vel Józef Grabowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 4425
Do 7 roku życia mieszkał w Jordanowie. Uczył się w szkole ludowej oraz Państwowym Gimnazjum im. Marcina Wadowity w Wadowicach, tam w 1924 zdał egzamin dojrzałości. W latach 1917 – 1922 działał w Związku Harcerstwa Polskiego. Serdeczny kolega dr Edmunda Wojtyły (1906-1932) starszego brata Karola Wojtyły, późniejszego papieża Jana Pawła II.
Uczestniczył w wojnie polsko – bolszewickiej 1920, jako ochotnik w studenckich oddziałach wartowniczych oraz 201 Pułku Piechoty Dywizji Ochotniczej, dowodzonej przez płk. Adama Koca. Od 30 sierpnia 1924 do 30 czerwca 1925 w Szkole Podchorążych Piechoty w Warszawie, praktyka w 56 Pułku Piechoty oraz Oficerskiej Szkole Piechoty. Mianowany podporucznikiem ze starszeństwem od 15 sierpnia 1927. Podczas wypadków majowych 1926 w ochronie prezydenta Stanisława Wojciechowskiego, był świadkiem historycznej rozmowy z Józefem Piłsudskim, 12 maja ok. godz. 17 na moście Poniatowskiego w Warszawie.
Od 26 września 1927 oficer młodszy 1 kompanii 1 batalionu 11 Pułku Piechoty w Tarnowskich Górach, od 27 listopada 1928 pełnił obowiązki dowódcy 7 kompanii strzeleckiej. Od 4 lutego 1929 w 2 batalionie 11 Pułku Piechoty w Szczakowej, m.in. jako dowódca plutonu w 5 kompanii strzeleckiej. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 15 sierpnia 1929.
W październiku 1931 ukończył kurs oficerów łączności w Zegrzu. Od 19 marca 1932 dowódca plutonu łączności 11 Pułku Piechoty, od marca 1934 adiutant w 5 Pułku Strzelców Podhalańskich. Awansowany na stopień kapitana ze starszeństwem od 19 marca 1936. W 1938 odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi, od 30 sierpnia 1939 dowódca 1 kompanii 1 batalionu 5 Pułku Strzelców Podhalańskich 22 Dywizji Piechoty Górskiej.
W kampanii wrześniowej 1939 jako dowódca 1 kompanii w batalionu 5 Pułku Strzelców Podhalańskich, walczył w rejonie Dulowa, Trzebini, Uliny Małej, Olkusza oraz Owczar. Wyróżnił się podczas walk z Niemcami w rejonie Bronina oraz Owczar k. Buska Zdroju.
5 października 1939 aresztowany przez milicję sowiecką w Jaremczu. Więziony w Nadwórnej, Stanisławowie, Brygidkach, Przemyślu. 16 października 1940 osadzony w łagrze w Starobielsku, od 16 czerwca 1941 w obozach pracy na Kołymie, m.in. w obozie „na 47 km”.
8 września 1941 zwolniony po układzie Sikorski – Majski. 13 września jako komendant jednej z kompanii transportowych statkiem „Dżurma” wypłynął z portu w Madaganie do Władywostoku w transporcie ok. 250 więźniów. Stamtąd pociągiem dotarł do Omska, następnie 9 października dotarł do Buzułuku, w miejscu formowania wstąpił do Armii Polskiej gen Andersa.
Adiutant 16 Pułku Piechoty oraz dowódca 3 batalionu 16 Pułku Piechoty 6 Lwowskiej Dywizji Piechoty, od grudnia 1941 dowódca 3 batalionu 14 Pułku Piechoty 5 Wileńskiej Dywizji Piechoty. Awansowany na stopień majora 1 grudnia 1941. Od 6 maja 1942 dowódca 14 Wileńskiego Batalionu Strzelców. Od 14 października do 30 listopada 1942 uczestnik kursu taktycznego dowódców oddziałów w brytyjskim ośrodku szkoleniowym (Palestyna). Od października 1943 kierownik w Szkole Podchorążych Piechoty.
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od 28 października 1943 wyruszył z Bliskiego Wschodu, przez Algier do Włoch. Od 3 stycznia 1944 przeszkolony ze specjalnością w dywersji w Bazie nr 10 w Ostuni. Opinia dowódcy OW mjr Krizara: „Charakter wybitnie prawy, wartość moralna bez zastrzeżeń. Kurs nr 1 ukończył z wynikiem bardzo dobrym. Taktycznie i technicznie przygotowany bardzo dobrze. Sprawność i wytrzymałość fizyczna bardzo dobra. Pracę na kursie nr 1 i 2 traktował poważnie. Posiada wszystkie kwalifikacje wymagane od dowódcy. Ocena ogólna: bardzo dobry.” Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 14 lutego 1944 w Ostuni przez komendanta ośrodka wyszkolenia (OW 10) ppłk Leopolda Krizara ps. Czeremosz. Przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy). Awansowany na stopień podpułkownika 31 lipca 1944.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 30/31 lipca 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Jacek 1” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: LVIII), z samolotu Liberator KG-890 „S” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/S Zbigniew Szostak / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Józef Witek / strzelec – W/O Stanisław Malczyk / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Solnica” 110 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Osowiec, 7 km od Grodziska Mazowieckiego. Razem z nim skoczyli: kpt. Franciszek Malik ps. Piorun 2, por. Stanisław Ossowski ps. Jastrzębiec 2, por. Julian Piotrowski ps. Rewera 2, kpt. Zbigniew Specylak ps. Tur 2, ppor. Władysław Śmietanko ps. Cypr. Był to czwarty lot tej ekipy, w poprzednich (10/11 maja, 19/20 maja, 30/31 maja) nie można było wykonać zadania. Operacja zrzutowa w nocy 10/11 maja 1944 oznaczona była kryptonimem „Weller 28”, w składzie ekipy zamiast Cichociemnego Władysława Śmietanko był mjr Jan Szaciłło. Skoczkowie przerzucili 444,9 tys. dolarów w banknotach, 14,4 tys. dolarów w złocie oraz 260 tys. marek na potrzeby AK. Zrzucono także wraz ze skoczkami dwanaście zasobników oraz osiem paczek, w sześciu nalotach na placówkę odbiorczą, w godz. 00.52 – 01.10.
Tej nocy przeprowadzono także nieudaną operację „Jurek-1”, podczas której z samolotu „Halifax” JP-220 „C” (załoga: pilot – W/O Henryk Jastrzębski, pilot – W/O Jan Cholewa, nawigator – F/O Stanisław Kleybor, radiotelegrafista – W/O Edmund Marchlewski, despatcher – F/S Antoni Imielski, mechanik – F/S Emil Szczerba, strzelec – F/S Tadeusz Ruman) na bastion „Noteć” 117 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), położony w widłach Luciąży i Pilicy, 10 km od stacji kolejowej Piotrków, w okolicy miejscowości Łazy Duże, miało skoczyć 6 skoczków: ppor. mar Jerzy Straszak ps. Osęka, por. Stefan Mitan ps. Nemo, kpt. Stanisław Wieliczko ps. Czerwony oraz 3 skoczków, których dane nie są znane. Załoga nie odnalazła placówki i zawróciła do bazy, ta ekipa skoczków nie została przerzucona do Polski w innej operacji.
Tej nocy przeprowadzono również nieudaną operację „Staszek-1”, podczas której z samolotu „Liberator” KG-827 „U” (załoga: pilot – F/L Jan Mioduchowski, pilot – F/L Zygmunt Radecki, nawigator – F/L Edmund Helwig, radiotelegrafista – W/O Franciszek Obuch, mechanik – Sgt. Marian Baran, strzelec – W/O Edward Stasiak, strzelec – F/S Tadeusz Piziura) na bastion „Klosz” 108 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), położony 23 km na południe od Grójca, w okolicy miejscowości Przybyszew, Helenów, miało skoczyć 6 skoczków: por. mar Lech Buntkowski ps. Stanica, por. mar. Bernard Kierzkowski ps. Okoń, ppor. Kazimierz Czerwiński ps. Bryzga oraz 3 skoczków, których dane nie są znane. Mógł wśród nich być por. mar. Aleksander Charłoziński ps. Chart, który 6 lipca przeniesiony został na stację oczekiwania „A”. Załoga nie odnalazła placówki i zawróciła do bazy, ta ekipa skoczków nie została przerzucona do Polski w innej operacji, za wyjątkiem Cichociemnego Kazimierza Czerwińskiego, który skoczył do Polski w nocy 18/19 listopada 1944 w operacji lotniczej „Kazik 2”.
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Jacek Bętkowski: „(…) Trzeci raz. (…) Musi się udać, bo już zaczynają się z nas koledzy nabijać, nazywając naszą ekipę „Latający Holender” (…) Po raz czwarty. (…) Jesteśmy w tym samym składzie: „Piorun”, „Jastrzębiec”, „Tur”, „Rewera” i radiotelegrafista. Zabieram także dwa pasy z dolarami i młynarkami. Sporo tego. Każdy z nas ma dwa steny. Przyrzekam sobie, że tym razem nie wrócimy. Lecimy wzdłuż Wisły. Wszędzie blackout. W Warszawie również. Ale wreszcie są światła. Samolot kołuje. Action Station – Go, Go, Go, Go… Skaczą wszyscy, jak było ustalone. Nareszcie i ja rzucam się w dziurę. Szarpnięcie – spadochron się otworzył i lekko opadam w dół. Rozglądam się, jest krzyż ze świateł, tylko dość daleko i w prawo w skos. Zniosło mnie poważnie od placówki. Patrzę pod nogi, ziemia zbliża się gwałtownie. Robię przewrotkę, zrzucam spadochron. Nareszcie stało się, jestem w kraju.”
Jacek Bętkowski – „Do czterech razy sztuka”, w: Drogi Cichociemnych, Bellona Warszawa 2013, ISBN 978-83-11-11807-2, s. 105-108
Do Warszawy dotarł 1 sierpnia 1944, ok. 14.00. W Powstaniu Warszawskim początkowo inspektor wyszkolenia Rejonu 3 Obwodu Śródmieście AK, następnie komendant Wojskowej Służby Ochrony Powstania 2 i 3 Rejonu. Od 28 sierpnia dowódca odcinka taktycznego „Topór” (teren na zachód od ul. Marszałkowskiej do Polnej i Poznańskiej, wraz z Politechniką) w Podobwodzie Śródmieście Południowe, obejmującym teren działania Batalionu „Golski” oraz dowodzonego przez Cichociemnego kpt. Franciszka Malika ps. Piorun Batalionu „Zaremba – Piorun”. Od 2 października dowódca 72 Pułku Piechoty AK.
Odznaczony dwukrotnie Krzyżem Walecznych. 26 września przez p.o szefa sztabu KG AK, Cichociemnego gen. Leopolda Okulickiego odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari (rozkaz nr 470 z 29 września 1944) z uzasadnieniem: „za wyjątkową odwagę i poświęcenie podczas walk o Warszawę”. Po upadku Powstania od 5 października w niewoli niemieckiej, osadzony w obozach: Ożarów, Kostrzyn, Stalag X-B Sandbostel, Oflag VII-A Murnau. 29 kwietnia 1945 uwolniony przez żołnierzy amerykańskich.
por. cc Julian Piotrowski – Z Brindisi pod Grodzisk Mazowiecki
w: Biuletyn Stowarzyszenia Klub Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari
Warszawa, kwiecień – czerwiec 2004 r., nr 2, s. 40 – 43
Do 16 czerwca w obozie byłych jeńców w Murnau (Niemcy), po przerzuceniu samolotem do Wielkiej Brytanii, 25 czerwca 1945 zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie.
Ponownie wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, od 10 sierpnia w Centrum Wyszkolenia Piechoty w Szkocji, od 28 października w II Korpusie Polskim we Włoszech. Od grudnia 1945 ponownie dowódca 14 Wileńskiego Batalionu Strzelców we Włoszech. Ewakuowany z jednostką do Wielkiej Brytanii, od 25 września 1946 w obozie Oak Lodge k. Emsworth (hrabstwo Hampshire).
Od 6 maja 1947 dowódca 514 jednostki w obozie Nettlebed (hrabstwo Oxfordshire), 16 marca 1948 zrezygnował, ponownie w obozie Oak Lodge. Od 1 marca 1946 do 28 lutego 1949 w Polskim Korpusie Przysposobienia i Rozmieszczenia.
Pozostał na emigracji, pracował m.in. jako robotnik w stalowni „Gardner” oraz w drukarni. Działał w środowisku polonijnym, prezes Koła AK, prezes Koła Cichociemnych w Londynie. Sekretarzem Koła Cichociemni wybrali por. Józefa Zająca ps. Kolanko (mojego Dziadka).
W kwietniu 1979 spotkał się z papieżem Janem Pawłem II, którego znał z dzieciństwa. Papież m.in. powiedział wówczas:
Cichociemni to piękny szczegół naszej historii polskiej
papież Jan Paweł II, kwiecień 1979
Zmarł 17 kwietnia 1980 w Londynie, pochowany 29 czerwca 1981 na cmentarzu parafialnym św. Jana w Radomiu, w pobliżu grobu matki.
Syn Stanisława i Honoraty z domu Nowińskiej. W 1943 zawarł związek małżeński z Janiną z domu Bohdziewicz (ur. 1914) nauczycielką, hufcową ZHP. 13 listopada 1939 aresztowana przez NKWD, osadzona w więzieniu w Lidzie, następnie w Borysowie (Białoruś). Skazana na pięć lat łagrów, pracowała niewolniczo w obozie w Potmie (Mordowska ASSR) m.in. przy karczowaniu lasów. Po zwolnieniu z łagru w Armii gen. Andersa, po wojnie wiceprzewodnicząca Związku Harcerstwa Polskiego na emigracji, nauczycielka polskiej szkoły sobotniej w Londynie.
Mieli córkę Krystynę Jolantę (ur. 1949) absolwentkę filozofii i literatury anglo-amerykańskiej Uniwersytetu Canterbury.
Leon Bazała (1918-1920) | Jacek Bętkowski (1920) | Jan Biały (1918-1920) | Niemir Bidziński (1920) | Romuald Bielski (1919-1920) | Adolf Gałacki (1918-1920) | Stanisław Gilowski (1918-1920) | Jan Górski (1919-1920) | Antoni Iglewski (1915-1920) | Kazimierz Iranek-Osmecki (1913, 1916, 1920) | Wacław Kobyliński (1918-1920) | Bolesław Kontrym (1917-1918) | Franciszek Koprowski (1919-1920) | Tadeusz Kossakowski (1909-1920) | Julian Kozłowski (1918-1919) | Henryk Krajewski (1918-1920) | Leopold Krizar (1918-1920) | Stanisław Krzymowski (1914-1920) | Adolf Łojkiewicz (1918-1920) | Narcyz Łopianowski (1918-1920) | Zygmunt Milewicz (1918-1920) | Przemysław Nakoniecznikoff-Klukowski (1913-1921) | Leopold Okulicki (1914-1920) | Mieczysław Pękala-Górski (1918-1920) | Edward Piotrowski (1918-1920) | Jan Różycki (1917-1920) | Roman Rudkowski (1914-1920) | Tadeusz Runge (1917-1920) | Józef Spychalski (1916-1920) | Tadeusz Starzyński (1920) | Tadeusz Stocki (1920) | Aleksander Stpiczyński (1917-1920) | Witold Strumpf (1920) | Adam Szydłowski (1918-1920) | Wincenty Ściegienny (1918-1920) | Witold Uklański (1917-1921) | Józef Zabielski (1920) | Józef Zając (1920) | Wiktor Zarembiński (1920) | Bronisław Żelkowski (1920)
Projekt realizowany w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości oraz odbudowy polskiej państwowości
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”