Zwykły Znak Spadochronowy nr 0191, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1559
Uczył się w Państwowej Szkole Technicznej (z Wydziałem Lotniczym i Samochodowym) w Warszawie, w 1933 zdał egzamin dojrzałości. Do stycznia 1934 w Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim, następnie do 31 sierpnia 1934 w Szkole Podchorążych Rezerwy Lotnictwa w Dęblinie. Po jej ukończeniu mianowany kapralem podchorążym, przeniesiony do 3 Pułku Lotnictwa.
Od 17 września 1934 w rezerwie, jako oficer techniczny eskadry uczestniczył w ćwiczeniach rezerwy w październiku i listopadzie 1937 oraz w sierpniu i wrześniu 1938. Awansowany na stopień podporucznika 1 stycznia 1936. Pracował jako referent techniczny przy próbach silników w Instytucie Technicznym Lotnictwa w Warszawie.
Zmobilizowany 31 sierpnia 1939 z przydziałem do Instytutu Technicznego Lotnictwa. Ewakuowany 17 września wraz z pracownikami Instytutu przekroczył granicę z Rumunią, do 3 października w obozie cywilnym w Horlau. Od 3 do 29 października w Bukareszcie, następnie przez Jugosławię i Grecję dotarł do Marsylii (Francja). Od 22 listopada w Polskich Siłach Powietrznych we Francji, przydzielony do bazy lotniczej w Le Bourget.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji od czerwca 1940 w Wielkiej Brytanii, wstąpił do Polskich Sił Powietrznych pod dowództwem brytyjskim, do 6 stycznia 1941 przydzielony jako adiutant komendanta bazy PSP w Blackpool. Awansowany na stopień porucznika, ze starszeństwem od 1 marca 1941. Do 5 listopada 1942 przydzielony jako oficer ds. technicznych w Polskiej Szkole Pilotażu w Hucknall, następnie do 14 kwietnia 1943 jako oficer prób silników amerykańskich po ich naprawie (na hamowni) w 24 Maintenance Unit w Tern Hill.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji i lotnictwie, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 15 grudnia 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Awansowany na stopień kapitana 28 kwietnia 1944.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 27/28 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 21” (Dowódca operacji: S/L Stanisław Król, ekipa skoczków: XLVII), z samolotu Liberator EV-978 „R” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – W/O Stanisław Kłosowski, pilot – F/L Zygmunt Radecki / nawigator – S/L Stanisław Król / radiotelegrafista – W/O Henryk Ptasiewicz / mechanik pokładowy – Sgt. Stanisław Masłoń / strzelec – F/S Janusz Barcz / despatcher – W/O Józef Chodyra). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Koza” 420 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Bychawka, Bystrzyca, 18 km od Lublina. Razem z nim skoczyli: płk. Jan Biały ps. Kadłub, mjr Jerzy Iszkowski ps. Orczyk, mjr Bronisław Lewkowicz ps. Kurs. Skoczkowie przerzucili m.in. 360 tys. dolarów oraz 10,8 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także dwanaście zasobników oraz sześć paczek, wraz ze skoczkami w trzech nalotach na placówkę odbiorczą od godz. 01.15.
Dziesięć minut wcześniej z drugiego samolotu – Halifaxa JP-171 „P” – zrzucono dziewięć zasobników oraz dwanaście paczek w trzech nalotach na placówkę odbiorczą, w godz. 00.57 – 01.05. Oba samoloty szczęśliwie powróciły do bazy, po locie trwającym (odpowiednio) dziewięć godzin i 40 minut oraz 9 godzin i 45 minut. Zrzut przyjmował oddział partyzancki ppor. Aleksandra Sarkisowa ps. Szaruga oraz oddział Batalionów Chłopskich z placówki terenowej Bychawka.
Tadeusz Wyrwa – Lotny Oddział AK „Szarugi” na Lubelszczyźnie
w: Zeszyty Literackie nr 113, s. 214-220, Instytut Literacki, Paryż, 1995
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Na zakończenie operacyj w kwietniu 1944.r. Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca Armii Krajowej] nadesłał do Sopja [mjr. dypl. Jaźwiński, komendant Głównej Bazy Przerzutowej w Latiano pod Brindisi] następującą dep. (L.dz.679/GBP, nr. stac. 4723-S): – Gratuluję Wam i załodze wykonania 8079 [lot dwustronny, operacja Most 1, 15/16-04-1944]. Stwierdzam pomyślny rozwój akcji 2103 [zrzutów lotniczych] pod Waszym kierownictwem. Wszystkim załogom, które przyczyniły się do zaopatrzenia nas w sprzęt, wyrażam podziękowanie. (…) Lawina 732.25.IV.44.
W depeszy 3114 (Spec-11-17.IV.44.r. (Nr. stac.616.S) podano: Naczelny Wódz i Szef Sztabu polecili przekazać Panu Majorowi [mjr. dypl. Jaźwińskiemu], Eskadrze [1586 Eskadrze Specjalnego Przeznaczenia] i Bazie [Główna Baza Przerzutowa w Latiano pod Brindisi] gratulacje”. (s. 290 (312)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Grzegorz Rutkowski – Udział Batalionów Chłopskich
w odbiorze zrzutów lotniczych z Zachodu na terenie okupowanej Polski
w: „Zimowa Szkoła Historii Najnowszej 2012. Referaty”, IPN, Warszawa 2012, s. 15 – 25
Od 5 maja aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, 26 maja przydzielony do Wydziału Lotnictwa, Oddziału III Komendy Głównej AK, jako oficer nadzoru technicznego bazy lotniczej Okęcie w Warszawie. Dodatkowo jako oficer ds. zleceń komendanta bazy cichociemnego płk Jana Białego. Od kwietnia 1944 dowódca IV kompanii „Jur”.
W Powstaniu Warszawskim od 1 sierpnia 1944 początkowo jako zastępca dowódcy odcinka „B”, kpt. Jerzego Marcinkowskiego ps. Jur – ul. Wspólna od Emilii Plater do Marszałkowskiej oraz ul. Hoża (po stronie parzystej) od Marszałkowskiej do ul. Emilii Plater.
Od 28 sierpnia zastępca dowódcy 2 kompanii lotniczej „Jura” Batalionu „Zaremba-Piorun”. Walczył w Śródmieściu Południowym. Po kapitulacji powstania osadzony w stalagu VII-F Lamsdorf, następnie w oflagu VII-A Murnau w Bawarii. Uwolniony z obozu po jego wyzwoleniu 29 kwietnia 1945 przez wojska amerykańskie.
25 czerwca 1945 zameldował się w Oddziałe VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie, od 25 lipca ponownie w Polskich Siłach Powietrznych, przydzielony do bazy lotniczej w Hucknall. Od 11 listopada 1946 w Polskim Korpusie Przysposobienia i Rozmieszczenia.
Pozostał na emigracji, początkowo w Wielkiej Brytanii, następnie w Kanadzie oraz USA.
W 1960 uzyskał obywatelstwo amerykańskie. Mieszkał w Casper Wyoming, od 2008 w Sun City West w Arizonie. Zmarł tam 9 czerwca 2014.
Syn Franciszka oraz Bronisławy z domu Gustowska. Przed wybuchem II wojny światowej zawarł związek małżeński ze Stanisławą Latkowską. Mieli syna Andrzeja Franciszka (ur. 1938).
27 kwietnia 2022, podczas uroczystej sesji, Rada Miasta Ząbki nadała rondu przy ul. Orlej w Ząbkach imię kapitana Cichociemnego Edmunda Marynowskiego
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3121, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1988
W latach 1920 – 1925 uczył się w szkole powszechnej im. P. Skargi w Jarosławiu, następnie do 1929 w tamtejszym gimnazjum. Po czwartej klasie wstąpił do Korpusu Kadetów nr 3 w Rawiczu, w maju 1934 zdał egzamin dojrzałości.
Od września 1934 do lipca 1935 w Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim, od 15 lipca 1935 do 14 października 1937 w Szkole Podchorążych Artylerii w Toruniu. Awansowany na stopień podporucznika, przydzielony jako dowódca plutonu 3 baterii 13 Dywizjonu Artylerii Konnej w Brodach. Od stycznia do 1 lipca 1939 uczestnik Kursu Aplikacyjnego Obserwatorów Lotnictwa w Centrum Wyszkolenia Lotnictwa w Dęblinie. od 14 lipca obserwator 222 Eskadry Bombowej 1 Pułku Lotniczego w Warszawie.
Od 1 września 1939 oficer łącznikowy dywizjonów bombowych Brygady Bombowej. Ewakuowany 11 września kolumną samochodową do Brześcia, następnie do Włodzimierza Wołyńskiego. W Młynowie pod Dubnem przekazał swoją kolumnę samochodową, pod Buczaczem przyłączył się do kolumny dowodzonej przez ppłk. Suszyńskiego. 17 września wraz z żołnierzami kolumny wzięto do niewoli sowieckiej.
Uciekł w nocy, dotarł następnego dnia do Monasterzysk, przyłączył się do transportu pilotów, wraz z nimi przekroczył 21 września granicę z Rumunią. Internowany w obozie w Dragasani, przez Węgry, Jugosławię i Grecję dotarł 16 października do Marsylii (Francja), następnego dnia do koszar Bessieres w Paryżu. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, początkowo w obozie oficerskim dla lotników w Salon de Provence, 26 listopada skierowany do Stacji Zbornej Le Bourqet.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Od 5 stycznia 1940 w Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, początkowo w bazie lotniczej Eastchurch, następnie Blackpool. Od 11 maja 1940 na kursie obserwatorów lotniczych. Od 23 sierpnia przydzielony do 304 Dywizjonu Bombowego Ziemi Śląskiej im. ks. J. Poniatowskiego w Bramcote, od 1 grudnia jako nawigator na lotnisku w Scyrston (hrabstwo Nottingham). Mianowany na stopień porucznika 20 marca 1941.
Od 24 kwietnia 1941 uczestnik prawie wszystkich lotów bojowych dywizjonu (samoloty typu „Wellington”), m.in. w czerwcu bombardował port w Havrze (6), Osnabruck (12), Duisburg (21), Kolonię (24). Podczas tego ostatniego nalotu jego samolot został zaatakowany i ostrzelany przez niemieckie myśliwce, wylądował bez podwozia w Barston. Za ten lot odznaczony 28 czerwca Krzyżem Walecznych po raz trzeci i czwarty. 10 września 1941 odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari. W lipcu uczestniczył w bombardowaniach Btemy, Emden, Kolonii i Osnabruck.
Od kwietnia 1942 instruktor nawigacji w brytyjskiej szkole nawigatorów w South Cernej, 1 września awansowany na stopień kapitana. Od lutego do maja 1943 uczestnik taktycznego kursu informacyjnego w Londynie, brał udział w lotach do okupowanej Polski ze zrzutami zaopatrzenia dla Armii Krajowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji i lotnictwie, 15 grudnia 1943 zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 27/28 kwietnia 1944, w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 21” (Dowódca operacji: S/L Stanisław Król, ekipa skoczków: XLVII), z samolotu Liberator EV-978 „R” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – W/O Stanisław Kłosowski, pilot – F/L Zygmunt Radecki / nawigator – S/L Stanisław Król / radiotelegrafista – W/O Henryk Ptasiewicz / mechanik pokładowy – Sgt. Stanisław Masłoń / strzelec – F/S Janusz Barcz / despatcher – W/O Józef Chodyra). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Koza” 420 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Bychawka, Bystrzyca, 18 km od Lublina. Razem z nim skoczyli: płk. Jan Biały ps. Kadłub, mjr Jerzy Iszkowski ps. Orczyk, kpt. Edmund Marynowski ps. Sejm. Skoczkowie przerzucili m.in. 360 tys. dolarów oraz 10,8 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także dwanaście zasobników oraz sześć paczek, wraz ze skoczkami w trzech nalotach na placówkę odbiorczą od godz. 01.15.
Dziesięć minut wcześniej z drugiego samolotu – Halifaxa JP-171 „P” – zrzucono dziewięć zasobników oraz dwanaście paczek w trzech nalotach na placówkę odbiorczą, w godz. 00.57 – 01.05. Oba samoloty szczęśliwie powróciły do bazy, po locie trwającym (odpowiednio) dziewięć godzin i 40 minut oraz 9 godzin i 45 minut. Zrzut przyjmował oddział partyzancki ppor. Aleksandra Sarkisowa ps. Szaruga oraz oddział Batalionów Chłopskich z placówki terenowej Bychawka.
Tadeusz Wyrwa – Lotny Oddział AK „Szarugi” na Lubelszczyźnie
w: Zeszyty Literackie nr 113, s. 214-220, Instytut Literacki, Paryż, 1995
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Na zakończenie operacyj w kwietniu 1944.r. Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca Armii Krajowej] nadesłał do Sopja [mjr. dypl. Jaźwiński, komendant Głównej bazy Przerzutowej pod Brindisi] następującą dep. (L.dz.679/GBP, nr. stac. 4723-S): – Gratuluję Wam i załodze wykonania 8079 [lot dwustronny, operacja Most 1, 15/16-04-1944]. Stwierdzam pomyślny rozwój akcji 2103 [zrzutów lotniczych] pod Waszym kierownictwem. Wszystkim załogom, które przyczyniły się do zaopatrzenia nas w sprzęt, wyrażam podziękowanie. (…) Lawina 732.25.IV.44.
W depeszy 3114 (Spec-11-17.IV.44.r. (Nr. stac. 616.S) podano: Naczelny Wódz i Szef Sztabu polecili przekazać Panu Majorowi [mjr. dypl. Jaźwińskiemu], Eskadrze [1586 Eskadrze Specjalnego Przeznaczenia] i Bazie [Główna Baza Przerzutowa w Latiano pod Brindisi] gratulacje”. (s. 290 (312)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Grzegorz Rutkowski – Udział Batalionów Chłopskich
w odbiorze zrzutów lotniczych z Zachodu na terenie okupowanej Polski
w: „Zimowa Szkoła Historii Najnowszej 2012. Referaty”, IPN, Warszawa 2012, s. 15 – 25
Po aklimatyzacji do realiów okupacyjnych przydzielony jako oficer operacyjno – taktyczny w Wydziale Lotnictwa Oddziału III Komendy Głównej AK.
W Powstaniu Warszawskim początkowo odcięty od KG AK walczył ze swym oddziałem liczącym ok stu żołnierzy jako dowódca plutonu odbioru zrzutów 1 kompanii „Zetesa”, Pułk „Palmiry – Młociny”.
Później w Puszczy Kampinoskiej, w Pułku „Palmiry-Młociny” Grupy „Kampinos”. 27 września wyrwał się z oddziałem z okrążenia niemieckiego pod Żyrardowem – Jaktorowem, 13 października dołączył do 25 Pułku Piechoty „Ziemi Piotrkowskiej”. 27 października walczył pod Białym Ługiem z oddziałami Wermachtu, SS oraz Ostlegionu. Od 30 października zastępca dowódcy 25 Pułku Piechoty, mjr Rudolfa Majewskiego ps. Leśniak.
Tego dnia, w miejscu stacjonowania pułku, w rejonie Białaczowa (na południe od Opoczna) spotkał się z mjr Nikołajem Kałmykowem vel Gromow, dowódcą sowieckiej specgrupy „Arsenał”, składającej się z 10 agentów NKGB USRS, zrzuconej 27/28 października 1944 w rejonie wsi Siucice (kilkanaście km od Skotnik nad Pilicą). W jej składzie był jeden Polak, także agent NKGB USRS Antoni Przybyła vel Kempiński, który zdezerterował do Armii Czerwonej z jednostki w której służył: elitarnej 1 Dywizji Pancernej SS „Leibstandarte SS Adolf Hitler”. Grupa miała wykonywać zadania dywersyjno – wywiadowcze, likwidować osoby z wyższej kadry niemieckiej armii, wywiadu i kontrwywiadu, struktur państwowych. Grupa miała także werbować spośród miejscowych Polaków prosowieckich agentów.
Sowieckim agentom zakazano starć zbrojnych z oddziałami niemieckimi oraz „polskimi nacjonalistami”. Podczas skoku grupa została rozproszona, dwóch skoczków (Polaka Antoniego Przybyłę oraz Niemca Wernera Prochnowa) napotkał patrol AK i przyprowadził do m.p. 25 Pułku Piechoty AK. Pozostali skoczkowie z sowieckiej grupy (wraz z dowódcą) również zostali wykryci przez żołnierzy AK, którzy zaproponowali im dołączenie do dwóch współtowarzyszy przebywających już w obozowisku 25 PP.
Nie znający rzeczywistego składu oraz celów grupy Cichociemny Bronisław Lewkowicz udzielił sowieckim skoczkom pomocy, m.in. przekazał dane o miejscu stacjonowania Niemców oraz użyczył radiostacji w celu nadania przez nich meldunku do Kijowa. Tego samego dnia grupa agentów „Gromowa” wyruszyła w okolice Zdyszowic; dwa dni później w rejonie Kamockiej Woli nawiązała kontakt z oddziałem AL, dowodzonym przez por. Jerzego Stelaka ps. Kruk. Jednym z dwóch żołnierzy tego oddziału, którzy pierwsi napotkali sowieckich agentów, był Ryszard Nazarewicz ps. Stefan, późniejszy piewca komunistycznej partyzantki.
Nota bene, wchodzący w skład sowieckiej grupy „Arsenał’ jedyny Polak Antoni Przybyła w końcu listopada 1944 uciekł z grupy i przeszedł do 25 PP AK. Pod koniec stycznia 1945 sowieccy współtowarzysze z grupy „Arsenał” odnaleźli go w Piotrkowie, uprowadzili do wsi Błogie k/ Sulejowa, a następnie 29 stycznia 1945 rozstrzelali w lasku Zajączkowa, po oskarżeniu o zdradę ZSRR i dezercję do oddziału „nacjonalistyczno – burżuazyjnej’ Armii Krajowej. Sowiecka grupa „Arsenał” zwiększyła swą liczebność do 26 osób, po przyjęciu 16 zbiegłych z niewoli żołnierzy Armii Czerwonej, którzy przetrwali dzięki służbie w 25 Pułku Piechoty AK.
Cichociemny Bronisław Lewkowicz poległ 4 listopada 1944 podczas starcia z oddziałami własowców w okolicach leśniczówki Huta, podczas przemarszu Pułku ze skraju Lasów Przysuskich na południe, trzykrotnie trafiony z karabinu maszynowego. Pochowany pod leśniczówką, po wojnie po ekshumacji pochowany w zbiorowej mogile 29 żołnierzy Armii Krajowej, na cmentarzu parafialnym w Gielniowie (mazowieckie, pow. przysuski).
polskie stopnie wojskowe:
brytyjskie stopnie wojskowe:
Syn Szczepana dyrektora Kasy Mieszczańskiej oraz Kamilli z domu Wilk. Rodziny nie założył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
Na zbiorowej mogile na cmentarzu parafialnym w Gielniowie znajduje się tablica poświęcona kilkudziesięciu żołnierzom i oficerom Armii Krajowej, poległych w rejonie miejscowości: Przysucha, Końskie, Opoczno.
Tablica poświęcona Jego pamięci znajduje się także w kościele parafii NMP Królowej Polski w Tomaszowie Mazowieckim.
W Jarosławiu znajduje się Rondo im. Bronisława Lewkowicza.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii