Niemir Stanisław Bidziński
vel Karol Ziege vel Stanisław Urbański
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0024
Uczył się w szkole powszechnej we Lwowie, od 1915 w Szkole Realnej w Louny (Czechy), następnie od 1916 w I Państwowej Szkole Realnej im. Mikołaja Kopernika we Lwowie. Jako ochotnik uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej, przydzielony do 3 baterii 6 Dywizjonu Artylerii Konnej 2 batalionu zapasowego, ranny. W 1921 zdał egzamin dojrzałości.
Od 1921 studia na Wydziale Drogowym Politechniki Lwowskiej, w 1925 zrezygnował. Od 14 lipca 1926 w Szkole Podchorążych Rezerwy Lotnictwa w Poznaniu, od 15 maja 1927 słuchacz Oficerskiej Szkoły Lotnictwa w Dęblinie, przydzielony jako obserwator w eskadrze obserwacyjnej. Od 21 czerwca 1927 przydzielony do 1 Batalionu Balonowego 6 Pułku Lotnictwa w Toruniu. W lipcu 1927 przeniesiony do rezerwy. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1931.
W 1929 podjął studia w Wyższej Szkole Handlowej w Poznaniu, podczas studiów wiceprezes „Bratniaka”. Obronił dyplom ekonomisty 13 maja 1932. Po ukończeniu kursu referendarskiego pracował jako referendarz w Izbie Skarbowej w Poznaniu, następnie pełnił obowiązki naczelnika Urzędu Skarbowego w Wągrowcu.
Od 1935 działał w Stowarzyszeniu Pomocy Młodzieży Niezatrudnionej, m.in. zorganizował obóz w Jastarni. Później dyrektor Towarzystwa Obozów i Wczasów, organizował obozy letnie i zimowe w Ubolcu k. Dawigródka oraz na Groniku k. Zakopanego. Od października 1938 pracownik, od lutego 1939 dyrektor placówki Fundacji Stanisława Staszica w Warszawie, m.in. przyuczającej do zawodu młodzież robotniczą. Awansowany na stopień porucznika 1 stycznia 1936.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany, 7 września jako ochotnik, przydzielony jako młodszy oficer 24 Eskadry Rozpoznawczej 2 Pułku Lotniczego (lotnisko Klimontów k. Krakowa), w składzie Armii „Kraków”. M.in. 12 września z lotniska Łuszczów k. Świdnika wykonał lot rozpoznawczy w rejonie Warszawy i Radomia, dla dowódcy Armii „Poznań” gen. Tadeusza Kutrzeby. 13 września rozpoznawał przeprawy i mosty na Wiśle, od Kalwarii do Warszawy. Podczas lotu rozpoznawczego, wskutek ostrzału przeciwlotniczego podwozie samolotu uległo uszkodzeniu. Podczas lądowania samolot uległ rozbiciu, został ranny (złamane żebra).
18 września ok. godz. 10 rano wraz z płk. Stefanem Sznuka, dowódcą lotnictwa i obrony przeciwlotniczej Armii „Kraków” przekroczył w Kutach granicę z Rumunią. Z Pireusu przez Morze Śródziemne dopłynął 16 października 1939 do Marsylii (Francja).
18 października 1939 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, od listopada w dyspozycji Komendy Głównej ZWZ w Paryżu. Zaprzysiężony na rotę ZWZ 6 grudnia 1939 w KG ZWZ w Paryżu, przy Rue de l’Arcade 22.
Jako kurier Naczelnego Wodza 12 lutego 1940, przez Belgrad i Budapeszt wyruszył do Polski z zaszyfrowanymi pismami do gen. Stefana Roweckiego oraz gen. Michała Tokarzewskiego – Karaszewicza, a także z instrukcjami dla harcerstwa oraz w sprawie poboru pod okupacją sowiecką. Dotarł do Polski 1 marca 1940, w drogę powrotną wyruszył 10 grudnia 1940, przez Słowację, Węgry, Jugosławię, Grecję, Turcję, następnie do Hajfy i samolotem do Jerozolimy, Lagos i Freetown. Stamtąd statkiem w konwoju 518-bis przez Atlantyk dopłynął 27 marca 1941 do Liverpoolu, tego samego dnia w Londynie (Wielka Brytania). Po kilku dniach spotkał się z prezydentem Władysławem Raczkiewiczem oraz gen. Kazimierzem Sosnkowskim.
Od kwietnia 1941 przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. W porozumieniu z mjr Haroldem Perkinsem, szefem polskiej sekcji SOE opracował instrukcję (tzw. instrukcja Ziegge) zrzutów lotniczych do kraju, układy świateł określających pozycję i kierunek zrzutu. Wraz z Janem Górskim oraz Maciejem Kalenkiewiczem pracował przy wyważaniu zasobników z bronią i zaopatrzeniem (aby trafiły w ziemię stroną wyposażoną w odbijacz). Rozwiązał problem z łącznością „S-fonów” służących podczas odbioru zrzutów do kontaktu ziemia – samolot, przygotował pokaz działania ich ulepszonej wersji dla generalicji, w tym gen. Colina Gubbinsa. Uczestniczył w pracach modernizacyjnych anten nadajników radiostacji nadających do Polski.
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 7/8 listopada 1941 w próbnym sezonie operacyjnym, w operacji lotniczej „Ruction” (dowódca operacji: F/O Stanisław Król, ekipa skoczków nr: I), z samolotu Halifax L-9612 (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/O Tadeusz Jasiński, pilot – Sgt. Franciszek Sobkowiak / nawigator – F/O Stanisław Król / radiotelegrafista – Sgt. Walenty Wasilewski / mechanik pokładowy – Sgt. Jerzy Sołtysiak / strzelec – Sgt. Rudolf Mol / oficer łącznikowy – WC Roman Rudkowski / despatcher – Sgt. Józef Chodyra). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.20 z lotniska RAF Linton-on-Ouse, zrzut ok. godz. 23 na placówkę odbiorczą „Ugór” w okolicach miejscowości Czatolin, 20 km od Skierniewic. Razem z nim skoczyli: por. Jan Piwnik ps. Ponury oraz kurier Delegatury Rządu na Kraj ppor. Napoleon Segieda ps. Wera. Skoczkowie przerzucili m.in. ok. 30 tys. dolarów, cztery radiostacje, dwa odbiorniki radiowe, zapasowe akumulatory, przywieźli m.in. korespondencję dla Komendy Głównej ZWZ, także instrukcję w sprawie harcerstwa.
Samolot podczas zrzutu skoczków wypuścił klapy, a nawet podwozie, aby ułatwić im skok, znacznie zmniejszając predkość. Niestety, w drodze powrotnej, wskutek silnego oblodzenia, miał awarię systemu hydraulicznego, leciał nadal z wypuszczonym podwoziem, co zwiększało znacznie zużycie paliwa. Nad Danią samolot zostal ostrzelany przez niemiecką artylerię przeciwlotniczą. Po obliczeniach ustalono, że powrót do Wielkiej Brytanii wymaga jeszcze trzech i pół godziny lotu, a paliwa pozostało jedynie na godzinę i piętnaście minut. Wobec braku paliwa zdecydowano o awaryjnym lądowaniu na polu w Szwecji. Zgodnie z procedurami załoga spaliła samolot, nad ranem została internowana.
W „Dzienniku czynności” mjr Jan Jaźwiński, oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 5.XI. godz. 09.00 ekipa skoczków wyruszyła z Londynu na pkt. wyczekiwania. (…) W dn. 5.XI. na lotnisku Liton przeprowadzona została próba dotycząca skoku z samolotu. W wyniku tej próby zakwestionowana została przez stronę polską waga obciążenia spadochronu spec. typu „A” zawierającego radiostację „S-Fon” [do łączności pomiędzy pilotem a ziemią – przyp RMZ]. Na konferencji polsko – brytyjskiej zadecydowano, że radiostacje „S-Fon” zrzucane będą na osobnym spadochronie – wraz z bagażem, a jeden ze skoczków dostanie spadochron normalny.
Lot został zdecydowany przez ppłk. Rudkowskiego, decyzja potwierdzona przez płk. Withley – dcę lotniska. (…) Przebieg lotu był następujący: – godz. 18.20 – start zupełnie dobry, – 01.30 – depesza odebrana przez Grupę Lotn., nadana przez samolot o 23.25 – „Zadanie wykonane. Podwozie opuszczone”. (Prawdopodobnie wypuścili podwozie dla zwolnienia lotu przy zrzucie i nie mogli go potem wciągnąć bo zamarzło). 06.30 – depesza odebrana przez Grupę Lotn., nadana przez samolot o godz. 03.45 – „Mamy benzyna na … godzin. Lądujemy w Szwecji”. (…) Lot powrotny trwał ok. 4 g. 30 min. Samolot wylądował w rej. Ystad w Szwecji. Dokładny czas lotu i szybkość nieznane.” (s. 15)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
We wrześniu 1942, wg. meldunku dowódcy AK karnie przeniesiony do rezerwy, w związku z „ograniczoną dyspozycyjnością”. Wg. innej wersji miał pracować w Fundacji ks. Stanisława Staszica, która jako placówka Związku Walki Zbrojnej skupowała broń oraz wykonywała skrytki i skrzynie z podwójnym dnem dla samochodów ciężarowych.
Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122
Po wojnie pozostał w Polsce. Do 1949 dyrektor Fundacji Stanisława Staszica w Warszawie, następnie w Żyrardowie. Od 1 lipca 1949 kierownik działu planowania w Biurze Spółdzielni Budowlanych Centrali Spółdzielni Pracy w Warszawie. Od 16 kwietnia 1951 starszy inspektor nadzoru technicznego Dyrekcji Budowy Parków Kultury w Warszawie, od 15 marca 1952 kierownik techniczny Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Zielonej Górze.
Od 1 kwietnia 1953 projektant w Państwowym Przedsiębiorstwie Biuro Projektów Budownictwa Ogólnego. Od 1 stycznia 1955 wicedyrektor administracyjny Państwowego Zespołu Sanatoriów Przeciwgruźliczych w Otwocku. Od 1 listopada 1956 kierownik Grupy Remontowo – Budowlanej. Od 1 września 1957 w Centralnym Związku Spółdzielni Mleczarskich w Warszawie.
Później m.in. od 1 maja 1967 główny specjalista ds. pomiarów podwodnych w Przedsiębiorstwie Robót Budowlano – Montażowych i Odkrywkowych Przemysłu Kruszyw i Surowców Mineralnych w Aleksandrowie Kujawskim. Od 1 czerwca 1970 na emeryturze. Zmarł 4 stycznia w Warszawie.
Syn Maurycego legionisty, urzędnika Przedsiębiorstwa Wodociągów we Lwowie oraz Elżbiety z domu Olinkiewicz, nauczycielki. W 1936 zawarł związek małżeński z Jolantą z domu Krauze (1911-2001). Mieli córkę Jonatę Magdalenę (ur. 1945) zamężną Lipińską.
W 1955 zawarł związek małżeński w Janiną Marią z domu Nowakowską (1913-1974), primo voto Duchniewską.
Leon Bazała (1918-1920) | Jacek Bętkowski (1920) | Jan Biały (1918-1920) | Niemir Bidziński (1920) | Romuald Bielski (1919-1920) | Adolf Gałacki (1918-1920) | Stanisław Gilowski (1918-1920) | Jan Górski (1919-1920) | Antoni Iglewski (1915-1920) | Kazimierz Iranek-Osmecki (1913, 1916, 1920) | Wacław Kobyliński (1918-1920) | Bolesław Kontrym (1917-1918) | Franciszek Koprowski (1919-1920) | Tadeusz Kossakowski (1909-1920) | Julian Kozłowski (1918-1919) | Henryk Krajewski (1918-1920) | Leopold Krizar (1918-1920) | Stanisław Krzymowski (1914-1920) | Adolf Łojkiewicz (1918-1920) | Narcyz Łopianowski (1918-1920) | Zygmunt Milewicz (1918-1920) | Przemysław Nakoniecznikoff-Klukowski (1913-1921) | Leopold Okulicki (1914-1920) | Mieczysław Pękala-Górski (1918-1920) | Edward Piotrowski (1918-1920) | Jan Różycki (1917-1920) | Roman Rudkowski (1914-1920) | Tadeusz Runge (1917-1920) | Józef Spychalski (1916-1920) | Tadeusz Starzyński (1920) | Tadeusz Stocki (1920) | Aleksander Stpiczyński (1917-1920) | Witold Strumpf (1920) | Adam Szydłowski (1918-1920) | Wincenty Ściegienny (1918-1920) | Witold Uklański (1917-1921) | Józef Zabielski (1920) | Józef Zając (1920) | Wiktor Zarembiński (1920) | Bronisław Żelkowski (1920)
Projekt realizowany w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości oraz odbudowy polskiej państwowości
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”