ps.: „Bombram”, „Nord”, „Witold”
Norbert Sylwester Gołuński
vel Witold Krajewski, vel Sylwester Jabłoński, vel Mieczysław Niedźwiecki, vel Zbigniew Raczyński
Zwykły Znak Spadochronowy nr 1720, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1460
po wojnie wg. Tochmana tajny współpracownik SB, TW Jan
Polski Kaszub, obywatel Wolnego Miasta Gdańska. Uczył się w szkole powszechnej we Wrzeszczu, od 1930 w Gimnazjum Polskim (późniejszym Gimnazjum im. J. Piłsudskiego Macierzy Szkolnej) w Gdańsku. Podczas nauki w gimnazjum działał w morskiej drużynie harcerskiej.
Po ukończeniu gimnazjum, od 1937 w Państwowej Szkole Morskiej w Gdyni. Od 1939 pływał na transportowcu węglowym „Robur VIII”, następnie na statkach s/s „Zagłoba” oraz s/s „Lwów”.
W chwili wybuchu wojny przebywał na Morzu Północnym, po przybyciu do portu w Kopenhadze popłynął do Szkocji. Pływał w konwojach do Francji, wschodnich wybrzeży Wielkiej Brytanii, Londynu. Od jesieni 1940 pływał po Atlantyku, m.in. do Halifaxu, Nowego Jorku.
Wezwany przez Sztab Naczelnego Wodza w celu dokończenia studiów, od 1941 do 1942 studiował nawigację w Państwowej Szkole Morskiej w Southampton, po jej ukończeniu uzyskał tytuł aspiranta żeglugi małej. 22 kwietnia 1943 przyjęty do Polskiej Marynarki Wojennej. Został wytypowany do szkolenia na oficera wywiadu morskiego przez szefa wywiadu morskiego kmdr. por. Brunona Jabłońskiego, który wytypował także Bogusława Żurawskiego oraz zabiegał o Olgierda Stołyhwę. W opinii komandora, Norbert Gołuński to „Oficer młody, o dobrze zapowiadających się zaletach charakteru. W pracy sumienny, dokładny, godny zaufania, przejawia dużo dobrych chęci. W stosunku do przełożonych zdyscyplinowany i lojalny; w stosunku do kolegów taktowny i koleżeński. Posiada bardzo dużą ideowość w pojmowaniu swoich obowiązków wobec Państwa i odwagę potrzebną do zrealizowania tego (…).”
Halina Waszczuk-Bazylewska – Od WW-72 do „Liceum”
w: Niepodległość i Pamięć 1997 r., nr 4/1 (7) [1], s. 153-176
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w wywiadzie morskim. Od 8 lipca 1942 do 23 marca 1943 uczestnik „Oficerskiego Kursu Doskonalącego Administracji Wojskowej” (polska szkoła wywiadu, zwana przez Cichociemnych „kursem gotowania na gazie”) w Glasgow. Od marca 1943 na praktyce w Centrali Wywiadu Morskiego, analizował meldunki agentów oraz fotografie lotnicze Gdańska; współpracował m.in. z późniejszym Cichociemnym Bogusławem Żórawskim. Zaprzysiężony na rotę ZWZ-AK 22 kwietnia 1943 w Audley End. Awansowany na stopień podporucznika marynarki ze starszeństwem od 1 czerwca 1943.
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 września 1943 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Neon 2” (dowódca operacji: F/O Antoni Freyer, ekipa skoczków nr: XXXI), z samolotu Halifax JN-911 „Z” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Henryk Bober, pilot – F/S Stanisław Kozłowski / nawigator – F/O Antoni Freyer / radiotelegrafista – Sgt. Andrzej Pawlitta / mechanik pokładowy – Sgt. Jan Prymus / strzelec – Sgt. Jan Wernikowski / despatcher – Sgt. Stanisław Gojdź). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.20 z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Wieszak” 105 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Mienia (14 km od Mińska Mazowieckiego). Razem z nim skoczyli: ppor. Otton Wiszniewski ps. Topola oraz kpt. mar. Bogusław Żurawski ps. Mistral (podczas lądowania złamał kość śródstopia).
Skoczkowie przerzucili 252 tys. dolarów w banknotach oraz 240 tys. marek na potrzeby AK. Zrzucono także 6 zasobników i 1 paczkę. Zrzutu dokonano po trzecim nalocie nad celem, bo przy pierwszych dwóch placówka nie odpowiadała na nadawany sygnał. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 13 godzin 20 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dn. 16.IX. uruchomiony został następujący plan startu – (4): Lot Nr. 76/97, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza OBRAZ, zapasowa Zegar, nawigator por. Wasilewski (T), pieniądze 247.500 dol. 120.000 rmk., zestaw OWB-SA-SF-SF, godz. startu 18.29, Lot Nr. 77/98, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza OBRAZ, zapasowa Zegar, nawigator B/O Trotter (W), zestaw MD-X2, godz. startu 18.26, Lot Nr. 53/76, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza GARNEK, zapasowa Sito, nawigator por. Krywda (D), pieniądze 162.000 dol. 160.000 rmk. i DR 53/16, zestaw OW-PLT, godz. startu 18.50, Lot Nr. 75/96, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza WIESZAK, zapasowa Rama, nawigator por. Freyer (Z), pieniądze 252.000 dol. 240.000 rmk., zestaw OWB-SA -EU, godz. startu 18.22.
Dn. 17.IX. Wynik lotu – bardzo nieszczęśliwy (Nr. lotu – plac. odb.):
– w y k o n a n e: 53/76/95 – GARNEK i 75/96 – WIESZAK (załogi wróciły z meldunkiem, że wszystko w porządku – plac. odb. działały doskonale i nie zauważyli działalności niemieckiej).
– z a g i n ę ł y: 76/97 – OBRAZ i 77/98 – OBRAZ. Samolot znad plac. GARNEK widział samolot idący w kier plac. OBRAZ i nadający hasło – literę „R” ważną na ten okres. Wg. depeszy L.dz. 6519/Sp/43 – samolot Nr. 76/97 – zestrzelony nad Danią. Por. Wasilewski i dwóch członków załogi zginęło. Strzelec wzięty do niewoli. Sierż. Tadeusz Miecznik ucieka do Szwecji. (…)
Straty obecne nie są zaskoczeniem – Szef. Wydz. „S” wielokrotnie meldował, że na jedynej „nitce” trasy północnej grożą bardzo poważne straty i za wszelką cenę należy starać się o uruchomienie polskiej bazy przerzutowej na Sycylii lub jeszcze bliżej, gdy tylko sytuacja wojenna pozwoli. Za zaniechania – płacimy teraz słono i będziemy płacić. Jedyny wniosek – utrzymać możliwie duże nasilenie lotów na trasie północnej i usilnie starać się o bazę na Sycylii. Starania takie może podjąć N.W. i Rząd. (…)” (s. 196)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, mieszkał przy Al. Jerozolimskich oraz przy ul. Żurawiej. Przydzielony jako inspektor sieci wywiadowczych (d/s morskich) ekspozytury „Lombard” Oddziału II (Informacyjno – Wywiadowczy) Komendy Głównej Armii Krajowej.
Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
Maciej Żuczkowski – Wywiad Armii Krajowej
w: Pamięć.pl nr 4-5/2012, Instytut Pamięci Narodowej Warszawa, s. 44 – 49
Stanisław Chojnowski – Operacje lotnicze – zrzuty cichociemnych
w Obwodzie „Mewa-Kamień” podczas drugiej wojny światowej
w: Rocznik Mińsko-Mazowiecki 2012, nr 20 s. 59-75
W Powstaniu Warszawskim w składzie komendy Podobwodu Śródmieście Południe AK jako oficer kontrwywiadu i bezpieczeństwa.
Po upadku Powstania od 6 października 1944 w niemieckiej niewoli, w obozach: Lamsdorf, Gros-Born, od 12 stycznia 1945 w Sandbostel, następnie w Lubece. 2 maja 1945 uwolniony przez wojska brytyjskie.
Piotr Korczyński – Szczupak z Alfy [Norbert Gołuński]
w: Polska Zbrojna, sierpień 2018, nr 8 (868), s. 114 – 117
dr Andrzej Suchcitz – Wywiad Armii Krajowej
źródło: Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej – Oddział Londyn
www.polishresistance-ak.org
11 maja 1945 zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. Ponownie wstąpił do PSZ na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przez kilka tygodni w domu wypoczynkowym marynarki wojennej w Edynburgu. Od 14 czerwca 1945 młodszy oficer, następnie zastępca dowódcy oddziału zapasowego Obozu Marynarki Wojennej w Okehampton (zwanego ORP „Bałtyk”). W 1946 cenzor w armii amerykańskiej, m.in. we Frankfurcie, Kassel, Bremen.
Od 1 czerwca 1947 na ORP Bałtyk w celu repatriacji, od 26 lipca 1947 oficer pokładowy m/s „Batory”. Podjął pracę w „Gdynia – Ameryka Linie” (późniejsze Polskie Linie Oceaniczne), jako trzeci oficer na drobnicowcu „Morska Wola”, m/s „Pułaski”, m/s „Batory” oraz jako kapitan „Turni”.
W 1950 zwolniony z pracy w PLO jako „obcy klasowo”, podjął pracę w Przedsiębiorstwie Dezynfekcji, Dezynsekcji i Deratyzacji w Milanówku, m.in. jako wicedyrektor. Od 1956 zwerbowany jako tajny współpracownik SB ps. Jan.
Od maja 1956 ponownie w PLO, pierwszy oficer na s/s „Puck”, „Ornak”, „Edward Dembowski”, następnie kapitan „Helu”. Od lipca 1980 na emeryturze. Mieszkał w Sopocie, działał w kole Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, w Kręgu Harcerzy Wolnego Miasta Gdańska. Zmarł 23 kwietnia 2000, pochowany na cmentarzu parafialnym w Sopocie przy ul.Malczewskiego – sektor B4, rząd I, grób 18.
Andrzej Pepłoński – Współdziałanie Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza
z Secret Intelligence Service w okresie II wojny światowej
w: Słupskie Studia Historyczne 2003 r. nr 10, s. 149-165
Syn Sylwestra sekretarza Sądu Wolnego Miasta Gdańska oraz Łucji z domu Ceynowy. W 1947 w Niemczech zawarł związek małżeński z Łucją z domu Zych (ur. 1915), ekonomistkę. Mieli syna Michała (ur. 1948) absolwenta Politechniki Gdańskiej, dyrektora Zespołu Szkół Zawodowych w Sandomierzu.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii