• cichociemni@elitadywersji.org

Tag Archives: Jan Jaźwiński

Operacja Shirt

 

Operacja zrzutowa – Shirt

 

JAN-JAZWINSKI-foto-D-Jazwinska-Piotr-Hodyra-1-260x350 Operacja Shirt

mjr / ppłk dypl.
Jan Jaźwiński

W nocy z wtorku na środę 6/7 stycznia 1942, w próbnym okresie operacyjnym, w operacji lotniczej „Shirt” do okupowanej Polski skoczyło pięciu Cichociemnych – żołnierzy Armii Krajowej w służbie specjalnej oraz kurier polityczny.

 

ozn_Dziennik-czynnosci-mjr-Jazwinskiego_600px-300x161 Operacja ShirtOd początku, tj. od końca sierpnia 1940 do 30 sierpnia 1944 zrzuty organizował oficer wywiadu mjr / ppłk. dypl. Jan Jaźwiński, najpierw jako szef Samodzielnego Referatu „S”, od 4 maja 1942 do stycznia 1944 jako szef Wydziału Specjalnego (S) w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie, od stycznia do 30 sierpnia 1944 jako komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy)

Operacje zrzutowe planowano w ścisłej współpracy z Komendą Główną Armii Krajowej (która organizowała odbiór zrzutów w okupowanej Polsce) oraz brytyjską organizacją rządową Special Operations Executive (SOE, Kierownictwo Operacji Specjalnych) – która użyczała Polakom samolotów (głównie „polskich”, tj. brytyjskich przydzielonych Polakom oraz brytyjskich).

Oddział VI (Specjalny) zajmował się organizacją zrzutów, ich przyjmowanie odbywało się wg. ustalonego „Planu czuwania”. Zrzuty skoczków oraz zaopatrzenia przyjmowało ok. 642 placówek odbiorczych (część z nich to te same placówki o innych kryptonimach). Przed rozpoczęciem sezonu operacyjnego Wydział S (Specjalny) w Oddziale VI Sztabu Naczelnego Wodza przekazywał do zajmującej się zrzutami w Komendzie Głównej Armii Krajowej komórki „Syrena” dane o aktualnych zasięgach samolotów. W oparciu o te dane sporządzano dwutygodniowy „Plan czuwania” placówek odbiorczych (zrzutowisk) na terenie Kraju. W każdym rejonie czuwały kolejno po cztery serie placówek przez cztery dni. Wydział S informował „Syrenę” o planowanych operacjach lotniczych, liczbie skoczków oraz zaopatrzenia (zasobniki, paczki oraz niekiedy tzw. bagażniki, czyli zaopatrzenie zabierane bezpośrednio przez skoczków, w specjalnych doczepianych do nich workach).

Zrzuty organizowano w czterech tzw. sezonach operacyjnych: próbnym (od 15 lutego 1941 do 30 kwietnia 1942), „Intonacja” (od 1 sierpnia 1942 do 30 kwietnia 1943), „Riposta” (od 1 sierpnia 1943 do 31 lipca 1944) oraz „Odwet” (od 1 sierpnia do 31 grudnia 1944).

Zobacz najnowszą wersję bazy danych nt. zrzutów:
BAZA ZRZUTÓW DLA ARMII KRAJOWEJ

zobacz – WYKAZ SKOKÓW CICHOCIEMNYCH

 

81 operacji przerzutowych 316 Cichociemnych (alfabetycznie):
ADOLPHUS (2 CC) | ATTIC (2 CC) | BEAM (3 CC) | BELT (5 CC) | BOOT (5 CC) | BRACE (3 CC) | BRICK (4 CC) | CHICKENPOX (5 CC) | CHISEL (4 CC) | CELLAR (2 CC) | COLLAR (6 CC) | CRAVAT (6 CC) | DOOR (3 CC) | FILE (4 CC) | FLOOR (4 CC) | FRESTON (1 CC) | GAUGE (4 CC) | GIMLET (6 CC) | HAMMER (3 CC) | JACEK 1 (6 CC) | JACKET  (4 CC) | KAZIK 1 (6 CC) | KAZIK 2 (1 CC) | LATHE (3 CC) | LEGGING (5 CC) | MEASLES (6 CC) | MOST 1 (Wildhorn I) (2 CC) | MOST 2 (Wildhorn II) (2 CC) | MOST 3 (Wildhorn III) (4 CC) | NEON 1 (2 CC) | NEON 2 (3 CC) | NEON 3 (2 CC) | NEON 4 (3 CC) | NEON 5 (3 CC) | NEON 6 (3 CC) | NEON 7 (3 CC) | NEON 8 (3 CC) | NEON 9 (poległo 3 CC) NEON 10 (3 CC) | OXYGEN 8 (2 CC) | PLIERS (poległo 3 CC) | POLDEK 1 (6 CC, poległ 1) | PRZEMEK 1 (6 CC) | RASP (3 CC) | RHEUMATISM (4 CC) | RIVET (4 CC) | RUCTION (2 CC) | SAW (4 CC, poległ 1) | SCREWDRIVER (3 CC) | SHIRT (5 CC) | SMALLPOX (6 CC) | SPOKESHAVE (3 CC) | STASZEK 2 (6 CC) | STEP (3 CC) | STOCK (4 CC) | TILE (4 CC) | WACEK 1 (6 CC) | WALL (4 CC) | WELLER 1 (4 CC) | WELLER 2 (3 CC) | WELLER 3 (4 CC) | WELLER 4 (4 CC) | WELLER 5 (4 CC) | WELLER 6 (4 CC) | WELLER 7 (3 CC) | WELLER 10 (4 CC) | WELLER 11 (4 CC) | WELLER 12 (4 CC) | WELLER 14 (3 CC) | WELLER 15 (4 CC) | WELLER 16 (4 CC) | WELLER 17 (6 CC) | WELLER 18 (5 CC, poległ 1) | WELLER 21 (4 CC) | WELLER 23 (5 CC) | WELLER 26 (6 CC) | WELLER 27 (5 CC) | WELLER 29 (6 CC) | WELLER 30 (6 CC) | WILDHORN I (Most 1) (2 CC) | WILDHORN II (Most 2) (2 CC) | WILDHORN III (Most 3) (4 CC) | WINDOW (4 CC) | VICE (4 CC) |  (6 CC poległo w drodze do Polski, 3 CC podczas skoku, 1 CC skakał dwukrotnie)
Przeprowadzono także operacje zrzutowe materiałowe (z zaopatrzeniem dla AK) oraz operację zrzutu Retingera „Salamander”

1941 – 3 operacje8 CCluty – 1 (2 CC), listopad – 1 (2 CC), grudzień – 1 (4 CC)  |  1942 – 15 operacji / 72 CCstyczeń – 1 (5 CC), marzec – 4 (21 CC), kwiecień – 1 (6 CC), wrzesień – 4 (21 CC), październik – 5 (19 CC)  |  1943 – 31 operacji / 99 CCstyczeń – 3 (10 CC), luty – 8 (30 CC), marzec – 9 (29 CC), wrzesień – 10 (28 CC), październik – 1 (2 CC)  |  1944 33 operacje / 138 CC: kwiecień – 16 (55 CC), maj – 8 (41 CC), lipiec – 2 (10 CC), wrzesień – 1 (6 CC), październik – 2 (12 CC), listopad – 2 (7 CC), grudzień – 2 (7 CC) |  (uwaga: po odejściu mjr / ppłk dypl. Jana Jaźwińskiego przeprowadzono tylko 7 operacji)

 


sezon próbny, operacja: „Shirt”


 

Do okupowanej Polski skoczyli Cichociemni – żołnierze Armii Krajowej w służbie specjalnej:

cc-Krajewski-Henryk-203x300 Operacja Shirt

ppłk cc Henryk Krajewski

AK-opaska-300x201 Operacja Shirtppłk cc Henryk Krajewski ps. „Wicher”, „Eryk”, „Bąk”, „Trzaska”, „Leśny”, vel Henryk Turowski, vel Henryk Jezierski, vel Henryk Rogowski, vel Wasyl Biszko, vel Hieronim Kalendak, Zwykły Znak Spadochronowy nr 0050, ur. 7 lipca 1898 w Wiśniewie (powiat mławski), zm. 16 grudnia 1989 w Wołominie – podpułkownik, uczestnik walk o niepodległość Polski (1918-1920), harcerz, oficer Wojska Polskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Armii Krajowej, m.in. zastępca szefa Związku Odwetu Komendy Głównej ZWZ-AK, kierownik Centrali Zaopatrzenia Terenu, organizator szkoły dywersji Kedywu „Zagajnik”, dowódca 30 Poleskiej Dywizji AK, uczestnik wojny polsko – bolszewickiej, uczestnik akcji „Wieniec”, żołnierz wyklęty, więzień UB, NKWD, torturowany, skazany, uwolniony z transportu przez żołnierzy Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj (1944-1945), cichociemny

Znajomość języków: rosyjski; szkolenia (kursy): Szkoła Podchorążych Piechoty, CSS, Szkoła Gazowa, Kurs Dowódców Batalionów (Rembertów), Kurs Dowódców Batalionów (Mourmelon, Francja), dywersyjno – strzelecki (STS 25, Inverlochy), prowadzenia pojazdów (motocykl, samochód, parowóz) i in. W dniu wybuchu wojny miał 41 lat; w dacie skoku do Polski 43 lata

 

37-1142-282x400 Operacja Shirt

kpt. Jan Smela

AK-opaska-300x201 Operacja Shirtkpt. cc Jan Smela ps. Wir”, „Janusz”, „Lipek”, „Szary”, vel Jan Bartkiewicz, Zwykły Znak Spadochronowy nr 0755, ur. 3 listopada 1910 w Pstrągowej (powiat strzyżowski), zm. 3 kwietnia 1986 w Rzeszowie – kapitan piechoty, oficer Wojska Polskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, Armii Krajowej, zastępca dowódcy V Odcinka „Wachlarza”, uczestnik kampanii wrześniowej, więzień NKWD, sowieckich łagrów: Kalinin, Ostaszków, Morszańsk (1944-1947), cichociemny

Znajomość języków: niemiecki; szkolenia (kursy): m.in. dywersyjno – strzelecki (STS 25, Inverlochy), walki konspiracyjnej (STS 38, Briggens), spadochronowy (STS 51, Ringway), i in. W dniu wybuchu wojny miał 28 lat; w dacie skoku do Polski 31 lat. Syn organisty

 

Klimowski-Tadeusz-KOL_023_0104-193x250 Operacja Shirt

mjr dypl. Tadeusz Klimowski

AK-opaska-300x201 Operacja Shirtpor. / mjr dypl. cc Tadeusz Marian Klimowski ps. „Klon”, „Ostoja”, „Luśka”, „Halka”, vel Tadeusz Bugaj, vel Bazyliusz Swiryd, Zwykły Znak Spadochronowy nr 0022, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1560, ur. 15 października 1911 w Krakowie, zm. 12 września 1981 w Londynie (Wielka Brytania) – major dyplomowany, nauczyciel, oficer Straży Granicznej, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Armii Krajowej, m.in. uczestnik kampanii wrześniowej, dowódca II Odcinka „Wachlarza”, komendant Inspektoratu Rejonowego Równe AK, szef Oddziału III Komendy Okręgu Wołyń AK, szef sztabu 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK, uczestnik Powstania Warszawskiego, dowódca Batalionu „Ostoja”, więzień niemieckich obozów jenieckich: Sandbostel, Murnau (1944-1945), cichociemny

Znajomość języków: francuski; szkolenia (kursy): m.in. przeciwpancerny (Granville), dywersyjno – strzelecki (STS 25, Inverlochy), walki konspiracyjnej (STS 38, Briggens), spadochronowy (4 BKS, Largo House, STS 51, Ringway), i in. W dniu wybuchu wojny miał 27 lat; w dacie skoku do Polski 30 lat. Syn żołnierza Wojska Polskiego

 

Marek-Jan-KOL_023_0165-195x250 Operacja Shirt

por. Jan Marek

AK-opaska-300x201 Operacja Shirtppor. / por. cc  Jan Franciszek Marek ps. „Walka”, „Zew”, „Baby”, „Wyrwa”, „Spad”, vel Ryszard Jerzy Marek Świtalski, vel Johann Bergman, vel Jan Badowski, Zwykły Znak Spadochronowy nr 0031, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1627, ur. 5 listopada 1919 we Lwowie (obecnie Ukraina), poległ zamordowany przez Niemców z gestapo po 13 maja 1943 w Warszawie – porucznik, żołnierz Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, oficer 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, Armii Krajowej, III Odcinka „Wachlarza”, Kedywu Komendy Głównej AK, Konfederacji Narodu, Uderzeniowych Batalionów Kadrowych, Uderzeniowego Batalionu Kadrowego, instruktor szkoły dywersji Kedywu „Zagajnik”, więziony i zamordowany przez gestapo (1943), cichociemny

Znajomość języków: niemiecki, ukraiński, angielski, francuski; szkolenia (kursy): m.in. dywersyjno – strzelecki (STS 25, Inverlochy), łączności dla oficerów 4 BKS, prowadzenia pojazdów (samochód, motocykl, parowóz), spadochronowy (1 SBS, Largo House), i in. W dniu wybuchu wojny miał 19 lat; w dacie skoku do Polski 22 lata

 

37-1093-285x400 Operacja Shirt

por. Zbigniew Piasecki

AK-opaska-300x201 Operacja Shirtpor. cc  Zbigniew Bartłomiej Eugeniusz Piasecki (właśc. Travanderah) ps. „Orlik”, „Topór”, „Tom”, „Zbyszek”, „Skoczek”, „Fer”, „Koniferynka”, „Fetynka”vel Zbigniew Przysiecki, Zwykły Znak Spadochronowy nr 0016, ur. 19 stycznia 1914 w Sosnowcu, poległ prawdopodobnie zamordowany przez Niemców w obozie koncentracyjnym po 24 marca 1945 w KL Mittelbau-Dora – porucznik broni pancernych, oficer Wojska Polskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, Armii Krajowej, III Odcinka „Wachlarza”, Kedywu Okręgu Kielce-Radom AK, instruktor w szkole dywersji „Zagajnik”, dowódca „piątki” dywersyjnej Związku Syndykalistów Polskich, kierownik oddziału Wydziału Kontrwywiadu i Bezpieczeństwa „999-Korweta” Oddziału II (wywiad) Komendy Głównej AK, więzień obozów koncentracyjnych: KL Gross-Rosen, KL Mittelbau-Dora, prawdopodobnie zamordowany (1944), cichociemny

Znajomość języków: niemiecki; szkolenia (kursy): m.in. dywersyjno – strzelecki (STS 25, Inverlochy), walki konspiracyjnej (STS 38, Briggens), łączności dla oficerów 4 BKS, spadochronowy (1 SBS, Largo House, STS 51, Ringway), prowadzenia pojazdów mechanicznych (czołg, łódź motorowa, oprócz parowozu i samolotu), kierowca mechanik (pozwolenie 463/41 na prowadzenie samochodów i motocykli, angielskie prawo jazdy). W dniu wybuchu wojny miał 25 lat; w dacie skoku do Polski 27 lat. Adoptowany syn doktora praw

W tej operacji zrzutowej skoczył także kurier polityczny Delegatury Rządu na Kraj: ppor. Benedykt Moszyński ps. Andrzej.

 

RAF-Leakeheath-300x169 Operacja Shirt

RAF Lakenheath USAF (obecnie)

Samolot  Halifax L-9618 „W”  (załoga: pilot – Sgt. Julian Pieniążek, pilot – Sgt. Stanisław Kłosowski / nawigator – F/O Mariusz Wodzicki / radiotelegrafista – P/O Ignacy Bator / mechanik pokładowy – Sgt. Czesław Kozłowski / strzelec – Sgt. Zdzisław Nowiński, F/O Michał Tajchman / despatcher – Sgt. Bronisław Karbowski) wystartował o godz. 19.55 z lotniska RAF Lakenheat (obecnie lotnisko USAF). Dowódca operacji: F/O Mariusz Wodzicki, ekipa skoczków nr:  III.

Zrzut o godz. 02.10 na placówkę odbiorczą „Kocioł”, w okolicach miejscowości Cegłów, Stefanówka, 7 km od Mińska Mazowieckiego.Zrzucono także trzy zasobniki (czwarty pozostał w samolocie, z powodu usterki wyrzutnika), wraz ze skoczkami, o godz. 02.55. Samolot szczęśliwie (choć na resztkach paliwa) powrócił na lotnisko RAF Attlebridge w hrabstwie Norfolk (Wielka Brytania), po locie trwającym 12 godzin 45 minut.

 

Halifax_II_S_W7773-250x156 Operacja ShirtHenryk Krajewski: Nareszcie w dniu 6 stycznia 1942 roku rano powiadomiono nas telefonicznie z Londynu, że będzie odlot. Wcześniej podano nam obiad i zaraz wyjeżdżamy na lotnisko. Po drodze kapitan Jaźwiński powiedział mi poufnie, że poprzedni lot był nieudany. Samolot nie trafił na placówkę odbiorczą. Dokładnych wiadomości brak, ale wiadomo, że są straty. Pytał: czy mimo to skoczymy? Odpowiedziałem tak, i żeby o poprzednim skoku nie mówił. Dodałem, że nawet gdy nie znajdziemy placówki odbiorczej, będziemy skakać. Na lotnisku już czekali na nas gotowi do odlotu lotnicy Polscy. To dobrze!

2014-Panstwowosc-podziemna-500px-199x300 Operacja ShirtWypiliśmy tylko herbatę, bo w hangarze nic więcej do jedzenia nie było. Jeszcze ostatnia drobiazgowa rewizja, aby nawet angielskiego kurzu nie wywieźć z Anglii. Oddajemy swoje dokumenty osobiste wojskowe oraz gotówkę w funtach, którą mieliśmy przy sobie. Odbieramy pasy i gwoździe [specjalne metalowe pojemniki w kształcie stożka, pozwalające na wkopanie ich nogą w ziemię – przyp. RMZ] z pieniędzmi dla władz konspiracyjnych w kraju. Każdy dostaje pas wyładowany dolarami i po kilka „gwoździ”, to jest pudełek z grubej blachy, aby je w przypadku nietrafienia na placówkę odbiorczą czasowo ukryć w ziemi. W pasach jest nam niewygodnie, gwoździe ciążą. Ubieramy się w kombinezony spadochronowe. Ostatnie pożegnanie i zaraz odlatujemy. (…)

Zbudził nas lotnik, mówiąc, że jesteśmy nad Polską. Odsłaniam otwór do skoku i z zainteresowaniem patrzymy na ziemię. Białe, ledwo dostrzegalne światełka (…) Wyraźnie widać na rynku miasta samochody nakryte plandekami. Po przelocie za miasto lotnik podaje, że widzi sygnały (…) Samolot zatoczył koło. Pogotowie! „Baczność” i zaraz zielone światełko „go” (skok). Momentalnie znikł w dziurze Vir i za nim Klon i ja. Po twarzy powiało mroźne powietrze. Głośno huknął nad głową rozwijający się spadochron, poczułem lekkie poderwanie i zaraz zobaczyłem pod sobą białe gołe pole. Lądowałem twardo, szybko ściągnąłem linki i zwinąłem spadochron.

Henryk Krajewski w: Eugeniusz Hull – Państwowość podziemna w narracjach cichociemnych. Wspomnienia wojenne z lat 1939-1945 Henryka Krajewskiego, wyd. Adam Marszałek Toruń, ISBN 978-83-7780-980-8, s. 133-134

 

Jan-Jazwinski-251x350 Operacja ShirtW „Dzienniku czynności” mjr Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, szef samodzielnego Referatu „S”, organizator lotniczych przerzutów do Polski odnotował:

„Dnia 9.I. – depesza od Wartskiego, drogą przez MSWewn. treści następującej: „Z paczki Michała (3-ci lot) jeden lekko ranny w rękę, dalsi dwaj są już u nas. (…).

ozn_Dziennik-czynnosci-mjr-Jazwinskiego_600px-300x161 Operacja ShirtL.dz. 121/VI – od Kaliny L.9, –  Zrzut 6/7 nastąpił na wieś Stefanówka, poza godziną czuwania placówki, przy dwukrotnym alarmie w Wacławie [Warszawie]. 8 osób przybyło, lecz Wicher się jeszcze do nas nie zgłosił. Containery i pieniądze zostawiono u chłopów. Adres w Cegłowie i Wacławie ……  spalone. Aktualny adres …… Dalsze szczegóły zrzutów później. Kalina 8.I.42 r.

L.dz. 145/VI, od Kaliny L.19 z dn. 12.I.42 r. używajcie zasobników przedzielnych, zrzucone koło kotła były b. ciężkie. Wydłużcie zasięg na płdn., w płnc. części GG robi się ciasno. Niestosowanie się do naszych warunków może łączność lotniczą zupełnie położyć.” (s. 33)

Zobacz:  Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek

 

Stanisław Chojnowski – Operacje lotnicze – zrzuty cichociemnych
w Obwodzie „Mewa-Kamień” podczas drugiej wojny światowej
w: Rocznik Mińsko-Mazowiecki 2012, nr 20 s. 59-75

 

Trasy lotów ze zrzutami Cichociemnych oraz materiałowymi:
trasy-przelotow Operacja Shirt

 


 

Początkowo Cichociemnych przerzucano z brytyjskich lotnisk RAF: Foulsham (2), Linton-on-Ouse (2), Leakenheath (9), Newmarket (2), Stradishall (6). Kilku Cichociemnych prawdopodobnie przerzucono z lotniska RAF Grottaglie. Od 27 marca 1942 do 21 września 1943 samoloty startowały z lotniska RAF Tempsford – w 43 operacjach lotniczych SOE przerzuciły do okupowanej Polski 158 Cichociemnych oraz w kilkudziesięciu operacjach lotniczych zaopatrzenie dla Armii Krajowej (zrzuty materiałowe). Od 22 grudnia 1943 do końca 1944 samoloty startowały z lotniska Campo Casale k. Brindisi – w operacjach SOE przerzuciły do okupowanej Polski 133 Cichociemnych oraz w kilkudziesięciu operacjach lotniczych zaopatrzenie dla Armii Krajowej (zrzuty materiałowe).

Niestety, w tych operacjach byliśmy uzależnieni od brytyjskiego SOE, które użyczało nam samolotów oraz stale ograniczało loty ze zrzutami do Polski. Brytyjską politykę można zasadnie zdefiniować jako „kroplówka zrzutowa” dla Armii Krajowej… Należy zauważyć, że Brytyjczycy nie dotrzymywali własnych ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym) ws. lotów ze zrzutami do Polski. W sezonie operacyjnym 1941/42 zaplanowano 30 lotów do Polski, wykonano tylko 11. W sezonie 1942/43 zaplanowano 100, wykonano zaledwie 46. W sezonie 1943/44 zaplanowano 300, wykonano tylko 172. Ogółem na 430 zaplanowanych (uzgodnionych z SOE) lotów do Polski wykonano tylko 229, czyli trochę ponad połowę. Zasadne jest zatem założenie, że wielkość zrzutów do Polski mogłaby być dwukrotnie większa, gdyby Brytyjczycy dotrzymywali słowa…

Ponadto polskie załogi zdecydowaną większość lotów w operacjach specjalnych wykonywały do innych krajów. W 1944 roku na 1282 wykonane loty Polacy polecieli tylko w 339 lotach do Polski…

 

cc-bagaznik2_ozn-145x250 Operacja Shirt

„Bagażnik” skoczka

Według moich obliczeń cała pomoc zaopatrzeniowa SOE dla Armii Krajowej zmieściłaby się w jednym pociągu towarowym. Byliśmy zależni od użyczanych nam samolotów SOE. Brytyjczycy nie dotrzymywali swoich ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym), stale ograniczali loty do Polski, realizowali paskudną politykę „kroplówki zrzutowej” dla Armii Krajowej.

Do Polski zrzucono ledwo 670 ton zaopatrzenia (4802 zasobniki, 2971 paczek, 58 bagażników), z czego odebrano 443 tony. W tym samym czasie SOE zdecydowało o zrzuceniu do Jugosławii ponad sto dziesięć razy więcej, tj. 76117 ton zaopatrzenia, do Francji 10485 ton, a do Grecji 5796 ton…

Całe wsparcie finansowe Brytyjczyków dla Polski stanowiło zaledwie ok. 2/3 wydatków Wielkiej Brytanii na wojnę, poniesionych (statystycznie) JEDNEGO dnia. Po wojnie wystawili Polsce „fakturę”, m.in. zabierając część polskiego złota. Przerzucono do Polski 316 Cichociemnych, choć przeszkoliliśmy do zadań specjalnych 533 spadochroniarzy. Tak bardzo Brytyjczycy wspierali Polaków oraz pomagali Polsce…

 

Operacje przerzutowe do Kraju – sprawozdania (wszystkie sezony operacyjne)
w: Sprawozdanie z działalności Wydziału „S” Oddz. Specj. N.W. 1942-1944
Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW II.52.353

 

 

Zobacz także:

Informacje nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii – Lista Krzystka

 

Źródła:
  • Informacje własne (archiwum portalu)
  • Kajetan Bieniecki – Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Arcana, Kraków 1994, ISBN 83-86225-10-6
  • Jan Jaźwiński – Dziennik czynności, SPP sygn. SK 16.9, Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW – 1769/89
  • Jan Jaźwiński –  Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego (przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki), tom I i II, Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6
  • Zespół akt Oddziału VI Sztabu Głównego Naczelnego Wodza z lat 1940-1949 – Centralne Archiwum Wojskowe, sygn. II.52
  • Andrzej Paweł Przemyski – Z pomocą żołnierzom Podziemia, WKiŁ Warszawa 1991, ISBN 83-206-0833-3

 

 

Operacja Ruction

 

Operacja zrzutowa – Ruction

 

JAN-JAZWINSKI-foto-D-Jazwinska-Piotr-Hodyra-1-260x350 Operacja Ruction

mjr / ppłk dypl.
Jan Jaźwiński

W nocy z piątku na sobotę 7/8 listopada 1941, w próbnym okresie operacyjnym, w operacji lotniczej „Ruction” do okupowanej Polski skoczyło dwóch Cichociemnych – żołnierzy Armii Krajowej w służbie specjalnej oraz kurier polityczny.

 

ozn_Dziennik-czynnosci-mjr-Jazwinskiego_600px-300x161 Operacja RuctionOd początku, tj. od końca sierpnia 1940 do 30 sierpnia 1944 zrzuty organizował oficer wywiadu mjr / ppłk. dypl. Jan Jaźwiński, najpierw jako szef Samodzielnego Referatu „S”, od 4 maja 1942 do stycznia 1944 jako szef Wydziału Specjalnego (S) w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie, od stycznia do 30 sierpnia 1944 jako komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy)

Operacje zrzutowe planowano w ścisłej współpracy z Komendą Główną Armii Krajowej (która organizowała odbiór zrzutów w okupowanej Polsce) oraz brytyjską organizacją rządową Special Operations Executive (SOE, Kierownictwo Operacji Specjalnych) – która użyczała Polakom samolotów (głównie „polskich”, tj. brytyjskich przydzielonych Polakom oraz brytyjskich).

Oddział VI (Specjalny) zajmował się organizacją zrzutów, ich przyjmowanie odbywało się wg. ustalonego „Planu czuwania”. Zrzuty skoczków oraz zaopatrzenia przyjmowało ok. 642 placówek odbiorczych (część z nich to te same placówki o innych kryptonimach). Przed rozpoczęciem sezonu operacyjnego Wydział S (Specjalny) w Oddziale VI Sztabu Naczelnego Wodza przekazywał do zajmującej się zrzutami w Komendzie Głównej Armii Krajowej komórki „Syrena” dane o aktualnych zasięgach samolotów. W oparciu o te dane sporządzano dwutygodniowy „Plan czuwania” placówek odbiorczych (zrzutowisk) na terenie Kraju. W każdym rejonie czuwały kolejno po cztery serie placówek przez cztery dni. Wydział S informował „Syrenę” o planowanych operacjach lotniczych, liczbie skoczków oraz zaopatrzenia (zasobniki, paczki oraz niekiedy tzw. bagażniki, czyli zaopatrzenie zabierane bezpośrednio przez skoczków, w specjalnych doczepianych do nich workach).

Zrzuty organizowano w czterech tzw. sezonach operacyjnych: próbnym (od 15 lutego 1941 do 30 kwietnia 1942), „Intonacja” (od 1 sierpnia 1942 do 30 kwietnia 1943), „Riposta” (od 1 sierpnia 1943 do 31 lipca 1944) oraz „Odwet” (od 1 sierpnia do 31 grudnia 1944).

Zobacz najnowszą wersję bazy danych nt. zrzutów:
BAZA ZRZUTÓW DLA ARMII KRAJOWEJ

zobacz – WYKAZ SKOKÓW CICHOCIEMNYCH

 

81 operacji przerzutowych 316 Cichociemnych (alfabetycznie):
ADOLPHUS (2 CC) | ATTIC (2 CC) | BEAM (3 CC) | BELT (5 CC) | BOOT (5 CC) | BRACE (3 CC) | BRICK (4 CC) | CHICKENPOX (5 CC) | CHISEL (4 CC) | CELLAR (2 CC) | COLLAR (6 CC) | CRAVAT (6 CC) | DOOR (3 CC) | FILE (4 CC) | FLOOR (4 CC) | FRESTON (1 CC) | GAUGE (4 CC) | GIMLET (6 CC) | HAMMER (3 CC) | JACEK 1 (6 CC) | JACKET  (4 CC) | KAZIK 1 (6 CC) | KAZIK 2 (1 CC) | LATHE (3 CC) | LEGGING (5 CC) | MEASLES (6 CC) | MOST 1 (Wildhorn I) (2 CC) | MOST 2 (Wildhorn II) (2 CC) | MOST 3 (Wildhorn III) (4 CC) | NEON 1 (2 CC) | NEON 2 (3 CC) | NEON 3 (2 CC) | NEON 4 (3 CC) | NEON 5 (3 CC) | NEON 6 (3 CC) | NEON 7 (3 CC) | NEON 8 (3 CC) | NEON 9 (poległo 3 CC) NEON 10 (3 CC) | OXYGEN 8 (2 CC) | PLIERS (poległo 3 CC) | POLDEK 1 (6 CC, poległ 1) | PRZEMEK 1 (6 CC) | RASP (3 CC) | RHEUMATISM (4 CC) | RIVET (4 CC) | RUCTION (2 CC) | SAW (4 CC, poległ 1) | SCREWDRIVER (3 CC) | SHIRT (5 CC) | SMALLPOX (6 CC) | SPOKESHAVE (3 CC) | STASZEK 2 (6 CC) | STEP (3 CC) | STOCK (4 CC) | TILE (4 CC) | WACEK 1 (6 CC) | WALL (4 CC) | WELLER 1 (4 CC) | WELLER 2 (3 CC) | WELLER 3 (4 CC) | WELLER 4 (4 CC) | WELLER 5 (4 CC) | WELLER 6 (4 CC) | WELLER 7 (3 CC) | WELLER 10 (4 CC) | WELLER 11 (4 CC) | WELLER 12 (4 CC) | WELLER 14 (3 CC) | WELLER 15 (4 CC) | WELLER 16 (4 CC) | WELLER 17 (6 CC) | WELLER 18 (5 CC, poległ 1) | WELLER 21 (4 CC) | WELLER 23 (5 CC) | WELLER 26 (6 CC) | WELLER 27 (5 CC) | WELLER 29 (6 CC) | WELLER 30 (6 CC) | WILDHORN I (Most 1) (2 CC) | WILDHORN II (Most 2) (2 CC) | WILDHORN III (Most 3) (4 CC) | WINDOW (4 CC) | VICE (4 CC) |  (6 CC poległo w drodze do Polski, 3 CC podczas skoku, 1 CC skakał dwukrotnie)
Przeprowadzono także operacje zrzutowe materiałowe (z zaopatrzeniem dla AK) oraz operację zrzutu Retingera „Salamander”

1941 – 3 operacje8 CCluty – 1 (2 CC), listopad – 1 (2 CC), grudzień – 1 (4 CC)  |  1942 – 15 operacji / 72 CCstyczeń – 1 (5 CC), marzec – 4 (21 CC), kwiecień – 1 (6 CC), wrzesień – 4 (21 CC), październik – 5 (19 CC)  |  1943 – 31 operacji / 99 CCstyczeń – 3 (10 CC), luty – 8 (30 CC), marzec – 9 (29 CC), wrzesień – 10 (28 CC), październik – 1 (2 CC)  |  1944 33 operacje / 138 CC: kwiecień – 16 (55 CC), maj – 8 (41 CC), lipiec – 2 (10 CC), wrzesień – 1 (6 CC), październik – 2 (12 CC), listopad – 2 (7 CC), grudzień – 2 (7 CC) |  (uwaga: po odejściu mjr / ppłk dypl. Jana Jaźwińskiego przeprowadzono tylko 7 operacji)

 


sezon próbny, operacja: „Ruction”


 

Do okupowanej Polski skoczyli Cichociemni – żołnierze Armii Krajowej w służbie specjalnej:

BIDZIŃSKI-Niemirkpt.lot_.-rez-215x300 Operacja Ruction

kpt. Niemir Bidziński

AK-opaska-300x201 Operacja Ructionkpt. cc Niemir Stanisław Bidziński ps. „Ziege”, „Bonifacy”, vel Karol Ziege vel Stanisław Urbański, Zwykły Znak Spadochronowy nr 0024, ur. 14 lutego 1904 we Lwowie, zm. 4 stycznia 1988 w Warszawie – kapitan lotnictwa, uczestnik walk o niepodległość Polski (1920), oficer Wojska Polskiego, Polskich Sł Zbrojnych na Zachodzie, Sztabu Naczelnego Wodza, Armii Krajowej, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, dwukrotnie kurier Naczelnego Wodza, cichociemny

Znajomość języków: brak danych; szkolenia (kursy): m.in. spadochronowy (STS 51, Ringway), i in. W dniu wybuchu wojny miał 35 lat; w dacie skoku do Polski 37 lat. Syn legionisty, urzędnika wodociągów we Lwowie

 

 

Piwnik-Jan-KOL_023_0215-187x250 Operacja Ruction

por. / płk cc Jan Piwnik

AK-opaska-300x201 Operacja Ructionpor. / płk cc Jan Piwnik ps. „Ponury”, „Donat”Zwykły Znak Spadochronowy nr 0013, ur. 31 sierpnia 1912 w Janowicach (pow. ostrowiecki, obecnie pow. opatowski), zm. 16 czerwca 1944 w Bohdanach pod Jewłaszami (Białoruś) – pułkownik, harcerz, aspirant Policji Państwowej, oficer Wojska Polskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, Armii Krajowej, szef odbioru zrzutów w Komórce Przerzutów Powietrznych „Syrena” Komendy Głównej AK, dowódca II Odcinka „Wachlarza”, instruktor szkoły dywersji Kedywu „Zagajnik”, legendarny dowódca Zgrupowań Partyzanckich AK, dowódca akcji na więzienie w Pińsku, cichociemny

Znajomość języków: francuski, rosyjski; szkolenia (kursy) m.in.: zwiadowców artylerii, łączności, motorowy, dywersyjno – strzelecki (STS 25, Inverlochy), 4 BKS, walki konspiracyjnej (STS 38, Briggens), spadochronowy (STS 51, Ringway), i in. W dniu wybuchu wojny miał 27 lat; w dacie skoku do Polski 29 lat. Pochodził z rodziny chłopskiej

W tej operacji zrzutowej skoczył także kurier polityczny Delegatury Rządu na Kraj ppor. Napoleon Siegieda ps. Wera

 

Pomiędzy pierwszym a drugim zrzutem Cichociemnych brytyjska Special Operations Executive – jeszcze przed zawarciem umowy z sowieckim NKWD – wykonała co najmniej trzy zrzuty do Polski co najmniej dziewięciu sowieckich agentów NKWD, zobacz – Spadochroniarze Stalina. Tak bardzo Brytyjczycy pomagali Polsce...

 

Halifax_II_S_W7773-250x156 Operacja RuctionSamolot  Halifax L-9612  (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/O Tadeusz Jasiński, pilot – Sgt. Franciszek Sobkowiak / nawigator – F/O Stanisław Król / radiotelegrafista – Sgt. Walenty Wasilewski / mechanik pokładowy – Sgt. Jerzy Sołtysiak / strzelec – Sgt. Rudolf Mol / oficer łącznikowy – WC Roman Rudkowski / despatcher – Sgt. Józef Chodyra) wystartował o godz.18.20 z lotniska RAF Linton-on-Ouse. Dowódca operacji: F/O Stanisław Król, ekipa skoczków nr: I.

Zrzut ok. godz. 23 na placówkę odbiorczą „Ugór” w okolicach miejscowości Czatolin, Łyszkowice, 20 km od Skierniewic. Skoczkowie przerzucili m.in. ok. 30 tys. dolarów, cztery radiostacje, dwa odbiorniki radiowe, zapasowe akumulatory, przywieźli m.in. korespondencję dla Komendy Głównej ZWZ, także instrukcję w sprawie harcerstwa.

Rucyion-wrak-Halifaxa-L-9612_2-300x200 Operacja Ruction

wrak spalonego Halifaxa

Samolot podczas zrzutu skoczków wypuścił klapy, a nawet podwozie, aby ułatwić im skok, znacznie zmniejszając prędkość. Niestety, w drodze powrotnej, wskutek silnego oblodzenia, miał awarię systemu hydraulicznego, leciał nadal z wypuszczonym podwoziem, co zwiększało znacznie zużycie paliwa. Nad Danią samolot został ostrzelany przez niemiecką artylerię przeciwlotniczą. Po obliczeniach ustalono, że powrót do Wielkiej Brytanii wymaga jeszcze trzech i pół godziny lotu, a paliwa pozostało jedynie na godzinę i piętnaście minut. Wobec braku paliwa zdecydowano o awaryjnym lądowaniu na polu w Szwecji. Zgodnie z procedurami załoga spaliła samolot, nad ranem została internowana.

 

Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122

 

Jan-Jazwinski-251x350 Operacja RuctionW „Dzienniku czynności” mjr Jan Jaźwiński, oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, organizator lotniczych przerzutów do Polski odnotował:

ozn_Dziennik-czynnosci-mjr-Jazwinskiego_600px-300x161 Operacja Ruction„Dnia 5.XI. godz. 09.00 ekipa skoczków wyruszyła z Londynu na pkt. wyczekiwania. (…) W dn. 5.XI. na lotnisku Liton przeprowadzona została próba dotycząca skoku z samolotu. W wyniku tej próby zakwestionowana została przez stronę polską waga obciążenia spadochronu spec. typu „A” zawierającego radiostację „S-Fon” [do łączności pomiędzy pilotem a ziemią – przyp RMZ]. Na konferencji polsko – brytyjskiej zadecydowano, że radiostacje „S-Fon” zrzucane będą na osobnym spadochronie – wraz z bagażem, a jeden ze skoczków dostanie spadochron normalny.

Lot został zdecydowany przez ppłk. Rudkowskiego, decyzja potwierdzona przez płk. Withley – dcę lotniska. (…) Przebieg lotu był następujący: – godz. 18.20 – start zupełnie dobry, – 01.30 – depesza odebrana przez Grupę Lotn., nadana przez samolot o 23.25 – „Zadanie wykonane. Podwozie opuszczone”. (Prawdopodobnie wypuścili podwozie dla zwolnienia lotu przy zrzucie i nie mogli go potem wciągnąć bo zamarzło). 06.30 – depesza odebrana przez Grupę Lotn., nadana przez samolot o godz. 03.45 – „Mamy benzyna na … godzin. Lądujemy w Szwecji”. (…) Lot powrotny trwał ok. 4 g. 30 min. Samolot wylądował w rej. Ystad w Szwecji. Dokładny czas lotu i szybkość nieznane.” (s. 15)

Zobacz:  Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek

 

Trasy lotów ze zrzutami Cichociemnych oraz materiałowymi:
trasy-przelotow Operacja Ruction

 


 

Początkowo Cichociemnych przerzucano z brytyjskich lotnisk RAF: Foulsham (2), Linton-on-Ouse (2), Leakenheath (9), Newmarket (2), Stradishall (6). Kilku Cichociemnych prawdopodobnie przerzucono z lotniska RAF Grottaglie. Od 27 marca 1942 do 21 września 1943 samoloty startowały z lotniska RAF Tempsford – w 43 operacjach lotniczych SOE przerzuciły do okupowanej Polski 158 Cichociemnych oraz w kilkudziesięciu operacjach lotniczych zaopatrzenie dla Armii Krajowej (zrzuty materiałowe). Od 22 grudnia 1943 do końca 1944 samoloty startowały z lotniska Campo Casale k. Brindisi – w operacjach SOE przerzuciły do okupowanej Polski 133 Cichociemnych oraz w kilkudziesięciu operacjach lotniczych zaopatrzenie dla Armii Krajowej (zrzuty materiałowe).

Niestety, w tych operacjach byliśmy uzależnieni od brytyjskiego SOE, które użyczało nam samolotów oraz stale ograniczało loty ze zrzutami do Polski. Brytyjską politykę można zasadnie zdefiniować jako „kroplówka zrzutowa” dla Armii Krajowej… Należy zauważyć, że Brytyjczycy nie dotrzymywali własnych ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym) ws. lotów ze zrzutami do Polski. W sezonie operacyjnym 1941/42 zaplanowano 30 lotów do Polski, wykonano tylko 11. W sezonie 1942/43 zaplanowano 100, wykonano zaledwie 46. W sezonie 1943/44 zaplanowano 300, wykonano tylko 172. Ogółem na 430 zaplanowanych (uzgodnionych z SOE) lotów do Polski wykonano tylko 229, czyli trochę ponad połowę. Zasadne jest zatem założenie, że wielkość zrzutów do Polski mogłaby być dwukrotnie większa, gdyby Brytyjczycy dotrzymywali słowa…

Ponadto polskie załogi zdecydowaną większość lotów w operacjach specjalnych wykonywały do innych krajów. W 1944 roku na 1282 wykonane loty Polacy polecieli tylko w 339 lotach do Polski…

 

cc-bagaznik2_ozn-145x250 Operacja Ruction

„Bagażnik” skoczka

Według moich obliczeń cała pomoc zaopatrzeniowa SOE dla Armii Krajowej zmieściłaby się w jednym pociągu towarowym. Byliśmy zależni od użyczanych nam samolotów SOE. Brytyjczycy nie dotrzymywali swoich ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym), stale ograniczali loty do Polski, realizowali paskudną politykę „kroplówki zrzutowej” dla Armii Krajowej.

Do Polski zrzucono ledwo 670 ton zaopatrzenia (4802 zasobniki, 2971 paczek, 58 bagażników), z czego odebrano 443 tony. W tym samym czasie SOE zdecydowało o zrzuceniu do Jugosławii ponad sto dziesięć razy więcej, tj. 76117 ton zaopatrzenia, do Francji 10485 ton, a do Grecji 5796 ton…

Całe wsparcie finansowe Brytyjczyków dla Polski stanowiło zaledwie ok. 2/3 wydatków Wielkiej Brytanii na wojnę, poniesionych (statystycznie) JEDNEGO dnia. Po wojnie wystawili Polsce „fakturę”, m.in. zabierając część polskiego złota. Przerzucono do Polski 316 Cichociemnych, choć przeszkoliliśmy do zadań specjalnych 533 spadochroniarzy. Tak bardzo Brytyjczycy wspierali Polaków oraz pomagali Polsce…

 

Operacje przerzutowe do Kraju – sprawozdania (wszystkie sezony operacyjne)
w: Sprawozdanie z działalności Wydziału „S” Oddz. Specj. N.W. 1942-1944
Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW II.52.353

 

 

Zobacz także:

Informacje nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii – Lista Krzystka

 

Źródła:
  • Informacje własne (archiwum portalu)
  • Kajetan Bieniecki – Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Arcana, Kraków 1994, ISBN 83-86225-10-6
  • Jan Jaźwiński – Dziennik czynności, SPP sygn. SK 16.9, Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW – 1769/89
  • Jan Jaźwiński –  Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego (przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki), tom I i II, Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6
  • Zespół akt Oddziału VI Sztabu Głównego Naczelnego Wodza z lat 1940-1949 – Centralne Archiwum Wojskowe, sygn. II.52
  • Andrzej Paweł Przemyski – Z pomocą żołnierzom Podziemia, WKiŁ Warszawa 1991, ISBN 83-206-0833-3

 

 

Operacja Jacket

 

Operacja zrzutowa – Jacket

 

JAN-JAZWINSKI-foto-D-Jazwinska-Piotr-Hodyra-1-260x350 Operacja Jacket

mjr / ppłk dypl.
Jan Jaźwiński

W nocy z soboty na niedzielę 27/28 grudnia 1941, w próbnym okresie operacyjnym, w operacji lotniczej „Jacket” do okupowanej Polski skoczyło czterech Cichociemnych – żołnierzy Armii Krajowej w służbie specjalnej oraz dwóch kurierów politycznych.

 

ozn_Dziennik-czynnosci-mjr-Jazwinskiego_600px-300x161 Operacja JacketOd początku, tj. od końca sierpnia 1940 do 30 sierpnia 1944 zrzuty organizował oficer wywiadu mjr / ppłk. dypl. Jan Jaźwiński, najpierw jako szef Samodzielnego Referatu „S”, od 4 maja 1942 do stycznia 1944 jako szef Wydziału Specjalnego (S) w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie, od stycznia do 30 sierpnia 1944 jako komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy)

Operacje zrzutowe planowano w ścisłej współpracy z Komendą Główną Armii Krajowej (która organizowała odbiór zrzutów w okupowanej Polsce) oraz brytyjską organizacją rządową Special Operations Executive (SOE, Kierownictwo Operacji Specjalnych) – która użyczała Polakom samolotów (głównie „polskich”, tj. brytyjskich przydzielonych Polakom oraz brytyjskich).

Oddział VI (Specjalny) zajmował się organizacją zrzutów, ich przyjmowanie odbywało się wg. ustalonego „Planu czuwania”. Zrzuty skoczków oraz zaopatrzenia przyjmowało ok. 642 placówek odbiorczych (część z nich to te same placówki o innych kryptonimach). Przed rozpoczęciem sezonu operacyjnego Wydział S (Specjalny) w Oddziale VI Sztabu Naczelnego Wodza przekazywał do zajmującej się zrzutami w Komendzie Głównej Armii Krajowej komórki „Syrena” dane o aktualnych zasięgach samolotów. W oparciu o te dane sporządzano dwutygodniowy „Plan czuwania” placówek odbiorczych (zrzutowisk) na terenie Kraju. W każdym rejonie czuwały kolejno po cztery serie placówek przez cztery dni. Wydział S informował „Syrenę” o planowanych operacjach lotniczych, liczbie skoczków oraz zaopatrzenia (zasobniki, paczki oraz niekiedy tzw. bagażniki, czyli zaopatrzenie zabierane bezpośrednio przez skoczków, w specjalnych doczepianych do nich workach).

Zrzuty organizowano w czterech tzw. sezonach operacyjnych: próbnym (od 15 lutego 1941 do 30 kwietnia 1942), „Intonacja” (od 1 sierpnia 1942 do 30 kwietnia 1943), „Riposta” (od 1 sierpnia 1943 do 31 lipca 1944) oraz „Odwet” (od 1 sierpnia do 31 grudnia 1944).

Zobacz najnowszą wersję bazy danych nt. zrzutów:
BAZA ZRZUTÓW DLA ARMII KRAJOWEJ

zobacz – WYKAZ SKOKÓW CICHOCIEMNYCH

 

81 operacji przerzutowych 316 Cichociemnych (alfabetycznie):
ADOLPHUS (2 CC) | ATTIC (2 CC) | BEAM (3 CC) | BELT (5 CC) | BOOT (5 CC) | BRACE (3 CC) | BRICK (4 CC) | CHICKENPOX (5 CC) | CHISEL (4 CC) | CELLAR (2 CC) | COLLAR (6 CC) | CRAVAT (6 CC) | DOOR (3 CC) | FILE (4 CC) | FLOOR (4 CC) | FRESTON (1 CC) | GAUGE (4 CC) | GIMLET (6 CC) | HAMMER (3 CC) | JACEK 1 (6 CC) | JACKET  (4 CC) | KAZIK 1 (6 CC) | KAZIK 2 (1 CC) | LATHE (3 CC) | LEGGING (5 CC) | MEASLES (6 CC) | MOST 1 (Wildhorn I) (2 CC) | MOST 2 (Wildhorn II) (2 CC) | MOST 3 (Wildhorn III) (4 CC) | NEON 1 (2 CC) | NEON 2 (3 CC) | NEON 3 (2 CC) | NEON 4 (3 CC) | NEON 5 (3 CC) | NEON 6 (3 CC) | NEON 7 (3 CC) | NEON 8 (3 CC) | NEON 9 (poległo 3 CC) NEON 10 (3 CC) | OXYGEN 8 (2 CC) | PLIERS (poległo 3 CC) | POLDEK 1 (6 CC, poległ 1) | PRZEMEK 1 (6 CC) | RASP (3 CC) | RHEUMATISM (4 CC) | RIVET (4 CC) | RUCTION (2 CC) | SAW (4 CC, poległ 1) | SCREWDRIVER (3 CC) | SHIRT (5 CC) | SMALLPOX (6 CC) | SPOKESHAVE (3 CC) | STASZEK 2 (6 CC) | STEP (3 CC) | STOCK (4 CC) | TILE (4 CC) | WACEK 1 (6 CC) | WALL (4 CC) | WELLER 1 (4 CC) | WELLER 2 (3 CC) | WELLER 3 (4 CC) | WELLER 4 (4 CC) | WELLER 5 (4 CC) | WELLER 6 (4 CC) | WELLER 7 (3 CC) | WELLER 10 (4 CC) | WELLER 11 (4 CC) | WELLER 12 (4 CC) | WELLER 14 (3 CC) | WELLER 15 (4 CC) | WELLER 16 (4 CC) | WELLER 17 (6 CC) | WELLER 18 (5 CC, poległ 1) | WELLER 21 (4 CC) | WELLER 23 (5 CC) | WELLER 26 (6 CC) | WELLER 27 (5 CC) | WELLER 29 (6 CC) | WELLER 30 (6 CC) | WILDHORN I (Most 1) (2 CC) | WILDHORN II (Most 2) (2 CC) | WILDHORN III (Most 3) (4 CC) | WINDOW (4 CC) | VICE (4 CC) |  (6 CC poległo w drodze do Polski, 3 CC podczas skoku, 1 CC skakał dwukrotnie)
Przeprowadzono także operacje zrzutowe materiałowe (z zaopatrzeniem dla AK) oraz operację zrzutu Retingera „Salamander”

1941 – 3 operacje8 CCluty – 1 (2 CC), listopad – 1 (2 CC), grudzień – 1 (4 CC)  |  1942 – 15 operacji / 72 CCstyczeń – 1 (5 CC), marzec – 4 (21 CC), kwiecień – 1 (6 CC), wrzesień – 4 (21 CC), październik – 5 (19 CC)  |  1943 – 31 operacji / 99 CCstyczeń – 3 (10 CC), luty – 8 (30 CC), marzec – 9 (29 CC), wrzesień – 10 (28 CC), październik – 1 (2 CC)  |  1944 33 operacje / 138 CC: kwiecień – 16 (55 CC), maj – 8 (41 CC), lipiec – 2 (10 CC), wrzesień – 1 (6 CC), październik – 2 (12 CC), listopad – 2 (7 CC), grudzień – 2 (7 CC) |  (uwaga: po odejściu mjr / ppłk dypl. Jana Jaźwińskiego przeprowadzono tylko 7 operacji)

 


sezon próbny, operacja: „Jacket”


 

Do okupowanej Polski skoczyli Cichociemni – żołnierze Armii Krajowej w służbie specjalnej:

Jurecki-Marian-KOL_023_0095-179x250 Operacja Jacket

rtm. Marian Jurecki

AK-opaska-300x201 Operacja Jacketrtm cc Marian Aleksander Józef Jurecki ps. „Orawa”, „Tymon”, vel Ryszard Rymanowski, Zwykły Znak Spadochronowy nr 0011, ur. 10 sierpnia 1911 w Stróżach Wyżnych (powiat nowosądecki), poległ 28 grudnia 1941 w Chmielniku (obecnie Paulinka) k. Brzozowa Starego (powiat sochaczewski) – rotmistrz, harcerz, oficer Wojska Polskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Armii Krajowej, pierwszy cichociemny który poległ w Polsce (1941)

Znajomość języków: niemiecki, francuski; szkolenia (kursy): m.in. dywersyjno – strzelecki (STS 25, Inverlochy), prowadzenie pojazdów (samochód, motocykl), pilotowanie samolotu, spadochronowy, i in. W dniu wybuchu wojny miał 28 lat; w dacie skoku do Polski 30 lat. Syn maszynisty kolejowego

 

Kalenkiewicz-Maciej-206x300 Operacja Jacket

Maciej Kalenkiewicz

AK-opaska-300x201 Operacja Jacketmjr / ppłk dypl. cc Maciej Kalenkiewicz ps. „Bóbr”, „Kotwica”, „Kotwicz”, „Maciej”, „M.K.”, herbu Kotwicz, vel Jan Kaczmarek, vel Jan Kotwicz, vel Franciszek Tomaszewicz, vel Maciej Kotwicz, Zwykły Znak Spadochronowy nr 0006, ur. 1 lipca 1906 w Pacewiczach (pow. wołkowyski, Kresy, obecnie Białoruś), poległ w walce 21 sierpnia 1944 w Surkontach (obecnie Białoruś) – inżynier, harcerz, podpułkownik dyplomowany, wybitny oficer Wojska Polskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Armii Krajowej, m.in. uczestnik kampanii wrześniowej, kierownik referatu operacyjnego Oddziału III Komendy Głównej ZWZ, hubalczyk, dowódca partyzancki w Okręgu Nowogródek., współautor drugiego planu powstania powszechnego W-154, cichociemny

Znajomość języków: francuski, niemiecki, rosyjski, białoruski; szkolenia (kursy): m.in. Wyższa Szkoła Wojenna, Oficerska Szkoła Inżynierii, instruktor Centrum Wyszkolenia Saperów, oficerski kurs informacyjny (Veraille), i in. W dniu wybuchu wojny miał 33 lata; w dacie skoku do Polski 35 lat. Pochodził z rodziny ziemianina, posła do Sejmu R.P.

Inicjator, wraz z Janem Górskim, utworzenia systemu łączności z Krajem, polegającego na zrzucaniu do Polski na spadochronach wszechstronnie przeszkolonych (głównie w dywersji, łączności i wywiadzie) spadochroniarzy, zwanych Cichociemnymi – żołnierzy Armii Krajowej w służbie specjalnej.

 

37-1178-281x400 Operacja Jacket

kpt. Andrzej Świątkowski

AK-opaska-300x201 Operacja Jacketkpt. cc Andrzej Leszek Świątkowski ps. „Amurat”, „Akmet”, „Effendi”, vel Andrzej Markiewicz, Zwykły Znak Spadochronowy nr 0008, ur. 14 stycznia 1906 w Warszawie, poległ 28 grudnia 1941 w Chmielniku (obecnie Paulinka) k. Brzozowa Starego (powiat sochaczewski) – kapitan artylerii, inżynier architekt, oficer Wojska Polskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, Armii Krajowej, cichociemny

Znajomość języków: niemiecki, rosyjski, ukraiński, perski; szkolenia (kursy): m.in. oficerów zwiadowczych, łączności dla oficerów (Ośrodek Wyszkolenia Łączności, Dundee), dywersyjno – strzelecki (STS 25, Inverlochy), walki konspiracyjnej (STS 38, Briggens), sabotażu, wojny partyzanckiej (Inverailort Castle, Lochailort), spadochronowy (1 SBS, Largo House, STS 51, Ringway), i in. W dniu wybuchu wojny miał 31 lat; w dacie skoku do Polski 33 lata. Syn inżyniera

 

37-1087-286x400 Operacja Jacket

ppłk. Alfred Paczkowski

AK-opaska-300x201 Operacja Jacketkpt. / ppłk cc Alfred Paczkowski ps. „Wania”, „Walenty”, „Pani Zula”, vel Antoni Pańko, vel Alfred Walter, vel Włodzimierz Walentynowicz, Zwykły Znak Spadochronowy nr 0018, ur. 11 maja 1909 w Brukowcach (powiat prużański, woj, poleskie, obecnie Białorus) zm. 11 czerwca 1986 w Warszawie – podpułkownik, lekarz, oficer Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, Armii Krajowej, dowódca III Odcinka „Wachlarza”, dowódca Kedywu Obszaru Białystok AK, instruktor szkoły dywersji Kedywu „Zagajnik”, uczestnik Powstania Warszawskiego, więziony i torturowany przez gestapo (więzienie w Pińsku), uwolniony przez AK (1942-1943), więzień NKWD, sowieckich łagrów: Diagilewo, Czerepowiec, Griazowiec (1944-1947), cichociemny

Znajomość języków: niemiecki, rosyjski, ukraiński, angielski, francuski; szkolenia (kursy): m.in. pilotażu (samolot RWD 8, 13), narciarski, łączności dla oficerów (Ośrodek Wyszkolenia Łączności, Dundee), prowadzenia pojazdów (samochód, motocykl), dywersyjno – strzelecki (STS 25, Inverlochy), walki konspiracyjnej (STS 38, Briggens), spadochronowy (1 SBS, Largo House, STS 51, Ringway), i in. W dniu wybuchu wojny miał 30 lat; w dacie skoku do Polski 32 lata. Pochodził z rodziny ziemiańskiej

W tej operacji zrzutowej skoczyli także kurierzy polityczni Delegatury Rządu na Kraj: ppor. Tadeusz Chciuk ps. Celt i kpr. Wiktor Strzelecki ps. Buka

 

RAF-Leakeheath-300x169 Operacja Jacket

RAF Lakenheath USAF (obecnie)

Samolot  Halifax L-9618 „W”  (załoga: pilot – Sgt. Julian Pieniążek, pilot – Sgt. Stanisław Kłosowski / nawigator – F/O Mariusz Wodzicki / radiotelegrafista – P/O Ignacy Bator / mechanik pokładowy – F/O Henryk Busen-Schmitz, Sgt. Czesław Kozłowski / strzelec – Sgt. Zdzisław Nowiński, F/O Michał Tajchman / despatcher – Sgt. Bronisław Karbowski) wystartował o godz.21.20 z lotniska RAF Lakenheath. Dowódca operacji: F/O Mariusz Wodzicki, ekipa skoczków nr:  II.

Zrzut o godz. 4.10 „na dziko”, wskutek błędu w nawigacji, poza planowaną placówkę odbiorczą, w okolicach miejscowości Brzozów Stary, na las Paulinka – Załusków, przy drodze Sochaczew – Gąbin (22 km od Łowicza), ok. 22 km. od granicy z Generalną Gubernią. Samolot szczęśliwie powrócił na lotnisko Stradishall o godz. 9.10, po locie trwającym 11 godzin 50 minut.

Halifax_II_S_W7773-250x156 Operacja JacketBłędy w tej operacji zrzutowej były po stronie głównie brytyjskiej, ale także polskiej. Dla brytyjskiej załogi był to pierwszy lot operacyjny, tuż po ukończeniu przeszkolenia; nie wykonano wcześniejszego lotu na „próbną” placówkę odbiorczą na terenie Wielkiej Brytanii. Szef Oddziału VI ppłk Tadeusz  Rudnicki wyraził zgodę na lot do Polski, pomimo iż placówka odbiorcza miała czuwać dopiero od 28 grudnia. Ekipa skoczków zgodziła się skakać „na dziko” (Jan Jaźwiński, Dramat dowódcy: pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego. Tom I i II Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, 2012, ISBN 978-09-868-8513-6, s. 329)

 

Por. Marian Jurecki ps. Orawa oraz kpt. Andrzej Świątkowski ps. Amurat pozostali na miejscu zrzutu, aby ukryć spadochrony skoczków z ekipy. Pozostali ruszyli w drogę, zostali zatrzymani w polu przez patrol Grenzschutzu i doprowadzeni na posterunek we Wszeliwach. Przy próbie rewizji otworzyli ogień, zabijając 4 Niemców. Ciężko ranny w lewe ramię. 

Po tej walce, wskutek zarządzonej przez Niemców obławy,  pozostali na miejscu zrzutu dwaj Cichociemni zostali okrążeni. Por. Marian Jurecki ps. Orawa poległ w rejonie Brzozowa Starego, pochowany na tamtejszym cmentarzu. Był pierwszym Cichociemnym który poległ w Polsce. Kpt. Andrzej Świątkowski ps. Amurat (wg. Krzysztofa Tochmana) poległ w rejonie Aleksandrowa k. Kiermozi, pochowany w rejonie miejscowości Polesie – Chmielnik.

Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122

 

„Działo się to w grudniu 1941 r. Wówczas nikt z mieszkańców wsi nie wiedział, kim byli dwaj nieznajomi, którzy zjawili się niespodziewanie w Brzozowie i zwrócili na siebie uwagę mężczyzn odwalających śnieg. Przybyli od strony Wszeliw. (…) Przeszli spokojnie całą wieś, minęli budynek plebanii, gdzie mieścił się posterunek straży granicznej (nie było na zewnątrz w danej chwilki wartownika). Doszli do budynku, gdzie strażnicy mieli swoją sypialnię i jadalnię. Wewnątrz kilku spało, a paru szykowało się do zmiany warty na granicy, która biegła wzdłuż szosy Wszeliwy – Sochaczew. I tu się zaczęło.

Od parku szedł jeden z celników. Był bez broni, bo szykował się na urlop. Już ich minął, lecz nagle odwrócił się i chyba zażądał dokumentów, bo jeden z zatrzymanych sięgnął do wewnętrznej kieszeni palta. W tym momencie padły strzały. Niemiec upadł. Na odgłos strzałów wszyscy strażnicy w sypialni poderwali się, chwycili za broń i z okrzykiem „Polnische banditen” wybiegli do parku. Z plebanii również wybiegli celnicy i ruszyli w pościg za uciekającymi w stronę czworaków Polakami. Gdy Ci ostatni dobiegli do kapliczki, natknęli się na dwóch strażników, którzy wypadli z pobliskiej chaty. Zaczęła się strzelanina. Nieznani przybysze skryli się za murem budynku i strzelali zza węgła. Niemcy byli w lepszej sytuacji, bo mieli karabiny i zasłaniał ich cementowy krąg studni.

Jeden z celników zaszedł Polaków z boku i oddał celny strzał. Ten wysoki (jeśli tak było – to Świątkowski) upadł. Ten drugi (a więc Jurecki) wiedząc że kolega nie żyje zaczął biec w kierunku dworskiej obory. Ostrzeliwali go strażnicy ukryci w parku. W tym momencie z dworskiej obory wyjechał wóz z mlekiem. Koń spłoszony strzałami zboczył w pole. Przerażony woźnica – Wł. Jelonek uciekł z wozu, na który wskoczył teraz Polak. Kule trafiły jednak w konia. Szansa ucieczki przepadła. Kula dosięgła również Jureckiego. Ranny spadł z wozu. Zrozumiał, że nie ma już dla niego żadnego ratunku i odebrał sobie życie. Strażnicy ostrożnie podeszli i dla pewności kilka razy strzelili do martwego. Obu poległych zawleczono do chlewa, rozebrano do naga, a nocą na rozkaz Niemców zbezczeszczone zwłoki zawlókł końmi do Wszeliw Kazimierz Chaber. Pochowano je w polu za wsią, w bezimiennym grobie zacierając wszelkie ślady.”
Rok Cichociemnych. Wydanie specjalne biuletynu informacyjnego „Iłów – Nasza Gmina”, 2016, s. 6-7

Rok Cichociemnych. Wydanie specjalne biuletynu informacyjnego „Iłów – Nasza mina”, 2016

 

Jan-Jazwinski-251x350 Operacja JacketW „Dzienniku czynności” mjr Jan Jaźwiński, oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, organizator lotniczych przerzutów do Polski odnotował:

ozn_Dziennik-czynnosci-mjr-Jazwinskiego_600px-300x161 Operacja Jacket3.I.42 r. (…) O godz 12.05 odszyfrowana została depesza Kaliny [gen. Stefan Rowecki, wówczas Komendant Główny ZWZ – przyp. RMZ] – 474 (…) treści następującej: „(…) zrzut 27/28 nastąpił w Reichu na las, odbyto walkę z post. [posterunkiem] gran. [granicznym] zabijając 4 Niemców. Wania i ranny Kotwicz przybyli do nas. O reszcie ludzi, poczcie i pieniądzach brak na razie wiadomości. Część spadochronów wpadła. Rejon w dalekim promieniu Niemcy ściśle obstawili. Plac. [placówka odbiorcza] Łąka i Struga nieczynne, punkty kontaktowe zagrożone, dalsze zrzuty w tym rejonie niemożliwe (…). Kalina 474″. (s.32)

[Depesza] od Kaliny L.14 z 14.I.42 r. – „Orawy i Amurata szukamy, prawdopodobnie zginęłi, reszta przybyła. Podajcie jaką pocztę miał Orawa. Pieniądze wydobywamy. Plac. [Placówka] „Kocioł” spalona z powodu zakwaterowania 6/7.I. koło niej wojska niem. [niemieckiego]. Zrzut był o godz. 4.oo i za nisko, skoczkowie potłuczeni, zasobniki wpadły, pieniędzy szukamy, silna reakcja okupanta, rejon na dłuższy czas przepadł.” (s.33)

Zobacz:  Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek

 

Dowódca Armii Krajowej gen. Stefan Rowecki w swoim meldunku nr 133/42 z 1 lipca 1942 odnotował: „(…) Lot Orawy z 27/28 XII 41. Niezrozumiałe są dla nas względy techniczne, dla których zarządzono lot poza placówkę, dzień przed okresem czuwania. Załoga samolotu przypuszczalnie wzięła Łowicz za Skierniewice. Zrzut nastąpił na północ od Łowicza, 22 za granicą G.G. [Generalnej Guberni – przyp. RMZ] na las wysokopienny; skoczkowie zawiśli na drzewach. Odejście skoczków z miejsca zrzutu nastąpiło w dwóch grupach:

odezwa-grudzien-1941-300x208 Operacja Jacket1/ Kotwicz, Wania i politycy zostali zatrzymani przez straż graniczną, wynikła walka, w której padło 4 Niemców, a Kotwicz został ranny. Skoczkowie tej grupy, dzięki dzielnemu i roztropnemu działaniu, uszli pościgowi bez zgubienia pieniędzy.

2/ Komendant Orawa (z pocztą) i Amurat pozostali pewien czas na miejscu zrzutu dla ukrycia spadochronów. Natrafiła na nich obława zarządzona przez Niemców po walce z grupą Kotwicza – zostali zaskoczeni i zastrzeleni (…) Komendant ekipy skoczków, szczególnie gdy wiezie pocztę, nie powinien zostawać najdłużej na miejscu zrzutu. Orawa miał zapiski adresów konspiracyjnych, które wpadły i z tego powodu szereg osób aresztowano. Musieliśmy unieważnić wszystkie adresy w pełni sezonu, a na zorganizowanie nowych trzeba wiele czasu (…).”

 

Trasy lotów ze zrzutami Cichociemnych oraz materiałowymi:
trasy-przelotow Operacja Jacket

 


 

Początkowo Cichociemnych przerzucano z brytyjskich lotnisk RAF: Foulsham (2), Linton-on-Ouse (2), Leakenheath (9), Newmarket (2), Stradishall (6). Kilku Cichociemnych prawdopodobnie przerzucono z lotniska RAF Grottaglie. Od 27 marca 1942 do 21 września 1943 samoloty startowały z lotniska RAF Tempsford – w 43 operacjach lotniczych SOE przerzuciły do okupowanej Polski 158 Cichociemnych oraz w kilkudziesięciu operacjach lotniczych zaopatrzenie dla Armii Krajowej (zrzuty materiałowe). Od 22 grudnia 1943 do końca 1944 samoloty startowały z lotniska Campo Casale k. Brindisi – w operacjach SOE przerzuciły do okupowanej Polski 133 Cichociemnych oraz w kilkudziesięciu operacjach lotniczych zaopatrzenie dla Armii Krajowej (zrzuty materiałowe).

Niestety, w tych operacjach byliśmy uzależnieni od brytyjskiego SOE, które użyczało nam samolotów oraz stale ograniczało loty ze zrzutami do Polski. Brytyjską politykę można zasadnie zdefiniować jako „kroplówka zrzutowa” dla Armii Krajowej… Należy zauważyć, że Brytyjczycy nie dotrzymywali własnych ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym) ws. lotów ze zrzutami do Polski. W sezonie operacyjnym 1941/42 zaplanowano 30 lotów do Polski, wykonano tylko 11. W sezonie 1942/43 zaplanowano 100, wykonano zaledwie 46. W sezonie 1943/44 zaplanowano 300, wykonano tylko 172. Ogółem na 430 zaplanowanych (uzgodnionych z SOE) lotów do Polski wykonano tylko 229, czyli trochę ponad połowę. Zasadne jest zatem założenie, że wielkość zrzutów do Polski mogłaby być dwukrotnie większa, gdyby Brytyjczycy dotrzymywali słowa…

Ponadto polskie załogi zdecydowaną większość lotów w operacjach specjalnych wykonywały do innych krajów. W 1944 roku na 1282 wykonane loty Polacy polecieli tylko w 339 lotach do Polski…

 

cc-bagaznik2_ozn-145x250 Operacja Jacket

„Bagażnik” skoczka

Według moich obliczeń cała pomoc zaopatrzeniowa SOE dla Armii Krajowej zmieściłaby się w jednym pociągu towarowym. Byliśmy zależni od użyczanych nam samolotów SOE. Brytyjczycy nie dotrzymywali swoich ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym), stale ograniczali loty do Polski, realizowali paskudną politykę „kroplówki zrzutowej” dla Armii Krajowej.

Do Polski zrzucono ledwo 670 ton zaopatrzenia (4802 zasobniki, 2971 paczek, 58 bagażników), z czego odebrano 443 tony. W tym samym czasie SOE zdecydowało o zrzuceniu do Jugosławii ponad sto dziesięć razy więcej, tj. 76117 ton zaopatrzenia, do Francji 10485 ton, a do Grecji 5796 ton…

Całe wsparcie finansowe Brytyjczyków dla Polski stanowiło zaledwie ok. 2/3 wydatków Wielkiej Brytanii na wojnę, poniesionych (statystycznie) JEDNEGO dnia. Po wojnie wystawili Polsce „fakturę”, m.in. zabierając część polskiego złota. Przerzucono do Polski 316 Cichociemnych, choć przeszkoliliśmy do zadań specjalnych 533 spadochroniarzy. Tak bardzo Brytyjczycy wspierali Polaków oraz pomagali Polsce…

 

Operacje przerzutowe do Kraju – sprawozdania (wszystkie sezony operacyjne)
w: Sprawozdanie z działalności Wydziału „S” Oddz. Specj. N.W. 1942-1944
Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW II.52.353

 

 

Zobacz także:

Informacje nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii – Lista Krzystka

 

Źródła:
  • Informacje własne (archiwum portalu)
  • Kajetan Bieniecki – Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Arcana, Kraków 1994, ISBN 83-86225-10-6
  • Jan Jaźwiński – Dziennik czynności, SPP sygn. SK 16.9, Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW – 1769/89
  • Jan Jaźwiński –  Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego (przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki), tom I i II, Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6
  • Zespół akt Oddziału VI Sztabu Głównego Naczelnego Wodza z lat 1940-1949 – Centralne Archiwum Wojskowe, sygn. II.52
  • Andrzej Paweł Przemyski – Z pomocą żołnierzom Podziemia, WKiŁ Warszawa 1991, ISBN 83-206-0833-3

 

 

Operacja FRESTON

 

Operacja FRESTON

 

W nocy z wtorku na środę 26/27 grudnia 1944, w sezonie operacyjnym „Odwet”, w operacji lotniczej „FRESTON” do okupowanej Polski przerzucono brytyjską misję wojskową (o tym samym kryptonimie). W składzie tej misji do Polski skoczył jeden Cichociemny – żołnierz Armii Krajowej w służbie specjalnej. 

Tej nocy przeprowadzono też operację „Staszek 2” – ostatnią operację zrzutową Cichociemnych.

 

JAN-JAZWINSKI-foto-D-Jazwinska-Piotr-Hodyra-1-260x350 Operacja FRESTON

mjr / ppłk dypl.
Jan Jaźwiński

ozn_Dziennik-czynnosci-mjr-Jazwinskiego_600px-300x161 Operacja FRESTONOd początku, tj. od końca sierpnia 1940 do 30 sierpnia 1944 zrzuty organizował oficer wywiadu mjr / ppłk. dypl. Jan Jaźwiński, najpierw jako szef Samodzielnego Referatu „S”, od 4 maja 1942 do stycznia 1944 jako szef Wydziału Specjalnego (S) w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie, od stycznia do 30 sierpnia 1944 jako komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy). Po rezygnacji przezeń z funkcji komendanta, od 1 września do grudnia 1944, kilka operacji zrzutowych zorganizowali inni oficerowie Oddziału VI (Specjalnego).

Operacje zrzutowe planowano w ścisłej współpracy z Komendą Główną Armii Krajowej (która organizowała odbiór zrzutów w okupowanej Polsce) oraz brytyjską organizacją rządową Special Operations Executive (SOE, Kierownictwo Operacji Specjalnych) – która użyczała Polakom samolotów (głównie „polskich”, tj. brytyjskich przydzielonych Polakom oraz brytyjskich).

Oddział VI (Specjalny) zajmował się organizacją zrzutów, ich przyjmowanie odbywało się wg. ustalonego „Planu czuwania”. Zrzuty skoczków oraz zaopatrzenia przyjmowało ok. 642 placówek odbiorczych (część z nich to te same placówki o innych kryptonimach). Przed rozpoczęciem sezonu operacyjnego Wydział S (Specjalny) w Oddziale VI Sztabu Naczelnego Wodza przekazywał do zajmującej się zrzutami w Komendzie Głównej Armii Krajowej komórki „Syrena” dane o aktualnych zasięgach samolotów. W oparciu o te dane sporządzano dwutygodniowy „Plan czuwania” placówek odbiorczych (zrzutowisk) na terenie Kraju. W każdym rejonie czuwały kolejno po cztery serie placówek przez cztery dni. Wydział S informował „Syrenę” o planowanych operacjach lotniczych, liczbie skoczków oraz zaopatrzenia (zasobniki, paczki oraz niekiedy tzw. bagażniki, czyli zaopatrzenie zabierane bezpośrednio przez skoczków, w specjalnych doczepianych do nich workach).

Zrzuty organizowano w czterech tzw. sezonach operacyjnych: próbnym (od 15 lutego 1941 do 30 kwietnia 1942), „Intonacja” (od 1 sierpnia 1942 do 30 kwietnia 1943), „Riposta” (od 1 sierpnia 1943 do 31 lipca 1944) oraz „Odwet” (od 1 sierpnia do 31 grudnia 1944).

Zobacz najnowszą wersję bazy danych nt. zrzutów:
BAZA ZRZUTÓW DLA ARMII KRAJOWEJ

zobacz – WYKAZ SKOKÓW CICHOCIEMNYCH

 

81 operacji przerzutowych 316 Cichociemnych (alfabetycznie):
ADOLPHUS (2 CC) | ATTIC (2 CC) | BEAM (3 CC) | BELT (5 CC) | BOOT (5 CC) | BRACE (3 CC) | BRICK (4 CC) | CHICKENPOX (5 CC) | CHISEL (4 CC) | CELLAR (2 CC) | COLLAR (6 CC) | CRAVAT (6 CC) | DOOR (3 CC) | FILE (4 CC) | FLOOR (4 CC) | FRESTON (1 CC) | GAUGE (4 CC) | GIMLET (6 CC) | HAMMER (3 CC) | JACEK 1 (6 CC) | JACKET  (4 CC) | KAZIK 1 (6 CC) | KAZIK 2 (1 CC) | LATHE (3 CC) | LEGGING (5 CC) | MEASLES (6 CC) | MOST 1 (Wildhorn I) (2 CC) | MOST 2 (Wildhorn II) (2 CC) | MOST 3 (Wildhorn III) (4 CC) | NEON 1 (2 CC) | NEON 2 (3 CC) | NEON 3 (2 CC) | NEON 4 (3 CC) | NEON 5 (3 CC) | NEON 6 (3 CC) | NEON 7 (3 CC) | NEON 8 (3 CC) | NEON 9 (poległo 3 CC) NEON 10 (3 CC) | OXYGEN 8 (2 CC) | PLIERS (poległo 3 CC) | POLDEK 1 (6 CC, poległ 1) | PRZEMEK 1 (6 CC) | RASP (3 CC) | RHEUMATISM (4 CC) | RIVET (4 CC) | RUCTION (2 CC) | SAW (4 CC, poległ 1) | SCREWDRIVER (3 CC) | SHIRT (5 CC) | SMALLPOX (6 CC) | SPOKESHAVE (3 CC) | STASZEK 2 (6 CC) | STEP (3 CC) | STOCK (4 CC) | TILE (4 CC) | WACEK 1 (6 CC) | WALL (4 CC) | WELLER 1 (4 CC) | WELLER 2 (3 CC) | WELLER 3 (4 CC) | WELLER 4 (4 CC) | WELLER 5 (4 CC) | WELLER 6 (4 CC) | WELLER 7 (3 CC) | WELLER 10 (4 CC) | WELLER 11 (4 CC) | WELLER 12 (4 CC) | WELLER 14 (3 CC) | WELLER 15 (4 CC) | WELLER 16 (4 CC) | WELLER 17 (6 CC) | WELLER 18 (5 CC, poległ 1) | WELLER 21 (4 CC) | WELLER 23 (5 CC) | WELLER 26 (6 CC) | WELLER 27 (5 CC) | WELLER 29 (6 CC) | WELLER 30 (6 CC) | WILDHORN I (Most 1) (2 CC) | WILDHORN II (Most 2) (2 CC) | WILDHORN III (Most 3) (4 CC) | WINDOW (4 CC) | VICE (4 CC) |  (6 CC poległo w drodze do Polski, 3 CC podczas skoku, 1 CC skakał dwukrotnie)
Przeprowadzono także operacje zrzutowe materiałowe (z zaopatrzeniem dla AK) oraz operację zrzutu Retingera „Salamander”

1941 – 3 operacje8 CCluty – 1 (2 CC), listopad – 1 (2 CC), grudzień – 1 (4 CC)  |  1942 – 15 operacji / 72 CCstyczeń – 1 (5 CC), marzec – 4 (21 CC), kwiecień – 1 (6 CC), wrzesień – 4 (21 CC), październik – 5 (19 CC)  |  1943 – 31 operacji / 99 CCstyczeń – 3 (10 CC), luty – 8 (30 CC), marzec – 9 (29 CC), wrzesień – 10 (28 CC), październik – 1 (2 CC)  |  1944 33 operacje / 138 CC: kwiecień – 16 (55 CC), maj – 8 (41 CC), lipiec – 2 (10 CC), wrzesień – 1 (6 CC), październik – 2 (12 CC), listopad – 2 (7 CC), grudzień – 2 (7 CC) |  (uwaga: po odejściu mjr / ppłk dypl. Jana Jaźwińskiego przeprowadzono tylko 7 operacji)

 


sezon: „Odwet”, operacja: „FRESTON”


 

Do okupowanej Polski skoczył Cichociemny – żołnierz Armii Krajowej w służbie specjalnej:

37-1109-281x400 Operacja FRESTON

mjr Antoni Pospieszalski

AK-opaska-300x201 Operacja FRESTONmjr cc Antoni Nikodem Pospieszalski ps. „Rosomak”, „Łuk”, „Profesor”, „Trepka”, vel Edward Ewert vel Anthony Currie, Zwykły Znak Spadochronowy nr 09734, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1420, ur. 10 listopada 1912 w Berlinie – Marienfelde (Niemcy), zm. 12 marca 2008 w Londynie (Wielka Brytania) – major, eseista, filozof, nauczyciel, oficer Polskich Sił Zbrojnych, 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, Armii Krajowej, instruktor łączności STS 43 (Audley End), uczestnik misji „Freston”, dziennikarz Sekcji Polskiej BBC, współpracownik paryskiej „Kultury”, świecki uczestnik Soboru Watykańskiego II, cichociemny

Znajomość języków obcych: niemiecki, francuski, angielski, włoski; szkolenia (kursy): m.in. dywersyjno – strzelecki (STS 25, Inverlochy), walki konspiracyjnej (STS 38, Briggens), łączności (Dundee), spadochronowy (4 BKS, 1 SBS, Largo House, STS 51 Ringway), prowadzenia samochodów, motocykli, przeciwpancerny (Granville), i in. W dniu wybuchu wojny miał 26 lat; w dacie skoku do Polski 32 lata. Syn architekta. 

 

uk-300x185 Operacja FRESTON

cc-1-Pospieszalski-misja-Freston-250x134 Operacja FRESTON

Członkowie misji „Freston”, od lewej mjr cc Antoni Pospieszalski

Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski jako jedyny Polak w brytyjskiej ekipie (pod nazwiskiem swojej żony) jako Capt. Anthony Currie ps. Łuk. Razem z nim skoczyli członkowie brytyjskiej misji wojskowej –  Col. Duane Tyrrel (Bil) Hudson,  Maj. Peter R. C. Solly-Flood, Maj. Peter Kemp, Sgt. Donald Galbraith

 

Brindisi_1-300x199 Operacja FRESTON

lotnisko w Brindisi (Włochy)

Samolot  Liberator KG-994 „R” (301 Dywizjon PAF, załoga: pilot – F/L Edmund Ladro, pilot – F/S Ludomił Rayski / nawigator – F/L Roman Chmiel / radiotelegrafista – W/O Kazimierz Szewczyk / mechanik pokładowy – Sgt. Henryk Zientek / strzelec – W/O Antoni Lewkonowicz / despatcher – W/O Stanisław Zieliński) wystartował z lotniska Reggia Aeronautica w Campo Casale nieopodal Brindisi we Włoszech, gdzie stacjonowała polska 1586 Eskadra Specjalnego Przeznaczenia. Dowódca operacji: F/L Roman Chmiel, ekipa skoczków jako jedyna miała nazwę – taką samą jak nazwa operacji, a nie rzymski numer.

Zrzut przyjęła placówka odbiorcza „Ogórek” 303 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Bystrzanowice, Żarki, 31 km od stacji kolejowej Częstochowa. 

 

Consolidated-B-24-Liberator-300x227 Operacja FRESTON

Consolidated B-24 Liberator

Był to czwarty lot tej ekipy, w poprzednich (21/22 października, 18/19 listopada, 25/26 grudnia)  nie można było wykonać zadania. Zrzucono także piętnaście zasobników oraz trzy paczki, wraz ze skoczkami w sześciu nalotach na placówkę odbiorczą od 21.02 do 21.21. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym dziewięć godzin 45 minut.  Z drugiego samolotu planowano zrzucić dziewięć zasobników oraz 12 paczek, jednak pilot nie mógł ustalić swojego położenia i zawrócił do bazy.

Skoczków podjął oddział partyzancki dowodzony przez Stanisława Wencel ps. Twardy. Po kilkugodzinnym odpoczynku dotarli z Żarek ok. 40 km na północ w okolice Radomska. Tam przejął ich oddział AK (z 27 WDP AK) por. Józefa Koteckiego ps. Warta, później por. K. Kutnickiego ps. Kruk.

 

Cichociemny kpt. cc Antoni Pospieszalski wspominał: „(…) Lądowanie nie odbyło się całkiem bez przygód. Hudson i Kemp potłukli się na zmarzniętej grudzie, ja wyskoczyłem o parę sekund za wcześnie i wylądowałem sam jeden w polu daleko poza placówką. Ale po niespełna godzinie znaleźliśmy się wszyscy nie tylko na placówce pod serdeczną opieką oddziału por. Twardego, ale i w przestronnym wiejskim domu, przy suto zastawionym stole, w towarzystwie całej masy ludzi, żołnierzy i cywilów, starych i młodych, dostojnych pań i uroczych dziewcząt.

Nie wyglądało to bardzo konspiracyjnie. A jednak czuliśmy się całkiem bezpiecznie, brytyjski mundur (bo byliśmy w battle-dress-ach) zdawał się rzeczą tak samo naturalną jak w Anglii. Na samym wstępie przekonaliśmy się namacalnie, że noc w okupowanej Polsce jest polska. Moi brytyjscy towarzysze byli bardziej zdumieni niż ja sam. (…)” 

Jarosław Durka – „Freston” – brytyjska misja wojskowa SOE w Polsce
w: Zeszyty Historyczne nr 161, s. 97 – 121, Instytut Literacki, Paryż 2007

 

sikor-mikolajczyk_misja-300x208 Operacja FRESTON

Pismo gen. Sosnkowskiego do Mikołajczyka ws. misji, Londyn 26 lutego 1944, źródło: IPMS sygn. PRM.L.18

O wysłanie brytyjskiej (lub brytyjsko-amerykańskiej) misji wojskowej do Polski Polacy zabiegali od drugiej połowy 1943. W marcu 1944 dowódca AK gen. Tadeusz Bór Komorowski depeszował do Naczelnego Wodza (L.d.2792/tjn.44) – „Nalegamy na przysłanie droga powietrzną Komisji Alianckiej, która byłaby świadkiem poczynań Sowietów i mogła im przeciwdziałać”. Na ten polski postulat Amerykanie nie reagowali, podobnie byli mu niechętni Brytyjczycy (zwłaszcza Foreign Office).

Ostatecznie, także dzięki przychylności SOE, w kwietniu 1944 skompletowano skład ekipy skoczków, 4 września 1944 zgodę na wysłanie misji wyraził Winston Churchill. Początkowo przewidywano nawet wysłanie kolejnych pięciu „podmisji” (m.in. „Fernham” oraz „Flamstead”)…

misja-brytyjska-191x250 Operacja FRESTON

Pismo gen. Sosnkowskiego do Mikołajczyka ws. misji, Londyn 9 marca 1944, źródło: IPMS sygn. PRM.L.18

Odbiór misji w okupowanej Polsce przygotowywali Cichociemni: płk Roman Rudkowski mjr Adam Mackus ps. Prosty oraz ppor.  Przemysław Bystrzycki ps. Grzbiet, który dysponował najnowszą radiostacją AP-5 o kryptonimie „Wanda 06”. Miał utrzymywać bieżącą łączność z Oddziałem VI Sztabu Naczelnego Wodza, szyfry zmieniano co trzy dni.

 

Szef Oddziału VI (Specjalnego) płk Marian Utnik, w depeszy z 21 października 1944 do Okręgu Radom-Kielce AK, wskazał jako cele misji: „obserwowanie działalności AK i meldowanie władzom brytyjskim w Londynie o sytuacji, planach, nastrojach i potrzebach AK, meldowanie o stosunkach między AK a innymi zgrupowaniami partyzanckimi (NSZ, BCh, AL) i Armią Czerwoną”. Głównym celem misji miało być rozpoznanie nastrojów w Polsce, nawiązanie kontaktu z dowództwem Armii Krajowej oraz „ułatwienie kontaktów z Armią Czerwoną”. Rzecz jasna, ten naiwny cel misji nie mógł zostać zrealizowany, bowiem Stalin miał inne plany wobec Polski. Brytyjczycy chcieli także (po misji „Denham” Józefa Retingera) uzyskać bez pośrednictwa polskich władz informacje o sytuacji w Polsce.

 

Zbigniew Zieliński – Misja kryptonim „Freston” wylądowała pod Częstochową 26 grudnia 1944 roku
Czy wykonała zadanie?
w: Biuletyn informacyjny AK nr 12 (200) grudzień 2006, s. 31 – 36

 

Zbigniew Zieliński – Brytyjska Misja Wojskowa SOE FRESTON 1944
w: Niepodległość i Pamięć nr 14/1 (25), s. 157-166, ISSN 1427-1443

 

Jan Eugeniusz Zamojski  –  Misja „FRESTON”  (w tym: raport płk Duane T. Hudson’a)
w: Najnowsze Dzieje Polski: materiały i studia z okresu II wojny światowej T. 9 (1965)

 

Trasy lotów ze zrzutami Cichociemnych oraz materiałowymi:
trasy-przelotow Operacja FRESTON

 


 

Początkowo Cichociemnych przerzucano z brytyjskich lotnisk RAF: Foulsham (2), Linton-on-Ouse (2), Leakenheath (9), Newmarket (2), Stradishall (6). Kilku Cichociemnych prawdopodobnie przerzucono z lotniska RAF Grottaglie. Od 27 marca 1942 do 21 września 1943 samoloty startowały z lotniska RAF Tempsford – w 43 operacjach lotniczych SOE przerzuciły do okupowanej Polski 158 Cichociemnych oraz w kilkudziesięciu operacjach lotniczych zaopatrzenie dla Armii Krajowej (zrzuty materiałowe). Od 22 grudnia 1943 do końca 1944 samoloty startowały z lotniska Campo Casale k. Brindisi – w operacjach SOE przerzuciły do okupowanej Polski 133 Cichociemnych oraz w kilkudziesięciu operacjach lotniczych zaopatrzenie dla Armii Krajowej (zrzuty materiałowe).

Niestety, w tych operacjach byliśmy uzależnieni od brytyjskiego SOE, które użyczało nam samolotów oraz stale ograniczało loty ze zrzutami do Polski. Brytyjską politykę można zasadnie zdefiniować jako „kroplówka zrzutowa” dla Armii Krajowej… Należy zauważyć, że Brytyjczycy nie dotrzymywali własnych ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym) ws. lotów ze zrzutami do Polski. W sezonie operacyjnym 1941/42 zaplanowano 30 lotów do Polski, wykonano tylko 11. W sezonie 1942/43 zaplanowano 100, wykonano zaledwie 46. W sezonie 1943/44 zaplanowano 300, wykonano tylko 172. Ogółem na 430 zaplanowanych (uzgodnionych z SOE) lotów do Polski wykonano tylko 229, czyli trochę ponad połowę. Zasadne jest zatem założenie, że wielkość zrzutów do Polski mogłaby być dwukrotnie większa, gdyby Brytyjczycy dotrzymywali słowa…

Ponadto polskie załogi zdecydowaną większość lotów w operacjach specjalnych wykonywały do innych krajów. W 1944 roku na 1282 wykonane loty Polacy polecieli tylko w 339 lotach do Polski…

 

cc-bagaznik2_ozn-145x250 Operacja FRESTON

„Bagażnik” skoczka

Według moich obliczeń cała pomoc zaopatrzeniowa SOE dla Armii Krajowej zmieściłaby się w jednym pociągu towarowym. Byliśmy zależni od użyczanych nam samolotów SOE. Brytyjczycy nie dotrzymywali swoich ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym), stale ograniczali loty do Polski, realizowali paskudną politykę „kroplówki zrzutowej” dla Armii Krajowej.

Do Polski zrzucono ledwo 670 ton zaopatrzenia (4802 zasobniki, 2971 paczek, 58 bagażników), z czego odebrano 443 tony. W tym samym czasie SOE zdecydowało o zrzuceniu do Jugosławii ponad sto dziesięć razy więcej, tj. 76117 ton zaopatrzenia, do Francji 10485 ton, a do Grecji 5796 ton…

Całe wsparcie finansowe Brytyjczyków dla Polski stanowiło zaledwie ok. 2/3 wydatków Wielkiej Brytanii na wojnę, poniesionych (statystycznie) JEDNEGO dnia. Po wojnie wystawili Polsce „fakturę”, m.in. zabierając część polskiego złota. Przerzucono do Polski 316 Cichociemnych, choć przeszkoliliśmy do zadań specjalnych 533 spadochroniarzy. Tak bardzo Brytyjczycy wspierali Polaków oraz pomagali Polsce…

 

Operacje przerzutowe do Kraju – sprawozdania (wszystkie sezony operacyjne)
w: Sprawozdanie z działalności Wydziału „S” Oddz. Specj. N.W. 1942-1944
Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW II.52.353

 

 

Do pobrania – komiks „Operacja Freston” wyd. IPN Oddział w Łodzi, 2023

Zobacz – post z 18 grudnia 2023  na Facebooku

 

 

Zobacz także:

Informacje nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii – Lista Krzystka

 

Źródła:
  • Informacje własne (archiwum portalu)
  • Kajetan Bieniecki – Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Arcana, Kraków 1994, ISBN 83-86225-10-6
  • Jan Jaźwiński – Dziennik czynności, SPP sygn. SK 16.9, Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW – 1769/89
  • Jan Jaźwiński –  Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego (przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki), tom I i II, Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6
  • Zespół akt Oddziału VI Sztabu Głównego Naczelnego Wodza z lat 1940-1949 – Centralne Archiwum Wojskowe, sygn. II.52
  • Andrzej Paweł Przemyski – Z pomocą żołnierzom Podziemia, WKiŁ Warszawa 1991, ISBN 83-206-0833-3
  • Pospieszalski Antoni A.N. Curie – Misja „Freston”, w: Zeszyty Kombatanckie nr 32, czerwiec/lipiec 2002
  • Drozd Tomasz (wstęp), Antoni Pospieszalski – Źródła – Operacja SOE pod kryptonimem Freston, w: Przegląd Zachodni nr 2, s. 177-198, Instytut Zachodni, Poznań 2005
  • Pospieszalski Antoni – Operacja FRESTON. Misja Brytyjska w Polsce 1944/1945, w: Zeszyty Historyczne Stowarzyszenia Klub Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari, nr 4/2006, s. 3-14
  • Zieliński Zbigniew – Brytyjska Misja Wojskowa SOE FRESTON 1944, w: Niepodległość i Pamięć, 2007 nr 14/1 (25), s. 157-166, ISSN 1427-1443

 

 

Główna Baza Przerzutowa

 

Cichociemni byli żołnierzami Armii Krajowej w służbie specjalnej

 


41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 Główna Baza PrzerzutowaSpis treści:


 

Główna Baza Przerzutowa „Jutrzenka”

CC-prezentacja_44-300x224 Główna Baza PrzerzutowaGłówna Baza Przerzutowa „Jutrzenka”, określana także jako Baza nr 11 (brytyjski kryptonim „Torment”) zlokalizowana była w Latiano, 20 km od Campo Casale nieopodal Brindisi (Włochy), skąd startowały m.in. samoloty 1586 Eskadry Specjalnego Przeznaczenia z polskimi załogami oraz 138 Dywizjonu Specjalnego Przeznaczenia RAF, w lotach specjalnych SOE (zrzuty cichociemnych oraz zaopatrzenia dla Armii Krajowej) do okupowanej Polski.

Komendantem G.B.P. od chwili jej powstania (od stycznia 1944) był mjr / ppłk dypl. Jan Jaźwiński, oficer wywiadu Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, od początku organizujący lotniczy przerzut Cichociemnych oraz zaopatrzenia dla Armii Krajowej. O jego mianowaniu Naczelny Wódz gen. Kazimierz Sosnkowski powiadomił listem z 24 stycznia 1944 gen. Henry M. Wilson’a, dowódcę wojsk alianckich w tym obszarze. Mjr dypl. Jan Jaźwiński zrezygnował z funkcji komendanta G.B.P. 1 września 1944, po konflikcie z prosowieckim gen. Stanisławem Tatarem.

 

Baza-11-Brindisi-fin-250x140 Główna Baza Przerzutowa

Struktura organizacyjna polskich ośrodków wokół Brindisi (Włochy)
po 26 czerwca 1944

Komendantowi G.B.P. podlegało kilkuset oficerów oraz ok. tysiąca żołnierzy przygotowujących zrzuty ludzi (spadochroniarzy) oraz zaopatrzenia (zasobniki, paczki i in.) dla Armii Krajowej. Baza miała własne magazyny, kolumny transportowe, własną sieć łączności, w tym radiostację do łączności z Polską. Komendant G.B.P., w porozumieniu z brytyjskim SOE, planował loty specjalne do Polski  samolotów 1586 Eskadry Specjalnego Przeznaczenia.

Baza-mewa-172x250 Główna Baza Przerzutowa

Baza łączności „Mewa”

Organizację Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka”, określanej w terminologii brytyjskiej jako SOP-1 (Polish Operations Section of Airborn Troops),  rozpoczęto 25 października 1943. Początkowo etat GBP przewidywał 3 oficerów sztabowych, 26 oficerów starszych i młodszych, 74 podoficerów i 18 szeregowych. Cel istnienia G.B.P. zdefiniowano jako wysunięty eszelon Oddziału VI (Specjalnego) do przeprowadzania operacji przerzutowych do Kraju, a miejsce postoju jako „Włochy Południowe, a następnie zależnie od wytworzonej sytuacji politycznej i wojennej Sprzymierzonych”. W praktyce oznaczało to bezpośrednie sąsiedztwo lotniska z którego wykonywano operacje przerzutowe w lotach specjalnych SOE do Polski, organizowane przez Polaków.

Środkiem realizacji celu istnienia G.B.P. miała być polska 1586 Eskadra Specjalnego Przeznaczenia oraz „samoloty uzyskane przez Naczelnego Wodza u wojskowych władz anglo-amerykańskich” (poza przydzielonymi do 1586 ESP innych nie uzyskano). Zaopatrzenie dla Armii Krajowej, czyli „materiały wojenne i ekwipunek skoczków” także „materiał specjalny zapotrzebowany przez D-cę AK” miały być przekazywane przez Brytyjczyków, a w przypadkach pilnych lub niemożliwych do zrealizowania przez Brytyjczyków – zakupione przez Szefa Oddziału Specjalnego lub Dowódcę G.B.P. 

 

JAN-JAZWINSKI-foto-D-Jazwinska-Piotr-Hodyra-1-260x350 Główna Baza Przerzutowa

mjr dypl. Jan Jaźwiński
Źródło: archiwum rodzinne Danuty Borowiec z d. Jaźwińskiej

Rozkaz organizacyjny i Instrukcja Specjalna dla Dowódcy Głównej Bazy Przerzutowej do Kraju zawierał istotne zastrzeżenie:
„wszystkie sprawy związane z całokształtem akcji przerzutowej są zachowane do wyłącznej decyzji dowódcy G.B.P. Tylko i wyłącznie D-ca G.B.P. jest uprawniony do określenia zakresu wglądu w pracę G.B.P. dla władz polskich i Sprzymierzonych. Wgląd ten może mieć miejsce o ile D-ca G.B.P. uzna, że jest to konieczne dla ułatwienia pracy G.B.P.”

Dowódca Głównej Bazy Przerzutowej miał także uprawnienie uznania danego kandydata na Cichociemnego (przeszkolonego i zaprzysiężonego) za „nieprzydatnego do przerzutu do Kraju”. Jeśli także uznał danego kandydata za „nieprzydatnego do użycia w pracy G.B.P.” o przydziale (byłego) kandydata na cichociemnego decydował Szef Oddziału VI (Specjalnego).

(źródło: Rozkaz organizacyjny i Instrukcja Specjalna dla Dowódcy Głównej Bazy Przerzutowej do Kraju, w: Jan Jaźwiński, Dziennik czynności mjr Jana Jaźwińskiego, sygn. SK 16.9, Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW – 1769/89, s. 268/271/290 – 269/272/291, 21 stycznia 1944)

 

Jazwinski_20220728_093908-199x250 Główna Baza Przerzutowa

Pismo szefa sztabu Naczelnego Wodza do szefa Oddziału VI (Specjalnego) ws. utworzenia GBP, Londyn, 3 listopada 1943

ozn_Dziennik-czynnosci-mjr-Jazwinskiego_600px-300x161 Główna Baza PrzerzutowaKajetan Bieniecki podkreśla – „W styczniu 1944 Główną Bazę Przerzutową (GBP) pod Brindisi objął mjr dypl. Jan Jaźwiński „Sopja”. Władał on językiem angielskim, był twardy i konsekwentny w stosunku do Anglików z SOE i pracował w Oddziale VI Sztabu N.W. już od czerwca 1940 roku jako szef Referatu „S” (*Specjalny), który został przeorganizowany później na Wydział „S”, zajmujący się przerzutem lotniczym i kompletowaniem sprzętu dla Armii Krajowej.

Był on niewątpliwie pionierem i spiritus movens przerzutu lotniczego do Kraju. Po objęciu dowództwa GBP mjr Jaźwiński podlegał wprawdzie szefowi Oddziału VI w Londynie (był nim wtedy ppłk dypl. Protasewicz), ale sam podpisywał depesze do gen. Bora – Komorowskiego i miał swobodę w organizowaniu przerzutu lotniczego do Kraju. (…) O tej nominacji mjr Jaźwińskiego gen. Sosnkowski listem z 24 stycznia 1944 powiadomił dowódcę wojsk alianckich na obszarze Morza Śródziemnego gen. Henry M. Wilsona”. (Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, s. 107-108)

W ściśle tajnym meldunku z 15 sierpnia 1943, do Szefa Sztabu Naczelnego Wodza, mjr dypl. Jaźwiński podkreślił –  „Najwyższą i najmilszą dla mnie nagrodą i zachętą są depesze Dcy Armii w Kraju. (…) Największym celem mego życia jest aby akcja przerzutu lotniczego dała Armii w Kraju niezbędne środki walki” („Dziennik czynności mjr Jaźwińskiego, s. 184 D, 184 F)

 

Brindisi_20220517_094805-237x200 Główna Baza Przerzutowa

Mapa obiektów w rejonie Brindisi

Rozkaz organizacyjny i Instrukcja Specjalna dla Dowódcy Głównej Bazy Przerzutowej do Kraju wskazywał jako zadania dowódcy G.B.P. m.in.:

> opracowanie i realizacja Planu Przerzutu z G.B.P. do Kraju, na podstawie wytycznych Dowódcy Armii Krajowej i Szefa Oddziału Specjalnego, oraz wyników współpracy z władzami brytyjskimi lub amerykańskimi,

> zapewnienie ochrony G.B.P. przed wglądem w jej pracę osób i władz nieupoważnionych

> utrzymanie żywej współpracy z władzami Sprzymierzonych

 

Brindisi-tablica-300x232 Główna Baza Przerzutowa

Pamiątkowa tablica, Campo Casale, Brindisi

Dowódca Głównej Bazy Przerzutowej był uprawniony m.in. do „otrzymywania wiadomości dotyczących sytuacji w Kraju, potrzebnych dla prowadzenia przez D-cę G.B.P. aktualnego obrazu warunków wykonywania operacyj przerzutowych (…) wiadomości wywiadowczych od Dowódcy A.K. i Oddz. Wyw. Sztabu N.W. w zakresie potrzebnym dla prowadzenia operacji”.

Miał zapewnioną stałą łączność operacyjną, radiową (co godzinę) oraz kurierską z Oddziałem VI (Specjalnym), a także stałą łączność radiową z dowództwem (komendantem) Armii Krajowej. Dowódcy G.B.P. podporządkowano także „placówki Oddz. Spec. korzystające z radiostacji lub innej pomocy Bazy”.

 

 

 

Struktura organizacyjna G.B.P.: 
  • Dowództwo, kancelaria, szef Bazy:
    Dowódca G.B.P., dwóch oficerów lotnictwa, oficer do zleceń i tłumacz, oficer bezpieczeństwa i wywiadu; kancelaria: 1 oficer, 4 podoficerów, 3 szeregowych; ponadto patrol żandarmerii  (6 podoficerów, 12 szeregowców)
    GBP-Latiano-fin-4__-300x244 Główna Baza Przerzutowa

    Plan Głównej Bazy Przerzutowej w Latiano z zaznaczonymi rejonami i obiektami (oznaczenia własne), źródło: archiwum portalu, niepublikowane

  • Wydział Operacyjny:
    szef, 5 oficerów operacyjnych i stacyjnych, 6 oficerów sekcji szyfrów
  • Wydział łączności:
    szef, 2 oficerów technicznych, 7 oficerów, 36 podoficerów, 12 szeregowych – radio, patrole specjalne, warsztat łączności
  • Kwatermistrzostwo Materiałów Wojennych dla Kraju:
    kwatermistrz, 3 oficerów, 2 podoficerów,
  • Pakowalnia (zasobników, bagażników, paczek, pasów pieniężnych):
    2 oficerów, 10 podoficerów, 40 szeregowców,
  • Warsztat mechaniczny, rusznikarski, stolarski: 
    1 oficer, 10 podoficerów, 13 szeregowych
  • Sekcja transportowa, magazyn centralny:
    1 oficer, 8 podoficerów, 6 szeregowych; magazyn
    2 oficerów, 4 podoficerów
  • Wydział Finansowo – Gospodarczy:
    szef, oficer gospodarczy, materiałowy, płatnik, podoficer żywnościowy
  • Lekarz i patrol sanitarny: 
    2 oficerów, 4 podoficerów, 4 szeregowych

 

mapa-Campo-Cassale__114841-283x250 Główna Baza Przerzutowa

Mapa Brindisi, CAW – sygn. II.52.396

Struktura organizacyjna G.B.P. została ustalona wydanym przez szefa sztabu Naczelnego Wodza gen. Stanisława Kopańskiego „Rozkazem organizacyjnym i Instrukcją Specjalną dla Dowódcy Głównej Bazy Przerzutowej do Kraju”. Rozkaz przewidywał, że „w miarę aktualnych potrzeb” dowódca G.B.P. mógł zarządzić zmiany w organizacji i obsadzie bazy. 

Jak wynika z niepublikowanego dotąd planu G.B.P. (w archiwum portalu, patrz powyżej po prawej), obiekty bazy zlokalizowane były w pięciu rejonach.

W najważniejszym rejonie I, zlokalizowanym najbliżej miejscowości Latiano, znajdowało się dowództwo bazy, adiutantura dowódcy, warsztaty, rusznikarze, izba chorych, żandarmeria, kuchnia, kasyno, oficer bezpieczeństwa,  referent oświatowy, kwatermistrzostwo, magazyn odprawowy oraz pluton wartowniczy. W tym rejonie zlokalizowane były także mieszkania oficerów SOE oraz „klub brytyjski”.

W rejonie II, zlokalizowanym w pobliżu Latiano, znajdowały się mieszkania oficerów i szefa materiałowego. W rejonie III, zlokalizowanym w pobliżu Latiano, w kierunku na Mesagne, znajdowała się kolumna transportowa i mieszkania, zapewne żołnierzy sekcji transportowej.

skan0142-300x211 Główna Baza Przerzutowa

Stacja Wyczekiwania Bazy nr 11 w Latiano
lipiec – sierpień 1944, od lewej Kazimierz Śliwa, w środku Przemysław Bystrzycki, skan: własny, w zbiorach JW GROM

W rejonie IV, zlokalizowanym pomiędzy Latiano a Mesagne (między rejonami: I i III), znajdowały się dwie stacje wyczekiwania dla kandydatów na Cichociemnych oczekujących na przerzut do Polski – STA „A” oraz STA „B”, prawdopodobnie o pojemności ok. 30 skoczków każda. W tym rejonie znajdowały się także mieszkania łącznościowców oraz baza łączności „Mewa”. W pobliżu znajdował się także dom „fanek” (nr 3 na mapie obiektów w rejonie Brindisi), czyli funkcjonariuszek brytyjskiej organizacji charytatywnej F.A.N.Y. (First Aid Nursing Yeomanry, pol. Korpus Pielęgniarek Pierwszej Pomocy), asystentek SOE wspierających szkolenie oraz przerzut Cichociemnych.

W rejonie V, zlokalizowanym pomiędzy Latiano a Mesagne (obok rejonów: I i III), znajdowała się (polska) pakowalnia (zasobników, paczek itp.) oraz magazyn centralny Bazy. Nieopodal, w rejonie III znajdowała się kolumna transportowa Bazy. Niezależnie od pakowalni G.B.P., w pobliżu – w oddalonym ok. 70 km od Bazy Monopoli –  funkcjonowała brytyjska Stacja Pakowania SOE, przygotowująca zasobniki dla operacji przerzutowych do innych krajów.

 

soe-bron-204x300 Główna Baza PrzerzutowaNa stacjach wyczekiwania przebywali skoczkowie całkowicie już przygotowani, nie przeprowadzano więc żadnych specjalnych ćwiczeń. Trochę porannej gimnastyki, trochę spacerów, czasem biegów, powtarzanie szczegółów nowej osobowości i strzelanie z pistoletów. To ostatnie zajęcie pochłaniało najwięcej czasu i uwagi. Każdy z młodych ochotników gromadził wokół siebie tyle broni, ile tylko potrafił zdobyć, nawet nielegalnymi sposobami. Był to rodzaj kolekcjonerstwa, który przerodził się w manię i współzawodnictwo. Byli tacy, którzy posiadali po kilka pistoletów rozmaitych typów i uganiali się za trudną do zdobycia amunicją.

Parabellum-250x170 Główna Baza Przerzutowa

Pistolet Parabellum

Codziennie, gdy tylko dopisywała pogoda, na zaimprowizowanej w parku i obłożonej workami z piaskiem strzelnicy, odbywały się wielogodzinne kanonady. Przestrzeliwano posiadaną broń, sprawdzano celność, próbowano najwygodniejszego uchwytu.

Któryś z pistoletów okazywał się po wielu próbach najlepszy, najbardziej niezawodny i ten zyskiwał sobie specjalną opiekę i przyjaźń właściciela. Był zawsze dokładnie oczyszczony, posiadał znaczną ilość pocisków, lśnił ciemnią oksydowanej stali. W nocy drzemał spokojnie pod poduszką obok głowy swego pana, w dzień zaczajał się tuż pod ręką, w prawej kieszeni spodni.” 
(Józef Garliński, Politycy i żołnierze, Polska Fundacja Kulturalna, Londyn 1968, s.71)

 

 

Rozkaz organizacyjny i instrukcja specjalna dla dowódcy G.B.P.

Rozkaz organizacyjny i instrukcja specjalna
dla dowódcy Głównej Bazy Przerzutowej do Kraju
w: Dziennik czynności mjr Jana Jaźwińskiego, SPP sygn. SK 16.9
Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW – 1769/89
s.268/272/290 – 270/274/292, niepublikowane (archiwum portalu)

 

 

Infrastruktura Oddziału VI (Specjalnego) we Włoszech

 

stempel-O-VI-250x239 Główna Baza PrzerzutowaGłówna Baza Przerzutowa „Jutrzenka” była kluczowym elementem infrastruktury Oddziału VI (Specjalnego) we Włoszech. W składzie tej infrastruktury specjalnej znajdowały się następujące bazy, ośrodki i placówki:

Baza nr 11 w Latiano (ok. 25 km od lotniska Campo Casale) – Główna Baza Przerzutowa „Jutrzenka”  (brytyjski kryptonim „Torment”), dowodzona przez komendanta z uprawnieniami dowódcy pułku, mjr dypl. Jana Jaźwińskiego – organizująca przerzut Cichociemnych i zaopatrzenia dla Armii Krajowej. Podlegała gen. Leopoldowi Okulickiemu tylko pod względem garnizonowym. Oznaczona (w przybliżeniu) jako nr 4 na „mapie obiektów w rejonie Brindisi”.

 

  • Baza nr 10 w Ostuni – Ośrodek Wyszkoleniowy Cichociemnych, od stycznia 1944 organizowano w nim dla kandydatów na Cichociemnych kursy: zaprawowy, walki konspiracyjnej, spadochronowy, odprawowy. Organizatorem oraz komendantem ośrodka od 1 października 1943 był gen. Leopold Okulicki
  • Placówka „Capri” w Bari (na schemacie „Struktura organizacyjna polskich ośrodków wokół Brindisi” błędnie opisana jako „baza”) – placówka organizująca przerzut Polaków do 2 Korpusu oraz wytyczająca trasy przerzutu z brzegów Adriatyku przez Jugosławię i Węgry do Polski.
  • Centrala łączności „Mewa” w Mesagne (ok. 5 km od Latiano, 3 km od Mesagne) – obsługiwała m.in. łączność G.B.P. związaną ze zrzutami Cichociemnych oraz zaopatrzenia dla Armii Krajowej. Oznaczona jako nr 1 na „mapie obiektów w rejonie Brindisi”. 
  • 1596 Eskadra Specjalnego Przeznaczenia – polska eskadra lotnicza wykonująca loty specjalne SOE, w tym ze zrzutami do Polski, dysponująca 6 samolotami: trzema „Halifaxami” oraz trzema „Liberatorami”. W zakresie dotyczącym zrzutów do Polski podlegała polskiemu komendantowi G.B.P. Wchodziła w skład 334 Skrzydła Specjalnego Przeznaczenia (334 Wing) RAF. 
  • dowództwo „Elba” – zbędna struktura dowódcza, utworzona 26 czerwca 1944 rozkazem prosowieckiego gen. Stanisława Tatara, w celu podporządkowania infrastruktury włoskiej Oddziału VI  ppłk Dorotycz – Malewiczowi ps. Roch, Hańcza.

 

B-24-Liberator-zaladunek-zasobnikow-250x164 Główna Baza Przerzutowa

Załadunek zasobników do Liberatora

Elementami tej infrastruktury specjalnej były także ośrodki i placówki, współpracujące z G.B.P., podległe brytyjskiemu SOE:

  • Lotnisko Reggia Aeronautica w Campo Casale nieopodal Brindisi (ok. 25 km od G.B.P. w Latiano) – miejsce stacjonowania m.in. polskiej 1586 Eskadry Specjalnego Przeznaczenia, wykonującej loty specjalne SOE, w tym do Polski. Loty te wykonywały także, w porozumieniu z komendantem G.B.P., brytyjskie samoloty 138 Dywizjonu Specjalnego Przeznaczenia RAF.
  • Stacja Pakowania w Monopoli (ok. 70 km od G.B.P. w Latiano) – placówka SOE przygotowująca (pakująca) zasobniki zrzutowe z zaopatrzeniem.
  • Placówka F.A.N.Y. w pobliżu Latiano – dom „fanek”, czyli funkcjonariuszek brytyjskiej organizacji charytatywnej F.A.N.Y. (First Aid Nursing Yeomanry, pol. Korpus Pielęgniarek Pierwszej Pomocy), asystentek SOE wspierających przerzut Cichociemnych.

 

 

Operacje przerzutowe do Kraju

Operacje przerzutowe do Kraju – sprawozdania (wszystkie sezony operacyjne)
w: Sprawozdanie z działalności Wydziału „S” Oddz. Specj. N.W. 1942-1944
Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW II.52.353

 

W czerwcu 1944 pracę Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano pod Brindisi, w depeszy L.dz.942 (Law.066) ocenił dowódca Armii Krajowej – „Stworzenie Jutrzenki było celowe. Z naszego punktu widzenia zdała egzamin. Loty są częste, łączność radiowa sprawna, pojemność transportów dwukrotnie wzrosła, przesyłany sprzęt niemiecki bardzo przydatny. Znaczne zaopatrzenie nas w ostatnich trzech miesiącach zawdzięczamy niewyczerpanej i wszechstronnej inicjatywie Sopji [mjr dypl. Janowi Jaźwińskiemuoraz wielkiej ofiarności załóg samolotów. Kraj i Armia są im głęboko wdzięczne.” („Dziennik czynności”  mjr Jana Jaźwińskiego, Studium Polski Podziemnej sygn. SK 16.9, Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW – 1769/89, s. 298/302/320)

 

 

Konflikt z prosowieckim gen Tatarem

stanislaw-tatar-zdrajca-204x250 Główna Baza PrzerzutowaŻadna relacja o Polsce skrzywdzonej w II wojnie światowej, o zrzutach do Polski Cichociemnych i zaopatrzenia dla Armii Krajowej nie może pominąć destrukcyjnej, szkodliwej, zdradzieckiej roli gen. Stanisława Tatara. Odpowiedzialny za organizację zrzutów do Kraju oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza – mjr / ppłk dypl. Jan Jaźwiński w swych relacjach („Dziennik czynności” oraz „Pamiętnik”) wielokrotnie przytacza przykłady poczynań Tatara, których skutkiem było blokowanie ilości zrzutów oraz zwiększania ilości polskich załóg samolotów wykonujących loty specjalne SOE. To były jednak „tylko” szkody o charakterze raczej „taktycznym” – znacznie większe znaczenie miały poczynione przez Tatara szkody „strategiczne”.

Pierwsze „starcie” miało miejsce już w dniu przylotu Tatara do Wielkiej Brytanii, tj. 16 kwietnia 1944 (przyleciał w pierwszej operacji „Most”). Zadufany w sobie Tatar arogancko i bezpardonowo oświadczył zdumionemu mjr / ppłk dypl. Janowi JaźwińskiemuNie jestem zainteresowany ani Bazą Jutrzenka, ani też możliwościami przerzutu lotniczego w ogóle. Przybywam z misją. 

Niestety, Tatar został zastępcą szefa sztabu Naczelnego Wodza ds. krajowych i objął nadzór nad Oddziałem VI (Specjalnym). Po objęciu przezeń tej funkcji nastąpiło faktyczne blokowanie przerzutu lotniczego dla Armii Krajowej. Miało to istotne znaczenie dla zaopatrzenia AK także podczas Powstania Warszawskiego. Tatar podżegał do Powstania, ale zrzuty dla Armii Krajowej uważał za zbędne…

26 czerwca 1944 Tatar utworzył we Włoszech zbędne „dowództwo „Elba”, mianując jego szefem ppłk Dorotycz – Malewicza ps. Roch, Hańcza. Podporządkował mu włoskie placówki Oddziału VI (Specjalnego): ośrodek szkoleniowy Cichociemnych – bazę nr 10 w Ostuni, placówkę  „Capri” oraz Główną Bazę Przerzutową „Jutrzenka” (bazę nr 11) w Latiano nieopodal Brindisi.

Depesza-pazdziernik-1944__20220519_110839-300x246 Główna Baza Przerzutowa17 lipca 1944 dowódca Armii Krajowej, w związku z rozważaną decyzją o rozpoczęciu Powstania Warszawskiego wysłał do mjr Jaźwińskiego, komendanta G.B.P. depeszę L.dz. 1333 – Sopja podajcie na jaki wysiłek Jutrzenki możemy liczyć w decydującej chwili podjęcia silnej akcji, co może nastąpić w początkach sierpnia. Zgodnie z prawdą mjr / ppłk dypl. Jan Jaźwiński odpowiedział m.in. Jutrzenka nie ma środków, aby zapewnić przerzut dla Waszej silnej akcji, ani w sierpniu, ani we wrześniu b.r. W reakcji na tę depeszę, tego samego dnia gen. Stanisław Tatar odebrał mjr dypl. Janowi Jaźwińskiemu realną możliwość kierowania przerzutem lotniczym do Polski, zabronił mu bowiem utrzymywania łączności operacyjnej z dowódcą AK oraz z Brytyjczykami z SOE, które użyczało Polakom samolotów do przerzutu… 

22 lipca 1944 Tatar zarządził, że tylko Hańcza ma prawo kontaktowania się z Brytyjczykami (SOE) i dowódcą AK. Następnego dnia zakazał mjr dypl Janowi Jaźwińskiemu wysyłania depesz do Polski (KG AK) i do Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. Komendant Głównej Bazy Przerzutowej, który od początku organizował zrzuty do Polski nagle stracił realną możliwość działania. W tej sytuacji, 25 lipca 1944 mjr dypl. Jan Jaźwiński napisał do Naczelnego Wodza prośbę o zwolnienie go z funkcji dowódcy Bazy nr 11.

Więcej informacji o okolicznościach tego konfliktu – na stronie z biogramem mjr / ppłk dypl. Jana Jaźwińskiego

 

A propos funkcjonowania bazy „Jutrzenka” po odejściu mjr dypl. Jana Jaźwińskiego – fragment wymownej depeszy dowódcy Armii Krajowej: (nr 65/R2/XXX/999) – „Zaopatrywanie nas przez Jutrzenkę wygląda na sabotaż. W zapowiedzianych terminach [zrzuty] nie przychodzą, placówki zrzutowe się dekonspirują przez ciągłe i bezskuteczne czuwanie. W ostatnich dwu miesiącach były tylko cztery pojedyńcze zrzuty dzikie bez zapowiedzi w odległości do 35 km od placówek. Częściowo odebrano sprzęt od chłopów, część zrzucono na sygnały żandarmów na torach kolejowych. Interwencje w Jutrzence o przyspieszenie nakazanych przez KG zrzutów nie skutkują.”

Gasnący blask „Jutrzenki”

 

Ryszard M. Zając – Gasnący blask „Jutrzenki”
w: Biuletyn Informacyjny AK nr 2 (406) luty 2024, s. 21-31

 

 

 

Likwidacja G.B.P.

gold-250x175 Główna Baza PrzerzutowaPo odejściu mjr / ppłk dypl. Jana Jaźwińskiego  – organizatora przerzutu lotniczego dla Armii Krajowej – z funkcji komendanta G.B.P., nieudolny ppłk Dorotycz – Malewicz ps. Hańcza przeprowadził jeszcze tylko kilka operacji zrzutowych do Polski.  W styczniu 1945, w związku ze zbliżającym się zakończeniem wojny, rozpoczęto likwidację Głównej Bazy Przerzutowej.

W trakcie likwidacji G.B.P. gen. Stanisław Tatar doprowadził do przejęcia m.in. 6 mln. 451 tys. dolarów, pozostałych z dotacji prezydenta USA Roosevelta na wsparcie konspiracji w Polsce. Pieniądze te zostały w znacznej części zdefraudowane przez Tatara oraz jego podwładnych: Mariana Utnika i Stanisława Nowickiego. Uczestniczący w tym procederze ppłk Dorotycz – Malewicz ps. Hańcza, który został przyłapany na złodziejstwie – popełnił samobójstwo, zostawiając dwa listy pożegnalne.

 

W końcu maja 1947 r. gen. bryg. Stanisław Tatar i jego wspólnicy – płk dypl. Stanisław Nowicki oraz ppłk dypl. Marian Utnik – zdecydowali się jawnie na współpracę z komunistycznym wywiadem wojskowym. Pod płaszczykiem szczytnych celów, za zdefraudowane pieniądze z funduszu „Drawa” oraz złoto Funduszu Obrony Narodowej, należące do polskiego rządu na emigracji, kupowali sobie faktycznie lepszą przyszłość w Polsce Ludowej. Tak przynajmniej sądzili, gdyż nieodległa przyszłość brutalnie zweryfikowała ich przypuszczenia. (…) Działania Komitetu, noszące wszelkie znamiona defraudacji majątku należącego do Skarbu Państwa, zawsze zmierzały w jednym kierunku: powrotu do Polski i wykorzystania zawłaszczonego majątku w celu zabezpieczenia własnej przyszłości. Oczywiście dążenia te na zewnątrz starannie maskowano troską o odbudowę kraju. Daniel Koreś – U źródeł afery TUN: generał Stanisław Tatar, rozpad Komitetu Trzech i przekazanie komunistycznemu wywiadowi wojskowemu funduszu „Drawa” 1947-1949, Przegląd Historyczno – Wojskowy (1/2021), Warszawa 2021, s. 66-104.

Więcej informacji – na stronie Stanisław Tatar – generał zdrajca

 

Historię bohaterstwa Armii Krajowej kończą:

  • zdrada aliantów oddających Polskę do rosyjskiej „strefy wpływów”,
  • zaakceptowany przez świat niezgodny z prawem międzynarodowym „proces szesnastu” przywódców Polski Podziemnej,
  • morderstwo w celi moskiewskiego więzienia na Łubiance ostatniego dowódcy AK Cichociemnego gen. Leopolda Okulickiego,
  • nawet zdrada we własnych szeregach – żądnego władzy, prosowieckiego, chciwego megalomana bez zasad moralnych gen. Stanisława Tatara – który doprowadził do samobójczej „akcji Burza”, podjudzał do tragicznie zakończonego Powstania Warszawskiego oraz sparaliżował powojenną walkę o wolną Polskę m.in. organizując fałszywą „centralę konspiracyjną Hel”, defraudując państwowe pieniądze funduszu „Drawa” oraz przekazując władzom „Polski Ludowej” ok. 3 tys. teczek personalnych i dokumentów Oddziału VI (Specjalnego)…

 

 


 

 

Podsumowanie
148_Squadron_Halifax_Italy_WWII_IWM_CNA_3231-1-300x233 Główna Baza Przerzutowa

Halifax z zasobnikami zrzutowymi

Do 31 lipca 1944 – dzięki wysiłkom mjr dypl. Jana Jaźwińskiego – wystartowało z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi (Włochy) do Polski 340 samolotów (179 polskich i 161 brytyjskie), wykonało zadanie 178 załóg (104 polskie i 74 brytyjskie). Podczas Powstania Warszawskiego, od 1 do 22 sierpnia 1944 wystartowało stamtąd 146 samolotów (59 polskich, 87 brytyjskich i południowoafrykańskich), wykonało zadanie 69 (33 polskich i 36 brytyjskich oraz południowoafrykańskich).

Ogółem „Jutrzenka” zorganizowała start 486 samolotów (238 polskich oraz 248 brytyjskich i południowoafrykańskich), wykonało zadanie 247 załóg (137 polskich oraz 110 brytyjskich i południowoafrykańskich), stracono 32 samoloty (7 polskich oraz 25 brytyjskich i południowoafrykańskich).

 

Brindisi_1-300x199 Główna Baza Przerzutowa

lotnisko w Brindisi (Włochy)

Niestety, w zaopatrzeniu Armii Krajowej byliśmy mocno uzależnieni od Brytyjczyków, którzy użyczali Polakom samolotów na potrzeby operacji zrzutowych oraz stale ograniczali loty ze zrzutami do Polski. Brytyjską politykę można zasadnie zdefiniować jako „kroplówka zrzutowa” dla Armii Krajowej…  Polskie załogi zdecydowaną większość lotów w operacjach specjalnych wykonywały do innych krajów. W 1944 roku na 1282 wykonane loty Polacy polecieli tylko w 339 lotach do Polski…

Brytyjczycy nie dotrzymywali własnych ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym) ws. lotów ze zrzutami do Polski. W sezonie operacyjnym 1941/42 zaplanowano 30 lotów do Polski, wykonano tylko 11. W sezonie 1942/43 zaplanowano 100, wykonano zaledwie 46. W sezonie 1943/44 zaplanowano 300, wykonano tylko 172. Ogółem na 430 zaplanowanych (uzgodnionych z SOE) lotów do Polski wykonano tylko 229, czyli trochę ponad połowę. Zasadne jest zatem założenie, że wielkość zrzutów do Polski mogłaby być dwukrotnie większa, gdyby Brytyjczycy dotrzymywali słowa…

 

cc-bagaznik2_ozn-145x250 Główna Baza Przerzutowa

„Bagażnik” skoczka

Według moich obliczeń cała pomoc zaopatrzeniowa SOE dla Armii Krajowej zmieściłaby się w jednym pociągu towarowym. Byliśmy zależni od użyczanych nam samolotów SOE. Brytyjczycy nie dotrzymywali swoich ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym), stale ograniczali loty do Polski, realizowali paskudną politykę „kroplówki zrzutowej” dla Armii Krajowej.

Do Polski zrzucono ledwo 670 ton zaopatrzenia (4802 zasobniki, 2971 paczek, 58 bagażników), z czego odebrano 443 tony. W tym samym czasie SOE zdecydowało o zrzuceniu do Jugosławii ponad sto dziesięć razy więcej, tj. 76117 ton zaopatrzenia, do Francji 10485 ton, a do Grecji 5796 ton.

Całe wsparcie finansowe Brytyjczyków dla Polski stanowiło zaledwie ok. 2/3 wydatków Wielkiej Brytanii na wojnę, poniesionych (statystycznie) JEDNEGO dnia. Po wojnie wystawili Polsce „fakturę”, m.in. zabierając część polskiego złota. Przerzucono do Polski 316 Cichociemnych, choć przeszkoliliśmy do zadań specjalnych 533 spadochroniarzy. Tak bardzo Brytyjczycy wspierali Polaków oraz pomagali Polsce…

 

 

Źródła:
  • informacje własne (archiwum portalu)
  • Zespół akt Oddziału VI Sztabu Głównego Naczelnego Wodza z lat 1940-1949 – Centralne Archiwum Wojskowe, sygn. II.52
  • Jan Jaźwiński – Dziennik czynności, SPP sygn. SK 16.9, Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW – 1769/89, s. 204/222, 216/234, 233/251, 241/242/260, 245/263, 250/268, 253/271, 255/274, 266/268/286, 271/275/293, 279/283/301, 280/284/302, 281/285/303, 282/286/304, 297/301/319, 301/306/342, 307/312/330
  • Jan Jaźwiński –  Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego (przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki), tom I, Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6, s. 436, 442, 451, 466, 467, 487, 492-494, 503, 505, 512, 515, 519, 521, 532
  • Jan Jaźwiński –  Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego (przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki), tom II, Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6, s. 5, 9, 17-19, 24,  29, 37, 40, 44, 49, 58, 65, 88, 91, 95, 96, 112, 125, 136, 138, 173, 176, 180, 198, 220, 339, 349
  • Kajetan Bieniecki – Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Arcana Kraków 1994, ISBN 83-86225-10-6
  • Tebinka Jacek, Zapalec Anna – Polska w brytyjskiej strategii wspierania ruchu oporu. Historia Sekcji Polskiej Kierownictwa Operacji Specjalnych (SOE) Neriton, Warszawa 2021, s. 346, 419, 512
  • Jędrzej Tucholski – Cichociemni, IW Pax, 1984, s. 16, 20, 261, 262
  • Jędrzej Tucholski – Spadochroniarze, IW Pax 1991, ISBN 83-211-1057-6, s. 93, 94, 103, 127, 129, 130, 132, 226, 152
  • Zbigniew S. Siemaszko – Działalność generała Tatara, Norbertinum, Lublin 2004, ISBN 83-7222-192-8, s. 4, 85, 100, 107, 109, 110, 129, 180, 182

 

Zobacz także:

 

 

 

Operacja Kazik 1

 

Operacja zrzutowa – Kazik 1

 

JAN-JAZWINSKI-foto-D-Jazwinska-Piotr-Hodyra-1-260x350 Operacja Kazik 1

mjr / ppłk dypl.
Jan Jaźwiński

W nocy ze środy na czwartek 22/23 listopada 1944, w sezonie operacyjnym „Odwet”, w operacji lotniczej „Kazik 1″ do okupowanej Polski skoczyło sześciu Cichociemnych – żołnierzy Armii Krajowej w służbie specjalnej.

 

ozn_Dziennik-czynnosci-mjr-Jazwinskiego_600px-300x161 Operacja Kazik 1Od początku, tj. od końca sierpnia 1940 do 30 sierpnia 1944 zrzuty organizował oficer wywiadu mjr / ppłk. dypl. Jan Jaźwiński, najpierw jako szef Samodzielnego Referatu „S”, od 4 maja 1942 do stycznia 1944 jako szef Wydziału Specjalnego (S) w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie, od stycznia do 30 sierpnia 1944 jako komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy)

Operacje zrzutowe planowano w ścisłej współpracy z Komendą Główną Armii Krajowej (która organizowała odbiór zrzutów w okupowanej Polsce) oraz brytyjską organizacją rządową Special Operations Executive (SOE, Kierownictwo Operacji Specjalnych) – która użyczała Polakom samolotów (głównie „polskich”, tj. brytyjskich przydzielonych Polakom oraz brytyjskich).

Oddział VI (Specjalny) zajmował się organizacją zrzutów, ich przyjmowanie odbywało się wg. ustalonego „Planu czuwania”. Zrzuty skoczków oraz zaopatrzenia przyjmowało ok. 642 placówek odbiorczych (część z nich to te same placówki o innych kryptonimach). Przed rozpoczęciem sezonu operacyjnego Wydział S (Specjalny) w Oddziale VI Sztabu Naczelnego Wodza przekazywał do zajmującej się zrzutami w Komendzie Głównej Armii Krajowej komórki „Syrena” dane o aktualnych zasięgach samolotów. W oparciu o te dane sporządzano dwutygodniowy „Plan czuwania” placówek odbiorczych (zrzutowisk) na terenie Kraju. W każdym rejonie czuwały kolejno po cztery serie placówek przez cztery dni. Wydział S informował „Syrenę” o planowanych operacjach lotniczych, liczbie skoczków oraz zaopatrzenia (zasobniki, paczki oraz niekiedy tzw. bagażniki, czyli zaopatrzenie zabierane bezpośrednio przez skoczków, w specjalnych doczepianych do nich workach).

Zrzuty organizowano w czterech tzw. sezonach operacyjnych: próbnym (od 15 lutego 1941 do 30 kwietnia 1942), „Intonacja” (od 1 sierpnia 1942 do 30 kwietnia 1943), „Riposta” (od 1 sierpnia 1943 do 31 lipca 1944) oraz „Odwet” (od 1 sierpnia do 31 grudnia 1944).

Zobacz najnowszą wersję bazy danych nt. zrzutów:
BAZA ZRZUTÓW DLA ARMII KRAJOWEJ

zobacz – WYKAZ SKOKÓW CICHOCIEMNYCH

 

81 operacji przerzutowych 316 Cichociemnych (alfabetycznie):
ADOLPHUS (2 CC) | ATTIC (2 CC) | BEAM (3 CC) | BELT (5 CC) | BOOT (5 CC) | BRACE (3 CC) | BRICK (4 CC) | CHICKENPOX (5 CC) | CHISEL (4 CC) | CELLAR (2 CC) | COLLAR (6 CC) | CRAVAT (6 CC) | DOOR (3 CC) | FILE (4 CC) | FLOOR (4 CC) | FRESTON (1 CC) | GAUGE (4 CC) | GIMLET (6 CC) | HAMMER (3 CC) | JACEK 1 (6 CC) | JACKET  (4 CC) | KAZIK 1 (6 CC) | KAZIK 2 (1 CC) | LATHE (3 CC) | LEGGING (5 CC) | MEASLES (6 CC) | MOST 1 (Wildhorn I) (2 CC) | MOST 2 (Wildhorn II) (2 CC) | MOST 3 (Wildhorn III) (4 CC) | NEON 1 (2 CC) | NEON 2 (3 CC) | NEON 3 (2 CC) | NEON 4 (3 CC) | NEON 5 (3 CC) | NEON 6 (3 CC) | NEON 7 (3 CC) | NEON 8 (3 CC) | NEON 9 (poległo 3 CC) NEON 10 (3 CC) | OXYGEN 8 (2 CC) | PLIERS (poległo 3 CC) | POLDEK 1 (6 CC, poległ 1) | PRZEMEK 1 (6 CC) | RASP (3 CC) | RHEUMATISM (4 CC) | RIVET (4 CC) | RUCTION (2 CC) | SAW (4 CC, poległ 1) | SCREWDRIVER (3 CC) | SHIRT (5 CC) | SMALLPOX (6 CC) | SPOKESHAVE (3 CC) | STASZEK 2 (6 CC) | STEP (3 CC) | STOCK (4 CC) | TILE (4 CC) | WACEK 1 (6 CC) | WALL (4 CC) | WELLER 1 (4 CC) | WELLER 2 (3 CC) | WELLER 3 (4 CC) | WELLER 4 (4 CC) | WELLER 5 (4 CC) | WELLER 6 (4 CC) | WELLER 7 (3 CC) | WELLER 10 (4 CC) | WELLER 11 (4 CC) | WELLER 12 (4 CC) | WELLER 14 (3 CC) | WELLER 15 (4 CC) | WELLER 16 (4 CC) | WELLER 17 (6 CC) | WELLER 18 (5 CC, poległ 1) | WELLER 21 (4 CC) | WELLER 23 (5 CC) | WELLER 26 (6 CC) | WELLER 27 (5 CC) | WELLER 29 (6 CC) | WELLER 30 (6 CC) | WILDHORN I (Most 1) (2 CC) | WILDHORN II (Most 2) (2 CC) | WILDHORN III (Most 3) (4 CC) | WINDOW (4 CC) | VICE (4 CC) |  (6 CC poległo w drodze do Polski, 3 CC podczas skoku, 1 CC skakał dwukrotnie)
Przeprowadzono także operacje zrzutowe materiałowe (z zaopatrzeniem dla AK) oraz operację zrzutu Retingera „Salamander”

1941 – 3 operacje8 CCluty – 1 (2 CC), listopad – 1 (2 CC), grudzień – 1 (4 CC)  |  1942 – 15 operacji / 72 CCstyczeń – 1 (5 CC), marzec – 4 (21 CC), kwiecień – 1 (6 CC), wrzesień – 4 (21 CC), październik – 5 (19 CC)  |  1943 – 31 operacji / 99 CCstyczeń – 3 (10 CC), luty – 8 (30 CC), marzec – 9 (29 CC), wrzesień – 10 (28 CC), październik – 1 (2 CC)  |  1944 33 operacje / 138 CC: kwiecień – 16 (55 CC), maj – 8 (41 CC), lipiec – 2 (10 CC), wrzesień – 1 (6 CC), październik – 2 (12 CC), listopad – 2 (7 CC), grudzień – 2 (7 CC) |  (uwaga: po odejściu mjr / ppłk dypl. Jana Jaźwińskiego przeprowadzono tylko 7 operacji)

 


sezon: „Odwet”, operacja: „Kazik 1”


 

Do okupowanej Polski skoczyli Cichociemni – żołnierze Armii Krajowej w służbie specjalnej:

Raszplewicz-Kazimierz-KOL_023_0231-178x250 Operacja Kazik 1

mjr Kazimierz Raszplewicz

AK-opaska-300x201 Operacja Kazik 1mjr cc Kazimierz Tomasz Raszplewicz ps. „Tatar 2”, „Wichura 2”, vel Alfred Wójcik, Zwykły Znak Spadochronowy nr 4428, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1611, ur. 13 listopada 1901 w Warszawie, zm. 18 stycznia 1977 w Tankerton (Wielka Brytania) – major piechoty, oficer Wojska Polskiego, Armii Polskiej gen. Andersa, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Armii Krajowej, 1 batalionu 1 Pułku Strzelców Podhalańskich AK, oficer NIE, Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, uczestnik kampanii wrześniowej, żołnierz wyklęty, więzień NKWD, sowieckich łagrów (1939-1941), cichociemny

Znajomość języków obcych:  rosyjski; szkolenia (kursy): m.in.  spadochronowy, odprawowy (Ośrodek Wyszkolenia nr 10, Ostuni) i in. W dniu wybuchu wojny miał 37 lat; w dacie skoku do Polski 43 lata. Syn pracownika firmy Gerlach.

 

31-Mackus-Adam-205x250 Operacja Kazik 1

mjr Adam Mackus

AK-opaska-300x201 Operacja Kazik 1mjr cc Adam Piotr Mackus ps. „Prosty”, „Dżajran”, Zwykły Znak Spadochronowy nr 1249, Bojowy Znak Spadochronowy nr 2081, ur. 2 grudnia 1902 w Tyflisie (obecnie Tbilisi, Gruzja), zm. 1991 prawdopodobnie w Londynie (Wielka Brytania) – rotmistrz, oficer Wojska Polskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Sztabu Naczelnego Wodza, Armii Krajowej, Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, komendant kursu walki konspiracyjnej STS 43 w Audley End, oficer łącznikowy Sztabu Naczelnego Wodza przy Komendzie Głównej AK, żołnierz wyklęty, więzień UB, skazany (1945-1946), cichociemny

Znajomość języków: niemiecki, rosyjski, angielski, francuski; szkolenia (kursy): m.in.  dywersyjno – strzelecki (STS 25, Inverlochy), instruktor oraz komendant kursu walki konspiracyjnej (STS 43, Audley End), spadochronowy (1 SBS, Largo House), i in. W dniu wybuchu wojny miał 36 lat; w dacie skoku do Polski 41 lat

 

Bzdawka-Bernard-KOL_023_0027-191x250 Operacja Kazik 1

ppor. Bernard Bzdawka

AK-opaska-300x201 Operacja Kazik 1ppor. cc Bernard Paweł Bzdawka ps. „Siekiera”, „Płotka”, vel Bernard Płotka, Zwykły Znak Spadochronowy nr 3405  ur. 14 sierpnia 1916 w Orlinku (powiat nakielski), zm. 4 września 1983 w Poznaniu – podporucznik, harcerz, oficer Wojska Polskiego, Armii Polskiej gen. Andersa, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Armii Krajowej, Okręgu Kraków AK, WiN,  żołnierz wyklęty, więzień sowieckich łagrów: Juchnów, Ponoj, Juża (1939-1941), więzień UB (1945-1946), łącznościowiec, cichociemny

Znajomość języków: rosyjski; szkolenia (kursy): m.in.  łączności (Ośrodek Wyszkoleniowy Sekcji Dyspozycyjnej Sztabu Naczelnego Wodza, Polmont), brytyjski taktyczny kurs łączności, spadochronowy (1 SBS, Largo House; STS 51, Ringway), walki konspiracyjnej, odprawowy (STS 43, Audley End),  i in. W dniu wybuchu wojny miał 23 lata; w dacie skoku do Polski 28 lat. Syn rolnika

 

Skowron-Marian-KOL_023_0254-176x250 Operacja Kazik 1

por. Marian Skowron

AK-opaska-300x201 Operacja Kazik 1por. cc Marian Skowron ps. „Olcha 2″, „Kogut 2”, Zwykły Znak Spadochronowy nr 4379, Bojowy Znak Spadochronowy nr 2068, ur. 8 marca 1915 w Chodkowie Starym (powiat sandomierski), data i miejsce zgonu nieznane – porucznik piechoty, podoficer Wojska Polskiego, Armii Polskiej gen. Andersa, oficer Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Armii Krajowej, Okręgu Kraków AK, uczestnik kampanii wrześniowej, więzień NKWD, sowieckich łagrów: Kozielsk, Griazowiec (1939-1941), cichociemny

Znajomość języków: brak danych; szkolenia (kursy): m.in. dowódców kompanii, adiutantów, minerski, wysokogórski,  spadochronowy, walki konspiracyjnej, odprawowy (Baza nr 10, Ostuni),  i in. W dniu wybuchu wojny miał 24 lata; w dacie skoku do Polski 29 lat

  

03-Bystrzycki-Przemyslaw-197x250 Operacja Kazik 1

ppor. Przemysław Bystrzycki

AK-opaska-300x201 Operacja Kazik 1ppor. cc Przemysław Bystrzycki ps. „Grzbiet”, „Kreda”, vel Michał Żaczek, Zwykły Znak Spadochronowy nr 1957, ur. 23 maja 1923 w Przemyślu, zm. 7 października 2004 w Poznaniu – podporucznik, pisarz, dziennikarz, oficer Wojska Polskiego, Armi Polskiej gen. Andersa, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Armii Krajowej, Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, dowódca radiostacji 1 Pułku Piechoty Strzelców Podhalańskich AK, żołnierz wyklęty, więzień NKWD, sowieckich łagrów: Panowka, Kuszmurun (1940-1941), cichociemny

Znajomość języków: brak danych; szkolenia (kursy): m.in.  dywersyjno – strzelecki (STS 25, Garramor), obserwatorów przy dowódcach pododdziałów, łączności Ośrodek Wyszkoleniowy Sekcji Dyspozycyjnej Sztabu Naczelnego Wodza, Anstruther), szybkiej radiotelegrafii, spadochronowy,  odprawowy (Baza nr 11, Latiano), i in. W dniu wybuchu wojny miał 16 lat; w dacie skoku do Polski 31 lat. Syn inżyniera, burmistrza Przemyśla

 

Mazur-Stanislaw-KOL_023_0169-186x250 Operacja Kazik 1

ppor. Stanisław Mazur

AK-opaska-300x201 Operacja Kazik 1ppor. cc Stanisław Mazur ps.  „Limba”, „Hawrań”, Zwykły Znak Spadochronowy nr 3407, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1601, ur. 8 października 1919 w Zawoi (powiat suski), zm. 27 sierpnia 1990 prawdopodobnie w Abroath (Szkocja, Wielka Brytania) – podporucznik łączności, żołnierz Wojska Polskiego, Armii Polskiej gen. Andersa, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, oficer Armii Krajowej, dowódca radiostacji 40 C placówki zrzutowej, oficer NIE,  Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, WiN, żołnierz wyklęty, więzień NKWD, sowieckich łagrów: Charków, Sorokłag (1940-1941), łącznościowiec, cichociemny

Znajomość języków: rosyjski, angielski; szkolenia (kursy): m.in.  łączności (Ośrodek Wyszkoleniowy Sekcji Dyspozycyjnej Sztabu Naczelnego Wodza, Polmont), spadochronowy, i in. W dniu wybuchu wojny miał 19 lat; w dacie skoku do Polski 25 lat

  

 

Brindisi_1-300x199 Operacja Kazik 1

lotnisko w Brindisi (Włochy)

Samolot  Liberator KG-994 „R”  (301 Dywizjon PAF, załoga: pilot – F/L Stanisław Reymer-Krzywicki, pilot – F/O Mikołaj Paraśkiewicz / nawigator – F/O Mikołaj Jarynicz / radiotelegrafista – W/O Dionizy Budnicki / mechanik pokładowy – Sgt. J. Brzeziński / strzelec – P/O K. Granowski / despatcher – Sgt. Józef Bulik) wystartował o godz. 17.50 z lotniska Reggia Aeronautica w Campo Casale nieopodal Brindisi we Włoszech, gdzie stacjonowała polska 1586 Eskadra Specjalnego Przeznaczenia. Dowódca operacji: F/O Mikołaj Jarynicz, ekipa skoczków nr: LXII.

Zrzut przyjęła placówka odbiorcza „Wilga” 901 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Szczawa, w rejonie Mogielicy (Beskid Wyspowy), 24 km od Nowego Targu. 

 

Consolidated-B-24-Liberator-300x227 Operacja Kazik 1

Consolidated B-24 Liberator

Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (18/19 listopada) nie można było wykonać zadania. Skoczkowie przerzucili 579 563 dolarów w banknotach oraz 7,2 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także piętnaście zasobników oraz trzy paczki. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 10 godzin 45 minut.

 

Przemysław BystrzyckiZnów siedziałem od strony ogona. Noc, ciemność pachnąca benzyną. Dłużące się godziny. Sen, nie sen, porwane myśli, nieoczekiwane skojarzenia (…) Motory przycichły. Zeszliśmy nieco. Raptem poderwało maszynę, z trudem ustałem. Z komór bombowych wystrzeliły zasobniki ze sprzętem dla oddziałów. Poszły kontenery. Wyglądam oknem. Nie widzę parasoli, pewnie spłynęły za nami, poniżej ogona (…) Biorę zatrzask [centralny spadochronu – RMZ] do gołej dłoni. Jest chłodny, ciężki. Kiwam głową: „okay”. (…) Robię pół kroku, siadam. Jak na skokach ćwiczebnych, z komendą skokową w myśli, wypycham się obiema rękami. Świst w uszach, serce pod gardłem, szybkość nadana maszyną kładzie na plecy. Przez ułamek sekundy widzę czarny kontur Liberatora, nawet światła na skrzydłach. Kontur oddala się, milknie. Gwałtowne szarpnięcie w ramionach. Spoglądam ku górze. Nad głową biała kopuła.

Powietrze dzwoni w uszach – taka cisza wokół. Stanąłem w miejscu, nie opadam. Wiem, że to złudzenie, kecz wrażenie powraca. Za każdym razem równie mocno. Biała płachta buja leniwie. Gaszę nieduże wahania, poprawiam szelki na udach. Czarne skupisko lasu wyraźnieje. Wyżej polana, na której wciąż różowieją światła, poniżej jakiś bezdrzewny zagonek, wertepy. Płaty rzadkiego śniegu w rozpadlinach. Zniosło trochę. Byle nie lądować na drzewach.

Nocą trudno obliczyć odległość. Dlatego wcześniej podkurczam nogi, jak najwyżej chwytam szelki, dłońmi prawie dosięgam linek. Czekam sekundę, podciągam się, kulę, gotowy do machnięcia przewrotki. Stopy ciągle bujają w powietrzu. Puszczam linki, wychylam zza łokci głowę, chcę spojrzeć w dół, stwierdził ile jeszcze metrów. Walę całym ciężarem o matkę naszą rodzoną – i siadam na tyłku. O dziwo! Zupełnie miękko. No tak, koczuję na spłachciu śniegu. Więc Polska…

Przemysław Bystrzycki – Znak Cichociemnych,  PIW, Warszawa 1985, ISBN 83-06-00893-6, w: Kajetan Bieniecki: Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Arcana, Kraków 1994, ISBN 83-86225-10-6, s. 325-326

Dawid Golik – Od „Sroki” do „Wilgi”. Zrzuty dla podhalańskiej Armii Krajowej
w: Biuletyn informacyjny AK nr 01 (309) styczeń 2016, s. 29 – 38

 

Przemysław Bukowiec – Zrzuty aliantów zachodnich na ziemi limanowskiej
w: Almanach Ziemi Limanowskiej, lato – jesień 2012, nr 45/46, ISSN 1640-5625

 

Dawid Golik – Alianccy lotnicy, cichociemni i „peżetki” z Krakowa
w: Biuletyn informacyjny AK nr 12 (320) grudzień 2016, s. 48 – 53

 

Trasy lotów ze zrzutami Cichociemnych oraz materiałowymi:
trasy-przelotow Operacja Kazik 1

 


 

Początkowo Cichociemnych przerzucano z brytyjskich lotnisk RAF: Foulsham (2), Linton-on-Ouse (2), Leakenheath (9), Newmarket (2), Stradishall (6). Kilku Cichociemnych prawdopodobnie przerzucono z lotniska RAF Grottaglie. Od 27 marca 1942 do 21 września 1943 samoloty startowały z lotniska RAF Tempsford – w 43 operacjach lotniczych SOE przerzuciły do okupowanej Polski 158 Cichociemnych oraz w kilkudziesięciu operacjach lotniczych zaopatrzenie dla Armii Krajowej (zrzuty materiałowe). Od 22 grudnia 1943 do końca 1944 samoloty startowały z lotniska Campo Casale k. Brindisi – w operacjach SOE przerzuciły do okupowanej Polski 133 Cichociemnych oraz w kilkudziesięciu operacjach lotniczych zaopatrzenie dla Armii Krajowej (zrzuty materiałowe).

Niestety, w tych operacjach byliśmy uzależnieni od brytyjskiego SOE, które użyczało nam samolotów oraz stale ograniczało loty ze zrzutami do Polski. Brytyjską politykę można zasadnie zdefiniować jako „kroplówka zrzutowa” dla Armii Krajowej… Należy zauważyć, że Brytyjczycy nie dotrzymywali własnych ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym) ws. lotów ze zrzutami do Polski. W sezonie operacyjnym 1941/42 zaplanowano 30 lotów do Polski, wykonano tylko 11. W sezonie 1942/43 zaplanowano 100, wykonano zaledwie 46. W sezonie 1943/44 zaplanowano 300, wykonano tylko 172. Ogółem na 430 zaplanowanych (uzgodnionych z SOE) lotów do Polski wykonano tylko 229, czyli trochę ponad połowę. Zasadne jest zatem założenie, że wielkość zrzutów do Polski mogłaby być dwukrotnie większa, gdyby Brytyjczycy dotrzymywali słowa…

Ponadto polskie załogi zdecydowaną większość lotów w operacjach specjalnych wykonywały do innych krajów. W 1944 roku na 1282 wykonane loty Polacy polecieli tylko w 339 lotach do Polski…

 

cc-bagaznik2_ozn-145x250 Operacja Kazik 1

„Bagażnik” skoczka

Według moich obliczeń cała pomoc zaopatrzeniowa SOE dla Armii Krajowej zmieściłaby się w jednym pociągu towarowym. Byliśmy zależni od użyczanych nam samolotów SOE. Brytyjczycy nie dotrzymywali swoich ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym), stale ograniczali loty do Polski, realizowali paskudną politykę „kroplówki zrzutowej” dla Armii Krajowej.

Do Polski zrzucono ledwo 670 ton zaopatrzenia (4802 zasobniki, 2971 paczek, 58 bagażników), z czego odebrano 443 tony. W tym samym czasie SOE zdecydowało o zrzuceniu do Jugosławii ponad sto dziesięć razy więcej, tj. 76117 ton zaopatrzenia, do Francji 10485 ton, a do Grecji 5796 ton…

Całe wsparcie finansowe Brytyjczyków dla Polski stanowiło zaledwie ok. 2/3 wydatków Wielkiej Brytanii na wojnę, poniesionych (statystycznie) JEDNEGO dnia. Po wojnie wystawili Polsce „fakturę”, m.in. zabierając część polskiego złota. Przerzucono do Polski 316 Cichociemnych, choć przeszkoliliśmy do zadań specjalnych 533 spadochroniarzy. Tak bardzo Brytyjczycy wspierali Polaków oraz pomagali Polsce…

 

Operacje przerzutowe do Kraju – sprawozdania (wszystkie sezony operacyjne)
w: Sprawozdanie z działalności Wydziału „S” Oddz. Specj. N.W. 1942-1944
Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW II.52.353

 

 

Zobacz także:

Informacje nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii – Lista Krzystka

 

Źródła:
  • Informacje własne (archiwum portalu)
  • Kajetan Bieniecki – Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Arcana, Kraków 1994, ISBN 83-86225-10-6
  • Jan Jaźwiński – Dziennik czynności, SPP sygn. SK 16.9, Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW – 1769/89
  • Jan Jaźwiński –  Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego (przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki), tom I i II, Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6
  • Zespół akt Oddziału VI Sztabu Głównego Naczelnego Wodza z lat 1940-1949 – Centralne Archiwum Wojskowe, sygn. II.52
  • Andrzej Paweł Przemyski – Z pomocą żołnierzom Podziemia, WKiŁ Warszawa 1991, ISBN 83-206-0833-3