• cichociemni@elitadywersji.org

Tag Archives: Jan Librach

Zasobnik pełen złota…

 

O tym nie przeczytacie w publikacjach historycznych… W styczniu 1942, po zaledwie trzeciej operacji zrzutowej do Polski, w relacjach pomiędzy Polakami z Oddziału VI (Specjalnego) a Brytyjczykami ze Special Operations Executive (Kierownictwo Operacji Specjalnych, SOE) pojawił się dość istotny temat – zasobnik zrzutowy pełen złota…

 

ZLOTO--250x160 Zasobnik pełen złota...Dodam w tym w miejscu, że średnia waga zasobnika zrzutowego (zasobnik C.L.E. Mark I) wynosiła: zasobnika pustego – ok. 103,5 funta, z maksymalnym obciążeniem 350 funtów. Czyli zawartość mogła ważyć (350-103,5) ok. 240-250 funtów, tj. ok. 108 – 113 kg. Przyjmijmy w uproszczeniu 110 kg. Wartość złota tej wagi w 1942 to ok. 125 tys. dolarów. Obecnie kg złota kosztuje ok. 258 tys. zł, czyli 110 kg złota warte byłoby współcześnie (szacunkowo) ponad 28 mln złotych.

Przy okazji – załączona fota jest oczywiście fantazją, nie wysyłano sztabek złota, lecz złote monety. Były one pakowane w parciane (brezentowe) pasy z impregnowanego gorącym woskiem płótna, o długości ok. 120 cm i szerokości ok. 18 cm, z sześcioma kieszeniami. Do tych kieszeni wkładano zwykle po trzy paczki banknotów lub rulony monet. Paczki banknotów były opieczętowane, kieszenie przeszywano grubą, mocną, jedwabną nicią, której końce plombowano. Każdy pas posiadał numer; jeśli zawierał banknoty 10-dolarowe, jego wartość wynosiła 18 tys.; jeśli 20-dolarowe ? 36 tys. USD. Jeśli w pasie były złote monety 10-dolarowe, mieścił 2,4 tys. USD; jeśli złote monety 20-dolarowe ? 3,6 tys. USD.

 

Dywersja Mikołajczyka

Oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, mjr dypl. Jan Jaźwiński, organizator zrzutów Cichociemnych i zaopatrzenia dla Armii Krajowej, w swoim „Dzienniku czynności” pod datą „2 stycznia 1942” zanotował:

JAN-JAZWINSKI-foto-D-Jazwinska-Piotr-Hodyra-1-260x350 Zasobnik pełen złota...

mjr dypl. Jan Jaźwiński
Źródło: archiwum rodzinne Danuty Borowiec z d. Jaźwińskiej

mikolajczyk-300x187 Zasobnik pełen złota...„UWAGA: Minister Spraw Wewnętrznych – Mikołajczyk wszedł w sprawy wewnętrzne Armii interweniując w sprawach personalnych – składu ekip O.VI. Szt. N.W. [Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza – przyp RMZ] wysyłanych do Kraju – L.dz. 20/VI i 21/VI.

Kier. Ref. „S” [ Kierownik Referatu „S” w Oddziale VI, mjr. dypl. Jan Jaźwiński – RMZ] nie ma żadnego wpływu na dobór kandydatów [na Cichociemnych – RMZ]. Kandydaci dobierani są na podstawie opinii dowódców, sprawdzanych w Oddz. V. Szt.N.W., Biurze Rejestracji (gen. Modelski) i na podstawie danych kontrwywiadowczych. Procedura ta ma miejsce przed powołaniem kandydatów na kurs „0” [w tym przypadku był to pierwszy kurs dywersyjno – strzelecki – RMZ]. Zastrzeżenia min. Mikołajczyka – bez podania powodów zrobiona została [pisownia oryginału] w stosunku do dwóch kandydatów O.VI.Szt.N.W., którzy ukończyli kurs „0” z wynikiem „bdb” i zgłosili chęć do pracy w Kraju bez zastrzeżeń.

soe-brickendonbury-manor-300x210 Zasobnik pełen złota...

SOE, STA XVII – stacja wyczekiwania skoczków, Brickendonbury Manor, Brickendon, Hertford, Hertfordshire, Wielka Brytania

Interwencja Min. Mikołajczyka ujawniona została na st. XVII [stacji wyczekiwania przed odlotem do Polski – RMZ] tak ze strony zainteresowanych – zatrzymanych [Cichociemnych – RMZ] jak i ze strony emisariuszy min. Mikołajczyka [kurierów politycznych – RMZ]. Wywołało to oburzenie wśród pozostałych oficerów – kandydatów do Kraju.

Interwencja min. Mikołajczyka została wycofana w stosunku do jednego z zatrzymanych i ten poleciał do Kraju w dniu 27.XII. [1941 – RMZ] Drugi oficer – zatrzymany został w dn. 3.I. [1942 – RMZ] wycofany został do Londynu. Naprężenie trwające na st. XVII rozgorzało na nowo.

Poza nastrojami ekip, wypadek interwencji politycznej w wewnętrzne sprawy wojska postawił nas w przykrej sytuacji wobec władz angielskich. Brig. Gubbins [Colin Gubbins, wówczas dyrektor ds. operacyjnych i szkoleniowych, później szef SOE] zaprotestował przeciw zmianie kmdta ekipy „w ostatniej minucie” – L.dz. 22/VI. Taki wypadek odbija się szkodliwie na i tak bardzo trudnej pracy”. (Jan Jaźwiński, „Dziennik czynności”, niepublikowany, Studium Polski Podziemnej, sygn. SK 16.9, Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW ? 1769/89, s.32)

 

Zrzuty-sprawozdanie-Podoski__Strona_04__JAZ-300x165 Zasobnik pełen złota...

Fragment sprawozdania kpt. Podoskiego, CAW II-52.356

W tym miejscu niezbędne są trzy istotne wyjaśnienia:

  1. Nie wszyscy mają świadomość, że polityczne afiliacje rozmaitych organizacji i środowisk miały bardzo silny wpływ na funkcjonowanie ?polskiego Londynu? oraz krajowej konspiracji. Najostrzejsze spory stale wywoływali ludowcy ? w tym Kot i Mikołajczyk, którzy mieli zasadniczy wpływ na cywilne struktury łączności z Krajem. Podczas wojny podejmowano nie tylko walkę z okupantem ? toczyła się również ostra wewnętrzna walka ? głównie ludowców ? o polityczne wpływy. Wplątano w nią Oddział VI (Specjalny) oraz lotnicze wsparcie AK, okradano Armię Krajową? Pisałem o tym m.in. w artykule pt. „Chytre chłopy z partii ludowej”.
  2. „Zastrzeżenia” Mikołajczyka, czyli odwołanie z lotu do Polski już wyszkolonych oficerów, dotyczyło kpt. Tadeusza Runge oraz… współtwórcy Cichociemnych, mjr Macieja Kalenkiewicza. Obaj dosłużyli się później stopnia podpułkownika, co dobrze świadczy o Ich bojowych umiejętnościach.
  3. Współpraca polsko – brytyjska, jak to zwykle bywa wśród oficerów wywiadu, miała charakter wzajemnego świadczenia sobie usług. Wszelkie uzgodnienia pomiędzy polskim Oddziałem VI (Specjalnym) a brytyjskim SOE dokonywane były na dwustronnych konferencjach lub w rozmowach pomiędzy oficerami (Brytyjczykami i Polakami), co potem potwierdzano w formie pisemnej. W toku dwustronnych ustaleń, już na samym początku współpracy ustalono, że to Polacy z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza – a nie Anglicy z SOE – są odpowiedzialni za organizowanie zrzutów Cichociemnych oraz zaopatrzenia dla Armii Krajowej.
    Podoski-SOE_20220727_093829-300x130 Zasobnik pełen złota...

    Fragment sprawozdania kpt. Podoskiego, CAW II-52.356


    Po stronie polskiej były wszystkie związane z tym kwestie, w tym selekcja i wyszkolenie kandydatów na Cichociemnych, a także planowanie lotów oraz organizowanie odbioru zrzutów w okupowanej Polsce.
    Po stronie angielskiej były kwestie związane z udostępnieniem samolotów – bowiem Polacy przez całą wojnę nie dysponowali samolotami o takim zasięgu. Nawet te samoloty w późniejszej „polskiej” 1586 Eskadrze Specjalnego Przeznaczenia – to były samoloty brytyjskie, użyczone Polakom przez SOE.

 

„Agenci antyrządowi”
Kalenkiewicz-Maciej-206x300 Zasobnik pełen złota...

Maciej Kalenkiewicz

W swoim pamiętniku (Dramat dowódcy: pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego. Tom I i II, Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, ISBN 978-09-868-8513-6), organizator zrzutów do Polski, mjr dypl. Jan Jaźwiński podaje więcej szczegółów politycznej akcji Mikołajczyka:

2 stycznia 1942 roku ppłk Rudnicki [ppłk dypl. Tadeusz Rudnicki, od 15 grudnia 1941 do 27 marca 1942 szef Oddziału VI (Specjalnego) – RMZ] wręczył mnie swoją notatkę z rozmowy z ppłk. Wilkinsonem [z SOE – RMZ]:

(…) 4. Wilkinson zakomunikował, że bryg. Gubbins jest zaniepokojony odwołaniem kpt. Runge z ekipy do Polski, gdyż nie jest dopuszczalne, aby dowódca ekipy był zmieniany w przeddzień lotu. Wyjaśniłem, że tą sprawą zajmuję się osobiście i przesunąłem kpt. Runge do innej ekipy, aby wyjaśnić i zlikwidować tę sprawę. (…)

6. Wspomniałem Wilkinsonowi, że skoro broń dywersyjna nie może być dostarczona przerzutem, potrzebne jest pół miliona funtów, zmienione na dolary, aby tę broń zakupić u Niemców, co jest możliwe. Również powiedziałem, że Kraj żąda złotych monet i mam możność zakupienia tej ilości złota w Portugalii. Podkreśliłem, że chcę wysłać jak najszybciej container złota.” (s. 329-330)

 

49-Runge-Tadeus-204x250 Zasobnik pełen złota...

Tadeusz Runge

Na szczęście mjr dypl. Jan Jaźwiński nie był naiwniakiem i posiadał notatkę SOE z tej samej rozmowy – po porównaniu treści obu notatek wydało się, że ppłk Rudnicki go okłamał! W notatce SOE tak zapisano bowiem wyjaśnienia Rudnickiego dot. odwołania z lotu Cichociemnych:

„Ad. 4 i 5. Rudnicki oświadczył: Odwołanie kpt. Runge i Kalenkiewicza zarządziłem sam, na żądanie ministra Mikołajczyka, aby nie dopuścić do Kraju ,,agentów antyrządowych?. Wilkinson podkreślił, że bryg. Gubbins zastrzega się na przyszłość zmianie dowódcy ekipy w zbyt krótkim czasie przed odlotem.” (s. 330)

 

Mjr dypl. Jan Jaźwiński zauważył, „Z porównania tych dwóch notatek wynika: (…)
b/ propozycja Rudnickiego odnośnie container-a złota, budzi poważne znaki zapytania. Słyszałem już parę niedomówień odnośnie czarnego rynku w Lizbonie.
c/ notatka Rudnickiego dla szefa Sztabu jest wyraźnie sfałszowana. Rudnicki nie miał kompetencji, ani uprawnień do zmiany decyzji NW, aby decydować o bezwarunkowym oddaniu polskiej eskadry na cele obce. Czy container złota jest zapłatą na którą liczy. Wiadomo dla najgłupszego, że zrzut container-a nie może być kontrolowany, praktycznie przez nikogo.” (s. 331)

 

Złoto dla zuchwałego?

Bardzo interesująca jest treść następnych wpisów mjr dypl. Jana Jaźwińskiego w jego pamiętniku:

Harold-Perkins-242x350 Zasobnik pełen złota...

kpt. Harold Perkins, SOE

„4 stycznia przyjechał do mnie mjr Perkins [kpt. Harold Perkins, szef sekcji „polskiej” SOE – RMZ]: Jaz, niech mi pan wyjaśni sprawę złota i jak pan myśli przesłać to złoto do Kraju. Mam wątpliwości co do tranzakcji złotem w Portugalii?  Popatrzyłem na niego i zapytałem: Harold, jakie złoto, dla kogo i co ma to wspólnego z Portugalią?

Perkins: Rudnicki sugeruje, że dowódca ZWZ potrzebuje złota na zakup materiałów dywersyjnych, że chce wysłać jak najprędzej to złoto container-em. Chce wymienić funty brytyjskie na monety złote na czarnym rynku w Portugalii w Lizbonie.

Powiedziałem: Dotąd nie miałem zapotrzebowania dowódcy ZWZ na monety złote. Trzeba go o to zapytać. Jeśli tak to przerzut złota nie może mieć miejsca containerem. Myślę, że taka wymiana powinna być dokonana przez Bank of England, chyba, że SOE ma w tym jakiś cel. Myślę, że taka rola dla O.VI jest nie właściwa i bardzo ryzykowna. Dodałem: Jeśli dowódca ZWZ zapotrzebuje złoto jako niezbędne dla skutecznej wymiany z personelem niemieckim broń za złoto, to obmyślimy sposób zapakowania. W każdym razie nie będzie to container. Kto może kontrolować taką pocztę?

Perkins: Ja też tak myślę. Powiem panu otwarcie. Rudnicki jest bardzo zainteresowany tranzakcją w Lizbonie, rzadko jest w O.VI, ma jakieś kontakty, prowadzi bardzo kosztowne życie w najdroższych lokalach Londynu w towarzystwie kosztownych kobiet. Wątpię, aby gaża nawet brytyjskiego generała pozwoliła na takie wydatki. Moja gaża jest większa, ale stać mnie tylko na jeden, dwa drinki w pubie lub w klubie, gdzie jest stosunkowo tanio. (…)

Żegnając się dodałem:Trzeba mieć otwarte oczy na Rudnickiego i jego protektora. Perkins: Tak, już nad tym pracuję.” (s. 331)

Nota bene, ta ostatnia wypowiedź Perkinsa świadczy o tym, że brytyjski kontrwywiad dobrze wykonywał swoją robotę, prowadząc dyskretną obserwację szefa Oddziału VI (Specjalnego)…

Dalej czytamy w pamiętniku mjr Jaźwińskiego – „W ciągu najbliższych dwóch tygodni Rudnicki nadal przychodzi do O.VI w różnych porach dnia na 1-2 godziny tygodniowo. O ruchach Rudnickiego wiem dość dużo. Często siedzi w MSWewn. z Siudakiem [sekretarz Mikołajczyka – RMZ], Librachem [m.in. inicjator „Akcji Kontynentalnej” – RMZ], Ulmanem [wszyscy ludowcy z partii Mikołajczyka – przyp. RMZ] ? to znaczy w Biurze Krajowym i wywiadu Mikołajczyka. (…)

gen-Tadeusz-Klimecki-186x250 Zasobnik pełen złota...

gen. Tadeusz Klimecki

W połowie stycznia Rudnicki sprowadził do O.VI sekretarkę – maszynistkę. Przedstawił ją jako bardzo dobrą siłę fachową dodając: Udało mi się uzyskać tą panią od mego przyjaciela Libracha. Zaostrzyłem uwagę mego personelu i kwatermistrza O.VI, człowieka pewnego. W zakresie Ref. ,,S? wszelki dostęp do korespondencji i depesz jest ograniczony do trzech pewnych oficerów. Każdy z nich używa sam maszyny do pisania. (s. 332)

Dzięki czujności mjr Jaźwińskiego nie powiodła się infiltracja działań dotyczących zrzutów przez podstawioną sekretarkę – wtyczkę Mikołajczyka. Wkrótce nastąpił frontalny atak – Jaźwiński rzekomo był pilnie potrzebny ambasadorowi Kotowi w Moskwie. Gdyby miał tam wyjechać, oznaczałoby to, że przestałby organizować zrzuty do Polski. Sprzeciwił się gen. Tadeusz Klimecki, który stwierdził wprost – „Ta machlojka się im nie uda.”

 
Zatrzymać zrzuty dla Armii Krajowej!
12_zrzut-pojemnikow-belgia-300x218 Zasobnik pełen złota...

Zrzut zasobników z zaopatrzeniem

Potem były kolejne działania. Mjr Jaźwiński wspomina:

„Wieczorem, kiedy wracałem z biura do domu, dołączył do mnie ppłk dypl. Iranek-Osmecki, obecnie w O.IV Sztabu NW. Zagaił: Modelski zdecydował, że pan jest niezbędnie potrzebny gen. Andersowi, który zaproponował pana drogą przez ambasadora Kota?
Powiedziałem: Jedno jest tylko pewne, że tzw. ambasador Polski w Moskwie szuka wszelkich pozorów, aby ułatwić Mikołajczykowi robotę przeciw ZWZ.
Iranek: Tak, łobuzy chcą zniszczyć przerzut dla ZWZ.” (s.333)

 

Jazwinski-Jan-199x250 Zasobnik pełen złota...

Jan Jaźwiński

W pamiętniku mjr Jaźwiński odnotował:

„W związku z pogarszaniem stosunku Air Ministry do przerzutu do Kraju zachodzi konieczność wprowadzenia gen. Klimeckiego do aktualnych, faktycznych warunków mojej pracy. Przygotowałem teczkę dokumentów: (…)
2. Przebieg dywersji Mikołajczyka w SOE. Stwierdzone fakty fabrykacji depesz Mikołajczyk – jego agent w Kraju, i definitywna likwidacja dywersji Mikołajczyka przez bryg. Gubbinsa. [Mikołajczyk zlecał wysyłanie depesz z przygotowaną przez siebie treścią, które potem przedstawiał jako rzekome „żądania Kraju” – RMZ]
3. Dalsze usiłowania Mikołajczyka celem likwidacji O.VI Sztabu NW, celem objęcia przerzutu do kraju przez Biuro Krajowe Mikołajczyka. Rola i poczynania Rudnickiego. Dokumenty: fałszywy meldunek Rudnickiego dla szefa Sztabu, oddanie bezprawne i bezwarunkowe polskiej eskadry do dyspozycji SOE oraz kryminalna sprawa poczynań Rudnickiego w użyciu pieniędzy ZWZ dla malwersacji na czarnej giełdzie.

Podkreśliłem, że SOE wszczęła już obserwacje kontrwywiadu brytyjskiego, odnośnie pieniędzy, przeznaczonych dla ZWZ na drogach ich przerzutu oraz podejrzanych kontaktów Rudnickiego i jego życia nocnego. Liczyć się trzeba z interwencją brytyjską w stosunku do oficera Sztabu NW.” (s. 334)

 

Jaźwiński spotkał się z gen. Klimeckim prywatnie w jego mieszkaniu, tam wręczył mu teczkę z dokumentami. Zanotował w pamiętniku – „Dodałem: Nie użyję telefonu, gdyż mogę być podsłuchiwany.  Generał: Tak i ja muszę na to zwrócić uwagę. Skończyliśmy kieliszkiem wina. Rozmowa trwała około trzy godziny.” (s.334).

Z przykrością trzeba podkreślić, że polityczne intrygi Mikołajczyka miały miejsce akurat wtedy, gdy Anglicy coraz bardziej „zaprzyjaźniali się” ze Stalinem. Jaźwiński odnotowuje w pamiętniku – „W okresie od drugiego lotu do Polski w nocy z 7/8 listopada przejawia się coraz bardziej niechęć Air Ministry, aby wykonać program lotów do Kraju. (…) 20 grudnia Perkins powiedział: Bryg. Gubbins uważa dalsze interwencje za nie celowe. Sprawa lotów do Polski jest bardzo delikatna w okresie rozmowy Sikorski-Stalin. Dalsze loty ruszą jeśli Foreign Office zmieni stanowisko.” (s. 334)

 

Colin-Gubbins-257x350 Zasobnik pełen złota...

Colin Gubbins

Szef Oddziału VI – „kompletny dureń”…

Choć to jednak bardzo przykre, pamiętnik mjr Jaźwińskiego czyta się jak scenariusz sensacyjnego filmu:

„26 stycznia Air Ministry zapowiedziało jeden lot do Polski. Udałem się z Perkinsem z pocztą, pieniędzmi na stację wyczekiwania. Tuż po naszym przybyciu Rudnicki zadzwonił: Niech pan poda mjr Perkinsowi mój rozkaz: Odwołuję loty do Polski. List do bryg. Gubbinsa jest w opracowaniu.
Perkins zadzwonił do bryg. Gubbinsa. Gubbins powiedział spokojnie: kontynuować odprawę skoczków. Wilkinson jedzie do Rudnickiego.
O godz. 13.00 Rudnicki dzwoni: Odwołuję moją decyzję wstrzymania lotów. Niech pan pozostanie na stacji wyczekiwania aż do odwołania. Odparłem: Wrócę kiedy tu zrobię wszystko co do mnie należy. Położyłem słuchawkę, wyłączając telefon. Kompletny dureń. Dotychczas nic nie wie co trzeba zrobić dalej aż do odlotu samolotu.

O godz. 16.00 mój oficer dyżurny Ref. ,,S? dzwoni i melduje: Dzwonię z innej linii, gdyż telefon Ref. ,,S? jest włączony na podsłuch. Rudnicki jest u Mikołajczyka. (…)  O godz. 17.00 zadzwonił do Perkinsa dowódca lotniska, że Air Ministry odwołało dzisiejszy lot. O godz. 17.30 zadzwonił ppłk Rudnicki: Lot został odwołany bez podania powodów.” (s. 337)

Potem była wykwintna kolacja, wydana przez Rudnickiego dla oficerów SOE: Gubbinsa i Wilkinsona, w której uczestniczyli oficerowie Oddziału VI: Jaźwiński, Rudkowski i Zubrzycki. Oficerowie SOE potraktowali Rudnickiego chłodno i szybko wyszli, zaraz potem wyszli oficerowie O.VI.

Jaźwiński odnotował w swym pamiętniku –Rudnicki został z nie dokończoną kolacją. Wyszedłem z Rudkowskim, tuż po wyjściu Anglików. Zapytałem Rudkowskiego: Co pan myśli?
Rudkowski: Rudnicki jest zbyt głupi, aby zrozumieć, że Gubbins uważa go durnia!
Dodałem: Jak pan ocenia, czy wstrzymanie lotu 26 stycznia było ukartowane przez Air Ministry przy pomocy Rudnickiego?
Rudkowski: Tak, na pewno inaczej Air Ministry miałoby argument, że my nie wykorzystujemy naszych lotów. Tu chodzi o nacisk Mikołajczyka, aby loty dla ZWZ wstrzymać lub ograniczyć do kilku lotów, potrzebnych dla Mikołajczyka.” (s.338)

 

Retinger-Jozef-300x302 Zasobnik pełen złota...

Józef Retinger

stanislaw-mikolajczyk-203x250 Zasobnik pełen złota...

Stanisław Mikołajczyk

W partyjnej grze ludowców o kontrolę nad łącznością z okupowaną Polską, w tym szczególnie nad zrzutami do Kraju, ludowcy bez żenady wykorzystywali swoje kontakty z Anglikami. Major Jaźwiński odnotował – „30 stycznia wieczorem przyszedł Rudnicki do mego biura mówiąc: Retinger [Józef Retinger, działający w interesie Anglików doradca gen. Sikorskiego, zwany „kuzynkiem diabła” – RMZ] rozmawiał w sprawie przerzutu do Kraju z synem Churchilla i uzyskał jego zainteresowanie się tą sprawą.” (.s 339)

Tak właśnie, przy pomocy intryg, również z wykorzystaniem Brytyjczyków, prowadzona była antypolska partyjna gra ludowców Mikołajczyka przeciwko zrzutom dla Armii Krajowej. Mikołajczyk i Kot chcieli zrzutów dla swoich „Batalionów Chłopskich”. Nie obchodził ich interes Polski – dbali o interes swojej partii.

 
Złoto nadal w grze…
stanislaw-kot-176x250 Zasobnik pełen złota...

Stanisław Kot

Z pamiętnika mjr Jaźwińskiego – „7 lutego [1942 – RMZ] Rudnicki przyszedł do mnie: Niech pan przeprowadzi lot bez księżyca na rejon na ,,dziko?. Jak pan ustali rejon, dam ekipie hasło i adresy kontaktowe. Samolot uzyskam sam od Air Ministry.  Pomyślałem: Czyje to będą adresy kontaktowe?” (s. 339)

 

Oddz-VI-01-250x220 Zasobnik pełen złota...

Siedziba Oddziału VI

Wskutek kreciej roboty ppłk Tadeusza Rudnickiego – będącego na usługach ministra Stanisława Mikołajczyka – ograniczano loty do Polski w okresie jego szefowania Oddziałowi VI (Specjalnemu). Realizowano zaledwie ok. 5-10 proc. potrzeb zgłaszanych przez dowódcę Armii Krajowej. Oddział VI nie tylko nie starał się o przydzielenie dodatkowych samolotów – do Polski latały tylko trzy Halifaxy – al;e nawet zgodził się, aby te trzy samoloty latały ze zrzutami także do innych krajów!

Mjr dypl. Jan Jaźwiński w tym czasie zgłaszał, że plan przerzutu może być zrealizowany polskim dywizjonem w składzie 12+4 Liberatorów… (s. 344). Jak to ujął w swoim „Dzienniku czynności” – ppłk. dypl. Tadeusz Rudnicki ?był przykro posłuszny Anglikom i interesował się głównie spelunkami Londynu. W wyniku tego utraciliśmy wyłączność na używanie przydzielonych nam trzech samolotów? („Dziennik czynności”, s. 126/128-136/138)

 

W marcu 1942, po fatalnym dla Polski przebiegu konferencji przedstawicieli O.VI z SOE, zdenerwowany sytuacją ppłk Roman Rudkowski (późniejszy Cichociemny) zdecydował się złożyć meldunek wprost do szefa sztabu Naczelnego Wodza. Wcześniej uzgodnił jego treść z mjr. dypl. Janem Jaźwińskim. Raporty obu oficerów przeczytał gen. Tadeusz Klimecki.

Jaźwiński odnotował: Generał przestudiował i powiedział: Niech pan utrzyma w tajemnicy ten raport i fakt złożenia mnie obu raportów. Wielki czas, aby zlikwidować tę dywersję. (…)
Wieczorem jadłem kolację z płk. Spychalskim. Powiedział mnie: Rozmawiałem dziś po południu z płk. Mitkiewiczem. Ma już raport kontrwywiadu o życiu nocnym Rudnickiego. Rozmawiałem też z Mikołajczykiem. Jest on przeciwny rozbudowie AK i wysyłaniu z Londynu wszelkiej pomocy dla AK. [podkreślenie RMZ]  Dodał: Pana ocena afery Mikołajczyk – Rudnicki jest całkowicie uzasadniona. Hańbą jest, aby minister rządu RP używał pomocy obcego państwa przeciw własnej Ojczyźnie. [podkreślenie RMZ]

Żegnając się powiedział: Jutro rano przyjdę do pana, aby opracować mój raport dla gen. Sikorskiego. (…) O godz. 11.30 raport był gotowy ? bez osłonek. W raporcie tym znalazł też wyraz meldunek kwatermistrza O.VI dotyczący tzw. funduszu reprezentacyjnego szefa O.VI oraz ciągłych nacisków, aby Rudnicki mógł użyć monety złote, przeznaczone do Kraju, dla manipulacji na czarnym rynku. Płk Spychalski doręczył ten raport szefowi Sztabu.” (s. 345-346)

 

gen-Wladyslaw-Sikorski-185x250 Zasobnik pełen złota...

gen. Władysław Sikorski

Zanim Naczelny Wódz gen. Władysław Sikorski podjął konieczną decyzję, „kompletny dureń”, czyli ppłk Tadeusz Rudnicki (wciąż jeszcze szef Oddziału VI) wydał 17 marca 1942 „rozkaz reorganizacyjny” który odbierał mjr. Jaźwińskiemu prawo kontaktów z dowódcą AK oraz SOE, oraz dzielił jego referat na trzy części.

W reakcji na ten rozkaz, Jaźwiński złożył meldunek do szefa sztabu Naczelnego Wodza, podkreślając m.in.

„Melduję, że nie wezmę udziału w dalszym niszczeniu akcji przerzutowej do Kraju. Kontynuowanie tej akcji wymaga ściśle określonego mego zakresu pracy w formie czy Wydziału ,,S? czy też Samodzielnego Referatu ,,S?. Droga służbowa do Pana Generała musi być skrócona, gdyż w operacjach tych decydującym jest czynnik czasu.” (Pamiętnik, s. 346)

W bezpośredniej rozmowie z Rudnickim Jaźwiński dodał, że „opóźnianie decyzji i depesz jest po prostu zbrodnią!”.

 

dolary-250x140 Zasobnik pełen złota...18 marca 1942 o godz. 10 brytyjskie SOE powiadomiło kwatermistrza Oddziału VI, że przekazywanie pieniędzy dla Oddziału VI zostało wstrzymane. Zaraz potem kpt. Harold Perkins w osobistej rozmowie zapytał Jaźwińskiego„Czy pan może dać osobistą gwarancję, że pieniądze te dojdą do dowódcy AK w Polsce?” Mjr Jaźwiński odparł – „Moją osobistą gwarancję dam, jeśli pieniądze dla AK wyślę drogą lotniczą na placówki odbiorcze AK. Nie gwarantuję, jeśli przerzut będzie wykonany na dziko (…) Perkins: Myślę, że taka gwarancja będzie przyjęta przez SOE.” (Pamiętnik, s. 347)

Tego samego dnia wieczorem Roman Rudkowski przekazał Jaźwińskiemu, że na kolacji z Perkinsem dowiedział się, że „bryg. Gubbins uznał, że dalsza współpraca z Rudnickim nie jest możliwa. Gubbins czeka na powrót szefa Sztabu ze Szkocji.” (Pamiętnik, s. 347)

Następnego dnia brytyjski kwatermistrz SOE oraz polski kwatermistrz Oddziału VI (Specjalnego) dokonali analizy pieniędzy przekazywanych przez SOE i wysyłanych do okupowanej Polski. Znaleźli wątpliwą transakcję – przerzut pieniędzy na placówkę O.VI w Sztokholmie, w koronach szwedzkich, na osobiste polecenie ppłk. Rudnickiego – ponoć dla dowódcy AK.

 

Także w marcu pojawiły się kontrowersje w związku z akcją dywersyjną „Wachlarza” – według Mikołajczyka oraz… ambasady sowieckiej, zadania „Wachlarza” sprawniej od Armii Krajowej miałaby przeprowadzić „inna organizacja zbrojna w okupowanej Polsce” (czytaj: Bataliony Chłopskie).

 

Mjr dypl. Jan Jaźwiński zanotował w pamiętniku – „26 marca o godz. 08.30 doręczyłem Spychalskiemu notatkę dla szefa Sztabu. Podałem dane o ostatniej interwencji SOE w sprawie pieniędzy do Kraju o manipulacji dolarami w Sztokholmie oraz sugestie Mikołajczyka przez Foreign Office podważające możliwość wykonanie Wachlarza przez AK.” (s. 350)

 

Oddz-VI-03-250x220 Zasobnik pełen złota...Nazajutrz ppłk Tadeusz Rudnicki został wreszcie odwołany z funkcji szefa Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Szef sztabu N.W. polecił mjr Jaźwińskiemu, aby przygotował reorganizację swojego referatu zgodnie z potrzebami przerzutu do Polski oraz wytyczne „dla reszty O.VI w zakresie współpracy z Sam. Ref. „S””. (s.351).

 

churchill-287x350 Zasobnik pełen złota...Dzień wcześniej obradował brytyjski Gabinet Wojenny pod przewodnictwem premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla. Tym razem zachował się wobec Polaków w miarę przyzwoicie. Zapewne pod wpływem treści nieznanego nam raportu SOE o zrzutach do Polski, Churchill powiedział podczas posiedzenia – „lepiej jest zrzucić 5 ton materiału dywersyjnego w Polsce, aniżeli 10 ton bomb w Reich-u”.

Brytyjczycy zdecydowali o zwiększeniu z trzech do pięciu Halifaxów wykonujących loty do Polski oraz o przesunięciu ich na lotnisko położone bliżej Polski. SOE zmieniło też swój limit finansowy dla Oddziału VI – kwotę 200 tys. dolarów do przerzucenia w jednej operacji przerzutowej do Polski zwiększono do pół miliona USD. Wbrew pozorom, nie skończyły się jednak problemy ze zrzutami do Polski. Do końca wojny nadal torpedowali je zgodnie zwłaszcza Brytyjczycy z Foreign Office oraz Air Ministry oraz… Polacy z „ekipy antypolskiej”: Modelski, Kot, Mikołajczyk. Później zyskali nowego sojusznika – zdrajcę polskiej racji stanu, generała Stanisława Tatara

A zasobnik ze złotem? W mojej ocenie była to nieudolna próba „skoku ludowców na kasę”, której próbowała dokonać ekipa dowodzona przez Kota i Mikołajczyka. Nie udała się, bo nie mieli pojęcia o organizacji zrzutów. Ich człowiek, ppłk Rudnicki chętnie uczestniczył w tej intrydze, licząc zapewne na możliwość „uszczknięcia” jakiejś części złota na własne potrzeby. Życie nocne w Londynie, także podczas wojny, bywa nader kosztowne…

Ryszard M. Zając

 

FALSZERZE-HISTORII_-266x250 Zasobnik pełen złota...PS.
Niezupełnie na marginesie – kłamliwe historycznie wywody dr Krzysztofa Tochmana oraz dr Waldemara Grabowskiego, jakoby „cichociemnymi” (cudzysłów użyty świadomie) byli także… spadochroniarze do innych krajów – zwłaszcza wysyłani z inicjatywy prof. Kota (w rządach: Sikorskiego i Mikołajczyka) do Europy spadochroniarze „Akcji Kontynentalnej” – należy uznać za współczesny „ciąg dalszy” antypolskiej dywersji partyjnej Kot – Mikołajczyk.

Nie jest w najmniejszym stopniu uzasadnione utożsamianie partyjnej gry ludowców z działaniami w interesie Polski. Nie ma i nie może być żadnego uzasadnienia dla fałszywego historycznie utożsamiania Cichociemnych – żołnierzy Armii Krajowej w służbie specjalnej – z polskimi spadochroniarzami oddanymi (jako ich agenci) do dyspozycji brytyjskiego SOE (Akcja Kontynentalna) oraz amerykańskiego OSS (Project Eagle). Dlatego Krzysztof Tochman i Waldemar Grabowski są na niechlubnej”czarnej liście” FAŁSZERZY HISTORII.

 

Zobacz także – Chytre chłopy z partii ludowej

 

Źródła:

  • Jan Jaźwiński – Dziennik czynności mjr Jana Jaźwińskiego, niepublikowany, Studium Polski Podziemnej, sygn. SK 16.9, Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW ? 1769/89, kopia cyfrowa w zbiorach portalu
  • Jan Jaźwiński – Dramat dowódcy: pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego. Tom I i II, Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, ISBN 978-09-868-8513-6
  • Jan Jaźwiński – notatka dla Naczelnego Wodza na rozmowę z W. Churchillem z 19 stycznia 1943 dotycząca przerzutu lotniczego do Polski w sezonie 1942/43
    w: Dziennik czynności mjr Jana Jaźwińskiego, Studium Polski Podziemnej, sygn. SK 16.9,Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW ? 1769/89, s. 126/128 ? 136/138
  • Jan Podoski ? ?Sprawozdanie z działalności Wydziału ?S? Oddziału Spec. Sztabu N.W. za okres 1941 r. ? 1945 r.?, Londyn 28 lutego 1946, Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW II-52.356
  • Operacje przerzutowe do Kraju ? sprawozdania (wszystkie sezony operacyjne), w: Sprawozdanie z działalności Wydziału ?S? Oddz. Specj. N.W. 1942-1944
    Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW II.52.353
  • Oddział VI (Specjalny) Sztabu Naczelnego Wodza ? Plan czuwania w: Sprawozdanie z działalności Wydziału ?S? Oddz. Specj. N.W. 1942-1944 Wojskowe Biuro Historyczne ? Centralne Archiwum Wojskowe sygn. CAW II.52.353
  • Marian Utnik ? Oddział łącznikowy Komendanta Głównego AK przy Naczelnym Wodzu na emigracji (VI Oddział Sztabu Naczelnego Wodza) część III,
    w: Wojskowy Przegląd Historyczny, Warszawa 1982, nr 1 s. 188 ? 210

 

Akcja Kontynentalna

 


41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 Akcja KontynentalnaSpis treści:


 

SPADOCHRONIARZE-DO-ZADAN-SPECJALNYCH-190x250 Akcja KontynentalnaWśród polskich spadochroniarzy do zadań specjalnych z okresu II wojny światowej można wyróżnić trzy zasadnicze grupy. Dwie pierwsze to Cichociemni oraz kurierzy polityczni, którzy działali na terenie  okupowanej Polski, realizując cele związane z funkcjonowaniem Polskiego Państwa Podziemnego. Cichociemni realizowali cele wojskowe, kurierzy – cele polityczne.

Trzecia to wysłani do innych krajów spadochroniarze Akcji Kontynentalnej oraz Projektu Eagle, którzy działali poza Polską (za zgodą polskiego rządu) jako agenci alianckich służb, realizujący głownie cele wskazane przez Brytyjczyków  (sekcja mniejszości polskich EU/P Special Operations Executive) lub Amerykanów (Office of Strategic Service, OSS).

SPADOCHRONIARZE-DO-ZADAN-SPECJALNYCH__2-190x250 Akcja KontynentalnaNie wszyscy zatem byli Cichociemnymi – jak to usiłują twierdzić nosiciele nadzwyczaj uproszczonej (czytaj: prostackiej) – nieprawdziwej wizji – w myśl której każdy spadochroniarz, który nie skakał wraz ze swoją  jednostką, ale „pojedynczo” – to właśnie „cichociemny”…

 

Wladysław_Sikorski_1923-262x350 Akcja Kontynentalna

Władysław Sikorski, 1923

Akcja Kontynentalna była jedyną w swoim rodzaju konspiracyjną siecią struktur polityczno – wywiadowczych, w niewielkiej części także sabotażowo – dywersyjnych, organizowanych od 1941 w krajach Europy, Skandynawii, Ameryki Południowej, przy wsparciu (również finansowym) brytyjskiego SOE (Kierownictwa Operacji Specjalnych). Była quasi zastępczą służbą dyplomatyczną, także siecią wywiadowczą polskiej dyplomacji, w pewnym stopniu funkcjonowała jako tzw. wywiad społeczny (uspołeczniony). Nadzorujący „Akcję” prof. Stanisław Kot określał ją jako „szóstą kolumnę”.

Założenia, cele, organizacja, dobór kadr, metody działania Akcji Kontynentalnej – były diametralnie odmienne od działań na rzecz Kraju organizowanych przez wojsko. Jak podkreśla Jan Librach„nie było, poza ogólnymi założeniami walki z wrogiem, związku organizacyjnego pomiędzy Akcją Kontynentalną a kierowanymi z Londynu pracami krajowymi”, tj. organizowanymi przez Oddział VI (Specjalny) Sztabu Naczelnego Wodza lotniczymi zrzutami Cichociemnych, broni, sprzętu i pieniędzy dla Armii Krajowej. (Jan Librach, Nota o „Akcji Kontynentalnej”, Zeszyty Literackie 1973, nr 73, s. 162). Jedynym podobnym elementem – w zasadniczo mniejszej skali – było wykorzystanie w działaniach „pionu wojskowego” Akcji Kontynentalnej  ok. 45 spadochroniarzy (wywiadowców, łącznościowców, także dywersantów), zrzuconych jako agentów brytyjskiego SOE, głównie do Francji (30).  Ok. połowa z nich wywodziła się z Samodzielnej Kompanii Grenadierów.

Zbigniew Wawer – Samodzielna Kompania Grenadierów
w: Biuletyn informacyjny AK nr 06 (384) czerwiec 2022, s. 54-59

 

Geneza Akcji Kontynentalnej
Stanislaw_Kot_1933-216x250 Akcja Kontynentalna

Stanisław Kot

Pierwszym impulsem do utworzenia Akcji Kontynentalnej były oddolne inicjatywy działaczy polonijnych na północy Francji, którzy pod koniec 1940 tworzyli małe grupy konspiracyjne. Informacje o tym dotarły do zarządu Związku Polaków w Londynie, który skierował do Francji swojego specjalnego wysłannika z zadaniem ostrzeżenia przed tworzeniem takich struktur oraz informowania o rychłym powołaniu tajnej polskiej organizacji konspiracyjnej.

POWN-cwiczenia-Mont-Gioray-czerwiec-1944-300x215 Akcja Kontynentalna

Ćwiczenia POWN, czerwiec 1944

Jesienią 1940 Jan Librach, do wybuchu wojny I sekretarz ambasady R.P. w Paryżu, przygotował i przedłożył rządowi R.P. na uchodźstwie swój memorial o potrzebie budowy konspiracji w środowisku Polonii we Francji. Podobny memoriał przedłożył ppłk Jan Kowalewski, były attache wojskowy, działający na rzecz pomocy polskim uchodźcom w Rumunii, a następnie w Portugalii. 19 listopada 1940 gen. Władysław Sikorski na posiedzeniu rządu zaprezentował przygotowany, w oparciu o tezy obu memoriałów, przez ministra spraw wewnętrznych Stanisława Kota  plan polsko-brytyjskich działań wzmacniania „nastrojów proalianckich za pośrednictwem zaufanych emisariuszy” zwłaszcza we Francji, Jugosławii, Włoszech i na Węgrzech. 24 grudnia 1940 gen. Sikorski zaproponował ministrowi wojny ekonomicznej Hugh’owi Dalton’owi (nadzorującemu brytyjskie SOE) podjęcie współpracy.

Po negocjacjach polsko – brytyjskich, powstała Akcja Kontynentalna, kierowana przez Biuro Centralne (Jan Librach), nadzorowana przez komitet ministrów pod przewodnictwem ministra spraw wewnętrznych Stanisława Kota, finansowana z 600 tys. funtów rocznego kredytu na ten cel przyznanego przez Wielką Brytanię. Po decyzji brytyjskich władz w celu wspierania Akcji powołano w SOE sekcję mniejszości polskich EU/P. Akcja Kontynentalna rozpoczęła swoje istnienie dzięki decyzji premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla, który wyraził zgodę na „prace wywrotowe polskich organizacji w ogólnym interesie sprzymierzonych w krajach innych niż Stany Zjednoczone A.P.”

Jan Librach – Nota o „Akcji Kontynentalnej”
w: Zeszyty Historyczne, Instytut Literacki Paryż 1973, zeszyt 123, s. 159-171

 

Upolitycznienie i konflikt Kot – Sosnkowski

Akcja-Kontynentalna-struktura_00182-300x218 Akcja KontynentalnaPodczas II wojny światowej Polska miała własne placówki dyplomatyczne w 38 krajach; ich podstawowym zadaniem – oprócz realizowania polityki rządu – było ułatwianie Polakom przedostanie się do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Sieć polityczna „Akcji” miała zastępować polskie placówki dyplomatyczne w tych kajach, gdzie ich normalne funkcjonowanie było utrudnione lub niemożliwe. Akcja Kontynentalna od początku tworzona była przez polityków w celach politycznych, z tych powodów musiała być silnie upolityczniona. Była wprost quasi służbą dyplomatyczną, także siecią wywiadowczą polskiej dyplomacji, w części funkcjonowała jako tzw. wywiad społeczny (uspołeczniony). Gen. Władysław Sikorski nie ufał własnemu MSZ, zaś w jego rządzie bardzo silne wpływy mieli ludowcy (Stronnictwo Ludowe), w tym szczególnie prof. Stanisław Kot oraz późniejszy kiepski premier Stanisław Mikołajczyk. Wpływowym doradcą premiera Sikorskiego był „kuzynek diabła” Józef Retinger. Te właśnie osoby miały zasadniczy wpływ na silne upolitycznienie – i tak z konieczności politycznych – działań Akcji.

Sosnkowski-Kazimierz-180x250 Akcja Kontynentalna

Kazimierz Sosnkowski

Połączenie politycznego charakteru Akcji Kontynentalnej w części z siecią łączności kurierskiej, w niewielkim stopniu także z działaniami sabotażowo-dywersyjnymi nie odpowiadało wojskowym, ale nie do nich należało recenzowanie decyzji rządu. Obiekcje podkreślał otwarcie gen. Kazimierz Sosnkowski, podobnie jak minister Kot członek Komitetu dla Spraw Kraju, który formalnie miał nadzorować cywilne mechanizmy łączności organizowane w ramach „Akcji”. W kwietniu 1941 gen. Sosnkowski w liście do ministra spraw wewnętrznych Kota, w kontekście wykorzystywania przez „Akcję” wojskowych ośrodków łączności (także ekspozytur wywiadu) ostrzegał, że spowoduje to „niebezpieczne pomnożenie i pomieszanie kontaktów”.

Podkreślał, że „nie można pracować jednym aparatem na kilku różnych sieciach, gdyż w tym przypadku grozi pewna wsypa (…) skompromitowanie nie tylko własnej działalności, ale również innych”. Podobnie sprzeczna z regułami konspiracji jest praca „kilku aparatów” z wykorzystaniem tej samej sieci. Fala aresztowań w strukturach „Akcji”, zwłaszcza w Danii, potwierdziła słuszność jego ostrzeżeń. Szef polskiego wywiadu płk. dypl. Stanisław Gano z obawy przed dekonspiracją własnych siatek wywiadowczych, w połowie 1943 wprost zakazał wykorzystywania radiostacji ekspozytur wywiadu w okupowanych krajach do łączności struktur „Akcji” z Wydziałem Spraw Specjalnych MON w Londynie. 

SPADOCHRONIARZE-DO-ZADAN-SPECJALNYCH__2-190x250 Akcja KontynentalnaWarto zauważyć, że początkowo były konsul generalny w Lille i Paryżu Aleksander Kawałkowski – któremu powierzono organizację Akcji Kontynentalnej na terenie Francji –  zdecydowanie odmówił podjęcia się tego zadania, z powodu które wskazał później w paryskiej „Kulturze” – „Oblicze polityczne i wielka agresywność prof. Kota były powszechnie znane, a mnie wcale nie zależało na tym, aby się znaleźć w sytuacji dwuznacznej” (Kultura, Instytut Literacji, Paryż 1959, nr 6, s.122) Ludowcy zdołali go jednak przekonać.

Cywilna sieć łączności z okupowaną Polską (poprzez kurierów), w znacznej części także struktury Akcji Kontynentalnej zdominowane były przez ludowców (Stronnictwo Ludowe) ze środowiska Kota i Mikołajczyka. Minister spraw wewnętrznych prof. Stanisław Kot miał ambicje przejęcia wszystkiego – całej łączności z krajem, w tym wojskowej. Na szczęście nie zgodził się na to Naczelny Wódz, który zdecydował, że w Polsce taką działalność może prowadzić tylko wojsko. Nic dziwnego, że odpowiadający w rządzie za wojskową sieć łączności z Krajem gen. Kazimierz Sosnkowski był skonfliktowany z Kotem.

Główną przyczyną były agresywne działania ludowców, którzy na łączności z Krajem budowali i umacniali swoją pozycję polityczną w emigracyjnym rządzie R.P. oraz lansowali swoje ugodowe koncepcje. Nie cofali się nawet przed wykorzystywaniem Brytyjczyków oraz SOE przeciwko Polakom – do wewnątrzpolskich, partyjnych rozgrywek politycznych. W ocenie gen. Kazimierza Sosnkowskiego z sierpnia 1943 – „co najmniej połowa ataków [na niego – RMZ] w prasie angielskiej inspirowana jest przez Polaków, głównie przez prof. Kota i sztab jego zauszników” (Jan Nowak-Jeziorański Rozmowy z generałem Sosnkowskim, Zeszyty Historyczne 1978, nr 44, s.71).  Stanisław Kot wykorzystywał w tym celu także swoje kontakty z brytyjskim ministrem Hugo Daltonem, nadzorującym Special Operations Executive. W liście do brytyjskiego premiera Churchila, z 12 listopada 1940 Dalton pisał – „Kot jest protegowanym Sikorskiego, ale nie jest w dobrych stosunkach z inny­mi Polakami, w tym z Sosnkowskim. (…) Na szczęście moje osobiste sto­sunki z Polakami są od dawna dobre, znacznie lepsze niż między nimi sa­mymi” (PRO, PREM 3/351/3).

Charakterystyczna jest „wizytówka” Kota w brytyjskim „Who is who” (przeznaczonym do wewnętrznego użytku dla przedstawicieli brytyjskich władz) dot. polskich VIP-ów (FO 371/34609: C 4372) – Stanisław Kot „przybył do Francji jesienią 1939 i natychmiast został powołany do rządu gdzie, mimo swych bardzo poważnych walorów intelektualnych, wywiera fatalny wpływ na polskie życie polityczne. Jest z natury mściwy i cierpi na nieuleczalną chętkę nadzorowania wszystkiego i wszystkich. Przez wieczne wtrącanie się w sprawy prywatne innych ludzi i niemożność zapomnienia o dawnych politycznych rozdźwiękach zdobył sobie w latach 1940-41 wśród wojska polskiego w Szkocji sławę najmniej popularnego członka rządu.
W sierpniu 1941 mianowany polskim ambasadorem w ZSSR, na tym stanowisku też niczego nie osiągnął, brak mu dyplomatycznego przygotowania, a z usposobienia jest niecierpliwy i łatwo wpada w gniew. Prawdopodobnie żaden polski ambasador w Związku Sowieckim nie osiągnąłby stuprocentowego powodzenia, ale prof. Kot musi ponieść część winy za wzrastające napięcie między tymi dwoma państwami podczas dwunastu czy więcej miesięcy swego ambasadorowania ( … )”.
(Hanna Świderska, Polskie personalia, w: Zeszyty Historyczne, Instytut Literacki Paryż, 1995 nr 114, s. 213)

POWN-pluton-Zachwieja-300x223 Akcja Kontynentalna

Pluton POWN

Dla rzetelnych historyków nie jest tajemnicą, że emigracyjny rząd R.P. miał największy wpływ na polskie siły zbrojne w okupowanym kraju. Dowództwo ZWZ a później Armii Krajowej bez zastrzeżeń uznawało cywilne zwierzchnictwo emigracyjnego rządu. Niestety, na Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie największy wpływ mieli alianci – a nie Polacy. Z oczywistych powodów: byliśmy na obcym terytorium, uzależnieni od łaskawości (w tym pieniędzy) zwłaszcza brytyjskich gospodarzy. Ostatni szef Oddziału VI (Specjalnego), mjr Marian Utnik – przy całym swym łajdactwie związanym z Tatarem i późniejszą współpracą agenturalną z wywiadem „Polski Ludowej” – niestety dosyć trafnie, choć szyderczo, określił dowodzący PSZ Sztab Naczelnego Wodza jako „Naczelne Dowództwo Wydzierżawionych Wojsk”.

zzz-Brog-KOL_023_0021-191x250 Akcja Kontynentalna

Pismo ppłk Józefa Hartmana, „ojca Cichociemnych” z 11 października 1946

Można w takim kontekście także postrzegać oddanie do dyspozycji alianckich służb specjalnych: brytyjskiej SOE oraz amerykańskiej OSS kilkudziesięciu polskich spadochroniarzy, zrzuconych na teren głównie Francji i Niemiec, jako agentów tych służb, zadaniowanych i nadzorowanych przez aliantów. Emigracyjny rząd R.P. był nadzwyczaj spolegliwy wobec Brytyjczyków i Amerykanów. Nie tylko oddał pod alianckie dowództwo 1 Samodzielną Brygadę Spadochronową, którą Brytyjczycy w istocie zdewastowali wskutek głupoty marszałka Montgomerego, nazwanego przez gen. Douglas’a MacArthur’a „niekompetentnym idiotą”. Na każde alianckie życzenie odpowiadał oddawaniem pod alianckie rozkazy kolejnych polskich żołnierzy do zadań specjalnych oraz formowaniem kolejnych polskich jednostek specjalnych, w tym np. Samodzielnej Kompanii Grenadierów, której żołnierze mieli działać tzw. piątkami dywersyjnymi jako agenci SOE wśród francuskiej Polonii, także na terenie Niemiec…

Akcja Kontynentalna była utworzona przez polityków dla celów politycznych, na dodatek była silnie kontrolowana przez ludowców (środowisko Kota i Mikołajczyka) więc z powodu każdej z tych okoliczności musiała być silnie upolityczniona. „Pion wojskowy” Akcji Kontynentalnej – choć w jego ramach zrzucono co najmniej 45 polskich spadochroniarzy – stanowił jednak margines działań „Akcji”, nadto w ramach tego marginesu działania sabotażowe i dywersyjne były w zdecydowanej mniejszości – skupiano się bowiem na wywiadzie, akcjach informacyjnych (także wydawaniu prasy) i propagandzie. Oczywiście to nie umniejsza w żadnym stopniu bohaterstwa działań spadochroniarzy Akcji Kontynentalnej, wykonujących jako agenci SOE zadania wywiadowcze, łącznościowe, także (w niewielkim stopniu) dywersyjne.

 

Wladyslaw_Sikorski_2-203x250 Akcja KontynentalnaCharakterystyczna dla tych sporów – głównie pomiędzy politykami czyli Kotem i Mikołajczykiem a wojskowymi czyli Sztabem Naczelnego Wodza – była wypowiedź Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego, zawarta w piśmie z połowy 1942 do Mikołajczyka:

„nie widzę jasno celu dla jakiego angażujemy się w tym kierunku. Dzisiaj albo Akcja ta stać się może fikcją kończącą się na pięknych planach, albo w razie wykonania tych planów może narazić emigracje polskie na nieobliczalne konsekwencje (…)
Nie rozumiem zupełnie dlaczego polska emigracja ma być w obcym kraju zarzewiem jawnej walki z Niemcami (…)”

(Eugeniusz S. Kruszewski – Akcja Kontynentalna. Geneza. Założenia i struktura organizacyjna, w: Akcja Kontynentalna w Skandynawii 1940 – 1945, Instytut Polsko – Skandynawski, Kopenhaga 1993, ISBN87-89048-22-9)

Pismo gen. Władysława Sikorskiego do ministra Stanisława Mikołajczyka
z 2 czerwca 1942 w sprawie oceny działań Akcji Kontynentalnej
(Instytut Polski i Muzeum gen. Sikorskiego w Londynie sygn. PRM.82)

 

JAN-JAZWINSKI-foto-D-Jazwinska-Piotr-Hodyra-1-260x350 Akcja Kontynentalna

mjr dypl. Jan Jaźwiński
Źródło: archiwum rodzinne Danuty Borowiec z d. Jaźwińskiej

Tak odnotował wewnętrzne polsko-polskie spory oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) mjr / ppłk dypl. Jan Jaźwiński, organizator lotniczego wsparcia (zrzutów Cichociemnych, kurierów, broni, sprzętu, pieniędzy itp.) dla Armii Krajowej:

W październiku [1940 – przyp. RMZ] pierwszych dziesięciu kandydatów na skoczków do Kraju rozpoczęło kurs przygotowawczy do odlotu do Kraju. Dla nich opracowałem szczegółowy program kursu (…). 3 listopada rozmawiałem z Perkinsem [kpt. Harold Perkins, oficer brytyjskiego wywiadu, późniejszy szef sekcji polskiej SOE – przyp RMZ]. Perkins: Czytałem raporty oficerów łącznikowych 4-tej Misji Wojskowej przy Sztabie NW i M.S.Wojsk., podkreślają oni upadek ducha w wojsku polskim w Szkocji i małą aktywność Sztabu NW. Wyraźne jest rozbicie i zwalczanie się wzajemne w politycznym środowisku polskim w Londynie. Na naszym odcinku pracy widzę co innego. (…) Duch skoczków jest mocny i zdecydowany (…)

ozn_Dziennik-czynnosci-mjr-Jazwinskiego_600px-300x161 Akcja KontynentalnaOdpowiedziałem: (…) w Polsce konsoliduje się ocena i wola, aby Naród Polski był jednolity w walce z zaborcami. Znam osobiście dowódcę ZWZ sprzed wojny. Pracował przed wojną i pracuje teraz nad wytworzeniem jednolitej postawy Narodu (…) Trudności są tu w Londynie. Jak pan wie, źródłem tych trudności jest prof. Kot i Mikołajczyk oraz dywersja, jaką prowadzi w wojsku Modelski. Kot, Mikołajczyk i Modelski zgodnie argumentują, że mają zrozumienie i poparcie grupy polityków brytyjskich, który mają duże wpływy w Foreign Office. (…)  (Jan Jaźwiński – Dramat dowódcy. Pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego, przygotowanie do druku: Piotr Hodyra i Kajetan Bieniecki, tom I i II, Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, Montreal 2012, ISBN 978-0-9868851-3-6 s. 254-257)

 

Zadania, struktura, teren działania

Akcja-Kontynentalna-zasieg_00181-201x250 Akcja Kontynentalna19 listopada 1940 gen. Władysław Sikorski na posiedzeniu rządu określił podstawowe zadanie Akcji Kontynentalnej, inicjowanej przez ministra spraw wewnętrznych Stanisława Kota jako wzmacnianie „nastrojów proalianckich za pośrednictwem zaufanych emisariuszy”  19 stycznia 1941 Komitet Ministrów zdefiniował cel Akcji Kontynentalnej jako „walka tajna z wrogiem wszystkimi sposobami z wyjątkiem walki zbrojnej otwartej”.

Rząd R.P. na uchodźstwie gen. Władysława Sikorskiego zdecydował, że działania „Akcji” będą prowadzone w środowiskach polonijnych – w krajach okupowanych przez Niemcy: Francji, Belgii, Holandii, Danii, Portugalii, Jugosławii; także w innych okupowanych przez Niemców krajach, gdzie istniały szanse realizacji zakładanych działań. Z obszaru działania Akcji wyłączono Węgry, gdzie prowadzono działania zainicjowane już wcześniej z Kraju.  Z obszaru działania „Akcji” wyłączono także Niemcy, głównie ze względu na liczne skupisko polskich jeńców wojennych, nieprzydatnych do realizowania celów Akcji. We Francji organizacją kierował były konsul generalny w Lille i Paryżu Aleksander Kawałkowski, w Lizbonie (Portugalia) były attache wojskowy ppłk Jan Kowalewski.

 

(…) polskie placówki dyplomatyczne były w bardzo delikatnym położeniu, a to na skutek utraty oparcia o własne terytorium państwowe (…) W niektórych państwach polskie placówki dyplomatyczne były zmuszone do wykazywania wyjątkowej ostrożności z uwagi na to, że przywileje dyplomatyczne mogły zostać w każdej chwili cofnięte (…) W innych państwach już samo istnienie polskiej placówki było stale zagrożone, ze względu na presję Niemców na rządy, przy których była akredytowana. (…) W szczególnym położeniu polskich władz, polityczna sieć Akcji Kontynentalnej miała do odegrania poważną rolę zastępczą w stosunku do polskiej służby zagranicznej tam, gdzie bezpośrednie działanie dyplomatyczne było utrudnione lub kłopotliwe. (…) Polska nie wypowiadając wojny satelitom Niemiec zachowała wewnątrz wielkiej koalicji prawo utrzymywania z nimi stosunków. Polityczna i moralna pozycja Polski w zachodnim świecie była wówczas silna, stąd też mogła ona występować w roli zarówno państwa zainteresowanego dalszymi i perspektywicznymi stosunkami z tymi krajami z uwagi na swe położenie geopolityczne, jak i w roli pośrednika między tymi państwami a Wielką Brytanią. Jawnej dyplomacji rzecz jasna z tymi państwami nie można było prowadzić i dlatego Akcja Kontynentalna przejęła m.in. to zadanie.

Akcja Kontynentalna, aczkolwiek w pierwszej kolejności służyła polskiemu rządowi w mobilizacji wszystkich możliwych sił, jako wkład do wspólnego wysiłku wojennego aliantów, była zarazem w bezpośrednim interesie Wielkiej Brytanii.

(Eugeniusz S. Kruszewski – Akcja Kontynentalna. Geneza. Założenia i struktura organizacyjna, w: Akcja Kontynentalna w Skandynawii 1940 – 1945, Instytut Polsko – Skandynawski, Kopenhaga 1993, ISBN87-89048-22-9)

 

POWN-zolnierze-Chambon-k-Riom-1944-300x238 Akcja Kontynentalna

Żołnierze POWN, 1944

Eugeniusz S. Kruszewski podkreśla – Akcja Kontynentalna, we Francji i Danii, działała na bazie masowych organizacji. Na innych terenach (…) prowadziła akcję polityczną (…) za pośrednictwem placówek i emisariuszy, na przykład w Lizbonie, Stambule, w Sztokholmie. We Francji, Belgii oraz Holandii „Akcja” działała jako Polska Organizacja Walki o Niepodległość, jej pierwsza odprawa organizacyjna miała miejsce 6 września 1941. Placówki Akcji Kontynentalnej działały ponadto w Teheranie, Kairze, Buenos Aires, Rio de Janeiro i Chile.

 

Podstawowe zadania Akcji:

  • Informacja i propaganda antyniemiecka
  • wywiad gospodarczy i wojskowy przeciwko Niemcom
  • sabotaż i dywersja w krajach okupowanych, głownie we Francji i Belgii

 

„Był to więc szeroki zakres prac w dziedzinie informacji i dywersji politycznej, propagandowej, wywiadowczej i sabotażowej, ale nie będących sensu stricto żadną z nich, choć zmierzających do tego samego celu na terenach okupowanych (poza Polską) lub pozostających pod wpływem wroga.” (Eugeniusz S. Kruszewski – Akcja Kontynentalna. Geneza. Założenia i struktura organizacyjna, w: Akcja Kontynentalna w Skandynawii 1940 – 1945, Instytut Polsko – Skandynawski, Kopenhaga 1993, ISBN87-89048-22-9)

W ramach Akcji Kontynentalnej działania prowadzono także wśród Polonii w Ameryce Południowej (Brazylia, Argentyna, Urugwaj, Paragwaj, Chile); w lutym 1941 powstała tam kilkusetosobowa konspiracyjna organizacja „Soledad” (brytyjski kryptonim „Saintly”), kierowana z Buenos Aires przez Edwarda Paciorkowskiego ps. Gomez. Organizacja utworzyła także placówkę w Santiago de Chile (Chile).

W Szwecji oraz Danii w ramach Akcji utworzono organizację konspiracyjną „Felicja” (brytyjski kryptonim „Infexion”), miała placówki m.in. w Sztokholmie oraz Malmö, utrzymywała łączność z SOE za pośrednictwem przedstawiciela SOE w Szwecji, zbierała dane wywiadowcze. W późniejszym czasie podjęto działania także na Węgrzech Akcja działała tam pod kryptonimem „Topaz”.

Jak wskazuje Jan Librach„sieć polityczna Akcji Kontynentalnej odegrała poważną rolę zastępczą w stosunku do Polskiej Służby Zagranicznej”. Można w uproszczeniu stwierdzić, że „Akcja” była siecią łączności oraz wywiadowczą polskiej dyplomacji. Działania Akcji Kontynentalnej, oprócz spełnienia roli „zastępczej dyplomacji” rządu R.P. wpisały się też w tzw. wywiad społeczny – plebejskie, amatorskie działania wywiadowcze prowadzone przez ideowo motywowanych cywilów. 

 

Polska Organizacja Walki o Niepodległość

Legitymacja_POWON-250x166 Akcja KontynentalnaW drugiej połowie 1941 w ramach Akcji Kontynentalnej utworzono konspiracyjną Polską Organizację Walki o Niepodległość. Początkowo była w dokumentach SOE określana kryptonimem „Angelica”, później angielskim brzmieniem polskiego kryptonimu „Monika” („Monica”). Powstała w Lyonie, operowała w rejonach Lille, Caen, Grenoble, Montluçon, St. Etienne, Tuluzy i Perpignan. Kierował nią były konsul generalny w Lille i Paryżu Aleksander Kawałkowski ps. Justyn, Roland, Hubert. Do wiosny 1942 tworzona była w nieokupowanej części Francji, wydawała trzy polskie gazety o nakładzie ok. 25 tys. egz.

W nocy 2/3 września 1941 na teren Francji zrzucono na wniosek SOE oddelegowanego przez polski wywiad (Oddział II) por. Teodora Dzierzgowskiego ps. Nurmi. Objął dowodzenie ok. 180 osobowej organizacji, założonej wiosną 1941 przez por. Jaculewicza z udziałem kilkunastu żołnierzy i harcerzy. Brytyjczycy nadali jej kryptonim „Adjudicate”, dysponowała własną radiostacją w rejonie Tuluzy, prowadziła działania sabotażowo – dywersyjne i była zadaniowana bezpośrednio przez brytyjskie SOE z pominięciem Polaków. Kierownictwo Akcji Kontynentalnej protestowało, wskazując zagrożenie bezpieczeństwa dla własnych siatek. W lutym 1942 por. Dzierzgowski powrócił do Wielkiej Brytanii w celu przygotowania zrzutu materiałowego dla organizacji. W sierpniu 1942 „Adjudicate” została doszczętnie rozbita przez francuską policję.

 

Koncepcje polityczne rządu Sikorskiego

akcja-kont-001-300x219 Akcja KontynentalnaDoradca polskiego premiera, wolnomularz, „kuzynek diabła” Józef Retinger już w listopadzie 1939 przedstawił Władysławowi Sikorskiemu swój memoriał pt. „Polska polityka w Anglii. Obserwacje”, postulując powojenną federację środkowoeuropejską (Polska, Czechosłowacja, Litwa, Węgry, Rumunia, ew. Ukraina) jako element „federacji europejskiej” (Francja, Włochy, Niemcy). 18 grudnia 1939 rząd RP poparł koncepcję federacji państw europejskich. Retinger wspierał koncepcję Międzymorza jako federacji z wspólną armią, unią celną oraz polityką zagraniczną. Koncepcje federacyjne polskiego rządu nie znalazły jednak brytyjskiej akceptacji.

Podobnie oceniano polską koncepcję, określaną jako „Trójnóg”. Były attache wojskowy ppłk Jan Kowalewski, wspierany przez ministra spraw wewnętrznych prof. Stanisława Kota, prowadził grę dyplomatyczną zmierzającą do oderwania od sojuszu z Hitlerem satelitów obozu hitlerowskiego: Włoch, Węgier i Rumunii. Finalnie miało to umożliwić otwarcie drugiego alianckiego frontu na Bałkanach. Jednak w drugiej połowie stycznia 1943 Roosevelt i Churchill (uczestniczył także de Gaule) po konferencji w Casablance ogłosili, że oczekują bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich sojuszników. Polskie negocjacje nie były zatem do niczego potrzebne.

akcja-kont-Lone_Maslocha_falsk-191x250 Akcja KontynentalnaBrytyjczycy chętnie korzystali z informacji o charakterze wywiadowczym, dostarczanych przez Akcję Kontynentalną, ale nie wspierali żadnej koncepcji politycznej realizowanej przez rząd gen. Władysława Sikorskiego. Także w drugiej połowie 1943 alianci doszli do przekonania, że polska koncepcja „detonatora”, tj. wywołania zbrojnego powstania, wcześniej przygotowanego dzięki zrzutom lotniczym, jest kompletnie nierealna, głównie z powodów logistycznych (ówczesny brak możliwości przerzutu), ale także z powodu odmiennego natężenia woli walki w Polsce oraz w innych krajach. Przegrana polskich koncepcji, katastrofa w Gibraltarze, coraz silniejsza pozycja ZSRR (Rosji) ostatecznie pogrzebały polską pozycję wśród aliantów. 

Brytyjczycy ze zdziwieniem odnotowywali nie tylko wewątrzpolskie silne skłócenie, ale także bałagan w polskich ośrodkach władzy. Rozdęte struktury emigracyjnego rządu R.P. liczyły w 1943 aż 553 etaty, a „dzień pracy” zaledwie… sześć godzin. Cywilne struktury rządu miały swoje siedziby w tzw. dobrych (drogich) dzielnicach Londynu, były rozproszone aż w kilkunastu obiektach. W grudniu 1941 Rada Ministrów zobowiązała swoje biuro prezydialne do „zbadania możliwości przeniesienia wszystkich biur rządowych do tańszych lokali, skoncentrowanych o ile można w jednym miejscu”  – ale nic nie zmieniono. Podobnie też nie zdołano zmniejszyć liczby dwudziestu rządowych samochodów z szoferami…

Andrzej Dubicki, Tadeusz Dubicki – Misja ppłk. dypl. Jana Kowalewskiego w Portugalii (1940-1944)
w: Acta Universitatis Lodziensis, Folia Historica nr 105, Łódź 2019

 

Pion wojskowy Akcji

Jan-Kowalewski-300x243 Akcja KontynentalnaJak podkreśla Jan Librach – „nie było, poza ogólnymi założeniami walki z wrogiem, związku organizacyjnego pomiędzy Akcją Kontynentalną a kierowanymi z Londynu pracami krajowymi”, tj. organizowanymi przez Oddział VI (Specjalny) Sztabu Naczelnego Wodza lotniczymi zrzutami Cichociemnych, broni, sprzętu i pieniędzy dla Armii Krajowej. (Jan Librach, Nota o „Akcji Kontynentalnej”, Zeszyty Literackie 1973, nr 73, s. 162).

Ze względu na status mniejszości Polaków, w krajach będących terenem działania Akcji Kontynentalnej, jej działania ograniczono do wywiadu politycznego, gospodarczego i społecznego oraz akcji propagandowych. Ograniczono sabotaż i dywersję do okresu bezpośrednio poprzedzającego działania aliantów, jedynie przygotowywano się do działań dywersyjnych, tj. do realizacji planu „Monika Nr 1”, który miał być wykonany trzy dni przed inwazją.

Klimecki-Tadeusz-188x250 Akcja Kontynentalna

gen. Tadeusz Klimecki

Wśród wojskowych celów „Akcji” SOE zaplanowało do podjęcia przez Polaków – kilka dni przed inwazją aliantów – szeregu działań sabotażowych i dywersyjnych: m.in. sparaliżowanie szlaku Lille – Cambrai (w rejonie granicy belgijsko – francuskiej) na trzy doby, zniszczenie 27 obiektów (mosty, śluzy, elektrownie), wywołanie strajku powszechnego we francuskich zagłębiach węglowych i przemysłowych, zerwanie dopływu prądu na obszarze Vichy, Lyonu, Marsylii, Bordeaux i nad Kanałem La Manche. Minister Stanisław Kot lekkomyślnie zgodził się na realizację tych celów, chociaż Szef Sztabu Naczelnego Wodza gen. Tadeusz Klimecki przestrzegał go, że takimi siłami, jakimi dysponuje „Akcja”, zadania te są niewykonalne.

rezygnacja-mikolaj-akcja-208x250 Akcja Kontynentalna

Pismo Naczelnego Wodza do Mikołajczyka ws. dymisji, Londyn 10 października 1942, źródło: IPMS sygn. PRM.82

Na początku października 1942 lord Selborne (Wiliam Palmer, 2 hrabia Selborne), kuzyn Winstona Churchilla oraz członek gabinetu wojennego skierował do gen. Sikorskiego pismo, w którym podkreślił, że strona polska nie realizuje zobowiązań wojskowych – tych lekkomyślnie przyjętych przez prof. Kota. W związku z tym ówczesny minister spraw wewnętrznych Stanisław Mikołajczyk podał się do dymisji. Ostatecznie nie została przyjęta, trwała tylko dwa dni, faktu tego nawet nie ogłoszono.

NW-mikolaj-akcja-174x250 Akcja Kontynentalna

Pismo Naczelnego Wodza do Mikołajczyka z 14 listopada 1942, źródło: IPMS sygn. PRM.82

Gen Władysław Sikorski chciał przekazać całość działań Akcji Kontynentalnej Sztabowi Naczelnego Wodza, jednak jego szef, gen. Tadeusz Klimecki podtrzymał swój pogląd, że działania są niewykonalne środkami „Akcji” oraz odmówił przyjęcia za nie odpowiedzialności.

Po tych naciskach i protestach SOE, kwestionujących wyłącznie cywilne działania Akcji Kontynentalnej we Francji – w tym po groźbie wstrzymania finansowania – w listopadzie 1942 „Akcja” została zreorganizowana. Naczelny Wódz zdecydował, że dotychczasowe działania „cywilne” ma nadal prowadzić MSW, jednak dodano w „Akcji”, kierowany przez MON, „pion wojskowy” realizujący zadania sabotażowo – dywersyjne. 

Brytyjczycy oba rodzaje tych zadań nadal koordynowali przez sekcję mniejszości polskich EU/P SOE; w grudniu SOE podpisało umowy o współpracy i finansowaniu odrębnie z każdym z tych dwu ministerstw. Na 1943 zaplanowano 200 tys. funtów na działania wojskowe oraz 100 tys. funtów na cywilne. W swoich działaniach wojskowych „Akcja” miała skoncentrować się na Francji, Belgii oraz Niemczech.

Pismo Hugh Daltona, ministra wojny ekonomicznej
do Naczelnego Wodza ws. Akcji Kontynentalnej
źródło: Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego, sygn. IPMS PRM 39a

 

skok-300x142 Akcja KontynentalnaNiezależnie od planów SOE, działania „pionu wojskowego” stale były marginesem wszystkich działań Akcji Kontynentalnej. Ponadto oba piony „Akcji” nigdy nie współpracowały zgodnie ze sobą, głównie z powodu wewnętrznych polskich sporów pomiędzy MSW a MON oraz personalnych intryg, głównie autorstwa prof. Kota. Majstrowane one były zwłaszcza przez ministra Kota z udziałem Brytyjczyków (SOE), wykorzystywanych do wewnętrznych polskich rozgrywek. Spięcia złagodziło dopiero w 1944 objęcie kierownictwa „pionu wojskowego” przez ppłk Mariana Ogórkiewicza.

POWN-oboz-zborny-Sorgues-300x173 Akcja Kontynentalna

Obóz zborny w Sorgues, Francja

Polskie MSW optowało za ograniczeniem działań Akcji Kontynentalnej tylko do propagandowych. Finalnie, plany SOE odnośnie działań bojowych „Akcji” nie zostały zrealizowane, jednak Polacy we Francji dostarczyli aliantom użytecznych informacji potrzebnych przy planowaniu operacji Overlord. Warto zauważyć, że choć Brytyjczycy przyznali na działania Akcji niemałą kwotę 600 tys. funtów kredytu na każdy rok, to przez cztery lata jej funkcjonowania wydatkowano zaledwie 550 tys. funtów z dostępnych 2,4 mln. W najsilniejszej strukturze „Akcji” – we Francji – nie podejmowano żadnych poważniejszych działań bojowych aż do wiosny 1944. Oczywiście działania polityków nie umniejszają bohaterstwa wykorzystanych przez nich żołnierzy…

 

SPADOCHRONIARZE   AKCJI  KONTYNENTALNEJ

Uwaga: tabelę można przeszukiwać oraz sortować, klikając wybraną kolumnę
Tabelę można przeszukiwać, wpisując dowolny ciąg znaków

Autor wykazu – Ryszard M. Zając, wnuk por. cc. Józefa Zająca

Na urządzeniach mobilnych aby zobaczyć całość należy przewinąć w poziomie

Data zrzutuOperacjaMiejsce zrzutuStopieńNazwisko i imięZadanieUwagi
1941-09-2/3Francjapor.Dzierzgowski Teodordowódca grupy "Adjucate"oddelegowany przez Oddział II (Wywiad)
1942-06-28Francjartm.Sokołowski Stanisławkierownik placówki łączności „Ema” (Lyon), następnie „Janka” (Paryż)
1943-05-14/15Shaw 1Francjapłk. ks.Stolarek Konradrekonensans wywiadowczy i powrót(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1943-05-14/15Shaw 1FrancjaMika Janradiotelegrafista(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1943-06-16Jugosławia kpt.Maciąg Józef
vel Nash
oficer łącznikowy przy gen. Dragoljubie Michailoviciu, następnie dowódca polskiej kompanii
1943-07-23/24CoveyFrancjagen. bryg. Zdrojewski JózefKomendant pionu wojskowego Akcji
1943-07-23/24CoveyFrancjappor.Puciłowski Antoniradiotelegrafista
1943-09-13Grecjapor.Hołły Stanisławrekonesans wywiadowczy, kierownik placówki „Larissa”, 3 stycznia 1944
1943-09-9/10RodosDobrski Julian Antoni
vel Anthony Dolney
1943-09-10Jugosławia mjrPiątkowski Zbigniew
vel Alfred Link
oficer łącznikowy przy misji brytyjskiej
1943-10-17Albania por.Gradowski Leonorganizator trasy kurierskiej, powrócił 12-07-1944
1943-12wysłany drogą lądowąFrancja ppor.Nowak Zygmuntradiotelegrafista(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1943-12wysłany drogą lądowąFrancja kpt.Werla Tadeuszodbiór zrzutów(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-01-6/7ColonyFrancja sierż. Wieterski Bronisław(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-01-6/7ColonyFrancja sierż.Zapała Leonradiotelegrafista(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-02-5/6BatchFrancja ppor.Fijak Dominikinstruktor sabotażu i dywersji POWN(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-02-5/6BatchFrancja ppor.Lewandowski Stefanradiotelegrafista(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-02-5/6BathFrancja por.Raszka Ludwik odbiór zrzutów, dowódca patroli dywersyjnych(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-02-5/6BathFrancja sierż.Grudziak Janradiotelegrafista(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-02-7/8Francja kpt.Semmerling Brunonodbiór zrzutów, powrót w październiku 1944(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-02-9Francja st. sierż.Michalak Jakubzrzucony poza placówkę odbiorczą, kontuzjowany (m.in. złamane dwa żebra), potem na leczeniu
1944-03-3/4DarltonFrancja por.Biliński Eugeniuszzastępca dowódcy patrolu dywersyjnego(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-03-3/4DarltonFrancja kpt. Cwancygier Marianrekonesans wywiadowczy(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-03-3/4DathworthFrancja ppor.Łoziński Bogdanm.in. instruktor dywersji, oficer zrzutowy(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-03-3/4DathworthFrancja ppor.Mamczarski Zygmuntodbiór zrzutów(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-03-3/4DathworthFrancja sierż.Bomba Edwardradiotelegrafista(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-03-5/6DarenthFrancja ppor.Grzybowski Józef poległ podczas skoku z powodu nieotwarcia spadochronu(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-03-5/6DarenthFrancja kpt. Ważny Władysław kierownik ośrodka wywiadowczego Nord i Pas de Calais, m.in. rozpracowywał lokalizację wyrzutni V-1 i V-2(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-03-17/18Jugosławia mjrIhnatowicz Świat Aleksanderrekonesans wywiadowczy, zdobył 2 egz. rkm Fallschirmjägergewehr 42 (FG42), powrót.
1944-04-9/10Davidstow IFrancja ppor.Bronicki Henrykinstruktor dywersji, dowódca patrolu dywersyjnego(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-04-9/10Davidstow IFrancja ppor.Krala Tadeuszinstruktor dywersji, odbiór zrzutów(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-05-5/6Grecja por. Hołły Stanisławkierownik placówki łącznikowej, 4 stycznia 1945 powrót(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-05-5/6Grecja por.Kurasiewicz Tomaszrekonesans wywiadowczy, akcje ulotkowe
1944-05-5/6Grecja por.Waletko Jerzywerbunek Polaków wcielonych do Wermachtu i organizacji TODT, 16 grudnia 1944 powrót
1944-06-12/13Francja kpt.Majeranowski Janemisariusz do bazy „Janka”, 16-06-1944 aresztowany przez gestapo, torturowany, uciekł, powrót 14-11-1944
1944-07-3/4Płn. WłochymjrIhnatowicz Świat Aleksanderrekonesans wywiadowczy z trzema spadochroniarzami włoskimi
1944-07-6/7Francja Skarbek Giżycka Krystynaagentka SOE, poza Akcją Kontynentalną
1944-08-01/31-07DavershamFrancja ppor.Sierawski Bronisławinstruktor sabotażu, wywiadowca, powrót w marcu 1845(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-08-01/31-07DavershamFrancja ppor.Sikorski Witold oficer do zleceń gen. bryg. Józefa Zdrojewskiego, powrót w lutym 1945(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-08-25Francja rtm.Galica Władysławmiał być oficerem łącznikowym przy francuskim ruchu oporu, wobec niepowodzenia powrót.
1944-09-1/2Francja sierż.Persich Józefbrak danych(uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
1944-09-14Grecja ppor.Skolimowski Jerzy
vel George Deen
rekonesans wywiadowczy, akcja ulotkowa, uczestnik akcji sabotażowej.
1944-10-5/6Jugosławia Ihnatowicz Świat Aleksanderrekonesans wywiadowczy, instruktor dywersji. powrót.
1944-10-25Grecja ppor.Lissowski Jerzyorganizacja trasy kurierskiej, w lutym 1945 powrót
1944-12-19Płn. Włochykpt.Buryn Władysławorganizacja trasy kurierskiej, dezercji Polaków wcielonych do Wermachtu, w styczniu 1945 powrót
1945-03-29/30Włochy mjrIhnatowicz Świat Aleksanderm.in. w dwuosobowym zespole wysadził w rejonie miasta Aosta 7 czołgów niemieckich przy użyciu min magnetycznych z zapalnikiem czasowym
1945-04-09Płn. Włochyst. sierż.Brogowski Tadeuszmiał organizować trasę kurierską
1945-04-09Płn. Włochykpt.Kowalik Romanrekonesans wywiadowczy
1945-04-09Płn. Włochypor.Śreniawa Saganowski Henrykrekonesans wywiadowczy

 
Zrzuty 1941:
  • 2/3-09-1941  por. Teodor Dzierzgowski ps. Nurmi, Francja. Oddelegowany przez Oddział II (wywiad), dowódca grupy „Adjucate” (wrzesień 1941- sierpień1942
    Sokolowski-Stanislaw-KOL_023_0262-183x250 Akcja Kontynentalna

    rtm. Stanisław Sokołowski

 
Zrzuty 1942:
  • 28-06-1942  rtm. Stanisław Sokołowski ps. Ziomek, Francja, kierownik placówki łączności „Ema” (Lyon), następnie „Janka” (Paryż)
 
Zrzuty 1943:
  • 14/15-05-1943  (operacja Shaw 1): płk. ks. Konrad Stolarek, Jan Mika (radiotelegrafista), Francja – rekonensans wywiadowczy i powrót (uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
  • 16-06-1943  kpt. Józef Maciąg (Cpt. Nash), Jugosławia – oficer łącznikowy przy gen. Dragoljubie Michailoviciu, następnie dowódca polskiej kompanii
  • 23/24-07-1943  (operacja Covey): ppor. Antoni Puciłowski (radiotelegrafista), gen. bryg. Józef Zdrojewski, Francja – komendant pionu wojskowego Akcji,
  • 13-09-1943  por. Stanisław Hołły ps. Kula, Grecja – rekonesans wywiadowczy, kierownik placówki „Larissa”, 3 stycznia 1944 ewakuowany z Grecji (uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
  • 9/10-09-1943  Julian Antoni Dobrski (Anthony Dolbey), Rodos
  • 10-09-1943  mjr Zbigniew Piątkowski (Lt. Alfred Link), Jugosławia – oficer łącznikowy przy misji brytyjskiej, kierownik placówki łącznikowej
  • 17-10-1943  por. Leon Gradowski, Albania – organizator trasy kurierskiej, powrócił 12-07-1944
  • grudzień 1943 (wysłani drogą lądową)  ppor. Zygmunt Nowak (radiotelegrafista), kpt. Tadeusz Werla, Francja – odbiór zrzutów (uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
 
Zrzuty 1944:
  • 6/7-01-1944  (operacja Colony):  sierż. Leon Zapała (radiotelegrafista), sierż. Bronisław Wieterski, Francja  (uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.Tochmana zawiera sporo błędów)
    Majeranowski-Jan-KOL_023_0157-194x250 Akcja Kontynentalna

    kpt. Jan Majeranowski

  • 5/6-02-1944  (operacja Batch):  ppor. Dominik Fijak  – instruktor sabotażu i dywersji POWN, ppor. Stefan Lewandowski (radiotelegrafista), Francja  (uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.Tochmana zawiera sporo błędów)
  • 5/6-02-1944  (operacja Bath):  sierż. Jan Grudziak (radiotelegrafista), por. Ludwik Raszka, Francja – odbiór zrzutów, dowódca patroli dywersyjnych (uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.Tochmana zawiera sporo błędów)
  • 7/8-02-1944  kpt. Brunon Semmerling, Francja  – odbiór zrzutów, powrót w październiku 1944  (uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
  • 9-02-1944  st. sierż. Jakub Michalak ps. Brzoza,Francja – zrzucony poza placówkę odbiorczą, kontuzjowany (m.in. złamane dwa żebra), potem na leczeniu.
  • 3/4-03-1944  (operacja Darlton):  por. Eugeniusz Biliński – zastępca dowódcy patrolu dywersyjnego, kpt. Marian Cwancygier, Francja, rekonesans wywiadowczy  (uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.Tochmana zawiera sporo błędów)
  • 3/4-03-1944  (operacja Dathworth):  ppor Bogdan Łoziński – m.in. instruktor dywersji, oficer zrzutowy, sierż. Edward Bomba (radiotelegrafista), ppor. Zygmunt Mamczarski, Francja  – odbiór zrzutów (uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.Tochmana zawiera sporo błędów)
  • 5/6-03-1944  (operacja Darenth):  ppor. Józef Grzybowski – poległ podczas skoku z powodu nieotwarcia spadochronu, kpt. Władysław Ważny, Francja, kierownik ośrodka wywiadowczego Nord i Pas de Calais, m.in. jego sieć wywiadowcza rozpracowała lokalizację 83 wyrzutni V-1 (uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.Tochmana zawiera sporo błędów)
  • 17/18-03-1944  mjr Aleksander Ihnatowicz-Świat, Jugosławia – rekonesans wywiadowczy, zdobył 2 egz. rkm Fallschirmjägergewehr 42 (FG42), powrót.
  • 9/10-04-1944  (operacja Davidstow I):  ppor. Henryk Bronicki – instruktor dywersji, dowódca patrolu dywersyjnego, ppor. Tadeusz Krala – instruktor dywersji, odbiór zrzutów, Francja  (uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.A.Tochmana zawiera sporo błędów)
    Ihnatowicz-Aleksander-KOL_023_0077-190x250 Akcja Kontynentalna

    mjr Aleksander Ihnatowicz

  • 5/6-05-1944  por. Stanisław Hołły, ps. Kula Grecja – kierownik placówki łącznikowej, 4 stycznia 1945 powrót, por. Tomasz Kurasiewicz ps. Żbik, Grecja – rekonesans wywiadowczy, akcje ulotkowe, por. Jerzy Waletko ps. Bart, – werbunek Polaków wcielonych do Wermachtu i organizacji TODT, 16 grudnia 1944 powrót (uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.Tochmana zawiera sporo błędów)
  • 12/13-06-1944  kpt. Jan Majeranowski, Francja –  emisariusz do bazy „Janka”, 16-06-1944 aresztowany przez gestapo, torturowany. Uciekł, powrót 14 listopada 1944..
  • 3/4-07-1944  mjr Aleksander Ihnatowicz-Świat, Płn. Włochy – rekonesans wywiadowczy z trzema spadochroniarzami włoskimi.
  • 6/7-07-1944  Krystyna Skarbek-Giżycka, Francja – agentka SOE, poza Akcją Kontynentalną
  • 31-07/01-08-1944 (operacja Daversham): ppor. Bronisław Sierawski – instruktor sabotażu, wywiadowca, powrót w marcu 1945, ppor. Witold Sikorski, Francja – oficer do zleceń gen. bryg. Józefa Zdrojewskiego, powrót w lutym 1945 (uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.Tochmana zawiera sporo błędów)
  • 25-08-1944  rtm. Władysław Galica, Francja – miał być oficerem łącznikowym przy francuskim ruchu oporu, wobec niepowodzenia powrót.
  • 1/2-09-1944  sierż. Józef Persich, Francja – brak danych (uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.Tochmana zawiera sporo błędów)
  • 14-09-1944  ppor. Jerzy Skolimowski (Cpt. George Deen), Grecja – rekonesans wywiadowczy, akcja ulotkowa, uczestnik akcji sabotażowej.
  • 5/6-10-1944   mjr Aleksander Ihnatowicz-Świat, Jugosławia – rekonesans wywiadowczy, instruktor dywersji. powrót.
  • 25-10-1944  ppor. Jerzy Lissowski ps. Fox, Grecja – organizacja trasy kurierskiej, w lutym 1945 powrót.
  • 19-12-1944  kpt. Władysław Buryn, Płn. Włochy – organizacja trasy kurierskiej, dezercji Polaków wcielonych do Wermachtu, w styczniu 1945 powrót.
    Buryn-Wladyslaw-188x250 Akcja Kontynentalna

    kpt. Władysław Buryn

 

Zrzuty 1945:
  • 29/30-03-1945  mjr Aleksander Ihnatowicz-Świat, Włochy – m.in. w dwuosobowym zespole wysadził w rejonie miasta Aosta 7 czołgów niemieckich przy użyciu min magnetycznych z zapalnikiem czasowym.
  • 9-04-1945  st. sierż. Tadeusz Brogowski – miał organizować trasę kurierską, kpt. Roman Kowalik – rekonesans wywiadowczy, por. Henryk Śreniawa-Saganowski ps. Ibis, Płn. Włochy – rekonesans wywiadowczy.

 


 

SPADOCHRONIARZE-DO-ZADAN-SPECJALNYCH-190x250 Akcja Kontynentalna20 Spadochroniarzy Akcji Kontynentalnej
agentów Special Operations Executive, SOE
zrzuconych do Europy (poza Polską):

wrzesień 1941 – kwiecień 1945  |  (obok nazwiska data zrzutu)

st. sierż. Tadeusz Brogowski, kpt. Roman Kowalik, por. Henryk Śreniawa-Saganowski 9-04-1945 Płn. Włochy | kpt. Władysław Buryn 19-12-1944 Płn. Włochy | rtm. Władysław Galica 25-08-1944 Francja | Julian Antoni Dobrski (Anthony Dolbey) 9/10-09-1943 Rodos | por. Teodor Dzierzgowski 2/3-09-1941 Francja | por. Leon Gradowski 17-10-1943 Albania | por. Stanisław Hołły 13-09-1943 oraz 5/6-05-1944 Grecja | mjr Aleksander Ihnatowicz – Świat (instruktor Cichociemnych) 3/4-07-1944 Płn. Włochy, 5/6-10-1944, 17/18-03-1944 Jugosławia, 29/30-03-1945 Włochy | por. Tomasz Kurasiewicz, por. Jerzy Waletko, 5/6-05-1944 Grecja | ppor. Jerzy Lissowski 25-10-1944  Grecja | kpt. Józef Maciąg 16-06-1943 Jugosławia | kpt. Jan Majeranowski 13-05-1944 Francja | st. sierż. Jakub Michalak 9-02-1944 Francja | mjr Zbigniew Piątkowski 10-09-1943 Jugosławia | ppor. Jerzy Skolimowski 14-09-1944 Grecja | rtm Stanisław Sokołowski 28-06-1942 Francja | agent SOE, poza Akcją: Krystyna Skarbek – Giżycka 6/7-07-1944 Francja | (uwaga: dane mogą być nieścisłe, publikacja K. Tochmana zawiera  błędów)


 

25 Spadochroniarzy Akcji Kontynentalnej
z Samodzielnej Kompanii Grenadierów
agentów Special Operations Executive, SOE
zrzuconych na teren Francji:

luty 1943 – wrzesień 1944

(wysłani drogą lądową) ppor. Zygmunt Nowak, kpt. Tadeusz Werla, grudzień 1943 | płk. ks. Konrad Stolarek, Jan Mika, 14/15-05-1943 |  Operacja Covey: ppor. Antoni Puciłowski, gen. bryg. Józef Zdrojewski, 23/24-07-1943 | Operacja Colony: sierż. Leon Zapała, sierż. Bronisław Wieterski, 6/7-01-1944 | Operacja Batch: ppor. Dominik Fijak, ppor. Stefan Lewandowski,  5/6-02-1944 | Operacja Bath:  sierż. Jan Grudziak, por. Ludwik Raszka, 5/6-02-1944 | kpt. Brunon Semmerling,  7/8-02-1944 | Operacja Darlton: por  Eugeniusz Biliński, kpt. Marian Cwancygier, 3/4-03-1944 | Operacja Dathworth: ppor  Bogdan Łoziński, sierż. Edward Bomba, ppor. Zygmunt Mamczarski, 3/4-03-1944 | Operacja Darenth: ppor. Józef Grzybowski, kpt. Władysław Ważny, 5/6-03-1944 | Operacja Davidstow I: ppor. Henryk Bronicki, ppor. Tadeusz Krala,  9/10-04-1944 | Operacja Daversham: ppor. Bronisław Sierawski, ppor. Witold Sikorski, 31-07/01-08-1944 | sierż. Józef Persich, 1/2-09-1944 | (uwaga: dane mogą być nieścisłe, źródłowa publikacja K.Tochmana zawiera sporo błędów)


 

Jerzy Kajetanowicz – Formacje wojsk specjalnych Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
i formy ich wykorzystania przez rząd na uchodźstwie
w: Res Politicae  2017, nr 9 (1) s. 65-84, ISSN 2657-3342

 

Waldemar Grabowski – Agenci SOE. Polscy spadochroniarze w okupowanej Europie
w: Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej (8-9), Warszawa 2011, s. 98-107, ISSN 1641-9561

 

Waldemar Grabowski – Polacy we Francji – Akcja kontynentalna
Zrzuty dla „Moniki” – przyczynki do tematu
w: Zeszyty Historyczne, Instytut Literacki Paryż 2009, zeszyt 168, s. 81-97

 

Waldemar Grabowski – Konspiracja polska we Francji – część 2
w: Zeszyty Historyczne, Instytut Literacki Paryż 2009, zeszyt 170, s. 89-119

 

 

 

 

SPADOCHRONIARZE-DO-ZADAN-SPECJALNYCH__2-190x250 Akcja KontynentalnaPolscy spadochroniarze do zadań specjalnych (Cichociemni i inni):

  • Cichociemni – byli żołnierzami Armii Krajowej w służbie specjalnej, działali w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego, byli wysyłani przez wojsko i realizowali cele wojskowe.
  • Emisariusze i kurierzy polityczni – byli cywilnymi łącznikami pomiędzy emigracyjnym rządem R.P. a cywilną strukturą w okupowanej Polsce – Delegaturą Rządu na Kraj, a także pomiędzy rządem a krajowymi partiami i stronnictwami politycznymi, byli wysyłani przez polityków i realizowali cele polityczne. Nie byli Cichociemnymi.
  • Spadochroniarze do innych krajów – działali poza Polską oraz poza strukturami Polskiego Państwa Podziemnego. Byli wysyłani w porozumieniu z emigracyjnym rządem RP przez brytyjskie SOE (Akcja Kontynentalna) lub amerykańskie OSS (Project Eagle) jako agenci tych służb, realizowali cele polityczno – wojskowe, wskazane przez zachodnie służby specjalne: SOE lub OSS. Nie byli Cichociemnymi.

 

Zobacz hasło Wikipedii mojego autorstwa – Akcja Kontynentalna

 

Źródła:
  • Jan Librach – Nota o „Akcji Kontynentalnej”, w: Zeszyty Historyczne, Instytut Literacki Paryż 1973, zeszyt 123, s. 159-171
  • Aleksander Kawałkowski – Na posterunku we Francji, w: Kultura, Instytut Literacki Paryż 1959, nr. 6/140, s. 118-129
  • Jacek Tebinka, Anna Zapalec – Polska w brytyjskiej strategii wspierania ruchu oporu. Historia Sekcji Polskiej Kierownictwa Operacji Specjalnych (SOE), Neriton, Warszawa 2021, ISBN 978-83-66018-94-5 (druk), ISBN 978-83-66018-95-2 (e-book), s. 134-140, 271-276
  • Teka personalna Brogowski Tadeusz – Oddział Specjalny SNW (Studium Polski Podziemnej, Kol.023.0021)
  • Teka personalna Burym Władysław – Oddział Specjalny SNW (Studium Polski Podziemnej, Kol.023.0023)
  • Teka personalna Galica Władysław – Oddział Specjalny SNW (Studium Polski Podziemnej, Kol.023.0050)
  • Teka personalna Gradowski Leon – Oddział Specjalny SNW (Studium Polski Podziemnej, Kol.023.0062)
  • Teka personalna Hołły Stanisław – Oddział Specjalny SNW (Studium Polski Podziemnej, Kol.023.0073)
  • Teka personalna Ihnatowicz Oleksander – Oddział Specjalny SNW (Studium Polski Podziemnej, Kol.023.0077)
  • Teka personalna Kowalik Roman – Oddział Specjalny SNW (Studium Polski Podziemnej, Kol.023.0121)
  • Teka personalna Kurasiewicz Tomasz – Oddział Specjalny SNW (Studium Polski Podziemnej, Kol.023.0137)
  • Teka personalna Lissowski Jerzy – Oddział Specjalny SNW (Studium Polski Podziemnej, Kol.023.0146)
  • Teka personalna Maciąg Józef – Oddział Specjalny SNW (Studium Polski Podziemnej, Kol.023.0155)
  • Teka personalna Majeranowski Jan – Oddział Specjalny SNW (Studium Polski Podziemnej, Kol.023.0157)
  • Teka personalna Michalak Jakub – Oddział Specjalny SNW (Studium Polski Podziemnej, Kol.023.0173)
  • Teka personalna Piątkowski Zbigniew – Oddział Specjalny SNW (Studium Polski Podziemnej, Kol.023.0207)
  • Teka personalna Skolimowski Jerzy  – Oddział Specjalny SNW (Studium Polski Podziemnej, Kol.023.0253)
  • Teka personalna Sokołowski Stanisław – Oddział Specjalny SNW (Studium Polski Podziemnej, Kol.023.0262)
  • Teka personalna Śreniawa-Saganowski Henryk – Oddział Specjalny SNW (Studium Polski Podziemnej, Kol.023.0289)
  • Teka personalna Waletko Jerzy – Oddział Specjalny SNW (Studium Polski Podziemnej, Kol.023.0301)
  • Tadeusz Panecki – Polonia zachodnioeuropejska w planach Rządu RP na emigracji (1940-1944) – Akcja Kontynentalna, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1986, ISBN 83-01-06308-4
  • Tadeusz Panecki – Polska Organizacja Walki o Niepodległość we Francji, Belgii i Holandii. Powstanie, struktura i oblicze polityczne (1941-1943), w; Wojskowy Przegląd Historyczny 1986 nr 4, s.153-173
  • Waldemar Grabowski – Polacy we Francji – Akcja Kontynentalna – Zrzuty dla „Moniki” – Przyczynki do tematu, w: Zeszyty Historyczne, Instytut Literacki Paryż 2009, zeszyt 168, s. 81-97
  • Waldemar Grabowski – Konspiracja polska we Francji – część 2, w: Zeszyty Historyczne, Instytut Literacki Paryż 2009, zeszyt 170, s. 89-119
  • Waldemar Grabowski – Sprawozdanie Jerzego Stempowskiego o Akcji Kontynentalnej, w: Zeszyty Historyczne, Instytut Literacki Paryż 2008, zeszyt 165, s. 215-220
  • Waldemar Grabowski – Polska „”cywilna” Akcja Kontynentalna w Ameryce Południowej w latach II wojny światowej (krypt. „Saintly”, „Soledad”), w: Kontrwywiad II Rzeczpospolitej, tom IX, Wydawnictwo Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Warszawa 2020, s. 281-298
  • Waldemar Grabowski – Aspekty wywiadowcze działalności Sekcji EU/P SOE. Współpraca polsko-brytyjska, w: Wywiad i kontrwywiad wojskowy II RP. Z działalności Oddziału II SG WP, t. 2, T. Dubicki (red.), Łomianki 2012, s. 252-303
  • Eugeniusz S. Kruszewski – Akcja Kontynentalna w Skandynawii 1940-1945, Instytut Polsko-Skandynawski, Kopenhaga 1993, ISBN87-89048-22-9
  • Elżbieta Later-Chodyłowa – Akcja Kontynentalna w Skandynawii (recenzja), w: Archiwum Emigracji: studia, szkice, dokumenty, Toruń 2006, nr 1-2 (7-8), s. 377-380
  • Władysław Bułhak – Wywiad społeczny w czasie wojny na przykładzie operacji Akcji Kontynentalnej MSW rządu RP na uchodźstwie i Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza na terenie Danii w latach 1941-1945. Aspekty teoretyczne, kulturowe i operacyjne, 20 maja 2021 w: ohistorie.eu (dostęp 20 września 2022)
  • Andrzej Dubicki, Tadeusz Dubicki – Misja ppłk. dypl. Jana Kowalewskiego w Portugalii (1940-1944), w: Acta Universitatis Lodziensis, Folia Historica nr 105, Łódź 2019
  • Stefan Cosban-Woytycha, Ryszard Sobczak – Dywersja i sabotaż w Polsce podczas II wojny światowej. Konspiracja, szkolenie, pieniądze, Poligraf, Brzezia Łąka 2019, s.78-96, ISBN 978-83-8159-032-7
  • Jędrzej Tucholski – Skakali nad Francją, w: Spadochroniarze, IW PAX, Warszawa 1991, s. 166-176, ISBN 83-211-1057-6
  • Dariusz Miszewski – Koncepcja federacyjna polskiego rządu jako forma nowego ładu pokojowego w Europie (1939-1945), w: Środkowoeuropejskie Studia Polityczne, Akademia Sztuki Wojennej, Warszawa, czerwiec 2020 nr 2/2020
  • Eugeniusz S. Kruszewski – Kaszubi w polskiej organizacji „Felicja” w Danii (1940-1945), w: Acta Cassubiana 2016, nr. 18 s. 169-187
  • Krzysztof Tochman – „Zapomniani cichociemni z Wydziału Spraw Specjalnych MON PSZ na Zachodzie”, OS Ostoja, Rzeszów 2018, ISBN 978-83-933857-5-1
  • Krzysztof Tochman – „Cichociemni na Bałkanach, we Włoszech i Francji”, OS Ostoja, Zwierzyniec – Rzeszów 2016, ISBN 978-83-933857-4-4

UWAGA: wbrew określeniom użytym w tytułach dwóch publikacji K. Tochmana ani spadochroniarze MON, ani skoczkowie zrzuceni na Bałkanach, we Włoszech i Francji nie byli cichociemnymi, ale spadochroniarzami Akcji Kontynentalnej – zobacz Cichociemni – nazwa, przysięga, znak  zobacz także – OKRADANIE CICHOCIEMNYCH

 

 

 

1