Bernard Augustyn Wiechuła
vel Bernard Słota, vel Janusz Dębicki
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3078, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1461
Uczył się w szkole powszechnej w Bogucicach (obecnie Katowice), następnie w Państwowym Gimnazjum i Liceum im. A. Mickiewicza w Katowicach, później w Gimnazjum Wojciecha Górskiego w Warszawie. W 1939 zdał egzamin dojrzałości. Wraz z bratem Henrykiem oraz bliźniakiem Ludwikiem działał w Związku Harcerstwa Polskiego, w 1938 obaj bracia bliźniacy otrzymali stopień podharcmistrza.
4 września 1939 wraz z poszukiwanym przez gestapo ojcem, uczestnikiem trzech Powstań Śląskich oraz braćmi Henrykiem i Ludwikiem, w grupie powstańców śląskich ewakuował się z Katowic. 7 września w trakcie bombardowania utracili kontakt z ojcem, dotarł w rejon Lublina. Po agresji sowieckiej na Polskę powrócił do Katowic, pod pozorem studiów kleryckich we Włoszech otrzymał niemiecki paszport dla cudzoziemców, pociągiem wraz z bratem bliźniakiem dotarł do Włoch.
Po otrzymaniu paszportu polskiego w Mediolanie, 4 lutego 1940 przekroczył granicę włosko – francuską w Modane. 6 lutego 1940 w Bressuire wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do 1 kompanii saperów 2 batalionu 2 Dywizji Strzelców Pieszych. Od 1 maja 1940 (wraz z bratem Ludwikiem) w Szkole Podchorążych Rezerwy Saperów w St. Gammes k. Angers.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji 22 czerwca 1940 ewakuowany z Biaritz statkiem m/s „Batory”, 26 czerwca dotarł do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od 28 czerwca do 6 lipca 1940 w Crawford, przydzielony do służby wartowniczej (obserwacja przeciwdesantowa).
Od 7 lipca 1940 przydzielony do 1 kompanii saperów 1 Brygady Strzelców. Od 15 grudnia w Szkole Podchorążych Saperów w Dundee, po jej ukończeniu (z szóstą lokatą) 3 maja 1941 awansowany na stopień kaprala podchorążego. Ponownie przydzielony do 1 kompanii saperów 1 Brygady Strzelców, od 14 kwietnia 1943 dowódca rozpoznania 10 kompanii saperów.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od 7 maja 1943 w 1 Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, m.in. podczas 6 tygodniowego kursu komandosów w Szkocji, kursu walk ulicznych w Battersea (zbombardowana dzielnica Londynu), kursu spadochronowego w Leven oraz Ringway. Zaprzysiężony na rotę ZWZ-AK (wraz z bratem Ludwikiem) 4 sierpnia 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 16 września 1943.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 września 1943 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Neon 3” (dowódca operacji: F/L Wincenty Wasilewski, ekipa skoczków nr: XXXI), z samolotu Halifax BB-309 „T” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Tadeusz Miecznik, pilot – Sgt. Eugeniusz Kasprzak / nawigator – F/L Wincenty Wasilewski / radiotelegrafista – F/S Julian Michalski / mechanik pokładowy – Sgt. Władysław Barzdo / strzelec – Sgt. Roman Puchała / despatcher – Sgt. Władysław Patlewicz). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.29 z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Obraz” 108 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), za ujściem Bugu i Narwi, w okolicach miejscowości Kąty – Borucza, 12 km od Tłuszcza. Razem z nim skoczył: por. Mirosław Kryszczukajtis ps. Szary. Skoczkowie przerzucili 247,5 tys. dolarów w banknotach oraz 120 tys. marek na potrzeby AK. Zrzucono także sześć zasobników i jedną paczkę. Podczas lotu samolot został dwukrotnie ostrzelany, m.in. przez niemiecką artylerie przeciwlotniczą. Zrzucono skoczków oraz zasobniki ok. godz. 00.40.
W drodze powrotnej (Warszawa – Toruń – jezioro Bukowo – Bałtyk), ok. godz. 4.00 Halifax BB-309 „T” został nad Danią, w rejonie Slaglille (ok. 65 km od Kopenhagi), zaatakowany przez niemiecki myśliwiec, spadł na dom farmera Laurista Christensena, zabijając pięć osób z jego rodziny. Zginęli także: kpt. Wincenty Wasilewski, st. sierż. Władysław Barzdo, plut. Julian Michalski oraz nieco później kpr. Władysław Patlewicz. Plut. Eugeniusz Kasprzak wydostał się z płonącego samolotu, zmarł z powodu oparzeń w drodze do szpitala.
Uratowali się jedynie: pilot st. sierż Tadeusz Miecznik, wyrzucony na zewnątrz płonącego samolotu, przewieziony do szpitala, uciekł dzięki pomocy konspiracyjnej siatki Duńczyków do Szwecji oraz sierż. Roman Puchała, który wyskoczył ze spadochronem, złapany przez niemiecki patrol, osadzony w obozie jenieckim. Niemiecki myśliwiec, który zestrzelił Halifaxa zaczepił o linię wysokiego napięcia i rozbił się w rejonie Slaglille. Po wojnie Duńczycy postawili pomnik pięciu polskim lotnikom na cmentarzu w Slaglille. Pamiątkową tablicę ufundował także Związek Polaków z Ringsted.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dn. 16.IX. uruchomiony został następujący plan startu – (4): Lot Nr. 76/97, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza OBRAZ, zapasowa Zegar, nawigator por. Wasilewski (T), pieniądze 247.500 dol. 120.000 rmk., zestaw OWB-SA-SF-SF, godz. startu 18.29, Lot Nr. 77/98, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza OBRAZ, zapasowa Zegar, nawigator B/O Trotter (W), zestaw MD-X2, godz. startu 18.26, Lot Nr. 53/76, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza GARNEK, zapasowa Sito, nawigator por. Krywda (D), pieniądze 162.000 dol. 160.000 rmk. i DR 53/16, zestaw OW-PLT, godz. startu 18.50, Lot Nr. 75/96, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza WIESZAK, zapasowa Rama, nawigator por. Freyer (Z), pieniądze 252.000 dol. 240.000 rmk., zestaw OWB-SA -EU, godz. startu 18.22.
Dn. 17.IX. Wynik lotu – bardzo nieszczęśliwy (Nr. lotu – plac. odb.):
– w y k o n a n e: 53/76/95 – GARNEK i 75/96 – WIESZAK (załogi wróciły z meldunkiem, że wszystko w porządku – plac. odb. działały doskonale i nie zauważyli działalności niemieckiej).
– z a g i n ę ł y: 76/97 – OBRAZ i 77/98 – OBRAZ. Samolot znad plac. GARNEK widział samolot idący w kier plac. OBRAZ i nadający hasło – literę „R” ważną na ten okres. Wg. depeszy L.dz. 6519/Sp/43 – samolot Nr. 76/97 – zestrzelony nad Danią. Por. Wasilewski i dwóch członków załogi zginęło. Strzelec wzięty do niewoli. Sierż. Tadeusz Miecznik ucieka do Szwecji. (…)
Straty obecne nie są zaskoczeniem – Szef. Wydz. „S” wielokrotnie meldował, że na jedynej „nitce” trasy północnej grożą bardzo poważne straty i za wszelką cenę należy starać się o uruchomienie polskiej bazy przerzutowej na Sycylii lub jeszcze bliżej, gdy tylko sytuacja wojenna pozwoli. Za zaniechania – płacimy teraz słono i będziemy płacić. Jedyny wniosek – utrzymać możliwie duże nasilenie lotów na trasie północnej i usilnie starać się o bazę na Sycylii. Starania takie może podjąć N.W. i Rząd. (…)” (s. 196)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, u konspiracyjnej ciotki Franki (Zofia Podoska). Początkowo przydzielony do Zgrupowań Partyzanckich Cichociemnego Jana Piwnika ps. Ponury, jednak przydział nie został zrealizowany. W trakcie oczekiwania na przydział instruktor na szkoleniach z minerstwa. Od listopada przydzielony jako instruktor Kedywu bazy kieleckiej „Start IV”, przygotowującej odbiór zrzutów dla wzmocnienia oddziałów „Ponurego”. Przez dłuższy czas zmuszony był ukrywać się w związku z aresztowaniem dowódcy bazy, Cichociemnego Jana Rogowskiego ps. Czarka.
Według późniejszych ustaleń, za dwukrotną pacyfikację Michniowa, obławy na partyzantów Zgrupowania, atak na młyn, atak we Wsi Wielkiej, aresztowanie Cichociemnego Jana Rogowskiego ps. Czarka, wykrycie fabryki stenów w Suchedniowie oraz inne akcje Niemców odpowiedzialny jest zdrajca w szeregach AK. Był nim łącznik Zgrupowania „Ponurego” z KG AK, uczestnik akcji w Pińsku, ppor. Jerzy Wojnowski ps. Motor, od 14 lutego 1943 r. współpracujący z gestapo pod pseudonimami „Mercedes”, „Garibaldi”. 28 stycznia 1944 r. na polecenie kontrwywiadu KG AK, agent gestapo Jerzy Wojnowski został przez Cichociemnego Eugeniusza Kaszyńskiego ps. Nurt na kwaterze w Milejowicach aresztowany, przesłuchany i rozstrzelany.
kpt. Edward Paszkiel ps. „Pozew” – Ostatnie chwile „Motora”
Od 9 marca 1944 instruktor dywersji Inspektoratu Rejonowego Częstochowa AK, zastępca dowódcy plutonu batalionu „Tygrys” por. Mieczysława Tarchalskiego ps. Marcin, także instruktor minerski Obwodu Włoszczowa AK. Wyszkolił 17 patroli saperskich. Od lipca 1944 zastępca dowódcy kompanii i dowódca patrolu minerskiego, następnie dowódca patrolu saperskiego w batalionie mjr Hipolita Świderskiego ps. Jur. Uczestniczył w akcjach bojowych, m.in. na niemiecki pociąg.
Od września 1944, po spotkaniu brata bliźniaka, Cichociemnego ppor. Ludwika Wiechuły ps. Jeleń, przydzielony jako zastępca dowódcy kompanii i dowódca patrolu minerskiego batalionu „Tygrys” por. Mieczysława Tarchalskiego ps. Marcin, Od końca września oficer do zadań specjalnych oraz dowódca 3 plutonu (saperów) 5 kompanii Cichociemnego ppor. Ludwika Wiechuły ps. Jeleń, w składzie 2 batalionu por. Antoniego Hedy ps. Szary 3 Pułku Piechoty Legionów 2 Dywizji Piechoty Legionów.
Uczestnik wielu działań bojowych, m.in. 13 września pod Trawnikami, zlikwidowania silnie umocnionego bunkra niemieckiego w nocy 16/17 września, na szlaku kolejowym Kielce – Częstochowa, natarciu 17 września wraz z 5 kompanią w rejonie wsi Szewce, podczas którego zabito 64 Niemców. Wraz z bratem Cichociemnym ppor. Ludwikiem Wiechułą ps. Jeleń, przedstawiony do odznaczenia Virtuti Militari.
W nocy 27/28 września 1944, po dekoncentracji pułku wraz z batalionem Antoniego Hedy ps. Szary uczestnik walk z niemiecką jednostką lotniczą w rejonie miejscowości Biedaszek. 5 listopada jako dowódca plutonu wraz z 5 kompanią Cichociemnego ppor. Ludwika Wiechuły ps. Jeleń uczestnik kontrataku w rejonie drogi Niekłań – Szydłowiec.
Od grudnia 1944 wraz z bratem Ludwikiem w ochronie radiostacji 3 Pułku Piechoty Legionów, obsługiwanej przez Cichociemnego plut. Kazimierza Śliwę ps. Strażak 2, zlokalizowanej w pomieszczeniach fabrycznych kopalni rudy „Łopata” w rejonie Chlewisk, utrzymującej łączność z Brindisi i Londynem. Awansowany na stopień porucznika, ze starszeństwem od 1 stycznia 1945. 9 stycznia 1945 na spotkaniu z bratem Ludwikiem w Kielcach, następnie w kierunku na Częstochowę i Oleszno, jako szef tamtejszego Kedywu. W związku z sowiecką ofensywą 17 stycznia, schronił się w klasztorze sióstr Nazaretanek w Częstochowie, przy ul. Dąbrowskiego 19.
Pozostał w konspiracji, 21 stycznia 1945 spotkał się z Cichociemnym mjr. Bolesławem Jackiewiczem ps. Łabędź, szefem Oddziału III Sztabu Obszaru Zachodniego Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, następnie WiN (Bydgoskie, Poznańskie, Olsztyńskie, Gdańskie), m.in. szefem Wydziału Organizacyjnego Komendy Obszaru Zachodniego WiN (I Zarząd).
Eskortował Cichociemnego mjr. Bolesława Jackiewicza ps. Łabędź oraz ppłk Wojciecha Borzobohatego ps. Wojan, od kwietnia 1945 szefa sztabu Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, kierowanej przez płk. dypl. Jana Rzepeckiego, na zakonspirowaną „melinę” w domu swojej matki w Katowicach, przy ul. Ludwika 35. Eskortował ich także 14 kwietnia 1945 w drodze do Warszawy.
Realizując rozkaz ppłk Wojciecha Borzobohatego ps. Wojan, 19 maja 1945 wyruszył w celu nawiązania kontaktów ze Sztabem Naczelnego Wodza, przez Pilzno (Czechosłowacja) dotarł do strefy amerykańskiej, następnie samolotem 23 maja dotarł do Wielkiej Brytanii, 26 maja zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza. Spotkał się także z premierem Rządu R.P. Tomaszem Arciszewskim.
Od 25 maja 1945 do 6 marca 1947 w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie, od 30 lipca 1945 w kompanii rezerwowej saperów w ośrodku szkoleniowym saperów. Od 16 sierpnia podjął studia na Wydziale Chemicznym Uniwersytetu w Leeds. W 1950 obronił doktorat w zakresie nauk chemicznych. Podjął pracę w British Ceramic Research Association.
Od 15 maja 1952 w Kanadzie, pracował w Dominion Tar and Chemical Company w Montrealu. Od 1945 w Imperial Oil Limited, Oddział ESSO Petroleum Canada w Kanadyjskim Zagłębiu Chemicznym w Sarni, Ontario. Od 1953 członek Stowarzyszenia Techników Polskich w Kanadzie, założyciel oraz wielokrotny prezes Oddziału Techników w Sarni, Ontario. Działacz Stowarzyszenia Polskich Kombatantów (SPK) w Kanadzie, honorowy członek Kanadyjskiego Instytutu Energetycznego. Od 1985 na emeryturze.
W 1962 po raz pierwszy po wojnie przyjechał do Polski. Zarządzeniem Prezydenta R.P. z 10 listopada 1990 awansowany na stopień kapitana. Prowadził bardzo aktywny tryb życia, pływał, jeździł na rowerze, odbywał codzienne marsze do 14 km, W 1995 doznał rozległego wylewu. Zmarł 7 czerwca 2000.
Syn Franciszka, górnika, uczestnika trzech Powstań Śląskich oraz Elżbiety z domu Lewan. Brat bliźniak Cichociemnego Ludwika.
W 1949 zawarł związek małżeński z Margater Mary Byron (1925-1983). Mieli troje dzieci: Damiana (ur. 1950) nauczyciela w szkole średniej, Marka (ur. 1953) programistę komputerowego oraz Gabrielę (ur. 1955) koordynatorkę akcji charytatywnej w Peru.
Po śmierci pierwszej żony, zawarł związek małżeński z Mauren Rogers (ur. 1932), nauczycielką języka włoskiego i francuskiego, specjalistką nauczania dzieci niepełnosprawnych fizycznie oraz umysłowo.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Boga”, „Łom”, „Konarski”, „Szymek”
Jerzy Feliks Szymański
vel Jan Konarski, Jean Sander, Dr Borkowski, Jan Jerzy Szymanowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0009, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1452
po wojnie wg. Tochmana tajny współpracownik SB, TW Pucz, Bober, KO Konarski
Mieszkał z rodziną w Gruszewce nad Dniestrem, od 1920 u krewnego w Tczewie, uczył się w gimnazjum, działał w harcerstwie. Następnie podjął naukę w Zakładzie Naukowo – Wychowawczym OO Jezuitów w Chyrowie. Trzykrotnie relegowany ze szkoły za ateizm, komunizm. W 1926 zdał egzamin dojrzałości w Warszawie. W latach 1926 – 1929 studiował historię kultur na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu w Bukareszcie. Działał w Związku Młodzieży Socjalistycznej oraz Związku Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej.
Od 1930 w Polsce, w latach 1930 – 1932 uczestnik, dowódca drużyny kursu unitarnego w Różanie, następnie kursu Szkoły Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 15 sierpnia 1932, przydzielony jako dowódca plutonu 4 Pułku Strzelców Konnych Ziemi Łęczyckiej w Płocku. Od 1935 dowódca plutonu przeciwpancernego 6 Pułku Ułanów Kaniowskich w Stanisławowie. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 19 marca 1938.
Od 21 września do 14 grudnia 1938 uczestnik w operacji „Łom” na Rusi Zakarpackiej, wymierzonej przeciw Czechosłowacji, mającej pomóc Węgrom w opanowaniu Zakarpacia. Jako „Szymek” dowodził 25 osobowym oddziałem, którego zadaniem było zniszczenie linii telefonicznej, posterunków żandarmerii czeskiej oraz wysadzenie mostów na drodze Kerecky – Dovhe. Na początku listopada 1938 dowodził ok. 80-osobową partią nr 7, która do 25 listopada przeprowadziła sześć akcji dywersyjnych, w tym dwie z jego udziałem, m.in. akcję na Czerną Rike oraz atak na Toruń.. Potem w dyspozycji szefa Oddziału II (wywiad) Sztabu Głównego WP, skierowany na kurs spadochronowy w Jabłonnie – Legionowie oraz na kurs motorowo – minerski w Centrum Wyszkolenia Saperów w Modlinie.
Na początku kampanii wrześniowej 1939 dowódca operacji wysadzenia trzech mostków na rzece Działdówce (Wkrze) i Mławce, pomiędzy miejscowościami Bieżuń i Radznowo, w celu utrudnienia niemieckiego natarcia. W rejonie ujścia Mławki do Wkry bezpośrednio po starciu wziął dwóch niemieckich jeńców (motocyklistów). Za pomyślnie przeprowadzona akcję odznaczony Krzyżem Walecznych przez gen. bryg. Edwarda Przedrzymirskiego, dowódcę Armii „Modlin”.
Od 6 września przydzielony do 1 Pułku Strzelców Konnych Cesarza Napoleona w Garwolinie (II rzut), od 14 września w Grupie Kawalerii płk. Tadeusza Komorowskiego z Garwolina, w składzie Kombinowanej Brygady Kawalerii, działającej w składzie Armii Lublin. Uczestnik II bitwy tomaszowskiej w rejonie Suchowoli i Krasnobrodu, 25 września ranny, od 26 września w niewoli niemieckiej, osadzony w obozie w Zwierzyńcu.
28 września uciekł, przez Annopol, Iłżę dotarł do Warszawy, następnie 8 października wyruszył w kierunku Węgier. 14 października przekroczył granicę z Węgrami, przez Budapeszt 5 listopada dotarł do Francji. Po spotkaniu w Paryżu (Hôtel du Danube) z gen. Władysławem Sikorskim, jako emisariusz Naczelnego Wodza od października 1939 do kwietnia 1940 trzykrotnie przyjeżdżał do Polski. M.in. na życzenie gen. Sikorskiego prowadził sondaż polityczny z przedstawicielami PPS, SL, SN, ChD, SP nt. prerogatyw rządu i prezydenta na emigracji, ich zamiarów oraz działalności pod okupacją niemiecką i sowiecką.
Dostarczył pierwsze rozkazy dla komendantów Związku Walki Zbrojnej: płk. Stefana Roweckiego (ZWZ na terenach pod okupacją niemiecką, także 50 tys. USD na działalność przywiezione osobno przez kurierkę) oraz gen. Michała Tokarzewskiego – Karaszewicza (ZWZ na terenach pod okupacją sowiecką). Przekazał im także m.in. wytyczne w instrukcji wywiadowczej i propagandowej. 19 grudnia 1939 zaprzysiężony na rotę ZWZ-AK w KG ZWZ w Paryżu przy rue de l’Arcade. Przydzielony do komórki łącznikowej w Paryżu oraz biurze gen. Kazimierza Sosnkowskiego w Angers. Podczas trzeciej wizyty w okupowanej Polsce spotkał się także m.in. z prof. dr Feliksem Młynarskim, mianowanym przez niemieckie władze okupacyjnej dyrektorem Banku Emisyjnego w Polsce (Emissionbank in Polen) oraz ze Stefanem Witkowskim, szefem organizacji „Muszkieterowie”. 23 marca 1940 dostarczył Naczelnemu Wodzowi gen. Władysławowi Sikorskiemu do Paryża pocztę od gen. Stefana Roweckiego ps. Rakoń. Ok. miesiąca po powrocie do Francji spotkał się w sztabie gen. Sosnkowskiego z kpt. Janem Górskim oraz kpt. Maciejem Kalenkiewiczem.
Jan Rzepecki – Kierownictwo polityczne polskiego podziemia wojskowego w latach 1939 – 1941
w: Przegląd Historyczny 1974 r., nr 65/1. s. 115 – 146
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji od 26 czerwca 1940 w Wielkiej Brytanii, przydzielony do komórki planowania Oddziału III Sztabu Naczelnego Wodza (hotel „Rubens”). Wraz ze współtwórcami Cichociemnych: kpt. Janem Górskim ps. Chomik oraz kpt. Maciejem Kalenkiewiczem pracował nad planami wsparcia drogą lotniczą powstania powszechnego (desant, czyli tzw. uderzenie powierzchniowe).
Po nawiązaniu współpracy Sztabu Naczelnego Wodza z SOE jeden z inicjatorów oraz organizatorów ośrodka szkolenia Cichociemnych w Briggens i Audley End. Autor instrukcji taktycznych, dla dowódców zespołów dywersyjnych oraz cyklu ćwiczeń. Instruktor na kursie bytowania (tzw. kurs korzonkowy, survivalowy). Instruktor kursu polskiej szkoły wywiadu, prowadzonego pod kamuflażową nazwą Oficerskiego Kursu Doskonalącego Administracji Wojskowej (zwanego przez Cichociemnych „kursem gotowania na gazie”) w Londynie.
W związku z przewlekłą chorobą ppłk dypl. Waleriana Mercika, szefa bazy Oddziału VI (Specjalnego) SNW „Alex” w Kairze, od 5 grudnia 1942 mianowany jego zastępcą oraz pełniącym obowiązki szefa bazy „Alex” w Kairze, z zadaniem zorganizowania placówki radiowej w Dynarach. M.in. przyjmował w Suezie kandydatów na Cichociemnych. W Quizil – Ribat (Irak), w siedzibie sztabu Armii Polskiej na Wschodzie rozmawiał m.in. z gen. Władysławem Andersem.
Po odwołaniu z Kairu, od 20 lutego 1943 w Szkocji. Od lipca uczestnik kursu Wyższej Szkoły Wojennej (III Kurs Wojenny) w Eddleston (43 słuchaczy zakwaterowano w odległym o 6 km Peebles). Po jego ukończeniu 18 grudnia 1943 mianowany oficerem dyplomowanym.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Wraz z grupą skoczków drogą morską z Liverpoolu przetransportowany do Neapolu (Włochy), następnie do bazy nr 11 w Brindisi. Awansowany na stopień majora ze starszeństwem od 17 kwietnia 1944.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 15” (dowódca operacji: F/O Władysław Krywda, ekipa skoczków nr: XLV), z samolotu Halifax JP-236 „A” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/L Michał Goszczyński, pilot – F/L Zbigniew Sancewicz / nawigator – F/O Władysław Krywda / radiotelegrafista – F/S Tadeusz Łuksza / mechanik pokładowy – F/S Antoni Mentlak / strzelec – W/O Romuald Małachowski / despatcher – F/S Piotr Straub). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę „Obraz” 318 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), za ujściem Bugu – Narwi, w okolicach miejscowości Krawcowizna, 12 km od Tłuszcza. Razem z nim skoczyli: por. Jerzy Buyno ps. Gżegrzółka, ppor. Stanisław Harasymowicz ps. Lalka (brat przyrodni Jerzego Buyno), st. sierż. Mieczysław Psykała ps. Kalwadosik. Skoczkowie przerzucili 388,2 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK oraz 4 pasy z pieniędzmi dla Delegatury Rządu. Zrzucono także 9 zasobników i 6 paczek, razem ze skoczkami w dwóch nalotach na placówkę, w godz. 00.10 – 00.15. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 9 godzin 45 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Na OBRAZ- 7219 – BOGA, GRZEGŻÓŁKA, LALKA, KALWADOSIK. Osiem pasów z dol. pap. Nr.17588-95, 17586-87, – ogółem trzy, osiem, osiem tys. dwieście. Poczta 6/44 cyl. I,II,III, IV,V. Bagażniki – DR-12 – zawartość – cztery pasy pieniężne oznaczone DR-85/19, 86/19, 87/19, 88/19. (…)
Dn. 19.VI.1944. (…) Anglicy przecięli łączność z Leon 502 do Jutrzenka [Główna Baza Przerzutowa], naszym szyfrem i ofiarowali łączność szyfrem i rdst. 4429 [angielskim]. Dziś oświadczyli mnie – 1/ w konsekwencji zakazu nałożonego przez Rząd. Bryt., dla korespond. dyplomatycznej, wszystkie tajne środki łączności muszą być kontrolowane przez władze bryt. 2/ 4429 [Anglicy] zwrócili się do Rawa [mjr Michał Protasewicz, Oddział VI (Specjalny)] o zdeponowanie wszystkich szyfrów u 4429 i ponadto przedkładanie 4429 tekstu otwartego wszystkich dep. przychodzących i wychodzących. (…) 5/ Łączność z Krajem musi odbywać się przez Londyn – kanałem bryt. a nie polskim. (…) (s. 285 (290)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Skoczków podjął oddział Batalionów Chłopskich. Podczas skoku złamał kość strzałkową prawej nogi, do 30 maja z nogą w gipsie w dyspozycji dowódcy AK gen. Tadeusza Komorowskiego ps. Bór oraz delegata rządu Jana S. Jankowskiego ps. Soból, mieszkał u Jadwigi Szostkiewicz w Warszawie przy ul. Czackiego (na tyłach pałacu Kronenberga).
Dwukrotnie rozmawiał z nimi nt. konieczności „przetrwania” na obszarze kontrolowanym przez Sowietów, przekazał gen. Tadeuszowi Komorowskiemu ps. Bór prywatny list Naczelnego Wodza gen. Kazimierza Sosnkowskiego, zalecającego wyprowadzenie części elit na Zachód.
Grzegorz Rutkowski – Udział Batalionów Chłopskich
w odbiorze zrzutów lotniczych z Zachodu na terenie okupowanej Polski
w: „Zimowa Szkoła Historii Najnowszej 2012. Referaty”, IPN, Warszawa 2012, s. 15 – 25
Od 1 czerwca 1944 przydzielony do Oddziału II (wywiad) Komendy Głównej AK jako szef referatu „Centrum” – Generalna Gubernia, kryptonim „Arkadiusz”, „KG 52”. W połowie lipca prawdopodobnie wyznaczony jako szef sztabu planowanej organizacji „NIE„, otrzymał zakaz ujawniania się podczas walk w Warszawie.
W Powstaniu Warszawskim jako „Dr Borkowski”, współorganizator dowództwa Podobwodu Śródmieście – Południe, które przejął płk Jan Szczurek – Cergowski ps. Sławbor. Następnie oficer operacyjny Komendy Podobwodu Śródmieście Północ, od 28 sierpnia (wg. własnej relacji) zastępca dowódcy i szef sztabu Komendy Podokręgu Śródmieście Północ. Według bardziej prawdopodobnych źródeł zastępca i szef sztabu dowództwa Podobwodu Śródmieście – Południe.
Po kapitulacji Powstania w niemieckiej niewoli, osadzony w obozach jenieckich: oflagu II C Woldenberg – Neumarkt (Dobiegniew), tam działał w konspiracji obozowej.
8 grudnia 1944 koleją przetransportowany do Berlina, następnego dnia osadzony w międzynarodowym obozie Stammlag III-D Abkomando 806 w Zehlendorf, po kilku dniach doprowadzony do niemieckiego Urzędu Spraw Zagranicznych (Auswärtiges Amt), indagowany w Wydziale Europy Środkowej przez radców: von Diebellkirchen’a oraz Brauna von Stumpf’a (pisownia nazwisk wg. Tochmana, prawdopodobnie chodziło o Gustaf’a Braun von Stumm’a). Przyczyną indagacji miało być podejrzenie Niemców, iż jest wysłannikiem politycznym pupila brytyjskich elit politycznych z Londynu – Józefem Hieronimem Retingerem. Od 10 stycznia 1945 ponownie w oflagu II C Woldenberg – Neumarkt (Dobiegniew), zdał raport gen. bryg. Janowi Chmurowiczowi.
26 stycznia ewakuowany wraz z innymi z oflagu na zachód, 30 stycznia podczas walk w folwarku Alt Deet uciekł do pobliskiego lasu wraz z ppor. rez. kaw. Heraldem Krusche oraz ppor. rez. Andrzejem Szczerbą. 1 lutego złapany, odesłany do niewielkiego obozu Lichterfelde nieopodal Berlina.
Podczas bombardowania 10 marca uciekł ponownie wraz z kolegami, 5 kwietnia w rejonie Pattburg – Tieglef przekroczyli granicę z Danią. Dzięki pomocy miejscowych robotników dotarli do Nyborg, ukrywali się tam dzięki wsparciu duńskiego ruchu oporu. Następnie dotarli do Kopenhagi, dzięki pomocy w klasztorze OO. Jezuitów przewiezieni ciężarówką do Helsingor, łódką przez Sund na brzeg pod Helsingborgiem, pieszo do Astrop, koleją do Sztokholmu.
22 kwietnia 1945 zgłosił się do Poselstwa RP w Sztokholmie, nawiązał kontakt z SOE. 25 kwietnia samolotem dotarł do Prestwick (Szkocja), następnie pociągiem do Londynu. 2 maja zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza. Przydzielony jako inspektor Szefostwa Służby Opieki nad Żołnierzami SNW. Do końca 1946 wizytował polskie jednostki w Szkocji, Francji oraz Niemczech, m.in. wygłaszał prelekcje nt. akcji Burza, Powstania Warszawskiego, losów żołnierzy AK pod okupacją sowiecką.
Nieoficjalnie współorganizator Ruchu Niepodległość i Demokracja (NiD). Do 15 kwietnia 1949 objął funkcję oficera łącznikowego przy gen. dyw. Stanisławie Kopańskim, Inspektorze Generalnym Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia. Awansowany na stopień podpułkownika 10 stycznia 1951. Wraz z grupą 11 oficerów PSZ i płk dypl. Henrykiem Piątkowskim jako członek Rady Dyrektorów w „Polskim Instytucie Historycznym”, będącym niejawnym zalążkiem Sztabu Głównego WP, m.in. pracował na planami przyszłej organizacji armii. Po ujawnieniu współpracy z CIA (tzw. afera Bergu), 1 czerwca 1951 podał się do dymisji, wystąpił z Ruchu Niepodległość i Demokracja (NiD).
Pozostał na emigracji, zamieszkał w Londynie. Podjął pracę jako robotnik w fabryce szklanych kontenerów, od końca 1960 jako kierownik transportu w Société Générale de Haute Katanga, następnie konwojent w firmie ochroniarskiej Securicor. Publikował w prasie emigracyjnej i angielskiej, od 1966 w Fundacji „Veritas” jako sekretarz i redaktor „Gazety Niedzielnej”, w 1968 zrezygnował, zatrudniony w „Guardian-Royal Exchange” w londyńskim City.
W 1965 przyjechał do Polski, nawiązał kontakt z Alfredem Paczkowskim (TW Jan), organizującym za wiedzą SB zjazd Cichociemnych. Spotkał się z kolegami Cichociemnymi oraz… spadochroniarzami sowieckimi z AL. Kilkakrotnie w roku przyjeżdżał do Polski.
W 1971 zwerbowany „na uczuciach patriotycznych” przez Wydział X, od 1976 prowadzony jako agent „Bober” przez Wydział XI Departamentu I (wywiad) Ministerstwa Spraw Wewnętrznych – „do rozpracowywania wrogich środowisk emigracyjnych w W. Brytanii”. Dostarczał „systematycznie wartościowe informacje dotyczące m.in. antypolskiej działalności emigracji londyńskiej, powiązań między emigracją a „opozycją” w kraju oraz programu i koncepcji działania grup „opozycyjnych” w Polsce. Za przekazywane informacje był wynagradzany w wysokości 100 funtów miesięcznie plus zwrot wydatków na realizację zadań”.
14 listopada 1978 londyński „Orzeł Biały” opublikował artykuł pt. „Cichociemni w życiu i pieśni”, który zilustrowano m.in. fotografią J. Szymańskiego idącego ulicą wraz z „Rufinem”, będącym rezydentem wywiadu SB w Londynie. W związku z tą dekonspiracją kontaktów operacyjnych zaniechano. Od 17 listopada 1983 jako kontakt operacyjny „Konarski”, użyczał swojego mieszkania w Londynie. 11 sierpnia 1984 współpracę zakończono, prawdopodobnie utrzymywał kontakt z SB do 1989. W 2017 ukazała się książka jego autorstwa pt. Losy skoczka.
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
przez komunistyczny aparat represji na wybranych przykładach cichociemnych
w: Politycznie obcy!, IPN Szczecin, 2016, s. 131 – 157
Filip Musiał – Trudna prawda
w: Biuletyn informacyjny AK nr 11 (295) listopad 2014, s. 54 – 59
Syn Feliksa Jerzego, inżyniera oraz Michaliny z domu Różyckiej. 30 lipca 1940 w Londynie (kościół polski przy 2 Devonia Road (Islington) zawarł związek małżeński z Bogną z domu Łomowską (1919-1983), używającą nazwiska Seymour-Szymańska, projektantkę mody. Mieli córkę Marzenę Seymour (1941-1973) dr filozofii, wolontariuszkę, zamordowaną na Wyspach Bahama.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
ps.: „Kalwadosik”, „Beczułka”, „Babinicz”, „Ątróbka”
Mieczysław Henryk Psykała
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3135
Mieszkał z rodziną w Częstochowie, w 1929 ukończył gimnazjum w Ołtarzewie. Wstąpił do Wojska Polskiego, od lutego 1931 w 29 Pułku Piechoty Strzelców Kaniowskich w Kaliszu, od lutego 1931 w Centralnej Szkole Podoficerskiej Korpusu Ochrony Pogranicza w Osowcu, po jej ukończeniu w lutym 1932 awansowany na stopień starszego strzelca. Od lutego 1932 do września 1933 instruktor w Centralnej Szkole Podoficerskiej KOP. Od września 1933 przydzielony do batalionu Korpusu Ochrony Pogranicza „Rokitno” w województwie wołyńskim (obecnie Ukraina).
Od stycznia do lipca 1937 uczestnik półrocznego kursu dla podoficerów nadterminowych przy Centralnej Szkole Podoficerskiej KOP. Od 1 października 1937 podoficer zawodowy, awansowany na stopień kaprala. 1 kwietnia 1938 awansowany na stopień plutonowego.
W lipcu 1939 zmobilizowany do 2 Pułku KOP, w kampanii wrześniowej wraz z pułkiem w składzie 1 Brygady Górskiej, Grupa Operacyjna „Bielsko”, Armia „Kraków”, walczył w rejonie doliny rzeki Soły, Rabki, Wiśnicza i Bochni. Po rozbiciu jednostki w składzie 21 Dywizji Piechoty Górskiej.
20 września 1939 przekroczył granicę z Węgrami, od 27 września internowany. Uciekł, przez Bałkany dotarł do Francji, 8 lutego 1940 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Od 20 maja 1940 uczestnik kampanii norweskiej oraz bitwy o Narwik. Po 15 czerwca ewakuowany z Norwegii, walczył na froncie francuskim.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany do Wielkiej Brytanii, 1 lipca 1940 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Przydzielony do 1 Batalionu Strzelców Podhalańskich 3 Brygady Strzelców, od 15 sierpnia 1941 do 5 Brygady Kadrowej Strzelców, następnie do 4 Brygady Kadrowej Strzelców
Od 26 września 1941 przydzielony do oddziału PSZ w obozie im. Kościuszki w Owen Sound (Kanada). Od 17 maja 1942 w drodze powrotnej do Wielkiej Brytanii, od 27 maja 1942 ponownie przydzielony do 1 Batalionu Strzelców Podhalańskich 3 Brygady Strzelców. Awansowany na stopień sierżanta 20 grudnia 1942.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od 12 kwietnia 1943 przydzielony do 1 kompanii zaopatrzenia 1 Korpusu Polskiego, następnie do 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 5 listopada 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień starszego sierżanta 17 kwietnia 1944.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 15” (dowódca operacji: F/O Władysław Krywda, ekipa skoczków nr: XLV), z samolotu Halifax JP-236 „A” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/L Michał Goszczyński, pilot – F/L Zbigniew Sancewicz / nawigator – F/O Władysław Krywda / radiotelegrafista – F/S Tadeusz Łuksza / mechanik pokładowy – F/S Antoni Mentlak / strzelec – W/O Romuald Małachowski / despatcher – F/S Piotr Straub). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę „Obraz” 318 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), za ujściem Bugu – Narwi, w okolicach miejscowości Krawcowizna, 12 km od Tłuszcza. Razem z nim skoczyli: por. Jerzy Buyno ps. Gżegrzółka, ppor. Stanisław Harasymowicz ps. Lalka (brat przyrodni Jerzego Buyno), mjr. dypl. Jerzy Szymański ps. Boga. Skoczkowie przerzucili 388,2 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK oraz 4 pasy z pieniędzmi dla Delegatury Rządu. Zrzucono także 9 zasobników i 6 paczek, razem ze skoczkami w dwóch nalotach na placówkę, w godz. 00.10 – 00.15. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 9 godzin 45 minut. Skoczków podjął oddział Batalionów Chłopskich.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Na OBRAZ- 7219 – BOGA, GRZEGŻÓŁKA, LALKA, KALWADOSIK. Osiem pasów z dol. pap. Nr.17588-95, 17586-87, – ogółem trzy, osiem, osiem tys. dwieście. Poczta 6/44 cyl. I,II,III, IV,V. Bagażniki – DR-12 – zawartość – cztery pasy pieniężne oznaczone DR-85/19, 86/19, 87/19, 88/19. (…)
Dn. 19.VI.1944. (…) Anglicy przecięli łączność z Leon 502 do Jutrzenka [Główna Baza Przerzutowa], naszym szyfrem i ofiarowali łączność szyfrem i rdst. 4429 [angielskim]. Dziś oświadczyli mnie – 1/ w konsekwencji zakazu nałożonego przez Rząd. Bryt., dla korespond. dyplomatycznej, wszystkie tajne środki łączności muszą być kontrolowane przez władze bryt. 2/ 4429 [Anglicy] zwrócili się do Rawa [mjr Michał Protasewicz, Oddział VI (Specjalny)] o zdeponowanie wszystkich szyfrów u 4429 i ponadto przedkładanie 4429 tekstu otwartego wszystkich dep. przychodzących i wychodzących. (…) 5/ Łączność z Krajem musi odbywać się przez Londyn – kanałem bryt. a nie polskim. (…) (s. 285 (290)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku w majątku nieopodal miejscowości Dębe Wielkie, następnie aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, mieszkał u p. Heleny Gabriel przy ul. Hipotecznej 3/6, następnie u H. Nowackiej przy ul. Poznańskiej 21/26.
Grzegorz Rutkowski – Udział Batalionów Chłopskich
w odbiorze zrzutów lotniczych z Zachodu na terenie okupowanej Polski
w: „Zimowa Szkoła Historii Najnowszej 2012. Referaty”, IPN, Warszawa 2012, s. 15 – 25
Od maja 1944 przydzielony jako oficer do spraw zleceń specjalnych szefa sztabu Komendy Okręgu Białystok AK oraz kierownik komórki odbioru zrzutów. Dostarczał także jako kurier pocztę konspiracyjną Okręgów AK: Nowogródek, Wilno, Białystok do Warszawy.
W lipcu 1944 uczestniczył w odprawie Komendy Głównej AK w Warszawie.
Uczestnik akcji bojowych, m.in. wyróżnił się w walkach pod Korycinem (4 sierpnia) oraz Koniecznem (6 sierpnia). Awansowany na stopień chorążego 6 października 1944.
Prawdopodobnie 6 października 1944 aresztowany przez NKWD, wywieziony do ZSRR, osadzony w łagrze w Kamionce, tam jeden z przywódców protestu głodowego. Później, do 14 listopada 1947 osadzony w łagrze w Swierdłowsku.
W 1947 powrócił z zesłania do Polski. Od 30 maja 1955 do 30 listopada 1958 pracował jako lakiernik w Technicznej Obsłudze Samochodów w Częstochowie, od 27 maja 1961 do 30 kwietnia 1963 jako pracownik fizyczny w Hucie Bieruta (obecnie Huta Częstochowa) w Częstochowie. Od 24 października 1963 do 8 września 1965 wędliniarz w zakładzie mięsnym. Od 1 czerwca 1977 miał przyznaną II grupę inwalidzką.
Od początku lat pięćdziesiątych rozpracowywany przez WUBP w Katowicach oraz UB w Częstochowie. Zmarł 23 lutego 1984 w Częstochowie.
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
przez komunistyczny aparat represji na wybranych przykładach cichociemnych
w: Politycznie obcy!, IPN Szczecin, 2016, s. 131 – 157
Syn Ludwika i Bronisławy z domu Tkacz. Zawarł związek małżeński z Zofią z domu Wodzisławską (1916-1991), primo voto Kozłowską. Nie mieli dzieci.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
vel Mirosław Wilewicz
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0107, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1621
W 1915 wraz z rodziną wywieziony do Homla, podjął naukę w tajnej szkole polskiej, założonej przez ojca. Po śmierci ojca w 1920 wychowywany wraz z siostrą przez matkę. Od 1922 zamieszkali w Wilnie, ukończył tam 7 klasową szkolę powszechną, państwową szkołę rzemieślniczą oraz trzyletnie kursy techniczne. Od 1929 do 1931 jako ochotnik w 3 Batalionie Saperów w Wilnie, ukończył z 1 lokatą szkołę podoficerską.
Pracował jako technik na budowach kolejowych oraz jako kontroler drogowy PKP. W 1938 zdał eksternistycznie maturę w Państwowej Szkole Średniej Technicznej Kolejowej w Warszawie przy ul. Chmielnej 88. W 1938 podjął studia na Wydziale Inżynierii Politechniki Warszawskiej. Od 1938 najmłodszy zawiadowca PKP, odcinka drogowego I klasy na węźle Czeremcha. Zbudował 20-kilometrowy odcinek szlaku kolejowego z Porzecza do Druskiennik, jako odgałęzienie trasy: Warszawa – Grodno – Wilno, na specjalne życzenie marszałka Piłsudskiego, który miał w Druskiennikach swój dom letniskowy.
We wrześniu 1939 reklamowany z wojska jako kierownik odbudowy torów, mostów i urządzeń kolejowych na szlaku Wołkowysk – Siedlce oraz Białystok – Brześć. We współpracy z dwoma plutonami saperów kolejowych utrzymywał sprawność codziennie bombardowanych szlaków kolejowych. Aresztowany przez Niemców, później dwukrotnie przez Sowietów. 15 grudnia 1939 wraz z bratankiem, 17-letnim Wiktorem, kadetem 5 kompanii Lwowskiego Korpusu Kadetów, przekroczył w rejonie Waśkowice – Zabłotów granicę z Rumunią. Przez Jugosławię dostali się do Grecji, stamtąd statkiem „Warszawa” z Pireusu dotarł 25 stycznia 1940 do Marsylii (Francja). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do 2 batalionu saperów 2 Dywizji Strzelców Pieszych (Angers).
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany, 24 czerwca 1940 dotarł do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony do 1 kompanii saperów 1 Brygady Strzelców. W maju 1941 ukończył Szkołę Podchorążych Saperów w Dundee, awansowany na stopień sierżanta podchorążego. W sierpniu 1942 uczestniczył w desancie na francuski port Dieppe, za szczególną waleczność odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari oraz awansowany na stopień kapitana.
Przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, w latach 1942 – 1943 instruktor sapersko – minerski na szkoleniach dla Cichociemnych w Audley End (STS 43). Autor kilku wynalazków. Udoskonalił m.in. tzw. ołówek czasu, niemiecki detonator, który można było ustawić na czas od 10 minut do… miesiąca i działał precyzyjnie nawet w skrajnych temperaturach.
Po jego usprawnieniu ołówek był produkowany przez tajny ośrodek badawczy SOE, zwany „Sekcją X”; stał się kluczowym elementem narzędzi sabotażowych SOE. Podczas wojny wyprodukowano ok. 12 milionów „ołówków czasu”…
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji i kwatermistrzostwie, awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 grudnia 1942, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 31 stycznia 1943 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Kpt. Jan Lipiński, dowódca kursu odprawowego wystawił Mu krótką oraz rzeczową opinię: „Przygotowany do prac w Kraju. Pełen poświecenia. Sprytny”.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 września 1943 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Neon 3” (dowódca operacji: F/L Wincenty Wasilewski, ekipa skoczków nr: XXXI), z samolotu Halifax BB-309 „T” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Tadeusz Miecznik, pilot – Sgt. Eugeniusz Kasprzak / nawigator – F/L Wincenty Wasilewski / radiotelegrafista – F/S Julian Michalski / mechanik pokładowy – Sgt. Władysław Barzdo / strzelec – Sgt. Roman Puchała / despatcher – Sgt. Władysław Patlewicz). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.29 z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Obraz” 108 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), za ujściem Bugu i Narwi, w okolicach miejscowości Kąty – Borucza, 12 km od Tłuszcza. Razem z nim skoczył: ppor. Bernard Wiechuła ps. Maruda. Skoczkowie przerzucili 247,5 tys. dolarów w banknotach oraz 120 tys. marek na potrzeby AK. Zrzucono także sześć zasobników i jedną paczkę. Podczas lotu samolot został dwukrotnie ostrzelany, m.in. przez niemiecką artylerie przeciwlotniczą. Zrzucono skoczków oraz zasobniki ok. godz. 00.40.
W drodze powrotnej (Warszawa – Toruń – jezioro Bukowo – Bałtyk), ok. godz. 4.00 Halifax BB-309 „T” został nad Danią, w rejonie Slaglille (ok. 65 km od Kopenhagi), zaatakowany przez niemiecki myśliwiec, spadł na dom farmera Laurista Christensena, zabijając pięć osób z jego rodziny. Zginęli także: kpt. Wincenty Wasilewski, st. sierż. Władysław Barzdo, plut. Julian Michalski oraz nieco później kpr. Władysław Patlewicz. Plut. Eugeniusz Kasprzak wydostał się z płonącego samolotu, zmarł z powodu oparzeń w drodze do szpitala. Uratowali się jedynie: pilot st. sierż Tadeusz Miecznik, wyrzucony na zewnątrz płonącego samolotu, przewieziony do szpitala, uciekł dzięki pomocy konspiracyjnej siatki Duńczyków do Szwecji oraz sierż. Roman Puchała, który wyskoczył ze spadochronem, złapany przez niemiecki patrol, osadzony w obozie jenieckim. Niemiecki myśliwiec, który zestrzelił Halifaxa zaczepił o linię wysokiego napięcia i rozbił się w rejonie Slaglille. Po wojnie Duńczycy postawili pomnik pięciu polskim lotnikom na cmentarzu w Slaglille. Pamiątkową tablicę ufundował także Związek Polaków z Ringsted.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dn. 16.IX. uruchomiony został następujący plan startu – (4): Lot Nr. 76/97, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza OBRAZ, zapasowa Zegar, nawigator por. Wasilewski (T), pieniądze 247.500 dol. 120.000 rmk., zestaw OWB-SA-SF-SF, godz. startu 18.29, Lot Nr. 77/98, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza OBRAZ, zapasowa Zegar, nawigator B/O Trotter (W), zestaw MD-X2, godz. startu 18.26, Lot Nr. 53/76, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza GARNEK, zapasowa Sito, nawigator por. Krywda (D), pieniądze 162.000 dol. 160.000 rmk. i DR 53/16, zestaw OW-PLT, godz. startu 18.50, Lot Nr. 75/96, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza WIESZAK, zapasowa Rama, nawigator por. Freyer (Z), pieniądze 252.000 dol. 240.000 rmk., zestaw OWB-SA -EU, godz. startu 18.22.
Dn. 17.IX. Wynik lotu – bardzo nieszczęśliwy (Nr. lotu – plac. odb.):
– w y k o n a n e: 53/76/95 – GARNEK i 75/96 – WIESZAK (załogi wróciły z meldunkiem, że wszystko w porządku – plac. odb. działały doskonale i nie zauważyli działalności niemieckiej).
– z a g i n ę ł y: 76/97 – OBRAZ i 77/98 – OBRAZ. Samolot znad plac. GARNEK widział samolot idący w kier plac. OBRAZ i nadający hasło – literę „R” ważną na ten okres. Wg. depeszy L.dz. 6519/Sp/43 – samolot Nr. 76/97 – zestrzelony nad Danią. Por. Wasilewski i dwóch członków załogi zginęło. Strzelec wzięty do niewoli. Sierż. Tadeusz Miecznik ucieka do Szwecji. (…)
Straty obecne nie są zaskoczeniem – Szef. Wydz. „S” wielokrotnie meldował, że na jedynej „nitce” trasy północnej grożą bardzo poważne straty i za wszelką cenę należy starać się o uruchomienie polskiej bazy przerzutowej na Sycylii lub jeszcze bliżej, gdy tylko sytuacja wojenna pozwoli. Za zaniechania – płacimy teraz słono i będziemy płacić. Jedyny wniosek – utrzymać możliwie duże nasilenie lotów na trasie północnej i usilnie starać się o bazę na Sycylii. Starania takie może podjąć N.W. i Rząd. (…)” (s. 196)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych, następnie od października 1943 przydzielony jako kierownik referatu materiałów i sprzętu zrzutowego do Biura Badań Technicznych Wydziału Saperów Oddziału III Komendy Głównej AK oraz jako instruktor Kedywu. Kazimiera Olszewska ps. Mira, łączniczka w Powstaniu Warszawskim, wspominała – „Pozostał On w mojej pamięci jako wyjątkowo opanowany, spokojny i zdecydowany Człowiek. Dzięki tym cechom charakteru bardzo łatwo przeszedł tzw. „aklimatyzację” po skoku do Polski. Szybko przystosował się do warunków w okupowanym kraju, które były szczególnie tragiczne w 1943 r.
„Szary” był raczej skryty, zresztą zasady konspiracji były u nas twardo przestrzegane. Nikt o nic nie pytał i nikt nie mówił o sobie. Wiedziałem jednak, że był z Wileńszczyzny, interesował się smutnymi wieściami, jakie nadchodziły do nas z tamtych terenów. Widywałam go na spotkaniach z moim szefem lub na zebraniach konspiracyjnych. Pewnego dnia, wiosną 1944 r. w moim mieszkaniu „Szary” został przydzielony do Biura Badań Technicznych, późniejszego Biura Studiów i Badań Technicznych KG AK, którym od 1940 roku kierował mój mąż. W BBT pełnił funkcję kierownika referatu ds. materiałów wybuchowych, sprzętu i broni pochodzących ze zrzutów angielskich. Brał udział w szkoleniu i opracowywaniu instrukcji z tego zakresu. Przez cały czas pozostawał równocześnie w kontakcie z „Teodorem”, a w czasie Powstania Warszawskiego pełnił funkcję jego adiutanta i oficera jego sztabu w KG AK.
Mąż (…) pamięta go bardzo dobrze jako człowieka skromnego, opanowanego, dzielnego, koleżeńskiego, oddanego całkowicie – w czasie pobytu w kraju – działalności konspiracyjnej, prowadzeniu sabotażu, dywersji i walce zbrojnej. Kochał Ojczyznę, stale wspominał Wilno i jego okolice, gotów był poświęcić i poświęcił swoje życie.”
Biuro Badań Technicznych KG AK – Program szturmowego szkolenia patroli saperskich
W Powstaniu Warszawskim jako szef służb saperskich Komendy Podobwodu Śródmieście Południowe AK. Działał także w zespole produkcji środków walki, dowodzonym przez Cichociemnego gen. dyw. Tadeusza Kossakowskiego ps. Krystynek.
Walczył w Śródmieściu Południowym, poległ 17 września 1944 na zbiegu ulic: Mokotowskiej i Wilczej, trafiony odłamkami pocisku granatnika. W pogrzebie uczestniczyło bardzo wiele osób, m.in. Cichociemny gen. dyw. Tadeusz Kossakowski. Pochowany w ogrodzie za domem przy ul. Mokotowskiej 48, po wojnie ekshumowany, pochowany na warszawskim Cmentarzu Wojskowym na Powązkach – kw. A25 rz. 8 gr. 9.
Michał Mackiewicz – Konspiracyjne granaty
w: Biuletyn IPN Pamięć.pl nr 12/2013 s. 58 – 59
prof. dr hab. inż Jerzy Modrzewski – Służba uzbrojenia w konspiracji i w Powstaniu Warszawskim
w: Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia w Zielonce
Biuletyn Naukowy „Problemy Techniki Uzbrojenia” zeszyt 130 nr 2/2014, s. 7 – 24
Syn Jana, urzędnika kolejowego oraz Zofii z domu Wojciechowskiej. Miał siostrę. Rodziny nie założył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Stanisław Wacław Harasymowicz
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3137
Uczył się w Korpusie Kadetów, w 1939 zdał egzamin dojrzałości w Gimnazjum i Liceum im. Stefana Żeromskiego w Warszawie.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany. Od 17 września jako ochotnik w 1 Pułku Obrony Warszawy. W nocy 1/2 listopada 1939 wraz z przyrodnim bratem, późniejszym Cichociemnym Jerzym Buyno ps. Grzegrzółka, przekroczył granicę ze Słowacją, następnie z Węgrami, 18 listopada 1939 dotarł do Francji.
20 listopada 1939 w Camp de Coëtquidan wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, skierowany do Szkoły Podchorążych Piechoty w Camblessac, od 13 stycznia 1940 w Szkole Podchorążych Artylerii w Camp de Coëtquidan.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany wraz ze szkołą do Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, skierowany do Centrum Wyszkolenia Artylerii, następnie przydzielony jako bombardier, od 2 stycznia 1941 jako działonowy, później jako zastępca oficera technicznego 1 Pułku Artylerii Ciężkiej.
Od 18 stycznia 1943 uczestnik kursu techniczno – samochodowego dla oficerów i podchorążych w Centrum Wyszkolenia Broni Pancernej, po jego ukończeniu od 3 czerwca 1943 na stażu w oddziałach brytyjskich. Awansowany na stopień plutonowego podchorążego w grudniu 1942.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od 13 listopada 1943 w dyspozycji Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ-AK 5 listopada 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy). Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 marca 1944.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 15” (dowódca operacji: F/O Władysław Krywda, ekipa skoczków nr: XLV), z samolotu Halifax JP-236 „A” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/L Michał Goszczyński, pilot – F/L Zbigniew Sancewicz / nawigator – F/O Władysław Krywda / radiotelegrafista – F/S Tadeusz Łuksza / mechanik pokładowy – F/S Antoni Mentlak / strzelec – W/O Romuald Małachowski / despatcher – F/S Piotr Straub). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę „Obraz” 318 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), za ujściem Bugu – Narwi, w okolicach miejscowości Krawcowizna, 12 km od Tłuszcza. Razem z nim skoczyli: por. Jerzy Buyno ps. Gżegżółka (jego brat przyrodni), st. sierż. Mieczysław Psykała ps. Kalwadosik, mjr. dypl. Jerzy Szymański ps. Boga. Skoczkowie przerzucili 388,2 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK oraz 4 pasy z pieniędzmi dla Delegatury Rządu. Zrzucono także 9 zasobników i 6 paczek, razem ze skoczkami w dwóch nalotach na placówkę, w godz. 00.10 – 00.15. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 9 godzin 45 minut. Skoczków podjął oddział Batalionów Chłopskich
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Na OBRAZ- 7219 – BOGA, GRZEGŻÓŁKA, LALKA, KALWADOSIK. Osiem pasów z dol. pap. Nr.17588-95, 17586-87, – ogółem trzy, osiem, osiem tys. dwieście. Poczta 6/44 cyl. I,II,III, IV,V. Bagażniki – DR-12 – zawartość – cztery pasy pieniężne oznaczone DR-85/19, 86/19, 87/19, 88/19. (…)
Dn. 19.VI.1944. (…) Anglicy przecięli łączność z Leon 502 do Jutrzenka [Główna Baza Przerzutowa], naszym szyfrem i ofiarowali łączność szyfrem i rdst. 4429 [angielskim]. Dziś oświadczyli mnie – 1/ w konsekwencji zakazu nałożonego przez Rząd. Bryt., dla korespond. dyplomatycznej, wszystkie tajne środki łączności muszą być kontrolowane przez władze bryt. 2/ 4429 [Anglicy] zwrócili się do Rawa [mjr Michał Protasewicz, Oddział VI (Specjalny)] o zdeponowanie wszystkich szyfrów u 4429 i ponadto przedkładanie 4429 tekstu otwartego wszystkich dep. przychodzących i wychodzących. (…) 5/ Łączność z Krajem musi odbywać się przez Londyn – kanałem bryt. a nie polskim. (…) (s. 285 (290)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Grzegorz Rutkowski – Udział Batalionów Chłopskich
w odbiorze zrzutów lotniczych z Zachodu na terenie okupowanej Polski
w: „Zimowa Szkoła Historii Najnowszej 2012. Referaty”, IPN, Warszawa 2012, s. 15 – 25
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych, następnie od kwietnia 1944 przydzielony do Okręgu Brześć AK, przydział nie zrealizowany. Przydzielony do poleskiej bazy „Start II” Centrali Zaopatrzenia Terenu „Czata” 30 Dywizji Piechoty AK.
W Powstaniu Warszawskim jako dowódca plutonu kompanii „Zgoda” dowodzonej przez Cichociemnego, kpt. Tomasza Wierzejskiego ps. Zgoda Batalionu „Czata 49”.
Od 9 sierpnia jako dowódca plutonu „Mieczyków” (po rannym „Mieczu”). 10 sierpnia 1944 ciężko ranny w okolicy ul. Stawki. Poległ, trafiony ponownie podczas transportu z pola walki. Według innej relacji zmarł 11 sierpnia w szpitalu Jana Bożego.
Syn Wacława, inżyniera oraz Heleny z domu Lewandowskiej, przyrodni brat cichociemnego Jerzego Buyny. Rodziny nie założył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę Pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Zwykły Znak Spadochronowy nr 3129
po wojnie wg. Tochmana tajny współpracownik UB, TW Mieczysławski
Uczył się w Gimnazjum Państwowym im. J. Kochanowskiego we Lwowie, w 1925 zdał egzamin dojrzałości. Od 1925 studia na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu im. Jana Kazimierza we Lwowie, w 1931 obronił dyplom magistra filozofii w zakresie filologii polskiej.
Od 11 sierpnia 1931 uczestnik dywizyjnego kursu Szkoły Podchorążych rezerwy Piechoty przy 81 Pułku Piechoty Strzelców Grodzieńskich w Grodnie. Po jej ukończeniu, od 7 lipca 1932 na praktyce w 3 kompanii ciężkich karabinów maszynowych, 12 września 1932 przeniesiony do rezerwy.
Od 1930 nauczyciel języka polskiego w Szkole Dokształcającej Zawodowej, od 1934 nauczyciel języka polskiego i przysposobienia obronnego w II Męskim Gimnazjum i Liceum im. Hugona Kołłątaja w Warszawie. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1935.
W kampanii wrześniowej 1939 nie zmobilizowany, walczył jako dowódca kompanii Robotniczej Brygady Obrony Warszawy. Wraz z przyrodnim bratem, późniejszym Cichociemnym Stanisławem Harasymowiczem ps. Lalka, w nocy z 1 na 2 listopada 1939 przekroczył granicę ze Słowacją, następnie z Węgrami, 18 listopada 1939 dotarł do Francji.
Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Przydzielony jako dowódca 3 plutonu 4 kompanii ciężkich karabinów maszynowych 4 batalionu 2 półbrygady Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich. Od 24 kwietnia 1940 uczestnik kampanii norweskiej, od 8 maja 1940 uczestnik bitwy o Narwik, odznaczony Krzyżem Walecznych.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji dotarł do jej nieokupowanej części, od lipca 1940 w obozie pracy, 25 września 1941 uciekł. Wspólnie z grupą żołnierzy kupił zniszczony jacht „Laribaut”, wyremontował go w porcie Cassis.
W nocy z 10 na 11 października 1940 wypłynął jachtem z zatoczki Kalanki w drogę do Gibraltaru, wraz z grupą 23 żołnierzy, w tym późniejszymi Cichociemnymi – kpt. Kazimierzem Szternalem oraz ppor. Kazimierzem Osuchowskim. Sztorm, uszkodzenie masztu oraz awaria motoru zmusiła ich do zawinięcia do portu Tossa de Mar nieopodal Barcelony.
Aresztowani przez Hiszpanów, osadzeni w więzieniu w Fiwueras, od 18 listopada 1940 we frankistowskim obozie koncentracyjnym Miranda de Ebro, prowadzonym przy wsparciu gestapo i SS (jego komendantem był gestapowiec Paul Winzer).
Obóz otaczał dwumetrowy, kamienny mur z drutem kolczastym oraz budkami strażniczymi co 50 metrów. Wyżywienie było dramatycznie niewystarczające, zwykle składało się z wodnistej, rzadkiej zupy nazywanej przez więźniów pomyjami, oraz kawałka wyschniętej, starej ryby. Stale brakowało wody, w nieogrzewanych, brudnych i przeludnionych barakach roiło się od insektów. Szerzyły się choroby zakaźne, m.in. tyfus.
W obozie dla ok. 1,2 tys. osób osadzono na przełomie 1942/43 aż 3,5 tys. więźniów. Polacy byli jedną z najliczniejszych grup narodowościowych.
Więźniów traktowano jak przestępców, najmniejszy sprzeciw karano sadystycznym biciem i osadzaniem w izolatce. Podobnie karano za drobne przewinienia, np. wychylenie się z kolejki po posiłek. Codzienne apele trwały tak długo, że więźniowie mdleli z wyczerpania. Bicie i chłosta były codziennością. Więźniowie pracowali m.in. przy noszeniu kamieni z kamieniołomu do rzeki.
Wskutek starań Polskiego Czerwonego Krzyża zwolniony 27 maja 1942. Od października 1942 w Brazylii, prowadził akcję werbunkową do Polskich Sił Zbrojnych. W lutym 1943 jako kurier dyplomatyczny Ministerstwa Spraw Zagranicznych wypłynął z Rio de Janeiro z grupą polskich ochotników do PSZ, przez Nowy Jork dotarł w kwietniu 1943 do Wielkiej Brytanii.
Dokumenty Rady Ministrów dot. osadzenia Polaków w obozie Miranda de Ebro
źródło: Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego, Archives Reference Nr PRM.81/3
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji i propagandzie, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 5 listopada 1943 w Chicheley przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Przerzucony na stację wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi we Włoszech. Przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, awansowany na stopień porucznika 1 marca 1943.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 15” (dowódca operacji: F/O Władysław Krywda, ekipa skoczków nr: XLV), z samolotu Halifax JP-236 „A” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/L Michał Goszczyński, pilot – F/L Zbigniew Sancewicz / nawigator – F/O Władysław Krywda / radiotelegrafista – F/S Tadeusz Łuksza / mechanik pokładowy – F/S Antoni Mentlak / strzelec – W/O Romuald Małachowski / despatcher – F/S Piotr Straub). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę „Obraz” 318 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), za ujściem Bugu – Narwi, w okolicach miejscowości Krawcowizna, 12 km od Tłuszcza. Razem z nim skoczyli: ppor. Stanisław Harasymowicz ps. Lalka (jego brat przyrodni), st. sierż. Mieczysław Psykała ps. Kalwadosik, mjr. dypl. Jerzy Szymański ps. Boga. Skoczkowie przerzucili 388,2 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK oraz 4 pasy z pieniędzmi dla Delegatury Rządu. Zrzucono także 9 zasobników i 6 paczek, razem ze skoczkami w dwóch nalotach na placówkę, w godz. 00.10 – 00.15. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 9 godzin 45 minut. Skoczków podjął oddział Batalionów Chłopskich
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Na OBRAZ- 7219 – BOGA, GRZEGŻÓŁKA, LALKA, KALWADOSIK. Osiem pasów z dol. pap. Nr.17588-95, 17586-87, – ogółem trzy, osiem, osiem tys. dwieście. Poczta 6/44 cyl. I,II,III, IV,V. Bagażniki – DR-12 – zawartość – cztery pasy pieniężne oznaczone DR-85/19, 86/19, 87/19, 88/19. (…)
Dn. 19.VI.1944. (…) Anglicy przecięli łączność z Leon 502 do Jutrzenka [Główna Baza Przerzutowa], naszym szyfrem i ofiarowali łączność szyfrem i rdst. 4429 [angielskim]. Dziś oświadczyli mnie – 1/ w konsekwencji zakazu nałożonego przez Rząd. Bryt., dla korespond. dyplomatycznej, wszystkie tajne środki łączności muszą być kontrolowane przez władze bryt. 2/ 4429 [Anglicy] zwrócili się do Rawa [mjr Michał Protasewicz, Oddział VI (Specjalny)] o zdeponowanie wszystkich szyfrów u 4429 i ponadto przedkładanie 4429 tekstu otwartego wszystkich dep. przychodzących i wychodzących. (…) 5/ Łączność z Krajem musi odbywać się przez Londyn – kanałem bryt. a nie polskim. (…) (s. 285 (290)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Grzegorz Rutkowski – Udział Batalionów Chłopskich
w odbiorze zrzutów lotniczych z Zachodu na terenie okupowanej Polski
w: „Zimowa Szkoła Historii Najnowszej 2012. Referaty”, IPN, Warszawa 2012, s. 15 – 25
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych, od czerwca 1944 przydzielony jako referent odbioru zrzutów do Okręgu Nowogródek AK. Od lipca 1944 przydzielony jako oficer 7 batalionu 77 Pułku Piechoty AK, w sile ok. 700 żołnierzy, dowodzonego przez Cichociemnego Jana Piwnika ps. Ponury. Ponadto w składzie batalionu Cichociemni: dowódca 4 kompanii por. Jan Woźniak ps. Kwaśny, zastępca dowódcy 1 kompanii ppor. Gustaw Heczko ps. Skorpion oraz kpt. Mieczysław Szczepański ps. Dębina, ppor. Tadeusz Nowobilski ps. Dzwon, ppor. Aleksander Tarnawski ps. Upłaz (3 kompania). Po operacji Ostra Brama aresztowany przez sowietów, uciekł. Przez Grodno dotarł do Siedlec.
Od lutego 1945 nauczyciel języka polskiego i przysposobienia obronnego oraz dyrektor III Miejskiego Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego im. ks. H. Kołłątaja w Warszawie. W latach 1949-1950 kandydat na członka PZPR, następnie usunięty z partii.
16 kwietnia 1952 zwerbowany do współpracy z UB jako TW Mieczysławski. Według okresowej oceny „z posiadanych zadań wywiązuje się, jest zdyscyplinowany i wykazuje chęci do pracy, podczas werbunku oraz po werbunku podał kompr [omitujące] mater [iały] na b. kolegów. Jeszcze krótko z nami współpracuje, lecz przy dalszej pracy nad nim może być dobrym informatorem, stosunek do Org [anów] BP [bezpieczeństwa] wykonuje pozytywnie, dążeniem jego jest, ażeby w przyszłości być członkiem PZPR”.
Zmarł 28 czerwca 1956 w Warszawie, pochowany na Cmentarzu Powązkowskim – kw. ADOD rz. 1 gr. 29/30.
Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
przez komunistyczny aparat represji na wybranych przykładach cichociemnych
w: Politycznie obcy!, IPN Szczecin, 2016, s. 131 – 157
m.in.:
20 maja 2017 na budynku w którym mieszkał w Warszawie przy ul. Polnej 46 D odsłonięto tablicę pamiątkową.
Syn Adama, działacza PPS-Lewicy oraz Walerii Heleny z domu Lewandowskiej. W 1931 zawarł związek małżeński z Zofią z domu Sokołowską (1906-1965). Mieli córkę Irenę (ur. 1932), polonistkę, nauczycielkę oraz Andrzeja (ur. 1934) adiunkta Politechniki Warszawskiej.
Przyrodni brat Cichociemnego Stanisława Harasymowicza ps. Lalka
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”