ps.: „Przyjaciel 2”, „Wiatr 2”
Zwykły Znak Spadochronowy nr 4457, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1491
Do 1932 mieszkał w Żółkwi, uczył się w szkole powszechnej oraz w Państwowym Gimnazjum Humanistycznym. Po śmierci ojca od 1932 w Korpusie Kadetów nr 1 we Lwowie, w 1938 zdał egzamin dojrzałości.
We wrześniu 1938 wstąpił do wojska, uczestnik dywizyjnego kursu Szkoły Podchorążych Piechoty przy 73 Pułku Piechoty 23 Dywizji Piechoty. Po ukończeniu, od czerwca 1939 nadal w 73 PP, przeszedł zapalenie płuc, 12 sierpnia awansowany na stopień kaprala podchorążego. W dniu wybuchu wojny miał zaledwie 18 lat…
W kampanii wrześniowej 1939 do 4 września w składzie 73 Pułku Piechoty, od 9 do 22 września w obronie Lwowa. Powrócił do Żółkwi, wraz z młodszym bratem Jankiem, w rejonie miejscowości Zielona, 9 października aresztowany przez milicję sowiecką. Osadzeni w więzieniu w Stanisławowie, od 19 grudnia 1939 w więzieniu w Chersoniu (Ukraina). Skazany na 5 lat łagrów, od lata 1940 w łagrach m.in. za kręgiem polarnym, w Kandałakszy, pracował m.in. przy wyrębie lasu pod linie wysokiego napięcia. W łagrze zmarł jego młodszy brat Janek.
Po układzie Sikorski – Majski, zwolniony z łagru 21 września 1941, wyjechał do Taszkientu. Od lutego 1942 w Armii Polskiej w Rosji gen. Andersa, podawał datę urodzenia „2 września 1919”, z której wynikało że jest starszy o dwa lata.
Przydzielony do kompanii zbiorczej 7 Dywizji Piechoty w Kermine. Ewakuowany wraz z armią, od 5 kwietnia 1942 w Pahlevi (Persja, obecnie Iran). Od 31 maja 1942 przydzielony jako drużynowy do 2 Batalionu Strzelców Karpackich 1 Brygady Strzelców Karpackich 3 Dywizji Strzelców Karpackich, następnie instruktor na dywizyjnym kursie podchorążych 3 Dywizji Strzelców Karpackich. Od 31 marca do 4 października 1943 zastępca dowódcy plutonu 2 Batalionu Strzelców Karpackich.
Grzegorz Skrukwa – Armia Andersa – nadzieja dla Polaków w ZSRR
w: Zesłaniec, 2008, nr. 34, s. 29 – 40
Andrzej Wojtaszak – Armia Polska w ZSRR
w: Zesłaniec, 2007, nr 32, s. 89 – 106
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 14 lutego 1944 w bazie nr 10 w Ostuni (Włochy) przez komendanta bazy, oficera Oddziału VI (Specjalnego) płk Leopolda Krizara ps. Czeremosz. Awansowany na stopień podporucznika, ze starszeństwem od 1 marca 1944. 11 maja 1944 ze stacji wyczekiwania „B” przeszedł na stację wyczekiwania „A” Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 30/31 maja 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 30” (dowódca operacji: S/L Eugeniusz Arciuszkiewicz, ekipa skoczków nr: LVI), z samolotu Halifax JP-222 „E” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/L Gerard Kunowski / nawigator – S/L Eugeniusz Arciuszkiewicz / radiotelegrafista – P/O Kazimierz Kujawa / i in.). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Grzegorz Ostasz – Alianckie wsparcie lotnicze w podokręgu AK Rzeszów
w: Zeszyty Naukowe Politechniki Rzeszowskiej, Ekonomia i nauki humanistyczne
Oficyna Wydawnicza Politechniki Rzeszowskiej, Rzeszów 2005, zeszyt 5, nr 224, s. 113-131
Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę odbiorczą „Paszkot-1” 106 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Rakszawa, Żołynia, 7 km od Łańcuta. Zobacz: Na tropie zrzutowisk Armii Krajowej.
Razem z nim skoczyli: mjr Adolf Łojkiewicz ps. Ryś, ppor. Maksymilian Klinicki ps. Wierzba 2, por. Karol Pentz ps. Skała 2, ppor. Tadeusz Tomaszewski ps. Wąwóz, mjr Stanisław Trondowski ps. Grzmot 2. Zrzucono sześciu skoczków, dwanaście zasobników oraz cztery paczki w pięciu nalotach na placówkę odbiorczą od godz. 00.32 do 00.47.
Andrzej Borcz – Alianckie zrzuty lotnicze w Rakszawie
w relacji oficera łączności Komendy Obwodu Łańcut AK
w: Biuletyn informacyjny AK nr 06 (384) czerwiec 2022, s. 49-53
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Stosunek D-cy Armii Krajowej [do zrzutów – przyp. RMZ] najlepiej naświetlają depesze:
– L.dz. 942 (Law. 065) [kryptonim Dowódcy AK i numer depeszy]: „W meldunku do Naczelnego Wodza wyraziłem moją wdzięczność dla Was, angielsk. Kmdta Bazy, Dców Dyonów i załóg samolotów za wysiłek w Ripoście dla zaopatrzenia nas w środki życia i walki. Przyjmijcie ponadto moje bezpośrednie podziękowanie za ofiarny i wydajny wysiłek Jutrzenki [Główna Baza Przerzutowa w Latiano pod Brindisi, dowodzona przez mjr. dypl. Jana Jaźwińskiego] w ciągu maja i czerwca, w którym to okresie sprawność lotów i łączności w dalszym ciągu wzrosła. Współpraca z Wami daje nie tylko dobre wyniki ale i pełną satysfakcję naszemu personelowi. Lawina 065 – 5.VI.44″.
– L.dz. 943 (Law. 066): „Stworzenie Jutrzenki [Głównej Bazy Przerzutowej pod Brindisi] było celowe. Z naszego punktu widzenia zdała egzamin. Loty są częste, łączność radiowa sprawna, pojemność transportów dwukrotnie wzrosła, przesyłany sprzęt niemiecki bardzo przydatny. Znaczne zaopatrzenie nas w ostatnich trzech miesiącach zawdzięczamy niewyczerpanej i wszechstronnej inicjatywie Sopji [mjr dypl. Janowi Jaźwińskiemu] oraz wielkiej ofiarności załóg samolotów. Kraj i Armia są im głęboko wdzięczne. Proszę o wyjednanie u Naczelnego Wodza specjalnego uznania dla Sopji, angielskiego Kmdta Bazy [błąd – nie było takiej funkcji, komendantem Bazy był wyłącznie mjr dypl. Jan Jaźwiński – patrz uwaga nr 22], Dców Dyonów i załóg samolotów. (…).” (s. 298 (302)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Dawid Golik – „Przyjaciel” spod Tatr
w: Biuletyn IPN, styczeń – luty 2010, nr 1-2 (108-109), s. 39 – 45
Po skoku początkowo w rejonie Łańcuta, od 8 czerwca aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, mieszkał przy ul. Szczygła 12. Na początku lipca 1944 przydzielony do Kedywu Okręgu Kraków AK, Inspektorat Rejonowy Nowy Sącz, od ok. 24 lipca jako dowódca 1 plutonu oraz zastępca dowódcy oddziału partyzanckiego „Wilk”, dowodzonego przez por. Krystiana Więckowskiego ps. Zawisza.
Uczestnik wielu udanych bojowych akcji dywersyjnych, m.in. zasadzka na szosie w rejonie Dolnej Kamienicy (ok. 28 lipca), rozbrojenie ok. 50-osobowego niemieckiego posterunku w Kamienicy, zdobycie m.in. 2 rkm, 2 pm oraz kilkudziesięciu karabinów (30 lipca), rozbrojenie posterunku w Łącku, uwolnienie 16 jeńców sowieckich w Jazowsku (ok. 1 sierpnia), kilka zasadzek na samochody niemieckie na drodze Krościenko nad Dunajcem – Czorsztyn oraz pod Tylmanową.
W nocy 16/17 sierpnia 1944 wraz z plutonem zdobył budynek stacji kolejowej w Kasinie Wielkiej. W odwecie Niemcy spalili wieś Porąbka oraz część wsi Skrzydlna i Pogorzany oraz zamordowali ok. 100 osób. Mianowany dowódcą oddziału „Wilk”, uczestniczył m.in. w zasadzce na niemiecką eskortę Polaków przymusowo pracujących na stokach Łopienia (21 sierpnia), zasadzce na niemieckich żandarmów posterunku w Łącku, w której zabito 29 z 30 Niemców (7 września).
Od 22 września 1944 dowódca 1 kompanii 1 batalionu 1 Pułku Strzelców Podhalańskich AK, uczestniczył w akcjach bojowych m.in. rozbrojenie posterunku słowackiej straży granicznej w Leśnicy (koniec września), atak na posterunek Grenzschutzu w Czarnej Wodzie (15 października). Ochraniał placówkę odbiorczą „Wilga” w rejonie Szczawy i Mogielicy, przyjmującą w nocy 22/23 listopada 1944 zrzut 6 Cichociemnych oraz zaopatrzenia.
M.in. w związku z nieporozumieniami z rtm Janem W. Lipczewskim ps. Andrzej, dowództwo 1 kompanii 1 batalionu 1 PSP AK objął Cichociemny por. Marian Skowron ps. „Olcha 2”.
Od 28 listopada dowódca oddziału specjalnego (8, następnie 20 osób), operującego w rejonie Zakopanego, m.in. z zadaniem likwidacji band oraz konfidentów. Wraz ze swym oddziałem zdobył posterunek straży słowackiej w Chyżnem (w nocy 5/6 grudnia) oraz 13 karabinów, rkm, pistolet maszynowy, amunicję.
W połowie grudnia 1944 przeprowadził akcje likwidacyjne oraz przeciwko złodziejom w Cichem, Tatułowie, Starem Bystrem, Międzyczerwiennem, przed świętami rozbroił niemieckich żołnierzy na stacji kolejowej w Podczerwonnem, rozbroił posterunek słowacki w Suchej Górze Orawskiej. W styczniu 1945 rozbroił słowacki posterunek w Orawskiej Głodówce, walczył z oddziałem Wermahtu przeprowadzającym rekwizycję w Rogoźniku.
W zespole redakcyjnym partyzanckiego pisma „Żołnierz Podhalański”. 1 stycznia 1945 awansowany na stopień porucznika, odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari.
Dawid Golik – Oddział Specjalny AK ppor. cc Feliksa Perekładowskiego „Przyjaciela”
w: Zeszyty Historyczne WIN-u, nr 44/2016, s. 5-36, ISSN: 1230-106X
Pozostał w konspiracji, od 27 stycznia do 14 lutego 1945 demobilizacja oddziału. Od kwietnia 1945 do lipca 1945 pod ps. Szerszeń w Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj, dowodził kilkuosobowymi grupami żołnierzy, likwidując konfidentów UB, walcząc z bandytami oraz prowadząc działania propagandowe przeciwko „władzy ludowej”. Ponadto, do września 1945 organizował przerzut w rejon Wrocławia żołnierzy zagrożonych aresztowaniem.
15 października 1945 wyjechał z Polski, przez Pilzno dotarł 17 października do II Korpusu Polskiego, stacjonującego w Ankonie. Wcielony do Korpusu, przydzielony do ekspozytury informacyjno – wywiadowczej. W styczniu 1947 ewakuowany wraz z Korpusem do Wielkiej Brytanii.
Po demobilizacji wyemigrował do Argentyny, zamieszkał w Buenos Aires. Działał w środowisku Polonii, m.in. udziałowiec spółki „Polar” wydającej od sierpnia 1957 polonijny „Kurier Polski”, wiceprezes Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Argentynie, publikował w jego miesięczniku „Nasza Sprawa”, działał w Kole b. Żołnierzy AK w Buenos Aires. Zmarł 12 grudnia 1973 w Buenos Aires, pochowany na cmentarzu Remedios de Escalada.
Dawid Golik – Oddział Samoobrony AK „Szerszeń”
ppor. cc Feliksa Perekładowskiego ps. „Przyjaciel”
i jego działalność na Podhalu w 1945 roku
w: Przegląd Historyczno – Wojskowy, rocznik XXIV (LXXV), nr 4 (286)
Warszawa 2023, s. 123-163, ISSN: 1640-6281
Krzysztof Tochman – Uzupełnienia do „Cichociemnych” J. Tucholskiego
w: Zeszyty Historyczne nr 99, s. 207 – 211, Instytut Literacki, Paryż 1992 r.
Syn Witolda oraz Feliksy z domu Herc. Na emigracji zawarł związek małżeński z Blanką z domu Krzyńską, secundo voto McFall (1922-1990). Nie mieli dzieci.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także: