ps.: „Orlik”, „Topór”, „Tom”, „Zbyszek”, „Skoczek”, „Fer”, „Koniferynka”, „Fetynka”
Zbigniew Bartłomiej Eugeniusz Piasecki (właśc. Travanderah)
vel Zbigniew Przysiecki, Zbigniew Sołtysik
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0016
W 1915, po zesłaniu ojca na Syberię (w 1914) wraz z matką pojechał do ojca do Władywostoku, w 1917 podczas rewolucji bolszewickiej uciekli do Japonii, następnie do 1921 mieszkał u rodziny ojca w Bombaju (Indie).
Od 1921 w Polsce, do 1929 mieszkał w Toruniu. Od 1930 w Korpusie Kadetów nr 1 we Lwowie, tam w 1936 zdał egzamin dojrzałości. Po śmierci ojca w 1931 adoptowany przez dr Władysława Piaseckiego. Od 1936 w Szkole Podchorążych Broni Pancernej w Modlinie, po jej ukończeniu od 2 lipca 1939 przydzielony na praktykę jako dowódca plutonu do 4 Batalionu Pancernego w Brześciu nad Bugiem. Awansowany na stopień podporucznika 1 sierpnia 1939.
W kampanii wrześniowej 1939, po rozwiązaniu 4 batalionu oraz nieudanej ewakuacji, ochotniczo dołączył do Oddziału „R”, jako dowódca plutonu w sformowanej w Kiwercach Samodzielnej Półkompanii Czołgów (7 czołgów Renault R-35) por. Józefa Jakubowicza, w obronie rzeki Ikwy. Uczestniczył w walce z Sowietami pod Buskiem oraz z Niemcami pod Kamionką Strumiłową, 23 września 1939 w osłonie dyslokacji artylerii Grupy „Dubno” do Mostów Wielkich, 29 września oddział rozwiązano.
Do 7 października 1939 uczestnik walk partyzanckich, następnie dotarł do Warszawy, później na Podhalu oraz Podkarpaciu. Pod koniec listopada 1939 aresztowany przez SS, torturowany, uciekł. 7 stycznia 1940 przekroczył granicę z Węgrami, internowany. Przez Jugosławię dotarł 19 lutego 1940 do stacji zbornej PSZ w Paryżu (Francja). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, od 1 kwietnia 1940 przydzielony jako dowódca plutonu 3 Batalionu Czołgów w Centrum Wyszkolenia Broni Pancernej w Orange.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji, 21 czerwca 1940 ewakuowany z St. Jean de Luz, dotarł 24 czerwca 1940 do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od lipca 1940 przydzielony jako dowódca plutonu 1 Batalionu Pancernego w Blairgowrie.
Od 25 lutego 1941 przydzielony do Oddziału V SNW, w dyspozycji Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Od 6 maja 1941 przydzielony do 4 Brygady Kadrowej Strzelców, późniejszej 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 4 kwietnia 1941 w Londynie przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), płk Józefa Smoleńskiego ps. Łukasz. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 7 stycznia 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 6/7 stycznia 1942, w okresie próbnym, w operacji lotniczej „Shirt” (dowódca operacji: F/O Mariusz Wodzicki, ekipa skoczków nr: III), z samolotu Halifax L-9618 „W” (załoga: pilot – Sgt. Julian Pieniążek, pilot – Sgt. Stanisław Kłosowski / nawigator – F/O Mariusz Wodzicki / radiotelegrafista – P/O Ignacy Bator / mechanik pokładowy – Sgt. Czesław Kozłowski / strzelec – Sgt. Zdzisław Nowiński, F/O Michał Tajchman / despatcher – Sgt. Bronisław Karbowski). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska RAF Lakenheat (obecnie lotnisko USAF) o godz. 19.55, zrzut o godz. 02.10 na placówkę odbiorczą „Kocioł”, w okolicach miejscowości Cegłów, Stefanówka, 7 km od Mińska Mazowieckiego. Razem z nim skoczyli: por. Tadeusz Klimowski ps. Klon, ppłk. Henryk Krajewski ps. Trzaska, ppor. Jan Marek ps. Walka, kpt. Jan Smela ps. Wir oraz kurier Delegatury Rządu na Kraj ppor. Benedykt Moszyński ps. Andrzej. Zrzucono także trzy zasobniki (czwarty pozostał w samolocie, z powodu usterki wyrzutnika), wraz ze skoczkami, o godz. 02.55. Samolot szczęśliwie (choć na resztkach paliwa) powrócił na lotnisko RAF Attlebridge w hrabstwie Norfolk (Wielka Brytania), po locie trwającym 12 godzin 45 minut. Wg. powojennej relacji z 1 kwietnia 1946 mjr Kwiecińskiego „przy skoku 6.I.1042 w okolicy Mieni samolot się spóźnił i radio-stacji na punkcie już nie było, wobec czego skakali bez łączności z ziemią.”
W „Dzienniku czynności” mjr Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, szef samodzielnego Referatu „S”, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 9.I. – depesza od Wartskiego, drogą przez MSWewn. treści następującej: „Z paczki Michała (3-ci lot) jeden lekko ranny w rękę, dalsi dwaj są już u nas. (…).
L.dz. 121/VI – od Kaliny L.9, – Zrzut 6/7 nastąpił na wieś Stefanówka, poza godziną czuwania placówki, przy dwukrotnym alarmie w Wacławie [Warszawie]. 8 osób przybyło, lecz Wicher się jeszcze do nas nie zgłosił. Containery i pieniądze zostawiono u chłopów. Adres w Cegłowie i Wacławie …… spalone. Aktualny adres …… Dalsze szczegóły zrzutów później. Kalina 8.I.42 r.
L.dz. 145/VI, od Kaliny L.19 z dn. 12.I.42 r. używajcie zasobników przedzielnych, zrzucone koło kotła były b. ciężkie. Wydłużcie zasięg na płdn., w płnc. części GG robi się ciasno. Niestosowanie się do naszych warunków może łączność lotniczą zupełnie położyć.” (s. 33)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, od lutego 1942 przydzielony z zadaniem zorganizowania sieci wywiadowczej, do organizacji dywersyjnej „Wachlarz”, na Odcinek III obejmujący rejon: Brześć – Pińsk – Dawidgródek – Kalenkowicze – Mozyrz – Homel.
Stanisław Chojnowski – Operacje lotnicze – zrzuty cichociemnych
w Obwodzie „Mewa-Kamień” podczas drugiej wojny światowej
w: Rocznik Mińsko-Mazowiecki 2012, nr 20 s. 59-75
10 kwietnia 1942 dowódca akcji wysadzenia monitora rzecznego (wg. innej wersji – sowieckiej kanonierki) na mieliźnie. Mianowany komendantem bazy nr 1 w Brześciu. Po dekonspiracji, od maja 1942 w bazie III Odcinka „Wachlarza” w Warszawie.
Od czerwca 1942 instruktor dywersji w „Wachlarzu” i szkole dywersji o kryptonimie „Zagajnik”, zorganizowanej przez Cichociemnego ppłk. Henryka Krajewskiego ps. Trzaska. Szkoła funkcjonowała do lipca 1944, przeszkolono w niej ok. 1200 żołnierzy AK. Oprócz Niego instruktorami byli także m.in. Cichociemni: rtm Jerzy Sokołowski ps. Mira, por. Stanisław Kotorowicz ps. Crown, por. Zbigniew Bąkiewicz ps. Zabawka, por. Jan Piwnik ps. Ponury, kpt. Alfred Paczkowski ps. Wania, por. Jan Rogowski ps. Czarka, por. Jan Marek ps. Walka, por. Ewaryst Jakubowski ps. Brat.
Halina Czermińska-Żelaźniewicz ps. Urszula – Ludzie z „Zagajnika” 1942-1944
w: Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej,
teczka 492/WSK: Czermińska-Żelaźniewicz Halina ps. Urszula, s. 11 – 40
Kujawsko – Pomorska Biblioteka Cyfrowa
(bardzo dziękujemy Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej za życzliwą zgodę na publikację):
W październiku 1942 podjął współpracę ze Związkiem Syndykalistów Polskich oraz ich zbrojną reprezentacją – Oddziałami Szturmowymi „Zew”. Od maja 1943 przydzielony do Kedywu Okręgu Kielce-Radom AK, do Zgrupowania oddziałów partyzanckich dowodzonych przez Cichociemnego Jana Piwnika ps. Ponury. Miał przeprowadzić kilka akcji ekspropriacyjnych, w celu zdobycia funduszy na potrzeby konspiracji, m.in. w porozumieniu z Cichociemnym: por. Janem Piwnikiem ps. Ponury oraz por. Janem Rogowskim ps. Czarka. Wcześniej Cichociemny Zbigniew Piasecki ps. Orlik przeprowadzał udane akcje ekspropriacyjne, a zdobyte fundusze były po połowie przekazywane na potrzeby Armii Krajowej oraz Związku Syndykalistów Polskich.
W dniach 13 – 17 czerwca 1943 jako dowódca „piątki” dywersyjnej Związku Syndykalistów Polskich przeprowadził pod Piasecznem akcję likwidacyjną trzech byłych policjantów żydowskich, będących w drodze do Szwajcarii z kosztownościami zagrabionymi w warszawskim getcie. Według dokumentów znajdujących się w Wojskowym Biurze Historycznym, 9 sierpnia 1943 protokołem zdawczo-odbiorczym Cichociemni Roman Romaszkan oraz Zbigniew Piasecki przekazali kpt. Emilii Malessie ps. Marcysia (od jesieni 1943 żonie Jana Piwnika) pochodzące z akcji: 86 tys. zł, 100 dolarów papierowych, 85 dolarów w złocie, 85 rubli w złocie, 250 koron austriackich i 70 koron węgierskich. Z powodu przeprowadzenia tej akcji 13 sierpnia 1943 por. Jerzy Gosiewski ps. Jerzy ze Związku Syndykalistów Polskich podjął próbę zlikwidowania „Orlika” w jednej z warszawskich restauracji. Akcja likwidacyjna nie była zaaprobowana przez kierownictwo ZSP. W przeprowadzonym postępowaniu wyjaśniającym ustalono, że część pieniędzy z akcji – 103 tys. zł zostało wpłaconych do ZSP.
Dr Bartłomiej Szyprowski, specjalizujący się w tej tematyce, był uprzejmy udostępnić mi informacje dot. Zbigniewa Piaseckiego, pochodzące z akt sprawy sądowej, znajdujących się w Wojskowym Instytucie Historycznym (sygn. AK/III/30/1). Piasecki został oskarżony 8 XI 1943 przez prokuratora Wojskowego Sądu Specjalnego przy KG AK Lucjana Milewskiego „Baczyńskiego”. Na rozprawie w dniu 24 XI 1943 postępowanie zawieszono uznając, że wymierzoną karą powinna być kara więzienia. Drugim zarzutem w tej sprawie była kradzież zegarka i 50 dolarów na szkodę Cichociemnego Jana Marka; w tym zakresie nie potwierdzono zarzutu. 29 XI 1943 komendant Sił Zbrojnych w Kraju „Znicz'” nie zatwierdził postanowienia i nakazał sprawę rozpoznać ponownie w innym składzie sądu. Ponowne rozpoznanie sprawy w dniu 13 III 1944 spowodowało wydanie na „Orlika” przez Wojskowy Sąd Specjalny KG AK w Warszawie kary śmierci (sygn. K I 19/43). Wyrok 16 marca 1944 zatwierdził Komendant Główny AK, pomimo licznych sprzeczności w materiale dowodowym, w tym kluczowej – czy por. Jan Piwnik zezwolił na akcję, czy jej zakazał. Istotne jest także to, że według obowiązującego statutu WSS w takiej sprawie kara śmierci nie mogła być orzeczona. W mojej ocenie Cichociemny Zbigniew Piasecki ps. Orlik wykonywał rozkazy, nie dokonał rabunku o który Go oskarżono (przekazał fundusze z akcji na rzecz AK oraz ZSP), lecz wskutek nierzetelnie przeprowadzonego postępowania, w tym z rażącym naruszeniem prawa (wydanie wyroku śmierci w sprawie w której nie mogło być takiej kary) nie mógł przed śmiercią oczyścić się z zarzutu…
Do maja 1944 pod ps. Fer kierownik komórki „Sprawdziany” Wydziału Kontrwywiadu i Bezpieczeństwa o kryptonimie „999 – Korweta” Oddziału II (wywiad) Komendy Głównej AK. Komórka „Sprawdziany”, zajmowała się koordynacją, prawdopodobnie także nadzorem pracy trzech siatek informacyjnych oraz obserwacją osób rozpracowywanych przez kontrwywiad AK.
31 maja 1944 w Warszawie, w mieszkaniu dr Gałęziowskiego przy ul. Nowy Świat 24/3 aresztowany przez gestapo pod fałszywą tożsamością Zbigniew Przysiecki (wg. innych źródeł, pod nazwiskiem Stefan Adamczyk). Osadzony w siedzibie gestapo przy Al. Szucha, następnie w więzieniu na Pawiaku. 30 lipca 1944 wywieziony ostatnim transportem do obozu koncentracyjnego, od 4 sierpnia 1944 w KL Gross Rosen (nr 12724). Według danych Muzeum Gross-Rosen osadzony w bloku nr 4, następnie w podobozie Brieg Pampiz (Brzeg – Pępice). Jego więźniowie pracowali przy rozbudowie wojskowego lotniska, prowadzonej przez firmy: Vianova, Maszewsky, Forster. Wśród więźniów było m.in. ok 600 żołnierzy konspiracyjnych struktur, głównie z AK, a także z Batalionów Chłopskich oraz Narodowych Sił Zbrojnych.
Według danych Muzeum Gross-Rosen (pismo Muzeum do mnie z 5 listopada 2019 znak DG.430-344/19/1486) uczestniczył w zbiorowej ucieczce z podobozu 5 stycznia 1945. Udało się ustalić, że została ona zorganizowana przez kpt. Mieczysława Dukalskiego ps. Zapora, oficera Związku Jaszczurczego oraz Narodowych Sił Zbrojnych. W organizacji ucieczki uczestniczyli także: Władysław Sankowski i por. Jerzy Tęsiorowski z komanda „Brzeg”, przebrani w mundury SS (Mieczysław Mołdawa, Gross-Rosen. Obóz koncentracyjny na Śląsku, Warszawa 1967, s. 138-139). Uciekinierzy wyjechali z obozu do pracy ciężarówką, po drodze rozbroili strażników, jeden z nich uciekł. W kabinie ciężarówki kpt. Dukalski udawał niemieckiego majstra. Niestety, miała ograniczenie prędkości do 40 km/godz. Przy wjeździe do Opola ominęli posterunek kontrolny żandarmerii polowej, na drodze do Częstochowy, podczas spotkania z przypadkowym pojazdem żandarmerii (nauka jazdy), więźniowie rzucili się do ucieczki do pobliskiego lasu, co uruchomiło pościg. Dwudziestoosobowa grupa dotarła do lasu, jednak po ostrzelaniu zmniejszyła się do 9 osób. 8 stycznia 1945 grupka uciekinierów została otoczona przez oddział SA oraz kilku leśniczych. Według różnych relacji, podczas ucieczki zginęło ok. 8 więźniów, kilku udało się skutecznie uciec, m.in. por. Tęsiorowskiemu.
Zbigniew Piasecki został schwytany, osadzony w karnej kompanii KL Gross-Rosen, blok nr 19. 8 lutego 1945 wywieziony do obozu koncentracyjnego KL Mitelbau-Dora. Według danych Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy, do 24 marca 1945 w komandzie Nordhausen (nr 118315). Wedlug ustaleń dr Bartłomieja Szyprowskiego, które był uprzejmy nam przekazać – dziękujemy! – Zbigniew Piasecki 12 lutego 1945 został zarejestrowany w podobozie Boelcke-Kaserne Mittelbau-Dora, w rejonie Nordhausem. Ok. 5713 więźniów osadzonych w tym obozie pracowało dla SS Führungsstab B 11, ponad 30 firm w Nordhausen. Były to m.in. prace budowlane przy budowie tunelu w Kohnstein oraz praca przy produkcji w firmach zbrojeniowych. Oprócz podobozu w Boelcke-Kaserne istniał obóz karny gestapo oraz obóz pracy przymusowej firmy Junkers z ponad 6000 osadzonymi.
W podobozie Boelcke-Kaserne zamordowano ok. 3 tys. więźniów. 3 i 4 kwietnia obóz został poważnie uszkodzony w wyniku dwóch ciężkich brytyjskich ataków bombowych. Zginęło kilkuset więźniów, strażnicy SS uciekli. 11 kwietnia 1945 amerykańscy żołnierze wyzwolili kilkuset ocalałych więźniów w Boelcke-Kaserne. Ponad 1300 więźniów, z których większość umarła z głodu, leżało martwych w ruinach. Zbigniew Piasecki został prawdopodobnie zamordowany.
Przeżyliśmy Gross-Rosen – relacje więźniów
Warszawa 1987, t. II, zeszyt 6
Syn Hindusa, Travanderaha oraz Eugenii Strzałkowskiej – Sołtysik. Po śmierci ojca, w 1931 ( w wieku ok. 17 lat) adoptowany przez doktora praw Władysława Piaseckiego, pracownika Sądu Okręgowego w Nowym Sączu. Nie założył rodziny.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także:
vel Ryszard Jurkowski vel Ryszard Małyk
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0079, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1636
Uczył się na wydziale mechanicznym w Śląskich Technicznych Zakładach Naukowych w Katowicach, w 1938 zdał egzamin dojrzałości. Od 30 września 1938 słuchacz Szkoły Podchorążych Saperów Rezerwy w Modlinie.
W kampanii wrześniowej 1939 od 4 września przydzielony do Dowództwa Saperów w Warszawie, awansowany na stopień kaprala podchorążego, ze starszeństwem od czerwca 1939. Ewakuowany, 19 września 1939 przekroczył granicę z Rumunią w Kutach. Internowany w kilku obozach do 20 stycznia 1940. Uciekł, 23 marca 1940 dotarł do Francji. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do Centrum Wyszkolenia Saperów w Angers.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji 24 czerwca 1940 dotarł do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do 1 Samodzielnej Kompani Saperów 1 Brygady Strzelców.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 24 kwietnia 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień podporucznika 1 października 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 1/2 października 1942 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Gimlet” (dowódca operacji: F/L Stanisław Król, ekipa skoczków nr: XIV), z samolotu Halifax W-7774 „T” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Franciszek Sobkowiak, pilot – P/O Kazimierz Szrajer / nawigator – F/L Stanisław Król / radiotelegrafista – F/S Walenty Wasilewski / mechanik pokładowy – Sgt. Jerzy Sołtysiak / strzelec – F/S Rudolf Mol, Sgt. Janusz Barcz). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.oo z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Zamek” 210 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Pawłowice i Życzyn, 16 km od Dęblina. Razem z nim skoczyli: ppor. Marian Gołębiewski ps. Ster, ppor. Stanisław Jagielski ps. Gacek, ppor. Ewaryst Jakubowski ps. Brat, por. Władysław Klimowicz ps. Tama, ppor. Jan Poznański ps. Pływak. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 12 godzin 45 minut. Skoczków podjęła kompania Batalionów Chłopskich z rejonu Stężyca dowodzona przez Jana Ptaszka ps. Rzutny.
Łącznie w czterech operacjach lotniczych: Gimlet, Chisel, Hammer, (1/2 października 1942) oraz Lathe (2/3 października 1942) przerzucono do okupowanej Polski 17 Cichociemnych, 945,3 tys. dolarów, 16 zasobników z zaopatrzeniem dla AK, a także 5 bagażników dla Delegatury Rządu (859 tys. marek, 3 radiostacje, 3 odbiorniki radiowe, 2 generatory, leki i in.).
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, organizator lotniczego wsparcia dla Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Z 12 dni czuwania, pomyślna pogoda miała miejsce tylko w ostatnich dwóch dniach – 1.X. i 2.X. Przed 10 dni trwała zła pogoda w środkowej strefie lotów (Rzesza i Bałtyk). W dniu 1.x. wystartowały trzy samoloty. W dniu 2.X. wystartował jeden samolot – czwarta ekipa tego okresu. Według relacyj nawigatorów, we wszystkich czterech przypadkach zrzut nastąpił wprost na placówki odbiorcze, które dały umówiony sygnał świetlny.
Do dnia 10.X.42 nie nadeszła depesza z Kraju o przyjęciu zrzutu, ani też żadna inna depesza związana z lotami. Wskazywałoby to na trudności (…) w Dowództwie Armii Krajowej – Wydziale przyjęcia lotów. W dniu 2.X. wszystkie trzy samoloty lądować musiały poza lotniskiem Tempsford – mgła. Samolot por. Wodzickiego uległ kraksie – lądował przymusowo poza lotniskiem. Załoga wyszła bez obrażeń. Był to samolot wypożyczony. Stan naszych samolotów nie uległ więc zmianie.
W okresie 21.IX. – 2.X.42 r. (1 i 2.X.42) zostało przerzuconych do Kraju: – 17 ludzi, 16 containerów i 5 bagażników na spadochronach wspólnych ze skoczkami, – 945.300 dol. USA oraz pieniądze MSWewn. dla Delegata Rządu. Jakościowo, przerzucony został następujący materjał: 3 PLT, 1 KM.AM, 21 PLS, 6 SAB, 5 KOL, 5 MIN, 4 Ł, 2 COLT, 4 SZ, 6 GR, 5 SW, 2 CH i w bagażnikach: 1 W/T.A., 2 W/T.B., 3 odbiorniki, 2 generatory, 36 apteczek, 18 but. zastrzyków, 6 kompl. map oraz materiał chemiczny i fotograficzny. (…)
Dnia 14.X.42. r. nadeszła depesza Kaliny (824 z dn. 6.X.42), treści następującej: „Rak, Bór, Zamek i Osa zrzut przyjęły w porządku. Dwa containery nowego typu otworzyły się w powietrzu, trzy celki uszkodzone”. Piękna depesza!” (s. 97-99)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Grzegorz Rutkowski – Udział Batalionów Chłopskich
w odbiorze zrzutów lotniczych z Zachodu na terenie okupowanej Polski
w: „Zimowa Szkoła Historii Najnowszej 2012. Referaty”, IPN, Warszawa 2012, s. 15 – 25
Od października 1942 jako instruktor w Okręgu Wołyń AK. Od połowy 1943 komendant Obwodu Zdołbunów (Inspektorat Rejonowy Równe). W sierpniu 1943 aresztowany przez gestapo w Zdołbunowie pod nazwiskiem Ryszard Małyk. 18 listopada 1943 poległ, rozstrzelany wraz z grupą więźniów, w masowej egzekucji w więzieniu w Równem.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę Pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych – spadochroniarzy z Anglii i Włoch, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
Na początku 2016 jako prezes Fundacji dla Demokracji wystąpiłem (bezskutecznie) do prezydenta Sosnowca Arkadiusza Chęcińskiego (PO) o uhonorowanie Ryszarda Kowalskiego przez nadanie Jego imienia jednej z ulic w mieście.
W rocznicę powołania Armii Krajowej, 14 lutego 2019 wystąpiłem (bezskutecznie) z wnioskiem o godne uhonorowanie Ryszarda Kowalskiego do Rady Miejskiej w Sosnowcu.
Syn Aleksandra i Marii z domu Jurkowskiej. Rodziny nie założył.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
zobacz: biogram w Wikipedii
vel Jerzy Sołtysik, vel Wiesław Skorupa
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0155, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1969
W związku z rewolucją bolszewicką w Rosji uciekł wraz z rodziną, zamieszkał z rodzicami w Będzinie. W latach 1918-1931 mieszkał w Sosnowcu, następnie do 1937 w pobliskich Maczkach (obecnie dzielnica Sosnowca). Uczył się w w I Państwowym Gimnazjum Męskim im. Bolesława Prusa w Sosnowcu, następnie w Gimnazjum Państwowym im. Waleriana Łukasińskiego w Dąbrowie Górniczej, w 1937 zdał egzamin dojrzałości.
Instruktor (odznaka PW II stopnia) Przysposobienia Wojskowego. Od 21 września 1937 w Szkole Podchorążych Rezerwy Saperów w Modlinie, od 3 stycznia 1938 w Szkole Podchorążych Piechoty, od 29 lipca 1938 w Szkole Podchorążych Saperów w Warszawie, po jej ukończeniu 30 sierpnia 1939 awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 września 1939.
W kampanii wrześniowej 1939 jako zastępca dowódcy plutonu saperów 4 Pułku Saperów w składzie Armii „Kraków”. Wraz z jednostką na szlaku bojowym Przemyśl – Sambor – Drohobycz – Dolina – Jezupol – Stanisławów. 21 września 1939 przekroczył granicę z Węgrami, internowany w obozach Lengeltoti, Nagykanizsa, Murakeresztur. 30 listopada 1939 uciekł, przez Zagrzeb (Jugosławia), Włochy dotarł do Francji. 6 grudnia 1939 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim.
Do 15 stycznia 1940 w punkcie zbornym w Paryżu, następnie mianowany aspirantem, przydzielony jako instruktor do Szkoły Podchorążych Saperów w Angers, później jako dowódca plutonu 3 batalionu saperów 3 Dywizji Piechoty.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany z St. Jean de Luz 21 czerwca 1940, statkiem m/s „Batory” dotarł 24 czerwca 1940 do Plymouth (Wielka Brytania). 1 lipca 1940 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim.
Od 2 lipca 1940 przydzielony do oddziału saperów w Crawford, od 7 sierpnia do 1 Batalionu Saperów w rejonie Elgin. Od 10 października 1940 w 3 Brygadzie Kadrowej Strzelców, od 18 czerwca 1942 przydzielony do Ośrodka Szkoleniowego Saperów, od 29 września do 1 kompanii saperów, następnie na półrocznym stażu w jednostkach brytyjskich, później ponownie w Centrum Wyszkolenia Saperów.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od 30 stycznia 1943 w dyspozycji Oddziału Personalnego Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 31 stycznia 1943 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1943.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 marca 1943 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Attic” (dowódca operacji: F/L Józef Gryglewicz, ekipa skoczków nr: XXVI), z samolotu Halifax DT-727 „K” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Tadeusz Żabicki, pilot – F/S Karol Twardawa / nawigator – F/L Józef Gryglewicz / radiotelegrafista – F/S Andrzej Reiss / mechanik pokładowy – Sgt. Stanisław Roehr / strzelec – Sgt. Stefan Miniakowski, F/S Romuald Małachowski). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.oo z lotniska RAF Tempsford pod Londynem, zrzut na placówkę odbiorczą „Żaba” 609 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Stachlew, 12 km od Łowicza. Razem z nim skoczyli: por. Ezechiel Łoś ps. Ikwa oraz kurier ppor. Roman Litwin. Zrzucono także sześć zasobników oraz dwa bagażniki. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 12 godzin 20 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia dla Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„W dn. 16, 19, 20.III. zostały wysłane następujące loty: Lot Nr.: 45/59, PIPE, (…) 6 paczek: M 1, M 2, M 3, M 4, PLT, R., placówka zasadn. Bratek, zapas. Wrona, nawigator squ/ldr. Boxer, załoga brytyjska, start godz. 18.00; Lot Nr.: 46/60, ekipa ATTIC, ludzie: Baba i 2, (…) 0 1, 0 2, 0 3, 0 4, PLT, R., placówka zasadn. Żaba, zapas. Rej. 2, nawigator kpt. obs. Gryglewicz, załoga polska, start godz. 18.05; Lot Nr.: 47/61, LOCK, 6 paczek: 0 1, 0 2, 0 3, 0 4, PLT, R., placówka zasadn. Kaczka, zapas. Wrona, nawigator por. obs. Polkowski, załoga polska, start godz. 17.55; 19.III.43. – z awizowanych przez S.O.E. 7-9 lotów, Lot Nr.: 48/62, ekipa BEAM, ludzie: Kanarek i 2, (…) 6 paczek: 01, 02, 03, 04, PLT, R., placówka zasadn. Mewa, zapas. Jajo, nawigator por. obs. Polkowski, załoga polska, start godz. 17.50; Lot Nr.: 49/63, KEY, 6 paczek: 01, 02, 03, 04, PLT, R., placówka zasadn. Jawor, zapas. Herb, nawigator squ/ldr Boxer, załoga brytyjska, start godz. 17.40; Lot Nr.: 50/64, KNOB, 6 paczek: M 1, M 2, M 3, M 4, PLT, R., placówka zasadn. Osa, zapas. Igła, nawigator kpt. obs. Gryglewicz, załoga polska, start godz. 17.35; 20.III. z zapowiedzianych 4 lotów, wystartowały: Lot Nr.: 52/66, GLASS, 6 paczek: 0 1, 0 2, 0 3, 0 4, PLT, R., placówka zasadn. Sokół, zapas. Gęś, nawigator por. obs. Gembik, załoga polska, start godz. 17.50; Lot Nr.: 53/67, BASIN, 6 paczek: 0 1, 0 2, 0 3, 0 4, PLT, R., placówka zasadn. Rak, zapas. Zatoka, nawigator kpt. obs. Kuźnicki, załoga polska, start godz. 17.55.
W/g relacji nawigatorów: – lot 45/59 wykonany całkowicie na plac. BRATEK, – lot 46/60 wykonany całkowicie na plac. Żaba, – lot 47/61 wykonany całkowicie na plac. KACZKA, – lot 48/62 wykonany całkowicie na plac. Mewa, – lot 49/63 wykonany całkowicie na plac. HERB, plac. JAWOR nie dała 1944 [sygnałów świetlnych], – lot 50/64 wykonany całkowicie na plac. Narcyz, – lot 51/65 powrócił – plac. OSA i IGŁA nie dały 1944, – lot 52/66 wykonany całkowicie na plac. SOKÓŁ, – lot 53/67 zawrócił od 3-go stopnia – nawalił silnik – niedopływała oliwa (…).” (s. 166)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie. Po aklimatyzacji przydzielony do organizacji dywersyjnej Kedyw Okręgu Lwów AK, jako zastępca kpt. Adama Brudkowskiego vel Andrzeja Kwiatkowskiego ps. Andrzej, Irena, dowódcy Kedywu Okręgu Lwów AK.
Uczestnik wielu akcji bojowych i dywersyjnych, m.in. latem 1943 uczestniczył wraz z Cichociemnym por. Stanisławem Kolasińskim ps. Ulewa oraz kpt. Adamem Brudkowskim ps. Andrzej w akcji na magazyn materiałów wybuchowych na Czortkowskiej Skale. Wraz z Cichociemnym mjr Janem Lechem ps. Granit w pierwszych dniach grudnia 1943 uczestniczył w nieudanej akcji odbicia uwięzionych w Rawie Ruskiej. Podczas powrotu z tej akcji zatrzymany przez patrol żandarmerii na rogatkach Lwowa, uciekł, został ostrzelany, ranny.
Instruktor szkolenia dywersyjnego, organizator zakupów broni, transportu materiałów zrzutowych, autor planu przeprowadzenia akcji Burza na terenie Okręgu Lwów AK. Od 22 lipca 1944, podczas walk o Lwów oficer ds. zleceń specjalnych kpt. Adama Brudkowskiego ps. Andrzej, dowódcy zgrupowania Kedywu na Politechnice Lwowskiej, odwodu 5 Dywizji Piechoty AK „Dzieci Lwowskich” (szkoła św. Marii Magdaleny oraz kościół).
Po aresztowaniach 31 lipca 1944 oficerów i żołnierzy AK przez NKWD nadal w konspiracji, działał w organizacji NIE jako Wiesław Skorupa. Od początku 1945 pracował jako magazynier w piekarni, mieszkał w Lwowie przy pl. św. Zofii.
W związku z kradzieżą oleju w piekarni aresztowany 27 kwietnia 1945 pod zarzutem sabotażu, osadzony w więzieniu jako przestępca kryminalny. Rozpoznany przez agentkę NKWD Zofię Sienkiewiczową, byłą łączniczkę AK. Skazany na dziesięć lat łagrów, zesłany do Workuty.
Powrócił z zesłania do Polski 27 kwietnia 1955, zamieszkał u siostry, Anny Jałowieckiej. Od 26 maja 1955 asystent projektanta, następnie projektant, starszy projektant w Zakładach Azotowych w Kędzierzynie – Koźlu. W 1962 ukończył Technikum Mechaniczne dla Pracujących. Od 1 maja 1978 na emeryturze. Zmarł 27 stycznia 1989 w Kedzierzynie – Koźlu, pochowany na miejscowym cmentarzu komunalnym „Kuźniczki”.
Syn Jana oraz Emilii z domu Januszewicz. W 1945 zawarł związek małżeński z Anną z domu Ryszkiewicz (1910-1989), łączniczką AK ps. „Kama”, aresztowaną podczas starań o Jego uwolnienie na pięć lat łagru w Workucie oraz pięć lat zsyłki do Krasnojarskiego Kraju.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii