Sytuacja Polaków mieszkających na wschodzie była tragiczna. Przeprowadzona od 11 sierpnia 1937 do 17 listopada 1938 operacja polska NKWD (rozkaz specjalny nr 00485) doprowadziła do represji wobec 139.835 Polaków. Co najmniej 111.091 skazano na śmierć (zamordowano), 28.744 zesłano do łagrów tylko z powodu narodowości. W innych „operacjach” NKWD represje dotknęły ok. 65 tys. Polaków.
Po agresji ZSRR na Polskę 17 września 1939 miała miejsce kolejna fala represji. W lutym 1940 zesłano na Sybir oraz do Kazachstanu ok. 220 tys. Polaków, w kwietniu 1940 – 320 tys. Polaków, od czerwca do lipca 1940 – 240 tys. Polaków, w czerwcu 1941 – 200 tys. Polaków.
W latach 1944-46 zesłano na Syberię ok. 50 tys. Polaków, wysiedlono z Litewskiej SRR 148 tys. Polaków, z Białoruskiej SRR 226,3 tys. Polaków, z Ukraińskiej SRR 792,7 tys. Polaków.
Obywatelami przedwojennej Polski było ok. 5 mln Ukraińców, stanowiących 16 proc. obywateli kraju. Ponad 90 proc. z nich mieszkało na wsi, ok. 1 proc. stanowiła inteligencja. Na Wołyniu (przedwojenne województwo wołyńskie), spośród ok 2.085.000 mieszkańców aż 63,9 proc. było Ukraińcami, ok. 340 tys. Polaków stanowiło tylko 15,6 proc. mieszkańców tego województwa.
Relacje pomiędzy Polakami a większością ukraińską były fatalne, również z winy Polaków (m.in. niedotrzymywanie zobowiązań przez rząd). Od 1929 działała Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), jej bojówki m.in. w 1934 zamordowały ministra spraw wewnętrznych Bronisława Pierackiego. Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej niemiecka Abwehra przeszkoliła i uzbroiła 600-osobowy Oddział Wojskowy Nacjonalistów, zwany Legionem Ukraińskim.
Po wybuchu wojny, a zwłaszcza po agresji ZSRR 17 września 1939 na Polskę wzmógł się nacjonalistyczny terror ukraiński. Po 17 września 1939, podczas okupacji sowieckiej, Polaków dotknęły w największym stopniu sowieckie represje. Po agresji Niemiec na Sowietów – represje niemieckie. Z okupantem niemieckim współpracowali ukraińscy nacjonaliści, m.in. wstępowali do batalionów Abwehry „Roland” i „Nachtigall”, ok. 5 tys. bojówkarzy OUN wstąpiło do ukraińskiej policji pomocniczej. Uczestniczyli w represjach wobec Polaków i Żydów.
W lipcu 1940 powstała frakcja OUN, zwana od nazwiska jej przywódcy Stepana Bandery frakcją banderowców, OUN-B. Już w 1942 Dmytro Myron krajowy przewodniczący OUN-B na terenie Generalnego Gubernatorstwa w swej publikacji „Idea i czyn Ukrainy” wzywał do „oczyszczenia rasy ukraińskiej z Moskali, Żydów, Polaków, Madziarów, Tatarów i wielu innych ludów.”
Organizacją zbrojną frakcji banderowskiej została Ukraińska Powstańcza Armia, utworzona pod koniec 1942. Jej celem było doprowadzenie do utworzenia jednonarodowego państwa ukraińskiego. OUN-B oraz UPA uznały za drogę do realizacji tego celu ludobójstwo polskiej ludności cywilnej – rzeź wołyńską oraz eksterminację Polaków w Małopolsce Wschodniej.
Zagłada mieszkańców Wołynia – polskich obywateli narodowości żydowskiej, była dla UPA inspiracją do masowego mordowania Polaków w celu budowy państwa ukraińskiego.
W połowie 1942 miały miejsce pierwsze zabójstwa Polaków na Wołyniu, pod koniec 1942 masowe zbiorowe morderstwa Polaków. Świadoma tego zagrożenia dla ludności polskiej, Komenda Główna AK, w sierpniu 1942 wydzieliła z Obszaru Lwów – Okręg Wołyń AK. Wobec zagrożenia napadami oddziałów UPA na Polaków, na przełomie 1942/1943 powstawały polskie oddziały samoobrony na Wołyniu, ale nieliczne i słabo uzbrojone. Do końca 1942 na Wołyniu nie istniała siatka konspiracyjna ZWZ/AK, do połowy 1943 na terenie Wołynia nie działał ani jeden oddział partyzancki AK. Pod koniec 1943 oddziały UPA liczyły ok. 35-40 tys. Ukraińców, oddziały Armii Krajowej zaledwie ok. 1,3 tys…
Po represjach NKWD w 1943 Polacy stanowili już tylko ok. 10-12 proc. ludności Wołynia. Od lutego 1943 UPA przeprowadzała akty ludobójstwa Polaków, określone później mianem rzezi wołyńskiej.
Polaków – także dzieci, kobiety i starców – tylko z powodu polskiej narodowości Ukraińcy, fanatyczni banderowcy, bestialsko mordowali: siekierami, widłami, piłami, maczugami, kosami, młotami, nożami; ludzi palili żywcem, dzieci nabijali na pale, sztachety, roztrzaskiwali ich główki o ścianę; ofiarom wydłubywali oczy, grabili ich dobytek. Dopuszczali się niebywałych okropności: m.in. wbijali Polakom w głowę gwoździe, wlekli końmi aż do zgonu, odcinali głowy, ręce i nogi, nawet profanowali ludzkie zwłoki…
Zbrodniom banderowców towarzyszyła antypolska indoktrynacja oraz terror, a także… błogosławieństwa i wsparcie duchownych prawosławnych oraz grekokatolickich. Podżegali do zbrodni w swoich kazaniach, a nawet… święcili noże i inne narzędzia, którymi barbarzyńsko mordowano Polaków…
Ludność polska w większości była zdezorganizowana i bezbronna – prawie wszyscy liderzy polskich społeczności wcześniej padli ofiarą sowieckich deportacji oraz eksterminacji.
Znawca problematyki ukraińskiej, prof. Grzegorz Motyka podkreśla że Cichociemny Lech Łada ps. Żagiew udając gruzińskiego dezertera nawiązał kontakt z UPA. Przekazał do Komendy Głównej AK meldunek wywiadowczy – ostrzegał że banderowcy z UPA chcą wymordować Polaków na Wołyniu. Niestety, dowództwo AK wątpiło w taki rozwój wydarzeń, m.in. dlatego zbyt późno utworzono 27 Wołyńską Dywizję AK. Zginął (być może z powodu Jego działalności wywiadowczej) wskutek zatargu z dowódcą Gruzinów, pod koniec 1942 lub na początku 1943.
10 lipca 1943, na rozkaz KG AK, na rozmowy z dowództwem UPA na Wołyniu, w sprawie wspólnej walki z Niemcami, udali się: komendant Okręgu Wołyń Batalionów Chłopskich Zygmunt Rumel ps. Mały oraz Krzysztof Markiewicz ps. Czort z Komendy Okręgu AK. Wraz z woźnicą Witoldem Dobrowolskim zostali przez Ukraińców z UPA zamordowani w okrutny sposób – przez rozerwanie końmi.
Lipcowy numer gazety UPA – „Do zbroji” zapowiadał „haniebną śmierć” wszystkim Polakom, którzy zostaną na Ukrainie. 11 lipca 1943 miała miejsce krwawa niedziela – Ukraińcy: banderowcy z OUN-B, UPA, SKW oraz cywile, w 99 miejscowościach głównie powiatów: włodzimierskiego i horochowskiego, zaatakowali Polaków, w części zgromadzonych na mszach w kościołach. W nocy 11/12 lipca 1943 UPA napadła Polaków w 167 miejscowościach. W następnych dniach ataki były kontynuowane. Ogółem w lipcu 1943 Ukraińcy napadli 520 polskich wsi i osad, zamordowali ok. 10-11 tys. Polaków.
Dariusz Faszcza – Polskie państwo podziemne na Wołyniu
w: biuletyn IPN, tom 10, nr 7-8 (2010), s. 95-107
20 lipca 1943 komendant Okręgu Wołyń AK płk Kazimierz Bąbiński rozkazał utworzenie 9 oddziałów AK, operujących na terenie Wołynia, dla obrony ludności polskiej. Do Okręgu Wołyń AK przydziały dostało 11 Cichociemnych.
Największym oddziałem partyzanckim AK na Wołyniu „Bomba”, liczącym ok. 500 żołnierzy, dowodził Cichociemny Władysław Kochański ps. Bomba, od lutego 1943 dowódca polskiej samoobrony w miejscowości Wyrka (ok. 2 tys. Polaków), następnie Huta Stepańska (ok. 3 tys. Polaków).
16 lipca 1943 oddziały UPA oraz ukraińscy chłopi z SKW przeprowadzili atak, m.in. z użyciem artylerii, na Polaków zamieszkałych w rejonie Huty Stepańskiej. Podpalono wsie: Temne, Użanie, Wyroki, Ziwka, Własowe, Soszniki, Kubło, Siedliska, Wyrka. Następnego dnia kilka tysięcy atakujących starło się z kilkusetosobową grupą, w tym ok. stu żołnierzy – obrońców Huty Stepańskiej.
Trzykrotnie wypierano napastników z centrum wsi, dochodziło do walk wręcz, poległo łącznie ok. pół tysiąca Polaków. Po trzech dniach heroicznych walk, nad ranem 18 lipca, pod osłoną porannej mgły Polacy ewakuowali ludność w kolumnie liczącej ok. 3 km długości. Ranny w rękę por. Władysław Kochański ps. Bomba, na tyłach uciekającej kolumny uchodźców zorganizował zasadzkę na ścigających ich banderowców, co zatrzymało pościg.
Wkrótce, pomimo strat rozbudował oddział do siły ok. 700 żołnierzy. Na skraju lasu w rejonie Starej Huty, Moczulanki i Głuszkowa zbudowano ufortyfikowany stały obóz dla nich, z własną masarnią, rusznikarnią, piekarnią oraz kuźnią. Więcej informacji – na stronie z biogramem.
Ponadto, dowódcami oddziałów partyzanckich AK, operujących na terenie Okręgu Wołyń AK zostali dwaj Cichociemni: ppor. Michał Fijałka ps. Sokół – oddział „Sokół’ (ok. 120 żołnierzy) oraz por. Franciszek Pukacki ps. Gzyms – oddział „Gzyms” (ok. 80 żołnierzy).
28 stycznia 1944 utworzono 27 Wołyńską Dywizję Piechoty AK, w sile ok. 6-7 tys. żołnierzy. Jej podstawowym zadaniem była ochrona polskiej ludności przed UPA, od stycznia 1944 także udział w realizacji planu „Burza” na Wołyniu. W jej skład włączono wszystkie istniejące na tym terenie oddziały partyzanckie AK.
W rejonie Kowla utworzono zgrupowanie pułkowe Gromada, w składzie: 50 Pułk Piechoty z trzema batalionami piechoty: I – Cichociemnego por. Michała Fijałki ps. Sokół, II – por. Władysława Czermińskiego ps. Jastrząb, III – Cichociemnego por. Zbigniewa Twardego ps. Trzask oraz 43 Pułk Piechoty z dwoma batalionami piechoty: I – por. Kazimierz Filipowicz ps. Kord oraz II – Cichociemny Walery Krokay ps. Siwy. W skład zgrupowania włączono także szwadron kawalerii.
W rejonie Włodzimierza Wołyńskiego utworzono zgrupowanie pułkowe Osnowa, w składzie: 23 Pułk Piechoty z trzema batalionami piechoty: I – por. Sylwester Brokowski ps. Bogoria, II – por. Jerzy Krasowski ps. Lech, szkieletowy III – ppor. Jeremi Witkowski ps. Sokół II. W skład zgrupowania włączono także szwadron kawalerii. Ponadto zorganizowano dowództwo i sztab dywizji, sztaby i kwatermistrzostwa dywizji oraz zgrupowań, dwa szpitale. Dowództwu dywizji podlegał, jako oddział dyspozycyjny, samodzielny batalion piechoty Cichociemnego por. Franciszka Pukackiego ps. Gzyms.
Damian Markowski – Wołyńskie powstanie
epopeja 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK (styczeń – kwiecień 1944)
w: Niepodległość i Pamięć 2013 nr 20/3-4 (43-44) s. 114-182
Album 27. WDP AK udostępniony przez inicjatora jego digitalizacji
mgr inż Grzegorza Fijałkę – syna Cichociemnego Michała Fijałki
Kalendarium działań 27 WDP AK
Tylko od stycznia do marca 1944 oddziały 27 WDP AK starły się 10 razy z oddziałami niemieckimi oraz 17 razy z oddziałami UPA, zadając im dotkliwe straty.
Cichociemny Michał Fijałka m.in. w nocy 29/30 stycznia 1944, z oddziałami partyzanckimi: Cichociemnych por. Walerego Krokay ps. Siwy oraz por. Zbigniewa Twardego ps. Trzask, a także por. Władysława Czermińskiego ps. Jastrząb oraz N.N. ps. Łuny, w akcji obronnej przeciw Ukraińcom we wsi Babie pod Szczurzynem, następnie 2 lutego 1944 w ataku na wieś Budyszcze przeciwko silnym oddziałom UPA. Więcej informacji – na stronie z biogramem.
Cichociemny Franciszek Pukacki m.in. zorganizował ośrodki dywersyjne w rejonie linii kolejowej Szepietówka – Berdyczów – Koziatyn – Kijów, m.in. w rejonie Sławut, Szepietówki, Płoskirowa, Połonne, Miropola, Borszczówki. Objął dowództwo ośrodka w Szepietówce. Uczestnik wielu bojowych akcji dywersyjnych, m.in. na początku marca 1942 wysadził dwa transporty kolejowe pod Szepietówką i Berdyczowem. Od 15 maja do czerwca 1943, używając mieszanki karbonitu, pyłu szklanego i metalowego doprowadził do zniszczenia pięciu bombowców nurkujących Junkers Ju-87D na lotnisku w rejonie Charkowa, które po starcie nie powróciły z lotów bojowych przeciwko Rosji. Od 29 lipca 1943 wraz ze swoim oddziałem w Lasach Sławucko – Zasławskich, m.in. wspierał polską samoobronę oraz chronił Polaków przed działaniami UPA. Więcej informacji – na stronie z biogramem.
W Okręgu Wołyń AK walczył także Cichociemny por. Zbigniew Twardy ps. „Trzask”, od lipca 1943 oficer Komendy Okręgu Wołyń AK oraz Inspektoratu Rejonowego Kowel. Od stycznia 1944 dowódca partyzanckiego batalionu „Błyskawica”, utworzonego z oddziału partyzanckiego operującego w rejonie miejscowości Kowel oraz oddziałów samoobrony Zielonej, Zasmyk i Dąbrowy, później pod nazwą 3 batalionu 50 Pułku Piechoty 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK (zgrupowanie „Gromada”), liczącego ok. 400 żołnierzy. M.in. uczestniczył z oddziałem w akcji obronnej przeciw Ukraińcom we wsi Babie pod Szczurzynem, następnie 2 lutego 1944 w ataku na wieś Budyszcze przeciwko silnym oddziałom UPA. Więcej informacji – na stronie z biogramem.
Cichociemny kpt. Walery Krokay ps. Siwy, od marca 1943 walczył jako oficer Kedywu Komendy Okręgu Wołyń AK, oficer dywersji Inspektoratu Rejonowego Kowel oraz Obwodu Kowel – Miasto AK, a także oficer operacyjny i wyszkolenia w oddziale partyzanckim por. Kazimierza Filipowicza ps. Korda. Od 15 stycznia 1944 dowódca 2 batalionu 43 Pułku Piechoty 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK, m.in. uczestniczył w akcji obronnej przeciw Ukraińcom we wsi Babie pod Szczurzynem, następnie 2 lutego 1944 w ataku na wieś Budyszcze przeciwko silnym oddziałom UPA. Więcej informacji – na stronie z biogramem.
Cichociemny kpt. Tadeusz Klimowski ps. Klon, od lipca 1942 był dowódcą II Odcinka Wachlarza, następnie od lutego 1943 komendantem Inspektoratu Rejonowego Równe AK. Od 13 lipca 1943 szef Oddziału III (operacyjnego) Komendy Okręgu Wołyń AK, od 15 stycznia 1944 oficer operacyjny, od 18 kwietnia lub 3 maja 1944 szef sztabu 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK. Więcej informacji – na stronie z biogramem.
Cichociemny Wacław Kopisto ps. Kra, w chwili wybuchu sowieckiej rewolucji miał zaledwie sześć lat, musiał wraz z rodziną uciekać z majątku Józin hr. Józefa Potockiego, gdzie się urodził, przed narastającą wrogością Ukraińców. Od lutego 1943 dowódca Kedywu Inspektoratu Rejonowego Łuck Okręg Wołyń. Szkolił i organizował samoobronę polskiej ludności (stanowiła ok. 20 proc. mieszkańców) przed bandami UPA, w rejonie Łucka, Włodzimierza Wołyńskiego, Horochów, Przebraża oraz Antonówki, położonej 20 km od Łucka. Uczestniczył w akcjach bojowych, m.in. 11 i 27 lipca 1943 w obronie Antonówki przed atakiem UPA, organizował akcje bojowe przeciwko Niemcom. Formował i szkolił patrole dywersyjne oraz oddziały partyzanckie „Drzazgi”, „Piotrusia Małego”, „Krwawej Łuny”, przeprowadził akcje likwidacyjne, m.in. szefa ukraińskiej policji w Łucku, zastępcy burmistrza Skorobogatowa. 19 stycznia 1944 stoczył ciężką walkę z Ukraińcami w rejonie Kraki, 10 km od Bielin. Więcej informacji – na stronie z biogramem.
Cichociemny Ryszard Kowalski ps. Benga od października 1942 był instruktorem w Okręgu Wołyń AK. Od połowy 1943 komendant Obwodu Zdołbunów (Inspektorat Rejonowy Równe). Cichociemny Zdzisław Luszowicz ps. Szakal od 17 lipca 1943 walczył w składzie 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK. Cichociemny por. Kazimierz Fuhrman ps. Zaczep, od października 1943 został przydzielony do Oddziału V Okręgu Wołyń AK jako oficer radiołączności, od 16 stycznia 1944 szef łączności taktycznej 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK. Od 18 kwietnia 1944 dowódca 3 batalionu 50 Pułku Piechoty AK 27 WDP AK. Cichociemny Tadeusz Seeman ps. Garbus od listopada 1943 był oficerem łączności Inspektoratu Rejonowego Łuck AK. 29 marca 1944 aresztowany przez NKWD w Nowym Musorze k. Holob, w trakcie marszu na koncentrację 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK. Osadzony w więzieniu NKWD w Łucku, brutalnie przesłuchiwany, skazany na dożywotnie zesłanie, wywieziony do łagrów m.in. w Workucie.
Podczas niespełna dwóch pierwszych lat władzy sowieckiej na terenach zagarniętych Polsce różnymi represjami: śmierć, więzienie, zesłanie do łagru, praca przymusowa – objęto ponad milion Polaków.
W latach 1942-1944 na Wołyniu okupowanym przez Niemców działały oddziały partyzanckie: sowieckie, ukraińskie, w tym najliczniejsi banderowcy OUN-B i UPA (ok. 35-40 tys) oraz polskie oddziały Armii Krajowej; wszystkie walczyły z Niemcami oraz pomiędzy sobą. Stacjonowały tam także oddziały węgierskie, które bezinteresownie pomagały Polakom. Później, podczas akcji Burza, polskie oddziały AK nie atakowały oddziałów węgierskich, omijając je w przypadku napotkania na polu walki.
Ponadto, na terenie Wołynia operowały rozmaite uzbrojone bandy, m.in. zbiegów z armii niemieckiej i jej formacji pomocniczych, białogwardyjskie oddziały rosyjskie oraz „zwykłe” bandy rabunkowe. Wszystkie napadały na zamieszkałą tam ludność cywilną, w tym Polaków.
1 9 4 0
1 9 4 1
1 9 4 2
1 9 4 3
1 9 4 4
Kalendartium opracowane na podstawie: Władysław Filar – Eksterminacja ludności polskiej na Wołyniu w drugiej wojnie światowej, Warszawa, 1999
Jan Łukaszów – Walki polsko – ukraińskie 1943-1947
w: Zeszyty Historyczne Instytut Literacki Paryż 1989, zeszyt 90, s. 159-199
Tł..