Bernard Paweł Bzdawka vel Bernard Płotka
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3405
Od 1923 uczył się w szkole powszechnej w Mroczy, od 1926 w humanistycznym Państwowym Gimnazjum im. Bolesława Krzywoustego w Nakle nad Notecią. W 1934 zdał egzamin dojrzałości. Działał w Związku Harcerstwa Polskiego, zastępowy w I Drużynie Harcerskiej im. Tadeusza Kościuszki w Nakle.
Od 1934 student historii i geografii na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Poznańskiego. W 1938 obronił dyplom magistra filozofii z prawem nauczania historii w szkołach średnich. Od listopada 1938 do czerwca 1939 nauczyciel geografii w państwowym gimnazjum mechanicznym w Białymstoku.
10 września 1939 powołany na dywizyjny kurs podchorążych rezerwy piechoty przy 77 Pułku Piechoty w Lidzie. 23 września wraz z Ośrodkiem Zapasowym 19 Dywizji Piechoty przekroczył granicę z Litwą, internowany do lipca 1940.
Po zajęciu Litwy przez wojska sowieckie, 13 lipca 1940 zesłany do łagru Pawliszczew Bor. Po układzie Sikorski – Majski zwolniony. 27 sierpnia 1941 wstąpił do Armii Polskiej gen. Andersa, we wrześniu 1941 skierowany do Szkoły Podchorążych 5 Kresowej Dywizji Piechoty, po jej ukończeniu 31 maja 1942 mianowany podchorążym.
Od 1 czerwca 1942 przydzielony, od września 1942 pełnił funkcję zastępcy dowódcy drużyny, w 7 kompanii 13 Pułku Piechoty 25 Dywizji Piechoty, późniejszej 1 kompanii 10 Batalionu Strzelców, formowanego w Khánaqín (Chanakin) w Iraku na Środkowym Wschodzie.
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od lutego 1943 transportem morskim, przez Związek Południowej Afryki dotarł 1 lutego 1943 do Wielkiej Brytanii. Przydzielony do Sekcji Dyspozycyjnej Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością w radiotelegrafii. Awansowany na stopień kaprala 10 października 1943, na stopień podporucznika 1 marca 1944. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 8 lipca 1944 w STS 20B (Chalfont, St. Giles, Buckinghamshire) przez komendanta STS43, oficer Oddziału VI (Specjalnego), płk Józefa Hartmana ps. Sławek. Przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Drogą morską z Liverpoolu przerzucony do Neapolu (Włochy), stamtąd wraz z Cichociemnym Janem Matysko dotarł 31 lipca 1944 do Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi. Od 4 sierpnia 1944 na stażu w polskiej bazie łączności „Mewa” w Mesagne, od 19 września na stacji wyczekiwania „B”, pomiędzy Latiano a Mesagne. Od 25 września na stażu w kompanii łączności, od 18 listopada na stacji wyczekiwania przed odlotem do Kraju.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 22/23 listopada 1944 w sezonie operacyjnym „Odwet”, w operacji lotniczej Kazik 1 (dowódca operacji: F/O Mikołaj Jarynicz, ekipa skoczków nr: LXII), z samolotu Liberator KG-994 „R” (301 Dywizjon PAF, załoga: pilot – F/L Stanisław Reymer-Krzywicki, pilot – F/O Mikołaj Paraśkiewicz / nawigator – F/O Mikołaj Jarynicz / radiotelegrafista – W/O Dionizy Budnicki / mechanik pokładowy – Sgt. J. Brzeziński / strzelec – P/O K. Granowski / despatcher – Sgt. Józef Bulik). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 17.50 z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Wilga”, w okolicach miejscowości Szczawa, nieopodal Mogielicy (Beskid Wyspowy), 24 km od Nowego Targu. Razem z nim skoczyli: ppor. Przemysław Bystrzycki ps. Grzbiet, mjr Adam Mackus ps. Prosty, ppor. Stanisław Mazur ps. Limba, mjr Kazimierz Raszplewicz ps. Tatar 2, por. Marian Skowron ps. Olcha 2. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (18/19 listopada) nie można było wykonać zadania. Skoczkowie przerzucili 579 563 dolarów w banknotach oraz 7,2 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także piętnaście zasobników oraz trzy paczki. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 10 godzin 45 minut.
Przemysław Bystrzycki: Znów siedziałem od strony ogona. Noc, ciemność pachnąca benzyną. Dłużące się godziny. Sen, nie sen, porwane myśli, nieoczekiwane skojarzenia (…) Motory przycichły. Zeszliśmy nieco. Raptem poderwało maszynę, z trudem ustałem. Z komór bombowych wystrzeliły zasobniki ze sprzętem dla oddziałów. Poszły kontenery. Wyglądam oknem. Nie widzę parasoli, pewnie spłynęły za nami, poniżej ogona (…) Biorę zatrzask [centralny spadochronu – RMZ] do gołej dłoni. Jest chłodny, ciężki. Kiwam głową: „okay”. (…) Robię pół kroku, siadam. Jak na skokach ćwiczebnych, z komendą skokową w myśli, wypycham się obiema rękami. Świst w uszach, serce pod gardłem, szybkość nadana maszyną kładzie na plecy. Przez ułamek sekundy widzę czarny kontur Liberatora, nawet światła na skrzydłach. Kontur oddala się, milknie. Gwałtowne szarpnięcie w ramionach. Spoglądam ku górze. Nad głową biała kopuła.
Powietrze dzwoni w uszach – taka cisza wokół. Stanąłem w miejscu, nie opadam. Wiem, że to złudzenie, kecz wrażenie powraca. Za każdym razem równie mocno. Biała płachta buja leniwie. Gaszę nieduże wahania, poprawiam szelki na udach. Czarne skupisko lasu wyraźnieje. Wyżej polana, na której wciąż różowieją światła, poniżej jakiś bezdrzewny zagonek, wertepy. Płaty rzadkiego śniegu w rozpadlinach. Zniosło trochę. Byle nie lądować na drzewach.
Nocą trudno obliczyć odległość. Dlatego wcześniej podkurczam nogi, jak najwyżej chwytam szelki, dłońmi prawie dosięgam linek. Czekam sekundę, podciągam się, kulę, gotowy do machnięcia przewrotki. Stopy ciągle bujają w powietrzu. Puszczam linki, wychylam zza łokci głowę, chcę spojrzeć w dół, stwierdził ile jeszcze metrów. Walę całym ciężarem o matkę naszą rodzoną – i siadam na tyłku. O dziwo! Zupełnie miękko. No tak, koczuję na spłachciu śniegu. Więc Polska.
Przemysław Bystrzycki – Znak Cichociemnych, PIW, Warszawa 1985, ISBN 83-06-00893-6, w: Kajetan Bieniecki: Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Arcana, Kraków 1994, ISBN 83-86225-10-6, s. 325-326
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku w dyspozycji Komendy Okręgu Kraków AK, do połowy stycznia 1945 instruktor 2 kompanii 1 batalionu 1 Pułku Strzelców Podhalańskich AK. 13 stycznia 1945 jako dowódca sekcji granatników uczestniczył w walkach z Niemcami w rejonie Szczawy.
Dawid Golik – Od „Sroki” do „Wilgi”. Zrzuty dla podhalańskiej Armii Krajowej
w: Biuletyn informacyjny AK nr 01 (309) styczeń 2016, s. 29 – 38
Przemysław Bukowiec – Zrzuty aliantów zachodnich na ziemi limanowskiej
w: Almanach Ziemi Limanowskiej, lato – jesień 2012, nr 45/46, ISSN 1640-5625
Zbigniew S. Siemaszko – Ośrodek Cichociemnych Łącznościowców
Anstruther – Auchtertool – Polmont
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Pozostał w konspiracji, działał w Zrzeszeniu Wolność i Niezawisłość. Od 1 maja 1945 w Poznaniu, księgowy w spółdzielni „Kupiec” pod fałszywym nazwiskiem Bernard Płotka.
26 listopada 1945 aresztowany przez Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Poznaniu pod zarzutem przynależności do organizacji WiN. 5 lutego 1946 osadzony w więzieniu przy ul. Młyńskiej 1. Oskarżony o to, że od września 1945 roku: (…) był członkiem nielegalnego związku „Wolność i Niezawisłość” mającego na celu obalenie demokratycznego ustroju Państwa Polskiego. Praca jego w związku „WiN” polegała na słuchaniu komunikatów radiostacji zagranicznej, które w zestawieniach tygodniowych oddawał „Piotrusiowi”. Jako członek byłego AK nie ujawnił się lecz posługiwał się dokumentami z czasów okupacji na fałszywe nazwisko Płotka Bernard do dnia aresztowania (…).
Nie przyznał się do winy, podczas rozprawy 26 lipca 1946 przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Poznaniu zeznał: odnośnie celów organizacji „WiN” jestem przekonany, że nie miała ona na celu obalenia obecnego ustroju Polski za pomocą siły (..). W swych komunikatach „WiN” nie krytykował manifestu jako takiego, lecz wykazywał złe i błędne wykonywanie niektórych jego założeń. (…) nabrałem przekonania, że (…) chciał być organizacją najzupełniej niezależną od kogokolwiek z zagranicy. Prasa „WiN”-u miała na celu przekonać tych członków byłej „AK”, którzy nadal pozostali w konspiracji a nie mieli zaufania do prasy legalnej, przy czym podkreślić chcę, że prasa „WiN”-u szła w tym samym kierunku co legalna. Żadnego przyrzeczenia ani też (…) przysięgi nie składałem.
Osadzony w więzieniu przy ul. Kochanowskiego, następnie przy ul. Młyńskiej. Po ogłoszeniu amnestii zwolniony 18 lipca 1946. Od 1946 student Wydziału Prawa Uniwersytetu Poznańskiego, 19 czerwca 1951 obronił dyplom magistra nauk ekonomiczno-politycznych.
Od 3 marca 1947 księgowy w Liniach Żeglugowych „Gal” w Gdyni. Od stycznia 1949 księgowy w Centrali Handlowej Przemysłu Skórzanego w Poznaniu, następnie do 1966 główny księgowy Zegarmistrzowskiej Złotniczo – Optycznej Spółdzielni Pracy. W styczniu 1966 uzyskał uprawnienia dyplomowanego biegłego księgowego ze specjalnością w zakresie przemysłu. Od czerwca 1966 księgowy, następnie główny księgowy w Poznańskim Przedsiębiorstwie Produkcji Leśnej „Las”, do 1978 główny księgowy w Poznańskich Restauracjach Dworcowych „Wars”. Od 1 kwietnia 1978 na emeryturze.
Wraz z Cichociemnymi: Przemysławem Bystrzyckim oraz Józefem Nowackim współorganizator I Zjazdu Cichociemnych w Poznaniu. Rozpracowywany przez UB i SB, formalnie włączony do sprawy 8 maja 1958, z powodu „wykazania przez niego wrogiego stosunku do władzy ludowej” podczas rozmowy z funkcjonariuszem bezpieki. Zmarł 4 września 1983 w Poznaniu, pochowany na cmentarzu parafialnym Matki Bożej Częstochowskiej w Poznaniu.
Zbigniew S. Siemaszko – Cichociemni Łącznościowcy
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Memoriał Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”
do Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych
Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2015
Syn Pawła rolnika oraz Anny z domu Wysockiej. W 1947 zawarł związek małżeński z Janiną z domu Gallas (ur. 1923). Mieli troje dzieci: Andrzeja (ur. 1948), Tomasza (ur. 1950) oraz Ewę (ur. 1953).
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Przemysław Michał Bystrzycki
vel Michał Żaczek
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1957
Był jednym z dziewięciu Cichociemnych, wywodzących się z warstw najwyższych, nierzadko arystokratycznych. Byli to potomkowie: księżniczki katalońskiej i hiszpańskiego admirała, tureckiego emira, szambelana papieskiego, siostrzeńcy: premiera R.P. i generała; bratanek prezydenta Warszawy, także pochodzący z uznanych rodów szlacheckich, rodzin wielkich przedsiębiorców i naukowców: światowej sławy antropologa, córki Emila Wedla, wicedyrektora „Książnica-Atlas” S.A., posłów na Sejm R.P., itp.
Urodził się w cenionej rodzinie przemyskiej, wychowywał się w Przemyślu. W 1936 ukończył sześcioklasową szkołę podstawową, w 1939 trzecią klasę Państwowego Gimnazjum im. Kazimierza Morawskiego.
Podczas okupacji sowieckiej, 12 kwietnia 1940, dwa dni po aresztowaniu przez NKWD ojca (wiceprezydenta Przemyśla, później ofiary zbrodni katyńskiej), wywieziony wraz z rodziną (matką, babką i trzema siostrami) w głąb ZSRR do Kazachstanu. Pracował tam w kołchozie (obwód kustanajski, rejon ubogański, sielsowiet szuwałowski, Panowka), następnie w sowchozie (rejon karasuski, sielsowiet kuszmuruński). Z wycieńczenia i głodu zmarły jego babka i matka.
1 maja 1941 podjął ucieczkę wraz z kolegą Edmundem Wassermanem. Przeszedł 3 tys. km przez Kustanaj, Ufę, Kujbyszew, Penzę, Woroneż do Charkowa. Zatrzymany i aresztowany, następnie w Karasie skazany na 10 lat łagru. 12 września 1941 na mocy układu Sikorski-Majski zwolniony z więzienia.
21 listopada 1941 w Kustanaju wstąpił do formowanej Armii Polskiej na Wschodzie. 23 listopada 1941 w Tockoje przydzielony do Samodzielnego Batalionu Dzieci Lwowskich 6 Lwowskiej Dywizji Piechoty.
13 stycznia 1942 ewakuowany przez Persję, następnie przez Egipt do Palestyny. Przydzielony do 2 kompanii Szkoły Podchorążych 8 DP, następnie skierowany do Wielkiej Brytanii, gdzie dotarł przez Afrykę Południową w sierpniu 1942. W Dunalastair House w Szkocji zdał egzamin dojrzałości. Ukończył kursy łączności radiowej i szybkiej radiotelegrafii, pracował jako radiotelegrafista.
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Zbigniew S. Siemaszko – Ośrodek Cichociemnych Łącznościowców
Anstruther – Auchtertool – Polmont
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w łączności, przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 grudnia 1944. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 19 stycznia 1944 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 22/23 listopada 1944 w sezonie operacyjnym „Odwet”, w operacji lotniczej Kazik 1 (dowódca operacji: F/O Mikołaj Jarynicz, ekipa skoczków nr: LXII), z samolotu Liberator KG-994 „R” (301 Dywizjon PAF, załoga: pilot – F/L Stanisław Reymer-Krzywicki, pilot – F/O Mikołaj Paraśkiewicz / nawigator – F/O Mikołaj Jarynicz / radiotelegrafista – W/O Dionizy Budnicki / mechanik pokładowy – Sgt. J. Brzeziński / strzelec – P/O K. Granowski / despatcher – Sgt. Józef Bulik). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 17.50 z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Wilga”, w okolicach miejscowości Szczawa, Mogielicy (Beskid Wyspowy), 24 km od Nowego Targu. Razem z nim skoczyli: ppor. Bernard Bzdawka ps. Siekiera, mjr Adam Mackus ps. Prosty, ppor. Stanisław Mazur ps. Limba, mjr Kazimierz Raszplewicz ps. Tatar 2, por. Marian Skowron ps. Olcha 2. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (18/19 listopada) nie można było wykonać zadania.
Skoczkowie przerzucili 579 563 dolarów w banknotach oraz 7,2 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także piętnaście zasobników oraz trzy paczki. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 10 godzin 45 minut.
Przydzielony jako oficer łączności w misji Cichociemnego mjr Adama Mackusa ps. Prosty, który jako emisariusz Naczelnego Wodza do Komendanta Głównego AK, Cichociemnego gen. Leopolda Okulickiego, dostarczył rozkaz m.in. decentralizacji pracy (na potrzeby przyszłej konspiracji antysowieckiej) funkcjonującego pod kryptonimem „Zagroda” działu Łączności Zagranicznej Oddziału V (dowodzenie, łączność) Komendy Głównej AK, tj. łączności radiowej oraz przygotowania odbioru pięcioosobowej brytyjskiej misji wojskowej (operacja Freston, m.in. z udziałem Cichociemnego kpt. Antoniego Pospieszalskiego ps. Łuk), pod dowództwem płk. D. T. Hudsona i jej spotkania z gen. Okulickim. W tym celu zrzucony z najnowszą radiostacją AP-5, o kryptonimie „Wanda 06”. Miał utrzymywać bieżącą łączność z Oddziałem VI SNW, szyfry zmieniano co trzy dni.
Przemysław Bystrzycki: „Znów siedziałem od strony ogona. Noc, ciemność pachnąca benzyną. Dłużące się godziny. Sen, nie sen, porwane myśli, nieoczekiwane skojarzenia (…) Motory przycichły. Zeszliśmy nieco. Raptem poderwało maszynę, z trudem ustałem. Z komór bombowych wystrzeliły zasobniki ze sprzętem dla oddziałów. Poszły kontenery. Wyglądam oknem. Nie widzę parasoli, pewnie spłynęły za nami, poniżej ogona (…) Biorę zatrzask [centralny spadochronu – RMZ] do gołej dłoni. Jest chłodny, ciężki. Kiwam głową: „okay”. (…) Robię pół kroku, siadam. Jak na skokach ćwiczebnych, z komendą skokową w myśli, wypycham się obiema rękami. Świst w uszach, serce pod gardłem, szybkość nadana maszyną kładzie na plecy. Przez ułamek sekundy widzę czarny kontur Liberatora, nawet światła na skrzydłach. Kontur oddala się, milknie. Gwałtowne szarpnięcie w ramionach. Spoglądam ku górze. Nad głową biała kopuła.
Powietrze dzwoni w uszach – taka cisza wokół. Stanąłem w miejscu, nie opadam. Wiem, że to złudzenie, lecz wrażenie powraca. Za każdym razem równie mocno. Biała płachta buja leniwie. Gaszę nieduże wahania, poprawiam szelki na udach. Czarne skupisko lasu wyraźnieje. Wyżej polana, na której wciąż różowieją światła, poniżej jakiś bezdrzewny zagonek, wertepy. Płaty rzadkiego śniegu w rozpadlinach. Zniosło trochę. Byle nie lądować na drzewach.
Nocą trudno obliczyć odległość. Dlatego wcześniej podkurczam nogi, jak najwyżej chwytam szelki, dłońmi prawie dosięgam linek. Czekam sekundę, podciągam się, kulę, gotowy do machnięcia przewrotki. Stopy ciągle bujają w powietrzu. Puszczam linki, wychylam zza łokci głowę, chcę spojrzeć w dół, stwierdzić ile jeszcze metrów. Walę całym ciężarem o matkę naszą rodzoną – i siadam na tyłku. O dziwo! Zupełnie miękko. No tak, koczuję na spłachciu śniegu. Więc Polska. (…)”
Przemysław Bystrzycki – Znak Cichociemnych, Von borowiecky Warszawa 2009, ISBN 978-83-60748-14-5, s. 218-221
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku wraz z Cichociemnym mjr Adamem Mackusem ps. Prosty w 1 Pułku Piechoty Strzelców Podhalańskich AK, dowódca jej radiostacji działającej do sierpnia 1945.
Soldiers Service and Pay Book, skan własny, źródło: JW GROM
Dawid Golik – Od „Sroki” do „Wilgi”. Zrzuty dla podhalańskiej Armii Krajowej
w: Biuletyn informacyjny AK nr 01 (309) styczeń 2016, s. 29 – 38
Przemysław Bukowiec – Zrzuty aliantów zachodnich na ziemi limanowskiej
w: Almanach Ziemi Limanowskiej, lato – jesień 2012, nr 45/46, ISSN 1640-5625
Zbigniew S. Siemaszko – Cichociemni Łącznościowcy
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Pozostał w konspiracji, działał w Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj. 23 sierpnia 1945, po zdradzie aresztowany w Krakowie, w lokalu konspiracyjnym przy ul. Koletek 6/11 wraz ze swoim dowódcą, Cichociemnym mjr Adamem Mackusem ps. Prosty przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Po śledztwie, przez Wojskowy Sąd Okręgowy w Krakowie 31 grudnia 1945 skazany na sześć lat więzienia, wskutek amnestii zwolniony 23 sierpnia 1946.
Przeniósł się do Poznania. Zdał maturę w liceum dla dorosłych w lipcu 1947. Od 1947 studiował na Wydziale Prawno – Ekonomicznym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, kończąc studia ekonomiczne w 1951 i socjologiczne w 1952. Ukończył też studia w zakresie języków obcych na Uniwersytecie w Perugii we Włoszech.
Pracował w redakcji pisma „Poznań – dzieje, ludzie, kultura”, a także miesięcznika „Nurt”. W latach 1956 – 1957 w kolegium redakcji szczecińskiego pisma kulturalno-społecznego „Ziemia i Morze”. W latach 1959 – 62 współpracował z tygodnikiem londyńskim „Oblicze Tygodnia”. Współzałożyciel poznańskiego miesięcznika literackiego „Nurt”, w latach 1965 – 68 jego kierownik literacki. Od 1968 redaktor naczelny miesięcznika „Ceramika Budowlana”.
Przez wiele lat wiceprezes Poznańskiego Oddziału Związku Literatów Polskich, zastępca członka Zarządu Głównego ZLP (członek ZLP do 1983). W 1967 został członkiem polskiego PEN Clubu oraz Towarzystwa Literackiego im. A. Mickiewicza, w 1973 Towarzystwa Nauk w Przemyślu, w 1974 Towarzystwa Przyjaciół Przemyśla i Regionu, w 1986 Stowarzyszenia Wisła-Odra.
Pracował w Komisji Historycznej do Spraw Cichociemnych, współorganizator I Krajowego Zjazdu Cichociemnych w Poznaniu w 1957. Autor „Znaku cichociemnych” (1983), książki poświęconej legendarnym żołnierzom AK. Od 1989 członek władz naczelnych Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
W ostatnich latach życia wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Biblioteki Raczyńskich. Angażował się w jej sprawy oraz śledztwo dotyczące zbrodni katyńskiej. W latach powojennym nie przyjmował awansów oficerskich. Autor wielu publikacji. Pochowany na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan w Poznaniu.
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
przez komunistyczny aparat represji na wybranych przykładach cichociemnych
w: Politycznie obcy!, IPN Szczecin, 2016, s. 131 – 157
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie cichociemnych przez komunistyczny aparat represji
w: Biuletyn informacyjny AK nr 11 (295) listopad 2014, s. 60 – 72
Andrzej Bogusławski – Jeszcze o „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 101, s. 212 – 217, Instytut Literacki, Paryż 1992
Jarosław Durka – „Freston” – brytyjska misja wojskowa SOE w Polsce
w: Zeszyty Historyczne nr 161, s. 97 – 121, Instytut Literacki, Paryż 2007
Zbigniew Zieliński – Misja kryptonim „Freston” wylądowała pod Częstochową 26 grudnia 1944 roku
Czy wykonała zadanie?
w: Biuletyn informacyjny AK nr 12 (200) grudzień 2006, s. 31 – 36
Syn Tadeusza, inżyniera architekta (1899-1940) i Heleny z domu Stankiewicz, członkini POW. Dziadek Michał (1864-1957) przemysłowiec, właściciel tartaku. Ojciec i dziadek pełnili funkcję wiceprezydenta Przemyśla. Miał trzy siostry, w tym Zofię, późniejszą powieściopisarkę.
Rodzina posiadała dwie kamienice w Przemyślu, przy ul. Rynek 9, nabytą przez Michała i przekazaną Tadeuszowi jako prezent ślubny oraz przylegającą do niej przy ul. Serbańskiej 7, wybudowaną przez Tadeusza. Mieściła jego Książnicę Naukową (wydawnictwo i księgarnię).
Od 1950 w związku małżeńskim z Janiną Tarłowską (ur. 1920). Mieli trzy córki: Zofię (ur. 1951), Elżbietę (ur. 1953, po mężu Wesołowska, profesor UAM), Barbarę (ur. 1955, po mężu Jęcz).
W 1953 Zofia, Wieńczysława, Dobromiła i Przemysław Bystrzyccy przekazali kamienice należące do rodziny na rzecz Skarbu Państwa. Od 1997 są własnością, od 2005 siedzibą Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej.
14 maja 2010 w Muzeum odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą rodzinie Bystrzyckich.
W 2005 opublikowano książkę biograficzną pt. Taśma życia Przemysława Bystrzyckiego autorstwa Eugenii R. Dabertowej.
W 2003 otrzymał honorowe obywatelstwo Poznania, w 2004 honorowe obywatelstwo Przemyśla.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3129
po wojnie wg. Tochmana tajny współpracownik UB, TW Mieczysławski
Uczył się w Gimnazjum Państwowym im. J. Kochanowskiego we Lwowie, w 1925 zdał egzamin dojrzałości. Od 1925 studia na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu im. Jana Kazimierza we Lwowie, w 1931 obronił dyplom magistra filozofii w zakresie filologii polskiej.
Od 11 sierpnia 1931 uczestnik dywizyjnego kursu Szkoły Podchorążych rezerwy Piechoty przy 81 Pułku Piechoty Strzelców Grodzieńskich w Grodnie. Po jej ukończeniu, od 7 lipca 1932 na praktyce w 3 kompanii ciężkich karabinów maszynowych, 12 września 1932 przeniesiony do rezerwy.
Od 1930 nauczyciel języka polskiego w Szkole Dokształcającej Zawodowej, od 1934 nauczyciel języka polskiego i przysposobienia obronnego w II Męskim Gimnazjum i Liceum im. Hugona Kołłątaja w Warszawie. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1935.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany, walczył jako dowódca kompanii Robotniczej Brygady Obrony Warszawy. Wraz z przyrodnim bratem, późniejszym Cichociemnym Stanisławem Harasymowiczem ps. Lalka, w nocy z 1 na 2 listopada 1939 przekroczył granicę ze Słowacją, następnie z Węgrami, 18 listopada 1939 dotarł do Francji.
Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Przydzielony jako dowódca 3 plutonu 4 kompanii ciężkich karabinów maszynowych 4 batalionu 2 półbrygady Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich. Od 24 kwietnia 1940 uczestnik kampanii norweskiej, od 8 maja 1940 uczestnik bitwy o Narwik, odznaczony Krzyżem Walecznych.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji dotarł do jej nieokupowanej części, od lipca 1940 w obozie pracy, 25 września 1941 uciekł. Wspólnie z grupą żołnierzy kupił zniszczony jacht „Laribaut”, wyremontował go w porcie Cassis.
W nocy z 10 na 11 października 1940 wypłynął jachtem z zatoczki Kalanki w drogę do Gibraltaru, wraz z grupą 23 żołnierzy, w tym późniejszymi Cichociemnymi – kpt. Kazimierzem Szternalem oraz ppor. Kazimierzem Osuchowskim. Sztorm, uszkodzenie masztu oraz awaria motoru zmusiła ich do zawinięcia do portu Tossa de Mar nieopodal Barcelony.
Aresztowani przez Hiszpanów, osadzeni w więzieniu w Fiwueras, od 18 listopada 1940 we frankistowskim obozie koncentracyjnym Miranda de Ebro, prowadzonym przy wsparciu gestapo i SS (jego komendantem był gestapowiec Paul Winzer).
Obóz otaczał dwumetrowy, kamienny mur z drutem kolczastym oraz budkami strażniczymi co 50 metrów. Wyżywienie było dramatycznie niewystarczające, zwykle składało się z wodnistej, rzadkiej zupy nazywanej przez więźniów pomyjami, oraz kawałka wyschniętej, starej ryby. Stale brakowało wody, w nieogrzewanych, brudnych i przeludnionych barakach roiło się od insektów. Szerzyły się choroby zakaźne, m.in. tyfus.
W obozie dla ok. 1,2 tys. osób osadzono na przełomie 1942/43 aż 3,5 tys. więźniów. Polacy byli jedną z najliczniejszych grup narodowościowych.
Więźniów traktowano jak przestępców, najmniejszy sprzeciw karano sadystycznym biciem i osadzaniem w izolatce. Podobnie karano za drobne przewinienia, np. wychylenie się z kolejki po posiłek. Codzienne apele trwały tak długo, że więźniowie mdleli z wyczerpania. Bicie i chłosta były codziennością. Więźniowie pracowali m.in. przy noszeniu kamieni z kamieniołomu do rzeki.
Wskutek starań Polskiego Czerwonego Krzyża zwolniony 27 maja 1942. Od października 1942 w Brazylii, prowadził akcję werbunkową do Polskich Sił Zbrojnych. W lutym 1943 jako kurier dyplomatyczny Ministerstwa Spraw Zagranicznych wypłynął z Rio de Janeiro z grupą polskich ochotników do PSZ, przez Nowy Jork dotarł w kwietniu 1943 do Wielkiej Brytanii.
Dokumenty Rady Ministrów dot. osadzenia Polaków w obozie Miranda de Ebro
źródło: Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego, Archives Reference Nr PRM.81/3
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji i propagandzie, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 5 listopada 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi we Włoszech. Przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, awansowany na stopień porucznika 1 marca 1943.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 15” (dowódca operacji: F/O Władysław Krywda, ekipa skoczków nr: XLV), z samolotu Halifax JP-236 „A” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/L Michał Goszczyński, pilot – F/L Zbigniew Sancewicz / nawigator – F/O Władysław Krywda / radiotelegrafista – F/S Tadeusz Łuksza / mechanik pokładowy – F/S Antoni Mentlak / strzelec – W/O Romuald Małachowski / despatcher – F/S Piotr Straub). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę „Obraz” 318 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), za ujściem Bugu – Narwi, w okolicach miejscowości Krawcowizna, 12 km od Tłuszcza. Razem z nim skoczyli: ppor. Stanisław Harasymowicz ps. Lalka (jego brat przyrodni), st. sierż. Mieczysław Psykała ps. Kalwadosik, mjr. dypl. Jerzy Szymański ps. Boga. Skoczkowie przerzucili 388,2 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK oraz 4 pasy z pieniędzmi dla Delegatury Rządu. Zrzucono także 9 zasobników i 6 paczek, razem ze skoczkami w dwóch nalotach na placówkę, w godz. 00.10 – 00.15. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 9 godzin 45 minut. Skoczków podjął oddział Batalionów Chłopskich
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Na OBRAZ- 7219 – BOGA, GRZEGŻÓŁKA, LALKA, KALWADOSIK. Osiem pasów z dol. pap. Nr.17588-95, 17586-87, – ogółem trzy, osiem, osiem tys. dwieście. Poczta 6/44 cyl. I,II,III, IV,V. Bagażniki – DR-12 – zawartość – cztery pasy pieniężne oznaczone DR-85/19, 86/19, 87/19, 88/19. (…)
Dn. 19.VI.1944. (…) Anglicy przecięli łączność z Leon 502 do Jutrzenka [Główna Baza Przerzutowa], naszym szyfrem i ofiarowali łączność szyfrem i rdst. 4429 [angielskim]. Dziś oświadczyli mnie – 1/ w konsekwencji zakazu nałożonego przez Rząd. Bryt., dla korespond. dyplomatycznej, wszystkie tajne środki łączności muszą być kontrolowane przez władze bryt. 2/ 4429 [Anglicy] zwrócili się do Rawa [mjr Michał Protasewicz, Oddział VI (Specjalny)] o zdeponowanie wszystkich szyfrów u 4429 i ponadto przedkładanie 4429 tekstu otwartego wszystkich dep. przychodzących i wychodzących. (…) 5/ Łączność z Krajem musi odbywać się przez Londyn – kanałem bryt. a nie polskim. (…) (s. 285 (290)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Grzegorz Rutkowski – Udział Batalionów Chłopskich
w odbiorze zrzutów lotniczych z Zachodu na terenie okupowanej Polski
w: „Zimowa Szkoła Historii Najnowszej 2012. Referaty”, IPN, Warszawa 2012, s. 15 – 25
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych, od czerwca 1944 przydzielony jako referent odbioru zrzutów do Okręgu Nowogródek AK. Od lipca 1944 przydzielony jako oficer 7 batalionu 77 Pułku Piechoty AK, w sile ok. 700 żołnierzy, dowodzonego przez Cichociemnego Jana Piwnika ps. Ponury. Ponadto w składzie batalionu Cichociemni: dowódca 4 kompanii por. Jan Woźniak ps. Kwaśny, zastępca dowódcy 1 kompanii ppor. Gustaw Heczko ps. Skorpion oraz kpt. Mieczysław Szczepański ps. Dębina, ppor. Tadeusz Nowobilski ps. Dzwon, ppor. Aleksander Tarnawski ps. Upłaz (3 kompania). Po operacji Ostra Brama aresztowany przez sowietów, uciekł. Przez Grodno dotarł do Siedlec.
Od lutego 1945 nauczyciel języka polskiego i przysposobienia obronnego oraz dyrektor III Miejskiego Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego im. ks. H. Kołłątaja w Warszawie. W latach 1949-1950 kandydat na członka PZPR, następnie usunięty z partii.
16 kwietnia 1952 zwerbowany do współpracy z UB jako TW Mieczysławski. Według okresowej oceny „z posiadanych zadań wywiązuje się, jest zdyscyplinowany i wykazuje chęci do pracy, podczas werbunku oraz po werbunku podał kompr [omitujące] mater [iały] na b. kolegów. Jeszcze krótko z nami współpracuje, lecz przy dalszej pracy nad nim może być dobrym informatorem, stosunek do Org [anów] BP [bezpieczeństwa] wykonuje pozytywnie, dążeniem jego jest, ażeby w przyszłości być członkiem PZPR”.
Zmarł 28 czerwca 1956 w Warszawie, pochowany na Cmentarzu Powązkowskim – kw. ADOD rz. 1 gr. 29/30.
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
przez komunistyczny aparat represji na wybranych przykładach cichociemnych
w: Politycznie obcy!, IPN Szczecin, 2016, s. 131 – 157
m.in.:
20 maja 2017 na budynku w którym mieszkał w Warszawie przy ul. Polnej 46 D odsłonięto tablicę pamiątkową.
Syn Adama, działacza PPS-Lewicy oraz Walerii Heleny z domu Lewandowskiej. W 1931 zawarł związek małżeński z Zofią z domu Sokołowską (1906-1965). Mieli córkę Irenę (ur. 1932), polonistkę, nauczycielkę oraz Andrzeja (ur. 1934) adiunkta Politechniki Warszawskiej.
Przyrodni brat Cichociemnego Stanisława Harasymowicza ps. Lalka
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
ps.: „Bociek”, „Janusz”, „Żaba”
vel Michał Lisowski, vel Janusz Bociek, vel Maciej Kobuszewski, vel Pustoła
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0106, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1957
Uczył się w szkole powszechnej w Krzemienicy, w 1936 ukończył Państwowe Seminarium Nauczycielskie w Słonimiu. Po jego ukończeniu nauczyciel w szkole w Świsłoczy.
W 1937 w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty, uczestniczył w ćwiczeniach rezerwy w latach 1938 – 1939 w składzie 80 Pułku Piechoty, następnie 77 Pułku Piechoty. Awansowany na stopień plutonowego podchorążego. Działał w Przysposobieniu Wojskowym.
W kampanii wrześniowej 1939 zmobilizowany, przydzielony jako dowódca plutonu Ośrodka Zapasowego 77 Pułku Piechoty 19 Dywizji Piechoty. 23 listopada przekroczył granicę z Rumunią, 6 grudnia 1939 dotarł do Francji.
Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przeszkolony w Coëtquidan, przydzielony do 5 Pułku Strzelców Pieszych. W jego składzie uczestnik kampanii francuskiej, m.in. ciężkich walk nad Saoną. Awansowany na stopień sierżanta podchorążego, ze starszeństwem od 1 maja 1940
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
20 czerwca 1940 przekroczył granicę ze Szwajcarią, internowany. Uciekł, przedostał się do nieokupowanej części Francji, następnie przez Pireneje do Hiszpanii, Maroka (Casablanca), przez Gibraltar dotarł 9 lutego 1941 do Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od 9 lutego 1941 przydzielony do 1 Pułku Rozpoznawczego.
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na Rotę ZWZ/AK 26 października 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Awansowany na stopień podporucznika 1 grudnia 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 lutego 1943, w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Saw” (dowódca operacji: F/O Karol Gębik, ekipa skoczków nr: XX) z samolotu Halifax DT-725 „J” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/O Jan Miszewski, pilot – F/O Stanisław Machej / nawigator – F/O Karol Gębik / i in. ). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.29 z lotniska RAF Tempsford pod Londynem, zrzut na placówkę odbiorczą „Koń”, w okolicach miejscowości Włodzimierzów, Sulejów, widły Pilicy i Czarnej, 21 km od Piotrkowa Trybunalskiego. Razem z nim skoczyli: ppor. Henryk Januszkiewicz ps. Spokojny, ppor. Bolesław Odrowąż – Szukiewicz ps. Bystrzec, ppor. Adolf Pilch ps. Góra. Cichociemny Bolesław Odrowąż-Szukiewicz poniósł śmierć wskutek tylko częściowego otwarcia spadochronu. Skoczkowie przerzucili 315 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK. Zrzucono także sześć zasobników oraz dwa bagażniki. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 12 godzin 17 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„16.II. Po raz pierwszy w b. okresie operacyjnym S.O.E. zapowiedziało pogotowie do lotu: początkowo dla 5 ekip, a następnie dla 4 ekip. Odprawa ekip na STS 20 i stacji ubierania się odbyła się w miłym spokoju (…) Komunikat MET z godz. 16.oo pomyślny, zarządzono start.
Start odbył sie punktualnie w następującej kolejności: = lot 23/31, ekipa VICE, nawig. por. Walczak, plac. zasadn. LILIA, zapas. PUHACZ, start godz. 18.25 = 4 skoczków, 2 bag. A,6=7904, 228000 dol. i 270000 RM, = lot 24/32, ekipa SPOKSHAVE, nawig. kpt. Kuźnicki, plac. zasadn. LIS, zapas. PIES, start godz. 18.30 = 4 skoczków, 2 bag. A,6=7904 i pieniądze. = lot 26/33, ekipa SAW, nawig. por. Gembik, plac. odb. KOŃ i rej. zapas. start godz. 18.35 = 4 skoczków, 2 bag. A,6=7904, 315000 dol. oraz pas polit. DR 21/10, – lot 27/34, ekipa RASP, nawigator p/o Rhutelen, plac. odb. SUM i rej. zapas., start godz. 18.20 = 4 skoczków, 2 bag. A,6=7904, 228000 dol. oraz paczki polit. DR 23/10, 28/13 i29/13. 6413 [melodia sygnałowa w BBC] nadane prawidłowo. (…)
17.II. Wynik operacji jest, wg. meldunków nawigatorów, następujący: = lot 23/31 i lot 26/33 doskonale na plac. zasadnicze, 1944 [sygnały świetlne placówki odbiorczej] dobrze widoczne, = lot 27/34 wykonany częściowo, tylko skoczkowie na =1602 [rejon zrzutu] plac. SUM, = lot 24/32 zawrócił znad Danii, nawalił jeden a następnie drugi motor (…) .” (s. 151)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych, m.in. mieszkał w Warszawie przy ul. Solnej 9. Od marca 1943 przydzielony do Komendy Obszaru Białystok AK jako oficer do specjalnych zleceń szefa sztabu Obszaru, Cichociemnego mjr Jana Górskiego ps. Chomik. Wielokrotny kurier Komendy Głównej AK. W kwietniu i maju 1944 pracował przy likwidacji Obszaru.
W Powstaniu Warszawskim przydzielony do Brygady Dyspozycyjno – Zmotoryzowanej „Młot” („Koło”) NSZ, od 9 sierpnia do Grupy „Północ” na Starym Mieście, 19 sierpnia ranny. Wraz z Cichociemnym por. / kpt. cc Alfredem Pokultinisem ps. „Fon” produkowali butelki zapalające (do zwalczania czołgów), prawdopodobnie do 8 sierpnia. Od 27 sierpnia w sztabie Zgrupowania „Trzaska” kpt. Eugeniusza Konopackiego oraz dowódca 1 plutonu 9 kompanii strzelców Batalionu „Wigry”. Walczył wraz z batalionem w rejonie Kamiennych Schodków i Kościelnej.
Dowódca ostatniego patrolu osłonowego na Placu Krasińskich w czasie zejścia oddziałów śródmiejskich do kanałów.
Podczas walk w Śródmieściu od 13 września dowódca odcinka mjr Włodzimierza Zawadzkiego ps. Bartkiewicz: ul. Świętokrzyska – „Prudiential” – Mazowiecka. Od 21 września na pododcinku „Radzymin”, w narożniku ul. Marszałkowskiej oraz ul. Królewskiej.
Po upadku powstania w niewoli niemieckiej, osadzony w obozie jenieckim Stalag XI-B Bergen-Belsen. W grudniu 1944 uciekł z obozu, schwytany na terenie Holandii. Zastrzelony, prawdopodobnie podczas transportu do obozu, przy próbie powtórnej ucieczki.
Witold Iwanowski – Cichociemny Michał Busłowicz. Historia bohatera z Hryckiewicz koło Zelwy
w: Magazyn Polski nr 8 (68) sierpień 2011, s. 14 -19
Syn Józefa i Emilii z domu Swinder. Rodziny nie założył.
W 1980, w lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto tablicę Pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych – spadochroniarzy poległych za niepodległość Polski.
W centrum wsi Hryckiewicze odsłonięto w 2006 roku staraniem Jana Chwieduka z Hrycewicz i rodziny Michała Busłowicza tablicę o treści: „Pamięci / p.por. MICHAŁA /BUSŁOWICZA / ur. w Hryckiewiczach w 1912 r. / Poległ w walce w 1944 r. / Powstaniec Warszawski / Cichociemny / Odznaczony Virtuti Militari / 4-kr. Krzyżem Walecznych / Jest chlubą naszego Narodu”
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
ps.: „Malina”, „Zenon”, „Krzak”
Tadeusz Stanisław Burdziński vel Tadeusz Stefański
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0093, Bojowy Znak Spadochronowy nr 2069
Uczył się początkowo w domu, od 1919 w Gimnazjum Państwowym im. Mikołaja Reja w Kielcach, w 1929 zdał egzamin dojrzałości. W 1930 podjął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego im. J. Piłsudskiego w Warszawie, po roku zrezygnował. Od 15 sierpnia 1929 w Szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty 10 A w Nisku, po jej ukończeniu od 29 czerwca do 16 września 1930 na praktyce w 1 kompanii ciężkich karabinów maszynowych 17 Pułku Piechoty w Rzeszowie.
Od 15 października 1930 w Szkole Podchorążych Inżynierii w Warszawie, po jej ukończeniu od 12 sierpnia 1933 przydzielony jako instruktor Kompanii Telegraficznej 13 Kresowej Dywizji Piechoty. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 13 sierpnia 1933. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1935, od sierpnia 1935 przydzielony jako instruktor do kompanii szkoleniowej łączności Centralnej Szkoły Podoficerów Korpusu Ochrony Pogranicza w twierdzy Osowiec. Od 28 czerwca 1939 przydzielony do kompanii łączności przy batalionie KOP „Snów”.
W kampanii wrześniowej 1939 w kompanii łączności Korpusu Ochrony Pogranicza „Snów”, na szlaku: Lwów – Dobromil – Stryj – Tarnopol – Stanisławów – Jaremcze. 19 września 1939 przekroczył granicę z Węgrami, od 24 września internowany. Uciekł 7 grudnia 1939, po otrzymaniu paszportu w ambasadzie R.P. w Budapeszcie, przez Jugosławię, następnie statkiem „Attina” dotarł 16 stycznia 1940 do Marsylii (Francja).
17 stycznia 1940 w Bessieres (Paryż) wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony jako zastępca dowódcy kompanii łączności 3 Dywizji Piechoty. Od 15 marca do 30 kwietnia uczestnik kursu technicznego w Ośrodku Szkolenia Wojsk Łączności w Wersalu.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany z Le Verdon, 16 czerwca dotarł do Liverpoolu (Wielka Brytania). 1 lipca 1940 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony jako dowódca plutonu 10 szwadronu łączności 10 Brygady Kawalerii Pancernej.
Uczestnik kursu technicznego w Ośrodku Szkolenia Wojsk Łączności w Dundee (Szkocja).
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w kraju. Przeszkolony ze specjalnością w łączności, m.in. uczestnik kursu spadochronowego od 15 maja do 1 października 1942 w 1 Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 5 października 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Od 1 października 1942 do 16 lutego 1943 na stacjach wyczekiwania STS 18 oraz STS 20 – stacja wyczekiwania „Marta”, Pollards Park House, Chalfont St. Giles (Buckinghamshire). Awansowany na stopień kapitana ze starszeństwem od 1 stycznia 1943.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 lutego 1943, w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Vice” (dowódca operacji: F/O Radomir Walczak, ekipa skoczków nr: XX), z samolotu Halifax DT-727 „K” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S/ Karol Twardawa, pilot – F/S Tadeusz Żabicki / nawigator – F/O Radomir Walczak / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.25 z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Lilia” 707 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w Kampinosie, 12 km od Mińska Mazowieckiego. Był to drugi lot mjr cc „Oliwa” (z ekipą w zmienionym składzie), w poprzednim (25/26 stycznia) zadanie nie mogło zostać wykonane. Razem z nim skoczyli: mjr Feliks Dzikielewski ps. Oliw, plt. Stanisław Kazimierczak ps. Ksiądz, plt. Michał Parada ps. Mapa. Skoczkowie przerzucili 228 tys. dolarów w banknotach oraz 270 tys. marek na potrzeby AK. Zrzucono także 6 zasobników oraz 2 bagażniki. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 13 godzin 35 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„16.II. Po raz pierwszy w b. okresie operacyjnym S.O.E. zapowiedziało pogotowie do lotu: początkowo dla 5 ekip, a następnie dla 4 ekip. Odprawa ekip na STS 20 i stacji ubierania się odbyła się w miłym spokoju (…) Komunikat MET z godz. 16.oo pomyślny, zarządzono start.
Start odbył sie punktualnie w następującej kolejności: = lot 23/31, ekipa VICE, nawig. por. Walczak, plac. zasadn. LILIA, zapas. PUHACZ, start godz. 18.25 = 4 skoczków, 2 bag. A,6=7904, 228000 dol. i 270000 RM, = lot 24/32, ekipa SPOKSHAVE, nawig. kpt. Kuźnicki, plac. zasadn. LIS, zapas. PIES, start godz. 18.30 = 4 skoczków, 2 bag. A,6=7904 i pieniądze. = lot 26/33, ekipa SAW, nawig. por. Gembik, plac. odb. KOŃ i rej. zapas. start godz. 18.35 = 4 skoczków, 2 bag. A,6=7904, 315000 dol. oraz pas polit. DR 21/10, – lot 27/34, ekipa RASP, nawigator p/o Rhutelen, plac. odb. SUM i rej. zapas., start godz. 18.20 = 4 skoczków, 2 bag. A,6=7904, 228000 dol. oraz paczki polit. DR 23/10, 28/13 i29/13. 6413 [melodia sygnałowa w BBC] nadane prawidłowo. (…)
17.II. Wynik operacji jest, wg. meldunków nawigatorów, następujący: = lot 23/31 i lot 26/33 doskonale na plac. zasadnicze, 1944 [sygnały świetlne placówki odbiorczej] dobrze widoczne, = lot 27/34 wykonany częściowo, tylko skoczkowie na =1602 [rejon zrzutu] plac. SUM, = lot 24/32 zawrócił znad Danii, nawalił jeden a następnie drugi motor (…) .” (s. 151)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku oraz aklimatyzacji do realiów okupacyjnych przydzielony do Oddziału II (wywiad) Komendy Głównej AK, jako samodzielny referent łączności radiowej wywiadu ofensywnego AK. Od 15 listopada 1943 dowódca kompanii radiołączności „Kram” w Oddziale V (łączność) KG AK oraz oficer przekaźnikowy (rozdział depesz) batalionu radiołączności „Iskra”.
Stanisław Chojnowski – Operacje lotnicze – zrzuty cichociemnych
w Obwodzie „Mewa-Kamień” podczas drugiej wojny światowej
w: Rocznik Mińsko-Mazowiecki 2012, nr 20 s. 59-75
Zbigniew S. Siemaszko – Ośrodek Cichociemnych Łącznościowców
Anstruther – Auchtertool – Polmont
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
W Powstaniu Warszawskim w tzw. II rzucie Komendy Głównej AK. Od 7 sierpnia 1944 dowódca oddziałów radiołączności na Starym Mieście, od 16 sierpnia 1944 zastępca Cichociemnego kpt. Zygmunta Sawickiego ps. Samulik, szefa łączności Grupy „Północ”. Odpowiadał za łączność radiową KG AK ze sztabem Naczelnego Wodza, Główną Bazą Przerzutową (bazą nr 11) w Latiano (Włochy) oraz ośrodkiem w Puszczy Kampinoskiej, a także za łączność Komendy Głównej AK z komendami: Okręgu i Obszaru Warszawskiego AK. Współpracował m.in. z Cichociemnym sierż. Stanisławem Biedrzyckim ps. Opera, obsługującym jedną z radiostacji Grupy „Północ”.
Pod koniec sierpnia 1944 dowódca radiostacji „Wanda 03”, zlokalizowanej w Śródmieściu, w fabryce żarówek „Tungsram” w Warszawie, przy ul. 6 Sierpnia 13. We wrześniu 1944 na rozkaz dowódcy Wojsk łączności ppłk. Jerzego Uszyckiego ps. Ort przeszedł przez Czerniaków, następnie kanałami na Mokotów. 11 września wraz z Cichociemnym ppor. Piotrem Nowakiem ps. Oko uruchomił radiostację, zlokalizowaną przy ul. Szustra, w sąsiedztwie sztabu 10 Dywizji Piechoty AK. Jako dowódca tej radiostacji odpowiadał za łączność pomiędzy dowódcą Grupy „Południe” oraz komendantem Okręgu gen. Antonim Chruścielem ps. Monter. Awansowany na stopień majora ze starszeństwem od 24 września 1944.
26 września, po ewakuacji Mokotowa do Śródmieścia, wraz z Cichociemnym ppor. Piotrem Nowakiem ps. Oko, po kilkunastu godzinach wędrówki kanałami, wyszli włazem na ul. Dworkowej. Od 27 września osadzeni w niewoli, początkowo Fort Mokotowski, następnie Pruszków i obóz jeniecki w Skierniewicach. 11 października 1944 uciekł, do grudnia 1944 oficer łączności w Obwodzie Skierniewice AK, następnie do 20 stycznia 1945 jako zastępca mjr. Stefana Jodłowskiego ps. Grabowski, szefa Oddziału V-O (łączność techniczna) Komendy Głównej AK.
Aleksander Dobraczyński – Kanały warszawskie. Ich rola podczas Powstania Warszawskiego 1944
w: Koło Byłych Żołnierzy AK – Oddział Londyn, polishresistance-ak.org
Zbigniew S. Siemaszko – Cichociemni Łącznościowcy
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
21 października 1945 wyjechał z Polski, dotarł do RFN, 27 października 1945 do miejsca stacjonowania 1 Dywizji Pancernej w Murnau. 31 października 1945 ponownie wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, do 20 listopada 1945 w służbach łączności sztabu 1 Dywizji Pancernej.
24 listopada 1945 zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie (Wielka Brytania). Od 13 stycznia 1946 przydzielony do 12 oddziału łączności 2 Korpusu Polskiego. Od 20 lipca do 24 listopada 1945 uczestnik Kursu Przygotowawczego do Wyższej Szkoły Wojennej w Crieff. Od stycznia do lipca 1946 uczestnik kursu Wyższej Szkoły Wojennej w Cupar.
Od 7 września 1946 w Polskim Korpusie Przysposobienia i Rozmieszczenia, m.in. jako dowódca obozu Burrowhead na wyspie Whithorn. Zdemobilizowany 14 kwietnia 1948. Pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii. Pracował w firmie rybackiej w Innerwell Fisheries w Garlieston, następnie łowił łososie oraz uruchomił własną firmę przetwórstwa rybnego w Minnigaff, później w Newton Steward. Zmarł 16 stycznia 1970 w Glasgow. pochowany na Newton Stewart Cementery (Wielka Brytania).
Autor opowiadań: To wcale nie takie proste, Dzień dobry panie Zenonie, Kanały, które ukazały się w książce „Drogi cichociemnych”, (wyd. I, II, III, Veritas, Londyn, 1954, 1961, 1972, Bellona, Warszawa, 1993, 2008).
Syn Maksymiliana, urzędnika, właściciela majątku w Gołuchowie oraz Adolfiny z domu Żakowskiej. Rodziny nie założył.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
ps. „Pług”, „Buda”, „Dyrektor”, „Kar”, „Pal”, „Bryl”
vel Adam Burda, vel Adam Gałecki
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1254, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1624
Od 1916 uczył się w szkole powszechnej w majątku hr. Żółtowskiego w Niechanowie, od 1920 w Gimnazjum Klasycznym im. A. Mickiewicza (obecnie Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Chrobrego) w Gnieźnie, w 1928 zdał egzamin dojrzałości. Działał w Związku Harcerstwa Polskiego, harcerz 3 Gnieźnieńskiej Drużyny Harcerzy im. Hetmana Stanisława Żółkiewskiego.
Od 15 lipca 1928 w Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim, po jej ukończeniu 21 kwietnia 1929 na praktyce w 17 Pułku Artylerii Lekkiej. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1932.
W 1929 podjął naukę na Wydziale Rolniczo – Leśnym Uniwersytetu Poznańskiego, działał w Korporacji Chrobria. W lutym 1935 obronił dyplom inżyniera rolnictwa. Podczas studiów na rocznej praktyce w przemyśle rolno – spożywczym. Od stycznia 1935 podjął pracę w Izbie Rolnej w Poznaniu, od sierpnia 1935 na rocznym stażu w przemyśle mięsnym w Chicago (USA), jako stypendysta Fundacji Kościuszkowskiej. Od 1936 inspektor standaryzacji Polskiego Związku Eksporterów Bekonu i Artykułów Zwierzęcych w Warszawie, opracował normy standaryzacyjne dla produkcji eksportowej. Awansowany na stopień porucznika 1 stycznia 1938.
W kampanii wrześniowej 1939 przydzielony do Ośrodka Zapasowego Artylerii nr 7 w Kielcach, jako dowódca baterii formowanego 55 Pułku Artylerii Lekkiej.Wraz z oddziałem uczestniczył w szlaku bojowym: Radkowice – Kielce – Opatów -Sandomierz – Rozwadów – Kraśnik – Janów Lubelski – Szczebrzeszyn – Zwierzyniec – Kamionka Strumiłowa – Poryck – Przemyślany – Rohatyń – Wygpoda.
20 września wraz z odziałem przekroczył granicę z Węgrami, internowany w obozie dla oficerów Győr nad Dunajem. 19 grudnia 1939 uciekł, przez Jugosławię, z portu Split statkiem s/s „Attika” dotarł do Marsylii (Francja). W styczniu 1940 w Carpiagne – Bessieres wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do Ośrodka Artylerii w La Roche sur Yon.
Od kwietnia do maja 1940 uczestnik kursu oficerów zwiadowczych w Coëtquidan, następnie przydzielony jako oficer zwiadowczy 2 dywizjonu 3 Pułku Artylerii Lekkiej 3 Dywizji Piechoty.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany 22 czerwca 1940 z La Turballe, dotarł 25 czerwca 1940 do Liverpoolu (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony jako oficer zwiadowczy 1 baterii 1 Dywizjonu Artylerii Lekkiej 1 Brygady Kadrowej Strzelców. Od 18 października 1940 przydzielony do 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 7 kwietnia 1942 w Londynie. Awansowany na stopień kapitana ze starszeństwem od 1 października 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 1/2 października 1942 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Hammer” (dowódca operacji: F/O Radomir Walczak, ekipa skoczków nr: XIII), z samolotu Halifax W-1229 „A” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Stanisław Jensen, pilot – F/S Karol Twardawa / nawigator – F/O Radomir Walczak / radiotelegrafista – Sgt. Franciszek Janik / mechanik pokładowy – Sgt. Zygmunt Jaworski / strzelec – Sgt. Władysław Nalepa / despatcher – Sgt. Ignacy Adamczyk). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.03 z lotniska RAF Tempsford pod Londynem, zrzut na placówkę odbiorczą „Bór” 205 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Gościewicz, Głosków (6,5 km od Garwolina). Razem z nim skoczyli: por. Stanisław Kotorowicz ps. Kron, mjr Bronisław Żelkowski ps. Dąbrowa oraz kurier Delegatury Rządu na Kraj st. strz. Jan Cegłowski ps. Konik. Samolot szczęśliwie powrócił na lotnisko Croft (hrabstwo York) po locie trwającym 13 godzin 17 minut. Skoczków podjął oddział Batalionów Chłopskich „Bór” dowodzony przez Stefana Waneckiego ps. Kruk oraz placówki terenowe BCh z Gościewicza, Brzuskowoli i Filipówki.
Łącznie w czterech operacjach lotniczych: Gimlet, Chisel, Hammer, (1/2 października 1942) oraz Lathe (2/3 października 1942) przerzucono do okupowanej Polski 17 Cichociemnych, 945,3 tys. dolarów, 16 zasobników z zaopatrzeniem dla AK, a także 5 bagażników dla Delegatury Rządu (859 tys. marek, 3 radiostacje, 3 odbiorniki radiowe, 2 generatory, leki i in.).
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Z 12 dni czuwania, pomyślna pogoda miała miejsce tylko w ostatnich dwóch dniach – 1.X. i 2.X. Przed 10 dni trwała zła pogoda w środkowej strefie lotów (Rzesza i Bałtyk). W dniu 1.x. wystartowały trzy samoloty. W dniu 2.X. wystartował jeden samolot – czwarta ekipa tego okresu. Według relacyj nawigatorów, we wszystkich czterech przypadkach zrzut nastąpił wprost na placówki odbiorcze, które dały umówiony sygnał świetlny.
Do dnia 10.X.42 nie nadeszła depesza z Kraju o przyjęciu zrzutu, ani też żadna inna depesza związana z lotami. Wskazywałoby to na trudności (…) w Dowództwie Armii Krajowej – Wydziale przyjęcia lotów. W dniu 2.X. wszystkie trzy samoloty lądować musiały poza lotniskiem Tempsford – mgła. Samolot por. Wodzickiego uległ kraksie – lądował przymusowo poza lotniskiem. Załoga wyszła bez obrażeń. Był to samolot wypożyczony. Stan naszych samolotów nie uległ więc zmianie.
W okresie 21.IX. – 2.X.42 r. (1 i 2.X.42) zostało przerzuconych do Kraju: – 17 ludzi, 16 containerów i 5 bagażników na spadochronach wspólnych ze skoczkami, – 945.300 dol. USA oraz pieniądze MSWewn. dla Delegata Rządu. Jakościowo, przerzucony został następujący materjał: 3 PLT, 1 KM.AM, 21 PLS, 6 SAB, 5 KOL, 5 MIN, 4 Ł, 2 COLT, 4 SZ, 6 GR, 5 SW, 2 CH i w bagażnikach: 1 W/T.A., 2 W/T.B., 3 odbiorniki, 2 generatory, 36 apteczek, 18 but. zastrzyków, 6 kompl. map oraz materiał chemiczny i fotograficzny. (…)
Dnia 14.X.42. r. nadeszła depesza Kaliny (824 z dn. 6.X.42), treści następującej: „Rak, Bór, Zamek i Osa zrzut przyjęły w porządku. Dwa containery nowego typu otworzyły się w powietrzu, trzy celki uszkodzone”. Piękna depesza!” (s. 97-99)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, następnie w dyspozycji szefa Kedywu KG AK, instruktor na szkoleniach dywersyjnych.
Grzegorz Rutkowski – Udział Batalionów Chłopskich
w odbiorze zrzutów lotniczych z Zachodu na terenie okupowanej Polski
w: „Zimowa Szkoła Historii Najnowszej 2012. Referaty”, IPN, Warszawa 2012, s. 15 – 25
Od 1 kwietnia 1943 przydzielony do Kedywu Komendy Głównej AK jako zastępca mjr. Jana Kiwerskiego ps. Kalinowski, dowódcy oddziału dyspozycyjnego Kedywu „Motor 30” „Sztuka 90”, w maju 1943 w sile dwóch batalionów. Od czerwca organizator, od czerwca 1943 dowódca wydzielonego (utworzonego 1 sierpnia 1943) oddziału do walki z gestapo „Agat”, później „Pegaz”, następnie „Parasol”, sformowanego z harcerzy Szarych Szeregów. Pełnił także funkcję zastępcy kpt. Mieczysława Kurkowskiego ps. Mietek, dowódcy oddziału „Sztuka 90”.
Oddział „Parasol” w lipcu 1944 liczył 440 żołnierzy, sformowanych w trzy kompanie. Przeprowadził wiele akcji bojowych, oraz rozbrojeniowych, a także spektakularne zamachy na wysokich funkcjonariuszy SS, policji oraz gestapo, m.in. 7 września 1943 akcję Bürkl (zastępca komendanta więzienia na Pawiaku), 24 września 1943 akcję Kretschmann (zastępca komendanta obozu karnego dla Polaków przy ul. Gęsiej), 1 października 1943 akcję Weffels (komendant oddziału kobiecego w więzieniu na Pawiaku), 25 października 1943 akcję Klein (funkcjonariusz więzienia na Pawiaku).
1 lutego 1944 przeprowadzono akcję Kutschera podczas której zginął kat Warszawy, gen. Franz Kutschera, dowódca SS i policji na dystrykt warszawski. 26 kwietnia 1944 przeprowadzono udany zamach na płk Gressera, dowódcę 17 pułku policji, 13 czerwca 1944 udany zamach na gestapowców Willi’ego Leigeber’a oraz Rudolfa Peschel’a, przeprowadzono także akcję w Celestynowie. Nie zakończył się powodzeniem zamach na szefa gestapo SS-Sturmbannfuhrera (majora) Waltera Stamma oraz dowódcę SS i policji w Generalnym Gubernatorstwie Obergruppenfuhrera Wilhelma Koppe (akcja Koppe), Jako dowódca uczestniczył we wszystkich akcjach w charakterze obserwatora. Jak wspominał później Aleksander Kunicki ps. Rayski – „Niemal przed każdą akcją, dosłownie na parę minut przedtem, zanim padły pierwsze strzały, osobiście sprawdzał rozstawienie wykonawców i osłony, korygował ewentualne błędy, udzielał ostatnich rad i wskazówek” (Aleksander Kunicki, Cichy front, wyd. Mireki 2015, ISBN 9788364452604, s. 170),
Krystyna Junosza Woysław – Major Adam Borys „Pług” C.C. – dowódca „Parasola”
w: Biuletyn informacyjny AK nr 2 (202) luty 2007, s. 20 – 23
W Powstaniu Warszawskim dowódca batalionu „Parasol” na Woli, w składzie Zgrupowania „Radosław”. 6 sierpnia 1944 przez snajpera ciężko ranny w rękę (roztrzaskana kość przedramienia), podczas walk w obronie cmentarzy wolskich. Operowany w szpitalu Jana Bożego, następnie leczony przy ul. Foksal oraz w szpitalu powstańczym przy ul. Mokotowskiej. Pozostał inwalidą (bezwładne lewe ramię).
Po kapitulacji Powstania, od października 1944 w niemieckiej niewoli, osadzony w oflagu IV B w Zeithain. 9 maja 1945 uwolniony przez wojska brytyjskie.
Adam Borys – dowódca „Parasola” – specjalnego oddziału „Kedywu” AK
w: Zeszyty Historyczne Stowarzyszenia Klub Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari, nr 4/2006
Powrócił do kraju, od czerwca na leczeniu w Warszawie. W lipcu 1945 aresztowany w Warszawie przez UB, osadzony w więzieniu mokotowskim. Po amnestii zwolniony 9 września 1945.
Od września 1945 kierownik pracowni białka zwierzęcego Instytutu Gospodarstwa Wiejskiego w Bydgoszczy. Od sierpnia 1946 stypendysta UNRRA, na ośmiomiesięcznym stażu w USA i Wielkiej Brytanii. Po powrocie do kraju, od 1947 naczelny inspektor standaryzacji w Międzyministerialnej Komisji Aktywizacji Eksportu. Od lipca 1950 kierownik kontroli technicznej Zjednoczenia Przemysłu Mięsnego w Poznaniu, 31 marca 1952 zwolniony. Powrócił do Witkowa, pracował na działce 1,5 ha. Inwigilowany i szykanowany przez UB.
Od 1955 technolog konserw drobiowych Zakładów Drobiarskich w Prochowicach Śląskich. Od stycznia 1959 dyrektor Instytutu Przemysłu Mięsnego w Warszawie. Od 1957 adiunkt oraz wykładowca w Wyższej Szkole Rolniczej w Olsztynie, promotor 27 prac magisterskich. W marcu 1965 obronił pracę doktorską na Wydziale Przemysłu Rolno-Spożywczego SGGW w Warszawie, 5 lipca 1965 uzyskał stopień doktora nauk technicznych.
Autor i współautor wielu publikacji z zakresu technologii rolno – spożywczych. W lipcu i sierpniu 1947 uczestnik Kongresu Mikrobiologów w Kopenhadze, we wrześniu 1947 Światowego Kongresu Przemysłu Konserwowego w Parmie. W sierpniu 1966 sekretarz międzynarodowego Kongresu Międzynarodowej Unii Nauki i Technologii Żywności w Warszawie. Od 1 maja 1968 kierownik Zakładu Podstawowych Procesów Technologicznych, w 1972 uzyskał stopień docenta. Od grudnia 1980 na emeryturze. Działał w Naczelnej Organizacji Technicznej, jako ekspert w zakładach mięsnych, wyjeżdżał do Europy, USA, Kanady.
31 lipca 1986 na pl. Krasińskich w Warszawie odsłonił tablicę pamiątkową batalionu „Parasol”. Zmarł 27 sierpnia 1986 w Witkowie, pochowany na miejscowym cmentarzu. Symboliczny grób znajduje się na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
Gimnazjum w Witkowie nosi jego imię.
W 2016 ufundowano tablicę pamiątkową w Witkowie, upamiętniającą kpt. Adama Borysa ps. Pług oraz ppor. Tadeusza Jaworskiego ps. Gont.
Syn Walentego, właściciela mleczarni w Witkowie oraz Heleny z domu Bartz. W 1945 zawarł związek małżeński z Janiną z domu Trzaskowską (ur. 1918), pielęgniarką, z którą razem byli w niewoli niemieckiej. Mieli pięcioro dzieci, czterech synów: Jerzego (ur. 1946), absolwenta SGGW, Bronisława (ur. 1947) dr nauk rolniczych, Andrzeja (ur. 1948) dr nauk technicznych, Huberta (ur. 1950) absolwenta, dr hab. ASP w Warszawie oraz córkę Marię (ur. 1949) absolwentkę SGGW, nauczycielkę, zamężną Kern – Jędrychowską.
Istnieją kontrowersje wokół akcji na Kutscherę oraz rozbieżne relacje co do niektórych elementów akcji, jej przebiegu itp. Na podanej pod linkiem stronie publikujemy wersję najbardziej prawdopodobną, uznaną przez wybitnych historyków oraz wersję odmienną, lansowaną przez jej autora (na podstawie jednego źródła oraz jego wątpliwych interpretacji), Waldemara Stopczyńskiego. Nie mamy wystarczających danych, aby rozstrzygnąć jaki był naprawdę każdy szczegół przebiegu akcji. Niestety, wersja odmienna przedstawiana jest w sposób bardzo emocjonalny, agresywną retoryką, wraz z mało wiarygodnym oskarżeniem kpt. Pługa. W praktyce znacznie utrudnia to podjęcie rzeczowej dyskusji oraz rzetelnej rekonstrukcji wydarzeń, zwłaszcza że sfrustrowany Waldemar Stopczyński uważa się za nieomylnego, jedynego prawdziwego historyka, nadto dopuszcza się złośliwych personalnych ataków na Facebooku na osoby które nie chcą akceptować jego wersji. Od wielu lat wprost brutalnie atakuje Cichociemnego śp. Adama Borysa.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”