Oskar Wacław Czesław Farenholc
vel Franz Henzel, vel John Oskar Kennedy, vel Jerzy Stawicki, vel Wacław Sławiński
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1694
Po śmierci ojca w wojnie polsko – bolszewickiej z matką przyjechał do Polski, zamieszkali w Warszawie. Od 1927 uczył się w Gimnazjum Wojciecha Górskiego w Warszawie, w 1937 zdał tam egzamin dojrzałości.
Od września 1937 jako ochotnik w Szkole Podchorążych Artylerii w Zambrowie, następnie od września 1938 w Szkole Podchorążych Artylerii Przeciwlotniczej w Trauguttowie k. Brześcia nad Bugiem. Awansowany na stopień podporucznika służby stałej w korpusie osobowym oficerów artylerii, ze starszeństwem od 1 września 1939.
W kampanii wrześniowej 1939 przydzielony jako dowódca plutonu dział 40 mm 3 baterii Ośrodka Zapasowego Artylerii Przeciwlotniczej nr 2 w Brześciu, walczył na szlaku: Brześć – Trauguttów – Krzemieniec – Tarnopol. 19 września wraz z żołnierzami baterii przekroczył przez Przełęcz Tatarską granicę z Węgrami, od 21 września internowany w obozie Lengyeltoti nad Balatonem. 2 października uciekł, po otrzymaniu paszportu w Budapeszcie 20 października przekroczył w Modane granicę z Francją.
23 października 1939 w koszarach Bessieres w Paryżu wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim. Przydzielony do Ośrodka Artylerii Przeciwlotniczej w Ancenis, od 5 marca w Pontchateau, następnie w zgrupowaniu artylerii w St. Nazaire.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany z St. Nazaire 18 czerwca, statkiem dotarł 21 czerwca 1940 do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony jako oficer zwiadu 1 baterii 1 Dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej.
Od 1 października w 1 dywizjonie pociągów pancernych, w obsadzie pociągu pancernego „4 E” w Broughton. Od lutego 1942 ponownie w 1 baterii 1 Dywizjonu Artylerii Plot.
Halina Waszczuk-Bazylewska – Od WW-72 do „Liceum”
w: Niepodległość i Pamięć 1997 r., nr 4/1 (7) [1], s. 153-176
dr Andrzej Suchcitz – Wywiad Armii Krajowej
źródło: Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej – Oddział Londyn
www.polishresistance-ak.org
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w wywiadzie, m.in. podczas Oficerskiego Kursu Doskonalącego Administracji Wojskowej (polska szkoła wywiadu, zwana przez Cichociemnych „kursem gotowania na gazie”). W wystawionej podczas szkolenia opinii, kpt. M. Woroniec stwierdził – „Duża ideowość i odwaga predystynują go do najryzykowniejszych zadań”. Od września do października 1942 uczestnik kursu spadochronowego. Od 28 grudnia 1942 w dyspozycji Oddziału Personalnego Sztabu Naczelnego Wodza. Zaprzysiężony na rotę ZWZ-AK 29 grudnia 1942 w Audley End, awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1943.
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 13/14 marca 1943 w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Tile” (dowódca operacji: F/O Karol Gębik, ekipa skoczków nr: XXIV), z samolotu Halifax DT-725 „J” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/O Jan Miszewski, pilot – F/O Stanisław Machej / nawigator – F/O Karol Gębik, F/O Jerzy Polkowski / radiotelegrafista – F/S Janusz Antoniewicz / mechanik pokładowy – Sgr. March – RAF / strzelec – F/S Marian Koc / despatcher – F/S Kazimierz Pacut). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.30 z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Olcha” 606 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), ok. 9 km od Kielc. Razem z nim skoczyli: por. Janusz Prądzyński ps. Trzy, ppor. Jan Rostworowski ps. Mat, ppor. Edwin Scheller-Czarny ps. Fordon. Skoczkowie przerzucili 616,5 tys. dolarów w banknotach oraz 547 tys. marek na potrzeby AK. Zrzucono także sześć zasobników oraz dwie paczki. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 12 godzin 16 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 13.III.43. uruchomiony został Plan Startu – wariant „osiem 2103” [zrzutów]; jak następuje: Lot Nr.: 36/47, ekipa BRICK, ludzi: Dąb plus 3 (…) placówka zasadn. Wół, zapas. Żaba, nawigator squ/ldr Boxer, załoga brytyjska, start godz. 18.40; Lot Nr.: 37/38, ekipa WINDOW, ludzi: Wołk plus 3 (…) placówka zasadn. Żbik, zapas. Hiena, nawigator kpt. obs. Kużnicki, załoga polska, start godz. 18.35; Lot Nr.: 38/49, ekipa TILE, ludzi: Sum plus 3 (…) placówka zasadn. Olcha, zapas. rej.3, nawigator por. obs. Gembik, załoga polska, start godz. 18.30; Lot Nr.: 39/50, ekipa STOCK, ludzi: Antoni plus 3 (…) placówka zasadn. Koza, zapas. Bratek, nawigator kpt. obs. Ławreńczuk, załoga polska, start godz. 18.50; Lot Nr.: 40/51, ekipa DOOR, ludzi: Ulewa plus 3 (…) placówka zasadn. Kra, zapas. Bat, nawigator F/Lt.. Austin, załoga brytyjska, start godz. 18.45; Lot Nr.: 41/52, SLATE, 6 paczek: M1, M2, M3, M4, PLT, R. (…) placówka zasadn. Wrona, nawigator F/o Wynne, załoga brytyjska, start godz. 19.05; Lot Nr.: 42/53, YARD, 6 paczek: 01, 02, 03, 04, 05, R. (…) placówka zasadn. Kaczka, nawigator F/o Foster, załoga brytyjska, start godz. 19.00; Lot Nr.: 43/54, AREA, 6 paczek: M1, M2, M3, M4, 05, R. (…) placówka zasadn. Kot, nawigator kpt. obs. Gryglewicz, załoga polska, start godz. 18.55;”.
Dn. 14.III. nawigatorzy zameldowali: – lot 36/47 wykonany na plac. odb. WÓŁ, zrzut jak plan. (543.000 dol. i 126.000 Rm), .- lot 37/48 wykonany na plac. odb. ŻBIK, zrzut jak plan. (744.000 dol.), – lot 38/49 wykonany na plac. odb. OLCHA, zrzut jak plan. (616.500 dol. i 547.000 Rm), – lot 39/50 wykonany na plac. odb. KOZA, zrzut jak plan. (450.000 dol. i 10.000 peset), – lot 40/51 wykonany na plac. odb. KRA, zrzut jak plan. (395.000 dol.), – lot 41/52 – nawalił dopływ benzyny – 20 min. od plac. – samolot zawrócił, – lot 42/53 – nawigator twierdzi, że plac. odb. nie dała 1944 [sygnałów świetlnych]. DZIĘKI CI WIELKI BOŻE! Wspaniała i szczęśliwa defilada – d l a K r a j u !
Nastrój załóg, ekip i Wydz. „S”: w r e s z c i e w y s t a r t o w a l i ś m y. Łącznie przerzucono, w sześciu wykonanych lotach – na placówki: 20 ludzi, 2.748.000 dol., 673.000 Rmk., 10.000 peset, trzy poczty (…) i 6 paczek mat. ” (s. 164)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
Po skoku i aklimatyzacji do realiów okupacyjnych przydzielony do Oddziału II (wywiad) Komendy Głównej AK jako oficer referatu „Zachód”, kierownik śląskiej ekspozytury wywiadowczej, działającej pod kryptonimami „1AW”, następnie „51KK”. M.in. pozyskał informacje nt. sposobu produkcji stali do produkcji tzw. kieszonkowych łodzi podwodnych.
Od września 1943 w ekspozyturze wywiadowczej „Lombard”. Miał za zadanie odbudować struktury polskiego wywiadu po dekonspiracji całego ośrodka wywiadowczego AK, funkcjonującego pod kryptonimem „WW-72”. Prawdopodobnie była ona efektem operacji niemieckiego kontrwywiadu wojskowego Abwehry oraz działań agenta w szeregach AK Ludwika Kalksteina. W jej efekcie 13 stycznia 1943 w Kijowie Niemcy aresztowali m.in. Jego kuzyna – Cichociemnego Wiesława Ipohorskiego – Lenkiewicza, którego los po 8 marca 1943 jest nieznany.
6 października 1943 ranny podczas przypadkowej strzelaniny w rejonie Alei Szucha 12 w Warszawie. Jego dokumenty sprawdzał warszawski gestapowiec SS-Sturmschafurer Herbert Kolbe. Miał przy sobie dokumenty: Reichsdeutscha Franz’a Henzel’a oraz kenkartę Polaka Jerzego Stawickiego. Został aresztowany przez SD (Sicherheitsdienst des Reichsführers SS, Służba Bezpieczeństwa Reichsführera SS). Grał rolę oficera brytyjskiego wywiadu John’a Kennedy’ego, syna angielskiego pułkownika.
Według publikacji Reginy Domańskiej pt. Pawiak. Więzienie gestapo. Kronika 1939-1944 (Książka i Wiedza, Warszawa 1978, s. 360) 6 października 1944 osadzony w więzieniu na Pawiaku. Wg. innych źródeł osadzony w izolatce, na I oddziale (tzw. niemieckim). Dotąd sądzono, że prawdopodobnie w lipcu 1944 został wywieziony ostatnim transportem z Pawiaka do obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen lub zginął 3 sierpnia 1944.
Według dokumentów, jakie uzyskałem w czerwcu 2022 (patrz pdf) w Arolsen Archives – największym na świecie archiwum ofiar niemieckiego bestialstwa, zawierającego dokumenty dotyczące ok. 17,5 mln osób – Oskar Farenholc, jako John Oskar Kennedy został wywieziony do obozu koncentracyjnego KL Mathausen (nr więźnia: 113389) – prawdopodobnie tam zginął po 15 grudnia 1944.
Aktualizacja:
dzięki kwerendzie przeprowadzonej w Mauthausen Memorial przez dr Bartłomieja Szyprowskiego (bardzo dziękuję 🙂 oraz przy mojej niewielkiej współpracy, 13 września 2023 udało się ustalić, że wg. relacji współwięźnia Milosa Stransky’ego (Czechosłowaka), Cichociemny Oskar Farenholc jako więzień polityczny pracował przez co najmniej trzy miesiące w karnej kompanii (Strafkompanie) obozu koncentracyjnego Mauthausen, wykonując bardzo ciężką pracę transportu bloków granitu z kamieniołomu.
Oskar Farenholc został zamordowany (zastrzelony) w trakcie akcji „14f13” w kamieniołomie KL Mauthausen 5 kwietnia 1945, decyzją zbrodniarza hitlerowskiego SS-oberstumfuhrer Karl’a Schulz’a – szefa obozowego gestapo: Politische Abteilung („Wydziału Politycznego”). W obozowych dokumentach przy nazwisku „John Kennedy” (Oskar Farenholc) wpisano adnotację „przeniesiony”… Dokładnie miesiąc później, 5 maja 1945, obóz został wyzwolony przez żołnierzy amerykańskich…
W nocy 2/3 maja 1945 niemiecki zbrodniarz Karl Schulz uciekł z obozu, następnie ukrywał się pod fałszywym nazwiskiem. Aresztowany w 1966, skazany 30 października 1967 przez sąd w Koloni (LandGericht Koln) na zaledwie 15 lat więzienia m.in. za mordowanie więźniów obozu koncentracyjnego KL Mauthausen.
dokumenty z kwerendy w Arolsen Archives (czerwiec 2022)
Maciej Żuczkowski – Wywiad Armii Krajowej
w: Pamięć.pl nr 4-5/2012, Instytut Pamięci Narodowej Warszawa, s. 44 – 49
Andrzej Pepłoński – Współdziałanie Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza
z Secret Intelligence Service w okresie II wojny światowej
w: Słupskie Studia Historyczne 2003 r. nr 10, s. 149-165
Syn Ludwika, lekarza oraz Wandy z domu Oleckiej. Rodziny nie założył.
W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę Pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.
W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz: