Przemysław Michał Bystrzycki
vel Michał Żaczek
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1957
Był jednym z dziewięciu Cichociemnych, wywodzących się z warstw najwyższych, nierzadko arystokratycznych. Byli to potomkowie: księżniczki katalońskiej i hiszpańskiego admirała, tureckiego emira, szambelana papieskiego, siostrzeńcy: premiera R.P. i generała; bratanek prezydenta Warszawy, także pochodzący z uznanych rodów szlacheckich, rodzin wielkich przedsiębiorców i naukowców: światowej sławy antropologa, córki Emila Wedla, wicedyrektora „Książnica-Atlas” S.A., posłów na Sejm R.P., itp.
Urodził się w cenionej rodzinie przemyskiej, wychowywał się w Przemyślu. W 1936 ukończył sześcioklasową szkołę podstawową, w 1939 trzecią klasę Państwowego Gimnazjum im. Kazimierza Morawskiego.
Podczas okupacji sowieckiej, 12 kwietnia 1940, dwa dni po aresztowaniu przez NKWD ojca (wiceprezydenta Przemyśla, później ofiary zbrodni katyńskiej), wywieziony wraz z rodziną (matką, babką i trzema siostrami) w głąb ZSRR do Kazachstanu. Pracował tam w kołchozie (obwód kustanajski, rejon ubogański, sielsowiet szuwałowski, Panowka), następnie w sowchozie (rejon karasuski, sielsowiet kuszmuruński). Z wycieńczenia i głodu zmarły jego babka i matka.
1 maja 1941 podjął ucieczkę wraz z kolegą Edmundem Wassermanem. Przeszedł 3 tys. km przez Kustanaj, Ufę, Kujbyszew, Penzę, Woroneż do Charkowa. Zatrzymany i aresztowany, następnie w Karasie skazany na 10 lat łagru. 12 września 1941 na mocy układu Sikorski-Majski zwolniony z więzienia.
21 listopada 1941 w Kustanaju wstąpił do formowanej Armii Polskiej na Wschodzie. 23 listopada 1941 w Tockoje przydzielony do Samodzielnego Batalionu Dzieci Lwowskich 6 Lwowskiej Dywizji Piechoty.
13 stycznia 1942 ewakuowany przez Persję, następnie przez Egipt do Palestyny. Przydzielony do 2 kompanii Szkoły Podchorążych 8 DP, następnie skierowany do Wielkiej Brytanii, gdzie dotarł przez Afrykę Południową w sierpniu 1942. W Dunalastair House w Szkocji zdał egzamin dojrzałości. Ukończył kursy łączności radiowej i szybkiej radiotelegrafii, pracował jako radiotelegrafista.
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Zbigniew S. Siemaszko – Ośrodek Cichociemnych Łącznościowców
Anstruther – Auchtertool – Polmont
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w łączności, przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 grudnia 1944. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 19 stycznia 1944 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 22/23 listopada 1944 w sezonie operacyjnym „Odwet”, w operacji lotniczej Kazik 1 (dowódca operacji: F/O Mikołaj Jarynicz, ekipa skoczków nr: LXII), z samolotu Liberator KG-994 „R” (301 Dywizjon PAF, załoga: pilot – F/L Stanisław Reymer-Krzywicki, pilot – F/O Mikołaj Paraśkiewicz / nawigator – F/O Mikołaj Jarynicz / radiotelegrafista – W/O Dionizy Budnicki / mechanik pokładowy – Sgt. J. Brzeziński / strzelec – P/O K. Granowski / despatcher – Sgt. Józef Bulik). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 17.50 z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Wilga”, w okolicach miejscowości Szczawa, Mogielicy (Beskid Wyspowy), 24 km od Nowego Targu. Razem z nim skoczyli: ppor. Bernard Bzdawka ps. Siekiera, mjr Adam Mackus ps. Prosty, ppor. Stanisław Mazur ps. Limba, mjr Kazimierz Raszplewicz ps. Tatar 2, por. Marian Skowron ps. Olcha 2. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (18/19 listopada) nie można było wykonać zadania.
Skoczkowie przerzucili 579 563 dolarów w banknotach oraz 7,2 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także piętnaście zasobników oraz trzy paczki. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 10 godzin 45 minut.
Przydzielony jako oficer łączności w misji Cichociemnego mjr Adama Mackusa ps. Prosty, który jako emisariusz Naczelnego Wodza do Komendanta Głównego AK, Cichociemnego gen. Leopolda Okulickiego, dostarczył rozkaz m.in. decentralizacji pracy (na potrzeby przyszłej konspiracji antysowieckiej) funkcjonującego pod kryptonimem „Zagroda” działu Łączności Zagranicznej Oddziału V (dowodzenie, łączność) Komendy Głównej AK, tj. łączności radiowej oraz przygotowania odbioru pięcioosobowej brytyjskiej misji wojskowej (operacja Freston, m.in. z udziałem Cichociemnego kpt. Antoniego Pospieszalskiego ps. Łuk), pod dowództwem płk. D. T. Hudsona i jej spotkania z gen. Okulickim. W tym celu zrzucony z najnowszą radiostacją AP-5, o kryptonimie „Wanda 06”. Miał utrzymywać bieżącą łączność z Oddziałem VI SNW, szyfry zmieniano co trzy dni.
Przemysław Bystrzycki: „Znów siedziałem od strony ogona. Noc, ciemność pachnąca benzyną. Dłużące się godziny. Sen, nie sen, porwane myśli, nieoczekiwane skojarzenia (…) Motory przycichły. Zeszliśmy nieco. Raptem poderwało maszynę, z trudem ustałem. Z komór bombowych wystrzeliły zasobniki ze sprzętem dla oddziałów. Poszły kontenery. Wyglądam oknem. Nie widzę parasoli, pewnie spłynęły za nami, poniżej ogona (…) Biorę zatrzask [centralny spadochronu – RMZ] do gołej dłoni. Jest chłodny, ciężki. Kiwam głową: „okay”. (…) Robię pół kroku, siadam. Jak na skokach ćwiczebnych, z komendą skokową w myśli, wypycham się obiema rękami. Świst w uszach, serce pod gardłem, szybkość nadana maszyną kładzie na plecy. Przez ułamek sekundy widzę czarny kontur Liberatora, nawet światła na skrzydłach. Kontur oddala się, milknie. Gwałtowne szarpnięcie w ramionach. Spoglądam ku górze. Nad głową biała kopuła.
Powietrze dzwoni w uszach – taka cisza wokół. Stanąłem w miejscu, nie opadam. Wiem, że to złudzenie, lecz wrażenie powraca. Za każdym razem równie mocno. Biała płachta buja leniwie. Gaszę nieduże wahania, poprawiam szelki na udach. Czarne skupisko lasu wyraźnieje. Wyżej polana, na której wciąż różowieją światła, poniżej jakiś bezdrzewny zagonek, wertepy. Płaty rzadkiego śniegu w rozpadlinach. Zniosło trochę. Byle nie lądować na drzewach.
Nocą trudno obliczyć odległość. Dlatego wcześniej podkurczam nogi, jak najwyżej chwytam szelki, dłońmi prawie dosięgam linek. Czekam sekundę, podciągam się, kulę, gotowy do machnięcia przewrotki. Stopy ciągle bujają w powietrzu. Puszczam linki, wychylam zza łokci głowę, chcę spojrzeć w dół, stwierdzić ile jeszcze metrów. Walę całym ciężarem o matkę naszą rodzoną – i siadam na tyłku. O dziwo! Zupełnie miękko. No tak, koczuję na spłachciu śniegu. Więc Polska. (…)”
Przemysław Bystrzycki – Znak Cichociemnych, Von borowiecky Warszawa 2009, ISBN 978-83-60748-14-5, s. 218-221
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku wraz z Cichociemnym mjr Adamem Mackusem ps. Prosty w 1 Pułku Piechoty Strzelców Podhalańskich AK, dowódca jej radiostacji działającej do sierpnia 1945.
Soldiers Service and Pay Book, skan własny, źródło: JW GROM
Dawid Golik – Od „Sroki” do „Wilgi”. Zrzuty dla podhalańskiej Armii Krajowej
w: Biuletyn informacyjny AK nr 01 (309) styczeń 2016, s. 29 – 38
Przemysław Bukowiec – Zrzuty aliantów zachodnich na ziemi limanowskiej
w: Almanach Ziemi Limanowskiej, lato – jesień 2012, nr 45/46, ISSN 1640-5625
Zbigniew S. Siemaszko – Cichociemni Łącznościowcy
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Pozostał w konspiracji, działał w Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj. 23 sierpnia 1945, po zdradzie aresztowany w Krakowie, w lokalu konspiracyjnym przy ul. Koletek 6/11 wraz ze swoim dowódcą, Cichociemnym mjr Adamem Mackusem ps. Prosty przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Po śledztwie, przez Wojskowy Sąd Okręgowy w Krakowie 31 grudnia 1945 skazany na sześć lat więzienia, wskutek amnestii zwolniony 23 sierpnia 1946.
Przeniósł się do Poznania. Zdał maturę w liceum dla dorosłych w lipcu 1947. Od 1947 studiował na Wydziale Prawno – Ekonomicznym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, kończąc studia ekonomiczne w 1951 i socjologiczne w 1952. Ukończył też studia w zakresie języków obcych na Uniwersytecie w Perugii we Włoszech.
Pracował w redakcji pisma „Poznań – dzieje, ludzie, kultura”, a także miesięcznika „Nurt”. W latach 1956 – 1957 w kolegium redakcji szczecińskiego pisma kulturalno-społecznego „Ziemia i Morze”. W latach 1959 – 62 współpracował z tygodnikiem londyńskim „Oblicze Tygodnia”. Współzałożyciel poznańskiego miesięcznika literackiego „Nurt”, w latach 1965 – 68 jego kierownik literacki. Od 1968 redaktor naczelny miesięcznika „Ceramika Budowlana”.
Przez wiele lat wiceprezes Poznańskiego Oddziału Związku Literatów Polskich, zastępca członka Zarządu Głównego ZLP (członek ZLP do 1983). W 1967 został członkiem polskiego PEN Clubu oraz Towarzystwa Literackiego im. A. Mickiewicza, w 1973 Towarzystwa Nauk w Przemyślu, w 1974 Towarzystwa Przyjaciół Przemyśla i Regionu, w 1986 Stowarzyszenia Wisła-Odra.
Pracował w Komisji Historycznej do Spraw Cichociemnych, współorganizator I Krajowego Zjazdu Cichociemnych w Poznaniu w 1957. Autor „Znaku cichociemnych” (1983), książki poświęconej legendarnym żołnierzom AK. Od 1989 członek władz naczelnych Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
W ostatnich latach życia wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Biblioteki Raczyńskich. Angażował się w jej sprawy oraz śledztwo dotyczące zbrodni katyńskiej. W latach powojennym nie przyjmował awansów oficerskich. Autor wielu publikacji. Pochowany na Cmentarzu Zasłużonych Wielkopolan w Poznaniu.
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
przez komunistyczny aparat represji na wybranych przykładach cichociemnych
w: Politycznie obcy!, IPN Szczecin, 2016, s. 131 – 157
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie cichociemnych przez komunistyczny aparat represji
w: Biuletyn informacyjny AK nr 11 (295) listopad 2014, s. 60 – 72
Andrzej Bogusławski – Jeszcze o „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 101, s. 212 – 217, Instytut Literacki, Paryż 1992
Jarosław Durka – „Freston” – brytyjska misja wojskowa SOE w Polsce
w: Zeszyty Historyczne nr 161, s. 97 – 121, Instytut Literacki, Paryż 2007
Zbigniew Zieliński – Misja kryptonim „Freston” wylądowała pod Częstochową 26 grudnia 1944 roku
Czy wykonała zadanie?
w: Biuletyn informacyjny AK nr 12 (200) grudzień 2006, s. 31 – 36
Syn Tadeusza, inżyniera architekta (1899-1940) i Heleny z domu Stankiewicz, członkini POW. Dziadek Michał (1864-1957) przemysłowiec, właściciel tartaku. Ojciec i dziadek pełnili funkcję wiceprezydenta Przemyśla. Miał trzy siostry, w tym Zofię, późniejszą powieściopisarkę.
Rodzina posiadała dwie kamienice w Przemyślu, przy ul. Rynek 9, nabytą przez Michała i przekazaną Tadeuszowi jako prezent ślubny oraz przylegającą do niej przy ul. Serbańskiej 7, wybudowaną przez Tadeusza. Mieściła jego Książnicę Naukową (wydawnictwo i księgarnię).
Od 1950 w związku małżeńskim z Janiną Tarłowską (ur. 1920). Mieli trzy córki: Zofię (ur. 1951), Elżbietę (ur. 1953, po mężu Wesołowska, profesor UAM), Barbarę (ur. 1955, po mężu Jęcz).
W 1953 Zofia, Wieńczysława, Dobromiła i Przemysław Bystrzyccy przekazali kamienice należące do rodziny na rzecz Skarbu Państwa. Od 1997 są własnością, od 2005 siedzibą Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej.
14 maja 2010 w Muzeum odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą rodzinie Bystrzyckich.
W 2005 opublikowano książkę biograficzną pt. Taśma życia Przemysława Bystrzyckiego autorstwa Eugenii R. Dabertowej.
W 2003 otrzymał honorowe obywatelstwo Poznania, w 2004 honorowe obywatelstwo Przemyśla.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”