Nazywamy się cichociemnymi
Nazwa niejednemu wyda się może dziwaczna,
ale spróbujcie znaleźć lepszą na określenie takiego charakternika,
który potrafi zjawić się nie spostrzeżony tam
gdzie się go najmniej spodziewają i pożądają,
cicho a sprawnie narobić nieprzyjacielowi bigosu
i wsiąknąć niedostrzegalnie w ciemność, w noc – skąd przyszedł
„Drogi Cichociemnych”, Londyn 1961
Informacja dla propagującego brednie nt. Cichociemnych portalu polskieradio24.pl – Cichociemni nie byli „elitarną jednostką komandosów – spadochroniarzy, zwanych cichociemnymi”. Jeszcze większą bzdurą jest twierdzenie, iż ta rzekoma „jednostka została utworzona na rozkaz premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla”. To rekord głupoty 🙁
Polscy spadochroniarze do zadań specjalnych (Cichociemni i inni):
Zobacz także:
Cichociemni byli komandosami wolności, elitą dywersji. Żołnierzami konspiracyjnej Armii Krajowej, wywodzącymi się z Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie oraz Armii Polskiej gen. Andersa, którzy ochotniczo zgłosili się do służby na terenie Polski okupowanej przez Niemców i Rosjan, zostali przerzuceni do Kraju drogą lotniczą, staraniem Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, współpracującego z brytyjskim SOE oraz zajmującą się odbiorem zrzutów (ludzi oraz zaopatrzenia) komórką Oddziału V Komendy Głównej AK (ZWZ), działającą pod kryptonimami: Syrena, Import, MII – Grad.
Nie stanowili zwartej formacji, nie mieli odrębnej struktury dowódczej, munduru, sztandaru, patrona. Byli w sporej mierze indywidualistami – wysokiej klasy fachowcami przeznaczonym do zadań specjalnych. Stąd też Ich szkolenie także było indywidualnie „dopasowane” do konkretnego żołnierza. Szkolenie Cichociemnych, przeznaczonych do zadań specjalnych w okupowanej Polsce, podporządkowane było potrzebom podziemnej Armii Krajowej. Szkolono takich specjalistów, jacy byli potrzebni do walki w Kraju – zgodnie z zapotrzebowaniem zgłoszonym przez dowódcę Armii Krajowej.
Po przejściu morderczego, tajnego szkolenia specjalnego, przerzucani byli samolotami z Wielkiej Brytanii, a potem z Włoch, skacząc na spadochronach do Polski. Kilku wylądowało samolotem (operacje Most) na polowym lotnisku. Wszyscy dostawali przydziały do Armii Krajowej. Ich zadaniem było prowadzenie partyzanckiej walki z hitlerowskim okupantem, akcje dywersyjne, sabotaż, organizowanie i szkolenie żołnierzy Armii Krajowej, działalność wywiadowcza, utrzymywanie łączności i in. Tylko Cichociemni byli rekrutowani, selekcjonowani, szkoleni oraz ekspediowani do Polski przez Oddział VI (Specjalny) Sztabu Naczelnego Wodza.
Trzystu szesnastu. Cichociemni
dodatek specjalny „Tygodnika Powszechnego” oraz IPN z 27 marca 2011 nr 13, Kraków 2011
Rafał Iwan – „Cichociemni” – rekrutacja, szkolenie i przerzut do Polski
w: Koło Historii nr 10/2008, Lublin 2008, ISSN 1505-85-30, s. 77 – 106
Materiały Koła Naukowego Studentów UMCS:
dr Krzysztof A. Tochman – „Ptaszki” i „Kociaki”
w: Kombatant – biuletyn UdSKiOR, luty 2011, nr 2 (242) s. 15 – 21
Andrzej Chmielarz – Cichociemni
w: Biuletyn informacyjny AK nr 11 (295) listopad 2014, s. 1 – 10
Prowadził ją Oddział VI Sztabu Naczelnego Wodza, współpracujący z brytyjskim Zarządem Operacji Specjalnych (Special Operations Executive, SOE).
Od lata 1940 do jesieni 1943 na przeszkolenie w celu podjęcia służby w okupowanym Kraju zgłosiło się 2413 oficerów i podoficerów Polskich Sił Zbrojnych. Wśród nich: 1 generał, 112 oficerów sztabowych, 894 oficerów młodszych, 592 podoficerów, 771 szeregowych, 15 kobiet, 28 kurierów cywilnych.
Ochotników poddano surowej i bardzo wymagającej selekcji. 703 z nich ukończyło kurs spadochronowy. Przeszkolono 606 osób, do przerzucenia do Polski zakwalifikowano 579 żołnierzy i kurierów. Więcej info – REKRUTACJA
Jakub Lickiewicz, Jolanta Szymańska, Łukasz Birkiewicz – Próba charakterystyki psychologicznej cichociemnego
w: Państwo i Społeczeństwo, 2015 (XV) nr 2, s. 113 – 123
Prowadzone było – w zdecydowanej większości przez polskich instruktorów, według polskich programów szkolenia – w brytyjskich ośrodkach SOE użyczonych Polakom, m.in.: w Brighton, Chalfont and Latimer, Inchmery, po 1942 w Audley End.
Program szkolenia był bardzo wszechstronny, obejmował cztery bloki szkoleniowe: kursy zasadnicze, specjalnościowe, uzupełniające oraz praktyki. Wszyscy CC musieli przejść kurs spadochronowy i tzw. odprawowy. Pozostałe kursy dostosowane były indywidualnie do specjalności danego skoczka.
Kursy zasadnicze: szkolenie militarne, tj. zaprawa fizyczna, strzelecka i dywersyjno-minerska; angielski kurs psychotechniczny, kurs spadochronowy, walki konspiracyjnej, odprawowy, tj. szkolenie z fałszywego życiorysu, tzw. legendy.
Kursy specjalnościowe: polski kurs wywiadu, lotniczy kurs specjalny (niemieckie samoloty); polskie kursy pancerne, przeciwpancerne, kierowców, angielski kurs pancerny (sprzęt niemiecki), polski kurs motorowy (zobacz: Vademecum kierowcy), angielski kurs łącznościowy. Więcej info – SZKOLENIE
Po przeszkoleniu kandydaci na Cichociemnych składali przysięgę:
W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Marii Panny, jako żołnierz powołany do służby specjalnej przysięgam,
że poświęconego mi sprzętu, poczty i pieniędzy strzec będę nie tylko jako dobra państwowego,
ale i jako środków i pieniędzy przeznaczonych dla odzyskania wolności Ojczyzny,
a tajemnicy służby specjalnej dochowam, nawet wobec moich przełożonych i kolegów w konspiracji
i nie zdradzę jej nikomu, aż do końca wojny. Tak mi Panie Boże dopomóż.
Do Polski przerzucono 316 Cichociemnych (w tym jedną kobietę) oraz 26 kurierów politycznych do Delegatury Rządu na Kraj. 17 zrzucono na teren Albanii, Francji, Grecji Jugosławii oraz Włoch. Tylko Cichociemni byli rekrutowani, selekcjonowani, szkoleni oraz ekspediowani do Polski przez Oddział VI (Specjalny) Sztabu Naczelnego Wodza. Początkowo Cichociemnych nazywano „ptaszkami” lub „zrzutkami”, a kurierów politycznych „kociakami” (od nazwiska ministra Stanisława Kota). Po skoku do Polski, w początkowej fazie aklimatyzacji do warunków okupacyjnych, opiekowały się nimi „ciotki” – kobiety, żołnierze AK, których zadaniem było oswoić skoczków z warunkami życia i walki w konspiracji.
Cichociemnych przerzucali do Polski początkowo lotnicy (także polscy) brytyjskiego 138 dywizjonu do zadań specjalnych, później lotnicy wydzielonej polskiej eskadry. Zrzuty Cichociemnych oraz zaopatrzenia dla Armii Krajowej organizował Oddział VI (Specjalny), głównie mjr dypl. Jan Jaźwiński. Do pierwszego przerzutu użyto samolotu Whitley, następnie wykorzystywano Halifaxy z dodatkowymi zbiornikami paliwa.Od października 1943 r. wykorzystywano również czteromotorowe amerykańskie Liberatory. Lot tam i z powrotem trwał od 11 do14 godzin. Załogami samolotów byli lotnicy: Polacy, Brytyjczycy, Południowi Afrykańczycy, Amerykanie.
Pierwszy zrzut miał miejsce w nocy z 15 na 16 lutego 1941 (operacja Adolphus), ostatni w nocy z 26 na 27 grudnia 1944 (operacja Freston). Ogółem zorganizowano 82 zrzuty. Zrzucano także sprzęt – od 12 lutego 1941 do 31 grudnia 1944 odbyło się 868 lotów do Polski, dzięki którym dostarczono 600 ton sprzętu i zaopatrzenia, niestety kilkakrotnie mniej niż zrzucono do Francji czy Jugosławii. Niemcy strącili 70 samolotów. Więcej info – ZRZUTY
zobacz – zrzuty Cichociemnych
zobacz – wykaz zrzutów Cichociemnych
Podczas wojny miały też miejsce 3 tajne lądowania w ramach operacji lotniczych „Most„. W nocy z 15 na 16 kwietnia 1944 wylądował na lądowisku nieopodal Bełżyc samolot Dakota, który zabrał z kraju 5 emisariuszy, w tym gen. Stanisława Tatara. W nocy z 29 na 30 maja 1944 z lądowiska „Motyl” w rejonie Biskupic pod Tarnowem, także samolotem Dakota odleciało 3 emisariuszy oraz skrzynie z dokumentami Komendy Głównej Armii Krajowej.
W nocy z 25 na 26 lipca 1944 także z lądowiska „Motyl” odleciało Dakotą kilka osób, wśród nich przyszły premier Tomasz Arciszewski. Ten lot był szczególny, bowiem samolot zabrał zdobyte przez AK, z udziałem Cichociemnych, elementy broni V-2 oraz jej dokumentację. Więcej info – OPERACJE MOST
Cichociemni byli elitą dywersji, najlepiej wyszkolonymi żołnierzami Armii Krajowej. Dowodzili oddziałami, okręgami AK, organizowali akcje sabotażowe, dywersyjne, przeprowadzali zuchwałe operacje uwalniania osadzonych w więzieniach. Walczyli z gestapo – także organizując zamachy na hitlerowskich dygnitarzy, m.in. na kata Warszawy Kutscherę. Służyli w wywiadzie, legalizacji, zajmowali się produkcją broni i amunicji. Pozyskali tajne dane o niemieckiej super broni: rakietach V-1, V-2, Pantera, Panzerfaust, Focke-Wulf. Walczyli z UPA oraz z NKWD. Ostatnim dowódcą Armii Krajowej był Cichociemny, gen. Leopold Okulicki ps. Niedźwiadek. Zadaniem Cichociemnych (szkolonych wg. „zapotrzebowania” AK) było wzmocnienie Ich specjalistycznymi umiejętnościami podziemnej Armii Krajowej (podczas wojny), przygotowywanie planowanego powstania powszechnego w okupowanej Polsce (pod koniec wojny) oraz udział w odtwarzaniu Sił Zbrojnych (po wojnie). Dobrze zasłużyli się Polsce!
Więcej info:
CICHOCIEMNI
w: e-terroryzm.pl, sierpień 2013, nr 8(20), s. 31-35
Leon Bazała (1918-1920) | Jacek Bętkowski (1920) | Jan Biały (1918-1920) | Niemir Bidziński (1920) | Romuald Bielski (1919-1920) | Adolf Gałacki (1918-1920) | Stanisław Gilowski (1918-1920) | Jan Górski (1919-1920) | Antoni Iglewski (1915-1920) | Kazimierz Iranek-Osmecki (1913, 1916, 1920) | Wacław Kobyliński (1918-1920) | Bolesław Kontrym (1917-1918) | Franciszek Koprowski (1919-1920) | Tadeusz Kossakowski (1909-1920) | Julian Kozłowski (1918-1919) | Henryk Krajewski (1918-1920) | Leopold Krizar (1918-1920) | Stanisław Krzymowski (1914-1920) | Adolf Łojkiewicz (1918-1920) | Narcyz Łopianowski (1918-1920) | Zygmunt Milewicz (1918-1920) | Przemysław Nakoniecznikoff-Klukowski (1913-1921) | Leopold Okulicki (1914-1920) | Mieczysław Pękala-Górski (1918-1920) | Edward Piotrowski (1918-1920) | Jan Różycki (1917-1920) | Roman Rudkowski (1914-1920) | Tadeusz Runge (1917-1920) | Józef Spychalski (1916-1920) | Tadeusz Starzyński (1920) | Tadeusz Stocki (1920) | Aleksander Stpiczyński (1917-1920) | Witold Strumpf (1920) | Adam Szydłowski (1918-1920) | Wincenty Ściegienny (1918-1920) | Witold Uklański (1917-1921) | Józef Zabielski (1920) | Józef Zając (1920) | Wiktor Zarembiński (1920) | Bronisław Żelkowski (1920)
Projekt realizowany w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości oraz odbudowy polskiej państwowości
W 1989 r. powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 kwietnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”