vel Henryk Nowacki, vel Stefan Kornatko, vel Czesław Nowak
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0061
Uczył się w szkole powszechnej w Sokołowie Podlaskim, od 1932 w Prywatnym Gimnazjum im. H. Sienkiewicza Towarzystwa Salezjańskiego. W 1938 zdał egzamin dojrzałości. Od 1 września 1938 w Szkole Podchorążych Rezerwy Łączności w Zegrzu, po jej ukończeniu awansowany na stopień kaprala podchorążego.
W kampanii wrześniowej 1939 dowódca drużyny Ośrodka Zapasowego 5 Batalionu Telegraficznego w Krakowie, w rejonie od Pszczyny do Lwowa. 20 września wraz z batalionem przekroczył granicę z Węgrami, do 2 lutego 1940 internowany.
Przez Jugosławię 1 kwietnia 1940 dotarł do Francji. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim, od 1 maja do 12 czerwca 1940 uczestnik kursu łączności w Versailes, organizowany przez Centrum Wyszkolenia Łączności. Po jego ukończeniu przydzielony do szwadronu łączności 10 Brygady Kawalerii Pancernej.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany 25 czerwca 1940 do Wielkiej Brytanii. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, przydzielony jako dowódca drużyny radio do szwadronu łączności 10 Brygady Kawalerii Pancernej. Od 10 czerwca do 23 listopada 1941 uczestnik kursu spadochronowego przy 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Zbigniew S. Siemaszko – Ośrodek Cichociemnych Łącznościowców
Anstruther – Auchtertool – Polmont
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w radiotelegrafii oraz dywersji, m.in. w Inverlochy (STS 25), uczestnik kursu spadochronowego. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/-AK 7 kwietnia 1942 w Londynie, awansowany na stopień podporucznika 1 grudnia 1942.
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 19/20 lutego 1943, w sezonie operacyjnym „Intonacja”, w operacji lotniczej „Spokeshave” (dowódca operacji: F/O Mieczysław Kuźnicki, ekipa skoczków nr: XXII), z samolotu Halifax DT-620 „T” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – W/O Stanisław Mierniczek, pilot – F/S Leopold Pęczek / nawigator – F/O Mieczysław Kuźnicki / radiotelegrafista – F/S Edward Janik / mechanik pokładowy – Sgt. Henryk Chętkowski / strzelec – F/O Zdzisław Markiewicz). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.45 z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Pies” 712 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Radzice, 9 km od Odrzywołu. Razem z nim skoczyli: plt. Kazimierz Człapka ps. Pionek, sierż. Piotr Nowak ps. Oko oraz kurier ppor. Jerzy Lerski ps. Jur. Był to trzeci lot tej ekipy, w poprzednich (25/26 stycznia oraz 16/17 lutego) zadanie nie mogło zostać wykonane. Skoczkowie przerzucili 300 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK. Zrzucono także 6 zasobników oraz 2 bagażniki. Po zrzucie samolot szczęśliwie powrócił do bazy, po locie trwającym 13 godzin 25 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczych przerzutów do Polski odnotował:
„19.II. Doszła do skutku operacja na pozostałą jeszcze w grupie „B” plac. odb.: – lot 24/38, ekipa SPOKSHAVE, nawig. kpt. Kuźnicki, plac. odb. PIES, start godz. 18.50 – 4 skoczków, 2 bag. A., 6=7904, 300000 dol. oraz paczki polit. DR 30, 31, 32/13. Wynik operacji, wg. meldunku nawigatora – wprost na plac. odb. – podany do Kraju depeszą L.Dz. 750/Sp..
U w a g a: Rozważając wnioski z doświadczeń dotychczasowych i biorąc pod uwagę możliwości, jakie niewątpliwie można stworzyć, poszukując śmiało przy każdej pomyślniejszej okazji, Szef Wydz. „S” postanowił forsować realizację koncepcji zrzutów na BASTIONY, to zn. plac. odb. zdolne do przyjęcia jednej nocy kilku zrzutów. Jest to forma przejściowa do REJONÓW ODBIORCZYCH. W obu wypadkach zachować 1944 [sygnały świetlne placówek odbiorczych] oraz wyposażyć w EUREKĘ i SFON [urządzenia do łączności pilot – ziemia] – celem umożliwienia zrzutów bez względu na warunki atm. jakie samoloty zastaną w REJONIE ODB.
Koncepcja ta będzie realną z chwilą, gdy uda się znaleźć w Kraju obszar terenu wzgl. dość obszerne rejony izolowane od wglądu wroga przynajmniej na okres potrzebny do ewakuacji zrzutu – ok. 48 godz. Koncepcja ta będzie niezbędną, gdy uda się tu namówić Amerykanów wzgl. Anglików do wysłania, choć dorywczo, np. 1-3 dyonów Liberatorów (bombowców) tylko z containerami – przykrycie operacji takiej zapewniło by kilka lub kilkanaście bombowców, skierowanych na pkty skąd mógłby wyjść pościg wroga.” (s. 151)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, od marca przydzielony do Oddziału V Komendy Głównej AK jako zastępca dowódcy kompanii radiołączności „Kram” batalionu „Iskry”. Prowadził także szkolenia kompanii radiotelegraficznej Komendy Okręgu Warszawa AK.
Od maja 1944 dowódca kompanii radiołączności „Kram”, przejął dowodzenie po Cichociemnym kpt. Tadeuszu Burdzińskim ps. Zenon. Zorganizował oraz uruchomił łączność radiową bazy krakowskiej oraz piotrkowskiej. 10 maja 1944 wciągnął w zasadzkę w Pruszkowie oraz zlikwidował niemiecki oddział goniometryczny. Od czerwca dowódca kompanii radiotelegraficznej Komendy Okręgu Warszawa AK, z zadaniem scalenia jej z kompanią radiołączności „Kram”.
W Powstaniu Warszawskim do 15 września dowódca kompanii „Radio” Komendy Okręgu Warszawa AK, nadawał z radiostacji zlokalizowanych w budynku hotelu „Victoria” oraz gmachu PKO.
W związku z wyznaczeniem przez Komendę Okręgu Cichociemnego kpt. Alfreda Paczkowskiego ps. Wania, do podjęcia rozmów z Armią Czerwoną oraz LWP, wyruszył wraz z nim 17 września 1944 na drugi brzeg Wisły w kilkuosobowej grupie (m.in. z udziałem samozwańczego „przedstawiciela Armii Czerwonej”, faktycznie dezertera z ROA Własowa kpt. Konstantego Kaługina).
Jerzy Polaczek – Losy patrolu kpt. „Wani”
w: Zeszyty Historyczne, Instytut Literacki Paryż 1990, zeszyt 93, s. 3-18
Weszli do kanałów przez właz na rogu ul. Wiktorskiej i Kazimierzowskiej, poprzez zasieki w kanałach dotarli do ul. Dworkowej, następnie w rejon Łazienek. Wyszli włazem na rogu ul. Czerniakowskiej i Zagórnej, następnie ponownie kanałem w stronę Wisły, potem w rejon ul. Solec. 18 września w grupie 19 osób z Wału Miedzeszyńskiego, ok. 400 m od mostu Poniatowskiego, przeprawił się krypą przez Wisłę na praski brzeg, w rejonie Saskiej Kępy. Następnego dnia zatrzymani przez „berlingowców” 9 Pułku Piechoty LWP, doprowadzeni do sztabu 1 Armii LWP przy ul. Grochowskiej, następnie do Zielonki k. Rembertowa.
Przewieziony do szefostwa łączności 1 Armii LWP, 24 września nawiązał łączność radiową ze Środmieściem. 25 września aresztowany przez oficerów Informacji – kontrwywiadu wojskowego LWP, więziony przez 11 dni. Po uwolnieniu zamieszkał u matki w Sokołowie Podlaskim.
6 października 1944 aresztowany, w listopadzie wywieziony w głąb Rosji, osadzony w łagrze Borowicze (oblast Nowogorodzka), następnie od lipca 1946 w Swierdłowsku na Uralu, zmuszony do niewolniczej pracy w kopalni.
16 listopada 1946 w stanie skrajnego wyczerpania powrócił do Polski. Rozkazem KG AK z 30 września 1944 odznaczony Virtuti Militari.
Zbigniew S. Siemaszko – Cichociemni Łącznościowcy
maszynopis w zbiorach Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu
Inwigilowany i szykanowany przez UB. Od 1 marca 1948 pracował jako komiwojażer w fabryce „Biały Kruk”, od 1 grudnia jako przedstawiciel firmy „Lantochemia” w Warszawie. Od maja 1949 kierownik referatu w Powiatowym Związku Gminnych Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Sokołowie Podlaskim, od 1 lutego 1951 technik budowlany w Przedsiębiorstwie Projektowania Budownictwa Miejskiego „Miastoprojekt”. Od 1957 w Spółdzielni Pracy Dokumentacji Technicznej w Świdrze, od 1959 brygadzista w Wojewódzkiej Spółdzielni Pracy Usług Technicznych. Zmarł 29 lutego 1964 w Warszawie, pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Syn Józefa, rolnika oraz Bronisławy z domu Adamskiej. W 1949 zawarł związek małżeński z Sabiną z domu Ekstein (ur. 1920), sanitariuszką AK. Mieli córkę Urszulę (ur. 1950) magister chemii oraz syna Grzegorza (ur. 1955) absolwenta Politechniki Warszawskiej.
Jego stryj mjr Franciszek Pieniak (1903-1968) ps. Przebój m.in. organizował oddziały AK na Podlasiu oraz Kielecczyźnie, od września 1943 zastępca komendanta Obwodu Radzymin AK, od maja 1944 komendant Obwodu Włoszczowa AK, następnie dowódca 2 batalionu 74 Pułku Piechoty 7 Dywizji Piechoty AK.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii