ps.: „Makary”, „Antoni”, „Heller”, „Jarecki”, „Pstrąg”, „Hański”
vel Kazimierz Jarecki, vel Włodzimierz Ronczewski, vel Antoni Heller
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0039, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1453
Uczył się w II Gimnazjum w Rzeszowie, w 1906 jako ekstern zdał egzamin dojrzałości. Od 1913 członek Związku Strzeleckiego. 29 grudnia 1916 wstąpił do 2 batalionu 1 Pułku Piechoty Legionów Polskich. W lipcu 1917 wcielony do armii austriackiej, wysłany na front włoski. Uciekł, powrócił do Krakowa, następnie do Lublina. Od listopada 1917 do grudnia 1918 zastępca dowódcy obwodu Iłża w Polskiej Organizacji Wojskowej. Dowódca plutonu w 2 batalionie 23 Pułku Piechoty, 4 stycznia 1919 ranny w bitwie pod Machnowcem.
7 marca 1919 uczestniczył w walkach o Poryck i Torczyn. Od 15 kwietnia w dowództwie 1 Brygady 1 Dywizji Piechoty Legionów. Od 18 marca 1920 referent Sekcji Piechoty w Departamencie Broni Głównych Ministerstwa Spraw Wojskowych. Oddelegowany do dowództwa 6 Armii, jako frontowy oficer operacyjny w dowództwie 1 Brygady Piechoty. Od 20 grudnia 1920 adiutant w Komendzie Żandarmerii Polowej, od maja 1921 szef operacyjny sztabu 19 Dywizji Piechoty.
Od stycznia do lipca 1922 uczestnik kursu doszkalającego Szkoły Podchorążych, po jej ukończeniu m.in. dowódca kompanii 77 Pułku Piechoty, od maja 1922 II oficer w sztabie 19 Dywizji Piechoty, następnie od 22 lutego 1927 referent w Biurze Personalnym Ministerstwa Spraw Wojskowych.
W latach 1929 – 1931 uczestnik kursu Wyższej Szkoły Wojennej (X promocja), po jego ukończeniu mianowany oficerem dyplomowanym. Od października 1931 wykładowca Wyższej Szkoły Wojennej, od 1935 kierownik katedry operacyjnej służby sztabów. 12 marca 1933 awansowany na stopień majora ze starszeństwem od 1 stycznia 1933. W 1937 dowódca batalionu 36 Pułku Piechoty Legii Akademickiej w Warszawie. 19 marca 1939 awansowany na stopień podpułkownika.
Halina Waszczuk-Bazylewska – Od WW-72 do „Liceum”
w: Niepodległość i Pamięć 1997 r., nr 4/1 (7) [1], s. 153-176
dr Andrzej Suchcitz – Wywiad Armii Krajowej
źródło: Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej – Oddział Londyn
www.polishresistance-ak.org
W kampanii wrześniowej 1939 jako oficer do zleceń Naczelnego Kwatermistrzostwa. 17 września przekroczył granicę z Rumunią, od października zastępca szefa ekspozytury Oddziału II (wywiad) Sztabu Naczelnego Wodza w Bukareszcie.
13 grudnia 1939 zaprzysiężony na rotę Związku Walki Zbrojnej (ZWZ-AK), od czerwca 1940 szef Oddziału II (wywiad) Komendy Głównej ZWZ we Francji. Po upadku Francji wraz z gen. Władysławem Sikorskim i Kazimierzem Sosnkowskim ewakuowany wodnopłatowcem do Wielkiej Brytanii. Od czerwca do października 1940 kierownik referatu informacyjno – wywiadowczego Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza.
6 listopada 1940 wyruszył jako emisariusz Naczelnego Wodza gen. Sikorskiego do Komendanta Głównego ZWZ gen. Roweckiego, dotarł do Warszawy 19 grudnia. 21 stycznia 1941 wyruszył w drogę powrotną jako emisariusz Komendanta Głównego ZWZ do Londynu, przybył 14 kwietnia 1941.
Kazimierz Iranek – Osmecki – Sprawozdanie i dziennik podróży
emisariusza Antoniego (ważniejsze rozdziały)
w: Zeszyty Historyczne nr 21, s. 95-1352, Instytut Literacki, Paryż 1972
Przydzielony ponownie do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Od grudnia 1941 instruktor „Oficerskiego Kursu Doskonalącego Administracji Wojskowej” (polska szkoła wywiadu) w Glasgow (1941), uczestniczył w szkoleniu Cichociemnych – przyszłych oficerów wywiadu Armii Krajowej, m.in.: Wiesława Ipohorskiego – Lenkiewicza, Bolesława Jabłońskiego, Stanisława Jankowskiego, Jana Jokiel, Jana Kochańskiego, Stefana Majewicza, Jana Rostka, Władysława Szubińskiego, Tadeusza Śmigielskiego, Janusza Zalewskiego. Przedstawił uczestnikom kursu realia w okupowanej Polsce.
Od czerwca 1942 szef Oddziału IV (kwatermistrzowskiego) Sztabu Naczelnego Wodza. Od grudnia 1942 zastępca szefa Oddziału Planowania Sztabu Naczelnego Wodza.
Maciej Żuczkowski – Wywiad Armii Krajowej
w: Pamięć.pl nr 4-5/2012, Instytut Pamięci Narodowej Warszawa, s. 44 – 49
Andrzej Pepłoński – Współdziałanie Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza
z Secret Intelligence Service w okresie II wojny światowej
w: Słupskie Studia Historyczne 2003 r. nr 10, s. 149-165
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Kilkakrotnie wzywany depeszami przez Komendanta Głównego AK do powrotu do Kraju. Na początku lipca 1941 rozpoczął szkolenie spadochronowe w STS 51 w Ringway pod Manchesterem. Instruktor kursu odprawowego dla kandydatów na Cichociemnych w STS 38 w Briggens.
Wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjna i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)”
(Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Awansowany na stopień pułkownika ze starszeństwem od 14 marca 1943. Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 13/14 marca 1943 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Stock” (dowódca operacji: F/O Bohdan Ławreńczuk, ekipa skoczków nr: XXIV), z samolotu Halifax DT-726 „H” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Bronisław Hułas, pilot – F/O Tadeusz Ginter / nawigator – F/O Bohdan Ławreńczuk / radiotelegrafista – F/S Eugeniusz Krzeczewski / mechanik pokładowy – Sgt. Dent A.N. – RAF / strzelec – Sgt. Piotr Bednarski / despatcher – Sgt. Franciszek Ułasiuk). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Start o godz. 18.50 z lotniska RAF Tempsford, zrzut poza planowaną placówkę odbiorczą „Koza” 608 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Celestynów i Pilawa (nawigator pomylił światła stacji kolejowej ze światłami placówki odbiorczej). Razem z nim skoczyli: ppor. Jan Hörl ps. Frog, ppor. Czesław Rossiński ps. Kozioł, ppor. Witold Strumpf ps. Sud. Skoczkowie przerzucili 450 tys. dolarów w banknotach oraz 10 tys. peset na potrzeby AK. Zrzucono także sześć zasobników oraz dwie paczki. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 12 godzin 35 minut. Niestety, stracono zasobniki oraz pieniądze.
Kazimierz Iranek-Osmecki: „Przelot nad Bałtykiem minął bez wrażeń. (…) Świnoujście ominęliśmy od północy. ( …)… Z namaszczeniem oczekiwaliśmy chwili, kiedy znajdziemy się nad Polską. (…) W miarę zbliżania się do Wisły wzrastało podniecenie i niepokój przed czekającym nas skokiem. Wreszcie despatcher oznajmił, że trzeba sadowić się nad dziurą, gdyż za kilkanaście minut znajdziemy się u celu. W skupieniu zajęliśmy miejsca. Rozmowy, prowadzone dotąd normalnym głosem, przeszły w szept. (…) „Sud” raz jeszcze skontrolował znajomość haseł i przypomniał wydane poprzednio wskazówki. Wesoły lwowianin przymocował taśmy od spadochronu. Byliśmy gotowi (…)
ostry wiraż maszyny dał nam znać, że przyjmuje ona właściwy kierunek dla dokonania zrzutu. (…) Szczęk otwieranych klap oznajmił nam zwolnienie zasobników z materiałem. Prawie jednocześnie ukazało się zielone światło sygnalizacyjne i przeraźliwy wrzask: Go! – wprawił całą naszą czwórkę w ruch. (…) mój ześlizg w dziurę udał się lepiej niż kiedykolwiek. (…) już po chwili poczułem pewne oparcie w rozpostartej czaszy spadochronu (…) Obserwując okolicę podczas opadania w dół, nabrałem przekonania, że nie zostaliśmy zrzuceni na wybraną placówkę, znaną mi sprzed lat. Na ziemi nikt nie będzie nas oczekiwał. (…) W miarę opadania, dostrzegłem budynek stacyjny. ( …) Nieliczne tory kolejowe i rząd przyciemnionych latarń wskazywały, że jest to jakaś mała stacyjka. ( …) Pomyłka staje się oczywista: nawigator wziął światła stacyjne za sygnały placówki. ( …)”
Kazimierz Iranek Osmecki, Na choince, w: Drogi Cichociemnych, Koło Cichociemnych Spadochroniarzy AK, Veritas Londyn 1954, s. 58 – 60.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 13.III.43. uruchomiony został Plan Startu – wariant „osiem 2103” [zrzutów]; jak następuje: Lot Nr.: 36/47, ekipa BRICK, ludzi: Dąb plus 3 (…) placówka zasadn. Wół, zapas. Żaba, nawigator squ/ldr Boxer, załoga brytyjska, start godz. 18.40; Lot Nr.: 37/38, ekipa WINDOW, ludzi: Wołk plus 3 (…) placówka zasadn. Żbik, zapas. Hiena, nawigator kpt. obs. Kużnicki, załoga polska, start godz. 18.35; Lot Nr.: 38/49, ekipa TILE, ludzi: Sum plus 3 (…) placówka zasadn. Olcha, zapas. rej.3, nawigator por. obs. Gembik, załoga polska, start godz. 18.30; Lot Nr.: 39/50, ekipa STOCK, ludzi: Antoni plus 3 (…) placówka zasadn. Koza, zapas. Bratek, nawigator kpt. obs. Ławreńczuk, załoga polska, start godz. 18.50; Lot Nr.: 40/51, ekipa DOOR, ludzi: Ulewa plus 3 (…) placówka zasadn. Kra, zapas. Bat, nawigator F/Lt.. Austin, załoga brytyjska, start godz. 18.45; Lot Nr.: 41/52, SLATE, 6 paczek: M1, M2, M3, M4, PLT, R. (…) placówka zasadn. Wrona, nawigator F/o Wynne, załoga brytyjska, start godz. 19.05; Lot Nr.: 42/53, YARD, 6 paczek: 01, 02, 03, 04, 05, R. (…) placówka zasadn. Kaczka, nawigator F/o Foster, załoga brytyjska, start godz. 19.00; Lot Nr.: 43/54, AREA, 6 paczek: M1, M2, M3, M4, 05, R. (…) placówka zasadn. Kot, nawigator kpt. obs. Gryglewicz, załoga polska, start godz. 18.55;”.
Dn. 14.III. nawigatorzy zameldowali: – lot 36/47 wykonany na plac. odb. WÓŁ, zrzut jak plan. (543.000 dol. i 126.000 Rm), .- lot 37/48 wykonany na plac. odb. ŻBIK, zrzut jak plan. (744.000 dol.), – lot 38/49 wykonany na plac. odb. OLCHA, zrzut jak plan. (616.500 dol. i 547.000 Rm), – lot 39/50 wykonany na plac. odb. KOZA, zrzut jak plan. (450.000 dol. i 10.000 peset), – lot 40/51 wykonany na plac. odb. KRA, zrzut jak plan. (395.000 dol.), – lot 41/52 – nawalił dopływ benzyny – 20 min. od plac. – samolot zawrócił, – lot 42/53 – nawigator twierdzi, że plac. odb. nie dała 1944 [sygnałów świetlnych]. DZIĘKI CI WIELKI BOŻE! Wspaniała i szczęśliwa defilada – d l a K r a j u ! Nastrój załóg, ekip i Wydz. „S”: w r e s z c i e w y s t a r t o w a l i ś m y. Łacznie przerzucono, w sześciu wykonanych lotach – na placówki: 20 ludzi, 2.748.000 dol., 673.000 Rmk., 10.000 peset, trzy poczty (…) i 6 paczek mat. ” (s. 164)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych. Podczas niej i później, aż do wybuchu Powstania Warszawskiego, mieszkał w niemieckiej dzielnicy na Mokotowie. Tylko 150 metrów od Jego kwatery mieszkał zbrodniarz wojenny, dr Ludwig Hahn, SS-Standartenführer, szef warszawskiego gestapo (komendant SD i policji bezpieczeństwa na dystrykt warszawski)…
Od 1 kwietnia 1943 szef Oddziału IV Komendy Głównej AK, pod ps. Antoni. Od 7 stycznia 1944 szef Oddziału II KG AK, pod ps. Heller. Zreorganizował sieć wywiadu ofensywnego AK po aresztowaniach gestapo.
Pod jego kierownictwem rozpracowano m.in. niemiecką broń V-1. M.in. Biura Studiów Wywiadu Przemysłowego utworzył referat – Komisję Badawczą, kierowaną przez por. Jerzego Chmielewskiego ps. Rafał. W rozpracowywaniu tajnej broni Hitlera uczestniczył m.in. „trust mózgów”, profesorów Politechniki Warszawskiej: Janusz Groszkowski, Marceli Struszyński, Józef Zawadzki, konstruktor szybowcowy Antoni Kocjan oraz Cichociemny Stefan Ignaszak.
Ryszard Ozga – Pułkownik Kazimierz Iranek-Osmecki i jego służba Ojczyźnie
w: Resovia Sacra 2002-2003, t. 9-10, s.169 – 193
Stanisław Chojnowski – Operacje lotnicze – zrzuty cichociemnych
w Obwodzie „Mewa-Kamień” podczas drugiej wojny światowej
w: Rocznik Mińsko-Mazowiecki 2012, nr 20 s. 59-75
Bartłomiej Szyprowski – Porucznik cc Witold Strumpf „Sud” przed sądem podziemia
w: Przegląd Historyczno – Wojskowy nr 2 (240), Warszawa 2012, s. 207 – 218
W Powstaniu Warszawskim jako szef Oddziału II (wywiad) KG AK, wraz z I rzutem Komendy Głównej AK na Woli, Starym Mieście oraz Śródmieściu.
1 października 1944 wyznaczony przez gen. Komorowskiego ps. Bór pełnomocnikiem i przewodniczącym delegacji polskiej do rozmów kapitulacyjnych. 2 października 1944 uczestniczył w rozmowach z dowódcą tzw. Korpsgruppe von dem Bach, niemieckim generałem SS i zbrodniarzem wojennym Erichem von dem Bach – Zelewskim. W imieniu dowództwa AK wraz z ppłk Zygmuntem Dobrowolskim podpisał w Ożarowie „Układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie”, będący aktem kapitulacji Powstania. Odmówił przyjęcia awansu generalskiego.
Po kapitulacji Powstania w niewoli niemieckiej: oflag Langwasser, Colditz, Altenmarkt im Pongau, jako oficer do zleceń Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych gen. dyw. Tadeusza Komorowskiego. Uwolniony z obozu 5 maja 1945.
Depesza dowództwa AK z treścią aktu kapitulacji
źródło: Studium Polski Podziemnej w Londynie
Od 17 maja 1945 w Londynie (Wielka Brytania), pozostał na emigracji. Inicjator utworzenia Koła AK oraz Koła Spadochroniarzy AK. Pełnił wiele funkcji w organizacjach polskiej emigracji w Londynie, m.in. przewodniczącego Koła Cichociemnych.
Autor wielu publikacji. W 1973 otrzymał Nagrodę Pisarską londyńskiego Stowarzyszenia Polskich Kombatantów.
W 1947 roku współzałożyciel Studium Polski Podziemnej w Londynie, jednej z najbardziej zasłużonych polskich placówek archiwalno – naukowych. Jej założycielami byli także m.in. gen. dyw. Tadeusz Komorowski ps. Bór, ppłk Stanisław Juszczakiewicz ps. Kornik, gen. bryg. Tadeusz Pełczyński, gen Antoni Chruściel, Cichociemny kpt. Jan Nowak- Jeziorański.
Zasoby archiwalne SPP są głównym źródłem badań nad Polskim Państwem Podziemnym w latach II wojny światowej. Wśród zgromadzonych tam archiwaliów przechowywane są m.in. dokumenty Sztabu Naczelnego Wodza, w tym teczki personalne Cichociemnych. SPP wydało m.in. źródłową publikację „Armia Krajowa w dokumentach 1939 – 1945”. Wieloletni sekretarz i członek zarządu SPP.
W lutym 1965 awansowany na stopień generała brygady przez władze RP na uchodźstwie, awansu nie przyjął, wskazując iż otrzymał go za pracę poza wojskiem. Zmarł 22 maja 1984 w Londynie, pochowany na cmentarzu South Ealing Cemetery – grób DD 5T.
Kazimierz Iranek-Osmecki – Charakter i oblicze polskiego podziemia wojskowego
Londyn 1951 r. w: Biuletyn informacyjny AK nr 2 (262) luty 2012, s. 14 – 24
Syn Jana inżyniera geodety oraz Antoniny z domu Gokiert. W 1927 zawarł związek małżeński ze Stanisławą z domu Gwóźdź (1903 – 1985). Mieli syna Jerzego (ur. 1928), magistra ekonomii, dziennikarza Radia „Wolna Europa”.
W kościele OO Dominikanów w Warszawie przy ul. Freta 10 wmurowano tablicę upamiętniającą, wykonaną przez Cichociemnego por. cc. Włodzimierza Klocka – Niewęgłowskiego.
Jedną z ulic w Rzeszowie nazwano Jego imieniem.
Leon Bazała (1918-1920) | Jacek Bętkowski (1920) | Jan Biały (1918-1920) | Niemir Bidziński (1920) | Romuald Bielski (1919-1920) | Adolf Gałacki (1918-1920) | Stanisław Gilowski (1918-1920) | Jan Górski (1919-1920) | Antoni Iglewski (1915-1920) | Kazimierz Iranek-Osmecki (1913, 1916, 1920) | Wacław Kobyliński (1918-1920) | Bolesław Kontrym (1917-1918) | Franciszek Koprowski (1919-1920) | Tadeusz Kossakowski (1909-1920) | Julian Kozłowski (1918-1919) | Henryk Krajewski (1918-1920) | Leopold Krizar (1918-1920) | Stanisław Krzymowski (1914-1920) | Adolf Łojkiewicz (1918-1920) | Narcyz Łopianowski (1918-1920) | Zygmunt Milewicz (1918-1920) | Przemysław Nakoniecznikoff-Klukowski (1913-1921) | Leopold Okulicki (1914-1920) | Mieczysław Pękala-Górski (1918-1920) | Edward Piotrowski (1918-1920) | Jan Różycki (1917-1920) | Roman Rudkowski (1914-1920) | Tadeusz Runge (1917-1920) | Józef Spychalski (1916-1920) | Tadeusz Starzyński (1920) | Tadeusz Stocki (1920) | Aleksander Stpiczyński (1917-1920) | Witold Strumpf (1920) | Adam Szydłowski (1918-1920) | Wincenty Ściegienny (1918-1920) | Witold Uklański (1917-1921) | Józef Zabielski (1920) | Józef Zając (1920) | Wiktor Zarembiński (1920) | Bronisław Żelkowski (1920)
Projekt realizowany w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości oraz odbudowy polskiej państwowości
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Zagroda”, „Misza”, „Czapla”
herbu Kotwicz, vel Wacław Jan Domański vel Michał Szewczuk
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0944
Był jednym z co najmniej osiemnastu Cichociemnych, wywodzących się z warstw najwyższych, nierzadko arystokratycznych. Byli to potomkowie: księżniczki katalońskiej i hiszpańskiego admirała, tureckiego emira, wojewody malborskiego, pomorskiego i kasztelana chełmińskiego, szambelana papieskiego, siostrzeńcy: premiera R.P. i generała; bratanek prezydenta Warszawy, także pochodzący z uznanych rodów szlacheckich, rodzin wielkich przedsiębiorców i naukowców: światowej sławy antropologa, córki Emila Wedla, wicedyrektora „Książnica-Atlas” S.A., posłów na Sejm R.P., itp.
Urodził się w rodzinie ziemianina Jana Ipohorskiego oraz Marii z domu Porębskiej. Ukończył szkołę powszechną, od 1925 uczył się w Gimnazjum Państwowym im. Władysława IV w Warszawie, 30 maja 1930 zdał egzamin dojrzałości. Od 17 sierpnia 1932 słuchacz Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty nr 5 w Cieszynie, po jej ukończeniu od 1 lipca 1932 przydzielony jako zastępca dowódcy plutonu 80 Pułku Piechoty w Słonimiu. 12 września 1932 przeniesiony do rezerwy. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1934.
Po praktyce w majątku ojca w Leśniewie (pow. Maków Mazowiecki), w 1932 podjął studia na wydziale rolnym w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Podjął pracę w warszawskiej firmie Chomicza, prowadząc sklep z nasionami i sadzonkami, potem jako nauczyciel szkoły powszechnej w Leśniewie, publikował jako dziennikarz. Według relacji siostry polityka, był sekretarzem Walerego Sławka. W 1933, 1935 oraz w 1937 uczestnik ćwiczeń oficerów rezerwy 80 Pułku Piechoty w Słonimiu. W lipcu 1939 ukończył kurs transportowy (taborów), po jego ukończeniu przydzielony do 10 Dywizjonu Transportowego w Radymnie.
W kampanii wrześniowej 1939 zmobilizowany, od 24 sierpnia 1939 przydzielony jako dowódca 109 kolumny transportowej (Taboru Kolejowego) 18 Dywizji Piechoty. Uczestniczył w kampanii na szlaku m.in. Śniadowo – Wysokie Mazowieckie – Bielsk Podlaski – Białowieża – Kobryń – Bereza Kartuska – Słonim – Grodno – Augustów.
25 września 1939 przekroczył w Łoździejach granicę z Litwą, internowany. 9 października 1939 uciekł, w listopadzie 1939 dotarł do Francji. 20 listopada 1939 w Bessieres wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Ukończył kurs pojazdów samochodowych w Camp de Coëtquidan, w grudniu 1939 przydzielony do kolumny samochodowej sztabu 3 Dywizji Piechoty.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany 20 czerwca 1940 z La Turballe, dotarł 21 czerwca do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim.
25 listopada 1940 przydzielony jako oficer techniczny 1 kolumny samochodowej Brygady Strzelców. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 20 marca 1940.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Halina Waszczuk-Bazylewska – Od WW-72 do „Liceum”
w: Niepodległość i Pamięć 1997 r., nr 4/1 (7) [1], s. 153-176
dr Andrzej Suchcitz – Wywiad Armii Krajowej
źródło: Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej – Oddział Londyn
www.polishresistance-ak.org
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w wywiadzie, od 31 marca 1941 uczestnik Oficerskiego Kursu Doskonalącego Administracji Wojskowej (kamuflaż polskiej szkoły wywiadu, przez Cichociemnych zwanej „kursem gotowania na gazie”). Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 11 grudnia 1941 w Londynie, następnie w dyspozycji Oddziału Personalnego Sztabu Naczelnego Wodza.
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 30/31 marca 1942 w próbnym sezonie operacyjnym, w operacji lotniczej „Belt” (dowódca operacji: F/O Mariusz Wodzicki, ekipa skoczków nr: VII), z samolotu Halifax L-9618 „W” (załoga: pilot – Sgt. Julian Pieniążek, pilot – Sgt. Stanisław Kłosowski / nawigator – F/O Mariusz Wodzicki / radiotelegrafista – P/O Ignacy Bator / mechanik pokładowy – Sgt. Czesław Kozłowski / strzelec – Sgt. Rudolf Mol, F/S Zdzisław Nowiński / despatcher – F/S Tadeusz Madejski). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 19.45 z lotniska RAF Tempsford, zrzut o godz. 01.55 poza planowaną placówką „Błoto”, w okolicach miejscowości Podstoliska (3,4 km od Tłuszcza), m.in. na jadący pociąg oraz zabudowania plebanii. Razem z nim skoczyli: por. Stanisław Gilowski ps. Gotur, por. Aleksander Kułakowski ps. Rywal, płk. Józef Spychalski ps. Grudzień, por. Janusz Zalewski ps. Chinek oraz kurier Delegatury Rządu na Kraj st. uł. Stanisław Zaborowski ps. Grzegorz. Samolot szczęśliwie powrócił do Wielkiej Brytanii, po locie trwającym 11 godzin 50 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 28.III. na st. XVIII [stacja wyczekiwania STA XVIII, na której skoczkowie oczekiwali na odlot do Kraju – przyp. RMZ] przybyła ekipa „Belt”. Pogotowie dla odlotu w dniu 29.III. – dla ekipy „Boot” .
Dnia 29.III. o godz. 12.oo Air Ministry zarządziło lot podwójny. Po przybyciu na stację wyczekiwania – o godz. 14.30, otrzymaliśmy nową decyzję – tylko lot pojedyńczy. Po przybyciu na lotnisko o g. 17.30 okazało się, że komunikat met. [meteorologiczny – RMZ] jest niepomyślny dla lądowania powrotnego w dniu 30.III. Pogoda na trasie i w Polsce – dobra a w Anglii na wszystkich lotniskach ma być mgła. Po zbadaniu ryzyka lotu, lot został odwołany o godz. 19.30.
Dnia 30.III doszedł do skutku lot podwójny: 7-my i 8-my. Lot 7-my – ekipa „Boot” – start o godz. 19.50, zrzut na rejon Stanisławów, powrót o godz. 8.15.” (s. 57)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku od marca 1942 przydzielony do Oddziału II (wywiad) Komendy Głównej AK jako oficer referatu „Wschód”, ekspozytura w Kijowie.
Wskutek zdrady oraz dekonspiracji całego ośrodka aresztowany przez niemiecki kontrwywiad wojskowy Abwehrę, 13 stycznia 1943 w Kijowie, w punkcie kontaktowym przy ul. Marino Błagowieszczańskiej, wraz z Cichociemnymi: por. Januszem Zalewskim ps. Chinek oraz por. Janem Rostkiem ps. Dan.
Aresztowanie było wynikiem operacji niemieckiego kontrwywiadu wojskowego Abwehry przeciwko sieci wywiadowczej Armii Krajowej, funkcjonującej pod kryptonimem „WW-72”. Prawdopodobnie operacja była wynikiem działań agenta gestapo w szeregach AK Ludwika Kalksteina. Do 8 marca 1943 więziony w Kijowie pod fałszywą tożsamością Michał Szewczuk, dalsze losy nieznane, prawdopodobnie zamordowany.
Maciej Żuczkowski – Wywiad Armii Krajowej
w: Pamięć.pl nr 4-5/2012, Instytut Pamięci Narodowej Warszawa, s. 44 – 49
Andrzej Pepłoński – Współdziałanie Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza
z Secret Intelligence Service w okresie II wojny światowej
w: Słupskie Studia Historyczne 2003 r. nr 10, s. 149-165
Autor broszury pt. Jan Hoppe człowiek czynu, bojownik o prawdę i sprawiedliwość, wyd. Towarzystwo Przyjaciół Woli, 1938.
Syn Jana (1881-1939) ziemianina oraz Marii z domu Porębskiej. Miał brata Janusza (1916-2007). Rodziny nie założył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę Pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
2 czerwca 2007 roku na placu przed kościołem w Postoliskach odsłonięto i poświęcono tablicę oraz obelisk upamiętniające skok cichociemnych w okolicy Postolisk. Na tablicy widnieje napis: „W tym rejonie nocą 30/31 marca 1942 r. nastąpił poza rejonem oczekującej placówki odbiorczej „Błoto” zrzut broni oraz cichociemnych z ekipy „GOTURA” w składzie: płk Józef Spychalski „GRUDZIEŃ”, por. Stanisław Gilowski „GOTUR”, por. Wiesław Ipohorski Lenkiewicz „ZAGRODA”, por. Aleksander Kułakowski „RYWAL”, por. Janusz Zalewski „CHINEK”, st. uł. Stanisław Zaborowski „GRZEGORZ”. Zrzut w operacji „BEŁT” wykonała polska załoga HALIFAX L-9 „W” ze 138 Dywizjonu RAF w składzie: pil. Jan Pieniążek, Mariusz Wodzicki, Stanisław Kłosowski, Ignacy Bator, Rudolf Mol, Tadeusz Madejski, Czesław Kozłowski, Zdzisław Nowiński. Chwała i Cześć Bohaterom Operacji. Postoliska 31.03.2007″
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Nordyk”, „Drozd”, „Pegaz”, „Porucznik Norbert”
vel Edmund Porazik, Stefan Ignatowicz, Norbert Wojewódzki
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1719
Był jednym z 26 spośród 316 Cichociemnych, urodzonych poza granicami II R.P. Uczył się przez trzy lata w szkole publicznej w Niemczech, gdzie rodzice przebywali na emigracji zarobkowej. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1919 powrócił wraz z rodziną z emigracji z Westfalii (Niemcy). Uczył się w szkole powszechnej, następnie w Państwowym Gimnazjum Humanistycznym w Środzie Wielkopolskiej, w 1931 zdał egzamin dojrzałości. Od 16 sierpnia 1931 w Szkole Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu. Po jej ukończeniu w 1932 praktyka w 17 pułku Ułanów Wielkopolskich w Lesznie.
Od 1932 studia na Wydziale Prawno – Ekonomicznym Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu, w 1936 obronił dyplom magistra praw. Po studiach podjął pracę w 1936 w Urzędzie Celnym w Poznaniu. Od 1937 jako aplikant referendarski w Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu, następnie jako kierownik referatu administracyjno – prawnego w Starostwie Powiatowym w Kaliszu.
W kampanii wrześniowej 1939 zmobilizowany 31 sierpnia 1939 jako dowódca plutonu zwiadu konnego Ośrodka Zapasowego 58 Wielkopolskiego Pułku Piechoty w Kutnie. Od 7 września 1939 jako dowódca plutonu batalionu ppłk. Górnisiewicza, w Grupie Operacyjnej „Kowel” płk. Tadeusza Zieleniewskiego. Od 27 września w Grupie Operacyjnej płk Leona Koca, uczestniczył w zwycięskich potyczkach z Niemcami pod Dzwolą i Janowem Lubelskim. W nocy 30 września / 1 października 1939 uczestniczył w walkach z sowiecką kolumną zmotoryzowaną w rejonie wsi Momoty. Po kapitulacji i rozwiązaniu grupy uniknął niewoli, przeprawił się przez Wisłę, dotarł do Kalisza.
Przez Warszawę, Małkinię, Ostrów Mazowiecki, Białystok, Baranowicze, Sarny, Kowel, wraz z dwoma przyjaciółmi: prawnikiem Brunonem Kurnatowskim (kolega ze studiów) oraz franciszkaninem Adamem Narlochem dotarł do Lwowa. Przez Kołomyję wyruszył pieszo, z zamiarem przejścia doliną Czeremoszu do Rumunii.
W rejonie Kosowa aresztowany przez NKWD i Ukraińców pod fałszywą tożsamością Edmund Porazik. Zwolniony, 24 grudnia 1939, w rejonie Horodenki przekroczył granicę z Rumunią. Aresztowany w Stefanówce, osadzony w Czerniowcu, następnie internowany w obozie Buzau.
Uciekł, przez Bukareszt, Belgrad, Zagrzeb dotarł do Splitu, stamtąd statkiem m/s „Patris” 24 lutego 1940 dopłynął do Marsylii (Francja). W Camp de Carpiagne wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Potem w koszarach Bessieres (Paryż), następnie w Rezerwowym Obozie Wyszkoleniowym w Lucon, później Val Andre (Bretania). Uczestnik kursu przeciwpancernego w Granville.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany z St. Nazaire, 22 czerwca 1940 dotarł do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Początkowo w obozie w Liverpoolu, następnie w Crawford, później przydzielony jako dowódca plutonu 2 szwadronu 10 Pułku Strzelców Konnych 10 Brygady Kawalerii Pancernej. W 1941 uczestnik oficerskiego kursu broni pancernej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Maciej Żuczkowski – Wywiad Armii Krajowej
w: Pamięć.pl nr 4-5/2012, Instytut Pamięci Narodowej Warszawa, s. 44 – 49
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w wywiadzie, m.in. od 16 maja 1942 uczestnik „Oficerskiego Kursu Doskonalącego Administracji Wojskowej” (kamuflaż polskiej szkoły wywiadu, zwanej przez Cichociemnych „kursem gotowania na gazie”) w Glasgow. Przeszkolony na kursie spadochronowym, następnie na kursie odprawowym w Audley End. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 29 grudnia 1942 przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1943.
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 13/14 marca 1943 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji „Window” (dowódca operacji: F/O Mieczysław Kuźnicki, ekipa skoczków nr: XXIV), z samolotu Halifax HR-666 „E” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – W/O Stanisław Mierniczek, pilot – F/O Jan Polnik / nawigator – F/O Mieczysław Kuźnicki / radiotelegrafista – F/S Edward Janik / mechanik pokładowy – Sgt. Henryk Chętkowski / strzelec – F/O Zdzisław Markiewicz). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.35 z tajnego lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Żbik” 605 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Lelów, 8 km. od Koniecpola. Razem z nim skoczyli: por. Antoni Chmielowski ps. Wołk, ppor. Stefan Jasieński ps. Alfa, ppor. Władysław Maksyś ps. Azot. Skoczkowie przerzucili 744 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK. Zrzucono także sześć zasobników i dwie paczki. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 12 godzin 45 minut. Skoczków podjął oddział ppor. Henryka Furmańczyka ps. Henryk. Pod koniec 1947 spotkał się z Nim w celi więzienia na Mokotowie…
Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia dla Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 13.III.43. uruchomiony został Plan Startu – wariant „osiem 2103” [zrzutów]; jak następuje: Lot Nr.: 36/47, ekipa BRICK, ludzi: Dąb plus 3 (…) placówka zasadn. Wół, zapas. Żaba, nawigator squ/ldr Boxer, załoga brytyjska, start godz. 18.40; Lot Nr.: 37/38, ekipa WINDOW, ludzi: Wołk plus 3 (…) placówka zasadn. Żbik, zapas. Hiena, nawigator kpt. obs. Kużnicki, załoga polska, start godz. 18.35; Lot Nr.: 38/49, ekipa TILE, ludzi: Sum plus 3 (…) placówka zasadn. Olcha, zapas. rej.3, nawigator por. obs. Gembik, załoga polska, start godz. 18.30; Lot Nr.: 39/50, ekipa STOCK, ludzi: Antoni plus 3 (…) placówka zasadn. Koza, zapas. Bratek, nawigator kpt. obs. Ławreńczuk, załoga polska, start godz. 18.50; Lot Nr.: 40/51, ekipa DOOR, ludzi: Ulewa plus 3 (…) placówka zasadn. Kra, zapas. Bat, nawigator F/Lt.. Austin, załoga brytyjska, start godz. 18.45; Lot Nr.: 41/52, SLATE, 6 paczek: M1, M2, M3, M4, PLT, R. (…) placówka zasadn. Wrona, nawigator F/o Wynne, załoga brytyjska, start godz. 19.05; Lot Nr.: 42/53, YARD, 6 paczek: 01, 02, 03, 04, 05, R. (…) placówka zasadn. Kaczka, nawigator F/o Foster, załoga brytyjska, start godz. 19.00; Lot Nr.: 43/54, AREA, 6 paczek: M1, M2, M3, M4, 05, R. (…) placówka zasadn. Kot, nawigator kpt. obs. Gryglewicz, załoga polska, start godz. 18.55;”.
Dn. 14.III. nawigatorzy zameldowali: – lot 36/47 wykonany na plac. odb. WÓŁ, zrzut jak plan. (543.000 dol. i 126.000 Rm), .- lot 37/48 wykonany na plac. odb. ŻBIK, zrzut jak plan. (744.000 dol.), – lot 38/49 wykonany na plac. odb. OLCHA, zrzut jak plan. (616.500 dol. i 547.000 Rm), – lot 39/50 wykonany na plac. odb. KOZA, zrzut jak plan. (450.000 dol. i 10.000 peset), – lot 40/51 wykonany na plac. odb. KRA, zrzut jak plan. (395.000 dol.), – lot 41/52 – nawalił dopływ benzyny – 20 min. od plac. – samolot zawrócił, – lot 42/53 – nawigator twierdzi, że plac. odb. nie dała 1944 [sygnałów świetlnych]. DZIĘKI CI WIELKI BOŻE! Wspaniała i szczęśliwa defilada – d l a K r a j u !
Nastrój załóg, ekip i Wydz. „S”: w r e s z c i e w y s t a r t o w a l i ś m y. Łacznie przerzucono, w sześciu wykonanych lotach – na placówki: 20 ludzi, 2.748.000 dol., 673.000 Rmk., 10.000 peset, trzy poczty (…) i 6 paczek mat. ” (s. 164)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, mieszkał u Marii Natanson przy ul. Marszałkowskiej 94/6 oraz na Saskiej Kępie przy ul. Katowickiej 1.
Od kwietnia 1943 przydzielony do Oddziału II (wywiad, kontrwywiad) Komendy Głównej AK, jako inspektor sieci wywiadowczych ekspozytury wywiadu ofensywnego „Lombard”, później II zastępca kierownika Wydziału Materiałów Wywiadowczych ekspozytury wywiadu „Lombard”. Zorganizował dwanaście sieci wywiadowczych, m.in. „Bałtyk” – L104, „Wojciech”, „Kozłowski” (Poznań), „Czarniecki” (poznańskie i Niemcy), „Bałtyk 301”, „Bałtyk 302”, „Bałtyk 303” (porty Pomorza), „Tyszka” (Szczecin), „Deza” (Toruń, Gdynia, Elbląg), „Jakub” (Wrocław), „Klimont” (Pustków, Blizne, Sarnaki), „Quadrat” (Austria).
Kierował także ośrodkiem wywiadowczym „Bałtyk”, w skład którego wchodziły trzy komórki wywiadowcze:
Ponadto podlegała Mu sieć wywiadowcza „Pomorski”, której zadaniem było rozpoznanie fabryki paliw syntetycznych w Policach oraz obserwacja jednostek Kriegsmarine w Szczecinie. Kierował nią inż. Aleksy Jędryczka, współpracowali z nim: Leon Śliwiński, Adam Sobolewski, Franciszek Szornak, Ludwik Lietz. Punktem kontaktowym był sklep jubilerski Brzoskowskiego w Warszawie przy ul. Złotej. Ta sieć została rozbita, po aresztowaniu kuriera w pociągu na trasie Szczecin – Warszawa. Jędryczka, Śliwiński, Sobolewski zostali ścięci 20 kwietnia 1945 w Brandemburgu, pozostali zesłani do obozu koncentracyjnego, tam życie stracili Brzoskowski i Szornak.
Cichociemny Stefan Ignaszak kierował siatkami wywiadu ofensywnego Armii Krajowej, które rozpracowywały niemiecki przemysł zbrojeniowy na terenie III Rzeszy oraz Generalnego Gubernatorstwa. Poprzez sieć wywiadowczą „Bałtyk”, od komórki „Bałtyk 303” uzyskał informacje o niemieckich testach nowej broni „V-1” i „V-2”, dzięki pomocy swojego informatora Romana Trägera ps. As, T-2, Junior, służącego w Wermachcie, w jednostce instalującej łącza telefoniczne na terenie ośrodka w Peenemünde. Informator był synem jego agenta, Augustyna Trägera ps. Sęk, Tragarz, T-1, polskiego oficera Oddziału II (wywiad) Sztabu Generalnego WP.
Pozyskał też dane wywiadowcze, umożliwiające zbombardowanie przez aliantów fabryki koncernu Focke – Wulfa w Cottbus, lotniska w Krzesinach pod Poznaniem, fabryki benzyny syntetycznej w Policach k. Szczecina oraz ośrodka doświadczalnego badań nad nowymi broniami III Rzeszy (m.in. V-1 i V-2) Peenemünde na wyspie Uznam. Informacji z Peenemünde dostarczał także inż. Jan Szreder ps. Furman.
Osobiście rozpracowywał tereny doświadczeń nad nową bronią III Rzeszy w Pustkowie, Blizne. Zdobył mapę SS Truppenubungsplatz Blizne, wykonał zdjęcia rakiety V2, która nie wybuchając wylądowała w pobliżu wsi Mężenin (k. Sarnak), zdjęcia krateru po wybuchu rakiety V2, zdobył jej części (turbiny, dysze, sprężarki), oraz próbki paliwa – nadtlenku wodoru. Konspiracyjną analizę próbek paliwa na zlecenie szefa wywiadu AK, Cichociemnego Kazimierza Iranka-Osmeckiego wykonał prof. dr inż Marceli Struszyński.
W pierwszej fazie wybuchów pod Sarnakami – wspominał Cichociemny Stefan Ignaszak ps. Nordyk – wysłałem na ten teren A. Pieńkowskiego ps. Klimont, który wkrótce dostarczył do Warszawy różne drobne części rozerwanych rakiet. Później pojechałem z „Klimontem” do Sarnak i w pobliżu jakiejś wsi sfotografowałem krater po pocisku tak głęboki, że musiałem zejść po drabinie. Wracając do Warszawy zabraliśmy próbkę materiału pędnego rakiety, zamelinowaną u miejscowego kowala.” (Michał Wojewódzki – Akcja V-1, V-2, Instytut Wydawniczy PAX 1975, s. 244)
Komplet materiałów wywiadowczych nt. tajnej broni Hitlera wraz z częściami rakiety przekazano do Londynu w operacji lotniczej Wildhorn III (Most 3). O godz. 00.23 na lądowisku „Motyl” w okolicach miejscowości Wał Ruda (pow. brzeski) oraz Jadowniki Mokre, 18 km od Tarnowa, wylądował samolot Dakota KG-477 „V” (267 Dywizjon RAF). W ramach tej operacji przerzucono do Polski Cichociemnych: por. Zdzisława Jeziorańskiego ps. Zych, ppor. Leszka Starzyńskiego ps. Malewa, mjr Bogusława Wolniaka ps. Mięta. Skoczkowie przerzucili także czternaście walizek oraz pięć paczek (o łącznej wadze 970 funtów).
Przy starcie w drogę powrotną, koła samolotu ugrzęzły w podmokłej ziemi, dopiero przy czwartej próbie, po ok. 65 min. pilot poderwał „Dakotę” do lotu. Samolot zabrał zdobyte przez wywiad AK części rakiety V-2 oraz przygotowany przez naukowców konspiracyjny raport w tej sprawie. Z Polski samolotem odlecieli: Tomasz Arciszewski ps. Stanisław, Józef Retinger ps. Salamander, por. Jerzy Chmielewski ps. Rafał, por. Tadeusz Chciuk ps. Celt, ppor. Czesław Miciński.
Halina Waszczuk-Bazylewska – Od WW-72 do „Liceum”
w: Niepodległość i Pamięć 1997 r., nr 4/1 (7) [1], s. 153-176
dr Andrzej Suchcitz – Wywiad Armii Krajowej
źródło: Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej – Oddział Londyn
www.polishresistance-ak.org
W Powstaniu Warszawskim, pod fałszywą tożsamością „Porucznik Norbert” jako oficer informacyjny 3 Batalionu Pancernego VI Zgrupowania AK mjr Stefana Golędzinowskiego „Golski”. Od 15 sierpnia dowódca plutonu rozpoznawczego, rozpracowującego lokalizację pozycji wroga. Od 20 września 1944 w batalionie 72 Pułku Piechoty 28 Dywizji Piechoty w Śródmieściu Południowym, w walkach z oddziałami Wermachtu i SS m.in. w rejonie Kolonii Staszica, Pola Mokotowskiego oraz ulic Polnej i Noakowskiego.
21 września 1944 awansowany na stopień rotmistrza, 29 września 1944 odznaczony Krzyżem Walecznych, następnie 1 października 1944 odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami.
Po upadku Powstania wyszedł z Warszawy wraz z ludnością cywilną, wraz z Cichociemnym Januszem Prądzyńskim oraz łączniczką Ireną Wołowińską ps. Teresa. Uciekł z kolumny pieszych w Piastowie, nawiązał kontakty konspiracyjne. Oficer Oddziału II (wywiad, kontrwywiad) Komendy Głównej AK w Częstochowie, następnie pod fałszywą tożsamością Stefan Ignatowicz jako oficer wywiadu Delegatury Sił Zbrojnych, kierownik ekspozytury wywiadu „Karo” w Bydgoszczy.
oprac. Krystyna Junosza Woysław – Stefan Ignaszak as wywiadu głębokiego Komendy Głównej AK
w: Biuletyn informacyjny AK nr 1 (189) styczeń 2006, s. 32 – 34
Andrzej Pepłoński – Współdziałanie Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza
z Secret Intelligence Service w okresie II wojny światowej
w: Słupskie Studia Historyczne 2003 r. nr 10, s. 149-165
Pozostał w konspiracji, prawdopodobnie działał w Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj. Od lutego do czerwca 1945 kierował w Bydgoszczy niewielką komórką wywiadowczą pod kryptonimem „Karo”. Współpracowali z Nim: Bernard Kaczmarek ps. „Jur Zapolski” oraz Józef Janowski ps. „Werbiński”.
7 listopada 1945 aresztowany wraz z pozostałymi osobami z grupy oraz żoną Elżbietą, przez UB w Bydgoszczy przy ul. Dworcowej 96, pod fałszywą tożsamością Stefan Ignatowicz. Osadzony w warszawskim więzieniu na Mokotowie, w celi nr 7 na parterze pawilonu X, przesłuchiwany w ciężkim śledztwie. W sąsiednich celach osadzono m.in. Cichociemnych: Antoniego Chmielowskiego oraz Piotra Szewczyka.
Oskarżony o przynależność do nielegalnej organizacji, usiłowanie obalenia ustroju oraz prowadzenie działalności szpiegowskiej. 12 sierpnia 1946 przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazany na śmierć za prowadzenie działalności wywiadowczej. 30 sierpnia 1946 Najwyższy Sąd Wojskowy utrzymał wyrok. Członków grupy skazano na 15 lat więzienia. 17 września 1946 decyzją Bieruta wyrok zmniejszono do dziesięciu lat więzienia, od 5 grudnia 1946 osadzony w więzieniu we Wronkach. Po amnestii z maja 1947 wyrok zmniejszono do pięciu lat. Zwolniony z więzienia we Wronkach 12 sierpnia 1951.
Prześladowany przez UB nie mógł znaleźć pracy, dorywczo pracował jako administrator domów oraz przy wywozie drewna z lasu. Od 1952 do 1959 kierownik działu transportu w Rejonie Lasów Państwowych w Poznaniu. Do kwietnia 1974 jako radca prawny Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Koninie, następnie radca prawny Spółdzielni Inwalidzkiej w Poznaniu.
16 września 1991 Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego w Warszawie unieważnił skazujące Go wyroki. Współzałożyciel Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, prezes poznańskiego oddziału Związku Inwalidów Wojennych. Przyjaciel Szkoły Podstawowej im. gen. Stefana Roweckiego „Grota” w Koziegłowach. Zmarł 8 stycznia 2005 w Poznaniu, pochowany 15 stycznia 2005 w Alei Zasłużonych na Cmentarzu na Junikowie, w grobie rodzinnym, w kwaterze AK.
Stefan Ignaszak – Wspomnienia więzienne, cz. I
w: Biuletyn Informacyjny ŚZŻAK Okręg Wielkopolska, nr 3/93 (15), wrzesień 1939, s. 20-24
Stefan Ignaszak – Wspomnienia więzienne, cz. II
w: Biuletyn Informacyjny ŚZŻAK Okręg Wielkopolska, nr 4/93 (16), grudzień 1939, s. 16-22
W 1989 wystąpił w filmie dokumentalnym pt. Cichociemni
9 października 2005 Izbie Pamięci Gimnazjum Nr 1 w Środzie Wielkopolskiej nadano imię podpułkownika Stefana Ignaszaka. Odsłonięcia pamiątkowej tablicy dokonał syn Marek.
4 stycznia 2006 na murze za pomnikiem ks. Jerzego Popiełuszki przy kościele Matki Boskiej Bolesnej w Poznaniu odsłonięta została tablica pamiątkowa poświęcona ppłk. Stefanowi Ignaszakowi.
W 2017 dr Artur Jendrzejewski opublikował książkę pt. „Polsko, ile Ty mnie kosztowałaś… Wywiadowcza działalność oficera Armii Krajowej Stefana Ignaszaka „Nordyka”, Muzeum II Wojny Światowej, Gdańsk 2017, ISBN: 978-83-659-5700-9.
Syn Antoniego – pracownika leśnego z Wielkopolski, który w 1906 wyemigrował z rodziną „za chlebem” do Westfalii oraz Katarzyny Toruńskiej. Wskutek wieloletniego więzienia wygasło pierwsze małżeństwo z Elżbietą z domu Górską. W 1955 zawarł związek małżeński z Jadwigą z domu Matysek (1910-1991), primo voto Lachowską. Mieli syna Marka (ur. 1957).
Podczas II wojny światowej stracił dwóch braci: Antoni (ur. 1913) zginął 26 września 1940 w tragicznym wypadku jako lotnik podczas lotu treningowego nad lotniskiem Mount Farm w Wielkiej Brytanii, Feliks (ur. 1918) jako żołnierz Inspektoratu Środa Wielkopolska AK, po aresztowaniu 1 marca 1944 został zamordowany w obozie koncentracyjnym Gross-Rosen, w podobozie Mittelbau „Dora”..
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Teodor Wojciech Karol Hoffman vel. Wojciech Kosiński
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0066
Od 1922 uczył się w Gimnazjum Męskim Towarzystwa Szkoły Mazowieckiej w Warszawie, w 1931 zdał egzamin dojrzałości. Od 17 sierpnia 1931 w Szkole Podchorążych Rezerwy Łączności w Zegrzu, po jej ukończeniu 25 czerwca 1932 awansowany na stopień kaprala podchorążego, przydzielony do Pułku Radiotelegraficznego w Warszawie. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1934.
W 1932 podjął studia na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej, studiował do 1939 (nie uzyskał dyplomu). Podczas studiów działał jako prezes Związku Studentów Politechniki, w Bratniej Pomocy oraz w ONR. Uczestnik ćwiczeń rezerwy w Pułku Radiotelegraficznym w Warszawie, jako dowódca plutonu, zastępca dowódcy kompanii. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1938. Pracował w Zarządzie Miejskim Krakowa.
31 sierpnia 1939 zmobilizowany, przydzielony do sztabu 39 Dywizji Piechoty jako zastępca dowódcy łączności dywizji.Uczestnik kampanii wrześniowej na szlaku Łuniniec – Dobromil – Salina – Balice Dwór – Sądowa Wisznia – Mosberg – Zimna Woda – Lwów. Do 30 listopada we Lwowie, później w Kołomyi.
1 grudnia 1939 w rejonie miejscowości Kniaże przekroczył granicę z Rumunią, internowany w Czerniowcach. Uciekł, od 3 do 7 w Buzau, następnie do 18 grudnia w Bukareszcie. Przez Belgrad i Split (Jugosławia) 2 stycznia 1940 dotarł do Marsylii (Francja). Do 5 stycznia w obozie Carpiagne, 6 stycznia w Bessieres wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Przydzielony do Centrum Wyszkolenia Oficerów Łączności, uczestnik szkolenia w rezerwowym obozie wyszkolenia oficerów w Luçon.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany 22 czerwca 1940 z portu Le verdon-sur-Mer, 24 czerwca 1940 dotarł do Liverpoolu (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony jako dowódca plutonu radiołączności 3 kompanii łączności 3 Brygady Kadrowej Strzelców.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Zbigniew S. Siemaszko – Ośrodek Cichociemnych Łącznościowców
Anstruther – Auchtertool – Polmont
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
1 czerwca 1941 zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji oraz łączności radiowej, m.in. na kursie strzeleckim w Fort William, kursie „korzonkowym” (przetrwania) na STS 18, kursie łączności w Dundee oraz łączności specjalnej w Glasgow. Instruktor łączności na kursie w Dundee, następnie przydzielony jako instruktor łączności STS 43 Audley End, później instruktor wyszkolenia w Ośrodku Wyszkoleniowym Sekcji Dyspozycyjnej Oddziału Specjalnego Sztabu Naczelnego Wodza w Polmont. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 12 stycznia 1942 w Londynie, przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Awansowany na stopień kapitana ze starszeństwem od 10 października 1943, przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 października 1944 w sezonie operacyjnym „Odwet”, w operacji lotniczej „Wacek 1” (dowódca operacji: F/L Roman Chmiel, ekipa skoczków nr: LX), z samolotu Liberator KG-994 „R” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/L Edmund Ladro, pilot – Sgt. Zenon Przybylak / nawigator – F/L Roman Chmiel / radiotelegrafista – W/O Edward Gągała / mechanik pokładowy – Sgt. Henryk Zientek / strzelec – W/O Antoni Lewkonowicz / despatcher – W/O Stanisław Zieliński). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 16.45 z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Newa” 611 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Tomawa, Żerechowa Kolonia, 19 km od Piotrkowa Trybunalskiego. Razem z nim skoczyli: ppor. Władysław Godzik ps. Skrzat, sierż. Władysław Flont ps. Grandziarz, płk. dypl. Wacław Kobyliński ps. Dziad, mjr Mieczysław Pękala ps. Bosak, rtm. Jan Różycki ps. Busik. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (7/8 października) nie można było wykonać zadania.
Skoczkowie przerzucili 544,8 tys. dolarów w banknotach oraz 7,2 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także 12 zasobników oraz 3 paczki. Zrzutu dokonano w pięciu nalotach na placówkę, w godz. 21-50 – 22.00: najpierw sprzęt, potem skoczkowie.
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych, od października 1944 przydzielony jako oficer radiołączności Oddziału V (łączności) Komendy Okręgu Łódź AK. 25 listopada 1944 przypadkowo aresztowany pod fałszywą tożsamością Wojciech Kosiński przez żandarmerię niemiecką w Piotrkowie Trybunalskim. Powalił żandarma jednym ciosem, ale podczas ucieczki postrzelony w nogę i ujęty. Torturowany przez gestapo przez 48 godzin, m.in. bity w ranną nogę, wskutek tego rozwinęła się zgorzel gazowa. Nikogo nie wydał, nogę amputowano powyżej kolana w szpitalu św. Trójcy w Piotrkowie.
6 grudnia 1944 odbity ze szpitala przez patrol AK Jana Starostka ps. Mokry, leczony w Kisielach, Kacprowie oraz szpitalach PCK i Łazarza w Krakowie. Przez kilka miesięcy przerzucany z meliny na melinę.
Zbigniew S. Siemaszko – Cichociemni Łącznościowcy
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Kazimierz Stępień – Cichociemni na Ziemi Piotrkowskiej
w: Biuletyn informacyjny AK nr 10 (198) październik 2006, s. 39 – 43
W kwietniu 1945 operowany w Szpitalu Miejskim w Zakopanym (skrócenie podudzia prawej nogi). 15 października 1945 ujawnił się przed Komisją AK ds. ujawnienia, 27 grudnia zweryfikowany przez MON w stopniu majora, uznany za inwalidę wojennego. Od 1 grudnia 1945 projektant przy opracowywaniu planów zagospodarowania miasta w Zarządzie Miejskim Krakowa, m.in. autor projektu centrum sportów wodnych.
Od 1945 w zainteresowaniu MBP, rozpracowywany przez UB i SB m.in. z udziałem byłego cichociemnego Alfreda Paczkowskiego TW Jan, do 1963 wielokrotnie nakłaniany do współpracy jako tajny współpracownik SB, wielokrotnie odmawiał.
W 1946 podjął studia na Wydziale Architektury Akademii Górniczo – Hutniczej w Krakowie, 17 lutego 1948 obronił dyplom inżyniera architekta. Od 1948 zamieszkał w Warszawie, pracował Państwowej Pracowni Architektonicznej w Warszawie, od 1 lipca 1953 jako starszy projektant w Centralnym Biurze Studiów i Projektów Budownictwa Wodnego „Hydroprojekt” w Warszawie, później m.in. w Biurze projektów Urbanistycznych GLC w Warszawie.
Konsultant ambasadora Wielkiej Brytanii w sprawie budowy ambasady brytyjskiej. W 1957 wyjeżdżał do Berlina Zachodniego, w 1959 do Włoch. potem kilkakrotnie odmawiano Mu paszportu, m.in. w grudniu 1959 na wyjazd do USA, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, w związku z otrzymanym stypendium Forda, w 1961 do Wielkiej Brytanii, w sierpniu 1962 do Brazylii na II Międzynarodowe Seminarium Architektury Przemysłowej. W kwietniu 1965 wyemigrował do Wielkiej Brytanii, podjął pracę jako architekt w Dzielnicowym Biurze Projektów oraz magistracie Londynu. Zmarł 14 stycznia 1975 w Londynie, pochowany na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie – kw. 299b rz. 3 gr. 8.
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie cichociemnych przez komunistyczny aparat represji
w: Biuletyn informacyjny AK nr 11 (295) listopad 2014, s. 60 – 72
Syn Romualda, podpułkownika Wojska Polskiego, adwokata oraz Janiny z domu Tarchalskiej. W 1948 zawarł związek małżeński z Haliną Marią z domu Kruszewską (primo voto Biernacką), artystką grafikiem. Nie mieli dzieci.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Stanisław Mateusz Hencel vel Stanisław Winkler
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0775
Od 1922 wraz z rodziną zamieszkał w Toruniu, uczył się tam w szkole powszechnej, od 1928 w Państwowym Gimnazjum im. M. Kopernika. W 1936 zdał egzamin dojrzałości.
Od 1 września 1936 uczestnik kursu unitarnego Szkoły Podchorążych Piechoty, od 4 stycznia 1937 w Szkole Podchorążych Saperów, od 13 sierpnia przydzielony do 8 Batalionu Saperów. Awansowany na stopień podporucznika 1 września 1939.
W kampanii wrześniowej 1939 w 24 Batalionie Saperów, 24 Dywizji Piechoty, w składzie Armii „Karpaty”. Uczestniczył w obronie Tarnowa 5 i 6 września, następnie m.in. w dniach 15 – 18 września w boju janowskim oraz nad Wereszycą w rejonie Lwowa.
Po rozbiciu jednostki, 20 września 1939 przekroczył granicę z Węgrami, internowany. 25 listopada 1939 dotarł do Francji, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do Centrum Wyszkolenia Saperów.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
24 czerwca 1940 ewakuowany do Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do 4 kompanii saperów 4 Brygady Kadrowej Strzelców, późniejszej 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ-AK 24 sierpnia 1942 w Audley End, przeniesiony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Miał skoczyć ze spadochronem do okupowanej Polski w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Pliers” (dowódca operacji: F/O Mariusz Wodzicki, ekipa skoczków nr: XVII), w nocy z 29 na 30 października 1942.
Samolot Halifax W-7773 „S” (załoga: pilot – F/S Franciszek Sobkowiak, W/O Franciszek Zaremba / nawigator: F/O Mariusz Wodzicki / radiotelegrafista – P/O Franciszek Pantkowski / mechanik pokładowy – Sgt. Czesław Kozłowski / strzelec – F/S Wacław Żuk, F/S Tadeusz Madejski) wystartował z lotniska RAF Tempsford pod Londynem.
Samolot rozbił się ok. godz. 3.30 w nocy o skałę o nazwie Iljansbuknuten [N58°26′ E06°11′], pomiędzy miejscowościami Helleren i Refsland, 10 km na północny wschód od Egersund (Norwegia). Po upadku samolotu nastąpiło kilka eksplozji, samolot zapalił się, pożar trwał do rana. Szczątki samolotu leżą do dzisiaj na terenie posiadłości norweskiego farmera Tollef Hellerena. Roman Żetelski, jeden z dziesięciu polskich jeńców którzy grzebali załogę oraz Cichociemnych, podczas powojennej rozprawy w Norwegii niemieckiego generała Nikolausa von Falkenborsta zeznał, iż na miejscu katastrofy znaleziono dziesięć spalonych zwłok, w tym trzy zwęglone.
Tragiczny lot Halifaxa trwał ok. 9 godzin 45 min., samolot prawdopodobnie powracał do bazy, ponieważ z powodu złej widoczności nie odnalazł placówki odbiorczej w Polsce. Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Razem z nim polegli Cichociemni: ppor. Jerzy Bichniewicz ps. Błękitny, por. Wiesław Szpakowicz ps. Pak oraz członkowie załogi: pilot nawigator Mariusz Wodzicki, pilot Franciszek Sobkowiak, pilot Franciszek Zaremba, radiooperator Franciszek Pantkowiak i mechanik Czesław Kozłowski.
Skoczkowie mieli przerzucić m.in. sześć zasobników z zaopatrzeniem dla Armii Krajowej oraz 156 tys. dolarów i 70 tys. marek niemieckich na potrzeby AK, na placówkę odbiorczą „Kur” 407 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), zlokalizowaną w okolicy miejscowości Rogów, 13 km na północ od Opola.
Ich ciała odnaleziono na „wzgórzu 40”, obok wybrzeża, ok. 4 km. na północny zachód od miejscowości Ogna. Wraz z pozostałymi uczestnikami operacji „Pliers” i załogą samolotu początkowo przewieziono szczątki poległych do Brusand, niedaleko miejscowości Ogna, gdzie pochowano je w wykopanych przez jeńców grobach. Po wojnie ekshumowano wszystkich oraz pochowano ponownie na cmentarzu w Egersund. W 1953 szczątki poległych przeniesiono na historyczny cmentarz Vestre Gravlund w Oslo (obok zamku królewskiego).
Początkowo w operacji „Pliers” miała lecieć ekipa skoczków ppor. Adolfa Pilcha ps. Góra: ppor. Michał Busłowicz ps. Bociek, ppor. Henryk Januszkiewicz ps. Spokojny, ppor. Bolesław Odrowąż-Szukiewicz ps. Bystrzec. Jednak dwuminutowe spóźnienie przesądziło o tym, że poleciała ekipa skoczków następna w kolejce.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 26.X. „żółty alarm” – dla 3 lotów (ekipy Brace i Pliers oraz Wrenc) [powinno być: Wrench]. O godz. 14.30 operacja odwołana. (…) Dnia 28.X.- „żółty alarm”. Ekipy cofnięte z drogi na lotnisko – zły komunikat meteorologiczny. (…)
Dnia 29.X. – o godz. 11.oo – „żółty alarm”, gotowość dla ekip „Brace” (lotnicza) i „Pliers” (poczta i instrukcje specjalne) oraz dla ekspedycji „Wrenc” [powinno być: Wrench] (bombardowanie). Sytuacja z załogami kiepska. – W nocy 28/29.X. polskie załogi latały nad Francją i na noc 29/30.X. są tylko dwie załogi polskie (…).
O godz. 14.30 Air Ministry zapowiedziało alarm „purpurowy” (lepszy stopień od czerwonego). O godz. 17.oo meteorolodzy zapowiedzieli bardzo dobrą pogodę na trasie do Polski i w Polsce a złą nad Francją. Komunikat z Polski z godz. 16.oo – wyjątkowo dobry. Zapadła decyzja lotu.
Nastąpił start: – godz. 17.51 – lot Nr. 21/26 – ekipa Brace – 6 ludzi, 4 containery, 2 bagażniki (A.A. i Z. – MSWewn.), 171.000 dol. i poczta MSWewn. DR 16/9, 17/9 i 18/0 – nawigator por. Walczak – plac. odb. Bratek (415); – godz. 17.55 – lot Nr.19/24 – ekipa Pliers – 3 ludzi, 6 containerów, 1 bagażnik, 156.000 dol. i 70.000 rm., poczta 4000 – nawigator por. Wodzicki – plac. odb. „Kur” (407); – godz. 18.oo – lot Nr. 20/25 – eksp. „Wrenc” [powinno być: Wrench] – bomby: 2 po 500 i 4 po 250 funtów – cel – Kw. główna Gestapo w Warszawie – nawigator ktp. Krół. (…)
O g. 8.20 mjr Perkins podał Kier. Sam. Ref. „S” smutną wiadomość: – samolot por. Walczaka – ekipa „Brace” – lot. 21/26 – powrócił i lądował w Yorkshire, – samolot por. Wodzickiego – brak wiadomości (godz. 12.oo – również brak wiadomości). Godz. 15.oo – dca dyonu 138 uznał załogę za „missing”. – samolot kpt. Króla – wodował blisko brzegów Anglii. Załoga uratowana, samolot zatonął.” (s. 102-103)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Bjorn Bratbak – Pamięci załogi samolotu Halifax II
w: „Kombatant”, grudzień 2002, nr 12 (142), s. 16 – 17
skan: Fundacja dla Demokracji, źródło: JW GROM
Syn Eugeniusza oraz Sabiny z domu Siwik. Rodziny nie założył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 tablicę Pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także
Stefan Marceli Antoni Górski vel Stefan Gawłowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3075
Uczył się w szkole powszechnej, następnie w 1939 zdał tzw. małą maturę w Gimnazjum Państwowym im J. Paderewskiego w Poznaniu. Harcerz w stopniu ćwika zastępu „Orłów” 16 Poznańskiej Drużyny Harcerzy im. gen. Józefa Bema. Uprawiał sport, grał w siatkówkę i koszykówkę.
W sierpniu 1939 powołany do wojskowych służb pomocniczych (dozorowanie przy Poczcie Głównej). 4 września ewakuowany wraz z załogą poczty przez Warszawę i Lwów, 19 września wraz z grupą harcerzy przekroczył granicę z Węgrami, osadzony w obozie cywilnym w Budapeszcie.
Przez Jugosławię i Włochy dotarł do Francji, 2 grudnia wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do kompanii łączności 1 Dywizji Grenadierów. Ukończył pierwszą klasę licealną w Paryżu.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji od czerwca 1940 w Wielkiej Brytanii, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. 13 października przydzielony do kompanii karabinów maszynowych Batalionu Strzelców Podhalańskich 1 Brygady Strzelców. Od lutego 1941 skierowany na półroczny kurs wstępny w Perth Town Major, następnie od 20 września 1941 na kursie Szkoły Podchorążych w Dundee. Po jego ukończeniu w marcu 1942 oraz wcześniejszym zdaniu matury, awansowany na stopień kaprala podchorążego ze starszeństwem od 1 sierpnia 1942.
Od 22 marca do 19 maja 1942 uczestnik kursu kierowców pojazdów samochodowych, 10 lipca uzyskał prawo jazdy, następnie ponownie przydzielony do Batalionu Strzelców Podhalańskich 1 Brygady Strzelców. Od 17 maja do 15 września 1943 na stażu w jednostkach brytyjskich.
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ-AK 4 sierpnia 1943 w Chicheley, awansowany na stopień podporucznika, ze starszeństwem od 17 kwietnia 1944, przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 12” (dowódca operacji: F/O Edward Bohdanowicz, ekipa skoczków nr: XLV), z samolotu Halifax JP-181 „C” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/S Zygmunt Wieczorek, pilot – F/S Jan Zabłocki / nawigator – F/O Edward Bohdanowicz / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Kanapa” 303 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Baniocha k. Góry Kalwarii. Razem z nim skoczyli: ppor. Gustaw Heczko ps. Skorpion, ppor. Marian Kuczyński ps. Zwrotnica, ppor. Aleksander Tarnawski ps. Upłaz. Skoczkowie przerzucili 439,2 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK. Zrzucono także dziewięć zasobników oraz sześć paczek, w godz. 00.03 – 00.08. Wskutek nieotwarcia spadochronów część sprzętu uległa uszkodzeniu. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 9 godzin 55 minut.
Aleksander Tarnawski: Dowiedziałem się w przeddzień. Wylatywało się wieczorem, przed zachodem słońca. Zawieźli nas na lotnisko. Chyba jedna z „fanek” [pomocniczej służby kobiet, F.A.N.Y. – First Aid Nursing Yeomantry – przyp. RMZ] wiozła nas samochodem. Dostaliśmy pasy z pieniędzmi, każdy miał na sobie [w sumie 450 000 USD] Jak na szkoleniu. Spadochrony, ławki po bokach samolotu. Lecieliśmy nad Adriatykiem, potem Jugosławia. Jak długo światło pozwalało – patrzyłem. Artyleria przeciwlotnicze odezwała się koło Budapesztu. Wokół samolotu słychać było wybuchy. Mieliśmy szczęście. (…) Nie całowałem ziemi. Cieszyłem się, że dobrze się przewróciłem, że niczego nie złamałem. Lądowisko było nad Wisłą, polana otoczona chyba leszczynami, jakieś wierzby nadbrzeżne majaczyły. Od razu zjawił się chłopak z AK, z grupy odbierającej zrzut i nas, i mówi: „Witaj w kraju”. Trochę pompatycznie, teatralnie to zabrzmiało. (…) Cała nasza czwórka szybko się znalazła. Zdjęliśmy spadochrony i kombinezony, ci chłopcy zajęli się pakowaniem tego wszystkiego. Zresztą spadochrony były towarem bardzo poszukiwanym – jedwab wysokiej jakości. Zdaliśmy pasy z pieniędzmi dowódcy przyjmującej nas jednostki. Zaprowadzili nas do jakiegoś nieodległego domu, w zasadzie chałupy. Gospodarze przyjęli nas serdecznie, poczęstowali czymś ciepłym, nie pamiętam już, co to było. Druga, trzecia w nocy. Przesiedzieliśmy do rana, nie mogłem spać, nawet się zdrzemnąć. Potem na piechotę do kolejki wąskotorowej, oczywiście każdy osobno. I do Warszawy.
Aleksander Tarnawski – w: Marat Emil, Wójcik Michał, Ostatni. Historia Cichociemnego Aleksandra Tarnawskiego ps. Upłaz, Wielka Litera Warszawa 2016, ISBN 978-83-8032-087-1
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Na KANAPA – 7219 [skoczek] – UPŁAZ, BRZEG, SKORPION, ZWROTNICA. Osiem pasów z dol. pap. Nr.09580-85, 17586-87, – ogółem cztery, trzy, dziewięć tys. dwieście. Poczta 7/44 cyl. I,II,III plus 1 załącznik. Bagażnik DR-13 – zawartość – cztery pasy pieniężne oznaczone DR-78/18, 63/17, 89/19, 90/19.„.
Dn. 19.VI.1944. (…) Anglicy przecięli łączność z Leon 502 do Jutrzenka [Główna Baza Przerzutowa], naszym szyfrem i ofiarowali łączność szyfrem i rdst. 4429 [angielskim]. Dziś oświadczyli mnie – 1/ w konsekwencji zakazu nałożonego przez rząd. Bryt., dla korespond. dyplomatycznej, wszystkie tajne środki łączności muszą być kontrolowane przez władze bryt. 2/ 4429 [Anglicy] zwrócili się do Rawa [mjr Michał Protasewicz, Oddział VI (Specjalny)] o zdeponowanie wszystkich szyfrów u 4429 i ponadto przedkładanie 4429 tekstu otwartego wszystkich dep. przychodzących i wychodzących. (…) 5/ Łączność z Krajem musi odbywać się przez Londyn – kanałem bryt. a nie polskim. (…) (s. 286 (290)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Od lipca 1944 przydzielony do Okręgu Łódź AK, instruktor dywersji Inspektoratu Rejonowego Piotrków Trybunalski AK, dowódca plutonu Kedywu Obwodu Piotrków Trybunalski AK, także zastępca komendanta miasta Piotrków.
Ujawnił się przed tzw. Komisją Likwidacyjną byłej AK Obszaru Centralnego Okręgu Łódzkiego. Od 13 marca 1945 studia na Akademii Handlowej, następnie na Wydziale Lekarskim oraz anglistyce Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Uprawiał lekką atletykę w Klubie Sportowym Warta Poznań, w 1946 mistrz Polski w sztafecie 3 x 1000 m. Pracował jako referent poznańskiego oddziału Centrali Odpadków Przedsiębiorstwie Państwowym przy Ministerstwie Przemysłu.
Nawiązał kontakt z przebywającym w Polsce Władysławem Borowcem z Biura Rewindykacji i Odszkodowań przy Polskiej Misji Wojskowej w Berlinie, od sierpnia 1945 rozpracowywanym przez UB. Inwigilowany przez funkcjonariuszy WUBP w Poznaniu, od lutego 1947 Wydziału II Departamentu I MBP w Warszawie.
22 listopada 1947 aresztowany przez UB. Okrutnie przesłuchiwany w WUBP w Poznaniu, od 31 grudnia 1947 w warszawskim więzieniu na Mokotowie. Oskarżony o zorganizowanie siatki wywiadowczej jako agent brytyjskiej Secret Inteligence Service. 3 sierpnia 1948 przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazany na śmierć. 15 września 1948 wyrok utrzymał Najwyższy Sąd Wojskowy, Bierut nie skorzystał z prawa łaski.
25 września 1948 o godz. 20.20 zamordowany w więzieniu mokotowskim w Warszawie, dopiero 17 kwietnia 1959 (ok. 11 lat później!!!) Zarząd Sądownictwa Wojskowego poinformował o egzekucji matkę Kazimierę Górską.
Matka podjęła próbę rehabilitacji Syna po raz pierwszy w 1962. Na przełomie lat 1989/1990 Krąg Harcerski Szesnastaków „BEMAK” wystąpił z wnioskiem o rewizję nadzwyczajną m.in. do Rzecznika Praw Obywatelskich. 7 marca 1991 uniewinniony przez Sąd Najwyższy (Izba Wojskowa). 5 lutego 1992 Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich uznał za nieważny wyrok Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie z 4 sierpnia 1948.
W 2013 Jego szczątki zostały odnalezione przez zespół IPN na „Łączce” na warszawskich Powązkach.
Andrzej Bogusławski – Jeszcze o „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 101, s. 212 – 217, Instytut Literacki, Paryż 1992
Syn Wacława urzędnika państwowego (ZUS) oraz Kazimiery z domu Grzejkowskiej. Rodziny nie załozył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę Pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W 1986 roku Kresowa Oficyna Podziemna Poczta Polowa Solidarności wydała serię/bloczek 8 znaczków cichociemnych pt. Spadochroniarzom Armii Krajowej zamordowanym przez UB PRL-u. Na jednym z ośmiu znaczków jest Stefan Górski.
Na warszawskim Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, w tzw. Kwaterze na Łączce istnieje symboliczna wspólna mogiła zamordowanych przez komunistyczne organy bezpieczeństwa publicznego, w tym Stefana Górskiego.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii