• cichociemni@elitadywersji.org

ZJAZD CICHOCIEMNYCH I ICH RODZIN

Wynik wyszukiwania: zjazd cichociemnych

ZJAZD CICHOCIEMNYCH I ICH RODZIN

W niedzielę 21 maja, 2017 r. już po raz sześćdziesiąty odbył się corczny Zjazd Cichociemnych i Ich Rodzin. Organizatorem Zjazdu była Jednostka Wojskowa GROM oraz Fundacja im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej.

Tradycyjnie już rozpoczęliśmy od pomnika Cichociemnych obok Sejmu R.P., gdzie żołnierze JW GROM, oficjalne delegacje, także harcerze oraz Rodziny CC złożyli kwiaty.

cc-zjazd12 ZJAZD CICHOCIEMNYCH I ICH RODZIN

Potem udaliśmy się na warszawski Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Po skromnej uroczystości pod pomnikiem I Samodzielnej Brygady Spadochronowej i Cichociemnych oddano salwy honorowe. Delegacje m.in. Prezydenta R.P., JW GROM, władz wojewódzkich i in., a także Rodzin CC złożyli kwiaty. Wśród Rodzin CC byli m.in. wnuk CC kpt Jana Górskiego oraz córka CC kpt. Macieja Kalenkiewicza.

cc-zjazd13 ZJAZD CICHOCIEMNYCH I ICH RODZIN

Po mszy w kościele św. Jacka, Rodziny CC udały się na doroczne spotkanie na Zamku Królewskim, tym razem w Arkadach Kubickiego. Uroczystości zakończyły się zasadzeniem pamiątkowego dębu w Alei Drzew Pamięci przy Grobie Nieznanego Żołnierza.

W Zjeździe CC i Ich Rodzin uczestniczył Prezes naszej Fundacji, Ryszard M. Zając – wnuk Cichociemnego por. Józefa Zająca

cc-zjazd14 ZJAZD CICHOCIEMNYCH I ICH RODZIN

Zjazdy Cichociemnych i Ich Rodzin

 

2019-zjazd-250x146 Zjazdy Cichociemnych i Ich RodzinCoroczne Zjazdy Cichociemnych i Ich Rodzin to wieloletnia tradycja! Pierwszy Zjazd Cichociemnych zorganizowano w 1957 w Poznaniu, z inicjatywy Cichociemnych: Bernarda Bzdawki, Józefa Nowackiego oraz Przemysława Bystrzyckiego. Działało wówczas w Londynie (Wielka Brytania) Koło Cichociemnych (jego sekretarzem koledzy CC wybrali mojego Dziadka – Cichociemnego por. cc Józefa Zająca).

W Polsce powstał Zespół Historyczny Cichociemnych. Najwięcej, 40 żyjących wtedy Cichociemnych, spotkało się na Zjeździe Cichociemnych i Ich Rodzin w 1992.

 

41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 Zjazdy Cichociemnych i Ich RodzinW styczniu 1995 na wspólne ćwiczenia JW GROM oraz brytyjskiego 22. Pułku Special Air Service zaproszono Cichociemnego Bronisława Czepczak – Góreckiego z Zespołu Historycznego Cichociemnych. 4 sierpnia tego roku JW GROM otrzymała imię Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej.

Przez długi czas Zjazdy organizowano w rocznicę pierwszego skoku Cichociemnych do Polski (15/16 lutego 1941). Od lat dziewięćdziesiątych Zjazdy organizowane są co rok w trzecią niedzielę maja. Rodziny CC spotykają się dzięki stałemu wsparciu Jednostki Wojskowej GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej. Stałymi punktami programu każdego Zjazdu są m.in.: uczczenie pamięci Cichociemnych pod pomnikiem Cichociemnych przy ul. Matejki (naprzeciw Sejmu R.P.), pod pomnikiem 1 SBS oraz odwiedziny grobów Cichociemnych na warszawskich Powązkach Wojskowych. Rodziny uczestniczą w mszy św. w kościele OO Dominikanów św. Jacka w Warszawie. Jest też zazwyczaj sporo czasu na przypomnienie historii Cichociemnych, także na spotkania i rozmowy we wspólnym gronie: czasem na Zamku Królewskim, a czasem gdzie indziej 🙂

 

40_Znak-Spadochronowy-AK-187x300 Zjazdy Cichociemnych i Ich Rodzin

Cichociemni należeli do najwybitniejszych oficerów Polski Walczącej, kierowali oddziałami podziemia, szkolili kadry żołnierskie, wykonywali szczególnie trudne zadania specjalne.
Zapisali wiele spośród najpiękniejszych kart w księdze chwały oręża polskiego. Walczyli na całym obszarze II Rzeczypospolitej z obydwoma okupantami: nazistowskimi Niemcami i sowiecką Rosją, po wojnie zaś także w drugiej konspiracji, jako Żołnierze Wyklęci – Niezłomni. Prawie co trzeci z nich oddał życie za wolną Polskę. I dlatego jesteśmy im winni wieczną cześć i wdzięczność.

Prezydent R.P. Andrzej Duda   – fragment listu do uczestników Zjazdu

 

zjazd-rodzin-cc-250x167 Zjazdy Cichociemnych i Ich RodzinPrzez lata Cichociemni byli wymazywani z pamięci społecznej, Rodziny bohaterskich spadochroniarzy Armii Krajowej starały się temu przeciwdziałać. Pierwszy zjazd CC i Ich Rodzin miał miejsce w 1957 w Poznaniu, spotkali się wówczas Cichociemni: Przemysław Bystrzycki, Józef Nowacki oraz Bernard Bzdawka. Następne Zjazdy organizowano w Warszawie.  Za czasów PRL Zjazdy Cichociemnych i Ich Rodzin były traktowane przez władze państwowe jako działalność podejrzana, nawet antypaństwowa. Uczestnikami Zjazdów interesowała się prl-owska bezpieka, prowadzono wobec Nich działania operacyjne…

znazd-1987_20220719_114824-300x217 Zjazdy Cichociemnych i Ich RodzinObecnie Zjazdy Cichociemnych i Ich Rodzin to uroczyste (w części także nieformalne) spotkania przyjaciół: głównie Rodzin CC oraz żołnierzy JW GROM, także z udziałem przedstawicieli władz państwowych.

Podczas Zjazdów wspominamy naszych Krewnych – Cichociemnych, żołnierzy w służbie specjalnej Armii Krajowej. Prezentujemy rozmaite inicjatywy zmierzające do Ich godnego upamiętnienia. Jest to też dobra sposobność, aby przypomnieć historię Cichociemnych – piękny szczegół naszej historii polskiej – jak mawiał papież Jan Paweł II.

 


2024

odp-MON-300x233 Zjazdy Cichociemnych i Ich RodzinTradycyjnie, w trzecią niedzielę maja 2024 ma mieć miejsce Zjazd Cichociemnych i Ich Rodzin.  17 stycznia 2024 zwróciłem się do nowego ministra obrony narodowej Pana Władysława Kosiniak-Kamysza z prośbą o włączenie tradycji Cichociemnych do procesu kształtowania postaw proobronnych i propatriotycznych, a także o połączenie corocznych Zjazdów Cichociemnych i Ich Rodzin z piknikami wojskowymi. Moja prośba była spowodowana tym, że ostatnio organizacja Zjazdów jakby obumierała, o czym świadczy znikoma ilość Rodzin Cichociemnych jako uczestników.

Niestety, minister mojego pisma nawet nie czytał. Otrzymałem uprzejmą, ale formalną odpowiedź  Pana płk Sławomira Karwowskiego, informującą o zasadach współpracy „z partnerami społecznymi”. Poza uprzejmą gotowością do ewentualnego podjęcia współpracy, niewiele konkretnego z tego pisma wynika. Wygląda na to, że Wojsko Polskie nie zamierza choćby minimalnie zainteresować się tradycją Cichociemnych w promowaniu postaw proobronnych i propatriotycznych.

Niestety, właśnie kończę 65 lat, więc nie zajmę się organizacją Zjazdów Cichociemnych i Ich Rodzin. Pismo Pana Pułkownika poddaję pod rozwagę potencjalnym Organizatorom Zjazdu. Zobaczymy, jak będzie w maju tego roku. Mam nadzieję, że wieloletnia tradycja nie upadnie, choć niewiele brakuje, aby tak się stało…

 


2023

20230521_084418-246x250 Zjazdy Cichociemnych i Ich RodzinTradycyjnie, w trzecią niedzielę maja miał miejsce Zjazd Cichociemnych i Ich Rodzin.  W tym roku patronat nad Zjazdem objął wicepremier, minister obrony narodowej Pan Mariusz Błaszczak.

20230521_085014-300x232 Zjazdy Cichociemnych i Ich RodzinZjazd Cichociemnych i Ich Rodzin 2023 współorganizowało kilka podmiotów: Fundacja Sprzymierzeni z GROM, w porozumieniu z Wojskową Akademią Techniczną, która zechciała udzielić nam gościny, a także: Fundacja im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, Stowarzyszenie Rodzin Cichociemnych, Stowarzyszenie „Thunder Independent”, Fundacja „Teraz Wojsko Polskie”, Związek Polskich Spadochroniarzy, Sekcja Skoków Spadochronowych WAT im. Cichociemnego Jana Piwnika ps. Ponury (mam nadzieję, że nikogo nie pominąłem). Oczywiście mogliśmy też liczyć na niezawodną obecność żołnierzy oraz dowództwa zaprzyjaźnionej Jednostki Wojskowej GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej.

20230521_092037-300x241 Zjazdy Cichociemnych i Ich RodzinZgodnie z wieloletnią tradycją rozpoczęliśmy od złożenia kwiatów i wieńcy pod Pomnikiem Cichociemnych w Warszawie, przy ul Matejki (naprzeciwko Sejmu R.P.). Wszystkich zgromadzonych powitał niestrudzony dr Bogdan Rowiński z Fundacji im. Cichociemnych. Oprawę honorową zapewniło nam jak zwykle Dowództwo Garnizonu Warszawa. O godz. 10.3o, zgodnie z tradycją rozpoczęła się uroczysta ceremonia przed pomnikiem 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej na Cmentarzu Powązki Wojskowe. Później uczestnicy Zjazdu mieli możliwość uczestnictwa w mszy św. w kościele OO Dominikanów pw. św. Jacka w Warszawie przy ul. Freta 8/10.

Finalnym punktem programu było spotkanie w Klubie WAT oraz pokaz – na pasie taktycznym WAT – skoku spadochronowego w wykonaniu Weteranów Jednostki Wojskowej GROM.Niestety, w spotkaniu uczestniczyło niewiele Rodzin…

 


2022

zjazd-2022-0-204x250 Zjazdy Cichociemnych i Ich RodzinPo dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią wróciliśmy do tej wieloletniej tradycji, kontynuowanej od kilkudziesięciu lat.  W tym roku Zjazd zorganizowano w nieco skromniejszym wymiarze, ale jak zwykle z niezawodną obecnością żołnierzy i dowództwa Jednostki Wojskowej GROM.

O godz. 8.30 złożyliśmy wieńce i wiązanki kwiatów przed Pomnikiem Cichociemnych w Warszawie, przy ul Matejki (naprzeciwko Sejmu R.P.). O godz. 10.oo rozpoczęła się uroczysta ceremonia przed pomnikiem 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej na Cmentarzu Powązki Wojskowe. W składaniu wieńcy i kwiatów uczestniczył Poczet Sztandarowy Jednostki Wojskowej GROM. Wysłuchaliśmy krótkich wystąpień: zastępcy dowódcy JW GROM oraz dr Bogdana Rowińskiego, prezesa Fundacji im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej. Oprawę honorową zapewniło nam Dowództwo Garnizonu Warszawa.

Symboliczne znicze żołnierze GROM oraz harcerze zapalili także na grobach Cichociemnych, znajdujących się na Powązkach Wojskowych. Minutą ciszy uhonorowaliśmy pamięć zmarłego niedawno płk cc Aleksandra Tarnawskiego.

 


2020

zjazd-2020-250x167 Zjazdy Cichociemnych i Ich RodzinZjazd Cichociemnych i Ich Rodzin, Warszawa 2020, przed  Pomnikiem CC przy ul. Matejki

 


2019

Zjazd_Cichociemnych_2019 Zjazdy Cichociemnych i Ich Rodzin

Zjazd Cichociemnych i Ich Rodzin, Warszawa, Zamek Królewski, 2019

 


2018

zjazd-cc-zamek_krolewski-1024x768 Zjazdy Cichociemnych i Ich Rodzin

Zjazd Cichociemnych i Ich Rodzin, Warszawa, Zamek Królewski, 2018

 


2017

2017-zjazd-DSC_0003-250x158 Zjazdy Cichociemnych i Ich Rodzin W niedzielę 21 maja 2017 po raz sześćdziesiąty odbył się coroczny Zjazd Cichociemnych i Ich Rodzin. Organizatorem Zjazdu była Jednostka Wojskowa GROM oraz Fundacja im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej.

Tradycyjnie już rozpoczęliśmy od pomnika Cichociemnych obok Sejmu R.P., gdzie żołnierze JW GROM, oficjalne delegacje, także harcerze oraz Rodziny CC złożyli kwiaty.

2017-zjazd-DSC_0010-250x181 Zjazdy Cichociemnych i Ich Rodzin

Potem udaliśmy się na warszawski Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Po skromnej uroczystości pod pomnikiem 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej i Cichociemnych oddano salwy honorowe. Delegacje m.in. Prezydenta R.P., JW GROM, władz wojewódzkich i in., a także Rodzin CC złożyli kwiaty. Wśród Rodzin CC byli m.in. Michał Górski – wnuk mjr. dypl. cc Jana Górskiego oraz Danuta Wolągiewicz – córka ppłk. dypl. cc Macieja Kalenkiewicza.

Po mszy w kościele św. Jacka, Rodziny CC udały się na doroczne spotkanie na Zamku Królewskim, tym razem w Arkadach Kubickiego. Uroczystości zakończyły się zasadzeniem pamiątkowego dębu w Alei Drzew Pamięci przy Grobie Nieznanego Żołnierza.

 


2016

2016-zjazd-250x162 Zjazdy Cichociemnych i Ich RodzinZjazd Cichociemnych i Ich Rodzin, Warszawa, Zamek Królewski, 2016

 


2015

2015-zjazd-1024x685 Zjazdy Cichociemnych i Ich RodzinZjazd Cichociemnych i Ich Rodzin, Warszawa, Powązki, pomnik 1 SBS i Cichociemnych

 


2014

2014-zjazd-1024x721 Zjazdy Cichociemnych i Ich RodzinZjazd Cichociemnych i Ich Rodzin, przed Pomnikiem 1 SBS i Cichociemnych

 


2006

Zjazd-CC-2006-1-250x156 Zjazdy Cichociemnych i Ich Rodzin

Zjazd Cichociemnych i Ich Rodzin, Warszawa, JW GROM, 2006

 


1981

 

Zjazd-CC-Jasna-Gora-1024x750 Zjazdy Cichociemnych i Ich Rodzin zjazd-1981_20220719_1136140-700x473 Zjazdy Cichociemnych i Ich Rodzin

Zjazd Cichociemnych i Ich Rodzin, Jasna Góra


1974

zjazd-cc-1974-1-300x125 Zjazdy Cichociemnych i Ich Rodzin


1969

zjazd-cc-1969-300x200 Zjazdy Cichociemnych i Ich Rodzin


 

 

Kultywowanie pamięci Cichociemnych…

 


41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 Kultywowanie pamięci Cichociemnych...Spis treści:


 

fb-Kotowicz-praca-250x203 Kultywowanie pamięci Cichociemnych...Pan Radosław Kotowicz, student Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, był uprzejmy przesłać mi pytania do wywiadu, który został opublikowany w pracy licencjackiej:

Rola Cichociemnych podczas II wojny światowej, kultywowanie pamięci oraz przejęcie tradycji przez  JW GROM (plik pdf)

promotor: dr Paweł Łubiński. W mojej ocenie pytania są istotne, a moje odpowiedzi mogą choć trochę pomóc w refleksji nad tym nader istotnym zagadnieniem. Zdecydowałem się więc udostępnić (za zgodą Autora) pracę oraz opublikować te pytania wraz z odpowiedziami:

 

PRZEDMIOT I CEL BADAŃ:

Kultywowanie pamięci Cichociemnych oraz postrzeganie działań Cichociemnych podczas II wojny światowej.

PROBLEM BADAWCZY:

Jak postrzegani są działający podczas II wojny światowej Cichociemni?


Wywiad zostanie przeprowadzony przez Radosława Kotowicza, studenta Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, na kierunku Bezpieczeństwo Państwa.

Wywiad zostanie wykorzystany do pracy licencjackiej o tytule: „Rola Cichociemnych podczas II wojny światowej, kultywowanie pamięci oraz przejęcie tradycji przez  JW GROM”.

Promotor: Paweł Łubiński.

 

Ryszard-M-Zajac Kultywowanie pamięci Cichociemnych...Wywiad zostanie przeprowadzony z wnukiem Cichociemnego por. Józefa Zająca (1902-1968) ps. Kolanko, Rozdzielacz, Zawór, vel Józef Synek – Ryszardem M. Zającem.

Imię i Nazwisko: Ryszard M. Zając.

Miejscowość i data przeprowadzenia wywiadu:  Kraków, 08.05.2022

Stanowisko osoby, z którą zostanie przeprowadzony wywiad:

Prezes Zarządu Fundacji – Ryszard M. Zając, dziennikarz, były poseł na Sejm R.P. II kadencji (1993 – 1997), były franciszkanin – reformata (1985-1987), pierwszy więzień polityczny III R.P. (1992), były działacz opozycji demokratycznej, redaktor i wydawca pisma młodzieży solidarnej BAJTEL, wyróżnionego przez nielegalne wówczas Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich Nagrodą im. Po prostu za rok 1987, w kategorii gazet „wolnych ptaków”.

Prezes Zarządu jest wnukiem Cichociemnego por. Józefa Zająca (1902-1968) ps. Kolanko, Rozdzielacz, Zawór, vel Józef Synek, uczestnika wojny polsko – bolszewickiej, kampanii francuskiej, Powstania Warszawskiego, odznaczonego Srebrnym Krzyżem Zasługi, czterokrotnie Medalem Wojska, czterokrotnie Krzyżem Walecznych.


 

1. Kiedy rozpoczął Pan pracę nad projektem „Cichociemni”?

Znak-CC-1-250x251 Kultywowanie pamięci Cichociemnych...Pracę nad Projektem CICHOCIEMNI rozpocząłem w styczniu 2016. Pierwszym krokiem była digitalizacja dokumentów, zdjęć, oznak i innych artefaktów związanych z Cichociemnymi, znajdujących się w Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM. Prace digitalizacyjne były możliwe dzięki zgodzie, jaką moja fundacja otrzymała od Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych oraz „Porozumieniu” jakie podpisałem z dowódcą JW GROM.

Później podjąłem poszukiwania artefaktów dotyczących Cichociemnych oraz m.in. prace digitalizacyjne w wielu innych instytucjach, także uczelniach oraz muzeach. Obecnie prowadzę intensywne kwerendy w archiwach. Efektem wszystkich moich działań są treści popularyzujące historię Cichociemnych, publikowane na portalu elitadywersji.org a także na fanpage oraz w grupie na Facebooku. Zbieram materiały do swojej książki o Cichociemnych spadochroniarzach Armii Krajowej.

 

1.1. Jaka była idea powstania tego projektu?

por-Józef-Zając-cc-208x300 Kultywowanie pamięci Cichociemnych...Na początku chciałem tylko dowiedzieć się czegoś więcej o swoim Dziadku – Cichociemnym. Szybko spostrzegłem, że nie sposób w pełni zrozumieć idei Cichociemnych tylko na przykładzie jednego życiorysu. Trzeba poznać życiorysy wszystkich 316 Cichociemnych, ale także osób zaangażowanych w realizację tej idei. Aby zrozumieć Cichociemnych, trzeba również poznać cały kontekst społeczno – militarno – polityczny tamtych lat, osadzić w tamtych realiach splatające się życiorysy żołnierzy w służbie specjalnej, walczących o wolną Polskę..

Percepcja Cichociemnych w naszym społeczeństwie – choć zasłużenie cieszą się Oni bardzo dużym uznaniem i respektem wśród Polaków – jest jednak wciąż bardzo powierzchowna. Nasza społeczna pamięć o Cichociemnych jest bardzo „dziurawa”, niestety nie uwzględnia kluczowych elementów wspaniałej idei Cichociemnych. Ideą Projektu jest możliwie wszechstronne przybliżenie społeczeństwu idei Cichociemnych oraz Ich sylwetek, utrwalenie pamięci o 316 Cichociemnych spadochroniarzach Armii Krajowej. 

 

1.2. Co na celu ma projekt?

Celem Projektu jest opracowanie kompendium wiedzy o 316 Cichociemnych spadochroniarzach Armii Krajowej, zdobycie i udostępnienie do użytku publicznego wszelkich istotnych informacji związanych z realizacją przez Nich maksymy „Wywalcz Jej wolność lub zgiń” oraz hasła – „Tobie Ojczyzno”. Celem Projektu w sferze aksjologicznej jest promowanie patriotyzmu, utrwalanie postaw patriotycznych.

Moim marzeniem jest powstanie – choćby tylko wirtualnego – Muzeum Cichociemnych, które w formie atrakcyjnej zwłaszcza dla młodych ludzi prezentowałoby historię pierwszych polskich „specjalsów”.  Na to jednak potrzeba dużych funduszy i politycznego wsparcia. Tego brakuje.

 

2. Na portalu elitadywersji.org w zakładce „informacje o realizacji projektu”, można dostrzec bardzo duży zakres prac jakie Pan wykonuje. W jaki sposób Pańska działalność kultywuje pamięć o Cichociemnych?

Ta „informacja”, choć przydługa, z konieczności jest skróconym zapisem moich działań. Są one połączeniem poszukiwań z udostępnianiem, popularyzacją wiedzy (zdobytej w ich wyniku) o 316 Cichociemnych. Ostatnio, dzięki kwerendzie w Arolsen Archives udało mi się ustalić, że Cichociemny por. Oskar Farenholc, jako John Oskar Kennedy został wywieziony do obozu koncentracyjnego  KL Mathausen – Gusen, prawdopodobnie tam zginął po 15 grudnia 1944. Dotąd sądzono, że w lipcu 1944 został wywieziony z Pawiaka do obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen lub zginął 3 sierpnia 1944. Uważam, że możliwie najpełniejsza wiedza o Cichociemnych, zrozumienie istoty Ich walki o wolną Polskę, wydatnie sprzyja ożywieniu i utrwaleniu pamięci o Cichociemnych. Muszę przyznać, że w pewnym sensie jestem jednoosobową „placówką” badawczą oraz edukacyjną.

 

2.1. Jakie to działania?

cc-elita-dywersji-300x159 Kultywowanie pamięci Cichociemnych...Mam za sobą bardzo wiele działań i wciąż niemało przede mną. Ich istota sprowadza się do ustawicznych poszukiwań informacji oraz artefaktów dotyczących Cichociemnych oraz udostępnianiu wyników tej pracy w miarę na bieżąco na portalu elitadywersji.org oraz na fanpage i w grupie na Facebooku. Ponadto na bieżąco dokonuję aktualizacji (lub piszę je na nowo) odpowiednich haseł Wikipedii. Udało mi się dość znacznie „odchwaścić” hasła w Wikipedii dotyczące problematyki Cichociemnych.

Warto podkreślić, że  w toku prowadzonych przeze mnie poszukiwań zdigitalizowałem olbrzymią ilość artefaktów związanych z Cichociemnymi, które dotąd nie były publicznie dostępne. Największa ich liczba pochodzi z JW GROM, ale udało mi się dotrzeć do dotąd szerzej nieznanych dokumentów, artefaktów bądź publikacji (np. w maszynopisie) m.in.. w Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu (maszynopisy Zbigniewa S. Siemaszko, instrukcja radiostacji AP-5), Państwowym Muzeum Auschwitz – Birkenau (grypsy obozowe), Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (zdjęcia radiostacji AP-5) itp. Więcej informacji o tych działaniach znajduje się na stronie  – Informacja o realizacji projektu

Podkreślenia wymaga także, że w wyniku moich działań powstały unikalne treści – niektóre nigdy dotąd nie będące w polu czyjegokolwiek zainteresowania. Są to moje własne historyczne „odkrycia”. Efektem działań w Projekcie są nie tylko w miarę uszczegółowione, zauważalnie poprawione w oparciu o kwerendę z wielu źródeł, biogramy 316 Cichociemnych, ale także ok. 470 stron portalu elitadywersji.org oraz 29 unikalnych baz danych. Treści powstały także w wyniku kwerendy posiadanych przeze mnie ponad 600 publikacji dotyczących Cichociemnych (niektóre zawierają liczne nieścisłości, wzajemnie sprzeczne ze sobą informacje).

Udało mi się także „odnaleźć” Cichociemnego – uczestnika Powstania Warszawskiego (który dotąd był pomijany). Po sprawdzeniu moich danych Muzeum Powstania Warszawskiego wpisało Go do bazy uczestników Powstania. Z niezrozumiałych dla mnie względów IPN uchyla się od poprawienia swoich błędnych danych. W wyniku kwerendy, także m.in. dzięki „indeksowi represjonowanych” (pierwotnie projekt ośrodka „Karta”) udało mi się m.in. ustalić miejsca pobytu niektórych Cichociemnych w sowieckich łagrach. Ustaliłem skalę represji: niemieckich, sowieckich oraz władz „Polski Ludowej” wobec Cichociemnych. Informacje nt. represji udostępniłem na portalu elitadywersji.org oraz w odpowiednich hasłach Wikipedii. Tego rodzaju informacje nie były dotąd publicznie dostępne…

 

3. Na stronie można znaleźć również Pańskie erraty do publikacji na temat cichociemnych. Jak często w publikacjach o cichociemnych pojawiają się błędne informacje?

Niestety, dosyć często pojawiają się błędy faktograficzne, terminologiczne (zwłaszcza wokół „listy Cichociemnych”), a także błędne uproszczenia (np. jakoby byli „agentami SOE” albo „żołnierzami PSZ”, jakoby istniał jakiś jeden „kurs cichociemnego”, jakoby Cichociemni byli „szkoleni wg. standardów SOE” itp. itd.) Staram się reagować na błędy istotne, najbardziej ewidentne oraz najbardziej rażąco odbiegające od prawdy historycznej.

Spośród dotąd wydanych ponad 600 najbardziej wartościowych publikacji książkowych i artykułów dotyczących Cichociemnych, część zawiera (na szczęście w niezbyt dużym stopniu) błędne dane oraz wykluczające się informacje. Publikacje „internetowe” zawierały dotąd (m.in. na stronach Polskiego Radia) dosyć liczne uproszczenia i przekłamania.

IPN_Cichociemni_broszura_500px-205x300 Kultywowanie pamięci Cichociemnych...Z satysfakcją obserwuję, że od ok. dwóch lat publikacje są coraz bardziej rzetelne, zawierają więcej precyzyjnie wskazanych faktów historycznych. Nierzadko nawet artykuły są wcześniej ze mną konsultowane – pod kątem ich poprawności merytorycznej. Smutnym wyjątkiem na tle widocznej ogólnej poprawy jakości publikacji nt. Cichociemnych była okolicznościowa publikacja dr Krzysztofa A. Tochmana (IPN), w której znalazłem rekordową ilość istotnych merytorycznych błędów – Rocznica pełna błędów

Najnowsza moja interwencja dotyczy opublikowania błędnej dezinformacji – jakoby Cichociemni byli „agentami SOE” – na portalu brytyjskiej organizacji pozarządowej English Heritage, w 80 rocznicę powstania ośrodka szkoleniowego Cichociemnych Audley End. Próbowałem zainteresować tym przekłamaniem redakcję „dzieje.pl” oraz PAP i kilka redakcji prasowych, niestety bez skutku. Z satysfakcją mogę odnotować, że właśnie otrzymałem maila z podziękowaniem za wytknięcie tego błędu oraz obietnicą jego szybkiego poprawienia od dr Andrew Hann (Properties Historians’ Team Leader, Curatorial Department, English Heritage). W mailu był uprzejmy także napisać – „bardzo interesujące było dla mnie badanie cichociemnych przez ostatnie kilka lat, a Twoja własna strona internetowa [elitadywersji.org] była dla mnie i moich kolegów bardzo przydatnym źródłem informacji.”

 

3.1. Czym jest to spowodowane?

Przyczyny rozmaitych błędów są różne i są złożone. Praprzyczyną jest brak jednej (czy też wiodącej) placówki badawczej (muzealnej) zajmującej się problematyką Cichociemnych. Skoro brak rzetelnych ustaleń, a w internecie mnóstwo przekłamań i uproszczeń – to nierzadko są one powielane. Oczywiście najbardziej istotną przyczyną jest brak należytej rzetelności, staranności w prezentowaniu problematyki Cichociemnych oraz uleganie niestety wciąż rozpowszechnianym, błędnym stereotypom.

cc-wikipedia-250x120 Kultywowanie pamięci Cichociemnych...Kiedyś jednym z głównych błędów np. w Wikipedii (obok fatalnej, infantylnie przekłamanej, treści hasła zasadniczego „Cichociemni” – którego poprawienie wymagało znacznego wysiłku) było np. powielanie w prawie wszystkich biogramach Cichociemnych nieprawdziwego sformułowania o „szkoleniu konspiracyjnym” oraz przekłamana nazwa szkolenia z zakresu wywiadu.

W pierwszym przypadku autorzy haseł bezkrytycznie powtarzali (za treścią biogramów ze „Słownika Biograficznego Cichociemnych” dr Krzysztofa Tochmana) frazę o szkoleniu „konspiracyjnym”. Była rażąco błędna, bo szkolenia odbywały się w Wielkiej Brytanii oraz Włoszech, bynajmniej nie w warunkach niemieckiej okupacji Anglii czy Włoch – były to szkolenia tajne, do pracy w konspiracji. Brak należytej precyzji spowodował powstanie istotnego błędu ahistorycznego. Czyli przyczyną tego błędu było bezrefleksyjne powtarzanie „za autorytetem”.

W drugim przypadku zamiast prawidłowej nazwy kursu „Oficerski Kurs Doskonalący Administracji Wojskowej” (kryptonim szkoły wywiadu) bądź używano w nazwie słowa „Doskonalenia”, bądź też powielano nazwę „Polska Szkoła Wywiadu”, czyniąc błędnie z nazwy potocznej nazwę własną. Przyczyną tego błędu było odwoływanie się do innych publikacji – bez sprawdzenia informacji źródłowych.

 

Obecnie dominują trzy główne błędy:

1/ twierdzenie, że Cichociemni „byli żołnierzami Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie” – owszem, byli – ale wcześniej, zanim zostali Cichociemnymi; czyli żołnierzami Armii Krajowej w służbie specjalnej. „Przy okazji” powiela się z przyczyn politycznych historyczny błąd, jakoby Armia Krajowa była częścią Polskich Sił Zbrojnych, podczas gdy formalnie (w świetle polskiego prawa) nie była – zobacz status prawny AK

2/ wywód jakoby Cichociemni byli „szkoleni przez SOE”, „według standardów SOE” itp. Ostatnio nawet pojawiła się wciąż powracająca nieprawdziwa teza, jakoby Cichociemni byli „agentami SOE”.  Wyjaśniałem to kilkakrotnie, m.in. Bajki o SOE oraz  Współpraca Polaków z SOE. Niestety, ten istotny błąd – odbierający zasługi Polakom – wciąż powraca; jego przyczyną jest z jednej strony brak rzetelnej wiedzy o Cichociemnych, ich szkoleniu oraz organizacji zrzutów dla AK; z drugiej zaś anglomania, a może nawet ojkofobia?

3/ pogląd, iż Cichociemnych nie było 316 tylko „o wiele więcej”. Nosiciele tego fałszywego poglądu nie chcą dostrzec, że zdecydowanie przeciwne jest mu np. zasłużone Studium Polski Podziemnej w Londynie (gdzie przechowywane są teczki personalne Cichociemnych). Pogląd lansowany jest usilnie zwłaszcza przez dr Wojciecha Grabowskiego (IPN), jak sądzę z przyczyn „grantowych” – zobacz Kontrowersje wkół liczby Cichociemnych

 

4. W jaki sposób krzewiony jest duch patriotyzmu wśród dorosłych oraz młodzieży?

41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 Kultywowanie pamięci Cichociemnych...Cichociemni – idea oraz biografie 316 spadochroniarzy w służbie specjalnej AK mogą i często są dobrym wzorcem patriotycznej postawy. Staram się dostarczać wiedzy merytorycznej umożliwiającej podejmowanie wielu działań krzewiących ducha patriotyzmu. Niestety, z uwagi na ogrom pracy jaką samotnie wykonuję w Projekcie (i jaka jeszcze jest przede mną) nie jestem już w stanie osobiście angażować się w działania wychowawcze, pewnie też nie byłbym nadmiernie dobrym wychowawcą. Ale wiadomo mi, że moja praca jest wykorzystywana w takich inicjatywach – jestem proszony o zgodę na wykorzystanie materiałów, konsultacje niektórych treści itp.

 

4.1. Jak wygląda edukacja i działania na rzecz krzewienia patriotyzmu wśród dorosłych i młodzieży?

Można o tym napisać rozprawę doktorską. W skrócie – w mojej ocenie tego rodzaju działania niestety często są bardzo powierzchowne oraz podejmowane incydentalnie. Pomimo politycznych deklaracji brakuje systemowego podejścia do takiej działalności oraz do tej problematyki.

 

5. Czy historia Cichociemnych jest znana wśród wyżej wymienionych?

W mojej ocenie historia Cichociemnych jest dość dobrze znana, niestety jednak – bardzo powierzchownie, wręcz „hasłowo”. Wciąż wydają się dominować stereotypy, przekłamania i uproszczenia. Rekordowa liczba istotnych błędów w „okolicznościowej” publikacji IPN autorstwa dr Tochmana jest bardzo smutnym świadectwem „wiedzy” społecznej o Cichociemnych. Jeśli na tego rodzaju błędy pozwala sobie naukowiec, akurat  z IPN, przecież jakby „specjalizujący” się w problematyce Cichociemnych – to jest to bardzo, bardzo smutny przyczynek do rozważań o znajomości historii Cichociemnych w społeczeństwie…

 

5.1. Czy z zainteresowaniem poznają tą historię?

W mojej ocenie, opartej na relacjach i reakcjach wielu osób, niezwykła historia Cichociemnych przyciąga i fascynuje zarówno młodszych jak i starszych. Ma w sobie wszystkie istotne elementy, które potrafią wzbudzić naturalną ciekawość i zainteresowanie wśród większości społeczeństwa. Tym bardziej smutne jest, że taką piękną kartę polskiej historii traktujemy tak bardzo nierzetelnie.

 

6. Jak postrzega Pan działania Cichociemnych podczas II wojny światowej?

Uderzenie-powierzchn-AK-okregi-224x200 Kultywowanie pamięci Cichociemnych...Cichociemni byli – patrząc w szerszym kontekście – „elementem” nowatorskiej idei powstania powszechnego (w końcowej fazie wojny), przeprowadzonego przy wsparciu awangardowego wówczas w sztuce wojennej tzw. „uderzenia powierzchniowego” (powietrznodesantowego). Idea powstania powszechnego (nota bene, także słabo znana) była głównym celem strategicznym ZWZ/AK.

Cichociemni byli widoczną i okazałą emanacją przedwojennych działań Sztabu Głównego Wojska Polskiego, sytuujących Polskę w ścisłej światowej elicie państw tworzących wojska powietrznodesantowe. Byli także w ścisłej światowej elicie powstających wówczas na świecie formacji wojsk specjalnych.

Podczas wojny prowadzonej w okupowanej przez Niemców i Sowietów Polsce, Cichociemni byli nie tylko widocznym (dla wtajemniczonych żołnierzy, ale także jako podmiot antyokupacyjnej, żywej narracji Polaków) znakiem „rządu londyńskiego”, symbolem ciągłości Państwa Polskiego, ale także nadzwyczaj nowatorską jakością na polu walki. Dzięki ostrej selekcji oraz wszechstronnemu wyszkoleniu potrafili wszystko i byli zdolni do wszystkiego. Jednak Ich bojowy potencjał – z przyczyn od Nich niezależnych – nie został w pełni wykorzystany.

 

6.1. Czy byli znaczącą wartością dodaną dla struktur Armii Krajowej?

Orzel_AK-244x300 Kultywowanie pamięci Cichociemnych...To pytanie w mojej ocenie powinno stać się podstawą poważnego projektu badawczego. Nie natrafiłem dotąd na merytorycznie pogłębione, rzetelne publikacje na ten temat, poza dość powierzchownym artykułem dr hab. Jacka Sawickiego pt. Cichociemni – nowa jakość na polu walki, w: Biuletyn Informacyjny nr 2 (386), luty 2021 s. 13-17.

Zważywszy na rolę, jaką Cichociemni odegrali w dowodzeniu, szkoleniu, nawet w zaopatrzeniu Armii Krajowej wydaje się oczywiste, że Cichociemni byli bardzo znaczącą „wartością dodaną” dla Armii Krajowej. Cała sieć łączności (50 z 57 radiostacji) Armii Krajowej funkcjonowała dzięki 50 CC. Podczas Powstania Warszawskiego w sieci łączności AK pracowało 12 CC (na 9 radiostacjach). Rzetelna refleksja na temat roli CC w AK wymaga jednak pogłębionego podejścia do problemu.

Jest pewne, że Cichociemni mogliby być jeszcze bardziej wartościowi dla Armii Krajowej, gdyby nie kunktatorska postawa Brytyjczyków (zwłaszcza Foreign Office) i polityczne decyzje aliantów, traktujących Polskę jako trzeciorzędny teatr zmagań wojennych oraz strefę wpływów sowieckich. Efektem tej postawy aliantów było traktowanie „po macoszemu” wsparcia dla Armii Krajowej udzielanego za pośrednictwem Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza oraz brytyjskiej SOE Special Operations Executive).

 

7. Z akt IPN wynika, że niektórzy z cichociemnych, kierowani różnymi motywami, mogli podjąć współpracę z komunistycznymi służbami specjalnymi ?Polski Ludowej? ? m.in. UB, SB, IW, GZI, lub WSW czy wywiadem PRL. Czyli tzw. ?Lista Tochmana?.

Nie wykluczam, że mogły zdarzyć się przypadki podjęcia takiej współpracy z tzw. niskich pobudek. Sądzę, że z uwagi np. na wysokie wymagania moralne stawiane kandydatom na Cichociemnych  skala tego zjawiska nie powinna być zbyt duża. Z drugiej strony, ogrom  represji bezpośrednio po wojnie był dużym wyzwaniem dla wszystkich patriotycznie nastawionych Polaków. Niestety, w tamtym czasie wielu ludzi  złamano brutalnymi i perfidnymi metodami…

 

7.1. Jakie jest Pańskie stanowisko na ten temat?

W mojej ocenie należy szczególnie ostrożnie podchodzić do tej problematyki, aby nie skrzywdzić żadnego Bohatera. Ewentualna współpraca ze służbami po wojnie na pewno – poza bardzo nielicznymi przypadkami – nie przekreśla wszystkich zasług danej osoby podczas wojny. Z drugiej strony, trudno takiego współpracownika stawiać za wzór moralny, zwłaszcza ludziom młodym, nie potrafiącym nieraz dostrzec złożoności czy subtelności ludzkich postaw w określonym kontekście społeczno – politycznym.

W swojej pracy popularyzatorskiej przyjąłem zasadę, że CC będący na tzw. „liście Tochmana” są niejako „w cieniu”, tzn. nie wspominam rocznicy ich urodzin, co zawsze jest powodem do publicznej prezentacji biogramu danego Cichociemnego. CC z „listy Tochmana” są przeze mnie wskazywani w działaniach popularyzatorskich tylko jako członkowie danej ekipy skoczków. Sama „lista” jest w mojej ocenie oparta o zbyt enigmatyczne, nieznane opinii publicznej źródła, niekiedy także o dosyć dowolne lub wątpliwe interpretacje. Rzetelność jej autora w mojej ocenie także budzi uzasadnione wątpliwości – zobacz Rocznica pełna błędów

 

7.2. Czy informację potwierdzające takową współpracę cichociemnych są rzetelne i wystarczające?

W niektórych przypadkach trudno nawet mówić o „informacji” – są tylko nazwiska wymienione w artykule, np. jednym zdaniem. To zdecydowanie nierzetelne i niewystarczające. W mojej ocenie wszelkie źródłowe informacje, dokumenty itp. dotyczące tego rodzaju kwestii powinny być publicznie dostępne. Tylko wtedy można samodzielnie wyrobić sobie opinię na temat zachowania i postaw danej osoby oraz ówczesnego kontekstu takich sytuacji.

Dotąd brak jakichkolwiek – publicznie dostępnych – badań na ten temat. Są tylko cztery artykuły dr. Tochmana (w większości powielające te same tezy). Poleganie wyłącznie na twierdzeniu dr Tochmana w tak delikatnej i istotnej kwestii byłoby rażąco nierzetelne zwłaszcza że autor tych „informacji” dał przykład rażąco lekceważącego i nierzetelnego podejścia do mniej „delikatnych” faktów dotyczących Cichociemnych – Rocznica pełna błędów

 

8. Jak Pańskim zdaniem działania Cichociemnych wpłynęły na dalsze losy Polski?
soe-tablica-296x300 Kultywowanie pamięci Cichociemnych...

tablica upamiętniająca wszystkich agentów SOE, na budynku jej dawnej siedziby w Londynie

W realnej płaszczyźnie działania Cichociemnych przyczyniły się do wielu znaczących sukcesów Armii Krajowej. Brak jest jednak pogłębionych badań  tego zagadnienia. Cichociemny Stefan Ignaszak kierował siatkami wywiadu ofensywnego AK, rozpracowującymi niemiecki przemysł zbrojeniowy na terenie III Rzeszy oraz Generalnego Gubernatorstwa (jednym z Jego sukcesów było rozpracowanie niemieckiej broni V-1 i V-2), Cichociemny Janusz Prądzyński zdobył plany prototypów niemieckich czołgów „Panther” i broni przeciwpancernej „Panzerfaust” – to przykłady realnego wpływu CC na sukces aliantów.

Warto zauważyć także istotny kontekst działań związanych z Cichociemnymi, mianowicie wzorowanie się brytyjskiej tajnej agendy rządowej (także jej szefa) Special Operations Executive na polskich działaniach, również tworzenie pierwszych jednostek powietrznodesantowych w oparciu o polskie wzorce m.in. przedwojenny dorobek Sztabu Głównego Wojska Polskiego (m.in. Wojskowy Ośrodek Spadochronowy w Bydgoszczy), standardy wypracowane bezpośrednio po wybuchu wojny przez zaangażowanych w te działania oficerów. W pewnym sensie można powiedzieć, że byliśmy przykładem dla Europy i świata. Niezależnie od sowieckich poczynań w Polsce wyrobiliśmy sobie znakomitą markę w niełatwym świecie „specjalsów”…

Cichociemni mieli realne szanse znaczącego wpłynięcia na powojenne losy Polski – nawet pomimo Jej usilnego komunizowania przez Sowietów. Licznie zaangażowali się – jako Żołnierze Wyklęci – w działania Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, organizacji „NIE”, później także Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, w tym Delegatury Zagranicznej WiN oraz innych organizacji antykomunistycznych. Wielu Cichociemnych angażowało się przez lata po wojnie w antykomunistyczne operacje specjalne. M.in. płk Adam Boryczka był kurierem Delegatury Zagranicznej WiN, kpt. Jan Nowak-Jeziorański pod koniec 1951 został dyrektorem amerykańskiej rządowej Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa. Cichociemny Roman Rudkowski werbował polskich pilotów do lotów w tajnych operacjach CIA samolotami C-47 Skytrain (Dakota), C-54, z bazy USAF w Wiesbaden.

Historia napisała jednak smutną pointę. Bohaterstwo Armii Krajowej finalnie zakończyło się zdradą USA i Wielkiej Brytanii oraz oddaniem Polski do sowieckiej strefy wpływów. Bohaterstwo Cichociemnych zakończyła sowiecka infiltracja Londynu (tzw. piątka z Cambridge, w tym osławiony Kim Philby) oraz zdrada w „polskim Londynie” prosowieckiego gen. Stanisława Tatara, który doprowadził do samobójczej, zbędnej „akcji Burza„, żwawo podjudzał do tragicznie zakończonego Powstania Warszawskiego, sparaliżował powojenną walkę o wolną Polskę m.in. organizując fałszywą „centralę konspiracyjną Hel”, defraudując państwowe pieniądze funduszu „Drawa” oraz przekazując władzom „Polski Ludowej” ok. 3 tys. teczek personalnych i dokumentów Oddziału VI (Specjalnego)

 

9. Jak postrzega Pan Jednostkę Wojskową GROM jako ?spadkobierców? Cichociemnych?

Grom-52-250x250 Kultywowanie pamięci Cichociemnych...Decyzja ministra obrony narodowej z 04 sierpnia 1995 nr 199/MON o nadaniu Jednostce Wojskowej GROM imienia Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej oraz  zobowiązaniu jej do kontynuowania Ich tradycji była niezwykle trafna. Starannie wyselekcjonowani żołnierze tej jednostki są profesjonalnie oraz możliwie wszechstronnie wyszkoleni, wyposażeni, przygotowani do prowadzenia szczególnie na terenie państw wrogich, objętych wojną, kryzysem itp. wszelkich operacji specjalnych; są więc naturalnymi kontynuatorami działań Cichociemnych.

Dowództwo JW GROM odwołuje się w procesie szkoleniowym swoich żołnierzy do tradycji oraz symboliki Cichociemnych. M.in. na wniosek dowódcy GROM minister obrony narodowej 8 czerwca 2009 wprowadził do użytku naszywkę „CICHOCIEMNY” dla żołnierzy Zespołów Bojowych Jednostki Wojskowej 2305, którzy pomyślnie ukończyli kurs podstawowy oraz specjalistyczne szkolenie bojowe. Dzięki temu można uznać, że wprost są kolejnymi Cichociemnymi…

Niezwykle istotne jest także to, że JW GROM opiekuje się licznymi grobami Cichociemnych oraz jest od wielu lat współorganizatorem dorocznego Zjazdu Cichociemnych i Ich Rodzin. Także dzięki takim działaniom pogłębiona pamięć o Cichociemnych jest wciąż żywa, wciąż wpływa na postawy propatriotyczne Polaków…

 

Cała praca licencjacka do pobrania – Radosław Kotowicz – „Rola Cichociemnych podczas II wojny światowej, kultywowanie pamięci oraz przejęcie tradycji przez  JW GROM?  (plik pdf).

Ocena pracy:  bardzo dobry (5.0) 

Kotowicz-praca-licencjacka-177x250 Kultywowanie pamięci Cichociemnych...Opinia promotora, dr Pawła Łubińskiego: „(…) Praca dyplomowa poświęcona jest Cichociemnym oraz spadkobiercom ich tradycji, a więc Jednostce Wojskowej GROM. Autor na łamach pracy przedstawia i analizuje zagadnienia związane z historią Cichociemnych, ich wierną służbą Ojczyźnie, wyszkoleniem i zadaniami JW GROM. Autor skupia się na aspekcie kultywowania pamięci Cichociemnych oraz krzewienia ducha patriotyzmu wśród młodzieży, gdzie rozważania na ten temat zostały przedstawione w formie wywiadu, dzięki wielkiemu zaangażowaniu wnuka Cichociemnego por. Józefa Zająca (1902-1968) ps. Kolanko, Rozdzielacz, Zawór, vel Józef Synek – Ryszarda M. Zająca. Aspekt kultywowania pamięci rozważany jest na podstawie działalności Pana Ryszarda M. Zająca w tym obszarze (s. 75-76). Treść pracy jest więc zbieżna z kierunkiem kształcenia Autora. Autor wykazał się bardzo dobrą znajomością analizowanych zagadnień. Swój wywód oparł na analizie literatury zwartej oraz źródeł internetowych. Odpowiednio zastosowana została również terminologia naukowa. (…)

Wnioski zostały sformułowane w sposób prawidłowy i w odniesieniu do wiodącej dyscypliny nauk o bezpieczeństwie. W stosunkowo obszerny sposób, korespondujący z treścią wstępu, wnioski finalne płynące z badań Autor zawarł zwłaszcza w trzecim rozdziale pracy. Wnioski te należy uznać za trafne i w przedmiotowym zakresie bezsprzeczne, tym bardziej, że wynikają z analizy stanu faktycznego oraz dociekań Autora, które obrazują odpowiedzi respondenta. Pracę wzbogacono licznymi ilustracjami. (…)  Ze względu na narrację, styl pisemnej wypowiedzi oraz warsztat i zaangażowanie Autora w przeprowadzenie wywiadu – niniejsza praca zasługuje na wyróżnienie.”   

Instytut Nauk o Bezpieczeństwie, Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie, 23 czerwca 2022

 

 

 

V Dni Cichociemnych

W sobotę 20 maja, 2017 r. już po raz piąty sympatycy Cichociemnych oraz Rodziny CC spotkali się na pikniku historyczno – militarnym, zorganizowanym na warszawskim Ursynowie. V Dni Cichociemnych zorganizowano w Parku im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, czyli terenach zieleni na przedłużeniu ul. rtm. W. Pileckiego – przedpole Lasu Kabackiego i góry Trzech Szczytów.

Podczas Dni CC zaprezentowano m.in. ciężkie pojazdy wojskowe, wyposażenie oraz uzbrojenie używane przez Cichociemnych i współczesne jednostki specjalne. Były także gry terenowe odwołujące się do historii Cichociemnych, skoki spadochronowe przygotowane przez Jednostkę Wojskową GROM oraz Biuro Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji. Uczestnicy Dni CC mogli również obejrzeć rekonstrukcję historyczną – podjęcie Cichociemnego skoczka zrzuconego do Polski.

Aleksander-Tarnawski-Bartlomiej-Maksymowicz-768x473 V Dni CichociemnychUczestnicy Dni CC gościli ostatniego żyjącego Cichociemnego, kpt. Aleksandra Tarnawskiego. Pomimo iż ma już 97 lat (!) trzyma się świetnie. Prezes naszej Fundacji, wnuk Cichociemnego por. Józefa Zająca miał zaszczyt poznać Pana Aleksandra także prywatnie, w związku z trwającą już ok. półtora roku współpracą Fundacji z JW GROM.

Pan Aleksander jak zawsze jest niezwykle rzeczowy i skromny. Podczas Dni CC zaapelował ze sceny, byśmy pamiętali o prawdziwych bohaterach i „nie stawiali pomników jakimś dupkom”…

cc-zjazd15 V Dni Cichociemnych

cc-zjazd16 V Dni Cichociemnych

 

 

Ku pamięci Cichociemnych!

Pod honorowym patronatem prezydenta R.P. Pana Andrzeja Dudy, 15 maja br. odbędzie się Doroczny Zjazd Cichociemnych i Ich Rodzin. Prezes naszej Fundacji Ryszard M. Zając został zaproszony na Zjazd, jako wnuk Cichociemnego por. Józefa Zająca ps. Kolanko.

Zaproszenie dotyczy także organizowanego dzień wcześniej IV Dnia Cichociemnych na warszawskim Ursynowie. Głównymi organizatorami obu wydarzeń są: Fundacja im Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej oraz Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej.

Prezes naszej Fundacji weźmie udział m.in. w uroczystym spotkaniu oraz lunchu na Zamku Królewskim w Warszawie, z udziałem wielu Osobistości, w tym prezydenta R.P. Pana Andrzeja Dudy.

zaproszenie_cc-1024x739 Ku pamięci Cichociemnych!

Od początku swego istnienia (czyli od 8 stycznia br.) Fundacja dla Demokracji realizuje – za zgodą Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych – projekt „Cichociemni”. Jego celem jest digitalizacja zbiorów Sali Tradycji Jednostki Wojskowej GROM oraz archiwaliów przekazanych Jednostce przez Rodziny Cichociemnych. Prace trwają już kilkanaście tygodni, mają zakończyć się w czerwcu br. Wykonano wiele cyfrowych zdjęć oraz ponad 800 skanów dużej rozdzielczości. Zdigitalizowane treści mają już objętość ponad 120 GB.

Archiwalia przeniesione na nośniki cyfrowe zostaną udostępnione dla celów edukacyjnych na specjalnej stronie elitadywersji.org oraz przekazane do właściwych muzeów, również do Instytutu Pamięci Narodowej, a także Narodowego Archiwum Cyfrowego.

Na mocy stosownego porozumienia, Fundacja przekaże Jednostce Wojskowej GROM wszystkie cyfrowe treści (zarówno w wersji surowej, jak i po obróbce graficznej). Fundacja przekaże także JW GROM autorskie prawa majątkowe do zdigitalizowanych treści. Zasoby strony zostaną udostępnione do celów edukacyjnych portalowi wiedzy dla uczniów i nauczycieli SCHOLARIS.

Celem wszystkich działań w projekcie „Cichociemni” jest wzmacnianie oraz promowanie naszej pamięci (w tym wśród młodego pokolenia) o Cichociemnych Spadochroniarzach Armii Krajowej – elicie naszej dywersji.

piknik_cc-1024x706 Ku pamięci Cichociemnych!

Jerzy Szymański – Cichociemny

40_Znak-Spadochronowy-AK-187x300 Jerzy Szymański - Cichociemnyps.: „Boga”, „Łom”, „Konarski”, „Szymek”

Jerzy Feliks Szymański

vel Jan Konarski, Jean Sander, Dr Borkowski, Jan Jerzy Szymanowski

Zwykły Znak Spadochronowy nr 0009, Bojowy Znak Spadochronowy nr 1452

Szymanski-Jerzy-KOL_023_0284-181x250 Jerzy Szymański - Cichociemny

ppłk Jerzy Szymański

 

AK-opaska-300x201 Jerzy Szymański - Cichociemnyur. 27 września 1909 w Chocimiu (obecnie Ukraina), zm. 21 lutego 1995 w Londynie (Wielka Brytania) – podpułkownik dyplomowany kawalerii, oficer dyplomowany Wojska Polskiego, Oddziału II (wywiad) Sztabu Głównego WP, Sztabu Naczelnego Wodza, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, Komendy Głównej AK, wywiadu ofensywnego Armii Krajowej, uczestnik Powstania Warszawskiego, więzień niemieckich obozów jenieckich: Ożarów, Lamsdorf, Woldenberg (1944-1945), obozu Abkomando 806 Zehlendorf  (1944), cichociemny
Znajomość języków: brak danych; szkolenia (kursy): m.in.  spadochronowy, i in. Organizator oraz instruktor walki konspiracyjnej (STS 38, Briggens). W dniu wybuchu wojny miał 29 lat; w dacie skoku do Polski 34 lata. Pochodził z rodziny inteligenckiej, syn inżyniera

po wojnie wg. Tochmana tajny współpracownik SB, TW Pucz, Bober, KO Konarski


41_cc-Tobie-Ojczyzno-grupa-250x139 Jerzy Szymański - CichociemnySpis treści:


 

Chyrow-zaklad-Jezuitow-300x189 Jerzy Szymański - Cichociemny

Zakład OO Jezuitów w Chyrowie

Mieszkał z rodziną w Gruszewce nad Dniestrem, od 1920 u krewnego w Tczewie, uczył się w gimnazjum, działał w harcerstwie. Następnie podjął naukę w Zakładzie Naukowo – Wychowawczym OO Jezuitów w Chyrowie. Trzykrotnie relegowany ze szkoły za ateizm, komunizm. W 1926 zdał egzamin dojrzałości w Warszawie. W latach 1926 – 1929 studiował historię kultur na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu w Bukareszcie. Działał w Związku Młodzieży Socjalistycznej oraz Związku Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej.

krzyz-harcerski-zhp-300x301 Jerzy Szymański - CichociemnyOd 1930 w Polsce, w latach 1930 – 1932 uczestnik kursu Szkoły Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu. Awansowany na stopień podporucznika ze starszeństwem od 15 sierpnia 1932, przydzielony jako dowódca plutonu 4 Pułku Strzelców Konnych Ziemi Łęczyckiej w Płocku. Od 1935 dowódca plutonu przeciwpancernego 6 Pułku Ułanów Kaniowskich w Stanisławowie. Awansowany na stopień porucznika ze starszeństwem od 19 marca 1938.

Od 21 września do 14 grudnia 1938 uczestnik w operacji „Łom” na Rusi Zakarpackiej, wymierzonej przeciw Czechosłowacji, mającej pomóc Węgrom w opanowaniu Zakarpacia. Jako „Szymek” dowodził 25 osobowym oddziałem, którego zadaniem było zniszczenie linii telefonicznej, posterunków żandarmerii czeskiej oraz wysadzenie mostów na drodze Kerecky – Dovhe. Na początku listopada 1938 dowodził ok. 80-osobową partią nr 7, która do 25 listopada przeprowadziła sześć akcji dywersyjnych, w tym dwie z jego udziałem, m.in. akcję na Czerną Rike oraz atak na Toruń.. Potem w dyspozycji szefa Oddziału II (wywiad) Sztabu Głównego WP, skierowany na kurs spadochronowy w Jabłonnie – Legionowie oraz na kurs motorowo – minerski w Centrum Wyszkolenia Saperów w Modlinie.

 

 

II wojna światowa

Na początku kampanii wrześniowej 1939 dowódca operacji wysadzenia trzech mostków na rzece Działdówce (Wkrze) i Mławce, pomiędzy miejscowościami Bieżuń i Radznowo, w celu utrudnienia niemieckiego natarcia. W rejonie ujścia Mławki do Wkry bezpośrednio po starciu wziął dwóch niemieckich jeńców (motocyklistów). Za pomyślnie przeprowadzona akcję odznaczony Krzyżem Walecznych przez gen. bryg. Edwarda Przedrzymirskiego, dowódcę Armii „Modlin”.

Od 6 września przydzielony do 1 Pułku Strzelców Konnych Cesarza Napoleona w Garwolinie (II rzut), od 14 września w Grupie Kawalerii płk. Tadeusza Komorowskiego z Garwolina, w składzie Kombinowanej Brygady Kawalerii, działającej w składzie Armii Lublin. Uczestnik II bitwy tomaszowskiej w rejonie Suchowoli i Krasnobrodu, 25 września ranny, od 26 września w niewoli niemieckiej, osadzony w obozie w Zwierzyńcu.

Angers__Château_de_Pignerolle_Eusebius-300x169 Jerzy Szymański - Cichociemny

Angers, rezydencja władz RP na uchodźstwie

28 września uciekł, przez Annopol, Iłżę dotarł do Warszawy, następnie 8 października wyruszył w kierunku Węgier. 14 października przekroczył granicę z Węgrami, przez Budapeszt 5 listopada dotarł do Francji. Po spotkaniu w Paryżu (Hôtel du Danube) z gen. Władysławem Sikorskim, jako emisariusz Naczelnego Wodza od października 1939 do kwietnia 1940 trzykrotnie przyjeżdżał do Polski. M.in. na życzenie gen. Sikorskiego prowadził sondaż polityczny z przedstawicielami PPS, SL, SN, ChD, SP nt. prerogatyw rządu i prezydenta na emigracji, ich zamiarów oraz działalności pod okupacją niemiecką i sowiecką.

Dostarczył pierwsze rozkazy dla komendantów Związku Walki Zbrojnej:  płk. Stefana Roweckiego (ZWZ na terenach pod okupacją niemiecką, także 50 tys. USD na działalność przywiezione osobno przez kurierkę) oraz gen. Michała Tokarzewskiego – Karaszewicza (ZWZ na terenach pod okupacją sowiecką). Przekazał im także m.in. wytyczne w instrukcji wywiadowczej i propagandowej. 19 grudnia 1939 zaprzysiężony na rotę ZWZ-AK w KG ZWZ w Paryżu przy rue de l’Arcade. Przydzielony do komórki łącznikowej w Paryżu oraz biurze gen. Kazimierza Sosnkowskiego w Angers. Podczas trzeciej wizyty w okupowanej Polsce spotkał się także m.in. z prof. dr Feliksem Młynarskim, mianowanym przez niemieckie władze okupacyjnej dyrektorem Banku Emisyjnego w Polsce (Emissionbank in Polen) oraz ze Stefanem Witkowskim, szefem organizacji „Muszkieterowie”.  23 marca 1940 dostarczył Naczelnemu Wodzowi gen. Władysławowi Sikorskiemu do Paryża pocztę od gen. Stefana Roweckiego ps. Rakoń. Ok. miesiąca po powrocie do Francji spotkał się w sztabie gen. Sosnkowskiego z  kpt. Janem Górskim  oraz kpt. Maciejem Kalenkiewiczem.

Jan Rzepecki – Kierownictwo polityczne polskiego podziemia wojskowego w latach 1939 – 1941
w: Przegląd Historyczny 1974 r., nr 65/1. s. 115 – 146

 

Maciej Szczurowski – Geneza formowania Armii Polskiej we Francji 1939 – 1940
w: Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, 2002, nr 4 s. 115 – 143

 

Rubens-900-300x166 Jerzy Szymański - Cichociemny

Hotel Rubens, Londyn

Po upadku Francji od 26 czerwca 1940 w Wielkiej Brytanii, przydzielony do komórki planowania Oddziału III Sztabu Naczelnego Wodza (hotel „Rubens”). Wraz ze współtwórcami Cichociemnych: kpt. Janem Górskim ps. Chomik oraz kpt. Maciejem Kalenkiewiczem pracował nad planami wsparcia drogą lotniczą powstania powszechnego (desant, czyli tzw. uderzenie powierzchniowe).

Audley-End-5-300x200 Jerzy Szymański - Cichociemny

Audley End (od strony ogrodu)

Po nawiązaniu współpracy Sztabu Naczelnego Wodza z SOE jeden z inicjatorów oraz organizatorów ośrodka szkolenia Cichociemnych w Briggens i Audley End. Autor instrukcji taktycznych, dla dowódców zespołów dywersyjnych oraz cyklu ćwiczeń. Instruktor na kursie bytowania (tzw. kurs korzonkowy, survivalowy). Instruktor kursu polskiej szkoły wywiadu, prowadzonego pod kamuflażową nazwą Oficerskiego Kursu Doskonalącego Administracji Wojskowej (zwanego przez Cichociemnych „kursem gotowania na gazie”) w Londynie.

W związku z przewlekłą chorobą ppłk dypl. Waleriana Mercika, szefa bazy Oddziału VI (Specjalnego) SNW „Alex” w Kairze, od 5 grudnia 1942 mianowany jego zastępcą oraz pełniącym obowiązki szefa bazy „Alex” w Kairze, z zadaniem zorganizowania placówki radiowej w Dynarach.  M.in. przyjmował w Suezie kandydatów na Cichociemnych.  W Quizil – Ribat (Irak), w siedzibie sztabu Armii Polskiej na Wschodzie  rozmawiał m.in. z gen. Władysławem Andersem.

Po odwołaniu z Kairu, od 20 lutego 1943 w Szkocji. Od lipca uczestnik kursu Wyższej Szkoły Wojennej (III Kurs Wojenny) w Eddleston (43 słuchaczy zakwaterowano w odległym o 6 km Peebles). Po jego ukończeniu 18 grudnia 1943 mianowany oficerem dyplomowanym.

Monika Bielak – Ewakuacja żołnierzy polskich z Francji do Wielkiej Brytanii
i Afryki Północnej w latach 1940-1941
w: IPN, Polska 1918-1989 – Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989

 

 

Cichociemny
Halifax-mk3-300x225 Jerzy Szymański - Cichociemny

Handley Page Halifax

button-zrzuty_200-150x150 Jerzy Szymański - CichociemnyWielomiesięczny (nawet ponad roczny) proces szkolenia kandydatów na Cichociemnych składał się z czterech grup szkoleń, w każdej po kilka – kilkanaście kursów. Kandydatów szkolili w ok. 30 specjalnościach w większości polscy instruktorzy, w ok. 50 tajnych ośrodkach SOE oraz polskich. Oczywiście nie było Cichociemnego, który ukończyłby wszystkie możliwe kursy. Trzy największe grupy wyszkolonych i przerzuconych do Polski to Cichociemni ze specjalnością w dywersji (169), łączności (50) oraz wywiadzie (37). Przeszkolono i przerzucono także oficerów sztabowych (24), lotników (22), pancerniaków (11) oraz kilku specjalistów „legalizacji” (czyli fałszowania dokumentów). 

 

SZKOLENIA__20220602_115242_kolor_ozn_1000px-2-300x238 Jerzy Szymański - Cichociemny

Uproszczony diagram rekrutacji i szkolenia Cichociemnych  (CAW sygn. II.52.359.29) UWAGA – diagram nie obejmuje wszystkich kursów ani ośrodków

Instruktor kursu odprawowego, późniejszy Cichociemny i szef wywiadu Armii Krajowej mjr / płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki wspominał – „Kraj żądał przeszkolonych instruktorów, obeznanych z nowoczesnym sprzętem, jaki miał być dostarczony z Zachodu. Ponadto mieli oni być przygotowani pod względem technicznym i taktycznym do wykonywania i kierowania akcją sabotażową, dywersyjną i partyzancką. Żądano też przysłania mechaników i instruktorów radiotelegrafii, jak również oficerów wywiadowczych ze znajomością różnych działów niemieckiego wojska, lotnictwa i marynarki wojennej, ponadto oficerów sztabowych na stanowiska dowódcze. Szkolenie spadochroniarzy musiało więc się odbywać w bardzo rozległym wachlarzu rzemiosła żołnierskiego.

Przystąpiono do werbowania ochotników i wszechstronnego ich szkolenia na najrozmaitszych kursach, zależnie od przeznaczenia kandydata do danej specjalności. Każdy z ochotników musiał oczywiście ukończyć kurs spadochronowy. Ostatecznym oszlifowaniem był tzw. kurs odprawowy. Zaznajamiano na nim z warunkami panującymi w kraju, rodzajami niemieckich służb bezpieczeństwa i zasadami życia konspiracyjnego. (…)”  (Kazimierz Iranek-Osmecki, Emisariusz Antoni, Editions Spotkania, Paryż 1985, s. 159-160)

 

cc-Szymanski-Jerzy-znak-cc-291x400 Jerzy Szymański - Cichociemny

Znak Spadochronowy ppłk cc Jerzego Szymańskiego

Zgłosił się do służby w Kraju. Wraz z grupą skoczków drogą morską z Liverpoolu przetransportowany do Neapolu (Włochy), następnie do bazy nr 11 w Brindisi. Awansowany na stopień majora ze starszeństwem od 17 kwietnia 1944.

Skoczył ze spadochronem do okupowanej Polski w nocy 16/17 kwietnia 1944 w sezonie operacyjnym „Riposta”, w operacji lotniczej „Weller 15” (dowódca operacji: F/O Władysław Krywda, ekipa skoczków nr: XLV), z samolotu Halifax JP-236 „A” (1586 Eskadra PAF, załoga: pilot – F/L Michał Goszczyński, pilot – F/L Zbigniew Sancewicz / nawigator – F/O Władysław Krywda / radiotelegrafista – F/S Tadeusz Łuksza / mechanik pokładowy – F/S Antoni Mentlak / strzelec – W/O Romuald Małachowski / despatcher – F/S Piotr Straub). Informacje (on-line) nt. personelu Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii (1940-1947) – zobacz:  Lista Krzystka

Start z lotniska Campo Casale nieopodal Brindisi, zrzut na placówkę „Obraz” 318 (kryptonim polski, brytyjskie oznaczenie numerowe pinpoints), za ujściem Bugu – Narwi, w okolicach miejscowości Krawcowizna, 12 km od Tłuszcza. Razem z nim skoczyli: por. Jerzy Buyno ps. Gżegrzółka, ppor. Stanisław Harasymowicz ps. Lalka (brat przyrodni Jerzego Buyno), st. sierż. Mieczysław Psykała ps. Kalwadosik. Skoczkowie przerzucili 388,2 tys. dolarów w banknotach na potrzeby AK oraz 4 pasy z pieniędzmi dla Delegatury Rządu. Zrzucono także 9 zasobników i 6 paczek, razem ze skoczkami w dwóch nalotach na placówkę, w godz. 00.10 – 00.15. Samolot szczęśliwie powrócił do bazy po locie trwającym 9 godzin 45 minut.

 

Jan-Jazwinski-251x350 Jerzy Szymański - CichociemnyW „Dzienniku czynności” mjr dypl. Jan Jaźwiński oficer wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, komendant Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi, organizator lotniczych przerzutów do Polski odnotował:

Na OBRAZ- 7219 – BOGA, GRZEGŻÓŁKA, LALKA, KALWADOSIK. Osiem pasów z dol. pap. Nr.17588-95, 17586-87, – ogółem trzy, osiem, osiem tys. dwieście. Poczta 6/44 cyl. I,II,III, IV,V. Bagażniki – DR-12 – zawartość – cztery pasy pieniężne oznaczone DR-85/19, 86/19, 87/19, 88/19. (…)

ozn_Dziennik-czynnosci-mjr-Jazwinskiego_600px-300x161 Jerzy Szymański - CichociemnyDn. 19.VI.1944. (…) Anglicy przecięli łączność z Leon 502 do Jutrzenka [Główna Baza Przerzutowa], naszym szyfrem i ofiarowali łączność szyfrem i rdst. 4429 [angielskim]. Dziś oświadczyli mnie – 1/ w konsekwencji zakazu nałożonego przez Rząd. Bryt., dla korespond. dyplomatycznej, wszystkie tajne środki łączności muszą być kontrolowane przez władze bryt. 2/ 4429 [Anglicy] zwrócili się do Rawa [mjr Michał Protasewicz, Oddział VI (Specjalny)] o zdeponowanie wszystkich szyfrów u 4429 i ponadto przedkładanie 4429 tekstu otwartego wszystkich dep. przychodzących i wychodzących. (…) 5/ Łączność z Krajem musi odbywać się przez Londyn – kanałem bryt. a nie polskim. (…) (s. 285 (290)

Zobacz:  Oddział VI (Specjalny) – Zawartość zasobników i paczek

 

Brindisi_1-300x199 Jerzy Szymański - Cichociemny

lotnisko w Brindisi (Włochy)

AK-opaska-300x201 Jerzy Szymański - CichociemnySkoczków podjął oddział Batalionów Chłopskich. Podczas skoku złamał kość strzałkową prawej nogi, do 30 maja z nogą w gipsie w dyspozycji dowódcy AK gen. Tadeusza Komorowskiego ps. Bór oraz delegata rządu Jana S. Jankowskiego ps. Soból, mieszkał u Jadwigi Szostkiewicz w Warszawie przy ul. Czackiego (na tyłach pałacu Kronenberga).

Dwukrotnie rozmawiał z nimi nt. konieczności „przetrwania” na obszarze kontrolowanym przez Sowietów, przekazał  gen. Tadeuszowi Komorowskiemu ps. Bór prywatny list Naczelnego Wodza gen. Kazimierza Sosnkowskiego, zalecającego wyprowadzenie części elit na Zachód.

Grzegorz Rutkowski – Udział Batalionów Chłopskich
w odbiorze zrzutów lotniczych z Zachodu na terenie okupowanej Polski
w: „Zimowa Szkoła Historii Najnowszej 2012. Referaty”, IPN, Warszawa 2012, s. 15 – 25

 

Od 1 czerwca 1944 przydzielony do Oddziału II (wywiad) Komendy Głównej AK jako szef  referatu „Centrum” – Generalna Gubernia, kryptonim „Arkadiusz”, „KG 52”. W połowie lipca prawdopodobnie wyznaczony jako szef sztabu planowanej organizacji „NIE„, otrzymał zakaz ujawniania się podczas walk w Warszawie.

 

 

Powstanie Warszawskie

button-cc-pw__ Jerzy Szymański - Cichociemny

W Powstaniu Warszawskim jako „Dr Borkowski”, współorganizator dowództwa Podobwodu Śródmieście – Południe, które przejął płk Jan Szczurek – Cergowski ps. Sławbor.  Następnie oficer operacyjny Komendy Podobwodu Śródmieście Północ, od 28 sierpnia (wg. własnej relacji) zastępca dowódcy i szef sztabu  Komendy Podokręgu Śródmieście Północ. Według bardziej prawdopodobnych źródeł szef Oddziału II (Wywiad) Podobwodu Śródmieście – Południe.

Po kapitulacji Powstania w niemieckiej niewoli, osadzony w obozach jenieckich: Ożarów, Lamsdorf (Łambinowice), oflagu II C Woldenberg – Neumarkt (Dobiegniew), tam działał w konspiracji obozowej.

2015-Losy-skoczka-PWN-500-209x300 Jerzy Szymański - Cichociemny8 grudnia 1944 koleją przetransportowany do Berlina, osadzony w międzynarodowym obozie Abkomando 806 w Zehlendorf, po kilku dniach doprowadzony do niemieckiego Urzędu Spraw Zagranicznych (Auswärtiges Amt),  indagowany w Wydziale Europy Środkowej przez radców: von Diebellkirchen’a oraz Brauna von  Stumpf’a (pisownia nazwisk wg. Tochmana, prawdopodobnie chodziło o Gustaf’a Braun von Stumm’a). Przyczyną indagacji miało być podejrzenie Niemców, iż jest wysłannikiem politycznym pupila brytyjskich elit politycznych z Londynu – Józefem Hieronimem Retingerem. 11 stycznia 1945 ponownie w oflagu II C Woldenberg – Neumarkt (Dobiegniew), zdał raport gen. bryg. Janowi Chmurowiczowi.

26 stycznia ewakuowany wraz z innymi z oflagu na zachód, 30 stycznia podczas walk w folwarku Alt Deet uciekł do pobliskiego lasu wraz z ppor. rez. kaw. Heraldem Krusche oraz ppor. rez. Andrzejem Szczerbą. 1 lutego złapany,  odesłany do niewielkiego obozu Lichterfelde nieopodal Berlina.

Podczas bombardowania 10 marca uciekł ponownie wraz z kolegami, 5 kwietnia w rejonie Pattburg – Tieglef przekroczyli granicę z Danią. Dzięki pomocy miejscowych robotników dotarli  do Nyborg, ukrywali się tam dzięki wsparciu duńskiego ruchu oporu. Następnie dotarli do Kopenhagi, dzięki pomocy w klasztorze OO. Jezuitów przewiezieni ciężarówką do Helsingor, łódką przez Sund na brzeg pod Helsingborgiem, pieszo do Astrop, koleją do Sztokholmu.

 

 

Po wojnie
Oddzial-VI-Londyn-300x253 Jerzy Szymański - Cichociemny

Oddział VI SNW, Londyn

22 kwietnia 1945 zgłosił się do Poselstwa RP w Sztokholmie, nawiązał kontakt z SOE. 25 kwietnia samolotem dotarł do Prestwick (Szkocja), następnie pociągiem do Londynu. 2 maja zameldował się w Oddziale VI (Specjalnym) Sztabu Naczelnego Wodza. Przydzielony jako inspektor Szefostwa Służby Opieki nad Żołnierzami SNW. Do końca 1946 wizytował polskie jednostki w Szkocji, Francji oraz Niemczech, m.in. wygłaszał prelekcje nt. akcji Burza, Powstania Warszawskiego, losów żołnierzy AK pod okupacją sowiecką.

Nieoficjalnie współorganizator Ruchu Niepodległość i Demokracja (NiD). Do 15 kwietnia 1949 objął funkcję oficera łącznikowego przy gen. dyw. Stanisławie Kopańskim, Inspektorze Generalnym Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia. Awansowany na stopień podpułkownika 10 stycznia 1951. Wraz z grupą 11 oficerów PSZ i płk dypl. Henrykiem Piątkowskim jako członek Rady Dyrektorów w „Polskim Instytucie Historycznym”, będącym niejawnym zalążkiem Sztabu Głównego WP, m.in. pracował na planami przyszłej organizacji armii. Po ujawnieniu współpracy z CIA (tzw. afera Bergu), 1 czerwca 1951 podał się do dymisji, wystąpił z  Ruchu Niepodległość i Demokracja (NiD). 

Pozostał na emigracji, zamieszkał w Londynie. Podjął pracę jako robotnik w fabryce szklanych kontenerów, od końca 1960 jako kierownik transportu w Société Générale de Haute Katanga, następnie konwojent w firmie ochroniarskiej Securicor. Publikował w prasie emigracyjnej i angielskiej, od 1966 w Fundacji „Veritas” jako sekretarz i redaktor „Gazety Niedzielnej”, w 1968 zrezygnował, zatrudniony w „Guardian-Royal Exchange” w londyńskim City.

W 1965 przyjechał do Polski, nawiązał kontakt z  Alfredem Paczkowskim (TW Jan), organizującym za wiedzą SB zjazd Cichociemnych. Spotkał się z kolegami Cichociemnymi oraz… spadochroniarzami sowieckimi z AL. Kilkakrotnie w roku przyjeżdżał do Polski.

W 1971 zwerbowany „na uczuciach patriotycznych” przez Wydział X, od 1976 prowadzony jako agent „Bober” przez Wydział XI Departamentu I (wywiad) Ministerstwa Spraw Wewnętrznych – „do rozpracowywania wrogich środowisk emigracyjnych w W. Brytanii”.  Dostarczał „systematycznie wartościowe informacje dotyczące m.in. antypolskiej działalności emigracji londyńskiej, powiązań między emigracją a „opozycją” w kraju oraz programu i koncepcji działania grup „opozycyjnych” w Polsce. Za przekazywane informacje był wynagradzany w wysokości 100 funtów miesięcznie plus zwrot wydatków na realizację zadań”.

14 listopada 1978 londyński „Orzeł Biały” opublikował artykuł pt. „Cichociemni w życiu i pieśni”, który zilustrowano m.in. fotografią J. Szymańskiego idącego ulicą wraz z „Rufinem”, będącym rezydentem wywiadu SB w Londynie. W związku z tą dekonspiracją kontaktów operacyjnych zaniechano.  Od 17 listopada 1983 jako kontakt operacyjny „Konarski”, użyczał swojego mieszkania w Londynie. 11 sierpnia 1984 współpracę zakończono, prawdopodobnie utrzymywał kontakt z SB do 1989. W 2017 ukazała się książka jego autorstwa pt. Losy skoczka.

Krzysztof A. Tochman – Rozpracowanie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
przez komunistyczny aparat represji na wybranych przykładach cichociemnych
w: Politycznie obcy!, IPN Szczecin, 2016, s. 131 – 157

 

Filip Musiał – Trudna prawda
w: Biuletyn informacyjny AK nr 11 (295) listopad 2014, s. 54 – 59

 

 

AwanseVirtuti-Militari-272x350 Jerzy Szymański - Cichociemny

 

 

Ordery i odznaczenia36_Krzyz-Walecznych-1920-146x200 Jerzy Szymański - Cichociemny

 

 

Życie rodzinne

Syn Feliksa Jerzego, inżyniera oraz Anny z domu Różyckiej. W 1940 zawarł związek małżeński z Bogną z domu Łomowską (1919-1983), używającą nazwiska Seymour-Szymańska, projektantkę mody. Mieli córkę Marzenę Seymour (1941-1973) dr filozofii, wolontariuszkę, zamordowaną na Wyspach Bahama.

 

 

Upamiętnienie Cichociemnych

jw-grom-pomnik-cc-4-300x248 Jerzy Szymański - Cichociemnyjw-grom-pomnik-cc-3-300x238 Jerzy Szymański - CichociemnyW 1989 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni” (scenariusz i reżyseria Marek Widarski).

15 maja 2005 odsłonięto na terenie jednostki specjalnej – Jednostki Wojskowej GROM w Warszawie pomnik poświęcony cichociemnym spadochroniarzom AK. Znaczna część ekspozycji Sali Tradycji jednostki GROM poświęcona jest Cichociemnym.

Od 4 sierpnia 1995 roku jednostka nosi nazwę – Jednostka Wojskowa GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej

W 2008 roku powstał film dokumentalny „My cichociemni. Głos żyjących” (scenariusz i reżyseria Paweł Kędzierski).

pomnik-cc-warszawa-761x642-300x253 Jerzy Szymański - Cichociemny

Pomnik CC w Warszawie

7 października 2013 roku w Warszawie przy ul. Matejki, naprzeciwko Sejmu R.P. odsłonięto Pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.

cc-boening-300x199 Jerzy Szymański - CichociemnyW 2013 roku powstał film dokumentalny „Cichociemni. Wywalcz wolność lub zgiń” (scenariusz i reżyseria Dariusz Walusiak).

W 2016 roku Sejm R.P. ustanowił rok 2016 Rokiem Cichociemnych. NBP wyemitował srebrną kolekcjonerską monetę o nominale 10 zł upamiętniającą 75. rocznicę pierwszego zrzutu Cichociemnych.

cc-monety-300x157 Jerzy Szymański - Cichociemnycc-pomnik-powazki--300x213 Jerzy Szymański - CichociemnyW 2017 roku PLL LOT umieścił znak spadochronowy oraz podpis upamiętniający Cichociemnych na kadłubie Boeinga 787 (SP-LRG).

Cichociemni są patronem wielu szczepów, drużyn oraz organizacji harcerskich. Opublikowano wiele książek i artykułów o Cichociemnych.

Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie znajdują się groby kilkudziesięciu Cichociemnych oraz poświęcony Im pomnik „TOBIE OJCZYZNO”

sala-tradycji-grom Jerzy Szymański - Cichociemny

Sala Tradycji Jednostki Wojskowej GROM

button-publikacje_200-300x101 Jerzy Szymański - Cichociemny

 

 

 

Źródła:
  • informacje własne (archiwum portalu)
  • Jerzy Feliks Szymański – Losy skoczka, PWN Warszawa 2015, ISBN 978-83-7705-925-8
  • Teka personalna – Oddział Specjalny Sztabu Naczelnego Wodza, w zbiorach Studium Polski Podziemnej w Londynie, sygn Kol.023.0284
  • Krzysztof Tochman – Słownik biograficzny cichociemnych, t. 4, s. 214-220, Zwierzyniec – Rzeszów 2011, Obywatelskie Stowarzyszenie Ostoja, ISBN 978-83-933857-0-6
  • Kajetan Bieniecki – Lotnicze wsparcie Armii Krajowej, Arcana, Kraków 1994, ISBN 83-86225-10-6
  • Jędrzej Tucholski – Cichociemni, s. 421, Warszawa 1984, Instytut Wydawniczy Pax, ISBN 8321105378
  • Jędrzej Tucholski – Cichociemni 1941-1945. Sylwetki spadochroniarzy, s. 208-209, Wojskowy Instytut Historyczny
  • Krzysztof Tochman – Rozpracowanie żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie przez komunistyczny aparat represji na wybranych przykładach cichociemnych, w: Politycznie obcy!, IPN Szczecin, 2016, s. 131 – 157

 

Zobacz także biogram w Wikipedii