Stefan Klemens Bałuk
vel Michał Bałucki, vel Michał Zawistowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1695
po wojnie wg. Tochmana tajny współpracownik UB, TW Jerzy
Od 1923 uczył się w gimnazjum koedukacyjnym w Milanówku, od 1924 w Gimnazjum OO. Marianów na Bielanach. Od 1925, od trzeciej klasy, uczył się w Gimnazjum im. J. Zamoyskiego, od 1928 w klasie czwartej Gimnazjum im. S. Konarskiego OO. Pijarów w Rakowicach pod Krakowem. W czerwcu 1933 zdał egzamin dojrzałości. W 1933 podjął studia w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, później na Wydziale Prawa Uniwersytetu J. Piłsudskiego w Warszawie. Absolutorium w Szkole Nauk Politycznych w Warszawie, do wybuchu wojny ukończył IV rok prawa na UW. Podczas studiów pracował jako urzędnik w Magistracie m.st. Warszawy. Od 15 sierpnia 1933 uczestnik kursu Szkoły Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu, po trzech miesiącach zwolniony z powodu choroby (zapalenie płuc).
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany. Od 6 września 1939 jako ochotnik w 9 Batalionie Pancernym w Lublinie. Po rozbiciu batalionu w rejonie Zamościa ewakuował się przez Chełm, Lwów, Równe, Krzemieniec, Stanisławów, Worochotę, Czarnohorę.
Aresztowany przez NKWD w Hryniawie nad Czeremoszą, przewieziony do Kut, 29 września do Kołomyi, następnie do Lwowa, uciekł pod Chodorowem. Do 12 października we Lwowie. Podczas próby przekroczenia granicy ponownie aresztowany w Worochcie. Uciekł, w nocy 13/14 października 1939 przekroczył granicę z Węgrami, internowany w obozie Beregszasz. Uciekł, dotarł do ambasady R.P. w Budapeszcie. Na rozkaz attache płk Juliana Emisarskiego, 27 października 1939 przekroczył granicę z Rumunią. Aresztowany 28 października, osadzony w więzieniu w Satu Mare, po interwencji ambasady zwolniony.
Przez Konstancę (Rumunia), Istambuł dotarł do Bejrutu, stamtąd statkiem m/s “Patria” 20 grudnia 1939 dopłynął do Maryslii (Francja). Tego dnia wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, do 15 stycznia 1940 w obozach Carpiagne, Bressuire, Parthenay. Przydzielony do 10 Brygady Kawalerii Pancernej płk. Maczka w Coetquidan, od 1 lutego 1940 do 10 Pułku Strzelców Konnych.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Po upadku Francji ewakuowany 25 czerwca statkiem “Royal Scotchman”, 28 czerwca dotarł do Liverpoolu (Wielka Brytania). 1 lipca 1940 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, do 1 grudnia 1942 w 3 szwadronie 10 Brygady Kawalerii Pancernej. Od 24 stycznia do kwietnia 1941 uczestnik kursu podchorążych przy 10 Pułku Strzelców Konnych, od 17 stycznia do 15 marca 1942 kursu motorowego (prowadzenia pojazdów).
Halina Waszczuk-Bazylewska – Od WW-72 do “Liceum”
w: Niepodległość i Pamięć 1997 r., nr 4/1 (7) [1], s. 153-176
dr Andrzej Suchcitz – Wywiad Armii Krajowej
źródło: Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej – Oddział Londyn
www.polishresistance-ak.org
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów “legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – “Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
W maju 1942 zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w wywiadzie, m.in. od 16 maja do 18 listopada 1942 podczas Oficerskiego Kursu Doskonalenia Administracji Wojskowej (kamuflaż polskiej szkoły wywiadu, przez Cichociemnych zwanej ‘kursem gotowania na gazie”) w Glasgow.
Od 6 do 31 października 1942 uczestnik specjalnego kursu fotograficznego. Awansowany na stopień podporucznika, ze starszeństwem od 1 grudnia 1942. Od 28 grudnia 1942 przydzielony do Oddziału Personalnego Sztabu Naczelnego Wodza, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 29 grudnia 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Od 11 grudnia 1943 na stacji wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej “Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy z 9 na 10 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym “Riposta”, w operacji lotniczej “Weller 2” (dowódca operacji: F/L Kazimierz Wünsche, ekipa skoczków nr: XXXIX), z samolotu Liberator BZ-965 “S” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/L Zbigniew Szostak, pilot – P/O Jacek Błocki / nawigator – F/L Kazimierz Wünsche / radiotelegrafista – F/S Józef Witek / mechanik pokładowy – Sgt. Stanisław Wileniec / strzelec – F/S Stanisław Malczyk / despatcher – F/S Stanisław Jarecki). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale w Brindisi (Włochy), zrzut na placówkę “Imbryk” 118 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Dąbrówka, Kołaków, 15 km od stacji kolejowej Tłuszcz. Razem z nim skoczyli: kpt. Benon Łastowski ps. Łobuz, mjr Tadeusz Runge ps. Osa oraz kurier Delegatury Rządu na Kraj kpr. Henryk Waniek ps. Pływak. Skoczkowie przerzucili także m.in. 216 tys. dolarów oraz 3,6 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK, a także dwa pasy z pieniędzmi dla Delegatury Rządu. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (24/25 lutego) nie można było wykonać zadania. Zrzucono także dwanaście zasobników oraz sześć paczek, w trzech nalotach w godz. 00.35 – 01.05, dwa razy po dwóch skoczków, a na końcu zaopatrzenie. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 11 godzin.
Stefan Bałuk: Skoczyłem za trzecim podejściem, dopiero za trzecim razem dotarliśmy na miejsce w odpowiednich do skoku warunkach. (…) Miałem tzw. skok ustany, czyli nie musiałem się przewracać tak, jak ćwiczyliśmy w Anglii; przewrotka służyła ochronie kręgosłupa. Już po chwili trzymał mnie w ramionach jeden z moich przyszłych kolegów, który kierował tą placówką odbioru.”
Stefan Bałuk – Moja życiowa przygoda, w: Trzystu szesnastu. Cichociemni, Warszawa 2011, s. VIII, dodatek nr 13 do: Tygodnik Powszechny Kraków, zobacz tutaj
Noc była jasna, przejrzysta, oświetlona promieniami księżyca – po raz pierwszy mogliśmy po wielu latach patrzeć na ojczystą ziemię, która pojawiła się pod nami. Lecieliśmy nad lasem, ale zaraz potem zobaczyliśmy dużą polanę, na której światła ustawione w literę T nakazywały kierunek lotu. Byliśmy dokładnie nad naszą placówką odbiorczą o kryptonimie “Imbryk” położoną 15 kilometrów na północny zachód od Tłuszcza, w powiecie radzymińskim. W pewnej chwili poczuliśmy wstrząs – załoga wyrzuciła nasze kontenery, po czym samolot dokonał ostrego skrętu i ponownie nadleciał nad polanę. Zapaliło się zielone światło i nie czekając na komendę “Go!” odbiłem się rękoma od krawędzi otworu i runąłem w dół.
Wyrzuciło mnie w powietrze z prędkością lecącego samolotu – przypuszczalnie było to jakieś 200 kilometrów na godzinę – po kilku sekundach szarpnęło mną silnie – znak, że spadochron się otworzył i napełnia się powietrzem, linki spadochronu ustawione były pionowo, tak że nie było żadnych zawirowań. (…) Ziemia zbliżała się do moich nóg. Wylądowałem na mazowieckim piaseczku miękko i łagodnie – miałem tak zwane ustane lądowanie, ale dla zasady zrobiłem przewrotkę. Dotknąwszy ziemi doznałem ogromnego wzruszenia, rozpostartymi ramionami przytuliłem sie do iej i ją pocałowałem. Po wielu latach rozłąki wracałem do Kraju, aby walczyć o jego wolność na ojczystej ziemi.”
Stefan Bałuk – Byłem Cichociemnym, ASKON Warszawa 2008, ISBN 978-83-7453-021-8, s. 168-170
W “Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej “Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczych przerzutów do Polski odnotował:
“Dnia 9/10/IV.44 startowała trzecia operacja. Przebieg: – “Dep. [depesza] 560 /74/, z dnia 10.IV.44. Lawina [dowódca AK gen. Tadeusz Bór-Komorowski] KKP/S. Wczoraj zadysp. osiemnaście, zefir dfo was czternaście i do Czech jeden. Wykonane tylko pięć – na 2568 [placówkę odbiorczą] IMBRYK, KOC, JASKÓŁKA, KONICZYNA, TULIPAN. Cztery zawróciły – zły met. na trasie. Cztery były nad 2568 KACZKA, KONOPIE, ŚLIWA, JEMIOŁA, MAHOŃ, ale nie otrzymały ani 1482 [lampy sygnalizacyjnej nr. 1] ani 1944 [sygnału świetlnego placówki odbiorczej]. Dane o 21.30 na TOPAZ podam osobno. Uwaga: bast. JASKÓŁKA miał 182 czerwoną ale nadał literę G jak Gustaw, – nadawać tylko białą. 2568 TULIPAN podał lit. O jak Olga i lit. B jak Bolek. D.c. w cz II. Kwit. sześć jeden, zero, cz. I., II., oraz sześć jeden jeden. – to jest całość 1811 [planu czuwania placówek odbiorczych] na poza 2816. Brak 3954 [położenia] EUREK, LATARNIA i HAK. – Sopia [mjr dypl. Jan Jaźwiński] 560/74 [numer depeszy].
Część II. dep. 560/74/: Pieniądze i poczta. 1/ Na KOC – 7219 [skoczek] Iron, Gula, Twornik, Ciupuś, pięć pasów z dol.pap. Nr. 03573-74, 05337, 20465-66 – ogółem dwa, siedem, sześć tys., dwa z dol. złot. Nr 15551-52 – ogółem sześć tys., jeden pas Nr. SN – 20 (nie otwierać, dostarczyć do KG). Bag. Nr. MN-10 – jedenaście paczek ze znak. 150.000 i jedna ze znak. 99.800. Poczta: Nr 3/44 cyl. I i II plus załączniki, 3/44 pakiet 1 i 2 plus dwie paczki 500-A i 500-C.
2/ Na IMBRYK – 7219 – Osa, Łobuz, Starba i jeden kmieć Pływak – cztery pasy z dol. pap. Nr. 15554, trzy tys. sześćset plus jeden pas – SN-19 (nie orwierać, dostarczyć do KG), dwa pasy DR-71-18 i 57-17. Przesyłka: L-3, 4, 5 plus DR-94/19. Sopia 560/74/”. W części III – zasobniki – 12T, 8L, 5GR, 9S,2KMN, 6KM,2Ł, 3ŁS, 1SM i paczki 7REW, 10AMS, 9AMB, 1S, 5T, 4RD, 3MIN, 1MN, 2DR, 4AMBN, 1EU, 1SF.(…)” (s. 284/288/306)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku oraz aklimatyzacji przydzielony do wydziału techniczno – legalizacyjnego (kierowanego przez Cichociemnego Stanisława Jankowskiego ps. Agaton) Oddziału II (wywiad) Komendy Głównej AK, jako kierownik pracowni foto w Warszawie, przy ul. Chłodnej 20. Podczas przygotowań do Powstania Warszawskiego wykonał fotograficzną dokumentację umocnień i bunkrów niemieckich. Specjalizował się w mikrofotografii, wykonywał także zdjęcia okupowanej Warszawy.
Maciej Żuczkowski – Wywiad Armii Krajowej
w: Pamięć.pl nr 4-5/2012, Instytut Pamięci Narodowej Warszawa, s. 44 – 49
My Cichociemni. Głosy żyjących
Od 1 sierpnia 1944 zastępca Cichociemnego Stanisława Jankowskiego ps. Agaton, dowódcy plutonu “Agaton” kompanii “Zemsta” batalionu “Pięść” Zgrupowania “Radosław”. Uczestniczył w walkach na Woli (cmentarz ewangelicki, ul. Wolska, Żytnia), od 8 sierpnia 1944 na Starówce jako oficer oddziału łączności / osłony Komendy Głównej AK. Do 13 sierpnia dowódca drużyny plutonu “Agaton”, batalion “Pięść”. W nocy 14/15 sierpnia 1944 przeszedł na Żoliborz, aby nawiązać łączność z dowódcą ppłk. Mieczysławem Niedzielskim ps. “Żywiciel”, w nocy 15/16 sierpnia wyruszył do Zgrupowania Kampinos, stamtąd poprowadził dwie kolumny na pomoc Grupie “Północ”.
W nocy 20/21 sierpnia 1944 uczestniczył w nieudanym ataku na Dworzec Gdański, 24 sierpnia przeszedł kanałami na Stare Miasto. 27 sierpnia 1944 przeszedł kanałami z meldunkiem płk. Jana Karola Ziemskiego ps. Wachnowski, dowódcy Starego Miasta do gen. Tadeusza Bora – Komorowskiego ps. Bór. 15 sierpnia 1944 odznaczony Virtuti Militari.
31 sierpnia 1944 wraz z Cichociemnym Stanisławem Jankowskim ps. Agaton przeszedł kanałami na Mokotów, w celu dotarcia do oddziałów partyzanckich w Lasach Chojnowskich i Kabackich. Powrócił po kilku dniach z meldunkiem płk Stanisława Kamińskiego ps. Daniel do KG AK, kwaterującej w budynku przy ul. Piusa 19 (mała PAST-a), przydzielony do oddziału osłonowego kwatery Komendy Głównej AK. 15 września 1944 awansowany na stopień porucznika.
Aleksander Dobraczyński – Kanały warszawskie. Ich rola podczas Powstania Warszawskiego 1944 r.
w: Koło Byłych Żołnierzy AK – Oddział Londyn, polishresistance-ak.org
Po kapitulacji Powstania w niewoli niemieckiej, osadzony w obozach: Ożarów, Lamsdorf, Gross-Born IID. Podczas ewakuacji z obozu w kierunku Hamburga, 27 stycznia 1945 uciekł wraz z kpt. Ryszardem Krzywickim ps. Szymon.
Jerzy Straszak – “Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
Magdalena Kowalska-Sendek – Fotoreporter wojenny [Stefan Bałuk]
w: Polska Zbrojna, marzec 2014, nr 3 (815), s. 122 – 125
Pozostał w konspiracji, po spotkaniu z ppłk. Tadeuszem Jachimkiem ps. Joker, szefem Oddziału II KG AK, podjął działalność w Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj raz WiN. Od lutego 1945 w Warszawie, kierownik Wydziału Legalizacji “Agaton 2”. W czerwcu 1945 awansowany na stopień rotmistrza, odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami.
1 listopada 1945, w mieszkaniu przy ul.Wspólnej 65 a, aresztowany przez UB, wskutek denuncjacji Emilii Malessa ps. Marcysia. Przesłuchiwany przez Józefa Różańskiego, późniejszego dyrektora departamentu śledczego MBP.
W 1946 skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie na dwa i pół roku pozbawienia wolności, osadzony w więzieniu na Mokotowie. Zwolniony 12 marca 1947, po ogłoszeniu amnestii. Od końca 1947 pracował jako taksówkarz, od 1951 fotografik, od 1952 m.in. jako kierownik Działu Foto Serwisu Centralnej Agencji Fotograficznej. Od 1972 na emeryturze.
Zwerbowany do współpracy z UB jako TW Jerzy, współpracował w latach 1948 – 1956, szantażowany pozbawieniem koncesji na taksówkę.
Współautor pierwszego albumu o Powstaniu Warszawskim pt. “Miasto nieujarzmione” (1957). Członek Związku Polskich Artystów Fotografików. Inicjator budowy pomnika Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej (odsłonięty w 1999) oraz pomnika Cichociemnych Spadochroniarzy AK (2013), posadowionych przed Sejmem RP. Działał w Zespole Historycznym Koła Cichociemnych w Warszawie, w 2001 współorganizator i prezes Klubu Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari.
Andrzej Pepłoński – Współdziałanie Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza
z Secret Intelligence Service w okresie II wojny światowej
w: Słupskie Studia Historyczne 2003 r. nr 10, s. 149-165
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
przez komunistyczny aparat represji na wybranych przykładach cichociemnych
w: Politycznie obcy!, IPN Szczecin, 2016, s. 131 – 157
Memoriał Zrzeszenia “Wolność i Niezawisłość”
do Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych
Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2015
Syn Władysława, przemysłowca, zesłańca syberyjskiego oraz Marii z domu Uszyńskiej. W 1939 zawarł związek małżeński z Temirą z domu Krzyczkowską.
W 1948 zawarł związek małżeński z Ireną Barbarą z domu Kostrzewa (ur. 1924), łączniczką w Departamencie Informacji Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, fotografikiem. Mieli córkę Joannę (ur. 1951) absolwentkę Politechniki Warszawskiej, zamężną Kazanowską oraz syna Krzysztofa (1951-1984), studenta prawa.
W 1958 zawarł związek małżeński z Danutą z domu Orzeszek (ur. 1937), absolwentką Akademii Sztuk Pięknych, artystą plastykiem. Mieli córkę Ewę (ur.1962), absolwentkę ASP, artystę plastyka, zamężną Zaborowską, syna Tomasza (ur. 1966), absolwenta Wydziału Operatorskiego Wyższej Szkoły Filmowej i Teatralnej w Łodzi oraz córkę Julię (ur. 1977).
W 1989 roku powstał film dokumentalny “Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny “My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny “Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik “TOBIE OJCZYZNO”