ps.: “Bułany”, “Bułanek”, “Florian”, “Lanca”
Stanisław Stefan Raczkowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0153
Uczył się w szkole średniej w Łodzi, w 1933 zdał egzamin dojrzałości,od 1931 student Wydziału Leśnego Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
Od 1934 słuchacz Szkoły Podchorążych Kawalerii w Grudziądzu. Po jej ukończeniu w 1936 awansowany na stopień podporucznika, przydzielony do 5 Pułku Strzelców Konnych w Dębicy, od 1938 dowódca plutonu 2 szwadronu ciężkich karabinów maszynowych. Uprawiał narciarstwo, jazdę konną.
W kampanii wrześniowej 1939 jako dowódca plutonu oraz zastępca dowódcy 2 szwadronu ciężkich karabinów maszynowych 5 Pułku Strzelców Konnych w Dębicy Krakowskiej Brygady Kawalerii. Walczył wraz z jednostką w rejonie Woźnik, Koziegłów, Szczekocin, Sędziszowa Kieleckiego, Nowego Korczyna, Szczucina, Baranowa Sandomierskiego, Rozwadowa, Tarnogrodu. Od 19 września dowódca 2 szwadronu. Uczestniczył wraz z jednostką w I Bitwie Tomaszowskiej. Od 21 do 29 września 1939 w niewoli niemieckiej, uciekł z obozu przejściowego w Przeworsku. Przez Dębicę dotarł do Tarnowa, w października 1939 wstąpił do Służby Zwycięstwu Polski.
Aresztowany przez gestapo, od 1 do 18 listopada 1939 osadzony w więzieniu w Dębicy, uciekł. 24 grudnia 1939 przekroczył granicę ze Słowacją, dotarł do Węgier, internowany. Od 15 kwietnia 1940 we Francji, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do 10 Pułku Strzelców Konnych 10 Brygady Kawalerii Pancernej, uczestniczył w walkach w czerwcu 1940.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji, od 25 czerwca 1940 w Wielkiej Brytanii, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do batalionu ciężkich karabinów maszynowych, następnie ponownie do 10 Pułku Strzelców Konnych 10 Brygady Kawalerii Pancernej. Od 2 lutego do 12 czerwca 1942 uczestnik kursu dowódców plutonów czołgów. Od czerwca 1942 przydzielony do pociągu pancernego “H”, następnie “G”. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 20 marca 1941.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów “legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – “Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnościa w dywersji, kursy m.in. STS 25 (Inverlochy), STS 10 (Ostuni). Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 16 stycznia 1943 w Londynie przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przeniesiony do bazy w Ostuni (Włochy) jako instruktor dywersji. Od 1 marca 1944 na stacji wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej “Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, przed odlotem do Polski. Awansowany na stopień rotmistrza ze starszeństwem od 1 marca 1944.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 8/9 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym “Riposta”, w operacji lotniczej “Weller 4” (dowódca operacji: F/O Edward Bohdanowicz, ekipa skoczków nr: XXXV), z samolotu Halifax LW-284 “T” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/L Michał Goszczyński, pilot – F/S Zygmunt Wieczorek / nawigator – F/O Edward Bohdanowicz / radiotelegrafista – Sgt. Witold Gołębiewski / mechanik pokładowy – Sgt. Alfons Filipiak / strzelec – F/S Zygmunt Skopiński, Sgt. Jan Rutkowski / despatcher – Sgt. Izydor Kołacz). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale w Brindisi (Włochy), zrzut na placówkę odbiorczą “Mirt 1” 136 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Ociesęki, Cisów k. Kielc. Razem z nim skoczyli: kpt. dypl. Bolesław Jackiewicz ps. Łabędź, ppor. Edward Kiwer ps. Biegaj, ppor. Ludwik Wiechuła ps. Jeleń. Skoczkowie przerzucili 507 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK. Zrzucono także dziewięć zasobników i sześć paczek w dwóch nalotach, w godz. 00.43 – 00.48. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 9 godzin 15 minut. Skoczków przyjął oddział AK “Wybranieccy”, dowodzony przez ppor. Mariana Sołtysiaka ps. Barabasz.
W “Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej “Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczych przerzutów do Polski odnotował:
“Dn. 8/9.IV.44 startowała druga operacja. Przebieg: – L.dz. 559(73). Depesza – szyfr. Dn. 9.IV.1944. Lawina KKP/S [depesza szyfrowana do dowódcy AK gen. Tadeusza Komorowskiego]. Wczoraj, z zadysponowanych dwadzieścia 2262 [samolotów] – zefir siedemnaście do Was i jeden do Czech. Wykonane u Was dwanaście i jeden do Czech. Po jednym na 2568 [placówkę odbiorczą] – POLANA, WILK, ZYDEL, JODŁA, MIRT, PALMA, SITO, TCHÓRZ, TASAK i BORÓWKA oraz dwa na bast. [bastion – placówka odbiorcza zdolna do przyjęcia zrzutu z kilku samolotów] NIL. Wszystkie 2262 wróciły. (…)
2568 [placówka odbiorcza] RAKIETA ani też zapas. [zapasowa] ŚCIGACZ nie dały ani 1944 [sygnał świetlny placówki odbiorczej] ani 1482 [sygnał świetlny nr 1]. Drugi 2262 [samolot] na bast. POLANA wykonał zrzut na bast. WILK, bo POLANA dała mu 1944 Panna [sygnał świetlny wskazujący kierunek wiatru] i dwie różne litery [błędne hasło rozpoznawcze]. 2568 [placówka odbiorcza] SAMOWAR i BUK albo nie dały 1944 i 1482 albo 2262 zabłądziły. Na 2568 OLEANDER 2262 wrócił ze startu. Drugi 2262 na bast. TCHÓRZ dostał 1944 ale ustąpił pierwszemu swej kolejki do zrzutu. Potem bast. nie dał mu ani 1944 ani 1482.. Uwaga: nie nadawać litery rozpozn. [rozpoznawczej] światłem czerwonym – zawsze tylko białym. Na bast. WILK zbyt dużo latarek migało, może być tylko jedna 1482 i biała – inaczej pomyłki w odczytaniu litery. (…) Łączę od Jutrzenka [Główna Baza Przerzutowa w Latiano pod Brindisi] dla Was gorące życzenia w dn. Wielkiej Nocy”. (s. 283 (287)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku przydzielony jako oficer Oddziału III Komendy Okręgu Kielce AK, od lipca jako dowódca 2 batalionu 3 Pułku Piechoty 2 Dywizji Piechoty Legionów AK. Poległ podczas konspiracyjnego transportu broni Okręgu Radom-Kielce AK, w walce z Niemcami 29 lipca 1944, jaka wywiązała się podczas próby kontroli transportu w Suchedniowie, w drodze na miejsce stacjonowania jednostki, którą miał dowodzić. Pochowany w Suchedniowie.
Syn Jana, robotnika oraz Leokadii z domu Liczoszewskiej. Rodziny nie założył. Miał siostrę.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny “Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny “My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny “Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik “TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii