Slużby wywiadowcze Polski i Wielkiej Brytanii współpracowały ze sobą jeszcze przed wybuchem wojny.
Po rozpoczęciu wojny, polski rząd – jako jedyny z sojuszniczych rządów rezydujących w Londynie – otrzymał zgodę brytyjskiego rządu na prowadzenie własnego wywiadu oraz posiadanie własnej łączności. Miał także własne ekspozytury i placówki. Przyczyny zgody na taką samodzielność były oczywiste – według zgodnej opinii historyków polski wywiad był najlepszy ze wszystkich wywiadów państw alianckich. W jego strukturach działało co najmniej kilkanaście razy więcej osób niż w jakiejkolwiek innej siatce alianckiego wywiadu. O jego sukcesach decydowała nie tylko liczebność, ale przede wszystkim nowatorska organizacja oraz wysoka jakość pracy struktur wywiadowczych.
W sierpniu 1940 funkcjonowało pięć polskich służb specjalnych:
Współpraca z Anglikami – raport sprawozdawczy
dotyczący koncepcji dywersyjnych na terenie Polski
w: Akta Szefa Sztabu Armii Polskiej we Francji
Źródło: Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego, sygn. A.IV.-1/1a, 15
Jacek Tebinka, Anna Zapalec – Początki współpracy brytyjskich instytucji
zajmujących się operacjami specjalnymi z polskim wywiadem wojskowym w 1939
w: „Dzieje Najnowsze., Studia i Materiały”, rocznik LI – 2019, nr 4, s. 5-25, ISSN 0419-8824
Oddziałem II (informacyjno – wywiadowczym) Komendy Głównej SZP / ZWZ / AK kierowali: ppłk dypl. Wacław Berka ps. Brodowicz (październik 1939 – wiosna 1942), ppłk dypl. Marian Drobik ps. Dzięcioł (wiosna 1942 – grudzień 1943), pełniący te obowiązki ppłk dypl. Franciszek Kwiryn Herman ps. Nowak (grudzień 1943 – styczeń 1944), Cichociemny płk dypl. cc Kazimierz Iranek – Osmecki ps. Makary (styczeń 1944 – październik 1944), ppłk dypl. Bohdan Zieliński ps. Tytus (październik 1944 – styczeń 1945).
Po styczniu 1941 relacje pomiędzy polskim Oddziałem II oraz brytyjskim Special Intelligence Service zacieśniły się. Łącznikiem ze strony SIS była sekcja A4, kierowana przez komandora Wilfreda Dunderdale, o zmienionej później nazwie na P5, następnie SLC (Special Liaison Controller). „Z dokumentów znajdujących się w archiwach brytyjskiego wywiadu wynika, że polscy agenci i siatki wywiadowcze działały na całym świecie, współpracując z wywiadem brytyjskim i służbami specjalnymi innych państw w tworzeniu szlaków kurierskich i przerzutowych ludzi, z wielką zaradnością i pomysłowością unikając wroga – i nadsyłając do Londynu cenne informacje.” SLC zlikwidowano w strukturze SIS pod koniec lat pięćdziesiątych.
Podczas II wojny światowej polski wywiad nie miał jednolitej struktury, ale jedynym oficjalnym pośrednikiem wymiany meldunków wywiadu był Oddział II Sztabu Naczelnego Wodza. Nie dysponował on jednak własną siatką agentów na terenie okupowanej Polski, działały tam wyłącznie struktury podlegające Komendzie Głównej ZWZ-AK. Pośrednio podlegały one Oddziałowi II Sztabu Naczelnego Wodza, lecz za bezpośrednie kontakty między nimi odpowiadał Oddział VI (Specjalny) SNW.
W szczytowym momencie wojny w maju 1944 działało 8 ekspozytur oraz 35 placówek wywiadowczych (w tym 2 samodzielne). Z tego 2 ekspozytury i 8 placówek wywiadowczych ulokowanych było na terenie wroga, pozostałe na terytorium państw neutralnych lub alianckich.
Uzupełnieniem tej struktury były: służba radiowywiadowcza, szkoła wywiadu, placówki łącznikowe „A” oraz „B” przy brytyjskim Ministerstwie Wojny (War Office), a także 29 polskich attachatów wojskowych, lotniczych i morskich.
W zasięgu tej struktury wywiadowczej była cała Europa, Ameryka Północna i Południowa, Bliski, Środkowy i część Dalekiego Wschodu, Afryka Północna. Regularne meldunki otrzymywano z Polski, Niemiec, Austrii, Czechosłowacji, Francji, Belgii, Hiszpanii, Holandii, Portugalii, Rumunii, Szwecji, Szwajcarii, Węgier, okupowanych części ZSRR i obu Ameryk.
„Polską specjalnością” – czyli terenami gdzie nie funkcjonowały inne siatki wywiadowcze aliantów – były: Polska, Niemcy, Zaolzie, Austria, okupowana część ZSRR, także Afryka Północna. Polskie placówki wywiadu, podobnie jak brytyjskie były jednymi z nielicznych działających także poza własnym terytorium narodowym.
Stefan Mayer – wyklad nt. psychologii wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/38
Marcin Kwiecień, Grzegorz Mazur – Wykłady pułkownika Stefana Mayera
o wywiadzie polskim w okresie II RP
w: Zeszyty Historyczne nr 42, s. 81 – 130, Instytut Literacki, Paryż 2002
Każdy żołnierz ZWZ-AK miał obowiązek przekazywania przełożonym informacji nt. działań okupantów (AK liczyła ok. 390 tys. osób). Na podstawie zachowanych, fragmentarycznych wykazów szacuje się, że na terenie okupacji niemieckiej lokalne i powiatowe siatki wywiadowcze skupiały średnio po ok. 100 stałych współpracowników. W aktywnym Okręgu Kielce-Radom AK w siatce wywiadowczej działało ok 2 tys. osób, w tym ok. 750 kobiet. Według przybliżonych szacunków, w całej siatce polskiego wywiadu ZWZ-AK działało kilkadziesiąt tysięcy osób. Poza Polską najliczniejsza była siatka we Francji, współpracowało z nia ok. 2,5 tys. osób, w tym ok. 740 stałych agentów. W działalność ekspozytury polskiego wywiadu w Wiedniu angażowało się ok. 600 osób, w działalność placówki w Hamburgu ok. 100 osób.
Tadeusz Dubicki – Placówki szkoleniowe polskiego wywiadu w Wielkiej Brytanii (1941-1947)
w: Kontrwywiad II RP (1914) 1918-1945 (1948), Warszawa 2019
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Centralny Ośrodek Szkolenia i Edukacji, t. VI, s. 222-230
O jakości pracy bardziej od liczebności struktur świadczy liczba oraz jakość meldunków. Tylko w 1944 polski wywiad przekazał 37 894 meldunki wywiadowcze sztabowi brytyjskiemu, 12 068 amerykańskiemu, 793 francuskiemu. Radiowywiad przejął 29 510 zaszyfrowanych depesz, z czego odczytał 13 047.
Postulaty ws. szkoły wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/24
W ocenie Brytyjczyków aż 25 proc. przekazanych meldunków miało wybitną wartość, 60 proc. dużą wartość, 12 proc uznano za wartościowe. Tylko 2 proc. uznano za mało wartościowe a 1 proc. za bezwartościowe. Oblicza się, że podczas wojny polskie placówki wywiadu przekazały Brytyjczykom aż ok. 80 tys. meldunków.
Jednym z największych sukcesów polskiego wywiadu było zdobycie informacji o konstrukcji oraz lokalizacji ośrodków badawczych broni V-1 oraz V-2. Po raz pierwszy te informacje przekazała w końcu 1942 siatka „Lombardu”. Pierwsze dane techniczne przekazano Brytyjczykom i Amerykanom w grudniu 1942. W marcu 1943 polski wywiad dokładnie spenetrował ośrodek w Peenemünde. Po jego zbombardowaniu i przeniesieniu przez Niemców poligonu doświadczalnego do Blizny k. Tarnowa, wywiad AK obserwował prowadzone tam próby, dzięki czemu zdobył istotne podzespoły tych rakiet. Przekazano do Londynu ich opisy, następnie całe podzespoły, podczas operacji Wildhorn III (Most 3).
Maciej Żuczkowski – Wywiad Armii Krajowej
w: Pamięć.pl nr 4-5/2012, Instytut Pamięci Narodowej Warszawa, s. 44 – 49
Najbardziej znaczącym sukcesem polskiego wywiadu było rozpracowanie niemieckiego systemu szyfrowania informacji, znanego jako „Enigma„. Pracownicy polskiego wywiadu: Marian Rejewski, Jerzy Różycki, Henryk Zygalski złamali „Enigmę” na początku II wojny światowej. Ważne było także pozyskanie informacji o nowym czołgu „Pantera„, miniaturowych łodziach podwodnych, działach przeciwlotniczych (produkowanych w Stalowej Woli) oraz nowych gazach bojowych. O skuteczności polskiego wywiadu świadczy m.in. fakt, że wg. źródeł amerykańskich już w 1942 Polacy dostarczyli dokumenty opisujące strukturę całości niemieckich sił lądowych i powietrznych. Zasadniczy ciężar utrzymania polskiego wywiadu podczas wojny poniósł rząd brytyjski, który korzystał z jego informacji.
Mało znanym, ale niezwykle istotnym dla aliantów źródłem informacji – obok „Enigmy” były bezcenne raporty – pracującego dla polskiego wywiadu – agenta o pseudonimie „Knopf” (jego tożsamość wciąż jest nieznana), kierującego siatką informatorów w Sztabie Generalnym Wermachtu! (polski wywiad określał ich jako „agenci tajnej służby nr 594). Od 1940 polski wywiad przekazywał jego raporty Brytyjczykom, wśród nich m.in. plany inwazji na Maltę w 1942, plany ofensywy Afirka Korps w Ameryce Północnej, lokalizacja „Wilczego Szańca” (głównej kwatery Hitlera), szczeółowe dane nt. niemieckiej inwazji na ZSRR.
Marek Ney – Krwawicz – Zadania polskiego wywiadu i kontrwywiadu podczas II wojny światowej
w: Zeszyty Historyczne Stowarzyszenia Klub Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari, nr 3/2006, s. 2-16
W wywiadzie ZWZ-AK działało 37 Cichociemnych. Szefem wywiadu ofensywnego Komendy Głównej AK był Cichociemny płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki ps. Makary.
Postulaty ws szkoły wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/24
Oficerem wywiadu odpowiedzialnym za rozpracowanie niemieckiej „bomby latającej” V-1 oraz V-2 był Cichociemny por. Stefan Ignaszak ps. Nordyk. Oficerem wywiadu, który zdobył plany prototypów czołgów „Panther”, broni przeciwpancernej „Panzerfaust” był Cichociemny rtm. Janusz Prądzyński ps. Trzy.
Głównym źródłem informacji nt. wkładu polskiego wywiadu w zwycięstwo aliantów w II wojnie św. były archiwa Tajnej Slużby Wywiadowczej (SIS/MI6) z którą polski wywiad współpracował. Ponadto współpracowały z nim inne brytyjskie tajne służby:
Stefan Mayer – wykład nt. działań wywiadu w warunkach konspiracji
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/40
W 2004 oraz w 2005 opublikowano obszerne ustalenia Polsko-Brytyjskiej Komisji Historycznej pt. ”Polsko – brytyjska współpraca wywiadowcza podczas II wojny światowej” (wyd. Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych, Warszawa 2004, 2005 ISBN 83-89115-11-5 oraz ISBN 83-89115-37-9. W 2005 roku brytyjski rząd oficjalnie potwierdził że ok. połowa tajnych raportów dla aliantów z okupowanej Europy pochodziła od Polaków…
Lynne Olson – „Polacy po rozbiorach dokonanych przez trzy sąsiednie mocarstwa – Rosję, Prusy oraz Austro-Węgry – w wyniku trwającej sto dwadzieścia pięć lat obcej okupacji stali się mistrzami konspiracyjnych działań”.
Od lewej: płk. dypl. Stefan Mayer, ppor. Jan Rostek, NN, ppor. Stefan Majewicz, ppor. Bolesław Jabłoński
Współpracujący z Polakami brytyjski oficer wywiadu Douglas Doods – Parker: „Polacy mieli najlepsze służby specjalne w Europie (…) Ponieważ mieli za sobą całe pokolenia tajnej działalności, uczyli nas wszystkich„.
Amerykański oficer wywiadu Hayes A. Kroner, szef Wojskowej Służby Wywiadowczej (wywiadu amerykańskich wojsk lądowych) – „[Polacy] mieli najlepszy wywiad na świecie. Jego wartość dla nas była niezrównana”. („Wyspa”, s. 174). „Wywiad polski dostarcza zupełnie nowych i wysokowartościowych informacji. Na ogół sprawozdania polskie są doskonałe ze względu na duży zakres zagadnień, jakie obejmują i ze względu na ich pierwszorzędne znaczenie. Wywiad polski stawiany jest na pierwszym miejscu jako źródło wiadomości dostarczanych sztabowi amerykańskiemu”. (John S. Micgiel „Project Eagle” s. 42-43)
Stefan Mayer – relacja nt. szkolenia Cichociemnych oficerów wywiadu
źródło: Instytut Piłsudskiego w Londynie, Kolekcja akt Stefana Mayera, zespół nr 100, teczka nr 709/100/113
Jerzy Straszak – „Szkoła szpiegów”
w: Zeszyty Historyczne nr 115, s. 122 – 144, Instytut Literacki, Paryż 1996
Andrzej Pepłoński – Współdziałanie Oddziału II Sztabu Naczelnego Wodza
z Secret Intelligence Service w okresie II wojny światowej
w: Słupskie Studia Historyczne 2003 nr 10, s. 149-165
UWAGA! tabela ma więcej niż jedną stronę, wyświetla po 15 wierszy na stronie
(Kliknij wybraną kolumnę, aby posortować / kliknij w nazwisko, aby przejść do biogramu / wpisz, aby wyszukać)
Tabelę można przeszukiwać, wpisując dowolny ciąg znaków
Autor wykazu – Ryszard M. Zając, wnuk por. cc. Józefa Zająca
Na urządzeniach mobilnych aby zobaczyć całość należy przewinąć w poziomie
Marek Ney – Krwawicz – Bezpieczeństwo służby a życie codzienne żołnierza Armii Krajowej
na przykładzie Komendy Sił Zbrojnych w Kraju
w: Dzieje Najnowsze, rocznik LI – 2019, nr 3, s. 179-209, ISSN 0419-8824
zobacz także: