• cichociemni@elitadywersji.org

Zaopatrzenie Armii Krajowej

Zaopatrzenie Armii Krajowej

 


41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 Zaopatrzenie Armii KrajowejSpis treści:


 

Zobacz najnowszą wersję bazy danych nt. zrzutów:
BAZA ZRZUTÓW DLA ARMII KRAJOWEJ

Orzel_AK-244x300 Zaopatrzenie Armii Krajowej

Żadna armia – w tym także konspiracyjna – nie jest w stanie funkcjonować bez wyszkolonych ludzi, pieniędzyłączności, wywiadu, środków walki, kwatermistrzostwa. W każdym z tych fundamentów funkcjonowania konspiracyjnej Armii Krajowej istotne, profesjonalne wsparcie zapewnili Cichociemni.

Niektórzy „znawcy” problematyki wojskowej twierdzą, że Cichociemni nie mieli prawie żadnego militarnego znaczenia. Uważają, że byli tylko symbolem łączności pomiędzy Sztabem Naczelnego Wodza w Londynie (Wielka Brytania) a konspiracyjną Armią Krajową w okupowanej przez Niemców i Sowietów Polsce. Mylą się bardzo – tak jak jest w błędzie ten, kto uważa, że nie ma znaczenia kto jest dowódcą, że można organizować opór bez pieniędzy, walczyć bez broni, nie przejmować się taktyką, strategią czy logistyką. Tak, jest to możliwe – ale różnica w jakości działań jest kolosalna.

Będąc symbolem więzi z rządem londyńskim, widomym znakiem kontynuowania polskiej państwowości pod okupacją, Cichociemni byli także – niezależnie od swych indywidualnych, chwalebnych losów – gwarancją właściwej jakości działania Armii Krajowej.

Lynne Olson w ciekawej i rzetelnej książce pod znaczącym tytułem „Wyspa ostatniej nadziei. Anglicy, Polacy i inni” podkreśla: zanim kraj upadł, polskie władze położyły fundament pod rozległą organizację zbrojnego oporu. W kraju pozostało dziewięciuset Polaków wyszkolonych w walce partyzanckiej, a w trzystu podziemnych schronach w całym kraju zmagazynowano materiały wybuchowe, granaty, karabiny i pistolety. Polska spośród wszystkich okupowanych krajów najbardziej odrzuciła kolaborację. Jej Armia Krajowa (od 14 lutego 1942 roku, wcześniej od listopada 1939 – Związek Walki Zbrojnej) – największy, najbardziej zaawansowany i najlepiej zorganizowany ruch oporu w całej Europie – nie pozostawiła żadnej wątpliwości, że oczekuje od Polaków, że przeciwstawią się Niemcom w każdy możliwy sposób – poczynając od odmawiania współpracy, a kończąc na dywersji i sabotażu (s. 188).

 

Zaopatrzenie Armii Krajowej

kedyw-2-250x152 Zaopatrzenie Armii Krajowej Konspiracyjna Armia Krajowa nie mogłaby sprawnie funkcjonować bez wyszkolonych ludzi, pieniędzy, łączności, wywiadu, środków walki oraz kwatermistrzostwa. Kompleksowe wsparcie AK w tym zakresie było stałym zadaniem Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza.

Wyszkolenie żołnierzy AK zapewniała przedwojenna kadra Wojska Polskiego; po kampanii wrześniowej 1939 pozostało w kraju ok. 900 żołnierzy wyszkolonych w walce partyzanckiej.  W konspiracji organizowano szkolenia dla podoficerów oraz podchorążych. Od 1943 do lipca 1944 szkoła dywersji Kedywu „Zagajnik”, zorganizowana i dowodzona przez Cichociemnego mjr. cc Henryka Krajewskiego przeszkoliła ok. 1,2 tys. żołnierzy AK. 16 Cichociemnych bylo w niej instruktorami; 146 CC instruktorami dywersji na swoim terenie działania. Szkoleniem zajmowała się także Centrala Zaopatrzenia Terenu oraz wszystkie Okręgi AK.

CC-prezentacja_54-300x224 Zaopatrzenie Armii Krajowej

Pieniądze dla AK pozyskiwane były z dotacji brytyjskich i amerykańskich, przekazywanych do Polski kurierami (lądem) oraz przez Cichociemnych (zrzuty lotnicze). Dolary przerzucane przez Cichociemnych pakowane były w parciane (brezentowe) pasy z impregnowanego gorącym woskiem płótna, o długości ok. 120 cm i szerokości ok. 18 cm, z sześcioma kieszeniami. Do tych kieszeni wkładano zwykle po trzy paczki banknotów lub rulony monet. Paczki banknotów były opieczętowane, kieszenie przeszywano grubą, mocną, jedwabną nicią, której końce plombowano. Każdy pas posiadał numer; jeśli zawierał banknoty 10-dolarowe, jego wartość wynosiła 18 tys., jeśli 20-dolarowe – 36 tys. USD. Jeśli w pasie były złote monety 10-dolarowe, mieścił 2,4 tys. USD; jeśli złote monety 20-dolarowe – 3,6 tys. USD. Pasy miały pojemność do 100 tys. dolarów (w zależności od nominału pakowanych banknotów).

Kurierzy dostarczyli trasami lądowymi ok. 3,9 mln USD w banknotach i złocie oraz ok. 4,5 mln RM (ok. 12 proc.). Cichociemni przerzucili łącznie ok. 30,7 mln USD, ok. 374,8 tys. USD w złocie oraz ok. 15,5 mln RM. Ponadto Armia Krajowa do końca 1942 przejęła ok. 20 mln zł (tzw. młynarek) z kontrolowanej przez Niemców Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. Od 1943 na potrzeby AK wyprodukowano w ośrodku SOE – STS 38 Briggens ok. 50 mln okupacyjnych złotych. W sierpniu 1943 w akcji Góral AK zdobyła równowartość ok. miliona dolarów. Budżet ZWZ w 1941 wynosił ok. 517 tys. USD, w 1942 wydatki oszacowano na kwotę 4 mln USD. W 1943 budżet AK wynosił ok. 10 mln USD, w 1944 ok. 20 mln USD. Zobacz – finanse AK.

CC-prezentacja_50-300x224 Zaopatrzenie Armii Krajowej

Łączność Armii Krajowej stanowiło ok. 57 radiostacji o kryptonimie „Wanda” (oznaczonych numerem), w tym: 10 radiostacji Komendy Głównej AK i Komendy Obszaru Warszawa AK (Wanda 1, 2, 3, 4, 7, 9, 13, 62, 96), 25 radiostacji w Komendach Okręgów lub Inspektoratów AK, 10 radiostacji w sieci lotniczej (oznaczonych numerami 300 i nast.) oraz 5 radiostacji przy dużych oddziałach partyzanckich. Prawie cała sieć łączności AK funkcjonowała na zrzuconych dzięki Oddziałowi VI (Specjalnemu) radiostacjom, tzw. pipsztokom (głównie typu AP-1), konstrukcji inż. Tadeusza Heftmana, produkowane przez Polskie Wojskowe Warsztaty Radiowe w Stanmore (Wielka Brytania). Pracowało na nich 50 Cichociemnych łącznościowców. Podczas Powstania Warszawskiego (sierpień – październik 1944) funkcjonowało dziewięć radiostacji AK o kryptonimach: Wanda 1, 2, 3, 4, 7, 9, 13, 23, 23A, na których pracowało 12 CC. Zobacz – łącznościowcy

CC-prezentacja_51-300x224 Zaopatrzenie Armii Krajowej

Wywiad Armii Krajowej funkcjonował dzięki przedwojennym strukturom polskich służb specjalnych, przeszkolonym Cichociemnym ze specjalnością w wywiadzie oraz finansowemu wsparciu SOE.  Każdy żołnierz ZWZ-AK miał obowiązek przekazywania przełożonym informacji nt. działań okupantów (AK liczyła ok. 390 tys. osób). Na podstawie zachowanych, fragmentarycznych wykazów szacuje się, że na terenie okupacji niemieckiej lokalne i powiatowe siatki wywiadowcze skupiały średnio po ok. 100 stałych współpracowników. W aktywnym Okręgu Kielce-Radom AK w siatce wywiadowczej działało ok 2 tys. osób, w tym ok. 750 kobiet. Według przybliżonych szacunków, w całej siatce polskiego wywiadu ZWZ-AK działało kilkadziesiąt tysięcy osób. Zobacz – wywiad

CC-prezentacja_53-300x224 Zaopatrzenie Armii Krajowej

Zaopatrzenie Armii Krajowej w środki walki, sprzęt, niezbędne wyposażenie było stałym problemem. Oczywiście niewystarczające były ukryte po kampanii wrześniowej 1939 w ok. 300 podziemnych magazynach materiały wybuchowe, granaty, karabiny i pistolety. Niezbędne zaopatrzenie w minimum uzbrojenia i materiału wojskowego pozyskiwane było z czterech podstawowych źródeł: zrzutów, własnej produkcji, akcji bojowych, także zakupu od współpracujących z Niemcami żołnierzy (m.in. Włosi, Rumuni, Węgrzy, Słowacy i.in.) od handlarzy (m.in. z warszawskich bazarów na pl. Kercelego, Kazimierza, Za Żelazną Bramą), złodziei kolejowych i in. Zobacz także – zaopatrzenie AK ze zrzutów oraz operacje zrzutowe dla AK.

 

cc-bagaznik2_ozn-145x250 Zaopatrzenie Armii Krajowej

„Bagażnik” skoczka

Według moich obliczeń cała pomoc zaopatrzeniowa SOE dla Armii Krajowej zmieściłaby się w jednym pociągu towarowym. Byliśmy zależni od użyczanych nam samolotów SOE. Brytyjczycy nie dotrzymywali swoich ustaleń z Oddziałem VI (Specjalnym), stale ograniczali loty do Polski, realizowali paskudną politykę „kroplówki zrzutowej” dla Armii Krajowej.

Do Polski zrzucono ledwo 670 ton zaopatrzenia (4802 zasobniki, 2971 paczek, 58 bagażników), z czego odebrano 443 tony. W tym samym czasie SOE zdecydowało o zrzuceniu do Jugosławii  ponad sto dziesięć razy więcej, tj. 76117 ton zaopatrzenia, do Francji 10485 ton, a do Grecji 5796 ton…

Całe wsparcie finansowe Brytyjczyków dla Polski stanowiło zaledwie ok. 2/3 wydatków Wielkiej Brytanii na wojnę, poniesionych (statystycznie) JEDNEGO dnia. Po wojnie wystawili Polsce „fakturę”, m.in. zabierając część polskiego złota. Zrzucono 316 Cichociemnych, choć przeszkoliliśmy do zadań specjalnych 533 spadochroniarzy. Tak bardzo Brytyjczycy wspierali Polaków oraz pomagali Polsce…

 

 

 

Produkcja środków walki
Sten_03-250x83 Zaopatrzenie Armii Krajowej

Polski Sten

Po kampanii wrześniowej 1939 żołnierze struktur konspiracyjnych gromadzili broń (pistolety, karabiny, ręczne karabiny maszynowe, granatniki,  karabiny przeciwpancerne itp.), także amunicję zbieraną z pobojowisk oraz ukrytą przez jednostki przedwojennego Wojska Polskiego. Źródłem stały się także pobojowiska na terenach wschodnich, po rozpoczęciu walk niemiecko-sowieckich. Ilość broni i amunicji była jednak stale niewystarczająca wobec potrzeb.

granat-filipinka-154x300 Zaopatrzenie Armii Krajowej

Granat ET-40 Filipinka

Kwatermistrzostwu Armii Krajowej podlegało Kierownictwo Produkcji Konspiracyjnej, które organizowało i nadzorowało produkcję środków walki w kilkudziesięciu zakładach. Dla tych celów pracowały konspiracyjne komórki w jawnie funkcjonujących m.in. 3 odlewniach żelaza, 10 wytwórniach mechanicznych i chemicznych, 19 warsztatach. Funkcjonowały także zakonspirowane, niejawne ośrodki: 5 warsztatów mechanicznych, 2 warsztaty luf pistoletowych, 2 warsztaty montażowe broni i uzbrojenia, 5 wytwórni materiałów wybuchowych. Działały także 2 nielegalne strzelnice. Produkowano granaty, broń maszynową („błyskawice”, „polskie steny”) miny, termity, butelki zapalające, magazynki na amunicję, radiostacje, mapy taktyczne. Pistolety maszynowe produkowane były w Warszawie i okolicach Skarżyska – Kamiennej, granaty produkowano głównie w stolicy.

Od października 1943 działała „Remiza”, komórka zaopatrzeniowa Kedywu oraz baz; dostarczała materiały dywersyjne i sabotażowe własnej produkcji: granaty (perełki, filipinki), butelki zapalające, zapalniki. Jeden z oddziałów „Remizy” produkował ekwipunek: mundury, kurtki, czapki, mapniki, chlebaki. Tylko w pierwszym miesiącu działalności „Remiza” dostarczyła bazom 47 skrzyń ekwipunku, dokonując w tym celu zakupów na ok. milion złotych!

Rafał E. Stolarski – Produkcja uzbrojenia i materiałów wybuchowych
przez Armię Krajową w latach 1939-1945
w: Koło Byłych Żołnierzy AK – Oddział Londyn, polishresistance-ak.org

 

Techniki przerzutu zaopatrzenia

 

Grzegorz Rutkowski – Techniki przerzutu zaopatrzenia dla AK
w: Biuletyn informacyjny AK nr 1 (309), styczeń 2016, s. 13 – 19

 

Centrala Zaopatrzenia Terenu
KRAJEWSKI-Henryk-ppłk-piech-300x391 Zaopatrzenie Armii Krajowej

ppłk Henryk Krajewski

W sierpniu 1943, dowodzona przez Cichociemnego ppłk. Henryka Krajewskiego ps. Trzaska, rozpoczęła konspiracyjną działalność Centrala Zaopatrzenia Terenu o kryptonimach: od września 1943 „Stadion” (kryptonimy baz: „Start I”, „Start II”, „Start III”, „Start IV”) od stycznia 1944 „Zegar” (kryptonimy baz: „Godzina I”, „Godzina „II”, „Godzina III”, „Godzina IV”). Bezpośrednim powodem jej utworzenia był ograniczony zasięg zrzutów lotniczych na tereny wschodnie; okręgi AK funkcjonujące na obszarze zrzutów zaopatrywane były bezpośrednio, zrzutami lotniczymi. CZT funkcjonowała w Warszawie, podlegała V Oddziałowi Łączności Konspiracyjnej KG AK (VK), dowodzonemu przez mjr Janinę Karaś ps. HK oraz bezpośrednio dowódcy Kedywu (Kierownictwa Dywersji) gen. Augustowi Fieldorfowi ps. Nil. CZT podlegały wcześniej utworzone cztery ekspozytury (tzw. bazy), trzy okręgów wschodnich: Wołyń AK (kryptonim: „Godzina 1”), Brześć AK („Godzina 2”), Nowogródek AK („Godzina 3” oraz okręgu Kielce AK. Zaopatrzeniem dla oddziałów Zgrupowania por. Jana Piwnika ps. Ponury, we współpracy z CZT zajmował się Cichociemny por. Jan Rogowski ps. Czarka.

Kedyw-91x300 Zaopatrzenie Armii KrajowejZadaniem CZT było wsparcie jednostek bojowych, zwłaszcza Kedywu AK poprzez zaopatrywanie ich w ludzi, broń, sprzęt, lekarstwa itp. Funkcjonowała także odrębna (nie podporządkowana CZT) piąta baza – ekspozytura Okręgu Wilno AK. Bazy zajmowały się m.in. odbiorem zrzutów (Cichociemnych oraz zaopatrzenia), a także zakupem broni, werbunkiem, transportem i in. Bazy terenowe funkcjonowały początkowo pod kryptonimem „Zagroda” (wołyńska i poleska), od września 1943 pod kryptonimem „Start”, od stycznia 1944 „Godzina”. Każda z baz miała własny, kilkuosobowy personel (m.in. komendant, zastępca, oficer materiałowy, oficer transportowy), lokal konspiracyjny oraz magazyny. Personel dla baz CZT zapewniał „Magistrat”, tj. Oddział I Kedywu, który też wyposażał ich w odpowiednie dokumenty (miał własną „legalizację”, wytwarzającą tysiące fałszywych dokumentów oraz konstruującą liczne skrytki).

zasobnik-2-297x300 Zaopatrzenie Armii KrajowejPierwotnie zadaniem CZT był tylko werbunek ludzi, z czasem rozszerzono to zadanie o ich szkolenie, wyekwipowanie oraz przerzucenie w rejon działania, w tym także przez granicę. Średni koszt utrzymania CZT wynosił 24.18544.700 zł; w sierpniu 1943 budżet czterech baz wyniósł łącznie 113.600 zł; budżet Kedywu wyniósł w tym okresie 969.700 zł oraz 11.500 mk miesięcznie. Koszt utrzymania czynnego oddziału partyzanckiego w sile ok. 6 tys. osób wynosił ok. 7.200.000 zł miesięcznie. Od listopada 1943 Komenda Główna AK zdecydowała o utworzeniu centralnego funduszu Ekwipunku Oddziałów Partyzanckich (EOP); pieniądze docierały do okręgów za pośrednictwem baz, za wyjątkiem okręgów zaopatrujących się bezpośrednio w Warszawie (Warszawa AK, Lublin AK) lub bezpośrednio na własnym terenie.

Od czerwca 1944 Cichociemny Henryk Krajewski jako „Leśny” objął dowództwo 30 Dywizji Piechoty AK, formowanej z oddziałów partyzanckich Okręgu Polesie AK. Komendantem Centrali Zaopatrzenia Terenu został przydzielony do Kedywu KG AB Cichociemny mjr (później podpułkownik) Tadeusz Runge ps. Witold.

 

Baza Wołyńska

Wolyn_ak-250x253 Zaopatrzenie Armii KrajowejPowstała jako pierwsza, wraz z bazą poleską; funkcjonowała początkowo pod kryptonimem „Zagroda I”, od września 1943 „Start I”, od stycznia 1944 „Godzina I”; podlegała CZT oraz komendantowi Okręgu Wołyń AK. Rozpoczęła swoją działalność 18 czerwca 1943, jej komendantem został ppłk. „Stwosz„, łącznie jej dowództwo liczyło ok. 10 osób oraz 2-4 łączniczki. Początkowym jej zadaniem był werbunek i szkolenie ludzi dla Okręgu Wołyń AK, w tym organizacja ok. 160-osobowego oddziału partyzanckiego. Podczas wstępnego szkolenia dywersyjnego przeszkolono m.in. 2 podchorążych, 3 podoficerów oraz 27 szeregowych. 

Pierwszy komendant nie radził sobie ze swymi obowiązkami, po rezygnacji, od listopada 1943 komendantem bazy został jego zastępca, mjr „Zawisza”. Wyekwipował ponad 200-osobowy oddział partyzancki, zakupując dla niego (dodatkowo do posiadanego uzbrojenia) m.in. 10 karabinów, 15 pistoletów, pistolet maszynowy, 4.115 szt. amunicji, rkm, 16 granatów, 249 zapalników minerskich i in. Organizacja, ekwipunek i utrzymanie oddziału przez 3 miesiące kosztowało prawie pół miliona złotych (478.808).

zasobnik-zrzutowy-H-300x224 Zaopatrzenie Armii Krajowej

Zasobnik zrzutowy typu H

Od początku funkcjonowania do 16 lutego 1944 baza zakupiła: 41 kb, 36 pistoletów, 1 ckm, 1 rkm, 3 pm, 9.087 szt. amunicji karabinowej, 328 szt. pistoletowej, 21 granatów, 452 zapalniki, 62 kg „plastiku”, 2 kg trotylu i in. W lutym 1944 baza zorganizowała przerzut z Warszawy w rejon lasów pobołowickich przy drodze Chełm – Hrubieszów, następnie za rzekę Bug, dwóch oddziałów (por. „Piotra” oraz „Jerzyków”) liczących 86 osób. Transport odbywał się dwoma (potem trzema) samochodami ciężarowymi (jednym z nich był „Kitajec” użyty w akcji Góral). Por. „Piotr” udawał Niemca, werbującego do organizacji Todt’a, kilku żołnierzy w niemieckich mundurach udawało eskortę, pozostali – robotników przymusowych. Pomimo niemieckiej zasadzki pod Józefowem, awarii samochodu i bliskiego spotkania z niemieckimi żandarmami, ludzie ze sprzętem szczęśliwie dotarli do celu.

 

Baza Poleska

Polesie_ak-250x196 Zaopatrzenie Armii KrajowejPowstała jako jedna z pierwszych, wraz z bazą wołyńską; funkcjonowała początkowo pod kryptonimem „Zagroda II”, od września 1943 „Start II, od stycznia 1944 „Godzina II”, podlegała CZT oraz komendantowi Okręgu Polesie AK. Rozpoczęła działalność prawdopodobnie w czerwcu 1943, jej komendantem został ppor. Antoni Korczak ps. Mały, Gram, wcześniej od 1 grudnia 1941 oficer „Wachlarza”. Początkowo jej personel stanowiło 6 osób, w tym 2 oficerów oraz łączniczka.

CZT-ciezarowka-250x281 Zaopatrzenie Armii KrajowejDo października 1943 baza wyekwipowała oraz wyekspediowała grupę oficerów przydzielonych do Kedywu okręgu Polesie AK, zakupiła 10 pistoletów, 100 szt amunicji pistoletowej, 140 magazynków do Vis-a oraz 8.837 naboi do kb. Z bazą stale współpracował ppor. Marian hrabia Czarnecki ps. Ruski, aresztowany przez Niemców 1 listopadzie 1942 oraz odbity przez żołnierzy AK, m.in. wraz z Cichociemnym Alfredem Paczkowskim, w akcji na więzienie w Pińsku.

W pierwszym kwartale 1944 baza zakupiła m.in. 1 ckm, 1 km, 2 karabiny, 7 pistoletów, 3 pistolety maszynowe, dodatkowe magazynki do rkm, pistoletów, 3,6 tys. amunicji pistoletowej oraz 8,3 tys. naboi karabinowych. Na warszawskim „czarnym rynku” pistolety maszynowe kosztowały ok. 35-45 tys. zł, pistolety Vis, Parabellum ok. 5,5 – 8 tys. zł. Baza dokonywała znacznych zakupów broni w związku z trwającą rozbudową oddziałów partyzanckich oraz przekształcaniem ich w 30 Dywizję Piechoty AK.

Baza dysponowała dwoma magazynami broni na warszawskim Urlychowie (ul. Zaolziańska 33 oraz Pańska 3), a także dwoma samochodami: ciężarowym, legalnie funkcjonującej firmy transportowej braci Langnerów i osobowym, skradzionym Niemcom, jeżdżącym „na fałszywych papierach”. Baza korzystała ze wsparcia (także finansowego) barona Różyczki – Rosenwerta z Cierleśnicy (powiat Biała Podlaska), który współpracował z rożnymi organizacjami niepodległościowymi.

 

Baza Nowogrodzka

Nowogrodek_ak-242x300 Zaopatrzenie Armii KrajowejFunkcjonowała pod kryptonimem od września 1943 „Start III, od stycznia 1944 „Godzina III”, podlegała CZT oraz komendantowi Okręgu Nowogródek AK. Powstała prawdopodobnie na przełomie maja i czerwca 1943, jej zadaniem było zwłaszcza przygotowanie zaopatrzenia dla tworzonych oddziałów 19 Dywizji Piechoty AK. Od jesieni 1943 funkcjonowała przy niej szkoła dywersyjna dla członków Konfederacji Narodu, jej komendantem był Cichociemny mjr Henryk Krajewski ps. Trzaska.

Komendantem bazy został rtm. inż. Tomasz Zan  ps. Borek (aktywnie działający także w strukturach wywiadu). W skład personelu bazy wchodziło 2 oficerów, 3 podchorążych, 2 łączniczki oraz ok. 20 dodatkowych osób do transportu. Na początku 1944 zorganizowano ponadto czołówkę sanitarną w składzie 3 lekarzy, farmaceuty oraz 6 sióstr. Dodatkowe 2 osoby zajmowały się zaopatrzeniem sanitarnym. 

Tomasz_Zan-196x300 Zaopatrzenie Armii KrajowejBaza dysponowała własnymi magazynami, również „melinami”, zapewniającymi noclegi i wyżywienie dla oficerów i podchorążych szkolonych w szkole dywersji „Zagajnik”, a także dla leczonych chorych i rannych z Okręgu Nowogródek AK. W październiku i listopadzie 1943 baza wyekwipowała oraz wyekspediowała w teren kilka grup, w tym ok. 11 oficerów, 25 podchorążych, 15 szeregowych, kuriera oraz 4 osoby konspiracji pozawarszawskiej. Wśród nich było 20 żołnierzy scalonych z AK oddziałów Konfederacji Narodu – Uderzeniowych Batalionów Kadrowych. Tylko w styczniu 1944 baza zakupiła broń za ok. 161,1 tys. zł., od jesieni 1943 wysłano do Lidy cztery wagony kolejowe materiałów budowlanych, broni, materiałów wybuchowych, butów i innego ekwipunku.

zasobnik-5-300x300 Zaopatrzenie Armii Krajowej

jeden z typów zasobników

Ponadto baza wyekwipowała i wyekspediowała w teren m.in. Cichociemnych: ppłk Adama Szydłowskiego ps. Poleszuk, mjr Macieja Kalenkiewicza ps. Kotwicz, por. Jana Piwnika ps. Ponury, a także ponad sto innych osób. Jednym z sukcesów bazy było wyekwipowanie oraz wyekspediowanie 58-osobowego oddziału podchorążych Konfederacji Narodu z Warszawy w rejon Grodna. Cała grupa szczęśliwie trasę Warszawa – Białystok – Grodno pokonała niemieckim pociągiem, w mundurach organizacji Todt, z fałszywymi dokumentami oraz karabinem maszynowym i pistoletami maszynowymi ukrytymi wśród pił oraz łopat. Do odjazdu pociągu przed dworcem Warszawa Wschodnia na ul.Kijowskiej czekał samochód ciężarowy na wypadek konieczności ucieczki. Przejazd odbył się sprawnie, oddział wysiadł na pierwszej stacji kolejowej za Grodnem (Kamienna), docierając dalej na miejsce postoju marszem ubezpieczonym. Jednym z oficerów marszowych tego oddziału był Ryszard Reiff.

 

Baza Kielecka
37-1117-280x400 Zaopatrzenie Armii Krajowej

por. Jan Rogowski

Kielce-Radom_ak-250x254 Zaopatrzenie Armii KrajowejFunkcjonowała pod kryptonimem od września 1943 „Start IV, od stycznia 1944 „Godzina IV”. Została utworzona najpóźniej, we wrześniu 1943. Jej komendantem został Cichociemny por. Jan Rogowski ps. Czarka, w skład personelu wchodziło ponadto dwóch oficerów (magazynowy i transportowy),  łączniczka oraz kurierka. Prawdopodobnie oficerem transportowym bazy był ppor. Jerzy Wojnowski ps. Motor, od 14 lutego 1943 współpracujący z gestapo pod pseudonimami „Mercedes”, „Garibaldi”.  Po aresztowaniu 4 stycznia 1944 dotychczasowego dowódcy, Cichociemnego Jana Rogowskiego ps. Czarka, do marca 1944 dowódcą tej bazy był Cichociemny por. Ewaryst Jakubowski ps. Brat.

Niewiele wiadomo o działalności tej bazy, ustalono jedynie, że wyekwipowała i wyekspediowała kilkadziesiąt osób dołączających do oddziałów partyzanckich, w tym tzw. pluton Warszawiaków. Okręg Kielce – Radom AK przyjmował zrzuty, zatem zaopatrywał się bezpośrednio w broń zrzutową. Baza zaopatrywała okręg – głównie Zgrupowania oddziałów partyzanckich Cichociemnego por. Jana Piwnika ps. Ponury, zwłaszcza w produkowane w Warszawie konspiracyjne granaty oraz ekwipunek wojskowy: mapniki, lornetki, mapy, buty, kurtki, czapki zimowe itp.

Bialobrzegi-most-300x218 Zaopatrzenie Armii Krajowej

Białobrzegi – miejsce zasadzki gestapo

zasobnik-1-225x300 Zaopatrzenie Armii Krajowej3 stycznia 1944 wyruszył z Warszawy, samochodem ciężarowym wynajętym z warszawskiej firmy przewozowej, transport pięciu ton zaopatrzenia dla Zgrupowania: mundurów, odzieży, bielizny, butów, skóry, noży kieszonkowych, lin konopnych, plecaków itp. Wskutek zdrady Jerzego Wojnowskiego, 4 stycznia 1944 Cichociemny por. Jan Rogowski ps. Czarka został aresztowany przez gestapo na drodze pomiędzy Radomiem a Białobrzegami, w zasadzce na moście rzeki Pilicy pod Białobrzegami. Wraz z Nim aresztowano także ppor. Andrzeja Orwida Eljaszewicza ps. Ala, Waszkiewicz. Pomimo tortur nikogo nie wydali, 16 lutego 1944 rozstrzelani. Transport w całości wpadł w ręce wroga.

Na polecenie kontrwywiadu AK, zdrajca Wojnowski został aresztowany i przesłuchany przez Cichociemnego Eugeniusza Kaszyńskiego ps. Nurt, zastrzelony przez chor. Tomasza Wagę ps. Szort 28 stycznia 1944. Ciało zdrajcy zakopano przy drodze twarzą do dołu… Po tym zdarzeniu baza kielecka nie została reaktywowana.

 

Baza Wileńska

Wilno_ak-250x262 Zaopatrzenie Armii KrajowejFunkcjonowała odrębnie, poza strukturą CZT, nie podlegała kierownictwu  Centrali Zaopatrzenia Terenu, lecz wyłącznie komendantowi Okręgu Wilno AK. Jej zadaniem było zaopatrywanie oddziałów AK funkcjonujących w okręgu, w tym zwłaszcza 5 Wileńskiej Brygady AK, dowodzonej przez rtm. Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszka.

Niestety, niewiele wiadomo o funkcjonowaniu bazy wileńskiej.

 

 

Centrala Zaopatrzenia Terenu 1943-1944

Bartosz Nowożycki – Centrala Zaopatrzenia Terenu 1943-1944 r.
w: Biuletyn informacyjny AK nr 12 (212), grudzień 2007, s. 49-52

 

Czata 49
RUNGE-Tadeusz-mjr-piech-rez-293x400 Zaopatrzenie Armii Krajowej

Tadeusz Runge

Od maja do lipca 1944, w związku z przygotowaniami do akcji „Burza”, CZT zasilała w ludzi oraz sprzęt okręgi: Polesie AK, Nowogródek AK, Lublin AK. W związku z przygotowaniami do Powstania Warszawskiego, w lipcu 1944 z personelu CZT sformowano batalion „Czata 49”, w sile ok. 120 żołnierzy w 6 plutonach (wzmocniony do ok. 300 żołnierzy). Jego dowódcą został kierownik CZT, Cichociemny mjr Tadeusz Runge.

Nazwę oddziału stworzono z inicjałów Centrali Zaopatrzenia Terenu, dodając literę „a”. CZT podlegała V Oddziałowi Łączności Konspiracyjnej KG AK, który posiadał cyfrowy kryptonim „49„. Zgodnie z techniką tworzenia kryptonimów jednostek wojskowych podległych KG AK, oddział nazwano Czata 49 (podobnie Motor 30, Dysk 81, Broda 53).

Skład batalionu:

Oddział: Dowódca:
pluton kompanii warszawskiej 27 DP AK por. Zdzisław Zołociński ps. Piotr
pluton kompanii warszawskiej 27 DP AK por. Marek Szymański ps. Czarny
pluton kompanii warszawskiej 27 DP AK por. Zbigniew Ścibor – Rylski ps. Motyl
oddział „Zgody” Cichociemny kpt. Tomasz Wierzejski ps. Zgoda
drużyna „Andrzeja” por. Antoni Sławski ps. Andrzej
pluton (z bazy wileńskiej) por. Marian Czarnecki ps. Ruski
pluton (z bazy wileńskiej) por. Franciszek Gramza ps. Franek
pluton (z bazy wileńskiej) por. Józef Kaczmarek ps. Rolicz
pluton (z bazy wileńskiej) ppor. Henryk Walewski ps. Bronek
pluton (z bazy wileńskiej) ppor. Jan Byczkowski ps. Cedr
pluton (z bazy wileńskiej) ppor. Kazimierz Augustowski ps. Jagoda
pluton młodzieżowy pchor. Mieczysław Kurzyna ps. Miecz
drużyna kurierów V Oddz. Ł.K. KG AK ppor. Zenon Ziemba ps. Stanisław
pluton służby sanitarnej N.N., ps. Bolek
grupa łączniczek i sanitariuszek (Konfederacja Narodu)

 

Czata49-246x350 Zaopatrzenie Armii KrajowejBatalion „Czata 49” uczestniczył początkowo w ciężkich walkach na Woli, w rejonie ul. Okopowej, Żytniej, Dzielnej, Wolskiej, Młynarskiej, Karolkowej, cmentarza ewangelickiego. Następnie, od 10 sierpnia w obronie Starego Miasta, w rejonie ul. Stawki oraz Muranowa, w nocy 21/22 sierpnia w natarciu na Dworzec Gdański. Następnie w szpitalu Jana Bożego, na ul. Sapieżyńskiej, Bonifraterskiej. 28 sierpnia Niemcy zbombardowali kwatery powstańcze batalionu przy ul Franciszkańskiej 12 oraz Mławskiej 3, ok. 60 żołnierzy poległo. W nocy 30/31 sierpnia 95 – osobowa grupa szturmowa, dowodzona przez kpt. Zbigniewa Ścibor – Rylskiego ps. Motyl oraz por. Zdzisława Zołocińskiego ps. Piotr uczestniczyła w nieudanym desancie kanałami na tyły niemieckie przy pl. Bankowym, wspierającym przebijanie się Powstańców ze Starówki do Śródmieścia.

Kamień_pamiątkowy_Batalion_Czata_49-700px-300x203 Zaopatrzenie Armii KrajowejW dniach 31 sierpnia – 2 września 1944, batalion w sile 252 żołnierzy przedarł się kanałami do Śródmieścia, zajął pozycje na Skarpie Czerniakowskiej. W nocy 14/15 września wycofany z rejonu ul. Rozbrat i Łazienkowskiej na pozycje ul. Czerniakowska, Zagórna. Stoczył ciężkie walki w rejonie ul. Ludnej, Okrąg. W nocy 18/19 września batalion wycofał się nad Wisłę, w rejon ul. Solec. Od 20 września batalion przeszedł kanałami na Mokotów, 25  września batalion w sile 90 żołnierzy walczył w rejonie ul. Wiktorskiej. od 25 września ewakuacja batalionu w sile 87 żołnierzy kanałami do Śródmieścia.

Ogółem podczas walk lub wskutek odniesionych ran poległo co najmniej 125 żołnierzy batalionu Czata 49, ok. 387 zostało rannych. Żołnierze i oficerowie batalionu otrzymali 23 ordery Virtuti Militari oraz 102 Krzyże Walecznych.

 

 

Zawartość zasobników i paczek

Oddział VI (Specjalny) Sztabu Naczelnego Wodza – Zawartość zasobników i paczek
w: Sprawozdanie z działalności Wydziału „S” Oddz. Specj. N.W. 1942-1944
Wojskowe Biuro Historyczne – Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW II.52.353

 

 

Źródła:
  • informacje własne (archiwum portalu)
  • Grzegorz Rutkowski – Środki pieniężne przerzucane drogą lotniczą dla Polskiego Państwa Podziemnego, w: Dzieje Najnowsze, 2018 mr 2 s. 5-20
  • Romuald Śreniawa – Szczypiowski – Centrala Zaopatrzenia Terenu Komendy Głównej AK, praca magisterska, Warszawa 1969, Archiwum Uniwersytetu Warszawskiego, sygn. WH/SZ-1 255
  • Bartosz Nowożycki – Centrala Zaopatrzenia Terenu 1943-1944 r., w: Biuletyn informacyjny AK nr 12 (212), grudzień 2007, s. 49-52
  • Grzegorz Rutkowski – Techniki przerzutu zaopatrzenia dla AK, w: Biuletyn informacyjny AK nr 1 (309), styczeń 2016, s. 13-19
  • Rafał E. Stolarski – Produkcja uzbrojenia i materiałów wybuchowych przez Armię Krajową w latach 1939-1945, w: Koło Byłych Żołnierzy AK – Oddział Londyn, polishresistance-ak.org
  • Lyne Olson – Wyspa ostatniej nadziei. Anglicy, Polacy i inni. Braterstwo i zdrada, Bellona Warszawa  2017, ISBN 978-830-11-15176-5
  • Marian Utnik – Oddział łącznikowy Komendanta Głównego AK przy Naczelnym Wodzu na emigracji (VI Oddział Sztabu Naczelnego Wodza) część I, w: Wojskowy Przegląd Historyczny, Warszawa 1981, nr 3 s. 130-158
  • Marian Utnik – Oddział łącznikowy Komendanta Głównego AK przy Naczelnym Wodzu na emigracji (VI Oddział Sztabu Naczelnego Wodza) część II, w: Wojskowy Przegląd Historyczny, Warszawa 1981, nr 4 s. 151-174
  • Marian Utnik – Oddział łącznikowy Komendanta Głównego AK przy Naczelnym Wodzu na emigracji (VI Oddział Sztabu Naczelnego Wodza) część III, w: Wojskowy Przegląd Historyczny, Warszawa 1982, nr 1 s. 188-210