vel Tadeusz Kołakowski, vel Banaszkiewicz
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1762, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1492
Uczył się w gimnazjum w Łomży, w 1933 wydalony z szóstej klasy za domniemany udział w rozruchach antysemickich. We wrześniu 1933 wstąpił jako ochotnik do Wojska Polskiego, przydzielony do 1 batalionu saperów. Od października 1933 do czerwca 1934 w Szkole Podoficerskiej Saperów w Modlinie, po jej ukończeniu mianowany kapralem. Od lipca 1934 do maja 1935 instruktor na kursie podoficerskim.
W maju 1935 wstąpił do Policji Państwowej, przydzielony do kompanii specjalnej województwa krakowskiego. W 1936 ukończył Szkołę Policji Państwowej, skierowany na praktykę do Komisariatu PP w Tarnopolu, następnie na posterunkach w Mikulińcu oraz Łozowej. Od 1937 przeniesiony do służby śledczej PP w Czortkowie (obecnie Ukraina). Szef lotnej brygady śledczej, wytropił m.in. tajną organizację wojskową ukraińskich nacjonalistów.
dokumenty Tadeusza Kobylińskiego
skan własny, źródło: JW GROM
20 września 1939 przekroczył granicę z Rumunią, internowany. Uciekł, 1 listopada przez Bałkany opuścił Rumunię, 11 listopada dotarł do Francji. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, przydzielony do 1 Batalionu Saperów 1 Dywizji Grenadierów. Od 1 grudnia 1939 do 30 stycznia 1940 uczestnik kursu minerskiego. Wraz z batalionem od 5 maja do 21 czerwca 1940 uczestniczył w kampanii francuskiej, ranny, odznaczony Krzyżem Walecznych oraz francuskim Croix de Guerre.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji od 1 sierpnia do 3 września na placówce Oddziału II w Lyonie, w związku z decyzją kolaboracyjnego rządu Vichy zmuszony do opuszczenia Francji. Przez Hiszpanię i Portugalię 5 lutego 1942 dotarł do Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od 6 lutego przydzielony do 10 Dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
dr Andrzej Suchcitz – Wywiad Armii Krajowej
źródło: Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej – Oddział Londyn
www.polishresistance-ak.org
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w wywiadzie. W sierpniu 1942 ukończył kurs spadochronowy, od 1 października 1942 do 2 stycznia 1943 na kursie dywersyjnym i łączności w Szkocji (prawdopodobnie Invernesshire). Awansowany na stopień plutonowego 16 października 1943. Od 15 stycznia do 1 września 1943 uczestnik „Oficerskiego Kursu Doskonalącego Administracji Wojskowej” (kamuflaż polskiej szkoły wywiadu, zwanej przez Cichociemnych „kursem gotowania na gazie”) w Glasgow. Od 1 września do 15 października uczestnik brytyjskiego kursu oficerów wywiadu.
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 26 czerwca 1943 w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień podporucznika, ze starszeństwem od 9 kwietnia 1944. Od 9 grudnia 1943 na stacji wyczekiwania Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 8/9 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 7” (dowódca operacji: F/L Kazimierz Wünsche, ekipa skoczków nr: XXXVII), z samolotu Liberator BZ-965 „S” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/L Zbigniew Szostak, pilot – F/L Jacek Błocki / nawigator – F/L Kazimierz Wünsche / radiotelegrafista – F/S Józef Witek / mechanik pokładowy – Sgt. Stanisław Wileniec / strzelec – F/S Stanisław Malczyk / despatcher – F/S Stanisław Jarecki). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Jodła” 134 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w widłach Pilicy i Wisły, w okolicach miejscowości Paprotnia, Łękawica, 12 km od Dobieszyna. Razem z nim skoczyli: mjr. dypl. Jan Kamieński ps. Cozas, por. Tadeusz Starzyński ps. Ślepowron oraz kurier ppor. Wiktor Karamać ps. Kabel. Skoczkowie przerzucili 300 tys. dolarów w banknotach oraz 2,4 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK, a także pas z pieniędzmi dla Delegatury Rządu. Zrzucono także w czterech nalotach dwanaście zasobników oraz sześć paczek. Zrzut w godz. 00.25 – 00.55, samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 9 godzin 40 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dn. 8/9.IV.44. startowała druga operacja. Przebieg: – L.dz. 559/73. Depeza – szyfr. Dn. 9.IV.1944. Lawina [gen. Tadeusz Komorowski, dowódca AK] KKP/S. Wczoraj z zadysponowanych dwadzieścia 2262 [samolotów] – zefir siedemnaście do Was i jeden do Czech. Wykonane u Was dwanaście i jeden do Czech. Po jednym na 2568 [placówki odbiorcze] – POLANA, WILK, ZYDEL, JODŁA, MIRT, PALMA, SITO, TCHÓRZ, TASAK i BORÓWKA oraz dwa na bast. [bastion – placówka odbiorcza zdolna przyjąć jednej nocy zrzut z więcej niż jednego samolotu] NIL. Wszystkie 2262 wróciły. Wykaz pieniędzy i poczty w cz.II. [w części drugiej depeszy], 7904 [zasobników zrzutowych] i paczek w cz. III.
Na bast. JASKÓŁKA dałem dwa 2262 – dla obu bast. dał sygnał zagrożenia – czerwone światło. Jeden 7689 na 2568 [placówkę odbiorczą] zapas. PALMA, drugi wrócił. 2569 RAKIETA ani też zapas. ŚCIGACZ nie dały ani 1944 [sygnału świetlnego placówki odbiorczej] ani 1482 [światła lampy sygnalizacyjnej nr 1]. Drugi 2262 na bast. POLANA wykonał zrzut na bast. WILK, bo POLANA dała mu 1944 Panna [sygnał świetlny placówki odbiorczej wskazujący kierunek wiatru] i dwie różne litery [dwie różne litery – hasła]. 2568 SAMOWAR i BUK albo nie dały 1944 i 1482 albo 2262 zbłądziły. Na 2568 OLEANDER 2262 wrócił ze startu. Drugi 2262 na bast. TCHÓRZ dostał 1944 ale ustąpił pierwszemu swej kolejki do zrzutu. Potem bast. nie dał mu ani 1944 ani 1482. Uwaga: nie nadawać litery rozpozn. [hasła] światłem czerwonym – zawsze tylko białym. Na bast. WILK zbyt dużo latarek migało – może być tylko jedna 1482 i biała – inaczej pomyłki w odczytaniu litery. Duże pożary w Chełmie i Hrubieszowie oraz ogień art. Uwaga. Wanda trzy, trzy [radiostacja o kryptonimie Wanda 33] dała bilę [depeszę operacyjną] że bast. POLANA przyjął jeden 2103 [zrzut]. Nadałem bilę – POLANA 482 – sześć – 482 POLANA oraz TOPAZ 260 – jeden – 260 TOPAZ. Łączę od Jutrzenka [Główna Baza Przerzutowa w Latiano nieopodal Brindisi – RMZ] dla Was gorące życzenia w dn. Wielkiejnocy (…).” (s. 283/287/305)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, mieszkał przy ul. Dzikiej, Grottgera, Barokowej. Przydzielony do sekcji wywiadu ofensywnego Wschód – „Pralnia” Oddziału II Komendy Głównej AK.
Kazimierz Stępień – Cichociemni na Ziemi Piotrkowskiej
w: Biuletyn informacyjny AK nr 10 (198) październik 2006, s. 39 – 43
Maciej Żuczkowski – Wywiad Armii Krajowej
w: Pamięć.pl nr 4-5/2012, Instytut Pamięci Narodowej Warszawa, s. 44 – 49
17 lipca 1944 wyruszył wraz z grupą w składzie: Michał Sadowski ps. Cywiński, Jan Kosowicz ps. Ciborski, Barbara Sadowska ps. Czarecka, Piotr Paluszkiewicz ps. Ćwikliński, z zadaniem przejścia frontu oraz dotarcia w rejon Białej Podlaskiej, Janowa Podlaskiego, na tereny zajęte przez Sowietów.
27 lipca wraz z grupą w rejonie Czyżewa przeprawił się przez rzekę Bug, 1 sierpnia odłączył od grupy w celu dojścia przez Białystok do placówki w Wilnie. 2 sierpnia 1944 w rejonie Kleszczeli aresztowany przez sowiecki kontrwywiad SMIERSZ, więziony w mobilnym areszcie, 15 sierpnia zwolniony.
Po nawiązaniu łączności z dowódcą „Pralni” por. Henrykiem Żukiem ps. Barański, od 15 sierpnia do 14 listopada w Siedlcach, następnie w Warszawie, w celu zorganizowania ekspozytury wywiadu na Pradze. Podjął działalność w Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj oraz WiN. Od sierpnia do 4 listopada 1945 w Krakowie.
Halina Waszczuk-Bazylewska – Od WW-72 do „Liceum”
w: Niepodległość i Pamięć 1997 r., nr 4/1 (7) [1], s. 153-176
Pozostał w konspiracji, po aresztowaniach kierownictwa WiN w Krakowie oraz Warszawie, podjął decyzję o dostarczeniu meldunku do sztabu 2 Korpusu Polskiego we Włoszech. 23 listopada 1945 wyjechał z Polski, przez Pilzno oraz Murnau dotarł 2 grudnia do Ancony (Włochy). Odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami, awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 czerwca 1945.
Ponownie wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od 10 grudnia 1945 przydzielony do 7 Dywizji Piechoty II Korpusu, od 15 lutego do 17 kompanii saperów.
Od 19 marca 1946 przeniesiony do Szwadronu Żandarmerii 2 Korpusu Polskiego, od 25 kwietnia na III Kursie Oficerów Żandarmerii. Pd 23 stycznia 1947 przydzielony do 11 kompanii żandarmerii przy sztabie 2 Korpusu.
Do 2 czerwca 1947 w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Od 25 czerwca 1947 do 25 września 1949 w Polskim Korpusie Rozmieszczenia i Przysposobienia.
Pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii. Zmarł z powodu ataku serca 11 listopada 1961 w Londynie, pochowany na Gunnersbury Cemetery – Sq. DA, gr. 300. Dziękuję Marcinowi Kunickiemu – Polskie Miejsca w Wielkiej Brytanii za ustalenie lokalizacji grobu.
Andrzej Pepłoński – Współdziałanie Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza
z Secret Intelligence Service w okresie II wojny światowej
w: Słupskie Studia Historyczne 2003 r. nr 10, s. 149-165
W grudniu 2013 Instytut Pamięci Narodowej umorzył śledztwo w sprawie katastrofy gibraltarskiej, w jego wyniku m.in. (po sekcji zwłok) wykluczono hipotezy o wcześniejszym zastrzeleniu, uduszeniu, otruciu Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego, stwierdzając śmierć wskutek obrażeń wielonarządowych, typowych dla ofiar wypadków komunikacyjnych.
Nadal nie rozstrzygnięto wielu kontrowersji, w tym związanych z nie odnalezieniem po katastrofie ciała córki generała – Zofii Leśniowskiej. Nie ustalono także okoliczności śmierci kuriera Jana Gralewskiego.
Według niektórych hipotez, katastrofę w Gibraltarze spowodowali Sowieci albo wykorzystali ją do uprowadzenia Zofii Leśniowskiej, która uczestniczyła tam w rozmowach gen. Władysława Sikorskiego z ambasadorem ZSRR Iwanem Majskim. Według tych hipotez, córka generała miała zostać wywieziona z Gibraltaru samolotem Majskiego i przetrzymywana w willi NKWD pod Moskwą, np. w willi nr 20 w Małachówce.
We wrześniu 1945 Cichociemny Tadeusz Kobyliński ps. Hiena miał wyruszyć do ZSRR z misją odnalezienia córki generała, która okazała się bezskuteczna, ale miała ponoć potwierdzić jej uwięzienie w ZSRR.
Zobacz:
Memoriał Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”
do Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych
Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2015
Syn Jana oraz Klementyny z domu Morawskiej.
W 1991 na elewacji Pałacu Mostowskich w Warszawie (obecnie siedziba Komendy Stołecznej Policji) odsłonięto tablicę ku czci Cichociemnych – oficerów i podoficerów Policji Państwowej.
Na tablicy upamiętniono: mjr cc Bolesława Kontryma ps. Żmudzin, mjr cc Zygmunta Milewicza ps. Róg, mjr cc Jana Piwnika ps. Ponury, kpt. cc Franciszka Cieplika ps. Hatrak, kpt. cc Piotra Szewczyka ps. Czer, rtm. cc Józefa Zabielskiego ps. Żbik, por. cc Tadeusza Starzyńskiego ps. Ślepowron, ppor. cc Tadeusza Kobylińskiego ps. Hiena, plut. cc Michała Paradę ps. Mapa.
Cichociemny Zygmunt Milewicz nie był oficerem Policji Państwowej, ale w kampanii wrześniowej 1939 został przydzielony do Wojewódzkiej Komendy Policji Państwowej w Krakowie. Ponadto czterech Cichociemnych wywodziło się z rodzin policyjnych: kpt. cc Marian Leśkiewicz, syn starszego przodownika policji, kpt. cc Michal Nowakowski, syn komisarza Policji Państwowej, kpt cc Stanisław Skowroński ps. Widelec, syn komendanta posterunku Policji oraz kpt. cc Henryk Zachmost ps. Zorza, syn policjanta.
W Grabowie nad Pilicą odsłonięto pomnik upamiętniający ekipę skoczków z operacji „Weller 7”
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii