• cichociemni@elitadywersji.org

Andrzej Świątkowski – Cichociemny

Andrzej Świątkowski – Cichociemny

40_Znak-Spadochronowy-AK-187x300 Andrzej Świątkowski - Cichociemnyps.: „Amurat”, „Akmet”, „Effendi”

Andrzej Leszek Świątkowski   vel Andrzej Markiewicz

Zwykły Znak Spadochronowy nr 0008

 

37-1178-281x400 Andrzej Świątkowski - Cichociemny

kpt. Andrzej Świątkowski
ze zbiorów NAC

AK-opaska-300x201 Andrzej Świątkowski - Cichociemnyur. 14 stycznia 1906 w Warszawie, poległ 28 grudnia 1941 w Chmielniku (obecnie Paulinka) k. Brzozowa Starego (powiat sochaczewski) – kapitan artylerii, inżynier architekt, oficer Wojska Polskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, Armii Krajowej, cichociemny
Znajomość języków: niemiecki, rosyjski, ukraiński, perski; szkolenia (kursy): m.in.  oficerów zwiadowczych, łączności dla oficerów (Ośrodek Wyszkolenia Łączności, Dundee), dywersyjno – strzelecki (STS 25, Inverlochy), walki konspiracyjnej (STS 38, Briggens), sabotażu, wojny partyzanckiej (Inverailort Castle, Lochailort), spadochronowy (1 SBS, Largo House, STS 51, Ringway), i in. W dniu wybuchu wojny miał 31 lat; w dacie skoku do Polski 33 lata. Syn inżyniera

 


41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 Andrzej Świątkowski - CichociemnySpis treści:


 

Do 1920 mieszkał z rodzicami w majątku Podnietrzebie (powiat rypiński), następnie w Warszawie. Uczył się w Gimnazjum Męskim Towarzystwa Szkoły Mazowieckiej (tzw. Szkole Mazowieckiej), w czerwcu 1926 zdał egzamin dojrzałości. Od 1927 studiował na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej, działał w Bratniaku, w 1937 zdobył dyplom inżyniera architekta.

31-PAL-Torun-250x188 Andrzej Świątkowski - Cichociemny

31 PAL w Toruniu

Od 13 września 1929 w Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim, po jej ukończeniu od 15 czerwca 1930 praktyka w 31 Pułku Artylerii Lekkiej w Toruniu. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1933. Działacz Stronnictwa Narodowego, Obozu Wielkiej Polski i Obozu Narodowo-Radykalnego, m.in. przygotowywał dla tych organizacji materiały wybuchowe.

Od 1 do 19 lipca 1933 uczestnik ćwiczeń oficerskich, jako dowódca plutonu 4 Pułku Artylerii Lekkiej w Inowrocławiu, od 1 sierpnia do 17 września 1937 słuchacz kursu oficerów zwiadowczych we Włodzimierzu Wołyńskim. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 1 stycznia 1938. Od 27 marca 1939 uczestnik ćwiczeń jako oficer zwiadowczy 3 dywizjonu 9 Pułku Artylerii Lekkiej 3 Dywizji Piechoty Legionów. Podczas studiów podjął pracę, w maju 1939 wyjechał na trzyletni kontrakt Ministerstwa Robót Publicznych do Królestwa Afganistanu. W dniu wybuchu wojny przebywał w Kabulu, rozwiązał kontrakt i wyruszył w drogę w celu wstąpienia do Polskich Sił Zbrojnych.

 

 

II wojna światowa

Swiatkowski-medal_04-228x300 Andrzej Świątkowski - CichociemnyPrzez Persję, Iran, Syrię dotarł do Francji 14 kwietnia 1940. Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem francuskim,  od 14 kwietnia 1940 przydzielony do Ośrodka Wyszkolenia Oficerów Artylerii w Vichy.

1-SBS-papet-spadoch--190x250 Andrzej Świątkowski - CichociemnyPo upadku Francji ewakuowany z St. Jean-de-Luz, 27 kwietnia 1940 dotarł do Plymouth (Wielka Brytania). Wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie pod dowództwem brytyjskim, od lipca 1940  do września 1941 oficer ogniowy 1 baterii oraz oficer zwiadowczy 3 kadrowego dywizjonu artylerii lekkiej 3 Brygady Kadrowej Strzelców.

Od 1 stycznia 1941 przydzielony do 4 Brygady Kadrowej Strzelców, 9 października 1941 przemianowanej na 1 Samodzielną Brygadę Spadochronową. W styczniu 1941 zorganizował z własnej inicjatywy ekspedycję ratunkową, odszukał i uratował życie dwóm oficerom brytyjskim, zabłąkanym w górach. Za ten czyn  odznaczony Medalem za Ratowanie Ginących, nadanym zarządzeniem ministra spraw wewnętrznych nr 2184 z 31 lipca 1942.

Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989

 

 

Cichociemny

button-zrzuty_200-150x150 Andrzej Świątkowski - CichociemnySwiatkowski-STS-10-250x138 Andrzej Świątkowski - CichociemnyWielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów). 

 

SZKOLENIA__20220602_115242_kolor_ozn_1000px-2-300x238 Andrzej Świątkowski - Cichociemny

Uproszczony diagram rekrutacji i szkolenia Cichociemnych  (CAW sygn. II.52.359.29) UWAGA – diagram nie obejmuje wszystkich kursów ani ośrodków

Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.

Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)”  (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)

 

Zgłosił się do służby w Kraju. Od 8 listopada 1941 w dyspozycji Oddziału V Sztabu Naczelnego Wodza, od 12 listopada 1941 przydzielony do Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza. Przeszkolony ze specjalnością w dywersji, m.in. na kursie dywersyjnym w STS Inverailort Castle, Lochailort (Inverlochy), kursie walki konspiracyjnej w Briggens (1941), spadochronowym w Ringway. Od 28 listopada do 11 grudnia 1941 uczestnik kursu strzeleckiego oraz współpracy z Intelligence Service. Zaprzysiężony na rotę ZWZ/AK 7 listopada 1941 w Londynie, awansowany na stopień kapitana ze starszeństwem od 27 grudnia 1941. Przed skokiem zaprzysiężony dodatkowo jako kurier.

 

 

Halifax-mk3-300x225 Andrzej Świątkowski - Cichociemny

Handley Page Halifax

Z opinii podczas szkolenia – Bardzo duża wytrzymałość fizyczna. Człowiek bez nerwów. Odważny. Szlachetny. Duża ambicja pracy i czynu. Duża siła woli. Duża inicjatywa i energia. Obowiązkowość ideowo i głęboko pojęta. Wysokie zdolności intelektualne, ogólne i fachowe. Duży poziom wiedzy ogólnej i wojskowej. Duże zdolności dowódcze, kierownicze, organizacyjne. Kochany przez podwładnych i kolegów. Bardzo szerokie zainteresowania i zdolności wynalazcze. Usposobienie poważne, szczery, prawdomówny. Patriotyzm bardzo duży.

Swiatkowski-pismo_09-250x198 Andrzej Świątkowski - CichociemnySkoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 27/28 grudnia 1941, w próbnym sezonie operacyjnym, w operacji lotniczej „Jacket” (dowódca operacji: F/O Mariusz Wodzicki, ekipa skoczków nr:  II), z samolotu Halifax L-9618 „W” (załoga: pilot – Sgt. Julian Pieniążek, pilot – Sgt. Stanisław Kłosowski / nawigator – F/O Mariusz Wodzicki / radiotelegrafista – P/O Ignacy Bator / mechanik pokładowy – F/O Henryk Busen-Schmitz, Sgt. Czesław Kozłowski / strzelec – Sgt. Zdzisław Nowiński, F/O Michał Tajchman / despatcher – Sgt. Bronisław Karbowski). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz:  Lista Krzystka

RAF-Leakeheath-300x169 Andrzej Świątkowski - Cichociemny

lotnisko RAF Lakeheath

Start o godz. 21.20 z lotniska RAF Lakenheath, zrzut o godz. 4.10 „na dziko”, wskutek błędu w nawigacji, poza planowaną placówkę odbiorczą, w okolicach miejscowości Brzozów Stary, na las Paulinka – Załusków, przy drodze Sochaczew – Gąbin (22 km od Łowicza), ok. 22 km od granicy z Generalną Gubernią. Razem z nim skoczyli: rtm. Marian Jurecki ps. Orawa, mjr. dypl. Maciej Kalenkiewicz ps. Kotwicz, kpt. Alfred Paczkowski ps. Wania oraz kurierzy Delegatury Rządu na Kraj: ppor. Tadeusz Chciuk ps. Celt i kpr. Wiktor Strzelecki ps. Buka. Samolot szczęśliwie powrócił na lotnisko Stradishall o godz. 9.10, po locie trwającym 11 godzin 50 minut.

Błędy w tej operacji zrzutowej były po stronie głównie brytyjskiej, ale także polskiej. Dla brytyjskiej załogi był to pierwszy lot operacyjny, tuż po ukończeniu przeszkolenia; nie wykonano wcześniejszego lotu na „próbną” placówkę odbiorczą na terenie Wielkiej Brytanii. Szef Oddziału VI ppłk Tadeusz  Rudnicki wyraził zgodę na lot do Polski, pomimo iż placówka odbiorcza miała czuwać dopiero od 28 grudnia. Ekipa skoczków zgodziła się skakać „na dziko” (Jan Jaźwiński, Dramat dowódcy: pamiętnik oficera sztabu oddziału wywiadowczego i specjalnego. Tom I i II Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, 2012, ISBN 978-09-868-8513-6, s. 329)

Edward M. Tomczak – Zrzuty lotnicze i ich odbiór
na terenie powiatu (obwodu ZWZ-AK) łowickiego (1941-1944)
w: Mazowieckie Studia Humanistyczne 2001, nr 7/2 s. 63-122

 

Por. Marian Jurecki ps. Orawa oraz kpt. Andrzej Świątkowski ps. Amurat pozostali na miejscu zrzutu, aby ukryć spadochrony skoczków z ekipy. Pozostali ruszyli w drogę, zostali zatrzymani w polu przez patrol Grenzschutzu i doprowadzeni na posterunek we Wszeliwach. Przy próbie rewizji otworzyli ogień, zabijając 4 Niemców. 

cc-Jurecki-Swiatkowski-Brzozow-Stary-250x185 Andrzej Świątkowski - CichociemnyPo walce, wskutek zarządzonej przez Niemców obławy,  pozostali na miejscu zrzutu dwaj Cichociemni zostali okrążeni. Por. Marian Jurecki ps. Orawa oraz kpt. Andrzej Świątkowski ps. Amurat polegli we wsi Chmielnik (obecnie Paulinka) w rejonie Brzozowa Starego. Por. Marian Jurecki był pierwszym Cichociemnym który poległ w Polsce. Wg. Krzysztofa Tochmana  kpt. Andrzej Świątkowski poległ w rejonie Aleksandrowa k. Kiermozi.

Według relacji miejscowej ludności, ciała obu Cichociemnych Niemcy zbezcześcili, rozebrali Ich do naga, pogrzebali w polu pod gruszą. Po wojnie, latem 1945 mieszkańcy Brzozowa Starego ekshumowali poległych, pochowali Ich na cmentarzu w Brzozowie Starym obok mogił Żołnierzy Września 1939. W 1991 odsłonięto i poświęcono obecną kwaterę śp. „Orawy” i „Amurata”.

„Działo się to w grudniu 1941 r. Wówczas nikt z mieszkańców wsi nie wiedział, kim byli dwaj nieznajomi, którzy zjawili się niespodziewanie w Brzozowie i zwrócili na siebie uwagę mężczyzn odwalających śnieg. Przybyli od strony Wszeliw. (…) Przeszli spokojnie całą wieś, minęli budynek plebanii, gdzie mieścił się posterunek straży granicznej (nie było na zewnątrz w danej chwilki wartownika). Doszli do budynku, gdzie strażnicy mieli swoją sypialnię i jadalnię. Wewnątrz kilku spało, a paru szykowało się do zmiany warty na granicy, która biegła wzdłuż szosy Wszeliwy – Sochaczew. I tu się zaczęło.

Od parku szedł jeden z celników. Był bez broni, bo szykował się na urlop. Już ich minął, lecz nagle odwrócił się i chyba zażądał dokumentów, bo jeden z zatrzymanych sięgnął do wewnętrznej kieszeni palta. W tym momencie padły strzały. Niemiec upadł. Na odgłos strzałów wszyscy strażnicy w sypialni poderwali się, chwycili za broń i z okrzykiem „Polnische banditen” wybiegli do parku. Z plebanii również wybiegli celnicy i ruszyli w pościg za uciekającymi w stronę czworaków Polakami. Gdy Ci ostatni dobiegli do kapliczki, natknęli się na dwóch strażników, którzy wypadli z pobliskiej chaty. Zaczęła się strzelanina. Nieznani przybysze skryli się za murem budynku i strzelali zza węgła. Niemcy byli w lepszej sytuacji, bo mieli karabiny i zasłaniał ich cementowy krąg studni.

Jeden z celników zaszedł Polaków z boku i oddał celny strzał. Ten wysoki (jeśli tak było – to Świątkowski) upadł. Ten drugi (a więc Jurecki) wiedząc że kolega nie żyje zaczął biec w kierunku dworskiej obory. Ostrzeliwali go strażnicy ukryci w parku. W tym momencie z dworskiej obory wyjechał wóz z mlekiem. Koń spłoszony strzałami zboczył w pole. Przerażony woźnica – Wł. Jelonek uciekł z wozu, na który wskoczył teraz Polak. Kule trafiły jednak w konia. Szansa ucieczki przepadła. Kula dosięgła również Jureckiego. Ranny spadł z wozu. Zrozumiał, że nie ma już dla niego żadnego ratunku i odebrał sobie życie. Strażnicy ostrożnie podeszli i dla pewności kilka razy strzelili do martwego. Obu poległych zawleczono do chlewa, rozebrano do naga, a nocą na rozkaz Niemców zbezczeszczone zwłoki zawlókł końmi do Wszeliw Kazimierz Chaber. Pochowano je w polu za wsią, w bezimiennym grobie zacierając wszelkie ślady.”
Rok Cichociemnych. Wydanie specjalne biuletynu informacyjnego „Iłów – Nasza Gmina”, 2016, s. 6-7

Rok Cichociemnych. Wydanie specjalne biuletynu informacyjnego „Iłów – Nasza mina”, 2016

 

Jan-Jazwinski-251x350 Andrzej Świątkowski - CichociemnyW „Dzienniku czynności”  mjr Jan Jaźwiński, oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, organizator lotniczych przerzutów do Polski odnotował:

ozn_Dziennik-czynnosci-mjr-Jazwinskiego_600px-300x161 Andrzej Świątkowski - Cichociemny„3.I.42 r. (…) O godz 12.05 odszyfrowana została depesza Kaliny [gen. Stefan Rowecki, wówczas Komendant Główny ZWZ – przyp. RMZ] – 474 (…) treści następującej: „(…) zrzut 27/28 nastąpił w Reichu na las, odbyto walkę z post. [posterunkiem] gran. [granicznym] zabijając 4 Niemców. Wania i ranny Kotwicz przybyli do nas. O reszcie ludzi, poczcie i pieniądzach brak na razie wiadomości. Część spadochronów wpadła. Rejon w dalekim promieniu Niemcy ściśle obstawili. Plac. [placówka odbiorcza] Łąka i Struga nieczynne, punkty kontaktowe zagrożone, dalsze zrzuty w tym rejonie niemożliwe (…).  Kalina 474″. (s.32)

[Depesza] od Kaliny L.14 z 14.I.42 r. – „Orawy i Amurata szukamy, prawdopodobnie zginęli, reszta przybyła. Podajcie jaką pocztę miał Orawa. Pieniądze wydobywamy. Plac. [Placówka] „Kocioł” spalona z powodu zakwaterowania 6/7.I. koło niej wojska niem. [niemieckiego]. Zrzut był o godz. 4.oo i za nisko, skoczkowie potłuczeni, zasobniki wpadły, pieniędzy szukamy, silna reakcja okupanta, rejon na dłuższy czas przepadł.” (s.33)

Zobacz:  Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek

 

odezwa-grudzien-1941-300x208 Andrzej Świątkowski - CichociemnyAK-opaska-300x201 Andrzej Świątkowski - CichociemnyDowódca Armii Krajowej gen. Stefan Rowecki w swoim meldunku nr 133/42 z 1 lipca 1942 odnotował: Lot Orawy z 27/28 XII 41. Niezrozumiałe są dla nas względy techniczne, dla których zarządzono lot poza placówkę, dzień przed okresem czuwania. Załoga samolotu przypuszczalnie wzięła Łowicz za Skierniewice. Zrzut nastąpił na północ od Łowicza, 22 za granicą G.G. [Generalnej Guberni – przyp. RMZ] na las wysokopienny; skoczkowie zawiśli na drzewach. Odejście skoczków z miejsca zrzutu nastąpiło w dwóch grupach:

1/ Kotwicz, Wania i politycy zostali zatrzymani przez straż graniczną, wynikła walka, w której padło 4 Niemców, a Kotwicz został ranny. Skoczkowie tej grupy, dzięki dzielnemu i roztropnemu działaniu, uszli pościgowi bez zgubienia pieniędzy.

2/ Komendant Orawa (z pocztą) i Amurat pozostali pewien czas na miejscu zrzutu dla ukrycia spadochronów. Natrafiła na nich obława zarządzona przez Niemców po walce z grupą Kotwicza – zostali zaskoczeni i zastrzeleni (…) Komendant ekipy skoczków, szczególnie gdy wiezie pocztę, nie powinien zostawać najdłużej na miejscu zrzutu. Orawa miał zapiski adresów konspiracyjnych, które wpadły i z tego powodu szereg osób aresztowano. Musieliśmy unieważnić wszystkie adresy w pełni sezonu, a na zorganizowanie nowych trzeba wiele czasu (…).

 

 

AwanseVirtuti-Militari-272x350 Andrzej Świątkowski - Cichociemny
  • podporucznik – ze starszeństwem od 1 stycznia 1933
  • porucznik – ze starszeństwem od 1 stycznia 1938
  • kapitan – ze starszeństwem od 27 grudnia 1941

 

 

Ordery i odznaczenia

 

 

Życie rodzinne

Syn Seweryna, inżyniera oraz Marii z domu Łęskiej. Rodziny nie założył.

 

 

Upamiętnienie

PL_Warsaw_st_Hyacinth_church_cichociemni_commemorative_plaque-229x300 Andrzej Świątkowski - Cichociemny

Tablica w kościele św. Jacka w Warszawie, upamiętniająca poległych Cichociemnych

CC-tablica-JW-GROM-204x300 Andrzej Świątkowski - Cichociemny

tablica upamiętniająca poległych Cichociemnych w Sali Tradycji JW GROM

 

W lewej nawie kościoła św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie odsłonięto w 1980 roku tablicę pamięci żołnierzy Armii Krajowej, cichociemnych spadochroniarzy, poległych za niepodległość Polski.

W Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM znajduje się tablica upamiętniająca Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, którzy oddali życie za Ojczyznę.

W 1992 Szkoła Podstawowa w Brzozowie Starym otrzymała imię Żołnierzy AK Cichociemnych

W 1993 r. poświęcono sztandar szkoły oraz odsłonięto pamiątkową tablicę w miejscowym kościele, a także obelisk upamiętniający miejsce śmierci obu Cichociemnych.

W 2008 Szkoła Podstawowa w Brzozowie Starym rozpoczęła budowę ścieżki dydaktycznej „Szlak Pamięci Cichociemnych: Załusków – Wszeliwy – Brzozów Stary”.

 

 

Upamiętnienie Cichociemnych

jw-grom-pomnik-cc-4-300x248 Andrzej Świątkowski - Cichociemnyjw-grom-pomnik-cc-3-300x238 Andrzej Świątkowski - CichociemnyW 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).

15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.

Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej

W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).

pomnik-cc-warszawa-761x642-300x253 Andrzej Świątkowski - Cichociemny

Pomnik CC w Warszawie

7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.

cc-boening-300x199 Andrzej Świątkowski - CichociemnyW 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).

W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.

cc-monety-300x157 Andrzej Świątkowski - Cichociemnycc-pomnik-powazki--300x213 Andrzej Świątkowski - CichociemnyW 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).

Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.

Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”

sala-tradycji-grom Andrzej Świątkowski - Cichociemny

Sala Tradycji Jednostki Wojskowej GROM

button-publikacje_200-300x101 Andrzej Świątkowski - Cichociemny

 

 

 

Źródła:
  • informacje własne (archiwum portalu)
  • Teka personalna – Oddział Specjalny Sztabu Naczelnego Wodza, w zbiorach Studium Polski Podziemnej w Londynie, sygn. Kol.023.0290)
  • Krzysztof Tochman – Słownik biograficzny cichociemnych, t. 2, s. 187, Rzeszów 1996, Abres, ISBN 83-902499-5-2
  • Kajetan Bieniecki – Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Arcana, Kraków 1994, ISBN 83-86225-10-6
  • Jędrzej Tucholski – Cichociemni, s. 424, Warszawa 1984, Instytut Wydawniczy Pax, ISBN 8321105378
  • Jędrzej Tucholski – Cichociemni 1941-1945. Sylwetki spadochroniarzy, s. 44-45, Wojskowy Instytut Historyczny

 

Zobacz także biogram w Wikipedii