Jan Maria Józef Rostworowski herbu Nałęcz
vel Jan Karpiński
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1721
Był jednym z co najmniej osiemnastu Cichociemnych, wywodzących się z warstw najwyższych, nierzadko arystokratycznych. Byli to potomkowie: księżniczki katalońskiej i hiszpańskiego admirała, tureckiego emira, wojewody malborskiego, pomorskiego i kasztelana chełmińskiego, szambelana papieskiego, siostrzeńcy: premiera R.P. i generała; bratanek prezydenta Warszawy, także pochodzący z uznanych rodów szlacheckich, rodzin wielkich przedsiębiorców i naukowców: światowej sławy antropologa, córki Emila Wedla, wicedyrektora „Książnica-Atlas” S.A., posłów na Sejm R.P., itp.
Mieszkał wraz z rodziną w majątku Kemblo (Kębło). Od 1927 uczył się w Gimnazjum Męskim Spółki Cywilnej Szkoły Średniej (tzw. Szkoła Lubelska) w Lublinie, następnie w Gimnazjum im. ks. Sułkowskich w Rydzynie, później ponownie w tzw. Szkole Lubelskiej w Lublinie. W 1934 zdał egzamin dojrzałości.
Od 1934 studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu im. J. Piłsudskiego w Warszawie oraz od 1935 praca jako dziennikarz w koncernie prasowym „ABC”. Przerwał studia, od 1936 korespondent „ABC” oraz Polskiej Agencji Telegraficznej w Berlinie. Publikował w „Wieczorze Warszawskim” oraz „Czasie” pod pseudonimem N. Nałęcz, także krótko współpracował z „Merkuryuszem”.
Wskutek sporów z dziennikarzami hitlerowskimi (m.in. pojedynek) po roku zmuszony do wyjazdu z Berlina. Od 1937 korespondent „Kuriera Warszawskiego” w Rzymie.
14 września 1939 wyjechał z Rzymu do Francji, 2 października wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, do 9 marca 1940 na kursie Szkoły Podchorążych Piechoty w Camp de Coëtquidan. Mjr dypl. Jan Jaźwiński w swych pamiętnikach wspomina Coëtquidan jako „prymitywny, zaniedbany obóz z czasów I wojny światowej” (Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego (przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki), Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6, s. 194).
Od 10 marca 1940 przydzielony do 2 kompanii ciężkich karabinów maszynowych 2 batalionu Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich. Uczestnik walk w kampanii norweskiej oraz w bitwie o Narvik. Odznaczony Krzyżem Walecznych. Po upadku Francji, od 1 lipca 1940 do 20 sierpnia 1941 dowódca Centrum Ewakuacyjnego przy Polskiej Organizacji Wojskowej w Andorze, organizował przerzut Polaków z Francji przez Pireneje do Wielkiej Brytanii.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Pod koniec sierpnia przez Madryt (Hiszpania) oraz Portugalię dotarł do wybrzeży, następnie statkiem dotarł do Wielkiej Brytanii. 27 września 1941 wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od 18 października 1941 przydzielony do 1 Batalionu Strzelców Podhalańskich 1 Samodzielnej Brygady Strzelców.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Halina Waszczuk-Bazylewska – Od WW-72 do „Liceum”
w: Niepodległość i Pamięć 1997 r., nr 4/1 (7) [1], s. 153-176
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w wywiadzie, od 20 maja do 27 grudnia 1942 uczestnik „Oficerskiego Kursu Doskonalącego Administracji Wojskowej” (kamuflaż polskiej szkoły wywiadu, zwanej przez Cichociemnych „kursem gotowania na gazie”) w Glasgow. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 29 grudnia 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 13 marca 1943.
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 13/14 marca 1943 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Tile” (dowódca operacji: F/O Karol Gębik, ekipa skoczków nr: XXIV), z samolotu Halifax DT-725 „J” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/O Jan Miszewski, pilot – F/O Stanisław Machej / nawigator – F/O Karol Gębik, F/O Jerzy Polkowski / radiotelegrafista – F/S Janusz Antoniewicz / mechanik pokładowy – Sgr. March – RAF / strzelec – F/S Marian Koc / despatcher – F/S Kazimierz Pacut). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.30 z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Olcha” 606 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), ok. 9 km od Kielc. Razem z nim skoczyli: por. Oskar Farenholc ps. Sum, por. Janusz Prądzyński ps. Trzy, ppor. Edwin Scheller-Czarny ps. Fordon. Skoczkowie przerzucili 616,5 tys. dolarów w banknotach oraz 547 tys. marek na potrzeby AK. Zrzucono także sześć zasobników oraz dwie paczki. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 12 godzin 16 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 13.III.43. uruchomiony został Plan Startu – wariant „osiem 2103” [zrzutów]; jak następuje: Lot Nr.: 36/47, ekipa BRICK, ludzi: Dąb plus 3 (…) placówka zasadn. Wół, zapas. Żaba, nawigator squ/ldr Boxer, załoga brytyjska, start godz. 18.40; Lot Nr.: 37/38, ekipa WINDOW, ludzi: Wołk plus 3 (…) placówka zasadn. Żbik, zapas. Hiena, nawigator kpt. obs. Kużnicki, załoga polska, start godz. 18.35; Lot Nr.: 38/49, ekipa TILE, ludzi: Sum plus 3 (…) placówka zasadn. Olcha, zapas. rej.3, nawigator por. obs. Gembik, załoga polska, start godz. 18.30; Lot Nr.: 39/50, ekipa STOCK, ludzi: Antoni plus 3 (…) placówka zasadn. Koza, zapas. Bratek, nawigator kpt. obs. Ławreńczuk, załoga polska, start godz. 18.50; Lot Nr.: 40/51, ekipa DOOR, ludzi: Ulewa plus 3 (…) placówka zasadn. Kra, zapas. Bat, nawigator F/Lt.. Austin, załoga brytyjska, start godz. 18.45; Lot Nr.: 41/52, SLATE, 6 paczek: M1, M2, M3, M4, PLT, R. (…) placówka zasadn. Wrona, nawigator F/o Wynne, załoga brytyjska, start godz. 19.05; Lot Nr.: 42/53, YARD, 6 paczek: 01, 02, 03, 04, 05, R. (…) placówka zasadn. Kaczka, nawigator F/o Foster, załoga brytyjska, start godz. 19.00; Lot Nr.: 43/54, AREA, 6 paczek: M1, M2, M3, M4, 05, R. (…) placówka zasadn. Kot, nawigator kpt. obs. Gryglewicz, załoga polska, start godz. 18.55;”.
Dn. 14.III. nawigatorzy zameldowali: – lot 36/47 wykonany na plac. odb. WÓŁ, zrzut jak plan. (543.000 dol. i 126.000 Rm), .- lot 37/48 wykonany na plac. odb. ŻBIK, zrzut jak plan. (744.000 dol.), – lot 38/49 wykonany na plac. odb. OLCHA, zrzut jak plan. (616.500 dol. i 547.000 Rm), – lot 39/50 wykonany na plac. odb. KOZA, zrzut jak plan. (450.000 dol. i 10.000 peset), – lot 40/51 wykonany na plac. odb. KRA, zrzut jak plan. (395.000 dol.), – lot 41/52 – nawalił dopływ benzyny – 20 min. od plac. – samolot zawrócił, – lot 42/53 – nawigator twierdzi, że plac. odb. nie dała 1944 [sygnałów świetlnych]. DZIĘKI CI WIELKI BOŻE! Wspaniała i szczęśliwa defilada – d l a K r a j u !
Nastrój załóg, ekip i Wydz. „S”: w r e s z c i e w y s t a r t o w a l i ś m y. Łącznie przerzucono, w sześciu wykonanych lotach – na placówki: 20 ludzi, 2.748.000 dol., 673.000 Rmk., 10.000 peset, trzy poczty (…) i 6 paczek mat. ” (s. 164)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
Od kwietnia 1943 przydzielony do Oddziału II (wywiad) Komendy Głównej AK, sekcja „Zachód” o kryptonimie 1 AW wydziału wywiadu ofensywnego „Stragan”, obejmującego swą działalnością wywiadowczą terytorium „Rzeszy”. Wielokrotnie realizował zadania wywiadowcze m.in. w Berlinie oraz Monachium.
6 czerwca 1943 aresztowany w rejonie Monachium przez niemiecki kontrwywiad wojskowy Abwehrę. Osadzony w więzieniu w Berlinie, od października 1943 do marca 1944 w więzieniu na Pawiaku w Warszawie. Wielokrotnie przesłuchiwany w ciężkim śledztwie, torturowany, nikogo nie wydał, skrajnie załamany próbował popełnić samobójstwo.
28 marca 1944 wywieziony do obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen. Według danych Muzeum Gross-Rosen osadzony z numerem 26040 w bloku nr 5, wraz z księżmi salezjanami i misjonarzami z kościoła św. Krzyża w Warszawie. Działał w konspiracji obozowej, którą dowodził płk Mieczysław Tabaczyński ps. Rulka. Słuchacz obozowego, tajnego Seminarium Duchownego, według relacji współosadzonych zamierzał wstąpić do zakonu Salezjanów.
Pod koniec lipca 1944 wraz z kilkunastoma osobami przeniesiony do nowo utworzonej karnej kompanii (Strafkommando), osadzony w bloku nr 19. Bestialsko maltretowany, m.in. przez blokowego Kurta Vogla. Pracował ciężko w kamieniołomach, nabawił się zapalenia płuc. Według dokumentów pozyskanych z Arolsen Archives – największym na świecie archiwum ofiar niemieckiego bestialstwa, zawierającego dokumenty dotyczące ok. 17,5 mln osób – (wybrane dokumenty poniżej) przez współwięźniów określany był jako „waleczny” „dzielny”, a przez obozowych katów jako „zuchwały”. Skrajnie wycieńczony, 22 września 1944 został przez blokowego zamordowany (zadeptany na śmierć).
dokumenty z Arolsen Archives
dr Andrzej Suchcitz – Wywiad Armii Krajowej
źródło: Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej – Oddział Londyn
www.polishresistance-ak.org
Maciej Żuczkowski – Wywiad Armii Krajowej
w: Pamięć.pl nr 4-5/2012, Instytut Pamięci Narodowej Warszawa, s. 44 – 49
Andrzej Pepłoński – Współdziałanie Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza
z Secret Intelligence Service w okresie II wojny światowej
w: Słupskie Studia Historyczne 2003 r. nr 10, s. 149-165
Syn Antoniego Rostworowskiego herbu Nałęcz, ziemianina, posiadacza majątków: Milejów i Kemblo, doktora filozofii, szambelana papieża Piusa XI, współtwórcy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego (obecnie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II) oraz Marii von Breza. Rodziny nie założył.
Najmłodszy z rodzeństwa, miał trzech braci: Antoniego Bogusława Marię (1900-1938), Stanisława Kostkę (1901-1977), Mikołaja Marię (ur. 1914) oraz cztery siostry: Annę Marię Józefa (1902-1976), Marię Klarę Józefa (1899-1996), Konstancję Marię (1907-1944), Justynę Zofię (1910-1941), zamężną Wysocką-Woyszkiewicz.
Jego wujem (bratem jego ojca) był Wojciech Rostworowski, ziemianin, prawnik, dziennikarz, senator III oraz IV kadencji II R.P.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii
Oskar Wacław Czesław Farenholc
vel Franz Henzel, vel John Oskar Kennedy, vel Jerzy Stawicki, vel Wacław Sławiński
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1694
Po śmierci ojca w wojnie polsko – bolszewickiej z matką przyjechał do Polski, zamieszkali w Warszawie. Od 1927 uczył się w Gimnazjum Wojciecha Górskiego w Warszawie, w 1937 zdał tam egzamin dojrzałości.
Od września 1937 jako ochotnik w Szkole Podchorążych Artylerii w Zambrowie, następnie od września 1938 w Szkole Podchorążych Artylerii Przeciwlotniczej w Trauguttowie k. Brześcia nad Bugiem. Awansowany na stopień podporucznika służby stałej w korpusie osobowym oficerów artylerii, ze starszeństwem od 1 września 1939.
W kampanii wrześniowej 1939 przydzielony jako dowódca plutonu dział 40 mm 3 baterii Ośrodka Zapasowego Artylerii Przeciwlotniczej nr 2 w Brześciu, walczył na szlaku: Brześć – Trauguttów – Krzemieniec – Tarnopol. 19 września wraz z żołnierzami baterii przekroczył przez Przełęcz Tatarską granicę z Węgrami, od 21 września internowany w obozie Lengyeltoti nad Balatonem. 2 października uciekł, po otrzymaniu paszportu w Budapeszcie 20 października przekroczył w Modane granicę z Francją.
23 października 1939 w koszarach Bessieres w Paryżu wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Przydzielony do Ośrodka Artylerii Przeciwlotniczej w Ancenis, od 5 marca w Pontchateau, następnie w zgrupowaniu artylerii w St. Nazaire.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany z St. Nazaire 18 czerwca, statkiem dotarł 21 czerwca 1940 do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony jako oficer zwiadu 1 baterii 1 Dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej.
Od 1 października w 1 dywizjonie pociągów pancernych, w obsadzie pociągu pancernego „4 E” w Broughton. Od lutego 1942 ponownie w 1 baterii 1 Dywizjonu Artylerii Plot.
Halina Waszczuk-Bazylewska – Od WW-72 do „Liceum”
w: Niepodległość i Pamięć 1997 r., nr 4/1 (7) [1], s. 153-176
dr Andrzej Suchcitz – Wywiad Armii Krajowej
źródło: Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej – Oddział Londyn
www.polishresistance-ak.org
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w wywiadzie, m.in. podczas Oficerskiego Kursu Doskonalącego Administracji Wojskowej (polska szkoła wywiadu, zwana przez Cichociemnych „kursem gotowania na gazie”). W wystawionej podczas szkolenia opinii, kpt. M. Woroniec stwierdził – „Duża ideowość i odwaga predystynują go do najryzykowniejszych zadań”. Od września do października 1942 uczestnik kursu spadochronowego. Od 28 grudnia 1942 w dyspozycji Oddziału Personalnego Sztabu Naczelnego Wodza. Zaprzysiężony na rotę ZWZ-AK 29 grudnia 1942 w Audley End, awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1943.
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 13/14 marca 1943 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Tile” (dowódca operacji: F/O Karol Gębik, ekipa skoczków nr: XXIV), z samolotu Halifax DT-725 „J” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/O Jan Miszewski, pilot – F/O Stanisław Machej / nawigator – F/O Karol Gębik, F/O Jerzy Polkowski / radiotelegrafista – F/S Janusz Antoniewicz / mechanik pokładowy – Sgr. March – RAF / strzelec – F/S Marian Koc / despatcher – F/S Kazimierz Pacut). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.30 z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Olcha” 606 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), ok. 9 km od Kielc. Razem z nim skoczyli: por. Janusz Prądzyński ps. Trzy, ppor. Jan Rostworowski ps. Mat, ppor. Edwin Scheller-Czarny ps. Fordon. Skoczkowie przerzucili 616,5 tys. dolarów w banknotach oraz 547 tys. marek na potrzeby AK. Zrzucono także sześć zasobników oraz dwie paczki. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 12 godzin 16 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 13.III.43. uruchomiony został Plan Startu – wariant „osiem 2103” [zrzutów]; jak następuje: Lot Nr.: 36/47, ekipa BRICK, ludzi: Dąb plus 3 (…) placówka zasadn. Wół, zapas. Żaba, nawigator squ/ldr Boxer, załoga brytyjska, start godz. 18.40; Lot Nr.: 37/38, ekipa WINDOW, ludzi: Wołk plus 3 (…) placówka zasadn. Żbik, zapas. Hiena, nawigator kpt. obs. Kużnicki, załoga polska, start godz. 18.35; Lot Nr.: 38/49, ekipa TILE, ludzi: Sum plus 3 (…) placówka zasadn. Olcha, zapas. rej.3, nawigator por. obs. Gembik, załoga polska, start godz. 18.30; Lot Nr.: 39/50, ekipa STOCK, ludzi: Antoni plus 3 (…) placówka zasadn. Koza, zapas. Bratek, nawigator kpt. obs. Ławreńczuk, załoga polska, start godz. 18.50; Lot Nr.: 40/51, ekipa DOOR, ludzi: Ulewa plus 3 (…) placówka zasadn. Kra, zapas. Bat, nawigator F/Lt.. Austin, załoga brytyjska, start godz. 18.45; Lot Nr.: 41/52, SLATE, 6 paczek: M1, M2, M3, M4, PLT, R. (…) placówka zasadn. Wrona, nawigator F/o Wynne, załoga brytyjska, start godz. 19.05; Lot Nr.: 42/53, YARD, 6 paczek: 01, 02, 03, 04, 05, R. (…) placówka zasadn. Kaczka, nawigator F/o Foster, załoga brytyjska, start godz. 19.00; Lot Nr.: 43/54, AREA, 6 paczek: M1, M2, M3, M4, 05, R. (…) placówka zasadn. Kot, nawigator kpt. obs. Gryglewicz, załoga polska, start godz. 18.55;”.
Dn. 14.III. nawigatorzy zameldowali: – lot 36/47 wykonany na plac. odb. WÓŁ, zrzut jak plan. (543.000 dol. i 126.000 Rm), .- lot 37/48 wykonany na plac. odb. ŻBIK, zrzut jak plan. (744.000 dol.), – lot 38/49 wykonany na plac. odb. OLCHA, zrzut jak plan. (616.500 dol. i 547.000 Rm), – lot 39/50 wykonany na plac. odb. KOZA, zrzut jak plan. (450.000 dol. i 10.000 peset), – lot 40/51 wykonany na plac. odb. KRA, zrzut jak plan. (395.000 dol.), – lot 41/52 – nawalił dopływ benzyny – 20 min. od plac. – samolot zawrócił, – lot 42/53 – nawigator twierdzi, że plac. odb. nie dała 1944 [sygnałów świetlnych]. DZIĘKI CI WIELKI BOŻE! Wspaniała i szczęśliwa defilada – d l a K r a j u !
Nastrój załóg, ekip i Wydz. „S”: w r e s z c i e w y s t a r t o w a l i ś m y. Łącznie przerzucono, w sześciu wykonanych lotach – na placówki: 20 ludzi, 2.748.000 dol., 673.000 Rmk., 10.000 peset, trzy poczty (…) i 6 paczek mat. ” (s. 164)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
Po skoku i aklimatyzacji do realiów okupacyjnych przydzielony do Oddziału II (wywiad) Komendy Głównej AK jako oficer referatu „Zachód”, kierownik śląskiej ekspozytury wywiadowczej, działającej pod kryptonimami „1AW”, następnie „51KK”. M.in. pozyskał informacje nt. sposobu produkcji stali do produkcji tzw. kieszonkowych łodzi podwodnych.
Od września 1943 w ekspozyturze wywiadowczej „Lombard”. Miał za zadanie odbudować struktury polskiego wywiadu po dekonspiracji całego ośrodka wywiadowczego AK, funkcjonującego pod kryptonimem „WW-72”. Prawdopodobnie była ona efektem operacji niemieckiego kontrwywiadu wojskowego Abwehry oraz działań agenta w szeregach AK Ludwika Kalksteina. W jej efekcie 13 stycznia 1943 w Kijowie Niemcy aresztowali m.in. Jego kuzyna – Cichociemnego Wiesława Ipohorskiego – Lenkiewicza, którego los po 8 marca 1943 jest nieznany.
6 października 1943 ranny podczas przypadkowej strzelaniny w rejonie Alei Szucha 12 w Warszawie. Jego dokumenty sprawdzał warszawski gestapowiec SS-Sturmschafurer Herbert Kolbe. Miał przy sobie dokumenty: Reichsdeutscha Franz’a Henzel’a oraz kenkartę Polaka Jerzego Stawickiego. Został aresztowany przez SD (Sicherheitsdienst des Reichsführers SS, Służba Bezpieczeństwa Reichsführera SS). Grał rolę oficera brytyjskiego wywiadu John’a Kennedy’ego, syna angielskiego pułkownika.
Według publikacji Reginy Domańskiej pt. Pawiak. Więzienie gestapo. Kronika 1939-1944 (Książka i Wiedza, Warszawa 1978, s. 360) 6 października 1944 osadzony w więzieniu na Pawiaku. Wg. innych źródeł osadzony w izolatce, na I oddziale (tzw. niemieckim). Dotąd sądzono, że prawdopodobnie w lipcu 1944 został wywieziony ostatnim transportem z Pawiaka do obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen lub zginął 3 sierpnia 1944.
Według dokumentów, jakie uzyskałem w czerwcu 2022 (patrz pdf) w Arolsen Archives – największym na świecie archiwum ofiar niemieckiego bestialstwa, zawierającego dokumenty dotyczące ok. 17,5 mln osób – Oskar Farenholc, jako John Oskar Kennedy został wywieziony do obozu koncentracyjnego KL Mathausen (nr więźnia: 113389) – prawdopodobnie tam zginął po 15 grudnia 1944.
Aktualizacja:
dzięki kwerendzie przeprowadzonej w Mauthausen Memorial przez dr Bartłomieja Szyprowskiego (bardzo dziękuję 🙂 oraz przy mojej niewielkiej współpracy, 13 września 2023 udało się ustalić, że wg. relacji współwięźnia Milosa Stransky’ego (Czechosłowaka), Cichociemny Oskar Farenholc jako więzień polityczny pracował przez co najmniej trzy miesiące w karnej kompanii (Strafkompanie) obozu koncentracyjnego Mauthausen, wykonując bardzo ciężką pracę transportu bloków granitu z kamieniołomu.
Oskar Farenholc został zamordowany (zastrzelony) w trakcie akcji „14f13” w kamieniołomie KL Mauthausen 5 kwietnia 1945, decyzją zbrodniarza hitlerowskiego SS-oberstumfuhrer Karl’a Schulz’a – szefa obozowego gestapo: Politische Abteilung („Wydziału Politycznego”). W obozowych dokumentach przy nazwisku „John Kennedy” (Oskar Farenholc) wpisano adnotację „przeniesiony”… Dokładnie miesiąc później, 5 maja 1945, obóz został wyzwolony przez żołnierzy amerykańskich…
W nocy 2/3 maja 1945 niemiecki zbrodniarz Karl Schulz uciekł z obozu, następnie ukrywał się pod fałszywym nazwiskiem. Aresztowany w 1966, skazany 30 października 1967 przez sąd w Koloni (LandGericht Koln) na zaledwie 15 lat więzienia m.in. za mordowanie więźniów obozu koncentracyjnego KL Mauthausen.
dokumenty z kwerendy w Arolsen Archives (czerwiec 2022)
Maciej Żuczkowski – Wywiad Armii Krajowej
w: Pamięć.pl nr 4-5/2012, Instytut Pamięci Narodowej Warszawa, s. 44 – 49
Andrzej Pepłoński – Współdziałanie Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza
z Secret Intelligence Service w okresie II wojny światowej
w: Słupskie Studia Historyczne 2003 r. nr 10, s. 149-165
Syn Ludwika, lekarza oraz Wandy z domu Oleckiej. Rodziny nie założył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę Pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz:
Andrzej Rudolf Czaykowski
vel Aleksander Wasilewski, vel Tomasz Sulikowski, vel Witold Andrzej Sienkiewicz
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0323, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1457
Był jednym z co najmniej osiemnastu Cichociemnych, wywodzących się z warstw najwyższych, nierzadko arystokratycznych. Byli to potomkowie: księżniczki katalońskiej i hiszpańskiego admirała, tureckiego emira, wojewody malborskiego, pomorskiego i kasztelana chełmińskiego, szambelana papieskiego, siostrzeńcy: premiera R.P. i generała; bratanek prezydenta Warszawy, także pochodzący z uznanych rodów szlacheckich, rodzin wielkich przedsiębiorców i naukowców: światowej sławy antropologa, córki Emila Wedla, wicedyrektora „Książnica-Atlas” S.A., posłów na Sejm R.P., itp.
Od wiosny 1918 po przeprowadzce rodziny do Warszawy, uczył się w Gimnazjum im. Władysława IV, następnie Gimnazjum im. J. Lelewela, później w gimnazjum w Kutnie. Działał w Związku Harcerstwa Polskiego, w gimnazjum w Kutnie założył drużynę harcerską.
Od 1929 uczył się w Korpusie Kadetów nr 1 we Lwowie, w 1932 zdał egzamin dojrzałości. Od 15 czerwca 1932 w Szkole Podchorążych Kawalerii w Grudziądzu. Wydawca pisma „Tętent”, autor wierszy. Po jej ukończeniu 15 sierpnia 1934 awansowany na stopień podporucznika, przydzielony jako dowódca plutonu 3 szwadronu 1 Pułku Ułanów Krechowieckich im. płk. B. Mościckiego w Augustowie.
W kampanii wrześniowej 1939 dowódca plutonu łączności 1 Pułku Ułanów Krechowieckich im. Bolesława Mościckiego Suwalskiej Brygady Kawalerii. Po ciężkich walkach pod Olszewem wraz z plutonem przebił się do Wołkowyska, włączony w skład 2 szwadronu. Po agresji sowieckiej na Polskę 17 września walczył pod Grodnem, 24 września dotarł do granicy z Litwą, internowany w Olicie, następnie w Rakiszkach. 28 grudnia uciekł, przed Kowno dotarł do Wilna. 7 lutego 1940 wstąpił do Związku Walki Zbrojnej w Wilnie, tam zaprzysiężony na rotę ZWZ.
11 lutego 1940 jako kurier oficerski komendanta Okręgu Wilno ZWZ wyruszył do Warszawy, do komendanta ZWZ gen. Stefana Roweckiego ps. Kalina. Po przekroczeniu granicy w rejonie Oszmiany 13 lutego 1940 aresztowany przez Sowietów, osadzony w więzieniu Berezwecz. Skazany na pięć lat łagrów, wywieziony do obozu w Kargopolu, w rejonie Archangielska. Po układzie Sikorski – Majski zwolniony 15 października 1941, następnie 26 listopada 1941 wstąpił w Buzułuku do Armii Polskiej gen. Andersa, przydzielony jako dowódca plutonu szwadronu przybocznego gen. Władysława Andersa.
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
W połowie grudnia 1942 zgłosił się do służby w Kraju. Zrezygnował z możliwości uczestnictwa w kursie Wyższej Szkoły Wojennej. Przez Bagdad, Suez, Durban (Afryka Południowa), Rio de Janeiro (Brazylia), Nowy Jork (USA) dotarł 20 maja 1943 do Glasgow (Wielka Brytania), przydzielony do dyspozycji Oddziału Personalnego Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji i odbiorze zrzutów, ponownie zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 3 września 1943 w Londynie przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień rotmistrza 10 października 1943, przerzucony do Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano, nieopodal Brindisi (Włochy).
Od 1 stycznia 1944 instruktor podczas kursu odprawowego w STS 46 (STS – Special Training School, Specjalna Szkoła Treningowa), w Michley k. Newport, Chichely Hall (niedaleko Bletchley), hrabstwo Worcester, od 16 lutego 1944 oficer operacyjny Bazy nr 11 (G.B.P.) w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy). Od 11 kwietnia 1944 na Stacji Wyczekiwania „A”.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 10” (dowódca operacji: F/L Stanisław Daniel, ekipa skoczków nr: XLIV), z samolotu Halifax JP-222 „E” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/O Kazimierz Szrajer, pilot – F/S Roman Szwedowski / nawigator – F/L Stanisław Daniel / radiotelegrafista – F/S Bazyli Chmaruk / mechanik pokładowy – Sgt. Marcin Chmielewski / strzelec – Sgt. Antoni Wesołowski / despatcher – Sgt. Józef Petryszak). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na zapasową placówkę odbiorczą „Przycisk” 317 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicy miejscowości Kazimierzów, Aleksandrów-Czerwona Niwa-Kurdwanów, 7 km od Sochaczewa. Planowana placówka odbiorcza „Chochla” o godz. 00.14 nie czuwała (nie odpowiedziała na nadawany sygnał).
Razem z nim skoczyli: ppor. Tadeusz Nowobilski ps. Dzwon, kpt. Leopold Skwierczyński ps. Aktor, ppłk. dypl. Adam Szydłowski ps. Poleszuk. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (12/13 kwietnia) nie można było wykonać zadania. Skoczkowie przywieźli m.in. 216 tys. dolarów i 6 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK. Zrzucono także dziewięć zasobników oraz sześć paczek, wraz ze skoczkami w pięciu nalotach na placówkę w godz. 00.20 – 00.40. Samolot powrócił szczęśliwie do bazy po locie trwającym dziesięć godzin.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„[Depesza] Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca AK] KKP/S. Wczoraj zefir cztery nasze [cztery samoloty z polskimi załogami] i osiem 4429 [Anglików]. Wykonane trzy nasze na 2568 [placówki odbiorcze] OBRAZ, KANAPA, PRZYCISK i pięć 4429 na 2568 JAWOR, GRAB, SASANKA, KOSZ i PRZETAK. Jeden 4429 zrzucił tylko paczki na 2568 PIETRUSZKA. Uwaga: 2103 [zrzut] skierowany na CHOCHLA nie dostał 1944 [sygnałów świetlnych placówki odbiorczej] i wykonał na PRZYCISK. Pieniądze i mat. w cz. II i III. Sopja 605/90.
Cz. II. Pieniądze i poczta: 1/ Na PRZYCISK -7219 [skoczek] POLESZUK, GARDA, AKTOR, DZWON. Cztery pasy z dol. pap. Nr 05338, 03579, 20468-69, razem dwa, jeden. sześć tys. Dwa pasy z dol. złot. 15549, 15556, – razem sześć tys. Poczta: 19/43 cyl. I, II, III, IV. Dwa pasy z kokainą ozn. SN-1, SN-2. Bagażnik DR-4 [Delegatury Rządu] – zawartość cztery pasy pieniężne oznaczone – DR-75/18, 52/16, 62/17, 77/18.” (s. 285/289/307)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych, mieszkał w Warszawie przy ul. Marszałkowskiej 94/6 u Marii Natanson. 20 kwietnia 1944 przydzielony do Komendy Głównej AK, Oddziału V, jako zastępca kierownika Komórki Przerzutów Powietrznych „M II-Import”. 28 lipca 1944 przeniesiony na własną prośbę do jednostki liniowej – zawiązku Warszawskiej Dywizji Pancernej „Baszta”. Przydzielony jako zastępca dowódcy 2 Batalionu „Olza”.
Walczył w Postaniu Warszawskim, początkowo (do 15 sierpnia) jako zastępca dowódcy 2 batalionu Pułku „Baszta”, na północnym odcinku Mokotowa. Rozkazem dowódcy tego odcinka wysłany na Sadybę (daleki Czerniaków). Rozkazem bojowym dowódcy ośrodka walki „Mokotów” z 18 sierpnia 1944 mianowany dowódcą oddziałów wydzielonych z „Baszty” w celu wykonania wypadu na Wilanów i umożliwienia przebicia się oddziałów z Lasów Kabackich. Po pomyślnym wykonaniu zadania przydzielony jako oficer taktyczny rejonu V-go.
23 sierpnia 1944 wyznaczony organizatorem oraz dowódcą batalionu składanego „Ryś” Pułku „Waligóra”, z zadaniem odbicia opanowanego przez npla rejonu Sielce, zadanie zostało wykonane. Wraz z batalionem uczestnik ciężkich walk na Mokotowie oraz Sielcach, 14 września ranny, ulega ciężkiej kontuzji lewej nogi podczas bombardowania bronionego odcinka. Zastępca dowódcy połączonych batalionów „Oaza-Ryś” kpt. Jacka Wyszogrodzkiego ps. Janusz. Pomimo ran w służbie do 17 września 1944, następnie do 23 września na leczeniu. Po zranieniu ppłk Waligóry powraca do służby, dowodzi odcinkiem wschodnim ośrodka walki Mokotów.
28 września o godz. 5.oo, na rozkaz komendanta obwodu V płk. Karola, wraz z grupą żołnierzy przeszedł kanałami do Śródmieścia Południowego, następnie dowódca grupy mokotowskiej oraz zastępca dowódcy odcinka taktycznego, dowodzonego przez Cichociemnego mjr. Narcyza Łopianowskiego ps. Sarna. Za niezwykłą dzielność 1 października 1944 odznaczony Virtuti Militari, awansowany na stopień majora.
Od 5 października 1944 w sztabie dowódcy Śródmieścia Południe płk Sławbora. Po upadku Powstania, 6 października wyszedł z grupą żołnierzy do Ożarowa. Tego samego dnia wieczorem, wraz z płk Sławborem uciekł, dotarł do Milanówka. Od 10 października 1944 w składzie odtworzonej Komendy Głównej AK, nadal jako zastępca szefa Komórki Przerzutów Powietrznych „Syrena”, od 24 grudnia 1944 w Oddziale III (operacyjnym) Komendy Głównej Armii Krajowej.
29 grudnia 1944 aresztowany w Częstochowie przez gestapo, osadzony w więzieniu w Częstochowie, potem Tomaszowie Mazowieckim, następnie Montelupich w Krakowie. Nie został zdekonspirowany, w połowie stycznia 1945 wywieziony do obozu Gross-Rosen, następnie Mittelbau-Dora k. Nordhausen. 11 kwietnia 1945 uwolniony przez żołnierzy amerykańskich.
Aleksander Dobraczyński – Kanały warszawskie. Ich rola podczas Powstania Warszawskiego 1944 r.
w: Koło Byłych Żołnierzy AK – Oddział Londyn, polishresistance-ak.org
Od maja 1945 w Wielkiej Brytanii, zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. Wstąpił ponownie do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od czerwca 1945 przydzielony do 12 Pułku Ułanów Podolskich 3 Dywizji Strzelców Karpackich, od lutego 1946 zastępca dowódcy pułku. Z pisma mjr Kwiecińskiego z 6 kwietnia 1946 wynika, że przesłał oświadczenie dot. przebiegu służby dla kolegów – Cichociemnych, w tym por. Józefa Zająca ps. Kolanko (mojego Dziadka). Od kwietnia 1947 w Londynie, zdemobilizowany 25 lipca 1947. Działał w Stowarzyszeniu Polskich Kombatantów, m.in. jako wiceprezes.
Po rozmowach z ministrem spraw wewnętrznych rządu R.P. na uchodźstwie, gen. Romanem Odzierzyńskim, 29 lipca 1949 powrócił do kraju jako Tomasz Sulikowski. 13 sierpnia 1951 w Krakowie aresztowany przez UB w Krakowie przy ul. Łobzowskiej 43/11. Osadzony w więzieniu w Warszawie przy ul. Rakowieckiej.
30 kwietnia 1953 przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie, pod zarzutem szpiegostwa skazany na śmierć i utratę praw publicznych. 31 sierpnia 1953 Najwyższy Sąd Wojskowy utrzymał wyrok. 10 października 1953 rozstrzelany w więzieniu mokotowskim w Warszawie. W egzekucji uczestniczył członek składu sędziowskiego por. Stefan Michnik.
Miejsce pochówku nieznane, prawdopodobnie Służew, symboliczny grób na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie w Kwaterze „Na Łączce”.
Krzysztof Adam Tochman – Uzupełnienia do „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 99, s. 207 – 211, Instytut Literacki, Paryż 1992 r.
Andrzej Bogusławski – Jeszcze o „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 101, s. 212 – 217, Instytut Literacki, Paryż 1992
Syn Witolda, ziemianina oraz Haliny z domu Przegonia-Kryńskiej. Rodziny nie założył
W 1980 w lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto tablicę Pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
4 września 1993 w Warszawie na placu przy kościele św. Antoniego odsłonięto poświęconą Mu tablicę pamiątkową.
W grudniu 2016 Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych dla uczczenia pamięci 316 Cichociemnych wyprodukowała w limitowanej serii stu egzemplarzy paszport testowy „Cichociemni”.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz: