ps.: „Łobuz”, „Demokrata”, „Hultaj”, „Bolek”
Benon Edmund Łastowski vel Tadeusz Grzybowski
Zwykły Znak Spadochronowy nr 0508
Uczył się w szkole powszechnej w Postawach, którą ukończył w 1928, następnie od 1929 przyjęty na Wydział Mechaniczno – Przemysłowy Państwowej Szkoły Technicznej im. J. Piłsudskiego w Wilnie. Działał jako sekretarz Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej (1928-1929), uczestniczył w obozie Przysposobienia Wojskowego k. Grodna, kierownik i sprzedawca Spółdzielni Uczniowskiej. W 1933 zdał egzamin dojrzałości.
Od 19 września 1933 do 14 lipca 1934 w Szkole Podchorążych Rezerwy Saperów w Modlinie, praktyka w 2 kompanii 3 Batalionu Saperów Wileńskich. Od 17 września 1934 przeniesiony do rezerwy. Podjął pracę w warsztatach, następnie udzielał korepetycji, wykonywał projekty i rysunki techniczne, ilustrował książki techniczne, pracował jako robotnik sezonowy.
Ukończył kurs pilotażu przy Aeroklubie Wileńskim, następnie uczestnik kursu pilotażu szybowcowego (kat. „B”) przy Kolejowym Kole Szybowcowym w Wilnie w Auksztagorach.
Awansowany na stopień podporucznika saperów ze starszeństwem od 1 stycznia 1936, zatrudniony od 1937 w Szefostwie Fortyfikacji w Baranowiczach. Od 1 sierpnia 1937 powołany do służby, przydzielony jako dowódca plutonu w Sandomierzu 4 Pułku Saperów w Przemyślu, od 1 sierpnia 1938 pełnił obowiązki dowódcy kompanii.
We wrześniu 1938 ukończył wojskowy kurs pilotażu szybowcowego (kat. „C”) w Bezmiechowej, od 7 sierpnia 1939, uczestnik drugiego kursu spadochronowego (dla 40 uczestników) w Wojskowym Ośrodku Spadochronowym w Bydgoszczy. Zobacz – Prekursorzy Cichociemnych
W kampanii wrześniowej 1939 początkowo w Wojskowym Ośrodku Spadochronowym w Bydgoszczy, od 9 września w 4 Pułku Saperów w Przemyślu. Ewakuowany wraz z pułkiem jako dowódca osłony straży tylnej, 18 września przekroczył w rejonie Kut granicę z Rumunią. Do lutego 1940 internowany, w obozach: Tulcea, Topolog, Ciucurowa k. Tulcea, Babadag.
Uciekł, dotarł do ambasady polskiej w Bukareszcie, następnie jako dowódca grupy ewakuacyjnej pociągiem przez Jugosławię dotarł do Aten (Grecja). Dzięki pomocy polskiej ambasady zaokrętował się na statek „Warszawa”, dotarł do Marsylii (Francja). Początkowo w szpitalu, następnie w obozie de Carpiagne, później jako tłumacz francuskich regulaminów saperskich w Oficerskim Ośrodku Wyszkolenia Saperów w Thouars. 18 czerwca lekko ranny w twarz podczas niemieckiego bombardowania tej miejscowości.
Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143
Po upadku Francji ewakuowany pociągiem do Bordeaux, następnie do portu Le Verdonsur-Mer, angielskim węglowcem 26 czerwca 1940 dotarł do Liverpoolu (Wielka Brytania), następnie koleją do Douglas, potem do Crawford.
Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim. Przydzielony do 1 Batalionu Saperów w Dundee, następnie jako wykładowca na kursach saperskich (materiały wybuchowe, pułapki minerskie i in.) w ośrodku szkolenia 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej w Leven. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 20 marca 1941.
Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Halina Waszczuk-Bazylewska – Od WW-72 do „Liceum”
w: Niepodległość i Pamięć 1997 r., nr 4/1 (7) [1], s. 153-176
dr Andrzej Suchcitz – Wywiad Armii Krajowej
źródło: Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej – Oddział Londyn
www.polishresistance-ak.org
Wielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów).
Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.
Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)” (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)
Zgłosił się do służby w Kraju. Przeszkolony ze specjalnością w wywiadzie, uczestnik „Oficerskiego Kursu Doskonalącego Administracji Wojskowej” (kamuflaż polskiej szkoły wywiadu, zwanej przez Cichociemnych 'kursem gotowania na gazie’) w Londynie, wyspecjalizował się w mikrofotografii. Zaprzysiężony na rotę AK 29 grudnia 1942 w Audley End przez szefa Oddziału VI (Specjalnego), ppłk dypl. Michała Protasewicza ps. Rawa. Awansowany na stopień kapitana ze starszeństwem od 10 kwietnia 1944.
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 9/10 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 2” (dowódca operacji: F/L Kazimierz Wünsche, ekipa skoczków nr: XXXIX), z samolotu Liberator BZ-965 „S” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/L Zbigniew Szostak, pilot – P/O Jacek Błocki / nawigator – F/L Kazimierz Wünsche / radiotelegrafista – F/S Józef Witek / mechanik pokładowy – Sgt. Stanisław Wileniec / strzelec – F/S Stanisław Malczyk / despatcher – F/S Stanisław Jarecki). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz: Lista Krzystka
Start z lotniska Campo Casale w Brindisi (Włochy), zrzut na placówkę „Imbryk” 118 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), w okolicach miejscowości Dąbrówka, Kołaków, 15 km od stacji kolejowej Tłuszcz. Razem z nim skoczyli: ppor. Stefan Bałuk ps. Starba, mjr Tadeusz Runge ps. Osa oraz kurier Delegatury Rządu na Kraj kpr. Henryk Waniek ps. Pływak. Skoczkowie przerzucili także m.in. 216 tys. dolarów oraz 3,6 tys. dolarów w złocie na potrzeby AK, a także dwa pasy z pieniędzmi dla Delegatury Rządu. Był to drugi lot tej ekipy, w poprzednim (24/25 lutego) nie można było wykonać zadania. Zrzucono także dwanaście zasobników oraz sześć paczek, w trzech nalotach w godz. 00.35 – 01.05, dwa razy po dwóch skoczków, a na końcu zaopatrzenie. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 11 godzin.
W „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczego wsparcia Armii Krajowej (zrzutów do Polski) odnotował:
„Dnia 9/10/IV.44 startowała trzecia operacja. Przebieg: – „Dep. [depesza] 560 /74/, z dnia 10.IV.44. Lawina [dowódca AK gen. Tadeusz Bór-Komorowski] KKP/S. Wczoraj zadysp. osiemnaście, zefir do was czternaście i do Czech jeden. Wykonane tylko pięć – na 2568 [placówkę odbiorczą] IMBRYK, KOC, JASKÓŁKA, KONICZYNA, TULIPAN. Cztery zawróciły – zły met. na trasie. Cztery były nad 2568 KACZKA, KONOPIE, ŚLIWA, JEMIOŁA, MAHOŃ, ale nie otrzymały ani 1482 [lampy sygnalizacyjnej nr. 1] ani 1944 [sygnału świetlnego placówki odbiorczej]. Dane o 21.30 na TOPAZ podam osobno. Uwaga: bast. JASKÓŁKA miał 182 czerwoną ale nadał literę G jak Gustaw, – nadawać tylko białą. 2568 TULIPAN podał lit. O jak Olga i lit. B jak Bolek. D.c. w cz II. Kwit. sześć jeden, zero, cz. I., II., oraz sześć jeden jeden. – to jest całość 1811 [planu czuwania placówek odbiorczych] na poza 2816. Brak 3954 [położenia] EUREK, LATARNIA i HAK. – Sopia [mjr dypl. Jan Jaźwiński] 560/74 [numer depeszy].
Część II. dep. 560/74/: Pieniądze i poczta. 1/ Na KOC – 7219 [skoczek] Iron, Gula, Twornik, Ciupuś, pięć pasów z dol.pap. Nr. 03573-74, 05337, 20465-66 – ogółem dwa, siedem, sześć tys., dwa z dol. złot. Nr 15551-52 – ogółem sześć tys., jeden pas Nr. SN – 20 (nie otwierać, dostarczyć do KG). Bag. Nr. MN-10 – jedenaście paczek ze znak. 150.000 i jedna ze znak. 99.800. Poczta: Nr 3/44 cyl. I i II plus załączniki, 3/44 pakiet 1 i 2 plus dwie paczki 500-A i 500-C.
2/ Na IMBRYK – 7219 – Osa, Łobuz, Starba i jeden kmieć Pływak – cztery pasy z dol. pap. Nr. 15554, trzy tys. sześćset plus jeden pas – SN-19 (nie otwierać, dostarczyć do KG), dwa pasy DR-71-18 i 57-17. Przesyłka: L-3, 4, 5 plus DR-94/19. Sopia 560/74/”. W części III – zasobniki – 12T, 8L, 5GR, 9S,2KMN, 6KM,2Ł, 3ŁS, 1SM i paczki 7REW, 10AMS, 9AMB, 1S, 5T, 4RD, 3MIN, 1MN, 2DR, 4AMBN, 1EU, 1SF.(…)” (s. 284/288/306)
Zobacz: Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek
Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
Po skoku aklimatyzacja do realiów okupacyjnych w Warszawie, do 21 maja organizował uruchomienie pracowni mikrofotograficznej.
Przypadkowo aresztowany w podwórku domu w Warszawie, przy ul. Nowy Świat 44, osadzony w więzieniu śledczym gestapo przy Al. Szucha 25. Przesłuchiwany w bardzo ciężkim śledztwie, torturowany i bity m.in. drągiem, skórzaną plecionką, pejczem, gumową pałką. 25 maja przewieziony więzienną karetką na Pawiak, następnie do szpitala więziennego.
Maciej Żuczkowski – Wywiad Armii Krajowej
w: Pamięć.pl nr 4-5/2012, Instytut Pamięci Narodowej Warszawa, s. 44 – 49
1 sierpnia 1944 wraz z innymi więźniami Pawiaka przewieziony do obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen, następnie do Brzegu, osadzony w niemieckim obozie pracy KL Fünfteichen (obecnie Miłoszyce k. Wrocławia). Pracował przy lotnisku oraz w fabryce zbrojeniowej Maschinenfabriken Friedrich Krupp Berthawerk AG, produkującej działa kalibru 75 i 155 mm oraz wyrzutnie torped do łodzi podwodnych. 23 stycznia 1945 uwolniony przez żołnierzy sowieckich.
Andrzej Pepłoński – Współdziałanie Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza
z Secret Intelligence Service w okresie II wojny światowej
w: Słupskie Studia Historyczne 2003 r. nr 10, s. 149-165
Pozostał w konspiracji, podjął działalność jako oficer techniczny odtworzonej komórki legalizacyjnej „Agaton II” Wydziału Legalizacji KG Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj oraz Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Współpracował m.in. z Cichociemnym Stefanem Bałukiem ps. Starba.
21 grudnia 1945 przekroczył granicę z Czechosłowacją, następnie przeszedł do amerykańskiej i brytyjskiej strefy w Niemczech. 4 stycznia 1946 zameldował się w 1 Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej. Od 31 marca 1946 w Londynie, przydzielony jako kierownik warsztatów do likwidowanej polskiej szkoły wywiadu.
Pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii, zamieszkał w Londynie. Po demobilizacji w 1947 pracował m.in. jako konstruktor detali maszynowych w firmie „Telcom”, dyrektor spółki dysponującej drukarnią, instruktor nauki jazdy, pomoc przy przeprowadzkach, wykonywał drobne prace remontowe. W latach sześćdziesiątych uległ wypadkowi motocyklowemu, przez rok leczony w szpitalu.
W listopadzie 1950 Delegatura Zagraniczna Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, zawarła umowę z władzami amerykańskimi w sprawie współpracy w działaniach na terenie komunistycznej Polski. Dzięki otrzymanemu wsparciu, także finansowemu, Delegatura rozpoczęła szkolenie dywersantów, w celu przerzucenia do kraju.
Delegatura Zagraniczna Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, współpracowała m.in. z komórką ds. łączności z krajem o kryptonimie „Zbiornica”, powołaną w związku z likwidacją Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Kierował nią Bohdan Sałaciński vel Andrzej Pomian, delegat gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego ds. kontaktów z konspiracją w Polsce, działał w niej m.in. Cichociemny Bohdan Kwiatkowski. Jej kierownikiem łączności oraz emisariuszem był Cichociemny Adam Boryczka. Na terenie RFN działał Cichociemny Stanisław Kolasiński ps. Ulewa; szefem placówki łączności w Mannheim był Cichociemny Franciszek Rybka ps. Kula. Prawdopodobnie we współpracy ze „Zbiornicą” oraz CIA do Polski został zrzucony w 1946 Cichociemny Zdzisław Sroczyński.
Delegatura m.in. zorganizowała trzy szkolenia: dwa w Niemczech, jedno w Londynie, na których przygotowywano dywersantów WiN do pracy konspiracyjnej w komunistycznej Polsce. Dwaj przeszkoleni kursanci – Dionizy Sosnowski oraz Stefan Skrzyszowski, w nocy 4/5 listopada 1952 zostali zrzuceni w okolicach Koszalina, po starcie samolotu z polską załogą z lotniska w Wiesbaden. Obaj aresztowani 6 grudnia 1952, skazani na śmierć przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie 18 lutego 1953, wyrok wykonano 15 maja 1953. Ich szczątki odnaleziono dopiero w maju 2013 w kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach.
Prawdopodobnie od lat pięćdziesiątych związany z amerykańskimi (CIA) lub brytyjskimi (SIS) służbami specjalnymi. W drugiej dekadzie maja 1952, po starcie samolotu z polską załogą z lotniska USAF w Wiesbaden (RFN), jako „Bolek” zrzucony na terytorium Polski z amerykańskiego samolotu na teren Poznańskiego. Miał zostać podjęty przez domniemanych działaczy WiN. Faktycznie ich rolę odgrywali funkcjonariusze UB Jarosław Hamiwka ps. Kamiński oraz Marian Strużyński ps. Robert, w ramach gry operacyjnej MBP Operacja Cezary. Jego zadaniem miało być zorganizowanie w Polsce konspiracyjnej organizacji politycznej, być może we współpracy z PSL.
Uniknął aresztowania, nie pojawiając się na ustalonych wcześniej punktach kontaktowych w Poznaniu (25 lub 27 maja przed gmachem Opery) oraz w Warszawie (9 i 10 czerwca 1952 przy pomniku A. Mickiewicza na Krakowskim Przedmieściu lub na stacji EKD przy ul. Marszałkowskiej). Ewakuowany z Polski w nieznanych okolicznościach do Londynu (Wielka Brytania).
Zaangażowani w działalność WiN byli nieświadomi zdrady Stefana Sieńki, byłego kierownika Biura Studiów Wydziału Informacji IV Zarządu Głównego WiN. Umożliwiło to kadrowemu pracownikowi UB Henrykowi Wendrowskiemu ps. Zygmunt, Józef, pozorowanie utworzenia tzw. V Komendy WiN, w ramach gry operacyjnej MBP i NKWD pod kryptonimem „Cezary”.
Wojciech Frazik – Operacja „Cezary”
w: Biuletyn IPN 2008 nr 1-2, s. 167 – 170
Wojciech Frazik – Agent „Roman” – członek tzw. V Komendy WiN
w: Aparat represji w Polsce Ludowej 1944-1989, IPN Rzeszów 2011, nr 1 (8-9) s. 139 – 151
Franciszek Grabowski – Ostiary i nie tylko.
Lotnicy polscy w operacjach specjalnych SIS, OPC i CIA w latach 1949-1965,
w: Pamięć i Sprawiedliwość 2009, nr 8/1 (14), s. 305-341
W latach 1957 – 1964 rozpracowywany na terenie Wielkiej Brytanii przez tajnych współpracowników SB: TW „Danuta” Wydz. II, Depart. II MSW (Janusz Prądzyński ), TW „Jan” Wydz. II SB KW MO Gdańsk (Norbert Gołuński), TW „Hermes” Wydz. IX, Dept. II MSW (NN), a także przez Informację Wojskową oraz Zarząd II Sztabu Generalnego LWP. Według donosu TW Danuta, przeszkolony pod Monachium, następnie w Berlinie, plan akcji zatwierdzony w Waszyngtonie.
Po demobilizacji działacz organizacji polonijnych, m.in. Związku Polskich Spadochroniarzy, Koła Cichociemnych AK, Stowarzyszenia Lotników Polskich (sekcja szybowcowa), grupy teatralnej „Pro Arte” (aktor i dekorator sceniczny), ponadto publicysta prasy polonijnej. Od 1979 miał sparaliżowaną lewą stronę ciała po wylewie krwi do mózgu, poruszał się na wózku inwalidzkim. Pomimo tego, z nogą w gipsie, podczas nieoficjalnego „zwolnienia” ze szpitala (przebywał tam osiem miesięcy po wypadku motocyklowym), w kwietniu 1956 zdał trzecią (ostatnią) część egzaminu kwalifikującego do stopnia „Silwer C” jako pilot szybowcowy w brytyjskim szybownictwie. Zmarł 2 listopada 1996 w Londynie.
Memoriał Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”
do Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych
Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2015
Syn Edmunda i Anny z domu Juchniewicz. Rodziny nie założył.
W 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).
15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.
Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej
W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).
7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
W 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).
W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.
W 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).
Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”
Zobacz także:
Posłuchaj relacji z archiwum Radia Wolna Europa (cykl Walki i prace Armii Krajowej):