ps.: „Ziut”, „Jaskółka”, „Leszcz”
Mieczysław Józef Kwarciński
vel Józef Bartołomowicz, vel Mieczysław Skwarczyński, vel Władysław Wilczyński, vel Karol Niedźwiedzki
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0046, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1952
Od 1919 uczył się w szkole powszechnej im. S. Konarskiego w Nowym Sączu, następnie w Państwowym Seminarium Męskim im. J. Długosza w Starym Sączu, w 1932 zdał egzamin dojrzałości oraz uzyskał uprawnienia nauczyciela szkół powszechnych.
Od 1 października 1932 do 10 lutego 1933 w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej. Od 18 września 1933 uczestnik dywizyjnego kursu Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty przy 4 Pułku Strzelców Podhalańskich w Cieszynie 21 Dywizji Piechoty Górskiej. Po jego ukończeniu na praktyce, 16 lipca 1934 przydzielony do 3 kompanii ciężkich karabinów maszynowych 3 Pułku Strzelców Podhalańskich w Bielsku, 17 września 1934 przeniesiony do rezerwy. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1936.
Po praktyce telegraficznej na stacji PKP w Nowym Sączu, od 1 stycznia 1935 podjął pracę w PKP jako dyżurny ruchu, kolejno na stacjach: Nowy Sącz, Tymbark, od 15 grudnia 1938 Cieszyn Zachodni.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany, reklamowany przez PKP. Po ewakuacji stacji Cieszyn Zachodni pracował na stacjach: Rzeszów, Tarnów, Lwów Podzamcze, Zaleszczyki. Od 12 października u rodziców w Nowym Sączu. Od 1 stycznia 1940 wezwany przez niemieckiego naczelnika stacji Nowy Sącz do pracy na stacji kolejowej Męcina, tam do 13 maja 1940.
Wraz z dwoma kolegami przez Czerecz przekroczył granicę ze Słowacją, następnie w rejonie Preszowa 17 maja 1940 granicę z Węgrami. Po uzyskaniu dokumentów w ambasadzie R.P. w Budapeszcie dotarł 23 maja do Splitu (Jugosławia). 27 maja wypłynął statkiem „Patris”, dotarł 1 czerwca 1940 do Marsylii (Francja). 21 czerwca 1940 w Carpiagne wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany z St. Jean de Luz statkiem m/s Batory, dotarł 25 czerwca 1940 do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim.
Do 1 września w obozie Crawford, od 17 września 1940 przydzielony jako zastępca dowódcy plutonu ciężkich karabinów maszynowych 7 batalionu 3 Brygady Kadrowej Strzelców w Moffat. Od 10 lutego 1942 przydzielony do 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji oraz radiotelegrafii, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK W kwietniu 1941 uczestnik kursu dywersyjno – strzeleckiego (STS 25, Inverlochy). Od 6 czerwca 1941 uczestnik kursu „organizatorów dywersji”, następnie od lutego 1942 uczestnik kursu spadochronowego w 1 Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej. Przeszkolony ponadto na kursie łączności w Dundee. 7 kwietnia 1942 w Londynie, awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 25 stycznia 1943. Po przeszkoleniu przerzucony na stację wyczekiwania wraz z Cichociemnym Władysławem Miciek.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 25/26 stycznia 1943, w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Screwdriver” (dowódca operacji: P/O Kingsford-Smith, ekipa skoczków nr: XVIII), z samolotu Halifax DT-726 „H” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – P/O Kingsford-Smith / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę „Krzak” 106 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), 16 km od Łowicza. Razem z nim skoczyli: ppor. Bronisław Grun ps. Szyb, ppor. Władysław Miciek ps. Młot oraz kurier ppor. Stanisław Łuczkiewicz ps. Sęp. Skoczków z bagażnikami zrzucono w rejonie placówki, nie zrzucono zasobników, bo placówka odbiorcza nie wyłożyła świateł sygnalizacyjnych. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 12 godzin 22 minuty.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Wystartowały: – ekipa „SCREWDRIVER” – nawigator P/o. K. SMith – plac. odb. KRZAK (106) – godz. 17.40, – ekipa „SPOKSHAVE” – nawigator Cpt. Kuźnicki – plac. odb. KOŃ (102) – g. 18.45, – ekipa „BRACE” – nawigator Cpt. Król – plac. odb. CHMIEL (103) – g. 18 50, – ekipa „VICE” – nawigator S/Ldr. Boxter – plac. odb. SUM (104) – g. 20.30. Każda ekipa po 4 ludzi, 6 containerów, 2 bagażniki.
Dnia 26.I. powróciły wszystkie samoloty z następującym wynikiem: – ekipa SCREWDRIVER – zrzut na rejon – tylko ludzie; 2568 [placówka odbiorcza] nie dała 1944 [sygnału świetlnego], – ekipa SPOKSHAVE – powróciła do Anglii; 2568 nie dała 1944, ekipa odmówiła skoku na rejon, – ekipa BRACE – zrzut na rejon – tylko ludzie, 2568 nie dała 1944, – VICE – powróciła do Anglii. Nad Polską nawalił jeden silnik – nawigator nie mógł ustalić swego położenia i zawrócił na trzech silnikach do bazy (…).” (s. 137)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, mieszkał przy ul. Hipotecznej 3/6 u Heleny Gabriel. Od stycznia 1943 przydzielony do organizacji dywersyjnej Kedyw Okręgu Lublin AK jako oficer dywersji Inspektoratu Rejonowego Radzyń AK.
Od października 1943 przydzielony do Inspektoratu Rejonowego Zamość AK jako dowódca radiostacji Wanda 77 oraz dowódca plutonu radio, następnie dowódca kompanii łączności i radiostacji Wanda 28. Od grudnia 1943 do marca 1944 instruktor na kursie podchorążych, w oddziale ppor. Tadeusza Kuncewicza ps. Podkowa, operującym w Lasach Zwierzynieckich, rejonie Kawęczyna, Florianki, Maziarzy oraz Bondyrz.
Od 22 marca 1944 oficer łączności 9 Pułku Piechoty Legionów AK, od 22 lipca 1944 dowódca łączności 3 Dywizji Piechoty Legionów AK. Uczestnik wielu bojowych akcji dywersyjnych, m.in. w nocy 12/13 maja 1944 jako dowódca grupy minerów uczestniczył w wysadzeniu mostu kolejowego na rzece Wieprz w Zwierzyńcu (Rudka). Od 15 lipca do 1 sierpnia 1944 uczestnik Akcji „Burza” jako dowódca Batalionu Sztabowego 9 Pułku Piechoty Legionów 3 Dywizji AK. Awansowany na stopień kapitana 22 lipca 1944, zweryfikowany ze starszeństwem od 4 czerwca 1945. 30 lipca 1944 9 Pułk Piechoty Legionów AK złożył broń oddziałom sowieckim, po zawiadomieniu Londynu, zdał radiostację, wyruszył do Warszawy.
Aresztowany w Falenicy, wywieziony do Majdanka, uciekł, 22 sierpnia 1944 dotarł do Szczebrzeszyna. Nawiązał konspiracyjne kontakty z oficerami z 9 PPLeg., utrzymywał łączność radiową z Londynem. Nadał ok. 20 depesz m.in. z rejonu Kawęczyna, Szperówki, Nielisza, Łabuni, Pawłowki, Kalinówki, Tyszowic, Siemięża, tropiony przez oddziały radiopelengacyjne.
18 listopada 1944 w Szczebrzeszynie aresztowany w związku z planowaniem porwania wraz z kolegą ppor. Zygmuntem Kopeć ps. Doniec, sowieckiego samolotu w celu wydostania się z Polski do Włoch. W tym celu nawiązali kontakt z sowieckim lotnikiem, prawdopodobnie uległ prowokacji NKWD. Od 13 grudnia 1944 osadzony w więzieniu na Zamku Lubelskim. Oskarżony o to, że „należał do takiej organizacji AK mającej na celu obalenie Demokratycznego ustroju [pisownia oryginału] Państwa Polskiego i biorąc w niej czynny udział w charakterze oficera łączności (…), utrzymywał kontakt pomiędzy oddziałami i członkami (…) AK jak również Rządem Emigracyjnym w Londynie za pomocą radiostacji (…) bez prawnego zezwolenia władzy przechowywał w mieszkaniu Kuklińskiego Michała (…) w wiosce Siemiesz, pow. Tomaszów (…) dwie (…) radiostacje typu A-4 (…), ponadto nie zgłosił się do mobilizacji”. 2 lutego 1945 skazany przez Wojskowy Sąd Garnizonowy w Lublinie na śmierć.
W nocy 18/19 lutego 1945 uwolniony dzięki wspólnej akcji 12 wartowników z Batalionu Ochrony Jeńców, dowodzonych przez plut. Józefa Mazurkiewicza ps. Ryszard oraz kilkudziesięciu żołnierzy AK (wg. Krzysztofa A.Tochmana – 40), m.in. ppor. Wojciecha Rokickiego oraz sierż. Stanisława Łukasika.
Po zlikwidowaniu dowódcy warty i jednego z wartowników oraz otwarciu cel nr 2 i 3, w których osadzono skazanych na śmierć, oprócz Niego uwolniono także dziesięciu więźniów: mjr. Konstantego Witkowskiego ps. Miller, dowódcę 35 Pułku Piechoty AK, kpt. Stefana Dębickiego ps. Kmicic, kpt. Stanisława Chmielewskiego vel Kazimierza Burskiego, kpt. Antoniego Wieczorka ps. Ścibor, Stanisława Augustynowicza, Jana Flisiaka, Stanisława Gębałę vel Gębalę, Aleksego Kina, Leonarda Majchrzaka vel Woźniaka, sierż Leonarda Malaniuka ps. Unita, radiotelegrafistę.
Wraz z więźniami uciekło także dwunastu więziennych wartowników z Batalionu Ochrony Jeńców: plut. Zygmunt Grymko, plut. Józef Mazurkiewicz, plut. Władysław Ostapiński, kpt. Stanisław Zawisza, kpr. Edward Sokołowski, kpr. Ferdynand Ryndo, kpr. Edward Mrok, kpr. Jan Jendrzejewski, st. strz. Józef Nausz, st. strz. Eugeniusz Lis, strz. Jan Kołodziej.
Maciej Gelberg – Straceńcza ucieczka skazanych na stracenie
w: Kombatant – biuletyn UdSKiOR, luty 2015 r., nr 2 (290) s. 15 – 18
Pozostał w konspiracji, działał w Zrzeszeniu Wolność i Niezawisłość, od marca 1945 na Zamojszczyźnie. Do października 1945 utrzymywał łączność z Londynem, nadając z powiatu tomaszowskiego i zamojskiego. W październiku 1945 wraz z kpt. Stanisławem Książkiem ps. Wyrwa, inspektorem WiN, ukrył radiostację w Zwierzyńcu. 17 grudnia 1945, w grupie ok. 15 osób, wraz z Cichociemnym Adamem Boryczką oraz oficerami angielskimi i amerykańskimi, angielskim samolotem wojskowym odleciał z lotniska Okęcie do Berlina Zachodniego. Dotarł do 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej stacjonującej w Niemczech. Od 31 grudnia 1945 przydzielony do Spadochronowego Ośrodka Zapasowego oraz Centrum Wyszkolenia Spadochronowego.
Pod koniec stycznia 1946, wraz z Cichociemnym Adamem Boryczką wezwany przez ppłk. Mariana Utnika, byłego szefa likwidowanego Oddziału VI (Specjalnego) SNW. 11 lutego 1946 zameldował się w Komisji Likwidacyjnej Specjalnej Sztabu Głównego w Londynie. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
12 kwietnia 1945 Prokuratura Wojskowa Okręgu Lublin wydała za Nim list gończy, po ustawie o amnestii Wojskowy Sąd Okręgu VII w Lublinie zmienił wyrok śmierci na dwanaście i pół roku więzienia, 11 czerwca 1956 Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego zmienił wyrok na osiem lat i dwa miesiące więzienia.
Od 1 października 1946 w Polskim Korpusie Przysposobienia i Rozmieszczenia, od 1 października 1948 zdemobilizowany. Pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii, zamieszkał w Londynie, pracował jako inżynier. Zmarł 23 lutego 1978 w Londynie, 13 maja 1978 urnę z prochami przewieziono do Polski, złożono na cmentarzu komunalnym w Nowym Sączu.
Memoriał Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”
do Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych
Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2015
Syn Józefa, ślusarza w PKP oraz Wandy z domu Wilczyńskiej. Rodziny nie założył.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
vel Piotr Stefaniak, vel Aleksander Szostakiewicz
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0028
Do 1922 wraz z rodziną w Rosji, po przyjeździe do Polski uczył się w szkole powszechnej w Koniecpolu Starym. Od 1929 w Gimnazjum Państwowym im. H. Sienkiewicza, w 1934 zdał egzamin dojrzałości. Podczas nauki w gimnazjum prowadził kółko przyrodnicze, po zdaniu matury przez rok koło Młodzieży Wiejskiej oraz oddział Związku Strzeleckiego. Po nieudanym egzaminie na wydział weterynarii Uniwersytetu Warszawskiego podjął pracę jako korektor w piśmie diecezji kieleckiej „Gazeta Tygodniowa”.
Od 25 września 1935 w Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim, od 14 października 1936 w Szkole Podchorążych Artylerii w Toruniu. Awansowany na stopień podporucznika 15 października 1938, ze starszeństwem od 1 października 1938. Przydzielony do 15 Pułku Artylerii Lekkiej jako instruktor w Ośrodku Zapasowym.
W kampanii wrześniowej 1939 nadal jako instruktor w Ośrodku Zapasowym 15 Pułku Artylerii Lekkiej w Skierniewicach, wraz z jednostką 6 września dotarł do Warszawy, w nocy 7/8 września wraz z oddziałem wyruszył w kierunku Mińsk Mazowiecki – Siedlce. W nocy 14/15 września w lasach pomiędzy Włodawą a Chełmem. Po agresji ZSRR na Polskę, 19 września wraz z grupą kpt. Hoffmana wyruszył w kierunku Hrubieszowa, 20 września w kierunku Zamościa. 22 września uczestniczył w walkach z Niemcami w rejonie Rachania.
Od 24 września w rejonie Cześnik, przy szosie Hrubieszów – Zamość, dostał się do sowieckiej niewoli. Pod koniec września dwukrotnie uciekał, na początku października dotarł do Krasnegostawu. Krótko pracował jako robotnik w szkółkach drzewek na Pogożu niedaleko Puław. Powrócił do Koniecpola Starego 9 listopada 1939. 30 stycznia 1940 przekroczył granicę z Węgrami, od maja we Francji, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Przydzielony do Rezerwowego Ośrodka Wyszkolenia Oficerów w Carpiagne.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji dotarł do Wielkiej Brytanii, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Przydzielony do 5 Brygady Kadrowej Strzelców, następnie do 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 28 listopada 1941, awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 31 marca 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 30/31 marca 1942, w próbnym sezonie operacyjnym, w operacji lotniczej „Belt” (dowódca operacji: F/O Mariusz Wodzicki, ekipa skoczków nr: VII), z samolotu Halifax L-9618 „W” (załoga: pilot – Sgt. Julian Pieniążek, pilot – Sgt. Stanisław Kłosowski / nawigator – F/O Mariusz Wodzicki / radiotelegrafista – P/O Ignacy Bator / mechanik pokładowy – Sgt. Czesław Kozłowski / strzelec – Sgt. Rudolf Mol, F/S Zdzisław Nowiński / despatcher – F/S Tadeusz Madejski). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 19.45 z lotniska RAF Tempsford, zrzut o godz. 01.55 poza planowaną placówką „Błoto”, w okolicach miejscowości Podstoliska (3,4 km od Tłuszcza), m.in. na jadący pociąg oraz zabudowania plebanii. Samolot szczęśliwie powrócił do Wielkiej Brytanii, po locie trwającym 11 godzin 50 minut. Razem z nim skoczyli: por. Stanisław Gilowski ps. Gotur, por. Wiesław Ipohorski-Lenkiewicz ps. Zagroda, płk. Józef Spychalski ps. Grudzień, por. Janusz Zalewski ps. Chinek oraz kurier Delegatury Rządu na Kraj st. uł. Stanisław Zaborowski ps. Grzegorz.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, organizator lotniczego wsparcia dla Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 28.III. na st. XVIII [stacja wyczekiwania STA XVIII, na której skoczkowie oczekiwali na odlot do Kraju – przyp. RMZ] przybyła ekipa „Belt”. Pogotowie dla odlotu w dniu 29.III. – dla ekipy „Boot” .
Dnia 29.III. o godz. 12.oo Air Ministry zarządziło lot podwójny. Po przybyciu na stację wyczekiwania – o godz. 14.30, otrzymaliśmy nową decyzję – tylko lot pojedyńczy. Po przybyciu na lotnisko o g. 17.30 okazało się, że komunikat met. [meteorologiczny – RMZ] jest niepomyślny dla lądowania powrotnego w dniu 30.III. Pogoda na trasie i w Polsce – dobra a w Anglii na wszystkich lotniskach ma być mgła. Po zbadaniu ryzyka lotu, lot został odwołany o godz. 19.30.
Dnia 30.III doszedł do skutku lot podwójny: 7-my i 8-my. Lot 7-my – ekipa „Boot” – start o godz. 19.50, zrzut na rejon Stanisławów, powrót o godz. 8.15.” (s. 57)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku i aklimatyzacji, w kwietniu 1942 wraz z Cichociemnym ppor. Rafałem Niedzielskim ps. Mocny przydzielony jako dowódca patrolu dywersyjnego w Winnicy na I Odcinek Wachlarza, obejmujący także: Lwów, Tarnopol, Płoskirów, Żmerynkę, Dniepropietrowsk. Po likwidacji „Wachlarza” od 24 lutego 1943 przydzielony do oddziału dyspozycyjnego Kedywu „Jesiotr” Obszaru Lwów AK. Od 27 grudnia 1943 w Kedywie Okręgu Tarnopol AK, w marcu 1944 awansowany na stopień kapitana.
Po wkroczeniu wojsk sowieckich do Tarnopola, w kwietniu 1944 wstąpił do Ludowego Wojska Polskiego, przydzielony jako lektor (nauczyciel języka polskiego) do 10 Pułku Artylerii Lekkiej. Wraz z pułkiem na szlaku bojowym Sumy – Klewań – Puławy – Warka – Praga, m.in. jako podporucznik, dowódca 2 plutonu artylerii.
Ostrzeżony przed aresztowaniem, 22 października 1944 opuścił pułk. 28 października aresztowany przez funkcjonariuszy Informacji Wojskowej (kontrwywiadu PRL) pod fałszywą tożsamością Aleksander Szostakiewicz. Więziony na Zamku Lubelskim, przesłuchiwany w ciężkim śledztwie przez funkcjonariuszy NKWD, oskarżony o „dezercję z pola walki”. 29 listopada 1944 przez Wojskowy Sąd Garnizonowy w Lublinie skazany na śmierć przez rozstrzelanie. 6 grudnia 1944 wyrok zatwierdził gen. dyw. Karol Świerczewski. 13 grudnia 1944 wyrok wykonano na Zamku Lubelskim.
15 lutego 1990 Sąd Najwyższy – Izba Wojskowa, po rozpoznaniu rewizji wniesionej przez I Prezesa Sądu Najwyższego wyrok uchylił, postępowanie umorzył.
Syn Stefana, nauczyciela, kierownika szkoły oraz Teodory z domu Jureł. Przed wojną zawarł związek małżeński z Ireną secundo voto Strońską.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Wodnik”, „Dżonkil”, „Kucyk”
vel Stanisław Onuszko vel Stanisław Redło
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1723, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1494
Od 1927 uczeń szkoły powszechnej Sióstr Nazaretanek w Grodnie, od 1931 Gimnazjum i Liceum im. H. Sienkiewicza Polskiej Macierzy Szkolnej, w 1939 zdał egzamin dojrzałości. Uprawiał wiele sportów.
13 kwietnia 1940 wywieziony wraz z rodziną przez Sowietów za Ural, do miejscowości Obuchowce (kellerowskij rajon, siewiersko-kazachstanskaja oblast, Kazachstan). Jego młodszego 16-letniego brata Sowieci skazali na 7 lat więzienia. Podczas trzech tygodni transportu w wagonach towarowych, w Koczketau Sowieci aresztowali jego ojca za krytyczną wypowiedź o Stalinie i skazali go na dziesięć lat łagru w Karagandzie (zmarł tam wskutek niewolniczej pracy).
Po układzie Sikorski – Majski przeniesiony wraz z matką do ciężkiej pracy przy budowie linii kolejowej Akmolińsk – Karaganda.
4 kwietnia 1942 w Krasnowodsku wstąpił do Armii Polskiej gen. Andersa, przydzielony do 24 Pułku Piechoty 8 Dywizji Piechoty. Ewakuowany przez Pahlevi, Teheran, Awhaz, Ocean Indyjski do Palestyny, przydzielony do 2 kompanii Szkoły Podchorążych.
Od września 1942 w Wielkiej Brytanii, przydzielony do Sekcji Dyspozycyjnej Sztabu Naczelnego Wodza.
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Zbigniew S. Siemaszko – Ośrodek Cichociemnych Łącznościowców
Anstruther – Auchtertool – Polmont
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w radiotelegrafii, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 10 lipca 1943 w Audley End (STS 43) przez komendanta STS 43, oficera Oddziału VI (Specjalnego), płk Józefa Hartmana ps. Sławek. przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 14/15 września 1943 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Neon 8” (dowódca operacji: F/L Mieczysław Malinowski, ekipa skoczków nr: XXX), z samolotu Halifax JD-158 „W” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – W/O Bronisław Hułas, pilot – F/O Mieczysław Rzewuski / nawigator – F/L Mieczysław Malinowski / radiotelegrafista – F/S Bolesław Woźniak / mechanik pokładowy – Sgt. Witold Ruciński / strzelec – F/S Stefan Miniakowski, W/O Józef Dubiel). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.05 z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Czajnik” 204 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Mokra Wieś, 8 km od Tłuszcza. Razem z nim skoczyli: ppor. Anatol Makarenko ps. Tłok, ppor. Józef Żakowicz ps. Tabu. Skoczkowie przerzucili 417 tys. dolarów w banknotach oraz 100 tys. marek na potrzeby AK. Zrzucono sześć zasobników oraz jedną paczkę. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 12 godzin 20 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dn. 14.IX. uruchomiony został Plan Startu – wariant 12 samolotów: Lot Nr. 53/83, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza Żyto I, zapasowa Żyto II, nawigator por. Gębik (V), godz. startu 18.23, paczki zestaw OW-X2, Lot Nr. 54/84, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza Groch I, zapasowa Groch II, nawigator kpt. Zbucki (Z), godz. startu 18.21, paczki zestaw OW-Pl, Lot Nr. 65/85, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza Proso II, zapasowa Proso II, nawigator S/L Pitt (S), godz. startu 18.32, paczki zestaw OW-Pl, Lot Nr. 66/86, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza KOC I, zapasowa Koc II, nawigator por. Wasilewski (T), godz. startu 18.09, pieniądze 348.000 dol, paczki zestaw DR 50/16, MD-EU, Lot Nr. 67/87, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza CZAJNIK, zapasowa Patelnia, nawigator por. Malinowski (W), godz. startu 18.06, pieniądze 417.000 dol. 100.000 Rm., paczki zestaw OW-EU, Lot Nr. 68/88, zawartość 0-6-1, placówka zasadnicza KUFER, zapasowa Teczka, nawigator F/L Hart (k), godz. startu 17.59, paczki zestaw OW-Pl, Lot Nr. 69/89, zawartość 0-6-1, placówka zasadnicza KUFER, zapasowa Teczka, nawigator F/S James (E), godz. startu 17.53, paczki zestaw OW-Pl, Lot Nr. 70/90, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza SPODEK, zapasowa Waza, nawigator por. Freyer (L), godz. startu 17.55, pieniądze 252.000 dol. 100.000 Rm., paczki zestaw DR 51/16 OWB-SA-PLT 16, Lot Nr. 71/91, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza PIERZYNA, zapasowa Kołdra, nawigator F/L Milno (Q), godz. startu 18.04, pieniądze 423.000 dol., paczki zestaw OWB-SA-SF, Lot Nr. 72/92, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza PIERZYNA, zapasowa Kołdra, nawigator F/L Parris (M), godz. startu 17.59, paczki zestaw OW-Pl, Lot Nr. 73/93, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza WANNA, zapasowa Dywan, nawigator por. Krywda (A), godz. startu 17.57, pieniądze 333.000 dol. 1425 dol. zł. 2800 Rm. zł o 240 rb. zł. , paczki zestaw OW-SF, Lot Nr. 74/94, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza WANNA, zapasowa Dywan, nawigator P/O armstrong (D) – nie wystartował (paczki zestaw Flat 14-OW-Pl),
Pogoda startu bardzo ładna. Wiatr pomyślny. Jednak duży niepokój. Szef Wydz. „S” stwierdził w samolotach „T, W, L, Q i A”, że zestawy zaczepiono wg. planu załad. Sygnał – melodia – nadany prawidłowo [przez BBC]. Żadnych depesz o spaleniu plac. odb. wzgl. odwołaniu czy zmianach.
Dn. 15.IX. Wynik lotu – bardzo niepomyślny – bardzo duże straty. – wykonane loty (Nr. – plac. odb.): 64/94 – GROCH I, 65/85 – PROSO II, 66/86 – KOC I, 67/87 – CZAJNIK, 70/80 – SPODEK i 75/95 – DYWAN. Razem sześć: 5 – polskie załogi i jedna – angielska załoga. – zaginione loty (missing): 63/83 – ŻYTO, 68/88 – KUFER, 69/89 – KUFER, 71/91 – PIERZYNA. Razem – cztery; jedna polska (doskonały nawigator por. Gębik) i trzy angielskie (najlepsze w Dyonie 138). – wrócił: – nie znalazł plac. odb. – 72/92 – PIERZYNA – załoga angielska. – nie wystartował: 74/94 – WANNA – załoga angielska. Nic nie wiadomo, czy z pośród zaginionych i ile samolotów wykonało zadanie – gdzie zostało zestrzelonych – w drodze do Polski czy z powrotem.” (s. 195)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po aklimatyzacji do realiów okupacyjnych w Warszawie, od listopada 1943 przydzielony do Okręgu Lublin AK, jako dowódca szkoły podoficerów łączności, dowódca radiostacji nr 31 Komendy Głównej AK. Wobec rosnącego zagrożenia, od 24 grudnia przeniesiony na teren Inspektoratu Rejonowego Radzyń, dowódca leśnego plutonu łączności (radiostacje „Wanda” 30 i 31) Inspektoratu Lublin Północ AK. Radiostację zlokalizowano w domu p. Kurczyńskiego na kolonii wsi Kobylany, w pobliżu lasu Floria. Ochraniał ją pluton osłonowy dowodzony przez Władysława Bykowskiego ps. Sęp, późniejszy 34 Pułk Piechoty 9 Dywizji Piechoty AK.
Dowódca drużyny, następnie plutonu łączności radiowej, od stycznia 1944 w stałej łączności ze Sztabem Naczelnego Wodza w Londynie. Wraz z oddziałem osłonowym uczestniczył w walkach, m.in. 30 kwietnia 1944 we wsi Wygoda rozbito niemiecki oddział goniometryczny, usiłujący zlokalizować jego radiostację. Zabito 19 Niemców, spalono 5 pojazdów, zdobyto broń. 30 czerwca 1944 uczestniczył w ciężkich walkach prowadzących do przerwania niemieckiej obławy, zginęło w nich 2 żołnierzy AK, 12 zostało ciężko rannych. Za udział w tych walkach 3 lipca odznaczony Krzyżem Walecznych.
Podczas akcji Burza wraz z radiostacją i oddziałem osłonowym, od lipca 1945 przydzielony do dowództwa 9 Dywizji Piechoty AK, po jej rozbrojeniu od sierpnia w dyspozycji dowódcy łączności Inspektoratu Rejonowego Radzyń AK kpt. Bolesława Kłosiewicza ps. Marian. Nadawał ze wsi Danówka oraz Korniczył meldunki do Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie o wrogim traktowaniu żołnierzy Armii Krajowej przez wkraczających do Polski Sowietów. 1 października 1944 awansowany na stopień porucznika.
22 listopada 1944 podczas nadawania we wsi Koszały aresztowany przez pluton radionamiarowy NKWD. 1 lutego 1945 wyrokiem Wojskowego Sądu Garnizonowego w Lublinie skazany na śmierć. Po wpłaceniu łapówki przez żonę płk NKGB Smirnowowi, 17 lutego 1945 wyrokiem Naczelnego Sądu Wojskowego wyrok złagodzono, skazany na 10 lat więzienia. Podczas akcji uwolnienia 19 lutego 1945 z więzienia na Zamku Lubelskim przez żołnierzy podziemia niepodległościowego grupy żołnierzy AK skazanych na śmierć, nie udało się dopasować kluczy do drzwi jego celi, musiał pozostać w więzieniu.
Pod koniec maja 1945 przetransportowany do więzienia na Łubiance (Moskwa), jako wyznaczony przez Sowietów potencjalny świadek w procesie szesnastu, m.in. Cichociemnego, gen. Leopolda Okulickiego. Przez kilkanaście tygodni głodzony, nękany i torturowany. Przeniesiony do moskiewskiego więzienia śledczego Butyrki, spotkał tam cichociemnego ppor. Kazimierza Nieplę ps. Kawka.
Potem ponownie w więzieniu w Warszawie przy ul. Rakowieckiej, osadzony w jednej celi z Cichociemnym kpt. Michałem Fijałką ps. Sokół, następnie osadzony w więzieniu we Wronkach. 13 listopada 1945 Naczelna Prokuratura Wojskowa zmieniła wyrok na 5 lat więzienia, po ogłoszeniu amnestii Wojskowy Sąd Okręgowy w Lublinie warunkowo zawiesił wykonywanie wyroku. 29 grudnia 1945 zwolniony z więzienia we Wronkach.
Zbigniew S. Siemaszko – Cichociemni Łącznościowcy
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Od stycznia 1946 ponownie w konspiracji, działał w Zrzeszeniu Wolność i Niezawisłość. Zagrożony ponownym aresztowaniem w kwietniu 1946 przedostał się nielegalnie przez granicę z Czechami, przez Austrię 2 maja 1946 dotarł do Meppen, następnie do Wielkiej Brytanii. Do 11 września 1946 ponownie w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do 4 batalionu łączności. Do września 1948 w Polskim Korpusie Przysposobienia i Rozwoju.
Od 1948 robotnik leśny w Kielder, Northumberland, następnie od 1950 robotnik w składach sprzętu górniczego w Bawtry Doncaster. Od 1953 do 1957 robotnik w fabryce, później kierowca i dostawca wyrobów piekarniczych. Od 1961 aż do emerytury w 1974 jako menadżer regionalny, następnie menadżer sprzedaży wyrobów piekarniczych „Mothers Pride, Rank-Hovis-Mcongall”. Aktywny działacz środowisk polonijnych, m.in. prezes Polskiego Stowarzyszenia Katolickiego w Nottingham, przewodniczący Koła Spadochroniarzy Polskich. Działał w Kole Cichociemnych AK w Londynie (jego sekretarzem był mój Dziadek, por. Józef Zając ps. Kolanko).
Syn Wacława właściciela restauracji w Grodnie oraz Józefy Puchalskiej. W 1944 zawarł związek małżeński w Lucyną z domu Czajka. Mieli trójkę dzieci: dwóch synów (ur. 1946 i 1949) oraz córkę (ur. 1952).
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Zwrotnica”, „Nurek”, „Korwin”
Marian Michał Kuczyński
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3067, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1984
Uczył się w gimnazjum we Lwowie, po jego ukończeniu w 1933 podjął pracę w Straży Kolejowej, m.in. na stacji kolejowej we Lwowie.
Od 1938 w Szkole Podoficerskiej Artylerii 6 Pułku Artylerii Ciężkiej, ukończył kurs zwiadowców oraz kurs bojówek. Uczestniczył w konspiracji, członek oddziału dywersyjnego (Przełęcz Wyszkowska), od 1939 instruktor Związku Strzeleckiego we Lwowie.
Zmobilizowany 24 sierpnia 1939, w kampanii wrześniowej w 12 dywizjonie artylerii ciężkiej 12 Dywizji Piechoty w Tarnopolu. Walczył w składzie „Armii Prusy”, m.in. w bitwie pod Iłżą. Od 9 września w niewoli niemieckiej.
Uciekł, 13 października przekroczył w Śniatyniu granicę z Rumunią. od 8 listopada 1939 we Francji. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, od 12 listopada 1940 do 12 kwietnia 1940 w Szkole Podchorążych w Guer. Po jej ukończeniu, 13 kwietnia 1940 przydzielony do 3 kompanii 1 batalionu 3 Pułku Piechoty 1 Dywizji Grenadierów. Awansowany na stopień plutonowy podchorąży, ze starszeństwem od 12 kwietnia 1940.
17 czerwca 1940 ranny pod Azadawge, w niewoli niemieckiej, początkowo w niemieckim szpitalu, od listopada 1940 w stalagu XII A (Limburg) nieopodal Koblencji, następnie od 8 grudnia 1940 w stalagu XII C Kommando Baumholder. Uciekł, od 21 września 1941 we Francji.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
19 lipca 1942 z Marsylii dotarł morzem do Gibraltaru, następnie od września 1942 w Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do 1 Kompanii Warsztatowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, 17 maja 1943 przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 4 sierpnia 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 marca 1944, przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 12” (dowódca operacji: F/O Edward Bohdanowicz, ekipa skoczków nr: XLV), z samolotu Halifax JP-181 „C” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/S Zygmunt Wieczorek, pilot – F/S Jan Zabłocki / nawigator – F/O Edward Bohdanowicz / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi (Włochy), zrzut na placówkę odbiorczą „Kanapa” 303 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Baniocha k. Góry Kalwaria. Razem z nim skoczyli: ppor. Stefan Górski ps. Brzeg, ppor. Gustaw Heczko ps. Skorpion, ppor. Aleksander Tarnawski ps. Upłaz. Skoczkowie przerzucili 439,2 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK. Zrzucono także dziewięć zasobników oraz sześć paczek, w godz. 00.03 – 00.08. Wskutek nieotwarcia spadochronów część sprzętu uległa uszkodzeniu. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 9 godzin 55 minut.
Aleksander Tarnawski: Dowiedziałem się w przeddzień. Wylatywało się wieczorem, przed zachodem słońca. Zawieźli nas na lotnisko. Chyba jedna z „fanek” wiozła nas samochodem. Dostaliśmy pasy z pieniędzmi, każdy miał na sobie [w sumie 450 000 USD] Jak na szkoleniu. Spadochrony, ławki po bokach samolotu. Lecieliśmy nad Adriatykiem, potem Jugosławia. Jak długo światło pozwalało – patrzyłem. Artyleria przeciwlotnicze odezwała się koło Budapesztu. Wokół samolotu słychać było wybuchy. Mieliśmy szczęście. (…) Nie całowałem ziemi. Cieszyłem się, że dobrze się przewróciłem, że niczego nie złamałem. Lądowisko było nad Wisłą, polana otoczona chyba leszczynami, jakieś wierzby nadbrzeżne majaczyły. Od razu zjawił się chłopak z AK, z grupy odbierającej zrzut i nas, i mówi: „Witaj w kraju”. Trochę pompatycznie, teatralnie to zabrzmiało. (…) Cała nasza czwórka szybko się znalazła. Zdjęliśmy spadochrony i kombinezony, ci chłopcy zajęli się pakowaniem tego wszystkiego. Zresztą spadochrony były towarem bardzo poszukiwanym – jedwab wysokiej jakości. Zdaliśmy pasy z pieniędzmi dowódcy przyjmującej nas jednostki. Zaprowadzili nas do jakiegoś nieodległego domu, w zasadzie chałupy. Gospodarze przyjęli nas serdecznie, poczęstowali czymś ciepłym, nie pamiętam już, co to było. Druga, trzecia w nocy. Przesiedzieliśmy do rana, nie mogłem spać, nawet się zdrzemnąć. Potem na piechotę do kolejki wąskotorowej, oczywiście każdy osobno. I do Warszawy. Aleksander Tarnawski, w: Marat Emil, Wójcik Michał, Ostatni. Historia Cichociemnego Aleksandra Tarnawskiego ps. Upłaz, Wielka Litera Warszawa 2016, ISBN 978-83-8032-087-1
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Na KANAPA – 7219 – UPŁAZ, BRZEG, SKORPION, ZWROTNICA. Osiem pasów z dol. pap. Nr.09580-85, 17586-87, – ogółem cztery, trzy, dziewięć tys. dwieście. Poczta 7/44 cyl. I,II,III plus 1 załącznik. Bagażnik DR-13 – zawartość – cztery pasy pieniężne oznaczone DR-78/18, 63/17, 89/19, 90/19.„.
Dn. 19.VI.1944. (…) Anglicy przecięli łączność z Leon 502 do Jutrzenka [Główna Baza Przerzutowa], naszym szyfrem i ofiarowali łączność szyfrem i rdst. 4429 [angielskim]. Dziś oświadczyli mnie – 1/ w konsekwencji zakazu nałożonego przez Rząd. Bryt., dla korespond. dyplomatycznej, wszystkie tajne środki łączności muszą być kontrolowane przez władze bryt. 2/ 4429 [Anglicy] zwrócili się do Rawa [mjr Michał Protasewicz, Oddział VI (Specjalny)] o zdeponowanie wszystkich szyfrów u 4429 i ponadto przedkładanie 4429 tekstu otwartego wszystkich dep. przychodzących i wychodzących. (…) 5/ Łączność z Krajem musi odbywać się przez Londyn – kanałem bryt. a nie polskim. (…) (s. 286 (290)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, następnie przydzielony do Kedywu Okręgu Lwów AK, jako dowódca ośrodka dywersyjnego w Drohobyczu. Od 15 maja 1944 we Lwowie.
25 czerwca 1944 w Drohobyczu, w domu Zofii Garczyńskiej ps. Ciocia Kazia, aresztowany przez policję ukraińską, wydany gestapo. Prawdopodobnie rozstrzelany w więzieniu przy ul. Listopada lub otruł się rozgryzając posiadaną kapsułkę z cyjankali.
Syn Juliana oraz Zofii z domu Sierakiewicz. Rodziny nie założył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Stanisław Kostka Krzymowski
vel Stefan Zaporski, vel Karol Chudzicki, vel Przedpełski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0001, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1962
po wojnie wg. Tochmana tajny współpracownik wywiadu PRL
Od 1910 uczył się w rosyjskim gimnazjum, od 1912 w Gimnazjum Polskim (późniejszym Państwowym Gimnazjum im. S. Staszica) w Lublinie. W 1916 zrezygnował ze szkoły, 15 lutego wstąpił do Legionów Polskich, przydzielony do 5 Pułku Piechoty 2 Brygady Legionów Polskich, następnie do lipca 1917 w 2 Pułku Ułanów. Po kryzysie przysięgowym od września 1917 w Polskiej Organizacji Wojskowej (okręg lubelski, obwód krasnostawski). Od 1 listopada 1918 jako sekcyjny w 3 szwadronie 7 Pułku Ułanów Lubelskich. Uczestniczył w wojnie polsko – bolszewickiej, dowódca plutonu, od stycznia 1921 podchorąży. Trzykrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych.
Od marca 1921 do marca 1922 uczestnik dokształcających kursów maturalnych przy Państwowym Gimnazjum im. S. Staszica w Lublinie, w 1922 zdał egzamin dojrzałości. Po ukończeniu 28 maja 1923 Kursu Doszkolenia dla chorążych i podchorążych Kawalerii i Wojsk Taborowych w Gnieźnie awansowany na stopień podporucznika 1 stycznia 1923, przydzielony do 27 Pułku Ułanów w Nieświeżu, następnie do 7 Pułku Ułanów Lubelskich w Mińsku Mazowieckim. Awansowany na stopień porucznika 13 lutego 1925 ze starszeństwem od 1 stycznia 1925.
Od września 1925 w Szkole Pilotów w Bydgoszczy, po jej ukończeniu od 11 czerwca 1927 przydzielony jako dowódca plutonu łączności do 4 Pułku Lotniczego w Toruniu. Od grudnia 1928 pilot 43 Eskadry Towarzyszącej. Awansowany na stopień kapitana 12 marca 1933, ze starszeństwem od 1 stycznia 1933. Dowódca eskadry treningowej 4 Pułku Lotniczego, dowódca 43 Eskadry Towarzyszącej, od 1939 dowódca 1 dywizjonu liniowego, następnie ponownie dowódca eskadry treningowej. Od 18 lutego 1939 w 3 Pułku Lotniczym w Poznaniu, następnie urlopowany, przeniesiony w stan spoczynku.
W kampanii wrześniowej 1939 zmobilizowany 30 sierpnia 1939, przydzielony do eskadry zapasowej 3 Pułku Lotniczego. 30 września 1939 przez Przełęcz Tatarską przekroczył granicę z Węgrami, internowany do 3 października w obozie Eger. Uciekł, po otrzymaniu paszportu w Budapeszcie 10 października wyruszył do Aten (Grecja), z Pireusu przez Morze Śródziemne statkiem m/s Pułaski dopłynął 23 października do Marsylii (Francja). Przydzielony do bazy Polskich Sił Powietrznych w Lyonie, od 5 marca w bazie Cazaux.
Po upadku Francji ewakuowany, od 23 czerwca w Wielkiej Brytanii, przydzielony do bazy w Blackpool. Od 27 października do 2 listopada uczestnik kursu spadochronowego, do 9 grudnia ponownie w bazie w Blackpool.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 13 grudnia 1940 w Londynie przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Józefa Smoleńskiego ps. Łukasz. Awansowany na stopień majora ze starszeństwem od 15 lutego 1941.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski podczas pierwszego zrzutu Cichociemnych, będącego pierwszym zrzutem alianckich żołnierzy na teren Europy Środkowej okupowanej przez Niemców. Zrzutu dokonano w nocy 15/16 lutego 1941 o godz. 00.30 w próbnym sezonie operacyjnym, w operacji lotniczej „Adolphus” (dowódca operacji: F/L F. Keast, ekipa skoczków nr: 0), z samolotu Armstrong Whitworth Whitley Z-6473 (załoga: pilot – F/L F. Keast, pilot – F/O Baker / nawigator – P/O McMurdie / radiotelegrafista – Sgt. Davies D.W. / strzelec – Sgt. Bernard D.H. / despatcher – Cpt. Cameron A.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.20 z lotniska 419 Eskadry do Zadań Specjalnych RAF w Stradishall pod Newmarket, zrzut poza wyznaczoną placówką (planowano 7,5 km od Włoszczowy, 2,4 km na zachód od Kobylej Wsi). Na skutek błędu brytyjskiego nawigatora zrzut nastąpił ok. 130 km od planowanej placówki odbiorczej, w okolicach wsi Dębowiec, 10 km od Cieszyna, na terenach przyłączonych do Rzeszy. Razem z nim skoczyli: rtm. Józef Zabielski ps. Żbik oraz kurier MSZ bomb. Czesław Raczkowski ps. Orkan. Samolot szczęśliwie powrócił do Wielkiej Brytanii po locie trwającym jedenaście godzin 45 minut, po wylądowaniu miał zaledwie 50 litrów paliwa, na ok. 10-15 minut lotu…
W „Dzienniku czynności” mjr Jan Jaźwiński, oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Start do 1-go lotu łącznikowego nastąpił dn. 15.II g. 18.20 (…) Trasa lotu: przez Harlem – Breslau – Częstochowę – punkt pod Włoszczową.
Samolot powrócił dnia 16.II godz. 6.05, lot trwał 11 godz 45 min. D-ca samolotu oświadczył, że skoczków wyrzucił dnia 16.II godz. 0.30 prawdopodobnie w rej. 15 mil. na płnc.-wsch. od Krakowa. Dopiero 27.II.41 r. nadeszła depesza „Kal.45c” donosząca, że kurierzy przybyli i że wyskoczyli z samolotu koło Cieszyna. Poczta dostarczona. Containery wpadły w ręce niemieckie. Samolot zbłądził więc b. poważnie – odchylił trasę lotu na południe i zamiast przez Breslau – Częstochowę, poleciał przez Morawską Ostrawę – Cieszyn. Naprawienie błędu było niemożliwe, gdyż brakło benzyny, samolot po wylądowaniu w Anglii miał benzyny zaledwie na ok. 15 minut lotu. Ponadto okazało się, że załoga brytyjska z trudem orientuje się na polskiej mapie i nie zna terenów polskich i w Rzeszy Wschodniej.” (s. 4)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Katarzyna Ziętara-Majewska – Operacja „Adolphus”
w: Kombatant – biuletyn UdSKiOR, luty 2014 r. nr 2 (278) s. 10 – 13
24 lutego 1941 dotarł do Warszawy, zameldował się na punkcie kontaktowym przy ul. Nowy Świat 45. Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych, od marca 1941 przydzielony jako dowódca Oddziału VII Lotniczego Komendy Okręgu ZWZ Kielce – Radom, odpowiedzialny m.in. za przyjmowanie skoczków oraz zrzutów, a także prowadzenie wywiadu lotniczego.
Od lipca do października 1944 poza konspiracją, podejrzany o udział w napadzie rabunkowym, pod pozorem zdobycia pieniędzy dla AK. Według komendanta Okręgu płk. Stanisława Dworzaka ps. Przemysław miał także uczestniczyć w wymuszaniu okupu od Żydów w Okręgu Radom – Kielce. Wyrokiem Wojskowego Sądu Specjalnego skazany na śmierć, wyrok zatwierdzony przez gen. Tadeusza Komorowskiego ps. Bór, wyroku nie wykonano.
Od 5 października 1944, po spotkaniu z Cichociemnym płk. Romanem Rudkowskim ps. Rudy, szef Wydziału Lotnictwa Komendy Głównej AK, referent lotniczy, kierownik odbioru zrzutów Podokręgu Piotrków AK. Od 1 stycznia 1945 kierownik komórki materiałowej w referacie przerzutów powietrznych „Syrena” Wydziału Lotnictwa Komendy Głównej AK w Częstochowie. Od lutego 1945 w Piotrkowie Trybunalskim, od końca marca w Łodzi.
Pozostał w konspiracji. 24 kwietnia 1945 ok. godz. 9 aresztowany przez UB w Łodzi przy ul. Piotrkowskiej 82, gdzie miał spotkać się z Cichociemnym Adamem Trybusem ps. Gaj lub kpt. Hilarym Moraczewskim ps. Morus. Osadzony w areszcie UB przy ul. Śródmieście, następnie w siedzibie NKWD przy ul. Kilińskiego. W celi nr 6 wraz z nim osadzono także Cichociemnych: mjr Edwarda Piotrowskiego ps. Orlik oraz mjr Jerzego Emir-Hassana ps. Turek. Przesłuchiwany w ciężkim śledztwie, bity, ujawnił NKWD schowek z 10 tys. dolarów w Skarżysku.
Od połowy maja 1945 wraz z innymi oficerami, w tym Cichociemnymi: płk Wacławem Kobylińskim ps. Dziad, mjr Jerzym Emir-Hassanem ps. Turek przeniesiony do dawnego więzienia gestapo, potem więzienia WUBP w Łodzi przy ul. Andstata (cela 6 i 7). Osadzono w nim w tym czasie także Cichociemnych: ppor. Mariana Pokładeckiego ps. Zoll, ppor. Władysława Hauptmanna ps. Gapa, por. Edwarda Kowalika ps. Edward. Od 10 sierpnia wraz z nimi w więzieniu w Łodzi przy ul. Kopernika 29.
24 sierpnia 1945 przez Wojskowy Sąd Okręgu Łódzkiego w Łodzi skazany na sześć lat więzienia i dwa lata pozbawienia praw obywatelskich m.in. za przynależność do związku mającego na celu obalenie ustroju demokratycznego Polski – organizacji AK – biorąc w związku tym czynny udział i udzielając mu innej pomocy. Po amnestii z 2 sierpnia 1946 wyrok złagodzono do roku więzienia, zawieszając jego wykonanie na dwa lata. Według dokumentów procesowych zwolniony 31 października 1945, wg. własnej relacji 5 grudnia 1945. 12 grudnia 1945 ujawnił się w Warszawie.
12 stycznia 1946 wyjechał do Krakowa, Katowic, Chorzowa i Zabrza, rozpoznając możliwość nielegalnego wyjazdu z Polski. 30 stycznia 1946 aresztowany w Skarżysku, osadzony w więzieniu UB w Kielcach przy ul. Kościuszki, oskarżony o uchylanie się od służby wojskowej oraz prowadzenie działalności konspiracyjnej. Dzięki pomocy strażnika, byłego partyzanta, 1 kwietnia uciekł z więzienia, ukrywał się w rejonie Skarżyska, następnie w Lublinie.
Pod fałszywą tożsamością od 25 kwietnia do 7 lipca podjął pracę jako kierowca w Polskim Monopolu Spirytusowym. Od 19 lipca w Świnoujściu, 27 lipca uniknął aresztowania przez UB, po przypadkowym rozpoznaniu. W nocy 30/31 lipca przekroczył granicę w rejonie Świnoujścia, od 1 sierpnia w Berlinie, następnie w Eilsleben, potem pieszo w stronę angielskiej strefy okupacyjnej. Po drodze napadnięty i okradziony przez Rosjan.
W nocy 13/14 sierpnia przekroczył w rejonie Vilpke – Schoningen granicę pomiędzy sowiecką a angielską strefą okupacyjną. 3 września zameldował się w sztabie 1 Dywizji Pancernej, po otrzymaniu dokumentów 10 września zameldował się w Komisji Likwidacyjnej Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza.
Od 17 sierpnia 1946 w Centrum Wyszkolenia Piechoty 1 Korpusu Polskiego, po odmowie przyjęcia do RAF 16 maja 1947 zdemobilizowany, do 16 maja 1949 w Polskim Korpusie Rozmieszczenia i Przysposobienia. Pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii, podjął pracę w firmie handlowej Cyclomat Ltd, następnie w fabryce urządzeń radarowych i telewizyjnych.
Od lat 50-tych w agenturalnym rozpracowaniu Departamentu VII MBP, m.in. w związku z utrzymywaniem kontaktu z przyjaciółką i byłą łączniczką AK Adelą Jarosz (1912-1996) ps. Klara. 12 grudnia 1949 aresztowana wraz z córką podczas nielegalnego przekraczania granicy PRL, skazana na rok i 3 miesiące więzienia. W 1951 zwerbowana przez UBP we Wrocławiu, przyjęła ps. Ewa, na polecenie UB nawiązała z nim kontakt. W zamian za możliwość jej wyjazdu z Polski zaoferował UB współpracę.
Przeprowadzono rozmowę werbunkową 17 stycznia 1954 w Londynie, przyjął pseudonim Pegaz. Odbył co najmniej 15 spotkań z kadrowym pracownikiem wywiadu PRL, pracującym pod przykrywką pracownika konsulatu PRL w Londynie, otrzymywał co miesiąc 50 funtów. W połowie 1956 wywiad PRL zrezygnował ze współpracy, z powodu małej wartości przekazywanych informacji.
Od drugiej połowy 1956 wyjechał do Kanady, zamieszkał w Montrealu, podjął pracę jako salowy w szpitalu miejskim oraz pracownik fizyczny w magazynie. Po kilku latach ukończył kurs pielęgniarski, wraz z żoną otworzył pensjonat dla emerytów, pracował w nim do końca życia. Zmarł 7 sierpnia 1969 w Montrealu (Kanada), pochowany na cmentarzu weteranów w alei zasłużonych (Field of Honour) w Pointe-Claire – sektor P kw. a-6, P-7.
Syn Ludwika, pisarza gminnego i dzierżawcy majątku oraz Julii z domu Stagińskiej. W 1928 zawarł związek małżeński z Marią z domu Chomenko (ur. 1911), urzędniczkę. Mieli córkę Krystynę (1930-2015).
W 1952 zawarł związek małżeński w Wielkiej Brytanii. Na początku lat 60-tych zawarł związek małżeński w Kanadzie z Marceliną z domu Sokołow.
Leon Bazała (1918-1920) | Jacek Bętkowski (1920) | Jan Biały (1918-1920) | Niemir Bidziński (1920) | Romuald Bielski (1919-1920) | Adolf Gałacki (1918-1920) | Stanisław Gilowski (1918-1920) | Jan Górski (1919-1920) | Antoni Iglewski (1915-1920) | Kazimierz Iranek-Osmecki (1913, 1916, 1920) | Wacław Kobyliński (1918-1920) | Bolesław Kontrym (1917-1918) | Franciszek Koprowski (1919-1920) | Tadeusz Kossakowski (1909-1920) | Julian Kozłowski (1918-1919) | Henryk Krajewski (1918-1920) | Leopold Krizar (1918-1920) | Stanisław Krzymowski (1914-1920) | Adolf Łojkiewicz (1918-1920) | Narcyz Łopianowski (1918-1920) | Zygmunt Milewicz (1918-1920) | Przemysław Nakoniecznikoff-Klukowski (1913-1921) | Leopold Okulicki (1914-1920) | Mieczysław Pękala-Górski (1918-1920) | Edward Piotrowski (1918-1920) | Jan Różycki (1917-1920) | Roman Rudkowski (1914-1920) | Tadeusz Runge (1917-1920) | Józef Spychalski (1916-1920) | Tadeusz Starzyński (1920) | Tadeusz Stocki (1920) | Aleksander Stpiczyński (1917-1920) | Witold Strumpf (1920) | Adam Szydłowski (1918-1920) | Wincenty Ściegienny (1918-1920) | Witold Uklański (1917-1921) | Józef Zabielski (1920) | Józef Zając (1920) | Wiktor Zarembiński (1920) | Bronisław Żelkowski (1920)
Projekt realizowany w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości oraz odbudowy polskiej państwowości
W 1989 w Wąwolnicy na pomniku weteranów II wojny światowej na miejscowym cmentarzu, poświęcono mu tabliczkę pamiątkową.
W1991 we wsi Dębowiec postawiono głaz upamiętniający operację „Adolphus”.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także
vel Mirosław Wilewicz
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0107, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1621
W 1915 wraz z rodziną wywieziony do Homla, podjął naukę w tajnej szkole polskiej, założonej przez ojca. Po śmierci ojca w 1920 wychowywany wraz z siostrą przez matkę. Od 1922 zamieszkali w Wilnie, ukończył tam 7 klasową szkolę powszechną, państwową szkołę rzemieślniczą oraz trzyletnie kursy techniczne. Od 1929 do 1931 jako ochotnik w 3 Batalionie Saperów w Wilnie, ukończył z 1 lokatą szkołę podoficerską.
Pracował jako technik na budowach kolejowych oraz jako kontroler drogowy PKP. W 1938 zdał eksternistycznie maturę w Państwowej Szkole Średniej Technicznej Kolejowej w Warszawie przy ul. Chmielnej 88. W 1938 podjął studia na Wydziale Inżynierii Politechniki Warszawskiej. Od 1938 najmłodszy zawiadowca PKP, odcinka drogowego I klasy na węźle Czeremcha. Zbudował 20-kilometrowy odcinek szlaku kolejowego z Porzecza do Druskiennik, jako odgałęzienie trasy: Warszawa – Grodno – Wilno, na specjalne życzenie marszałka Piłsudskiego, który miał w Druskiennikach swój dom letniskowy.
We wrześniu 1939 reklamowany z wojska jako kierownik odbudowy torów, mostów i urządzeń kolejowych na szlaku Wołkowysk – Siedlce oraz Białystok – Brześć. We współpracy z dwoma plutonami saperów kolejowych utrzymywał sprawność codziennie bombardowanych szlaków kolejowych. Aresztowany przez Niemców, później dwukrotnie przez Sowietów. 15 grudnia 1939 wraz z bratankiem, 17-letnim Wiktorem, kadetem 5 kompanii Lwowskiego Korpusu Kadetów, przekroczył w rejonie Waśkowice – Zabłotów granicę z Rumunią. Przez Jugosławię dostali się do Grecji, stamtąd statkiem „Warszawa” z Pireusu dotarł 25 stycznia 1940 do Marsylii (Francja). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do 2 batalionu saperów 2 Dywizji Strzelców Pieszych (Angers).
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany, 24 czerwca 1940 dotarł do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do 1 kompanii saperów 1 Brygady Strzelców. W maju 1941 ukończył Szkołę Podchorążych Saperów w Dundee, awansowany na stopień sierżanta podchorążego. W sierpniu 1942 uczestniczył w desancie na francuski port Dieppe, za szczególną waleczność odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari oraz awansowany na stopień kapitana.
Przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, w latach 1942 – 1943 instruktor sapersko – minerski na szkoleniach dla Cichociemnych w Audley End (STS 43). Autor kilku wynalazków. Udoskonalił m.in. tzw. ołówek czasu, niemiecki detonator, który można było ustawić na czas od 10 minut do… miesiąca i działał precyzyjnie nawet w skrajnych temperaturach.
Po jego usprawnieniu ołówek był produkowany przez tajny ośrodek badawczy SOE, zwany „Sekcją X”; stał się kluczowym elementem narzędzi sabotażowych SOE. Podczas wojny wyprodukowano ok. 12 milionów „ołówków czasu”…
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji i kwatermistrzostwie, awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 grudnia 1942, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 31 stycznia 1943 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Kpt. Jan Lipiński, dowódca kursu odprawowego wystawił Mu krótką oraz rzeczową opinię: „Przygotowany do prac w Kraju. Pełen poświecenia. Sprytny”.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 września 1943 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Neon 3” (dowódca operacji: F/L Wincenty Wasilewski, ekipa skoczków nr: XXXI), z samolotu Halifax BB-309 „T” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Tadeusz Miecznik, pilot – Sgt. Eugeniusz Kasprzak / nawigator – F/L Wincenty Wasilewski / radiotelegrafista – F/S Julian Michalski / mechanik pokładowy – Sgt. Władysław Barzdo / strzelec – Sgt. Roman Puchała / despatcher – Sgt. Władysław Patlewicz). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.29 z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Obraz” 108 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), za ujściem Bugu i Narwi, w okolicach miejscowości Kąty – Borucza, 12 km od Tłuszcza. Razem z nim skoczył: ppor. Bernard Wiechuła ps. Maruda. Skoczkowie przerzucili 247,5 tys. dolarów w banknotach oraz 120 tys. marek na potrzeby AK. Zrzucono także sześć zasobników i jedną paczkę. Podczas lotu samolot został dwukrotnie ostrzelany, m.in. przez niemiecką artylerie przeciwlotniczą. Zrzucono skoczków oraz zasobniki ok. godz. 00.40.
W drodze powrotnej (Warszawa – Toruń – jezioro Bukowo – Bałtyk), ok. godz. 4.00 Halifax BB-309 „T” został nad Danią, w rejonie Slaglille (ok. 65 km od Kopenhagi), zaatakowany przez niemiecki myśliwiec, spadł na dom farmera Laurista Christensena, zabijając pięć osób z jego rodziny. Zginęli także: kpt. Wincenty Wasilewski, st. sierż. Władysław Barzdo, plut. Julian Michalski oraz nieco później kpr. Władysław Patlewicz. Plut. Eugeniusz Kasprzak wydostał się z płonącego samolotu, zmarł z powodu oparzeń w drodze do szpitala. Uratowali się jedynie: pilot st. sierż Tadeusz Miecznik, wyrzucony na zewnątrz płonącego samolotu, przewieziony do szpitala, uciekł dzięki pomocy konspiracyjnej siatki Duńczyków do Szwecji oraz sierż. Roman Puchała, który wyskoczył ze spadochronem, złapany przez niemiecki patrol, osadzony w obozie jenieckim. Niemiecki myśliwiec, który zestrzelił Halifaxa zaczepił o linię wysokiego napięcia i rozbił się w rejonie Slaglille. Po wojnie Duńczycy postawili pomnik pięciu polskim lotnikom na cmentarzu w Slaglille. Pamiątkową tablicę ufundował także Związek Polaków z Ringsted.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dn. 16.IX. uruchomiony został następujący plan startu – (4): Lot Nr. 76/97, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza OBRAZ, zapasowa Zegar, nawigator por. Wasilewski (T), pieniądze 247.500 dol. 120.000 rmk., zestaw OWB-SA-SF-SF, godz. startu 18.29, Lot Nr. 77/98, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza OBRAZ, zapasowa Zegar, nawigator B/O Trotter (W), zestaw MD-X2, godz. startu 18.26, Lot Nr. 53/76, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza GARNEK, zapasowa Sito, nawigator por. Krywda (D), pieniądze 162.000 dol. 160.000 rmk. i DR 53/16, zestaw OW-PLT, godz. startu 18.50, Lot Nr. 75/96, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza WIESZAK, zapasowa Rama, nawigator por. Freyer (Z), pieniądze 252.000 dol. 240.000 rmk., zestaw OWB-SA -EU, godz. startu 18.22.
Dn. 17.IX. Wynik lotu – bardzo nieszczęśliwy (Nr. lotu – plac. odb.):
– w y k o n a n e: 53/76/95 – GARNEK i 75/96 – WIESZAK (załogi wróciły z meldunkiem, że wszystko w porządku – plac. odb. działały doskonale i nie zauważyli działalności niemieckiej).
– z a g i n ę ł y: 76/97 – OBRAZ i 77/98 – OBRAZ. Samolot znad plac. GARNEK widział samolot idący w kier plac. OBRAZ i nadający hasło – literę „R” ważną na ten okres. Wg. depeszy L.dz. 6519/Sp/43 – samolot Nr. 76/97 – zestrzelony nad Danią. Por. Wasilewski i dwóch członków załogi zginęło. Strzelec wzięty do niewoli. Sierż. Tadeusz Miecznik ucieka do Szwecji. (…)
Straty obecne nie są zaskoczeniem – Szef. Wydz. „S” wielokrotnie meldował, że na jedynej „nitce” trasy północnej grożą bardzo poważne straty i za wszelką cenę należy starać się o uruchomienie polskiej bazy przerzutowej na Sycylii lub jeszcze bliżej, gdy tylko sytuacja wojenna pozwoli. Za zaniechania – płacimy teraz słono i będziemy płacić. Jedyny wniosek – utrzymać możliwie duże nasilenie lotów na trasie północnej i usilnie starać się o bazę na Sycylii. Starania takie może podjąć N.W. i Rząd. (…)” (s. 196)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych, następnie od października 1943 przydzielony jako kierownik referatu materiałów i sprzętu zrzutowego do Biura Badań Technicznych Wydziału Saperów Oddziału III Komendy Głównej AK oraz jako instruktor Kedywu. Kazimiera Olszewska ps. Mira, łączniczka w Powstaniu Warszawskim, wspominała – „Pozostał On w mojej pamięci jako wyjątkowo opanowany, spokojny i zdecydowany Człowiek. Dzięki tym cechom charakteru bardzo łatwo przeszedł tzw. „aklimatyzację” po skoku do Polski. Szybko przystosował się do warunków w okupowanym kraju, które były szczególnie tragiczne w 1943 r.
„Szary” był raczej skryty, zresztą zasady konspiracji były u nas twardo przestrzegane. Nikt o nic nie pytał i nikt nie mówił o sobie. Wiedziałem jednak, że był z Wileńszczyzny, interesował się smutnymi wieściami, jakie nadchodziły do nas z tamtych terenów. Widywałam go na spotkaniach z moim szefem lub na zebraniach konspiracyjnych. Pewnego dnia, wiosną 1944 r. w moim mieszkaniu „Szary” został przydzielony do Biura Badań Technicznych, późniejszego Biura Studiów i Badań Technicznych KG AK, którym od 1940 roku kierował mój mąż. W BBT pełnił funkcję kierownika referatu ds. materiałów wybuchowych, sprzętu i broni pochodzących ze zrzutów angielskich. Brał udział w szkoleniu i opracowywaniu instrukcji z tego zakresu. Przez cały czas pozostawał równocześnie w kontakcie z „Teodorem”, a w czasie Powstania Warszawskiego pełnił funkcję jego adiutanta i oficera jego sztabu w KG AK.
Mąż (…) pamięta go bardzo dobrze jako człowieka skromnego, opanowanego, dzielnego, koleżeńskiego, oddanego całkowicie – w czasie pobytu w kraju – działalności konspiracyjnej, prowadzeniu sabotażu, dywersji i walce zbrojnej. Kochał Ojczyznę, stale wspominał Wilno i jego okolice, gotów był poświęcić i poświęcił swoje życie.”
Biuro Badań Technicznych KG AK – Program szturmowego szkolenia patroli saperskich
W Powstaniu Warszawskim jako szef służb saperskich Komendy Podobwodu Śródmieście Południowe AK. Działał także w zespole produkcji środków walki, dowodzonym przez Cichociemnego gen. dyw. Tadeusza Kossakowskiego ps. Krystynek.
Walczył w Śródmieściu Południowym, poległ 17 września 1944 na zbiegu ulic: Mokotowskiej i Wilczej, trafiony odłamkami pocisku granatnika. W pogrzebie uczestniczyło bardzo wiele osób, m.in. Cichociemny gen. dyw. Tadeusz Kossakowski. Pochowany w ogrodzie za domem przy ul. Mokotowskiej 48, po wojnie ekshumowany, pochowany na warszawskim Cmentarzu Wojskowym na Powązkach – kw. A25 rz. 8 gr. 9.
Michał Mackiewicz – Konspiracyjne granaty
w: Biuletyn IPN Pamięć.pl nr 12/2013 s. 58 – 59
prof. dr hab. inż Jerzy Modrzewski – Służba uzbrojenia w konspiracji i w Powstaniu Warszawskim
w: Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia w Zielonce
Biuletyn Naukowy „Problemy Techniki Uzbrojenia” zeszyt 130 nr 2/2014, s. 7 – 24
Syn Jana, urzędnika kolejowego oraz Zofii z domu Wojciechowskiej. Miał siostrę. Rodziny nie założył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii