ps.: „Jastrzębiec 2”, „Kaszuba 2”
Zwykły Znak Spadochronowy nr 4439, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1572
Od siódmego do czternastego roku życia uczył się w szkole powszechnej. Podczas nauki działał w harcerstwie, m.in. jako drużynowy, szczepowy oraz komendant hufca. Działał także w Związku Strzeleckim. Od 1926 w Państwowym Seminarium Nauczycielskim w Kościerzynie, w 1932 zdał egzamin dojrzałości oraz uzyskał uprawnienia nauczyciela szkoły powszechnej.
Od sierpnia 1934 w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty w Zambrowie, uczestnik dywizyjnego Kursu Podchorążych Rezerwy Piechoty przy 65 Starogardzkim Pułku Piechoty 16 Dywizji Piechoty w Grudziądzu. Od 8 czerwca do 30 września na praktyce w 2 kompanii 2 batalionie strzeleckim 65 Pułku Piechoty. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1938.
W kampanii wrześniowej 1939 zmobilizowany 24 sierpnia 1939, przydzielony jako dowódca plutonu 8 kompanii 86 Pułku Piechoty w Mołdecznie (stacjonował w rejonie Wilna) Ośrodka Zapasowego 19 Dywizji Piechoty. 23 września wraz z jednostką przekroczył granicę z Litwą, do 10 lipca 1940 internowany w Byrsztanach, Olicie, następnie Kalwarii.
Po wkroczeniu sowietów 10 lipca 1940 zesłany do łagrów w głąb ZSRR, początkowo od 13 lipca 1940 osadzony w łagrze w Kozielsku (Kałuska obłast), następnie od 2 lipca 1941 w łagrze w Griazowcu (Wołogodzka obłast).
Po układzie Sikorski – Majski zwolniony w połowie sierpnia, 28 sierpnia 1941 w rejonie Saratowa nad Wołgą wstąpił do Armii Polskiej gen. Andersa. Przydzielony jako dowódca plutonu oraz pełniący obowiązki dowódcy kompanii 15 Pułku Piechoty. Od stycznia 1942 na szkoleniu w rejonie kotliny Fergańskiej, od kwietnia 1942 dowódca plutonu strzeleckiego 4 Brygady Strzelców. Ewakuowany wraz z Armią do Persji, 15 sierpnia 1942 opuścił ZSRR.
Stanisław Jaczyński – Polscy jeńcy wojenni obozu NKWD w Griazowcu
wobec radzieckiej indoktrynacji i penetracji wywiadowczej
w: Przegląd Historyczno – Wojskowy 2012, nr 13 (64)/ 3 (240). s. 19-42
Od stycznia 1943 uczestnik kursu dowódców kompanii w Centrum Wyszkolenia Armii, po jego ukończeniu, od kwietnia 1943 ponownie dowódca plutonu strzeleckiego 4 Brygady Strzelców, 9 października 1941 przemianowanej na 1 Samodzielną Brygadę Spadochronową. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 3 maja 1943.
Od 17 kwietnia uczestnik kursu dowódców grup i oddziałów szturmowych, po jego ukończeniu w czerwcu 1943 przydzielony jako zastępca dowódcy kompanii 5 Brygady Strzelców.
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju 4 lipca 1943. Przerzucony do Włoch, przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 14 lutego 1944 w Ostuni przez komendanta bazy, oficera Oddziału VI Specjalnego płk Leopolda Krizara ps. Czeremosz. Wg. opinii końcowej – „Charakter ustalony, poważny – wyrobiony – ambitny i pracowity. Do pracy w Kraju przygotował się z całą świadomością i gotowością służenia w A.K. Typ bardzo dodatki – skromny i bezpretensjonalny, o dużej dyscyplinie i koleżeński. Nadaje się do pracy w Kraju bez zastrzeżeń.”
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 30/31 lipca 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Jacek 1” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: LVIII), z samolotu Liberator KG-890 „S” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/S Zbigniew Szostak / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Józef Witek / strzelec – W/O Stanisław Malczyk / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi (Włochy), zrzut na placówkę odbiorczą „Solnica” 110 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach majątku Osowiec, 7 km od Grodziska Mazowieckiego. Razem z nim skoczyli: płk. Jacek Bętkowski ps. Topór 2, kpt. Franciszek Malik ps. Piorun 2, por. Julian Piotrowski ps. Rewera 2, kpt. Zbigniew Specylak ps. Tur 2, ppor. Władysław Śmietanko ps. Cypr. Był to czwarty lot tej ekipy, w poprzednich (10/11 maja, 19/20 maja, 30/31 maja) nie można było wykonać zadania. Operacja zrzutowa w nocy 10/11 maja 1944 oznaczona była kryptonimem „Weller 28”, w składzie ekipy zamiast Cichociemnego Władysława Śmietanko był mjr Jan Szaciłło. Skoczkowie przerzucili 444,9 tys. dolarów w banknotach, 14,4 tys. dolarów w złocie oraz 260 tys. marek na potrzeby AK. Zrzucono także wraz ze skoczkami dwanaście zasobników oraz osiem paczek, w sześciu nalotach na placówkę odbiorczą, w godz. 00.52 – 01.10.
Tej nocy przeprowadzono także nieudaną operację „Jurek-1”, podczas której z samolotu „Halifax” JP-220 „C” (załoga: pilot – W/O Henryk Jastrzębski, pilot – W/O Jan Cholewa, nawigator – F/O Stanisław Kleybor, radiotelegrafista – W/O Edmund Marchlewski, despatcher – F/S Antoni Imielski, mechanik – F/S Emil Szczerba, strzelec – F/S Tadeusz Ruman) na bastion „Noteć” 117 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), położony w widłach Luciąży i Pilicy, 10 km od stacji kolejowej Piotrków, w okolicy miejscowości Łazy Duże, miało skoczyć 6 skoczków: ppor. mar Jerzy Straszak ps. Osęka, por. Stefan Mitan ps. Nemo, kpt. Stanisław Wieliczko ps. Czerwony oraz 3 skoczków, których dane nie są znane. Załoga nie odnalazła placówki i zawróciła do bazy, ta ekipa skoczków nie została przerzucona do Polski w innej operacji.
Tej nocy przeprowadzono również nieudaną operację „Staszek-1”, podczas której z samolotu „Liberator” KG-827 „U” (załoga: pilot – F/L Jan Mioduchowski, pilot – F/L Zygmunt Radecki, nawigator – F/L Edmund Helwig, radiotelegrafista – W/O Franciszek Obuch, mechanik – Sgt. Marian Baran, strzelec – W/O Edward Stasiak, strzelec – F/S Tadeusz Piziura) na bastion „Klosz” 108 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), położony 23 km na południe od Grójca, w okolicy miejscowości Przybyszew, Helenów, miało skoczyć 6 skoczków: por. mar Lech Buntkowski ps. Stanica, por. mar. Bernard Kierzkowski ps. Okoń, ppor. Kazimierz Czerwiński ps. Bryzga oraz 3 skoczków, których dane nie są znane. Mógł wśród nich być por. mar. Aleksander Charłoziński ps. Chart, który 6 lipca przeniesiony został na stację oczekiwania „A”. Załoga nie odnalazła placówki i zawróciła do bazy, ta ekipa skoczków nie została przerzucona do Polski w innej operacji, za wyjątkiem Cichociemnego Kazimierza Czerwińskiego, który skoczył do Polski w nocy 18/19 listopada 1944 w operacji lotniczej „Kazik 2”.
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Jacek Bętkowski: Trzeci raz. (…) Musi się udać, bo już zaczynają się z nas koledzy nabijać, nazywając naszą ekipę „Latający Holender” (…) Po raz czwarty. (…) Jesteśmy w tym samym składzie: „Piorun”, „Jastrzębiec”, „Tur”, „Rewera” i radiotelegrafista. Zabieram także dwa pasy z dolarami i młynarkami. Sporo tego. Każdy z nas ma dwa steny. Przyrzekam sobie, że tym razem nie wrócimy. Lecimy wzdłuż Wisły. Wszędzie blackout. W Warszawie również. Ale wreszcie są światła. Samolot kołuje. Action Station – Go, Go, Go, Go! Skaczą wszyscy, jak było ustalone. Nareszcie i ja rzucam się w dziurę. Szarpnięcie – spadochron się otworzył i lekko opadam w dół. Rozglądam się, jest krzyż ze świateł, tylko dość daleko i w prawo w skos. Zniosło mnie poważnie od placówki. Patrzę pod nogi, ziemia zbliża się gwałtownie. Robię przewrotkę, zrzucam spadochron. Nareszcie stało się, jestem w kraju
Jacek Bętkowski – Do czterech razy sztuka, w: Drogi Cichociemnych, Bellona Warszawa 2013, ISBN 978-83-11-11807-2, s. 105-108
Po skoku dotarł do Warszawy, nawiązał kontakt z dowództwem AK, przebywał w rejonie Śródmieścia Południowego.
W Powstaniu Warszawskim początkowo na odcinku taktycznym dowodzonym przez Cichociemnego ppłk. Jacka Bętkowskiego ps. Topór, następnie jako dowódca kompanii szturmowej oraz zastępca dowódcy batalionu ppłk. Władysława Garlickiego, na odcinku taktycznym „Bogumił”. Walczył w Śródmieściu Południowym, 13 września ciężko ranny w walkach o ambasadę chińską.
Podczas Powstania trzykrotnie ranny, miał przestrzelone ramię, dwie kule w lewym biodrze oraz 3 odłamki w lewej nodze. Awansowany na stopień kapitana 2 października 1944. Po kapitulacji Powstania w niewoli niemieckiej, m.in. w obozach jenieckich: Sandbostel, od 1 grudnia 1944 w Murnau VII A. Uwolniony 29 kwietnia 1945 przez wojska amerykańskie.
por. cc Julian Piotrowski – Z Brindisi pod Grodzisk Mazowiecki
w: Biuletyn Stowarzyszenia Klub Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari
Warszawa, kwiecień – czerwiec 2004 r., nr 2, s. 40 – 43
25 czerwca 1945 zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. Od 18 lipca 1945 w Centrum Wyszkolenia Piechoty. Do września 1946 we Włoszech, ukończył kurs dowódców batalionu, następnie w Wielkiej Brytanii.
Pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii. Zdemobilizowany 26 lutego 1949, pracował przez trzy lata jako stolarz, następnie w fabryce. Zmarł 13 marca 1987 w Birmingham. Po kremacji Jego szczątki siostrzenica i córka chrzestna Teresa Brunka przewiozła do Polski. Pochowany na cmentarzu komunalnym w Sopocie przy ul Malczewskiego, w rodzinnym grobowcu – sektor F4 rząd G grób 5..
Syn Józefa, rolnika oraz Elżbiety z domu Reszka. Zawarł związek małżeński, brak bliższych danych.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii