• cichociemni@elitadywersji.org

Tag Archives: Tadeusz Starzyński

Najlepszy Cichociemny

Czy zastanawialiście się kiedyś – który Cichociemny był najlepszy? Ja też, nawet mam odpowiedź…

 

cc-Piwnik_Jan-228x300 Najlepszy CichociemnyOtrzymałem ciekawe zadanie od fana strony – Czy można prosić o zrobienie postu na temat tego kto z cichociemnych był jakby najlepszy? Tzn. który skacząc do okupowanej Polski zrobił najwięcej? Wiem że dobrym przykładem mógłby być Jan Piwnik ps. Ponury 🙂

Na dość proste pytanie „który Cichociemny był najlepszy?” niestety nie ma dobrej odpowiedzi, będącej sprawiedliwą oceną indywidualnych zasług każdego z 316 Cichociemnych. Każda odpowiedź będzie dyskusyjna, a niektóre być może nawet kontrowersyjne. Wraz z pytaniem otrzymałem podpowiedź, że „najlepszy Cichociemny” – to ten „który skacząc do okupowanej Polski zrobił najwięcej”. W podpowiedzi wskazano też kandydata na podium – Jana Piwnika ps. Ponury. Czy rzeczywiście „zrobił najwięcej dla Polski”?

 

Najpierw generalna uwaga. Każdy z Cichociemnych ma swoje indywidualne zasługi, które bardzo często nie sposób porównać z dokonaniami innych Cichociemnych. Rzecz w tym, że każdy z Nich nie tylko był specjalistą w konkretnej dziedzinie (było ich wiele), ale też każdy z Nich działał w różnych warunkach i czasie – choćby dlatego, że skakali do Polski w różnych miejscach i terminach.

Życie jest rażąco niesprawiedliwe. Niektórzy Cichociemni walczyli w okupowanej Polsce niemalże przez całą okupację, przeżyli wojnę i dożyli szczęśliwie długich lat na emigracji. Dziewięciu Cichociemnych poległo już w drodze do okupowanej Polski – sześciu w samolocie, trzech podczas skoku. Czy to oznacza, że ci którzy przeżyli byli „lepsi”, a Ci którzy zginęli „gorsi”?

Spośród 316 Cichociemnych 169 CC walczyło w dywersji oraz partyzantce, 50 CC w łączności, 37 CC w wywiadzie Armii Krajowej, 24 CC miało specjalność sztabową, 22 CC służb lotniczych, 11 CC pancerną, 3 CC fałszowanie dokumentów. Którzy z Nich byli „lepsi”, a którzy „gorsi”? Czy dywersant jest lepszy czy gorszy od oficera wywiadu, albo czy obaj są „lepsi” od łącznościowca? Czy „sztabowcy” rzeczywiście są „najgorsi” ze wszystkich pozostałych? Jak zmierzyć efekty Ich pracy i walki? Jak porównywać nieporównywalne i „mierzyć” niewymierne?

Jesteśmy niewolnikami pewnych stereotypów i często ulegamy też np. przekonaniu, że skoro któryś z Cichociemnych jest np. najbardziej znany, to zapewne jest najlepszy, albo jednym z najlepszych. Niestety, nie tylko życie, ale także historycy są rażąco niesprawiedliwi. Niekiedy nawet nie z własnej winy, ale z powodu braku źródłowych informacji. Poza tym historycy też ulegają (na szczęście nie wszyscy i nie zawsze) różnym stereotypom. Są i tacy, którzy świadomie fałszują fakty. Generalnie – wygodnie ocenia się życie i walkę innych ludzi, kilkadziesiąt lat po wojnie, siedząc na wygodnej kanapie. Takie oceny nie zawsze są sprawiedliwe, rzadko uwzględniają wszelkie możliwe aspekty ówczesnej rzeczywistości.

 

Kto zrobił najwięcej dla Polski?
cc-Zapora-300x172 Najlepszy Cichociemny

Hieronim Dekutowski

Jak ocenić, który Cichociemny „zrobił najwięcej dla Polski”? Przepraszam za takie pytanie – jak „ocenić” Cichociemnych, którzy świadomie oddali swoje życie za Ojczyznę, zwłaszcza Ci, którzy wytrzymali brutalne przesłuchania, represje, tortury: niemieckie, sowieckie, „władzy ludowej”? Który z nich jest „lepszy”, a który „gorszy”? Który zrobił „najwięcej dla Polski”? Przecież w wymiarze jednostkowym, indywidualnym, nie sposób zrobić więcej, niż oddać własnego życia za Ojczyznę…

Nie chcę nikogo obrazić albo oburzyć, ale nie zgadzam się z propozycją wytypowania płk cc Jana Piwnika jako „najlepszego Cichociemnego”. W pewnym sensie nie zgodziłaby się z nią także ówczesna Komenda Okręgu Radom – Kielce AK oraz „Kedyw” KG AK, bowiem właśnie w wyniku ich decyzji w styczniu 1944 został odwołany z funkcji dowódcy Zgrupowań Partyzanckich AK Ponury. To przykra uwaga, bowiem Cichociemny Jan Piwnik słusznie jest uważany za legendarnego dowódcę partyzantów. Niewątpliwie jest jednym z najlepszych Cichociemnych. Ale w mojej ocenie – nie jest „najlepszym”.

Gdybyśmy mieli wybierać nie spośród 316, ale spośród tylko dwóch Cichociemnych, to który z Nich jest „najlepszy” – Jan Piwnik czy Hieronim Dekutowski? Bolesław Kontrym czy Andrzej Czaykowski? Adam Boryczka czy Stanisław Sędziak? Piotr Szewczyk czy Tadeusz Starzyński? Witold Uklański czy Marian Gołębiewski? Jan Górski czy Maciej Kalenkiewicz?

 

Definicja „najlepszego”
cc-Kontrym-300x211 Najlepszy Cichociemny

Cichociemny Bolesław Kontrym w ubeckim więzieniu

Zastanówmy się, jak zdefiniować „najlepszość” danego Cichociemnego. Podpowiedź, że to ten, który zrobił „najwięcej dla Polski” jest całkiem mądra. Ale właśnie z tego powodu odpada zaproponowany kandydat do tytułu. Choć i tu mogą pojawić się wątpliwości – według jakich kryteriów oceniać „dorobek” każdego z Cichociemnych? Który zrobił „najwięcej”?

54-Stolyhwo-Olgierd-206x250 Najlepszy Cichociemny

ppor. Olgierd Stołyhwo

Czy mało znany Cichociemny Olgierd Stołyhwo, syn światowej sławy profesora antropologii, który z Odessy przez Moskwę, Iran, Afganistan, Indie pokonał ponad 17 tys. km, aby wstąpić do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie? Czy może Andrzej Świątkowski, który w maju 1939 wyjechał jako inżynier na trzyletni kontrakt do Królestwa Afganistanu, po wybuchu wojny rozwiązał go, przez Persję, Iran, Syrię dotarł do Francji, wstąpił do PSZ na Zachodzie, skoczył do Kraju w operacji „Adolphus” i został drugim Cichociemnym który poległ w Polsce? Czy może dwudziestotrzyletni Cichociemny Longin Jurkiewicz, który poległ podczas śledztwa w siedzibie gestapo w Wilnie, skatowany na śmierć kijami? Albo Jan Rostworowski herbu nałęcz, syn ziemianina, szambelana papieża Piusa XI, który poległ w obozie koncentracyjnym KL Gross-Rosen, zadeptany na śmierć przez blokowego…?

Nuszkiewicz-Ryszard-KOL_023_0191-175x250 Najlepszy Cichociemny

mjr Ryszard Nuszkiewicz

To tylko przykładowe fragmenty biogramów niektórych Cichociemnych, takich ludzkich dramatów było znacznie więcej. Bardzo przepraszam, ale cynicznie, można by powiedzieć, że z perspektywy Polski te ludzkie dramaty nie znajdą się w kategorii „największych dokonań dla Kraju” – ale w wymiarze indywidualnym na pewno są świadectwem heroizmu, aby „zrobić najwięcej” dla Ojczyzny…

Czy gdyby udał się zamach na „króla Polski” (tak nazywanego przez Niemców) – czyli na generalnego gubernatora Hansa Franka, to „najlepszymi Cichociemnymi” zostaliby: Ryszard Nuszkiewicz oraz Henryk Januszkiewicz? Przecież zrobili wszystko jak najlepiej. Drobny ułamek sekundy za wcześniej nacisnął przycisk zapalarki uczestnik akcji, ppor. Zygmunt Kawecki ps. Mars, powodując detonację, która niestety nie odebrała życia hitlerowskiemu zbrodniarzowi.

37-1162-283x400 Najlepszy Cichociemny

kpt. Mieczysław Szczepański

Czy gdyby nie odstąpiono od zamachów na przewodniczącego KRN Bolesława Bieruta oraz na przewodniczącego PKWN Edwarda Osóbkę-Morawskiego – to „najlepszymi Cichociemnymi” zostaliby: Czesław Rossiński i Mieczysław Szczepański, których zamordowano strzałem w tył głowy 12 kwietnia 1945 po północy, na schodach podziemi Zamku w Lublinie? A może właśnie tytuł „najlepszych” należy Im się nie tylko za bohaterską śmierć, ale również za odstąpienie od tych zamachów, aby nie powodować chaosu w kraju oraz zwiększenia terroru komuny?

 

Cichociemny Przemysław Bystrzycki trafnie zauważył – „Trudno dziś skompletować listę skoczków szczególnie zasłużonych na polu walki. Lista godnych upamiętnienia, oprócz wielu żywych, obejmowałaby chyba prawie wszystkich poległych. Jednak bojowa działalność wielu spośród nich nie została dotąd ani opisana, ani nawet rzetelnie zbadana. Złożyło się na to kilka przyczyn: niechęć do mówienia o sobie ze strony zrzutka, czyli żołnierska skromność, bieg wydarzeń ogólnych, na ogół małe cywilne szczęście byłych cc (…) („Znak Cichociemnych” s.17-18)

 

Sławni „po znajomości”
Ruction-wrak-Halifaxa-L-9612_3-300x200 Najlepszy Cichociemny

wrak spalonego Halifaxa

Nie powinienem tego może pisać, ale „sława” niektórych bardzo znanych Cichociemnych czasem wynika bardziej ze splotu różnych okoliczności, nawet „układów” czy „znajomości” Ich krewnych niż – obiektywnie na to patrząc – z Ich rzeczywistych zasług. Nie chcę tu podawać nazwisk, aby nie wzniecać świętego oburzenia. Życie jest jednak rażąco niesprawiedliwe. Są Cichociemni, którzy mają „swoją” ulicę, albo „swoją” tablicę pamiątkową – bo krewni są lub byli znajomymi lokalnych władz albo byli z „właściwej” opcji politycznej. Nie twierdzę, że ta ulica czy tablica Im się nie należy. Ale przykro zauważyć, że obok Nich są też „zapomniani” Cichociemni – nawet tacy, którzy zapłacili własnym życiem za swoje bohaterstwo – a ulic, tablic, pomników nie mają, nawet są mało znani…

Są pewne „trendy”, w pamięci zbiorowej, zwłaszcza lansowane przez niedojrzałych reżyserów. W grudniu 2023 prezes IPN rozpoczął lansowanie gry IPN (ten instytut bije rekordy samochwalstwa) pt. „Lotnicy – wojna w przestworzach”. Za pomocą tej gry niedojrzali IPN-owcy wmawiają młodzieży, przepraszam zacytuję niedorzeczną tezę, że „na podniebnych szlakach Europy wykuwali chwałę polskiego lotnictwa” piloci lotnictwa myśliwskiego oraz (tu kłania się lewicowa poprawność polityczna) „dzielne polskie kobiety z Pomocniczej Służby Powietrznej”.

Klosowski-Stanislaw-237x300 Najlepszy Cichociemny

Stanisław Kłosowski

Cała ta gra IPN-u jest jednym wielkim zakłamaniem prawdziwej historii. Czy na „chwałę polskiego lotnictwa” nie pracowali inni lotnicy niż tylko piloci? Czyżby „mniej dzielni” byli – zawsze pomijani – lotnicy lotnictwa bombowego? A mężczyźni z personelu obsługi naziemnej nie są godni pochwały? Czyżby „w wojnie w przestworzach” nie brali czynnego, znaczącego udziału lotnicy lotnictwa specjalnego, np. latający ze zrzutami do Polski?

IPN wybrał sobie dwanaście nazwisk, wokół których zbudował swoją fałszywą historycznie grę. Wśród nich nie ma nazwiska – co należy uznać za skandal – pilota Stanisława Kłosowskiego – choć spośród 17 tys. polskich lotników PSP w Wielkiej Brytanii był jedynym podoficerem oraz jednym z dziesięciu lotników odznaczonych Złotym Krzyżem Orderu Virtuti Militari. Był jednym z nielicznych dwukrotnie odznaczony brytyjskim Zaszczytnym Krzyżem Lotniczym (Distinguished Flying Cross). Ale dla polityków z IPN nie był bohaterem i nie zasługuje nawet na wzmiankę w opisie gry…

 

Fałszerze historii

FALSZERZE-HISTORII_-266x250 Najlepszy CichociemnyNasza „pamięć historyczna” jest wypadkową rzeczywistych zasług oraz działań historyków i popularyzatorów. Jeśli te działania prowadzone są „z głową”, rzeczywiste zasługi nie są pomijane lecz utrwalane w naszej pamięci. Dlatego tak istotne jest połączenie dobrze pomyślanych narzędzi edukacyjnych z wiedzą ekspercką. IPN ma narzędzia a także – niestety – „ekspertów” od siedmiu boleści. Takich jak np. dr Krzysztof Tochman „od Cichociemnych”, który w okolicznościowej publikacji IPN – patrz „Rocznica pełna błędów” popełnia co najmniej 36 istotnych błędów, ale kolesie „po fachu” to przemilczają. „Ekspert”, który kłamliwie utożsamia Cichociemnych ze spadochroniarzami Akcji Kontynentalnej. Koledzy z IPN (by nie napisać wprost – koteria) zawsze się wspierają, nawet zadeptując prawdę historyczną. Taka jest „pamięć narodowa” w wydaniu IPN, czyli – niestety – dominująca pamięć historyczna w Polsce…

IPN jest na liście fałszerzy historii, bowiem do dzisiaj m.in. nie był w stanie pojąć, że nie było żadnego „kursu cichociemnego”, do dzisiaj nie był w stanie zauważyć Cichociemnych w obozach koncentracyjnych, łagrach i katowniach komuny – rzeczywistej skali represji niemieckich, sowieckich i „władzy ludowej” wobec Cichociemnych. IPN do dzisiaj nie dostrzegł Tadeusza Heftmana, rewelacyjnego „polish spy radia”, czy Polskich Wojskowych Warsztatów Radiotechnicznych. IPN do dzisiaj kłamie, jakoby zrzuty dla Armii Krajowej do Polski organizowało rzekomo SOE oraz jawnie, publicznie i bezkarnie bredzi, jakoby „sekcja polska [SOE] miała dużą autonomię w szkoleniu cichociemnych i przygotowywaniu zrzutów oraz dysponowała własnym systemem łączności z Krajem”.

Uświadomię pseudohistoryków z IPN – to nie „sekcja polska” miała autonomię, organizowała szkolenia, przygotowywała zrzuty oraz miała łączność z Krajem – to POLACY, a konkretnie Oddział VI (Specjalny) Sztabu Naczelnego Wodza. Od początku zrzuty organizował mjr dypl. Jan Jaźwiński – postać w IPN wciąż raczej nieznana…

Ignaszak-Stefan-KOL_023_0076-184x250 Najlepszy Cichociemny

ppłk. cc Stefan Ignaszak

Czyż obiektywnie ważąc zasługi Cichociemnych nie odnosimy wrażenia, że niektórych jakby pominięto? Dlaczego na uwagę IPN (także naszą) nie zasłużył sobie ppłk Stefan Ignaszak, pogromca rakiet V-2? Dlaczego historycy nie zauważają ppor Stefana Jasieńskiego, zamordowanego w Auschwitz, który rozpoznawał możliwość uratowania więźniów tego obozu przez AK? Dlaczego IPN do dzisiaj nie chce nawet uznać za uczestnika Powstania Warszawskiego Cichociemnego ppor. Edwina Schellera – Czarnego, odznaczonego przez Naczelnego Wodza Orderem Wojennym Virtuti Militari – „za wyróżniające się męstwo w akcjach bojowych podczas konspiracji i walk Powstania Warszawskiego”. Czyżby w mniemaniu IPN Naczelny Wódz dał Mu fałszywy order? Pytania można stawiać, ilustrują one jak bardzo nasza pamięć historyczna jest manipulowana, przekłamywana.

 

Niezbędna historyczna rzetelność!
Zawacka-Elzbieta-KOL_023_0326-179x250 Najlepszy Cichociemny

gen. Elżbieta Zawacka

Pewnie wywołam kontrowersje, ale muszę to napisać – budzi we mnie co najmniej niesmak proceder budowania sławy na fałszywych lub zmanipulowanych „fundamentach”. Oto Cichociemna Elżbieta Zawacka – zasłużona kurierka KG AK, uznawana (podobnie jak kurier Jan Nowak – Jeziorański) za Cichociemnego (Cichociemną), żołnierza Armii Krajowej w służbie specjalnej. Fakt uznawania jej za Cichociemną nie budzi moich zastrzeżeń – to decyzja Cichociemnych, którzy zechcieli przyjąć Ją do swego grona. Zauważyć jednak należy, że była to sympatia nieodwzajemniona. Na początku Elżbieta Zawacka rzetelnie wyjaśniała – „cichociemną nie byłam, wykonałam tylko skok”, nawet podkreślała, że „była kurierem, a kurier w jej mniemaniu (…) był (…) kimś lepszym niż cichociemny.”

Gdy w przestrzeni publicznej upadła nierozsądna teza o „wyższości kuriera nad Cichociemnym” Elżbieta Zawacka otwarcie przyznawała się już do bycia „Cichociemną”, nawet jedyną. Obecnie fundacja Jej imienia wyraża zachwyt, że Clare Mulley w tytule i treści przygotowywanej książki nazywa Zawacką „agentem”. Pisałem o tym w artykule pt. Elżbieta Zawacka – Cichociemna czy agent?

 

agent-zo-okladka-162x250 Najlepszy CichociemnyW mojej ocenie działania autorki – pani Mulley oraz wspierającej ją Fundacji Generał Zawackiej ubliżają pamięci 315 Cichociemnych oraz fałszują historię. Cichociemni, w tym Zawacka, nie byli niczyimi agentami – byli żołnierzami Armii Krajowej w służbie specjalnej.

 

W krajach zachodnich pojawia się często – wynikająca z głupoty – narracja, jakoby Cichociemni byli „agentami SOE” („polish SOE”). Nota bene, twierdzenie, iż Elżbieta Zawacka służąc w Armii Krajowej była rzekomo „agentką” obcego (niepolskiego) wywiadu czy obcych służb specjalnych (brytyjskiego SOE?) ubliża pamięci o Niej. Ale fundacja jej imienia jest zachwycona tym odrażającym kłamstwem – zapewne uważając, że nieważne jak mówią, byle po nazwisku. Gdyby na topie byli niepełnosprawni, być może okazałoby się, że Elżbieta Zawacka nie miała palca u nogi… Tworzenie kłamliwych mitów nie może jednak być zadaniem kogokolwiek, kto chce upamiętnić Cichociemnych.

 

Naszym podstawowym obowiązkiem jest przede wszystkim rzetelność w historycznej narracji.

Odpowiadając na pytanie tytułowe – który Cichociemny jest najlepszy? Odpowiem krótko – wszyscy! Cichociemni byli elitą, byli najlepszymi żołnierzami Armii Krajowej. Porównywanie ich wzajemnych dokonań – w celu znalezienia „superbohatera” – nie ma większego sensu. Nie sposób przeprowadzić takiej sprawiedliwej oceny, nie tylko dlatego, że musielibyśmy porównywać nieporównywalne. Także i dlatego, że obiektywnie wciąż niewiele wiemy o dokonaniach i zasługach wszystkich 316 Cichociemnych spadochroniarzy Armii Krajowej…

Ryszard M. Zając
7 stycznia 2024

 

 

 

Operacja Weller 7

 

Operacja zrzutowa – Weller 7

 

JAN-JAZWINSKI-foto-D-Jazwinska-Piotr-Hodyra-1-260x350 Operacja Weller 7

mjr / ppłk dypl.
Jan Jaźwiński

W nocy z soboty na niedzielę 8/9 kwietnia 1944, w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 7” do okupowanej Polski skoczyło trzech Cichociemnych – żołnierzy Armii Krajowej w służbie specjalnej oraz kurier polityczny. Tej nocy przeprowadzono także operacje: „Weller 5”, „Weller 4”, „Weller 6”.

 

ozn_Dziennik-czynnosci-mjr-Jazwinskiego_600px-300x161 Operacja Weller 7Od początku, tj. od końca sierpnia 1940 do 30 sierpnia 1944 zrzuty organizował oficer wywiadu mjr / ppłk. dypl. Jan Jaźwiński, najpierw jako szef Samodzielnego Referatu „S”, od 4 maja 1942 do stycznia 1944 jako szef Wydziału Specjalnego (S) w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie, od stycznia do 30 sierpnia 1944 jako komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy)

Operacje zrzutowe planowano w ścisłej współpracy z Komendą Główną Armii Krajowej (która organizowała odbiór zrzutów w okupowanej Polsce) oraz brytyjską organizacją rządową Special Operations Executive (SOE, Kierownictwo Operacji Specjalnych) – która użyczała Polakom samolotów (głównie „polskich”, tj. brytyjskich przydzielonych Polakom oraz brytyjskich).

Oddział VI (Specjalny) zajmował się organizacją zrzutów, ich przyjmowanie odbywało się wg. ustalonego „Planu czuwania”. Zrzuty skoczków oraz zaopatrzenia przyjmowało ok. 642 placówek odbiorczych (część z nich to te same placówki o innych kryptonimach). Przed rozpoczęciem sezonu operacyjnego Wydział S (Specjalny) w Oddziale VI Sztabu Naczelnego Wodza przekazywał do zajmującej się zrzutami w Komendzie Głównej Armii Krajowej komórki „Syrena” dane o aktualnych zasięgach samolotów. W oparciu o te dane sporządzano dwutygodniowy „Plan czuwania” placówek odbiorczych (zrzutowisk) na terenie Kraju. W każdym rejonie czuwały kolejno po cztery serie placówek przez cztery dni. Wydział S informował „Syrenę” o planowanych operacjach lotniczych, liczbie skoczków oraz zaopatrzenia (zasobniki, paczki oraz niekiedy tzw. bagażniki, czyli zaopatrzenie zabierane bezpośrednio przez skoczków, w specjalnych doczepianych do nich workach).

Zrzuty organizowano w czterech tzw. sezonach operacyjnych: próbnym (od 15 lutego 1941 do 30 kwietnia 1942), „Intonacja” (od 1 sierpnia 1942 do 30 kwietnia 1943), „Riposta” (od 1 sierpnia 1943 do 31 lipca 1944) oraz „Odwet” (od 1 sierpnia do 31 grudnia 1944).

Zobacz najnowszą wersję bazy danych nt. zrzutów:
BAZA ZRZUTÓW DLA ARMII KRAJOWEJ

zobacz – WYKAZ SKOKÓW CICHOCIEMNYCH

 

81 operacji przerzutowych 316 Cichociemnych (alfabetycznie):
ADOLPHUS (2 CC) | ATTIC (2 CC) | BEAM (3 CC) | BELT (5 CC) | BOOT (5 CC) | BRACE (3 CC) | BRICK (4 CC) | CHICKENPOX (5 CC) | CHISEL (4 CC) | CELLAR (2 CC) | COLLAR (6 CC) | CRAVAT (6 CC) | DOOR (3 CC) | FILE (4 CC) | FLOOR (4 CC) | FRESTON (1 CC) | GAUGE (4 CC) | GIMLET (6 CC) | HAMMER (3 CC) | JACEK 1 (6 CC) | JACKET  (4 CC) | KAZIK 1 (6 CC) | KAZIK 2 (1 CC) | LATHE (3 CC) | LEGGING (5 CC) | MEASLES (6 CC) | MOST 1 (Wildhorn I) (2 CC) | MOST 2 (Wildhorn II) (2 CC) | MOST 3 (Wildhorn III) (4 CC) | NEON 1 (2 CC) | NEON 2 (3 CC) | NEON 3 (2 CC) | NEON 4 (3 CC) | NEON 5 (3 CC) | NEON 6 (3 CC) | NEON 7 (3 CC) | NEON 8 (3 CC) | NEON 9 (poległo 3 CC) NEON 10 (3 CC) | OXYGEN 8 (2 CC) | PLIERS (poległo 3 CC) | POLDEK 1 (6 CC, poległ 1) | PRZEMEK 1 (6 CC) | RASP (3 CC) | RHEUMATISM (4 CC) | RIVET (4 CC) | RUCTION (2 CC) | SAW (4 CC, poległ 1) | SCREWDRIVER (3 CC) | SHIRT (5 CC) | SMALLPOX (6 CC) | SPOKESHAVE (3 CC) | STASZEK 2 (6 CC) | STEP (3 CC) | STOCK (4 CC) | TILE (4 CC) | WACEK 1 (6 CC) | WALL (4 CC) | WELLER 1 (4 CC) | WELLER 2 (3 CC) | WELLER 3 (4 CC) | WELLER 4 (4 CC) | WELLER 5 (4 CC) | WELLER 6 (4 CC) | WELLER 7 (3 CC) | WELLER 10 (4 CC) | WELLER 11 (4 CC) | WELLER 12 (4 CC) | WELLER 14 (3 CC) | WELLER 15 (4 CC) | WELLER 16 (4 CC) | WELLER 17 (6 CC) | WELLER 18 (5 CC, poległ 1) | WELLER 21 (4 CC) | WELLER 23 (5 CC) | WELLER 26 (6 CC) | WELLER 27 (5 CC) | WELLER 29 (6 CC) | WELLER 30 (6 CC) | WILDHORN I (Most 1) (2 CC) | WILDHORN II (Most 2) (2 CC) | WILDHORN III (Most 3) (4 CC) | WINDOW (4 CC) | VICE (4 CC) |  (6 CC poległo w drodze do Polski, 3 CC podczas skoku, 1 CC skakał dwukrotnie)
Przeprowadzono także operacje zrzutowe materiałowe (z zaopatrzeniem dla AK) oraz operację zrzutu Retingera „Salamander”

1941 – 3 operacje8 CCluty – 1 (2 CC), listopad – 1 (2 CC), grudzień – 1 (4 CC)  |  1942 – 15 operacji / 72 CCstyczeń – 1 (5 CC), marzec – 4 (21 CC), kwiecień – 1 (6 CC), wrzesień – 4 (21 CC), październik – 5 (19 CC)  |  1943 – 31 operacji / 99 CCstyczeń – 3 (10 CC), luty – 8 (30 CC), marzec – 9 (29 CC), wrzesień – 10 (28 CC), październik – 1 (2 CC)  |  1944 33 operacje / 138 CC: kwiecień – 16 (55 CC), maj – 8 (41 CC), lipiec – 2 (10 CC), wrzesień – 1 (6 CC), październik – 2 (12 CC), listopad – 2 (7 CC), grudzień – 2 (7 CC) |  (uwaga: po odejściu mjr / ppłk dypl. Jana Jaźwińskiego przeprowadzono tylko 7 operacji)

 


sezon „Riposta”, operacja: „Weller 7”


 

Do okupowanej Polski skoczyli Cichociemni – żołnierze Armii Krajowej w służbie specjalnej:

Kamienski-Jan-189x250 Operacja Weller 7

ppłk Jan Kamieński

AK-opaska-300x201 Operacja Weller 7mjr dypl. / ppłk. dypl. cc Jan Kamieński ps. „Cozas”, „Frant”, „Chyży”, „Konar”, „Litwin”, „Klimaszewski”, Zwykły Znak Spadochronowy nr 2995,  Bojowy Znak Spadochronowy nr 1970,  ur. 17 czerwca 1906 w Klewinowie (powiat białostocki), zm. 29 maja 1987 w Spring Hill (Floryda, USA) – podpułkownik dyplomowany piechoty, oficer Wojska Polskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Sztabu Naczelnego Wodza, Oddziału VI (Specjalnego), Armii Krajowej, Komendy Głównej AK, NIE, Narodowych Sił Zbrojnych, Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, uczestnik kampanii francuskiej, Powstania Warszawskiego, żołnierz wyklęty, cichociemny

Znajomość języków: brak danych; szkolenia (kursy): m.in. Wyższa Szkoła Wojenna, spadochronowy, i in. W dniu wybuchu wojny miał 33 lata; w dacie skoku do Polski 37 lat

 

Starzynski-Tadeusz-KOL_023_0270-181x250 Operacja Weller 7

kpt. Tadeusz Starzyński

AK-opaska-300x201 Operacja Weller 7por. / kpt. cc Tadeusz Starzyński ps. „Ślepowron”, „Gzyms”, „Narcyz”, vel Tadeusz Parowski, vel Tadeusz Rylski, vel Tadeusz Stroński, Zwykły Znak Spadochronowy nr 0220, ur. 8 maja 1903 w Kijowie (Ukraina), zm. 26 kwietnia 1970 w Warszawie – kapitan piechoty, uczestnik walk o niepodległość Polski (1920), prawnik wykładowca prawa w szkole oficerskiej, komisarz Policji Państwowej, żołnierz Wojska Polskiego, oficer Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Oddziału VI Sztabu Naczelnego Wodza, Armii Krajowej, Komendy Głównej AK, komórki „997/R” kontrwywiadu AK, Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, WiN, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, Powstania Warszawskiego, żołnierz wyklęty, więzień UB, torturowany, skazany na śmierć (Warszawa, Wronki, 1945-1955), cichociemny

Znajomość języków: niemiecki, rosyjski, francuski; szkolenia (kursy): m.in. spadochronowy, instruktor legend na kursie odprawowym (STS 43, Audley End), pobrał wyposażenie skoczka w STS 46, Chichely Hall. W dniu wybuchu wojny miał 36 lat; w dacie skoku do Polski 40 lat. Syn przedstawiciela handlowego firmy „Norblin”

 

Kobylinski-Tadeusz-KOL_023_0107-183x250 Operacja Weller 7

por. Tadeusz Kobyliński

AK-opaska-300x201 Operacja Weller 7ppor. / por. cc Tadeusz Kobyliński  ps. Hiena”, „Drek”, vel Tadeusz Kołakowski, vel Banaszkiewicz, Zwykły Znak Spadochronowy nr 1762, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1492, ur. 16 września 1914 w Ostrołęce, zm. 11 listopada 1961 w Londynie (Wielka Brytania) – porucznik, policjant, podoficer Wojska Polskiego, oficer Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, wywiadu ofensywnego Armii Krajowej, Komendy Głównej AK, Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, WiN, uczestnik kampanii francuskiej, żołnierz wyklęty, cichociemny

Znajomość języków: niemiecki, rosyjski; szkolenia (kursy): m.in. wywiadu (Oficerski Kurs Doskonalący Administracji Wojskowej, Glasgow), STS 37B, spadochronowy, i in. W dniu wybuchu wojny miał 24 lata; w dacie skoku do Polski 29 lat

 

 W tej operacji zrzutowej skoczył także kurier polityczny ppor. Wiktor Karamać ps. Kabel.

 

Brindisi_1-300x199 Operacja Weller 7

lotnisko w Brindisi (Włochy)

Consolidated-B-24-Liberator-300x227 Operacja Weller 7

Consolidated B-24 Liberator

Samolot  Liberator BZ-965 „S”  (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/L Zbigniew Szostak, pilot – F/L Jacek Błocki / nawigator – F/L Kazimierz Wünsche / radiotelegrafista – F/S Józef Witek / mechanik pokładowy – Sgt. Stanisław Wileniec / strzelec – F/S Stanisław Malczyk / despatcher – F/S Stanisław Jarecki) wystartował  z lotniska Campo Casale. Dowódca operacji: F/L Kazimierz Wünsche, ekipa skoczków nr:  XXXVII

Zrzut na placówkę odbiorczą „Jodła” 134 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w widłach Pilicy i Wisły, w okolicach miejscowości Paprotnia, Łękawica, 12 km od stacji kolejowej Dobieszyn. Skoczkowie przerzucili 300 tys. dolarów w banknotach oraz 2,4 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK, a także pas z pieniędzmi dla Delegatury Rządu. Zrzucono także w czterech nalotach dwanaście zasobników oraz sześć paczek. Zrzut w godz. 00.25 – 00.55, samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 9 godzin 40 minut.

 

Jan-Jazwinski-251x350 Operacja Weller 7W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczych przerzutów do Polski odnotował:

Dn. 8/9.IV.44. startowała druga operacja. Przebieg: – L.dz. 559/73. Depesza – szyfr. Dn. 9.IV.1944. Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca AK] KKP/S. Wczoraj z zadysponowanych dwadzieścia 2262 [samolotów] – zefir siedemnaście do Was i jeden do Czech. Wykonane u Was dwanaście i jeden do Czech. Po jednym na 2568 [placówki odbiorcze] – POLANA, WILK, ZYDEL, JODŁA, MIRT, PALMA, SITO, TCHÓRZ, TASAK i BORÓWKA oraz dwa na bast. [bastion – placówka odbiorcza zdolna przyjąć jednej nocy zrzut z więcej niż jednego samolotu] NIL. Wszystkie 2262 wróciły. Wykaz pieniędzy i poczty w cz.II. [w części drugiej depeszy], 7904 [zasobników zrzutowych] i paczek w cz. III.

ozn_Dziennik-czynnosci-mjr-Jazwinskiego_600px-300x161 Operacja Weller 7Na bast. JASKÓŁKA dałem dwa 2262 – dla obu bast. dał sygnał zagrożenia – czerwone światło. Jeden 7689 na 2568 [placówkę odbiorczą] zapas. PALMA, drugi wrócił. 2569 RAKIETA ani też zapas. ŚCIGACZ nie dały ani 1944 [sygnału świetlnego placówki odbiorczej] ani 1482 [światła lampy sygnalizacyjnej nr 1]. Drugi 2262 na bast. POLANA wykonał zrzut na bast. WILK, bo POLANA dała mu 1944 Panna [sygnał świetlny placówki odbiorczej wskazujący kierunek wiatru] i dwie różne litery [dwie różne litery – hasła]. 2568 SAMOWAR i BUK albo nie dały 1944 i 1482 albo 2262 zbłądziły. Na 2568 OLEANDER 2262 wrócił ze startu. Drugi 2262 na bast. TCHÓRZ dostał 1944 ale ustąpił pierwszemu swej kolejki do zrzutu. Potem bast. nie dał mu ani 1944 ani 1482.

Uwaga: nie nadawać litery rozpozn. [hasła] światłem czerwonym – zawsze tylko białym. Na bast. WILK zbyt dużo latarek migało – może być tylko jedna 1482 i biała – inaczej pomyłki w odczytaniu litery. Duże pożary w Chełmie i Hrubieszowie oraz ogień art. Uwaga. Wanda trzy, trzy [radiostacja o kryptonimie Wanda 33] dała bilę [depeszę operacyjną] że bast. POLANA przyjął jeden 2103 [zrzut]. Nadałem bilę – POLANA 482 – sześć – 482 POLANA oraz TOPAZ 260 – jeden – 260 TOPAZ. Łączę od Jutrzenka [Główna Baza Przerzutowa w Latiano nieopodal Brindisi] dla Was gorące życzenia w dn. Wielkiejnocy (…).” (s. 283/287/305)

Zobacz:  Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek

 

Trasy lotów ze zrzutami Cichociemnych oraz materiałowymi:
trasy-przelotow Operacja Weller 7

 


 

Początkowo Cichociemnych przerzucano z brytyjskich lotnisk RAF: Foulsham (2), Linton-on-Ouse (2), Leakenheath (9), Newmarket (2), Stradishall (6). Kilku Cichociemnych prawdopodobnie przerzucono z lotniska RAF Grottaglie. Od 27 marca 1942 do 21 września 1943 samoloty startowały z lotniska RAF Tempsford – w 43 operacjach lotniczych SOE przerzuciły do okupowanej Polski 158 Cichociemnych oraz w kilkudziesięciu operacjach lotniczych zaopatrzenie dla Armii Krajowej (zrzuty materiałowe). Od 22 grudnia 1943 do końca 1944 samoloty startowały z lotniska Campo Casale k. Brindisi – w operacjach SOE przerzuciły do okupowanej Polski 133 Cichociemnych oraz w kilkudziesięciu operacjach lotniczych zaopatrzenie dla Armii Krajowej (zrzuty materiałowe).

Niestety, w tych operacjach byliśmy uzależnieni od brytyjskiego SOE, które użyczało nam samolotów oraz stale ograniczało loty ze zrzutami do Polski. Brytyjską politykę można zasadnie zdefiniować jako „kroplówka zrzutowa” dla Armii Krajowej… Należy zauważyć, że Brytyjczycy nie dotrzymywali własnych ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym) ws. lotów ze zrzutami do Polski. W sezonie operacyjnym 1941/42 zaplanowano 30 lotów do Polski, wykonano tylko 11. W sezonie 1942/43 zaplanowano 100, wykonano zaledwie 46. W sezonie 1943/44 zaplanowano 300, wykonano tylko 172. Ogółem na 430 zaplanowanych (uzgodnionych z SOE) lotów do Polski wykonano tylko 229, czyli trochę ponad połowę. Zasadne jest zatem założenie, że wielkość zrzutów do Polski mogłaby być dwukrotnie większa, gdyby Brytyjczycy dotrzymywali słowa…

Ponadto polskie załogi zdecydowaną większość lotów w operacjach specjalnych wykonywały do innych krajów. W 1944 roku na 1282 wykonane loty Polacy polecieli tylko w 339 lotach do Polski…

 

cc-bagaznik2_ozn-145x250 Operacja Weller 7

„Bagażnik” skoczka

Według moich obliczeń cała pomoc zaopatrzeniowa SOE dla Armii Krajowej zmieściłaby się w jednym pociągu towarowym. Byliśmy zależni od użyczanych nam samolotów SOE. Brytyjczycy nie dotrzymywali swoich ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym), stale ograniczali loty do Polski, realizowali paskudną politykę „kroplówki zrzutowej” dla Armii Krajowej.

Do Polski zrzucono ledwo 670 ton zaopatrzenia (4802 zasobniki, 2971 paczek, 58 bagażników), z czego odebrano 443 tony. W tym samym czasie SOE zdecydowało o zrzuceniu do Jugosławii ponad sto dziesięć razy więcej, tj. 76117 ton zaopatrzenia, do Francji 10485 ton, a do Grecji 5796 ton…

Całe wsparcie finansowe Brytyjczyków dla Polski stanowiło zaledwie ok. 2/3 wydatków Wielkiej Brytanii na wojnę, poniesionych (statystycznie) JEDNEGO dnia. Po wojnie wystawili Polsce „fakturę”, m.in. zabierając część polskiego złota. Przerzucono do Polski 316 Cichociemnych, choć przeszkoliliśmy do zadań specjalnych 533 spadochroniarzy. Tak bardzo Brytyjczycy wspierali Polaków oraz pomagali Polsce…

 

Operacje przerzutowe do Kraju – sprawozdania (wszystkie sezony operacyjne)
w: Sprawozdanie z działalności Wydziału „S” Oddz. Specj. N.W. 1942-1944
Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW II.52.353

 

 

Zobacz także:

Informacje nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii – Lista Krzystka

 

Źródła:
  • Informacje własne (archiwum portalu)
  • Kajetan Bieniecki – Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Arcana, Kraków 1994, ISBN 83-86225-10-6
  • Jan Jaźwiński – Dziennik czynności, SPP sygn. SK 16.9, Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW – 1769/89
  • Jan Jaźwiński –  Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego (przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki), tom I i II, Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6
  • Zespół akt Oddziału VI Sztabu Głównego Naczelnego Wodza z lat 1940-1949 – Centralne Archiwum Wojskowe, sygn. II.52
  • Andrzej Paweł Przemyski – Z pomocą żołnierzom Podziemia, WKiŁ Warszawa 1991, ISBN 83-206-0833-3

 

 

Cichociemni – walczyli o niepodległość Polski

 

Cichociemni byli żołnierzami Armii Krajowej w służbie specjalnej

 


41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiSpis treści:


 

traktat-ryski-235x350 Cichociemni - walczyli o niepodległość Polski

ostatnia strona traktatu ryskiego…

14 lutego 1919 rozpoczęła się wojna polsko – bolszewicka, zakończona podpisaniem 18 października 1921 w Rydze traktatu pokojowego. Polska przeciwstawiła się bolszewickiej Rosji, która dążyła do podboju europejskich państw oraz przekształcenia ich w republiki sowieckie.

Swieto_Niepodleglosci-250x134 Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiW listopadzie 1918 Lenin zawarł tajne porozumienie z dowództwem wojsk niemieckich o przejmowaniu przez bolszewików terenów, z których wycofywały się wojska niemieckie. Odradzające się państwo polskie walczyło o przebieg granicy wschodniej. Przyjęto koncepcję federacyjną, autorstwa Józefa Piłsudskiego, dążącego do utworzenia na wschodzie skonfederowanych z Polską tzw. państw buforowych, oddzielających nas od Rosji, tj. państw narodowych: Litwy, Białorusi, Ukrainy.

Działania wojenne wojny polsko – bolszewickiej toczyły się na frontach: północno-wschodnim i południowo-wschodnim, rozdzielonych błotami poleskimi. Słaba liczebność armii po obu stronach, nadały wojnie charakter manewrowy. Za początek tej wojny uznaje się starcie Polaków z bolszewickim Frontem Zachodnim 14 lutego 1919, w rejonie białoruskiego miasteczka Mosty.

W marcu 1919 ruszyła ofensywa wojsk polskich, zajęto Słonim, Pińsk, dotarto w rejon Lidy. Na początku kwietnia ruszyła kolejna ofensywa, wojska gen. Stanisława Szeptyckiego zajęły Lidę, Baranowicze, Nowogródek i Wilno. Polacy zajęli następnie Mińsk, Bobrujsk, Borysów. W styczniu 1920 oddziały gen. Szeptyckiego zajęły Dyneburg, który przekazano Łotwie.

Już we wrześniu 1919 szyfry Armii Czerwonej zostały złamane przez por. Jana Kowalewskiego, dzięki czemu Polacy znali plany i rozkazy wroga. Rozstrzygające znaczenie w wojnie polsko – bolszewickiej miała stoczona w dniach 13-25 sierpnia 1920 Bitwa Warszawska, zwana „cudem nad Wisłą”. W jej wyniku Polacy pokonali bolszewików. Straty polskie wyniosły ok. 4,5 tys. poległych, 22 tys. rannych, 10 tys. zaginionych. Straty bolszewickie szacowane są na 25 tys. poległych, 60 tys. w polskiej niewoli, 45 tys. internowanych przez Niemców.

Istotne znaczenie militarne podczas wojny polsko – bolszewickiej miały także: wyprawa kijowska, kontruderzenie znad Wieprza, bitwa pod Komarowem oraz bitwa nad Niemnem.

Wschodnią granicę Polski ustalił traktat ryski. Bolszewicy do dzisiaj nie wywiązali się ze wszystkich swoich zobowiązań, w tym nie wypłacili Polsce rekompensaty – 30 mln rubli w złocie według cen z 1913 oraz nie zwrócili wszystkich zagrabnionych podczas zaborów dóbr kultury.

 

Spośród 316 Cichociemnych zrzuconych do okupowanej Polski
w latach 1918 – 1921  o niepodległość Polski walczyło 40 Cichociemnych:

(kliknij w zdjęcie, aby przejść do strony z biogramem)

 

BAZALA-Leon Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiLeon
Bazała

(1918 – 1920)

BETKOWSKI-Jacek Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiJacek
Bętkowski
(1920)
BIALY-Jan Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiJan
Biały
(1918 – 1920)
BIDZINSKI-Niemir Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiNiemir
Bidziński
(1920)
BIELSKI-Romuald Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiRomuald
Bielski
(1919 – 1920)
GALECKI-Adolf Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiAdolf
Gałacki

(1918 – 1920)
GILOWSKI-Stanislaw Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiStanisław
Gilowski

(1918 – 1920)
GORSKI-Jan Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiJan
Górski

(1919 – 1920)
IGLEWSKI-Antoni Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiAntoni
Iglewski

(1915 – 1920)
IRANEK-OSMECKI-Kazimierz Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiKazimierz
Iranek-Osmecki

(1913, 1916, 1920)
KOBYLINSKI-Waclaw Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiWacław
Kobyliński

(1918 – 1920)
KONTRYM-Bolesław Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiBolesław
Kontrym

(1917 – 1918)
KOPROWSKI-Franciszek Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiFranciszek
Koprowski

(1919 – 1921)
KOSSAKOWSKI-Tadeusz Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiTadeusz
Kossakowski

(1909 – 1920)
KOZLOWSKI-Julian Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiJulian
Kozłowski

(1918 – 1919)
KRAJEWSKI-Henryk Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiHenryk
Krajewski

(1918 – 1920)
KRIZAR-Leopold Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiLeopold
Krizar

(1918 – 1920)
KRZYMOWSKI-Stanislaw Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiStanisław
Krzymowski

(1914 – 1920)
LOJKIEWICZ-Adolf Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiAdolf
Łojkiewicz

(1918 – 1920)
LOPIANOWSKI-Narcyz Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiNarcyz
Łopianowski

(1918 – 1920)
MILEWICZ-Zygmunt Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiZygmunt
Milewicz

(1918 – 1920)
NAKONIECZNIKOFF-KLUKOWSKI-Przemyslaw Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiPrzemysław
Nakoniecznikoff-Klukowski

(1913 – 1921)
OKULICKI-Leopold Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiLeopold
Okulicki

(1914 – 1920)
PEKALA-Mieczyslaw Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiMieczysław
Pękala-Górski

(1918 – 1920)
PIOTROWSKI-Edward Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiEdward
Piotrowski

(1918 – 1920)
ROZYCKI-Jan Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiJan
Różycki

(1917 – 1920)
RUDKOWSKI-Roman Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiRoman
Rudkowski

(1914 – 1920)
RUNGE-Tadeusz Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiTadeusz
Runge

(1917 – 1920)
SPYCHALSKI-Jozef Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiJózef
Spychalski

(1916 – 1920)
STARZYNSKI-Tadeusz Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiTadeusz
Starzyński

(1920)
STOCKI-Tadeusz Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiTadeusz
Stocki

(1920)
STPICZYNSKI-Aleksander Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiAleksander
Stpiczyński

(1917 – 1920)
STRUMPF-Witold Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiWitold
Strumpf

(1920)
SZYDLOWSKI-Adam Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiAdam
Szydłowski

(1918 – 1920)
SCIEGIENNY-Wincenty Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiWincenty
Ściegienny

(1918 – 1920)
UKLANSKI-Witold Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiWitold
Uklański

(1917 – 1921)
ZABIELSKI-Jozef Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiJózef
Zabielski

(1920)
por-cc-Jozef-Zajac Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiJózef
Zając

(1920)
ZAREMBINSKI-Wiktor Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiWiktor
Zarembiński

(1920)
ZELKOWSKI-Bronislaw Cichociemni - walczyli o niepodległość PolskiBronisław
Żelkowski

(1920)
       

Weryfikacji w/w danych nt. Cichociemnych dokonano poprzez analizę Ich biogramów, opublikowanych wspomnień oraz danych z innych źródeł. Źródła danych dotyczących każdego Cichociemnego wskazano na stronie z Jego biogramem.

 

 

logo_pl_negatyw_czerowny-300x89 Cichociemni - walczyli o niepodległość Polski

 

Projekt realizowany w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości oraz odbudowy polskiej państwowości


 

 

Źródła:
  • informacje własne
  • Krzysztof A. Tochman: Słownik biograficzny cichociemnych. T. I. FKM Oleśnica, ISBN 83-902499-0-1
  • Krzysztof A. Tochman: Słownik biograficzny cichociemnych. T. II. ABRES Rzeszów, ISBN 83-902499-5-2
  • Krzysztof A. Tochman: Słownik biograficzny cichociemnych. T. III. OS Ostoja, Zwierzyniec – Rzeszów, ISBN 83-910535-4-7
  • Krzysztof A. Tochman: Słownik biograficzny cichociemnych. T. IV. OS Ostoja, Zwierzyniec – Rzeszów, 978-83-933857-0-6

 

Tadeusz Starzyński – Cichociemny

40_Znak-Spadochronowy-AK-187x300 Tadeusz Starzyński - Cichociemnyps.: „Ślepowron”, „Gzyms”, „Narcyz”

vel Tadeusz Parowski, vel Tadeusz Rylski, vel Tadeusz Stroński

Zwykły Znak Spadochronowy nr 0220

 

Starzynski-Tadeusz-KOL_023_0270-181x250 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

kpt. Tadeusz Starzyński

AK-opaska-300x201 Tadeusz Starzyński - Cichociemnyur. 8 maja 1903 w Kijowie (Ukraina), zm. 26 kwietnia 1970 w Warszawie – kapitan piechoty, uczestnik walk o niepodległość Polski (1920), prawnik wykładowca prawa w szkole oficerskiej, komisarz Policji Państwowej, żołnierz Wojska Polskiego, oficer Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Oddziału VI Sztabu Naczelnego Wodza, Armii Krajowej, Komendy Głównej AK, komórki „997/R” kontrwywiadu AK, Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, WiN, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, Powstania Warszawskiego, żołnierz wyklęty, więzień UB, torturowany, skazany na śmierć (Warszawa, Wronki, 1945-1955), cichociemny
Znajomość języków: niemiecki, rosyjski, francuski; szkolenia (kursy): m.in.  spadochronowy, instruktor legend na kursie odprawowym (STS 43, Audley End), pobrał wyposażenie skoczka w STS 46, Chichely Hall. W dniu wybuchu wojny miał 36 lat; w dacie skoku do Polski 40 lat. Syn przedstawiciela handlowego firmy „Norblin”

 


41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 Tadeusz Starzyński - CichociemnySpis treści:


 

Starzynski-Tadeusz-1-250x221 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

Archiwum Uniwersytetu Warszawskiego, sygn. RP 14198

orzel-policja-1927-235x250 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

Orzeł Policji Państwowej

Od 1912 uczył się w Gimnazjum Męskim w Rydze, od 1916 w Gimnazjum Polskim Filologicznym Komitetu Obywatelskiego. W 1918 wraz z rodziną powrócił do Polski, od 1919  uczył się w Gimnazjum Męskim Filologicznym Spółki Cywilnej Szkoły Średniej (tzw. Szkole Lubelskiej) w Lublinie. W 1922 zdał egzamin dojrzałości. Uczestnik wojny polsko – bolszewickiej, od 11 lipca do 27 września 1920  jako ochotnik walczył na froncie litewsko – białoruskim w składzie 23 Pułku Piechoty 6 Brygady Piechoty Legionów.

W latach 1922 – 1924 podjął studia na Wydziale Prawa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, następnie na Wydziale Ekonomii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w Lublinie. W 1934 ukończył Wydział Prawa na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie, obronił dyplom magistra prawa. Od lipca do września 1930 uczestnik kursu Szkoły Podchorążych Piechoty w Śremie, po jego ukończeniu awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 września 1930.

Starzynski-Tadeusz-3-202x250 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

Archiwum UW sygn. RP 14198

Od 1 sierpnia 1925 w Policji Państwowej. Do 1939 wykładowca prawa w Szkole Policji Państwowej w Mostach Wielkich, śledczy w Urzędzie Śledczym Komendy Głównej Policji Państwowej w Warszawie, ostatnio w stopniu komisarza.

 

 

II wojna światowa

cc-Starzynski-leg-policja-300x207 Tadeusz Starzyński - Cichociemnycc-Starzynski-Tadeusz-222x300 Tadeusz Starzyński - CichociemnyW kampanii wrześniowej 1939 jako zastępca naczelnika Urzędu Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji Państwowej w Warszawie. Ewakuowany ze stolicy, 21 września przekroczył granicę z Węgrami, internowany w Nagykanizsa.

Od 19 listopada 1939 we Francji, w Paryżu wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do 2 Dywizji Strzelców Pieszych. Od marca do 19 czerwca 1940 w Legii Oficerskiej w Niort.

Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143

 

cc-Starzynski-PSZ-161x300 Tadeusz Starzyński - Cichociemnyodznaka-Legia-Oficerska-248x300 Tadeusz Starzyński - CichociemnyPo upadku Francji ewakuowany, od 22 czerwca w Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od 30 września 1940  przydzielony do 11 pociągu pancernego 4 Dywizjonu Pociągów Pancernych, od 25 marca 1942 w 1 Dywizjonie Pociągów Pancernych.

Od 22 czerwca do 9 listopada 1942 w 1 Kolumnie Samochodów Sanitarnych, następnie instruktor w Centrum Wyszkolenia Broni Pancernej i Motorowej.

Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989

 

dr Andrzej Suchcitz – Wywiad Armii Krajowej
źródło: Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej – Oddział Londyn
www.polishresistance-ak.org

 

 

Cichociemny
Glasgow-szkola-szpiegow-300x204 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

Prawdopodobna siedziba szkoły wywiadu w Glasgow

button-zrzuty_200-150x150 Tadeusz Starzyński - CichociemnyWielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów). 

 

SZKOLENIA__20220602_115242_kolor_ozn_1000px-2-300x238 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

Uproszczony diagram rekrutacji i szkolenia Cichociemnych  (CAW sygn. II.52.359.29) UWAGA – diagram nie obejmuje wszystkich kursów ani ośrodków

Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.

Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)”  (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)

 

Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w wywiadzie, od 8 grudnia 1942 przeniesiony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 22 grudnia 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przydzielony jako instruktor ds. „legend” na kursie odprawowym, następnie kierownik referatu bezpieczeństwa i kontrwywiadu Oddziału VI SNW. Zarządzeniem szefa Oddziału VI, ppłk dypl. Protasewicza, przestał pełnić te obowiązki 8 lutego 1944. Skierowany do STS 46 w celu odebrania wyposażenia skoczka, od 16 lutego 1944 w pogotowiu do przerzutu do Polski.  Z początkiem 1944 przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy  Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy). Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 marca 1944.

Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113

 

Brindisi_1-300x199 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

lotnisko w Brindisi (Włochy)

Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 8/9 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 7” (dowódca operacji: F/L Kazimierz Wünsche, ekipa skoczków nr:  XXXVII), z samolotu Liberator BZ-965 „S” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/L Zbigniew Szostak, pilot – F/L Jacek Błocki / nawigator – F/L Kazimierz Wünsche / radiotelegrafista – F/S Józef Witek / mechanik pokładowy – Sgt. Stanisław Wileniec / strzelec – F/S Stanisław Malczyk / despatcher – F/S Stanisław Jarecki). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz:  Lista Krzystka

Consolidated-B-24-Liberator-300x227 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

Consolidated B-24 Liberator

Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Jodła” 134 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w widłach Pilicy i Wisły, w okolicach miejscowości Paprotnia, Łękawica, 12 km od stacji kolejowej Dobieszyn. Razem z nim skoczyli: mjr. dypl. Jan Kamieński ps. Cozas, ppor. Tadeusz Kobyliński ps. Hiena oraz kurier ppor. Wiktor Karamać ps. Kabel. Skoczkowie przerzucili 300 tys. dolarów w banknotach oraz 2,4 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK, a także pas z pieniędzmi dla Delegatury Rządu. Zrzucono także w czterech nalotach dwanaście zasobników oraz sześć paczek. Zrzut w godz. 00.25 – 00.55, samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 9 godzin 40 minut.

 

Jan-Jazwinski-251x350 Tadeusz Starzyński - CichociemnyW „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczych przerzutów do Polski odnotował:

Dn. 8/9.IV.44. startowała druga operacja. Przebieg: – L.dz. 559/73. Depesza – szyfr. Dn. 9.IV.1944. Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca AK] KKP/S. Wczoraj z zadysponowanych dwadzieścia 2262 [samolotów] – zefir siedemnaście do Was i jeden do Czech. Wykonane u Was dwanaście i jeden do Czech. Po jednym na 2568 [placówki odbiorcze] – POLANA, WILK, ZYDEL, JODŁA, MIRT, PALMA, SITO, TCHÓRZ, TASAK i BORÓWKA oraz dwa na bast. [bastion – placówka odbiorcza zdolna przyjąć jednej nocy zrzut z więcej niż jednego samolotu] NIL. Wszystkie 2262 wróciły. Wykaz pieniędzy i poczty w cz.II. [w części drugiej depeszy], 7904 [zasobników zrzutowych] i paczek w cz. III.ozn_Dziennik-czynnosci-mjr-Jazwinskiego_600px-300x161 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

Starzynski-Tadeusz-2-201x250 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

Archiwum Uniwersytetu Warszawskiego, sygn. RP 14198

Na bast. JASKÓŁKA dałem dwa 2262 – dla obu bast. dał sygnał zagrożenia – czerwone światło. Jeden 7689 na 2568 [placówkę odbiorczą] zapas. PALMA, drugi wrócił. 2569 RAKIETA ani też zapas. ŚCIGACZ nie dały ani 1944 [sygnału świetlnego placówki odbiorczej] ani 1482 [światła lampy sygnalizacyjnej nr 1]. Drugi 2262 na bast. POLANA wykonał zrzut na bast. WILK, bo POLANA dała mu 1944 Panna [sygnał świetlny placówki odbiorczej wskazujący kierunek wiatru] i dwie różne litery [dwie różne litery – hasła]. 2568 SAMOWAR i BUK albo nie dały 1944 i 1482 albo 2262 zbłądziły. Na 2568 OLEANDER 2262 wrócił ze startu. Drugi 2262 na bast. TCHÓRZ dostał 1944 ale ustąpił pierwszemu swej kolejki do zrzutu. Potem bast. nie dał mu ani 1944 ani 1482. Uwaga: nie nadawać litery rozpozn. [hasła] światłem czerwonym – zawsze tylko białym. Na bast. WILK zbyt dużo latarek migało – może być tylko jedna 1482 i biała – inaczej pomyłki w odczytaniu litery. Duże pożary w Chełmie i Hrubieszowie oraz ogień art. Uwaga. Wanda trzy, trzy [radiostacja o kryptonimie Wanda 33] dała bilę [depeszę operacyjną] że bast. POLANA przyjął jeden 2103 [zrzut]. Nadałem bilę – POLANA 482 – sześć – 482 POLANA oraz TOPAZ 260 – jeden – 260 TOPAZ. Łączę od Jutrzenka [Główna Baza Przerzutowa w Latiano nieopodal Brindisi] dla Was gorące życzenia w dn. Wielkiejnocy (…).” (s. 283/287/305)

Zobacz:  Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek

 

Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996

 

AK-opaska-300x201 Tadeusz Starzyński - CichociemnyPo skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, następnie od maja do lipca 1944 przydzielony do Oddziału II (wywiad, kontrwywiad) Komendy Głównej AK, do komórki kontrwywiadu „997/R”, rozpracowującej niemieckie organy bezpieczeństwa. Jego zadaniem było rozpracowanie dekonspiracji (tzw. wsyp) ekspozytur wywiadowczych w polskich bazach pod okupacją niemiecką oraz w bazach poza okupacją niemiecką, m.in. na Bałkanach.

Maciej Żuczkowski – Wywiad Armii Krajowej
w: Pamięć.pl nr 4-5/2012, Instytut Pamięci Narodowej Warszawa, s. 44 – 49

 

 

Powstanie Warszawskie cc-Starzynski-leg-znak-2-204x300 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

button-cc-pw__ Tadeusz Starzyński - Cichociemny

W Powstaniu Warszawskim jako oficer Oddziału II Komendy Głównej AK, referat 997/R (kontrwywiad).

Walczył w Śródmieściu i na Powiślu. Po kapitulacji Powstania pozostał w Warszawie, następnie w Kielcach, Krakowie oraz Częstochowie. Pod koniec wojny w Koniecpolu.

 

Grzegorz Trzyna – Tadeusz Starzyński (1903-1970), broszura IPN, Szczecin 2019

 

 

Po wojnie

Delegatura_SZ_1945-300x317 Tadeusz Starzyński - Cichociemnykrzyz-WiN-250x272 Tadeusz Starzyński - CichociemnyPozostał w konspiracji, działał w Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj oraz Zrzeszeniu Wolność i Niezawisłość. Od marca 1945 podjął pracę jako radca w Ministerstwie Poczt i Telegrafów w Warszawie, prezes Związku Zawodowego Pocztowców. M.in. dostarczał fałszywe dokumenty (dowody) ministerstwa działaczom WiN.

26 listopada 1945  aresztowany przez funkcjonariuszy UB, w ciężkim śledztwie przesłuchiwany oraz torturowany (m.in. uszkodzono jelito) m.in. przez Józefa Różańskiego (Józef Goldberg) oraz Adama Humera. Wskutek tortur w marcu 1947 poddany operacji chirurgicznej (wycięto zwieracz), przeprowadzonej przez więzionych niemieckich lekarzy, zbrodniarzy wojennych. W czerwcu 1947  próbował po raz pierwszy popełnić samobójstwo.

29_wiezienie-Warszawa-Mokotow-2-250x167 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

Cela więzienia Warszawa Mokotów

Oskarżony o to, że „na terenie Warszawy, Poznania, Łodzi i Berlina w celu usunięcia przemocą ustanowionych organów władzy zwierzchniej narodu, zagarnięcia ich władzy i zmiany ustroju państwa polskiego brał udział w nielegalnych związkach „Armia Krajowa” – „Delegatura Sił Zbrojnych” i „Wolność i Niezawisłość” (…) gromadził dokumenty i wiadomości stanowiące tajemnicę państwową i wojskową (…) bez prawnego zezwolenia władzy przechowywał broń palną – pistolet „Colt”, kaliber 7,65 (…) do Wojska Polskiego się nie zgłosił (…) używał za autentyczne podrobione dokumenty na zmyślone nazwisko Parowski Tadeusz oraz zbywał legitymacje Ministerstwa Poczt i Telegrafów in blanco dla członków nielegalnych organizacji”.

Wronki-300x178 Tadeusz Starzyński - Cichociemny17 września 1946 skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie na 15 lat więzienia. 15 listopada 1946  Najwyższy Sąd Wojskowy wskutek apelacji prokuratora  skierował sprawę do ponownego rozpoznania. 28 listopada 1946  przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie (obradujący w gabinecie naczelnika więzienia na Mokotowie) skazany na śmierć. „Pomyłkowo” wyprowadzony na egzekucję.

cc-Starzynski-grob-276x350 Tadeusz Starzyński - CichociemnyWskutek ponownej rewizji prokuratora, 19 grudnia 1947  Najwyższy Sąd Wojskowy skierował sprawę do ponownego rozpoznania. 27 kwietnia 1948 przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie ponownie skazany na 15 lat więzienia.

Osadzony w więzieniu we Wronkach w pojedynczej celi (przebywał w niej ok. 7,5 roku). W 1949 poddany trzeciej operacji spowodowanej koniecznością leczenia skutków tortur, w jej wyniku spowodowano porażenie splotu nerwowego, niedowład prawej nogi, wypadanie jelit oraz martwicę. W marcu 1950 próbował po raz drugi popełnić samobójstwo przez zażycie kilkudziesięciu tabletek nasennych.

KPT-T-STARZYNSKI-201x300 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

kpt. Tadeusz Starzyński ps. Ślepowron
źródło: Biuro Historii i Tradycji Policji KGP

26 stycznia 1955 zwolniony z więzienia na roczne leczenie ze względu na zły stan zdrowia, będący konsekwencją tortur. Po wyjściu z więzienia dwukrotnie operowany. 4 maja 1956 Sąd Wojewódzki dla m.st. Warszawy, po ogłoszonej amnestii, zmniejszył wyrok do 10 lat oraz zwolnił z odbywania pozostałej jego części.

CC-prezentacja_66-300x224 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

7 września 1957  Sąd Najwyższy w Warszawie uchylił wcześniejsze wyroki oraz wznowił postępowanie, przekazując sprawę do ponownego rozpoznania, wskazując m.in. iż „w toku postępowania stosowane były (…) niedozwolone metody śledztwa w celu wymuszenia (…) wyjaśnień niezgodnych z prawdą”  oraz „rozprawa z dnia 17 września 1946 r. odbyła się w więzieniu, co również rzuca niekorzystne światło na formy postępowania karnego w tej sprawie (…) Sąd nie przesłuchał nawet świadków wskazanych przez obronę oskarżonego, aczkolwiek świadków tych dopuścił”.

13 marca 1958  Sąd Najwyższy uznał za nieważne postanowienie SN z 7 września 1957 i przekazał sprawę Najwyższemu Sądowi Wojskowemu. 18 grudnia 1958  Zgromadzenie Sędziów Najwyższego Sądu Wojskowego w Warszawie w trybie nadzoru sądowego  uchyliło wyroki WSR oraz NSW i umorzyło postępowanie.

Od 1959  na dożywotniej rencie wojskowej, podjął pracę jako pracownik techniczny w Centrali Technicznej i Związku Spółdzielni Inwalidów. Od 1967 na emeryturze. Zmarł 26 kwietnia 1970  w Warszawie, pochowany na Starych Powązkach – kw. 247, rz. 5, gr. 10.

Grzegorz Trzyna – Powrót „Ślepowrona”
w: Biuletyn IPN nr 6 (139) czerwiec 2017, s. 156 – 160

 

Andrzej Pepłoński – Współdziałanie Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza
z Secret Intelligence Service w okresie II wojny światowej
w: Słupskie Studia Historyczne 2003 r. nr 10, s. 149-165

 

 

Wkład polskiego wywiadu w 1945 ocenił oficer łącznikowy MI6 (1940-1946) komandor Wilfred Dunderdale:
„Spośród 45 770 raportów wywiadowczych z okupowanej Europy, które dotarły w czasie wojny do aliantów,
22 047, czyli 48 procent pochodziło ze źródeł polskich (…)
Wynika z tego, że w ciągu ostatnich pięciu lat polscy agenci w Europie pracowali bez przerwy
i że dostarczyli oni, mimo wielkiego zagrożenia dla siebie i swoich rodzin,
wielką ilość materiału wszelkiego rodzaju i obejmującego wiele tematów.”
W 2004 oraz w 2005 opublikowano obszerne ustalenia Polsko-Brytyjskiej Komisji Historycznej
pt. Polsko – brytyjska współpraca wywiadowcza podczas II wojny światowej
(wyd. Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych, Warszawa 2004, 2005 ISBN 83-89115-11-5 oraz ISBN 83-89115-37-9.

W 2005 roku brytyjski rząd oficjalnie potwierdził
że ok. połowa tajnych raportów dla aliantów z okupowanej Europy pochodziła od Polaków.
W wywiadzie AK pełniło służbę 37 Cichociemnych

 

 

Awanse

 

 

Ordery i odznaczenia

 

 

Życie rodzinne CC-Starzynski-zona-dzieci-1939-250x169 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

Syn Henryka, przedstawiciela handlowego firmy „Norblin” oraz Marii z domu Bekanowskiej. W 1926 zawarł związek małżeński z Marią z domu Parowską (1902-1984), absolwentką KUL, prawniczką. Mieli syna Andrzeja (1927-1979) elektronika oraz córkę Jadwigę (1930-2010), biologa, genetyka, histopatologa.

 

 

Upamiętnienie
tablica-cc-Palac_Mostowskich-266x350 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

Tablica – Pałac Mostowskich

W 1991 na elewacji Pałacu Mostowskich w Warszawie (obecnie siedziba Komendy Stołecznej Policji) odsłonięto tablicę ku czci Cichociemnych – oficerów i podoficerów Policji Państwowej.

cc-Starzynski-Tadeusz-tablica-KWP-Szczecin-212x350 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

Tablica – Komenda Wojewódzka Policji w Szczecinie źródło: KWP Szczecin

Na tablicy upamiętniono: mjr cc Bolesława Kontryma ps. Żmudzin, mjr cc Zygmunta Milewicza ps. Róg, mjr cc Jana Piwnika ps. Ponury, kpt. cc Franciszka Cieplika ps. Hatrak, kpt. cc Piotra Szewczyka ps. Czer, rtm. cc Józefa Zabielskiego ps. Żbik, por. cc Tadeusza Starzyńskiego ps. Ślepowron, ppor. cc Tadeusza Kobylińskiego ps. Hiena, plut. cc Michała Paradę ps. Mapa.

Cichociemny Zygmunt Milewicz nie był oficerem Policji Państwowej, ale w kampanii wrześniowej 1939 został przydzielony do Wojewódzkiej Komendy Policji Państwowej w Krakowie. Ponadto czterech Cichociemnych wywodziło się z rodzin policyjnych: kpt. cc Marian Leśkiewicz, syn starszego przodownika policji, kpt. cc Michal Nowakowski, syn komisarza Policji Państwowej, kpt cc Stanisław Skowroński ps. Widelec, syn komendanta posterunku Policji oraz kpt. cc Henryk Zachmost ps. Zorza, syn policjanta.

cc-zrzut-Grabow_nad_Pilica-263x350 Tadeusz Starzyński - CichociemnyWe wsi Grabów nad Pilicą odsłonięto głaz z tablicą upamiętniającą Cichociemnych zrzuconych w operacji „Weller 7”.

 

5 lutego 2019 został patronem Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, w jej siedzibie (na pierwszym piętrze) odsłonięto tablicę pamiątkową

 

 

 

 


Spośród 316 Cichociemnych zrzuconych na spadochronie do okupowanej Polski
40 walczyło o niepodległość Polski w latach 1918 – 1921:

Leon Bazała (1918-1920) | Jacek Bętkowski (1920) | Jan Biały (1918-1920) | Niemir Bidziński (1920) | Romuald Bielski (1919-1920) | Adolf Gałacki (1918-1920) | Stanisław Gilowski (1918-1920) | Jan Górski (1919-1920) | Antoni Iglewski (1915-1920) | Kazimierz Iranek-Osmecki (1913, 1916, 1920) | Wacław Kobyliński (1918-1920) | Bolesław Kontrym (1917-1918) | Franciszek Koprowski (1919-1920) | Tadeusz Kossakowski (1909-1920) | Julian Kozłowski (1918-1919) | Henryk Krajewski (1918-1920) | Leopold Krizar (1918-1920) | Stanisław Krzymowski (1914-1920) | Adolf Łojkiewicz (1918-1920) | Narcyz Łopianowski (1918-1920) | Zygmunt Milewicz (1918-1920) | Przemysław Nakoniecznikoff-Klukowski (1913-1921) | Leopold Okulicki (1914-1920) | Mieczysław Pękala-Górski (1918-1920) | Edward Piotrowski (1918-1920) | Jan Różycki (1917-1920) | Roman Rudkowski (1914-1920) | Tadeusz Runge (1917-1920) | Józef Spychalski (1916-1920) | Tadeusz Starzyński (1920) | Tadeusz Stocki (1920) | Aleksander Stpiczyński (1917-1920) | Witold Strumpf (1920) | Adam Szydłowski (1918-1920) | Wincenty Ściegienny (1918-1920) | Witold Uklański (1917-1921) | Józef Zabielski (1920) | Józef Zając (1920) | Wiktor Zarembiński (1920) | Bronisław Żelkowski (1920)

 

logo_pl_negatyw_czerowny-300x89 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

 

Projekt realizowany w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości oraz odbudowy polskiej państwowości


 

 

 

Upamiętnienie Cichociemnych

jw-grom-pomnik-cc-4-300x248 Tadeusz Starzyński - Cichociemnyjw-grom-pomnik-cc-3-300x238 Tadeusz Starzyński - CichociemnyW 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).

15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.

Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej

W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).

pomnik-cc-warszawa-761x642-300x253 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

Pomnik CC w Warszawie

7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.

cc-boening-300x199 Tadeusz Starzyński - CichociemnyW 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).

W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.

cc-monety-300x157 Tadeusz Starzyński - Cichociemnycc-pomnik-powazki--300x213 Tadeusz Starzyński - CichociemnyW 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).

Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.

Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”

sala-tradycji-grom Tadeusz Starzyński - Cichociemny

Sala Tradycji Jednostki Wojskowej GROM

button-publikacje_200-300x101 Tadeusz Starzyński - Cichociemny

 

 

Źródła:
  • informacje własne (archiwum portalu)
  • Teka personalna – Oddział Specjalny Sztabu Naczelnego Wodza, w zbiorach Studium Polski Podziemnej w Londynie, sygn. Kol.023.0270)
  • Krzysztof Tochman – Słownik biograficzny cichociemnych, t. 4, s. 198-204, Zwierzyniec – Rzeszów 2011, Obywatelskie Stowarzyszenie Ostoja, ISBN 978-83-933857-0-6
  • Kajetan Bieniecki – Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Arcana, Kraków 1994, ISBN 83-86225-10-6
  • Jędrzej Tucholski – Cichociemni, s. 414, Warszawa 1984, Instytut Wydawniczy Pax, ISBN 8321105378
  • Jędrzej Tucholski – Cichociemni 1941-1945. Sylwetki spadochroniarzy, s. 188-189, Wojskowy Instytut Historyczny

 

Zobacz także biogram w Wikipedii

 

1