Marian Aleksander Józef Jurecki vel Ryszard Rymanowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0011
rtm. cc Marian Jurecki
Fotografia z dokumentu urzędowego
edytowana cyfrowo, mojego autorstwa,
przekazana do domeny publicznej
© CC BY elitadywersji.org
Uczył się w szkole elementarnej w Stróżach, następnie w Gimnazjum Koedukacyjnym Towarzystwa Gimnazjum Humanistycznego w Grybowie, w maju 1930 zdał egzamin dojrzałości. Podczas nauki w szkole został hufcowym Związku Harcerstwa Polskiego i Przysposobienia Wojskowego. Pisał wiersze. Sympatyk ONR.
Od 15 lipca 1930 do 11 grudnia 1931 w Szkole Podchorążych Marynarki Wojennej w Toruniu, od 29 września 1932 w Szkole Podchorążych Lotnictwa w Krakowie, po jej ukończeniu w sierpniu 1933 przydzielony do 21 eskadry liniowej 2 Pułku Lotniczego.
W latach 1933-1934 studia na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego, od 1 października 1934 w Szkole Podchorążych Kawalerii w Grudziądzu. Po jej ukończeniu awansowany na stopień podporucznika 15 października 1936. Od 4 sierpnia 1935 praktyka w 3 Pułku Szwoleżerów Mazowieckich im płk. J. Kozietulskiego w Warszawie. Od października 1936 przydzielony jako dowódca plutonu oraz pełniący obowiązki dowódcy szwadronu 10 Pułku Ułanów Litewskich w Białymstoku. Od 1 lipca 1939 dowódca 10 szwadronu kolarzy Podlaskiej Brygady Kawalerii. W 1939 uczestnik działań dywersyjnych w Prusach Wschodnich.
W kampanii wrześniowej 1939 w składzie macierzystej jednostki, wyróżnił się 4 września 1939 podczas wypadu na terytorium Prus Wschodnich w rejon Skollen. Trzykrotnie ranny, przedstawiony przez dowódcę Podlaskiej Brygady Kawalerii do odznaczenia Virtuti Militari. Do 18 września leczony, m.in. w Białymstoku oraz Wołkowysku.
Przez Kowel, Słonin dotarł 18 września do Wilna, następnego dnia przekroczył granicę z Litwą, internowany, od 20 września do 9 października w szpitalu. Uciekł, przedostał się do Francji, 21 listopada 1939 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Przydzielony do 10 Brygady Kawalerii Pancernej, od 6 stycznia do 18 maja 1940 adiutant 24 Pułku Ułanów, do 22 czerwca dowódca plutonu Oddziału Rozpoznawczego.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji wyruszył z Le Verdon, 25 czerwca dotarł do Liverpoolu (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony jako dowódca plutonu Oddziału Rozpoznawczego 10 Brygady Kawalerii Pancernej. 6 lipca 1940 odznaczony Virtuti Militari.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Uproszczony diagram rekrutacji i szkolenia Cichociemnych (CAW sygn. II.52.359.29) UWAGA – diagram nie obejmuje wszystkich kursów ani ośrodków
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 4 kwietnia 1941 w Londynie przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Józefa Smoleńskiego ps. Łukasz. Awansowany na stopień porucznika 20 marca 1941. Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 27/28 grudnia 1941, w próbnym sezonie operacyjnym, w operacji lotniczej „Jacket” (dowódca operacji: F/O Mariusz Wodzicki, ekipa skoczków nr: II), z samolotu Halifax L-9618 „W” (załoga: pilot – Sgt. Julian Pieniążek, pilot – Sgt. Stanisław Kłosowski / nawigator – F/O Mariusz Wodzicki / radiotelegrafista – P/O Ignacy Bator / mechanik pokładowy – F/O Henryk Busen-Schmitz, Sgt. Czesław Kozłowski / strzelec – Sgt. Zdzisław Nowiński, F/O Michał Tajchman / despatcher – Sgt. Bronisław Karbowski). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 21.20 z lotniska RAF Lakenheath, zrzut o godz. 4.10 „na dziko”, wskutek błędu w nawigacji, poza planowaną placówkę odbiorczą, w okolicach miejscowości Brzozów Stary, na las Paulinka – Załusków, przy drodze Sochaczew – Gąbin (22 km od Łowicza), ok. 22 km. od granicy z Generalną Gubernią. Razem z nim skoczyli: mjr. dypl. Maciej Kalenkiewicz ps. Kotwicz, kpt. Alfred Paczkowski ps. Wania, kpt. Andrzej Świątkowski ps. Amurat oraz kurierzy Delegatury Rządu na Kraj: ppor. Tadeusz Chciuk ps. Celt i kpr. Wiktor Strzelecki ps. Buka. Samolot szczęśliwie powrócił na lotnisko Stradishall o godz. 9.10, po locie trwającym 11 godzin 50 minut.
Błędy w tej operacji zrzutowej były po stronie głównie brytyjskiej, ale także polskiej. Dla brytyjskiej załogi był to pierwszy lot operacyjny, tuż po ukończeniu przeszkolenia; nie wykonano wcześniejszego lotu na „próbną” placówkę odbiorczą na terenie Wielkiej Brytanii. Szef Oddziału VI ppłk Tadeusz Rudnicki wyraził zgodę na lot do Polski, pomimo iż placówka odbiorcza miała czuwać dopiero od 28 grudnia. Ekipa skoczków zgodziła się skakać „na dziko” (Jan Jaźwiński, Dramat dowódcy: pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego. Tom I i II Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, 2012, ISBN 978-09-868-8513-6, s. 329)
Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122
Po skoku por. Marian Jurecki ps. Orawa oraz kpt. Andrzej Świątkowski ps. Amurat pozostali na miejscu zrzutu, aby ukryć spadochrony skoczków z ekipy. Pozostali ruszyli w drogę, zostali zatrzymani w polu przez patrol Grenzschutzu i doprowadzeni na posterunek we Wszeliwach. Przy próbie rewizji otworzyli ogień, zabijając 4 Niemców.
Po tej walce, wskutek zarządzonej przez Niemców obławy, pozostali na miejscu zrzutu dwaj Cichociemni zostali okrążeni. Por. Marian Jurecki ps. Orawa oraz kpt. Andrzej Świątkowski ps. Amurat polegli we wsi Chmielnik (obecnie Paulinka) w rejonie Brzozowa Starego. Wg. Krzysztofa A. Tochmana, kpt. Andrzej Świątkowski poległ w rejonie wsi Aleksandrów k. Kiermozi. Por. Marian Jurecki był pierwszym Cichociemnym który poległ w Polsce, według wydanej 29 kwietnia 1947 przez Biskupa Polowego Wojska Polskiego metryki zgonu także poległ w rejonie wsi Aleksandrów k. Kiermozi, która znajduje się w pobliżu wsi Chmielnik.
Według relacji miejscowej ludności, ciała obu Cichociemnych Niemcy zbezcześcili, rozebrali Ich do naga, pogrzebali w polu pod gruszą. Po wojnie, latem 1945 mieszkańcy Brzozowa Starego ekshumowali poległych, pochowali Ich na cmentarzu w Brzozowie Starym obok mogił Żołnierzy Września 1939. W 1991 odsłonięto i poświęcono obecną kwaterę śp. „Orawy” i „Amurata”.
„Działo się to w grudniu 1941 r. Wówczas nikt z mieszkańców wsi nie wiedział, kim byli dwaj nieznajomi, którzy zjawili się niespodziewanie w Brzozowie i zwrócili na siebie uwagę mężczyzn odwalających śnieg. Przybyli od strony Wszeliw. (…) Przeszli spokojnie całą wieś, minęli budynek plebanii, gdzie mieścił się posterunek straży granicznej (nie było na zewnątrz w danej chwilki wartownika). Doszli do budynku, gdzie strażnicy mieli swoją sypialnię i jadalnię. Wewnątrz kilku spało, a paru szykowało się do zmiany warty na granicy, która biegła wzdłuż szosy Wszeliwy – Sochaczew. I tu się zaczęło.
Od parku szedł jeden z celników. Był bez broni, bo szykował się na urlop. Już ich minął, lecz nagle odwrócił się i chyba zażądał dokumentów, bo jeden z zatrzymanych sięgnął do wewnętrznej kieszeni palta. W tym momencie padły strzały. Niemiec upadł. Na odgłos strzałów wszyscy strażnicy w sypialni poderwali się, chwycili za broń i z okrzykiem „Polnische banditen” wybiegli do parku. Z plebanii również wybiegli celnicy i ruszyli w pościg za uciekającymi w stronę czworaków Polakami. Gdy Ci ostatni dobiegli do kapliczki, natknęli się na dwóch strażników, którzy wypadli z pobliskiej chaty. Zaczęła się strzelanina. Nieznani przybysze skryli się za murem budynku i strzelali zza węgła. Niemcy byli w lepszej sytuacji, bo mieli karabiny i zasłaniał ich cementowy krąg studni.
Jeden z celników zaszedł Polaków z boku i oddał celny strzał. Ten wysoki (jeśli tak było – to Świątkowski) upadł. Ten drugi (a więc Jurecki) wiedząc że kolega nie żyje zaczął biec w kierunku dworskiej obory. Ostrzeliwali go strażnicy ukryci w parku. W tym momencie z dworskiej obory wyjechał wóz z mlekiem. Koń spłoszony strzałami zboczył w pole. Przerażony woźnica – Wł. Jelonek uciekł z wozu, na który wskoczył teraz Polak. Kule trafiły jednak w konia. Szansa ucieczki przepadła. Kula dosięgła również Jureckiego. Ranny spadł z wozu. Zrozumiał, że nie ma już dla niego żadnego ratunku i odebrał sobie życie. Strażnicy ostrożnie podeszli i dla pewności kilka razy strzelili do martwego. Obu poległych zawleczono do chlewa, rozebrano do naga, a nocą na rozkaz Niemców zbezczeszczone zwłoki zawlókł końmi do Wszeliw Kazimierz Chaber. Pochowano je w polu za wsią, w bezimiennym grobie zacierając wszelkie ślady.” Rok Cichociemnych. Wydanie specjalne biuletynu informacyjnego „Iłów – Nasza Gmina”, 2016, s. 6-7
Rok Cichociemnych. Wydanie specjalne biuletynu informacyjnego „Iłów – Nasza mina”, 2016
W „Dzienniku czynności” mjr Jan Jaźwiński, oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„3.I.42 r. (…) O godz 12.05 odszyfrowana została depesza Kaliny [gen. Stefan Rowecki, wówczas Komendant Główny ZWZ – przyp. RMZ] – 474 (…) treści następującej: „(…) zrzut 27/28 nastąpił w Reichu na las, odbyto walkę z post. [posterunkiem] gran. [granicznym] zabijając 4 Niemców. Wania i ranny Kotwicz przybyli do nas. O reszcie ludzi, poczcie i pieniądzach brak na razie wiadomości. Część spadochronów wpadła. Rejon w dalekim promieniu Niemcy ściśle obstawili. Plac. [placówka odbiorcza] Łąka i Struga nieczynne, punkty kontaktowe zagrożone, dalsze zrzuty w tym rejonie niemożliwe (…). Kalina 474″. (s.32)
[Depesza] od Kaliny L.14 z 14.I.42 r. – „Orawy i Amurata szukamy, prawdopodobnie zginęli, reszta przybyła. Podajcie jaką pocztę miał Orawa. Pieniądze wydobywamy. Plac. [Placówka] „Kocioł” spalona z powodu zakwaterowania 6/7.I. koło niej wojska niem. [niemieckiego]. Zrzut był o godz. 4.oo i za nisko, skoczkowie potłuczeni, zasobniki wpadły, pieniędzy szukamy, silna reakcja okupanta, rejon na dłuższy czas przepadł.” (s.33)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Dowódca Armii Krajowej gen. Stefan Rowecki w swoim meldunku nr 133/42 z 1 lipca 1942 odnotował: „(…) Lot Orawy z 27/28 XII 41. Niezrozumiałe są dla nas względy techniczne, dla których zarządzono lot poza placówkę, dzień przed okresem czuwania. Załoga samolotu przypuszczalnie wzięła Łowicz za Skierniewice. Zrzut nastąpił na północ od Łowicza, 22 za granicą G.G. [Generalnej Guberni – przyp. RMZ] na las wysokopienny; skoczkowie zawiśli na drzewach. Odejście skoczków z miejsca zrzutu nastąpiło w dwóch grupach:
1/ Kotwicz, Wania i politycy zostali zatrzymani przez straż graniczną, wynikła walka, w której padło 4 Niemców, a Kotwicz został ranny. Skoczkowie tej grupy, dzięki dzielnemu i roztropnemu działaniu, uszli pościgowi bez zgubienia pieniędzy.
2/ Komendant Orawa (z pocztą) i Amurat pozostali pewien czas na miejscu zrzutu dla ukrycia spadochronów. Natrafiła na nich obława zarządzona przez Niemców po walce z grupą Kotwicza – zostali zaskoczeni i zastrzeleni (…) Komendant ekipy skoczków, szczególnie gdy wiezie pocztę, nie powinien zostawać najdłużej na miejscu zrzutu. Orawa miał zapiski adresów konspiracyjnych, które wpadły i z tego powodu szereg osób aresztowano. Musieliśmy unieważnić wszystkie adresy w pełni sezonu, a na zorganizowanie nowych trzeba wiele czasu (…).”
Krzysztof Adam Tochman – Marian Jurecki – Cichociemny, rotmistrz (1911-1941)
w: Rocznik Sądecki 2010, t. XXXVIII, s. s. 509-512
Krzysztof Adam Tochman – Uzupełnienia do „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 99, s. 207 – 211, Instytut Literacki, Paryż 1992 r.
Syn Wincentego, maszynisty kolejowego oraz Antoniny z domu Witek. Zawarł związek małżeński z Janiną z d. Płasso.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1992 Szkoła Podstawowa w Brzozowie Starym otrzymała imię Żołnierzy AK Cichociemnych
W 1993 poświęcono sztandar szkoły oraz odsłonięto pamiątkową tablicę w miejscowym kościele, a także obelisk upamiętniający miejsce śmierci obu Cichociemnych.
W 2008 Szkoła Podstawowa w Brzozowie Starym rozpoczęła budowę ścieżki dydaktycznej „Szlak Pamięci Cichociemnych: Załusków – Wszeliwy – Brzozów Stary”.
17 czerwca 2015 gimnazjum w Stróżach otrzymało imię Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej. Ponadto tego dnia w rodzinnej miejscowości, w Stróżach odsłonięto pomnik Cichociemnego, rotmistrza Mariana Jureckiego oraz majora Romana Proszka
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
vel Stanisław Kurek, vel Ryszard Wanat
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3126, Bojowy Znak Spadochronowy nr 2022
ppor. cc Tadeusz Jaworski
Fotografia z dokumentu urzędowego
edytowana cyfrowo, mojego autorstwa,
przekazana do domeny publicznej
© CC BY elitadywersji.org
skan własny, źródło: JW GROM
Uczył się w szkole powszechnej w Witkowie (obecnie woj. wielkopolskie), następnie w gimnazjum w Trzemesznie. W 1934 zdał egzamin dojrzałości. Do 1939 studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Poznańskiego. W latach 1938 – 1939 wiceprezes Związku Młodych Narodowców w Poznaniu.
Od 20 września 1935 do 1 maja 1936 uczestnik dywizyjnego kursu podchorążych rezerwy piechoty przy 17 Wielkopolskiej Dywizji Piechoty. Po jego ukończeniu awansowany na stopień kaprala podchorążego, ze starszeństwem od 18 września 1936.
W kampanii wrześniowej 1939 zmobilizowany, przydzielony do Ośrodka Zapasowego 17 Wielkopolskiej Dywizji Piechoty w Skierniewicach, ewakuowany wraz z jednostką do Kowla. Powrócił do Witkowa, prowadził tam tartak.
Wraz z kolegą, późniejszym Cichociemnym Antonim Pospieszalskim 15 stycznia 1940 wyruszył do Krakowa, 27 stycznia w okolicach Szczawnicy przekroczyli granicę polsko – słowacką, 29 stycznia pod Koszycami granicę z Węgrami. Internowany w obozie Szob do 22 lutego 1940, przez Jugosławię i Grecję, razem z późniejszym Cichociemnym Antonim Pospieszalskim dotarł statkiem „Patris” do Marsylii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, od kwietnia 1940 przydzielony do 9 Pułku Piechoty 3 Dywizji Piechoty.
Po upadku Francji od 22 czerwca 1940 w Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do 24 Pułku Ułanów 10 Brygady Kawalerii Pancernej.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Uproszczony diagram rekrutacji i szkolenia Cichociemnych (CAW sygn. II.52.359.29) UWAGA – diagram nie obejmuje wszystkich kursów ani ośrodków
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 29 listopada 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany do stopnia podporucznika 1 grudnia 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 17/18 lutego 1943 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Wall” (dowódca operacji: F/O Mieczysław Kuźnicki, ekipa skoczków nr: XXI), z samolotu Halifax DT-725 „J” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – W/O Stanisław Mierniczek, pilot – F/S Leopold Pęczek / nawigator – F/O Mieczysław Kuźnicki / radiotelegrafista – F/S Edwatd Janik / mechanik pokładowy – Sgt. Henryk Chętkowski / strzelec – F/O Zdzisław Markiewicz). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.50 z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Lis”, w okolicach miejscowości Zgiechów, 14 km od Mińska Mazowieckiego. Razem z nim skoczyli: ppor. Antoni Iglewski ps. Ponar, ppor. Władysław Wiśniewski ps. Wróbel, ppor. Antoni Żychiewicz ps. Przerwa. Skoczkowie przerzucili 450 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK. Zrzucono także sześć zasobników i dwa bagażniki. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 12 godzin 20 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„O godz. 9.oo Szef Wydziału „S” przekazał do S.O.E. plan startu na dz.17-19.II.: = lot 28/35, ekipa RIVET, pilot sgt. Smith, plac. PIES i rej. zapas. start godz. 18.42 = 4 skoczków, 2 bag. A,6=7904 i pieniądze, = lot 29/36, ekipa FLOOR, pilot squ/ldr. Boxer, plac. PUHACZ i rej zapas., start godz. 18.40 = 4 skoczków, 2 bag. A,6=7904, 339000 dol., = lot 30/37, ekipa WALL, nawig. kpt. Kuźnicki, plac. LIS i rej. zapas., start godz. 18.52 (opóźniony powrotem lotu 28/35) = 4 skoczków, 2 bag. A,6=7904, 450000 dol.
Start nastąpił 17.II. = jak wyżej. Lot 28/35 zawrócił tuż po starcie – nawalił szybkościomierz. Na lot o 90 min. póxniej Szef Wydz. „S” nie zgodził się – załoga angielska, mało czasu na odszukanie plac. w terminie jej czuwania.
18.II. Wynik operacji, w/g meldunków nawigatorów, jest następujący: = lot 29/36 i 30/37 wykonane całkowicie – na plac. odb. 1944 [sygnały świetlne placówki odbiorczej] dobrze widoczne. CHWAŁA CI WIELKI BOŻE .” (s. 151)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po aklimatyzacji do realiów okupacyjnych przydzielony do Kedywu Okręgu Lwów AK, od 20 marca 1943 dowódca ośrodka dywersyjnego „Zachód” we Lwowie oraz dowódca oddziału likwidacyjnego.
skan własny, źródło: JW GROM
Uczestniczył w wielu akcjach bojowych, m.in. 16 czerwca 1943 wraz z Cichociemnymi: por. Stanisławem Olszewskim oraz por. Piottrem Szewczykiem oraz żołnierzami AK ps. Żorż i Jancia uczestniczył w udanej akcji odbicia ze szpitala we Lwowie przy ul. Janowskiej 130 (Szpital Epidemiczny) Jana Bojczuka ps. „Wilk”, oficera ds. scaleniowych Narodowej Organizacji Wojskowej (organizacji Stronnictwa Narodowego).
14 września 1943 we Lwowie przypadkowo aresztowany przez funkcjonariuszy niemieckiej policji kryminalnej Kripo (Kriminalpolizei). Wywieziony do obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen, następnie do obozu koncentracyjnego KL Buchenwald. 9 marca 1945 zamordowany w niewyjaśnionych okolicznościach. Pośmiertnie odznaczony Srebrnym Krzyżem Orderu Wojennego Virtuti Militari.
dokumenty Tadeusza Jaworskiego
skan: Fundacja dla Demokracji, źródło: JW GROM
Stanisław Chojnowski – Operacje lotnicze – zrzuty cichociemnych
w Obwodzie „Mewa-Kamień” podczas drugiej wojny światowej
w: Rocznik Mińsko-Mazowiecki 2012, nr 20 s. 59-75
Folder IV Dni Cichociemnych w Witkowie
Syn Józefa oraz Antoniny z domu Rogalskiej. Rodziny nie założył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 2016 ufundowano tablicę pamiątkową w Witkowie, upamiętniającą Cichociemnych: ppor. Tadeusza Jaworskiego ps. Gont oraz kpt. Adama Borysa ps. Pług.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
vel Antoni Pyłka
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0112, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1959
por. cc Antoni Jastrzębski
Fotografia z dokumentu urzędowego
edytowana cyfrowo, mojego autorstwa,
przekazana do domeny publicznej
© CC BY elitadywersji.org
Od 1926 uczył się w Państwowym Gimnazjum im. Króla Jana Sobieskiego w Złoczowie, w 1934 zdał egzamin dojrzałości. Mieszkał w Buczaczu. Od 19 września 1934 uczestnik dywizyjnego kursu Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty przy 54 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych w Tarnopolu 12 Dywizji Piechoty. Po jego ukończeniu przydzielony do 3 kompanii strzeleckiej 54 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych.
28 września 1935 przeniesiony do rezerwy. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1938. Podjął pracę jako księgowy w Małopolskim Towarzystwie Rolniczym.
W kampanii wrześniowej 1939 zmobilizowany, przydzielony jako dowódca plutonu 54 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych do Ośrodka Zapasowego 12 Dywizji Piechoty (wg. K.Tochmana, faktycznie 54 PP był w składzie 11 DP). 18 września przekroczył granicę z Węgrami, internowany w Győr. Od 17 maja 1940 we Francji, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, ukończył kurs przeciwpancerny w Granville.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany 22 czerwca 1940 z portu La Verdon, 25 czerwca 1940 dotarł do Liverpoolu (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do 9 Batalionu Kadrowego Strzelców 3 Brygady Kadrowej Strzelców, następnie do 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Uproszczony diagram rekrutacji i szkolenia Cichociemnych (CAW sygn. II.52.359.29) UWAGA – diagram nie obejmuje wszystkich kursów ani ośrodków
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 24 sierpnia 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 3 października 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 2/3 października 1942 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Lathe” (dowódca operacji: F/O Mieczysław Kuźnicki, ekipa skoczków nr: XVI), z samolotu Halifax W-7773 „S” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/O Julian Pieniążek, pilot – F/O Stanisław Pankiewicz / nawigator – F/O Mieczysław Kuźnicki / radiotelegrafista – F/S Alfred Kleniewski / mechanik pokładowy – Sgt. Jerzy Sołtysiak / strzelec – Sgt. Roman Wysocki, Sgt. Janusz Barcz). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Osa” 207 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Mokobody, 15 km od Siedlec. Razem z nim skoczyli: mjr. Tadeusz Stocki ps. Ćma, kpt. Władysław Szubiński ps. Dach. Samolot szczęśliwie powrócił na lotnisko Dyce k. Aberdeen (Szkocja) po locie trwającym 11 godzin 55 minut. Skoczków podjął oddział Batalionów Chłopskich, dowodzony przez Stanisława Ostasa ps. Osa.
Łącznie w czterech operacjach lotniczych: Gimlet, Chisel, Hammer, (1/2 października 1942) oraz Lathe (2/3 października 1942) przerzucono do okupowanej Polski 17 Cichociemnych, 945,3 tys. dolarów, 16 zasobników z zaopatrzeniem dla AK, a także 5 bagażników dla Delegatury Rządu (859 tys. marek, 3 radiostacje, 3 odbiorniki radiowe, 2 generatory, leki i in.).
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Z 12 dni czuwania, pomyślna pogoda miała miejsce tylko w ostatnich dwóch dniach – 1.X. i 2.X. Przed 10 dni trwała zła pogoda w środkowej strefie lotów (Rzesza i Bałtyk). W dniu 1.x. wystartowały trzy samoloty. W dniu 2.X. wystartował jeden samolot – czwarta ekipa tego okresu. Według relacyj nawigatorów, we wszystkich czterech przypadkach zrzut nastąpił wprost na placówki odbiorcze, które dały umówiony sygnał świetlny.
Do dnia 10.X.42 nie nadeszła depesza z Kraju o przyjęciu zrzutu, ani też żadna inna depesza związana z lotami. Wskazywałoby to na trudności (…) w Dowództwie Armii Krajowej – Wydziale przyjęcia lotów. W dniu 2.X. wszystkie trzy samoloty lądować musiały poza lotniskiem Tempsford – mgła. Samolot por. Wodzickiego uległ kraksie – lądował przymusowo poza lotniskiem. Załoga wyszła bez obrażeń. Był to samolot wypożyczony. Stan naszych samolotów nie uległ więc zmianie.
W okresie 21.IX. – 2.X.42 r. (1 i 2.X.42) zostało przerzuconych do Kraju: – 17 ludzi, 16 containerów i 5 bagażników na spadochronach wspólnych ze skoczkami, – 945.300 dol. USA oraz pieniądze MSWewn. dla Delegata Rządu. Jakościowo, przerzucony został następujący materjał: 3 PLT, 1 KM.AM, 21 PLS, 6 SAB, 5 KOL, 5 MIN, 4 Ł, 2 COLT, 4 SZ, 6 GR, 5 SW, 2 CH i w bagażnikach: 1 W/T.A., 2 W/T.B., 3 odbiorniki, 2 generatory, 36 apteczek, 18 but. zastrzyków, 6 kompl. map oraz materiał chemiczny i fotograficzny. (…)
Dnia 14.X.42. r. nadeszła depesza Kaliny (824 z dn. 6.X.42), treści następującej: „Rak, Bór, Zamek i Osa zrzut przyjęły w porządku. Dwa containery nowego typu otworzyły się w powietrzu, trzy celki uszkodzone”. Piękna depesza!” (s. 97-99)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Hubert Królikowski – Zrzut na placówkę „Puchacz”. O zrzutach i placówkach odbiorczych
w powiecie siedleckim podczas II wojny światowej
w: Szkice Podlaskie 2006, nr 14 s. 71-90
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, po aklimatyzacji przydzielony do organizacji dywersyjnej Związek Odwetu, następnie Kedyw Okręgu Kielce AK, jako oficer dywersji Podobwodu Bodzentyn. Uczestnik bojowych akcji dywersyjnych, m.in. na szlaku kolejowym Skarżysko – Sandomierz. Poległ w walce w styczniu 1943 podczas akcji likwidacyjnej agenta gestapo pod Michniowem. Potwierdzają to meldunki Cichociemnych: Macieja Kalenkiewicza oraz Eugeniusza Kaszyńskiego. W meldunku z 12 października 1945 mjr Eugeniusz Kaszyński odnotował: „por. JASTRZĘBSKI Antoni – zginął pod Michniowem, okr. (A.K.) Kielce, w zimie 1943., w akcji na agenta Gestapo, tamże pochowany. Mówili mi o tym moi podkomendni, którzy przynieśli po nim wszystkie jego pamiątki.” Pośmiertnie odznaczony Virtuti Militari.
Grzegorz Rutkowski – Udział Batalionów Chłopskich
w odbiorze zrzutów lotniczych z Zachodu na terenie okupowanej Polski
w: „Zimowa Szkoła Historii Najnowszej 2012. Referaty”, IPN, Warszawa 2012, s. 15 – 25
Syn Jana oraz Katarzyny z domu Kotulskiej. Rodziny nie założył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Stefan Ignacy Antoni Jasieński herbu Dołęga
vel Stefan Jarema, vel Jan Krzemiński, vel Janusz Kręcki, vel Stanisław Kozioł
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1692
por. cc Stefan Jasieński
Fotografia z dokumentu urzędowego
edytowana cyfrowo, mojego autorstwa,
przekazana do domeny publicznej
© CC BY elitadywersji.org
Był jednym z co najmniej osiemnastu Cichociemnych, wywodzących się z warstw najwyższych, nierzadko arystokratycznych. Byli to potomkowie: księżniczki katalońskiej i hiszpańskiego admirała, tureckiego emira, wojewody malborskiego, pomorskiego i kasztelana chełmińskiego, szambelana papieskiego, siostrzeńcy: premiera R.P. i generała; bratanek prezydenta Warszawy, także pochodzący z uznanych rodów szlacheckich, rodzin wielkich przedsiębiorców i naukowców: światowej sławy antropologa, córki Emila Wedla, wicedyrektora „Książnica-Atlas” S.A., posłów na Sejm R.P., itp.
Jego akt urodzenia, wg. oświadczenia matki chrzestnej, hr Heleny Kurnatowskiej, „zaginął w rozruchach bolszewickich”, stąd w niektórych dokumentach różne daty urodzenia. Jego ojcem chrzestnym był hrabia Włodzimierz Mielżyński. Od 1919 wraz z rodzicami, po powrocie z Rosji mieszkał w Warszawie później w Poznaniu. Ukończył tam szkołę przygotowawczą im. Kopernika. Następnie zamieszkał w Nakle nad Notecią.
Od 24 czerwca 1924 do czerwca 1932 uczył się w Gimnazjum Męskim Zgromadzenia OO Marianów na Bielanach w Warszawie. W latach 1933 – 1939 studiował na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej, wybuch wojny uniemożliwił mu zdobycie dyplomu.
Od 21 września 1937 do sierpnia 1938 uczestnik kursu Szkoły Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu, po jego ukończeniu przydzielony do 1 Pułku Strzelców Konnych w Garwolinie, uczestniczył w ćwiczeniach.
W kampanii wrześniowej 1939 jako dowódca pocztu 3 plutonu motocyklistów szwadronu rozpoznawczego 1 PSK Warszawskiej Brygady Pancerno – Motorowej. Walczył m.in. w rejonie Dzierzkowic, pod Kraśnikiem, Krasnobrodem, Tomaszowem Lubelskim. Lekko ranny, wnioskowany do odznaczenia Krzyżem Walecznych. 19 września 1939 przekroczył granicę z Węgrami, internowany. Uciekł, przez Jugosławię i Włochy 10 październiku dotarł do Paryża (Francja). 13 października 1939 w Bessieres wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim.
Od 15 października przydzielony do plutonu rozpoznawczego 1 Pułku Piechoty w Coëtquidan. Następnie m.in. jako zastępca dowódcy plutonu, później dowódca plutonu 3 szwadronu 24 Pułku Ułanów 10 Brygady Kawalerii Pancernej. Od 3 czerwca 1940 w stopniu aspiranta jako dowódca plutonu 10 Pułku Strzelców Konnych.
Po upadku Francji 22 czerwca 1940 ewakuowany z Le Verdon-sur-Mer, 26 czerwca dotarł do Liverpoolu (Wielka Brytania). 1 lipca 1940 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Przydzielony do 1 szwadronu 10 PSK 10 Brygady Kawalerii Pancernej, m.in. pełnił funkcję chorążego pocztu sztandarowego jednostki. Awansowany na stopień podporucznika, ze starszeństwem od 11 listopada 1941.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Halina Waszczuk-Bazylewska – Od WW-72 do „Liceum”
w: Niepodległość i Pamięć 1997, nr 4/1 (7) [1], s. 153-176
dr Andrzej Suchcitz – Wywiad Armii Krajowej
źródło: Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej – Oddział Londyn
www.polishresistance-ak.org
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Uproszczony diagram rekrutacji i szkolenia Cichociemnych (CAW sygn. II.52.359.29) UWAGA – diagram nie obejmuje wszystkich kursów ani ośrodków
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w wywiadzie, od 16 maja 1942 uczestnik „Oficerskiego Kursu Doskonalącego Administracji Wojskowej” (kamuflaż polskiej szkoły wywiadu, zwanej przez Cichociemnych „kursem gotowania na gazie”). Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 29 grudnia 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 13/14 marca 1943, w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji „Window” (dowódca operacji: F/O Mieczysław Kuźnicki, ekipa skoczków nr: XXIV), z samolotu Halifax HR-666 „E” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – W/O Stanisław Mierniczek, pilot – F/O Jan Polnik / nawigator – F/O Mieczysław Kuźnicki / radiotelegrafista – F/S Edward Janik / mechanik pokładowy – Sgt. Henryk Chętkowski / strzelec – F/O Zdzisław Markiewicz). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Jezus Ukrzyżowany, na ścianie celi 21 (blok 11 KL Auschwitz) wykonany przez ppor. cc. Stefana Jasieńskiego, źródło: Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau
Start o godz. 18.35 z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Żbik” 605 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Lelów, Bystrzanowice, 8 km od Koniecpola. Razem z nim skoczyli: por. Antoni Chmielowski ps. Wołk, por. Stefan Ignaszak ps. Drozd, ppor. Władysław Maksyś ps. Azot. Skoczkowie przerzucili 744 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK. Zrzucono także sześć zasobników i dwie paczki. Skoczków podjął oddział ppor. Henryka Furmańczyka ps. Henryk. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 12 godzin 45 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 13.III.43. uruchomiony został Plan Startu – wariant „osiem 2103” [zrzutów]; jak następuje: Lot Nr.: 36/47, ekipa BRICK, ludzi: Dąb plus 3 (…) placówka zasadn. Wół, zapas. Żaba, nawigator squ/ldr Boxer, załoga brytyjska, start godz. 18.40; Lot Nr.: 37/38, ekipa WINDOW, ludzi: Wołk plus 3 (…) placówka zasadn. Żbik, zapas. Hiena, nawigator kpt. obs. Kużnicki, załoga polska, start godz. 18.35; Lot Nr.: 38/49, ekipa TILE, ludzi: Sum plus 3 (…) placówka zasadn. Olcha, zapas. rej.3, nawigator por. obs. Gembik, załoga polska, start godz. 18.30; Lot Nr.: 39/50, ekipa STOCK, ludzi: Antoni plus 3 (…) placówka zasadn. Koza, zapas. Bratek, nawigator kpt. obs. Ławreńczuk, załoga polska, start godz. 18.50; Lot Nr.: 40/51, ekipa DOOR, ludzi: Ulewa plus 3 (…) placówka zasadn. Kra, zapas. Bat, nawigator F/Lt.. Austin, załoga brytyjska, start godz. 18.45; Lot Nr.: 41/52, SLATE, 6 paczek: M1, M2, M3, M4, PLT, R. (…) placówka zasadn. Wrona, nawigator F/o Wynne, załoga brytyjska, start godz. 19.05; Lot Nr.: 42/53, YARD, 6 paczek: 01, 02, 03, 04, 05, R. (…) placówka zasadn. Kaczka, nawigator F/o Foster, załoga brytyjska, start godz. 19.00; Lot Nr.: 43/54, AREA, 6 paczek: M1, M2, M3, M4, 05, R. (…) placówka zasadn. Kot, nawigator kpt. obs. Gryglewicz, załoga polska, start godz. 18.55;”.
Herb Warszawy na ścianie celi 21 (blok 11 KL Auschwitz) wykonany przez ppor. cc. Stefana Jasieńskiego, źródło: Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau
Dn. 14.III. nawigatorzy zameldowali: – lot 36/47 wykonany na plac. odb. WÓŁ, zrzut jak plan. (543.000 dol. i 126.000 Rm), .- lot 37/48 wykonany na plac. odb. ŻBIK, zrzut jak plan. (744.000 dol.), – lot 38/49 wykonany na plac. odb. OLCHA, zrzut jak plan. (616.500 dol. i 547.000 Rm), – lot 39/50 wykonany na plac. odb. KOZA, zrzut jak plan. (450.000 dol. i 10.000 peset), – lot 40/51 wykonany na plac. odb. KRA, zrzut jak plan. (395.000 dol.), – lot 41/52 – nawalił dopływ benzyny – 20 min. od plac. – samolot zawrócił, – lot 42/53 – nawigator twierdzi, że plac. odb. nie dała 1944 [sygnałów świetlnych]. DZIĘKI CI WIELKI BOŻE! Wspaniała i szczęśliwa defilada – d l a K r a j u !
Nastrój załóg, ekip i Wydz. „S”: w r e s z c i e w y s t a r t o w a l i ś m y. Łacznie przerzucono, w sześciu wykonanych lotach – na placówki: 20 ludzi, 2.748.000 dol., 673.000 Rmk., 10.000 peset, trzy poczty (…) i 6 paczek mat. ” (s. 164)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
Jezus Miłosierny, na ścianie celi 21 wykonany przez ppor. cc. Stefana Jasieńskiego, źródło: Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau
Po aklimatyzacji do realiów okupacyjnych w Warszawie, od kwietnia 1943 przydzielony jako oficer ośrodka wywiadowczego (kryptonim „3CW” i „53KK”) przydzielony do wywiadu ofensywnego dalekiego zasięgu Oddziału II (referat „Wschód”) Komendy Głównej AK oraz prowadzący Ekspozyturę Wileńską.
okładka książki dr Adama Cyry pt. Spadochroniarz „Urban”, wyd. Państwowe Muzeum Auschwitz – Birkenau
W listopadzie 1943 zdekonspirowany przed gestapo, po załamaniu swego szefa mjr. cc. Franciszka Koprowskiego ps. Dąb, aresztowanego 8 listopada 1943. Uciekł, przedostał się do Warszawy, do marca 1944 w dyspozycji szefa referatu „Wschód”, uczestniczył w jego reorganizacji. Od maja 1944 kierownik komórki bezpieczeństwa w tym referacie, pn. ASKO (Asekuracja Komórka Ogólna).
W ostatniej dekadzie lipca 1944, na rozkaz komendanta głównego AK gen. Tadeusza Komorowskiego ps. Bór, w dyspozycji Komendy Okręgu Śląskiego AK oraz Grupy Operacyjnej 'Odra”. W celu rozpoznania możliwości uratowania więźniów poprzez atak AK na obóz koncentracyjny Auschwitz – Birkenau, kontaktował się z miejscowymi przedstawicielami AK, BCh, PPS, komendantem Okręgu mjr/ppłk. Zygmuntem Janke ps. Walter.
Nawiązał także kontakt (poprzez grypsy) ze Związkiem Organizacji Wojskowej (Rada Wojskowa Obozu) działającym w KL Auschwitz, kierowanym przez Józefa Cyrankiewicza, obozową komórką konspiracyjną założoną w 1941 przez rtm. Witolda Pileckiego. Wykonując zadanie mieszkał w majątku Manowskich w Kańczudze, potem w Osieku (m.in. u artysty malarza Józefa Chlebusa), niekiedy w Malcu, u kowala Franciszka Pawia.
Maciej Żuczkowski – Wywiad Armii Krajowej
w: Pamięć.pl nr 4-5/2012, Instytut Pamięci Narodowej Warszawa, s. 44 – 49
Andrzej Pepłoński – Współdziałanie Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza
z Secret Intelligence Service w okresie II wojny światowej
w: Słupskie Studia Historyczne 2003 r. nr 10, s. 149-165
W nocy 28/29 września 1944 podczas zasadzki Niemców w Malcu postrzelony w trakcie ucieczki w brzuch oraz w udo, aresztowany. Osadzony w obozie koncentracyjnym KL Auschwitz, początkowo w bloku szpitalnym (nr 21), po kilku tygodniach w cel nr 21 bloku śmierci (nr 11).
Nie załamał się pomimo ciężkich przesłuchań przez gestapo. Wprowadził przesłuchujących w błąd, zeznając że jest oficerem alianckim, właśnie zrzuconym w pobliżu obozu.
gryps Józefa Cyrankiewicza do Stefana Jasieńskiego z 22 sierpnia 1944
źródło: Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau
gryps Józefa Cyrankiewicza do Stefana Jasieńskiego z 8 września 1944
źródło: Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau
kalendarz na ścianie celi 21 w bloku 11 ppor. cc. Stefana Jasieńskiego
źródło: Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau
Po aresztowaniu, Komenda Główna AK wysłała do Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie depeszę z propozycją nadania przez BBC komunikatu w jęz. niemieckim, zapowiadającym odwet na oficerach niemieckich znajdujących się w niewoli brytyjskiej, w przypadku śmierci ppor. Stefana Jasieńskiego. Audycja została nadana przez BBC pod koniec października 1944, jednak nie odniosła skutku.
Zamordowany w bloku śmierci (nr 11), w niewyjaśnionych okolicznościach, w pierwszych dniach (prawdopodobnie 4 – 7) stycznia 1945.
W 1965 były więzień KL Auschwitz Karol Świetorzecki, wspólnie z Zofią Sroczyńską odkryli, że na drzwiach celi nr 21 znajduje się unikalny ideogram ppor. Stefana Jasieńskiego, „streszczający” Jego życiorys.
Obok drzwi ppor. cc. Stefan Jasieński wykonał na ścianie celi Syrenkę z tarczą i mieczem (herb Warszawy), kalendarz swojego pobytu w celi oraz wizerunki: Jezusa Ukrzyżowanego i Jezusa Miłosiernego.
Adam Cyra – Cichociemny Stefan Jasieński, ps. „Urban”
– na polecenie Komendy Głównej AK nawiązał łączność z Radą Wojskową w Oświęciniu
w: Stowarzyszenie Klub Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari,
Zeszyty Historyczne nr 3/2006, czerwiec 2006, s. 37 – 40
unikalny ideogram – „życiorys” ppor. cc. Stefana Jasieńskiego
źródło: Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau
Lucjan Sikora – Przerwana misja „Urbana”
w: Biuletyn informacyjny AK nr 1 (265) styczeń 2004, s. 18 – 21
prof. Józef Garliński – Ruch podziemny w oświęcimskim obozie
publikacja Koła Byłych Żołnierzy AK – Oddział Londyn
Syn Leona inzyniera chemika, dyrektora cukrowni w Nakle (zm. 1936) oraz Zofii z d. Zboromirska (zm. 1937).
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1995 ma zamówienie TVP powstał film dokumentalny pt. „Życiorys z celi śmierci” w reżyserii Andrzeja Brzozowskiego
W czerwcu 2000 na ścianie zabytkowej kapliczki w Malcu k. Kęt (powiat Oświęcim) odsłonięto pamiątkową tablicę, ufundowaną przez Fundację Byłych Żołnierzy JW GROM.
W 2005 Powiatowemu Zespołowi nr 3 Szkół Technicznych i Ogólnokształcących (obecnie Powiatowe Centrum Kształcenia Technicznego i Branżowego) w Oświęcimiu nadano imię cichociemnego ppor. Stefana Jasieńskiego.
W 2005 ukazała się książka dr Adama Cyry pt. Spadochroniarz Urban”, wydana przez Państwowe Muzeum Auschwitz – Birkenau (ISBN 83-88526-85-5).
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Janusz Mieczysław Jarosz
vel Jan Kania, vel Kazimierz Gradowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0108
por. cc Janusz Jarosz
Fotografia z dokumentu urzędowego
edytowana cyfrowo, mojego autorstwa,
przekazana do domeny publicznej
© CC BY elitadywersji.org
Od 1923 uczył się w szkole powszechnej w Łodzi, od 1925 w Krakowie. Od 1929 w gimnazjum w Zakopanem, od 1931 w Krakowie. W 1933 zdał egzamin dojrzałości. Podjął studia na Wydziale Rolniczym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, w 1939 obronił dyplom inżyniera rolnika. Akademicki mistrz Polski w szermierce (floret). Pracował jako fryzjer, kierowca mechanik, szewc. W latach 1931 – 1934 należał do Związku Strzeleckiego.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany. Od 8 września ochotniczo jako kierowca kolumny sanitarnej Dowództwa Okręgu Korpusu X w Przemyślu. 18 września wraz z kolumną sanitarną w Jabłonicy przekroczył granicę z Węgrami, internowany.
24 listopada uciekł, 26 listopada przekroczył granicę w Modane (Francja). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do 4 Warszawskiego Pułku Strzelców Pieszych 2 Dywizji Strzelców Pieszych. Od 15 stycznia do 10 czerwca 1940 w Szkole Podchorążych Artylerii w Camp de Coëtquidan.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany 23 czerwca do Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od 11 lipca 1940 przydzielony jako oficer baterii 1 Pułku Artylerii Ciężkiej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Uproszczony diagram rekrutacji i szkolenia Cichociemnych (CAW sygn. II.52.359.29) UWAGA – diagram nie obejmuje wszystkich kursów ani ośrodków
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od lipca 1942 w dyspozycji Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 26 października 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień podporucznika 31 października 1942 ze starszeństwem od 1 grudnia 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 14/15 marca 1943 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Step” (dowódca operacji: F/L Stanisław Król, ekipa skoczków nr: XXV), z samolotu Halifax DT-543 „G” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Józef Waszak, pilot – F/O Bolesław Koprowski / nawigator – F/O Czesław Wrzesień, F/L Stanisław Król / radiotelegrafista – Sgt. Stefan Gadomski / mechanik pokładowy – Sgt. Antoni Mentlak / strzelec – Sgt. Stanisław Turlej, Sgt. Jan Mironow). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.15 z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Bat” 610 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Książenice, 7 km. od Grodziska Mazowieckiego. Razem z nim skoczyli: mjr dypl. Jan Górski ps. Chomik, ppor. Olgierd Stołyhwo ps. Stewa. Skoczkowie przerzucili 335 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK. Zrzucono także sześć zasobników oraz dwie paczki. W drodze powrotnej samolot został ostrzelany nad Bałtykiem, uszkodzone zostały stery, samolot z trudnością utrzymał się na kursie, wylądował na resztkach paliwa na lotnisku Cottam k. Lincoln, o godz. 8 rano, po locie trwającym trzynaście godzin czterdzieści pięć minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„14.III., natychmiast po otrzymaniu raportu załóg, ustalony został Plan Startu na dzień 14.III. (warianty: 3, 4, 5, i 6 lotów). Uruchomiony został wariant następujący: Lot Nr.: 44/55, ekipa STEP, ludzi: Chomik plus 2, (…) placówka zasadn. Bat, zapas. Żaba, nawigator kpt. obs. Król, załoga polska, start godz. 18.15; Lot Nr.: 41/56, SLATE, 6 paczek: M1, M2, M3, M4, PLT, R., placówka zasadn. Wrona, zapas. Bratek, nawigator F/sgt. Smith, załoga brytyjska, start godz. 17.50; Lot Nr.: 42/57, YARD, 6 paczek: 01, 02, 03, 04, 05, R., placówka zasadn. Hiena, nawigator kpt. obs. Kuźnicki, załoga polska, start godz. 18.10; Lot Nr.: 45/58, PIPE, 6 paczek: M1, M2, M3, M4, PLT, R., placówka zasadn. Kaczka, nawigator kpt. obs. Ławreńczuk, załoga polska, start godz. 18.05;”.
Dn. 14.III. wynik operacji: – lot 44/55 wykonany na pl. odb. BAT, zrzut jak plan. (335.000 dol. ), – lot 41/56 m i s s i n g, – lot 42/57 wykonany na pl. odb. HIENA, zrzut jak plan. – lot 45/58 p o w r ó c i ł.
Operacje 138 Dyonu, w dniu 14.III. nie były szczęśliwe = na 12 lotów, które wystartowały, wykonano tylko 4 operacje i 4 op. m i s s i n g. Przyczyny jeszcze nie znamy – żadna z maszyn nie lądowała w Tempsford a głownie w Szkocji, w Tempsford mgła do godz. 14.oo.” (s. 165)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
rewers karty personalnej wystawionej przez wydział zatrudnienia więźniów w KL Auschwitz na nazwisko Kazimierz GRADOWSKI (właściwie Janusz JAROSZ), źródło: Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau
Po skoku początkowo w Podkowie Leśnej, następnie od 16 marca aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie. Po aklimatyzacji przydzielony do Okręgu Białystok AK.
29 kwietnia 1943 aresztowany pod fałszywą tożsamością Kazimierz Gradowski, wraz z Cichociemnymi: ppor. Olgierdem Stołtyhwą ps. Stewa, ppor. Janem Hörlem ps. Frog oraz jego siostrą Zofią, przez Kriminalpolizei w Warszawie, na ul. 6 Sierpnia 4, pod zarzutem handlu bronią.
awers karty personalnej wystawionej przez wydział zatrudnienia więźniów w KL Auschwitz na nazwisko Kazimierz GRADOWSKI (właściwie Janusz JAROSZ), źródło: Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau
Osadzony w więzieniu w siedzibie gestapo na Al. Szucha oraz na Pawiaku, przesłuchiwany przez gestapo, w ciężkim śledztwie brutalnie bity do nieprzytomności.
24 sierpnia 1943 wywieziony transportem z Pawiaka do obozu koncentracyjnego KL Auschwitz Birkenau. Od 29 października 1944 w obozie koncentracyjnym KL Sachsenhausen.
Od 11 listopada 1944 w obozie koncentracyjnym KL Buchenwald, pracował niewolniczo w podziemnej fabryce części samolotowych Junkers w Vansleben am See. 11 kwietnia 1945 ewakuowany w pieszej kolumnie ok. 2 tys. więźniów, 13 kwietnia w rejonie Kothen uciekł wraz z Tadeuszem Wiszniewskim oraz Tadeuszem Kopalińskim. 16 kwietnia spotkał się z wkraczającymi na ten teren żołnierzami 1 Armii Amerykańskiej.
2 maja 1945 alianckim samolotem przetransportowany do Brukseli, dzięki pomocy attache wojskowego w Poselstwie Polskim skontaktował się z oficerem Secret Intelligence Service. Od 5 maja w Dover, 10 maja zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie.
Od 11 sierpnia 1945 w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do Centrum Wyszkolenia Artylerii. 11 czerwca 1946 awansowany na stopień porucznika, ze starszeństwem od 1 stycznia 1946.
Pozostał na emigracji, początkowo w Wielkiej Brytanii, następnie w USA. Pracował jako mechanik, sprzedawca i przedstawiciel Volkswagena oraz Chevroleta na stan Arizona w Phoenix. Po 1956 dwukrotnie odwiedził Polskę. Zmarł 20 listopada 1993 w Phoenix (USA)
Syn Jana Jarosza (1877-1944), profesora nauk paleontologicznych Akademii Górniczej w Krakowie oraz Janiny z domu Haczewskiej. W 1947 zawarł związek małżeński z Ewą z domu Dworakowską (1917-1993), architektem.
Mieli trzy córki: Margot zamężną Schrap, Ewę, Katrinę zamężną Franklin oraz syna Piotra.
Bratem jego ojca był Romuald Jarosz (1875-1937) prezydent Drohobycza, prezes Związku Uzdrowisk Polskich.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii