ps.: „Walka”, „Zew”, „Baby”, „Wyrwa”, „Spad”
Jan Franciszek Marek
vel Jan Lipko, vel Ryszard Jerzy Marek Świtalski, vel Johann Bergman, vel Jan Badowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0031, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1627
Od 1925 uczył się w Szkole Powszechnej św. Antoniego we Lwowie (obecnie Ukraina), następnie w VI Gimnazjum we Lwowie. 19 maja 1938 zdał egzamin dojrzałości.
Od września 1938 uczestnik Kursu Podchorążych Rezerwy Piechoty przy 48 Pułku Piechoty w Stanisławowie 11 Karpackiej Dywizji Piechoty. Po jego ukończeniu, w lipcu 1939 awansowany na stopień kaprala podchorążego, skierowany na praktykę do 53 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych w Stryju.
W kampanii wrześniowej od 1 września 1939 przydzielony do Ośrodka Zapasowego 53 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych w Stryju, od 12 września uczestniczył wraz z oddziałem ppłk. Franciszka Wysłoucha w walkach w rejonie Żydaczowa, Mikołajewa i Rozwadowa.
Po agresji ZSRR na Polskę 19 września przekroczył granicę z Węgrami, od 21 września internowany, m.in. w Estergom – Tabor oraz nad Balatonem. 23 listopada uciekł, dotarł 27 listopada do Budapesztu, następnie do Jugosławi, Włoch. Od grudnia 1939 we Francji, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, od 27 września 1939 przydzielony jako dowódca 2 plutonu 10 kompanii Centrum Szkolenia Piechoty oraz Szkoły Podchorążych Piechoty w Camp de Coëtquidan. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 30 grudnia 1939.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany 25 czerwca 1940 z St. Jean de Luz, 30 czerwca dotarł do Liverpoolu (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony od 22 lipca jako dowódca plutonu moździerzy 2 batalionu 1 Brygady Strzelców. Od 1 marca 1941 przydzielony do 12 Batalionu Strzelców 4 Brygady Kadrowej, późniejszej 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej. Od 8 sierpnia do 19 września 1941 uczestnik III kursu łączności dla oficerów 4 Brygady Kadrowej Strzelców.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, m.in. w STS 25 w Inverlochy Castle k. Fort William (hrabstwo Highland, Szkocja, Wielka Brytania). 10 listopada 1941 przeniesiony do dyspozycji Oddziału Personalnego Sztabu Naczelnego Wodza, 13 listopada 1941 zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK w Londynie przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), płk Józefa Smoleńskiego ps. Łukasz.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 6/7 stycznia 1942, w okresie próbnym, w operacji lotniczej „Shirt” (dowódca operacji: F/O Mariusz Wodzicki, ekipa skoczków nr: III), z samolotu Halifax L-9618 „W” (załoga: pilot – Sgt. Julian Pieniążek, pilot – Sgt. Stanisław Kłosowski / nawigator – F/O Mariusz Wodzicki / radiotelegrafista – P/O Ignacy Bator / mechanik pokładowy – Sgt. Czesław Kozłowski / strzelec – Sgt. Zdzisław Nowiński, F/O Michał Tajchman / despatcher – Sgt. Bronisław Karbowski). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska RAF Lakenheat (obecnie lotnisko USAF) o godz. 19.55, zrzut o godz. 02.10 na placówkę odbiorczą „Kocioł”, w okolicach miejscowości Cegłów, Stefanówka, 7 km od Mińska Mazowieckiego. Razem z nim skoczyli: por. Tadeusz Klimowski ps. Klon, ppłk. Henryk Krajewski ps. Trzaska, por. Zbigniew Piasecki ps. Orlik, kpt. Jan Smela ps. Wir oraz Kurier Delegatury Rządu na Kraj ppor. Benedykt Moszyński ps. Andrzej. Zrzucono także trzy zasobniki (czwarty pozostał w samolocie, z powodu usterki wyrzutnika), wraz ze skoczkami, o godz. 02.55. Samolot szczęśliwie (choć na resztkach paliwa) powrócił na lotnisko RAF Attlebridge w hrabstwie Norfolk (Wielka Brytania), po locie trwającym 12 godzin 45 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, szef samodzielnego Referatu „S”, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 9.I. – depesza od Wartskiego, drogą przez MSWewn. treści następującej: „Z paczki Michała (3-ci lot) jeden lekko ranny w rękę, dalsi dwaj są już u nas. (…).
L.dz. 121/VI – od Kaliny L.9, – Zrzut 6/7 nastąpił na wieś Stefanówka, poza godziną czuwania placówki, przy dwukrotnym alarmie w Wacławie [Warszawie]. 8 osób przybyło, lecz Wicher się jeszcze do nas nie zgłosił. Containery i pieniądze zostawiono u chłopów. Adres w Cegłowie i Wacławie …… spalone. Aktualny adres …… Dalsze szczegóły zrzutów później. Kalina 8.I.42 r.
L.dz. 145/VI, od Kaliny L.19 z dn. 12.I.42 r. używajcie zasobników przedzielnych, zrzucone koło kotła były b. ciężkie. Wydłużcie zasięg na płdn., w płnc. części GG robi się ciasno. Niestosowanie się do naszych warunków może łączność lotniczą zupełnie położyć.” (s. 33)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Stanisław Chojnowski – Operacje lotnicze – zrzuty cichociemnych
w Obwodzie „Mewa-Kamień” podczas drugiej wojny światowej
w: Rocznik Mińsko-Mazowiecki 2012, nr 20 s. 59-75
Po skoku przydzielony do III Odcinka organizacji dywersyjnej Wachlarz (Brześć – Pińsk – Dawidgródek – Kalenkowicze – Mozyrz – Homel). Od 1 lipca 1942 w Brześciu, 3 lipca dowódca bojowej akcji dywersyjnej – wysadzenia pod Kopcewiczami transportu niemieckiej piechoty. Od sierpnia 1942 przydzielony do Oddziału I (organizacyjny) „Wachlarza” jako instruktor zespołów dywersyjnych.
Od marca 1943 przydzielony do Kedywu Komendy Głównej AK jako instruktor szkoły dywersji o kryptonimie „Zagajnik”, zorganizowanej przez Cichociemnego ppłk. Henryka Krajewskiego ps. Trzaska.
Szkoła funkcjonowała do lipca 1944, przeszkolono w niej ok. 1200 żołnierzy AK. Oprócz Niego instruktorami byli także m.in. Cichociemni: rtm Jerzy Sokołowski ps. Mira, por. Stanisław Kotorowicz ps. Crown, por. Zbigniew Bąkiewicz ps. Zabawka, por. Jan Piwnik ps. Ponury, kpt. Alfred Paczkowski ps. Wania, por. Jan Rogowski ps. Czarka, por. Ewaryst Jakubowski ps. Brat, por. Zbigniew Piasecki ps. Orlik.
Halina Czermińska-Żelaźniewicz ps. Urszula – Ludzie z „Zagajnika” 1942-1944
w: Fundacja Generał Elżbiety Zawackiej,
teczka 492/WSK: Czermińska-Żelaźniewicz Halina ps. Urszula, s. 11 – 40
Kujawsko – Pomorska Biblioteka Cyfrowa
(bardzo dziękujemy Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej za życzliwą zgodę na publikację)
Za pośrednictwem rodziny swojej żony nawiązał kontakt z Konfederacją Narodu oraz wstąpił do Uderzeniowych Batalionów Kadrowych; po związanych z tym kontrowersjach w AK zadeklarował wystąpienie z tej organizacji (17 sierpnia 1943 oddziały wojskowe KN włączono w skład AK rozkazem gen. Tadeusza Komorowskiego ps. Bór).
3 listopada 1942 wraz z Cichociemnymi: mjr Maciejem Kalenkiewiczem ps. Kotwicz oraz ppor. Mieczysławem Eckhardtem ps. Bocian w składzie pocztu sztandarowego podczas poświęcenia sztandaru dla 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej w Kościele Panien Kanoniczek w Warszawie przy ul. Bielańskiej.
Pod ps. Spad uczestniczył w przygotowaniach do tzw. wyprawy sterdyńskiej 1 Uderzeniowego Batalionu Kadrowego. 17 października 1942 na miejsce koncentracji w Puszczy Sterdyńskiej i Lasach Ceranowskich wyruszył oddział pod dowództwem kpt. Ignacego Telechuna ps. Toporski. W związku ze znacznymi stratami (4 zabitych, 2 rannych, 30 aresztowanych), pod koniec października oddział powrócił do Warszawy.
Pod koniec października 1942 (w ramach KN) mianowany dowódcą oddziału szturmowego, złożonego z absolwentów szkoły podchorążych KN, później pod nazwą Uderzeniowy Batalion Szturmowy. 4 stycznia 1943 przeprowadził akcję likwidacyjną pracownika Kripo Stefana Chamskiego (nie wiedział, że konspiracyjnie współpracował z kontrwywiadem KG AK).
13 maja 1943 ciężko ranny (postrzelenie i upadek z dachu) wskutek akcji gestapo na lokal konspiracyjny UBS w kamienicy w Warszawie przy ul. Wspólnej 52, podczas odprawy UBS. Ostrzeliwując się uciekał przez strych, następnie na dach, trafiony z karabinu spadł z dachu kamienicy przy ul. Wspólnej 54/66. Ciężko ranny, częściowo sparaliżowany, osadzony w szpitalu przy ul. Drewnianej. W grypsie prosił o truciznę, zmarł w nieustalonych okolicznościach, wg. Tochmana 15 czerwca 1943.
Podczas tej akcji gestapo aresztowało dwie łączniczki: Genowefę Waszczukównę ps. Pesia oraz Barbarę Sulimę – Kamieńska ps. Basia, obie osadzone początkowo na Pawiaku, następnie w Auschwitz, przeżyły wojnę. Aby uniknąć aresztowania samobójstwo popełniło trzech oficerów UBS: Jan Walicki ps. King, Zbigniew Gruszczyński ps. Dłuski, Jerzy Cybichowski ps. Smoleński oraz Marek Szacki.
Syn Leonarda i Eleonory z domu Świtalskiej. W 1942 zawarł związek małżeński z Władysławą Sulimą-Kamieńską, primo voto Świtalską, secundo voto Smolińską, ps. Dunda, łączniczką komórki radiowej ZWZ.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii