vel Stanisław Korski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0799
Uczył się w Szkole Powszechnej im. Jana Konarskiego w Lublinie, następnie w Gimnazjum Państwowym im. S. Staszica oraz Gimnazjum im. St. Batorego w Lublinie, w 1936 zdał egzamin dojrzałości. Podczas nauki działał aktywnie w harcerstwie.
Od 21 września 1937 w Batalionie Podchorążych Rezerwy Saperów w Warszawie, od 3 stycznia 1938 przeniesiony do Szkoły Podchorążych Saperów w Modlinie, od 1 czerwca do Szkoły Podchorążych Piechoty w Warszawie. W lutym 1939 instruktor pomocniczy 2 Batalionu Saperów Kaniowskich w Dęblinie, następnie przeniesiony do Przemyśla. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 września 1939.
W kampanii wrześniowej 1939 w Ośrodku Zapasowym Saperów nr 4, następnie w batalionie marszowym 4 Pułku Saperów. 23 września przekroczył granicę z Węgrami, internowany w obozie Lengyeltóti. Uciekł, przez Jugosławię 17 lutego 1940 dotarł do Francji. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do Centrum Wyszkolenia Saperów w Les Ponts-de-Cé koło Angers, następnie do 4 batalionu saperów 4 Dywizji Piechoty.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji 24 czerwca ewakuowany z St. Jean de Luz do Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do do 4 Batalionu Saperów, od 29 września 1940 w 7 Brygadzie Kadrowej Strzelców, następnie w 1 Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 28 lipca 1942 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 października 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 1/2 października 1942 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Hammer” (dowódca operacji: F/O Radomir Walczak, ekipa skoczków nr: XIII), z samolotu Halifax W-1229 „A” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Stanisław Jensen, pilot – F/S Karol Twardawa / nawigator – F/O Radomir Walczak / radiotelegrafista – Sgt. Franciszek Janik / mechanik pokładowy – Sgt. Zygmunt Jaworski / strzelec – Sgt. Władysław Nalepa / despatcher – Sgt. Ignacy Adamczyk). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.03 z lotniska RAF Tempsford pod Londynem, zrzut na placówkę odbiorczą „Bór” 205 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Gościewicz, Głosków (6,5 km od Garwolina). Razem z nim skoczyli: kpt. Adam Borys ps. Pług, mjr. Bronisław Żelkowski ps. Dąbrowa oraz kurier Delegatury Rządu na Kraj st. strz. Jan Cegłowski ps. Konik. Samolot szczęśliwie powrócił na lotnisko Croft (hrabstwo York) po locie trwającym 13 godzin 17 minut. Skoczków podjął oddział Batalionów Chłopskich „Bór” dowodzony przez Stefana Waneckiego ps. Kruk oraz placówki terenowe BCh z Gościewicza, Brzuskowoli i Filipówki.
Łącznie w czterech operacjach lotniczych: Gimlet, Chisel, Hammer, (1/2 października 1942) oraz Lathe (2/3 października 1942) przerzucono do okupowanej Polski 17 Cichociemnych, 945,3 tys. dolarów, 16 zasobników z zaopatrzeniem dla AK, a także 5 bagażników dla Delegatury Rządu (859 tys. marek, 3 radiostacje, 3 odbiorniki radiowe, 2 generatory, leki i in.).
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Z 12 dni czuwania, pomyślna pogoda miała miejsce tylko w ostatnich dwóch dniach – 1.X. i 2.X. Przed 10 dni trwała zła pogoda w środkowej strefie lotów (Rzesza i Bałtyk). W dniu 1.x. wystartowały trzy samoloty. W dniu 2.X. wystartował jeden samolot – czwarta ekipa tego okresu. Według relacyj nawigatorów, we wszystkich czterech przypadkach zrzut nastąpił wprost na placówki odbiorcze, które dały umówiony sygnał świetlny.
Do dnia 10.X.42 nie nadeszła depesza z Kraju o przyjęciu zrzutu, ani też żadna inna depesza związana z lotami. Wskazywałoby to na trudności (…) w Dowództwie Armii Krajowej – Wydziale przyjęcia lotów. W dniu 2.X. wszystkie trzy samoloty lądować musiały poza lotniskiem Tempsford – mgła. Samolot por. Wodzickiego uległ kraksie – lądował przymusowo poza lotniskiem. Załoga wyszła bez obrażeń. Był to samolot wypożyczony. Stan naszych samolotów nie uległ więc zmianie.
W okresie 21.IX. – 2.X.42 r. (1 i 2.X.42) zostało przerzuconych do Kraju: – 17 ludzi, 16 containerów i 5 bagażników na spadochronach wspólnych ze skoczkami, – 945.300 dol. USA oraz pieniądze MSWewn. dla Delegata Rządu. Jakościowo, przerzucony został następujący materjał: 3 PLT, 1 KM.AM, 21 PLS, 6 SAB, 5 KOL, 5 MIN, 4 Ł, 2 COLT, 4 SZ, 6 GR, 5 SW, 2 CH i w bagażnikach: 1 W/T.A., 2 W/T.B., 3 odbiorniki, 2 generatory, 36 apteczek, 18 but. zastrzyków, 6 kompl. map oraz materiał chemiczny i fotograficzny. (…)
Dnia 14.X.42. r. nadeszła depesza Kaliny (824 z dn. 6.X.42), treści następującej: „Rak, Bór, Zamek i Osa zrzut przyjęły w porządku. Dwa containery nowego typu otworzyły się w powietrzu, trzy celki uszkodzone”. Piękna depesza!” (s. 97-99)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Grzegorz Rutkowski – Udział Batalionów Chłopskich
w odbiorze zrzutów lotniczych z Zachodu na terenie okupowanej Polski
w: Zimowa Szkoła Historii Najnowszej 2012. Referaty, IPN, Warszawa 2012, s. 15 – 25
Po skoku oraz aklimatyzacji do realiów okupacyjnych, od listopada 1942 przydzielony do Oddziału IV (szkolenie) Kedywu Komendy Głównej AK oraz jako kierownik referatu materiałów i sprzętu zrzutowego, a także instruktor szkoły dywersji o kryptonimie „Zagajnik”, zorganizowanej przez Cichociemnego ppłk. Henryka Krajewskiego ps. Trzaska. Szkoła funkcjonowała do lipca 1944, przeszkolono w niej ok. 1200 żołnierzy AK. Oprócz Niego instruktorami byli także m.in. Cichociemni: rtm Jerzy Sokołowski ps. Mira, por. Zbigniew Bąkiewicz ps. Zabawka, por. Jan Piwnik ps. Ponury, kpt. Alfred Paczkowski ps. Wania, por. Jan Rogowski ps. Czarka, por. Jan Marek ps. Walka, por. Ewaryst Jakubowski ps. Brat, por. Zbigniew Piasecki ps. Orlik.
Halina Czermińska-Żelaźniewicz ps. Urszula – Ludzie z „Zagajnika” 1942-1944
w: Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej,
teczka 492/WSK: Czermińska-Żelaźniewicz Halina ps. Urszula, s. 11 – 40
Kujawsko – Pomorska Biblioteka Cyfrowa
(bardzo dziękujemy Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej za życzliwą zgodę na publikację):
Ponadto przydzielony jako instruktor szkolenia do oddziału dyspozycyjnego (dywersyjnego) „Sęk”, dowodzonego przez rtm. Tomasza Zana, uczestnik bojowych akcji dywersyjnych zespołu.
20 maja 1943 na podwarszawskiej stacji Celestynów uczestnik przeprowadzonej ok. godz. 22, przez harcerzy z Grup Szturmowych Szarych Szeregów brawurowej akcji odbicia 49 więźniów gestapo przewożonych z Majdanka do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Jej obserwatorem z rozkazu Kedywu był Cichociemny kpt. Adam Borys ps. Pług, akcją dowodził kpt.
Podczas akcji opanował lokomotywę jadącego transportu, niestety ciężko ranny, poległ tej samej nocy wskutek odniesionych ran. W akcji poległ także Włodzimierz Stysło ps. Jan II. Uniknięto większych strat oraz niepowodzenia akcji, dzięki wydanemu przez „Zośkę” rozkazowi przerwania akcji na czas przejazdu przez stację żołnierzy Wehrmachtu transportowanych na front wschodni. Podczas akcji zabito czterech gestapowców z konwoju więźniów.
Syn Franciszka oraz Stanisławy z domu Piądłowskiej. Rodziny nie założył.
Jego siostra Halina Kotorowicz – Słonimska (ur. 1911), ps. Halina, sanitariuszka oddziału dyspozycyjnego Kedywu „Agat” – „Pegaz” – „Parasol”, uczestniczyła w większości akcji bojowych, także tej, w której poległ jej brat. Po wojnie doktor nauk medycznych, specjalista chirurg dziecięcy II stopnia oraz chirurg plastyk II stopnia.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii