ps.: „Mistral”, „Tajfun”, „Miron”
Bogusław Modest Żórawski
vel Bogusław Modestowicz, vel Andrew Rogal
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0193, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1594
W 1922 ukończył naukę na Wydziale Nawigacyjnym Państwowej Szkoły Morskiej w Tczewie (bez zaliczenia egzaminu praktycznego). Podjął studia w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, kontynuował naukę w Institiut Superieur de Commerce w Antwerpii, zdobywając w 1927 dyplom Licence en Science Commerciales (równoważny stopniu magistra). Od 1927 do 1931 pracował w Polsko – Skandynawskim Towarzystwie Transportowym „Polskarob” SA w Gdyni, następnie do 1937 jako generalny przedstawiciel towarzystwa ubezpieczeniowego „Polonia”.
Od 1929 wykładowca w Instytucie Handlu Morskiego i Liceum Handlowym w Gdyni, prowadził zajęcia: transport morski, ubezpieczenia morskie, eksploatacja okrętów. Od 1937 naczelnik Wydziału Transportu i Administracji Morskiej Państwowej Szkoły Morskiej w Gdynii, do 1939 członek rady pedagogicznej.
Od 28 lipca 1939 wraz z młodzieżą pierwszego rocznika Wydziału Transportu i Administracji Morskiej PSM w podróży szkoleniowej, w pierwszym rejsie statku, na m/s „Chrobry”, dowodzonym przez kpt. ż.w. Edwarda Pacewicza. Płynęli do Ameryki Południowej, m.in. do Brazylii, wśród pasażerów był m.in. pisarz Witold Gombrowicz.
W 1940 statkiem m/s „Chrobry” przybył z Brazylii do Londynu (Wielka Brytania), podjął pracę w Komitecie Transportowym Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Został wytypowany do szkolenia na oficera wywiadu morskiego przez szefa wywiadu morskiego kmdr. por. Brunona Jabłońskiego, który wytypował także Bogusława Żurawskiego oraz zabiegał o Olgierda Stołyhwę. Od jesieni 1940 w wywiadzie Marynarki Wojennej, awansowany na stopień podporucznika czasu wojny, ze starszeństwem od 1 marca 1942. W 1942 skierowany na placówkę wywiadowczą do Oranu w Algierii, z zadaniem rozpoznania floty francuskiej i możliwości desantu sił alianckich. Przez siedem miesięcy jako agent wywiadu morskiego, następnie zastępca kierownika placówki wywiadu w Oranie (Afryka Północna).
Halina Waszczuk-Bazylewska – Od WW-72 do „Liceum”
w: Niepodległość i Pamięć 1997 r., nr 4/1 (7) [1], s. 153-176
dr Andrzej Suchcitz – Wywiad Armii Krajowej
źródło: Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej – Oddział Londyn
www.polishresistance-ak.org
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Od stycznia 1943 w Wielkiej Brytanii, przeszkolony ze specjalnością w wywiadzie jako uczestnik „Oficerskiego Kursu Doskonalącego Administracji Wojskowej” w Glasgow. (kamuflaż polskiej szkoły wywiadu, zwanej przez Cichociemnych „kursem gotowania na gazie”). Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 22 kwietnia 1943 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień porucznika 3 maja 1943, następnie na praktyce w Centrali Wywiadu Morskiego, współpracował m.in. z późniejszym Cichociemnym Norbertem Gołuńskim. Awansowany na stopień kapitana, ze starszeństwem od 17 września 1943.
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 września 1943 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Neon 2” (dowódca operacji: F/O Antoni Freyer, ekipa skoczków nr: XXXI), z samolotu Halifax JN-911 „Z” (138 Dywizjon RAF, załoga: pilot – F/S Henryk Bober, pilot – F/S Stanisław Kozłowski / nawigator – F/O Antoni Freyer / radiotelegrafista – Sgt. Andrzej Pawlitta / mechanik pokładowy – Sgt. Jan Prymus / strzelec – Sgt. Jan Wernikowski / despatcher – Sgt. Stanisław Gojdź). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start o godz. 18.20 z lotniska RAF Tempsford, zrzut na placówkę odbiorczą „Wieszak” 105 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Mienia, 14 km od Mińska Mazowieckiego. Razem z nim skoczyli: ppor. mar. Norbert Gołuński ps. Bombran, ppor. Otton Wiszniewski ps. Topola. W trakcie skoku, podczas lądowania złamał kość śródstopia. Skoczkowie przerzucili 252 tys. dolarów w banknotach oraz 240 tys, marek na potrzeby AK. Zrzucono także 6 zasobników i 1 paczkę. Zrzutu dokonano po trzecim nalocie nad celem, bo przy pierwszych dwóch placówka nie odpowiadała na nadawany sygnał. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 13 godzin 20 minut.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, Szef Wydziału Specjalnego (S), organizator lotniczych przerzutów do Polski odnotował:
„Dn. 16.IX. uruchomiony został następujący plan startu – (4): Lot Nr. 76/97, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza OBRAZ, zapasowa Zegar, nawigator por. Wasilewski (T), pieniądze 247.500 dol. 120.000 rmk., zestaw OWB-SA-SF-SF, godz. startu 18.29, Lot Nr. 77/98, zawartość 0-6-6, placówka zasadnicza OBRAZ, zapasowa Zegar, nawigator B/O Trotter (W), zestaw MD-X2, godz. startu 18.26, Lot Nr. 53/76, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza GARNEK, zapasowa Sito, nawigator por. Krywda (D), pieniądze 162.000 dol. 160.000 rmk. i DR 53/16, zestaw OW-PLT, godz. startu 18.50, Lot Nr. 75/96, zawartość 3-6-1, placówka zasadnicza WIESZAK, zapasowa Rama, nawigator por. Freyer (Z), pieniądze 252.000 dol. 240.000 rmk., zestaw OWB-SA -EU, godz. startu 18.22.
Dn. 17.IX. Wynik lotu – bardzo nieszczęśliwy (Nr. lotu – plac. odb.):
– w y k o n a n e: 53/76/95 – GARNEK i 75/96 – WIESZAK (załogi wróciły z meldunkiem, że wszystko w porządku – plac. odb. działały doskonale i nie zauważyli działalności niemieckiej).
– z a g i n ę ł y: 76/97 – OBRAZ i 77/98 – OBRAZ. Samolot znad plac. GARNEK widział samolot idący w kier plac. OBRAZ i nadający hasło – literę „R” ważną na ten okres. Wg. depeszy L.dz. 6519/Sp/43 – samolot Nr. 76/97 – zestrzelony nad Danią. Por. Wasilewski i dwóch członków załogi zginęło. Strzelec wzięty do niewoli. Sierż. Tadeusz Miecznik ucieka do Szwecji. (…)
Straty obecne nie są zaskoczeniem – Szef. Wydz. „S” wielokrotnie meldował, że na jedynej „nitce” trasy północnej grożą bardzo poważne straty i za wszelką cenę należy starać się o uruchomienie polskiej bazy przerzutowej na Sycylii lub jeszcze bliżej, gdy tylko sytuacja wojenna pozwoli. Za zaniechania – płacimy teraz słono i będziemy płacić. Jedyny wniosek – utrzymać możliwie duże nasilenie lotów na trasie północnej i usilnie starać się o bazę na Sycylii. Starania takie może podjąć N.W. i Rząd. (…)” (s. 196)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
Po skoku przydzielony jako I zastępca kierownika oraz szef inspektorów sieci wywiadowczych (d/s morskich) ekspozytury „Lombard” Oddziału II (wywiad) Komendy Głównej AK.
Maciej Żuczkowski – Wywiad Armii Krajowej
w: Pamięć.pl nr 4-5/2012, Instytut Pamięci Narodowej Warszawa, s. 44 – 49
Stanisław Chojnowski – Operacje lotnicze – zrzuty cichociemnych
w Obwodzie „Mewa-Kamień” podczas drugiej wojny światowej
w: Rocznik Mińsko-Mazowiecki 2012, nr 20 s. 59-75
W Powstaniu Warszawskim, jako oficer wywiadu ofensywnego Komendy Głównej AK. W sierpniu 1944 przypadkowo aresztowany przez Niemców na Mokotowie, uciekł z transportu do Krakowa, ponownie zatrzymany podczas łapanki, wywieziony na przymusowe roboty do Niemiec w okolice Jeziora Bodeńskiego, w rejonie miejscowości Isny im Allgäu.
Andrzej Pepłoński – Współdziałanie Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza
z Secret Intelligence Service w okresie II wojny światowej
w: Słupskie Studia Historyczne 2003 r. nr 10, s. 149-165
Po uwolnieniu 29 kwietnia 1945 nawiązał kontakt z oddziałami francuskimi, następnie z misją brytyjską. 19 sierpnia 1945 zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. Pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii, później do 1969 w USA.
Po śmierci żony w 1969 powrócił do Polski,w 1972 uczestnik spotkania absolwentów z okazji 50-lecia Szkoły Morskiej. Autor wielu publikacji, m.in. „Handel morski w praktyce” (wyd. Departament Morski Ministerstwa Przemysłu i Handlu, 1928), „Składniki transportu morskiego” (1935, wznowione po wojnie), artykułów w czasopismach fachowych o tematyce morskiej, wydawanych przez Instytut Bałtycki oraz w miesięczniku „Uprawa Morza”. 17 lipca 1973 zginął tragicznie w wypadku samochodowym pod Poznaniem.
Urodził się w rodzinie inteligenckiej, syn Gustawa oraz Marii z domu Kaczorowskiej. Zawarł związek małżeński ze Stanisławą z domu Bojek. Prawdopodobnie nie mieli dzieci.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także – biogram w Wikipedii