczysław Skwarczyński, vel Władysław Wilczyński, vel Karol Niedźwiedzki
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0046, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1952
Od 1919 uczył się w szkole powszechnej im. S. Konarskiego w Nowym Sączu, następnie w Państwowym Seminarium Męskim im. J. Długosza w Starym Sączu, w 1932 zdał egzamin dojrzałości oraz uzyskał uprawnienia nauczyciela szkół powszechnych.
Od 1 października 1932 do 10 lutego 1933 w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej. Od 18 września 1933 uczestnik dywizyjnego kursu Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty przy 4 Pułku Strzelców Podhalańskich w Cieszynie 21 Dywizji Piechoty Górskiej. Po jego ukończeniu na praktyce, 16 lipca 1934 przydzielony do 3 kompanii ciężkich karabinów maszynowych 3 Pułku Strzelców Podhalańskich w Bielsku, 17 września 1934 przeniesiony do rezerwy. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1936.
Po praktyce telegraficznej na stacji PKP w Nowym Sączu, od 1 stycznia 1935 podjął pracę w PKP jako dyżurny ruchu, kolejno na stacjach: Nowy Sącz, Tymbark, od 15 grudnia 1938 Cieszyn Zachodni.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany, reklamowany przez PKP. Po ewakuacji stacji Cieszyn Zachodni pracował na stacjach: Rzeszów, Tarnów, Lwów Podzamcze, Zaleszczyki. Od 12 października u rodziców w Nowym Sączu. Od 1 stycznia 1940 wezwany przez niemieckiego naczelnika stacji Nowy Sącz do pracy na stacji kolejowej Męcina, tam do 13 maja 1940.
Wraz z dwoma kolegami przez Czerecz przekroczył granicę ze Słowacją, następnie w rejonie Preszowa 17 maja 1940 granicę z Węgrami. Po uzyskaniu dokumentów w ambasadzie R.P. w Budapeszcie dotarł 23 maja do Splitu (Jugosławia). 27 maja wypłynął statkiem „Patris”, dotarł 1 czerwca 1940 do Marsylii (Francja). 21 czerwca 1940 w Carpiagne wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany z St. Jean de Luz statkiem m/s Batory, dotarł 25 czerwca 1940 do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim.
Do 1 września w obozie Crawford, od 17 września 1940 przydzielony jako zastępca dowódcy plutonu ciężkich karabinów maszynowych 7 batalionu 3 Brygady Kadrowej Strzelców w Moffat. Od 10 lutego 1942 przydzielony do 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji oraz radiotelegrafii, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK W kwietniu 1941 uczestnik kursu dywersyjno – strzeleckiego (STS 25, Inverlochy). Od 6 czerwca 1941 uczestnik kursu „organizatorów dywersji”, następnie od lutego 1942 uczestnik kursu spadochronowego w 1 Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej. Przeszkolony ponadto na kursie łączności w Dundee. 7 kwietnia 1942 w Londynie, awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 25 stycznia 1943. Po przeszkoleniu przerzucony na stację wyczekiwania wraz z Cichociemnym Władysławem Miciek.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 25/26 stycznia 1943, w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Screwdriver” (dowódca operacji: P/O Kingsford-Smith, ekipa skoczków nr: XVIII), z samolotu Halifax DT-726 „H” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – P/O Kingsford-Smith / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę „Krzak” 106 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), 16 km od Łowicza. Razem z nim skoczyli: ppor. Bronisław Grun ps. Szyb, ppor. Władysław Miciek ps. Młot oraz kurier ppor. Stanisław Łuczkiewicz ps. Sęp. Skoczków z bagażnikami zrzucono w rejonie placówki, nie zrzucono zasobników, bo placówka odbiorcza nie wyłożyła świateł sygnalizacyjnych. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 12 godzin 22 minuty.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Wystartowały: – ekipa „SCREWDRIVER” – nawigator P/o. K. SMith – plac. odb. KRZAK (106) – godz. 17.40, – ekipa „SPOKSHAVE” – nawigator Cpt. Kuźnicki – plac. odb. KOŃ (102) – g. 18.45, – ekipa „BRACE” – nawigator Cpt. Król – plac. odb. CHMIEL (103) – g. 18 50, – ekipa „VICE” – nawigator S/Ldr. Boxter – plac. odb. SUM (104) – g. 20.30. Każda ekipa po 4 ludzi, 6 containerów, 2 bagażniki.
Dnia 26.I. powróciły wszystkie samoloty z następującym wynikiem: – ekipa SCREWDRIVER – zrzut na rejon – tylko ludzie; 2568 [placówka odbiorcza] nie dała 1944 [sygnału świetlnego], – ekipa SPOKSHAVE – powróciła do Anglii; 2568 nie dała 1944, ekipa odmówiła skoku na rejon, – ekipa BRACE – zrzut na rejon – tylko ludzie, 2568 nie dała 1944, – VICE – powróciła do Anglii. Nad Polską nawalił jeden silnik – nawigator nie mógł ustalić swego położenia i zawrócił na trzech silnikach do bazy (…).” (s. 137)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, mieszkał przy ul. Hipotecznej 3/6 u Heleny Gabriel. Od stycznia 1943 przydzielony do organizacji dywersyjnej Kedyw Okręgu Lublin AK jako oficer dywersji Inspektoratu Rejonowego Radzyń AK.
Od października 1943 przydzielony do Inspektoratu Rejonowego Zamość AK jako dowódca radiostacji Wanda 77 oraz dowódca plutonu radio, następnie dowódca kompanii łączności i radiostacji Wanda 28. Od grudnia 1943 do marca 1944 instruktor na kursie podchorążych, w oddziale ppor. Tadeusza Kuncewicza ps. Podkowa, operującym w Lasach Zwierzynieckich, rejonie Kawęczyna, Florianki, Maziarzy oraz Bondyrz.
Od 22 marca 1944 oficer łączności 9 Pułku Piechoty Legionów AK, od 22 lipca 1944 dowódca łączności 3 Dywizji Piechoty Legionów AK. Uczestnik wielu bojowych akcji dywersyjnych, m.in. w nocy 12/13 maja 1944 jako dowódca grupy minerów uczestniczył w wysadzeniu mostu kolejowego na rzece Wieprz w Zwierzyńcu (Rudka). Od 15 lipca do 1 sierpnia 1944 uczestnik Akcji „Burza” jako dowódca Batalionu Sztabowego 9 Pułku Piechoty Legionów 3 Dywizji AK. Awansowany na stopień kapitana 22 lipca 1944, zweryfikowany ze starszeństwem od 4 czerwca 1945. 30 lipca 1944 9 Pułk Piechoty Legionów AK złożył broń oddziałom sowieckim, po zawiadomieniu Londynu, zdał radiostację, wyruszył do Warszawy.
Aresztowany w Falenicy, wywieziony do Majdanka, uciekł, 22 sierpnia 1944 dotarł do Szczebrzeszyna. Nawiązał konspiracyjne kontakty z oficerami z 9 PPLeg., utrzymywał łączność radiową z Londynem. Nadał ok. 20 depesz m.in. z rejonu Kawęczyna, Szperówki, Nielisza, Łabuni, Pawłowki, Kalinówki, Tyszowic, Siemięża, tropiony przez oddziały radiopelengacyjne.
18 listopada 1944 w Szczebrzeszynie aresztowany w związku z planowaniem porwania wraz z kolegą ppor. Zygmuntem Kopeć ps. Doniec, sowieckiego samolotu w celu wydostania się z Polski do Włoch. W tym celu nawiązali kontakt z sowieckim lotnikiem, prawdopodobnie uległ prowokacji NKWD. Od 13 grudnia 1944 osadzony w więzieniu na Zamku Lubelskim. Oskarżony o to, że „należał do takiej organizacji AK mającej na celu obalenie Demokratycznego ustroju [pisownia oryginału] Państwa Polskiego i biorąc w niej czynny udział w charakterze oficera łączności (…), utrzymywał kontakt pomiędzy oddziałami i członkami (…) AK jak również Rządem Emigracyjnym w Londynie za pomocą radiostacji (…) bez prawnego zezwolenia władzy przechowywał w mieszkaniu Kuklińskiego Michała (…) w wiosce Siemiesz, pow. Tomaszów (…) dwie (…) radiostacje typu A-4 (…), ponadto nie zgłosił się do mobilizacji”. 2 lutego 1945 skazany przez Wojskowy Sąd Garnizonowy w Lublinie na śmierć.
W nocy 18/19 lutego 1945 uwolniony dzięki wspólnej akcji 12 wartowników z Batalionu Ochrony Jeńców, dowodzonych przez plut. Józefa Mazurkiewicza ps. Ryszard oraz kilkudziesięciu żołnierzy AK (wg. Krzysztofa A.Tochmana – 40), m.in. ppor. Wojciecha Rokickiego oraz sierż. Stanisława Łukasika.
Po zlikwidowaniu dowódcy warty i jednego z wartowników oraz otwarciu cel nr 2 i 3, w których osadzono skazanych na śmierć, oprócz Niego uwolniono także dziesięciu więźniów: mjr. Konstantego Witkowskiego ps. Miller, dowódcę 35 Pułku Piechoty AK, kpt. Stefana Dębickiego ps. Kmicic, kpt. Stanisława Chmielewskiego vel Kazimierza Burskiego, kpt. Antoniego Wieczorka ps. Ścibor, Stanisława Augustynowicza, Jana Flisiaka, Stanisława Gębałę vel Gębalę, Aleksego Kina, Leonarda Majchrzaka vel Woźniaka, sierż Leonarda Malaniuka ps. Unita, radiotelegrafistę.
Wraz z więźniami uciekło także dwunastu więziennych wartowników z Batalionu Ochrony Jeńców: plut. Zygmunt Grymko, plut. Józef Mazurkiewicz, plut. Władysław Ostapiński, kpt. Stanisław Zawisza, kpr. Edward Sokołowski, kpr. Ferdynand Ryndo, kpr. Edward Mrok, kpr. Jan Jendrzejewski, st. strz. Józef Nausz, st. strz. Eugeniusz Lis, strz. Jan Kołodziej.
Maciej Gelberg – Straceńcza ucieczka skazanych na stracenie
w: Kombatant – biuletyn UdSKiOR, luty 2015 r., nr 2 (290) s. 15 – 18
Pozostał w konspiracji, działał w Zrzeszeniu Wolność i Niezawisłość, od marca 1945 na Zamojszczyźnie. Do października 1945 utrzymywał łączność z Londynem, nadając z powiatu tomaszowskiego i zamojskiego. W październiku 1945 wraz z kpt. Stanisławem Książkiem ps. Wyrwa, inspektorem WiN, ukrył radiostację w Zwierzyńcu. 17 grudnia 1945, w grupie ok. 15 osób, wraz z Cichociemnym Adamem Boryczką oraz oficerami angielskimi i amerykańskimi, angielskim samolotem wojskowym odleciał z lotniska Okęcie do Berlina Zachodniego. Dotarł do 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej stacjonującej w Niemczech. Od 31 grudnia 1945 przydzielony do Spadochronowego Ośrodka Zapasowego oraz Centrum Wyszkolenia Spadochronowego.
Pod koniec stycznia 1946, wraz z Cichociemnym Adamem Boryczką wezwany przez ppłk. Mariana Utnika, byłego szefa likwidowanego Oddziału VI (Specjalnego) SNW. 11 lutego 1946 zameldował się w Komisji Likwidacyjnej Specjalnej Sztabu Głównego w Londynie. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
12 kwietnia 1945 Prokuratura Wojskowa Okręgu Lublin wydała za Nim list gończy, po ustawie o amnestii Wojskowy Sąd Okręgu VII w Lublinie zmienił wyrok śmierci na dwanaście i pół roku więzienia, 11 czerwca 1956 Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego zmienił wyrok na osiem lat i dwa miesiące więzienia.
Od 1 października 1946 w Polskim Korpusie Przysposobienia i Rozmieszczenia, od 1 października 1948 zdemobilizowany. Pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii, zamieszkał w Londynie, pracował jako inżynier. Zmarł 23 lutego 1978 w Londynie, 13 maja 1978 urnę z prochami przewieziono do Polski, złożono na cmentarzu komunalnym w Nowym Sączu.
Memoriał Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”
do Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych
Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2015
Syn Józefa, ślusarza w PKP oraz Wandy z domu Wilczyńskiej. Rodziny nie założył.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
vel Piotr Stefaniak, vel Aleksander Szostakiewicz
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0028
Do 1922 wraz z rodziną w Rosji, po przyjeździe do Polski uczył się w szkole powszechnej w Koniecpolu Starym. Od 1929 w Gimnazjum Państwowym im. H. Sienkiewicza, w 1934 zdał egzamin dojrzałości. Podczas nauki w gimnazjum prowadził kółko przyrodnicze, po zdaniu matury przez rok koło Młodzieży Wiejskiej oraz oddział Związku Strzeleckiego. Po nieudanym egzaminie na wydział weterynarii Uniwersytetu Warszawskiego podjął pracę jako korektor w piśmie diecezji kieleckiej „Gazeta Tygodniowa”.
Od 25 września 1935 w Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim, od 14 października 1936 w Szkole Podchorążych Artylerii w Toruniu. Awansowany na stopień podporucznika 15 października 1938, ze starszeństwem od 1 października 1938. Przydzielony do 15 Pułku Artylerii Lekkiej jako instruktor w Ośrodku Zapasowym.
W kampanii wrześniowej 1939 nadal jako instruktor w Ośrodku Zapasowym 15 Pułku Artylerii Lekkiej w Skierniewicach, wraz z jednostką 6 września dotarł do Warszawy, w nocy 7/8 września wraz z oddziałem wyruszył w kierunku Mińsk Mazowiecki – Siedlce. W nocy 14/15 września w lasach pomiędzy Włodawą a Chełmem. Po agresji ZSRR na Polskę, 19 września wraz z grupą kpt. Hoffmana wyruszył w kierunku Hrubieszowa, 20 września w kierunku Zamościa. 22 września uczestniczył w walkach z Niemcami w rejonie Rachania.
Od 24 września w rejonie Cześnik, przy szosie Hrubieszów – Zamość, dostał się do sowieckiej niewoli. Pod koniec września dwukrotnie uciekał, na początku października dotarł do Krasnegostawu. Krótko pracował jako robotnik w szkółkach drzewek na Pogożu niedaleko Puław. Powrócił do Koniecpola Starego 9 listopada 1939. 30 stycznia 1940 przekroczył granicę z Węgrami, od maja we Francji, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Przydzielony do Rezerwowego Ośrodka Wyszkolenia Oficerów w Carpiagne.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji dotarł do Wielkiej Brytanii, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Przydzielony do 5 Brygady Kadrowej Strzelców, następnie do 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 28 listopada 1941, awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 31 marca 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 30/31 marca 1942, w próbnym sezonie operacyjnym, w operacji lotniczej „Belt” (dowódca operacji: F/O Mariusz Wodzicki, ekipa skoczków nr: VII), z samolotu Halifax L-9618 „W” (załoga: pilot – Sgt. Julian Pieniążek, pilot – Sgt. Stanisław Kłosowski / nawigator – F/O Mariusz Wodzicki / radiotelegrafista – P/O Ignacy Bator / mechanik pokładowy – Sgt. Czesław Kozłowski / strzelec – Sgt. Rudolf Mol, F/S Zdzisław Nowiński / despatcher – F/S Tadeusz Madejski). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 19.45 z lotniska RAF Tempsford, zrzut o godz. 01.55 poza planowaną placówką „Błoto”, w okolicach miejscowości Podstoliska (3,4 km od Tłuszcza), m.in. na jadący pociąg oraz zabudowania plebanii. Samolot szczęśliwie powrócił do Wielkiej Brytanii, po locie trwającym 11 godzin 50 minut. Razem z nim skoczyli: por. Stanisław Gilowski ps. Gotur, por. Wiesław Ipohorski-Lenkiewicz ps. Zagroda, płk. Józef Spychalski ps. Grudzień, por. Janusz Zalewski ps. Chinek oraz kurier Delegatury Rządu na Kraj st. uł. Stanisław Zaborowski ps. Grzegorz.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, organizator lotniczego wsparcia dla Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 28.III. na st. XVIII [stacja wyczekiwania STA XVIII, na której skoczkowie oczekiwali na odlot do Kraju – przyp. RMZ] przybyła ekipa „Belt”. Pogotowie dla odlotu w dniu 29.III. – dla ekipy „Boot” .
Dnia 29.III. o godz. 12.oo Air Ministry zarządziło lot podwójny. Po przybyciu na stację wyczekiwania – o godz. 14.30, otrzymaliśmy nową decyzję – tylko lot pojedyńczy. Po przybyciu na lotnisko o g. 17.30 okazało się, że komunikat met. [meteorologiczny – RMZ] jest niepomyślny dla lądowania powrotnego w dniu 30.III. Pogoda na trasie i w Polsce – dobra a w Anglii na wszystkich lotniskach ma być mgła. Po zbadaniu ryzyka lotu, lot został odwołany o godz. 19.30.
Dnia 30.III doszedł do skutku lot podwójny: 7-my i 8-my. Lot 7-my – ekipa „Boot” – start o godz. 19.50, zrzut na rejon Stanisławów, powrót o godz. 8.15.” (s. 57)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku i aklimatyzacji, w kwietniu 1942 wraz z Cichociemnym ppor. Rafałem Niedzielskim ps. Mocny przydzielony jako dowódca patrolu dywersyjnego w Winnicy na I Odcinek Wachlarza, obejmujący także: Lwów, Tarnopol, Płoskirów, Żmerynkę, Dniepropietrowsk. Po likwidacji „Wachlarza” od 24 lutego 1943 przydzielony do oddziału dyspozycyjnego Kedywu „Jesiotr” Obszaru Lwów AK. Od 27 grudnia 1943 w Kedywie Okręgu Tarnopol AK, w marcu 1944 awansowany na stopień kapitana.
Po wkroczeniu wojsk sowieckich do Tarnopola, w kwietniu 1944 wstąpił do Ludowego Wojska Polskiego, przydzielony jako lektor (nauczyciel języka polskiego) do 10 Pułku Artylerii Lekkiej. Wraz z pułkiem na szlaku bojowym Sumy – Klewań – Puławy – Warka – Praga, m.in. jako podporucznik, dowódca 2 plutonu artylerii.
Ostrzeżony przed aresztowaniem, 22 października 1944 opuścił pułk. 28 października aresztowany przez funkcjonariuszy Informacji Wojskowej (kontrwywiadu PRL) pod fałszywą tożsamością Aleksander Szostakiewicz. Więziony na Zamku Lubelskim, przesłuchiwany w ciężkim śledztwie przez funkcjonariuszy NKWD, oskarżony o „dezercję z pola walki”. 29 listopada 1944 przez Wojskowy Sąd Garnizonowy w Lublinie skazany na śmierć przez rozstrzelanie. 6 grudnia 1944 wyrok zatwierdził gen. dyw. Karol Świerczewski. 13 grudnia 1944 wyrok wykonano na Zamku Lubelskim.
15 lutego 1990 Sąd Najwyższy – Izba Wojskowa, po rozpoznaniu rewizji wniesionej przez I Prezesa Sądu Najwyższego wyrok uchylił, postępowanie umorzył.
Syn Stefana, nauczyciela, kierownika szkoły oraz Teodory z domu Jureł. Przed wojną zawarł związek małżeński z Ireną secundo voto Strońską.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii