vel Michał Janik
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0134, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1632
Od 1917 do 1921 mieszkał z rodziną w Kamieńcu Podolskim, do 1919 uczył się w prywatnym gimnazjum męskim. Od 1923 w Czortkowie, uczył się w IV Państwowym Seminarium Nauczycielskim Męskim. W 1928 zdał egzamin dojrzałości, z prawem do nauczania w szkołach powszechnych.
Od 15 września 1929 do 23 czerwca 1930 w batalionie podchorążych rezerwy piechoty nr 6a w Rawie Ruskiej, praktyka jako dowódca drużyny w 54 Pułku Piechoty. Od 1930 działał w Przysposobieniu Wojskowym oraz Związku Strzeleckim. Uczestniczył w ćwiczeniach rezerwy w 1931. Awansowany na stopień podporucznika rezerwy piechoty, ze starszeństwem od 1 stycznia 1932 uczestnik ćwiczeń rezerwy w 1933, następnie jako dowódca plutonu w 1935 oraz dowódca kompanii w 1936. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1936. Do 1939 mieszkał we wsi Cygany, uczył w szkołach powiatu borszczowskiego (woj. tarnopolskie), pracował na roli.
Zmobilizowany 27 sierpnia 1939, przydzielony jako dowódca 2 kompanii 1 batalionu 54 Pułku Strzelców Kresowych 12 Dywizji Piechoty. Od 15 września podporządkowany 3 Pułkowi Strzelców Podhalańskich.
W kampanii wrześniowej 1939 w składzie Armii Odwodowej „Prusy”, do 21 września walczył w rejonie Rozwadowa i Tomaszowa Lubelskiego.18 listopada przekroczył granicę z Węgrami, przchodząc przez Sywulę w paśmie górskim Gorgany, do 28 lutego 1940 na Węgrzech.
Przez Jugosławię i Włochy 2 marca dotarł do Francji, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, do 19 czerwca przydzielony jako zastępca dowódcy 3 kompanii 7 Pułku Piechoty.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Od 21 czerwca w Wielkiej Brytanii, wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony jako zastępca dowódcy 7 kompanii 3 batalionu I Brygady Strzelców.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjna i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od 4 marca 1943 przeniesiony do Oddziału Personalnego Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ-AK 4 marca 1943 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 18/19 października 1943 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Oxygen 8′ (dowódca operacji: F/O Antoni Freyer, ekipa skoczków nr: XXXIII), z samolotu Halifax JD-362 „L” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Henryk Bober, pilot – F/S Stanisław Kozłowski / nawigator – F/O Antoni Freyer / radiotelegrafista – Sgt. Alfred Pawlitta / mechanik pokładowy – Sgt. Jan Prymus / strzelec – Sgt. Jan Wernikowski / despatcher – Sgt. Stanisław Gojdź). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.50 z lotniska RAF Foulsham (113 km od Tempsford), zrzut na placówkę odbiorczą „Obrus” 506 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Nieborów, 14 km od Łowicza. Razem z nim skoczyli: ppor. Włodzimierz Klocek ps. Garłuch oraz kurier ppor. Franciszek Młynarz ps. Biegacz. Skoczkowie przerzucili 216 tys. dolarów w banknotach oraz 80 tys. marek na potrzeby AK, a także pas z pieniędzmi dla Delegatury Rządu. Zrzucono także sześć zasobników oraz jedną paczkę. Samolot szczęśliwie powrócił na lotnisko Lissett po 13 godzinach lotu.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dn. 18.X. SOE zapowiedziało 3 loty – 2 na Halifaxach i 1 na Liberatorze. Na Halifaxach dwie ekipy ludzkie na plac. odb. [placówki odbiorcze] 506 i 507, na Liberatorze – na 513. Wystartował tylko lot dwóch Halifaxów – na 506 i 507. Liberator został odwołany. Właściwy start nastąpił z lotniska pod Cromer i lot trasą północną – daleką. BOŻE WIELKI PROWADŹ!.
19.X. Wynik lotu: – lot Nr. 81/102, (3-6-1) [3 ludzi, 6 zasobników, 1 paczka], 2 skoczków wojsk. i 1 MSWewn. 216000 d. i 80000 Rmk, poczta oraz pas polit. Nr 59/17 i poczta Nr. 53/17. Zestaw OWB-SA i dwie walizki (polit. i wojsk. – RD), wykonany został na plac. odb. OBRUS. – lot Nr 83.104 (3-6-1) – zawrócił do bazy – przewidywał brak benzyny.
Air Ministry znalazło trudność w wykonaniu lotów o dalszym zasięgu (ograniczyło zakres lotów) wprowadzając trasę bezpieczniejszą i znacznie dłuższą. Halifaxy sięgają najdalej do Warszawy a dla Liberatorów nie określono zasięgu. Pozostawili więc sobie Anglicy decyzję (niby ze względów technicznych) jakie plac. odb. wykorzystają. Ujawnił się jeszcze jeden kant. Okazuje się, że „starania Anglików aby zapewnić jak najdalszy możliwy zasięg” i jako motyw tego stanowiska – rozkaz rozpoczynania zasadniczego startu w CROMER a lądowania w Szkocji, w praktyce wyglądają tak, że samoloty startują z Tempsford na dwóch bakach – reszta puste a w Cromer napełniają tylko baki puste. Więc skracają a nie wydłużają zasięg – dodatkowe lądowanie i start w Cromer (…). (s. 226 -227)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie. Od 1 grudnia 1943 przydzielony do Kedywu Obszaru Lwów AK, od 19 grudnia we Lwowie, mieszkał w willi Stanisława Krzaklewskiego ps. Ramzes (Kolonia Profesorska na Górnym Łyczakowie).
Ok. 18 grudnia 1943 przydzielony jako dowódca Kedywu Okręgu Stanisławów AK. Awansowany na stopień kapitana 15 stycznia, ze starszeństwem od 19 października 1943. Organizował ośrodki Kedywu w podległych inspektoratach m.in. w Stryju, Bitkowie, Stanisławowie, Kołomyi oraz w rejonie szlaku kolejowego Stanisławów – Stryj.
Zorganizował ok. 15 bojowych akcji dywersyjnych na szlakach kolejowych, w maju 1944 odebrał 4 zrzuty materiałowe (broni i sprzętu) dla AK, na placówce odbiorczej „Karabela” w rejonie miejscowości Korczunek Daszawski.
dokumenty kpt. cc. Michała Wilczewskiego
skan własny, źródło: JW GROM
Wiosną 1944 zorganizował skadrowane Zgrupowanie 11 Karpackiej Dywizji Piechoty AK w lasach w rejonie miejscowości Korczunek Daszawski k. Stryja. Od czerwca 1944 dowódca Oddziału Specjalnego Dywersyjno – Dyspozycyjnego 40 Pułku Piechoty AK. Od 24 czerwca 1944 przeprowadził przez tzw. „Czarny Las”, na trasie ok. 140 km śmiały rajd partyzancki z Korczunku Daszawskiego w rejon Maniawy, przez tereny opanowane przez UPA.
W rejonie Maniawy w nocy doszło do starcia z oddziałem niemieckim, wskutek którego zginęło 8 Niemców, część z nich, jako strzelec wyborowy, zlikwidował osobiście. Wobec zbliżających się oddziałów Armii Czerwonej rozwiązał oddział, broń i amunicję ukryto na plebanii w Nadwórnej ks. Tadeusza Łączuńskiego. Po kilkunastu dniach wyruszył do Stanisławowa wraz ze Stanisławem Krzaklewskim ps. Ramzes. 27 lipca 1944 „Ramzes” został aresztowany, po wkroczeniu Sowietów do miasta. Dotarł do Lwowa, nawiązał konspiracyjne kontakty z AK oraz NIE, na początku grudnia 1944 wyjechał do Bitkowa, organizując pomoc dla 7 żołnierzy AK.
14 lutego 1945, w mieszkaniu referentki WSK Janiny Tarnawskiej ps. Eleonora, we Lwowie przy ul. Jabłonowskich 4, przy próbie aresztowania przez NKWD popełnił samobójstwo (uczyniła to także „Eleonora”), rozgryzając kapsułkę z cyjankali. Funkcjonariuszy NKWD doprowadził do mieszkania konspiracyjnego nieostrożny Józef Kowalski ps. Bury, którego „na wabia” wypuszczono z „kotła”. Nie jest znane miejsce Jego pochówku.
Jacek Janiec – Biogram cichociemnego Okręgu AK Stanisławów
kpt. piech. rez. Michał Wilczewski vel Michał Janik ps. Uszka, Seret
w: Wewnętrzny Biuletyn Informacyjny Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej
Środowisko Żołnierzy AK Obszaru Lwowskiego
grudzień 2015 nr 23, s. 38 – 42
Syn Ludwika posiadacza ziemskiego oraz Zofii z domu Wacowskiej. Rodziny nie założył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Włodzimierz Stanisław Klocek
vel Włodzimierz Kobiela, vel Tadeusz Winiarski, vel Paweł Radelicki
po wojnie Jan Brzoza vel Włodzimierz Niewęgłowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0166, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1514
Po wojnie, wg. Tochmana zarejestrowany jako właściciel lokalu kontaktowego SB
Uczył się w Szkole Powszechnej im. S. Jachowicza w Krakowie, następnie w Państwowym Gimnazjum im. św. Jacka w Krakowie. Od 1934, w związku z przeprowadzką rodziny do Zakopanego, uczył się w Państwowym Gimnazjum im. Oswalda Balzera w Zakopanem, następnie w Liceum Humanistycznym przy Państwowym Gimnazjum im. Oswalda Balzera w Zakopanem. W maju 1939 zdał egzamin dojrzałości.
Działał w Przysposobieniu Wojskowym, podczas nauki w Liceum ukończył kurs Przysposobienia Wojskowego przy 1 Pułku Strzelców Podhalańskich w Nowym Sączu oraz zdobył odznakę instruktorską Przysposobienia Wojskowego II stopnia. Uprawiał narciarstwo, był pasjonatem jazdy na motorze.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany, ze względu na wiek (miał 18 lat). 25 września przekroczył granicę z Rumunią, internowany.
W marcu 1940 uciekł, przez Jugosławię i Morze Śródziemne dotarł 15 kwietnia 1940 do Marsylii (Francja). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, do 19 czerwca w Centrum Wyszkolenia Piechoty w Camp de Coëtquidan. Uczestniczył w kampanii francuskiej jako działonowy baterii ciężkich moździerzy.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji w grupie 17 osób dotarł do Zatoki Biskajskiej, następnie kutrem rybackim, później masowcem do przewozu węgla, do francuskiej wyspy Île d’Yeu (departament Wandeia), stamtąd nadal masowcem, holowanym przez brytyjski statek „Ben Nevis” dotarł 22 czerwca 1940 do Liverpoolu (Wielka Brytania).
1 lipca 1940 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do 1 Brygady Strzelców. W październiku 1941 uczestniczył w zaprojektowaniu i wykonaniu kasetonu mozaikowego – daru Armii Polskiej dla miasta. Autor prac: Indianin, Ze szkicownika, Nokaut, Głowa górala, Portret mojego przyjaciela, Stary góral, Bilard, W słońcu, Walka dwóch ludzi, Projekt dyplomu sportowego, Wspomnienia z Blackpool, Autoortret, Studium (szkic). Prace znajdują się na zachodniej ścianie ratusza w St. Andrews.
Skierowany na kurs Szkoły Podchorążych Piechoty w Dundee, ukończył go 7 marca 194. Awansowany na stopień starszego strzelca podchorążego, przydzielony do samodzielnego plutonu ciężkich moździerzy 3 batalionu w St. Andrews.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji i propagandzie. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 4 marca 1943 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Awansowany na stopień podporucznika, ze starszeństwem od 19 października 1943.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 18/19 października 1943 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Oxygen 8” (dowódca operacji: F/O Antoni Freyer, ekipa skoczków nr: XXXIII), z samolotu Halifax JD-362 „L” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Henryk Bober, pilot – F/S Stanisław Kozłowski / nawigator – F/O Antoni Freyer / radiotelegrafista – Sgt. Alfred Pawlitta / mechanik pokładowy – Sgt. Jan Prymus / strzelec – Sgt. Jan Wernikowski / despatcher – Sgt. Stanisław Gojdź). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.50 z lotniska RAF Foulsham (113 km od Tempsford), zrzut na placówkę odbiorczą „Obrus” 506 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Nieborów, 14 km od Łowicza. Razem z nim skoczyli: kpt. Michał Wilczewski ps. Uszka oraz kurier ppor. Franciszek Młynarz ps. Biegacz. Skoczkowie przerzucili 216 tys. dolarów w banknotach oraz 80 tys. marek na potrzeby AK, a także pas z pieniędzmi dla Delegatury Rządu. Zrzucono także sześć zasobników oraz jedną paczkę. Samolot szczęśliwie powrócił na lotnisko Lissett po 13 godzinach lotu.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dn. 18.X. SOE zapowiedziało 3 loty – 2 na Halifaxach i 1 na Liberatorze. Na Halifaxach dwie ekipy ludzkie na plac. odb. [placówki odbiorcze] 506 i 507, na Liberatorze – na 513. Wystartował tylko lot dwóch Halifaxów – na 506 i 507. Liberator został odwołany. Właściwy start nastąpił z lotniska pod Cromer i lot trasą północną – daleką. BOŻE WIELKI PROWADŹ!.
19.X. Wynik lotu: – lot Nr. 81/102, (3-6-1) [3 ludzi, 6 zasobników, 1 paczka], 2 skoczków wojsk. i 1 MSWewn. 216000 d. i 80000 Rmk, poczta oraz pas polit. Nr 59/17 i poczta Nr. 53/17. Zestaw OWB-SA i dwie walizki (polit. i wojsk. – RD), wykonany został na plac. odb. OBRUS. – lot Nr 83.104 (3-6-1) – zawrócił do bazy – przewidywał brak benzyny.
Air Ministry znalazło trudność w wykonaniu lotów o dalszym zasięgu (ograniczyło zakres lotów) wprowadzając trasę bezpieczniejszą i znacznie dłuższą. Halifaxy sięgają najdalej do Warszawy a dla Liberatorów nie określono zasięgu. Pozostawili więc sobie Anglicy decyzję (niby ze względów technicznych) jakie plac. odb. wykorzystają. Ujawnił się jeszcze jeden kant. Okazuje się, że „starania Anglików aby zapewnić jak najdalszy możliwy zasięg” i jako motyw tego stanowiska – rozkaz rozpoczynania zasadniczego startu w CROMER a lądowania w Szkocji, w praktyce wyglądają tak, że samoloty startują z Tempsford na dwóch bakach – reszta puste a w Cromer napełniają tylko baki puste. Więc skracają a nie wydłużają zasięg – dodatkowe lądowanie i start w Cromer (…). (s. 226 -227)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, początkowo w mieszkaniu Gumińskich przy ul. Żelaznej, następnie u sióstr Melchiora Wańkowicza: Marii i Heleny, przy ul. Chopina 8.
Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122
Od grudnia 1943 przydzielony do Kedywu Okręg Lublin AK (obwód Lubartów w Inspektoracie Rejonowym Lublin) jako instruktor dywersji, dowódca grupy minerskiej, zastępca dowódcy oddziału partyzanckiego ppor. Bolesława Mucharskiego ps. Lekarz, w składzie 8 Pułku Piechoty Legionów AK. Zamieszkał w Lubartowie u rodziny Danielewiczów.
Uczestniczył w wielu bojowych akcjach dywersyjnych, m.in. wysadzenia niemieckich transportów wojskowych jadących z Lublina na front wschodni, na szlaku kolejowym Lublin – Parczew – Łuków, w akcji wysadzenia stacji pomp nad rzeką Wieprz w rejonie Lubartowa (luty 1944), wysadzenia niemieckiego transportu amunicji i pojazdów wojskowych na linii kolejowej Lublin Łuków (marzec 1944), akcji na sklep dla Niemców pod Lubartowem, wielu akcjach rozbrojeniowych.
W maju 1944 przydzielony do Obwodu Biała Podlaska AK, jako dowódca nowo utworzonego oddziału partyzanckiego w rejonie Leśnej Podlaskiej. Ok. 4 maja w Leśnej Podlaskiej aresztowany przez gestapo pod fałszywą tożsamością, jako Jan Brzoza, podczas spotkania z komendantem placówki Leśna (komendant zastrzelony podczas próby ucieczki). Osadzony w Białej Podlaskiej, następnie na zamku w Lublinie. Podczas śledztwa przyznał się jedynie do handlu dolarami. Skazany na przymusowe roboty, skierowany do prac przy budowie okopów wokół Lublina. Uciekł, dotarł do wsi Niemce, następnie 19 lipca 1944 do Lubartowa.
W grudniu 1945 wstąpił do LWP, ukończył Szkołę Oficerów Piechoty nr 2 w Lublinie, przydzielony do 1 Dywizji Piechoty im. T. Kościuszki. Zdemobilizowany 5 lutego 1947. Rozkazem personalnym ministra obrony narodowej 22 kwietnia 1970 awansowany na stopień porucznika.
Do 1970 mieszkał w Gdańsku, przy ul. Sobótki 5, jako Jan Brzoza. Pracował jako artysta malarz i rzeźbiarz (malarstwo kościelne oraz metaloplastyka). Na zlecenie pelpińskiej Kurii Biskupiej projektował i wykonywał polichromie w kościołach, m.in. w Pinczynie (1954-1956), Kuźnicy (1958-1959), Kowalewie Pomorskim (1959-1961), Lutowie (1960-1961), Starej Kiszewie (1962-1964), Kościerzynie (1962-1964), Gdyni – Chyloni (1962), Kiełpinie (1964-1965), Czarnej Dąbrówce (1967-1969), Kozinie (1970-1971), Mikorowie (1971-1972).
Od stycznia 1967 do lipca 1975 dekorator w Przedsiębiorstwie Handlu Spożywczego, Oddział w Starogardzie Gdańskim. Od 1970 zamieszkał w Kościerzynie.
Zaprojektował i wykonał dla kościoła OO. Dominikanów w Warszawie przy ul. Freta 10 tablice upamiętniające komendantów głównych Armii Krajowej: Michała Tokarzewskiego – Karaszewicza ps. Torwid, Stefana Roweckiego ps. Grot, Tadeusza Komorowskiego ps. Bór, Leopolda Okulickiego ps. Niedźwiadek. Wykonał rzeźbę głowy papieża Jana Pawła II, którą przekazano do Rzymu jako dar miasta Gdańska.
W 1979 wyjeżdżał do Wielkiej Brytanii, prawdopodobnie w związku ze staraniami o paszport, 11 marca 1978 zarejestrowany przez Wydział IV WUSW w Gdańsku jako właściciel lokalu kontaktowego SB o kryptonimie „Lipa”. Wyrejestrowany 28 września 1981.
Zmarł 22 marca 1995 w Domu Pomocy Społecznej „Betania” w Stanisławowie k. Pomiechówka, pochowany w Warszawie, na cmentarzu na Wólce Węglowej – kw. O-II-15, rz. 2, gr. 42
Syn Aleksandra działacza niepodległościowego, starszego asesora w PKP oraz Heleny z domu Bylica. Rodziny nie założył.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii